forum.dr-kwasniewski.pl

Działy Forum => Wolne tematy => Wtek zaczty przez: Bruford 2007-05-18, 10:05:34



Tytu: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: Bruford 2007-05-18, 10:05:34
"Przykład: jak bardzo trzeba ogłupić ludzi, aby uwierzyli, że jeden bohomaz namalowany przez uznanego malarza jest dla człowieka (narodu) więcej wart, niż dziesięć tysięcy dobrych krów, podczas gdy faktycznie jedna dobra krowa jest więcej warta dla ludzkości, niż setki obrazów? Ks. prof. Włodzimierz Sedlak miał przyjaciela księdza Paciaka, który malował obrazy. Czując społeczną nieprzydatność pracy malarzy, często Paciakowi dokuczał. Zdenerwowany Paciak zawołał: " No to skąd się malarze wzięli" Sedlak odpowiedział: "Nie pieprz Paciak. Malarstwo jest ubocznym skutkiem grzechu pierworodnego i całe szczęście, że nie padło na wszystkich, bo życie świata szlag by trafił".

Sztuka jako coś niepotrzebnego :shock:.
Zastąpić ją należy boczkiem , smalcem i podrobami. :lol:Artyzmem wyrabiania wędlin. Od dziś , miast Bacha , symfonia gastrologiczna.Zamiast teatru czy filmu - realizm rzeźniczy.
No chyba  ,że malarze zajmą się jedynie martwymi naturami z "optymalnych stołów". Czy naturalistyczne oddanie na płótnie piękna salcesonu byłoby dopuszczalną formą sztuki?
W tym samym tekście dr JK , niestety bez podania jakiegokolwiek materiału żródłowego , ogłasza , że przyczyną powstania malarstwa był początek ludzkiej degeneracji :lol:
Rozumiem , dlaczego z opty-fanatykami nie można się porozumieć.Jeśli ktoś "łyka" coś takiego to wszystko jest możliwe.


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: elmo 2007-05-18, 10:10:43
Od dziś zaczynam malować salcesony.
To może być niezły biznes.
Rozumiem ,że ma to być fotoreal. ?

Dzięki Bruford za pomysł  :lol: .


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: Halina Ch. 2007-05-18, 10:17:13
Cytuj z: Bruford 2007-05-18, 10:05:34
"Nie pieprz Paciak. Malarstwo jest ubocznym skutkiem grzechu pierworodnego i całe szczęście, że nie padło na wszystkich, bo życie świata szlag by trafił".



To powiedział ks. Sedlak, a Kwaśniewski tylko rozwinął myśl. Ale dlaczego mieszasz Bacha z malarstwem? Zastanawiające....


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: elmo 2007-05-18, 10:23:24
Bruford na Twoją cześć ,nowy kierunek w sztuce nazwałabym "Brufordyzmem" aby oddać sprawiedliwość ,w końcu coś to Ty go wymyśliłeś  :!: :idea:  :lol:


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: Bruford 2007-05-18, 10:23:33
Cytuj z: Halina Ch. 2007-05-18, 10:17:13
Zastanawiające....


heh , no własnie , co dla Ciebie jest tu zastanawiające....


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: tetryk 2007-05-18, 11:36:48
Cytuj z: Bruford 2007-05-18, 10:05:34
"Przykład: jak bardzo trzeba ogłupić ludzi, aby uwierzyli, że jeden bohomaz namalowany przez uznanego malarza jest dla człowieka (narodu) więcej wart, niż dziesięć tysięcy dobrych krów, podczas gdy faktycznie jedna dobra krowa jest więcej warta dla ludzkości, niż setki obrazów? Ks. prof. Włodzimierz Sedlak miał przyjaciela księdza Paciaka, który malował obrazy. Czując społeczną nieprzydatność pracy malarzy, często Paciakowi dokuczał. Zdenerwowany Paciak zawołał: " No to skąd się malarze wzięli" Sedlak odpowiedział: "Nie pieprz Paciak. Malarstwo jest ubocznym skutkiem grzechu pierworodnego i całe szczęście, że nie padło na wszystkich, bo życie świata szlag by trafił".

Sztuka jako coś niepotrzebnego :shock:.
Zastąpić ją należy boczkiem , smalcem i podrobami. :lol:Artyzmem wyrabiania wędlin. Od dziś , miast Bacha , symfonia gastrologiczna.Zamiast teatru czy filmu - realizm rzeźniczy.
No chyba  ,że malarze zajmą się jedynie martwymi naturami z "optymalnych stołów". Czy naturalistyczne oddanie na płótnie piękna salcesonu byłoby dopuszczalną formą sztuki?
W tym samym tekście dr JK , niestety bez podania jakiegokolwiek materiału żródłowego , ogłasza , że przyczyną powstania malarstwa był początek ludzkiej degeneracji :lol:
Rozumiem , dlaczego z opty-fanatykami nie można się porozumieć.Jeśli ktoś "łyka" coś takiego to wszystko jest możliwe.


Bruford tutaj chodzi o coś innego, a mianowicie o to, że społeczeństwo ma problemy i powinno zająć się znalezieniem sposobu ich rozwiązania a później pracą nad realizacją tego sposobu, a sztuka to nie jest praca, która cokolwiek istotnego z punktu widzenia ogółu rozwiązuje, tylko figle-migle do trzeskania pieniędzy na głupich ludziach.

Póki co, można się zajmować sztuką, bo jest to sposób na zostanie bogatym człowiekiem, ale ani Włodzimierz Sedlak, ani Jan Kwaśniewski nie to mieli na myśli mówiąc w ten sposób o sztuce.


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: Bruford 2007-05-18, 11:49:08
Cytuj z: tetryk 2007-05-18, 11:36:48
a sztuka to nie jest praca, która cokolwiek istotnego z punktu widzenia ogółu rozwiązuje, tylko figle-migle do trzeskania pieniędzy na głupich ludziach.


No o taki pogląd mi właśnie chodziło. :lol:
A słów Jk nie ma co tłumaczyć z polskiego na nasze. Mają oczywiste przesłanie.


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: Hank 2007-05-18, 11:50:01
Cytuj z: Bruford 2007-05-18, 10:05:34
"Przykład: jak bardzo trzeba ogłupić ludzi, aby uwierzyli, że jeden bohomaz namalowany przez uznanego malarza jest dla człowieka (narodu) więcej wart, niż dziesięć tysięcy dobrych krów, podczas gdy faktycznie jedna dobra krowa jest więcej warta dla ludzkości, niż setki obrazów? Ks. prof. Włodzimierz Sedlak miał przyjaciela księdza Paciaka, który malował obrazy. Czując społeczną nieprzydatność pracy malarzy, często Paciakowi dokuczał. Zdenerwowany Paciak zawołał: " No to skąd się malarze wzięli" Sedlak odpowiedział: "Nie pieprz Paciak. Malarstwo jest ubocznym skutkiem grzechu pierworodnego i całe szczęście, że nie padło na wszystkich, bo życie świata szlag by trafił".

Sztuka jako coś niepotrzebnego :shock:.


Pytanie o sztukę zostało kiedyś zadane dr J.Kwaśniewskiemu wprost.Odpowiedział: "Można bawić się w tak zwaną kulturę, sztukę, poezję, dopiero wówczas, gdy ludzie będą zdrowi, a ich potrzeby materialne będą w pełni pokryte. "
http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=732

Z całą pewnością JK nie wydaje się być wielkim fanem sztuki, ale z cytatu tego wyraźnie wynika, że według niego sztuka per se nie jest czymś zasługującym na potępienie. Zresztą zdanie to jest tylko stwierdzeniem oczywistego faktu. "Bawić się w sztukę" (zwłaszczą tą tzw. wysoką) było zawsze przywilejem ludzi majętnych i dysponujących odpowiednią nadwyżką wolnego czasu.



Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: tetryk 2007-05-18, 11:50:59
Cytuj z: tetryk 2007-05-18, 11:36:48
Bruford tutaj chodzi o coś innego, a mianowicie o to, że społeczeństwo ma problemy i powinno zająć się znalezieniem sposobu ich rozwiązania a później pracą nad realizacją tego sposobu, a sztuka to nie jest praca, która cokolwiek istotnego z punktu widzenia ogółu rozwiązuje, tylko figle-migle do trzeskania pieniędzy na głupich ludziach.


I z ogólnego punktu widzenia marnotrawienie środków i energii, które możnaby wykorzystać z większym pożytkiem. (zapomniałem dopisać)

Pozdrawiam
Michał


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: tetryk 2007-05-18, 11:55:09
Cytuj z: Bruford 2007-05-18, 11:49:08
Mają oczywiste przesłanie.


Właśnie widzę...


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: elmo 2007-05-18, 11:58:43
A ja Wam mówię ,że z Brufordem nie ma sensu rozmawiać poważnie  :lol: .
Jest on prześmiewcą ŻO od wielu ,wielu lat .
Nic się nie zmieniło .
To tylko Jego infantylne występy w internecie .
To tylko takie odreagowanie na jakieś problemiki życia codziennego.
Facio jedynie loguje się na Forum,aby się "rozerwać" .


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: Halina Ch. 2007-05-18, 12:17:35
Cytuj z: Bruford 2007-05-18, 10:23:33
Cytuj z: Halina Ch. 2007-05-18, 10:17:13
Zastanawiające....


heh , no własnie , co dla Ciebie jest tu zastanawiające....


Na niemądre dałam taką samą odpowiedź. Niezrozumiałeś? heh


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: Bruford 2007-05-18, 12:20:13
Cytuj z: Hank 2007-05-18, 11:50:01
. Zresztą zdanie to jest tylko stwierdzeniem oczywistego faktu. "


Nie zgodzę się. Olbrzymiej ilości ludzi obcowanie z taką czy inną formą sztuki jest nieodzowne dla normalnego ( i przyjemnego ) funkcjonowania. Oczywistym jest pozytywny wpływ sztuki  , w takiej czy innej formie , na kształtowanie młodych ludzi czy wręcz dzieci.Dla mnie te stwierdzenia JK są spójnym elementem takiego postrzegania świata , w którym prymat ma smalec i smalec załatwi wszystko. Świata , w którym ludzie wierzą , że mają lepsze mózgi tylko dlatego ,że jedzą tłuszcz.


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: Bruford 2007-05-18, 12:21:47
Cytuj z: Halina Ch. 2007-05-18, 12:17:35
[Na niemądre dałam taką samą odpowiedź. Niezrozumiałeś? heh


Dieta optymalna poprawiła Twoją funkcję mózgu?


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: elmo 2007-05-18, 12:51:42
Nie rozumiem po co ,wchodzicie poważne dyskusje z Brufordem ?
Co mu  chcecie udowodnić?  :?:  :shock:


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: elmo 2007-05-18, 12:58:21
Dziś Bruford miał ochotę zrobić sobie teatrzyk,bo może mu coś w pracy nie wyszło ,albo dysponuje większą ilością wolnego czasu niż zazwyczaj(bo np. sprzęt się zepsuł do badań ,albo może strajkuje  :shock:  :?: :idea: ) i wystawia sobie scenkę  :wink: :idea: 


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: Hank 2007-05-18, 13:04:47
Cytuj z: Bruford 2007-05-18, 12:20:13
Cytuj z: Hank 2007-05-18, 11:50:01
. Zresztą zdanie to jest tylko stwierdzeniem oczywistego faktu. "


Nie zgodzę się. Olbrzymiej ilości ludzi obcowanie z taką czy inną formą sztuki jest nieodzowne dla normalnego ( i przyjemnego ) funkcjonowania. Oczywistym jest pozytywny wpływ sztuki  , w takiej czy innej formie , na kształtowanie młodych ludzi czy wręcz dzieci.Dla mnie te stwierdzenia JK są spójnym elementem takiego postrzegania świata , w którym prymat ma smalec i smalec załatwi wszystko. Świata , w którym ludzie wierzą , że mają lepsze mózgi tylko dlatego ,że jedzą tłuszcz.


Oczywiście, że sztuka nie jest złem. Sam jestem wielkim miłośnikiem muzyki klasycznej.
Sztuka nie jest jednak potrzebą tak fundamentalną jak potrzeba pożywienia czy odzienia. Dlatego też do jej wytworzenia są potrzebne odpowiednie nadwyżki środków i wolnego czasu, które pozostają po zaspokojeniu najbardziej fundamentalnych potrzeb. Im bardziej wyrafinowany rodzaj sztuki tym więcej trzeba tych środków. Zorganizowanie zabawy w remizie strażackiej wymaga mniejszych nakładów niż zorganizowanie światowego festiwalu wagnerowskiego, na którym pokaże się kilkukrotnie gigantyczną tetralogię "Pierścień Nibelunga".W biednej Polsce jest kilkanaście niezbyt dobrych orkiestr symfonicznych, w bogatych Niemczech - setki, zazwyczaj o bardzo wysokim poziomie.
Dlatego właśnie uważam, że stwierdzenie "Można bawić się w tak zwaną kulturę, sztukę, poezję, dopiero wówczas, gdy ludzie będą zdrowi, a ich potrzeby materialne będą w pełni pokryte. " nie jest wyrazem jakiejś szczególnej "anty-kulturalnej" ideologii tylko stwierdzeniem faktu.


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: Bruford 2007-05-18, 13:20:41
Cytuj z: Hank 2007-05-18, 13:04:47
1. Sam jestem wielkim miłośnikiem muzyki klasycznej.
2Sztuka nie jest jednak potrzebą tak fundamentalną jak potrzeba pożywienia czy odzienia.
3Dlatego właśnie uważam, że stwierdzenie "Można bawić się w tak zwaną kulturę, sztukę, poezję, dopiero wówczas, gdy ludzie będą zdrowi, a ich potrzeby materialne będą w pełni pokryte. " nie jest wyrazem jakiejś szczególnej "anty-kulturalnej" ideologii tylko stwierdzeniem faktu.



ad1 Z Tomkami jest nas przynajmniej czworo
ad2 Zgoda co do tego
ad3 Brak zgody nadal . Nawet gdyby przyjąć tekst, który podałeś jako niewinną konstatację faktu , to jednak akapit zacytowany przeze mnie mówi wprost coś innego.Pokazuje malarstwo jako "czynność społecznie nieprzydatną " To znacząca różnica w znaczeniu. Albo coś jest "potrzebą wyższą " albo jest "społecznie nieprzydatne" .Nie sądzę zresztą  by dr JK rzeczywiście wyznawał takie poglądy.Natomiast układa się to w logiczną całość jeśli pomyśleć ( tu użyję brzydkiego ale adekwatnego języka marketingu) - "pod jaki target " układany był cały społeczno-historyczny wywód optymalizmu.


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: Tomkiewicz 2007-05-18, 13:24:25
Trzeba stać się głupcem, by nie dostrzec, że priorytetem jest zaspokojenie podstawowych potrzeb biogicznych - że tak to ujmę.
      Nie mam zamiaru się nie zgadzać  z tym, że trudno (co nie jest niemożliwe) uprawiać sztukę, gdy się jest wycieńczonym fizycznie.
  Jest to jednak tak monstrualny truizm, że opisywanie tego jako kontrargument, jest czynnością wielce wymuszoną i zbędną. Sądzicie, że  choćby niezbyt rozgarnięty człowiek tego nie wie ?

 Bruford mnie wyprzedził, od bardzo dawna chciałem poruszyć ten problem. Gdy pierwszy raz przeczytałem tego rodzaju "umniejszanie" roli sztuki w tekstach dr Kwaśniewskiego, poczułem coś na kształt zniesmaczenia.  Bowiem, po co zdrowie i niesamowita kondycja, gdy przy tym człek przygłupawy i mało lotny ? Zdrowa maszyna nie musząca już zadawać żadnych pytań ? Nawet przy Żywieniu Optymalnym nie można dać znaku STOP. Rozwój i myśl ludzka wydaje się być procesem ciągłym i ne dającym się zatrzymać.

ps: Nie jest dobrze, by przy podkreślaniu wartości czegoś, umniejszać coś. Nie każde zdanie, nie wszystkie słowa Pana Kwaśniewskiego są właściwe, nieodwracalne, jedynie słuszne i prorocze. Nie czepiam się  podstawy wiedzy o żywieniu i jego oddziaływaniu na człowieka. Mam cały czas na myśli odpowiedzialność, jaką się powinno brać za słowo pisane, zwłaszcza, że forum to (i pewnie nie tylko to) dowodzi, że  wiedza pod strzechy nie trafi nigdy. Dlatego posiłkowanie się odwołaniami do mitologii i łączenie tego z nauką jest wyjątkowo komercyjnym ale też nie dającym pożądanego, pozytywnego skutku  ruchem.
          Głupich ludzi dr Kwaśniewski tylko jeszcze bardziej "ustawił" w jednym szeregu, zaś myśłących wprowadził w swego rodzaju zakłopotanie - bo z jednej strony znakomita wiedza, z drugiej fanatyzm optymalnych WYZNAWCÓW. Jak to ugryźć ?

Tomek    

     


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: elmo 2007-05-18, 13:54:47
Cytuj z: Tomkiewicz 2007-05-18, 13:24:25
    Bruford mnie wyprzedził, od bardzo dawna chciałem poruszyć ten problem. [size=10pt]  Gdy pierwszy raz przeczytałem tego rodzaju "umniejszanie" roli sztuki w tekstach dr Kwaśniewskiego, poczułem coś na kształt zniesmaczenia.  Bowiem, po co zdrowie i niesamowita kondycja, gdy przy tym człek przygłupawy i mało lotny ? Zdrowa maszyna nie musząca już zadawać żadnych pytań ? Nawet przy Żywieniu Optymalnym nie można dać znaku STOP. Rozwój i myśl ludzka wydaje się być procesem ciągłym i ne dającym się zatrzymać.[/size]


Tomek   

     



Dziwne jak głupi ludzie stają sie faszystami.
A nie zniesmaczają Cię takie sytuacje kiedy np. ktoś płaci za Słoneczniki van Gogh'a paredziesiąt mln.dolarów ,gdy tymczasem w Afryce i na całym świecie umieraja z głodu i wszelakich chorób ludzie?Mało tego! Oni umierają ,bo ktos musi na nich zarobić ,żeby mógł kupic takie Słoneczniki i sie nimi zachwycać.Faszyści.

Przypominasz sobie ten tekst?;

"why stand on the silent platform,fight the war fuck the norm"

NIC ,ABSOLUTNIE NIC, NIE ROZUMIESZ ,CO J.KWAŚNIEWSKI PRZEKAZUJE ALBO USIŁUJE PRZEKAZAĆ LUDZIOM (o sztuce między innymi....)

PS.Pozdrów Ewę Braun . :)


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: grizzly 2007-05-18, 14:04:08
Cytuj z: elmo 2007-05-18, 11:58:43
A ja Wam mówię ,że z Brufordem nie ma sensu rozmawiać poważnie  :lol: .


Przeciwnie, WLASNIE z Brufordem jest sens rozmawiac, On uzywa
logicznych argumentow, nie jest lizusem, ktory przy kazdej okazji
slodzi Adminowi(az sie zbiera na wymioty od tej slodyczy t...ffff...u)

Po prostu nie "beczy" jak "nawiedzona owiczka w ketozie"
i nie ekscytuje sie kwikiem "talibow",  po prostu ten czlowiek  MYSLI.
Cytuj z: elmo 2007-05-18, 11:58:43
Jest on prześmiewcą ŻO od wielu ,wielu lat .


Nie jest przesmiewca, po prostu poszukuje dowodow na poparcie tezy o
skutecznosci ZO i DO. Nie robi tego jak "kononowicz  lub lojciec derektor"
wiec "bardzo" drazni wszystkie  "nawiedzone owiczki "
Cytuj z: elmo 2007-05-18, 11:58:43
Nic się nie zmieniło .
To tylko Jego infantylne występy w internecie .


I to jest wspaniale, obecnosc Bruforda czyni to forum platforma wymiany pogladow
i kazdy odwiedzajacy bedzie mial takie wrazenie.
To forum jest po prostu sympatyczne.

Bez takich wartosciowych forumowiczow to forum mogloby sie zamienic
w "mocherowy chor lojca derektora"

Cytuj z: elmo 2007-05-18, 11:58:43
Facio jedynie loguje się na Forum,aby się "rozerwać" .


No nie jest to "zwykly facio", jest lekarzem i kompetentna osoba
do zadawania konkretnych pytan i oceniania odpowiedzi.

On nie jest narazony na "urazy intelektualne" po uslyszeniu kwiku "talibow"
Troche odrobiny szacunku dla kompetencji i wiedzy oraz dobrej woli.

Ja wiem, ze bioracym wszystko na WIARE w kwiki "talibow" jest bardzo trudno
sie odnalezc, ale mozna chyba sprobowac?


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: fewa 2007-05-18, 14:21:11
Sztuka czyli: malarstwo, muzyka, teatr są potrzebne. Mozemy się przy niej zrelaksowac, nabrac siły.
Ale popatrzmy na to z innej strony. Wielki miłośnik np. malarstwa postanawia kupic obraz, mimo iż jego rodzinie nie powodzi się zbytnio.
I co pozostanie tym dzieciom patrzenie w obraz?, zamiast tego mogliby przeznaczyc środki np. na kształcenie,albo lepsze-zdrowsze jedzenie, leczenie.
Nie tylko o sztukę chodzi. Ludzie nie wiedzą co tak naorawdę w życiu jest ważne. Bruford myśli, że dla nas w większości najwazniejszy jest smalec :lol: Da nas najwazniejsze jest zdrowie, a to nie tylko ''smalec''i nie tylko sztyka. To całośc. Aby cieszyc się sztuką trzeba byc zdrowym. "w zdrowym ciele zdrowy duch".
"Szlachetne zdrowie nikt się nie dowie....."

grizzly masz rację, Bruford jest potrzebny. Pełni tutaj rolę tzw "adwokata diabła"
A co Ty z tymi owieczkami i Talibami, masz jakiś kompleks :?: :shock: Czy nie oceniasz przypadkiem wszystkiego jednostronnie. NIe zastanawiałeś się dlaczego Talibowie są tacy jacy są?
A kto tu pisze o lizustwie :lol: :lol:


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: Bruford 2007-05-18, 14:28:16
Cytuj z: fewa 2007-05-18, 14:21:11
. Bruford myśli, że dla nas w większości najwazniejszy jest smalec :lol:


Nie , no trochę przesadziłaś. Nie odnoszę się do poszczególnych opty a jedynie wnioskuję w oparciu o teksty JK


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: elmo 2007-05-18, 14:28:46
Cytuj z: grizzly 2007-05-18, 14:04:08
No nie jest to "zwykly facio", jest lekarzem i kompetentna osoba
do zadawania konkretnych pytan i oceniania odpowiedzi.





A widziałeś Jego dyplom poświadczający ,że jest lekarzem ,czy tylko tak kwiczysz na Forum jak "owieczka" w ketozie i na WIARĘ przyjmujesz ,ze nim jest ?
Kolejny raz WIARA czyni cuda w Twoim przypadku.Nawet nie jesteś tego świadom....


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: tetryk 2007-05-18, 14:43:23
W sprawie sztuki nie o upodobania idzie, ale o pieniądze (mam na myśli te publiczne). W końcu jak byk pisze w sprawach cen, że...
Cytuj z: Bruford 2007-05-18, 10:05:34
"Przykład: jak bardzo trzeba ogłupić ludzi, aby uwierzyli, że jeden bohomaz namalowany przez uznanego malarza jest dla człowieka (narodu) więcej wart, niż dziesięć tysięcy dobrych krów, podczas gdy faktycznie jedna dobra krowa jest więcej warta dla ludzkości, niż setki obrazów?


Co kto robi ze swoim prywatnym czasem, pieniędzmi i ogólnie, środkami, jest jego prywatnym interesem i nie komentujmy wzajemnie upodobań innych.


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: Tomkiewicz 2007-05-18, 15:48:08
Wysokie ceny za niejednokrotnie zupełnie proste - wydawałoby się banalne formalnie obrazy - jest dość kontrowersyjną kwestią. To właśnie sila nazwisk - nie tylko w sztuce. Temat rzeka.

    Nie widzę sensu w wartościowaniu stad krów kosztem sztuki, bo to zakrawa na dyskusję donikąd.  Sztuka odzwierciedla aktywność emocjonalną człowieka i jest funkcją człowieczeństwa, jak by na to nie spojrzeć. Czy nie można w tej mierze zachować po prostu umiaru ? Ważne jest odpowiednie wyżywienie społeczeństw jak i dbałość o kontakt z "wyższą" sferą aktywności ludzkiej.
        Warto zwrócić uwagę na bezsensowne wydatki ładowane w przemysł zbrojeniowy czy w ogóle w militaria. Zamiast kilku zrujnowanych F-16 byłoby ...ochh..byłoby mięcha. 

Tomek
                   


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: grizzly 2007-05-18, 15:49:12
Cytuj z: elmo 2007-05-18, 14:28:46
A widziałeś Jego dyplom poświadczający ,że jest lekarzem ,czy tylko tak kwiczysz na Forum jak "owieczka" w ketozie i na WIARĘ przyjmujesz ,ze nim jest ?
Kolejny raz WIARA czyni cuda w Twoim przypadku.Nawet nie jesteś tego świadom....


W tej kwesti, masz racje, dyplomu nie widzialem. :shock:

Ale z duzym prawdopodobienstwem,  moge zalozyc, ze lekarzem jest. :D

Moge napisac, ze nie widzialem rowniez dyplomu JK :shock: i lekarki :shock:, jednak rowniez, podobnie z duzym prawdopodobienstwem,  moge zalozyc, ze lekarzami  sa. :D

Najistotniejsze jest operowanie "TWARDYMI FAKTAMI" zamiast cytowania "basni z tysiaca i jednej nocy"

Wczesniej juz pisalem w jednym poscie o tym jak "WIARA" w "talibskie legendy",
uniemozliwia prawidlowe zrealizowanie nawet tak prostych zasad jak ZO.

Analogicznie ten problem dostrzega T i M.

Tutaj jest pies pogrzebany. !!!!!!!!!!!!!

Piszesz o faszystach ostatnio, to nie Adolf Hitler jest winny , to wina "bezmyslnych i tepych owieczek"
wierzacych bezkrytycznie w jego kwiki "talibskie". :D
 


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: Tomkiewicz 2007-05-18, 15:52:02
Cytuj z: Tomkiewicz 2007-05-18, 15:48:08
         Warto zwrócić uwagę na bezsensowne wydatki ładowane w przemysł zbrojeniowy czy w ogóle w militaria. Zamiast kilku zrujnowanych F-16 byłoby ...ochh..byłoby mięcha. 


Ciekawe, dlaczego JK nie posłużył się właśnie TAKIM przykładem? Bo przemysł zbrojeniowy jest bardziej potrzebny państwu niż sztuka? Czy oby na pewno?

M


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: Zofia 2007-05-18, 16:06:10
Mariszka,
nie dokładnie zapoznałaś się z publikacjami Doktora J.K. O bezsensie zbrojeń też bardzo wyraźnie pisze Pan Doktor.
Wróć do lektury.
Pozdrawiam  Zofia


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: tetryk 2007-05-18, 16:16:05
Cytuj z: Tomkiewicz 2007-05-18, 15:48:08
Wysokie ceny za niejednokrotnie zupełnie proste - wydawałoby się banalne formalnie obrazy - jest dość kontrowersyjną kwestią. To właśnie sila nazwisk - nie tylko w sztuce. Temat rzeka.

    Nie widzę sensu w wartościowaniu stad krów kosztem sztuki, bo to zakrawa na dyskusję donikąd.  Sztuka odzwierciedla aktywność emocjonalną człowieka i jest funkcją człowieczeństwa, jak by na to nie spojrzeć. Czy nie można w tej mierze zachować po prostu umiaru ? Ważne jest odpowiednie wyżywienie społeczeństw jak i dbałość o kontakt z "wyższą" sferą aktywności ludzkiej.
        Warto zwrócić uwagę na bezsensowne wydatki ładowane w przemysł zbrojeniowy czy w ogóle w militaria. Zamiast kilku zrujnowanych F-16 byłoby ...ochh..byłoby mięcha. 

Tomek
                   


Ok, ja daję sobie spokój z dyskusją... Życzę miłej zabawy...


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: kodar 2007-05-18, 16:44:21
Cytuj:
Przykład: jak bardzo trzeba ogłupić ludzi, aby uwierzyli, że jeden bohomaz namalowany przez uznanego malarza jest dla człowieka (narodu) więcej wart, niż dziesięć tysięcy dobrych krów, podczas gdy faktycznie jedna dobra krowa jest więcej warta dla ludzkości, niż setki obrazów


zeby rozumiec co powyzej nalezy patrzec  sercem,to wtedy;

widzi sie narody zmierzajace  do  upadku i  zaglady,

i jezeli  zna  sie przyczyne upadku i zaglady ludzi,
i jezeli zna sie prosty sposob na poprawe zdrowia i bytu kazdego narodu,
i wie sie   co jest potrzebne  znekanemu chorobami i bieda  czlowiekowi,
to wtedy na plan pierwszy przyjdzie proba pokazania,ze , poprawa wlasnego  zdrowia i bytu lezy w zasiegu kazdej reki,

Sztuka to tylko rozrywka potrzebna  przewaznie tym,ktorzy oplywaja w dobrobycie kosztem innych. :?    
Cytuj:
W tym samym tekście dr JK , niestety bez podania jakiegokolwiek materiału żródłowego , ogłasza , że przyczyną powstania malarstwa był początek ludzkiej degeneracji

a co.,moze nie prawda,ze "dziela   malarzy psychicznie zdegenerowanych,inni z chorymi mozgami,okrzykneli i uznali za najwartosciowsze i najdrozsze????

 


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: Tomkiewicz 2007-05-18, 16:55:38
Cytuj z: kodar 2007-05-18, 16:44:21
a co.,moze nie prawda,ze "dziela   malarzy psychicznie zdegenerowanych,inni z chorymi mozgami,okrzykneli i uznali za najwartosciowsze i najdrozsze????  


Czemu więc w tym przypadku, Kodar, nie "patrzysz sercem" i nie próbujesz zrozumieć, co ci "psychicznie zdegenerowani" i inni "z chorymi mózgami" (cóż za wyjątkowo empatyczne określenia!) malarze próbowali swoją sztuką wyrazić? Czemu nie chcesz wniknąć w prawdziwe wprzyczyny ich "zdegenerowania"? A może zechciałabyś podać jakieś konkretne przykłady na zilustrowanie Twojej tezy?

Marishka


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: Tomkiewicz 2007-05-18, 17:13:33
Cytuj z: kodar 2007-05-18, 16:44:21
Sztuka to tylko rozrywka potrzebna  przewaznie tym,ktorzy oplywaja w dobrobycie kosztem innych. :?  


Czemu mylisz sztukę z rozrywką ? I dlaczego uważasz, że sztuka jest równoznaczna z dobrobytem ? Wyczuwam jakąś socjalistyczną agitkę :)

Tomek


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: Zofia 2007-05-18, 17:24:30
Cytuj z: Zofia 2007-05-18, 16:06:10
Mariszka,
nie dokładnie zapoznałaś się z publikacjami Doktora J.K. O bezsensie zbrojeń też bardzo wyraźnie pisze Pan Doktor.
Wróć do lektury.
Pozdrawiam  Zofia


Mariszka, idziesz dalej z tematem, a nie stac Cie na przyznanie oczywistej racji. Pozwala mi to wysnuć wniosek, ze nie chodzi Tobie o dyskusje na argumenty.
Obiektywny dyskutant powiedział by np.: o psia mać masz rację , uzyłem złego porównania, czy coś w tym stylu :? :? :?


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: Tomkiewicz 2007-05-18, 17:34:30
Ja przyznaję Ci rację. Akurat ja natknąłem się dawno na tego rodzaju sformułowanie. I było to wishful thinking, chawlebne acz naiwne. Żywienie nie "rozbraja".
        Nie podejrzewaj Marishki o ukrywanie prawdy, bo w świetle Jej postów to brzydkie.

Tomek


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: Tomkiewicz 2007-05-18, 18:00:53
Cytuj z: Zofia 2007-05-18, 17:24:30
Obiektywny dyskutant powiedział by np.: o psia mać masz rację , uzyłem złego porównania, czy coś w tym stylu :? :? :?


Zofio, cyba nie sądzisz, że w ciągu tej godziny i 40 minut, które upłynęły od Twojego poprzedniego postu  miałam wystarczająco dużo czasu by "wrócić do lektury" i "dokładnie zapoznać się z publikacjami Doktora J.K."? Nie sądzisz chyba też, że sprawdzenie tej informacji było dla mnie priorytetem w dniu dzisiejszym?

Czy według Ciebie "obiektywny dyskutant" ma przyznać Ci rację niczego nawet nie sprawdzając? Ja akurat nie pamiętam tak rozległych rozważań o broni, które można byłoby porównać do tych przytoczonych przez Bruforda o sztuce. Możliwe, że były to krótkie wzmianki, które umknęły mojej uwadzę. Oczywiście, dla ułatwienia sprawy zawsze możesz podać tytuł pozycji oraz stronę na której taki bardziej obszerny (czyli taki jak ten umniejszający rolę sztuki) akapit o broni znajduje się. Chętnie przeczytam i porównam.

M


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: Szymon 2007-05-18, 18:10:53
http://pl.wikipedia.org/wiki/Jerzy_Grotowski

Czy pamiętacie wzmiankę o Jerzym Grotowskim z Tłsutego Życia. Jego przypadek zainteresował mnie z pewnego względu. J.Kwaśniewski wymienia go jako osobę stosującą ŻO (cytat z Wikipedii "Zmarł w swoim mieszkaniu w Pontederze, po długiej i ciężkiej chorobie."), poza tym wspomina o tym, że po stosowaniu ŻO jego mózg zaczął funkcjonować na tyle sprawnie, że zarzucił swój pomysł Teatru Laboratorium. W takim razie co robił po tym- zapyta wnikliwy czytelnik. Poczytajcie, oceńcie, skomentujcie


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: Zofia 2007-05-18, 18:52:57
Cytuj z: Tomkiewicz 2007-05-18, 18:00:53
Cytuj z: Zofia 2007-05-18, 17:24:30
Obiektywny dyskutant powiedział by np.: o psia mać masz rację , uzyłem złego porównania, czy coś w tym stylu :? :? :?


Zofio, cyba nie sądzisz, że w ciągu tej godziny i 40 minut, które upłynęły od Twojego poprzedniego postu  miałam wystarczająco dużo czasu by "wrócić do lektury" i "dokładnie zapoznać się z publikacjami Doktora J.K."? Nie sądzisz chyba też, że sprawdzenie tej informacji było dla mnie priorytetem w dniu dzisiejszym?

Czy według Ciebie "obiektywny dyskutant" ma przyznać Ci rację niczego nawet nie sprawdzając? Ja akurat nie pamiętam tak rozległych rozważań o broni, które można byłoby porównać do tych przytoczonych przez Bruforda o sztuce. Możliwe, że były to krótkie wzmianki, które umknęły mojej uwadzę. Oczywiście, dla ułatwienia sprawy zawsze możesz podać tytuł pozycji oraz stronę na której taki bardziej obszerny (czyli taki jak ten umniejszający rolę sztuki) akapit o broni znajduje się. Chętnie przeczytam i porównam.

M


Mariszka,
obiektywny dyskutant zanim coś napisze, to najpierw sprawdzi, czego Ty nie zrobiłaś.
O   przyczynach i bezsensie wojen Pan Doktor pisze w wielu miejscach, w każdej swojej książce i dziwne, że tego nie doczytałaś :?: :?:
O wojnach poczytaj sama, a ja przy okazji cytat na temat sztuki:
"Tołstoj zauważył, że ludzie zwracajacy sie ku pieknu, odwracaja sie od dobra. Podobne spostrzeżenia poczynił Staszic, ktory takze zauważył, że w czasach najwiekszej głupoty rymotworstwo najpowszechniej kwitnie. Od dawna dla narodów piekne musi być to, co wydaje sie być piekne dla rządzących, dla najbardziej zdegenerowanych, gdyz dotychczas tacy ludzie najgorliwiej parli ku władzy i najczęściej ja sprawują."


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: Tomkiewicz 2007-05-18, 19:04:22
Cytuj z: Zofia 2007-05-18, 18:52:57
O wojnach poczytaj sama, a ja przy okazji cytat na temat sztuki:


Czyli jednak nie ma tych wyraźnych, długich akapitów o tym jak lepiej kupić stado krów niż jedną rakietę? Trudno. Pozostaniemy więc przy temacie umniejszania sztuki.

M


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: Zofia 2007-05-18, 19:07:20
Cytuj z: Tomkiewicz 2007-05-18, 19:04:22
Cytuj z: Zofia 2007-05-18, 18:52:57
O wojnach poczytaj sama, a ja przy okazji cytat na temat sztuki:


Czyli jednak nie ma tych wyraźnych, długich akapitów o tym jak lepiej kupić stado krów niż jedną rakietę? Trudno. Pozostaniemy więc przy temacie umniejszania sztuki.

M


No cóż: "Mówił dziad do obrazu, a dziad......"


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: elmo 2007-05-18, 19:15:15
Cytuj z: Zofia 2007-05-18, 18:52:57
O  przyczynach i bezsensie wojen Pan Doktor pisze w wielu miejscach, w każdej swojej książce i dziwne, że tego nie doczytałaś :?: :?:



Potwierdzam,ale pewnie niektórzy Zofio mają w zwyczaju przerzucać kartki i wybierają te fragmenty ,w których JK odnosi się do Biblii ,po to aby potem toczyć pianę  :lol:  :lol:

Pozdrawiam .


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: grizzly 2007-05-18, 19:29:50
Cytuj z: Zofia 2007-05-18, 18:52:57
O  przyczynach i bezsensie wojen Pan Doktor pisze w wielu miejscach, w każdej swojej książce i dziwne, że tego nie doczytałaś :?: :?:


Mam pytanie? Czy  Pan JK wspomnial choc jeden raz,
o tym, ze zalezy to od "wychowania".

Kto ma wielki wplyw na wychowanie(w skali globalnej)?
Chyba nie politycy, tylko kwiki "talibow", 
zawarte w ksiazkach, telewizji, radiu, ostatnio w internecie i oczywiscie
"beczenie owieczek" wczesniej zaprogramowanych przez rozlegajace sie kwiki.


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: Zofia 2007-05-18, 19:45:19
Pan Doktor w kilku miejscach pisze o wychowaniu i chowaniu.
"Taka jest Rzeczpospolita jakie jej mlodziezy chowanie".
Współczesni, cytując powyzszą madrość, zazwyczaj z okazji inauguracji roku szkolego, mowiąc o chowaniu maja na mysli wychowanie. Nie rozumieja tego głębiej.
Chowanie, to pielegnacjai, odzywianie; jeżeli jest właściwe, to osobnicy sa zdrowi. A w zdrowym ciele zdrowy duch, czyli wychowanie,....


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: grizzly 2007-05-18, 20:01:46
Cytuj z: Zofia 2007-05-18, 19:45:19
Pan Doktor w kilku miejscach pisze o wychowaniu i chowaniu.
"Taka jest Rzeczpospolita jakie jej mlodziezy chowanie".
Współczesni, cytując powyzszą madrość, zazwyczaj z okazji inauguracji roku szkolego, mowiąc o chowaniu maja na mysli wychowanie. Nie rozumieja tego głębiej.
Chowanie, to pielegnacjai, odzywianie; jeżeli jest właściwe, to osobnicy sa zdrowi. A w zdrowym ciele zdrowy duch, czyli wychowanie,....


Nie wiem czy dobrze Ciebie zrozumialem?
Po prostu wg. Pana JK wychowanie bez ZO to chowanie,
i z tego powstaja problemy(wojny itp)?

Zreszta nazwa nieistotna, po prostu bez ZO(zalecanej zlotej proporcji) wszystko jest felerne. Tak?


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: fewa 2007-05-18, 20:17:18
grizzly przeczytaj jeszcze raz ostatnie zdanie Zojii
Chowanie, to....................................................................


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: elmo 2007-05-18, 20:24:06
Zacytuję tu swój post z wczorajszego dnia ,gdzie grizzly pisał o "sztywnych regułach" ;
Cytuj z: elmo 2007-05-17, 19:45:40
Cytuj z: grizzly 2007-05-17, 19:20:45
  ...i tutaj korzystanie ze "sztywnych regul"  nic nie da.



  Ale, gdzie tu jest pisane o "sztywnych regułach"?
Każdy człowiek jest inny,ma inne zapotrzebowanie na składniki pokarmowe.Zależy to, od bardzo wielu czynników(wymieniać nie będę,bo mi się nie chce powtarzać).
"Dziś" będzie takie zapotrzebowanie ,a "jutro" już inne(jednego organizmu,nie mówiąc o reszcie) . Nie może tu być mowy o "sztywnych regułach."  :shock:
Należy pamiętać jednak,ze "korytko" jest najgorszym modelem żywienia. Nie wolno mieszać paliw-to jest bardzo istotne.
Wszystko musi być optymalne,nie przejadać się ,nie obciążać własnego organizmu.
Są pewne zasady BTW ,które człowiek powinien sobie ustalać w/g własnych potrzeb organizmu ,komórek....




Tak ja postrzegam Żywienie Optymalne.


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: Halina Ch. 2007-05-18, 20:37:14
Cytuj z: Bruford 2007-05-18, 12:21:47
Dieta optymalna poprawiła Twoją funkcję mózgu?

Tak  myślisz? nie za szybko?


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: Halina Ch. 2007-05-18, 20:39:41
Cytuj z: elmo 2007-05-18, 12:51:42
Nie rozumiem po co ,wchodzicie poważne dyskusje z Brufordem ?
Co mu  chcecie udowodnić?  :?:  :shock:



Bawię się na równ iz Bufordem. Spróbuj fajna zabawa.


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: Tomkiewicz 2007-05-18, 20:57:15
Cytuj z: Halina Ch. 2007-05-18, 20:39:41
Bawię się na równ iz Bufordem. Spróbuj fajna zabawa.


Czyli to Forum ma przede wszystkim służyć różnego rodzaju "zabawom", a nie rzeczowej wymianie poglądów, pomysłów, doświadczeń i wiedzy? A szkoda...

M


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: Halina Ch. 2007-05-18, 21:00:09
Cytuj z: grizzly 2007-05-18, 14:04:08
... lojca derektora[/color]"



Co Ty tak "lojca derektora"? Mariszka "klapsy"...
Duet jakiś czy cóś?.


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: elmo 2007-05-18, 21:04:38
Cytuj z: Tomkiewicz 2007-05-18, 20:57:15
... A szkoda...

M


że nie macie dzieci ,bo moglibyście sypać jakimś doświadczeniem ,a tak na sucho ,to wybacz ,ale nikt tu kwiczącą owieczką nie jest ,żeby przyjmować Twoje posty na wiarę.
Jedynie możesz liczyć na wiarę grizzly'ego-jako kwiczącego barana w ketozie -on Wam wierzy  :lol:


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: fewa 2007-05-18, 21:05:55
Cytuj z: Tomkiewicz 2007-05-18, 20:57:15
Cytuj z: Halina Ch. 2007-05-18, 20:39:41
Bawi� si� na r�wn iz Bufordem. Spr�buj fajna zabawa.


Czyli to Forum ma przede wszystkim s�u�y� r��nego rodzaju "zabawom", a nie rzeczowej wymianie pogl�d�w, pomys��w, do�wiadcze� i wiedzy? A szkoda...

M

Nie szkoduj tak Mari, Przez zabawę też można się dużo dowiedziec  :P  :P


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: Halina Ch. 2007-05-18, 21:08:56
Cytuj z: Tomkiewicz 2007-05-18, 15:52:02
[
Ciekawe, dlaczego JK nie posłużył się właśnie TAKIM przykładem? Bo przemysł zbrojeniowy jest bardziej potrzebny państwu niż sztuka? Czy oby na pewno?

M

Porusza temat niepotrzebnych zbrojeń i wojen, a F-16 jeszcze wtedy w Polsce nie było.


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: Tomkiewicz 2007-05-18, 21:11:13
Cytuj z: Halina Ch. 2007-05-18, 21:08:56
Porusza temat niepotrzebnych zbrojeń i wojen, a F-16 jeszcze wtedy w Polsce nie było.


Ponawiam więc prośbę o przytoczenie stosownego cytatu (porównywalnego do długiego akapitu o sztuce), ewentualnie podanie tytułu pozycji i odpowiedniej strony.

M


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: elmo 2007-05-18, 21:18:43
Cytuj z: Tomkiewicz 2007-05-18, 21:11:13
Cytuj z: Halina Ch. 2007-05-18, 21:08:56
Porusza temat niepotrzebnych zbrojeń i wojen, a F-16 jeszcze wtedy w Polsce nie było.


Ponawiam więc prośbę o przytoczenie stosownego cytatu (porównywalnego do długiego akapitu o sztuce), ewentualnie podanie tytułu pozycji i odpowiedniej strony.

M


A nie mozesz sobie sama poczukać? Bez przesady ,dlaczego ktoś ma odwalać robote za Ciebie? Nie jesteś małą dziewczynką.Wystarczy wziąść książkę do ręki i przypomniec sobie ,gdzie JK cos napisał i odszukac...no chyba ,ze się czytało książki JK "po łebkach"-to tymbardziej nikt nie powinien Ci przytaczać jakiegos cytatu ,a jedynie ty sama weź się wreszcie do czytania książek JK a potem dyskutuj,a jak sie nie czytało to sie nie dyskutuje.Bo wtedy bierzesz( jak to grizzly powtarza) wszystko na wiarę i kwiczysz jak "owieczka" w ketozie .  :lol:  :lol:  :lol: Do roboty!


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: grizzly 2007-05-18, 21:50:05
Cytuj z: elmo 2007-05-18, 20:24:06
Ale, gdzie tu jest pisane o "sztywnych regułach"?
Każdy człowiek jest inny,ma inne zapotrzebowanie na składniki pokarmowe.Zależy to, od bardzo wielu czynników(wymieniać nie będę,bo mi się nie chce powtarzać).
"Dziś" będzie takie zapotrzebowanie ,a "jutro" już inne(jednego organizmu,nie mówiąc o reszcie) . Nie może tu być mowy o "sztywnych regułach."  :shock:


elmo przysiegam na zdrowie, ze sie z Toba zgadzam w 100%
Tak ja identycznie postrzegam Żywienie Optymalne.

Cytuj z: elmo 2007-05-18, 20:24:06
Należy pamiętać jednak,ze "korytko" jest najgorszym modelem żywienia. Nie wolno mieszać paliw-to jest bardzo istotne.


Co do mieszania paliw to wybacz,
ale na Diecie Japonskiej miesza sie paliwa z doskonalym efektem (zdrowie i dlugosc zycia Okinawczykow)

Cytuj z: elmo 2007-05-18, 20:24:06
Wszystko musi być optymalne,nie przejadać się ,nie obciążać własnego organizmu.
Są pewne zasady BTW ,które człowiek powinien sobie ustalać w/g własnych potrzeb organizmu ,komórek....


elmo przysiegam na zdrowie, ze sie z Toba znowu zgadzam w 100%
Tak ja identycznie postrzegam Żywienie Optymalne.


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: elmo 2007-05-18, 22:08:14
Cytuj z: grizzly 2007-05-18, 21:50:05
..elmo przysiegam na zdrowie,



Oj rany julek  :evil: znowu te konotacje religijne ,co Ty mi tu będziesz przysięgać  :shock: Ja ortodoksyjnie nie wierze w pierdoły .
Krętacz z Ciebie i oszust;najpierw walczysz z talibami ,a potem "rzucasz" przysięgami (i to jeszcze na własne zdrowie  :shock: ).
Jesteś niespójny umysłowo.


Wyleczyłam Cię już z " kwiczących owieczek ,talibów o lojców rydzyków" ? Teraz trzeba Cie wyleczyć ze składania przysiąg komukolwiek.
Roboty co niemiara z Tobą . Każde leczenie nie jest jednak za darmo ! Nie po to sie kształciłam ,żebym za friko leczyła ,wyciagała kogoś z moralnego bagna !! :evil:
Za friko to sobie mozesz maila załozyć  :evil:


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: toan 2007-05-19, 08:26:34
Cytuj z: Bruford 2007-05-18, 10:05:34
...dlaczego z opty-fanatykami...


     Zmień frazeologię drogi Brufordzie, bo chyba nie chciałbyś, aby ktoś napisał o Tobie, że jesteś chory na opty-fobię, bo wykazujesz wszelkie symptomy tej nieuleczalnej choroby. :?.
Przyczyną optyfobii jest brak ...  :mrgreen: :lol:


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: Zofia 2007-05-19, 11:19:46
Logiczny czytelnik w kontekście ponizszego cytatu o wojnach, zrozumie głeboki sens wypowiedzi Pana Doktora dot. krytyki sztuki, nie tyle samej sztuki, co całej otoczki wokół niej. Cwaniacy nadają olbrzymie znaczenie dziwadłom pseudo kultury i sztuki aby zarabiać; żerują na naiwniakach. Pomyslmy :?: :?: :?: Dlaczego madonna, która pokazała 4 litery publiczności ma otrzymywać ogromne gaże, a maryna, która doi krasulę, ma biedować? Odpowiedzmy sobie, która swoja pracą daje wiecej korzyści społeczeństwu???? Dla większej jasności, wyobraźmy sobie, że znajdujemy sie gdzies na pustkowiu w towarzystwie madonny, maryny i oczywiście krasuli i pytanie - praca której z pań bedzie nam bardziej przydatna?



" Gdy ludzie sprawujacy władzę zaczęli stosować korytkowy model zywienia, przewaznie kończyło sie to wojną, za wojną szedł głód, a za głodem mór- Staszic ("mór" to wielkie epidemie chorób zakaźnych, pojawiające się nie z powodu uzłosliwienia sie zarazków, a z powodu osłabienia odporności wygłodzonych organizmów ludzkich). Wojna powodowała zniszczenia i ogromne marnotrastwo energii. W zabitych, rannych, kalekich zołnierzach tracono gigantyczne ilosci energii.
Za faraonów zabicie jednego żołnierza kosztowało kilka centów, w czasie pierwszej wojny światowej kosztowało juz 25 tysięcy dolarów, a w drugiej wojnie światowej już ponad 100 tysiecy dolarow, obecnie jest jeszcze bardziej kosztowne.
W każdej wojnie zmniejszało się znacznie pogłowie zwierząt gospodarskich. Zjadano krowy, które powinny wytwarzac białko i tłuszcz, i kury, które powinny znosić jajka. Dalsze straty energii powodowała odbudowa pogłowia zwierząt gospodarskich.
Natura potrafi zabijać bezrozumnych ludzi duzo taniej niz wojna.
Grypa, ktora przyszła po zakonczeniu pierwszej wojny swiatowej, zabiła wiecej ludzi, głównie młodych, niz padło ich na polach wszystkich bitew.
Jesli rzadzący nie potrafią sie dogadać, nie potrafią zapobiec zbrojeniom, przestepczości i narkomanii, a dotad nie potrafili, to znaczy sie do rządzenia nie nadaja.
Jesli medycyna nie potrafii zapobiec wystepowaniu chorób i nie potrafii chorych skutecznie, tanio, praktycznie bezpłatnie (optymalni) leczyc tak, aby ich wyleczyć, to znaczy, że medycyna nie spełnia swojej roli ochrony zdrowia i że sie do tej roli nie nadaje."


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: Szymon 2007-05-19, 11:31:51
Cytuj:
Dla większej jasności, wyobraźmy sobie, że znajdujemy sie gdzies na pustkowiu w towarzystwie madonny, maryny i oczywiście krasuli i pytanie - praca której z pań bedzie nam bardziej przydatna?


na szczęście nie znajdujemy się na pustyni. Idąc tym tokiem rozumowania będąc w zobrazowanej przez Zofię ekstremalnej sytuacji przypuszczalnie wybralibyśmy coś, co szybko nas nasyci, miast wyliczania BTW.

W sztuce jak i w każdej innej dziedzinie panuje pełna dowolność wyboru. My jako konsumenci możemy głosowac nogami. Naszym zadaniem jest nie dać się ogłupić. Ma nam prawo podobać się wszystko, bądź nie podobac się nic. Na szczęscie dla każdego znajdzie się jakaś nisza.
Ja w każdym razie pisanie kolejnych międzynarodówek zostawiam innym- pisanie na forum na tematy, na które się nie ma wpływu, to przecież ogromna strata energii.  :D


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: Zofia 2007-05-19, 11:58:31
Cytuj z: Szymon 2007-05-19, 11:31:51
Ja w każdym razie pisanie kolejnych międzynarodówek zostawiam innym- pisanie na forum na tematy, na które się nie ma wpływu, to przecież ogromna strata energii.  :D


Szymon, widzę to inaczej.
Dyskusja zwiększa świadomość dyskutujących. A przecież to  o swiadomośc ludzi trwa odwieczna walka ( religie, ideologie,.....).
A więc nie jest to strata energii i jestem przekonana, ze kiedys zaowocuje!!!
I nie mów, że nie mamy wpływu:
" Kiedy jeden człowiek marzy, to jest to tylko marzenie, ale gdy wielu marzy razem, to jest to początek rzeczywistości."
Dlatego marzę na Forum, zresztą tak licznie odwiedzane;  i mam nadzieję!!!


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: Szymon 2007-05-19, 12:16:28
Cytuj:
I nie mów, że nie mamy wpływu:


Nic takiego nie napisałem :D - wprost przeciwnie, stwierdziłem, że "głosujemy nogami". Jeśli lubimy film X, pójdziemy na niego. Jeśli nie , zostaniemy w domu. Producent filmu w zależności od naszych wyborów, będzie dopasowywał treść (jakość) filmu. Jeśli istnieje szansa zarobienia na pokazywaniu golizny, bez wątpienia z tego korzysta. Prawo rynku  :)

Dlatego protestowanie, że jest tak lub inaczej, przypomina mi protest przeciwko nadejściu zimy. Mamy społeczeństwo takie, jakie mamy, więc nie wybrzydzajmy na kulturę. Jak będziemy mieli mądrzejsze społeczeństwo, będziemy mieli "mądrzejszą" kulturę. Rozmowy na forum?- gadaniem nikogo nikt jeszcze nie  przekonał- to przecież z P.Kwaśniewskiego- Tłuste Życie. Zgadzam sie w calej rozciaglosci

A tak nawiasem mowiac:
Nieważne co będzie jadło społeczeństwo, kultura będzie istniała ;) - w takiej bądź innej formie. Naturalna potrzeba człowieka.
Cytuj:
Dlatego marzę na Forum, zresztą tak licznie odwiedzane;  i mam nadzieję!!!


Ja natomiast cieszę się, że dział Wolne Tematy jest niedostępny dla każdego, który wpisał sobie do google'a "Kwasniewski" ;) ...


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: grizzly 2007-05-19, 12:19:16
Cytuj z: Zofia 2007-05-19, 11:58:31
o swiadomośc ludzi trwa odwieczna walka ( religie, ideologie,.....).


Jasne!!! Ja bym to nazwal "dynamiczna rownowaga"(trwa odwieczna walka ( religie, ideologie,.....)
musi trwac i bedzie trwala,
to co najlepsze(dla  ludzi z danego poziomu inteligencji) zostaje reszta ginie.

To analogicznie  tak, jak z twoim przykladem: maryna, krasula, madonna -
jeden zostanie z maryna, drugi wezmie madonne :roll:, trzeci wykorzysta krasule :shock:
a  CZWARTY(inteligentny) bedzie mial wszystkie razem, :lol: :lol: :lol:
I wlasnie on wygra.  :shock: :D


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: Zofia 2007-05-19, 12:29:41
Cytuj z: Szymon 2007-05-19, 12:16:28
A tak nawiasem mowiac:
Nieważne co będzie jadło społeczeństwo, kultura będzie istniała ;) - w takiej bądź innej formie. Naturalna potrzeba człowieka.



Oczywiście,
i slusznie zauwazyłeś - " w takiej bądź innej formie".  Chodzi o formę.
Chodzi o to aby z kultury nie robić nadzwyczaj opłacanego biznesu dla wąskiej grupki cwaniakow i dziwaków, wygłupiajacych, demoralizujących ludzkość. Chodzi o tworczość taką od serca, kiedy dusza śpiewa,......


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: Zofia 2007-05-19, 12:32:30
Cytuj z: grizzly 2007-05-19, 12:19:16
) bedzie mial wszystkie razem[/color], :lol: :lol: :lol:
I wlasnie on wygra.  :shock: :D


Grizzly,
a moze w końcu przestaniemy grać, zacznijmy żyć!!!!!


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: Szymon 2007-05-19, 12:40:55
Cytuj:
Chodzi o to aby z kultury nie robić nadzwyczaj opłacanego biznesu dla wąskiej grupki cwaniakow i dziwaków, wygłupiajacych, demoralizujących ludzkość.


Niestety ludzkosc chce byc demoralizowana. Gdyby ludzkosc chciala
Cytuj:
tworczość taką od serca, kiedy dusza śpiewa,......
, ta sama grupa cwaniakow, tym razem nie upozowana nie na dziwakow, jeno na natchnionych poetow o rachitycznej urodzie ;) robilaby to samo czyli zarabialaby pieniadze. Nigdy kultura mainstreamowa nie bedzie autentyczna, bo nie moze byc. I tyle. Wiersze i tak mozemy pisac do szuflady.  :D


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: Zofia 2007-05-19, 12:46:25
Cytuj z: Szymon 2007-05-19, 12:40:55
Niestety ludzkosc chce byc demoralizowana.


Bzdura. Ludzkość jest nieświadoma, ze jest demoralizowana. I co: ŚWIADOMOŚĆ!!!!


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: Zofia 2007-05-19, 12:49:32
Cytuj z: Szymon 2007-05-19, 12:40:55
Gdyby ludzkosc chciala
Cytuj:
tworczość taką od serca, kiedy dusza śpiewa,......
, ta sama grupa cwaniakow, tym razem nie upozowana nie na dziwakow, jeno na natchnionych poetow o rachitycznej urodzie ;) robilaby to samo czyli zarabialaby pieniadze. Nigdy kultura mainstreamowa nie bedzie autentyczna, bo nie moze byc. I tyle. Wiersze i tak mozemy pisac do szuflady.  :D


Jak wzrosnie świadomość, to ludzkośc sama odrzuci cwaniactwo i nie będzie płacic gogusiom. :lol: :lol: :lol:


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: Tomkiewicz 2007-05-19, 12:57:22
    Zofia, żądasz świadomości, podczas gdy wypierasz się jej rękami i nogami. Chyba, że owa świadomość to akronim BTW ?
Bo dyskusje na trudne, niewygodne tematy podnoszą świadomość. Ja się ich nie boję, zawsze coś dla siebie uszczknę. Że  nie wspomnę o najtrudniejszej rozmowie, o dyspucie z sobą samym.

Tomek

ps; Przy okazji, podaj kilka nazwisk tychże gogusiów, bo sądzę, że mylisz sztukę z tworami rubikopodobnymi. Generalnie, ze śmierdzącą komerchą.


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: Szymon 2007-05-19, 13:10:45
Cytuj:
Bzdura. Ludzkość jest nieświadoma, ze jest demoralizowana. I co: ŚWIADOMOŚĆ!!!!


jakże niesłuszne jest Twe oburzenie, szanowna Zofio. A chodzi li jedynie o semantykę. Użyłem skrótu myślowego "ludzkość chce być demoralizowana"- jeśli wytłumaczysz mi, co oznacza sformułowanie "demoralizować", które jest prawdziwe dla wszystkich ludzi, pewnie zauważysz, gdzie tkwi błąd w rozumowaniu.Żeby uniknąc zbyt wielu postów wyjaśniam- zawsze znajdzie sie grupa osob, która bedzie czuła sie demoralizowana, niezależnie od rodzaju kultury, twierdzac, ze dopoki nie wzrosnie swiadomosc bezrozumnej wiekszosci to... itd w nieskonczonosc
Cytuj:
Jak wzrosnie świadomość, to ludzkośc sama odrzuci cwaniactwo i nie będzie płacic gogusiom. Laughing Laughing Laughing


O ile będzie istniał pieniądz, płacić będzie. Nieważne jak ich nazwie, będzie wybierała pewną grupę osób świadczących określony rodzaj usług przekazując im własne środki materialne. Już od pomysłowości "gogusi/ów" będzie zależało, żeby zebrac jak najwięcej środków materialnych od korzystających z usług, wyprzedzając w tym innych "gogusi/ów"


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: Zofia 2007-05-19, 13:12:48
Cytuj z: Tomkiewicz 2007-05-19, 12:57:22
   ps; Przy okazji, podaj kilka nazwisk tychże gogusiów, bo sądzę, że mylisz sztukę z tworami rubikopodobnymi. Generalnie, ze śmierdzącą komerchą.

Tomek,
i tu Cie mam :lol:
Własnie Panu Doktorowi chodziło o bochomazy i rubikopodobnych i smierdzącą komercję.
Mam nadzieję, ze wreszcie zrozumiałeś :? :?


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: Tomkiewicz 2007-05-19, 13:15:41
Zofia, ufam, że żartujesz.

Tomek


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: grizzly 2007-05-19, 13:24:52
Cytuj z: Szymon 2007-05-19, 12:16:28
...A tak nawiasem mowiac:
Nieważne co będzie jadło społeczeństwo, kultura będzie istniała ;) - w takiej bądź innej formie.
Naturalna potrzeba człowieka. ....


No i wartosc tej sztuki(przeliczanej na pieniadze)
Im ta wartosc jest mniejsza, tym ludzie "glosuja" mniej swoimi pieniedzmi.

Cytuj z: Zofia 2007-05-19, 12:29:41
Oczywiście,
i slusznie zauwazyłeś - " w takiej bądź innej formie".  Chodzi o formę.
Chodzi o to aby z kultury nie robić nadzwyczaj opłacanego biznesu,
dla wąskiej grupki cwaniakow i dziwaków,
wygłupiajacych, demoralizujących ludzkość. ......


Forma i tresc, zalezy od tego z jakiej "sekty" wywodzi sie "artysta"
i jaka "sekta" ma zamiar konsumowac te "formy z trescia"

Wystarczy zerknac do historii sztuki.

Co do wyceny "owocow" kazda suma pieniedzy to wladza
nad wykorzystaniem swoich mozliwosci(wolnosci).
Im bardziej prymitywna "sekta" tym gorsza utylizacja pieniadza(wolnosci).

Pieniadz jest jak cnota, tracisz ja gdy masz na to ochote. :D

Cytuj z: Zofia 2007-05-19, 12:29:41
Chodzi o tworczość taką od serca, kiedy dusza śpiewa,......


Zofio, kazda "SEKTA"(grupa o podobnej inteligencji, wiedzy, swiatopogladzie itp.)
bedzie wybierala specyficzna dla siebie FORME oraz TRESCI konsumowanej sztuki.

Jednak zasada (widac to golym okiem) jest taka, ze im bardziej prymitywna "SEKTA"
tym bardziej prymitywne FORMY i TRESCI konsumowanej sztuki.


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: Zofia 2007-05-19, 15:01:27
Cytuj z: Tomkiewicz 2007-05-19, 13:15:41
Zofia, ufam, że żartujesz.

Tomek


Tomek,
powiem słowami Profesora Sedlaka - nie pieprz Tomek.
Wpadłes we własne sidła!!!
Jeżeli masz wole przeczytania ze zrozumieniem poniższego, cytowanego przez Burforda, spornego tekstu Doktora J.K., to z pewnoscia przyznasz mi rację w całej rozciagłosci.

Przykład: jak bardzo trzeba ogłupić ludzi, aby uwierzyli, że jeden bohomaz namalowany przez uznanego malarza jest dla człowieka (narodu) więcej wart, niż dziesięć tysięcy dobrych krów, podczas gdy faktycznie jedna dobra krowa jest więcej warta dla ludzkości, niż setki obrazów? Ks. prof. Włodzimierz Sedlak miał przyjaciela księdza Paciaka, który malował obrazy. Czując społeczną nieprzydatność pracy malarzy, często Paciakowi dokuczał. Zdenerwowany Paciak zawołał: " No to skąd się malarze wzięli" Sedlak odpowiedział: "Nie pieprz Paciak. Malarstwo jest ubocznym skutkiem grzechu pierworodnego i całe szczęście, że nie padło na wszystkich, bo życie świata szlag by trafił".

Pozdrawiam  Zofia


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: elmo 2007-05-19, 19:42:13
Książki dr. J.Kwasniewskiego nie są (jakby mogło sie wydawać) trudne w interpretacji ,jesli sie potrafi myślec o tym co sie czyta ,wyobrażać sobie daną sytuację i logicznie tłumaczyć . Wtedy wszystko staje sie spójne.I tyle .Koniec kropka.


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: Tomkiewicz 2007-05-19, 20:03:04
Cytuj z: Zofia 2007-05-19, 15:01:27
[Malarstwo jest ubocznym skutkiem grzechu pierworodnego i całe szczęście, że nie padło na wszystkich, bo życie świata szlag by trafił".

 
  Dziwię się, że powiedział to akurat klecha. Poza tym, to kompletnie nieprzemyślana i bardzo krzywdząca dla artystów opinia. Nie zgadzam się zupełnie. Cytowanie tego typu "bohomazów" coraz bardziej tylko utwierdzi mnie w przekonaniu , że "optymalni" mogą być równie niebezpieczni jak hitlerowcy, gdy tylko znajdą pretekst do przerzucenia nieświadomej i głęboko skrywanej nienawiści.

  W najbliższym czasie, postaram się popracować nad pewnymi niejasnymi dla mnie cytatami z dr Kwasniewskiego . Niejasnymi o tyle, że mogą być interpretowane równie idiotycznie jak teorie Nietzschego przez Hitlera, stając się niebezpiecznymi.

Tomek


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: Bruford 2007-05-20, 10:30:43
Cytuj z: Zofia 2007-05-19, 15:01:27
[Jeżeli masz wole przeczytania ze zrozumieniem poniższego, cytowanego przez Burforda, spornego tekstu , aby uwierzyli, że jeden bohomaz namalowanyjedna dobra krowa jest więcej warta dla ludzkości, niż setki obrazów?  Malarstwo jest ubocznym skutkiem grzechu pierworodnego 

Pozdrawiam  Zofia


Nie ma pomyłki. Dalasze fragmenty tekstu wyjaśniają intencje. Nie chodzi o kiepski bohomaz ale o kulturę i sztukę jako całość , dziedziny społecznie nieprzydatne.Nie bez powodu cytowany jest przez JK , Sedlak , który wyraźnie mówi -czym jest malarstwo.


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: Bruford 2007-05-20, 10:32:38
Cytuj z: kodar 2007-05-18, 16:44:21
Sztuka to tylko rozrywka potrzebna  przewaznie tym,ktorzy oplywaja w dobrobycie kosztem innych. :?    
 


Nie wierzę  w to , że tak naprawdę sądzisz.


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: Bruford 2007-05-20, 10:34:07
Cytuj z: Zofia 2007-05-19, 12:29:41

Chodzi o to aby z kultury nie robić nadzwyczaj opłacanego biznesu dla wąskiej grupki cwaniakow i dziwaków, wygłupiajacych, demoralizujących ludzkość. Chodzi o tworczość taką od serca, kiedy dusza śpiewa,......


Już to gdzieś było. :D


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: Zofia 2007-05-20, 13:34:30
Jeszcze ździebełko w tym temacie:

Dlaczego „wielkiego” artystę, który wypnie się na  jakąś osobistość i całą publicznośc, żyje niemoralnie,robi z siebie idiotę, traktuje się jako ekscentryka? A przecież jako osoba publiczna daje on wzorce do głupich zachowań. Ale Jasiu spróbowałby takiego oryginała nasladować w szkole i wypiął się na klase, to przy obecnej „zero tolerancji” poprawczak pewny. A może niektórym o to chodzi, aby złymi wzorcami niszczyć społeczeństwo i jeszcze na tym barrrrrrrdzo zarabiać? I jaką korzyść dają społeczeństwu „wielcy” artyści? Swoim często zepsutym, niemoralnym , nieudanym życiem, wątpliwej wartości twórczością pokazują młodym niedojrzałym mózgom wzorce do naśladowania. DEMORALIZUJĄ SPOŁECZEŃSTWO!!!! Zauważmy, że zjawisko to jest ostatnio bardzo powszechne.
Cyt.
(vi) Upowszechnianie niemoralnych wzorów postępowania. Cały szereg takich podmieńców podniesionych do roli szeroko znanych osobistości, popełnia najróżniesze niemoralne czyny. Potem zaś daję się na tym przyłapać. W ten sposób owi sławni podmieńcy dają ogłupiałym przez telewizję ludziskom niemoralny przykład do naśladowania. Ponadto upowszechniają oni przekonanie, że niemoralność i dziwactwo są OK, oraz że każdy sławny człowiek ma obowiązek aby zachowywać się po szatańsku.


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: Bruford 2007-05-20, 13:43:47
Cytuj z: Zofia 2007-05-20, 13:34:30
Jeszcze ździebełko w tym temacie:

Dlaczego „wielkiego” artystę, który wypnie się na  jakąś osobistość


No tak ale to jest dyskusja o sztuce a nie o wypinaniu tyłka.


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: slawek 2007-05-20, 14:27:42
Cytuj z: Bruford 2007-05-20, 13:43:47
No tak ale to jest dyskusja o sztuce a nie o wypinaniu tyłka.

No właśnie ;) najpierw trzeba mieć sztuke, poźniej dopiero można się wypiąć ;P


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: Bruford 2007-05-20, 16:55:34
Cytuj z: Halina Ch. 2007-05-18, 20:37:14
Cytuj z: Bruford 2007-05-18, 12:21:47
Dieta optymalna poprawiła Twoją funkcję mózgu?

Tak  myślisz? nie za szybko?


No ja nie wiem.Ja tylko pytam czy ŻO poprawiło funkcję Twojego mózgu?


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: Tomkiewicz 2007-05-20, 17:22:34
  Wobec powyższych opinii, chciałbym poznać Waszą własną  na temat roli sztuki w rozwoju człowieka.
      Czy jemy po to by żyć, czy odwrotnie ? A może należy sprecyzować to pytanie ?
Czy człowiek nie jest istotą twórczą, a sztuka nie jest emanacją jego życia emocjonalnego ? Czy sztukę można uprawiać tylko będąc sytym i napojonym ?

Tomek


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: Hana 2007-05-20, 17:59:37
Dajmy sie prowadzic przez zycie swojej percepcji piekna i blasku.
Otaczajmy sie ludzimi atrakcyjnymi i pelnymi swiatla.
Starajmy sie byc autorami swojej ewolucji.
Czymze byloby zycie bez SZTUKI.


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: Zofia 2007-05-20, 18:25:04
Cytuj z: Bruford 2007-05-20, 13:43:47
Cytuj z: Zofia 2007-05-20, 13:34:30
Jeszcze ździebełko w tym temacie:

Dlaczego „wielkiego” artystę, który wypnie się na  jakąś osobistość


No tak ale to jest dyskusja o sztuce a nie o wypinaniu tyłka.


Bruford,
bądź konsekwentny. To jest dyskusja o wypowiedzi Pana Doktora o przewartościwaniu sztuki wobec innych ważniejszych spraw dla czlowieka. I to Ty te dyskusje zapoczatkowałeś!!!!

A co na temata sztuki mowi Platon w "Państwo,Prawo":
"Z utworów poetyckich wolno dopuszczać do państwa jedynie hymny na cześć bogów i pochwały dla ludzi dzielnych. A jeżeli wpuscisz muzę, ktora serca piesci liryką albo epiką, wtedy ci w państwie królować zacznie przyjemnośc i przykrośc, zamiast prawa i tej mysli, która sie pospolicie wyda najlepszą......"
Warto przeczytać całość.

Pozdrawiam  Zofia


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: elmo 2007-05-20, 18:31:07
Brawo ,brawo ,brawo Zofio!


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: Zofia 2007-05-20, 18:33:08
Cytuj z: elmo 2007-05-20, 18:31:07
Brawo ,brawo ,brawo Zofio!


Elmo,
nie tak entyzjastycznie, bo jeszcze nas posądzą o flirt :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

Dzieki, pozdrawiam  Zofia


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: Szymon 2007-05-20, 18:33:40
Cytuj:
"Z utworów poetyckich wolno dopuszczać do państwa jedynie hymny na cześć bogów i pochwały dla ludzi dzielnych. A jeżeli wpuscisz muzę, ktora serca piesci liryką albo epiką, wtedy ci w państwie królować zacznie przyjemnośc i przykrośc, zamiast prawa i tej mysli, która sie pospolicie wyda najlepszą......"


byli lepsi zawodnicy. w purytańskiej Ameryce bardzo by Ci się spodobało ;)


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: Tomkiewicz 2007-05-20, 18:35:11
Zofio, a jaką mają przydatność hymny ku chwale bogów ?
 
   Platon i jego pogarda dla ciała. Jego dualizm ciała i duszy. "Ciało więzieniem dla duszy". Tak rozpoczęło się chrześcijaństwo.

Tomkiewitch


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: elmo 2007-05-20, 18:42:42
Kiedyś mąż przyniósł mi z pracy arkusze z periodyku brytyjskiego o sztuce undergrandowej .
Nie znałam tej postaci ,ale mnie urzekła wola tworzenia ,chęć pracy , bo gość musiał się nieźle  napracować ,żeby coś takiego stworzyć.

Samuel Perry Dinsmoor,


http://www.legendsofamerica.com/KS-Lucas.html

Owszem sztuka kształtuje ludzi a ludzie kształtują sztukę .Jednak nie należy uważać sztuki jako dziedzinę oderwaną od warunków bytowych jednostki ,która ją tworzy.


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: toan 2007-05-20, 18:55:24
Cytuj z: Zofia 2007-05-20, 18:33:08
nie tak entyzjastycznie, bo jeszcze nas posądzą o flirt


Ostrożności nigdy dość!.
Premier, Minister Edukacji IV RP - grozi więzieniem za propagowanie takich flirtów. :lol:


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: elmo 2007-05-20, 18:59:40
Cytuj z: Tomkiewicz 2007-05-20, 18:35:11
Zofio, a jaką mają przydatność hymny ku chwale bogów ?
 
    Platon i jego pogarda dla ciała. Jego dualizm ciała i duszy. "Ciało więzieniem dla duszy". Tak rozpoczęło się chrześcijaństwo.

Tomkiewitch


well well well Tomkiewicz vs Platon  :lol:

Nie pojmujesz ,że nie masz szans z kimś takim jak Platon ?
Nasze społeczeństwo jest zbudowane w prostej linii na "Dialogach" Platona ,a Ty tu wyjeżdżasz (notabene polecam przeczytać przed Dawkinsem)
z krytyką jednego z najwiekszych autorytetów świata judeochrześcijańskiego?
Ale osobiście mnie to nie dziwi,gdyby Platon żył dzisiaj ,po prostu wgniótł by Cię w glebę .
No ale cóż tam Platon dla Ciebie ?  :shock: ....Dawkins to jest dopiero postać  :shock: A dialogi można sobie prowadzić z czarodziejami z netu  :lol:
Twój wulgarny brak szacunku dla jakichkolwiek autorytetów jest nie do przyjęcia. Ban ,ban ,ban !!!
Jana Pawła II jeszcze mogłam zdzierżyć ,choć wyśmiewałeś go ile wlezie(tam juz powinien był wkroczyć prokurator,ale chyba Cię banowali ,co? )  ale od Platona "wara" .


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: Zofia 2007-05-20, 19:01:22
Cytuj z: Tomkiewicz 2007-05-20, 18:35:11
Zofio, a jaką mają przydatność hymny ku chwale bogów ?
 
   Platon i jego pogarda dla ciała. Jego dualizm ciała i duszy. "Ciało więzieniem dla duszy". Tak rozpoczęło się chrześcijaństwo.

Tomkiewitch


Tomek,
nie mam ochoty na dyskusje o sztuce w sensu largo. Odpowiem tylko Tobie slowami Elmy:
Owszem sztuka kształtuje ludzi a ludzie kształtują sztukę .Jednak nie należy uważać sztuki jako dziedzinę oderwaną od warunków bytowych jednostki ,która ją tworzy.
I tym bym zakończyła ( zmojej strony oczywiscie) dyskusję wywołaną przez Bruforda.

Pozdrawiam  Zofia


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: Zofia 2007-05-20, 19:05:26
Cytuj z: toan 2007-05-20, 18:55:24
Cytuj z: Zofia 2007-05-20, 18:33:08
nie tak entyzjastycznie, bo jeszcze nas posądzą o flirt


Ostrożności nigdy dość!.
Premier, Minister Edukacji IV RP - grozi więzieniem za propagowanie takich flirtów. :lol:


Toan,
masz rację, przynajmniej do zmiany rządu bedziemy uważać. :lol: :lol: :lol:


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: elmo 2007-05-20, 19:08:50
Cytuj z: Zofia 2007-05-20, 19:05:26
Cytuj z: toan 2007-05-20, 18:55:24
Cytuj z: Zofia 2007-05-20, 18:33:08
nie tak entyzjastycznie, bo jeszcze nas posądzą o flirt


Ostrożności nigdy dość!.
Premier, Minister Edukacji IV RP - grozi więzieniem za propagowanie takich flirtów. :lol:


Toan,
masz rację, przynajmniej do zmiany rządu bedziemy uważać. :lol: :lol: :lol:


A potem se damy luz  :lol:


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: Tomkiewicz 2007-05-20, 19:11:17
Zofio, rozumiem , że rozmowę odkładamy na nieco inny termin ?

Tomek


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: sabina 2007-05-20, 19:39:56
Cytuj z: Zofia 2007-05-20, 18:25:04
mowi Platon


Zofia,
ale Plato, to kompletny dureń dla niektórych. Podobnie się rzecz ma z Dr-JK - też jest trafnie oceniony!


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: grizzly 2007-05-20, 19:45:20
Cytuj z: elmo 2007-05-20, 18:59:40
Cytuj z: Tomkiewicz 2007-05-20, 18:35:11
Zofio, a jaką mają przydatność hymny ku chwale bogów ?
 
    Platon i jego pogarda dla ciała. Jego dualizm ciała i duszy. "Ciało więzieniem dla duszy". Tak rozpoczęło się chrześcijaństwo.

Tomkiewitch


well well well Tomkiewicz vs Platon  :lol:

Nie pojmujesz ,że nie masz szans z kimś takim jak Platon ?
Nasze społeczeństwo jest zbudowane w prostej linii na "Dialogach" Platona ,a Ty tu wyjeżdżasz (notabene polecam przeczytać przed Dawkinsem)
z krytyką jednego z najwiekszych autorytetów świata judeochrześcijańskiego?
Ale osobiście mnie to nie dziwi,gdyby Platon żył dzisiaj ,po prostu wgniótł by Cię w glebę .
No ale cóż tam Platon dla Ciebie ?  :shock: ....Dawkins to jest dopiero postać  :shock: A dialogi można sobie prowadzić z czarodziejami z netu  :lol:
Twój wulgarny brak szacunku dla jakichkolwiek autorytetów jest nie do przyjęcia. Ban ,ban ,ban !!!
Jana Pawła II jeszcze mogłam zdzierżyć ,choć wyśmiewałeś go ile wlezie(tam juz powinien był wkroczyć prokurator,ale chyba Cię banowali ,co? )  ale od Platona "wara" .


elmo, nie podsycaj do wojny religijnej !!!!!!!!!:shock:
Po co ta twoja agrasja???

Niech kazdy ma prawo kochac "swoje bajki"

Wsciekla agresja doprowadza do zbrodni,
no dlaczego sie ludzie zabijaja dzisiaj. ????? :shock: :shock:

Rozmawiamy w kontekscie, ze nie nalezy MEDYCYNY(bo ZO to rowniez jej wycinek)
kalac "swoimi bajkami". Niech kazdy kocha "swoje bajki", ale po co GWALCIC MEDYCYNE.

Jak trafisz na OIOM to Tobie zadne "bajki"  nie pomoga
tylko sztuka lekarska.

Jak bedziesz Diete Japonska profanowala to rowniez 60 pare lat i "lopata" Ciebie czeka :D :D :D


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: elmo 2007-05-20, 19:48:53
Cytuj z: sabina 2007-05-20, 19:39:56
Cytuj z: Zofia 2007-05-20, 18:25:04
mowi Platon


Zofia,
ale Plato, to kompletny dureń dla niektórych. Podobnie się rzecz ma z Dr-JK - też jest trafnie oceniony!


I gdyby dziś (powtórzę)  Platon żył ,to takich ludzi wdeptałby w glebę .
Taki "szydzizm" wobec Platona i ogólnie z jakichkolwiek autorytetów świadczy o braku inteligencji.Krótko.Tyle.Brak inteligencji i koniec kropka.



Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: lutonn 2007-05-20, 19:51:53
Co w zyciu czlowieka jest najwazniejsze??!  Tlen bez niego giniemy w kilka minut .Woda bez niej giniemy w dwa tygodnie .POkarm bez niego giniemy w miesiac .Ubranie , energia  bez niej nie przezyjemy zimy itp Sztuka bez niej noo co bez niejj??!  bez niej niema wypaczen , przypomina mi sie taki polski film (komedia) o tych panewkach. Rzeczy istotne dla czlowieka zeszly na marginez , takie zawody jak rolnik ,gornik policjant lekarz itp sa w nieposzanowaniu , natomiast liczy sie tylko aktor piosenkarz (idol)i rozdanie statuetek itp ,ale p[rzyjdzie weryfikacja tego wszystkiego bo musi przyjsc   :) :) :shock: :lol: :P


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: Tomkiewicz 2007-05-20, 19:53:18
No tak , tlen..ech, że też wczesniej na to nie wpadłem :( Ot, durak.

Tomek


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: lutonn 2007-05-20, 19:55:40
No jak mozna wpasc na tlen ot durak!!! hehehe


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: elmo 2007-05-20, 19:55:49
Cytuj z: grizzly 2007-05-20, 19:45:20
...tylko sztuka lekarska.


Grizzly ,bajdurzysz .
W/g sztuki lekarskiej juz powinnam dawno nie żyć. Więc nie bredź mi o sztuce lekarskiej , bo już byłam nie raz w takiej sytuacji ,gdzie ta Twoja "sztuka lekarska" chciała mnie zabić. I tylko to ,że się ocknęłam w porę uratowało mi życie. Nie wiesz nic-nie pisz. Osobiście nie życze Ci takich sytuacji jakie  przeżyłam ,bo byś sobie nie poradził .I nie chodzi mi tu o jednego lekarza i jeden szpital...


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: grizzly 2007-05-20, 20:02:04
Cytuj z: elmo 2007-05-20, 19:48:53
I gdyby dziś (powtórzę)  Platon żył ,to takich ludzi wdeptałby w glebę .
Taki "szydzizm" wobec Platona i ogólnie z jakichkolwiek autorytetów świadczy o braku inteligencji.Krótko.Tyle.Brak inteligencji i koniec kropka.


Ok, elmo spokojnie, cool down, please !!!!!
jestes mila i inteligentna dziewczyna, slowo honoru !!!!!!

T i M, sa sympatyczni, po prostu, nie lubia stereotypow.
Sa troche awangardowi, naleza do innej "sekty".

Czy konieczne trzeba ich spalic na stosie????
Co ty elmo "sw. inkwizycja" jestes.????? :D :D :D 


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: Zofia 2007-05-20, 20:08:50
Cytuj z: Tomkiewicz 2007-05-20, 19:11:17
Zofio, rozumiem , że rozmowę odkładamy na nieco inny termin ?

Tomek


Tomek,
tak. Wyrzucam sobie, że zbyt duzo czasu spędzam na Forum, ale nie mogę sie oprzeć.
Pozdrawiam  Zofia


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: lutonn 2007-05-20, 20:14:31
No tak jest swiat urzadzony ze istnie je roznorodnosc , to samo dotyczy tego forum i trzeba to uszanowac  :D


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: elmo 2007-05-20, 20:15:02
Cytuj z: grizzly 2007-05-20, 20:02:04
Cytuj z: elmo 2007-05-20, 19:48:53
I gdyby dziś (powtórzę)  Platon żył ,to takich ludzi wdeptałby w glebę .
Taki "szydzizm" wobec Platona i ogólnie z jakichkolwiek autorytetów świadczy o braku inteligencji.Krótko.Tyle.Brak inteligencji i koniec kropka.


Ok, elmo spokojnie, cool down, please !!!!!
jestes mila i inteligentna dziewczyna, slowo honoru !!!!!!

T i M, sa sympatyczni, po prostu, nie lubia stereotypow.
Sa troche awangardowi, naleza do innej "sekty".

Czy konieczne trzeba ich spalic na stosie????


Co ty elmo "sw. inkwizycja" jestes.????? :D :D :D 


Grizzly relax ,take it easy .
Może i są dla Ciebie sympatyczni ,co mnie to obchodzi.Dla mnie ani sympatyczni ani inteligentni . To też nie powinno Ciebie tak obchodzić.



Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: Zofia 2007-05-20, 20:23:25
Cytuj z: lutonn 2007-05-20, 19:51:53
Co w zyciu czlowieka jest najwazniejsze??!  Tlen bez niego giniemy w kilka minut .Woda bez niej giniemy w dwa tygodnie .POkarm bez niego giniemy w miesiac .Ubranie , energia  bez niej nie przezyjemy zimy itp Sztuka bez niej noo co bez niejj??!  bez niej niema wypaczen , przypomina mi sie taki polski film (komedia) o tych panewkach. Rzeczy istotne dla czlowieka zeszly na marginez , takie zawody jak rolnik ,gornik policjant lekarz itp sa w nieposzanowaniu , natomiast liczy sie tylko aktor piosenkarz (idol)i rozdanie statuetek itp ,ale p[rzyjdzie weryfikacja tego wszystkiego bo musi przyjsc   :) :) :shock: :lol: :P


Lutonn,
miałam juz nic nie pisać, ale jeszcze tylko Ci powiem, że się całkowicie z Toba zgadzam.
Pozdrawiam   Zofia


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: Bruford 2007-05-21, 08:52:07
Cytuj z: Zofia 2007-05-20, 18:25:04
[Bruford,
bądź konsekwentny. A co na temata sztuki mowi Platon w "Państwo,Prawo":
"Z utworów poetyckich wolno dopuszczać do państwa jedynie hymny na cześć bogów i pochwały dla ludzi dzielnych. A jeżeli wpuscisz muzę, ktora serca piesci liryką albo epiką, wtedy ci w państwie królować zacznie przyjemnośc i przykrośc, zamiast prawa i tej mysli, która sie pospolicie wyda najlepszą......"
Warto przeczytać całość.

Pozdrawiam  Zofia


1.Jestem konsekwentny. Idiotyczne zachowanie telewizyjnego półgłowka nie ma nic wspólnego ze sztuką więc nie możesz tego zestawiać razem.

2.Nie zgadzam się z Platonem :D


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: toan 2007-05-21, 11:55:15
Cytuj z: Bruford 2007-05-21, 08:52:07
2.Nie zgadzam się z Platonem :D


Jak to dobrze, że z lek. med. Janem Kwaśniewskim też się nie zgadzasz. :D


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: elmo 2007-05-21, 12:00:01
A kto komu nakazuje ,że ma się zgadzać z Platonem ?
Kto się zgadza ,a kto nie, zależy tylko od inteligencji człowieka(mówię o takiej wrodzonej inteligencji)  :mrgreen:


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: Tomkiewicz 2007-05-21, 12:51:59
  Większe lub mniejsze fakty można znaleźć nawet u takich fantastów jak Platon.
        Wczoraj byłem zdziwiony napastliwą obroną Platona na forum, a należałaby się taka Sokratesowi, a tego jak wiemy zabiła demokracja.
Dlaczego uważam Platona za fantastę ? To proste, spójrzcie na jego metafizykę. Był święcie przekonany, że istnieje świat idei. Innymi słowy, to takie miejsce, gdzie SAME W SOBIE istnieją np. miłość. 
        A my z tej jaskini...nic nie widzimy lub tylko lekko dostrzegamy. Fajna metafora.
   
    Na jednym współczesnym wydziale ponoć zjawił się  wykładowca, który wierzył w platoński świat idei. Podobno , gdy wiadomość rozeszła się po uczelni, całe ciało studenckie zbiegło się , by zobaczyc kogoś, kto daje wiarę w tak  niesamowity mit. Nie rozumiem ich reakcji, w większe absurdy wierzy się dziś, np. w zmartwychwstanie. U Platona przynajmniej była piękna symbolika. Zaś jego antyartystyczny manifest, który zacytowano wcześniej, pozostawiam bez komentarza.
 
  ps: Wczoraj zastanawiałem sie, czemu tak agresywnie zachowano się przy choćby odrobinie krytyk Platona. Olśnienie przysżło późno wieczorem. No przecież cytaty z niego można odnaleźć w książkach dr Kwaśniewskiego (chyba, że źle pamiętam, bo dawno doktora nie czytałem).

Tomek


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: elmo 2007-05-21, 13:02:04
Cytuj z: Tomkiewicz 2007-05-21, 12:51:59
 
  ps: Wczoraj zastanawiałem sie, czemu tak agresywnie zachowano się przy choćby odrobinie krytyk Platona. Olśnienie przysżło późno wieczorem. No przecież cytaty z niego można odnaleźć w książkach dr Kwaśniewskiego (chyba, że źle pamiętam, bo dawno doktora nie czytałem).

Tomek


Widzisz Tomek i tu jest Twój błąd,bo nie czytałeś dawno JK ,ani pewnie Platona ,tylko cos słyszałeś....
A to jest różnica,bo lepiej wiedzieć mało a dobrze niż dużo a źle.
Moja obrona Platona (bo pewnie o mnie Ci chodzi) nie wynikała z tego ,ze cytaty jego są w książkach JK.
Platona "znałam" dużo ,dużo wcześniej  :wink:

Tomek warto znać dwie strony medalu ,nie tylko jedną  :wink:
Jak interesuje Cię Dawkins (ok) ,ale czemu rezygnować z innych Autorów różnych dzieł ?
Gdy przeczytasz to i to ,będziesz znał dwie strony ,będziesz miał w miarę pełny obraz ,a w ten sposób ,to tylko jedną stronę znasz  :?


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: Halina Ch. 2007-05-21, 14:03:53
Cytuj z: Tomkiewicz 2007-05-21, 12:51:59
     
   ps: Wczoraj zastanawiałem sie, czemu tak agresywnie zachowano się przy choćby odrobinie krytyk Platona. Olśnienie przysżło późno wieczorem. Tomek


Czemu wmawiasz sobie agresję?
Przeczytałam cały wątek i żadnych 'napaści' nie zauważyłam, to się naztwa dyskusja Tomek.


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: Bruford 2007-05-21, 14:15:36
Cytuj z: Halina Ch. 2007-05-21, 14:03:53
[Czemu wmawiasz sobie agresję?
Przeczytałam cały wątek i żadnych 'napaści' nie zauważyłam, to się naztwa dyskusja Tomek.


Naprawdę nie zauważyłaś ??? No to może Ci zacytować przykłady ?? :lol:


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: Tomkiewicz 2007-05-21, 14:17:32
Widzisz, ta ślepota kiedyś "wgniecie Cię w glebę" Halino. Nawet wówczas, gdy agresja jest milimetr od Twego oka, nie widzisz jej, gdyż nie chcesz. A nie chcesz, bo pada z ust wielbionych przez Ciebie. Graj dalej..w zaparte.

 Tragikomiczne jest, gdy sugerujesz, że ja sobie "wmawiam" agresję :)

Tomkiewitch


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: elmo 2007-05-21, 14:18:46
Halino.Niektórzy ludzie mają taką swoistą zdolność przypisywania innym ludziom swoich uczuć  :lol: .(może to lata praktyki netowej  :?: :idea:).
Np. wczoraj Tomek był pewnie wkurzony i myślał na 100% ,że ja czy inni Użytkownicy są równie poddenerwowani jak i on.
Gdy tymczasem jest /było całkiem odwrotnie  :lol: .
Ja się rzadko denerwuję ,ale może jestem przez innych postrzegana inaczej ,ale co mi tam ,ważne ,że ja się nie denerwuję i wiem o tym  :lol:
I rzadko się obrażam  ,dlatego nie "ruszają" mnie posty niektórych "wielce kulturalnych" osobników na Forum  :lol:  :mrgreen:



Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: elmo 2007-05-21, 14:23:02
Cytuj z: Tomkiewicz 2007-05-21, 14:17:32
...."wgniecie Cię w glebę"...

Tomkiewitch


Przynajmniej się wczoraj czegoś nauczyłeś o Platonie  :lol:  :lol:  :lol: .
Na prawdę  (powtórzę to jeszcze raz) ,że gdyby Platon żył ,to "wgniótł by Cię w glebę" .... Tomkiewiczu  :lol:


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: elmo 2007-05-21, 14:29:46
Cytuj z: Bruford 2007-05-21, 14:15:36
Cytuj z: Halina Ch. 2007-05-21, 14:03:53
[Czemu wmawiasz sobie agresję?
Przeczytałam cały wątek i żadnych 'napaści' nie zauważyłam, to się naztwa dyskusja Tomek.


Naprawdę nie zauważyłaś ??? No to może Ci zacytować przykłady ?? :lol:


Tak ,to już jest ..."Kto mieczem wojuje ten od miecza ginie"  :lol:  :lol:  :lol: he he he he he .......
Nie paniał?  :lol:


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: Bruford 2007-05-21, 14:31:12
Cytuj z: elmo 2007-05-21, 14:29:46
[Tak ,to już jest ..."Kto mieczem wojuje ten od miecza ginie"  :lol:  :lol:  :lol: he he he he he .......
Nie paniał?  :lol:


Ta kobieta to jednak niebotyczny prymityw.


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: elmo 2007-05-21, 14:40:57
Tak sobie czytam Bruford Twoje posty skierowane do mnie i myslę sobie tak;
jakbym tak nie daj Bóg trafiła np. kiedyś pod "opiekę" lekarza Bruforda,
to czego mogłabym się spodziewać;

1. Parę ampułek pawulonu do żylnie za jednym zamachem...
2.Amputacja zdrowej kończymy...
3.Uduszenie wężykiem od kroplówki...
4. inne metody "sztuki lekarskiej"...  :twisted:




Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: elmo 2007-05-21, 14:45:51
Cytuj z: Bruford 2007-05-21, 14:31:12
Cytuj z: elmo 2007-05-21, 14:29:46
[Tak ,to już jest ..."Kto mieczem wojuje ten od miecza ginie"  :lol:  :lol:  :lol: he he he he he .......
Nie paniał?  :lol:


Ta kobieta to jednak niebotyczny prymityw.


Tak Bruford. Przez kilka lat szwędałeś sie po Forum z jednego wątku w drugi i wyśmiewałeś wszystko i wszystkich.Nie miał Cię kto "ustawić",
aż trafiła kosa na kamień  :lol:  :lol:  :lol: i żółci Ci się ulewa  :lol: Jesteś spięty... może ampułkę papaweryny by siostrzyczki Ci podały,może tableteczke relanium  :?: :idea:


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: Bruford 2007-05-21, 14:56:46
Cytuj z: elmo 2007-05-21, 14:45:51
[i wyśmiewałeś wszystko i wszystkich.


heh  :lol: zawsze i przede wszystkim elmo  :lol:
Zwłaszcza elmo wypisujące superlatywy na własny temat :lol: :lol:
Rzecz w tym by wszyskie elmo tego świata pojęły jakie jest ich miejsce w szeregu i co jest dla nich nieosiągalnymi Himalajami :lol:.


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: elmo 2007-05-21, 15:07:22
Cytuj z: Bruford 2007-05-21, 14:56:46
... nieosiągalnymi Himalajami :lol:.



Bruford ,nie ma rzeczy niemożliwych , nieosiągalnych ,są tylko rzeczy niezrozumiałe  :lol:
I Ty pewnych rzeczy(i to podstawowych) nigdy nie pojmiesz  :lol:



Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: Bruford 2007-05-21, 15:31:42
Cytuj z: elmo 2007-05-21, 15:07:22
Bruford ,nie ma rzeczy niemożliwych , nieosiągalnych ,są tylko rzeczy niezrozumiałe  :lol:
I Ty pewnych rzeczy(i to podstawowych) nigdy nie pojmiesz  :lol:


A to fakt ,np nie pojmuję tego jak nieszczęsne elma tego świata mogą być tak pozbawione odrobiny umiaru ,żeby wypisywać superlatywy na własny temat :D.


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: elmo 2007-05-21, 15:43:07
Cytuj z: Bruford 2007-05-21, 15:31:42
A to fakt ,np nie pojmuję tego jak nieszczęsne elma tego świata mogą być tak pozbawione odrobiny umiaru ,żeby wypisywać superlatywy na własny temat :D.


Naprawdę idzie zgłupieć; Ty bredzisz ,że ja wypisuję same superlatywy na własny temat ,zaś Twój niesamowicie "kulturalny" forumowy kumpel - Tomkiewicz, wraz ze swoją  małżonką piszą ,że się umniejszam  :lol: Co jest? Do jasnej .... :evil: :mrgreen: czytacie inne książki czy jak?
Oszołomstwo :evil:  :mrgreen: . Chcecie mnie pociągnąć za sobą na samo dno?  :shock:  :evil: Stanowczo protestuje.Nie dam się  :!:


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: fewa 2007-05-21, 15:48:11
elmo nie daj się  :!: :!:


fewa


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: Tomkiewicz 2007-05-21, 15:49:07
   Bruford, pomijając kwestię naszej niezgody (zapewne) co do granic roli tłustego żywienia, jesteś jedną z nielicznych tu osób, która uwielbia myśleć. Nie wyobrażam sobie, by forum to składało się tylko z "magicznie" pojmujących ludzi. To niegodne nauki.
 
                 Widzę, że Twoje oburzenie sięgnęło zenitu i nazwałeś "rzecz" po imieniu. Zgoda jest pełna, to było "chamskie" (ale jak chamskie, skoro jest reakcją na owinięte milczeniem ogółu zaczepne chamstwo ?) lecz prawdziwe. Bo gdyby tego rodzaju człowiek , z takimi problemami (o których Brufordzie nie wiesz) nie znał rozwiązania, byłby jakoś usprawiedliwiony, ale w przypadku, gdy je poznał, a potem obraca się przeciwko wszystkim i wszystkiemu , zakrawa to faktycznie na głupotę. Ale to też nie jest  takie proste, bo tu chodzi o prymat nieświadomych,  upierdliwie miażdżących osobę wypierającą przeżyć. To się Brufordzie nigdy nie skończy,  znam schemat.
       Taka dyfuzyjna nienawiść nigdy nie zazna spokoju, bo to zew z głębi, którego nie chce się poznać. Prawda jest zbyt ciężka.
      Nie widzę najmniejszsego sensu w odgrywaniu się na kimś tak zakłamanym, podając prawdę (po chamsku) prosto na stół. Byłoby to chwytanie się "brzydko". Pomimo tylu oszczerstw i pomówień, zachowam dyscyplinę. Bo i co da nawet cytowana wypowiedź, mail, fragment z GG ? Tu niewielu chcę  faktów. Prawda jest tak jawna, że każdy inteligentny człowiek to widzi. Znam pierwszą przyczynę, więc zachowam milczenie, bo...brzydko bym się zachował. Po prostu. W syf nie dam się wciągnąć. Widzę, że ten post to taka rozmowa z samym sobą :) Ale to skuteczne.

  Tomek (notoryczny homoseksualista i z intencjami tez coś nie tak..)


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: elmo 2007-05-21, 16:03:46
Ja już pisałam ,co mi chcieliście wpoić, i jak mi spamowaliście gg i maile a informacjami o nienawiści do rodziców.Powtarzać sie nie bedę.
Jesteście po prostu nie dożycia w społeczeństwie.Aspołeczni.Odczuwający tylko nienawiść do wszystkiego i wszystkich wokół ...


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: Bruford 2007-05-21, 16:06:06
Cytuj z: Tomkiewicz 2007-05-21, 15:49:07
   Bruford, pomijając kwestię naszej niezgody y,  znam schemat.
       


Ależ oczywiście.Te anankastyczne postotoki mają swoją oczywistą wymowę. Jest , dla mnie prywatnie , jedna  jednak istotna różnica. O ile rozumiem ( jestem w stanie zrozumieć co nie znaczy zaakceptować ) prostą ludzką słabość polegającą na natarczywej agresji czy pustych inwektywach, to są zachowania wzbudzające we mnie odrazę. Do nich należy publiczne wywlekanie wyrwanych z kontekstu (lub tylko insynuowanie istnienia takowych) fragmentów prywatnej korespondencji. Tu już nie chodzi o "ludzką słabość ".To jest
obrzydliwy postępek poza jakąkolwiek etyką . Taki człowiek jest najwyraźniej zdolny do wszystkiego byle tylko znienawidzonego interlokutora obrzucić fekaliami. I coś takiego należy nazywać po imieniu.
Skrajny syf trzeba tępić , mimo , że wzbudza obrzydzenie nawet zbliżanie się do niego.
I pozdrowienia dla Tomka kryptofaszysty jak również dla wszystkich którzy umieją prowadzić ostre dyskusje bez inwektyw.


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: elmo 2007-05-21, 16:10:39
Nie pojmujecie jeden z drugim ,ze ja nikogo nie nienawidzę ,po prostu nikogo ,uczucie to jest mi całkowicie obce.
A Wy sobie tkwijcie w tym co czujecie ...co mnie to obchodzi...nic...


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: fewa 2007-05-21, 16:11:44
Tomek, choc byś miał jak najlepszą intencje, to niestety ludzka natura jest taka, że nie lubi byc pouczana.
Nikt nie lubi przyznawac się do swoich wad. A poza tym skąd możesz wiedziec jaki kto jest. Nie można wszystkich wrzucac do jednego worka i mówic im jak mają myślec i czuc. Człowiek jest istotą zbyt skąplikowaną, aby mogły działac według jednej, Twojej reguły..zasady.


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: Bruford 2007-05-21, 16:14:30
Cytuj z: fewa 2007-05-21, 16:11:44
Tomek, choc byś miał jak najlepszą intencje, to niestety ludzka natura jest taka, że nie lubi byc pouczana.
Nikt nie lubi przyznawac się do swoich wad.


Owszem ale etyka obowiązuje wszystkich np te zasady które dotyczą korespondencji prywatnej.


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: elmo 2007-05-21, 16:18:23
Jest taka fajna wyszukiwarka jak google.Tam można fajne informacje zdobyć ...


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: Halina Ch. 2007-05-21, 16:34:12
Cytuj z: Tomkiewicz 2007-05-21, 14:17:32
A nie chcesz, bo pada z ust wielbionych przez Ciebie. Graj dalej..w zaparte.

 Tomkiewitch


Poza 'moim szczęściem' (mężem) i dziećmi nie zajduję innych 'obiektów' do uwielbiania.
A tak naprawdę to agresją pachnie od Ciebie.
Ale nie martw się wyrośniesz z tego. Najgorsze pierwsze 10 lat, a potem samo przechodzi. :D


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: grizzly 2007-05-21, 16:49:02
Cytuj z: Halina Ch. 2007-05-21, 16:34:12
A tak naprawdę to agresją pachnie od Ciebie.


Jesli faktycznie "agresja wisi w powietrzu",
to jaka jest tego geneza?

Dla mnie jest to sprawa ewidentnie jasna.
(nie wypowiem sie, co by nie "projektowac" :D)

Ciekawy jestem twojego zdania na temat "genezy",
prosze tak od serca i wlasnego rozumu,
bez "cytatow" z np. Platona czy Dawkinsa.


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: elmo 2007-05-21, 17:09:42
Grizzly ,mam pytanko ;
czy Ty czujesz nienawiść do ludzi? czy uczucie nienawiści jest dla Ciebie naturalnym uczuciem?
czy jesteś obrażalski?

Ps.Tylko proszę ,gdybyś miał zamiar mi odpowiadać ,nie pisz o "talibach" i "owieczkach"  :D


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: grizzly 2007-05-21, 17:59:55
Cytuj z: elmo 2007-05-21, 17:09:42
Grizzly ,mam pytanko ;

Odpowiedzialem na PW, nie bede robil "striptisu" :D


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: elmo 2007-05-21, 18:37:18
Dla mnie osobiście uczucie nienawiści jest obce.
Ale myślę ,że jest to uczucie bardzo prymitywne.Nie pasuje ono do homo sapiens.Proste.Krótko.
A jeśli już jakiś człowiek odczuwa nienawiść ,to myślę ,że to w wyniku nieporadności.
Jest to pewnego rodzaju "pójście na łatwiznę",bo może łatwiej jest odczuć nienawiść niż postarać się, aby dojść do porozumienia z osobą ,do której się ma żal (?),albo postarać się zrozumieć położenie człowieka krzywdzącego,bo nie jesteśmy idealni.Nikt nie jest idealny.. Sama nie wiem...Ja wychodzę z założenia ,że życie samo weryfikuje ludzkie postępowanie ,więc na nic sie zda odczuwanie nienawiści. Myślę ,że odczuwanie nienawiści niszczy człowieka,jest to uczucie destrukcyjne.
O wiele lepsze jest dla organizmu i otoczenia jak odczuwamy radość i miłość...Są to uczucia wyższe,które działają budująco,zarówno na nas jak i na otaczających nas ludzi.
Edyta.



Tytu: Odp: Dieta Jerzego Grotowskiego
Wiadomo wysana przez: Krystyna*Opty* 2007-05-21, 19:45:09
Szymon napisał:

http://pl.wikipedia.org/wiki/Jerzy_Grotowski
Cytuj:
Czy pamiętacie wzmiankę o Jerzym Grotowskim z Tłsutego Życia. Jego przypadek zainteresował mnie z pewnego względu. J.Kwaśniewski wymienia go jako osobę stosującą ŻO (cytat z Wikipedii "Zmarł w swoim mieszkaniu w Pontederze, po długiej i ciężkiej chorobie."), poza tym wspomina o tym, że po stosowaniu ŻO jego mózg zaczął funkcjonować na tyle sprawnie, że zarzucił swój pomysł Teatru Laboratorium. W takim razie co robił po tym- zapyta wnikliwy czytelnik. Poczytajcie, oceńcie, skomentujcie.


No niestety, w Wikipedii nie napisano jak to było z jego żywieniem. Owszem, miał w swym życiu epizod optymalny, ale mimo bardzo dobrych rezultatów na DO silniejsza była wiara w "mądrość" medyków myślących konwencjonalnie i wystarczająco silnie go straszących...

Oto ciekawe fragmenty z obszernej strony o Jerzym Grotowskim (na szczęście ktoś z rodziny to opisał):

http://www.zwoje-scrolls.com/zwoje36/text10p.htm
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------Cytat:
W 1948 roku zdałem maturę i wyjechałem do Krakowa studiować fizykę na Uniwersytecie Jagiellońskim. Matka z Jerzym pozostali w Rzeszowie. Kilka lat wcześniej Jurek przeszedł szkarlatynę. Ja zostałem natychmiast od niego odizolowany. Jak się okazało, następstwem tej choroby stało się poważne uszkodzenie nerek. Ujawniło się ono właśnie teraz. Jurek przeszedł szczegółowe badania w Rzeszowie. Wyjątkowo niedelikatny i bezduszny lekarz, w obecności Jurka, zakomunikował Matce, że zmiany w nerkach są nieodwracalne i że nie przeżyje on trzydziestu lat. Była to pierwsza z bardzo ciężkich chorób nękających go całe życie.
[...]
W Moskwie bardzo poważnie odzywa się u Jerzego choroba nerek. Zamiast na dializę jedzie na dwa miesiące do radzieckiej Turkmenii. Tak przed wojną leczono choroby nerek. Podobno skóra przejmuje część ich funkcji w gorącym, suchym klimacie. Kuracja chwilowo poskutkowała. Była to pierwsza z wielu azjatyckich podróży Jerzego, tak ważna dla jego fascynacji Wschodem. Jurek całe życie chorował na nerki i kilkakrotnie przechodził dializę. Jednak ta choroba się ustabilizowała i nie ona była najważniejszym problemem jego zdrowia.
[...]
Matka umarła nagle, na serce w 1978 roku.
[...]
Jednym z problemów zdrowotnych Jurka, być może związanym z jego chorobą nerek, była nadmierna otyłość. W latach sześćdziesiątych ważył znacznie ponad 100 kilogramów. Ograniczało to w istotny sposób jego ruchliwość. Na przykład na Turbacz mógł dostać się wyłącznie na grzbiecie wynajętego konia. Około roku 1970. Jurek zdecydował się zastosować morderczą dietę. Wyłącznie mięso, jajka, witaminy, bez cukru, jarzyn, chleba. Zbiegło się to z jego pobytem w Iranie i na Bliskim Wschodzie. Schudł kilkadziesiąt kilogramów. Musiał wymienić całą garderobę, z wyjątkiem butów, skarpetek i kapelusza. Odmłodniał o wiele lat. Zmienił styl życia i ubierania się. Z poważnego, gładko ogolonego, ubranego formalnie na czarno, korpulentnego pana zmienił się w młodzieńczego, zaopatrzonego w bródkę hippisa. Bawiło go to niesłychanie. Zjawił się w naszym mieszkaniu w Krakowie, gdzie Anna wzięła go za studenta, który przyszedł do mnie na egzamin. Ze mną umówił się telefonicznie w kawiarni w Rynku. Chichotał gdy nie mogłem go poznać. Gdy przyjechał do naszego wiejskiego domu w Tarnawie, nie chciał spać pod dachem. Poszedł ze śpiworem obozować do lasu. Wiele ze swoich eksploracyjnych, egzotycznych podróży po Indiach, Afryce, Karaibach, odbył już w nowym wcieleniu. Niestety, po latach, lekarze zabronili mu stosowania tak radykalnej diety i szybko powrócił do starej wagi.
[...]
W 1985 czy 1986 roku Jurek odwiedził nas w Niemczech, w Karlsruhe, gdzie pracowałem w miejscowym Kernforschungszentrum. Powiedział mi wtedy, jak zawsze w tajemnicy, że wykryto u niego białaczkę. Było to w Ameryce podczas rutynowych badań, które Jurek zawsze przechodził. Jurek zwrócił lekarzowi uwagę na pewne objawy, których ten nie zauważył. Jerzy zawsze powtarzał, że jeśli jesteś poważnie chory pilnuj lekarzy. Zdrowie jest zbyt ważną sprawą, aby można ją było im zawierzyć. Sytuacja szybko stała się poważna. W tym czasie zaczęto wypróbowywać leczenie interferonem. Zgodzono się włączyć Jurka do grupy testowej. Niestety z losowania wynikło, że otrzymywał placebo. Gwałtownie mu się pogorszyło i lekarzowi udało się załatwić podawanie właściwego leku. Na szczęście odmiana białaczki na którą zapadł Jerzy nadawała się do leczenia interferonem. Zażywał go do końca swoich dni. Oczywiście były powikłania. Zdarzały się krwotoki z jelit i żołądka. Raz był lekki wylew krwi do mózgu. Jurek stracił częściowo pamięć. Rozpoznawał ludzi, ale w większości nie znał ich imion. Powoli pamięć wróciła. Cały czas, Jerzy, którego działalność zależała od takich czy innych dotacji, musiał maskować swoje dolegliwości i utrzymywać chorobę w tajemnicy.
[...]
Nie były to jedyne przygody Jerzego ze zdrowiem. W pewnym momencie musiano mu usunąć podejrzane znamię (melanoma). Wiele lat wcześniej stracił na krótki czas wzrok. Jurek był bardzo silnym krótkowidzem. Dlatego nigdy nie prowadził samochodu. Namówiono go do używania soczewek kontaktowych. Były starego typu bez wymaganej dla dzisiejszych, miękkiej elastyczności. Podczas pobytu w Berlinie uderzył się na ulicy w oko. Szkło kontaktowe głęboko nacięło gałkę oczną. Uraz był tak silny, że Jurek stracił chwilowo widzenie w obydwu oczach. Oko zostało sklejone w sowieckim szpitalu wojskowym we Wschodnim Berlinie i wzrok powrócił.
[...]
Od wczesnej młodości Jerzy żył w stanie ciągłego zagrożenia życia. Wiedzieli o tym tylko jego najbliżsi. Wisząca groźba była dla niego siłą napędzającą. Uważał, że jego dni są policzone. Może właśnie dlatego Jurek nie lubił gromadzić dóbr doczesnych. Ubóstwo było dla niego stylem i filozofią życia. Nie chciał obciążać się przedmiotami, a spanie na kocu na podłodze (sam tego doświadczyłem odwiedzając go) było rodzajem samoumartwiania się i zarazem ćwiczenia fizycznego. Jednocześnie jednak, cenił swój czas i zdrowie i nie skąpił nigdy pieniędzy na samolot, taksówkę, czy dobrego lekarza. Mieszkając we Włoszech leczył się w Paryżu bo twierdził, że tam medycyna stoi wyżej.
[...]
W kuchni olbrzymia lodówka wypełniona głównie lekarstwami. Właśnie po jednym z nich, wyszedł za kulisy i zasłabł.
[...]
Dostałem od niego krótki list. Jurek zapadł na rzadką i bardzo ciężką chorobę serca, cardio dilatation. Mięśnie serca wiotczeją, część serca rozdyma się, krew nie jest właściwie tłoczona i cofa się do żył. Chory dusi się. Jurek przysłał mi szczegółowe wyniki badań przeprowadzonych w Paryżu. Konsultowałem je z najlepszymi polskimi kardiologami. Diagnoza była identyczna. Ciężka, nieuleczalna choroba. Średni czas przeżycia: kilka lat. Przeszczep serca nie wchodził w rachubę, głównie ze względu na inne Jurka schorzenia. Zgodnie z włoskim prawem, Jurek podpisał oświadczenie, że nie chce być przeniesiony do szpitala. Zmarł 14 stycznia 1999 roku we własnym mieszkaniu w Pontederze, otoczony troskliwą opieką swoich uczniów i współpracowników.
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------Koniec cytatu.




Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: grizzly 2007-05-21, 20:00:25
Cytuj z: elmo 2007-05-21, 18:37:18
Dla mnie osobiście uczucie nienawiści jest obce.
Ale myślę ,że jest to uczucie bardzo prymitywne.Nie pasuje ono do homo sapiens.Proste.Krótko.
A jeśli już jakiś człowiek odczuwa nienawiść ,to myślę ,że to w wyniku nieporadności.
Jest to pewnego rodzaju "pójście na łatwiznę",bo może łatwiej jest odczuć nienawiść niż postarać się, aby dojść do porozumienia z osobą ,do której się ma żal (?),albo postarać się zrozumieć położenie człowieka krzywdzącego,bo nie jesteśmy idealni.Nikt nie jest idealny.. Sama nie wiem...Ja wychodzę z założenia ,że życie samo weryfikuje ludzkie postępowanie ,więc na nic sie zda odczuwanie nienawiści. Myślę ,że odczuwanie nienawiści niszczy człowieka,jest to uczucie destrukcyjne.
O wiele lepsze jest dla organizmu i otoczenia jak odczuwamy radość i miłość...Są to uczucia wyższe,które działają budująco,zarówno na nas jak i na otaczających nas ludzi.
Edyta.


Libido, popęd  seksualny podobnie jak nienawisc jest pierwotnym(prymitywnym) uczuciem.
Osobiscie uwazam, ze kto tego nie doswiadcza jest w pewien sposob "chory"
Generalnie nie znam sie tak bardzo na psychologii.

Po prostu przez "fizyczne ograniczenia" koncentruje sie na
adekwatnych priorytetach, staram sie unikac zaklamywania, wypierania  realu,
kosztem "virtualnej przestrzeni" np wiara w cuda, niepotwierdzone informacje
o cudownym oddzialywaniu diety(leczaca chorobe).

Najlepszy prosty przyklad Dr. XY twierdzi, ze jego zalecenia dietetyczne
rozpuszczaja kamienie zolciowe. Napisal kilka ksiazek, ma podekscytowane grono
ludzi ktorzy twierdza, ze im to pomoglo(co absolutnie nie oznacza znikniecia kamicy)
Jednak osoba twierdzi podekscytowana, ze wyleczyla sie.

Ja na spokojnie pytam sie gdzie jest wynik badania obrazowego.
I okazuje sie, ze nie ma.

I w tej chwili pytana osoba zaczyna byc agresywna
jak ja smiem podwazac jej autorytet, wiare w papierowe fakty(anonimowe relacje wyleczonych).
Taka osoba jest autentycznie agresywna.

Nie pomoga, zadne pytania. Po prostu WIARA czyni CUDA.
Kazde pytanie to atak na wiare(w wyleczenie).



Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: Halina Ch. 2007-05-21, 20:27:43
Cytuj z: grizzly 2007-05-21, 16:49:02
Jesli faktycznie "agresja wisi w powietrzu",
to jaka jest tego geneza?



Nie wiem. Jestem ponad agresją i patologią.
Zapytaj o to Tomka on się na tym zna.


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: elmo 2007-05-21, 20:29:45
Cytuj z: grizzly 2007-05-21, 20:00:25
Ja na spokojnie pytam sie gdzie jest wynik badania obrazowego.
I okazuje sie, ze nie ma.



Nie wiem grizzly kim jesteś z zawodu...,ale pytałeś kiedyś lekarza o przyczynę jakiejś choroby,dlaczego dzieję sie w organizmie tak a nie inaczej?
Oj ,wtedy byś widział zakłopotanie, niemalże graniczące z agresją .
"Jakim prawem ,jakiś pacjent może pytać o cokolwiek" ? :shock:
"Ma się słuchać lekarza i koniec kropka,bez żadnej wiedzy".

Niektórzy lekarze nie lubią jak się ich o coś pyta.
Uważają to , jako pewnego rodzaju atak na ich autorytet,sprawdzanie wiedzy,albo im się nie chce tłumaczyć,bo po co pacjent ma wiedzieć  :shock:


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: Tomkiewicz 2007-05-21, 20:33:47
Halino, zapytam:
  Uważasz, że w Twoich postach nie ma ani szczypty agresji ? Potrafisz z całą odpowiedzialnością za swoją zdolność intelektualną i emocjonalna powiedzieć, że NIE ?

Tomek


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: Halina Ch. 2007-05-21, 20:42:20
Cytuj z: grizzly 2007-05-21, 20:00:25
(....)
Ja na spokojnie pytam sie gdzie jest wynik badania obrazowego.
I okazuje sie, ze nie ma.

I w tej chwili pytana osoba zaczyna byc agresywna
jak ja smiem podwazac jej autorytet, wiare w papierowe fakty(anonimowe relacje wyleczonych).
Taka osoba jest autentycznie agresywna.

Nie pomoga, zadne pytania. Po prostu WIARA czyni CUDA.
Kazde pytanie to atak na wiare(w wyleczenie).


Ta osoba mówi Ci, że czuje się zdrowa i wspaniale, a Ty chcesz od dowodów? Wiele spotkałam wyleczonych w ten sposób i po prostu im wierzyłam, nie żądałam potwierdzenia ich prawdomówności. Wiesz dlaczego? Bo po musiałam tego spróbować i przeżyć to samo.
Brakuje Tobie własnych przeżyć dlatego zawsze będziesz żądał dowodów.


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: Halina Ch. 2007-05-21, 20:45:59
Cytuj z: Tomkiewicz 2007-05-21, 20:33:47
Halino, zapytam:
   Uważasz, że w Twoich postach nie ma ani szczypty agresji ? Potrafisz z całą odpowiedzialnością za swoją zdolność intelektualną i emocjonalna powiedzieć, że NIE ?

Tomek


Nzwałabym to raczej sceptyzmem.


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: lutonn 2007-05-21, 20:50:22
Cytuj z: Tomkiewicz 2007-05-21, 15:49:07
   Bruford, pomijając kwestię naszej niezgody (zapewne) co do granic roli tłustego żywienia, jesteś jedną z nielicznych tu osób, która uwielbia myśleć. Nie wyobrażam sobie, by forum to składało się tylko z "magicznie" pojmujących ludzi. To niegodne nauki.
 
Uwielbia myslec?? hm raczej uwielbiacie wiedziec a to jest juz profanacja (NIKT NIE WIE) No tak to ja widze sorry :D


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: Tomkiewicz 2007-05-21, 21:33:26
    Grozę wywołuje, gdy się widzi, że najbardziej agresywny Forumowicz pisze, że nie zna tego uczucia. Niesamowite, jak daleko i głęboko można zaprzeczać dosłownie w "żywe oczy". O ile to nie jest dla niektórych totalny i bezlitosny dowód na działanie nieświadomych mechanizmów obronnych, to żadna praktyka, żadne (nawet naoczne) dowody i jakiekolwiek inne fakty nic tu nie pomogą.
        Pisałem to wiele razy i powtórzę raz jeszcze - osoba wyrzekająca się zdolności do przeżywania także agresji , staje się jej nieświadomą ofiarą. Albo wówczas zacznie krzywdzić siebie albo innych. Najczęściej i jedno i drugie. Zawsze towarzyszą temu -wbrew faktom - zapewnienia o swej łagodności lub próby przeinaczenia znaczeń. Niesamowite i pełne grozy jest,  jak można byc uwięzionym przez nienawiść  przy jednoczesnym zapewnianiu, że nie zna się tego uczucia !

Tomek

ps: Halino, Ty przeinaczyłaś pojęcie "sceptycyzmu" okrywając nim agresję, dlatego pozostaniesz "sceptyczna".


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: Tomkiewicz 2007-05-21, 21:45:32
  Kilka słów - po prostu rzucających swoja prawdziwością w odniesieniu do rzeczywistości:

  " Jeśli odwracamy się plecami od spraw niepojętych i z oburzeniem nazywamy je "nieludzkimi", wyrzekamy się ich poznania.
        A wtedy narażamy się na niebezpieczeństwo, że kiedy się z nimi spotkamy, z całą niewinnościa i naiwnością udzielimy im poparcia "
   

            A ja od nastoletniego wieku wiedziałem, wiedziałem, że groźne jest , gdy człowiek nie widzi w sobie bestii.
Przytoczone słowa są jedną z najbardziej istotnych odpowiedzi, skąd się bierze tzw zło. 

Tomek


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: elmo 2007-05-21, 22:47:22
Cytuj z: elmo 2007-05-21, 18:37:18
Dla mnie osobiście uczucie nienawiści jest obce.
Ale myślę ,że jest to uczucie bardzo prymitywne.Nie pasuje ono do homo sapiens.Proste.Krótko.
A jeśli już jakiś człowiek odczuwa nienawiść ,to myślę ,że to w wyniku nieporadności.
Jest to pewnego rodzaju "pójście na łatwiznę",bo może łatwiej jest odczuć nienawiść niż postarać się, aby dojść do porozumienia z osobą ,do której się ma żal (?),albo postarać się zrozumieć położenie człowieka krzywdzącego,bo nie jesteśmy idealni.Nikt nie jest idealny.. Sama nie wiem...Ja wychodzę z założenia ,że życie samo weryfikuje ludzkie postępowanie ,więc na nic sie zda odczuwanie nienawiści. Myślę ,że odczuwanie nienawiści niszczy człowieka,jest to uczucie destrukcyjne.
O wiele lepsze jest dla organizmu i otoczenia jak odczuwamy radość i miłość...Są to uczucia wyższe,które działają budująco,zarówno na nas jak i na otaczających nas ludzi.
Edyta.


Cytuj z: Tomkiewicz 2007-05-21, 21:33:26
    Grozę wywołuje, gdy się widzi, że najbardziej agresywny Forumowicz pisze, że nie zna tego uczucia. Niesamowite, jak daleko i głęboko można zaprzeczać dosłownie w "żywe oczy". O ile to nie jest dla niektórych totalny i bezlitosny dowód na działanie nieświadomych mechanizmów obronnych, to żadna praktyka, żadne (nawet naoczne) dowody i jakiekolwiek inne fakty nic tu nie pomogą.
        Pisałem to wiele razy i powtórzę raz jeszcze - osoba wyrzekająca się zdolności do przeżywania także agresji , staje się jej nieświadomą ofiarą. Albo wówczas zacznie krzywdzić siebie albo innych. Najczęściej i jedno i drugie. Zawsze towarzyszą temu -wbrew faktom - zapewnienia o swej łagodności lub próby przeinaczenia znaczeń. Niesamowite i pełne grozy jest,  jak można byc uwięzionym przez nienawiść  przy jednoczesnym zapewnianiu, że nie zna się tego uczucia !

Tomek

ps: Halino, Ty przeinaczyłaś pojęcie "sceptycyzmu" okrywając nim agresję, dlatego pozostaniesz "sceptyczna".


Miałam odpuścić ,ale nie da się tego odpuścić.Sam się podkładasz.
Albo jestes analfabetą ,albo idiotą albo poruszasz się po matrycy wyrytej w swoim mózgu,nie potrafiąc poza nią wykroczyć nawet o paznokieć.
Nie wiem co Ty widzisz na swoim monitorze ,ale ja pisałam ,ze nie znam nienawiści ,a Ty następnie piszesz o agresji (mojej).
Tomek nienawiść i agresja ,to dwie różne kategorie ,żeby do Ciebie dotarło przykład;
Pies może być agresywny wobec kogokolwiek ale nikt nie będzie twierdził ,że pies  może kogos nienawidzić (np.grupy społecznej),antysemita nienawidzi Żydów chociaż nigdy moze nie mieć mozliwości bycia agresywnym wobec nich ergo agresja jest funkcją organizmu jako całości ,a nienawiść jest projekcją naszych myśli czyli psyche.Nalezy rozgraniczyć te uczucia ;nienawiść jest strikte psychicznym uczuciem ,nie zaczniemy kogoś nienawidzieć tylko dlatego ,że nam przypadkowo nadepnął na palec ,ale przez chwilę możemy być agresywni .Jeśli Ty tego nie widzisz ,to jesteś ograniczony.Ja to dostrzegłam (bo myślałam podobnie jak Ty),dzieki (między innymi ) temu Forum.
Z analfabetami trudno się dyskutuje o słowie pisanym.
Ja przynajmniej się dziś czegoś nauczyłam.


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: Tomkiewicz 2007-05-21, 22:51:01
Właściwie Halino uczyniłaś, że nie odpisałaś. Nożyce odezwały się same. Po prostu - kolejny dowód.

  Tomek


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: elmo 2007-05-21, 22:59:45
Cytuj z: Tomkiewicz 2007-05-21, 22:51:01
Właściwie Halino uczyniłaś, że nie odpisałaś. Nożyce odezwały się same. Po prostu - kolejny dowód.

  Tomek


na analfabetyzm .Może bys podyskutował merytorycznie.Potrafisz? Czy Twój matrix Ci nie pozwala?


Tytu: Odp: Dieta Jerzego Grotowskiego
Wiadomo wysana przez: slawek 2007-05-21, 23:03:58
Cytuj z: Krystyna*Opty* 2007-05-21, 19:45:09
No niestety, w Wikipedii nie napisano jak to było z jego żywieniem. Owszem, miał w swym życiu epizod optymalny, ale mimo bardzo dobrych rezultatów na DO silniejsza była wiara w "mądrość" medyków myślących konwencjonalnie i wystarczająco silnie go straszących...

I tak to Krysiu napisałaś wiele ciekawych informacji a "reszta" rozprawia o NIEWYPRASOWANYCHSZNUROWADŁACH ;-(

P.S.
;)


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: elmo 2007-05-21, 23:07:33
Tomkiewicz po Tobie ,przepadłes.Ostatnie kursy dla analfabetów były w 1950 ,no może by sie cos później też cos znalazło ,ale i tak wychodzi ,ze to dawno temu  :( .Tylko mi nie pisz (właśnie ,kto to pisze?  :shock: ),że masz wszawice i jeszcze Was niezelektrykowali,bo to by była przeginka .w końcu mamy UE.

http://baza.archiwa.gov.pl/sezam/iza.php?nrarchiwum=66&nrzespolu=58&cdnumeru=0&mode=show&search1=get&offset=300

Mam Cię juz dosyć Tomkiewicz ,osiągnąłeś nadir swoich możliwości .


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: elmo 2007-05-21, 23:26:30
errata ;zamiast "niezelektrykowali" powinno być "niezelektryfikowali" .


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: slawek 2007-05-21, 23:26:43
Cytuj z: elmo 2007-05-21, 23:07:33
Tomkiewicz po Tobie ,przepadłes.Ostatnie kursy dla analfabetów były w 1950 ,no może by sie cos później też cos znalazło ,ale i tak wychodzi ,ze to dawno temu  :( .Tylko mi nie pisz (właśnie ,kto to pisze?  :shock: ),że masz wszawice i jeszcze Was niezelektrykowali,bo to by była przeginka .w końcu mamy UE.

http://baza.archiwa.gov.pl/sezam/iza.php?nrarchiwum=66&nrzespolu=58&cdnumeru=0&mode=show&search1=get&offset=300

Mam Cię juz dosyć Tomkiewicz ,osiągnąłeś nadir swoich możliwości .

Edyto weź se na luz ;) ugryź się w nos podrap po kolanie uszczypnij gdzie chcesz i potem tylko prosze napisz cos co mozna przeczytać.

P.S.
gustujesz w statystyce ??


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: elmo 2007-05-21, 23:32:01
Gwoli wyjaśnienia "Nienawiść" zaczyna sie na literę "N" a "Agresja" zaczyna się na literę "A". No chyba ,ze się mylę  :? .
Ps.Nadir to odwrotność Zenitu.



Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: Bruford 2007-05-22, 09:25:46
Cytuj z: elmo 2007-05-21, 18:37:18
.
O wiele lepsze jest dla organizmu i otoczenia jak odczuwamy radość i miłość...Są to uczucia wyższe,Edyta.




ha ha  :lol: I już drodzy forumowicze , dowiedzieliście się , że systematyczne obrzucanie Tomkiewiczów epitetami , wywlekanie na publiczne forum szczegółów prywatnej z nimi korespondencji oraz
donoszenie forumowiczom o zaszłościach Tomkiewiczów na innych forach to rezultaty niczego innego jak uczuć wyższych  :lol: :lol:.


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: Tomkiewicz 2007-05-22, 09:34:36
Bo, widzisz Brufordzie, jedynie osoba szalenie zakochana w kimś może rozwinąć aż taką obsesję na punkcie ukochanej osoby (lub osób), poświęcać tyle drogocennego czasu by wyszukiwać takie ciekawostki o obiekcie swoich westchnień, zakładać aż tyle wątków i obsypywać oblubieńca aż taką masą upublicznionych uczuć. Tak, tak, to niewątpliwie MIŁOŚĆ, cóż innego mogło by to być?! Przecież chyba nie to, co w j. angielskim nazywamy... "stalking"  :lol:  :lol:

Marishka


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: Bruford 2007-05-22, 09:43:24
Cytuj z: Tomkiewicz 2007-05-22, 09:34:36
Bo, widzisz Brufordzie, jedynie osoba szalenie zakochana w kimś może rozwinąć aż taką obsesję na punkcie ukochanej osoby (lub osób), poświęcać tyle drogocennego czasu by wyszukiwać takie ciekawostki o obiekcie swoich westchnień, zakładać aż tyle wątków i obsypywać oblubieńca aż taką masą upublicznionych uczuć. Tak, tak, to niewątpliwie MIŁOŚĆ, cóż innego mogło by to być?! Przecież chyba nie to, co w j. angielskim nazywamy... "stalking"  :lol:   :lol:

Marishka


:D Jasne , zakochany stalker  :lol:. Nie no generalnie uczucia wyższe , jak powszechnie wiadomo , prowadzą do nagminnych starań w celu obrzucenia obiektu uczuć wyższych fekaliami.  :lol: To normalne jest  :lol: :lol: - u niektórych. Inna sprawa to jak się tak zastanowić , skoro w tym przypadku działania wobec was są efektem uczuć wyższych to co byłoby gdyby pojawiła się prawdziwa nienawiść ( ta której oczywiście nie ma  :lol: ).To by dopiero była jazda. :lol:
Swoją drogą nasuwa mi się skojarzenie z koronczarkami paryskimi z czasów rewolucji.One to się za zacne kobiety uważały. A i lud je szanował :lol:.A potem przestał. :lol:


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: lutonn 2007-05-22, 14:50:46
Cytuj z: Bruford 2007-05-22, 09:25:46
Cytuj z: elmo 2007-05-21, 18:37:18
.
O wiele lepsze jest dla organizmu i otoczenia jak odczuwamy radość i miłość...Są to uczucia wyższe,Edyta.




ha ha  :lol: I już drodzy forumowicze , dowiedzieliście się , że systematyczne obrzucanie Tomkiewiczów epitetami , wywlekanie na publiczne forum szczegółów prywatnej z nimi korespondencji oraz
donoszenie forumowiczom o zaszłościach Tomkiewiczów na innych forach to rezultaty niczego innego jak uczuć wyższych  :lol: :lol:.

  :D No przygania kocioł garnkowi  hehe :mrgreen: Juz wiem dlaczego w oczach "medrcow " jestesmy rowni hehe :D


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: Tymon 2007-05-22, 15:24:04
Relatywizm jest przecież dość rozpowszechnionym zjawiskiem w przyrodzie, nie oszukujmy się. Nie jesteśmy wcale tacy wspaniali, jakby nam się mogło w głębi ducha wydawać.


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: Krystyna*Opty* 2007-05-22, 21:46:09
slawek napisał:
Cytuj:
I tak to Krysiu napisałaś wiele ciekawych informacji a "reszta" rozprawia o NIEWYPRASOWANYCHSZNUROWADŁACH ;-(

P.S.
:wink:


No niestety...  :?  Szkoda, że tak wygląda "Optymalizm w sztuce" konwersacji...  :?
Dzięki Sławku za odzew!  :)


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: Zofia 2007-05-23, 00:11:43
Cytuj z: Bruford 2007-05-21, 08:52:07
Cytuj z: Zofia 2007-05-20, 18:25:04
[Bruford,
bądź konsekwentny. A co na temata sztuki mowi Platon w "Państwo,Prawo":
"Z utworów poetyckich wolno dopuszczać do państwa jedynie hymny na cześć bogów i pochwały dla ludzi dzielnych. A jeżeli wpuscisz muzę, ktora serca piesci liryką albo epiką, wtedy ci w państwie królować zacznie przyjemnośc i przykrośc, zamiast prawa i tej mysli, która sie pospolicie wyda najlepszą......"
Warto przeczytać całość.

Pozdrawiam  Zofia


1.Jestem konsekwentny. Idiotyczne zachowanie telewizyjnego półgłowka nie ma nic wspólnego ze sztuką więc nie możesz tego zestawiać razem.

2.Nie zgadzam się z Platonem :D


Ad 2. A ja jestem w Platonie platonicznie, a nie ślepo, zakochana.


Zofia


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: Zofia 2007-05-23, 00:17:56
Cytuj z: Zofia 2007-05-20, 18:25:04
A co na temata sztuki mowi Platon w "Państwo,Prawo":
"Z utworów poetyckich wolno dopuszczać do państwa jedynie hymny na cześć bogów i pochwały dla ludzi dzielnych.


Człowiek dobrej woli Piotrek Kraus w" Gazecie Optymalnej" zamieścił wiersz autorstwa znanego wielu Optymalnym Stanisława Dybicha:


Polska- to Kraj Niewykorzystanych Szans
w bogactwie bezkarnością źle rządzony
To niespełnionych marzeń i dążeń trans
W którym sie Naród czuje zawidziony.

Dziś zbrodnia wielką jest niewiele umieć
i na najwyższej stać władzy drabinie
Mądrzejszych nie chcieć wysluchać, zrozumieć
I nie poczuwać sie za to ku winie.

Polska jest Sercem i dusza Narodu
Ma w sobie tyle siły i natchnienia
Wymaga od nas prawdy, czci, dowodu
I tyleż dla Niej siebie poświęcenia.

Niechże w tym polskim świecie coś sie dzieje
Na korzyść biednych, schorowanych ludzi
By odzyskali wiare i nadzieję
Że ktoś sie nimi zajmuje i trudzi.

W tej sytuacji jaka zaistniała
Konieczne są nam chorych oświadczenia
By dieta wielkiej powagi nabrała
I miała wszelkie uwierzytelnienia.

Stąd się zwracamy do tych wszystkich ludzi
Co sa na diecie i sie wyleczyli
Napiszcie do nas niech Was mądrośc zbudzi
Byście o sobie prawde ujawnili.

Proszę opiszcie dobrą! Złą stronę
Ukażcie przy tym swoje wątpliwości
By przez Doktora były wyjasnione
I nie budziły obaw i Sprzeczności.

Chcemy od Państwa mieć moralne wsparcie
By listy Wasze sił nam dodawały
Bysmy działali wspólnie i otwarcie
A fakty z zycia nas przekonywały!

Listy prosze piszcie zwięzłe, treściwe
Na jednej kartce formatu A cztery
By zawierały opisy prawdziwe
A Wasz stosunek do nas wciąż był szczery.

Każdy swoją kartkę proszę niech podpisze
Swój adres, numer telefonu poda
O diecie przerwie Swą milczącą ciszę
Na to niech będzie Wasza  szczera zgoda.

Za wasze listy z góry Wam dziękuję
I problem, który nam w nich opiszecie
Niechaj Was godność i Prawda cechuje
Wiem, że mnie Państwo Szczerze rozumiecie

Cóz można jeszcze więcej przeciwstawić
Jakież ujawnic Dowody Rzeczowe
By medycynę Polską móc poprawić
A życie nasze mogło stać sie zdrowe.

Postanowiłem to wierszem napisać
Zadałem sobie przy tym nieco trudu
Aby to chciano zrozumieć, przeczytać
A słowa moje trafify do ludu

Ten apel pisze w buncie i ze łzami
Gdyż znieczulica tak wielka panuje
I choć wiemy jak walczyć z chorobami
Merdycyna tego – nie akceptuje!


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: Halina Ch. 2007-05-23, 18:50:12
Cytuj z: Tomkiewicz 2007-05-21, 22:51:01
Właściwie Halino uczyniłaś, że nie odpisałaś. Nożyce odezwały się same. Po prostu - kolejny dowód.

  Tomek


PO prostu Tomek nie chcę z Tobą już dyskutować.
Naprawdę potrzebujesz pomocy i jak w ten sposób będziesz leczył się przy pomocy Mariszki to nic dobrego z tego nie wyjdzie.
Nie możecie znaleść sobie jakiegoś forum psycho-coś tam?
Widzisz, że tutaj ludzie mają problemy zupełnie innej natury.


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: Tomkiewicz 2007-05-23, 19:03:00
 
Cytuj z: Halina Ch. 2007-05-23, 18:50:12
PO prostu Tomek nie chcę z Tob± już dyskutować.

 
  Rozumiem, ale liczę też na Twoją konsekwencję. Widzę, że poza chamskie, bardzo agresywne reakcje już nie wykroczysz. 

Tomek


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: grizzly 2007-05-23, 19:13:04
Cytuj z: Halina Ch. 2007-05-23, 18:50:12
Cytuj z: Tomkiewicz 2007-05-21, 22:51:01
Właściwie Halino uczyniłaś, że nie odpisałaś. Nożyce odezwały się same. Po prostu - kolejny dowód.
Tomek

PO prostu Tomek nie chcę z Tobą już dyskutować.
Naprawdę potrzebujesz pomocy i jak w ten sposób będziesz leczył się przy pomocy Mariszki to nic dobrego z tego nie wyjdzie.
Nie możecie znaleść sobie jakiegoś forum psycho-coś tam?
Widzisz, że tutaj ludzie mają problemy zupełnie innej natury.


Oj, Halina Ch :D Usmiechnij sie :D Co Ty taka "zaparta" jestes ?!!!
To sa wolne tematy !!!
Mariszka jest OK, mysle ze nawzajem z Tomkiem daja sobie mase "eliksiru" zdrowia.
Dlaczego nie cieszysz sie z ich szczescia ?

Dlaczego sugerujesz zmiane miejsca, Tomkiewiczom ???
Chcesz, zeby to forum zamienilo sie w"ponura jaskinie cierpiacych" ??? :shock: :shock: :shock:

Jesli masz problemy to sie rozplacz, napisz,  zrob cos z  tym !!!!
Mysle, ze ludzie z forum chetnie pomoga.

Czuje,  Chalino Ch, ze jestes "klebkiem nieszczesc".
Chcialbym sie mylic, a jesli nie to chetnie Tobie pomoge.
Na razie trzymam za Ciebie kciuki. :D


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: Tomkiewicz 2007-05-23, 19:17:46
Cytuj z: grizzly 2007-05-23, 19:13:04
Mariszka jest OK, mysle ze nawzajem z Tomkiem daja sobie mase "eliksiru" zdrowia.


Tu nie mijasz się Waćpan nawet o tysięczną milimetra z prawdą :)

Tomek


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: Halina Ch. 2007-05-23, 19:21:41
Cytuj z: grizzly 2007-05-23, 19:13:04

Na razie trzymam za Ciebie kciuki. :D


he he he  :D :D :D

Dzięki.


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: Tomkiewicz 2007-05-23, 20:31:10
                            Istnieje w człowieku coś tak wyjątkowego jak zmysł estetyczny oraz emocje. I jedno i drugie reprezentuje sztuka.
          Obdarzenie jej drugorzędną rolą usprawiedliwia jedynie priorytet zaspokojenia podstawowych potrzeb niezbędnych do przetrwania.
    Zaś spychanie jej znaczenia w obliczu braku frustracji w zakresie fundamentalnych czynników (głód, pragnienie, finanse, zdrowie) jest dla mnie dość kontrowersyjne, bo oznacza zaniedbanie integralnej części ludzkiej natury, dążącej do piękna i pragnącej ulec ekspozycji w ten czy inny sposób.
            Fromm pięknie pisał o stosunku twórcy do tworzywa.
          Uważam, że dobry fliziarz, który z pasją i polotem kładzie kafelki, jest twórcą tak jak malarz z pasją oddający nastrój poranka lub obrazujący grozę czy szaleństwo. Zwykły fliziiarz albo odbębni rzetelnie swą robotę, wypije wódkę i dostanie zapłatę albo położy płytki , nie wypije wódki, weźmie zapłatę , lecz spartaczy robotę. I jeden i drugi przykład niewiele mają ze sztuką wspólnego, za to fachowiec (artysta) mający emocjonalną więź ze swoim dziełem uprawia sztukę. Nieważne czy użytkową czy piękną.
            Sztuka "wyrywa" człowieka ponad inne gatunki nie w sensie bycia dominantem, ale w kontekście odpowiedzialności za losy Ziemi.

ps: Cytowany wcześniej ksiądz, tak bardzo agresywnie wypowiadający się o sztuce , nie wziął pod uwagę istotnej rzeczy, mianowicie tego, że nigdy tak się nie stanie, aby na kazdego "to padło". A gdybym go zapytał - tego wściekłego , smutnego księdza (tak samo jak on sugerował), czy nie widzi takiego samego zagrożenia , gdyby na wszystkich "padło" kapłaństwo ? Oj, wtedy by było :)

Tomek


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: Hana 2007-05-23, 21:20:48
Kazdy w swoim zyciu powinien starac sie byc homo-faber, bo sztuka to nie tylko homo-eruditus, sztuka jest tez ulozenie kafelek, pomalowanie scian, nie wspomne o przygotpwaniu/podaniu posilku/jedzenia.






Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: Tomkiewicz 2007-05-23, 21:28:21
Hana, trudno się z tym co piszesz nie zgodzić. I dopóki będę się z tym zgadzał, dopóty będę wiedział, że jestem szczęśliwym człowiekiem.
      Zatracenie zdolności do kontemplacji i smakowania piękna, tożsama jest również z brakiem zdolności kochania i empatii.


Tomek (dedykuję ten post miłości mojego życia - Marishce "Kwiatuszkowi" )  :)


 


Tytu: Odp: Optymalizm o sztuce
Wiadomo wysana przez: grizzly 2007-05-23, 21:57:59
Cytuj z: Hana 2007-05-23, 21:20:48
Kazdy w swoim zyciu powinien starac sie byc homo-faber, bo sztuka to nie tylko homo-eruditus, sztuka jest tez ulozenie kafelek, pomalowanie scian, nie wspomne o przygotpwaniu/podaniu posilku/jedzenia.


MEDYCYNA to rowniez sztuka.
Jakie pole do popisu !!!!! :D


forum.dr-kwasniewski.pl | Dziaajce na SMF 1.0.8.
© 2001-2005, Lewis Media. Wszystkie prawa zastrzeone.