Strony: [1] 2
|
|
|
Autor
|
Wtek: Muchomory (Przeczytany 17697 razy)
|
kangur
Go
|
Wyczytalem w necie, ze losie, jelenie i krowy zjadaja muchomory aby sie pozbyc pasazytow. Farmerzy amerykanzcy podpadczyli to u dzikich zwierzat i zaczeli dodawac muchomory do paszy krow. Krowy mniej choruja. Jak to wyglada z punktu widzenia zoologii, mikrobiologii i tp? Czy sa cjanki w tych muchomorach?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
admin
Go
|
Poczytaj o specyfice trawienia u "czterokomorowych".
PS u monogastrycznych, roślinożernych taką rolę spełnia wyrostek robaczkowy, ale ponieważ jest umiejscowiony za strefą wchłaniania, a przed strefą resorbcji, to po zjedzeniu stosownej dawki surowych muchomorów wyciągną kopyta ze 100% gwarancją.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
admin
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kangur
Go
|
O Jarmulowiczu moge poczytac na forum za miedza. Chcialem cos sie dowiedziec od Ciebie, co sadzisz (jako mgr inz. zoologii) o dodadawaniu muchomorow do paszy krow. Czy naprawde te muchomory moga powodowac wieksza odpornosc krow na choroby? Jesli tak, to dlaczego? Dlaczego losie i jelenie wykopuja muchomory z pod sniegu, aby je zjesc? Z glodu? Skad wiedza, ze im taki muchomor nie zaszkodzi?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
admin
Go
|
O Jarmulowiczu moge poczytac na forum za miedza. Nie wprowadzaj tu proszę "chłopskiej" nomenklatury z DD. Nie bardzo to pasuje do tego Forum. A jak jest z tymi muchomorami, to najlepiej wiedzą ci, co to badali.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kangur
Go
|
Nie tylko bydlo czerpie korzysci z muchomorow: http://sakhalin.remru.ru/?p=1660Nie mam czasu na tlumaczenie, ale ciekawych rzeczy mozna sie dowiedziec. Takie kremy kosmetyczne mialyby wziecie w Polsce.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Adam319
Go
|
Cienko u mnie z rosyjskim ale nie na tyle by nie zauważyć, że to zabawa homeopatyczna. Oznacza to że rozcieńczasz truciznę tyle razy (kropla do szklanki czystej wody zamieszać i z tej mieszaniny kropla do następnej szklanki z czystą wodą i tak 30 razy), że ostatecznie statystycznie nie masz prawa mieć ani jednej cząsteczki trucizny w „roztworze roboczym” . Teoria jest, że woda „pamięta” i działa to w sumie jak szczepionka / surowica. Oczywiście większość śmieje się nazywając wszystko „efektem placebo”. Ja osobiście zdaję sobie sprawę, że nauki podstawowe są jednak cały czas, żeby tak sięgnąć do świata komputerów w epoce kasy na korbkę (starsi pamiętają). Nie tyle problem w tym co wiadomo tylko w tym co się uznaje i naucza w systemie edukacyjnym. W sumie kasa na korbkę skłania do zdrowego fizycznego wysiłku i po co to zmieniać. Kangur – żeby nie było tak słodko to dodam, że normalnie można osiągnąć w zasadzie wszystko, a wydziwianie zostawić <brak odpowiednio neutralnego słowa pełnego szacunku>. PS „roztwór roboczy” – ta rolnicza terminologia jest fajna, rolnicy bezpośrednio zbierają efekty swoich poczynań, nic nie poczarują, nie nadrobią ładnym garniturkiem czy uznaniem w środowisku i takimi tam pułapkami cywilizacyjnymi.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
admin
Go
|
Pan Aleksander Dumas ojciec pisał na ten temat (zażywania rozcieńczonej trucizny, ze zwiększaniem dawki) w "Hrabia Monte Christo"...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kangur
Go
|
Cienko u mnie z rosyjskim ale nie na tyle by nie zauważyć, że to zabawa homeopatyczna. Oznacza to że rozcieńczasz truciznę tyle razy (kropla do szklanki czystej wody zamieszać i z tej mieszaniny kropla do następnej szklanki z czystą wodą i tak 30 razy), że ostatecznie statystycznie nie masz prawa mieć ani jednej cząsteczki trucizny w „roztworze roboczym” . Teoria jest, że woda „pamięta” i działa to w sumie jak szczepionka / surowica. Oczywiście większość śmieje się nazywając wszystko „efektem placebo”. Ja osobiście zdaję sobie sprawę, że nauki podstawowe są jednak cały czas, żeby tak sięgnąć do świata komputerów w epoce kasy na korbkę (starsi pamiętają). Nie tyle problem w tym co wiadomo tylko w tym co się uznaje i naucza w systemie edukacyjnym. W sumie kasa na korbkę skłania do zdrowego fizycznego wysiłku i po co to zmieniać. Kangur – żeby nie było tak słodko to dodam, że normalnie można osiągnąć w zasadzie wszystko, a wydziwianie zostawić <brak odpowiednio neutralnego słowa pełnego szacunku>. PS „roztwór roboczy” – ta rolnicza terminologia jest fajna, rolnicy bezpośrednio zbierają efekty swoich poczynań, nic nie poczarują, nie nadrobią ładnym garniturkiem czy uznaniem w środowisku i takimi tam pułapkami cywilizacyjnymi. Ona omawiala zabawe w homeopatie na wodce. To nie lek homeopatyczny z zachodu na wodzie. To jest ruski lek homeopatyczny. Czy wodka tez ma "pamiec" jak woda? Moze dlatego odbiera pamiec jak sie ja leje w morde.? Omawia rowniez nalewke na wodce. 3-4 glowki muchomora przetrzymac dwa dni w lodowce, po czym pokruszyc, ulozyc na dnie sloika, zalac wodka tak aby wodka przykryla muchomory na grubosc palca i postawic w lodowce. Po dwoch tygodniach przecedzic i mozna zaczac sie leczyc. Leczenie rozpoczynac od jednej kropli rozpuszczonej w cieplej przegotowanej wodzie, zwiekszac po jednej kropli codziennie az do 20 kropel. Po czym nalezy zmniejszac po jednej kropli az do zera. Nastepne sesje lecznicze moga byc nawet 40 kroplowe. Do 20 kropel wystarca pol szklanki wody. Powyzej 20 kropel szklanka wody. Nalewka lepiej sie rozpuszcza w mleku. A ile kremow maja. Glowa boli. Chyba polece do Polski przez Sachalin i kupie krem na kan-dydy i od bolu glowy.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
grizzly
Go
|
...kupie krem na kan-dydy... Loj, jak bedziesz mial tyn krem na "kan-DYDY" to " dopiro rzuca siem" na Ciebie "pucie pikne" BTW Jak taka pomada moze pomoc jako profilaktyka przy bieganiu! Sam bym wzial co by "misie" uda nie odparzaly. Wiadomo jak to jest jak sie "grube nogi" ma.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
admin
Go
|
Okłady! Tylko okłady z żółtek i podgardla radzą znawcy przedmiotu.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
viola44
Go
|
śmiejecie się coś Wam opowiem, całkiem niedawno moją znajomą ukuł jakiś owad, wstrętne to miała, czerwone, napuchnięte, stosowała przeróżne mazidła i te bardziej "chinskie" i te bardziej "wiedzowe" aż w końcu ktoś jej doradził (nie ja) by przyłożyła sobie słoninę oczywiście nie soloną , w ciągu paru dni śladu nie było i opuchlizna zeszła....he
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
admin
Go
|
A odprowadziła ta twoja znajoma za te okłady tantiemy autorskie dla "Iga" ?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
afmfo
Go
|
...kupie krem na kan-dydy... Loj, jak bedziesz mial tyn krem na "kan-DYDY" to " dopiro rzuca siem" na Ciebie "pucie pikne" BTW Jak taka pomada moze pomoc jako profilaktyka przy bieganiu! Sam bym wzial co by "misie" uda nie odparzaly. Wiadomo jak to jest jak sie "grube nogi" ma. Grizzly, możesz trochę poleżeć na mchu i odpażenia się wyleczą. Tak "misie" wydaje. Zwierzęta tak leczą rany. Podobno działa to jak naturalny antybiotyk. Dzisiaj słyszałam o tym w radiu. Podobno ludowa medycyna powstawała na obserwacji zwierząt. Myślę, że niektórzy testowali też muchomory ale zapewne tylko raz. Kangur , to jest grzyb jadalny ale tylko raz. Pozdrawiam Wszystkich.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
_flo
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
viola44
Go
|
A odprowadziła ta twoja znajoma za te okłady tantiemy autorskie dla "Iga" ? zgadzam się, tantiemy to bardzo ważna i na czasie sprawa, jednak myślę iż dużo zależy od autora, najbardziej optymalnym rozwiązaniem są działania zmierzająca do takiego finału co by żadna ze stron nie czuła się poszkodowana...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
michal
Go
|
Wygląda na to, że nie Edycie: Włosy najlepiej odżywiać doustnie. Jeśli krew odżywiająca skórę głowy dochodzi do cebulek włosowych bez przeszkód i zawiera odpowiednie składniki potrzebne do budowy włosów oraz wartościową energię, to włosy są gęste, długie i piękne. Można dodatkowo odżywiać same włosy i skórę głowy. Najkorzystniejsze jest mycie głowy żółtkami z odrobiną alkoholu. Po natarciu głowy należy założyć na głowę szmatkę bawełnianą, na to folię plastikową, spłukiwać letnią wodą po 30 lub więcej minutach. Włosów nie należy suszyć suszarką, a tylko ręcznikiem. Żaden szampon, żadna odżywka, żadne witaminy czy ceramidy nie mogą działać na włosy tak korzystnie, jak żółtko. Odrobina alkoholu potrzebna jest do rozpuszczenia warstwy tłuszczu, co ułatwia penetrację żółtka do skóry.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Teresa Stachurska
Go
|
Metoda jest dostateczne stara, by wiele osób ją znało.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kangur
Go
|
Chcialem cos poczytac za darmo, a tu tez sa "Misie". Za ten artykul ponizej chca 31.50 US$
Taking advantage of the experience in ethnomedicinal use of mushrooms: Anti-inflammatory and related pharmacological activities of fly agaric (Amanita muscaria) ethanolic extract deserve a modern evaluation
Gediminas A. Biziulevičius, a, and Aida Vaitkuvienėa
aLaboratory of Immunopharmacology, Institute of Immunology, Vilnius University, 29 Molėtų plentas, LT-08409 Vilnius, Lithuania
Badania byly przeprowadzane w Wilnie na muchomorach. Musza byc ciekawe wnioski skoro artykul wycofali i kaza za niego placic.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
admin
Go
|
"kangur" Nie bądź taki "Kali" i wpłać stosowną kwotę... Jak taki jesteś, to dla ciebie jestem też "Misiek" i nim ci odpiszę będziesz musiał wpłaciś 1000US$ za każde słowo mojej odpowiedzi. Pasuje?
PS ta odpowiedź jest "gratisowa" bo musiałbyś za nią beknąć już około 50tys.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Strony: [1] 2
|
|
|
|