forum.dr-kwasniewski.pl

Działy Forum => Żywienie Optymalne => Wtek zaczty przez: wisienka 2011-06-24, 13:20:31



Tytu: suchy prowiant
Wiadomo wysana przez: wisienka 2011-06-24, 13:20:31
No dobra, teraz pomęczę Was nowym tematem  :mrgreen:  Wybieram się z rodziną nad morze, do rodziny mojego męża.Nikt tam oczywiście nie wie,że jestem na ŻO.Nie mam tez zamiaru o tym mówić, bo i tak nikt by nie zrozumiał tylko uchodziłabym za jakieś dziwadło...no i wychodzi u mnie problem z żywieniem... Mogę kombinować z jedzeniem posiłków u teściowej, tłumacząc się chęcią utrzymania wagi, zdrowym odżywianiem ( w ogólnym pojęciu współczesnej dietetyki ) , więc jeśli odmówię większej ilości ryżu, ziemniaków czy słodyczy, będzie to całkiem zrozumiałe.Ale jeśli w to miejsce zrobię sobie jajecznicę z 5 żółtek na boczku i popiję śmietaną, wezmą mnie za wariatkę... :roll:  więc aby uzupełniać odpowiednie ilości B i T musiałabym mieć coś w zanadrzu, coś co mogłabym przechowywać w ukryciu... mojej torby... i co by się nie zepsuło bez lodówki... :roll:  Upiekłam właśnie chleb - ciasto orzechowe według przepisu z KK ( Ćwierczakiewiczowej ) i spróbuję odkroić kilka plasterków i ususzyć w przewiewnym miejscu na takie suchary... Może da radę i mogłabym chociaż w taki sposób dojadać... Ma ktoś jeszcze jakiś pomysł? będę bardzo wdzięczna za wszelki pomysły na taki prowiant ukryto-walizkowy  ;)


Tytu: Odp: suchy prowiant
Wiadomo wysana przez: zeto555 2011-06-24, 13:40:37
Mysle, ze najlepiej powiedziec o diecie , nie wprowadzajac rodziny zbytnio w tajniki - chyba, ze beda chcieli.
Mozna sie tlumaczyc roznymi chorobami, ale sama napisalas o zoltkach - pomysla co to za choroba , w ktorej nie mozna zjesc zdrowego obiadku mamusi, a mozna jesc okropne zoltka, w ilosci hurtowej :).
O mnie od kilkunastu lat mowia, ze gupi jestem, jedzac zgodnie z DO.
Na poczatku bylo oczywiscie obrazanie sie bo jak tu odmowic kochanej mamusi ( tesciowej )  zjedzenia jej popisowego numeru.
Na poczatku tlumaczylem sie za kazdym razem i zawsze konczylo sie nieporozumieniem.
W koncu zrobilem awamture i oprocz wymownych gestow i wyrazow twarzy mikt juz nawet nmie komentuje mojego jedzenia - a doszlo do tego, ze tesciowa sama specjalnie kupuje tluste rzeczy dla kochanego ziecia.
Mysle, ze pora przestac sie ukrywac bo ciagle bedziesz miala problemy.


Tytu: Odp: suchy prowiant
Wiadomo wysana przez: renia 2011-06-24, 14:10:12
Ja też źle bym się czuła coś ukrywając, przemycając, kłamiąc. Jedz to na co masz ochotę, miej w razie czego śmietankę 36% dla uzupełnienia tłuszczu. Do obiadu możesz dodać trochę masła i już. Tego co Ci nie będzie odpowiadało po prostu nie ruszaj. Jeśli się będą dopytywać - co Ci dolega  :lol: to najlepiej powiedz prawdę. Jeśli jej nie zdrozumieją albo wyśmieją to już ich problem.
No bo wiesz, na KWybrzeżu ludzie pod tym względem są trochę ułomni... :mrgreen: :lol:


Tytu: Odp: suchy prowiant
Wiadomo wysana przez: renia 2011-06-24, 14:11:17
...miało być na Wybrzeżu...bez żadnego "K"... :lol:


Tytu: Odp: suchy prowiant
Wiadomo wysana przez: slawek 2011-06-24, 14:15:13
Cytuj z: wisienka 2011-06-24, 13:20:31
więc je¶li odmówię większej ilo¶ci ryżu, ziemniaków czy słodyczy, będzie to całkiem zrozumiałe.Ale je¶li w to miejsce zrobię sobie jajecznicę z 5 żółtek na boczku i popiję ¶mietan±, wezm± mnie za wariatkę... :roll:  więc aby uzupełniać odpowiednie ilo¶ci B i T musiałabym mieć co¶ w zanadrzu, co¶ co mogłabym przechowywać w ukryciu... mojej torby... i co by się nie zepsuło bez lodówki... :roll:

Wiesz co Wisienko ?? ja też bym cię wział za wariatke gdybym zobaczył że popijasz jajecznice śmietana ;)


Tytu: Odp: suchy prowiant
Wiadomo wysana przez: WojciechS 2011-06-24, 14:20:42
Ale jajecznica na śmietance ma wyjątkowo maślany posmak.  :D
Nie to, co na Ramie...  :cry:  :wink:
Na Ramie posmak jest metaliczny!  :lol:


Tytu: Odp: suchy prowiant
Wiadomo wysana przez: slawek 2011-06-24, 16:02:19
A tak w temacie jedzenia u rodzinki ;) to ja zawsze zjadam ze stołu to co jest w miarę jadalne ;) ( zawsze są jajka z majonezem z których wyjadam żółtka ) potem inne wedliny TŁUSTE ;) a potem kładę sobie na talerz  różne ciasta i mam święty spokój!!!!!!! żadko się zdaża rze podadzą coś jeszcze ;)


Tytu: Odp: suchy prowiant
Wiadomo wysana przez: Daniel 2011-06-24, 16:52:47
Można jeść wszystko, ale nie najadać się zostawiając miejsce na tłuszcz. Gdy widzimy, że jedzenie nie odpowiada naszym proporcjom, to po prostu dojadamy tłuszcz w postaci jakiej nam najbardziej pasuje. Wypić śmietanę, dojeść masła czy smalcu. Gdy przesadzimy z tłuszczem, to nic nam się nie stanie, a bilansie dziennym na pewno wyjdą nam proporcje optymalne. Osobiście w takich sytuacjach zabieram ze sobą swoje batoniki robione z czekolady gorzkiej zmieszanej ze smalcem i dodatkiem moreli. Wyglądają jak batonik, ale jest w nich 60% smalcu. Idealnie nadają się na długie podróże jako zakąska do kawy. Daje energię na bardzo długo i nie mam po nich żadnych dolegliwości żołądkowych. Unikam przez to zjadania nie sprawdzonych potraw w różnych przydrożnych barach.


Tytu: Odp: suchy prowiant
Wiadomo wysana przez: wisienka 2011-06-24, 17:16:11
Tylko tej rodzince na prawdę nie da się niczego wytłumaczyć... uwierzcie mi... a wykłócać się z nimi nie mam ochoty...
Cytuj z: Daniel
Osobiście w takich sytuacjach zabieram ze sobą swoje batoniki robione z czekolady gorzkiej zmieszanej ze smalcem i dodatkiem moreli.


Czekolada na smalcu?  :shock: bleee.... jak juz to na masełku :D podaj ten przepis to może wykorzystam w razie potrzeby, tylko na maśle zrobię :D


Tytu: Odp: suchy prowiant
Wiadomo wysana przez: Daniel 2011-06-24, 17:58:00
Przepis jest prosty: 100g czekolady 70%, 100g czekolady 90%, 400g smalcu i ok.100g suszonych moreli. Rozpuszczam smalec w garnuszku, a potem na nim czekoladę dodając na końcu rozdrobnione morele dla smaku. Wlewam to do płaskiego naczynia wyłożonego aluminiową folia, aby potem z nią wydobyć z naczynia. Po lekkim wystudzeniu wsadzam do lodówki, aby stężało. Po 3-4 godzinach wykładam na deskę i kroję w paski, które zawijam w folię aluminiową. Gotowe batony w pudełku przechowuję w lodówce. Zamiast smalcu można użyć masła, co początkowo robiłem. Smalec mnie jednak lepiej pasuje, tym bardziej, że jak wystygnie jego zapach i smak ginie w czekoladzie.


Tytu: Odp: suchy prowiant
Wiadomo wysana przez: renia 2011-06-24, 18:28:16
Czekolada ze smalcem... nie brzmi apetycznie, ale przypuszczam, że z dodatkiem moreli może smakować całkiem dobrze. Przecież w tych kupnych słodyczach też jest tłuszcz i to na pewno gorszy, bo typu trans. Na początek to wersja z masłem wydaje się ciekawsza...


Tytu: Odp: suchy prowiant
Wiadomo wysana przez: Gavroche 2022-11-29, 10:16:12
Wymieniałem wodę i prowiant w swoich "plecakach ucieczkowych" i zjadłem sobie po śniadaniu takiego batonika o smaku fistaszków:
https://amixnutrition.pl/low-carb-33-protein-bar-60g/
No smaczne, tylko ten maltitol daje jakiś fałszywy dźwięk po polknięciu kęsa. :D


forum.dr-kwasniewski.pl | Dziaajce na SMF 1.0.8.
© 2001-2005, Lewis Media. Wszystkie prawa zastrzeone.