Strony: 1 [2]
|
|
|
Autor
|
Wtek: Żółtko w "soku malinowym" (Przeczytany 15047 razy)
|
Gavroche
|
Mialem na mysli tych,co na znaczkach i zywnosci optymalnej chcieli/chca/ czepia $. Np Optymalne Sklepy z optymalnym chlebem i podwojnymi jajkami hit sezonu A te optymalne chleby to nie pleśniały czy gniły, czasem? Gnija. To takie jedno wielkie g!!!! Najpierw plesnieja, pozniej gnija!!! To taka wielka zgnilizna, ze hey!!! Nie warto robi, nie warto jesc, nie ma na co patrzec!!! Ino placki trzepac, z dokladnie tego samego skladnika :Placki nie plesnieja ani nie gnija. Tak to wlasnie wyglada. Toc to anarchia w masie jajecznej. A w zaufaniu Ci powiem, ze najlepiej to zastapic i chleb i placki papryka albo pomidorem albo ....wszystkom innym byle nie tym Ja to wiem, ale jak IM to powiedzieć?!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Radzio
Go
|
Tego, czego nie wiesz jak powiedzieć, nie mów, znaczy "pisz- 'w czwartek'".
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Tego, czego nie wiesz jak powiedzieć, nie mów, znaczy "pisz- 'w czwartek'".
A inaczej, da się?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Radzio
Go
|
W piątek.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Strony: 1 [2]
|
|
|
|