Autor
|
Wtek: CO TO JEST KORONA WIRUS (Przeczytany 1105785 razy)
|
Blackend
|
Mają parcie na władzę, bo w obecnych czasach z rządzenia są tylko profity.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
admin
Administrator
Hero Member
wiadomoci: 24304
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Jarek
|
Wszystkich do świrów, żeby mogli sie porusza w wolnym psychiatryku
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
admin
Administrator
Hero Member
wiadomoci: 24304
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
admin
Administrator
Hero Member
wiadomoci: 24304
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Blackend
|
Parę tygodni temu kolega z żoną przyjechali z Niemiec do Polski (mają tu rodziców). Na dwa dni przed zaplanowanym wyjazdem jego firma zaoferowała testy na świrusa całej załodze. Na szczęście nie było obowiązku i nie zgodził się na test, bo jak by co wyszło, a to jest przecież losowe, to kaplica i musieli by siedzieć cały urlop w domu na kwarantannie. Niemiaszki oczywiście się testowali i większość była oburzona, że on nie chce z takiej okazji skorzystać.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Jarek
|
Niemcy ufają rządowi, nie muszą myśleć, rząd myśli za nich, dlatego są takimi służbowymi pragmatykami. Silne stado. Stan wojenny i trochę komuny by się im przydał Pozdrów kolegę
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Blackend
|
Dzięki. Był strasznie szczęśliwy, że mamy takie samo zdanie, bo u siebie jest osamotniony.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
admin
Administrator
Hero Member
wiadomoci: 24304
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
admin
Administrator
Hero Member
wiadomoci: 24304
|
Wczoraj zrobiłem rundkę po osiedlu, aby zapoznać się z sytuacją epidemiologiczną i stwierdzam, że poza nielicznymi dowodami kretynizmu koronaświrusowego, ludzie zachowują się normalnie, prawie nikt w "miejscach publicznych" nie wygłupiał się z kagańcami, także podoba mi się tu. Miesiąc temu jak mnie Proboszcz (który dokładnie wypytał mnie w kwietniu o koronaświrusa i zastosował się do moich przemyśleń) zagaił na spacerze, to trochę narzekał, że sporo wiernych nadal przestraszonych, ciekawe jak teraz sytuacja się ma, ale wygląda mi na sporą poprawę zachowań stadnych.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Baciey
Newbie
wiadomoci: 120
|
Też zauważyłem poprawę, szczególnie w marketach. Ochroniarze już nie czują się strażnikami galaktyki i pozwalają wchodzić bez maski. Sytuacja w Leroju: Ochroniarz: dzień dobry, proszę założyć maseczkę. Ja: dzień dobry, jestem zwolniony z obowiązku noszenia. O: a ma Pan jakiś kwit..? Ja: nie mam. O: hmm nie powinienem wpuszczać Pana, ale prosze. Ja: dziękuję. 5 minut później przy kasie: Kasjerka: dzień dobry, proszę założyć maseczkę. Ja: dzień dobry, jestem zwolniony z obowiązku noszenia. K: a mówił Pan ochronie? Ja: mówiłem. *W tym czasie podchodzi do kasy inny ochroniarz (kobieta tym razem)* O: w sklepie obowiązują maseczki. K: Ooo, nieładnie. Okłamał mnie Pan. Ja: Poważne zarzuty Pani wysnuwa. Nie okłamałem, bo wchodziłem przez dział ogród a tam jest inny ochroniarz. K: Ja do O: jestem zwolniony z obowiązku noszenia. O: zaraz Panu coś przeczytam, proszę podejść ze mną za chwilę *Po skasowaniu fotela ogrodowego odchodzimy z Panią ochroniarz na bok i Pani czyta z kartki A4* Z obowiązku noszenia...bleble... są dzieci do lat..bleble, osoby z zaburzeniami psychicznymi.. Ja: To właśnie ja! O: Aha, no to wszystko w porządku, do widzenia Ja: do widzenia A w Decathlonie ochroniarz tylko poprosił żebym zdezynfekowal ręce, skoro nie mogę założyć maski.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Jarek
|
Dzięki. Był strasznie szczęśliwy, że mamy takie samo zdanie, bo u siebie jest osamotniony. Wiadomo, jeden potrzebuje drugiego
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Jarek
|
Też zauważyłem poprawę, szczególnie w marketach. Ochroniarze już nie czują się strażnikami galaktyki i pozwalają wchodzić bez maski. Sytuacja w Leroju: Ochroniarz: dzień dobry, proszę założyć maseczkę. Ja: dzień dobry, jestem zwolniony z obowiązku noszenia. O: a ma Pan jakiś kwit..? Ja: nie mam. O: hmm nie powinienem wpuszczać Pana, ale prosze. Ja: dziękuję. 5 minut później przy kasie: Kasjerka: dzień dobry, proszę założyć maseczkę. Ja: dzień dobry, jestem zwolniony z obowiązku noszenia. K: a mówił Pan ochronie? Ja: mówiłem. *W tym czasie podchodzi do kasy inny ochroniarz (kobieta tym razem)* O: w sklepie obowiązują maseczki. K: Ooo, nieładnie. Okłamał mnie Pan. Ja: Poważne zarzuty Pani wysnuwa. Nie okłamałem, bo wchodziłem przez dział ogród a tam jest inny ochroniarz. K: Ja do O: jestem zwolniony z obowiązku noszenia. O: zaraz Panu coś przeczytam, proszę podejść ze mną za chwilę *Po skasowaniu fotela ogrodowego odchodzimy z Panią ochroniarz na bok i Pani czyta z kartki A4* Z obowiązku noszenia...bleble... są dzieci do lat..bleble, osoby z zaburzeniami psychicznymi.. Ja: To właśnie ja! O: Aha, no to wszystko w porządku, do widzenia Ja: do widzenia A w Decathlonie ochroniarz tylko poprosił żebym zdezynfekowal ręce, skoro nie mogę założyć maski. Az tak i tyle to mi się nie chce
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
RafałS
|
Jakieś bliższe namiary byłyby dobrze widziane, żeby nie tylko polonia wiedziała gdzie tak akurat jest atrakcyjnie i gdzie można w razie czego załapać sie na wspólne zdjęcie ze znanym szulerem.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Jarek
|
Jakieś bliższe namiary byłyby dobrze widziane, żeby nie tylko polonia wiedziała gdzie tak akurat jest atrakcyjnie i gdzie można w razie czego załapać sie na wspólne zdjęcie ze znanym szulerem. Szumowski to zwykła pospolita świnia, nawet nie muszę się cenzurować w ocenie, tyle jest wart
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Blackend
|
Ja mam z tego beke, bo wiem po co ludzie idą do polityki. I dlatego nie głosuje w wyborach, który baran ma mnie teraz strzyc.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
admin
Administrator
Hero Member
wiadomoci: 24304
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|