forum.dr-kwasniewski.pl

http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=338
Jak zrobić trwały sok napiszę później, bo jeszcze zdjęć nie mam.

Pierwsza szklana zaliczona :) - z dodatkiem 'bimbru" :D
(zięciowi tez się spodobało)

Gaz musi byc,bez 'gazu' lipa :D

Trzeba od czasu do czasu przygazować ;)

...i w porę przyhamować... :lol: :wink:

Woda gazowana z dodatkiem cytryny często gości na naszym stole, w dzień powszedni jak i od święta dla gości. Lubimy też wino zmieszane z wodą gazowaną, taki napój ma u nas nazwę "szprycerek" i jest wspaniałym umilaczem leniwego ciepłego popołudnia lub wieczoru w dni pracujące.  :D

U nas codziennie jest gotowany kompot (lekko słodzony)...Dzisiaj z jabłek i wiśni. Wody gazowanej nie lubimy... :?

U nas odwrotnie tylko gazowana, kompotĂłw i wody z sokiem sie nie pija, nie mamy takiej tradycji. Byc moĹźe dlatego, Ĺźe jesteśmy blokowi bez własnego ogrodu z drzewkami owocowymi i wiecznym problemem co z tym bogactwem owocowym zrobić?  :roll:

Mi się podoba nazwa mieszanki "mimoza", sok pomarańczowy z szampanem :D

:lol:
+ 1.

Takiej mieszanki jeszcze nie piłem, szampan pewnie musi być typu brut, bo te dosładzane, to pewnie za słodkie z tym sokiem wyjdą?  8)

Najlepiej by szampan był z Szampanii, a sok ręcznie wyciskany z pomarańczy prosto z drzewa :lol:
Ale jak poprosisz w barze, to Ci dadzą wytrawne z bąbelkami i jakiś Hortex :D

To pozostaje mi zrobić samemu, bo ja to taki mało po barach bywający jestem ;)

Na Capri to piją od rana, a w Stanach do lunchu.
Wiadomo, chcesz mieć dobrze zrób sam :lol:

To poproszę żonę, bo ona mi jeszcze bardziej dobrze zrobi ;)

Ale, Ĺźe wszystko?

Ĺťona Skarb  :D

Nie no, wypić nie dam ;)

Trochę szczęścia w Ĺźyciu teĹź trzeba mieć, to i skarb się znajdzie  :D

Ĺťona czyta forum?

Nic a nic  8)

:lol: tak jest... :lol:

http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=885 - i po robocie. Sprawnie poszło w tym roku!  :D

Pięknie. :D Sporo tych wiśni mieliście no i sporo soku z nich dało...
Tak myślę, że gdyby się chciało taki sok zrobić, to to już na wiśnie jest w tym roku "ostatni dzwonek"... :roll:

Ostatni to chyba jeszcze nie, ale za tydzień to moĹźe być juĹź kiepsko.  :?

Ano, a tak gorąco jest teraz... :roll: i co by tutaj jeszcze wymyślić... :roll: :lol:
Słoików mam dosyć, z wiśniami najmniejszego problemu, pomoc mam... :roll:

A sokownik?  :roll: :wink:
I cukier, oczywiście.  8)

Mam sokownik... :D a jakżeby inaczej? :shock: Porządna gospodyni bez sokownika? :shock: :lol:

A instrukcję obsługi sokownika?  :roll: :wink:

:lol: Na szczęście tam elektroniki nie ma... :D :lol:

Skrzynki z wiśniami wyglądają imponująco, niejeden warzywniak by się nie powstydził  :D

72kg.  8)

Ty czy wiśnie? :lol: :wink:

Ja to jestem strasznie otyły, tak bynajmniej niektĂłrzy mawiają.  :D

:lol:  :roll: :|

...śmieję się z tych co tak mówią oczywiście...a nie wiedzą...nie widzieli a uwierzyli...
Ale to nic...mówić zawsze różne rzeczy różni ludzie będą...
Niektórym bardziej zależy, żeby innym źle poszło, niż żeby samemu się powiodło... :roll:

To są tzw. wiśnie... 8) :lol:

A skarbówka już poinformowana i podatek od takiej hurtowej ilości odprowadzony? ;)
Swoją drogą, we Włocławku chyba szpaków nie ma, że tyle wiśni udało się zebrać ;)

Może te wiśnie są kupione od jakiegoś dziadka, co nawet kasy fiskalnej nie ma? :shock:

Ja na wtorek mam zaplanowane robienie soku z 20 kg wiśni. Nam to starczy. Tylko, żeby te upały się skończyły... :roll:

Że tez Wam się chce, nie lepiej kupić? ;)

Takich nie ma... :?

Właśnie, właśnie, po co się męczyć!  :wink:

Nie trzeba się męczyć, żeby mieć sok... :P

To trzeba było tak od razu ;)  :lol:

Ale na co komu szok?  :shock:  :wink:

Ja nie lubię tak od razu... :lol:

Szokoterapia niektĂłrym pomaga... :shock: :lol:

To też dopiero teraz do tego doszedłem ;)

Ale czekać na ostatni dzwonek nie ma co...  :wink:

Trzeba zdążyć do dzwonka, oczywiście ;)

To jest dopiero pierwszy miesiąc wakacji, a Wy już o dzwonku piszecie... :shock: :lol:

Zrobiłam soki i kompoty wiśniowe. Ale nie takie hurtowe ilości jak Admin. Mi starczy i kompotów i zajęcia z nimi... 8)

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/2a45e53ca9e9e9e2.html#

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/06b0faab3da91470.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/f67f715e6bf1cefd.html

(te ostatnie są już wyniesione do piwnicy)

Zimą się przyda...

Wow, ile węglowodanów w słoikach ;)

Na zimę trochę węgli trzeba... :lol:

I bardzo dobrze, bo nic tak nie smakuje jak własny wyrĂłb.  :wink:

Jeszcze ogórki i buraczki chciałabym mieć własnej roboty... :roll:

I wreszcie zwalić win nie będzie na kogo. ;) :D


"Wodnik Szuwarek- Producent Żywności"- ładnie. :D

:shock:
wyskakuje mi komunikat
_{Strona ta zawiera treści erotyczne, przeznaczone wyłącznie dla osób dorosłych. Klikając OK stwierdzasz, że masz ukończone 18 lat i akceptujesz pojawienie się treści erotycznych. Jeśli jesteś osobą niepełnoletnia opuść to miejsce i przejdź do innej kategorii zdjęć.}

czy tam sa dzieci w sloikach albo jakies organy?  :shock: :shock:

Jeśli masz 18 lat skończone to wszystko OK... :D

A w słoikach są gołe wiśnie... :shock: :lol: niewydrylowane... :lol:

http://forum.dr-kwasniewski.pl/index.php?topic=4933.msg229312#msg229312

Bardzo, bardzo zadbane paznokcie, faktycznie aż szkoda by było je pomalować. 8)