forum.dr-kwasniewski.pl

Działy Forum => Żywienie Optymalne => Wtek zaczty przez: betan 2007-12-07, 11:51:49



Tytu: apetyt na słodycze
Wiadomo wysana przez: betan 2007-12-07, 11:51:49
Witam!
Na diecie optymalnej jestem około pół roku. Początkowo zjadałam około:
                                                          80-110 B, 200-250 T i 50-70 W.
Zaznaczę że moja należna waga to 60 kg. Od jakiegoś czasu proporcje spożywanych posiłków zmieniły mi się, bez szczególnie mojej interwencji, lecz z wyraźnej potrzeby organizmu, na:
                                                          60-70 B, 150-200g T i 50-60 g W.
Zjadam obfite śniadanie (większość tłuszczu zjadam właśnie wtedy), coś optymalnego przekąszę w pracy, potem objad (najczęściej  w stosunku B:T=1:1-2 i czasami kolacja. Zdarza się że wieczorami napada mnie jednak nieposkromiony apetyt na coś słodkiego. Mam wtedy wyrzuty sumienia, że nie przestrzegam zasad żywienia a przy tym martwię się o swój stan zdrowia przy takich grzechach.
Zauważyłam że wyższe zapotrzebowanie na węglowodany pojawia się okresowo i ma ścisły związek z miesięcznym cyklem kobiety.
Czy mogę wtedy pozwolić sobie na nieco więcej W?
Zaznaczę że jestem przed trzydziestką i na nic nie chorowałam.

Pozdrawiam!


Tytu: Odp: apetyt na słodycze
Wiadomo wysana przez: Ewa 2007-12-07, 13:48:55
A to ty jesteś kobietą? :) Dlaczego nie zaznaczyłaś w profilu? Łatwiej byłoby gadać.

Zakładając, że jesz OK i nie masz grzyba, ani innych schorzeń dających łaknienie na węgle, a twoj apetyut na cukier rośnie przed przed miesiączką, to dołóż sobie węgli w postaci skrobi.

Ale ty musisz byc sporą babką, skoro jesz białka 60-70


Tytu: Odp: apetyt na słodycze
Wiadomo wysana przez: Master_SS 2007-12-07, 18:17:05
mnie tez dopadał apetyt na slodycze, chrom pomaga czasami.


Tytu: Odp: apetyt na słodycze
Wiadomo wysana przez: adampio 2007-12-07, 18:55:33
witaj, wilczy apetyt na cukier, slodycze itd......to  dowod na za-malo-zjadanych tluszczow.....mowi JK.
Sam to widze po sobie, im mniej zjem tluszczu tym wiecej chce cukru.....to taka matematyczna /biochemiczna definicja glodu cukrowego


Tytu: Odp: apetyt na słodycze
Wiadomo wysana przez: malgo35 2007-12-07, 18:57:06
Już kilka razy spotkałam się z radą, że kiedy instynkt podpowiada słodycze, to pewnie chodzi o węgle.
Powiem Wam, że wg moich obserwacji tak naprawdę chodzi o energię, a w zasadzie o jej niedobór. Ponieważ czerpiemy energię z tłuszczu, to tego nam właśnie potrzeba. Za każdym razem, kiedy zaczynam odczuwać potrzebę zjedzenia czegoś słodkiego uświadamiam sobie, że nie dojadłam tłuszczu. Bardzo szybko ta chętka mija, kiedy się uzupełni tłuszcz.
Jeśli mowa o takim zapotrzebowaniu u kobiet - także moja obserwacja - podwyższenie ilości węglowodanów ok. tydzień przed miesiączką skutkuje znanymi i powszechnie akceptowanymi efektami, tj. przedłużaniem się menstruacji oraz związanym z nią bólem. Natomiast ich ograniczenie na korzyść tłuszczu sprawia, że sprawa trwa dwie doby i jest dosłownie nieodczuwalna, ja przed przejściem na DO mocno cierpiałam z powodu bólu menstr. Nie wiem jak to wygląda z biochemicznego punktu widzenia, może ktoś to wyjaśni.


Tytu: Odp: apetyt na słodycze
Wiadomo wysana przez: sylwiazłodzi 2007-12-07, 21:05:24
w tym wątku była taka moja notatka potwierdzająca twoje obserwacje o miesiączce

http://forum.dr-kwasniewski.pl/index.php?topic=1285.0

już teraz nic nie dolega:)


Tytu: Odp: apetyt na słodycze
Wiadomo wysana przez: betan 2007-12-10, 15:18:29
Witam!
Na forum bywam rzadko, stąd moje podziękowania za rady dopiero teraz.
A te 60-70 g białka to aż tak dużo? Tak nawiasem to obecnie ważę 52 kg przy wzroście 160 cm, więc chyba taką sporą babką to nie jestem :)
Po zjedzeniu wysoko tłuszczowego obiadu czasami też mam apetyt na słodkie (może to odzywają się stare nawyki). W moim przypadku musi być chyba po prostu trochę więcej silnej woli i tyle.



Tytu: Odp: apetyt na słodycze
Wiadomo wysana przez: kodar 2007-12-10, 17:23:18
jak  tam  lipidy we krwi,sprawdzalas??,jestes juz po przebudowie i powinnas zjadac mniej bialka,i mniej tluszczu a wtedy chec na wiecej wegli minie bezpowrotnie 8)


Tytu: Odp: apetyt na słodycze
Wiadomo wysana przez: betan 2007-12-11, 20:54:07
Nie nie sprawdzałam.
A do tego wystarczy zwykłe badanie krwi?
Może powinnam ograniczyć B i T, ale tak wychodzi by nie być głodną w ciągu dnia, poza ty prowadzę bardzo intensywny tryb życia. No bo dzieci: 5 i 1,5 roku są bardzo żywotne :D


Tytu: Odp: apetyt na słodycze
Wiadomo wysana przez: kodar 2007-12-11, 21:10:52
Cytuj:
Nie nie sprawdzałam.
A do tego wystarczy zwykłe badanie krwi?

tak wystarczy z uwzglednieniem podzialu cholesterolu na dobry i zly i trojglicerydow,
powyzsze mowia o ilosci zjadanego bialka oraz weglowodanow,jak i  o rozwoju miazdzycy,
tu na Forum znajdziesz wiecej na temat,gdy wpiszesz w wyszukiwarke  jakis  wyraz z  interesujacego cie zagadnieni :)


Tytu: Odp: apetyt na słodycze
Wiadomo wysana przez: Ewa 2007-12-11, 21:48:51
Betan, jesz w dziwnych proporcjach. Twoja sprawa, ale gdybys kiedyś tym się zainteresował, to zajrzyj do ksiązek JK.


Tytu: Odp: apetyt na słodycze
Wiadomo wysana przez: lekarka 2007-12-12, 23:31:25
Dobrze mówisz Malgo35.
Nigdy nie miałam bolesnych miesiączek.
Obfitość krwawienia w istocie zależy od nadmiaru węglowodanów. I rzeczywiście za mało T powoduje nadmierną ochotę na W.


Tytu: Odp: apetyt na słodycze
Wiadomo wysana przez: adam319 2007-12-13, 12:42:37
Witam,


W mojej opinii:

Apetyt na coś słodkiego (na czekoladkę, a nie na ziemniaka) może być spowodowany brakiem łatwej energii w organizmie, złą "atmosferą" w żołądku, zalegającymi produktami przemiany materii (we krwi) - co powoduje chaos w odczuciach potrzeb pokarmowych.

Pomaga natychmiast łatwo przyswajalny tłuszcz na gorąco o smaku używki.

Ja w takim wypadku sięgam po kawę optymalną :-)

Przepis:
Niepełna szklanka przegotowanej wody ale nie wrzącej, dodać jedną czwartą małej łyżeczki kawy rozpuszczalnej i nieco (według uznania) słodkiej śmietanki kremowej 30% z kartonika (raczej mniej niż 50g a nie pół na pół, chyba, że jesteśmy głodni i nie mamy czasu na porządny posiłek wtedy lejemy więcej śmietanki).

Śmietanki kremowe - co dziwne są różne w smaku (pewnie przez dodatki konserwująco-emulgujące), warto kupować różne, aż trafi się na właściwą. Ja kupuję 0.5l niebieski kartonik "UHT śmietanka kremowa" ze SM Gostyń.

Z powodu małej zawartości kawy można wypić (a nawet trzeba gdy mamy zaległości w płynach) nawet kilka pod rząd - do skutku. :-)


Pozdrawiam serdecznie,
Adam


Tytu: Odp: apetyt na słodycze
Wiadomo wysana przez: adam319 2007-12-13, 12:46:10
"słodkiej śmietanki" w znaczeniu "nie kwaśnej" oczywiście nie miałem na myśli dodatku !cukru! :-)


Tytu: Odp: apetyt na słodycze
Wiadomo wysana przez: Hana 2007-12-13, 16:30:08
Przepis:
Niepełna szklanka przegotowanej wody ale nie wrzącej, dodać jedną czwartą małej łyżeczki kawy rozpuszczalnej i nieco (według uznania) słodkiej śmietanki kremowej 30% z kartonika (raczej mniej niż 50g a nie pół na pół, chyba, że jesteśmy głodni i nie mamy czasu na porządny posiłek wtedy lejemy więcej śmietanki).

Śmietanki kremowe - co dziwne są różne w smaku (pewnie przez dodatki konserwująco-emulgujące), warto kupować różne, aż trafi się na właściwą. Ja kupuję 0.5l niebieski kartonik "UHT śmietanka kremowa" ze SM Gostyń.

Z powodu małej zawartości kawy można wypić (a nawet trzeba gdy mamy zaległości w płynach) nawet kilka pod rząd - do skutku.

Pozdrawiam serdecznie,
Adam

Adam przeczytaj co w tej kawie rozpuszczalnej "siedzi" i szybko przestaniesz ja pic !

O wiele zdrowsza i przede wszystkim smaczniejsza jest kawa ziarnista/kupiona w ziarnkach i zmielona w recznym mlynku ale to dla smakoszy kawy!


Tytu: Odp: apetyt na słodycze
Wiadomo wysana przez: adam319 2007-12-13, 19:16:30
Witam,


Nie zamierzam bronić zaciekle kawy rozpuszczalnej bo to żadna zdrowa żywność tylko używka.
Masz rację, że bezkofeinowa kawa rozpuszczalna to świństwo bo do jej produkcji używane są chemikalia by wypłukać kofeinę. Ale co do dobrej jakości kawy rozpuszczalnej to pozwolę się nie zgodzić. Kawa rozpuszczalna jest to po prostu wywar z kawy wysuszony strumieniem gorącego powietrza, więc jeśli powietrze użyte do suszenia było czyste to nie widzę w tym problemu.

Ważne by kawa była markowa i pisało na niej "100% kawy naturalnej".

Ja też lubię dobrą kawę z expresu, ale to okazyjnie bo nie mam w domu expresu. Parzona kawa z dodatkiem śmietanki ma tą wadę, że wypija się razem z kawą nieco "mułu" kawowego, poza tym jak dolewam śmietankę to zostaje ona w osadzie. Słowem kawa parzona jest nieco bardziej kłopotliwa, ale generalnie nie jestem przeciw, a nawet za :-)

Na zdjęciu jest to co właśnie piję i nie narzekam :-)


Pozdrawiam serdecznie,
Adam [załącznik usunięty przez administratora]


Tytu: Odp: apetyt na słodycze
Wiadomo wysana przez: kodar 2007-12-13, 22:34:28
Cytuj:
Ważne by kawa była markowa i pisało na niej "100% kawy naturalnej".


na jakim ty swiecie zyjesz,???wierzysz w markowe produkty????i w to,ze na opakowaniu producenci  podaja  wszystkie dodatki???


Tytu: Odp: apetyt na słodycze
Wiadomo wysana przez: adam319 2007-12-13, 22:49:03
Cytuj z: kodar 2007-12-13, 22:34:28
Cytuj:
Ważne by kawa była markowa i pisało na niej "100% kawy naturalnej".


na jakim ty swiecie zyjesz,???wierzysz w markowe produkty????i w to,ze na opakowaniu producenci  podaja  wszystkie dodatki???



To jest wysuszony wywar z kawy. Ani tego nie trzeba konserwować, ani kolorować, ani technologia tego nie wymaga, po co mieliby narażać się na dodatkowe koszty dodając dodatki?

A przewrotnie postawię tezę, że na pewno są jakieś dodatki by ziarenka kawy ładniej wyglądały, tak jak to występuje chociażby w przypadku jabłek. Nie dajmy się zwariować. Po to mamy zwiększoną przez ŻO odporność na wszystko by czasami zaszaleć i wypić kawę rozpuszczalną ze śmietanką z karagenem :-)


Tytu: Odp: apetyt na słodycze
Wiadomo wysana przez: kodar 2007-12-13, 22:58:38
Karagen 
Karagen, substancja zawarta w glonach morskich i od lat stosowana w przemyśle spożywczym, może chronić przed infekcją wirusową, która prowadzi do raka szyjki macicy - zaobserwowali naukowcy z USA. Karagen to substancja uzyskiwana z krasnorostów, tj. czerwonych glonów o nazwie chrząstnica kędzierzawa lub mech irlandzki (Chondrus crispus). Krasnorosty te można spotkać w północnych wodach Atlantyku, u skalistych wybrzeży Północnej Ameryki i Europy.

Od lat karagen jest używany w przemyśle spożywczym i kosmetycznym jako zagęstnik - do tworzenia żeli i galaret. W związku z tym można go znaleźć w wielu produktach codziennego użytku, takich jak pasty do zębów lub jogurty.

Z dotychczasowych badań wiadomo, że karagen blokuje wirusa HIV. Trwające aktualnie w Afryce testy na ponad pięciu tysiącach kobiet mają ostatecznie potwierdzić jego rolę w prewencji zakażeń HIV u ludzi.

Źródło: PAP

rzeczywiscie,jest wpisywany,no i dobrze,bo mamy prawo wyboru,gorzej,gdy dodatek jest przemilczany.
 


Tytu: Odp: apetyt na słodycze
Wiadomo wysana przez: kodar 2007-12-13, 23:01:32
Cytuj:
A przewrotnie postawię tezę, że na pewno są jakieś dodatki by ziarenka kawy ładniej wyglądały


powinienes  jeszcze dodac: by lepiej smakowaly,nie sklajaly sie,nie wyparowaly,nie stracily zapachu i koloru itd,itp :lol: :lol:


Tytu: Odp: apetyt na słodycze
Wiadomo wysana przez: adam319 2007-12-13, 23:06:02
Ot takie subtelne, niewinne niedopowiedzenie by pobudzić wyobraźnię 8)


Tytu: Odp: apetyt na słodycze /kawa rozpuszczalna /
Wiadomo wysana przez: Hana 2007-12-14, 17:10:06
                            Powstanie kawy rozpuszczalnej

Jak wiekszosc praktycznych wynalazkow, jest dzielem Amerykanow, a swoje powstanie zawdziecza ....pierwszej wojnie swiatowej --wtedy to dla wygody wojsk amerykanskich opracowano sposob na kawe rozpuszczalna.

Pierwsza faza polega na zaparzeniu woda o wysokiej temperaturze i pod wysokim cisnieniem zmielonej kawy.
Otrzymuje sie gesty, oleisty, ekstrakt kawy.
Otrzymany ekstrakt jest rozpylany pod wysokim cisnieniem i osuszany goracym powietrzem, tak powstaje kawa proszkowa pudrowa, ktora po procesie aglomeracji przyjmuje postac nirregularnych granulek.

Wiekszosc producentow kawy rozpuszczalnej dodaje do gotowego produktu substancje obnizajace cisnienie tetnicze o dzialaniu moczopednym .

To teraz wiesz Adam co pijesz !
Jako ciekawostke dodam opisana przez Firiedmana glupote Homo Sapiens na przykladzie kawy :"ktora ludzie pola, zeby byla gorzka i czarna, a nastepnie dodaja cukru i mleka, zeby byla slodka i biala ".


Tytu: Odp: apetyt na słodycze
Wiadomo wysana przez: adam319 2007-12-15, 07:17:42
*
Więc jak widać, toż to lepszy proces uwalniania kawy z kawy niż w najlepszym ekspresie :-)

Mnie bardziej bawi "zabielacz do kawy", który poza tym, że zawiera same szkodliwe w/g ŻO substancje
to zawiera jedną nieszkodliwą:

E-551 - dwutlenek krzemu; SZKODLIWOŚĆ: nieszkodliwy

Dla niewtajemnicznonych dodam, że w zasadzie jest to zmielony na puder biały piasek.
Dawniej, żeby sobie podjeść piasku trzeba było zjeść truskawkę prosto z krzaczka :-)
*



Tytu: Odp: apetyt na słodycze
Wiadomo wysana przez: kodar 2007-12-15, 16:31:00
Cytuj:
Dawniej, żeby sobie podjeść piasku trzeba było zjeść truskawkę prosto z krzaczka

........albo rzodkiewke,albo marchewke prosto z zagonka :)


Tytu: Odp: apetyt na słodycze
Wiadomo wysana przez: Daniel 2007-12-15, 18:22:09
Jak zwykle temat się zmienił i zamiast o słodyczach, jest teraz o kawie.
Muszę się przyznać, że słodyczami uzupełniam ostatnio niedobór węglowodanów.
Ostatnio nie jadam owoców i warzyw, które są tak intensywnie nawożone, że tylko mam po nich wzdęcia. Zamiast owoców zjadam trochę dżemów do twarożku ze śmietaną. Dzięki nim uzupełniam witaminę C. Ale po wysiłku fizycznym odczuwam potrzebę uzupełnienia węglowodanów, a szczególnie gdy zaczynają mnie łapać kurcze w łydki. Co robię wtedy? A no chwytam za czekoladę. Przez jakiś czas jadłem gorzką 70% Wawela, ale znalazłem lepszą. Jest to: Ritter Sport z marcypanem. Inne z tej serii są za słodkie. Czasami zjem klika kawałków, ale bywają dni, że zjem z 200 g. Jedno jest pewne, co odczuwam żadnych mdłości ani wzdęć. Nie wiem tylko jaki jest skład, bo na opakowaniu nie podają poza informacją, że 44% to masa marcypanowa, a kakao 6%.
Czekolada, to nie jest dobry pomysł, dżemy też. Ale w takim razie co, jak warzywa mi szkodzą?


Tytu: Odp: apetyt na słodycze
Wiadomo wysana przez: Hana 2007-12-15, 18:55:09
Ja ostatnio w celu uzupelnienia weglowodanow gotuje kompoty / jedno jablko + 3-5 suszonych sliwek gotuje do 10 min. z niewielka iloscia wody, ok 400ml. starcza na 2-3 dni.


Tytu: Odp: apetyt na słodycze
Wiadomo wysana przez: slawek 2007-12-16, 03:12:22
Cytuj z: Daniel 2007-12-15, 18:22:09
Muszę się przyznać, że słodyczami uzupełniam ostatnio niedobór węglowodanów.

Może Cię to zdziwi ;) ale widać że coś się zmieniło ;P


Tytu: Odp: apetyt na słodycze
Wiadomo wysana przez: Ewa 2007-12-16, 12:12:53
Cytuj z: Daniel 2007-12-15, 18:22:09
Ostatnio nie jadam owoców i warzyw, które są tak intensywnie nawożone, że tylko mam po nich wzdęcia. Zamiast owoców zjadam trochę dżemów do twarożku ze śmietaną. Dzięki nim uzupełniam witaminę C. Ale po wysiłku fizycznym odczuwam potrzebę uzupełnienia węglowodanów, a szczególnie gdy zaczynają mnie łapać kurcze w łydki. Co robię wtedy? A no chwytam za czekoladę. Przez jakiś czas jadłem gorzką 70% Wawela, ale znalazłem lepszą. Jest to: Ritter Sport z marcypanem. Inne z tej serii są za słodkie. Czasami zjem klika kawałków, ale bywają dni, że zjem z 200 g. Jedno jest pewne, co odczuwam żadnych mdłości ani wzdęć.


:lol: ))))) Takie cuś się nazywa chorobą iluzji i zaprzeczeń


Tytu: Odp: apetyt na słodycze
Wiadomo wysana przez: adam319 2007-12-16, 12:18:45
*
Już chyba lepiej zamiast "słodyczy" zjeść budyń na śmietance, zawiera on więcej wolno wchłaniającej się skrobi, a mniej cukru buraczanego.

250g śmietanki kremowej 30% + 250g wody + 60g (jedna torebka) budyniu z cukrem + 1g kawy rozp. (jako aromat).

Jednak mimo wszystko jako węglowodany preferuję paprykę konserwową (zdając sobie sprawę z odrobiny chemii tam zawartej)
* [załącznik usunięty przez administratora]


Tytu: Odp: apetyt na słodycze
Wiadomo wysana przez: Ewa 2007-12-16, 12:46:19
Toan:
Cytuj:
Nadmiar cukru przy niedoborze białka lub paszowe wymieszanie cukru z tłuszczem - najgorzej w stosunku 2:1 w gramach lub 1:1


Jak jadam kiedyś kogel-mogel, to było ta paszowa wersja :) 1 zóltko + 2 lyzeczki cukru.

Teraz wsypuję pól lyzeczki cukru do 5 zóltek - ukręcam i dolewam śm.30%


Tytu: Odp: apetyt na słodycze
Wiadomo wysana przez: Waldek 2007-12-16, 12:53:32
Boże jaki miałem głód narkotyczny na cukier w pierwszych miesiącach diety niskowęglowodanowej.  :shock:

A na dzień dzisiejszy to marchewka jest za słodka.  8)


Tytu: Odp: apetyt na słodycze
Wiadomo wysana przez: adam319 2007-12-16, 13:23:04
Cytuj z: Ewa 2007-12-16, 12:46:19
Toan:
Cytuj:
Nadmiar cukru przy niedoborze białka lub paszowe wymieszanie cukru z tłuszczem - najgorzej w stosunku 2:1 w gramach lub 1:1


Jak jadam kiedyś kogel-mogel, to było ta paszowa wersja :) 1 zóltko + 2 lyzeczki cukru.

Teraz wsypuję pól lyzeczki cukru do 5 zóltek - ukręcam i dolewam śm.30%


Droga Ewo,


Wszystko fajnie, ale zakładając, że ktoś nie dodaje ziemniaków ani zchemizowanych jarzyn do codziennej porcji wieprzowinki to ile takich "pół łyżeczek" cukru, ile żółtek i ile śmietanki dziennie musiałby wciągnąć by zaopatrzyć organizm w 50g węglowodanów.

Optymalnie byłoby dosypywać przy jednym posiłku dziennie 50g skrobi do przygotowywanego posiłku, 25g gdy posiłki są 2, a 17g przy trzech posiłkach.

Myślę, że rozważamy tutaj co zjeść wieczorkiem by uzupełnić węglowodany do 50g / dobę. Stąd ten mój paszowy przepis na budyń.

Idea jednorazowego dostarczenia węglowodanów nie jest taka dziwna, już JK w pierwszej książce wspominał o połowie jabłka przed snem.


Pozdrawiam serdecznie,
Adam


Tytu: Odp: apetyt na słodycze
Wiadomo wysana przez: Ewa 2007-12-16, 13:33:03
Owszem, sama tez stosuję czasem kisiel albo bydyń. Kisiel to opcja dla bezmlecznych.


Tytu: Odp: apetyt na słodycze
Wiadomo wysana przez: Daniel 2007-12-16, 16:34:42
Tak naprawdę, to co za różnica w jakiej formie zjada się węglowodany. Problem jest w wielkości jednorazowej porcji. Gdy w organizmie znajdzie się zbyt duża dawka cukrów, to reakcją będzie uwolnienie zbyt dużej dawki insuliny. Narusza to równowagę hormonalną, a to nie jest już obojętne dla organizmu.


Tytu: Odp: apetyt na słodycze
Wiadomo wysana przez: Ewa 2007-12-16, 16:47:11
Daniel mozesz spokojnie zjeść same węgle jeżeli to bedzie dzienna dawka Optymalna. W postaci skrobi mozesz zjeść tez 100gW, a nawet okazjonalnie do 150


Tytu: Odp: apetyt na słodycze
Wiadomo wysana przez: Daniel 2007-12-16, 16:49:14
Nawet po maratonie tyle nie zjadam.


Tytu: Odp: apetyt na słodycze
Wiadomo wysana przez: lekarka 2007-12-16, 22:01:12
Cytuj z: Daniel 2007-12-15, 18:22:09
Ale w takim razie co, jak warzywa mi szkodzą?


Tak jak jadasz też może być.
Warto doczekać by warzywa nie szkodziły.
Nie chodzi o to by je jadać w ilościach ... przemysłowych.
Chodzi o to, że żaden pokarm nie może być Twoim wrogiem. (Kilku którzy wniebowstapili jadali chleb, niemniej jednak po wielokroć - nie polecam na razie sprawdzania)


Tytu: Odp: apetyt na słodycze
Wiadomo wysana przez: Daniel 2007-12-16, 22:07:10
Cytuj:
(Kilku którzy wniebowstapili jadali chleb, niemniej jednak po wielokroć - nie polecam na razie sprawdzania)


Tego nie wiemy czy wniebowstąpili. To są tylko przypuszczenia.


Tytu: Odp: apetyt na słodycze
Wiadomo wysana przez: lekarka 2007-12-16, 23:38:06
Tak jest.


Tytu: Odp: apetyt na słodycze
Wiadomo wysana przez: lekarka 2007-12-16, 23:39:07
Znaczy - masz rację.


Tytu: Odp: apetyt na słodycze
Wiadomo wysana przez: betan 2007-12-18, 12:33:10
Ewa napisała "W postaci skrobi możesz zjeść tez 100gW, a nawet okazjonalnie do 150" !
To dla mnie szokujące! A gdzie zachowanie proporcji? Czy dotyczy to dni o dużym wysiłku fizycznym?

Dodam, że 2 dni przed miesiączką mój głód na słodkości minął i jak na razie jest ok. Ale co będzie za 2-3 tygodnie? Czy ja przy wadze 52 kg i dwójce małych ruchliwych dzieci też mogę pozwolić sobie okazjonalnie na te 100 g W w postaci skrobi ?

I jeszcze jedno. Niektórzy na tym forum mają problem czym uzupełnić węglowodany. Też bym tak chciała :)


Tytu: Odp: apetyt na słodycze
Wiadomo wysana przez: jaccek 2007-12-31, 20:52:03
Po przeczytaniu kilku tematów z uzupełniem weglowodanów zaczynam rozumiec dlaczego nie zalecacie jedzenia zwykłego chleba pełnoziarnistego, ze on zaburzy proprocje i nie da sie byc na DO jedzac chleb. A co z osobami ktore sa szczupłe tak jak ja i przez caly dzien poprostu nie znosza jesc roslin bo sa za słodkie??
U mnie od rana do godziny 20.00 a czasem pozniej, porcja wegli to najwyzej 10g (bo w porannej smietanie 30% sie one ukrywaja) Wiec dla mnie zjedzenie czegos nisko-weglowodanowgo oznacza brak miejsca w żołatku na zjedzenie ok.100g wegli. po godzinie 20.00 a i tak zjadam duzo mniej. Chleb jadam co prawda raz na kilka tygodni ale np. bez wysokoweglowodanowch płatkow owsianych ktore bardzo lubie poprostu nie dał bym rady objetosciowo zjesc tyle cukru. Godziny wieczorne to jest jedyny czas kiedy lubie weglowodany i zjadam dzienna porcje.


Tytu: Odp: apetyt na słodycze
Wiadomo wysana przez: malgo35 2007-12-31, 22:36:32
A skąd Ci się znów wzięło 100g W? Na każdy kilogram należnej wagi Twojego ciała ma przypadać 0,3-0,8g W. Skoro już w śmietanie masz 10g to pozostaje Ci uzupełnić 30g. Zakładam, że masz ważyć 80kg, chociaż uważasz że jest dobrze gdy ważysz ponad 10kg mniej. Dwa tygodnie temu nie mogłeś zjeść tłuszczu, a teraz martwisz się o węgle :) Warzywa są po prostu potrzebne, a zboża na ŻO są niejadalne. Można je okazjonalnie w niewielkich ilościach spożywać, jeśli nie jest się chorym na pewne choroby np. RZS czy stwardnienie rozsiane.


Tytu: Odp: apetyt na słodycze
Wiadomo wysana przez: jaccek 2008-01-01, 09:37:20
Myslałem zeby zwiekszyc swoja wage jedzac maksymalne dozwolone ilosc wegli. Jesli białka teraz jem 80-90gr to wychodzi ok. 65gr weglowodanow do zjedzenia


Tytu: Odp: apetyt na słodycze
Wiadomo wysana przez: jaccek 2008-01-01, 10:03:44
Po za tym czytajac rozmowe na czacie z dr.JK przeczytałem ze napisal ze mozna zjadac 100gr weglowodanow na dobe i nie pytal ile ta osoba zjada białka. Bo jesli dobrze rozumiem 0,3-0,8 ta sa proporcje do białka. Lub 150gr weglowodanow jesli to bedzie skrobia.


Tytu: Odp: apetyt na słodycze
Wiadomo wysana przez: Ewa 2008-01-01, 12:05:18
Jan Kwasniewski, podkreślił w swojej ksiązce, że kiedy podaje gotowe wagi, ma na mysli człowieka o wadze naleznej 70 kg. Czyli te 100 i 150g odnosi do tej wagi.

Oscyluj dobowo wokół 0,8g W na kg wagi naleznej. Człowiek ma z założenia większe zapotrzebowanie na W, kiedy stresuje się, pracuje duzo umysłowo, opiera swoje zywienie na mniej wartosciowym białku.

W proporcji BTW 0,3W jest zalecane tylko wtedy, gdy jadasz wiecej białka, ale gorszej jakości. Takie ilości W Jan Kwaśniewski zalecał, kiedy Polacy żywili się głownie serami, bo na rynku nie było jaj i mięsa. Im gorsze jesz białko, musisz zjeść go więcej. Organizm produkował więc dodatkowe węgle z nadmiaru białka. W sumie to dawało ok. 0,8gW/kg.

Wagowo, nie mowie tu o proporcjach - człowiek o wadze 70kg potrzebuje ok. 0,8gW/kg czyli ok. 55gW

Moze sobie pozwolić na zjedzenie 100gW czyli 1,5gW/kg (najlepiej w postaci skrobi)
a jeżeli zje 150gW to bedzie ok. 2gW/kg (dotyczy tylko skrobi)
Wiadomo, ze powinno sie wybierać tę najlepszą opcję, która nie obciąża organizmu, czyli 0,8gW/kg należnej wagi w postaci skrobi. Człowiek, który sie leczy, nie powinien wybrać najlepszą opcję.

Jeżeli ktoś ma chęć na węgle, może sobie pozwolić na takie limity. JK pokazuje nam do jakich limitów zjadanych W mozemy mieć poczucie bezpieczeństwa, ale wcale nie poleca poruszania się w górnych granicach.

Czyli jesli jadamy duzo serów i słabszego białka (a im słabsze białko, tym trzeba go jesc więcej), powinniśmy obnizyc węgle, ponieważ wątroba dostarcza nam je z tej zwiekszonej ilości białka.


Tytu: Odp: apetyt na słodycze
Wiadomo wysana przez: Ewa 2008-01-01, 12:24:16
Moje przejezyczenie: "opiera swoje zywienie na mniej wartosciowym białku"  powinno być: "na bardziej wartościowym białku".
Gdy zjada wartosciowe bialko, ale mniej, watroba nie produkuje dodatkowych węgli z nadmiaru białka, więc musimy go sobie dostarczyć w ilości ok. 0,8g/kg i to jest wersja najkorzystniejsza.


Węgli jemy zawsze tę samą ilość w stosunku do wagi należnej (0,8) Nie mówię o drobnych odchyleniach zaleznych od potrzeb organizmu.

Białko z tłuszczem zjadamy w stałej proporcji do siebie 1: 2,5-4 (średnio 3) - zwiększamy tłuszcze, jesli zwiekszamy białko i zmniejszamy tłuszcze jeśli zmniejszamy białko, trzymając się podanego przedziału.

Proporcję tłuszczu do białka mozna na krótko zmniejszyć do 1:1-2 jesli odchudzając się, chcemy czerpać z własnej tkanki tłuszczowej.
Jeśli mimo zmniejszonej dawki tłuszczu nie chudniemy, oznacza to, że nasz organizm nie umie pobierać energii z własnej tkanki tłuszczowej, więc powracamy do normalnej proporcji T. Odchudzamy się nadal, choć nieco wolniej. Tłuszcz, z którego energia równiez niezbędna jest do odchudzania, pobieramy z pokarmu.


Tytu: Odp: apetyt na słodycze
Wiadomo wysana przez: sylwiazłodzi 2008-01-01, 17:18:26
Cytuj z: adam319 2007-12-16, 12:18:45
*
Już chyba lepiej zamiast "słodyczy" zjeść budyń na śmietance, zawiera on więcej wolno wchłaniającej się skrobi, a mniej cukru buraczanego.

250g śmietanki kremowej 30% + 250g wody + 60g (jedna torebka) budyniu z cukrem + 1g kawy rozp. (jako aromat).

Jednak mimo wszystko jako węglowodany preferuję paprykę konserwową (zdając sobie sprawę z odrobiny chemii tam zawartej)
*


Czy tę śmietanę zagotowujesz? Pożyczyłam książkę kucharskę J.K. i nie mam przepisów?


Tytu: Odp: apetyt na słodycze
Wiadomo wysana przez: kodar 2008-01-01, 19:58:10
Cytuj:
Czy tę śmietanę zagotowujesz? Pożyczyłam książkę kucharskę J.K. i nie mam przepisów?
 

Sylwia ,jezeli ze smietanki przygotowujemy prod.bez dod.zoltek,to  gotowac smietanke mozna a nawet nalezy,
gdyz
budyn w proszku,ma w swym skladzie skrobie ziemniaczana lub kukurydziana :)
do ugotowego budyniu dodaj tez maslo,pycha
mnie najbardziej smakuje budyn zrobiony na smietanie z  dodatkiem zoltek,masla i mrozonych malin :)


Tytu: Odp: apetyt na słodycze
Wiadomo wysana przez: Hana 2008-01-01, 21:10:18
Kiedy mialam apetyt na slodycze (dawno temu )ratowalam sie Tortem Kremowym z Bakaliami z KK przepis 567---b. dobry polecam.


Tytu: Odp: apetyt na słodycze
Wiadomo wysana przez: sylwiazłodzi 2008-01-01, 21:23:39
ostatnio mam apetyt na słodycze i śmietanę  więc podgrzałam smietanę 36% i dodałam gorzkiej czekolady i wyszedł napój czekalodowy.Właśnie zjadłam. Aha z orzechami. PYYYSZNY.



Tytu: Odp: apetyt na słodycze
Wiadomo wysana przez: Hana 2008-01-01, 21:29:38
Smietane,  smietanke radze wziasc pod lupe, Maf pisal dzisiaj w jednym z postow ---"w ciagu 2 tygodni  2 kg. na + ".


Tytu: Odp: apetyt na słodycze
Wiadomo wysana przez: sylwiazłodzi 2008-01-01, 21:40:19
Hana te 2 kg to nawet lepiej może organizm się domaga instynktownie bo zapomniałam,że mleczne tuczy.Ja zjechałam chyba znów kilka kg przez zęba jak nie mogłam jeść bo rozmiar 38 jest juz luźny z  moich ubrań. A nie chcę wyglądać jak gęś wyścigowa :lol: tylko normalnie.Nigdy mi nie zależało na schudnięciu tylko na zdrowiu a przeginając w drugą stronę łatwo wpaść w problemy typu bulimia czy anoreksja bo oglądając swoje ciało z WŁASNEJ perspektywy zawsze widzi się jakieś wałeczki .Nie mam wyglądu supermodelki a oglądając program Trinny i Susanah i ilość rodzajów figur kobiecych olśniło mnie,że nie ja jedna mam zaokrąglone uda, biodra i grubsze nogi. I nie zmieni tego nawet schudnięcie do rozmiaru 34.


Tytu: Odp: apetyt na słodycze
Wiadomo wysana przez: Hana 2008-01-01, 22:24:38
Tak napisal Maf :  Ten malakser ma jeszcze przystawki, tarcze, do ubijania smietany (nie korzystam od czasu, gdy codzienna porcja ubitej smietanki /78g/ spowodowala przytycie w czasie 2 tyg o 2 kg),

..i ja sie z tym sgadzam, bo sprawdzilam na sobie .


Tytu: Odp: apetyt na słodycze
Wiadomo wysana przez: Rudka 2008-01-02, 02:26:38
o rany -od śmietany 36% -tez sie tyje??? :shock:dodaje  do kakao
    od majonezu  ,oleju ,też:? :(
to jedynie chyba najbezpieczniejszy tłuszcz to smalec? :(
Ile to trzeba sie wycierpieć ,zeby utrzymać sie w ludzkich rozmiarach.
  Co rusz odkrywam problemy przez ,które nie moge schudnąć
to znaczy mogłabym -ale wieczorkiem już jestem głodna i własnie musze coś
    kakao ,orzechy ,gorzka czekoladke ,smietanka też sie zdarza .
  Przygotowanie do świąt dodało kilogram .


Tytu: Odp: apetyt na słodycze
Wiadomo wysana przez: kodar 2008-01-02, 13:23:51
Cytuj:
Przygotowanie do świąt dodało kilogram .
 

Rudka,a przez  Swieta,to ile????? :D


Tytu: Odp: apetyt na słodycze
Wiadomo wysana przez: Radzio 2014-12-06, 18:47:45
Cytuj z: kodar 2008-01-02, 13:23:51
Cytuj:
Przygotowanie do świąt dodało kilogram .
 

Rudka,a przez  Swieta,to ile????? :D


Gramy? :lol: :lol: :lol:* :mrgreen: :wink:


Tytu: Odp: apetyt na słodycze
Wiadomo wysana przez: Gavroche 2014-12-06, 18:49:26
Cytuj z: Radzio 2014-12-06, 18:47:45
Cytuj z: kodar 2008-01-02, 13:23:51
Cytuj:
Przygotowanie do świąt dodało kilogram .
 

Rudka,a przez  Swieta,to ile????? :D


Gramy? :lol: :lol: :lol:* :mrgreen: :wink:

Ja złapię piątkę w tydzień, nie wiem tylko o co gramy... :?


Tytu: Odp: apetyt na słodycze
Wiadomo wysana przez: Radzio 2014-12-06, 19:02:10
Pan ustalasz o co, ja swoje zrobiłem. :lol:*


Tytu: Odp: apetyt na słodycze
Wiadomo wysana przez: Gavroche 2014-12-06, 19:15:46
Cytuj z: Radzio 2014-12-06, 19:02:10
Pan ustalasz o co, ja swoje zrobiłem. :lol:*

Eee, to się nie opyla :D
Sam ufunduję, sam wygram, sam będę sapał przy sznurowaniu butów...
Szachraisz.


Tytu: Odp: apetyt na słodycze
Wiadomo wysana przez: Radzio 2014-12-07, 11:00:11
Hmm, Buty mogę panu zawiązać? :D
A poza tym pińć gramów, to jest żadna , punktowana, r e w e l a c j a. O! :lol:
O gramy gramy! 8) I takie było pytanie. :D ;)


Tytu: Odp: apetyt na słodycze
Wiadomo wysana przez: Gavroche 2014-12-07, 11:02:17
Dzisiaj to faktycznie bez sensu :D


Tytu: Odp: apetyt na słodycze
Wiadomo wysana przez: Radzio 2014-12-07, 11:09:45
BA! Niedziela to nie te Święta, przecież. :D


Tytu: Odp: apetyt na słodycze
Wiadomo wysana przez: Gavroche 2015-09-27, 13:53:27
Wedel dba, żeby cukrzycy z niedobiałczenia nie dostać:
http://youtu.be/h3sinbOp-HI
Nie kupujcie na wagę! :lol:


Tytu: Odp: apetyt na słodycze
Wiadomo wysana przez: Gavroche 2015-09-27, 14:10:06
http://www.zapisanewkronikach.pl/2015/09/czekolada-tajna-bron-ii-ws.html
Zapomnieli dodać, że prawdopodobnie był tam też Pervitin, czyli mieszanina różnych soli amfetamin. ;)
https://c2.staticflickr.com/4/3646/3559054599_09bed99d18.jpg


Tytu: Odp: apetyt na słodycze
Wiadomo wysana przez: Blackend 2015-09-27, 17:32:56
Cytuj z: Gavroche 2015-09-27, 13:53:27
Wedel dba, żeby cukrzycy z niedobiałczenia nie dostać:
http://youtu.be/h3sinbOp-HI
Nie kupujcie na wagę! :lol:


No proszę jakie zdrowiuśkie, jak robale się za to biorą. ;)


Tytu: Odp: apetyt na słodycze
Wiadomo wysana przez: kasara1991 2015-10-04, 10:18:34
Mnie po 2 latach wrocil juz okres, i teraz mam taka ochote na czekolade podczas cyklusu, ze nie wiem jak sobie poradzic - inaczej niz poprostu zjesc czekolade. Nie tylko gorzka, ale i mleczna. Czuje, ze podczas okresu gdzies odplywa moja dyscyplina. Czy ktos wie/ przezyl, zeby w dni okresu troche zmienic swoje BTW? Wiecej B? Wiecej T?


Tytu: Odp: apetyt na słodycze
Wiadomo wysana przez: Gavroche 2015-10-04, 10:35:05
A ile to węgli dodatkowo i przez ile dni? :D
Myślę, że nie ma co się przejmować, jedz na zdrowie. :P


Tytu: Odp: apetyt na słodycze
Wiadomo wysana przez: kasara1991 2015-10-04, 16:46:47
Tych wegli to moze i byc nawet 30 ekstra w postaci czekolady. Tak 3 dni w czasie miesiaca.


Tytu: Odp: apetyt na słodycze
Wiadomo wysana przez: Gavroche 2015-10-04, 17:18:43
Co to jest pół tabliczki czekolady? :P
A nie możesz obciąć innych węgli?


Tytu: Odp: apetyt na słodycze
Wiadomo wysana przez: kasara1991 2015-10-04, 21:02:04
Ale ona mi taaaak smakuje... i na inne wegle nie mam ochoty. Ani slodycze, ni maliny.


Tytu: Odp: apetyt na słodycze
Wiadomo wysana przez: anakin 2015-10-04, 21:42:14
Cytuj z: kasara1991 2015-10-04, 10:18:34
Mnie po 2 latach wrocil juz okres, i teraz mam taka ochote na czekolade podczas cyklusu, ze nie wiem jak sobie poradzic - inaczej niz poprostu zjesc czekolade. Nie tylko gorzka, ale i mleczna. Czuje, ze podczas okresu gdzies odplywa moja dyscyplina. Czy ktos wie/ przezyl, zeby w dni okresu troche zmienic swoje BTW? Wiecej B? Wiecej T?


Yyyy... co prawda nie wiem z jakiego powodu przeszlas na DO, ale jesli nie bylas powaznie chora, to uwazam, ze grubo przesadzasz...

Ja osobiscie jem praktycznie same slodycze, a z warzyw jedynie papryke i pomidora. I jakos nie tyje. Wsuwam czekolady i czekoladki, lody, wafle i batony, ciasta i ciasteczka, boze, jakich to ja slodyczy nie jem... byle z umiarem.


Tytu: Odp: apetyt na słodycze
Wiadomo wysana przez: administ 2015-10-04, 21:42:37
A w czym problem, bo jakoś nie rozumiem?
W 100g tabliczce czekolady jest około 35g cukru, a to zaledwie około 0,2 mola glukozy, czyli metabolicznie nieistotna ilość.  8)
No chyba, że ma się zapchane szlaki glukozowe, ale na tym to już się zna pani poseł z zespołu parlamentarnego do rozmnażania otyłości. ;)  :lol:


Tytu: Odp: apetyt na słodycze
Wiadomo wysana przez: Gavroche 2015-10-05, 07:53:27
Cytuj z: kasara1991 2015-10-04, 21:02:04
Ale ona mi taaaak smakuje... i na inne wegle nie mam ochoty. Ani slodycze, ni maliny.

No to jedz na zdrowie, tylko obetnij sobie węglowodany z innych produktów, na które i tak nie masz ochoty. ;)


Tytu: Odp: apetyt na słodycze
Wiadomo wysana przez: administ 2015-10-05, 08:00:43
Ale jak "Doktor zabronił", bo tak piszą eksperci internetowi... :roll: ;)  :lol:


Tytu: Odp: apetyt na słodycze
Wiadomo wysana przez: Gavroche 2015-10-05, 08:14:14
Z drugiej strony pan Wańkowicz mówił, że cukier krzepi. ;)

Wczoraj, na jakichś targach żywności kupiłem chałwę turecką z pistacjami.
Ale pycha!
Tak jak Zyon mówił, mniej słodka niż te przemysłowe, nawet "Koska". :D


Tytu: Odp: apetyt na słodycze
Wiadomo wysana przez: administ 2015-10-05, 08:35:50
Ależ naturalnie, że krzepi, bo dla przykładu te 35g cukru, to w sprzyjających warunkach powstanie aż 25g* triglicerydu!
A to aż 150 kcal czystego zysku dla organizmu. Dlatego między innymi dieta wysokowęglowodanowa Doktora Kwaśniewskigo jest również prozdrowotna, nawet na bobie i fasoli.  ;)
Dr z rozpędu w którymś z tekstów kiedyś podał, że z mola glukozy powstaje 0,3* mola palmitynianu, ale oczywiście nikt tego nie wypatrzył, bo tylko prawdę głupole potrafią kwestionować zajadle...  :lol:

* - jak zwykle liczę w pamięci zaokrąglając, więc żeby mi jaki pseudointeligent nie wyjechał na dobrych dzieciach, że się mylę o 0,005g na kilogram.  8)


Tytu: Odp: apetyt na słodycze
Wiadomo wysana przez: Zyon 2015-10-05, 08:58:13
Cytuj z: Gavroche 2015-10-05, 08:14:14
Z drugiej strony pan Wańkowicz mówił, że cukier krzepi. ;)

Wczoraj, na jakichś targach żywności kupiłem chałwę turecką z pistacjami.
Ale pycha!
Tak jak Zyon mówił, mniej słodka niż te przemysłowe, nawet "Koska". :D


Tak, dobra turecka chalwa jest super, lekko slodkawa i taka ciagnaca sie :D Ostatnio moje ulubione zrodlo wegli :D


Tytu: Odp: apetyt na słodycze
Wiadomo wysana przez: kasara1991 2015-10-05, 10:32:10
Cytuj z: anakin 2015-10-04, 21:42:14
Cytuj z: kasara1991 2015-10-04, 10:18:34
Ale nazywasz sie optymalny/na, choc wcinasz tyle niedobrego cukru?


Tytu: Odp: apetyt na słodycze
Wiadomo wysana przez: administ 2015-10-05, 10:42:41
A bo to pewnikiem przez geny. ;)


Tytu: Odp: apetyt na słodycze
Wiadomo wysana przez: Diogenes z Synopy 2015-10-05, 10:46:04
te 30 g dodatkowo 3 razy w miesiącu nie zrobi większej szkody ( pod warunkiem stosowanie się do zasad ŻO ). Widocznie twój organizm tego potrzebuje. Przeczytaj jeszcze raz co Doktor pisał o węglowodanach.  Na pewno znajdziesz odpowiedź .  ;-)


Tytu: Odp: apetyt na słodycze
Wiadomo wysana przez: Gavroche 2015-10-05, 12:34:49
Ale ja nie rozumiem chyba czegoś... :?
Skoro wiem, że mi się zbliża miesiączka, to wiem, że będzie grana czekolada, tak?
No to wtedy obcinam inne węgle i czerpię całość z czekolady, nie ma żadnego "nadmiaru 30g" i gitara. :D
Czy jednak nie rozumiem?
Bo pewnie jest tak, że jemy normalnie "zdrowiuśkie" węgle w stosownej ilości, bo "jesteśmy optymalni i cukru nie jemy" i jakże twardzi, bo jakiejś czekoladzie się nie damy, ale przychodzi wieczór i całą optymalność szlag trafia i mamy "30g nadmiaru". ;)
I wyrzuty sumienia. :lol:
Faktycznie, wtedy DO szkodzi. 8)


Tytu: Odp: apetyt na słodycze
Wiadomo wysana przez: administ 2015-10-05, 18:10:05
Nie rozumiesz, bo "przecież Doktor zabronił..." ;)
Albo tak się niektórym zdaje.  8)


Tytu: Odp: apetyt na słodycze
Wiadomo wysana przez: anakin 2015-10-05, 19:10:02
Cytuj z: kasara1991 2015-10-05, 10:32:10
Cytuj z: anakin 2015-10-04, 21:42:14
Cytuj z: kasara1991 2015-10-04, 10:18:34
Ale nazywasz sie optymalny/na, choc wcinasz tyle niedobrego cukru?


Eee... jak to tyle "niedobrego cukru"? (niezmiernie rzadko przekraczam 60g/D) Co to znaczy "niedobrego"? Niedobry bo co? Wszak ostatecznie i tak mamy glukoze krazaca we krwi.

I nie, nie nazywam siebie juz "optymalnym". Dzis uwazam, ze to "debilne" okreslenie. Poza tym w realu takie wyznanie odstrasza tylko panny, o czym sie przekonalem kiedys. Tak samo jak nazwisko "Kwasniewski". Obu tych slow nie wypowiadam na glos, jesli juz to uzywam jakichs bezpiecznych, neutralnych zamiennikow.


Tytu: Odp: apetyt na słodycze
Wiadomo wysana przez: kasara1991 2015-10-05, 22:43:31
To co tu robisz na forum? Jeszcze te panny ci w ciasteczkach zaczna szperac.


Tytu: Odp: apetyt na słodycze
Wiadomo wysana przez: kelin211 2015-10-06, 10:08:17
Nie zaslugujesz na wiedze doktora jesli sie wstydzisz Jego nazwiska. Wzbudzasz we mnie obrzydzenie


Tytu: Odp: apetyt na słodycze
Wiadomo wysana przez: Gavroche 2015-10-06, 10:28:19
Akurat Anakina to bym się, pod tym względem, nie czepiał. :D
To był jeden z gorliwszych krzewicieli Słowa Doktora. 8)
Ale na szczęście zmądrzał. ;)


Tytu: Odp: apetyt na słodycze
Wiadomo wysana przez: Diogenes z Synopy 2015-10-06, 10:29:50
to tak jak poprawność polityczna.  Widocznie wychodzi z założenia, że do loserów nie warto się przyznawać.  Jak judasz  ;-)  Jeszcze jest w takim wieku, że wstydu nie można schować do kieszeni.   Nonkonformistą jestem, więc mam łatwiej.

Swoją drogę, fajne te panny , powiadasz jej, że jadasz masło trochę więcej niż inni, a one od razu kosza dają ;-)   > Chyba bym był niezmiernie szczęśliwy w takiej sytuacji  ;-)   


Tytu: Odp: apetyt na słodycze
Wiadomo wysana przez: administ 2015-10-06, 10:34:25
No jak?  :shock:
Rwać nieznajomą babeczkę i w pierwszych słowach zasadzić tekst:
"Fajna kicia z ciebie, a ja jestem na formule 4es..." ;)
Toż normalna dziołcha odwróci się na pięcie, bo nikt normalny na rwaniu o dietach nie rozmawia...  :lol:


Tytu: Odp: apetyt na słodycze
Wiadomo wysana przez: Gavroche 2015-10-06, 10:37:06
:lol:
Polecam zainteresowanie się japońską logiką.
Omote i ura, myśli prywatne i publiczne, kwestia dopasowania się do grupy i faktyczne poglądy. :D
Japończycy zupełnie inaczej postrzegają człowieka "szczerego" i inaczej rozumieją to pojęcie.
To społeczeństwo plemienne, grupa jest zawsze ważniejsza niż jednostka, powinniśmy się od nich nauczyć kilku rzeczy. 8)


Tytu: Odp: apetyt na słodycze
Wiadomo wysana przez: Zyon 2015-10-06, 10:38:44
Cytuj z: Diogenes z Synopy 2015-10-06, 10:29:50
Swoją drogę, fajne te panny , powiadasz jej, że jadasz masło trochę więcej niż inni, a one od razu kosza dają ;-)   > Chyba bym był niezmiernie szczęśliwy w takiej sytuacji  ;-)   

No, bo sobie taka pomysli zaraz, co za prymityw, uzywa masla zamiast wazeliny ;D


Tytu: Odp: apetyt na słodycze
Wiadomo wysana przez: Blackend 2015-10-06, 10:40:41
Właśnie, dziewczynę to można zaprosić na wspólne lody, będzie dietetycznie i przyjemnie. ;)


Tytu: Odp: apetyt na słodycze
Wiadomo wysana przez: Gavroche 2015-10-06, 10:41:30
Cytuj z: Zyon 2015-10-06, 10:38:44
Cytuj z: Diogenes z Synopy 2015-10-06, 10:29:50
Swoją drogę, fajne te panny , powiadasz jej, że jadasz masło trochę więcej niż inni, a one od razu kosza dają ;-)   > Chyba bym był niezmiernie szczęśliwy w takiej sytuacji  ;-)   

No, bo sobie taka pomysli zaraz, co za prymityw, uzywa masla zamiast wazeliny ;D

Aleś Ty zacofany! :shock:
Teraz używa się oleju arganowego. ;)


Tytu: Odp: apetyt na słodycze
Wiadomo wysana przez: Diogenes z Synopy 2015-10-06, 10:42:54
Cytuj z: Zyon 2015-10-06, 10:38:44
masla zamiast wazeliny ;D


nie oglądała ''Ostatnie tango w Paryżu''   ?   :shock: ;-)
Cytuj z: admin 2015-10-06, 10:34:25
, a ja jestem na formule 4es..." ;)


no to WiO   !   - odrzeknie   ;-) 



Tytu: Odp: apetyt na słodycze
Wiadomo wysana przez: administ 2015-10-06, 10:43:28
Cytuj z: Blackend 2015-10-06, 10:40:41
Właśnie, dziewczynę to można zaprosić na wspólne lody, będzie dietetycznie i przyjemnie. ;)


:shock:
Ale na pierwszej randce wyjeżdżać z taką propozycją?  :shock:
A jak sobie gardziołek przeziębi? ;)


Tytu: Odp: apetyt na słodycze
Wiadomo wysana przez: Blackend 2015-10-06, 10:43:46
Cytuj z: Gavroche 2015-10-06, 10:37:06
To społeczeństwo plemienne, grupa jest zawsze ważniejsza niż jednostka, powinniśmy się od nich nauczyć kilku rzeczy. 8)


Ale ta druga Japonia w tym kraju coś nie wyszła za bardzo. ;)


Tytu: Odp: apetyt na słodycze
Wiadomo wysana przez: Zyon 2015-10-06, 10:44:03
Cytuj z: admin 2015-10-06, 10:34:25
No jak?  :shock:
Rwać nieznajomą babeczkę i w pierwszych słowach zasadzić tekst:
"Fajna kicia z ciebie, a ja jestem na formule 4es..." ;)
Toż normalna dziołcha odwróci się na pięcie, bo nikt normalny na rwaniu o dietach nie rozmawia...  :lol:

Teraz sie nie wyrywa na takie teksty. Teraz sie mowi "Sluchaj lalka, ja tera szamie lowcarba i mam do tego apke w moim smartfonie, a ty co szamiesz?"


Tytu: Odp: apetyt na słodycze
Wiadomo wysana przez: Blackend 2015-10-06, 10:44:38
Cytuj z: admin 2015-10-06, 10:43:28
A jak sobie gardziołek przeziębi? ;)


To przynajmniej będzie sobie można w spokoju razem muzyki posłuchać. ;)


Tytu: Odp: apetyt na słodycze
Wiadomo wysana przez: Blackend 2015-10-06, 10:46:24
Cytuj z: Zyon 2015-10-06, 10:44:03
Teraz sie nie wyrywa na takie teksty. Teraz sie mowi "Sluchaj lalka, ja tera szamie lowcarba i mam do tego apke w moim smartfonie, a ty co szamiesz?"


Teraz to się w ogóle nie rozmawia, tylko się siedzi razem w knajpie przy stoliku i wysyła do siebie smsy. ;)


Tytu: Odp: apetyt na słodycze
Wiadomo wysana przez: administ 2015-10-06, 10:47:58
Cytuj z: Zyon 2015-10-06, 10:44:03
Cytuj z: admin 2015-10-06, 10:34:25
No jak?  :shock:
Rwać nieznajomą babeczkę i w pierwszych słowach zasadzić tekst:
"Fajna kicia z ciebie, a ja jestem na formule 4es..." ;)
Toż normalna dziołcha odwróci się na pięcie, bo nikt normalny na rwaniu o dietach nie rozmawia...  :lol:

Teraz sie nie wyrywa na takie teksty. Teraz sie mowi "Sluchaj lalka, ja tera szamie lowcarba i mam do tego apke w moim smartfonie, a ty co szamiesz?"


O!  :shock:
Widzę, żem z innej epoki! ;)  :lol:


Tytu: Odp: apetyt na słodycze
Wiadomo wysana przez: Zyon 2015-10-06, 10:48:47
Cytuj z: Gavroche 2015-10-06, 10:28:19
Akurat Anakina to bym się, pod tym względem, nie czepiał. :D
To był jeden z gorliwszych krzewicieli Słowa Doktora. 8)
Ale na szczęście zmądrzał. ;)

Nie pierwszy raz dokonal naglego zwrotu przez sztag i pewnie nie ostatni :D
Ale faktem jest, ze nadgorliwy radykal skuteczniej zniecheca niz otwarci obrzydzacze :D


Tytu: Odp: apetyt na słodycze
Wiadomo wysana przez: administ 2015-10-06, 10:49:12
Cytuj z: Blackend 2015-10-06, 10:46:24
Cytuj z: Zyon 2015-10-06, 10:44:03
Teraz sie nie wyrywa na takie teksty. Teraz sie mowi "Sluchaj lalka, ja tera szamie lowcarba i mam do tego apke w moim smartfonie, a ty co szamiesz?"


Teraz to się w ogóle nie rozmawia, tylko się siedzi razem w knajpie przy stoliku i wysyła do siebie smsy. ;)


:lol:
Trzeba iść z postępem i osiągnięciami...  8)


Tytu: Odp: apetyt na słodycze
Wiadomo wysana przez: renia 2015-10-06, 12:03:00
:lol:


Tytu: Odp: apetyt na słodycze
Wiadomo wysana przez: anakin 2015-10-07, 01:23:11
Cytuj z: kelin211 2015-10-06, 10:08:17
Nie zaslugujesz na wiedze doktora jesli sie wstydzisz Jego nazwiska. Wzbudzasz we mnie obrzydzenie


Niezmiernie mi milo. Sek w tym, ze zdazylem juz zorientowac sie jakie pojecie tzw. "optymalni" maja o wiedzy Doktora. I pewnie z Toba i autorka tematu jest podobnie. Optymalni to przewaznie ignoranci, ktorzy sprowadzili cala prace naukowa Doktora do "diety tluszczowej" i "zakazanych produktow". Zrobili z pracy Doktora po prostu kolejna diete.


Tytu: Odp: apetyt na słodycze
Wiadomo wysana przez: anakin 2015-10-07, 01:32:45
Moze jak kiedys toto zmadrzeje i zacznie wspominac o "elektromagnetycznej naturze zycia" i o "zaburzeniach w polu elektromagnetycznym osobnika" (i wynikajacych z tego "chorob") na skutek zlego odzywiania, zamiast widziec tylko "zly cukier" i "zbawienny tluszcz zwierzecy", to znow powroce na lono sekty.

Poki co ja czytajac slowa Doktora mysle o fizyce, a "optymalni" o dietetyce.


Tytu: Odp: apetyt na słodycze
Wiadomo wysana przez: Diogenes z Synopy 2015-10-07, 10:09:26
Każdy co innego wyciąga dla siebie z wiedzy Doktora . Dla mnie głównym odkryciem i jestem przekonany, że tak jest, jest patologiczna czynność umysłu spowodowana niewłaściwym składem diety. To determinuje wszelkie inne następstwa.  8)   .


Tytu: Odp: apetyt na słodycze
Wiadomo wysana przez: Gavroche 2015-10-07, 10:18:11
A dla mnie zakodowany przekaz od prezydenta US, maszyny jądrowe na pustyni, melosi i rozmowy z Najwyższym. ;)


Tytu: Odp: apetyt na słodycze
Wiadomo wysana przez: Zyon 2015-10-07, 10:31:10
Dla mnie wiadro smalcu i podgardlum.

A kwasniewski mlodym laskom kojarzy sie glownie z tym kolesiem z memow:
<img src="http://www.docinek.com/upload/images/medium/2015/07/woda-jak-zwierzeta.jpg"/>

Wiec jak sie takiej powie, ze sie jest "na kwasniewskim" to moga za alkoholika wziac :D


Tytu: Odp: apetyt na słodycze
Wiadomo wysana przez: Gavroche 2015-11-01, 20:52:48
Bardzo smaczne batoniki, polecam:
http://www.nickal.pl/index.php/13-pokusa-batonik-twarogowy-o-smaku-waniliowym
Jeszcze batony manufaktury "Zmiany Zmiany" polecam, zwłaszcza "Lewy Sierpowy". ;)
A, całkiem niezłe są brytyjskie "Nard", nerkowcowy - świetny!
W razie czego "Milky Way" ma niezłe makrosy.  :lol:


Tytu: Odp: apetyt na słodycze
Wiadomo wysana przez: renia 2015-11-01, 21:42:45
Cytuj z: Zyon 2015-10-07, 10:31:10
Dla mnie wiadro smalcu i podgardlum.

A kwasniewski mlodym laskom kojarzy sie glownie z tym kolesiem z memow:
<img src="http://www.docinek.com/upload/images/medium/2015/07/woda-jak-zwierzeta.jpg"/>

Wiec jak sie takiej powie, ze sie jest "na kwasniewskim" to moga za alkoholika wziac :D


Jego nazwisko rodowe...

Aleksander Kwaśniewski – Izaak Stoltzman

Zamieszanie narobili... :roll: :?

https://prawdaxlxpl.wordpress.com/2010/09/07/prawdziwe-nazwiska-elity-polskiej/


Tytu: Odp: apetyt na słodycze
Wiadomo wysana przez: Gavroche 2016-09-19, 10:18:13
Patrzcie jaki piękny przepis z 1926 roku:
http://www.kuchennykredens.pl/kruche-rogaliki-czekoladowe-bez-maki-wedlug-przepisu-1926-roku/


Tytu: Odp: apetyt na słodycze
Wiadomo wysana przez: administ 2016-09-19, 10:20:29
Reni z wyglądu się nie spodobają... ;)


Tytu: Odp: apetyt na słodycze
Wiadomo wysana przez: renia 2016-09-19, 10:21:53
Nie otwierać... :roll:


Tytu: Odp: apetyt na słodycze
Wiadomo wysana przez: administ 2016-09-19, 10:23:52
:lol:
Na własne ryzyko... ;)


Tytu: Odp: apetyt na słodycze
Wiadomo wysana przez: renia 2016-09-19, 10:25:28
OK, raz kozie śmierć... :evil: :lol:

:roll: takie se. Jakieś skojarzenia... :roll: 8)


Tytu: Odp: apetyt na słodycze
Wiadomo wysana przez: Diogenes z Synopy 2016-09-19, 10:38:18
pokażę Zosi, pewnie zrobi  :roll:, bo mąka mi się przejadła   :) 


Tytu: Odp: apetyt na słodycze
Wiadomo wysana przez: Gavroche 2016-09-19, 11:16:13
Moja mama miała jakąś książkę kucharską z końca XIX w.
Tam były prawie optymalne przepisy, ale kniga zaginęła w przeprowadzkach...
Pamiętam sernik "wyśmienity" czy "wykwintny", był z gotowanego w śmietance twarogu, samych żółtek, masła i cukru. :D
A potrawy z mięs i jaj, na bank nadające się na ŻO.


Tytu: Odp: apetyt na słodycze
Wiadomo wysana przez: Anulka177 2016-09-19, 12:13:53
Ale przepis na ciasteczka super, chyba wypróbuję, tylko cukru uszczknę, bo już widzę, że byłyby za słodkie.


Tytu: Odp: apetyt na słodycze
Wiadomo wysana przez: renia 2016-09-19, 12:21:23
Tak samo kombinowałam... :roll: 8)


Tytu: Odp: apetyt na słodycze
Wiadomo wysana przez: administ 2016-09-19, 13:53:53
Kombinacja alpejska... ;)


Tytu: Odp: apetyt na słodycze
Wiadomo wysana przez: Zyon 2016-09-19, 13:56:26
Jak sie gotuje w smietance?


Tytu: Odp: apetyt na słodycze
Wiadomo wysana przez: administ 2016-09-19, 13:58:47
Normalnie, tylko trzeba baczyć, aby nie wykipiała... ;)


Tytu: Odp: apetyt na słodycze
Wiadomo wysana przez: Gavroche 2016-09-19, 14:03:16
Normalnie, jak w mleku. :D
Kluseczki lane z samych żółtek na śmietance z konfiturą dorzuconą na talerzu - pycha!


Tytu: Odp: apetyt na słodycze
Wiadomo wysana przez: administ 2016-09-19, 14:26:00
Śmietanka jest równie podstępna w kipieniu jak mleko, a może nawet trochę bardziej... ;)


Tytu: Odp: apetyt na słodycze
Wiadomo wysana przez: renia 2016-09-19, 14:51:48
Cytuj z: admin 2016-09-19, 13:53:53
Kombinacja alpejska... ;)


Ale to w myślach... :roll: na czyny słabo się przekłada... 8) :lol:


Tytu: Odp: apetyt na słodycze
Wiadomo wysana przez: administ 2016-09-19, 16:30:17
"Weźmy się i zróbcie"... ;)


Tytu: Odp: apetyt na słodycze
Wiadomo wysana przez: renia 2016-09-19, 16:43:31
Dokładnie tak... :lol: 8)


Tytu: Odp: apetyt na słodycze
Wiadomo wysana przez: Blackend 2016-09-19, 16:57:11
Klasyka.  :lol:


Tytu: Odp: apetyt na słodycze
Wiadomo wysana przez: Gavroche 2023-02-05, 09:19:36
Wczoraj się dowiedziałem, od pewnego Turka, że pierwotna chałwa, robiona do użytku domowego, nie w podróż, zawsze była z masła, mąki i cukru, czyli coś jak brytyjski flapjack.
Je się ją na zimno, zapijając herbatą, często na śniadanie, w święta i na stypach. :D
Wersja, jaka jest bardziej znana u nas, z wytłoków/miazgi sezamowej, makowej czy słonecznikowej, była bardziej chałwą podróżną, bo trwalsza, ale za to mniej ceniona smakowo i jako "zabijacz" głodu.


Tytu: Odp: apetyt na słodycze
Wiadomo wysana przez: renia 2023-02-05, 09:30:29
Surową mąkę jedli, czy to zapiekali?


Tytu: Odp: apetyt na słodycze
Wiadomo wysana przez: Gavroche 2023-02-05, 09:39:36
:lol:
Na patelni, albo w piecu chlebowym się robiło. :D


Tytu: Odp: apetyt na słodycze
Wiadomo wysana przez: renia 2023-02-05, 11:33:25
8)  :lol:


Tytu: Odp: apetyt na słodycze
Wiadomo wysana przez: admin 2023-02-05, 11:38:22
A to dyskwalifikacja na raw diet!    :?


Tytu: Odp: apetyt na słodycze
Wiadomo wysana przez: renia 2023-02-05, 14:14:27
:lol: Aż musiałam sprawdzić tę raw dietę... 8)

https://gemini.pl/poradnik/zdrowe-odzywianie/dieta-raw-food-czy-jest-bezpieczna-dla-zdrowia/

Wspaniała dla królików i dla kozy... :lol:  ;-)


Tytu: Odp: apetyt na słodycze
Wiadomo wysana przez: Jarek 2023-02-05, 14:30:52
Czyli na łapy i szukać drzewa    :lol:


Tytu: Odp: apetyt na słodycze
Wiadomo wysana przez: Gavroche 2023-02-05, 14:44:22
Cytuj z: renia 2023-02-05, 14:14:27
:lol: Aż musiałam sprawdzić tę raw dietę... 8)

https://gemini.pl/poradnik/zdrowe-odzywianie/dieta-raw-food-czy-jest-bezpieczna-dla-zdrowia/

Wspaniała dla królików i dla kozy... :lol:  ;-)

Jest taka odmiana, gdzie ludzie jedzą tylko surowe mięso. 8)
Na zdjęciach wyglądają 10x zdrowiej od prawie wszystkich Optymalnych. :wink:


Tytu: Odp: apetyt na słodycze
Wiadomo wysana przez: RafałS 2023-02-05, 15:16:55
Fanaberie "zdrowych" vs. "deski ratunku" pochorowanych.  :wink:


Tytu: Odp: apetyt na słodycze
Wiadomo wysana przez: Jarek 2023-02-05, 15:26:36
Dzikus tatarski  :lol:


Tytu: Odp: apetyt na słodycze
Wiadomo wysana przez: Gavroche 2023-02-05, 15:33:21
Cytuj z: RafałS 2023-02-05, 15:16:55
Fanaberie "zdrowych" vs. "deski ratunku" pochorowanych.  :wink:

Znaczy zdrowi nie przechodzą na ŻO? :shock:
I widać, że nawet drobnego research, nie zrobiłeś, bo carnivore diet jest właśnie znana z wyciągania z rozmaitych choróbsk i często jest opisywana przez użytkowników jako ostatnia deska, która pomogła. :D
Ale rozumiem, że trzeba się jakoś bronić, nawet jak linia obrony się nie klei.


Tytu: Odp: apetyt na słodycze
Wiadomo wysana przez: renia 2023-02-05, 16:31:10
Cytuj z: Gavroche 2023-02-05, 14:44:22
Cytuj z: renia 2023-02-05, 14:14:27
:lol: Aż musiałam sprawdzić tę raw dietę... 8)

https://gemini.pl/poradnik/zdrowe-odzywianie/dieta-raw-food-czy-jest-bezpieczna-dla-zdrowia/

Wspaniała dla królików i dla kozy... :lol:  ;-)

Jest taka odmiana, gdzie ludzie jedzą tylko surowe mięso. 8)
Na zdjęciach wyglądają 10x zdrowiej od prawie wszystkich Optymalnych. :wink:


Ale to jest bzdurą, że ludzie dawniej jedli surowe warzywa ("raw" z artykułu). Warzyw nie znali, jakieś tam owoce jagodowe znaleźli to skubnęli, ale podstawą było polowanie (mięso) i jajka... A surowe mięso jedli dopóty, dopóki nie odkryli (czy dostali) ognia... A teraz czasami trochę tatara dla odmiany można zjeść, ale nie wszystko mięso surowe. Fuj... 8) :lol:


Tytu: Odp: apetyt na słodycze
Wiadomo wysana przez: renia 2023-02-05, 16:33:16
Cytuj z: Gavroche 2023-02-05, 14:44:22
Cytuj z: renia 2023-02-05, 14:14:27
:lol: Aż musiałam sprawdzić tę raw dietę... 8)

https://gemini.pl/poradnik/zdrowe-odzywianie/dieta-raw-food-czy-jest-bezpieczna-dla-zdrowia/

Wspaniała dla królików i dla kozy... :lol:  ;-)

Jest taka odmiana, gdzie ludzie jedzą tylko surowe mięso. 8)
Na zdjęciach wyglądają 10x zdrowiej od prawie wszystkich Optymalnych. :wink:


Ale to takie młodziki (jak "Haniuś" :lol:) dla "mody", czy jacyś tam mniej cywilizowani tubylcy w Afryce lub na na dalekiej Syberii (krew reniferów)... :roll:


Tytu: Odp: apetyt na słodycze
Wiadomo wysana przez: Jarek 2023-02-05, 16:45:22
:lol:
Trochę się po Arkadiach swego czasu jeździło. Widziało się wiele cudów... :lol:


Tytu: Odp: apetyt na słodycze
Wiadomo wysana przez: Gavroche 2023-02-05, 16:46:08
Cytuj z: renia 2023-02-05, 16:31:10
Cytuj z: Gavroche 2023-02-05, 14:44:22
Cytuj z: renia 2023-02-05, 14:14:27
:lol: Aż musiałam sprawdzić tę raw dietę... 8)

https://gemini.pl/poradnik/zdrowe-odzywianie/dieta-raw-food-czy-jest-bezpieczna-dla-zdrowia/

Wspaniała dla królików i dla kozy... :lol:  ;-)

Jest taka odmiana, gdzie ludzie jedzą tylko surowe mięso. 8)
Na zdjęciach wyglądają 10x zdrowiej od prawie wszystkich Optymalnych. :wink:


Ale to jest bzdurą, że ludzie dawniej jedli surowe warzywa ("raw" z artykułu). Warzyw nie znali, jakieś tam owoce jagodowe znaleźli to skubnęli, ale podstawą było polowanie (mięso) i jajka... A surowe mięso jedli dopóty, dopóki nie odkryli (czy dostali) ognia... A teraz czasami trochę tatara dla odmiany można zjeść, ale nie wszystko mięso surowe. Fuj... 8) :lol:

Jak to nie znali warzyw?
Może warzyw w dzisiejszym rozumieniu, ale co to są warzywa?
Liście, korzenie, bulwy, łodygi, kwiaty, a czasem owoce roślin, to są właśnie warzywa.
Zboża też jedli (nasiona traw) tylko, że ich nie uprawiali.
Badania izotopowe wyraźnie mówią, że nasi szanowni antenaci jedli między 40 a 60% roślin, co pokrywa się z badaniami diety współczesnych łowców zbieraczy.
Jeśli uważasz, że codziennie jedli mięso czy jaja, to skąd widoczne w odkrywanych kościach okresy niedożywienia? :D


Tytu: Odp: apetyt na słodycze
Wiadomo wysana przez: RafałS 2023-02-05, 18:25:31
Cytuj z: Gavroche 2023-02-05, 15:33:21
Cytuj z: RafałS 2023-02-05, 15:16:55
Fanaberie "zdrowych" vs. "deski ratunku" pochorowanych.  :wink:

Znaczy zdrowi nie przechodzą na ŻO? :shock:
I widać, że nawet drobnego research, nie zrobiłeś, bo carnivore diet jest właśnie znana z wyciągania z rozmaitych choróbsk i często jest opisywana przez użytkowników jako ostatnia deska, która pomogła. :D
Ale rozumiem, że trzeba się jakoś bronić, nawet jak linia obrony się nie klei.

O jaką obronę chodzi - nie mam pojęcia, przyznaję. Z łatwością można udowodnić. Nie będę tego robił bo mnie temat nie interesuje, dlatego spontanicznie rzuciłem jak jest. 8)


Tytu: Odp: apetyt na słodycze
Wiadomo wysana przez: renia 2023-02-05, 19:14:43
Cytuj z: Jarek 2023-02-05, 16:45:22
:lol:
Trochę się po Arkadiach swego czasu jeździło. Widziało się wiele cudów... :lol:


O tak. I plotek się nasłuchało... :lol:  8)


Tytu: Odp: apetyt na słodycze
Wiadomo wysana przez: Jarek 2023-02-05, 19:18:54
:lol:
W Lido nie było  :lol:


forum.dr-kwasniewski.pl | Dziaajce na SMF 1.0.8.
© 2001-2005, Lewis Media. Wszystkie prawa zastrzeone.