Tytu: DOKTOR KWAŚNIEWSKI ODPOWIADA (32) Wiadomo wysana przez: MORGANO 2007-02-18, 00:16:21 DOKTOR JAN KWAŚNIEWSKI (32)
ODPOWIADA NA LISTY CZYTELNIKÓW KTÓRE UKAZYWAŁY SIĘ NA ŚLĄSKU W KATOWICACH W DZIENNIKU ZACHODNIM Zebrał i przepisał. Morgano Katowice 07.12.1998r. Od lat byłem zagorzałym wegetarianinem. Mam 25 lat, 176 cm wzrostu 65kg a przed dietą ważyłem 75kg. W marcu tego roku zachorowałem na nerwicę lękową. Miałem bardzo silne lęki, drżenie rąk, męczące sny, stałe uczucie zmęczenia. Od 5 lat byłem leczony na łojotok. Pani dermatolog zakazała mi jedzenia tłuszczu mięsa, a kazała jeść wyłącznie warzywa i owoce. Brałem cały czas z kilkumiesięcznymi przerwami antybiotyki na przemian ze szczepionkami. Żywienie optymalne stosuję od września 1998r. Wkrótce po jego zastosowaniu łojotok ustąpił całkowicie, co jest dla mnie szokiem, że przez tyle lat trułem się chemią, a rozwiązanie było takie proste. Nerwica mi się zmniejszyła. Bardzo mało Pan pisze na temat nerwic, przyczynach ich powstania i leczenia, leczenia bez tej cholernej chemii, którą się trułem tak długo, bez żadnych efektów. Albert S. Każdego wegetarianina można bezbłędnie poznać po cerze. Jest ziemista i pełna różnych wykwitów, bardzo często na bazie łojotoku. Skóra jest dużym narządem ważącym 5-7 i więcej kilogramów. Należy niestety do tkanek z zasady słabo odżywionych i słabo zaopatrzonych także w tlen. A pełni wiele ważnych funkcji. Takie tkanki przy gorszym zaopatrzeniu w tlen i większym jego zużyciu (jak właśnie bywa u jaroszów)przy złym zaopatrzeniu w „części zamienne”, muszą same wytwarzać tlen. Skóra wprawdzie styka się bezpośrednio z tlenem i niewielką ilość tlenu pobiera z powietrza, ale to u dorosłych nie wystarcza. U dorosłych na 1 kg wagi ciała przypada o wiele mniej skóry, niż u noworodków i małych dzieci. Stąd pobieranie tlenu z powietrza przez skórę jest największe u noworodków. W zależności od składu diety różne tkanki w różnym zakresie podejmują wytwarzanie tlenu z glukozy. Najwięcej, przy niekorzystnym odżywianiu muszą go wytwarzać tkanki słabo ukrwione. One dostają najmniej tlenu i najgorsze paliwa. A im paliwo gorsze, tym więcej wymaga tlenu i mniej daje energii. Wątroba wytwarza z glukozy różne ilości cholesterolu uzyskując w ten sposób tlen i wodór, a jako „odpad”, chociaż potrzebny do budowy hormonów sterydowych i kwasów żółciowych. Cholesterol staje się groźny, gdy musi być wytwarzany w tych tkankach, w których w ogóle nie powinien być wytwarzany. Najwyższy poziom cholesterolu we krwi i w skórze mają noworodki zaraz po porodzie. Skóra noworodka w czasie całej ciąży styka się z wodami płodowymi. Gdyby człowiek dorosły stykał się z wodą tylko przez jeden dzień, jego skóra byłaby mocno pomarszczona. Natomiast po urodzeniu poziom cholesterolu w skórze gwałtownie spada. Cholesterol pełni ważną funkcję w procesie ochrony skóry płodu przed wodami płodowymi. Po urodzeniu przestaje być potrzebny i jest szybko wydalany w dużych ilościach, także przez skórę. Z wiekiem skóra robi się coraz cieńsza i jest najcieńsza u najstarszych ludzi, co umożliwia jej pobieranie z powietrza większych ilości tlenu. IU człowieka poziom cholesterolu w skórze powoli spada i jest najniższy u najstarszych ludzi, mężczyzn w wieku 85-90 lat. Skóra potrzebuje dużo dobrego tłuszczu, aby nie musiała pobierać za dużo tlenu. Najtaniej i najlepiej dla skóry, gdy jej ten tłuszcz dostarczamy w pożywieniu. W kremach tłuszcze są gorsze (bardziej miękkie, czyli zawierające mniej wodoru), a poza tym kremy muszą być konserwowane, bo by szybko jełczały. Tłuszcze w kremach są setki razy droższe od tłuszczów, które się zjada, a tysiące razy droższe od łoju wołowego, który jest jednym z lepszych tłuszczów. Gdy można 1 kilogram dobrego tłuszczu kupić za 50 groszy (łój), a za 1 kg tłuszczu gorszego, zakonserwowanego, trzeba zapłacić czasem kilka tysięcy złotych, to okaże się, że odżywianie skóry, a także organizmu tłuszczami z kremów jest tysiące razy droższe. Optymalni takich głupstw nie robią. Skóra człowieka wytwarza ochronną warstwę tłuszczu, czego nie potrafiła skóra mamutów, które z tego powodu szybko wyginęły. Niestety, mydło używane od niedawna usuwa tę ochronną warstwę tłuszczu, co nie jest dla skóry korzystne. Nie oznacza to, że nie trzeba używać mydła. Oznacza natomiast, że po kąpieli należy całe ciało natrzeć tłuszczem, najlepiej oliwką dla dzieci, a na twarz na noc można stosować krem taki np. jak Nivea. Nie jest on wcale gorszy od tych drogich, importowanych kosmetyków. Optymalnych można poznać po cerze. Mają ładniejszą cerę niż ludzie stosujący inne modele żywienia. Przyczyną łojotoku i jego przykrych, zwłaszcza dla młodzieży skutków jest niekorzystne odżywianie. Żywienie optymalne usuwa przyczynę łojotoku i sam łojotok. Na nerwicę najlepiej byłoby przyjąć serię zabiegów prądami selektywnymi, które szybko usuwają przewagę układu sympatycznego i szybko powodują dużą poprawę. Po 10 zabiegach zwiększają np. ilość wydzielanej śliny o średnio 68% a brak śliny i suchość w ustach są jednymi z objawów neurastenii. JAN KWAŚNIEWSKI Chorzów 23.04.1998r. Szanowna Redakcjo! Jestem stałą czytelniczką „Dziennika Zachodniego”. Uprzejmie proszę o przekazanie mojego listu dr Kwaśniewskiemu. Jest to sprawa nie tylko ważna dla mnie, gdyż w rozmowie z innymi czytelnikami dochodzimy do wspólnego do wspólnego wniosku, że serce dr Kwaśniewskiego się poruszy i może on naprawi wyrządzoną mi krzywdę. Elżbieta Piecyk Szanowny Panie Doktorze! W 1990r. w szpitalu usunięto mi lewą nerkę. Po operacji nabyłam się trzech przepuklin, co sprawiło mi wielki ból. Na moje prośby, aby przepukliny zostały zoperowane - lekarze zbyli mnie uwagą: „Gorset niech nosi, to wszystko się ułoży”. Gorset noszę, tabletki przeciwbólowe łykam, a bóle nie ustały. W latach: 1995 i 1997 operowano mi dwie przepukliny w innym szpitalu. Trzeciej operacji nie chciano wykonać z powodu nadwagi. Ważę 87kg przy 160 cm wzrostu. Mam skurcze w nogach i drętwienie stopy i rąk. Brzuch boli bardzo - ledwie chodzę, cierpię już ósmy rok, a mam 84 lata. Proszę Pana Doktora o pomoc. Elżbieta Piecyk Znaczna większość ludzi w Polsce choruje, a pozostałym tylko wydaje się, że są zdrowi. Jeśli kogoś nic nie boli, a ma kłopoty, z którymi nie potrafi sobie poradzić i czuje się nieszczęśliwy, boi się, jest mu źle, to tez jest chory, tylko inaczej. Pisałem już, że cały gatunek ludzki jest mocno zdegenerowany a nasz naród jest zdegradowany bardziej od większości narodów europejskich. Podałem przyczyny tej degeneracji i sposób na jej usunięcie. Ponad milion osób przeważnie chorych na jedną lub więcej chorób, odzyskało zdrowie i uzyskało umiejętność odróżniania dobra od zła, czego ludzie żywiący się inaczej odróżnić nie mogą. Tylko żywienie optymalne daje zdrowie i zdrową czynność mózgu, ponieważ jest zgodne z wiedzą ścisłą i - jest zgodne z zasadami odżywiania nakazanymi ludziom przez Boga (bogów). Od tysięcy lat ludzie krzywdzą innych ludzi, czego w zdrowym gatunku być nie może. „ Żaden zwierz nie niszczy swoich plemion. Człowiek nienawidzi człowieka. Tysiącami zbiera się ludzi dla wyniszczenia sobie podobnych” - pisał Stanisław Staszic, człowiek dysponujący wiedzą! Kto jest, zatem winien pani nieszczęść? Winni są pierwsi rodzice, którzy zaczęli jeść to, czego im jeść nie było wolno. Winni byli i są winni ci, którzy dysponowali tajną wiedzą, którzy w sposób bezwzględny zamieniali ludzi w bydło ludzkie - niewolników, skazywali ludzi na choroby, nędzę, cierpienia, ograbili z owoców ich pracy, organizowali ustawiczne rzezie, które nazywali wojnami, skazywali ludzi na głód ( „a za głodem chodził zawsze mór” - Staszic), na wymieranie w licznych epidemiach, na ciągłe choroby infekcyjne trapiące ludzkość obecnie, na trucie się antybiotykami i innymi lekami, wymuszający zachowania dla ludzi szkodliwe, nakazujący uczyć dzieci rzeczy szkodliwych, niepotrzebnych, zbędnych i zabraniający ich uczyć tego, co by było dla nich samych, dla narodu i dla ludzkości pożyteczne. Lekarze starali się pani pomóc, ale nie mogli to robić tylko tak, jak ich nauczono. Obowiązkiem ludzi odpowiedzialnych za zdrowie innych i biorących za to pieniądze, było nauczyć panią jak ma postępować, aby być zdrowym i szczupłym człowiekiem, by nie musiano pani operować, by nie wytworzyły się u pani aż trzy przepukliny. Obowiązkiem tych, którzy odpowiadają za naród było (i jest) stworzenie takich warunków materialnych dla każdego, by mu nie brakowało na to, co dla ludzi najważniejsze - czyli na jedzenie. Nie byle, jakie jedzenie, a takie, jakie jest dla człowieka najlepsze. Najlepszym dla pani rozwiązaniem będzie przejście na żywienie optymalne. Powinna pani w ten sposób uzyskać wagę należną, pozbyć się tych 30 kg tłuszczu wzmocnić skórę i tkankę łączną. Przepukliny pojawiły się u pani ( i pojawiają się u innych) z powodu niskiej wartości tkanki łącznej, czego przyczyną jest złe odżywianie. W diecie trzeba uwzględnić większą ilość kolagenu - nogi cielęce, wieprzowe, flaczki, skórki za słoniny, mięso „od kości”, gęste tłuste, rosoły. Trzeba kupować kości, łupać je, długo gotować, pić gęste rosoły, dokupić wątroby i z pozostałego mięsa od kości i wątroby, upiec sobie pasztet. Jeśli w pani organizmie nie brakuje enzymu uwalniającego własne tłuszcze, to po 6 miesiącach powinna pani uzyskać wagę poniżej 60 kg, wzmocnić swoją tkankę łączną, serce, cały organizm i dopiero wówczas, jeśli będzie taka konieczność, poddać się operacji przepukliny. Żywienie optymalne szybko i znacznie zmniejsza u każdego wrażliwość na ból, więc i u pani bóle powinny się zmniejszyć, a mogą też ustąpić. Nie mam możliwości technicznych, aby naprawić krzywdy, które ludziom wyrządzono, ale opracowałem sposób na to, by ludzie nie usieli chorować, by nie mogli, sami z siebie, działać na szkodę innych ludzi i na szkodę rodzaju ludzkiego. Nie schowałem tego sposobu do szuflady, ale od 30 lat staram się go przekazać ludziom. Nie wszyscy są na tyle sprawni umysłowo, że są w stanie zrozumieć to, co piszę i wyciągnąć korzyści z mojej wiedzy. W służbie zdrowia, zwłaszcza wśród lekarzy spotyka się bezosobowe zwracanie się do chorych w rodzaju „gorset niech nosi”, „to wszystko się ułoży”, „ niech usiądzie”, „ niech się rozbierze”, „niech zażywa leki systematycznie”. „Niech przyjdzie na następną wizytę” itp. Takie zwracanie się do chorych jest dla nich obraźliwe, a lekarz, lub inny pracownik nie tylko służby zdrowia, który zwraca się do chorych w formie bezosobowej dowodzi, że jest zwykłym chamem, a chorych i pacjentów traktuje z wyższością i nimi pogardza. JAN KWAŚNIEWSKI Tytu: Odp: DOKTOR KWAŚNIEWSKI ODPOWIADA (32) Wiadomo wysana przez: Rudka 2007-02-18, 00:55:42 "Jeśli w pani organizmie nie brakuje enzymu uwalniającego własne tłuszcze, to po 6 miesiącach powinna pani uzyskać wagę poniżej 60 kg, wzmocnić swoją tkankę łączną, serce, "
Morgano -czy z tego wynika ,ze nie kazdy ma taki enzym ? ,czy grubasy go już zatracają? Już sie boje ,ze ja go nie mam :( Tytu: Odp: DOKTOR KWAŚNIEWSKI ODPOWIADA (32) Wiadomo wysana przez: MORGANO 2007-02-18, 09:38:08 Dobrze, że pytasz, ale to pytanie muszę przekierować
do lekarki. Sam jestem ciekaw! Tytu: Odp: DOKTOR KWAŚNIEWSKI ODPOWIADA (32) Wiadomo wysana przez: Rudka 2007-02-19, 03:14:15 a ja myślałam ,ze Ty wiesz wszystko :D[ zaraz do niej napisze ]-/b]
forum.dr-kwasniewski.pl | Dziaajce na SMF 1.0.8.
© 2001-2005, Lewis Media. Wszystkie prawa zastrzeone. |