forum.dr-kwasniewski.pl

kto czytał wywiady sławnej Pani Bochenkowej Krystyny z lekarzami, temu w pamięć wryć się musiały słowa Pana Ministra Prof. dr hab. Zbigniewa Religi, w których to wykłada ludziom zasady żywienia. Niech lud słucha!
A: A czy będzie można naprawić serce po zawale?
R: (...) nie będziemy szukali dawców, wyhodujemy potrzebne narządy.

A: Na razie nie ma hodowli serc i musimy o nie dbać. Tylko jak?
R: Najważniejsza jest dieta. Tłuszcz musimy jeść, bo tak jesteśmy skonstruowani, że bez niego nie damy rady funkcjonować. Ale to MUSI być tłuszcz roślinny. Od wielu lat nie używam innego tłuszczu oprócz oleju, najchętniej oliwy z winogron. TRZEBA jeść warzywa PIĘĆ razy dziennie, owoce, białko, sery NIETŁUSTE, mleko ODTŁUSZCZONE, najwyżej 0,5%

A: ktĂłra to Pana kawa?
R: Niech policzę... Trzy rano... Chyba szósta

A: Golonkę Pan zje?
R: Uwielbiam. Ale jem TYLKO raz do roku. Odrzucam zewnetrzną warstwę i wybieram chude mięso. TRZEBA wykluczyć mięso zwierzęce.

źródło: Bochenek K., Kortko D.,
          Dobry zawĂłd
          wyd. ZNAK

No przeczytałem i dalej jestem ciemniak, bo nic nowego się nie dowiedziałem.
Religa podał prostą drogę dietetyczną do eksplozji chorób nowotworowych, co zresztą ma miejsce. Popatrzcie po koszykach w marketach, co ludzie kupują?. Właśnie dzięki takiej diecie, powodującej niedobór tlenu, a głównie energii, którą "rabują" narządy uprzywilejowane, aby podtrzymać życie organizmu, każda dystroficzna tkanka w organizmie może (musi) zmniejszyć swoje zapotrzebowanie. Dzięki fermentacji (cykl pentozowy) zaczyna sobie sama wytwarzać brakujący tlen i energię. Czasem padnie na szpik, czasem na kości, czasem na skórę, czasem na żołądek, czasem na płuca - zależy, która tkanka się pierwsza zbuntuje. Raki "genetyczne" - jako letalne eliminuje szybko sama Przyroda i nie są problemem, tak jak przed stuleciem w Polsce - było tylko 5 tys. zachorowań na raka przy tej samej liczbie ludności. I proszę nie wierzyć, bo wmawiają jak dzieciom, że słońce, zanieczyszczenie środowiska, żywności, bo to są właśnie specjalnie podawane przez "naukowców" informacje dla "ciemniaków".
Nie wiem, czy dużo osób przyzna się po przeczytania tego wątku do "ciemniactwa" , ale uważam tytuł wątku za niezbyt fortunny, choć trafny!
Tak - ciemniaki zachorowują na raka głównie z powodu przestrzegania "naukowych" zaleceń dietyetcznych propagowanych przez.... chorych na raka :(

Czyli w roku 1907.Czy mógłbyś podać wiarygodne żródło takich danych?

Najbardziej wiarygodnym źródłem jest prof. Religa, zobacz co on za jedzenie preferuje i ... wychodował sobie raka.

Tak , dobrze.Ale tym razem chodzi mi o wiarygodne żródło tych nowotworowych wyliczeń na ca 1907 rok.

A dane interesują Cię z rozbiciem na zabory, czy wszystko razem do kupy?. :lol:
Proponuję samodzielnie zliczyć, abyś miał więcej roboty. Tu dla przykaładu zabór rosyjski - http://www.atticus.pl/?pag=poz&id=34805 z 1913 - powinny być dane zdrowotne z 1907, bo porównania idą w rocznikach dziesięciolatkami.
Jeśli nie będzie Ci się chciało, to "postudiuj" pierwsze roczniki statystyczne z II-giej RP, a jeśli tego nie będziesz potrafił znaleźć sobie w dobrej bibliotece, to w rocznikach statystycznych z PRL-u są dane porównawcze z interesujących Cię lat. Albo sam sobie sprawdź na tronie GUS - może będą te dane. Trochę roboty Bruford, a nie "na gotowca" :D

toan> tytuł "czytajcie ciemniaki! :)" jest ironiczny. A wiecie, że prof. Religa twierdzi, że palenie straaasznie szkodzi? Nawet jego koleżka, Tadzio Cymański wpadł był na pomysł, żebym we własnym samochodzie nie mógł zapalić! A wiecie, że kłopoty zdrowotne prof. Religi, jak sam rzekł: "NIE są związane z paleniem papierosów"? Ciekawe z czym...Mikroklimat Zabrza, czy Warszawy? :) Niech Pan wraca do zdrowia profesorze, tego szczerze życzę. Równie mocno życzę: odejdź Pan z polityki.

Wszystkie takie dane znajdziesz w Rocznikach Statysryczynych z lat 1955-1980. Przed II Wojną Światową był wydany ponoć jeden rocznik statystyczny - ale nigdy nie miałem okazji się z nim zapoznać.
Dużo danych zdrowotnych w zestawieniach letnich jest w Rocznikach Statystycznych z okresu "wczsenego Gierka", bo bardzo lubiono w tym okresie porównywać czasy rozbiorów i IIRP, do wspaniałych i przodujących osiągnięć PRL-u gierkowskiego. Możesz też zadać pytanie w Ministerstwie Zdrowia - np: "ile zgonów i z jakiego powodu było w dziesięciolatce 1901-1910 na terenach przedrozbiorowych RP, ze szczególnym uwzględnieniem zgonów z powodu raka w 1907r." - powinni mieć takie dane.

Każdy rozsądy człowiek tak to odbiera, ale zagladają tu też "ciemniaki" - oni będą obrażeni, bo nic tak nie drażni ciemniaka (szczególnie wykształconego) jak mu się prawdę powie, że - ciemniak :lol:

...i będą ściemniali,Ĺźe nie są ciemniakami  :P

Przepraszam ale takie żródło "to se można w ....." z przyczyn wiadomych

Nie ma problemu. Aczkolwiek trzeba mieć bardzo pojemą "biblioteczkę" :wink:
A jeśli ufasz statystyce II RP - to dane zdrowotne powinny tam być podane.
Od kilkunastu lat z uwagi na lawinowość "sukcesów" służby "zdrowia" w Rocznikach Statystycznych nie umieszcza się już danych zdrowotnych, z wiadomych względów. Trudno nawet statystycznie udowodnić, że 5tys. raków w IIRP jest gorsze niż 130 tys. raków w IV?RP. No chyba, że uznamy zapadalność na raka za porządana cechę zdrowotności :lol:. Dwudziestosześciokrotny wzrost - no sukces medycyny widoczny gołym okiem!
Taką "medycynę" drogi Brufordzie - ""to se można w ....." z przyczyn wiadomych" :lol:.

tak tak tak :D :D>pod warunkiem , że liczba 5 tys jest zgodna z prawdą :D :D.

Sam palnoles w poscie cos podobnego i nie zamierzasz sie tlumaczyc , jak mi sie zechce to poszukam  :D :D

Nie udawaj przysłowiowego "ciemniaka" Brufordzie i nie poddawaj w wątpliwość cyfr, które można łatwo zwerfikować.
Polecam również np: analizę "cudownego rozmnożenia" cukrzycy w latach np: 1970-2007, dzięki "medycynie". Tam jeszcze bardziej widać jak na dłoni postępy z około 120tys. do dwóch milionów, a może już trzech - kto to wie? :lol:.
Nie udawaj kogoś kim nie jesteś :?: :mrgreen:
Ale, że "DO nic nie leczy", to możesz sobie dalej gadać. W takim przypadku jesteś równie wiarygodny jak Pan Religa twierdzący, że Dieta Optymalna jest szkodliwa, bo najzdrowsza jest margaryna, oleje i pięć razy...

PS
Golonk(a)o "odarte" z tego co najlepsze jest bardzo chudą potrawą. Nieodarte zresztą też, ale to tak jak słyszę "fachowca", co mówi o "tłustych morskich rybach". Z takimi "fachowcami" szkoda czasu rozmawiać,, a i każdy może sobie w tabelach żywieniowych łatwo sprawdzić i skład golonki i ryb.

Nie , no na razie chciałem sie skupić na nowotworach :D. To za jaki okres te 5 tys jest? Pytam z ciekawości.

To od krĂłla Popiela jest drogi Brufordzie :D

:D :D.Obaj doskonale wiemy dlaczego odmawiasz prostej odpowiedzi :D

To, aĹź we dwĂłch tam siedzicie? :shock:. No to trzeba wszystko widzę podzielić jeszcze przez dwa.  :(

:D :D :D
Ale do rzeczy , bo widzę ,że się migasz jak możesz ( nie dziwię się zresztą)

To jak Ty te 5 tysięcy wziąłeś skoro nie istnieją i nie istniały pełne rejestry zachorowalności na nowotwory w wymienionym okresie czasu????

Twoi kumple walcza o 5 tysiecy , a TY tu o" jakichs " 5 ciu tysiacach :D :D

Oczywiscie na reke , nie popadac w obsesje :D

Luton,jak umiesz czytac z gwiazd,to posciemniaj jeszcze i powiedz ile ty masz na reke :lol:

To tam jest cos napisane !??? :lol:

W IPN_ nie jest moja teczka tam jest napisane ile bralem  :lol: :D , taka zolta lezy obok "bolka " i" bruforda"  :D :lol:

czy to forum nie moze byc inne  :? zawsze trzeba sie klocic ?

Nie potrafisz odróşnić kłótni od dyskusji to... najpierw najedz się smalcu. :D Wtedy moĹźe co nieco Ci  się rozjaśni pod 'czapką'.

No nie wiem skąd te pięć tys. wziąłem Brufordzie i co w związku z tym odpowiesz?.

Pięć tysięcy wyleczonych z raka to naprawdę nie dużo. W stosunku do wyleczonych z cukrzycy.
Ja wszystkie te osoby znam. Pierwsza lista pięciuset niebawem
zostanie opublikowana przez IPN.  :D :D :D

Panie Karolu!
Brufordowi chodzi o to, czy w 1907 roku było w Posce (w trzech zaborach) jedynie 5 tys. stwierdzonych zachorowania na raka. IPN wcale go nie interesuje :lol:. Ale po tych jego pytaniach np:
"Nie , no na razie chciałem sie skupić na nowotworach . To za jaki okres te 5 tys jest? Pytam z ciekawości", albo "Słuchaj , Toan , a te 5 tys nowotworów to za całą II Rzeczpospolitą jest czy rocznie?" - odnoszę wrażenie, że nie rozumie, co czyta :lol:.

No cóż , tak to można podsumować , jak niżej. :D
Chciałoby się Toanowi udowodnić cudowność optymalizmu i szkodliwość medycyny liczbami.No to sobie Toan powiedział o nowotworach , że 5 tys.( niby tak dużo mniej :D :D).Problem w tym ,że nie istnieją statystyki za ten okres.Jak tu teraz Toan wytłumaczy , że sobie cyferki z paluszka wyssał :D. Nijak nie idzie :D :D.No to będzie o Brufordzie pisał , że czytać nie umie :D :D.
Ktoś tu coś o ciemniakach wspominał.Kto tu z kogo ciemniaka próbuje robić :D :D :D

Brufordzie,
Problem w tym, że tak jak myślałem, jesteś, no ... nie chcę Cię oceniać publicznie. W każdym razie jakoś ciemno to widzę. Pracę naukową z której pochodzi cyfra "pięć tys. zachorowań na raka średniorocznie w IIRP" - jednak odszukam i podam do publicznej wiadomości :lol:, aby każdy mógł sobie ocenić sam "postępy" medycyny.  8)
Jak znajdę dam znać :lol:.

Czekam niecierpliwie  :D :D.Wtedy i Ciebie niechybnie ocenię :D :D

Tym czasem świeziśkie :wink: dane: - http://www.puo.pl/page.php?id=42
Jak widać cyfra 130 tys. - jest raczej zaniżona, bo w 2010 ma być w/g prognoz 160tys. Niezły postęp :(
No, gdzie to ja mam te dane o pięciu tysiącach - ZNAJDZIEMY :lol:

Szukaj szukaj , bez ściemy.A jak zaprezentujesz to będzie stosownie oceniony :D :D

Coraz cieplej Brufordzie :D
- jesteśmy w roku 1963 - http://www.onkologia.org.pl/pl/p/15/  - 34 tys. w stosunku do 86 tys. w 2001r. Szukać dalej?, bo wiesz - nasze dziecko ma pierwszy dzień wakacji i zamiast zajmować się głupotami, wolałbym poświęcić jemu mój czas :D . Bez przerwy mnie "truje" - "ale tato, kiedy"..., "ale tato, kiedy..." I tak myślę, że Nasze dziecko jest ważniejsze dla mnie niż jakaś tam "ocena" Bruforda :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: A, więc tym czasem, bo idę z moim synem zbierać poziomki :D.

A kto Ci każe dzisiaj szukać?? :D :D
Walnąłeś humbug a żródełek nie ma :D :D.
Bez ściemy , proszę o dane sprzed stulecia :D :D :D.Inaczej ktoś pomyśli ,że ciemniaków z ludzi usiłujesz robić :D :D :D :D.Może być później :D :D :D

To co Bryfoedzie!
dane z lat 1939-1960 - musimy odpuścić z wiadomych względĂłw  :(, a więc w 1937 Rzeczpospolita miała jakieś 36 mln. obywateli - jak mniemasz?. To chyba najlepszy rok do porĂłwnania z dzisiejszym stanem :D

A będzie coś o tych 5 tys?? :D :D

No dokładnie 5 tys. to nie będzie, bo sobie zaokrągliłem cyferkę z pamięci. Ale jakoś tak będzie między 4,5 - 5,5 tys.  :D - pasuje?.

Pasuje :D

Bruford!
Oj będzie, będzie jeśli Ci pasuje..., ale zanim podam, to może pospekulujemy jeszcze troszeczkę?.
http://www.rakstop.engo.pl/www/statyst.htm -  tak jako ciekawostkę podaję. A więc w 1963 r. 34 tys. a w 1980r. 60 tys. - to jakby prawie podwojenie w dwadzieścia lat. A więc na tej zasadzie można już "domniemywać", że w 193x roku było coś koło 5 tys? - jak myślisz Brufordzie, czy to taka cyferka z Księżyca? :?
Treaz wystarczy spojrzeć na dane statystyczne "epidemii" raka i wzrostu spożycia MARGARYNY i oleju spożywczego (nie mylić z oliwą) w Polsce!. No "naukowiec" nie dostrzeże żadnej korelacji, bo tyle lat promowano tłuszcze trans "na serce" i inne takie :?
Tylko jakoś ci amerykańscy uczeni się ostatnio wygłupili - twierdząc, że margaryna jest niezdrowa dla zdrowia :lol:, bo jakoś "obesity&cancer" - powoduje. I skończyły się reklamy "margaryny" w TV - coś jest jakby na rzeczy?.
Wspominałeś coś o wspaniałych osiągnięciach dietetyki w rozmnażaniu raka, czy coś pomieszałem?  :shock:

Pospekulujemy jak podasz co masz podać :D :D

No nie wolałbym, abyś jeszcze popisał w temacie coś mądrego, bo tak uciąć bez sensu - to bez sensu!.

Jakie bez sensu? :D.Zabawa się zaczyna.No to masz te dane czy nie? :D

NO NIE MAM!.

:lol: :lol: :lol:

Brufordzie.
Jaka szkoda - tylko na trzy mordki śmiejace Cię stać?.
Twierdzisz, że od 1907 roku nie było danych na temat zapadalności na raka na Ziemiach Polskich?:
No to poczytaj sobie:

"   Na X Zjeździe Lekarzy i Przyrodników Polskich w 1907 roku - Komitet ten uznano za Centralny dla Ziem Polskich wszystkich zaborów. Komitet przygotował plan działania w zwalczaniu raka, który obejmował:
1.   opracowanie i rozesłanie kwestionariuszy do badań epidemiologicznych: w 1906 r. kwestionariusz    ogólny, a w 1908 r. - dotyczący raka szyjki macicy,
2. przygotowanie i wydanie licznych pism i broszurek dotyczących kształcenia oświaty zdrowotnej w zakresie raka,
3. organizowanie placówek leczenia nowotworów. W 1917 r. zorganizowano pierwszą w Polsce przychodnie dla chorych na raka w Łodzi, a w 1923 r. - przychodnię przy ul. Karowej w Warszawie.

        6 kwietnia 1921 roku powstał Polski Komitet do Zwalczania Raka, który otrzymał dotację z Ministerstwa Zdrowia w wysokości 1 miliona marek. Inne przychody to ofiary od banków, kwesty, zbiórki, bale, odczyty.

9 marca 1924 roku Polski Komitet do Zwalczania Raka powołał formalnie “Komitet Daru Narodowego im. Marii Skłodowskiej - Curie” dla zbudowania Instytutu Radowego w Warszawie. Komitet Daru Narodowego zgromadził znaczne sumy, ktĂłre umoĹźliwiły rozpoczęcie budowy Instytutu Radowego na gruntach ofiarowanych przez Uniwersytet Warszawski. Polski Komitet do Zwalczania Raka zorganizował Pierwszy Zjazd Przeciwrakowy, ktĂłry odbył się w Warszawie 14 grudnia 1924 roku, został na nim ogłoszony  Pierwszy Program Walki z Rakiem w Polsce, składający się z 3 części, a mianowicie:

1. badań nad rakiem, w tym badań klinicznych i epidemiologicznych,

2. oświaty zdrowotnej i popularyzacji wiedzy o nowotworach, 3. inicjowanie budowy szpitali dla chorych na nowotwory złośliwe. 24 grudnia 1923 roku Polski Komitet do Zwalczania Raka zwrĂłcił się do społeczeństwa polskiego z apelem o składanie ofiar na “Dar Narodowy dla Pani Marii Skłodowskiej-Curie”. Darem tym winien stać się Instytut Radowy im. Marii Skłodowskiej-Curie. Była to odpowiedĹş na wypowiedziane poprzedniego dnia przez Marię Skłodowską - Curie w ParyĹźu, w czasie uroczystości dwudziestopięciolecia odkrycia radu, zdanie: “ Moim najgorętszym Ĺźyczeniem jest powstanie Instytutu Radowego w Warszawie”.

źródło: http://www.pkzr.pl/info.htm

Wiesz już, że podaną cyfrę "5 tys. raków  w Polsce za Sanacji" - łatwo odszukać jak się chce.
Nie kwestionuje się (grzecznie mówiąc) CYFR, które można łatwo odszukać :lol: :lol: :lol: - z wzajemnością - trzy mordeczki :(

Nigdy nie interesują mnie "oceny" mojej osoby dokonywane przez innych, bo swoją wartość znam!.

uuu , nie tak Ĺşle z Tobą.Jak widzę intensywnie szukałeś  :D :D.Nigdzie tu nie piszą jednak o 5 tysiącach :D :D :D

Nie pogrążaj się :D, bo na dziś wystarczy.
Dane znajdź sobie sam. Wiesz już gdzie szukać.

Problem z tym , że to Ty sie pogrążyłeś. :D :D.% tysięcy - huczałeś :D :D.A potwierdzenia brak. :D :D.Nie pogrążałbyś się tak skutecznie gdybyś choć troszkę znał historię medycznych rejestrów na swiecie. :D :D

Rok szkolny się skończył, a zaczęły wakacje  :D więc trza się cieszyć, pĂłki ma się te swoje 5 min.  :P

Pospekulujemy jak podasz co masz podać :D :D

Wzrost  zapadalności na nowotwory z korelujemy jeszcze ze wzrostem spożycia nadmiernym  cukru w poszczególnych latach  i węglowodanów w diecie i otrzymamy cytat z naukowej  rozprawy  R - Biopharm AG, Dr. Johannes F. Coy, Head Oncology, & Development Research - ze zwróceniem  uwagi na dietę.

Wreszcie sie trzepil rzep psiego ogona bo widocznie na tyle Go stac  hehehe :D Oj wychodzi powoli szydlo z worka no niema watpliwosci  . Jerszcze raz powtarzam licza sie tylko intencje a  ten Pan juz wyraznie sie ksztaltuje  he :D

Nie dość ,że ;
...to jeszcze słowa,  wypowiedziane przez kogos ,obracają się przeciwko temu komuś;

Równie mocno życzę: odejdź Pan z polityki.

Albo zleć pan badania nad  DO!

Ale, że "DO nic nie leczy", to możesz sobie dalej gadać. W takim przypadku jesteś równie wiarygodny jak Pan Religa twierdzący, że Dieta Optymalna jest szkodliwa, bo najzdrowsza jest margaryna, oleje i pięć razy...

PS
Golonk(a)o "odarte" z tego co najlepsze jest bardzo chudą potrawą. Nieodarte zresztą też, ale to tak jak słyszę "fachowca", co mówi o "tłustych morskich rybach". Z takimi "fachowcami" szkoda czasu rozmawiać,, a i każdy może sobie w tabelach żywieniowych łatwo sprawdzić i skład golonki i ryb.

I rządzący się do tego stosują. Chyba bo coraz  pulchniejsi! Religa = autorytet!  :) 

To co "przećwiczymy" jeszcze te cyferki co podałem, a dotyczące cukrzycy w Polsce, czy po raku mamy już dość?.

Brufordzie,
wychfytujesz jakies statystyki,ktorych nikt nie musi w glowie posiadac,
gdy jednak dostajesz czarno na bialaym,ze rzeczywiscie tak jest a nie inaczej,
to twierdzisz,ze chodzi ci o co innego,ale jestes trudny dyskutant,
precyzyjny i ciety  jak chirurg :? :D

Oby, powtarzam, oby się nie zdarzyło, by ktoś bardzo optymalny i bardzo znany nie zapadł na raka. Wówczas co ?  Pytam w obliczu tej niezglębionej pewności, jaka się tu wytworzyła. Czy także będzie wyszydzany , niczym ten żałosny imć Religa ?

Tomek

A czemu to Religa jest żałosny?
Przecież też uratował wiele istnień ludzkich. Też istnieje duże grono osób,które zawdzięczają mu życie.
Zawsze są dwie strony medalu,zawsze kij ma dwa końce .

Toan niczego nie podał.Przytoczył cyfry na które nie ma pokrycia :D

Przypomina Mi to cos ?! aha juz wiem "tonacy brzytwy sie trzyma " hehehe :D :D no chyba jest cos na rzeczy  :D

Witam
Cyfry i tak nie maja znaczenia. Statystyki i tak mowia  o wzroscie smiertelnosci na raka, ale czy to jest faktycznie wzrost smiertelnosci czy tez moze to byc wzrost wykrywalnosci.
Mozna takze powiedziec, ze statystycznie procentowa umieralnosc na raka spada podczas wojen.
Dlatego ja statystyki traktuje z przymrozeniem oka, jak to jest w slynnym kawale o zdradzaniu. "Sasiad zdrada zone 2 razy w tygodniu, statystycznie ja i sasiad zdradzmy zony 1 raz w tygodniu."
Wracajac do raka, jest taka publikacja -  "History of 400 years of struggle against cancer in Poland." Niestety nie dotarlem do pelnej wersji.
Pozdrawiam
maf

Tylko osoba obdarzona "złą wolą" może zaprzeczać, że nie nastąpiła w ostatnich 30-40 latach pandemia raka, cukrzycy, miażdżycy, chorób serca i innych cywilizacyjnych w tym OTYŁOŚCI tylko dzięki zaleceniom współczesnych "fachowców" od "poglądów" dietetycznych. Tylko osoba obdarzona "złą wolą" może zaprzeczać, że dzięki zaleceniom lek. med. Jana Kwaśniewskiego wiele osób odzyskało zdrowie lub potrafi utrzymać jego stan na zadawalającym poziomie. I mam w poważaniu: "udawadnianie cudowności optymalizmu, a wykazywanie szkodliwości medycyny liczbani". To każdy sam może sobie stwierdzić, jeśli ma nawet resztki rozumu i umie zinterpretować statystykę. I co by rozjaśnić Ci Brufordzie nieco - jest mi obojętne ile osób będzie stosować zalecenia lek. med. Jana Kwaśniewskiego, bo to wolny wybór tak samo jak - ile ludzi dobrowolnie zachoruje na choroby cywilizacyjne z własnej woli - słuchając "naukowych specjalistów dietetycznych", bo ten serwis i to Forum prowadzę dla tych nielicznych, którzy chcieliby dowiedzieć się więcej o "Diecie Optymalnej" i tych którzy na początku DO trafili do "źródła", a nie na liczne "mielizny". Ponieważ cyt. "zdrowie jest zbyt cenne, aby powierzać je fachowcom" - takim jak ... A niektórzy czytają ze zrozumieniem i myślą... Tylko "ślepcy nigdy nie dojrzą", bo nie mają "pokrycia" - jak sam twierdzisz. :(.

Znam wiele osób optymalnych chorych na raka. Wiele osób rozpoczęło żywienie optymalne mając już zaawansowanego raka.
Nikt nigdzie nie napisał, że żywienie optymalne jest cudownym lekarstwem na raka.
Jest powiedziane, że osoby stosujące żywienie optymalne w 90% są mniej narażeni na zachorowanie niż pozostałe osoby.
Jak to można najprościej ująć. Rak lubi słodkie czyli jego egerią odżywczą są węglowodany. Ograniczenie w żywieniu węglowodanów powoduje dopływ energii dla raka. Nie mając środków do życia po prostu zamiera. Takie są po prostu założenia od których mogą być odstępstwa. Mamy około 400 rodzajów raka. Nigdy nie wiadomo który z nich upodoba sobie nasze ciało. Moim zdanie tylko profilaktyka żywienia optymalnego optymalnie może zmniejszyć ryzyko zachorowania i to już jest sukces.

Ktoś powiedział: "nie ma zdrowych, są tylko źle zdiagnozowani" - to jest twierdzenie godne medyka - "specjalisty XXI w.".
Zakładanie, że wykształcony sto lat temu lekarz nie potrafił ustalić przyczyny zgonu, może zrobić wrażenie na przedszkolakach. Nie ma znaczenia, co się zdiagnozuje u chorego, bo dla niego nie jest istotna "przyczyna zgonu". Dla chorego najważniejsze jest wyzdrowienie, czego "współczesne poglądy medyczne" nie gwarantują w zastarszająco dużej, lawinowo rosnącej, liczbie przypadków :(.

Życzę dlatego zdrowia i szczęścia wszystkim i oby na nikogo to choróbsko i inne nie padły, co oczywiście w/g niektórych może być potraktowane jako "życzenia nieszczere i pełne ukrywanej agresji", choć w istocie są pełne dobrych intencji i wyjątkowo łagodne :lol:

Jak ktoś to przeczyta,to moĹźe stwierdzić,Ĺźe jest to nie prawda,dlatego Ĺźe istnieje "tysiąc" innych przyczyn raka itp.NaleĹźałoby napisać ,co jest przyczyną tych wszystkich przyczyn chorĂłb,albo naleĹźałoby przeczytać ze zrozumieniem chociaĹź jedną książkę JK  :P Ale komu się chce czytać hehe ,jak to wymaga większego wysiłku intelektualnego  :P lepiej się zgłębić w "cudowną" muzykę-to nie wymaga takiego wysiłku  :wink:

Nie wiem T czy zrozumiałeś powyższy post Toana.
Zlikwidował słowo >nie< w Twoim cytacie.
Wielu psychologow i psychoterapeutów uważa, że warto tworzyć zdania bez wykorzystywania słowa >nie<.
Warto te zdania tak układać by treść ze słowem >nie< niała taki sam sens jak bez słowa >nie< czyli po wykasowaniu >nie< treść ma być "pozytywna".
Osobiste moje zdanie - ma to b. istotny sens lecz nie jest bezwzględnym warunkiem sine qua non.

Ale w sumie Toan wiedział co robi hehe.
Psychologia wyĹźsza  :P ,ktĂłra wypływa z obserwacji świata/ludzi.
Bo bywa ,Ĺźe ludzie piszą zupełnie na odwrĂłt,do tego co kryje się w ich podświadomości...czy jakos tak  :lol:

Przepraszam, ale "nie" już dodałem, bo wyciąłem je przypadkowo!. Już poprawiłem... "wytłuszczając" 8)

...celowo nie wspomniałam tutaj o jeszcze jednej książce ,ktĂłra jest bardzo kontrowersyjna i ktĂłra powoduje zaostrzenie się u niektĂłrych rysĂłw Ĺźył na skroniach  :P

sprytnie,bardzo sprytnie  8)

Dlaczego żałosny?
Ĺťadnego szacunku nie masz juĹź dla nikogo.

  Wszystko się zgadza Morgano. Mam tego świadomość. Moją sugestię umieściłem w kontekście tworzenia się tu kolejnego kozła ofiarnego, imć Religi.
                      Podejrzewam, Ĺźe jego ewentualne ozdrowienie mogłoby nie być mile widziane, bo wĂłwczas - jak to ? PrzecieĹź nie był na ĹťO. A moĹźe był, tylko nie powiedział, bo się boi ? :) Ech....
                       

ps: Ewo,  czegokolwiek bym nie napisał...wiesz sama :) Dbać tu o składnę lub szyk,  syzyfowa praca.  Toan, czy bardziej pasuje Ci moja wersja bez "nie" ? :)  Nieświadomość szybsza, prawda ?

Tomek

Smie zasugerowac, iz u " imc Religi" chorobe wywolalo/przyczynilo sie  wewnetrzne "rozdarcie"--lekarz/polityk, cialo/psyche!
Mozna tez gdybac.. "odejscie z urzedu spowodowane stanem zdrowia";--wszycsy wiemy w ktorym momecie odszedl, --nieraz/czesto sa dziwne zbiegi okolicznosci.

TeĹź myślę,  Ĺźe wiele rzeczy robił wbrew sobie. Myślę, Ĺźe wkroczenie do świata polityki w jego przypadku wyglądało conajmniej dziwnie.
        Nie chcę siać zamętu informacyjnego, lecz pojawiły się teĹź (juĹź dawno) pogłoski, Ĺźe cierpi na alkoholizm.
    Czy Ĺźyczę mu powrotu do zdrowia ? Oczywiście, Ĺźe tak. Jednak obawiam się, Ĺźe to na nic, bo on sam musiałby dobrze sobie Ĺźyczyć. A jak z tym jest, trudno powiedzieć.

Tomek

Chłop ze wsi wyjdzie,ale wieś z chłopa nigdy (i nie chodzi mi tu o chłopa w sensie wykonywany zawód - czyli rolnik,a chodzi jedynie o mentalność -powtarzanie po kimś bzdur,oszczerstw.Chodzi mi tu o swoistą,przyrodzoną jełopowatość ,której nie da się zmyć nawet najlepiej pachnącym mydełkiem.
Twój post był chamski,prostacki i bezczelny.
Nie oduczysz się tego chamstwa.
Żądam interwencji Admina -publicznie,bo nie lubię plotek.

bo on sam musiałby dobrze sobie życzyć. A jak z tym jest, trudno powiedzieć.

Ile osob na tym Globie zyje w zgodzie z samym soba?--mysle, ze b. malo, moze mniej niz b. malo!--swiadczy o tym fakt, ze widzimy, slyszymy , krytykujemy , wtedy gdy wlasne EGO pozostawia duzo do zyczenia-- przyklad --patrz wyzej.

Troche się znajdzie.
    ZauwaĹźyłaś zapewne wielokrotnie powtarzane w mediach hasło "bądĹş sobą !", co z jednej strony wykorzystuje się w reklamie, a z drugiej pokazuje toĹźsamość osobowościową jako towar deficytowy. A jeszcze inna sprawa, Ĺźe owe "bądĹş sobą !" nie zawiera w sobie wiele treści, choćby z tego względu, Ĺźe większość niezintegrowanych ze sobą ludzi, odbiera to jako zachętę do luzactwa, prostactwa i Ĺźycia "na róşowo" - co nie jest nawet namiastką wewnętrznego Ĺźycia.  To tak jak  z nawoływaniem do wolności, stanu , ktĂłry jest na wszystkich ustach, a w niewielu umysłach. Jak z miłością..jak  z wszystkim ???

Tomek

Bardzo mi przykro, ale Tomkiewicz ma rację. I w dodatku palił jak smok.
Nie wiem dlaczego jako emeryt jeszcze dodatkowo pchał się do rządu.
Widocznie bardzo lubi bywać na salonach.

No i jak można pozytywnie odnieść się do Twoich spekulacji?

Lepiej już zostań tym kozłem ofiarnym, bo chyba w tym najlepiej się czujesz.

Bo władza jest jak narkotyk, a każdy pragnie zaistnieć/być ważnym choć przez chwilę.

To, że prowadzi niezdrowy tryb życia widać było po wyglądzie jego cery.

To, że prowadzi niezdrowy tryb życia widać było po wyglądzie jego cery.

Pewnie "osobista kosmetyczka"za malo sie starala, albo swiatla jupiterow byly zle ustawione, i dalo to efekt "niezdrowej cery".

Taki osąd łatwo wydać. Gorzej udowodnić jego zasadność. Dlatego, Ĺźe pomiędzy stanem  "bardzolubienia" a szeroko pojmowanymi problemami osobistymi moĹźe istnieć głęboka przepaść. Czy bywanie na salonach - zwłaszcza tych politycznych - da się objąć pojęciem "szczęście" ?  Czy moĹźna bardzo lubić siebie, gdy zagłusza myśli stos znajomych, potakiwaczy, rumor salonowo-klubowego Ĺźycia ? Czy moĹźna się realizować w całej pełni pozostając w grupie i będąc od niej uzaleznionym ?
  A moĹźe jest tak, Ĺźe wśrĂłd mnĂłstwa ludzi, łatwiej zmutować głos "ja" wołającego o samostanowienie ?
              W niewesołej sytuacji jest prof. Religa. Odrobina empatii, właściwie jej szczypta, daje obraz osobistego małego trzęsienia ziemi. Ale kaĹźdy ponoć sumą wyborĂłw własnych.

Tomek

Nawet odpowiednie oświetlenie i najlepsze zabiegi kosmetyczne niewiele mogły już pomóc.

A czy ktoś kompetentny mĂłgłby odpowiedzieć,  jak jest z zapadalnością na raka u przeĹźuwaczy lub - z drugiej strony - u np. kotowatych Ĺźyjących na wolności (oceloty, pantery, lwy, tygrysy, pumy, rysie czy gepardy) . Zresztą, w ogĂłle , jak się ma nowotwĂłr w kontekście drapieĹźnikĂłw ? 
         
Tomek

"Znalam"  kota, ktory mial raka-- koncowe stadium zaatakowane byly wszystkie organy--ale on/ten kot jadal z domownikami , b. lubil tosty z dzemem -jak "pan i pani"/kota.
W tym domu jadalo sie i nadal jada slodko, teraz jest piesek, ktory tez "w nagrode"dostaje czekoladke.

Widzialam tez myszy i szczury z guzami na glowach (w loboratorium).

Weterynarz, opowiadal, ze duzo zwierzat domowych ma te same choroby co ludzie (rak, cukrzyca) --wnioski nasuwaja sie same.

No właśnie, taki jest los wielu DOMOWYCH kotĂłw i psĂłw. Ja teĹź swego czasu spotkałam paskudnie otyłego kota-cukrzyka, ktĂłrego  nie dało się podnieść. Ale ciekawe jak jest z tymi na wolności, tymi dachowcami, dzikusami?

M

Jak dobrze pamietam, to M. Konarzewski w "Na poczatku byl glod" wspomina, ze u tych na wolnosci nie ma "cywilizowanych" chorob.
Ale jak pisze Tomek, moze kompetentny glos powie/napisze wiecej.

Nigdzie nie mogę natrafić choćby na wzmiankę o raku u drapieżników żyjących dziko :( Może faktycznie zbyt krótko żyją by zachorować ?
     
Tomek

Skąd wobec tego akcje zbierania pieniędzy na leczenie nowotworów u ludzkich DZIECI ??

Nie rozumiem związku.

T

Przecież dzieci żyją krótko,niektóre bardzo krótko i zapadają na nowotwory.

Jeszcze coś tłumaczyć ??

Oczywiście. Mam na myśli przecież osobniki dorosłe, które rzadko na wolności dożywają wieku starczego, nie zaś szczenięta.

Tomek

U ludzi jest mniej wiecej tak; na nowotwory chorują dzieci i osoby dorosłe.Szczerze mówiąc rzadko się spotkałam z tym ,aby ktoś w wieku starczym chorował na nowotwór,chociaż też się zdarza ,ale nie tak czesto jak u ludzi w przedziale 40-60 lat.To tak z obserwacji-nie wiem jak statystyki mówią.

"Spotkałam" się raz z chorym kotem na białaczkę i to mnie tak zniechęciło do wzięcia do domu kotka  :(
Ale znĂłw się zastanawiam,bo ostatnio dzieci bawiły się z kotkiem psotnikiem od pani z sąsiedniego bloku i myslę ,ze miło by było miec jeszcze jednego domownika -psotnika  :)
I tak sobie myślę ,czy aby te zwierzęta nie chorują czasem od tych pokarmów specjalnie dla nich produkowanych?
Nie lepiej dawać kotu kiełbasę,boczek itp. zamiast tych "puszek".
Pytałam tej pani ,co jej kotek je ,odpowiedziła,że głownie te "puszki" i dodała ,że kotu nie wolno jeść tłustych rzeczy.Zdziwiłam się skąd takie przekonanie?
Sama nie wiem co dawać do jedzenia kotu  :? .O ile pamietam ,jak mieszkałam na wsi ,nikt nie dawał tym zwierzetom Ĺźadnych kitiketĂłw .

Czyli szczenięta z rakiem nie dożywają wieku dorosłego ??? masz jakieś dane na ten temat ??

Pytam właśnie o dane. Od dłuższego czasu. Zatem precyzuję - raz jeszcze .
            Czy zwierzęta drapieĹźne (Ĺźywiące się tym, na co skazała je natura i zyjące w swych naturalnych warunkach)  zapadają na nowotwory złośliwe ?
    I drugie pytanie, skierowane do kompetentnych - nie do aktywistĂłw optymalnych - czy wszystkie gatunki rekinĂłw nie zapadają na raka ?  Ĺťywiący się fokami Ĺźarłacz biały , ma chyba najlepszą proporcję głównych składnikĂłw odĹźywczych. Jak jest wobec tego (na przykład) z rekinem tygrysim, nie gardzącym ludzkim mięsem  w przeciwieństwie do białego, ktĂłrego ataki na człowieka są wynikiem pomyłek.  A co z rekinami młotami czy  Ĺźarłaczami błękitnymi ? A pozostałe ?

Tomek

 

Ja teĹź mogę zapytać ;) choć bardziej wiarygodne było by dla mnie określenie ile zwierząt hodowlanych umiera na raka ??  czaisz ??

Z tego co wyczytałam w necie ,to rekiny żyją na ziemi ponad 400 mln lat w niezmienionej formie!!!
Jak ludzie będą tyle lat Ĺźyli na tej planecie ,to  rĂłwnieĹź pozbedą się nowotworĂłw  :P .
Powiem teraz herezję ; jesteśmy na tym etapie ewolucji,że musimy chorować na nowotwory ,bo tylko śmierć eliminuje jednostki wadliwe pod względem genomu.
PĂłki co jesteśmy "nędzarzami ewolucyjnymi"  :( .

Sławek, czaję Twe intencje. Nie są enigmatyczne, raczej jaskrawe.
 
  Dla mnie wiarygodne (bo zwierzęta hodowlane chorują z oczywistych powodĂłw) będzie uzyskanie odpowiedzi na pytanie, ktĂłre zadawałem bezskutecznie wiele razy. 

Tomek

Pomysl "ciemniaku", a nie zadawaj jako Optymalny tak oczywistych pytań.
PrzecieĹź jakie zasilanie, taka praca maszyny, organizmu itd.

Pozdrawiam  Zofia

Jesteś kompetetną w dziedzinie zoologii tudzież weterynarii ?
 
Tomek
 

ile na twoim logu pisze osob ? tak pytam  :?:

A ile osĂłb widzisz na naszym awatarze?

Marishka

to dziwne ;) wydaje mi się że nie czaisz ;)
 
nie czaję jakie :(

No to już Waćpan...nie mój problem. Ale skutecznie mydlisz temat.

T

no nie wiem ile chyba kilka osob tam jest

evosonic,
To z jakich jeszcze pisuje "Zofia" "logów" - tak z ciekawości pytam?, bo może czegoś nie wiem, jako "admin"?.
Walnij propozycje - nie krępuj się, a później Ci wykażę, że jesteś w błędzie :lol:.

ad1 A ktoś twierdził że nie nastąpiła???

ad.2 Lub osoba mająca wątpliwości co do zgodności tych deklaracji z faktami.Niemniej jednak , rzeczywiście , najwygodniej przylepić jej w razie czego etykietkę "złej woli" :D :D

ad3.Masz w powaĹźaniu, powiadasz. MoĹźe i tak , tylko po co w piątkowe przedpołudnie przeszukiwałeś nerwowo net w poszukiwaniu czegokolwiek co potwierdzi "5 tys" :D :D.Najłatwiej podeprzeć teorię (skierowaną do laikĂłw) niesprawdzalnymi liczbami , prawda???.Kto tam się będzie zastanawiał skąd Toan wziął "5 tys" :D.A prawda jest taka ,Ĺźe miarodajne rejestry nowotworĂłw wprowadzano w Europie dopiero od lat 50-tych.PrĂłby od 1907 r ( nie tylko w Polsce ale i w innych krajach ) były wycinkowe , jednorazowe  i najczęściej "ochotnicze" i Ĺźadnych statystyk z tego okresu nie ma ( i dotyczy to całej Europy) no,, wyjątkiem były jednorazowe oceny niektĂłrych landĂłw niemieckich.
Co to za teoria ,którą trzeba podpierać nieistniejącymi liczbami.

Jak się poda przedszkolakom ( myślącym  :D ) dane wyjściowe to się wcale nie zdziwią.
Trzeba skonstatować , że baaaardzo niewiele wiesz o medycynie.O jej historii jeszcze mniej.

A to się prawie nie różnimy, bo ja wim mało o wszystkim, a Ty wiesz "wszystko" o bardzo małym.
I do tego ja wcale nie muszę się znać na medycynie :D, a konwersuję z Tobą z grzeczności, bo może kiedyś coś wyczytam ciekawego...

To taki żart był :D

Nie bawi mnie infantylna konewrsacja, wolę gdy jesteś cynikiem :D

Na nowotowory zapadają wszystkie organizmy złożone.Rośliny również.
Ale pytanie można odwrócić i zadać następująco.
Obecnie nowotowory zajmują poczesne miejsce wśród przyczyn zgonu ludzi po 60 rż.Załóżmy teraz , że nagle ludzkość pryzjmuje za wzorzec darwinizm społeczny i każdy z ukończeniem 60 rż zostaje (jako mało produktywny) wykluczony ze społeczeństwa.Nie otrzymuje żadnych pieniędzy , musi oddać mieszkanie "produktywnym" i opuści je jedynie z tym w co jest ubrany.Nie otrzymuje pomocy od rodziny ani jałmużny od obcych ( bo wszyscy akceptują darwinizm społeczny) a jedzenie musi zdobuć sobie sam , jako nieproduktywny nie jest też chroniony prawem - jak sądzisz , jak zmieni się statystyka przyczyn zgonów w tej grupie?

Wszystko dla Ciebie :D .

Bruford,
Takie żewne teksty nie pasują do "naukowca".
To ZUS np: nie wypłacając emerytur potwierdzi "darwinizm"?. :lol:
Trzeba koniecznie powiadomić Pana Giertycha, aby porządnie zadbał o enerytów, dzięki czemu obali teorię Darwina :shock:

:D :D.Chyba nie rozumiesz terminu "darwinizm społeczny" :D :D :D.
Ale nie o to chodzi.Chodzi o pokazanie jakie czynniki wpływają na śmiertelność w danej populacji :D :D.Nie wiem co tu "rzewność" ma do rzeczy :D :D

Jasne. Wystarczy, że wiem, że stado wybierze głupiego osiłka na przywódcę, a nie mądrego przewodnika. Nawet w stadnym zachowaniu Homo "Sapiący" to działa coraz częściej, jako atawizm :lol:

No jako kompetentna osoba na którą tu czekali niektórzy, mógłbyś trochę temat rozwinąć. Bardzo mnie interesuje np: jak wirusy wpływają na mutację genów, a rakowatość tytoniu? Napisz coś więcej.
No i dlaczego częstotliwość raka u zwierząt domowych jest większa, gdy ich opiekunowie chorują na cukrzycę?.
Ogólnie dlaczego zwierzęta domowe mniej chorują, gdy mają zdrowych właścicieli?.
Rozwiń temat, a dalsze pytania nasuną się same :D

Skoro prywatne wypowiedzi Toana i Buforda są jawne to je czytam wraz z innymi.
Otrzymuję wiadomość, że w danym wątku jest coś nowego.
A tu ping-pong. Set za setem. KONWERSACJA.
Przyznam szczerze WIEM, ĹťE NIC NIE WIEM z Waszych zaszyfrowanych wypowiedzi. :D :D :D

Panie Karolu i inne osoby, ktĂłrym taka sytucaja przeszkadza!
Bardzo przepraszam, ale czasem muszę się publicznie dostosować do osoby z którą konwersuję, aby złapać jej "tok myślenia". Ułatwi to dalszą dyskusję, którą postaram się skierować we właściwym kierunku.

1.To jest rozmowa prywatna??? :?

2.Skierujesz jak Ci się uda skierować :D

3.Teraz na chwilkę jeszcze o "modelu społeczeństwa darwinizmu społecznego" - jak bedą umierać "nieproduktywni" 60 - latkowie.Otóż większość " nie doczeka" swojego nowotworu - znaczna część nie przeżyje pierwszej zimy z powodu głodu i wychłodzenia , pewna częśc umrze z powodu przemocy - zawsze znajdą się silne byczki które by chętnie "poćwiczyły" , następni wskutek wyniszczenia ,urazów i zakażeń.I w ten sposób procent nowotworów w tej populacji znacznie spadnie.To tylko model , który pokazuje ile i jakie czynniki wpływają na "procenty chorób" w populacji. A więce nie tylko "papu".

4.Nie znam się na roślinach.Chętnie coś poczytam.Nie znam danych na temat zwierząt domowych.Daj jakiś link to się do tego ustosunkuję.

Juz kiedys pisalem w swoim poscie ze choroba przenoszona przez kleszcze nie dotyczy zwierzat dzikich , a dotyka natomiast np psa domowego , pies dziki juz na nia nie choruje , ale to jest wiadomosc dla" rozumnych" :D :D i myslacych itp :D

Moze pies domowy oglada TV ze swoim wlascicielem i razem sie stresuja i moze to stres  :D a nie jakies tam papu  :D hehehe

wydaje mi sie ze na konto  Tomkiewicz loguje sie kilka osob
raz pisza tak... raz inaczej ... chyba ze on ma takie zlozone myslenie  :D :D :D

To raczej złudne odczucie, choć przypuszczalnie dwie osoby można uznać za "kilka" - jak w tym przypadku. A faktycznie z jednego konta piszą wspólnie, ale zawsze się wyraźnie podpisują "kto jest kto". Trzeba tylko na to zwrócić uwagę. :D

Bruford, pisałeś , Ĺźe na raka zapadają wszystkie wielokomĂłrkowe organizmy. To wiadomo.  Pytanie moje dotyczyło jednak stopnia podatności ( o ile taki istnieje) oraz skłonności gatunkowych ( o ile takie istnieją).
 
  Całkiem zrozumiałe jest dla mnie, Ĺźe zwierzęta hodowlane ulegają chorobom niejako podanym im na talerzu przez nieodpowiedzialnych ludzi.
                  To jest tak oczywiste, Ĺźe naleĹźy to rozumieć jako truizm.
 
Tomek
   

a ja mam taka ciekawostke,od pol roku co 2 tygodnie opiekuje sie psem corki i wiecie co,

jamniczka przez dlugi czas  zjadala oprocz porcji miesa,gotowane bialka,ktore jej podawalam,
a wiecie jak sie zachowuje od niedawna,??????????
mimo,ze jest zarloczna-wszystko co wpadnie jej w lapy laduje w pysku,

nie wezmie do pyska  bialka kurzego pod zadna postacia,
slyszalam od optymalnych,ze ich psy nie chca rowniez zrec bialka kurzego,

czyli moja podopieczna zamienial sie w o p t y m a l n a  :lol: :lol:

  Pytania do wszystkich, ktĂłrzy interesują się tematyką nowotworową w związku z fauną.

1) Jak wygląda statystycznie zapadalność na guzy przerzutowe u kotowatych , psowatych żyjących na wolności.

2) Czy zapadalność na nowotwory u Ĺźyjących na sawannie kotowatych jedzących niezbyt tłusto  - np. lwy jedzące gnu , zebry i bawoły afrykańskie czy gepardy Ĺźywiące się gazelami -  jest wyĹźsza niĹź u  niedĹşwiedzi polarnych Ĺźywiących się właściwe z kilkukrotną przewagą tłuszczu nad białkiem (foki czy nawet młode morsy) ?

3) Czy i jakie rekiny ulegają nowotworom ? Jeśli tak, to czy większy odsetek chorych osobników występuje w populacji rekina białego czy proporcje rozkładają się równomiernie wśród innych gatunków ? Równie dobrze mógłbym zapytać o tłusto żywiące się orki czy lamparty morskie.

i kilka pytań do Bruforda:

1) Czy sądzisz, ze może zaistnieć uderzająco mniejsza zapadalność na nowotwory u osób od dłuższego czasu żywiących się niskowęglowodanowo ?
2) Czy sądzisz, że wysoka podaż WW przy udziale tłuszczów może stanowić generalny czynnik kancerogenny, a pozostałe mogą zostać uznane za marginalne ?
3) Czy zostawiasz sobie miejsce w swojej analizie medycznej na uznanie żywienia jako głównej metody zapobiegawczej wobec raka ?

i w końcu jeszcze jedno Brufordzie do Ciebie pytanie, którego mam nadzieję, nie uznasz za zbyt inwazyjne:

Czy dysponując ewidentnymi dowodami, dałbyś prymat ŻO jako czynnik leczącyprzyczynowo choroby z tzw autoagresji ?

Tomek

nie sadze ze na raka zapadaja wszystkie wielokomorkowe  :D gdzie mozna o tym przeczytac  :D

Mój piesek 4,5kg dostaje codziennie żółtko z boczkiem jajecznica
lub żółtko gotowane na twardo z odrobiną salcesonu na śniadanie.
Generalnie białek nie jadamy tylko czasami. Białko nie posiada żadnej wartości.
W 100 gramach żółtek jest  16 gram białka a w białkach tylko 10 gram.
Tak dla przypomnienia. Surowe białko jest wręcz szkodliwe.

Raczej...  jeden z ciekawszych artykułów  w którym Australijscy naukowcy udowodnili że nowotwór może być chorobą zakaźną!

http://tiny.pl/flwl

Słyszałam, że w szpitalach onkologicznych jest wieksza zapadalność na nowotwory wśród personelu. Większa to ponoć statystycznie zapadalność niż populacji poza szpitalem.
Kto z kim przestaje takim się staje. Czasami.

ad1Czas pokaże.Nie sądzę.

ad2 Nie można tego w pełni wykluczyć jakkolwiek trudni byloby uznać wszystkie inne za marginalne.

ad3 I tak i nie.To zależy który aspekt żywienia rozpatrujemy.Żywność przemysłowa z całą pewnością pozostaje ryzykowna.

Gdyby były rzetelne dowody?Oczywiście ,że tak

A nie ma ich?Czy Ty ich nie masz?

http://forum.dr-kwasniewski.pl/index.php?topic=1510.from1182751881;topicseen#msg23877 -
tego wątku nie ma, bo przecież wiadomo, że "nic nie leczy", a cyfry są, ale "nie istnieją"... :D

Poczekamy , zobaczymy :D.
Miejmy nadzieję , że będą to liczby bardziej udokumentowane niż " 5 tys raków w II RP" :D.
A tutaj było pytanie o choroby autoimmunologiczne. :D

Bruford,
nie pochlebiaj sobie cynicznie, bo nikt nie oczekuje od Ciebie ani czekania, ani patrzenia. Zmitrężyłeś tu trzy i pół roku i nic dobrego dla Ciebie z tego nie wynika. Możesz tu czekać i patrzeć do końca tego serwisu, bo to tak jakby "naukowiec" posadził kołek osikowy w Dolinie Śmierci i nie podlewał go. Wnioski "naukowca" mogą być tylko takie: "nie kiełkuje", "poczekamy zobaczymy" :D. Twoje opinie na temat DO są kompletnie nieistotne.

Mylisz się.

  Bardziej zaleĹźy mi na jednym sceptycznym i upartym Brufordzie, ktĂłry ma wszelkie narzędzia poznawcze w sensie akademickim niĹź na tysiącu prostaczkowatych "optymalnych" , ktĂłrzy  wiedzą,  bo tak i koniec. Dlaczego ? Bo się obawiam transformacji tak cennej wiedzy w religię jedyną i słuszną.
          I do znudzenia. Ĺťywienie Optymalne w moim przekonaniu wpływa fundamentalnie pozytywnie na zdrowie człowieka.  Daleki jestem natomiast od radzenia komukolwiek z gości na tym forum lub od polemiki na tematy związane z biochemią. Jestem na to merytorycznie zbyt cienki.  Wolę zadawać pytania  mające albo sprowokować rozmĂłwcę do własnej opinii albo ich celem jest zwykła chęć dowiedzenia się czegoś poĹźytecznego.


Tomek

Tomkiwewicz!
Nie obrażaj sporej grupy ludzi, bo pewnie Cię ktoś zgłosi do moderacji dziś. A tyle miałem już dni spokoju :D

Toan,  ten rodzaj straszaka na mnie nie działa. Z dwĂłch powodĂłw:

- po pierwsze, szpiclowanie poza plecami nie wchodzi w sferę mojego emocjonalnego zaangaĹźowania i kompletnie nie obchodzi mnie czy ktokolwiek złoĹźy  szemrany donos czy nie. NiewaĹźne jest tez zupełnie, czy walniesz bana czy nie. To tylko w obliczu faktĂłw widzialnych dla poniektĂłrych osĂłb - będzie stanowiło dość Ĺźałosny zabieg pozbycia się niewygodnych osĂłb. Jak to w Ĺźyciu bywa, prawda panie Tomaszu ?                                           

-  po drugie, nikogo na pewno personalnie nie obraziłem. Od dłuĹźszego czasu piszę o grupie ludzi, ktĂłrzy nazywają siebie optymalnymi, a na lewo i prawo sieką nienawiścią , o ktĂłrej nie mają dodatkowo pojęcia, Ĺźe w nich siedzi - i to jest najgorsze. Sądzisz Ĺźe takowi nie istnieją ?
                  Mało tego,  postawili sobie na celu mesjańskie posłannictwo. Socjologiczne uwarunkowania takich działań każą przypuszczać, Ĺźe gdyby doszli do władzy, nie byłoby Ĺźadnej róşnicy pomiędzy nimi a jakąkolwiek, moĹźe nawet pomniejszą dyktaturą.
      Nie dostrzegasz wspaniałych osobowości, ktĂłre  powodują, Ĺźe warto na tym forum pisać ?  Przedziwna sprawa, notorycznie szkalowana ostatnio Ewa, nie stanowi dla Ciebie pola do pomyśłunku, Ĺźe coś jest nie tak  ? To tylko jeden z wielu przykładĂłw. Nie dostrzegasz, Ĺźe szpiclowanie polegające na zgłaszaniu tajemnym do moderacji, niczego nie zmienia.   

Tomek

No znalazł sobie chłopak kozła ofiarnego w mojej postaci i jak pieknie odwraca uwage od swojej osoby a kieruje na moją.
Ponadto notorycznie obraża grupę ludzi nazywając ich prostaczkami.No i ta analiza psyche,która stała się NUDNA do BÓLU!!!
Wciąż jedno i to samo,nuda ,nuda nuda i obrazanie od samego początku.
I choćby mnie banowano ,to nic się nie zmieni-obrażanie pozostanie nadal,bo główny prowodier ,prowokator pozostaje w stanie spoczynku.
Dziękuję za uwagę i idę z dziećmi na rolki  :P

'Zdrowie człowieka' tzn. z włącznie mózgiem?

Tomkiewicz już inaczej nie potrafi. To jego kultura osobista i styl. A na temat czyjegoś stylu się nie dyskutuje.

Odpowiem krótko na całość.
Nie interesują mnie sprawy podane w Twoim poście, ani nie odpowiadam za sposób rozumowania i pisania osób prezentujących się na tym Forum. Nie zezwalam na wypisywanie obraźliwych rzeczy na temat konkretnych i ogółu Użytkowników i albo się do tego dostosujesz, albo postąpię zgodnie z obowiązującymi zasadami.
Traktuj ten post jako OSTRZEŻENIE, później będzie już siedmiodniowy ban.

Na zdrowie :D.
Elmo,
Czy Twoje musi być zawsze "na wierzchu"?. Może czasem odpuścić?. Lepiej zdanie mniej, niż jedno słowo za dużo :D

"Kto "kopniaki słowne" sieje, "kopniaki słowne" zbierze" - to tylko kwestia czasu.

  Toan, po powyĹźszych postach powinienem sam dla własnej przyjemności zrezygnować z pisania na tym forum, więc nie konstruuj infantylnych ostrzeĹźeń.

Tomek
           

Śmiem twierdzić , że o to chodzi.Osoby wątpiące lub pytające nie są tu specjalnie mile widziane

Dla niektorych sa .

namotalam  :? Dobrze by bylo, zanim ktokolwiek sam sie "zbanuje " mial swiadomosc , ze sa tu rowniez Forumowicze, ktorym zalezy na obecnosci otwartych umyslow.

Tomek
Serdecznie dziękuję za wykazanie tym ostatnim postem znamion dorosłości. Przemyśl jak powinno się pisać "przyjaźnie" ludziom, a nie "agresywnie", bo tak jak piszesz inni Ci odpowiedzą. 8)
Rada:
Policjantowi drogówki nie udowadnia się nigdy, że nie ma racji, bo to prosta droga do przykrości.
Gdybyś po "prostaczkowatych "optymalnych"" - odpowiedział tak jak wypadało odpowiedzieć, nie byłoby dalszej dyskusji. :D

Nie masz najmniejszego wyobrażenia o tym co wynoszę z tego forum. :D.Skoro zresztą moje  opinie ad DO są takie nieistotne to czemu , u licha , stale z nimi polemizujesz :D.W końcu są nieistotne , no nie? :D.

Przestań Bruford i ty wypisywać androny, bo gdyby tak było - byś wyleciał stąd już dawno!
Przypomnieć Ci Twoje "wejście" na to Forum?.

Bo jak głupiec ma nadzieje, to ja wiem, że coś wreszcie może zrozumiesz z pobytu na tym Forum. Bo po co byś tu tyle czasu siedział? :D

Wkurzyło Cię 5 tys , co???Daj sobie spokój , pokaż wreszcie o co Ci chodzi.Daj bana Brufordowi a szydło wyjdzie z wora.

Nie mam podstaw :D. A czasy, gdy mnie coś wkurzało - minęły bezpowrotnie  :lol:

Przygotuję sie do chyba do zakładania , wzorem Morgano , seryjnych wątków pt największe dziury w  teorii DO.Pasuje , wystarczy na bana którego nigdy nie dałeś przodującym chamom- trollom tego "foruma"? :D

Mnie wszystko pasuje. A jeśli ktos lubi się ośnieszać, to nie bronię jeśli to robi kulturalnie. Nie jeden "naukowiec", się już podziurawił na dziurach w teorii DO.

Założę nawet taki dział na Forum, bo lubię jak się ktoś "uczy" swej niewiedzy :D

Ta jak Ty na statystyce raków w II RP? No , fakt ,ośmieszyłeś się kulturalnie :D

Jak tak będziesz przeĹźywał swoje poraĹźki  :( jak to "pięć tys.", to szybko zdrowie stracisz  8)

Czy mnie wzrok nie myli  :shock: ToĹź ten człowiek sam się domagał reakcji ze strony Admina,a teraz pisze ,Ĺźeby Admin nie konstruował infantylnych ostrzeĹźeń  :shock:.
Ktos tu ma problem...

Gdybym nie wiedział co to osobowość autorytarna, dalej bym zadawał Ci pytania na temat przyczyn Twojej dziwnej postawy w ocenie sytuacji na  forum.
          Toan, o ile tak zrobisz, to pamiętaj, że wyrzucisz mnie nie za to, że jestem chamski (bo taka będzie oficjalna wersja) lecz za to, że drgnęła w Tobie jakaś strunka, a powstały dźwięk wkurzył Cię niemożebnie. Do tego stopnia, że chocby nie wiem, jakie bluzgi padały ze stron różnorakich, Ty nadal będziesz słał grzecznie upomnienia okraszone leniwoporankowymi uśmieszkami.
          I nie zapytam również, co rozumiesz pod pojęciem dorosłości, bo mam dziwne przeczucie , że będzię się tu roić od różnych podporządkowań, regulacji prawnych, ograniczeń, zahamowań, konformizmów czy innych podobnej sorty lojalności militarnych wszelkiej maści.

Tomek

Zejdź wreszcie ze mnie, jak mogę prosić.
Przestrzegaj zasad, których się kilka osób domagało, a będzie dobrze.
Zamiast przygotowywać na jutro materiał na stronę, muszę tu uspakajać sztubackie zachowania kilku osób!

Toan !! ONi sa siebie warci niech sie Ĺźra! hehe ale maly banik by im sie przydal Albo poczekaj az sie rozkreca hehe bo ta sa tak naprawde >>>> no wiesz!!! hehehe  .Oni juz nie moga bez siebie istniec na tym forum hehe wszyscy sie splugawili no takie harrakterki ze hoho!!! Wart Pac Paca  czy jakos tak hehe :D :mrgreen: :mrgreen:  Nie znaja umiaru poprostu nie sa wychowani jak trzeba , wszyscy troje przegieli pale Bruford  Elmo i tomkiewicze . :D :D Madrej glowie raz po slowie  :D

Tomku,
"Ĺşle robisz gdy chwalisz, jeszcze gorzej gdy ganisz rzecz, ktĂłrej dobrze nie znasz"
Stwierdzasz sam, ze jestes z biochemi zbyt cieńki, a wydajesz daleko sięgające oceny spraw i osób.
O logiko!!!!
Jeżeli jesteś cieńki z biochemii, to skąd wiesz, że np. Burford ma wszelkie narzędzia poznawcze... a inni.......
Jest to na poziomie:
mówią dwie "baby"  -ten  lekarz x jest bardzo dobry, ten prawnik x jest bardzo dobry,  itd

Tomku, na podstawie powyższego wywodu i "całokształtu" Twoich wypowiedzi na Forum formuje do Ciebie prośbę:
NIE "OBRAŻAJ" MNIE swoimi pochopnymi, stronniczymi i bezpodstawnymi stwierdzeniami w wielu wątkach.

Pozdrawiam  Zofia

 

Na podstawie powyĹźszych  wywodĂłw, "CO BOLI" najbardziej w niewinnym serduszku ?
Co tak naprawdę paskudnie uwiera ?
Co tak męczy i gnębi Zofio ?
Ja domyślam się, ale gdy napiszę co, to pewnie zrobisz COŚ,
co jest wyjątkowo ........... !

Beatko,
nie lubię głupawego gadulstwa, dlatego z Tomkiem nie będe wchodzić w szczegóły, a mnie nie prowokuj do roztrząsania pierdół i zaczepek. Wyrażam nadzieję, że Tomek wyhamuje i zwiekszą rozwagą będzie pisał.
Porozmawiajmy lepiej o znacznie wazniejszych sprawach, które cos wniosą pozytecznego do każdego z dyskutantów i czytelników. Tak poszczegam rolę Forum, szczególnie Tego Forum. Przykre, że na Forum piszą osoby, których pożywką są kłótnie i sprzeczki, a niektorzy aktywni dyskutanci daja sie na to nabierać i ich ponosi. Ale młodość ma swoje prawa :lol: :lol: :lol:
Pozdrawiam  Zofia

Widzę, że niektórzy tak się na tym Forum "wykazali", że sami domagają się bana :lol:. No najprościej chyba samodzielnie zlikwidować swoje konto :?: :mrgreen:

Owszem, wykazali istniejącą odwieczna walka WIERZACYCH z MYŚLĄCYMI.
Czy czasy palenia czarownic na stosie już mineły, czy wkraczamy w nowa fazę Panie Wojteks ?
Czy wątpliwości i ujawnianie przesadnych konfabulacji naleĹźy POMŚCIĆ  BANEM ?

Nie nadajesz się 'beata"  :lol: na to Forum!. Lepiej zamilcz :D

A dlaczego???

Eeee, co tak traktujesz Nowych Toan?

To było bardzo grzeczne wyproszenie z Forum, które nie poskutkowało, a nie "traktowanie Nowych" :lol:

Jakich nowych !!!??? hehehe :D :D

To Beata jest "Stara"?
Chcę rozmawiać z Beatą:  lech.witoszek@neostrada.pl
lekarka

Monikef teĹź będę dalej "prowadziła" w  diecie na tym powyĹźszym adresie. Bo maila Ona juĹź nie ma  :( .

Odkąd zaczęłam tu bywać, dziwiło mnie faworyzowanie jednej osoby, niekoniecznie miłej dla rozmówców a grożenie banem innnym. Im dłuzej śledzę to forum, tym mniej jestem zdziwiona a bardziej zniesmaczona. Widocznie nic nie uodparnia na pochlebstwa a już najmniej tzw. optymalne żywienie. Zresztą to moja ostatnia wypowiedż. Będę tu zaglądać czasami dla wypowiedzi Lekarki i Bruforda . Żegnam.

Miło mi z jednej strony , z drugiej zaś przykro :(.Może jednak zmienisz zdanie? Zwolenników trzeźwego myślenia jest tu stanowczo zbyt mało.

ja teĹź, przykre to wszystko...

Każdy może sobie zlikwidować konto samodzielnie, tak jak zrobiła to "monikaf", więc co w tym przykrego?

Czy już się Beata skontaktowała?, jeśli nie, mogę przesłać na jej email skopiowany post z Twoim adersem.

Przykre jest to z jakich powodów to zrobiła , chyba nikomu z nas to forum nie było nigdy tak potrzebne jak teraz jej . Tak prawda Ty tu rządzisz ale rób to sprawiedliwie i nie pozwalaj aby jedna osoba psuła atmosferę i doprowadzała do tego aby w konsekwencji mądrzy i dobrzy ludzie stąd odchodzili.

Skoro są tacy 'mądrzy i dobrzy' to dlaczego nie potrafią zrozumieć tych 'mniej mądrych i dobrych'?

Nie pierwszy i nie ostatni raz wychodzę niesłusznie na ... "potwora", ale przecież z czasem samo życie werfikuje wiele błędnych ocen  :wink:. Dlatego nie ma powodów do niepokoju, bo "mądzry i dobrzy" zawsze wracają do "źródła", gdy wiedzą skąd wypływa  :D
Sami Bruford i Tomkiwicz domagali się "kneblowania ust" (z "ukrytej agresji chyba i..." :mrgreen:) na tym Forum, ale to "admin" jest zły :shock:, bo im "gąb nie zakneblował".  :lol: :lol: :lol:. Bo nie widzi takiej potrzeby. Prosta klasyka manipulacji dla dzieci, które później chcą robić "rewolucję", odmrażając sobie uszy. :(. A "admin" jest bardzo cierpliwy i wyrozumiały dla wszystkich Użytkowników 8).
Jednak Ci, którzy chcą korzystać z tego Forum w sposób zgodny z jego zasadami nie mają się czego obawiać :D
Przypominam zasady:
- rozmawia się na temat wątku, a nie osób w nim uczestniczących, jeśli treść może Użytkowników obrazić,
- unikać słów powszechnie uznanych za obelżywe.
Jeśli odpowiadają te zasady - to zapraszam do dyskusji, jeśli nie, to lepiej tu nie pisać.

Czujesz się tu taka niezrozumiana??? Na pewno nie z powodu Moniki

Powiem Ci tak.Jak nie masz nic sensownego do powiedzenia to sobie daruj wypisywanie banialuk.Dobrze wiesz , że nie chodziło o "kneblowanie" tylko postawienie tamy prowokacyjnemu chamstwu. Klasyką manipulacji to jest Twoje "odwracanie kota ogonem". Zasady forum przypominasz ? Komu? Sobie przypomnij .Zrób sobie statystykę to wyłowisz gości których 70% postów nie dotyczy w ogóle wątków tylko osób.

To przez wyjątkową wyrozumiałość, bo nigdy nie lubię "kneblowania ust" - tak jak byście sobie życzyli. To nie moja wina, że nie potaficie dyskutować z każdym, na każdy temat, choć Ty i Tomkiewicz tak prężni intelektuanie i kulturalnie jesteście w ocenie wielu :D, a potraficie jedynie jątrzyć i zadrażniać.
Jeśli Brufordzie nie odpowiada Ci i Forum i "admin" - to droga wolna. Odpowiedni guziczek znajdziesz, bo korzystałeś z niego już dwukrotnie :D. "Kwach" jak widzicie z Tomkiewiczem jest naprawdę bardzo wyrozumiały :lol: :lol: :lol: i bezpodstawne są twierdzenia, że na tym Forum "banują za przekonania".

Toan!!!
Na prawde uważasz, że wczoraj w wątku, ktorego już nie ma dobrze potraktowałeś Monikę? Akurat z jej strony nie zauważyłam nigdy agresji a to że jest dociekliwa...
Ty dobrze wiesz kto tu najcześciej obraża innych i nie mam na mysli Bruforda ani Tomkiewiczów.

W pisaniu nie na temat teĹź przoduje...

Monice wytłumaczyłem o co chodzi, a jeśli nie zrozumiała, to jej problem.
A jeśli chodzi o "elmo" (przypuszczam), to po ostrzeżeniu - nie mam żadnych zastrzeżeń do jej postów, a Ty masz?
A Forum jest po to, aby na nim pisać i nie dostarczać zbędnej roboty "adminowi" 8)

Czytałam to wczoraj i twierdzę, że nie wytłumaczyłeś.
Myślę, że ja akurat nie dostarczam Ci pracy

Niezrozumiana??? Nie szukam tu zrozumienia, kiedyś jasno się wyraziłam po co tu jestem.

Nie Moniko, tylko "święta trójca", a w zasadzie już "dwujca"8)
Przypadek 'beaty" zaś, to klasyczny "meteor forumowy" było, minęło, nie będzie, więc i tłumaczyć zbyt długo nie trzeba  :D

Pretensje mam tylko o to, że potraktowałeś wczoraj Monikę jak guwniarę i o to, że jedni mogą tu robić co chcą a drudzy za to samo wylatują.

a raczej sam ich do tego zachęcasz

Zaczynam dostrzegać bezcelowość ciągnięcia tej dyskusji z Tobą, ale chyba o takie stwierdzenie nie obrazisz się tak, jak przypuszczalnie Twoja imienniczka?.

Tak sądzisz?. Jestem odmiennego zadnia :D

Tak zupełnie bezprzedmiotowa jest ta dyskusja nie prowadzi do nikąd, nie obrażę się bo jest prowadzona w innym tonie niż wczorajsza. Z resztą nie jest w moim zwyczaju obrażanie się. Mam tylko nadzieję , że wyciagniesz wnioski z tego wszystkiego to tyle.

Ludzie chyba jecie za malo tłuszczu? Dlatego jesteście nerwowi. Kiedyś lekarka pisała: "Tłuszcz uspakaja".  :)  :)  :)

No tak Toan bledne kolo .Jak Im sie nie podoba to forum to sa naprawde inne bardziej"  intelektualne ""A nie probowac "nawracac " ludzi na medycyne "bezrozumna" ktora ich zawiodla , jesli  sa az tak "" madrzy" to czemu sie zadaja " z prostaczkami" , ano pewnie maja jakis cel w tym co robia , albo sa az tak "upierdliwi"  Gdzies to czytalem ze w niektorych spolecznosciach uwaza sie ze gdy sie kloca dwie osoby to ta ktora pierwsza zamilknie uwazana jest za madrzejsza hehe :D :D :D

Ale tak naprawde czemu sie dziwic forum to forum a wolne tematy to wolne i chyba by bylo nieprawdziwe gdyby bylo inaczej . Przewazaja egoizmy bo taki jest swiat . Takze admin ma raczej powod do zadowolenia niz do troski . A jesli chodzi o pana bruforta to ja mu proponuje aby sobie "trzasnal" swoje forum i tam pouczal jako admin tylko pytanie kto na nie zajrzy  :D . Bardzo latwo jest "śmigac" po ściezkach ktore ktos przed nami wydeptal w pocie czola , bardzo latwo jest krytykowac , to tak jakby sie smiac z Tomasza Edisona ze wymyslil zarowke ktora obecnie odbiega od norm dzisiejszych , sprobuj "cwaniaczku " wymyslic cos co jeszcze nie wymyslono  :D :twisted: GLUFF

:D - spokojnie, to tylko dziecinne wybryki, a jak to z dziećmi bywa - muszą wyładować bezstresowo "skrywaną agresję" najlepiej "anonimowo" :wink: :D

No to trafnie ujoles ile musi byc agresji w kimś kto publicznie sie wyraza ze juz nie odpowie na post danego uzytkownika , a mimo to ciagnie dalej a nawet przerasta swojego "przeciwnika " w kasliwosci , no taka osoba jest przynajmniej nie wiarygodba  :D :lol:

Jeżeli mogę wyrazić swoje zdanie!
To na FORUM jest wiele osĂłb DOBREJ WOLI.
Nie każdy jest alfą i omegą w każdej dziedzinie.
Każdy materiał jeżeli jest podany przychylnie może lub nie zainteresować
każdego z NAS. Lubię też humory i każdą dyskusję, ale szczerą.
Tyle ostatnio się mówi o agresji na Forum. To jak można to nazwać
wczoraj w Temacie MLEKO CICHY MORDERCA evosonic, z ktĂłrym juĹź
miałem drastyczną przeprawę na tym Forum i jest osobą mi w ogóle nieznaną.
W ogĂłle nie odpowiadam na ten nick.
Temat dotyczył jajek tzw. "Ostrygi po polsku" Jest to też jedna z form konsumpcji żółtek
która przy okazji może też stanowić zakąskę do wódki. Takie dałem po prostu przykłady.
Wczoraj evosonic odniósł ię do moich przykładów cytuję
" Ty to chyba jesteś alkoholikiem"
Niech każdy sam wyciągnie sobie z tego wnioski kim jest ta osoba i co sobą przedstawia?
Zaręczam że ostra reprymenda z mojej strony dla tej osoby mogłaby się zakończyć banem od Administratora.

Morgano -chyba jesteś przewrażliwiony - może mu sie tak lapło
  bo czasami abstynenci są baaaaardzo nietolerancyjni dla smakoszy dobrego jadła i picia.
  ja lubie jedno i drugie a najbardziej Twoja kuchnie a jeszcze bardziej jakby mi
to wszystko podawano.

Rudka. Moja żona ma to szczęście. Od wielu lat.
Nie mogę powiedzieć  by nic nie robiła. Pracuje i to bardzo wiele!
Ja mojej Ĺźonie nadałem tytuł  "WYKWALIFIKOWANA POMOC DOMOWA"  :D :D :D
Ze swoich prac wywiązuje się znakomicie. Mogę tak śmiało powiedzieć gdyż moja córka
przebywa poza domem i jest jedynie gościem.
Konkrety w kuchni należą do mnie oprócz prac pomocniczych.
Tak już w życiu bywa że ciężką robotę trzeba komuś przeznaczyć.
Dlatego najmilszymi partnerami do rozmów są osoby znające się na kuchni.
Co z tego że ktoś potrafi wszystko dokładnie obliczyć. Skoro nie wie co to jest wsad do kotła.
Bez tych wiadomości nie można obliczyć BTW. Dlatego najmilszym rozmówcą w moim przypadku jest osoba
która potrafi to obliczyć i zarazem gotować. Każdy dzięki mojej pomocy po przeanalizowaniu moich przepisów
może samodzielnie spróbować jeżeli ma chęć zająć się gotowaniem.
Jeżeli ktoś posiada podstawowe pojęcie w gotowaniu. Jak zalać herbatę wrzątkiem to już jest na dobrej drodze.Codziennie przez 24 godziny nie piję. Informacyjnie podaję również, że nie palę. Mam dla zainteresowanych nawet specjalną metodę własnego opracowania "Jak odzwyczaić się od palenia". Nie pal już 18 lat. Szczycę się tym, że nie zapaliłem oni jednego papierosa.
I znów te tłumaczenia na okrągło. Ale miło mi! Pozdrawiam

Morgano, to ciekawe co napisałeś. Ja nie palę i nigdy nie paliłam/nie licząc takiego próbowania co mi nie smakowało na szczęście/. Ale są może osoby co nie mogą sobie poradzic z tym nałogiem. Mój tato chce odzwyczaic się palic, ale ciężko mu to wychodzi, jedynie to udało się ograniczyc. A brat musiał brac jakieś tabletki nikoret czy jakos tak i mu pomogły.
Może zdradzisz sposób jak odzwyczaic się palic?

Fewa. Wyślij mi swój E-mail
Wyślą Ci całość dla ojca.
PoniewaĹź mam wszystko w HTML-u
i na Forum mi nie przejdzie.
Muszę mieć chwilę czasu by twen materiał przygotować.
Email raz dwa i masz. 

      Powiem jak zaśpiewała Edith Piaf - "niczego nie Ĺźałuję !"
          SzczegĂłlnie wiedzy, jaką wyniosłem z tego forum, niekoniecznie na temat odĹźywiania - raczej mam na myśli pewne interakcje w grupie.
            Nie Ĺźałuję teĹź, bo miałem niewątpliwą przyjemność pisania z  kilkoma  ludĹşmi, ktĂłrzy w ten czy inny sposĂłb przyczyniają się do powaĹźnego traktowania roli diet niskowęglowodanowych w profilaktyce i samym procesie leczenia wielu schorzeń, powszechnie zalegalizowanych jako funkcje wieku. Było mi teĹź niezmiernie miło Brufordzie, Ĺźe jako  uparty sceptyk przyczyniłeś się do ujawnienia  "opty-fanatyzmu" w całej swej skali, wcale nie tak wąskiej. Jestem wściekły nie za to, Ĺźe padały tu koszmarne pomĂłwienia i zwyczajne łgarstwa z strony np. Elmo, ale za to, Ĺźe  tak ceniona przez mnie wiedza jest reprezentowana przez fanatyczną grupę redukcjonistĂłw Ĺźywieniowych, ktĂłrzy do  nauki dopinają sekciarską metkę.
            Kilka osĂłb na tym forum zdaje się chcieć widzieć mnie  jako przeciwnika ĹťO czy DO  - i niewaĹźne, Ĺźe  uznaję je za przełom w nauce, waĹźne, Ĺźe nie jestem gorliwym wyznawcą i pełnym pietyzmu pochlebcą.                                                                                           
            Do tego stopnia panuje tu „właściwa czynność móşgu” , Ĺźe  nawet określenie „jełop” zatraciło swe pejoratywne znaczenie. Nie czepiam się Toan, po prostu to taki mĂłj flagowy przykład wsrĂłd innych rodzynkĂłw optymalnych.

                Nie widzę juĹź najmniejszego sensu w pisaniu tutaj. Forum padło w chwili, gdy rozsądek i klasa dostały bana.

Tomek

P.S. Cieszę się, Ĺźe za pośrednictwem tego Forum miałam znakomitą okazję do obserwacji barwnej palety zachowań ludzkich – od tych najpodlejszych do tych najpiękniejszych, z calą masą ciekawych dyskusji pośrodku. Ale jeszcze bardziej cieszę się, Ĺźe załoĹźone wraz z moim Ukochanym Mężem „kontrowersyjne” wątki bardzo pomogły kilku osobom. Wiem, Ĺźe właśnie dla tych kilku osĂłb warto było pisac na tym Forum.

Pozdrawiam wszystkich Myślących, Świadomych i Pracujących nad Sobą!

Marishka

Tomkiweicz!,
samodzielnie podjąłeś słuszną decyzję, ale nawet "tekstem z klasą" nie potrafisz się zaprezentować na pożegnanie, bo masz kłopoty z zapanowamiem nad własnymi emocjami i kompletnym brakiem dystansu do siebie, rzeczywistości i osób tu piszących. To były główne powody, że na tym Forum tak się sam skrzywdziłeś.
Bye-bye Marishka  :?
Wszystkiego dobrego. :D

Teraz to ja juĹź niczego nie rozumiem - :(
  Toan -dlaczego jesteś dla nich taki bezwzględny ,przeciez oni wpisali tu duĹźo
    ciekawych tematĂłw, poruszyli interesujace i intrygujace tematy -.
      Będzie tu ich brakowało -a zwłaszcza ich niewyparzonych i ciętych postĂłw.
Duzo czytałam i nie zauwazyłam aby tutaj ktoś komu ublizał albo uzywał obelzywych słów.
    JeĹźeli nawet mają w czymkolwiek róşnisty pogląd -to chyba nie jest zbrodnią
na tym domniemam demokratycznym forum.
    Tomek a Ty kiedyś pisałeś ,ze nikt nie jest cie w stanie obrazić -wiec dlaczego taka decyzja?

mysle ze tomkiewicz byl projektem i to wyszlo troche pozno , ale zawsze  :( :( :( 
nie pytaj sie co to znaczy tylko trocze pomysl  :?

jesli nazywasz swoja zone  " wykwalifikowana pomoca domowa " nawet z przymrozeniem  oka
to co tu mozna wiecej powiedziec  :(
to wiele mowi o twoim podejsci do kobiet i o tym co o nas sadzisz , cos tam czytam i wiesz takie zasady jak  KKK nie sa mi calkowicie nieznane ...
to co bylo w moim wczorajszym poscie jest po po prostu szczere ,  bez zadnej zlosliwosci  .
jak mozna nazwac czlowieka ktory chwali sie na forum tym ile to on nie moze wypic alkoholu  :(
to byly twoje slowa ( nie chce mi sie tego szukac na forum bo jest juz bardzo pozno ) ale to bylo cos takiego : kieliszek wodki , kieliszek jajka , kieliszek wodki , kieliszek jajka , kieliszek wodki , kieliszek jajka ....
ps . co do  " gotowania " to mysle ze tez sie nieco mylisz  :) smazenie , pieczenie ,  jest moze nieco bardziej trudne ( mozna cos spalic ) ale nie jest to gotowanie  :) co mozna gotowac ? ...... wiem , tylko to nie tak latwo kupic  :( a jesli mozna , to wiesz jak sie ludzie patrza na ciebie  przy kasie ?  :( :( :(

Odpowiadasz Edytcie na post bieganie. Zaczęłaś jeść dwudziestego piątego       
dobre ! poczekaj ,  powoli    nie tak szybko ( dziwne dawać takie rady jak samemu nie moĹźna  )
moja rada : idĹş do firmowego sklepu  i kup  coś co będzie odpowiednie dla Ciebie , dla twojej stopy .
tanie rolki z marketów są dobre ale nie dla wszystkich. evosonic

71 Twoich złośliwych postĂłw. Najlepiej zrobisz jak pĂłjdziesz do jakiegoś dobrego firmowego sklepu końskiego i kupisz sobie koński mĂłzg. Będzie to dobra poĹźywka i na pewno pomoĹźe. Skoro nie rozumiesz, Ĺźe nie mam ochoty ani przyjemności z Tobą prowadzić konwersacji to po raz ostatni proszę ZEJDĹš ZE MNIE  i nie prowokuj. Nie czytaj moich postĂłw i nie komentuj czegoś czego nie rozumiesz. NIE JESTEŚ GODNYM PARTNEREM DO ROZMÓW. JEST PAN ZEREM PANIE EVOSONIC. Tak jak powiedział Premier Miller do Ministra Ziobry. Baaj Baaj.

Mam prośbę do wszystkich zainteresowanych by w wolnej chwili mogli przejrzeć w archiwum 71 postów TEGO CIĄGLE niezadowolonego osobnika który wszystkich i wszystkiego się czepia.

Nie przeczę, ale właśnie dlatego to Forum jest otwarte dla takich osób, jak Tomkiewicz.
Zawsze może tu powrócić, jeśli przemyśli problem, nabędzie więcej ogłady w pisaniu, nabierze dystansu do siebie i wydorośleje, bo tego głównie mu brak.
Jestem pewien, że wyciągnie wnioski z doświadczeń, które nabył na tym Forum, bo zawsze jest czas na naukę, szczególnie taką, za którą się nie płaci.
Jeśli nie wyciągnie, to jego sprawa.

Full Member

wiadomości: 1370


    Odp: Czytać ciemniaki! :)
&laquo; Odpowiedz #221 : Dzisiaj o 07:02:50 AM &raquo; 

-------------------------------------------------------------------------------- 

tak myslisz,a ja jestem innego zdania,bo jezeli banuje  sie  jednych,to nalezaloby byc obiektywnym i zrobic tak jeszcze w stosunku do  niektorych ,i jezeli sie deklaruje,ze jest wolnosc slowa,to kazdy  bez wyjatku ma prawo do wlasnych wypowiedzi,
oczywiscie nie obrazajac  przy tym dyskutujacych,ciebie  i twojej rodziny,
:(

Masz prawo do własnej wypowiedzi, nie obrażając mnie, mojej Rodziny i innych Użytkowników tego Forum. Ale decyzyjna jest tu tylko jedna osoba, a nie jakiś wydumany, demokratycznie wybrany, zarząd główny tego Forum. To nie ten adres :D

KOdar,
nie rozumiem?  Przecież Tomkiewiczowie odeszli z Forum z własnej woli; tak wynika z ich listu pożegnalnego. Jeszcze miałam nadzieje, ze odpowiedzą mi na moje ostatnie posty, w ktorych bez urazy dla nikogo, argumentuje swoje stanowisko wobec ich wypowiedzi. Odpowiedzi sie nie doczekałam, tylko Ich rezygnacji z Forum. Tak sobie myślę, że to może za moją przyczyną odeszli :?: i dla dobra sprawy i sprawiedliwości powinnam być zbanowana. Stawiam więc wniosek do Administratora o podjęcie odpowiednich działań.

To nie złośliwość. "Dobry żart,...."

Pozdrawiam  Zofia

Podaj przykład zbanowania na tym Forum, wyłączając "meteora" "Beata"  :roll:

Tomku,a Gryzzli??????

Tomku,a moze wytlumaczylbys o co chodzi z tym "meteorem",
uwazam,ze nie kazdy rozumie co masz na mysli,
no chyba ze to tajemnica :?

Gryzzli od niedzieli może tu pisać, ale nie pisze, a brak dostępu do pisania postów otrzymał za brak poprawy po ostrzeżenu, które musiałem mu dać, ponieważ "kneblujący demokratyczne usta" zgłosili Go klikakrotnie do admina, że "talibuje" i koloruje teksty. A czemu teraz nie pisze - możesz zapytać go osobiście, bo konta nie zlikwidował 8)
A na wyjaśnienia w sprawie troli (meteor) forumowych szkoda mi czasu - jeśli wiesz co to trol?.

..........jest tynfa wart" ,wiem,ze odeszli z wlasnej woli ,ale nie mysle,ze ty Zofio bylas glowna przyczyna :(

nie ma tez Ewy,Bruforda,Moniki,Grizzly i wielu innych,a jaka szkoda dla ogolu chorych  zagladajacych tutaj, :(

 

myslalam,ze kazdy garbaty,kulawy,gruby i chudy,zdrowy i chory no i inny trol ma prawo do wlasnego zdania ,
a niech tak bedzie jak uwazasz ,za sluszne,
to twoja dzialka

Myślę, że Mateoosh ma rację. Forum, jak każde inne, to prywatny folwark Admina.
Admin też ma rację- może upubliczniać czyjeś IP, banować za używanie kolorów, bądź nie odpowiadać na zgłaszane uwagi pod adresem innych użytkowników (do dzisiaj nie odczekałem się na nie odpowiedzi). W końcu to JEGO forum.
Natomiast użytkownicy mają prawo na takim forum nie pisać. Admin kiedyś napomknął o zamordyzmie, którego domagają się co poniektórzy. Ależ tu przecież panuje zamordyzm. Wsytarczy, że ktoś wychyli się z nieprawomyślną opinia, od razu czeka go błyskotliwa replika, klasyfikująca wysuwającego tezę w poczet przysłowiowych jełopów.
Głos Tomka i Marishki był ważnym głosem w dyskusji- szkoda, że ich nie ma. Moja praca oraz zbyt duży szacunek dla czasu wolnego nie pozwala mi uczestniczyć w dyskusjach o grasicy oraz o zerze. Dlatego skorzystam z prawa należnemu każdemu użytkownikowi i nie będę po prostu z niego korzystał- jak już czynię od jakiegoś tygodnia.
pozdrawiam wszystkich  :)

Ewa była tu - 2007-06-26, 19:35:24,
Bruford - Dzisiaj - teraz jako jeden z "ukrytych",
Monika zlikwidowała swoje konto dziś około 2:00
Grizzli - 2007-06-24, 23:23:49
wielu innych nie sprawdzam, bo za dużo wklejania. Nie wnikam, czemu nie piszą, bo mnie to nie interesuje, ale sądzę, że w poście Szymona znajdziesz odpowiedź.

Była pełna wolność, to się wielu osobom nie podobało, wprowadziłem moderację, to się innym nie podoba.
Dlatego "róbta, co chceta" - jest najlepsze pod warunkiem, że ma się do czynienia z kulturalnymi i dojrzałymi emocjonalnie ludźmi. Nie wiem jeszcze co zdecyduję, ale o "zamordyzmie" i banowaniu na tym Forum - nie ma mowy. O "demokracji" - również. 8)

Jeśli się uczestniczy w wolnej dyskusji, trzeba umieć rozmawiać z każdym, jeśli odczuwa się taką potrzebę.
Jeśli się tego nie potrafi, to lepiej jest milczeć lub konwersować z tymi, którzy potrafią się zachowywać odpowiednio  8). Jest tu bardzo DUŻO takich osób, których nie będę wymieniał, aby kogoś nie pominąć :D
Każdy jednak z Użytkowników musi sam zdecydować z kim i o czym chce podadać 8)
A mnie się gadać na dziś odechciało, więc dam sobie bana ze zroumiałych względów :?
Miłej dyskusji.

Nie martwcie sie "marnotrawni " powroca bo nie ma takiego forum jak to a przynajmniej ja tak sadze .A stalo sie tak dlatego ze Ci ludzie nie sa zdolni do kompromisu i samokrytycyzmu ,chca ulepszac swiat i nas  po swojemu i dlatego uwiklali sie w to co sie uwiklali i niejednokrotnie pokazali mimo swej wiedzy ze powinni jeszcze troszke posiedziec na galezi , bo wiedza ktora posiedli troszke im zaszkodzila , bo niema znaczenia czy sie wypowiada slowo "jelop" czy tez w bardziej wyrafinowany sposob mowi sie dokladnie to samo tylko ze to nieliczni potrafia odczytac , dlatego niejednokrotnie smigali po uczuciach prostych dusz , zbieraja przy tym aplauz a slowo " jelop " bylo wobec tego " pikuś" Niech przemysla to i owo , sam tez sie zastanawiam , no nikt przeciez nie jest doskonaly , ale niestety niektorym tak sie wydaje  :D :D

Ja chcę rozmawiać z Tomkiewicz (M i T), Monikaf, Beata. Proszę, powróćcie  :).


Tak dokładnie ich znasz?

i Grizzli. Jeżeli sobie życzysz "po ...talibować" :) .

Wróćcie no właśnie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Marishka i Tomek,  MIT,  czekamy na Was!

Uspokoilo sie, mozna wracac!
http://fakty.interia.pl/kraj/polityka/news/minister-religa-jest-gotowy-do-boju,934280

     Dzieci się nie prosi o kolejne występki tylko dlatego, że się obraziły na mamusię, bo wzmaga to w dzieciach krnąbrność i utwierdza w złych nawykach.
    W dorosłym życiu takie dzieci traktują się jak "pępek świata" zabiegając o poklask, a jednocześnie lekko obrażając się na swoich fanów, bo "kochają być proszeni". Czasem nawet odnoszą sukces "życiowy"  w demokracji i szołbiznesie  :lol:, jeśli opanują odpowiednio szybko "socjotechnikę" (tzw: "tanie chwyty") odziaływania na tłuszczę. Na tej zasadzie największe "sukcesy" w demkoracji wśród "owieczek" - odnoszą "wilki" przebrane w skórę "skrzywdzonej owieczki" :lol:  :lol: :lol: Ale tylko najbardziej naiwne "owieczki" dają się na to nabrać, choć w stadzie jest ich najwięcej.

A teraz o M+T:
    Nie sadzę, aby Tomkiewicze tak szybko "dojrzeli" do powrotu tutaj, ponieważ dorośli nie potrafią tak szybko, (lub nigdy) zmienić swojego stosunku i do siebie i do właściwych społecznych zachowań.

PS
Dzieciom wydaje się mądre rodzicielskie polecenia i wymaga bezwzględnego ich wykonania, ucząc w ten sposób od "małego" szacunku do innych, a nie "miłości własnej" :D

NIE,
na żadne "talibowanie" mojej zgody nie ma. Na normalny tekst - owszem. A wątpię, czy Gryzzli coś tu jeszcze napisze, bo to też raczej "obrażone dziecko".

Nie znam ich osobiscie ale ich oceniam wylacznie w granicach tego forum i na podstawie ich postow  tak jak zreszta to Oni czynili (czynia) moge tu wiele przytoczyc przykladow ,ale po co!? . Chcac nie chcac wszyscy jestesmy wystawieni na ocene  :D :D

                  "Marnotrawne" MiT wracajcie,bo nie ma z kim sie wadzic :) :) :)

Kodar,
przejrzałem Twoje dzisiejsze posty i odnoszę wrażenie, że usiłujesz sprowokować tu awanturę. Cały problem, że nikt z zaczepionych nie daje się wciągnąć w zaczepkę, bo jakby opuściła to Forum "skrywana agresja".
A mnie podoba się takie "nudne" Forum. Tak - lubię spokój i pokój między Użytkownikami i dziękuję niektórym, że tak szybko potrafili się do tego klimatu dostosować :D Oby ta sielanka trwała jak najdłużej.
Miłej dyskusji wszystkim życzę :D

po pierwsze myslisz sie ,nie mam i nie mialam zamiaru prowokowac,odpowiadalam co mysle,bo myslenie chyby tutaj nie jest zabronione,no i nikogo nie zaczepialam ,jakos dziwnie negatywnie jestes nastawiony do ludzi,dlaczego????

zgadzam sie z toba "Luton"tylko sa sprawiedliwe oceny i nie sprawiedliwe,kazdy z nas kieruje sie  innymi  kryteriami ,nie dostrzegajac tego,
najwazniejsze jednak jest to,ze powiedzielismy swoje zdanie nie liczac sie z ogolem opinnni na  temat ocenianej osoby,
wcale nie chodzi mi o konkretne osobe,pisze to ogolnie,
ze tak jest wsrod ludzi,uwielbiaja  krytykowac innych,nieuznajac jednoczesnie krytyki pod wlasnym adresem :?

A jeśli się mylę, to w tym przypadku bardzo się cieszę z tego powodu.  :D
Pamiętam z mądrej książki, że mając wolny wybór - na iskrę można dmuchać lub splunąć. A i jedno i drugie z ust pochodzi. To drugie gasi iskrę, a ja unikam pierwszego na tym Forum, aby nie doprowadzć tu do "zadymienia". :? W innej książce piszą, że to: "dmuchanie na zimne".
Stąd może się niektórym wydać, że to: "dziwnie negatywne nastawienie do ludzi", ale zapewniam - to błędna ocena!.

Widzialem wielu "glupcow " ktorzy mieli dobra opinie wsrod ogolu i widzialem jak sie ignoruje slowa jednego madrego  wsrod ogolu  :D

Jest takie porzekadło,które zapewne każdy zna; "Nie ma tego złego,co by na dobre nie wyszło".
Przypomniało mi sie jeszcze jedno; "Kota za ogon się nie utrzyma" -kto ma kota ten wie ,że na siłę trzymanie go za ogon nic nie da,kot będzie niezadowolony.
To się również tyczy postępowania ludzi.Zawsze wychodzę z założenia ,że kto chce odejść- niech odchodzi . A kto nie-niech zostanie ....

I żeby było jasne Kodar,
Bruford też sam zlikwidował sobie tu konto, bo na tym Forum admin nie banuje i nie zmusza do dyskusji :D.

Jak zaczął strajkować i głodować to nie ma siły pisać.
Jak odżywi się i dojdzie do formy po urlopie to na pewno wróci.
A może uważa, że lepiej być gościem.
Gości coraz więcej. Szczególnie w nocą.

A mnie się wydaje, że DO 'zatacza zbyt duże kręgi' i zabrakło mu argumentów. Szkoda. Lubiłam czytać jego posty.

I dalej możesz czytać ,przecież nie poznikały. I tak pisał jedno i to samo w kółko już kilka lat i to nie tylko tu.
A najlepiej jak wpiszesz w google np. taką fraze ; "Bruford forum"; i pojawią się wszystkie jego złote myśli, jakie udało mu się napisać  :idea:

Bo lekarze strajkują i to całkiem ostro ,toteż ludzie zaczynają szukać pomocy w necie.

Jak juĹź tak roztrząsacie statystykę to przypomniała mi się ciekawostka. jak studiowałam historię i robiłam pracę o Łodzi i Ĺźyciu  w nim ludzi z róşnych kultur i narodowści czyli głównie ĹťydĂłw, PolakĂłw, Rosjan i NiemcĂłw to znlalazłam dane m.in.  :o o prostytutkach: ile ich było jakiego były wyznania. itp. A były to roczniki z lat po zakończeniu I wojny światowej i kilka lat do przodu. Ciekawa jestem czy obecnie robi się takie statystyki?  :D Niby bardziej otwarci współcześni ludzie a chyba nie do końca jednak ...

Sylwia -no coś Ty - w kraju wyznaniowym, o cielesności człowieka i prostytutkach ..
to śmiertelny grzech a  jak kto ma z tego przyjemność, ogien piekielny  na wieki. :(
  homoseksualistĂłw teĹź niet -ewentualnie to tylko chorzy na urojenia .
    Nie na  za darmo sa egzorcyści przykościelni co sobie ze wszelkimi przypadłościami poradzą.
    Myśle ,ze nawet skutecznie zastąpia teraz strajkujących lekarzy.
     

:D

A jaka fajna jest historia staroĹźytna gdzie były domy publiczne  :o albo z innej bajki ślub: dlaczego obecnie przenosi się panne młodą przez prĂłg aby się nie potknęła bo to  w staroĹźytnym Egipcie przy wysokich progach domĂłw wróşyło to nieszczęście,Ĺźe w małżenstwie się będą "potykać" i będzie ono złe. Jak to fajnie określili w hasle reklamowym chyba na Discovery jeśli myślisz,Ĺźe cokolwiek co zostało wymyślone to nowość to oglądaj filmy o staroĹźytności. StaroĹźytni juĹź to wymyślili: autostrada, igrzyska, itp. Cytuję z pamięci.
:D Na tym koniec o prostytutkach bo ja nie chcę zbaczać z tematu w tym wątku. 8)

Temat wątku  jak wyzej więc chyba o wszystkim.
  Masz racje ,ze większośc tradycji ma swe ĹźrĂłdło ze staroĹźytnego wschodu .
      a niektĂłre najnowsze trendy    z Afryki ,
Jednak  w podświadomości w człowieku drzemie  dzikus .

..Rudka, te najnowsze trendy to z Ameryki, albo, wszystko jedno to na A i to na A.

Hana -ja sie nie pomyliłam -skalpowanie ,malowanie ,kolczyki we wszystkich częściach ciała
      dzika muzyka i wygibasy na golasa . Mam jeszcze wymieniać ?.
  Ameryka  właśnie słynie z czarnych talentĂłw.
Chyba ,że masz na myśli Indian -nałog palenia nie do wytępienia.

Mam "Mały Rocznik Statystyczny 1938". Ludność Polski (1931) - 31915,8 tys.
Zgony, ktĂłrych przyczyną był rak i inne nowotwory złośliwe (1933) - 4,6 /  10000 mieszkańcĂłw, czyli ca 15 tys. osĂłb. A dziś?

Rocznik statystyczny nie uwzględnia przypadków nie zdiagnozowanych, a tych, zwłaszcza na przedwojennej wsi, mogło być sporo.

No pewnie. Dawniej ludziska były zdrowsze, bo takiej diagnostyki nie było. A teraz na diagnostykę i zaraz zdrowemu człeczynie jakomś tam choćby candydę pyloruim, czy inną kandydatkę na śmiertelną chorobę wynajdą... :lol: :lol:  :lol:

Tak, ludzie byli zdrowsi, tylko krĂłcej Ĺźyli, ciekawe dlaczego?

Bo było więcej wojen, na których ginęło wielu młodych chłopców, którzy mieli po jakieś 20 lat, skutecznie zaniżając średnią wieku. A ile kobiet na ziemiach polskich i niemieckich popełniło samobójstwo będąc uprzednio zgwałconym? Statystyka nie zawsze prawdę Ci powie. Ale bywa skutecznym orężem

Wystarczy spojrzec sobie do encyklopedii na starozytnych mezow slawnych, aby wyczytac, ze wszyscy bez mala zyli ponad 90 lat, a srednia byla przecietnie 30 lat wliczajac unierolnosc noworodkow, a do tego kazdy dzis wie, ze oni nie potrafili zliczyc poprawnie lat,  choc potrafili wyzsza matemaryke!. Bo co we wspolczesnej glowie pojac nie mozna, tego wczesniej nie bylo! Proste?

http://zdrowie.onet.pl/1500878,2039,0,1,,o_raku_bez_paniki,profilaktyka.html .

"Ryzyko zachorowania na raka piersi jest prawie dwukrotnie wyższe u kobiet, które jedzą pokarmy zawierające przemysłowe kwasy tłuszczowe typu trans. Jak należy zinterpretować te nowe, alarmujące doniesienia"?

Nowe to one były jak je wyczytałem u Kwaśniewskiego - tak gdzieś w połowie lat siedemdziesiątych...  8)

A rakotwórcze działanie margaryn nie polega na " zamianie kwasów tłuszczowych typu cis na trans" ( bo organizm robi to lepiej: wiązanie cis "prostuje" się pod wpływem redkutazy 2,4-dienoilo-CoA i izomerazy enoilo-CoA w macierzy, a geny pochodzą z puli mitochondrialnej (Biochemia Davidsona s.408), o czym wspomniałem tu: http://forum.dr-kwasniewski.pl/index.php?topic=1122.msg45811#msg45811 cyt: "nadmiar nienasyconych długołańcuchowych podlega betaoksydacji, a zamiana z cis na trans zachodzi dzieki aktywacji dwóch łatwodostępnych genów determinowanych ilością substratu cis".), ale wyłącznie z ich przemysłowym pochodzeniem, czyli poprzemysłowymi zanieczyszczeniami margaryn - głównie metalami ciężkimi :wink:
Jednak zdrowotne działanie margaryn (w tym słynne z reklamy "na serce" :wink:)  nie ma wpływu na zdrowie osób, które ich nie jedzą.

pisałeś już wczesniej nie raz o niskiej szkodliwości wiązań trans, ale nie podaję linka bo nic tak nie cieszy jak samodzielne poszukiwania wiedzy - a może się mylę? ;)

Z pisania nic nie wynika, jeśli czytający nie rozumie tekstu!. No np: nigdy nie przyszło mi by do głowy, że ktoś czytając zadnie: "należy spożywać tłuszcze zwierzęce, maksymalnie uwodornione" - może sobie pomyśleć, że trzeba jeść olej kokosowy, bo ma najwięcej wodoru albo, że Kwaśniewski "każe jeść 30g i trzeba się tego trzymać nawet głodując", bo napisał, że: "Człowiek dorosły potrzebuje go bardzo niewiele. 30-50 gramów na dobę".:lol:. Oj zawiłe są czasem meandry myślowe interpretacji prostego tekstu. :wink:

no tak - przyznaję, Ĺźe ja czasami teĹź mam z tym problem i parę wpadek juz było  :?
częściowo się z tym pogodziłem,  :( ale dzieciaki są juĹź w innej lidze  :D i to pod kazdym względem, a to jest dla mnie priorytet!
wszak jestesmy niesmiertelni ;)

Trochę ma... Chlebojadom nie można dać dobrego tłuszczu... Nie pożyliby za długo...

Pół dekady i co?

Jak to co?
Jeszcze więcej chorych na raka wymierających masowo.  :?

Ale to genetyczne jest :D
Rozszerza się, bo coraz więcej nosicieli :lol:

Geny się mutują a mutacje genują... :? nic na to nie poradzimy... :(

MoĹźe za duĹźo z kosmitĂłw do puli trafiło?  :wink:  :lol: :lol: :lol:

I nikt nie widzi problemu, jak ja nie widzę kosmitów :lol:
A może nie chcę widzieć...

Dziwniejsze by było, gdybyśmy byli sami we Wszechświecie.  :roll:

Oni tu są i tańczą dla mnie.... :lol: :lol: :lol:

Hołubce walą, aĹź grzmi.  :wink:  :D

:lol:

Nawet w wiezieniu można się "ustawić"... :shock: 8)

http://nasygnale.pl/kat,1025349,title,Szok-Szef-wieziennego-gangu-zaplodnil-4-strazniczki,wid,15528522,wiadomosc.html

Czytać.... :lol: :lol: :lol:

Niezly chichot historii ;)  :lol: :lol:

:D

Hihihistoria.  :lol:  8)

A ja jestem zdania, że powinno przyjść do głowy i to nie jedynej. ;) :D
A o "prostym tekście" podyskutujemy jeszcze- Dyrciu! :lol:

A jak z "Grizzly'm" było? ;)
Precedens, czy mataczył ten flejtuch i szałaput. :lol:

Posiadam pewne umiejętności w " zadnim" czytaniu. 8) ;) :lol: :lol: :lol: :lol:
Poniedziałki są super! :)

Poproszę mnie nie obrażać i... przeczytać. :lol: ;)

Znaczy, Ĺźe jestem ostatni. :D

http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/news,405371,podejrzano-jak-mitochondria-robia-porzadki.html

Dziwne, mnie o tym uczyli dawno temu, więc co to za fascynujące "nowości"? :roll:  :lol:
Coś jeszcze pamiętam, że mitochondria mają swoje DNA i coś tam kombinują z aminokwasów samodzielnie, no ale może to dziś już "nieprawda"... ;)  8)

Sam się nauczyłeś ,bo chciałeś wiedzieć ,i wiesz, pozazdrościć tylko

wikipedia.org/wiki/Mitochondrium
8)

To znane.
Ciekawsze jest zjawisko inwolucji grasicy u hibernantĂłw. ;)

Albo tzw. zjawisko Dehnela:
http://www.pan-ol.lublin.pl/biul_6/art_607.htm
Oba łączą się z "obcą naroślą" w naszych komórkach, czyli mitochondrium, a może pójść dalej i powiedzieć, że to mitochondrium rządzi, a cała reszta jest obcą naroślą? :)