Tytu: proszę o radę.. Wiadomo wysana przez: Yasmin 2007-07-04, 09:11:00 Witam,jestem tu nowa i kompletnie zielona jeśli chodzi o dietę. Od 4 dni przeglądam forum i strony na temat żywienia optymalnego. Szukam dla siebie ratunku , bo już nie mam siły. Moje żywienie to jedna wielka huśtawka. A moim największym problemem to "napady słodyczowe" :(
Dieta podoba mi się , bo nie trzeba się głodzić, trochę mnie przeraża ta ilość tłuszczu ale z drugiej strony skuteczność diety mówi sama za siebie , więc z pewnością się przekonam. Wcześniej żywiłam się różnie , w zasadzie 5 lat temu przybrałam na wadze i do dzisiaj nie potrafię z niej zejść... a jak mam zły dzień to pocieszam się słodkim , później wyrzuty, i obietnice "od jutra zaczynam", Jakiś miesiąc temu zaczęłam dietę z chlebem Wasa, nie jadłam kolacji, wszystko chude , z ograniczoną ilością tłuszczy i po paru dniach nie wytrzymywałam i musiałam zjeść coś słodkiego. I nie mogę wyjść z tego błędnego koła :? Mam 23 lata, 178cm wzrostu i waga 80 kg, tak jak 5 lat temu nosiłam rozmiar 38 , tak teraz 42 (i uwolnić się od niego nie mogę:( ). Tłuszczyk odłożył mi się w okolicach brzucha i ud(no i ten wstrętny cellulit..) Ostatnio sporo czasu spędzam na rowerze i ćwiczę. Szukałam na forum przykładowego menu chociaż na tydzień , bo samej trudno mi zacząć , nie potrafię jeszcze ułożyć tych proporcji , ale od trzech dni jem na śniadanie jajka z warzywami , lub sałatką z majonezem, obiad- kurczak z sałatką. Ale wczoraj znowu były słodycze (ehh mam już dość:( ) Błagam, pomóżcie! Również Panią doktor proszę o radę , z góry dziękuję za pomoc. Tytu: Odp: proszę o radę.. Wiadomo wysana przez: toan 2007-07-04, 09:47:29 Cytuj z: Yasmin 2007-07-04, 09:11:00 Moje żywienie to jedna wielka huśtawka. A moim największym problemem to "napady słodyczowe" :( Dieta podoba mi się , bo nie trzeba się głodzić, trochę mnie przeraża ta ilość tłuszczu W Twoim przypadku znacznie lepsze efekty da "dieta japońska". Wcale nie będziesz musiała jeść tłuszczu, a i "napady słodyczy" będziesz mogła zaspokoić wedle upodobania. I najważniejsze - nie zrobisz sobie żadnej krzywdy z powodu błędów w zrozumieniu zasad Diety Optymalnej, uzyskując również szczupłą sylwetkę i doskonały stan zdrowia - jak na dzisiejsze standardy. A zasady "diety japońskiej" znajdziesz w pliku dźwiękowym tu: http://dr-kwasniewski.pl/sklep/product_info.php?products_id=60 Tytu: Odp: proszę o radę.. Wiadomo wysana przez: lekarka 2007-07-04, 10:51:38 Napady na słodkości dobrze likwidują tłuszcze. Może łyżka oliwy z oliwek czy boczek czy zupa jarzynowa z jakąś ilością tłuszczu? Jajko z pastą łososiową?
Nie musisz tego tłuszczu tak dużo jeść. Stosują T od 1-3g/kg należnej wagi ciała/dobę przy odchudzaniu. Przy wysokim spożyciu T musisz trzymać w ryzach weglowodany i jadac je najlepiej z niskoweglowodanowych warzyw, albo mało.... Niemniej jednak tłuszcz dobrze ...likwiduje apetyt. Dobrze, że jadasz jaja - dobrze odchudzają. Typowy "odchudzający zestaw" to jaja+ pomidory,cebula, zielone warzywa (sałata, szpinak, ogorki, brokuły, kapustne)+ tłuszcz. Przeczytaj listę pokarmów na mojej stronie internetowej "dieta w cukrzycy" i wybieraj te produkty które Ci smakują. Wszystkie te produkty tam wypisane odchudzają, jedzone bez przesady... Nie katuj się, wiedz, że można osiągnąć to co się chce. Trochę postanowień i będzie coraz łatwiej :). Tytu: Odp: proszę o radę.. Wiadomo wysana przez: lutonn 2007-07-04, 10:52:15 No z ta dieta japonska to chyba nie jest tak do konca z tymi slodyczami i chlebkiem :D
Tytu: Odp: proszę o radę.. Wiadomo wysana przez: elmo 2007-07-04, 10:59:08 Nie mąćmy dziewczynie w głowie.
Yasmin.Żeby miec jakieś własne postrzeżenie,własny obraz DO/ŻO wartałoby zaopatrzyć się w chociażby jedną książkę J.Kwaśniewskigo. Będziesz miała również swoje zdanie.Poznasz zasady żywienia i nie tylko.... Warto na prawdę (o ile pozwolą środki finansowe-cena książki ;powyżej 30zł.) dla własnego dobra(zdrowia) coś poczytać na ten temat. Bo sama widzisz ile jest zdań..... pozdrawiam serdecznie. Edyta. Tytu: Odp: proszę o radę.. Wiadomo wysana przez: toan 2007-07-04, 11:09:21 Cytuj z: elmo 2007-07-04, 10:59:08 Nie mąćmy dziewczynie w głowie. Jestem za. Wpadnie ktoś z niewiedzy w "dietę korytkową" i sobie zaszkodzi. A tak raz dziennie zje porządny kawał mięsa, dużo nabiału mlecznego i węglowodanów złożonych z mącznych i bulwiastych, cukry proste na "zachcianki" - super biało jako budulec, węglowodany jako energia i też można jeść do woli. Nic więcej dla dobrego zdrowia i samopoczucia nie trzeba. Wystarczy tylko zdecydowanie unikać tłuszczu. Tytu: Odp: proszę o radę.. Wiadomo wysana przez: innersmile 2007-07-04, 14:40:16 Witaj Yasmin,
Jakbym czytala swoja historie... Trafilas w dobre miejsce-to tak na poczatek. Ja swoja historie z dietami-bledami zaczelam dawno temu i jeszcze kilka tygodni temu bylam w takiej sytuacji jak Ty. Moje perypetie, czyli wzloty-zeby tylko nizej spasc i drastyczne upadki opisalam na tym forum. Najlepiej bedzie jesli przeczytasz watek, którego tytul mówi sam za siebie "Jestem za" w dziale Dieta optymalna "Zlota ksiega". Tam opisalam, jak udalo mi sie pokonac "okrutne napady na slodkie", choc nie obylo sie bez wpadek. Podalam tez link do podobnego "krzyku rozpaczy", jak Ty wlasnie napisalas proszac o pomoc. Wlasciwie w przeslaniu jest taki sam. Nie ma gotowych recept i wyliczen ani jadlospisow dobrych bezwzglednie dla kazdego, ale sa ogolne prawdy i zasady, po zastosowaniu których Twoje cialo samo zacznie wszystko regulowac. Ja sama jeszcze nie moge tego tak do konca zrozumiec i uwierzyc, choc widze i czuje oraz obserwuje mnóstwo pozytywnych efektow. Sprobuj. Nie walcz, nie rob nic na sile, nie katuj sie, nie karaj. Po prostu daj sobie szanse i troche czasu. Ja mam 25 lat i od lat sie nad soba znecalam. Ty masz 23. Zaoszczedz 2 piekne lata zycia i daj je sobie w prezencie. Trzymam kciuki i mam nadzieje, ze juz nie dlugo przeczytam Twoj post w dziale ZLOTA KSIEGA. Pozdrawiam Marta Tytu: Odp: proszę o radę.. Wiadomo wysana przez: Yasmin 2007-07-04, 19:00:05 Jeeeeej, dziękuję wszystkim za odpowiedź! :D Mając takie wsparcie , myślę że z pewnością sobie poradzę. Pani doktor , weszłam na Pani stronę i zrobiłam sobie listę produktów,Innersmile czytam Twoje posty i rzeczywiście mamy dużo wspólnego, Super! dobrze wiedzieć że nie jestem sama :D Jeśli chodzi o literaturę to owszem mam zamiar zaopatrzyć się w książkę, myślę że i tak sporo się dowiem czytając samo forum, Tyle tu tego jest!! :shock: Mam jeszcze tyle pytań! W tej chwili jestem na etapie zaopatrywania lodówki w najpotrzebniejsze rzeczy, wybieram się właśnie na zakupy:)
Jeszcze raz dzięki, trzymajcie kciuki! :P Tytu: Odp: proszę o radę.. Wiadomo wysana przez: innersmile 2007-07-04, 19:14:30 Trzymam kciuki mocno :D Sama jak widzisz nie jesteś. Czytaj i weryfikuj tę wiedzę ze swoimi doświadczeniami oraz samopoczuciem.
Na pewno wszystko się z czasem ureguluje. Ja też jestem na początku nareszcie dobrego kursu swoich długich poszukiwań i mam jeszcze mnóstwo pytań i wątpliwości. Pytaj pytaj pytaj :) Na pewno znajdzie się ktoś, kto jeśli nie rozwiąże Twoich problemów i nie poda Ci gotowego przepisu, to naprowadzi Cię na dobry kurs. Pozdrawiam i czekam na dalsze Twoje posty. Marta Tytu: Odp: proszę o radę.. Wiadomo wysana przez: MORGANO 2007-07-04, 19:44:24 Yasmin. Nim zdążysz zaopatrzyć się w książkę dr Jana Kwaśniewskiego
to polecam "Żywienie optymalne" oraz "Nowa dieta optymalna". ciekawą lekturę znajdziesz również na Forum w artykułach publikowanych gdzie dr Kwaśniewski odpowiada na listy czytelników Dziennika Zachodniego. Bardzo ciekawa i pouczająca lektura, która wprowadzi Cię i przybliży żywienie optymalne. Początki nie są trudne. A zacząć kiedyś trzeba. Tytu: Re: proszę o radę.. Wiadomo wysana przez: evosonic 2007-07-05, 18:35:24 polecam taka stronke , link do niej
http://mlodziez.optymalni.one.pl/ zdziwisz sie jak dieta JK moze zmienic twoje cialo i psyche :lol: Tytu: Odp: proszę o radę.. Wiadomo wysana przez: Yasmin 2007-07-05, 20:28:42 Evosonic dzięki za link! wszystko na temat DO - mile widziane :) sporo czasu spędziłam dzisiaj na forum czytając Wasze posty...hmmm...chciałam tez napisać maila do Tomkiewiczów, ale maja ukrytego i nie wiem jak ehhh... Tomku i Marishko po przeczytaniu waszych postów od razu zaświtała mi myśl żeby do Was napisać. To o czym piszecie jest mi tak bliskie! Moje dodatkowe kilogramy to zdecydowanie skutek zajadania emocji, dużo mogłabym pisać na ten temat (a Alice Mille to moja przewodniczka-mam jej 3 książki). Pod tym względem pracuję nad sobą od 2 i pół roku .
Dieta coraz bardziej mnie przekonuje, myślę że będąc na niej łatwiej sobie z tym poradzę(a przynajmniej mój organizm..) Na początek zamówiłam sobie dwie książki (jedna pana Kwaśniewskiego , druga pani Ewy), zaopatrzyłam również lodówkę , spore zakupy: karczek, łopatka , boczek, smalec(taki w kostce- może być?) ( i na razie nie wiem co jeszcze z tym zrobić ale pomału...) Przy kasie dziwnie na mnie patrzyli bo zazwyczaj miałam w garści jogurty light, chrupkie pieczywko no i "zagryzki" typu delicje szampańskie , nadziewane czekolady, batony... itp. To moje żywienie to jeszcze nieudolne takie, muszę najpierw poczytać na ten temat (czekam z niecierpliwością na książki). A dzisiaj to wszamałam sobie: śniadanko: jajecznica z 3 jaj na boczku i do tego ogórek z pomidorem obiadek: filet z kurczaka smażony(jeszcze na oleju-tak mieszam na pół z oliwą) i do tego mizeria na śmietanie 30%( a co myślicie o sosach sałatkowych knorra np? używacie ich? ) kolacja też sobie ogórka schrupałam (tyle tych ogórków bo koleżanka takie swoje z działki przyniosła no i nie mam co z nimi zrobić to je ładuje gdzie sie da :D ) No i jak? Pewnie średnio to optymalne... ja jeszcze sobie nie licze tych proporcji BTW bo nie potrafię (ale wierze że się nauczę tylko czasu trochę potrzebuję..) Pozdrawiam ciepło Tytu: Odp: proszę o radę.. Wiadomo wysana przez: elmo 2007-07-05, 20:36:42 Alice Miller nie pomogła a Tomkiewicze mają pomóc? Przecież to Aliece Miller pomogła Tomkiewiczom a nie na odwrót.
Niezła prowokacja Yasmin :lol: Tytu: Odp: proszę o radę.. Wiadomo wysana przez: innersmile 2007-07-05, 20:43:12 Witaj Yasmin,
Cieszę się, że się zdecydowałaś. Pamiętaj, że nie jesteś sama. Trzymam za Ciebie kciuki i czekam na wieści. Jeśli chcesz liczyć BTW, to możesz skorzystać z http://www.dieta.twoja.org/index.php?option=com_wrapper&Itemid=71 Pozdrawiam Marta Tytu: Odp: proszę o radę.. Wiadomo wysana przez: Yasmin 2007-07-05, 21:24:38 Elmo, jaka prowokacja?Po pierwsze nie opisałam tutaj całej swojej historii więc skąd możesz wiedzieć na jakim jestem etapie? Alice Miller bardzo mi pomogła i nie tylko z reszta ona. Zajadanie to mały pikuś w porównaniu do tego co już ze sobą zrobiłam więc nie oceniaj mnie proszę na podstawie jednego zdania. Do Tomkiewiczów zwróciłam się dlatego że pod tym względem dobrze ich rozumiem a nie oczekując "gotowca" na rozwiązanie moich problemów.
Rany jak mnie poniosło.. Chyba muszę się bardziej zdystansować... :roll: :D Dzięki Marto , kalkulatorek jak najbardziej sie przyda:) Tytu: Odp: proszę o radę.. Wiadomo wysana przez: Hana 2007-07-06, 16:36:54 a co myślicie o sosach sałatkowych knorra np? używacie ich? )
kolacja też sobie ogórka schrupałam (tyle tych ogórków bo koleżanka takie swoje z działki przyniosła no i nie mam co z nimi zrobić to je ładuje gdzie sie da ) No i jak? Pewnie średnio to optymalne... ja jeszcze sobie nie licze tych proporcji BTW bo nie potrafię (ale wierze że się nauczę tylko czasu trochę potrzebuję..) Pozdrawiam ciepło Jezeli moge doradzic, to staraj sie unikac "torebek", znajdziesz tam chemie ktorej i tak mamy pod dostatkiem. Latwiej bedzie Ci obliczac proporcje B.T.W. w prostych potrawach typu--jajecznica, omlet, watrobka, salceson, boczek, pasztetowa itp. Na poczatek radzila bym jednak pisac i liczyc /taki dzienny pamietnik/ z czasem nauczysz sie sluchac swojego organizmu i wtedy mozna zrezygnowac z "notatek", chociaz ja od czasu do czasu lubie wiedziec ile czego zjadlam i wtedy zapisuje i licze. Zycze powodzenia. Tytu: Odp: proszę o radę.. Wiadomo wysana przez: Hana 2007-07-06, 16:40:10 Ogorki , jezeli Ci smakuja sa ok. --w 100g B-0,7 T-0,2 W-2,3.
Tytu: Odp: proszę o radę.. Wiadomo wysana przez: Yasmin 2007-07-06, 18:54:22 Dzięki Hana
Już kilka razy przeczytałam tu na forum że prowadzenie dzienniczka pomaga. Od jutra będę wszystko notować, zobaczymy jak mi to pójdzie :wink: pozdrawiam Tytu: Odp: proszę o radę.. Wiadomo wysana przez: Hana 2007-07-06, 21:56:41 Na poczatku moga byc klopoty, ale z czasem nabierzesz wprawy, a nieskomplikowane potrawy tylko moga Ci to zapisywanie ulatwic.
Tytu: Odp: proszę o radę.. Wiadomo wysana przez: Belian 2007-07-07, 10:45:29 Cytuj: Alice Miller nie pomogła a Tomkiewicze mają pomóc? Przecież to Aliece Miller pomogła Tomkiewiczom a nie na odwrót. Niezła prowokacja Yasmin Elmo! Daj sobie spokój z głupawymi postami na tym forum, bo jak je czytam to dosłownie dostaję torsji!!! Popatrz w lustro - automatycznie dostaniesz odpowiedź kto tu prowokuje, Tomkiewicze jak pisali na forum to przynajmniej miło się ich posty czytało, a Ty idziesz do komputerka, naklepiesz głupot (często nie na temat) i udajesz że pokazujesz swoją erudycję. Robisz dużo wiewu koło siebie, a to nic nie daje Tytu: Odp: proszę o radę.. Wiadomo wysana przez: lutonn 2007-07-07, 11:09:12 Belian to jest forum a nie jakies tam forumek na czesc "skrajnej grupy". Podobaja Ci sie posty tomkiewiczow , to je wychwalaj itp Mi natomiast ani ziebia ani grzeja , przypominaja Mi napompowana góre , tylko ze Ty myslisz ze to góra a ja wiem ze jest w srodku pusta hehe :D :D
Tytu: Odp: proszę o radę.. Wiadomo wysana przez: Zofia 2007-07-07, 12:15:46 Cytuj z: Belian 2007-07-07, 10:45:29 Cytuj: Alice Miller nie pomogła a Tomkiewicze mają pomóc? Przecież to Aliece Miller pomogła Tomkiewiczom a nie na odwrót. Niezła prowokacja Yasmin Elmo! Daj sobie spokój z głupawymi postami na tym forum, bo jak je czytam to dosłownie dostaję torsji!!! Popatrz w lustro - automatycznie dostaniesz odpowiedź kto tu prowokuje, Tomkiewicze jak pisali na forum to przynajmniej miło się ich posty czytało, a Ty idziesz do komputerka, naklepiesz głupot (często nie na temat) i udajesz że pokazujesz swoją erudycję. Robisz dużo wiewu koło siebie, a to nic nie daje Elmo, ani mi się waż!!!!! reagować na te prowakacje :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: Obiektywni uczestnicy Forum ocenią cytowany post odpowiednio i to wystarczy. Pozdrawiam Zofia Tytu: Odp: proszę o radę.. Wiadomo wysana przez: elmo 2007-07-07, 12:30:56 Zofio dziękuję :D
Chyba wyrosłam z zaczepek "rozpuszczonych dzieciaków" :lol: .Albo inaczej ;wstąpiłam w ich towarzystwo i wystąpiłam,bo mi nie odpowiadało :D . Lubię się otaczać mądrymi ludźmi ,ludźmi których dyskusje są owocne. Szkoda Zofio,że Ty mało piszesz.Czasem sobie myślę,żebyś się odezwała :) . Pozdrawiam Edyta. Tytu: Odp: proszę o radę.. Wiadomo wysana przez: Zofia 2007-07-07, 13:19:13 Cytuj z: elmo 2007-07-07, 12:30:56 Zofio dziękuję :D Chyba wyrosłam z zaczepek "rozpuszczonych dzieciaków" :lol: .Albo inaczej ;wstąpiłam w ich towarzystwo i wystąpiłam,bo mi nie odpowiadało :D . Lubię się otaczać mądrymi ludźmi ,ludźmi których dyskusje są owocne. Szkoda Zofio,że Ty mało piszesz.Czasem sobie myślę,żebyś się odezwała :) . Pozdrawiam Edyta. Elmo, bardzo lubie to Forum, przy calym zagonieniu jest to dla mnie wspaniała odskocznia i jak tylko mogę to wlepiam swoje trzy grosze. Do milego Tytu: Odp: proszę o radę.. Wiadomo wysana przez: Yasmin 2007-07-07, 23:04:58 Dystansiiiiiiiiiiiiik... :D
A jeśli chodzi o dietkę, to zapisuje sobie owszem , ale tak regularnie to teraz nie mam za bardzo okazji jeść; pracuję w restauracji na czas wakacji ( się zrymowało nawet;) )i jak zjem coś rano to następny posiłek dopiero pod wieczór.. Ach ..no i szef naszej kuchni robi świetne golonka...mmmm... :lol: pozdrawiam cześć pracy Tytu: Odp: proszę o radę.. Wiadomo wysana przez: Belian 2007-07-07, 23:34:42 Lutonn - wiem, że jest to forum, nie trzeba mi o tym pisać, ale o ile się nie mylę jest to forum o ŻO.
Zofio - prowokacja? Heheheh - jaka prowokacja? ;) Elmo - do Ciebie to już słów brak, piszesz o rozpuszczonych dzieciakach, że lubisz otaczać się mądrymi ludźmi i owocnych dyskusjach etc.,etc., tylko akurat z Twoim udziałem (choć dużo piszesz) jest ich mało. W postach Tomkiewiczów jakoś nie spotkałem sie z żadnym "napompowaniem", czytam to forum prawie codziennie i już kiedyś się zorientowałem, że nastąpiła swego czasu niezła jazda na Tomkiewiczów (jak jeszcze pisali) - tylko czemu....? Jesteście zapewne starsi wiekiem ode mnie, ale wstyd mi jest za Was - niby tacy dorośli, a zupełnie nierozgarnięci umysłowo - jednak jest światełko w tunelu - może jeszcze rok, dwa na ŻO i wszystko wróci do normy Pozdrawiam wszystkich DOROSŁYCH mądralów :D Tytu: Odp: proszę o radę.. Wiadomo wysana przez: lutonn 2007-07-08, 11:20:39 Belian Ja oceniam jesli ujawnia sie intencje , bo nie wazne co pisze wazne co mysli Bardzo slusznie zauwazyles ze to jest forum DO i sprawa jest powazna bo od tego moze zalezec zdrowie a nawet zycie . Oceniasz powierzchownie ,ale i Masz racje . :D :D
Tytu: Odp: proszę o radę.. Wiadomo wysana przez: Halina Ch. 2007-07-08, 11:41:06 Cytuj z: Belian 2007-07-07, 23:34:42 W postach Tomkiewiczów jakoś nie spotkałem sie z żadnym "napompowaniem", czytam to forum prawie codziennie i już kiedyś się zorientowałem, że nastąpiła swego czasu niezła jazda na Tomkiewiczów (jak jeszcze pisali) - tylko czemu....? Jesteście zapewne starsi wiekiem ode mnie, ale wstyd mi jest za Was - niby tacy dorośli, a zupełnie nierozgarnięci umysłowo - jednak jest światełko w tunelu - może jeszcze rok, dwa na ŻO i wszystko wróci do normy Pozdrawiam wszystkich DOROSŁYCH mądralów :D Co było w postach Tomkiewiczów to każdy wie i Ty zapewne też. Chyba że jesteś "optymalnym prostakiem" (słowa Tomkiewiczów). Dlaczego wstydzisz się za nas? Każdy powinien wstydzić się za siebie (Ty też). Tytu: Odp: proszę o radę.. Wiadomo wysana przez: lutonn 2007-07-08, 22:21:00 No fakt wszystkich mieli za "prostaczkow "- (czytaj miedzy wierszami) :D :D
Tytu: Odp: proszę o radę.. Wiadomo wysana przez: Ewa 2007-07-13, 14:52:56 :D Belian pewnie chce sie umówic na kawę z Elmo, ale nie wie, jak jej zaproponować :D
Wybaczcie mu ignorancję. Przeciez jest krótko na naszym forum. Nie zdązył na pewno przeczytać wszystkich postów. A zamiast naśmiewać się z Tomkiewiczów, spróbujcie ich zrozumieć. Każdy ma powody swojego zachowania. Tomek wielokrotnie pisał o swoich trudnościach z rodzicami w dzieciństwie. Yasmin, jak przeczytasz "Dietę Optymalną" Jana Kwaśniewskiego, dowiesz się, że nie tłuszczu trzeba unikać, żeby się odchudzić. Na początku odchudzania rzeczywiście zaleca się zmniejszyc porcje tłuszczu, ale to po to, żeby zużyć najpierw WŁASNY, a nie dlatego, że tłuszcz cię utuczy. Organizm musi dostać swoją dawkę tłuszczu, żeby mógł sprawnie funkcjonować i ... nie tyć. Jest jeszcze inna skuteczna opcja odchudzania - mozna się zagłodzić. Zastanawiasz się i analizujesz, skąd u ciebie apetyt na cukier i dlaczego tyjesz. Uwierz mi, ze zwykle wszystkie odpowiedzi i tak sprowadzają się do jednego - nie jesz w optymalnych proporcjach optymalnego białka, cukru i tłuszczu. Pociąg do cukru bierze się z uzaleznienia, a uzaleznienie tutaj bierze się np. z reakcji trzustki, a może również z zapotrzebowania np. drożdżaków na cukier. Pewnie masz ich sporo, skoro jadlas zawsze dużo cukru. Miały sie na pewno dobrze. Cukrem również odżywia się rak i pasożyty. Mówisz "zajadam cukrem stresy", a poddawanie się stresom, agresywnym zachowaniom, złe funkcjonowanie mózgu biorą się ze złego odżywiania. U ciebie zapotrzebowanie na cukier pojawia się natychmiast, jak zgłodniejesz. Nie chodź głodna, tylko jedz, jak jestes jeszcze w stanie wybierac wartościowy pokarm. Po zjedzeniu optymalnego posiłku, apetyt na cukier zmaleje. Walczącym z nałogiem alkoholikom tez sie radzi, zeby nie dopuszczali u siebie do głodu, żeby potem nie mieli cugu do alkoholu. Yasmin, daj sobie spokój z tłuszczami roślinnymi. Czasem jadaj oliwe, ale nie jako główny tłuszcz. Tytu: Odp: proszę o radę.. Wiadomo wysana przez: Yasmin 2007-07-13, 19:30:32 Dzięki Ewa! Jeśli chodzi o cukier, to rzeczywiście zauważyłam że po tłustym posiłku nie mam ochoty na słodkie. Chociaż trudno mi się pozbyć tych "słodyczowych" nawyków(które sobie wyrobiłam przez ostatnie parę lat...) tak od razu ,np dzisiejsza wpadka-bombonierka toffifee (pochłonęłam całą, mimo że nie miałam na nią aż takiej ochoty.. :() Ale i tak uważam że jest duuuużo lepiej :D
Mam już w domu książkę pana Kwaśniewskiego i pani Ewy. Zaczęłam czytać. Staram się ograniczać tłuszcze roślinne(wcześniej tylko na takich smażyłam), muszę się jedynie przyzwyczaić do smaku smalcu, pochwalę się że właśnie wczoraj zrobiłam swój pierwszy domowy smalec ( i jest o niebo lepszy niż ten ze sklepu :P) Mam pytanko. Jeśli chodzi o proporcje , to ustala sie je w stosunku do wzrostu i wagi . W takim razie jakie będą dla mnie najlepsze proporcje przy wzroście 178 cm , wadze 79 kg? Wiem że na początku muszę tłuszcz ograniczyć ,żeby zacząć spalać swój ; do ilu gram na dobę? Czekam na odp. Pozdrawiam :wink: Tytu: Odp: proszę o radę.. Wiadomo wysana przez: Hana 2007-07-13, 20:27:11 Mam już w domu książkę pana Kwaśniewskiego i pani Ewy. Zaczęłam czytać.
Yasmin--ktora ksiazke dr Kwasniewskiego kupilas? Tytu: Odp: proszę o radę.. Wiadomo wysana przez: Yasmin 2007-07-13, 20:37:40 " Żywienie optymalne "
Tytu: Odp: proszę o radę.. Wiadomo wysana przez: Hana 2007-07-13, 21:16:59 Bardzo dobrze wybralas--znajdziesz w tej ksiazce odpowiedzi na wszystkie pytania dotyczacz Z.O., przepisy na pyszne dania i jadlospis na tydzien Z.O.
Teraz juz powinno byc "z gorki"! Tytu: Odp: proszę o radę.. Wiadomo wysana przez: Ewa 2007-07-14, 21:34:20 Yasmin, do smalcu sie przyzwyczaisz. Zobaczysz, jaki wkrótce poczujesz smród, gdy ktos usmazy coś na oleju :)
Nie zapominaj, ze masło tez jest dobre do smazenia, szczególnie gdy uzywasz masła sklarowanego. Proporcje obliczasz do wagi naleznej, czyli do tej, jaką powinnaś mieć. Teraz wazysz chyba troszkę za duzo? Tytu: Odp: proszę o radę.. Wiadomo wysana przez: Yasmin 2007-07-15, 07:46:09 No owszem , ważę trochę za dużo..... :(
Tytu: Odp: proszę o radę.. Wiadomo wysana przez: toan 2007-07-15, 07:58:39 Cytuj z: Ewa 2007-07-14, 21:34:20 smród, gdy ktos usmazy coś na oleju ... Z daleka można w mieście wyczuć frytkowego fastfood'a. Tytu: Odp: proszę o radę.. Wiadomo wysana przez: Yasmin 2007-07-23, 20:39:11 Naprawdę jestem przerażona...właśnie obliczyłam swoje BMI i wynosi 25 (!) A to już nadwaga bez otyłości :shock: rany , jak sie zapuściłam... :(
Skończyłam już czytać książkę dr Kwasniewskiego, tylko że mam średnie warunki do tego by wdrążyć tę dietę w zycie. Ostatnio jem sporo węglowodanów... to przez pracę. Pracuję w restauracji , a wakacje to sezon kiedy jest najwięcej pracy i konsumentów (przez fakt położenia , ponieważ w tej miejscowości o tym czasie jest mnóstwo pielgrzymek , odpusty itp). W weekendy pracuje po 12 godzin w tygodniu po 8-9. Mam rozstrojony organizm, nawet gdy zjem optymalne śniadanie (jajecznice na boczku np) to następny posiłek jem dopiero ok godziny 21 i rzucam się wtedy na co popadnie bo głodna jestem strasznie i są to zazwyczaj bułki , rogale itp Kończy się to wzdęciami, złym samopoczuciem itp no i przybrałam jakieś 2 kg dodatkowo No kaszana normalnie ehhh :( :( Nie wiem jak to sobie zorganizować żeby miało "ręce i nogi" Tytu: Odp: proszę o radę.. Wiadomo wysana przez: fewa 2007-07-23, 21:36:49 Yasmin, a czy w tej restauracji nie ma możliwości zjedzenia sobie obiadu? Np. ziemniaczki z mięskiem, tylko pamiętaj żeby dodac więcej tłuszczu. To wracając do domu nie będziesz tak bardzo głodna i nie będzięsz jeśc co popadnie. A jeśli nie ma takiej możliwości aby zjeśc tam obiad to bierz ze sobą drugie śniadanie w postaci np. placków serowych, albo placków ziemniaczano-mięsnych, albo jak nie masz czasu to wystarczy zabrac ze sobą jajka ugotowane na twardo i majonez. Myślę, że jest jakaś przerwa na posiłek dla pracowników.
Tytu: Odp: proszę o radę.. Wiadomo wysana przez: Adiqq 2007-07-23, 22:43:41 moja specjalnosc na takie okazje to 6 ugotowanych na twardo jajek+2 pomidory. Jajka przełamuję na pół i zółtko samo wypada :) Pomidory raz że lubie, dwa same żółtka są za suche dla mnie. Bardzo szybki posiłek, jeden z moich ulubionych:)
Tytu: Odp: proszę o radę.. Wiadomo wysana przez: Yasmin 2007-07-23, 23:36:26 No właśnie...rzecz w tym że w tej restauracji nie ma przerw dla pracowników..aż mi sie nie chce na ten temat pisać..
podobno ma to się zmienić , zobaczymy. Generalnie przez cały dzień pije dużo wody, bo tylko na to mam czas, a dopiero później wieczorem coś jem. Jeśli chodzi o placki, to jeszcze nic takiego sobie nie przygotowałam. Chcę upiec ten chlebek biszkoptowy , ale narazie zbieram białka. Ten pomysł z jajkami jest ok, jutro rano ugotuję parę sztuk i zabiorę ze sobą do pracy. Dzięki pozdrawiam Tytu: Odp: proszę o radę.. Wiadomo wysana przez: elmo 2007-07-24, 00:00:06 Cytuj z: Adiqq 2007-07-23, 22:43:41 moja specjalnosc na takie okazje to 6 ugotowanych na twardo jajek+2 pomidory. To jedno danie? czy jedzenie na cały dzień? Pytam z ciekawości... Tytu: Odp: proszę o radę.. Wiadomo wysana przez: MORGANO 2007-07-24, 01:00:13 adigg. Masz zupełną rację. Możesz jeszcze dołożyć do tych żółtek majonez Winiary
A w razie konieczności wypić sok pomidorowy. Mu mnie zawsze znajduje się w domu klika litrów soku z Tymbarku. Codziennie szklanka na śniadanie. Tytu: Odp: proszę o radę.. Wiadomo wysana przez: Adiqq 2007-07-24, 10:03:20 Morgano, masz racje z tym majonezem, ale....przy upałach jakie teraz panują, jak majonez nie będzie w lodówce, to się może popsuć.....druga rzecz, pracuję "na dole", tam sloika z majonezem nie wezmę, a jajka z pomidorami tak, chociaż i tak trzeba uważać żeby w/w nie pognieść :lol:
Tytu: Odp: proszę o radę.. Wiadomo wysana przez: MORGANO 2007-07-24, 11:20:26 Adigg. To może zróbmy inaczej.
Możesz śmiało obie zrobić tym przypadku żółtka jak zwykle ugnieść je cała zawartocią puszki sardynek w oleju. Jeżli masz ochotę dodać do smaku mały ogórek i drobno pokrojona cebulę. Pieprz i kilka kropel magii. Taką pyszną sałatkę się nie je. Ja się tylko kosztuje za każdym razem doszukując się smaku. Jest tak wyśmienita, że ani się spostrzeż żeż to nic z niej nie zostanie. Nie jadłeś nic tylko próbowałeś. Pomidor na zakąskę lub sok pomidorowy do popicia. Super!!! :D :D :D Tytu: Odp: proszę o radę.. Wiadomo wysana przez: Ewa 2007-07-24, 17:00:07 Yashmin: No właśnie...rzecz w tym że w tej restauracji nie ma przerw dla pracowników..aż mi sie nie chce na ten temat pisać..
Pie....ć taką restaurację, gdzie nie szanuiją człowieka. Szukaj innego miejsca pracy. To twoje cenne życie. Tytu: Odp: proszę o radę.. Wiadomo wysana przez: Yasmin 2007-08-06, 16:06:07 Ewa,w zasadzie nie tyle pier....ć restauracje co jej właścicieli...no i owszem zgadzam się. Swoje życie cenię jak najbardziej. Z pracy teoretycznie mogę zrezygnować , ale praktycznie nie bardzo...potrzebuję kasy i tyle. Tak na wszystko to też się nie godzę i zazwyczaj mówię o tym co mi się nie podoba (uchodzę za pyskatą ehhh..) A o przerwę w pracy sama nauczyłam się zadbać. Ach..no i na szczęscie to tylko praca na wakacje, od października szkoła.
W tej chwili jestem w trakcie czytania książki pani Ewy.Zamówiłam także książkę kucharską dr Kwaśniewskiego. Jeśli chodzi o żywienie to na ten moment niewiele robie w tym kierunku, narazie czytam. Chcę się jak najwiecej dowiedzieć. Nie mam poza tym czasu. Bo jak już dostanę ten dzień wolnego (tak jak dzisiaj np) to cały dzień leże w łóżku i nie ruszam się z domu :(Mój organizm nie potrafi się zregenerować w ciągu jednej doby.Czuję się jak wrak. Trochę błędne koło , bo wiem że na DO byłoby z organizmem lepiej. Od tygodnia "jadę" na weglowodanach (mam np wielką ochotę na lody , jem nawet po 3 dziennie...) Do tego czekolada z orzechami też się zdarza.. Ale mimo wszystko jestem, dobrej myśli. Zbieram sobie pomału białka jajek , żeby upiec chleb wg przepisu dr Kwaśniewskiego. Któryś dzień przeznaczę sobie na wielkie gotowanie,poporcjuję sobie wszystko , pozamrażam, i wtedy to jakoś pójdzie. Tam myślę. :? Pozdrawiam :wink: Tytu: Odp: proszę o radę.. Wiadomo wysana przez: Ewa 2007-08-06, 23:37:24 Nie katuij sie skomplikowanym gotowaniem. Po co ci ksiązka kucharska?
Rano jaja na rózne sposoby. Na obiad warzywka i rozne mięska. Mnie to wystarczy. Na kolacje jakies miłe weglowodanki, moga byc lody, i juz. Tytu: Odp: proszę o radę.. Wiadomo wysana przez: Yasmin 2007-09-11, 13:23:17 Witam!
Dawno się nie odzywałam..Tydzień temu wróciłam z Bieszczad:) Więc jestem wypoczęta i gotowa na to by wreszcie konkretnie zając się moją dietą. Od paru dni wchodzę na forum i czytam, czytam i czytam :).. ksiązkę lekarki na razie odłożyłam na bok, bo trochę mi to namieszało..z czasem myślę że wrócę do tej lektury. Wiem że z pewnością jeszcze raz muszę przeczytać"Żywienie optymalne" Może to i błąd , ale na ten moment nie obliczam proporcji.. nie mam do tego cierpliwości..ale staram się na początek nie przesadzać z tłuszczami i węglowodanami(tłuszcze dlatego że czytałam że na początek muszę spalić swój) I np dzisiaj: na śniadanie trzy jajka na boczku z pomidorem,obiad :golonko(z musztardą) +ziemniak i to mi wystarcza,wieczorem nie jestem już tak głodna. Rano zawsze jem jajka, smakują mi :D, a na obiad mięso +coś Z pewnością bedę musiała zaopatrzyć się w warzywa,na ten moment w lodówce mam pomidory , jajka, śmietanę i ser zółty a w zamrażalce mięso. Jem więc to co akurat mam, Do sklepu już tak często nie zaglądam(bo mnie jeszcze wiele rzeczy kusi niestety :(),kupuję wg zasady raz a dobrze(to tak na ten moment , aż dojde do stanu w którym obok półek ze słodyczami będę obojętnie przechodzić...) Ach! Zapomniałam dodać ze miesiąc temu zwolniłam się z restauracji w której pracowałam :P tylko na dobre mi to wyszło 8) pozdrawiam! Tytu: Odp: proszę o radę.. Wiadomo wysana przez: Ewa 2007-09-11, 13:47:02 Cytuj: Ach! Zapomniałam dodać ze miesiąc temu zwolniłam się z restauracji w której pracowałam tylko na dobre mi to wyszło Gratulacje!!! Masz juz coś nowego?To jest pierwszy krok, abyś nie dała sobą rządzić, ani pomiatać. Jesteś bardzo ważna i dokonuj takich wyborów w życiu, żeby dla ciebie były korzystne. Nie wahaj się! Zawsze wybieraj sama, bez cudzych nacisków. A twój posiłek wg mnie był OK :) Ja tez zawsze zjadam na jeden posiłek jaja. Wtedy mam gwarancję, ze cokolwiek (tu nie przesadzajmy :)) bym zjadła tego dnia, bedę bezpieczna. A ciekawi mnie, czy zjadłaś te jaja same czy z pieczywkiem, o którym nie wspominasz? Tytu: Odp: proszę o radę.. Wiadomo wysana przez: Yasmin 2007-09-11, 14:00:41 Ano właśnie bez pieczywa :D Już od jakiegoś czasu chleb mi nie pasuje do jajecznicy..
W zasadzie to już go nie kupuje :) Tytu: Odp: proszę o radę.. Wiadomo wysana przez: Ewa 2007-09-11, 14:31:06 Yasmin, uważam że jesteś na dobrej drodze. Szybko wyciągasz wnioski.
Pilnuj teraz, abys jadła najzdrowsze produkty. Zmieniaj mięso - raz podroby, innym razem nóżki w galarecie, karkówka, boczek, pasztet. jak sie przyzwyczaisz, twój organizm sam bedzie się domagał właściwego pokarmu. Zjesz za mało białka, to zapragniesz po południu podjeść pasztetu. Bedziesz miała za mało węgli, to będziesz miała smak na deser. Tytu: Odp: proszę o radę.. Wiadomo wysana przez: Yasmin 2007-09-11, 18:40:51 Dzięki :D
Co do pracy, to owszem znalazłam ją w innej restauracji. Jest o wieeeele lepiej i przede wszystkim po ludzku. Teraz pracuję tylko przez weekendy bo od października mam studia. Ale myślę że jedno z drugim jakoś pogodzę :wink: Tytu: Odp: proszę o radę.. Wiadomo wysana przez: Ewa 2007-09-11, 20:11:45 Cieszę sie. Opłaca sie wybierać i decydowac
forum.dr-kwasniewski.pl | Dziaajce na SMF 1.0.8.
© 2001-2005, Lewis Media. Wszystkie prawa zastrzeone. |