forum.dr-kwasniewski.pl

Dzień dobry!
Przed zastosowaniem  DO przeczytałem książki,przypomniałem sobie podstawy biochemii kupiłem wagę analityczną,zrobiłem podstawowe badania krwi i moczu,sprawdziłem marker CEA.WaĹźyłem106kg,wzrost 180 cm,wiek 53 lata.Wyniki badań pokazały tylko negatywny cholesterol bo 228 ale ten zawsze miałem podwyĹźszony.
Po dwóch latach stosowania diety zaczął mi się podnosić poziom kreatyniny w moczu.Cholesterol spadł do 180.Pojawiły sie stopniowo kłopoty z wypróżnianiem się.Brałem do obiadu suszoną śliwke i spoko.Potem już dwie nie pomagały.Aż zauważyłem lekkie krawienie.Badanie markera CEA wykazało jego obecność najpierw 0,002 a potem dalszy wzrost.Przez zbyt tłuste jedzenie i brak błonnika dorobiłem się polipów w jelicie grubym a potem ich przekształcenia /2 z 5-ciu/ w gruczolakoraki.Wagę straciłem do 88kg ale to przez utratę krwi .Moja opinia o djecie optymalnej jest negatywna.Mogę poprzeć ją w części.Można wyeliminować wszystkie potrawy mączne ale trzeba jeść mnustwo warzyw i owoców nie można pozbawić się błonnika i doprowadzać do zastojów w jelitach.Proszę róbcie badania krwi i jeszcze raz badania jeżeli już jesteście na tej djecie i porównujcie ich wyniki.Pozdrawiam.
OLAF

OLAF.Czy oprĂłcz badań ,jedzenia robiłeś coś ponad to?  :) Czy chociaĹź piłeś dostateczną ilość wody ?  :) .
Jak wyglądało Twoje Ĺźycie?  :)

Przeanalizujmy tekst OLAFA.
To stwierdzenie wskazuje, że na początku tak nie było. Zawsze tak jest gdy przestrzega się ściśle reguł, a potem wkradają się błędy.
Gdy w wyniku błędów pojawią się problemy, to szuka się kozła ofiarnego. W tym wypadku to tłuste jedzenie i brak błonnika.
Po rozpoznaniu przyczyny nasz kolega zwiększył ilość spożywanego błonnika, bo przecież nie można się go pozbawić. Z tego wniosek, że OLAF rozpoczął stosowanie DO, ale w wyniku nie zrozumienia jej szybko przestał na niej być.

Daniel

Daniel, co ty gadasz? Przecież Olaf mówi zupenie co innego. Mozna stawiac różne pytania, np. czy prawidlowo stosowal diete, jakie choroby go nekały wcześniej. Mozna jeszcze w ogóle nie reagować. Po co to zaślepienie i tendencyjność? Daniel, nie rób z nas głupków i zamknietych na rozmowe ślepców. Lepiej juz jawnie sie posmiać, jesli podejrzewasz manipulacje.

Nie znam sie na medycynie, ale wyszukałam parę informacji:

W początkowym okresie diety, w wyniku dużej przebudowy organizmu, może zwiększyć się wytwarzanie produktów końcowych przemiany białek, takich jak kreatynina, mocznik, czy kwas moczowy. http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=699

Tu jest przykład osoby, której kreatynina się zmniejszyła w trakcie diety: http://forum.dr-kwasniewski.pl/index.php?PHPSESSID=fccd4315432a20f386107f7bdaafeaaa&topic=996.msg12732

http://www.optymalni.com/Listy_i_Odpowiedzi/Cukrzyca_Typu_I_i_Winiki_Badan/cukrzyca_typu_i_i_winiki_badan.html

Tu Toan wypowiada się, jak stres zwieksza kreatynine: http://forum.dr-kwasniewski.pl/index.php?PHPSESSID=deeae2cb2c9e6cb113f6cc6416e3cff4&topic=454.90

Tu jest mowa o toczniu, który ma objawy choroby nerek i doprowadza do powikłań jelita: http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=146 Przeczytaj to koniecznie.

Jak cukrzyca wpływa na nerki potem na ciśnienie itd. http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=241

To są informacje tylko ze strony Jana Kwaśniewskiego. Mozesz ich znależć znacznie więcej i wyciagnąć dla siebie wnioski.

Nie,to nie jest moim zdaniem manipulacja.Niby po co?Taka sytuacja mogła mieć miejsce i wcale się nie dziwię  :)
Czego mozna się spodziewać ,gdy się szuka dziury w całym ?  :)
Mierzenie,ważenie,latanie do laboratorium robić badania itd. Po co to? .
To nie było naturalne odżywianie organizmu.To było doświadczenie .
Mnie np. gdyby nic nie było,to nie robiłabym markerów,bo po co? Czemu to ma służyć?
Nie lepiej zamiast latać do lab. i "toczyć" niepotrzebnie krew i czekać na złe ,popracować,poćwiczyć,pojeść sobie ,odpocząć , pobiegać i spać  :)
Czy stworzeni jesteśmy po to by ważyć jedzenie i latać do lab.? Czy w tym jest ukryty sens życia?
Kurczę, każda skrajność jest zła...

Nie znam osoby, tylko analizuję tekst, w którym krytykuje się dietę optymalną. Wychwyciłem sprzeczność i to uwypukliłem. Wielu ludziom zdaje się, że są na żywieniu optymalnym, ale jak by poddali się sprawdzeniu, to okazało by się, że daleko odbiegają od wzorca. Sam nawet przyznaję się, że nie całkiem jestem pewien czy jestem na ŻO, ponieważ nie ważę produktów. Do wszystkich zwierzeń trzeba podchodzić z rezerwą. Nie jest to jednak atak na autora, tylko zimne spojrzenie na przedstawiony problem.

Daniel

A czy koniecznie trzeba waĹźyć produkty,Ĺźeby być na Ĺťywieniu Optymalnym?  :)

Żywienie Optymalne polega na zachowaniu proporcji BTW, Gdy nie waży się produktów, to tak do końca nie wie się, czy te proporcje są zachowane. Można jednak nauczyć się po reakcji organizmu i wychwycić czego jest za mało lub za dużo.

Daniel

Och, Daniel... :)

OLAF mam pytanie ile żółtek średnio zjadałeś dziennie w ciągu tych 2 lat i czy uprawiałeś jakiś sport. Czy jadłeś może sporo wątróbki lub innych podrobów?

Genek,nie wzoruj sie na Olaf,bo on wyjatkowo zle zrozumial i  wyjatkowo zle  sie odzywial :shock:

Nie jadam mąk, nie jadam owocĂłw. A przynajmniej ...rzadko. Badania mam ok. Zastoju w jelitach teĹź nie mam  :shock: .
Wy zlikwidować zaparcia niektórzy lekarze (m.in. pediatrzy) zalecają zmniejszenie ilości ...pr. mlecznych, a zwiększenie ...warzyw, zup warzywnych.
Ortęby z pełnoziarnistych zbóż nie są przyjazne dla śluzówki jelita. Lepsze ... gotowane warzywa.
No i trzeba pamiętać o płynach.

To prawda. Na początku DO trzeba ważyć, potem masz 'wagę w oczach'- mówi lekarka.
Na reakcji organizmu nie polegałałabym, gdyż wystarczy, że toczy go jakaś choroba i już podpowiada nam nieco inaczej, a potem popada się w jakąś nową chorobę. Przykład - Olaf.

Wiesz, Halinko, jak nie toczy choroba i juz jakiś czas jesz optymalnie, to śmiało mozna polegać na własnym organizmie. Tak to widzę

Uczymy się przez całe życie. Zawsze jest czego.

Brawo za odwage i miło że jeszcze jesteś.
A jesteś? bo cisza. Powiedz coś a raczje napisz.

Tak to wygląda w praktyce owoce warzywa zawsze były obecne w diecie i tak byc powinno błonnik świetnie działa na jelito grube a stwierdzenia że na miesie jelito sobie poradzi to tak nie do końca.

Kończy sie to zatwarzdeniami i rzadszym wypróżnianiem a wiadomo czym dłużej śmieci sie psują i tak siedzą to wnikają do krwi i powodują toksykacje.

Dr.Kwaśniewski sie wdg.mnie totalnie pomylił z krytyka warzyw i owocĂłw.To najklepsze ĹşrĂłdło węglowodanĂłw. Są rĂłzne zalecenia ale z w ksiaĹźce Dieta optymalna z -97roku  pisze zę to pasz i takie tam krytyki.

To bardzo mylne i źle ze w tego wyniku wiele osób odrzuciło warzywa owoce uważajac je za coś złego. Są 100x lepsze niż zboża.

Owoce to trucizna, może być jadana co kilka dni.
Z warzywami trzymam stronę dra JK, jak się jest dłużej na DO nie ma się ochoty ich tak dużo i tak często jeść. W ogóle mniej się je. Kalorycznie też.
Moje "wychwalanie warzyw pod niebiosa" jest tylko krokiem do zaakcentowania szkodliwości zbóż. W konsekwencji jalk człowiek się ich naje - dochodzi do tego co opisałam na początku tegoż postu.

Ewa, rozumiem, co mówisz, tylko że wiele osób odbeira cie niestety opacznie i zaczyna przywiazywać do warzyw, olejów zbyt dużą wagę.
Rozumiem cię tez, ze masz bardzo mało czasu i szybko przebiegasz przez forum kosztem innych swoich spraw, jak zresztą wielu z nas :), ale dokladne wyrażanie sie ma tu duzy sens. Wiem, że tez tak uważasz, bo czytałam twoją uwagę zrobioną Toanowi. Zgadzam się z tobą w pełnej rozciągłości. Lubię cie czytać, jeśli piszesz jasno :)

OD OLEJÓW LEPSZY SMALEC! Marchewki nie mogę zjeść jedynie ze smalcem, dlatego polecam z oliwą, masłem.
DO doprowadza do MNIEJSZEGO ZAPOTRZEBOWANIA NA WARZYWA I WITAMINY.
Dlatego chcę jeszcze raz przeczytać swoje posty i je ...poprawić, bo czasem tak mówiłam jakbym coś chciała powiedzieć, a nie wiedziała co zrobić.

:lol: Chyba każdy z nas tak ma, że czyta siebie i nie rozumie, co chcial powiedzieć. Nie raz chciałabym natychmiast po obejrzeniu swojego postu prostować, ale co tam ja :)

Moze dogadasz się z Toanem i da ci prawo do edytowania? Ja nie będę zazdrosna :D

Jestem przeciw. Trzeba myśleć co się pisze.
RĂłwne prawa dla wszystkich  :) .
Skomentujcie proszę to czego nie rozumiecie, bądz z czym się nie zgadzacie.
To pomaga myśleć.
Mleko ssaków jest tak dużym problemem dla organizmu człowieka, że trzeba jadać bardzo tłusto by nie zaszkodziło lub w ten dzień jeść b. mało W by nie narobić sobie kłopotu.
A i nadmiar B w ten dzień szczególnie przeszkadza.
Napisałam w którymś z postów dlaczego tak sie dzieje.