forum.dr-kwasniewski.pl

Zastanawiam się ,czy coś wreszcie się zmieni w myśleniu społeczeństwa ludzkiego...
Czy wreszcie znajdą realną przyczynę otyłości itp.;

http://zdrowie.onet.pl/1425747,2039,,,,pulapki_zywnosci_light,profilaktyka.html

http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=269 - produkty "lajt" to jeden ze świetnych trick na który otyli i nie tylko chętnie wydają pieniądze 8). A niepojęty nawet dla odkrywców trick polega na tym, że jedząc mniej kalorii - bardziej się tyje :lol:.

to troche przypomina sytuacje z papierosami.
w unii, pare lat temu, mowiono o zlikwidowaniu papierosow light, ktore sa ponoc bardziej szkodliwe od normalnych!!!!
dlaczego, palacz palacy lighty, pali ich wiecej i inhaluje bardziej

Taaaak.... Wokól mnie jest sporo pedantycznie stosujących "lajtowe" żywienie grubasów, oburzonych moim tłustym jedzeniem. Zaślepieni, zawsze sobie przetłumaczą, że decydują geny, że gdyby nie jedli chudo, byliby jeszcze grubsi itd.

Moja znajoma mogła rozpocząć ŻO razem ze mną, ale sie bała
- Poczekam i zobaczę, jakie będę efekty u ciebie - powiedziała

I tak czekała prawie 9 lat. Ma teraz nadwerezone narzady, jest gruba, zestresowana. Zazdrosci mi zdrowia, młodego wygladu, kondycji. Nieśmiało przebąkuje, ze zacznie ŻO, ale też jakos cięzko jej to przychodzi. Widocznie hierarchia wartości nie ta.

Ewa -
Ja to już nawet zniechęciłam sie tłumacząc komukolwiek o żo .
Do kuzynki ,która teraz jest po odjęciu piersi -rok temu robiłam codzien wykłady
  jak ma sie odĹźywiać ,wbijałam do głowy ,ze teraz przed i po chemi do 30 g węgli
dokładnie jak pani Ewa pisała . Miałam nadzieje ,ze uratuje pierś .
Ona niby mi przytakiwała a zrobiła akurat odwrotnie -u zielarki  traciła forse -
    Teraz ma problemy bo nie chce jej sie goić -ropą podchodzi .
Jak do niej zadzwoniłam z pytaniem dlaczego nie przestrzega diety .
  odpowiedziała mi ,ze była po chemi słaba i musi sie ZDROWO odzywiać
    i jeść to na co ma chęć . Moi rodzice teĹź  nie lepsi -mĂłwią ,ze im chleba i cukru załuje.
  Po za tym na  odzywki ,po co będą sobie odmawiać -jak i tak Ĺźycie jest krĂłtkie -
albo choroba złozy --nie mam ochoty juz polemizować -bo wychodze na nawiedzoną.

Rudka tak to własnie wygląda jak napisalaś.Trzeba stoczyć batalię o cudze zdrowie i nic z tego nie wychodzi.Czasem wygląda to tak jak byśmy mówili niezrozumiałym językiem albo nadawali na i nnej częstotliwości.Często się zastanawiam nad tym,że jak to jest iż do niektórych trafia ta wiedza, a do niektórych nic nie dociera.Dookoła mnóstwo chorych ludzi i w tym dzeci i nie można z tym nic zrobić. :(Ja też sobie dalam z tym spokój nie można niczego robić na siłę bo za dobro złem odpłacają tak jak to napisał dr.J.K w swoich ksiązkach.Długo nam jeszcze przyjdzie pocekać na przełom w tej dziedzinie :x, to smutne... :(

Jeżeli organizm ma na coś chęć, to juz świadczy, że źle się odżywiamy :) Jeżeli dostarczamy sobie pełnowartościowych produktów, znikają tzw. zachcianki.

Tak, ja też przestaam robić wykłady na temat ŻO :D Sygnalizuję tylko temat i uciekam. Jeżeli ktoś sam sie zainteresuje, bedzie z tego więcej pozytku.

Ja uważam ,że trzeba miec sporą wiedzę na temat ŻO,doświadczenie,aby ją potem komuś "wykładać" ,no i trzeba przede wszystkim świecić przykładem.
Ja się osobiście nie podejmuję "wykładania" (namawiania) . Jak już coś ,to mówię tylko,że moja rodzina stosuje ŻO i jak to mniej więcej wygląda i polecam książki.
Unikanie samego źródła wiedzy,może przynieść więcej szkód niż pożytku,poprzez złe rozumowanie.
pozdrawiam.

Ja teĹź kiedyś tłumaczyłam znajomym jak nalezy się odĹźywiac aby nie chorowac. Zazwyczaj odpowiadali, Ĺźe wolą Ĺźyc kruyko ale za to dobrze.  :shock:

Elmo -a ja lubiłam twój awatarek z ta ładną dziewczynką w kapelusiku.
 
co do ĹźrĂłdła o ktĂłrym mowa -to  sama wiesz jaki efekt -jak wypowiesz
straszne słowo -optymalna albo Kwaśniewski .