forum.dr-kwasniewski.pl

Witam mam pytanie do wszystkich na forum . Czy ktoś prubował leczyć zanik mięśni dietą optymalną , albo może kogoś znacie kto się leczył . Dzięki za odpowiedź pozdrawiam.

Odpowiedzialnym za budowanie mięśni jest hormon wzrostu. Wytwarzanie go jest zahamowane gdy w organizmie jest zbyt dużo insuliny. Ta natomiast w nadmiarze wytwarzana jest przy nadmiernej podaży węglowodanów. Jedynym ratunkiem przy tak ustawionej obrony organizmu przed nadmiarem insuliny jest zaprzestanie spożywania węglowodanów. To zapewnia Dieta Optymalna. Nie jestem lekarzem i mogę być w błędzie. Zachęcam do czytania specjalistycznych podręczników.

Daniel

dięki daniel za informacje  :)

I pomyslec że ta prosta informacja jest kluczowa. I tyle osób bierze jakieś rzeczy póbuje sie na to leczyć medycyną konwencjonalną tracą pieniądze i zdrowie.A wystarczyło by po prostu znać ten fakt.

Pluton, Żywieniem Optymalnym w zasadzie nie leczysz się, tylko je stosujesz. Jest to podstawa, by zachować zdrowie przez długie lata.
Jeżeli cokolwiek ci dolega, tym bardziej stosuj ŻO, a wzmocnisz siły obronne organizmu i pobudzisz regenerację.

Więc nie zastanawiaj się, co leczy Dieta Optymalna, tylko ja stosuj. Jest dobra na wszystko.

Ewa to...
niesamowite...
czy mnie wzrok myli?
nie przyczepiłaś sie do mojej odpowiedzi ;).Trzeba to uczcić :) !!

Chociaż dziś sie cieszyć nie da nasz administrator nasz tzn. dobrejdiety odchodzi z forum i oddaje strone.nawet nie wiem czy zostanie jakoś powiązany z optymalnikiem... lipnie :(

Matti, ja po prostu najczęsciej nie czytam twoich postów :) Nie dlatego, że cie nie lubię, tylko mi sie nie chce :D
Juz kiedys cie pytałam, czy jestes cudzozimcem. To jedyny powód, który mogłabym zrozumieć, ze student tak fatalnie sie wypowiada :D
Wybacz, ze tak wprost sie wyrażam, ale wydaje mi się, ze jesteś odporny :) i dobrze, bo najbardziej w tobie podoba mi sie twoja niezłomność :D
Nie mozna cię nie lubic.

A to miło bo aż do przeczytania tego posta myślałem że z twojej strony jest na odwrót :)

Matti, stracilem 5 minut na rozszyfrowanie Twojego zdania.....
Sptobuj teraz Ty: Hvad helvede prøver du at sige ???

Dobra ...zaczynam odpisze za 5 godzin...

Matti napisał:

Hahaha!...  :lol:
Faktycznie, trudno Cię nie lubić...  :lol:,  masz pogodny sposób bycia i ujmujące poczucie humoru  :D
Tylko już daj sobie spokój z tymi głodówkami  :(

No i mineło 5 godzin..

Niestety rebus okazał sie za trudny :D.Ktoś mozę wie czy poprosimy od rozwiązanie od razu?

pzdr
Marcin

Matti.Twoje zdania teĹź są dla większości rebusami  i nie chodzi tu o błędy czy literĂłwki  :D
pozdrawiam

Matti:
Trochę wysiłku własnego, a osiągniesz sukces.
Mnie  wyszło dość szybko (mimo, że nie znam duńskiego) jakoś tak: "co do diabła (cholery) masz na myśli (do powiedzenia)???".

Podaję Matti procedurę:
1. poniewaĹź "adampio" nie ukrywa, Ĺźe jest z Danii - wpisujesz w gooo... "translator.dk".
2. szukasz odpowiedniego linka.
3. kopiujesz tekst "łamigłówki" podanej przez adampio
4. wklejasz "łamigółwkę" w odpowiednie okienko
5. wcistasz guziczek "z dk na eng"
6. wystarczy z ang przetłumaczyć na polski.
7. koniec procedury. :D

Adampio!
Er dette rigtig translation? - ze zrozumiałych względów proszę o odpowiedź po polsku!

Toan co ja bym bez ciebie zrobił... :D

Matti,
gdybym trochę młodziej wygladał chętnie, dla treningu, za Ciebie zdałbym kilka egzaminów (szczególnie testowych), ale wiesz siwizna i takie tam przypadłości wyglądu już mnie eliminują z takich rozrywek  :lol:
Choć na "zaocznych" widuję starszych od siebie studentów.

Jesteś pewien ,ze byś zdał ?  :D
Myślę ,że studia Mattiego są dla wybranych i nie jest tak łatwo przejść sesję  :D

No np: na "Polibudzie", to raczej nie, ale na kierunkach przyrodniczych - trzy dni na każdy egzamin mi raczej by starczyło...

Mi generalnie na 1 sesje wystarczyła  obecnosc na ćwiczeniach i wykłądach i jedna noc na kawach na 1 przedmiot na ocene: 3.

Dużo osób miało poprawki i wszyscy mówią ze kierunek jest trudny...

Nie zdałem tylko anatomii ale nawet nie powąchałem książki i nie byłem na połowie wykładów wiec to nie dziwne.

Cała rodzina też to powtarza co zna osoby i w sumie to prawda chyba ale dla mnie to pikuś.
Trudnosć nie jest problemem.

Potem sie życie zawaliło jeszcze bardziej i zrezygnowałem z 2 semestru.

Ale było mineło chociaż nie do końca obecnie podnosze to wszystko co podnieśc należy są 2 drogi na cmentarz albo do sukcesu. Sądze ze ta 2"Kołaczcie a otworzą wam" -Jezus

pzdr
Marcin

Matti, dlaczego ci się życie zawaliło? Ty jesteś taki pogodny.

Chyba niezbyt chce o tym rozmawiać.Patologie różnorakie najgorsi sa patologiczni rodzice.

Zerwałem znimi kontakt i sie ciesze bo narazie to najlepsze wyjście:
Wczorajszy przykłąd nie odzywam sie do ojca a on cos tam pieprzy i po 5 minutach już drze morde za przeproszeniem choć ja ani słowa (i tak to wygląda od dziecka...)

matka jeszcze gorzej choć ostatnio troche sie wyluzowała.

Chcecie podam wam diete na potwora:

Pół litra lodów co 3 dni
4 kawy dziennie
kupa cukru
same białe oczyszczone pieczywo
długotrwałe niedobory
mieso przetwory i mało
warzywa i owoce raz na tydzień.
kupa chemikaliów (dowody naukowe np. na aspartam że tak działa...)

Ja wiem że to nie oni mówią lecz ich grzyby ich narkotyki i głód na nie i wieleeee innych.


A co rozwoju duchowego odłaczyłem sie własnie dlatego bo jestem człowiekiem i nie amm ochoty sie zadawać z ludżmi zachowującymi sie za często jak potwory a nie jak ludzie nie mam ochoty tego np.słuchać.Ja jestem ludzki.
A tego sie ucze od pewnego czasu coraz bardziej :). MĂłj rozwĂłj duchowy jest bardzo szybki.

Ale wtedy przerosło to wszystko i tyle.

Generalnie jest prawda do któej doszedłem:Albo ma sie zawsze wystarczająco albo zawsze sie goni i ma za mało.Szczęście należy znaleźć w sobie samym. Należy doceniać co sie ma a nie czego sie nie ma. Należy dostrzegać dobre strony należy afirmować należy sie modlić ale wdg.zasad spełnienia...

I takie tam to bardzo proste i mozę uwspanialić życie troche psychologii i wiedzy duchowej.I pomimo iż jeszcze nie zdobyłęm czego pragne i sytuacja mozę wyglądać do D to jednak i tak pottrafie sie cieszyć co pokazuje ile można osiagnąc taką praca.

pzdr
Marcin

No i nie chciałem a większość powiedziałem...

Tak Toan,det er en korekt oversættelse (translation)
bardzo dobrze !!!!

Zaskakujesz, napisales bezblednie.......

Matti, to co tu napisze nie powinno sie znalesc na tym forum, bo coz... tluszcz Ci tu nie pomoze.
Niemniej jednak bardzo krotko Ci podpowiem....
Wypowiedz Twoja pokazuje bardzo negatywny stosunek do obu rodzicow, a wiec popelniono bledy w fazie wychowawczej 0-7 lat, dlatego powinienes zrozumiec pewne mechanizmy aby sobie pomoc...tu polecam przeczytanie pare ksiazek znanego psychologa Eriksona, ktory sie zajmowal psychologia rozwojowa wieku dzieciecego.
Pozniej wez ksiazke dunskiego psychologa/filozofa Kirkegaard, ktory rozprawia o egzystencjalizmie i problemow z tym zwiazanych.
Ci dwaj psychologowie i ich dziela dzialaja jak wysokiej wartosci bialko i najlepszy tluszcz w diecie JK.

Adampio,
wychodzę z założenie, że nie ważne co się wie, ważne czy umie się znaleźć, gdy jest potrzeba, przyswoić i zastosować w praktyce.

Glad dag for Dig.

- to jest slownikowe tlumaczenie, ale fajnie zlozone, natomiast duny mowia na koniec

have en god day /wymawia sie " ha in gu dej"/ - czyli: dobrego dnia, czego i Tobie zycze

Szkoda tylko, że polski aż tak się oddalił od pasterskiego języka praojców.  :?

Matti, odpowiedziałam ci, na temat twojej trudnej sytuacji domowej, w nowym wątku w "Wolnych tematach",
tutaj: http://forum.dr-kwasniewski.pl/index.php?topic=1746.new#new

spoko radze sobie wiem dużo o psychologii i troche wiedzy duchowej sie wrzuci i dokłądnie wiem co jak gdzie i z czym ale oni nie chca mojej pomocy wolą żyć po swojemu więc sie odizolowałem.

To tyle a pytałaś czemu sie zawaliło to ci powiedziałem ale to przeszłość.Mineło 6 miesięcy przynajmniej od tego czasu i wiele sie zmieniło.

pzdr
Marcin

Trzymam kciuki, Matti

Dzięki :).Poprawa raz szybsza raz wolniejsza ale systematyczna do przodu sądze :).