Tytu: DOKTOR KWAŚNIEWSKI ARTYKUŁY (196) Wiadomo wysana przez: MORGANO 2007-08-02, 08:33:19 DOKTOR JAN KWAŚNIEWSKI (196)
ARTYKUŁY O ŻYWIENIU OPTYMALNYM KTÓRE UKAZYWAŁY SIĘ NA ŚLĄSKU W KATOWICACH W DZIENNIKU ZACHODNIM Zebrał i przepisał. Morgano Wolbrom, 09.02.1999 Mam 35 lat. Od ponad roku chorowałem na cukrzycę typu I i musiałem brać codziennie 40 jednostek insuliny. Żywienie optymalne stosuję od marca ubiegłego roku. Początkowo dawkę insuliny zmniejszyłem o połowę, a po 2 tygodniach zupełnie ją odstawiłem, bo poziom cukru we krwi miałem niski. Czuję się dobrze. Dopiero od grudnia (od świąt) zaczęły pojawiać się u mnie wyższe poziomy cukru, ale tylko na czczo. Rano miewam cukier od 140 do 170. Cukry są wyższe w dni wolne od pracy. Gdy pracuję, wszystko jest w porządku. Od grudnia jem dwa razy dziennie, a wieczorem nic nie jem, bo nie jestem głodny. Proszę o odpowiedź, czy te wyższe poziomy cukru we krwi pod posiłkami są dla mnie niebezpieczne i czy cukrzyca już nie powróci? M.K. Z cukrzycy typu I wyleczył się pan po 2 tygodniach żywienia optymalnego. I cukier by nie wzrastał, gdyby nie grudniowe święta i "grzechy", które pan zapewne w czasie świąt popełnił. Wysiłek fizyczny będzie powodował u pana spadek poziomu cukru we krwi, podobnie jak wysiłek umysłowy. Trzustka u pana wytwarza insulinę w ilości wystarczającej do utrzymania prawidłowego poziomu cukru we krwi i wszystko będzie dobrze, gdy nie będzie pan spożywał zbyt dużo węglowodanów, zbyt dużo białka i zbyt dużo kalorii. W podobnych do pańskiego przypadkach u ludzi, którzy wyleczyli się z cukrzycy typu I żywieniem optymalnym, i u których cukier we krwi ponownie wzrastał, zawsze w wyniku błędów w żywieniu, jednio dniowe posty często obniżają poziom cukru we krwi do normy i stabilizują go na tym poziomie. Cukier może wzrosnąć również w czasie infekcji, zwłaszcza połączonej z wysoką temperaturą, ale u optymalnych infekcje zdarzają się rzadko, dają objawy przez kilka godzin, szybko ustępują, prawie nigdy nie powodują podwyższenia temperatury ciała. JAN KWAŚNIEWSKI Wolbrom, 09.02.1999 Mam 68 lat. Od dzieciństwa chorowałem na astmę oskrzelową przez całe życie ustawicznie się leczyłem. Do astmy dołączyła się rozedma płuc i niewydolność oddechowa. Żywienie optymalne stosuję blisko rok. Nie mam już ataków astmy i żadnych leków nie biorę. Dużo mniej się męczę i obecnie nic mi nie dolega. Nadal pracuję i nie zamierzam z pracy rezygnować. Czy astma już nie powróci? S. K. Astma, na którą chorował pan niepotrzebnie ponad 60 lat ustąpiła pod wpływem żywienia optymalnego. Prawie ustąpiła też u pana niewydolność oddechowa spowodowana i astmą i rozedmą płuc. Żywienie optymalne usuwa przyczynę astmy i innych chorób alergicznych, zatem astma nie powróci, bo - mam nadzieję - od żywienia optymalnego pan nie odstąpi. Człowiek powinien pracować, dostosowując rodzaj wykonywanej pracy do swoich możliwości. Pańskie możliwości wzrosły, a praca daje człowiekowi zadowolenie, (jeśli jest pożyteczna, a pan po roku żywienia optymalnego już potrafi rozróżnić pracę pożyteczną od bezużytecznej czy szkodliwej i często przedłuża życie. Przy żywieniu optymalnym zapotrzebowanie organizmu na tlen jest o wiele mniejsze niż przy innych modelach żywienia, toteż u stosujących żywienie optymalne chorych na rozedmę i inne choroby płuc po usunięciu jednego płuca objawy niewydolności oddechowej nie wystąpią lub są znacznie mniej nasilone, niż bywają przy podobnych warunkach anatomicznych u ludzi stosujących inne metody odżywiania. JAN KWAŚNIEWSKI
forum.dr-kwasniewski.pl | Dziaajce na SMF 1.0.8.
© 2001-2005, Lewis Media. Wszystkie prawa zastrzeone. |