forum.dr-kwasniewski.pl

Już prawie dwa tygodnie jesteśmy na DO! :D
JednakĹźe dostrzegamy u siebie niepokojące nas objawy. Pojawiło się u nas kołatanie serca połączone z uczuciem niepokoju. Oczywiście po jakimś czasie to mija ale występuje często! Czy ktoś miał podobny problem? a moĹźe ma to związek z rozpoczęciem diety lub jakąś chorobą?  :shock:

Czasami takie rzeczy występują podczas toksykacji... mozę se czyścicie tak bywa często bo pasożyty i candida giną chociaż troche poniewaz mają mniej pozywienia czyli weglowodanów

2możliwosć zamało białka i węglowodanów.

3czegoś niedobór np. magnezu któy w większych ilościach jest w zbożach niektóych... moze nagle zabrakło go w diecie :).

i pare innych chyba można by znaleźć przyczyn ale te sa główne i obecnie nic mi do głowy więcej nie wpada,

Matii zgaduje i pisze hipotezy, które nie należy brać poważnie.
Najbardziej zbliżył się w punkcie 2. Ale nie wiadomo czy jest za mało B i W, ale tak się dzieje gdy jest za dużo tłuszczu. Dr JK pisze o tym w swoich książkach. Należy jeszcze raz je uważnie przeczytać.

Daniel

Witaj Marla, kiedyś na spotkaniu optymalnych dostałam ciekawą ulotkę dotyczącą DO.Kiedy odczuwam jakieś niepokojące mnie objawy to do niej zaglądam aby sobie przyjść z pomocą i coś w diecie poprawić.Przepiszę Ci to bo może ktoś inny też chętnie skorzysta.
OBJAWY PRZY NADMIERNYM SPOŝYCIU BIAŁKA
swędzenie i pękanie skóry, nawrót łuszczycy i innych chorób skórnych, cuchnący mocz, bóle wątroby, nerek,stawów,przyspieszone tętno, arytmia serca, wzrost ciśnienia tętniczego,nadmierna pobudliwość,nerwowość,pocenie się,powrót cukrzycy,rzut dny moczanowej,ogólne osłabienie,otępienie mózgowe, uczucie zimna,pogorszenie samopoczucia,słabość w stopach i łydkach, mrowienie,drętwienie, na paznokciach pojawiają się plamy,słabe włosy(wypadają), wzrost poziomu cholesterolu (LDL)

OBJAWY PRZY ZA MAŁYM SPOŝYCIU BIAŁKA
uczucie głodu, znużenie,łatwe męczenie się,uczucie ciężkich nóg,wychudzenie,obniżenie odporności,bóle stawów.

OBJAWY PRZY ZA MAŁYM SPOŻYCIU WĘGLOWODANÓW
ciała ketonowe w moczu, objawy niedotlenienia- ziewanie senność,kłopoty z zaśnięciem,wybudzanie się w nocy,koszmary nocne,spadek koncentracji, niesprawność umysłowa, pocenie się,bóle głowy,suchość w ustach, sztywny język,arytmia serca, otumanienie ranne, niemożność zebrania myśli, zapominanie się, skurcze w łydkach.


Myślę, Ĺźe Cię nie wystraszyłam tym tekstem.KaĹźdy organizm jest inny i inaczej pracuje i nikt nie jest w stanie przewidzieć wszystkich  jego reakcji.Po przejściu na DO trzeba się obserwować i sobie pomagać.Pewne niekorzystne zmiany ktĂłre się pojawiają są spowodowane nie dietą, ale błędami, ktĂłre się popełnia.Poza tym poczytaj sobie na forum posty lekarki Ewy,są tam świetne rady.Ja takĹźe mialam takie niepokojące uderzenia serca i odczuwalam niepokĂłj , ale w póşniejszym etapie diety i w moim przypadku to był nadmiar kawy i codzienne picie śmietany oraz braki magnezu.Pozdrawiam.

Kolatanie serca moze byc przyczyna wzdecia zoladka uciska on przepone a przepona uciska serce wtedy tak jakbysmy slyszeli serce , jesli sie ma klopoty z zoladkiem (stany zapalne) to moim zdaniem trzeba unikac smazonego na rzecz gotowanego , oraz unikac majonezu , tak bylo w moim przypadky na poczatku , teraz to juz przeszlosc  :D :D

Marla,
czy Wasz stan zdrowia pozwla na rozruszanie organizmu?. Jeśli nie jesteście otyli i nie macie schorzeń uniemożliwiających wysiłek fizyczny, proponuję zacząć bieganie. Godzina ruchu 5xw tygodniu jest idealna.

Nie zgaduje wcale tylko pisze co w obecnej sytuacji może sie dziać.

Rzeczywiście moĹźe być za duĹźo T w diecie. Jako materiału energetycznego. Dlatego ruch celem spalenia T czy zmniejszenie T/dobę -  byłoby logiczne.
B? Niewiadomo. Przydałby sie jadłospis z jakichś 2 dni.

Jejku, jak dobrze, ze znalazlam ten temat tutaj, bo mam ten sam problem.
Ja komunikowalam z lekarzem mailowo (mieszkam w Norwegiii i nie ma tutaj lekarzy optymalnych ktorzy moge mnie przebadac, ale w wakacje umowie sie na wizyte jak bede w Polsce). On podal mi moje proporcje w gramach, ale niezbyt sie ich trzymam, tylko trzymam sie proporcji 1:2,5-3,5:0,6-0,8 ale wedlug tych wyliczen co lekarz mi podal, to zjadam za duzo bialka i za malo weglowodanow, ale juz jestem w trakcie wyrownywania, wiec mam nadzieje ze mi pomoze i ze serce juz nie bedzie tak szybko bilo chwilami.

""kasara...dziekuje za przypomnienie,przyda sie na pewno wszystkim tym,ktorzy zapominaja o weglowodanach :?
W moim przypadku z powodu braku odpowiedniej ilosci weglowodanow dochodzilo do zmian jak wyzej ,a niesprawnosc umyslowa polegala na tym,ze nie potrafilam sklecic normalnego zdania.A,ze w pracy rozmawiam po niemiecku bylam w podwojnym szoku, :lol:
Bialkiem,tez potrafie  przedobrzyc,a  tluszcz, uwielbiam w postaci  skwarek z ogorkiem kiszonym.Moj typ tak ma :lol:

Nie chcilem pisac na otwarty forum na ten temat, poniewaz ludzie z DD, jak komunisci kiedys wycinali sekwencje im pasujace, uzywali ich do innych celow.

Powiem Ci tak; arytmia jest przede wszystkimobjawem za duzej ilosci jedzonego bialka i jednoczesnie za malej ilosci spozywanego weglowodanu.

Proponuje Ci podniesc ilosc weglowodanu do minimum 0,8 x waga zjadajac w dalszym ciagu ta ilosc bilaka. ktpora dzisiaj zjadasz. Problem polega tylko na tym, ze roznicy nie zobaczysz od jutra. Ale, ale, minimalne roznice kazdego dnia bedziesz czula.

Nie chce mi sie szukac danych na temat Twojego wzrostu, wagi itd, nie chce wchodzic na temat systemow sympatycznych albo temu przeciwnyvh.

Proponuje zjadanie malej ilosci bialka i wiekszej ilosci weglowodanow ale nie wiekszej jak 100 gr dzinnie a najlepiej 0,8 x Twoja waga jako maximum.

Kazdy organizm jest inny i tu nie ma zlotej recepty. Do tego ruch minimum godzine dziennie bieganie, plywanie lub to co lubisz. :D

Mi też poprawiło się samopoczucie po ograniczeniu ilości zjadanego białka. Ja już chyba nie rosnę.. :wink: i dużo mi go nie trzeba..

Dobry wieczĂłr wszystkim,
mnie tez dotyczy ten temat, dzięki Ci Kasara. Tak, za bardzo obniĹźyłam ilość węglowodanĂłw. TeĹź mam co i raz intensywne bicie serca, to znowu mi zimno, to kręci się w głowie, to przez pierwszy tydzień przytyłam 2 kg, potem schudłam kilogram , teraz znowu przytyłam. Rewolucja. ZnĂłw jestem na Ukrainie . Dzisiaj cały dzień spędziłam za kierownica i przegłodziłam się.Zaowocowało to zawrotami głowy, poczuciem zimna, kołataniem serca. Nie miałam co zjeść to szybko zrobiłam 3 żółtka na smalcu ze skwarkami , chlebek optymalny , od rana jem tylko same żółtka a na koniec sąsiadka dała mi taki malutki placuszek serowy.Teraz juĹź lepiej.W ogĂłle cała rodzina przeĹźywa rewolucje , moi rodzice maja biegunkę , mąż zapach acetonu w moczu  :lol: Wesoła rodzinka. ale się nie poddajemy :D.

"Dasna"  a jak dlugo jestes na diecie?

Ja 3 tygodnie, mąż 2 tygodnie, rodzice tydzień. :) :)

Dasna ja już jestem nudna z tymi linkami.. :lol: ale ten powie Ci wszystko na temat Waszych dolegliwości..

http://www.youtube.com/watch?v=9AXaVJPIQKU&feature=related

Dzięki Reniu,
wysłuchałam już dr Pali.Całe 8 części. Dlatego już daję maleńkie porady rodzicom i mężowi. Rodzicom na razie oddałam książkę "Żywienie optymalne" i zaopatrzyłam w chlebek optymalny, mężowi kładę do głowy , że ŻO to nie samo mięso , siebie zaopatrzyłam w następną książkę Tłuste życie". Pomalutku wdrażamy się. Rozumiem , że jesteśmy w fazie przebudowy , wszystko się zmienia i każdy dzień przynosi nowe spostrzeżenia. Tylko z tym moim podróżowaniem to trochę problem .Widzę , że nie mogę sobie fundować, zbyt długiej przerwy w jedzeniu.No i jem już mniejsze porcje. Bardzo krzepiące jest to co piszecie o jajkach. Ja mogę 7 dni w tygodniu żywić się tylko żółtkami. :D

Bardzo dobrze, że dużo czytasz. Niesposób od razu wszystko zapamiętać.
Co do zółtek to smakują one mi coraz bardziej. Dzisiaj cały dzień byłam na zimnym jedzeniu, to sobie z przyjemnością zrobiłam i zjadłam na kolacją jajecznicę z trzech żółtek i jednego białka - na maśle. Pychota.. :D

Mniam , to takie uspokajające jedzenie i lekkie. Tak to odczuwam. Do tego herbatka z masłem. :lol: :lol:. Dzisiaj jak przyjechałam do Lwowa to poszłam do moich gospodarzy dowiedzieć się czy gospodyni przeczytała "Żywienie Optymalne"(Optymalne Harczuwannia), przeczytała i najbardziej się ucieszyła , że są przepisy na sernik, torty :lol:, zobaczymy co z tego jej wyjdzie. Ale w czwartek wybiera się ze mną tu na targ. I mówi, że jej dziadek całe życie jadł słoninę z cebula i nigdy nie chorował. Co prawda z pajdą chleba , ale jadł tłusto , dożył w dobrej kondycji 87 lat. :) Ja jutro znowu zasuwam skoro świt na targ po tutejsze specjały. Teraz to i masło kupię.
Ale dziś się uśmiałam z mamą jak opowiadała mi, że na wyścigi z tatą wracali do domu :lol: :lol:. Najważniejsze , że są pozytywnie nastawieni i maja dobre humory :)

:D Czuję, że wszystko dobrze się ułoży, skoro ciągle się udoskonalacie w temacie. Ale tego targu ukraińskiego to Tobie zazdroszczę.. :D

Jeszcze na sernik narobiłaś mi apetytu.. 8)

Renia przywiozę Ci coś :D. Składaj zamówienie. Spotkamy się u Ciebie na łące nad Biebrzą, potem pojedziemy do mojej teściowej a na koniec skoczymy do Zeto. :D :D
A sernik jest dobry i mnie zaczyna ślina lecieć. Nie masz tam u siebie targu? U nas teĹź są  :Dwspaniałe krowy. A te Jersey , to chyba nie ma na Ukrainie a u nas są. I mleko dają lepsze. :)

Targ jest, ale takich produktĂłw nie ma.. :( Na krowach, to się nie znam, ale na pikniku jak najbardziej..  :wink:

:D idę spać. Jutro pracowity dzień.Ale taki piknik fajna rzecz. A nad Biebrzą  :). To juĹź w ogĂłle by było świetnie. Pachnie skoszone siano a na wiosnę przylatują bataliony, to dopiero jest widok. Tysiące tych wdzięcznych ptakĂłw na łące.
Dobranoc :)

Tak - duĹźo tam jest bocianĂłw..a i zapach skoszonej trawy teĹź uwielbiam.. :D
Nie wiesz czy tam jeszcze ryby tak biorą?

Biorą. I w tych jamkach to łowią bolenie, szczupaki.MĂłj mąż złowił za Dębowem jazia.A tak to płotki, jazgarze, okonie,leszcze.A i węgorza moĹźna złapać. Są raki.  Ci co tam mieszkają to nieraz codziennie łowią.My z mężem to kiedyś cale dnie spędzaliśmy na łódce.Tęsknię za wyjazdem nad Biebrzę. Tam takie przestrzenie, czas płynie leniwie. :) Ta roślinność wodna.Kołujące wysoko kanie . Ach dusza śpiewa. Śpiewająco idę spać. :)

Pięknie Dasna.. :D To jest bajka. :D Aż się rozmarzyłam.. :roll:

Dzień dobry  :D

Dziś świtem bladym kopnęłam się na targ. Tym razem pochodziłam trochę dłużej i znalazłam więcej przyjezdnych ze wsi. Kupiłam jajka od babci , nierówne i tylko miała 9. Śmietanę , z tego separatora , gęsta , ale już nie taki smak jak tydzień temu. Facet miał w słoiczkach smalec ze skwarkami własnej roboty i masło.Kupiłam migdały słodkie , orzechy włoskie . Są tam tez własnoręcznie suszone jabłka , morele, rożne owoce jagodowe (nazwy nawet nie znam) oczywiście moje kochane kaki (hurma) , suszone morele itd.
Chcą do Unii, ale jak by weszli , to im zaraz wytłumaczą jakie to niezdrowe i nie europejskie jedzenie. Fakt z tym chlebem i kartoflami to przesada. Ale nasze europejskie jedzenie i normy z 1kg mięsa 3 kg wędliny :(, i boczek tłusty , słonina są passe :?