forum.dr-kwasniewski.pl

OPTYMALNE    SZCZĘŚCIE
Być szczęśliwym

JakĹźe często w rozmowach uĹźywamy słów szczęście, nieszczęście, szczęśliwy, nieszczęśliwy. KaĹźdy człowiek jednak chce być szczęśliwy, chce przeĹźyć, dobrze, bogato i szczęśliwie swoje Ĺźycie. JakĹźe szczęśliwi są wszyscy ci, ktĂłrzy są zdrowi, i piękni. Bywają ludzie wykształceni, zamoĹźni, inteligentni, ale są bardzo nieszczęśliwi. Dobrze więc, Ĺźe szczęście i  radość przypada obecnie w udziale optymalnym, ktĂłrzy upewnili się co do słuszności i dokonali dobrowolnego wyboru - wybrali dietę optymalną doktora Kwaśniewskiego.
NiektĂłrzy chcą, aby w Ĺźyciu było wszystko czarne, lub białe. "TAK", lub "NIE", niezaleĹźnie od środowiska z jakiego pochodzą. Wielostronność działania nie moĹźe oznaczać zasady "wszystko po łebkach" i "byle jak", ale musi być pewna wiedza. Młodzi otwierają ze zdumienia oczy widząc zdarzające się oszustwa, intrygi, podstawianie nĂłg, róşnego rodzaju zmowy itp. Dostrzegają wiele nieuczciwości w ludziach, ktĂłrzy co innego mĂłwią, a co innego w Ĺźyciu robią. Chwilami ogarnia mnie wielki zapał do czynĂłw, nawet takich, ktĂłre przerastają moje moĹźliwości. Szybko to wszystko jednak mija, gdy spotykam ludzi, ktĂłrzy są bezczelnymi egoistami, mało dają otoczeniu, a chcieliby duĹźo z Ĺźycia brać. Uczciwy człowiek zniechęca się i gaśnie się w nim zapał. Rodzi się sprzeciw! Nienawiść w nierĂłwnej walce dla słabszej strony. Zawsze przychodzi taka chwila, kiedy opuszcza się ręce, a mĂłzg ogarnia otępienie. Wielu jest przeciwnikĂłw, ktĂłrzy chcą decydować o wszystkim np. jak zdrowo się odĹźywiać i jak Ĺźyć! A tu raptem w poprzek drogi tworzący się  szpaler optymalnych. Wszyscy szczęśliwi, piękni i zdrowi. JakĹźe często uĹźywają słów byłem nieszczęśliwy. Teraz jestem szczęśliwy!!! KaĹźdy człowiek chce być szczęśliwy! Chce przeĹźyć czas dobrze, bogato i szczęśliwie. Jest wspĂłlna walka o lepsze jutro świata, a w szczegĂłlności o swoje Ĺźycie.  Tu naleĹźałoby przytoczyć wypowiedzi optymalnych, ktĂłrzy wyzdrowieli dzięki diecie optymalnej, dzięki wiedzy przekazanej przez Polaka dr Jana Kwaśniewskiego. Głowy sobie łamią mądrzy, genialni profesorowie, medycy, ktĂłrzy jako udział, niejednokrotnie jako szczęście i sukces, uwaĹźają, Ĺźe wystarczają sami sobie. Kto z nich ma rację? Szczęściem jednego człowieka jest drugi człowiek. Osoba odĹźywiająca się optymalnie przez pewien okres, minimum 2 lata twierdzi, Ĺźe jest szczęśliwa, ta wiara juĹź w zupełności wystarczy by nią była. Osoby początkujące, rozpoczynające Ĺźywienie optymalne, przez okres krĂłtszy niĹź dwa lata, są dopiero optymalnymi adeptami, ktĂłrzy niestety muszą wdroĹźyć się w ten nowy model odĹźywiania. Popełnione błędy w okresie początkowego stosowania diety, zostają całkowicie opanowane i w późniejszym okresie rzadko się zdarzają. Ten, kto oczekuje gotowej receptury na zdrowie i szczęście, moĹźe się rozczarować. Nikt nie potrafi dać takiej receptury, bez pewnych powaĹźnych zastrzeĹźeń.
Rodzinie  swojej zawdzięczamy podstawowe rady np. "nie baw się ogniem, bo się oparzysz", nie ciągnij psa za ogon, itd. Dobrze jest słuchać starszych.
Rodzina kształtuje poglądy, głównie poucza słownie i przez  naśladownictwo. Nie potrzeba wielkiej przenikliwości, dziecko wychowane w duchu optymalnym będzie róşniło się od innych dzieci. Jeden, bez własnej  zasługi rodzi się w zamoĹźnym domu, gdzie od dzieciństwa wożą go samochodem , Ĺşle odĹźywiają bo korytkowo. Drugi bez własnej winy rodzi się w małej chatce,  na wsi, dokąd nie dotarła elektryczność, brak TV reklam, gdzie nikt z dzieckiem się nie cacka, ale rodzice z kolei zapoznali się z dietą optymalną i uzyskują wyniki wyĹźszego rzędu. Genialność tych osiągnięć istotnie wytycza nową drogę w Ĺźyciu, zostawiając jedynie juĹź utorowaną drogę diecie optymalnej, ktĂłra na pewno jest dietą matematyczną, a umiejętność obliczania poszczegĂłlnych potraw z zawartością w nich białka, tłuszczu i węglowodanĂłw, zdobywa się z czasem. Nie jest to jednak czas  stracony. Jest to stan najwyĹźszego podniecenia z powodu zmiany modelu Ĺźywienia. Niepewność, jak najmądrzej zuĹźytkować zdobytą wiedzę, by zmieniło się to na lepsze, gdy wielu, rzeczy jeszcze nie umiemy. Mniej niĹź jedna czwarta ludzi dokonuje w Ĺźyciu połowę tego co mogłaby wykonać. Osiąganie kolejnych szczebli w medycynie nie jest mechaniczne, ani automatyczne i nie da zrobić kariery. Lekarz po ukończeniu studiĂłw, musi niestety się specjalizować i wĂłwczas otwiera mu się szereg najwyĹźszych samodzielnych stanowisk posuwając  go w wzwyĹź.  Ukończenie studiĂłw medycznych pozwala lepiej się urządzić od innych, ale tylko nie licznym udaje się, tak jak udowodnił to dr Kwaśniewski, odnieść sukces, obdarzając ciężko chorych szczęściem i wyleczyć z wielu trapiących ich chorĂłb.
W człowieku życie jest najdroższe, dane mu jest jeden raz i trzeba je przeżyć tak, żeby nie odczuwać męczącego bólu z powodu bezcelowo przeżytych lat.
Szczęście nie jest wydarzeniem, ale zdolnością  człowieka. Czy kaĹźdy człowiek moĹźe dążyć do Ĺźyciowego sukcesu, do awansu? Tak! Takim wielkim człowiekiem na pewno jest dr Jan Kwaśniewski. ChociaĹź wszyscy bez wyjątku musimy się kiedyś rozstać i poĹźegnać, bo chociaĹź śmierć nie jest wydarzeniem radosnym, ani budzącym zadowolenie. Nie jest na pewno powodzeniem z punktu widzenia medycznego. Trzeba przyznać, iĹź doktor Kwaśniewski, całe Ĺźycie i wszystkie siły, oddaje rzeczy najpiękniejszej na świecie - to jest walce o uwolnienie ludzkości z trapiących ich chorĂłb. To sukces jaki osiągają tylko najwięksi mędrcy, przekazując  potomnym optymalny model szczęścia, ktĂłry  powinien być trwały. Ĺťycie jest krĂłtkie i naleĹźy je przeĹźyć spokojnie. Szczęście wydaje się prostą formułką i nie dla wszystkich jest przeznaczone. Trzeba o nie walczyć samemu, bo na osiągnięcie szczęścia nie ma recepty. KaĹźdy jest kowalem swojego losu. Osoby nie mające dostatecznej wiedzy i doświadczenia w Ĺźywieniu optymalnym, mogą te wskazĂłwki otrzymać od bardziej doświadczonych i zawansowanych optymalnych w licznych 50 kołach, ktĂłre juĹź są i dalszych, ktĂłre się tworzą w całym kraju. Nie wolno w Ĺźyciu chować głowy w piasek w Ĺźyciu jest duĹźo ryzyka. Trzeba jak najwięcej odwagi.
Różnice między ludźmi muszą istnieć, są to pewne uwarunkowania dziedziczne, system nerwowy i różne inne uzdolnienia.
Osoby, ktĂłre wybrały optymalny model Ĺźywienia i nie skaczą jak wegetarianie od kwiatka do kwiatka by zdobyć choć odrobinę nektaru lub przechodzą z jednej jarzynki do drugiej. Kto wybrał optymalny drogowskaz, dalsze Ĺźycie planuje według z gĂłry załoĹźonego planu, dba o pełnię swojego zdrowia i bliĹşnich Ĺźyje w określony najbardziej odpowiedni sposĂłb i to dzięki wysokiemu wykształceniu dr Kwaśniewskiego  oraz jego  umiejętności,  mĂłwienia o rzeczach największych w sposĂłb  jak najprostszy.
Politycy natomiast wolą zmieniać wiele mniejszych, nieistotnych rzeczy, niĹź jedną wielką rzecz; nasze Ĺźycie na optymalne, ktĂłre oparte jest  na wiedzy. Przemyślenie tych spraw pozostawiam kaĹźdemu na własny  uĹźytek, by w najbliĹźszych latach wypracował nowy model konsumpcyjny, byśmy mogli jak najwięcej produkować i zdrowiej się odĹźywiać. Z roku na rok liczba ludzi optymalnych wzrasta, a  chorujących stale maleje. Nie moĹźemy dopuścić do zniszczenia wartości wyĹźszego rzędu. Chcemy być zamoĹźni, rozsądni, rĂłwnieĹź dlatego, Ĺźe "korytkowy" model Ĺźywienia jest zaprzeczeniem optymalnego modelu. Powinniśmy dążyć do utworzenia własnej kasy ludzi bardziej zdrowych, niĹź chorych. Jest jednak sprawa z ktĂłrą sobie nie moĹźemy dać rady z nietolerancją "SłuĹźby Zdrowia". Ale tym tematem i moim pomysłem podzielę się następnym razem. Dla optymalnych i sympatykĂłw powyĹźsze rozwaĹźania napisał
                                                                                                                                              Morgano
                                                                                   

Ja też optymalnie jestem szczęśliwa ,chociaz swym szczęściem przestałam
juz dawno uszczęśliwiać innych ,bo to jest rozmowa taka jak ateisty z wierzącym .
    Nie trace juĹź energii ani czasu za to wole sobie pobuszowac w necie ,
        i okazuje sie ,ze towarzystwo wirtualne mi w zupełnosci wystarcza -
Powiadasz Morgano ,ze liczba ludzi optymalnych wzrasta? to ciekawe -czy sa jakieś statystyki?
a jak jest w Polsce?
    MoĹźe to tak jest ,ze ludzie uciekają od cukrĂłw prostych ,zboĹźa a to globalnie
      paru cukrzykĂłw mniej . Koło mnie juz druga cukiernia padła [moĹźe przezemnie]
     

Nie wiem skąd te % wyliczenia, ale to optymistyczna wiadomość. :wink:
„Okazuje się, Ĺźe:
- 20% głęboko wierzy, a kolejne 38% jest skłonne uwierzyć, Ĺźe dieta wysokotłuszczowa (dieta Kwaśniewskiego) obniĹźa ryzyko choroby układu krążenia.”
http://www.polskieradio.pl/nauka/zycie/artykul8606.html