forum.dr-kwasniewski.pl

DOKTOR  JAN  KWAŚNIEWSKI (216)
ARTYKUŁY O ŝYWIENIU OPTYMALNYM
KTÓRE UKAZYWAŁY SIĘ NA ŚLĄSKU W KATOWICACH
W DZIENNIKU ZACHODNIM
Zebrał i przepisał. Morgano
Niemcy - Werne 26.08.99r.
Mam 72 lata i od 18 miesięcy jestem na diecie optymalnej. Jestem mile zaskoczona tym, Ĺźe osteoporozę pozbyłam się zupełnie, hemoroidy teĹź należą do  przeszłości, jak i zimne stopy nawet pod pierzyną. Tabletki na nadciśnienie musiałam odstawić, bo po 3 miesiącach spadło ono do 108/71. Nadal utrzymuje się w granicach od 105/68 do 130/80. Niepokoję się bardzo, bo w marcu br. o północy ciśnienie skoczyło do 260/160, tętno wynosiło 180. Wszystko ustąpiło po 2 dniach, ale powtĂłrzyło się w czerwcu - 230/156 i w sierpniu - 240/135. Od kilku dni mierzę ciśnienie rano i późnym wieczorem. Rano bywa od 120/72 do 136/72, a wieczorem od 171/84 do 194/100. Nie denerwuję się, prowadzę spokojne Ĺźycie. OdĹźywiam się według Pana zaleceń, jednak od czasu do czasu zjem coś słodkiego. Martwię się tym ciśnieniem  i chętnie bym się dowiedziała, jaka moĹźe być tego przyczyna.
                                                                                                                                Hildegarda W. z Werne

W zasadzie po roku żywienia optymalnego nadciśnienie powinno być wyleczone. U pani stało się to po 3 miesiącach. Tak jest prawie zawsze, ale zwłaszcza u osób starszych z zaawansowaną miażdżycą, nadciśnienie może utrzymywać się dłużej. Po udarach mózgowych bywa, że ciśnienie krwi spada do poziomu niskiego. U takich chorych pojawia się otępienie umysłowe, a czas trwania życia się mocno skraca. Chorzy po udarach mózgowych, u których ciśnienie utrzymuje się na wyższym poziomie od 180-190/90-100, mają się znacznie lepiej. U tych pierwszych - organizm nie ma siły, aby podnieść ciśnienie. U tych drugich - ma rezerwy energii i ciśnienie jest wyższe. W ten sposób mózg broni się przed słabym zaopatrzeniem i degradacją psychiczną.
Obecnie ponad 95% przypadkĂłw nadciśnienia jest spowodowane względnym  niedoĹźywieniem mĂłzgu. MĂłzg w organizmie, podobnie jak kaĹźdy rząd, nawet w biednym państwie, posiada mechanizmy umoĹźliwiające poprawę swojego odĹźywiania kosztem reszty organizmu. MĂłzg potrafi wymusić wytwarzanie związkĂłw zwężających tętnice w kankach obwodowych, co w efekcie prowadzi do ich stałego niedoĹźywienia. Związki te podnoszą ciśnienie krwi w organizmie, ale nie kurczą one tętnic mĂłzgowych. Leki stosowane w "leczeniu" nadciśnienia leczą podwyĹźszone ciśnienie krwi, ale nie nadciśnienie . Pogarszają zaopatrzenie mĂłzgu, co powoduje upośledzenie sprawności mĂłzgu. Ponadto wymuszą powstawanie zmian miaĹźdĹźycowych w tętnicach i obecnie są jednym z głównych czynnikĂłw odpowiedzialnych za powstawanie miaĹźdĹźycy.
Chorych na nadciśnienie jest obecnie w Polsce około 5 milionĂłw, w tym przynajmniej 4,9 miliona chorować nie musi i ton pigułek rĂłwnieĹź połykać nie musi. Prawie zawsze, gdy lekarz stwierdzi u chorego nadciśnienie, straszy go, Ĺźe do końca Ĺźycia będzie musiał brać leki. Nie dodaje, Ĺźe będzie Ĺźył kiepsko, miał przytępiony umysł i poĹźyje krĂłcej. bo nawet tego nie wie. Ĺťywienie optymalne jest leczeniem przyczynowym w nadciśnieniu, poniewaĹź usuwa jego przyczynę, czyli niedoĹźywienie mĂłzgu, powodujące zawsze upośledzenie sprawności umysłu ludzkiego. Przy "lepszym" odĹźywianiu, gdy mĂłzg jest zaopatrywany dostatecznie, aby nie musiał wymuszać poprawy swego zaopatrzenia kosztem organizmu, ciśnienie moĹźe być prawidłowe, ale czynność mĂłzgu ludzkiego rĂłwnieĹź musi być upośledzona. Po przejściu na Ĺźywienie optymalne chorzy na nadciśnienie, u ktĂłrych jeszcze nie rozwinęły się zmiany miaĹźdĹźycowe, w ponad 90% przypadkĂłw mogą leki natychmiast odstawić, u pozostałych moĹźna zmniejszyć dawkę lekĂłw i teĹź odstawić, gdy ciśnienie krwi będzie niskie. Optymalni, w przeszłości chorujący na nadciśnienie, lekĂłw nie muszą brać i nie biorą. U chorych na nadciśnienie miaĹźdĹźycowe ciśnienie krwi rĂłwnieĹź się zmniejsza w okresie kilku, kilkunastu dni, ale na jego ustąpienie trzeba czekać dłuĹźej, aĹź ustąpią zmiany miaĹźdĹźycowe z tętnic mĂłzgowych. U pani jest sprawa niejasna. Przez ponad rok, bez lekĂłw, miała pani ciśnienie niskie. Trzy incydenty skoku ciśnienia, ktĂłre wystąpiły w nocy i same ustąpiły, mogą świadczyć, Ĺźe do krwi nagle dostają się duĹźe ilości związkĂłw podnoszących ciśnienie krwi. NaleĹźy znaleźć przyczynę tych "atakĂłw" wysokiego  ciśnienia i w miarę moĹźności ją usunąć. Takie objawy występują w  gruczolaku tarczycy, gdy nagle pęka wypełniony hormonami tarczycy pęcherzyk i duĹźa ilość hormonĂłw przedostaje się do krwi. Takie objawy mogą występować rĂłwnieĹź, gdy duĹźa ilość katecholin wytwarzanych w nadnerczach nagle dostaje się do krwi. Tak bywa w tak zwanym guzie chromochłonnym nadnerczy. Najlepiej w czasie ataku podwyĹźszonego ciśnienia zbadać poziomy hormonĂłw tarczycy i hormon rdzenia nadnerczy (katecholamin) i dalej postępować w zaleĹźności od uzyskanych wynikĂłw badań. Po roku Ĺźywienia optymalnego tętnice są znacznie mocniejsze i bardziej elastyczne. Mogą wytrzymać beĹź szkody nagłe zwyĹźki ciśnienia krwi, co chroni przed pękaniem tętnic. Samo Ĺźywienie optymalne powoduje niską krzepliwość krwi, co chroni przed zakrzepami w tętnicach i zakrzepowym zapaleniem Ĺźył. Trzeba mieć pod ręką leki z grupy beta-blokerĂłw, zmniejszające wpływ katecholamin na serce i tętnice, a jeśli badania wykażą podwyĹźszony poziom hormonĂłw tarczycy, moĹźna przyjmować niewielkie dawki lekĂłw stosowanych przy nadczynności tarczycy. MoĹźna rĂłwnieĹź, przy wysokim ciśnieniu przyjąć lek z grupy moczopędnych. Optymalnym wszystkie leki i inne trucizny szkodzą znacznie mniej niĹź ludziom stosującym inne modele Ĺźywienia.

                                                                                                                                        JAN KWAŚNIEWSKI

Gliwice 27.08.99r.
Mam 48 lat. Żywienie optymalne stosuję od 2 lat. Przez półtora roku było doskonale, znikły bolesne zmiany w stawach łokciowych, wrzody żołądka, żylaki na nogach mniej bolą, ustąpiło wiele dolegliwości. Od 10 lat biorę leki na niedoczynność tarczycy, od roku zmniejszono mi dawkę leków.
Cholesterol, z którym borykałem się od kilkunastu lat, spadł do
240-250, HDL 59 trójglicerydy 79. Czuję się raczej dobrze, ale to nie to, co było rok temu. Stwierdzono u mnie liczne śródścienne mięśniaki macicy. Pani doktor dała mi Proverę 5 i pół roku czasu na decyzje. Po tym okresie zaleca ich usuniecie operacyjne. Mam zaburzenia miesiączkowania. Leków hormonalnych wolałabym nie brać, gdyż, źle się po nich czuję. Miewam czasami bóle głowy, ale to już nie to, co było dawniej.
Proszę o poradę, czy należy dać się operować, czy też zdać się na siły natury i godnie przejść menopauzę.
                                                                                                              E. S.

Przy kaĹźdych zaburzeniach hormonalnych, ktĂłre są spowodowane prawie zawsze niekorzystnym odĹźywianiem, dochodzi do rozkojarzenia organizmu. Nadczynność tarczycy łączy się z nadmiernym wytwarzaniem katecholamin, niskim poziomem  cholesterolu i ogĂłlną przewagą układu sympatycznego. Nadczynność tarczycy powoduje zaburzenia pracy serca i centralnego układu nerwowego. Jest zaliczana do zespołów anty miaĹźdĹźycowych.
W niedoczynności tarczycy jest odwrotnie. Katecholamin organizm wytwarza mało, natomiast znacznie więcej hormonĂłw sterydowych. Poziom cholesterolu jest wysoki i występuje ogĂłlna przewaga układu para sympatycznego. Tarczyca nie jest gruczołem samodzielnym. Jest zaleĹźna od przysadki nadnerczy, układu wegetatywnego i innych czynnikĂłw. Dobrze się stało u pani, ze moĹźna było zmniejszyć dawkę lekĂłw na niedoczynność tarczycy, a mimo to cholesterol obniĹźył się. To świadczy o powolnym  porządkowaniu zaburzeń w układzie hormonalnym przez organizm. Stoi pani przed trudną decyzją. Gdyby okazało się, Ĺźe mięśniaki nie dają dolegliwości i nie powodują krwawień, to z operacją lepiej byłoby poczekać. Często bywa, Ĺźe po okresie przekwitania, zwłaszcza u optymalnych, mięśniaki macicy zanikają, ale nie jest to regułą. Powikłania bywają u chorych  leczonych przez długie okresy lekami hormonalnymi i u kobiet byłych sportsmenek, faszerowanych przez poĹźal się BoĹźe - lekarzy sportowych róşnymi preparatami hormonalnymi i nie tylko hormonalnymi.
Naczelną dewizą medycyny jest: przede wszystkim nie szkodzić. ale nie jest to dewiza lekarzy sportowych, zwłaszcza lekarzy z byłej NRD, którzy znaleźli pojętnych uczniów również w Polsce. Ponieważ po lekach hormonalnych nasilają się u pani dolegliwości związane z przewlekłym stanem zapalnym żylaków podudzi, chyba jednak rozsądniej będzie zgodzić się na operacje.

                                                                                                                                    JAN KWAŚNIEWSKI