Tytu: DOKTOR KWAŚNIEWSKI ARTYKUŁY (225) Wiadomo wysana przez: MORGANO 2007-08-31, 04:24:48 DOKTOR JAN KWAŚNIEWSKI (225)
ARTYKUŁY O ŻYWIENIU OPTYMALNYM KTÓRE UKAZYWAŁY SIĘ NA ŚLĄSKU W KATOWICACH W DZIENNIKU ZACHODNIM Zebrał i przepisał. Morgano Łódź, lipiec 1999r. Analizując pierwsze strony "Diety optymalnej" miałem wrażenie, że "rozmawiam" nieomal z sobą samym. Prawda jest zawsze prosta, kłamstwa skomplikowane. Żywienie optymalne wdrożyłem od ręki - po miesiącu już były znakomite efekty. Od zawsze czułem potrzebę pomagania innym, potrzebę bycia mądrze społecznie użytecznym. dlatego nigdy nie należałem do żadnej organizacji. A teraz - żywienie prawidłowe i natychmiast myśl - tu jest pole do działania. Od dołu! Oczywiście spodziewałem się oporu, ale żeby aż takiego?! Największy opór jest wśród ludzi "wykształconych". Propagowanie żywienia prawidłowego uważam za cel godzien Człowieka. Na tym polu działam z dużym zapałem i sukcesami. Interesowałem się archeologią, historią, astronomią, systemami zen i joga, metodologią treningów, organizacją państw, techniką, filozofią i dietetyką. Zmarnowany czas! Zauważyłem, że tytuł "dieta optymalna" czyni wiele szkód, a samo słowo - dieta, nie ma dobrych społecznych notowań. Jeszcze nie wiedziałem, że jest "Żywienie optymalne". "Tłuste życie" - absolutne potwierdzenie. Żelazna, zdrowa logika. Nie mogę znaleźć żadnej skazy - tylko drukarskie. Jedność myśli, ależ to ogromna siła! Czy zdążymy? Czy nie jest za późno? Los wielu nauk opartych na patologicznej czynności umysłów ludzkich jest przesądzony - psychologia, wiktymologia, socjologia, estetyka, ekonomia, filozofia, także psychiatria. dlaczego, aby tak było, działam nieustannie od dołu, jak Roch w "Chłopach". Ks. Włodzimierz Sedlak (siłą rzeczy zacząłem czytać) - "Boży kram" str. 75 . Wszystko naprawdę tylko głupi wie, prócz tego, że jest głupi. Zdzisław K. Należy Pan do tych nielicznych, którzy szukają, a tylko ten kto szuka, znaleźć może. Aby znaleźć, trzeba stworzyć dla swojego organizmu i swojego mózgu takie warunki zaopatrzenia, aby mózg mógł wiedzieć, a nie mógł mieć poglądów, czy wiary. Tylko taki mózg może zbudować zdrową (elektromagnetyczną) duszę, która umie szukać, szuka i znajduje. tylko taka dusza potrafi odbierać informacje z "Tam". Tylko taka dusza może "Tam" wysyłać swoje pytania i tylko taka dusza może odbierać odpowiedzi na swoje pytania przesyłane z "Tam". bóg kocha mądrość - durniów nie potrzebuje, niepotrzebni mu są "cisi i pokornego serca", ani "ubodzy duchem". Cichymi, pokornego serca i ubogimi duchem są owce i barany. W przeciwieństwie do ludzi nie działają na szkodę osobników z własnego gatunku i nie szkodzą gatunkowi tak, jak robią to tylko ludzie. Ludzkość "wynalazła" wiele nauk zbędnych i w skutkach szkodliwych. wynalazła wiele ideologii i religii jeszcze bardziej szkodliwych przy praktycznym stosowaniu tak dla jednostek, jak i dla rodzaju ludzkiego, także całej Przyrody. Dobrze będzie gdy te nauki, ideologie i religie przejdą do historii. Oby stało się to jak najszybciej. Wśród rządzących znalazłem dotychczas tylko jednego człowieka, który nie tylko potrafił zrozumieć, co się do niego mów, ale nawet potrafił wyciągnąć z tego praktycznie wnioski. Był to jeden z byłych polskich premierów. ani w Polsce, ani w wielu innych krajach, wśród tak zwanych polityków , czy wśród przywódców religijnych, nie trafiłem na ani jednego, który by zrozumieć potrafił., nawet tego co czyta. Tylko prezydent Bill Clinton przesłał mi zakodowana informację, że zrozumiał, ale praktycznych wniosków nie chciał, czy nie mógł wyciągnąć. Od pewnego czasu nauki podstawowe są na poziomie dostatecznym, ale nie ma ludzi odżywiających się tak, jak autorzy Biblii, mających taką samą czynność mózgu i taką samą duszę, a co najważniejsze - znających dobrze te nauki podstawowe i umiejących je wykorzystać w sprawach dla ludzi najważniejszych. Tacy ludzie trafiają się tylko wśród "optymalnych". Nie wszystkich. Tylko tych znających fizykę, chemię, biochemię czy bioelektronikę Sedlaka. Biblia była pisana przez ludzi dla takich samych ludzi jakimi byli autorzy Biblii. Inni, choćby ją czytali, a nawet znali na pamięć to i tak nic ważnego zrozumieć z niej nie potrafią. Biblia była tłumaczona na prawie wszystkie języki i każdy tłumacz tłumaczył ją tak, aby to było korzystne dla niego i dla swych zleceniodawców. A ich interesy były zawsze sprzeczne z interesami ludzi i ludzkości. A oto jak zafałszowano najważniejszą dla ludzkości informację: 1. Masło i miód jeść będzie, aby nauczył się odróżniać dobro od zła. 2. Mleko i miód jeść będzie, aby potrafił wybierać dobro, a odrzucić zło. 3. Kwaśne mleko i miód jeść będzie, aby mógł wiedzieć wszystko. Oczywiście nie przekazano żadnej informacji o tym, kim ten człowiek ma być. Natomiast w Talmudzie ta informacja jest przekazana tak: "Pasterską strawę jeść będzie, aby nauczył się wybierać dobro, a odrzucać zło" (czyli wiedział wszystko). Jest podana informacja kim ten człowiek będzie. Gdyby ktoś z wykształconych ludzi chciał wiedzieć wszystko i w tym celu jadł masło i miód, mleko i miód, kwaśne mleko i miód, szybko by się utuczył, zachorował na miażdżycę i na inne choroby cywilizacyjne, uzyskałby najbardziej patologiczną czynność swojego mózgu, wydawałoby mu się, że tak jak z nim jest, to jest dobre, że tak być powinno i z takim przekonaniem przedwcześnie przeniósłby się do lepszego świata, ale w mieście przeznaczonym dla głupców. Autorzy Biblii miodu nie jedli. Na ofiarę dla Boga (bogów - Izraelici w różnych okresach wierzyli w wielu bogów i im składali ofiary) miodu nie przyjmowano. "Miód był niemiły Panu" - napisano w Biblii, co trzeba przeczytać: kapłani miodu nie jedli, był dla nich niemiły, na ofiarę go nie przyjmowano. Takich zafałszowań w Biblii jest wiele, w zależności od tego kto ją tłumaczył i co chciał ukryć. Żydzi w Egipcie byli niewolnikami, ubogimi duchem, cichymi i pokornego serca, żyjącymi w ciągłym strachu. W jednym z tłumaczeń Biblii o wpływie odżywiania na ludzi napisano: "Gdy faraon wezwał do siebie położne izraelskie, które miały zabijać chłopców zaraz po urodzeniu - odpowiedziały baby faraonowi - nie są niewiasty hebrajskie takie jak niewiasty egipskie. Bo są duże i prędzej niźli przyjdzie baba - rodzą." Pisarz litewski Grigorij Kanowicz w swej książce pt. "Łzy i modlitwy głupców", przez usta starego rabbiego Uri daje taką receptę na uzdrowienie ludzkości. "Dusza moja jest chora - poskarżył się rabbi Uri i jego ulubiony uczeń Icyk Magid wzdrygał się. - Czasy są chore, dlatego dusze chorują - zaprzeczył nauczycielowi Icyk . - Trzeba, rebe. leczyć czasy. - Trzeba leczyć siebie - cicho powiedział rabbi Uri.. - Boże sprawiedliwy, iluż ich było - tych lekarzy czasów, iluż ich przeszło po ziemi? I czym się to wszystko skończyło? Kajdanami, szafotem, obłędem. nie, nie da się uleczyć czasów. Każdy musi leczyć siebie, może dopiero wtedy ozdrowieją czasy" (Książka i Wiedza, RSW" Prasa-Książka-Ruch", Warszawa 1988, s 5). To jedyna droga do uzdrowienia czasów. trzeba zacząć od siebie, trzeba siebie samego uleczyć z chorób i z braku rozumu. Żadna recepta proponowana przez lekarzy czasów, tak wielu w całej historii ludzkości, nie okazała się być skuteczna. Leczyć się tak, aby się wyleczyć, trzeba przyczynowo. Innej skutecznej drogi nie ma i nie będzie. JAN KWAŚNIEWSKI
forum.dr-kwasniewski.pl | Dziaajce na SMF 1.0.8.
© 2001-2005, Lewis Media. Wszystkie prawa zastrzeone. |