forum.dr-kwasniewski.pl

                Jan Kwaśniewski

źr. inf. Książka Kucharska - 700 przepisów

          Niekorzystne objawy-cytat:
"Na koniec - nie wolno zapominać, Ĺźe kaĹźdy człowiek jest inny i inny jest jego organizm. Nikt nie jest w stanie przewidzieć wszystkich reakcji organizmu. Po przejściu na Ĺťywienie Optymalne trzeba obserwować swĂłj organizm i w razie potrzeby przychodzić mu z pomocą, mając cały czas świadomość, Ĺźe pewne objawy niekorzystne — jeśli w ogĂłle się pojawią — spowodowane są nie dietą jako taką, ale błędami, ktĂłre na początku moĹźemy popełniać lub dotychczasowym stanem naszego zdrowia. Nie ma takiego człowieka, ktĂłremu prawidłowo i długotrwale stosowana dieta optymalna zaszkodziłaby. Ja przynajmniej o takim nie słyszałem."

Kodar.Mogłabyś konkretnie napisać o co Ci chodzi ?  :)

Kodar, co cie zaskoczyło? Tam nie ma nic nowego. Jest napisane, ze jeśli jesz niezgodnie z DO, mozesz miec niekorzystne objawy :D

Kadar, jestem na ZO od dwuch lat, to forum czytam od okolo 4 lat, zawsze, nie zwazajac na to co mowicie, uzywam kalkulatora optymalnego, wkedzac, ze to nie jest BIBLIA, ale do dzis nie mam i zadnych negatywnych objawow tego zywienia.

Mysle, ze wiem o co Ci chodzi, ogolniki, kazdy musi dopasowac do siebie " do swojej potrzeby", mnie to tez denerwowalo i denerwuje do dzis, ze nie ma "jednego przepisu", wiedzac, ze jest to niebezpieczne przeprowadzac proby na swoim organizmie. Niemniej jednak tak jest!!! Sam tego doznalem i doznaje kazdego dnia. Gdyby mialoby byc inaczej to kazdy inny biochemik, biofizyk i bio-nie-wiem-kto wyznaczylby nam droge.........jak myslisz?

Nie chce tu, przy tej okazji, jak to sie mowi po dunsku, lizac komus dupy, ale widze po sobie po dwuch latach, ze POPRAWNE wyliczenia  biochemiczne i nie tylko, maja niesamowicie pozytywne dzialanie na nasze zdrowie. Jezeli to malby byc chwyt reklamowy, jak ten, ze weglowodany sa droga do dlugiego i zdrowego zycia, to przepraszam Cie bardzo, w co ja mam teraz wierzyc....w ALLAHA ?????!!!!! Jestem katoikiem.

Przepraszam, jezeli kogos tu teraz dotkne, ale piszac na forum, ze ktos dostal guzy na palcu, albo, ze jest jakas wysypka na dupie....i pytanie jak to wyleczyc????? ...moze byc powodem tylko tego , ze wierza ,ZO albo DO jest tym jedynym sposobem zywienia,ktore im pomoze,albo kpia.

Wiem, ze kazdy ma inny stosunek do DO/ZO, ale nikt nikogo nie zmusza...."jutro mozesz byc normalny", no moze pojutrze!!!!!

Kadar czy cos sie dzieje, co wg. Ciebie jest nieprawidlowa reakcja organizmu? Napisz cos wiecej. Miedzynami, to powiem Ci, ze czytajac niektore wypowiedzi forumowiczow mam wrazenie, ze stali sie hypohondrykami. Ja wiem, ze wazna jest obserwacja wlasnego organizmu, bo sam to robie, ale tak jak pisalem wczesniej ludzie pzrejmuja sie guzem na palcu i zaczynaja szukac powodow, dla ktorych ten goz sie pojawil. Uwazam, ze to jest przesada. Uzywaj kalkulatora kazdego dnia a nie bedziesz mial problemow.....to moja rada i oczywiscie "sluchaj organizmu" ale bez przesady...we are survaivers, przezyjemy, i bedziemy zyc az do smierci!!!

Adampio-- dla jednych wazny jest "guzek na palcu ", a dla innych ile w danym dniu zjesli bialka, tluszczu i weglowodanow .

no super,ze tak myslisz ty adampio ale nie kazdy wchodzacy w matematyczne odzywianie to rozumie,
i jeszcze jedno ci powiem nieraz i liczydla zawodza,dlatego wnikliwe obserwowanie wlasnego organizmu jest podstawa tej diety,
wiem z wlasnego doswiadczenia,kiedy to przestrzegajac  proporcji B,T,W,nie potrafilam  syna  karmionego przez dlugi okres czasu piersia
ustrzedz przed
pewnymi chorobowymi zmianami :(

Poza owocami --reszta ok.    http://www.cudownyportal.pl/article.php?article_id=1211

kodar, co do karmienia syna piersią.... ja właśnie to przerabiam i przytrafiła nam sie choroba. Ale jak przeanalizować krok po kroku jak to z tym było, to wiem, Ĺźe sama zawiniłam.  Ĺťywienie matki karmiącej ma ogromne znaczenie i gdy się w tym popełni błąd, dziecko moĹźe zachorować. w moim organizmie był wirus, ktĂłry do rozwoju potrzebował węglowodanĂłw. A ja głupia zaczęłam podjadać słodycze i dziwiłam się Ĺźe juĹź nie wydają mi się za słodkie. Na drugi dzień juĹź byłam chora a na trzeci dzien moje dziecko. Ale dzięki DO poradziliśmy sobie z chorobą szybciej niĹź ustawa przewiduje. Za jakiś czas ten sam wirus przylazł w postaci chorego szwagra, odczułam z dzieckiem pewne osłabienie ale poniewaĹź mocniej przypilnowałam moje Ĺźywienia - nie rozchorowaliśmy się!  :lol:

i oto w tym wszystkim chodzi,zrezygnowac z bialej trucizny  :)

i wiedziec w,ktorym momencie i czym zgrzeszylismy :lol:

Chodzi w tym wszystkim o to, zeby jeść zgodnie z proporcjami BTW i tylko wartościowe, jadalne dla Optymalnych produkty.

Nie da się zaobserwować winnego jeżeli je się go (lub innego przedstawiciela grupy) - codziennie. Trzeba całą grupę wyciągnąć do rotacji.
Rotacja właśnie po to została wymyślona.
Do obserwacji.
Potwierdzenie uzyskuje się przez powtórzenie próby po kolejnych 4 dobach.
Jeżeli objaw jest codziennie to wywoływać go musi coś jadanego codziennie LUB co drugi dzień. Z punktu widzenia alergologii (Brostoff, Krause) tak jest. Obserwuję (od 18 lat), że tak jest.
Coś (grupa) co się jada co 3 dzień nie jest przyczyną objawów codziennie.