forum.dr-kwasniewski.pl

Witam Was wszystkich bardzo serdecznie. :)

Jest to mój pierwszy post tutaj, mimo, iż forum, stronę jak i temat Żywienia Optymalnego śledzę od kilku lat. Mam prośbę: otóż chciałbym kupić pierwsze wydania "Żywienia optymalnego" i/lub "Diety optymalnej", ale nie potrafię tych książek dostać. Wiem, że swego czasu ŻO było do kupienia w Internecie, ale w chwili obecnej nakład jest wyczerpany. Gdyby ktoś wiedział gdzie mogę nabyć te książki lub chciałby odsprzedać swoje egzemplarze tych książek, to bardzo proszę o informacje. Z góry dziękuję.

Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego w 2008 roku. :)
Michał

http://www.allegro.pl/item289667228__dieta_optymalna_j_kwasniewski_m_chylinski.html

pozdrawiam :)

Wyciągam temat do góry, ponieważ w dalszym ciągu szukam kogoś, kto chciałby sprzedać pierwsze wydanie Żywienia optymalnego lub chociażby kogoś, kto wie gdzie je dostać... Z góry dziękuję za jakąkolwiek pomoc.

Pierwsze wydanie Żywienie optymalne możesz nabyć w biurze OSBO Jaworzno lub zamówić telefonicznie (032) 61-65-182
lub w sklepie internetowym www.optymalni.org.pl

A jaką cenę proponujesz za oryginał np: z podpisem autora (ów)? :wink:

to jest reprint  8)

może mała licytacja? ;)

MORGANO:
Dziękuję Panu za informacje.

Jak byś chciała ,to ja mam jeszcze do sprzedania pierwszy numer "Pani Domu"  :)
Tam jest napisane jak zostać prawdziwą kobietą i co robić ,zeby twĂłj partner był zadowolony  :)
Dzieki temu numerowi i kolejnym numerom moje Ĺźycie nabrało blasku  :mrgreen:

Blackend .Nie masz moĹźe pierwszego wydania Tiny lub Cieni i BlaskĂłw? Cena nie gra roli.

A skąd micza84 ma wiedzieć, że Toan jest synem autora i propozycja była jak najbardziej poważna i zaszczytna? :-)

1/4 postów cokolwiek istotnego wniosło do tematu (2. i 4.) i za to jeszcze raz autorom dziękuję. Zdaję sobie sprawę, że wynik jest taki wysoki (ekhm), bo samych odpowiedzi było tylko 8. Do sprawy nie trzeba nic dodawać, więc uznajmy temat za zamknięty. Chciałbym jednak na przyszłość zwrócić uwagę na kilka spraw co do mojej osoby:


1. Nie widzę sensownego związku Pana wypowiedzi z moją zacytowaną.
2. Wiem kim jest Pan Tomasz, dlatego też wiem, jak należy potraktować tę propozycję. :)


1. Pragnę zwrócić uwagę, że jestem mężczyzną, bo mam wrażenie, że ten oczywisty fakt Pani umknął. :)
2. Do reszty wypowiedzi (i wszystkich podobnego typu) nie będę się odnosił. Jestem tolerancyjny i wyrozumiały.

Pozdrawiam i życzę Wszystkim miłego weekendu. :)
Michał

Tak.Umknął mi ten fakt  :) Przepraszam Pana bardzo ,jeslim Pana uraziła  :)

Wierzę,aczkolwiek Pana nie znam.
To bardzo szlachetna cecha w tym podłym świecie .

Cena książki 21,-zł
Reprint czy nie reprint ale mnie się wydaje, że chodzi o pierwsze wydanie
Ĺťywienia optymalnego.
Na rynku jest wiele  fałszywek z tego tytułu zgodna z oryginałem.
To wydanie jest wartościowe dla bibliofila.

Szlachetne Elmo (Edyta) czasem sie zapomina, ze sie zadeklarowało, że jest szlachetne. Elmo pracuje nad tym, zeby na forum zostały ze 3 osoby. Mierząc iloscia postów forum nie ucierpi na tym, bo Elmo sobie z tym poradzi.

Przepraszam, poniosła mnie fantazja.
Życzę sukcesów!

Pozdrawiam serdecznie,
Adam

@Ewa
Toan, Ewa i Morgano?
A gdzie Ryjek, Edyta, Grizzli, wykształceni medycy i kilka owieczek?

No właśnie, gdzie niedźwiadek?

Nie wywołuj Gryźliego z lasu bo przyjdzie i będziesz musiał udawać, że jesteś echem w studni :-)

Jak ktoś koniecznie nie zna to zacytuję ten popularny żart :-)

Ja nie znam, dawaj

Uciekają Polak i Rosjanin przed szkopami pomyśleli że schowają się w studni.

Do studni dobiegają szkopy i myślą,

jeden mĂłwi: moĹźe poszli do lasu
ze studni echo ''moĹźe poszli do lasu''

drugi szkop mĂłwi: a moĹźe ukryli sie w stodole
ze studni echo "moĹźe ukryli sie w stodole''

trzeci szkop mówi: a może schowali się w studni
ze studni echo ''a moĹźe poszli do lasu''

:-)

sehr gut, spasibo!  :D

A mnie się zdawało, że to propozycja "z przymrużeniem oka"  :?. O taka - ":wink:"

Micza, powiedz, czemu cię interesuje 1. wydanie? Czy tam są jakieś inne dane?
Ja mam wydanie z 99' ale chyba MW ma wczesniejsze, bo narzeka, że nie może odnaleźć podanych przeze mnie cytatów na podanych stronach i rozdziałach.

Zdarzało mi się znaleźć w Internecie fragmenty z ŻO1990 których nie znałem z ŻO1999. Były całkiem ciekawe, więc wyszedłem z założenia, że to drugie wydanie zostało przynajmniej o jakąś część zubożone (niekoniecznie sumarycznie). Kiedy zamawiałem tę książkę poinformowano mnie, że są to dwie różne książki, więc tym bardziej się nią zainteresowałem... Trudno mi jednak to potwierdzić, bo nie mam jej jeszcze w rękach. Nie jestem bibliofilem i nie wydaję pieniędzy na książki o których wiem, że różnią się tylko okładką, słowem wstępnym, itp. a jeśli już się okaże, że jest to ta sama książka, to nie będę przecież robił problemów z 21 złotych i dam ją komuś, komu będzie mogła się przydać.

No właśnie?
NiedĹşwiaaadkuuuuu!!!! Wróć do łowiecek ,potszebĂłjemy pasteĹźa !  :D

Popieram!
Misiek wyłaź z gawry, bo już wiosna idzie! :D

I tu Cię boli  :D

PS. Ewa (BYK-samiec bydła domowego) nikt tu nie jest ociemniały i nie musisz przypominać,Ĺźe byłam kiedyś pod tym nickiem.Z resztą juĹź to pisałam  :)