forum.dr-kwasniewski.pl

Cudowne rozmnoĹźenie wielkanocnej szynki

"Dziennik Polski": W sklepach królują dziś "wysoko wydajne" szynki. Niestety, wydajność nie ma tu znaczenia pozytywnego. Oznacza, że z 1 kg mięsa udało się wyprodukować od 1,5 do 2 kg szynki.
To cudowne rozmnożenie osiąga się dzięki nastrzykiwaniu mięsa mieszanką soli, azotanów, azotynów oraz polifosforanów, a także preparatów soi, skrobi, wyciągów z alg morskich. Te pierwsze mają zwiększyć masę mięsa, te drugie - sprawić, by wstrzyknięty płyn się nie wylewał i dlatego w żargonie noszą nazwę "kleju".

Niektórzy twierdzą, ze nasza szynka popsuła się z momentem wstąpienia do Unii Europejskiej i przyjęcia obowiązujących w niej przepisów. Sęk w tym, że przepisy te nikogo nie zmuszają do szprycowania szynki wodą i chemikaliami. I tak nie jesteśmy najgorsi: przeciętny Polak zjada rocznie ok. 7,5 kg czystej chemii, a Brytyjczyk - dwa razy tyle. To efekt władzy wielkich koncernów, które dla zysku potrafią już zrobić parówki cielęce nie tylko bez cielęciny, ale nawet bez mięsa.
 
Obecnie na pytanie "ile jest szynki w szynce" odpowiedzieć mogą tylko jej producenci. Reszta - łącznie ze sprzedawcami wędlin - może się tylko domyślać.

http://wiadomosci.onet.pl/1712460,11,item.html

O tym juz swego czasu bylo na tym forum:
http://forum.dr-kwasniewski.pl/index.php?topic=1232.0

Swoja droga, czy ktos moglby mi napisac na priv czemu Tomkiewiczowie sa nieaktywni i czemu sie juz nie udzielaja? Jesli to nie tajemnica..

a w temacie:
zyjemy w dziwnych czasach.
Jedni ludzie robia szynke w ktorej polowa to solanka z jakimis innymi domieszkami, soja itp.
Inni robia sery w ktorych 1/3 to tofu.
Jeszcze inni ludzie "produkuja" jajka, z checi zusku karmia kury najtansza pasza, odpadkami z produkcji olejow, resztkami ryb i innym swinstwem. By zwiekszyc "wydajnosc" kury maja zapalane i gaszone swiatlo tak, ze znosza 3 jaja / dwa dni (skrocenie doby).
I tak dalej..
Do warzyw dodawana jest chemia, mieso w marketach jest ze zwierzat, ktore czasem przez cale zycie nie widzialy slonca, wszystko sie pasteryzuje, do wszystkiego dodaje sie dodatki z serii E- .. nawet kupujac zwykla sol kuchenna mamy tam dodany jod, oraz dwa antyzbrylacze.

I potem ludzkosc sie dziwi, ze choruje.
Tu nawet nie chodzi o jakies proporcje BTW i o niskoweglowodanowe zywienie. Czlowiek ma duza zdolnosc adaptacyjna. Ale na boga, jezeli kazdy spozywany pokarm jest prawie-pokarmem, to w takim wypadku zadna dieta nie pomoze.

Mówili, że jedzą optymalnie, a zachowywali się bardzo nieoptymalnie. Tak ja myślę.

A ja przygotowuję się na robienie szynki i innych smakowitości sposobem domowym.
Znalazałam nawet taką stronkę:
http://www.wedlinydomowe.pl/index.php

I słusznie. My też już dawno nie jadamy tych sklepowych sztuczności, bo w sklepie płaci się za "szynkę", a dostaje soję modyfikowaną i nie tylko :cry:.

Waldek zacytował:

A szczytem manipulacji są badania naukowe, w których udowadnia się "szkodliwość MIĘSA" (pomijając jego chemiczne dodatki)...  :twisted: 
Nikt też z badaczy nie analizuje, czym były karmione zwierzęta rzeźne, od których pochodziło mięso, którym z kolei karmiono obserwowane w badaniu zwierzęta. Oto jak dzisiaj wyglądają "rzetelne badania naukowe"...  :x

(Swego czasu była długa dyskusja na pl.soc.wegetarianizm na temat takiego konkretnego badania).

Halina Ch. co,to znaczy  nieoptymalnie???? :lol: :lol: 8)

Mówią, że myślenie to nie jest to i nigdy wiedzy nie zastąpi. Ja chciałabym od kogoś uprzejmego do-wiedzieć co człowieka zmusza do myślenia w miejsce np przeczytania kilku książek i wymiany doświadczeń z innymi, którzy przeczytali. Odniosłam wrażenie, czytając "stare" wątki, że PP Tomkiewicz do wymiany doświadczeń byli skłonni, a i książką nie pogardzali. Pracowici byli, w swoje wpisy wkładali serce. Dlatego też się o ich wpisy dopytywałąm...

bardziej prosty sposĂłb podam
kupujesz sĂłl do peklowania
bierzesz 2 gramy na 1 kg mięsa
mieszasz z czosnkiem, pieprzem ziołowym, majerankiem, bazylią
nacierasz sztukę mięsa (karkówkę, boczek, szynkę)
wstawiasz na 5 do 7 dni do lodówki, lub w inne chłodne miejsce
i masz gotowe zapeklowane
moĹźesz to  sparzyć,upiec lub wędzić
lepszej  wędliny nigdzie nie kupisz

Dzięki ali za przepis  :D wyprĂłbuję napewno, zwłaszcza, Ĺźe zaopatrzyłam się w naczynie zwane szynkowarem.
Zaś w ogrodzie wybuduję wędzarnię .

bardziej prosty sposĂłb podam
kupujesz sĂłl do peklowania
bierzesz 2 gramy na 1 kg mięsa
mieszasz z czosnkiem, pieprzem ziołowym, majerankiem, bazylią
nacierasz sztukę mięsa (karkówkę, boczek, szynkę)
wstawiasz na 5 do 7 dni do lodówki, lub w inne chłodne miejsce
i masz gotowe zapeklowane
moĹźesz to  sparzyć,upiec lub wędzić
lepszej  wędliny nigdzie nie kupisz

Ali,--czy sprawdzilas ten przepis ? , jest tak prosty, ze ja sie tez skusze!

od paru  lat  kupuję półtusze wieprzowe
część  porcjuje do zamraĹźarki na kotlety i pieczeń,
część ta gorsza idzie na mielone
słonine boczek i  inne pekluje  w wiadrze i po zapeklowaniu  teĹź ładuje do zamraĹźarki 
w miarę potrzeby biorę wkładam do piekarnika
trzymam 2 godziny w temperaturze ok 100 st
ps. wędzonek nie robię,
nie ma na nie chętnych

i mam

Dziekuje Ali, --piszesz, ze mozna sparzyc, upiec lub wedzis--czy to parzenie=ugotowaniu?

Ali,zdziwilo mnie,ze tak dlugo i w tak niskiej temperaturze,dlaczego.??
Przeciez dlugosc pieczenia zalezy od ciezkosci tuszki.Czy kazda porcje parzysz tak dlugo i w tak niskiej temperaturze,czy mozna tez  zrobic,to w garku??
Domyslam sie,ze  lepiej smakuje z piekarnika :)

parzenie w temperaturze ok 85 stopni
jak przegotujesz stracisz soczystość

nie musi być to szynkowar
moĹźna w garnku

dobrze myślisz
porcja ok 1-1,5 kg
przy pieczeniu
tłuszcz się nie wytopi a odparuje nadmiar wody i masz trwalszy wyrób
moĹźna trzymać w lodĂłwce  długo

Zostali zbanowani?
Usuneli konto?
Zrobili jakis niemily "numer"?

osochoziii?

Punkt II ;)

Na 100% dla "kogos" robili "niemile numery". 8)

Ale z drugiej strony nie wykazali odpowiedniego poziomu tolerancji
dla "innych", nie wspominam o tym, ze zrobili przykrosc tym ktorzy ich lubili,
a przyjemnosc tym co to "kochaja i mysla inaczej" 8) :lol: :lol: :lol: :lol:

Ale na koniec najzabawniejsze to to, ze oni ciagle sa obok nas :lol: :lol: :lol:

:lol: :lol:

Halina Ch. co,to znaczy  nieoptymalnie???? :lol: :lol: 8)

Optymalnie znaczy najlepiej, nieoptymalnie nienajlepiej.

Dzisiaj rano w tv /pytanie na sniadanie  chyba/ tez mowili o tym nastrzykiwaniu. Mowili takze, ze szynka pow 40 zl za kilo to dobra szynka.
U mnie w sklepiku sprzedawali szynke gotowana bez konserwantow w cenie 20 kilku zl za kilo. Dokladnej ceny nie znam bo ja kupuje surowa wedzona, tzw myszke/23,50 za kilo/ . Czy ona tez jest szpikowana? Jest tez szynka cala z koscia, surowa wedzona, wazy ok 7 kg, po 19,90 za kilo. Kiedys kupilem taka cala, wisiala w kuchni chyba z miesiac.
Optymalni znaja artykul, jak to cale tusze wieprzowe sa nastrzykiwane, szynki pewnie dodatkowo, ale czy te surowe tez sa nastrzykiwane fosforanami, soja itp?
Pozdr
maf

surowej szynki  nie wędzi się, nie będzie smakowała
kaĹźda szynka peklowana jest nastrzykiwana
żadna masarnia nie bawi się w peklowanie naturalne
zbyt długo by to trwało
jakość zależy tylko od tego- czym się nastrzykuje, zwykłą solanką czy innymi świństwami
półtusze w ubojni nie są nastrzykiwane
Ĺźadna masarnia  takich nie weĹşmie
dopiero później robią to oszuści

Krysiu, co tam "MIESO"?!!!

Najlepsze sa - Brioszki na kolację

http://www.youtube.com/watch?v=SKaFLnbKJY4&feature=related

:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

Piszac surowa, mialem na mysli oczywiscie szynke wedzona, nie parzona. Wiadomo, ze jest peklowana.
Znalazlem ten artykul z 2002 roku z GW na jakims forum.
http://www.trzydziestki.fora.pl/palac-kultury-i-nauki,5/dla-smakoszy-wedlin,984.html
Najlepszy jest jeden z komentarzy:
"
KTO JE JARZYNY NIE MA WITAMINY!
ZJADAJ OWOCE BĘDZIESZ MIAŁA Z BRZUCHA KLOCEK!
KTO MIĘSO JE I TŁUSZCZ TEN PIĘKNY JEST I JUŝ!
ZBRODNIARZE DAJCIE DZIECIOM MIĘSA!
"
Pozdr
maf

1/ jakby ktos kiedys szukal starych artykulow z GW to niech napisze na priv (tytul, i najlepiej data). Mam dostep do archiwum.

2/ Czy ktos moglby mi wreszcie jasno odpowiedziec o co chodzi z Tomkiewiczami, co sie takiego wydarzylo?
Jak na razie dostalem jedna konkretna odpowiedz, ktora jednak tylko rozbudzila moja ciekawosc + kilka "zagadek".
Prosze o odpisanie na priv, zeby dalej nie rozmywac tematu.

Zenek, po prostu uniesli sie honorem i zlikwidowali konto.
Jedna z osob w owym czasie "uzyla" takich "sugestii",
ze ONI sie po prostu zalamali. :shock: :shock:

Byla walka na "slowo pisane" i jedna ze stron, bezkompromisowo
zastosowala metody ponizej pasa albo lepiej z "niemytej pachwiny" Renaty Beger.

Wiec wiesz jak to na Nich podzialalo  :shock: :shock: :roll: :roll: :roll: :roll: :evil: :evil:

nie ten dzial forum ale zaciekawilo mnie to co piszesz
nie polecam zadnych , sa one rozne i roznie sie zachowuja
moja sprawdzona propozycja :
na 5 kg miesa

25 dkg soli ( istotne aby nie byla jodowana , moze byc: czarna , brudna z ekosklepu )
2 gr saletry spozywczej
1 lyzeczka cukru !!!
3 l wody
przyprawy : czosnek , pieprz ziarnisty , listek laurowy ,ziele angielskie

wode, sol, saletre , cukie r, zagotowac ... schlodzic , dodac cala reszte i zalac mieso
i pozostawic je w chlodnym ( 5 stopni to ideal ) ciemnym miejscu !
czas peklowania moze dochodzic do osmiu - dziesieciu dni  , trzeba po prostu  troszke doswiadczenia
duze kawalki miesa , ktore sa trudne do przenikniecia dla zalewy , mozna potraktowac strzykawka .
zasada jest taka sama jak w " zakladach "  ktore wszystko psuja ...
roznica jednak jest w tym co wychodzi z igly strzykawki  a wychodzi to co jest w przepisie na gorze

ucieklo  :(  nie polecam zadnych gotowych mieszanek

co  Ci uciekło???????

ps.
może ktoś napisze jak wyszły próby

nigdy  nie miałem problemĂłw od paru lat

A propo rozmnażania się szynki. Ostatnio widziałam w TVN-ie niesety tylko zajawkę programu który był w innym terminie jak kawał mięsa o wadze 20 kg zwiększył się do 40 kg pokazali jak wkładają je do maszyny jak maszyna oblewa to mięso jakimś płynem. Już wiem dlaczego schab kupiony w sklepie się zmniejsza a kupony ze świni zabitej przez mojego chrzesnego ma zawsze taki sam kształt po usmażeniu.

Życzę smacznego.
:D

Wielkanoc na bogato.


http://www.rp.pl/Handel/303179817-Wielkanoc-bogatsza-niz-zwykle.html

W przyszłym roku to dopiero będą bogate te święta! Jak 500+ wejdzie w obrót to te majonezy, ciasta i czekoladowe króliki na tony będą kupować!

I moĹźe wrĂłci wreszcie ta upragniona inflacja.  :lol:

Bo ileĹź moĹźna na deflacji jechać?  :? :D

Kryzys jak diabli.  :shock:
A ta tania ropa, to juĹź w ogĂłle koniec świata. ;)  :lol:

Już drożeje...Gaz ma potanieć o 5%... :D

To kryzys. ;)

dla hurtowych, dla Ciebie 3,6 %  ;-)  . Szał !  ;-)

na świecie spadł na łeb.  Dopłacają w niektórych miejscach żeby odbierać ( produkcji nie można przerwać ).

Dobre i to. Ja to się cieszę byle czym. Wszystko mnie cieszy. 8) :lol:

Mnie to nawet ta wymiana wtryskĂłw cieszy, to dopiero spaczenie  8) :lol:

...moĹźe nawet zboczenie... :shock: 8) :lol:

CUDA, cuda ogłaszają  ;-)  :!:  (z tydzień temu podawałem że potaniało  :roll:  - szum medialny  :lol: )

OPTYkosmos   ;-)   . Droşeje, ale nie nam.

http://www.rp.pl/Spoleczenstwo/160329932-Ta-Wielkanoc-bedzie-drozsza.html