forum.dr-kwasniewski.pl

Witam i proszę forumowiczĂłw o radę :)  .
Waga 50kg, wzrost 170 , lat25.
Od kilku lat próbuję być na DO. Zawsze jak zaczynam to trzymam ściśle proporcje BTW, w granicach 1-3,5-0,8 (żółtka wiejskich jajek, podroby, mięso, warzywa, sery, masło, czasem ryba) jestem w stanie wytrzymać max 2 miesiące. Jest to bardzo ciężkie dla mnie, zapycham się tłuszczem i chodź nieraz odczuwam głód to zjedzenie czegokolwiek kończy się nieprzyjemnym uczuciem przejedzenia. Po pewnym czasie moja wytrzymałość dochodzi do granic i zmieniam proporcje: mniej tłuszczu a więcej węglowodanów i białka i było by ok. tyle, że te proporcje już nie są optymalne a daleko od ideału. Będąc na ścisłej DO po większym wysiłku bardzo zakwaszają mi się mięśnie, czasami nie da się tego wytrzymać. W ogóle spada mi ciśnienie, a serce niespokojnie bije. Dodam, że regularnie uprawiam bieganie, nie wyczynowo, lecz dla przyjemności. Najlepiej się czuję jedząc złożone węglowodany (warzywa, pełnoziarnisty chleb), dużo białka (sery, mięso, wątroba, ryby) i niewielkich ilościach tłuszcz.
Kilkakrotnie powracałem do proporcji DO, ale zawsze proporcje się rozjeżdżają. DO jest w teorii perfekcyjna, w moim wykonaniu praktyka zawodzi.
Pytanie gdzie popełniam błąd, że nie jest idealnie i nie potrafię utrzymać optymalnych proporcji?
Pozdrawiam Jashio.

A przy jakich proporcjach czujesz się dobrze?

przy BTW: 1,5:0,5:2 najlepiej sie czuje, ale to nie jest DO, po prostu brakuje mi węgli i nic na to nie mogę poradzić :( . Jakie Wy zachowujecie proporcje ?

Czyli pozostaje Ci dieta japońska.

To nawet nie podchodzi pod low carb a co dopiero pod ĹťO. :o

Może zmniejsz węgle do 0,3. Może uda ci się być w dolnej granicy BTW 1:2:0,3 ? Najpierw zjedz tłuszcz, potem dojedz białkiem. Ja jak obniżyłem węgle do 30 gr na dobę to apetyt na tłuszcze poszedł automatycznie w górę.

Podaj proszę ilości wagowe BTW, jakie spożywasz dobowo czyli B -x gram, T - x gram, W - x gram. Oczywiście interesuje mnie tylko ten pierwszy moment kiedy starasz się przechodzić na ŻO, nie zaś kiedy już się wszystko rozjeżdża.

Pozdrawiam.

Gdy jem optymalnie to BTW 60 : 160-200 : 40-50. Jak u was z wysiłkiem fizycznym, czy nie macie nadmiernie zakwaszonych mięśni po większym wysiłku ?

Może to nie są zakwasy, tylko urazy włókien mięśniowych. Tak zawsze bywa przy przeciążeniach gdy miało się przerwę w treningu. Ból utrzymuje się do tygodnia czasu. Gdy mimo bólu będziesz kontynuował trening, to szybciej się zagoi. Oczywiście jak będziesz na DO i jadł najwyższej jakości białka.

A może za mało węglowodanów, pojawiają się ciała ketonowe i paskudne zakwasy? może powinienem spożywać więcej węgli, tyle że wtedy już proporcje paskudne wychodzą.

Gdy jesz optymalnie i organizm przystosowal sie juz do nowej diety (po trzech, czterech i dluzej miesiacach )zapotrzebowanie na bialko zmniejsza sie, a proporcje miedzy bialkiem a weglowodanami moga byc 1:1, lun nawet 1:1,5.
Przy zwiekszonym wysilku trzeba sobie indywidualnie dopasowac proporcje.

Ja chcialbym zapytac w tym watku co to jest trening.
Czy jak codzienie zapieprzam rowerem 2 km do sklepu?
Czy jak codzienie rabie drzewo do kominka?
Czy jak mi sie zdarza urobic kilka m szesc betonu recznie?
Czy tez jak zrobie sobie wycieczke rowerowa tak z 30 km.
Czy to jest trening, czy aktywny sposob zycia?
W moim przypadku proporcje sie nie zmieniaja, bo ja nie trenuje
Pozdr
maf

Maf, ty nawet nie wiesz, ze trenujesz !!!!!

Treningem nazywa sie cwiczenia, ktore pomagaja osignac zalozony przez siebie samego CEL.
Wiec jezeli Twoim celem jest dojazd do sklepu odlozonego 2 km od domu....i do tego sklepu dojezdzasz ....to osignales swoj cel.

Problem polega na tym, ze kazdy ma inny CEL.

Jeden ma taki a drugi ma inny.

Cwiczenia/praktyka tworzy mistrza maf!!!!!

Proponuje Tobie wybrac inny sklep odlozony 30 km od Twojego miejsca zamieszkania i upieczesz dwie pieczenie przy jednym ogniu, a mianowicie bedziesz mial wycieczke/trening za jednym zamachem.

Nadmierny wysilek to pojecie wzgldne. Co masz na mysli? Ile km przebiegasz? Czy po przebiegnieciu tych X km rozciagasz zmeczone miesnie? ILe masz lat?

"W moim przypadku proporcje sie nie zmieniaja, bo ja nie trenuje"
Pozdr
maf

..a gdybys  uprawial sport to bys zmienial proporcje?

Ostatnio wzialem ze soba nowa zakupiona lustrzanke i postanowilem zrobic fotki pociagu. Kurde blisko mam stacje kolejowa, tory, las. Akurat zaden pociag nie jechal. Postanowilem jechac dalej rowerem, w las /moze jakis ptak sie trafi/ dojechalem do jeziora, nic ciekawego nie zauwazylem, wiec tak jak w "Forest Gump",  jechalem dalej. Zrobilem z 30 km. Zadnej fotki. Cel nie zostal osiagniety. Wiec trening do bani.  :(
Oczywiscie pisze to "przewrotnie", w zwiazku z pytaniem jakie BTW przy treningach. Na forum SFD sa posty nt DO a trening/czytaj pakowanie/. Poza tym, chyba p. Michalak na swojej stronie opisal swoje doswiadczenia w maratonie.
Pozdr
maf

A gdybym pracowal jako tragarz to proporcje mialbym zmienic?
A gdybym byl mlotkowym, w fabryce  z mlotkiem szalal, to co bys powiedziala?
Pozdr
maf

Zaspiewala bym sobie piosenke ...do konca.

Zla odpowiedz
"Drżała bym, drżała"
Pozdr
maf

Ciekawe z jakiej "krynicy" czerpiesz wiedze
na temat "proporcji" dla "uprawiajacych sport" :P

Czy to sa gwizdy czy karty :shock: :roll: :mrgreen:

Maf to chyba "Formacja Nie Żywych Schabów" jeśli dobrze pamiętam to ich utworek prawda?
     

Witam. Zwiększę ilość spożywanych węgli do 80 gram, zmniejszę ilość tłuszczu żeby nie czuć się przeładowanym i będę powoli schodził z węglami w dół, a tłuszcz zwiększał. Jakie będą efekty napisze.
Pozdrawiam.