forum.dr-kwasniewski.pl

Witam Wszystkich :P. Mam na imię Arek mam 27 lat, 182 cm wzrostu i ważę w chwili obecnej 89kg. Przygodę z dietą optymalną rozpocząłem 25.01.2006r. Dietą zainteresowałem się gdyĹź chciałem być zdrowy, szczupły i czuć się dobrze, nie dolegały mi Ĺźadne choroby. Trenowałem wyczynowo sport przez ponad 10 lat (rzut oszczepem i sporty walki - kick boxing) i gdy podjąłem pracę nie miałem juĹź czasu na wielogodzinne treningi. Przytyłem i postanowiłem sprĂłbować diety optymalnej. Początkowo stosowałem dietę Dr Kwaśniewskiego na własną rękę, ale nie dawało to zamierzonych efektĂłw ( teraz juĹź wiem dlaczego - ograniczyłem całkowicie spoĹźycie węglowodanĂłw ), dlatego nie czułem się wcale rewelacyjnie i zbytnio nie schudłem. Nie poddawałem się i 02.06.2006r udałem się do lekarza w Warszawie, w sprawie konsultacji dot. Ĺźywienia optymalnego. Powiedziałem lekarzowi, Ĺźe mam bardzo ciężką pracę, gdyĹź zarządzam dużą ilością osĂłb i moja praca wiąże się z duĹźym stresem, gdyĹź muszę być w pełnej gotowości 24h na dobę. Dodatkowo trenuję na siłowni 3 razy w tygodniu po ok 1,5h i staram się biegać 2 lub przynajmniej 1 raz w tygodniu po 30min ( 5-6km ). Lekarz przepisał mi proporcję w dni kiedy trenuję na siłowni Białko 100g, Węglowodany 80g ( max. 100g ), Tłuszcz bez ograniczeń ( min. 160g ). W dni kiedy nie trenuję na siłowni odpowiednio: Białko 80g, Węglowodany 60g, Tłuszcz bez ograniczeń ( min. 160g ). Produkty jakie zostały mi zapisane to żółtka jaj ( 5 dziennie ), wątrĂłbka 150g na tydzień, podroby, tłuste mięsa, pasztety, salcesony, nabiał ( bez mleka ), tłuszcze zwierzęce, ziemniaki do 150g na dobę, warzywa do 200g na dobę, owoce jagodowe, suszone śliwki, orzechy, gorzka czekolada, grejfruty i dobrze tolerowany przeze mnie zwykły chleb razowy ( miałem zgłosić się do lekarza po 30 roku Ĺźycia Ĺźeby zmienić proporcje ). Wszystko byłoby dobrze tylko, Ĺźe cały czas wychodzą mi czerwone plamy wokół ust. Zacząłem zastanawiać się i zmieniać proporcję. ObniĹźyłem ilość białka do 50-60g, węglowodany 50-60g i tłuszcze bez ograniczeń. Nie czułem się wcale rewelacyjnie i na początku tego roku ( od 01.01.08r do ok 15.02.08r ) wrĂłciłem do diety zgodnej z grupą krwi. Na tej diecie szybko przytyłem ok 10 kg. Do chwili obecnej nie mogę pozbyć się nadmiaru ok 10kg kilogramĂłw. Stosuję proporcje białko 50g na dobę, 60 g węglowodanĂłw i tłuszcz ok 200g. Czuję się niezbyt dobrze, nadal mam czerwone plamy wokół ust ( wydaje mi się Ĺźe jestem uczulony na żółtka jaj ), często boli mnie głowa, jestem otępiały i wydaje mi się, Ĺźe  mam mniej włosĂłw na głowie. Nie chce przestawać odĹźywiać się optymalnie dlatego proszę o pomoc i wskazĂłwki co dalej powinienem zrobić, Ĺźeby moje dolegliwości zniknęły i Ĺźebym czuł się dobrze.

Witaj Arek. Jesli nie chcesz robic z tego tajemnicy,
to prosze podaj ile placiles za wizyte u lekarza w Warszawie
i czy byles na tej wizycie tylko raz?

zapłaciłem 70zł i byłem tylko raz. Miałem przyjść po 30-ce żeby zmienić proporcje na inne

Znajoma, która jest na diecie optymalnej ok 7 lat powiedziała mi, że to dobry lekarz. Chciałem pojść do niego po ok pół roku, ale zmienił siedzibę. Myślę o tym, żeby iść do innego lekarza, bo może mój organizm jest inny ( zresztą tak jak każdy :lol: ) i należy coś zmienić

Właśnie grizzly  :) kiedy lekarz jest "dobry" ?
a).50zł- 70zł -likorz do d**y
b).80zł -100zł -trafi z diagnozą lub nie ztrafi ,ale nie leczy skutecznie.
c).150zł-200zł-w 80% przyp. trafia z diagnozą i próbuje leczyć skutecznie.
d).300zł-400zł -likorz dobry ,ale nie tak dobry jak ten,który bierze 600zł za wizyte.

To samo z lekami;jak jest lek za 5zł w "aptece na rogu",to jest do d**y,jak go trzeba sprowadzać z zagranicy za 500zł,to jest "cudowny".

Jak będziesz chodził od lekarza do lekarza,to automatycznie zwiększą się szanse,Ĺźe trafisz na takiego ,ktĂłry trafi z diagnozą ,ale.....no właśnie,jest zawsze jakieś "ale"  :P

Chciałbym się dowiedzieć w jakich proporcjach powinienem układać swój jadłospis żebym był zdrowy silny i dobrze się czuł. Całe życie trenowałem sport i moim głównym celem było zdrowie, nie brałem nigdy niedozwolonych środków. Wierzę w dietę optymalną i chciałbym się tak czuć jak jest napisane w książce. Na chwilę obecną jest inaczej. Mam 27 lat ciężką pracę, do tego dalej trenuję i z moją dietą optymalną nie jest za dobrze. Może ktoś mi poleci jakiegoś lekarza w sprawie DO z Warszawy lub okolic? Jeżeli moje samopoczucie się nie zmieni to będę musiał się zastanowić nad tym czy dalej kontynuować taki styl życia :(

Powiem tak.... czuję się na swojej diecie jak na takiej z przed 2 lat. Nadal jestem sprawny, szybki i silny, ponieważ całe życie nic mi nie dolegało i całe życie trenowałem sport. Mimo wszystko chciałem czuć się lepiej od większości ludzi, którzy odżywiają się w sposób tradycyjny. Na chwilę obecną nie czuję róźnicy, dlatego proszę o pomoc

Z doświadczenia wiem,że "letanie" po lekarzach nie służy zdrowiu,bo każdy "plecie" co innego i każdy "leczy" na swój sposób (inny niż poprzedni) i suma sumarum organizm zostaje rozregulowany.
Zalecałabym spokojnie się zastanowić nad swoim stylem życia,wyciągnąć wnioski.Nikt dla Ciebie nie będzie lepszym lekarzem niż Ty sam.



Acha ,czyli wynika z tego,Ĺźe na diecie jesteś sprawny,szybki i silny tak jak 2 lata temu,ale chciałeś być jeszcze bardziej szybszy,sprawniejszy i silniejszy,a nie czujesz róşnicy sprzed dwĂłch lat i dlatego chcesz lekarza  :) .Bardzo fajne podejscie do Ĺźycia  :) Nie ma co  :)
Nie wiem czy kiedykolwiek słyszałeś ,że lepsze jest wrogiem dobrego.

Lekarz oceni sytuację na podstawie tego co mu powiesz. Ale jak popełniasz błędy w liczeniu i postrzeganiu rzeczywistości, to diagnoza też będzie błędna. Podejdź więc do problemu jak naukowiec, a ze swojego ciała zrób laboratorium. Po pierwsze powinieneś rotacyjnie wyeliminować z diety mączne, a potem nabiał. Na jedno albo i drugie masz alergię, która blokuje ci chudnięcie. Zjadaj żółtka na smalcu i nie ograniczaj ich, bo są podstawą twojego zdrowia szczególnie przy uprawianiu sportu. Bez węglowodanów można żyć i nie bój się ich znacznie ograniczyć. Najwyżej będą cię męczyć poranne kurcze w łydkach.

MoĹźe nie do końca właściwie wyraziłem to o co chodzi. Trenowałem sport przez prawie całe Ĺźycie i normalnym jest, Ĺźe stałem się sprawniejszy od większości ludzi, ale nie o to chodzi. Kiedyś trenerzy kazali mi jeść 2g na kilogram ciała, 6g węglowodanĂłw i 1g tłuszczu: co przy mojej wadze ok 90kg daje 180g białka, 450g węglowodanĂłw i 90g tłuszczu. Po moje treningi zostały znacznie ograniczone przez pracę. Zacząłem szybko tyć i nie wiedziałem jak temu zapobiec. Przypadkiem natknąłem się na dietę Dr Kwaśniewskiego. Przeczytałem, Ĺźe nie będę chorował na Ĺźadne infekcje, będę szczupły, będę duĹźo silniejszy, wytrzymalszy, nie będę łapał Ĺźadnych kontuzji itp. Postanowiłem przejść na DO. Początkowo czułem się świetnie, zacząłem chudnąć miałem duĹźo siły i energii na to Ĺźeby po ciężkim dniu pracy jeszcze troszkę się poruszać, bo to Kocham. Minęło ok pół roku i zacząłem czuć się  gorzej i tak jest do tej pory. Wychodzą mi czerwone plamy wokół ust, bywa tak Ĺźe czuję się dobrze, by po jakimś czasie bolała mnie głowa i czuł się zmęczony. Byłem u lekarza DO i rozpisał mi właściwe proporcję, jakie podałem na początku tematu. Nadal nie było tak jak być powinno. Dostawałem wysypki i uczuleń, wydaje mi się Ĺźe z powodu zbyt duĹźej ilości białka. Chcę być na tej diecie, ale tu chyba chodzi o to Ĺźebym czuł się tak jak napisane jest w Książce. Czuję, Ĺźe coś jest nie tak. Proszę o pomoc osoby, ktĂłre są na tej diecie od długiego czasu, Ĺźeby mi podpowiedziały co mam zmienić. Czy jak np wychodzą czerwone plamy na buzi to jest oznaką zbyt duĹźego spoĹźycia jakiegoś składnika, czy jak nagle człowiek czuje się zmęczony i boli głowa to powinienem np zjeść trochę gorzkiej czekolady, czy tłuszczu? Nie wiem tego dlatego pytam, bo podobno kto pyta nie błądzi

Daniel, a może wiesz gdzie znajdę adres lekarza optymalnego w Warszawie lub okolicy. Ten, u którego byłem zmienił siedzibę i nie mogę go odnaleźć. Znalazłem kontakt do lekarzy, ale mają swoje gabinety bardzo daleko np. w Słupsku

Daniel nie jest "fanem" likarzy  :) Sam dochodził do wszystkiego.WyraĹşnie napisał,Ĺźe masz podejść do problemu jak naukowiec,Ĺźebyś ze swojego ciała zrobił labolatorium,a to znaczy,Ĺźebyś nie pozwolił nikomu innemu eksperymentować na swoim organizmie.

Przeprowadź badania i sam sobie odpowiedz. Nie licz na to, że na forum uzyskasz receptę na swoje dolegliwości. Nawet lekarz drogą eliminacji będzie dociekać źródło twoich plam na twarzy. Nawet gram zjadanego alergenu może to powodować, dlatego eliminacja musi być całkowita i co najmniej na tydzień.

hmmm wg mnie powinienes zrezygnowac z gotowych produktow tzn pasztety,salcesony i inne wedliny .
produkty wyzej wymienione niestety albo stety wyrabiac samemu -jesli masz ochote na takowe.
osobiscie wyroby takie pichce dla zony (nieoptymalnej,zeby wyzerowac wystepowanie wszystkich paskudztw dodawanych do tych wyrobow)np do pasztetu dodawane sa procz dodatkow smakowych wiele innych specyfikow i np kasza manna)
ogolnie rzecz biorac chlebkowi powinienes powiedziec - Ĺźegnam
suszone sliwki(heh juz takich jak byly 20 lat temu nie ma.teraz maja jakas specyficzna wilgoc (nie wiem z czego ona wynika) i z pewnoscia naladowane sa jakims przeciwutleniaczem i innymi badziewiami)

wg mnie powinienes zaczac od jak najmniej skomplikowanych i zlozonych posilkow.
dwu-trzy skladnikowe.na mnie to podzialalo i dziala do dzis.no i na sniadanko minimum 4 zolteczka plus np domowy majonez lub smazone na smaloszku.
mozliwe ze nasza forumowa lekarka poradzi ci cos wiecej.
pozdrawiam

Bardzo wazna rzecza jest czytanie skladnikow danego produktu. Do serow, smietany dodaja rozne swinstwa a jajka tez moga szkodzic jesli kury karmione sa nie wlasciwie. Nawet w gorzkiej czekoladzie potrafia byc rozne trucizny, nie nadajace sie do spozycia przez czlowieka. 

W miesięczniku "Optymalni" ogłaszają się lekarze optymalni, również z Warszawy. Ja korzystałam z pomocy dr n.med. Mariusza Głowackiego, tel. wtedy: 022 -839 93 31 i 601 750 314. Może aktualne?

Wg mnie:
1. Proporcje znasz, B - T - W na czas gubienia wagi 1: 1,5-2 : 0,8
2. Ile masz zjeść białka, tłuszczu i węglowodanĂłw , zgodnie z proporcją  - musisz dojść sam, obserwując sam siebie.
3. Zrezygnuj z produktĂłw przetworzonych, tak jak radzi Suriusz i mr smok.
4. Jeśli nagle czujesz się zmęczony i boli Cię głowa to potrzebujesz węgli ( czekolada).

Może smalec cię uczula? Szity ze szmalcu? Konserwanty z wędlin? Może jajka? Mleko? ZBOŻA?

Ja na początek bym wywalił powyższe rzeczy i zamienił szmalec i świninę na dziczyznę, jagnięcinę i łój jagnięcy/cielęcy. Zboża na cebulę itp.

Dopiero jak to nic nie da to wtedy do optymalnego konowała czy innego xperta...

Wydaje mi się, że to żółtka jajek mnie uczulają, ale czy to jest możliwe? Jak kontynuować dietę optymalną, skoro żółtka są podstawowym składnikiem tej diety.... są przecież najbardziej wartościowym produktem? Czy można żywić się optymalnie bez nich?

Teoretycznie tak ( odnośnie żółtek i odnośnie DO bez żółtek).
Możesz sprawdzić "doświadczalnie", czy to żółtka są przyczyną Twoich kłopotów. Najpierw wyłącz je ze swej diety, jedz wtedy jako źródło białka podroby (watróbkę, nerki, móżdżek) i mięso. Zobaczysz, czy zmiany na skórze ustąpią. Jeśli tak, powodem zmian skórnych mogą być żółtka.

Możliwe choć ja bym szukał na początek gdzie indziej (smalec, mleko, zboża). Aczkolwiek np jajka z cyfrą 3 to też jest syf na antybiotykach chodowany więc moga uczulac a nawet powinny. Spróbuj jajek wybiegowych najlepiej kur zielononózek z cyframi 0 lub 1.

Teraz to już nie jest tak jak kiedyś gdy JK pisał swoje książki. Wiele produktów, które polecał wtedy, dziś jest niejadalnych (sklepowy smalec, wędliny, jaja, woda z kranu). Wg mnie obecnie tak samo jak proporcje, jeśli nie bardziej liczy się jakość tego wszystkiego.

Jak Bea561, porada Jej powinna być wystarczająca.
By schudnąć zaleca się mniej T, Bea podała zakres.
Możesz zacząć dzień od boczku, karczku...
To czerwone wokół ust w sumie traktuję jako nadmiar B (dlatego Twoje przemyślenia dt żółtek). Po odpoczynku od żółtek/jaj, powinno się to wokół ust wyregulować.
Jeżeli w ciągu tygodnia od odpoczynku od żółtek/jaj to nie ustąpi to:
do tego co podała Bea (też lekarka) można zastosować wszystkie produkty mleczne (sery, śmietana, masło, lody, mleko, czekolada) 1 x na 7 dni.
I tu daję wyleczenie z  przewaĹźającym prawdopodobieństwem, graniczące z gwarancją 100%, w szybkim czasie. GĂłra 3 dni. Słoninę, smalec - traktuj jako główny tłuszcz w swoim jadłospisie.

Jeżeli po upływie tego czasu stwierdzę, że rzeczywiście żółtka są przyczyną moich problemów, to co wtedy? Nie będę mógł ich jeść i czy wtedy DO ma sens, skoro nie będę mógł jeść podstawowego produktu? Jakie powinienem zastosować wyjściowe proporcje przy ciężkiej pracy ( duży stres i obciążenie psychiczne ) oraz umiarkowanym wysiłku fizycznym ( siłownia 3 razy w tygodniu po 1,5h i bieganie 2 lub 1 raz w tygodniu po 30 min) ?

Nie wybiegaj za bardzo naprzĂłd.
Rozwiązuj problemy wtedy, kiedy się pojawią.

Dobrze spokojnie poczekam na rozwój wydarzeń :). A jeżeli chodzi o te proporcje?

Są podane przez Bea  :).

Zgadza się proporcje są, ale ile gram poszczególnych składników powinienem jeść? Czy tak jak lekarz mi rozpisał w dni kiedy trenuję B-100g, T- min 160g, W-80g, w dni bez treningów B-80g, T-min 160g, W-60g. Ja w chwili obecnej jem B-50g, T-200g, W-60g i to nie zależnie od tego czy trenuję czy nie. Obecnie przy tych proporcjach często czuję się zmęczony i boli mnie głowa. Bardzo Proszę żeby Pani podała mi wyjściowe proporcje, które później będę dostosowywał do swoich potrzeb. Oczywiście nie będę jadł żółtek. Zrezygnowałem z tych proporcji, które rozpisał mi lekarz ponieważ znajomy powiedział mi, że czerwone plamy na mojej twarzy są od nadmiaru białka, ale mimo to nie zniknęły, dlatego tak jak we wcześniejszych zaleceniach odstawię żółtka. Z góry Bardzo Dziękuje za pomoc :)

T - 120g do 160g (=T 1,5g/kg/dobę do 2g/kg/dobę). Można więcej, nie trzeba się katować. By zmniejszyć ilość zdeponowanych trójglicerydów (też tłuszcz) trzeba jeść w/w ilości T (jak się zje mniej też krzywda sie nie stanie).
W - jak dotąd jadłeś.
B - może być jak dotąd, temat jednak wymaga szerszego omowienia.
Na razie w DO panuje przekonanie, Ĺźe cholesterol, hiperestrogenizm i trĂłjglicerydy krążące podwyĹźszone leczy się inaczej niĹź nadwagę  :shock:.

A moze spozywasz jakies artykuly z najniebezpieczniejszymi substancjami chemicznymi, ktore sa  dodawane do Ĺźywności takie jak: benzoesan sodu, kwas sorbowy, dwutlenek siarki, tortrazyna, glutaminian sodu oraz azotyny ich pochodne.
Substancje te mogą spowodować powstanie alergii, pokrzywkę, obrzęki naczyniowe, astmę, zapalenie błony śluzowej nosa. A znajduja sie nie tylko w zywnosci ale i we wszelkiego rodzaju drinkach, poczynajac od wina a konczac na lemoniadzie. Lubilem wloskie wermuty ale od jakiegos czasu dodaja do niego 211 i przestalem je pic, inny smak.pozdrawiam

Ide o zaklad o "krowe"
ze na 90% procent pewnie tak jest. 8) :P :P

Ale z pewnoscia wiele innych "rytualow"
nadaje sie do natychmiastowego "tuningu" 8) :P

Ale niema to jak "indywidualne eksperymenty" z wlasnym cialem i zdrowiem :P :P :P

A ja ide o zaklad, ze 99.9% konsumentow nie czyta etykietek na towarach, ktore kupuja.
A i z tego co napisane to nie zawsze jest prawda. Np. kupujesz rybe w oleju ale na puszce nie napisali, ze ten olej jest sojowy i w dodatku z soi genetycznie zmienionej a ktos nie chce spozywac takiego produktu. Wole wiec sam zlapac rybki w oceanie, uwedzic a co nie zjem to obieram z osci, do sloika, zalewam olejem wiadomego pochodzenia i toto moze stac w lodowce nawet kilka tygodni.

Bardzo Dziękuję, za wszystkie odpowiedzi. Dzięki nim uświadomiłem sobie, że popełniałem błędy w ŻO. Przestałem jeść żółtka i plamy zaczynają znikać :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D

AĹźur rozumiem,Ĺźe jesteś zagorzałym kibicem ,ale to juĹź nie aktualne  :)

Łatwo powiedzieć...
szczerze mówiąc nie spotkałem się jeszcze w sklepie z jajkami z inna liczbą niż 3, nawet nie wiem gdzie mógłbym takich szukać chyba na wsi u jakiejś kliminy... U mnie w okolicy są sklepy typu tesco, lidl, itp..
A co do niejadalnych produktów to staram sie patrzeć na etykietki i wybierać te w których nie ma lub są znikome ilości substancji chemicznych typu E.
Nie każdy ma możliwości samemu sobie hodować albo kupować na wsi zdrowe produkty, i co wtedy?

ja tez nie mam mozliwosci kupna produktow ze wsi ale np w lidl jest coraz wiecej produktow ekologicznych np,jajka czy jarzyny. Jest roznica w stosunku do tych nieekologicznych.
Duzo rzeczy mozna zrobic samemu nie kupowac tych gotowych z emuglatorami

i jeszcze Aldi, i Plus,a nawet pojawily sie sklepy,ktore prowadza tylko ekologiczna zywnosc,
nie zapominajac,ze juz od.ok 15 lat z zywnoscia naturalna mozna bylo spotkac male osiedlowe sklepiki. :)

Sugerujesz,Ĺźe jakaś klimina (nie znam tego zwrotu,w moim regionie nie uzywano go  :)) na wsi stempluje jajka ?  :P

A jeszcze łatwiej zrobić.
Ludzie mają w mieszkaniach koty ,psy,kanarki,papużki,myszki,chomiki,tchórzofretki,szczury,węże,aligatory,niedźwiedzie,zaskrońce,szczypawice ,a nie można mieć zwykłej "kokoszki"??? Przecież to nie jest niebezpieczny dla otoczenia ptak.Jaki z niego drapieznik? Nie słyszalam w TV,żeby kura zadziobała czlowieka na śmierć,no chyba,że nie dotarły do mnie takie informacje....

Zapomniałam napisac,że kury to przecież bardzo piękne,mądre i uczuciowe ptaki .
Potrafią przyjść do człowieka,wskoczyć na kolana,łasić się ,mogą nawet wziąść człowieka pod skrzydła.
A poza tym są niezastapione w łapaniu "zwierzatek" na ludzkiej głowie .Jesli ktoś ma z tym problem,to kura je rozwiąże-wiem z własnego doświadczenia  :P.
Poza tym hodowanie kury,czy kur sprzyja zacieśnianiu związków miedzy domownikami.Jesli były jakies spory,to zostaną zażegnane dzięki własnie tym ptakom.
Są niezastapionymi towazyszami dziecięcych zabaw .
Bywają kury ,które są doskonałymi obrońcami tych,do których są mocno przywiązane ,aczkolwiek nigdy nikogo nie usmierciły -potrafią bowiem obezwładnić przeciwnika nie robiąc mu przy tym dotkliwej krzywdy.
Naprawdę warto się zastanowić,czy zamiast psa,czy kota ,nie byłoby lepiej mieć w domu kurę.

Hehe widzę, że "wesela" się nie czytało albo pamięć już nie ta...
To takie trochę staropolskie określenie na taką typową wsiową babę, taką jakich pełno w sobote na jarmarku co sprzedają śmietanę własnej roboty w butelkach po napojach i jojka prosto od kur niestemplowane.

Edytko wszystko w tych Twoich przemyśleniach jest prawdą,ale na wstępie to niestety się pomyliłaś."Że kury to płec piękna" to my też wiemy, ale Ty idziesz dalej i piszesz
że kury są piękne ,mądre i uczciwe ptaki,to ja dam Tobie do przemyślenia cały czas opierając się na Faktach i dla porównania co jest piękniejsze kura czy kogut?
kaczor czy kaczka? Paw czy Pawica,? ogier  czy klacz?  BaĹźant samiec  czy kurka baĹźancia ?  i tak moĹźesz przeleciec całą florę i faunę  Dlatego ciśnie się na usta pytanie
dlaczego ludzie uważają że w naszym przypadku jest inaczej i czy tylko w tym wypadku brak jest analogii.

Jurek
    Co do urody..hmmm...młodośc jest piękna -niezaleznie od płci i gatunku
      zwłaszcza  posiadacze taaaakich ptakĂłw .ktĂłre wymieniłeś -.

Ja również mam takie przemyślenia i jeżeli ze mną się zgadzasz to ja myślę że jest to w moim przypadku objaw zdrowienia
że właśnie może te jaja, które ja zjadam bez względu na urodę tej co w określpnym celu je znoszą, a to czy one mają pieczątki czy ich nie mają to tylko zależy od uczciwości ich maczo.

Faktycznie nie czytałam Wesela i zastanawiam się ;jak mogłam?
Ale mam oddać książkę do biblioteki dziś czy po niedzieli i sobie wypozyczę-lubię książki z takim "klimatem" .

Jurku,znam naturę kur ,podtrzymuję to co napisałam i zachęcam Rulera do hodowania tychĹźe ptakĂłw w mieszkaniu -nie bedzie miał powodĂłw do narzekania,Ĺźe nie moĹźe spotkać innych jajek,jak tylko takie z trĂłjką na początku  :P
Ruler.Lubisz teĹź róşne wycieczki krajoznawczo-turystyczne -wiedz ,Ĺźe takie kury są niezastąpionymi ratownikami w razie róşnych wypadkĂłw czy to w gĂłrach ,czy w dolinach  :P

hmmm czy myślimy o tych samych kurach...
A może Edyto masz na myśli jakieś kurozaury albo jeszcze jakiś inne coś:) no nie odważył bym się na hodowle w mieszkaniu, może zdradzisz jakieś techniczne szczegóły tego, skoro dla ciebie to nie problem

Edyta  tak dla jaj robi sobie jaja  :D
  Jurek -dobrze mieć zaprzyjaĹźnioną nioske -gratuluje i nie pozostaje mi nic innego tylko ,Ĺźyczyc smacznego
    Witaj wśrĂłd Ĺźywych .

Jak nie ma problemu z psem,czy kotem,czy tchórzofretką tak ruchliwą w domu,no to z kurą będzie?

Kura na wsi mieszka w kurniku ,ma tam grzędę itd.
Kura w mieście takiego kurnika nie będzie miała i .....bardzo dobrze,bowiem kury w kurniku nie są tak szczęśliwe jak nam ludziom się wydaje.
Jak może czuć się kura siedząc na grzędzie?Na to pytanie odpowiemy sobie jesli sami spróbujemy tam usiąść.Gwarantuję ból kregosłupa.
otóż jak już wspomniałam, kura nie potrzebuje grzędy.Kura potrzebuje wygodnego miejsca ,a takie miejsce możemy jej stworzyć zapewniając jej miejsce przy nas na łóżku lub na specjalnej kanapie dla kur (nie wiem, czy w Polsce są już dostępne w sprzedaży).
Kura w naszym towarzystwie będzie się czuła szczęśliwie ,będzie zadowolona ,co więcej będzie okazywała nam swoje zadowolenie przymilając się do nas;tuląc się do naszych piersi,zawadiacko zadzierając dziobek,będzie nas dziobała po twarzy-nie bójmy się jednak o nasze oczy,bo kura jest bardzo czujnym ptakiem i nam krzywdy nie zrobi.
I uwaga!Jesli znajdziemy jajko rano obok siebie znaczy,że kura czuje się dobrze,chce się nam odwdzięczyć za troskę i poświęcony czas.Jeśli jednak przez pierwsze noce nie znajdziemy obok siebie jajka,to jeszcze nie powód do paniki-kury potrzebują czasu ,żeby się zaaklimatyzować (ten okres może trwać od kilku do kilkunastu dni).Jesli jednak po tym czasie nie znajdziemy jajka,to już powinniśmy się martwić.Powinniśmy sprawdzić ,gdzie robimy błąd.Musimy skorygować nasze zachowanie wobec kury.Tu pomocnym może się okazać wizyta u psychoterapeuty ,do ktorego powinniśmy się udać razem z kurą.


Ale jaja  :D

Edytko a jeżeli i to nie poskutkuje ,kura musi dostac między uszy i w garze z rosołem wylądowac.

Niedawno Morgano przyslal mi kalkulator, ktory jest pomocny przy obliczaniu miedzy innymi BTW jesli go jeszcze niemasz napisz - wysle

Ten kalkulator jest na baterie słoneczne,czy na te "okrągłe płaskie" ?
Ile dni "szedł" ten kalkulator do Chicago? Chcialam się dowiedzieć jak tera poczta pracuje  :)  :P

I dlaczego musiałeś mieć kalkulator z Polski? Te "amerykanskie" nie są dokładne?  :P

W poprzednim tygodniu dostalem dwie przesylki z Polski jedna z Poznania a druga z pod Lodzi ta z Poznania byla szybsza bo lodzka poczta podobno wtedy strajkowala, ale obie byly dostarczone bez opuznien.
Natomiast kalkulator od Morgano przyszedl natychmiast za pomoca poczty emailowej i pracuje na prady z komputera. Jest to super programik.
Pozdrawiam Edytke :)

  :)

Tu nie szukałabym, choć osobie w takim schemacie  Ĺźywieniowym ("jajka uczulają") - smalec/SŁONINA jako b. dobry materiał energetyczny moĹźe być na ten moment za dobry...
Tzn. zje smalec i ... obwini marchewkę...