forum.dr-kwasniewski.pl

 http://tiny.pl/k19w -  Przerżnęte mistrzostwa bo: "nie podajemy niczego tłustego ani ciężkostrawnego. Nie ma boczku czy fasoli * :shock:, charakterystycznych dla ciężkich śniadań angielskich...", a po takim posiłku "ziemniaki i kasza lub ryż. Do tego makaron z sosem bolońskim albo neapolitańskim" - to się piłki podaje... albo "pasie" na murawie.
I aby odnieść sukbes, wybiera się raczej chudego kucharza. Tak BMI około 25-26!!!

*na "angielskie śniadanie" się nie je FASOLI :mrgreen:

wojteks napisał:

Taaa... "niczego tłustego ani ciężkostrawnego"...  :lol:

Niedziwne więc, że szybko spalają te chude śniadania i brakuje im energii do biegania za piłką...  :shock:
Dr Kwaśniewski juĹź ponad 30 lat temu mĂłwił, Ĺźe na takiej diecie polscy piłkarze nie mają szans i nie pomoĹźe nawet najlepszy trener. Z pustego i Salomon nie naleje...  :?

Heh... Stado bezmyślnych baranów i tyle...  :x

O tak... rzeczywiście, bardzo "chudy" ten kucharz...  :lol:
Ktoś tu ma najwyraĹşniej schizofrenię - widzi odwrotnie do rzeczywistości.  :D

"Polacy nic się nie stało"  :D - wystarczy tylko tydzień "naukowego" zgupowania przedstartowego... :lol: :lol: :lol:

a ja się zastanawiałem kto im gotuje  :shock: wczesniej był pan Sowa, ktĂłry teĹź do szczupłych nie naleĹźy ;)
teraz wszystko jasne... i jeszcze ten "naukowy" fizjolog z programem z NASA  :?

Ostatni turniej wygrali optymalni makaroniarze Włosi. Ciekawe, kto teraz?

Lepiej mądrze stać niż głupio biegać .

Ale teoria :lol:
coś ze świata schodzącego na psy :?

Nie...czemu? Lepiej przeciez stać i uchodzić za mędrca niĹź biegać po boisku i robić z siebie głupca  :P

No przepraszam bardzo, pies najlepszym przyjacielem czlowieka jest
"i basta" !!! :shock: 8)

Za wyjatkiem "komuszych psow" 8) :P

Pies jest "fałszywy jak pies"  :P 

a teraz wygrają Holendrzy, a oni optymalnie nie jedzą...
A poza tym - co z tego, że "nasi" przegrali? Oni byli tak słabi, że szok. NAwet się nie denerwowałem. Jak ktoś nie umie tańczyć, to jak się można złościć, że źle tańczy - skoro po prostu NIE UMIE? Oni tak samo.
Uważam, że ich porażka to 90% ich nastawienia, kompleksów, tego co mają w głowach w sensie motywacji.

udowadnianie tego, że ktoś gra lepiej albo gorzej na podstawie tego, co ktoś je, jest trochę niemądre. Szczególnie w odniesieniu do naszej reprezentacji ;)

I ma to oznaczać,że bedzie to niesprawiedliwe?

PS. Nie czarujmy się .Gdyby polska reprezentacja wygrała,to byłaby to "niesprawiedliwość dziejowa" ,do ktĂłrej jednak nie doszło  :) :P

NIE O TO MI CHODZIŁO - SENS JEST TAKI, ŻE NIE MA WIĘKSZEGO ZNACZENIA CO PIŁKARZE JEDZĄ. KONDYCJE DA SIĘ TEŻ BUDOWAĆ STOSUJĄC INNĄ DIETĘ. HOLENDRZY SĄ PO PROSTU NAJLEPSI W TYCH ROZGRYWKACH.

No to juş rozumiem  :)

Wycofuję, lepsi są Rosjanie :P

hehe  :D  JuĹź nie chciałam wcześniej pisać,Ĺźebyś nie poczuł się nieswojo  :P

Rosja,Turcja kiedys piłkarski zaścianek, a teraz? :shock:
Okazuje się, że też się da :)

się da, ale: Holedzrzy grali pięknie - M. Van Basten, Polacy weszli do Euro (nie weszli nawet Anglicy!) - Leo Beenhaker, Rosjanie pobili Holendrów - Guus Hiding. Wniosek: holenderska myśl piłkarska jest najlepsza. Chyba, że wygrają Niemcy ;)

To prawda - zgadzam się w 100% Obecnie "holenderska szkoła" jest jedną z najlepszych.
O ile sie nie myle to Zenit st. Petersnurg trenuje kolejny Holender - Dick Advokat.
Rosjanom natomiast trzeba oddać, ze konsekwentnie inwestuja w piłke i to z dobrym skutkiem.