forum.dr-kwasniewski.pl

Jesli ktoś ma problemy z pozbyciem się uporczywych dolegliwości, mimo stosowania diety optymalnej, to może przyczyną są pasożyty?
Oczywiście należy zdawać sobie sprawę z tego, że dieta optymalna nie jest w stanie je wyeliminować z organizmu, do tego konieczne jest badanie i leczenie u specjalisty od chorób pasożytniczych.

Wrażliwym raczej odradzam podczas oglądania tego video spożywanie posiłku... :shock:  ;)  :
http://video.google.com/videoplay?docid=-5383532827703250596

Film jest rzeczywiście przerażający.
Nie zgadzam się, że DO nie leczy ch. pasożytniczych.
Tu jest kolejna różnica między podejściem dra JK a moim.
Rotacja produktów mlecznych i zbożowych (co 7 dni u dorosłych) i ostrożne podejście do cukrów prostych - eliminuje owsiki i lambliozę.
Zatem inne jest w tym względzie podejście moje od podejścia dra JK. Doktor zaleca je wytruć, ja leczę dietą.
Technicznie tasiemiec do zdrowych śluzĂłwek (tłustych  :D) ma problem się przyczepić.
Per analogiam inne niewyleczalne (filarioza; jedna z fotek na filmiku) czy trudnowyleczalne - też nie mogą przyczepić się i rozmnażać na zdrowej śluzówce/wyściołce.
Wyściółka naczyń to endotelium. Leczy się jak śluzówki.
Jedni są bardziej odporni inni mniej. Wszystko zależy od diety.
Pasożyty wychodzą skórą i układem oddechowym (np.glista).
Kolarz na filmiku najprawdopodobniej nadużywał słodkich wynalazków w... plastikowych butelkach...
Przypuszczam, że filmik to reklama biorezonansu. Nie mam nic do tego badania, niemniej jednak wkurza mnie zależność od ponownego badania (płatnego) biorezonansem weryfikującego wyleczenie bądż brak wyleczenia pasożytów.
Tasiemce giną przy obróbce termicznej.
Obróbka termiczna o ile pamietam nie likwiduje larw włośnia. Weterynarz jest tu nieoceniony.
By wyleczyć alergię proponują wytłuc pasożyty. Jest to ogólnoalergologiczne podejście, sprzeczne nieco z moim. Jedna dieta (moja wersja DO) leczy i pasożyty i alergię.
Dolegliwości kobiece, wymienili ich znaczną ilość leczą tepiąc pasożyty. Większość, o ile nie wszystkie wymienione przez nich choroby kobiece da się zlikwidować dietą.
PasoĹźyty lubią witaminy (ciekawa jestem na jakiej zasadzie; moĹźe ktoś z forum odpowie), mikroelementy (raczej są tracone w warunkach posiadania taaakiego towarzystwa), nadmiary B (chodzi głównie o całą grupę produktow mlecznych - z własnych obserwacji) i nadmiary W (zgadza się szczegĂłlnie cukrĂłw perostych), NIE LUBIĄ TŁUSZCU  :D, zjadają Ĺźelazo (raczej jest to inny mechanizm, pasoĹźyty a raczej niewłaściwe zjadane produkty wywołują zapalenie na ktĂłrym to chetnie rozmnaĹźają się pazoĹźyty, korzystając z bogactwa cukrĂłw prostych; zapalenie=ucieczka Ĺźelaza), hormony lubią (ciekawa jestem na jakiej zasadzie, moĹźe ktoś z forum...). tworzone przez nie toksyny osłabiają odporność. DLATEGO ODPORNOŚĆ NALEĹťY PODNOSIĆ DIETĄ  :D.

Ja czytałem, że jeśli ma ktos masę pasożytów jako pasażerów to "oni nie są na tym statku bez powodu" i "wytrucie" spowoduje szkody dużo większe niż pozostawienie. Zjadają bowiem z organizmu toksyny (np candida żre rtęć, cukier i metale ciężkie), chore tkanki (jakies wirusy zżerają ponoć komórki rakowe) itp.

Więc nadmierna ilość pasożytów/wirusów/bakterii "chorobotwórczych"/"patogenów" zazwyczaj nie jest przyczyną choroby a jej skutkiem. Skutkiem nagromadzenia jakiś toksyn w organizmie.

Więc chyba nie należy walczyć z chorobami i pasożytami a zamiast tego lepiej dbać o zdrowie. W zdrowym, oczyszczonym organizmie pasażerowie nie będa mieli co jeść i wysiądą. 8)

Zgadzam się z Tobą Waldek.

Waldek,lekarka no własnie to już częściowo znam chyba odpowiedź dlaczego u niektórych dzieci autystycznych chelatowanie czyli odtruwanie nie działa i matki zastanawiaja się dlaczego. Wszystko się ze sobą łączy, dieta nie za bardzo ta bo za dużo W na bezlgutenowym pieczywie i za mało tłuszczu, czasami wychodzą grzyby albo owsiki i inne jeszcze a oni by chcięli jeszcze odtruwać. To, że jedno dziecko jest bardziej chore na autyzm a inne mniej też pewnie częściowo w tym co ma w środku organimzu ma swoje przełożenie. Dzięki za to info. Mam się nad czym zastanawiać aby kiedyś zamieścić znów takie info wasze jak tu na tamtym forum. Ale jeszcze muszę o tym poczytać. Łatwiej się dyskutuje jak się ma wiedzę i się w to wierzy.

Dokładnie, za mało T, za dużo W.
FRYTKI.

wkurzyłam sie lekko jak przeczytałam wiadomość o dzieciach szczepionych na pmeumokoki. i częściowo udzieliłam odpowiedzi na forum dzieci.org.pl

Dobrze czy Ĺşle lekarko?
fragment dyskusji : jedna z wiadomosci od osoby nick Tato Piotrka:

A to taka ciekawostka:

http://wiadomosci.wp.pl/kat,180....sc.html

Jeśli się nie ładuje to wkleję tekst wiadomości z wp.pl (źródło PAP):


Zmarło 12 dzieci, na których testowano szczepionkę
Przynajmniej 12 dzieci, które brały udział w testach klinicznych szczepionki przeciw pneumokokom, zmarło w ciągu ostatniego roku w Argentynie - poinformowała argentyńska prasa.

Badania były finansowane przez światowego giganta farmaceutycznego - firmę GlaxoSmithKline. Prowadzono je na dzieciach z biednych rodzin.


Od 2007 roku do badań włączono 15.000 maluchów poniżej 1 roku życia, z trzech argentyńskich prowincji - Mendozy, San Juan i Santiago del Estero.

Jak mówi Juan Carlos Palomares - przedstawiciel Argentyńskiej Federacji Pracowników Służby Zdrowia (w skrócie FeSProSa), krewni dzieci są w większości przypadków ludźmi żyjącymi w biedzie, wielu z nich nie potrafi czytać i pisać. Według niego, na krewnych dzieci naciskano i zmuszano ich do podpisywania formularzy zgody. Działo się to bez żadnej kontroli ze strony państwa i nie było zgodne z minimalnymi wymogami etycznymi - uważają członkowie FeSProSa.

Zmarło tylko 12 dzieci w całym kraju. Jest to bardzo mała liczba, jeśli porównać ją z liczbą zgonów z powodu infekcji oddechowej wywołanej pneumokokami - komentuje pediatra Enrique Smith, jeden z koordynatorów badań. Pneumokoki to pospolite bakterie, które wywołują zapalenie płuc. Są szczególnie groźne dla małych dzieci, osób starszych i z osłabioną odpornością, u których mogą prowadzić do groźnych dla życia powikłań, jak sepsa, czy zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych. Wiadomo tymczasem, że w jednej z najbiedniejszych prowincji kraju - Santiago del Estero, testy zaaprobowano w czasie, gdy brat lekarza, Juan Carlos Smith, pełnił tam funkcję ministra zdrowia.

Pomimo ujawnienia sprawy, testy nad szczepionką trwają nadal, a osoby za nie odpowiedzialne wypowiedziały się dla gazety "Critica", że "procedury badawcze są prowadzone zgodnie z prawem".

Wiele osób chciało zrezygnować z badań, ale im nie pozwolono; zmuszano je do dalszego udziału grożąc, że jeśli odejdą nie dostaną żadnej innej szczepionki - mówi Julieta Ovejero, cioteczna babka jednego z szóstki dzieci, które zmarły w Santiago del Estero.

Jak ocenia pediatra Ana Maria Marchese, która pracuje w szpitalu dziecięcym w stolicy prowincji, w której prowadzi się testy, ponieważ firma nie może prowadzić takich eksperymentów w Europie i USA, wybiera w tym celu kraje Trzeciego Świata. Oprócz Argentyny, GSK wytypowała też do badań Kolumbię i Panamę.

Według przedstawicieli FeSProSa, "za udział jednego dziecka w badaniach płacono 8 tys. dolarów, ale z pieniędzy tych nie skorzystała ani prowincja, która prowadzi placówki użyteczności publicznej, ani personel medyczny prowadzący własne badania".


To taki news.

moja odpowiedź na tę wiadomość:
Pneumokoki to pospolite bakterie, które wywołują zapalenie płuc. Są szczególnie groźne dla małych dzieci, osób starszych i z osłabioną odpornością, u których mogą prowadzić do groźnych dla życia powikłań, jak sepsa, czy zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych.
frgamnet z postu tato Piotrka.

Ja po 2 latach swoich doświadczeń ze swoja dieta i Bartka moge powiedzieć coś co brzmi jak z kosmosu dla niektórych z Was i może równiez dla lekarzy nawet takich którzy lecza dieta dzieci z autyzmem. Ale to moje doświadczenie niestety tu wchodzi w gre tez tłuszcz o którym jeszcze dużo lekarzy mówi,ze jest w nadmiarze szkodliwy. No cóż nie będę polemizować.
Chodzi o to,Ĺźe jesli wysciłóka wszystkich narządĂłw wewnętrznych jest dobra to takie coś jak pneumokoki nie moĹźe aszkodzić i twierdzenie ,Ĺźe jak ktos mały bo ma kilka miesięcy bo bakterie się staja coraz bardziej odporne  itd. jest bez sensu. Powiedzialabym jak dziecko:tere fere kuku.
Kiedys napiszę coś więcej w tym temacie ale jeszcze za mało o tym poczytałam  bo to nie jest tylko kwestia tłuszczu jesli prowadzi sie dzieco na diecie takiej jak mĂłj syn. Pozdrawiam.


link do tego wątku akurat o szczepieniach:

http://www.dzieci.org.pl/cgi/forum/ikonboard.cgi?act=ST;f=12;t=4861;st=1280

No cóż ja odrę i zapalenie opon miałem podobnie parę tygodni po szczepieniu na... odrę. :o

CzyĹźby biedne pneumokoki były winne wszystkiemu? Otóş moja matka jadła duĹźo warzyw i owocĂłw jak radziła jej pani doktĂłr w owym opisywanym nawet przez Kwaśniewskiego roku, kiedy weszły te sławne "zalecenia Ĺźywieniowe". Jadła do tego sporo słodyczy i ciastek, juĹź z własnej inicjatywy. Jak złe to Ĺźywienie było świadczyć moĹźe fakt, Ĺźe w czasie ciąży wypadły jej niemal wszystkie zęby...  :shock: :?

http://gala.onet.pl/0,1496977,1,1,jacek_olszewski,wywiady.html .

przyklad,taki pesymistycznie zyciowy az do ,do bolu,do lez :?

Zgadzam sie, ze to jest reklama biorezonansu. Ja zkonstruowalem "Synchrometr" wg H.Clark. Pocwiczylem kilka dni, aby ulyszec rezonans. Chociaz mam utrate 60% sluchu, to rezonans slyszalem, bo wiedzialem co mam uslyszec wg. jej (Clark) opisu. Ona okresla wyraznie jaki to ma byc dzwiek przy rezonasie. Zademostrowalem te dzwieki zawodowym muzykom. Oni oboje stwierdzili, ze nie ma zadnej roznicy pomiedzy zademostrowanymi dzwiekami.
Jest dokladnie tak samo jak z lekami homoepatycznymi. Psy na te leki nie reaguja, bo nie maja swiadomosci, ze nalezy reagowac.
Moja slina wypluta do szklanki wody tworzy cos w rodzaju "ameby" z babelkami gazu. Slina byla badana na obecnosc pasozytow i bakterii.
Nic nie wykryto. A mnie piecze w jamie ustnej (czasami plwociny sa z krwia), w przelyku, w jelitach burczenie, a w odbytnicy  pieczenie. Przypuszczam, ze ta "ameba" przewodem zolciowym dostala sie do woreczka zolciowego i woreczek trzeba bylo usunac. Bruford wie, ze po usunieciu woreczka zolciowego kamienie moga sie tworayc we watrobie. Jak udowodni, ze to powoduje "ameba", to Nobel gwarantowany, tak jak dla tych co pokazali swiatu medycznemu helocobater pylori. Pamietam, jak utytuloway autorytet twierdzial we wywiadzie telewizyjnym, ze w kwasach zoladkowych nie moze wyzyc zadna bakteria.A teraz moze jest juz we watrobie i dlatego mam podwyzszone wskazniki watrobowe. Ta sama  "ameba" dostala sie do ucha srodkowego poprzez trabke Eustachiusza i powoduje poglebianie sie mojej gluchoty. (Mam 67 lat na ZO 7 lat).
Skonstruowalem wlasne urzadzenie do znaleziania rezonansu w plynach. Nie mam wzorca. Szkoda, ze nie mozna wysylac mailem takich rzeczy. Poprosilbym Bruforda o jego idealna sline i mialbym doskonaly wzorzec.
Nie wiem na czym polega rotacja produktow mlecnych. Domyslam sie, ze nadal trzeba stosowac ZO, tylko jak? Lekarze zalecali mi wyeliminowac wszelkie produkty mleczne.
Jesli mam stosowac to jakie? A jak uzyskac weglowodany z produktow mlecznych? Z tluszczem i bialkiem nie ma problemu. Maslo, yogurt, serwatka.
A moze rzeczywiscie udac sie do weterynarza. Moj kolega ze studiow powiadal, ze weterynarz to jest dopiero lekarz, bo zwierze nic mu nie powie, a on wie co zwierzakowi jest. A lekarze to sa konowaly.
Jesli urazil kogos, to sorry, powtorzylem tylko jego slowa.
Kangur
                                 

Proszę przeczytać posty @ Lekarka. Zaleca ona by produkty mleczne (mleko, jogurt, maślanka, masło, śmietana, twarogi, sery, oraz inne ale produkty mleczne zawierające mleko np czekolada, lody) jadać nie częściej niĹź co siedem dni. Sześć bezmlecznych absolutnie i w siĂłdmym moĹźna sobie pozwolić na ulubioną ( to do mnie) kawę ze śmietanką, maslo, czy lody. Patrzyłam na to dość sceptycznie, a tu proszę - pomogło. Pozbyłam się kataru, ktĂłry miałam odkąd pamiętam, a tydzień ponoć jest nie do wytrzymania. Tak mnie ta korzyść zachwyciła, Ĺźe czekam na następną, oczywiście mleczne - rotując. Nie wiem, czy w ogĂłle nie powinnam z nich zrezygnować, skoro dają mi  w kość.

Panie"kangur" :)
prosze napisac swoj jadlospis z ostatnich dni ,co jada pan najczesciej i jakie produkty omija.Oczywiscie ile weglowodanow i bialka ,a ile tluszczu.
Jezeli jada pan codziennie cytrusy,nalezy  zrezygnowac z ich jadania, jak rowniez z innych owocow (kazde cukry proste sa niestety szkodliwe)

Weglowodany,najlepsze,to warzywa niskoweglowodanowe i kartofle pod rozna postacia.

Wszystkie produkty mleczne,maja w sobie rowniez weglowodany.Rotowanie polega na tym,ze  ich nie  nalezy jadac codziennie.Nawet mala lyzeczka,codziennie powoduje,powrot dolegliwosci lub brak ustapienia obiawow chorobowych.

Pieczenie w jamie ustnej mozna zalagodzic przeprowadzajac korekty w diecie oraz plukankami z oliwy.

Jezeli uwaza pan za sluszne,prosze podzielic sie swoimi wynikami krwi.

Prosze pamietac,ze nadmiar weglowodanow jak  rowniez nadmiar bialka moze przyczynic sie do obciazenia watroby.

Rotacje produktow mlecznych rozumialem jako  jedzenie przez 7 dni produktow mlecznych , a po 7 dniach jedzenie produktow bezmlecznych i tak na zmiane.
Oto co zjadam dziennie.
Weglowodany z kaszy gryczanej, ziemniakow i kiszonej kapusty skropionej Virgin Olive Oil                 60g dziennie
Bialko zwierzece z baraniny, zoltek plus roslinne z powyzszych produktow                                        40g daziennie
Tluszcz z loju wolowego, baraniny i zoltek                                                                            150g-180g dziennie 
Mikro i makroelementy z trawy morskiej (agar) kilka gramow dziennie gotowane z kasza gryczana.                                                                      
 Posilkow dziennie dwa.                                                                  
Wzrost w mlodosci 171cm, teraz 168cm, waga 68kg
Wiek 67 lat
                                                                       

Aktualnych wynikow krwi nie mam. Ostanie robilem rok temu.
Specjalista od gardla nie wiedzial co zrobic z probka sliny, ktora mu pokazalem. To byla gesta maz (od mazi) z porannego plucia.  Dzwonil w cztery miejsca, co z tym zrobic i ostatecznie sline sprawdzono na pasozyty i wirusy. Rano po sniadaniu ta "ameba" zwija sie w kawalki flegmy, ktore odcharkuje z przewodu pokarmowego i wypluwam. Takie to kawalki plus slina dostarczylem do badania.

Mysle, ze to sa wystarczajace informacje do oceny diety.

Pozdr
Kangur

Zapomnialem jeszcze dodac, ze na kolacje zjadam 40g mozdzku baraniego. Mozg w suchej masie zawiera 60% tluszczu (co na to wszelkiej masci wege........) i jest najwieksza koncentacja DHA w organizmie. O tym napisze pozniej.
Dlatego to syn Elmoe (Edyty) zarezerwowal sobie glowe kota, jak jego (kota) tato zatlucze.
Na ZO jestem od 11 wraescia 2001. Czy data komus z czyms sie kojarzy.

Pozdr
Kangur

Ogon nerki i caly tluszcz z barana
to najswietsza rzecz dla Aarona kaplana  Streszczenie Lev.VII

Jadzac kiszona kapuste przypomnialem, ze to jest kapusta wzbogacana wapniem wg dra Vogela w "Der KLEINE DOKTOR" w jezyku niemieckim i "The Nature Doctor" w jezyku angielskim.
Polega to na dodaniu do kiszacej sie kapusty 1/2 lyzki stolowej zmielonych skorupek z jajek na 1kg kapusty. W tym kraju jest bardzo trudno znalezc nasiona koperku. Vogel zaleca nasiona musztardy.
Wiec je uzywam plus inne przyprawy. Wszystko  (oprocz kapusty) zmiksowane w mikserze.

Pozdr
Kangur

"Ogon, nerki i caly tluszcz z barana
to najswietsza rzecz dla Aarona kaplana"    streszczenie Lev.VII.

Czy to znaczy, ze dlatego dentysci laduja nam z zeby rtec. 8) Czy zakladaja, ze przyjdzie kandyda i pozre rtec? 8) Jak sie zbije rteciowka, to pomieszczenie nalezy opuscic aby opary rteci opadly.
A co mamy zrobic z zebami nadzianymi plombami z amalgamatu rteci?. Jak mamy wywietrzyc nasza gebe? Tak gebe, bo to juz nie jest jama ustna, tylko kloaka. Czytalem saznisty raport kliniki dentystycznej, ze plomby z rteci nie sa szkodliwe. Kompletna bzdura w samych zalozeniach badan. Badania przeprowadzano na pracownikach tejze kliniki. :lol: :lol: :lol:

Ci pasazerowie na statku zapieli pasy bezpieczenstwa. Najpierw trzeba umiec odpiac te pasy, a potem zastosowac metode Elmoe (Edyty)"noga, dupa, brama". 8) 8) 8)
A kto moze rozpoznac tych pasazerow, jak oni maja falszywe paszporty. Np Gardia Lamblia upodabnia swoje bialko do bialka nosiciela i uklad immunologiczny nosiciela traktuje tych pasazerow jako pasazerow legalnych, z waznymi biletami i zapietymi pasami bezpieczenstwa.


Pozdr
Kangur

"Ogon, nerki i caly tluszcz z barana
to najswietsza rzecz dla Aarona kaplana"    streszczenie Lev.VII.

Kangur, w jakiej czesci tej przecudnej krainy mieszkasz?
Ja nie daleko Bundaberg.
Pozdrawiam

Cytuj:

Rotacje produktow mlecznych rozumialem jako  jedzenie przez 7 dni produktow mlecznych , a po 7 dniach jedzenie produktow bezmlecznych i tak na zmiane.

rotacja produktow mlecznych polega na  nie jadaniu ich codziennie.
Czyli  jadamy maslo,albo smietane,albo sery,albo jogurt,lody i wszystkie inne produkty,ktore zawieraja mleko i jego przetwory tylko 1 albo 2 X w tygodniu.

P.kangur polecam,jezeli chodzi o polepszenie stanu  sluzowki  korzystac z wyszukiwarki na tym  forum jak i  ze strony lekarki http://www.dietaoptymalna.com/

byc moze podczas lektury natknie sie pan na rzeczy,ktore moglby pan zastosowac u siebie. :)

Witam,


******DYWAGACJA***************
Najpierw na temat powyĹźszego cytatu. Dzięki Tobie coś sobie doczytałem i od dzisiaj będę mĂłwił tylko „witam” i „na razie” lub „do zobaczenia” by nie zahaczać o drugie przykazanie.

Rzuciłem okiem na posta i optymistycznie co pierwsze wpadło to ...„good by hemoroidy”....
Pierwsze skojarzenie było dziwne:
„good by nature”
w znaczeniu: „Are humans good by nature? Good by nature? Bad by nature?

Przeczytałem całość i złapałem kontekst, pomyślałem, że ja dla jasności napisałbym na pewno good bye hemoroidy, ale wczytałem się w źródło:

http://www.thefreedictionary.com/good-by

I mi się rozjaśniło. Od dziś traktuję zwyczajne „cześć” jako niebezpiecznie bliskie do II przykazania i pozostanę przy swoim „Witam” „Pozdrawiam” :-)

I pomyśleć, że aż tyle wynikło z braku myślnika w good-by :-)
******DYWAGACJA***************

A teraz nieco o jedzeniu esencji jedzenia. :-)

Ja dla przykładu lubię uduszone na bardzo miękko kości z Ĺźeberek wieprzowych (no całych nie zjadam, interesuje mnie szpik i chrząstki nieco mięsa). Nie są to Ĺźeberka tylko to co nasi masarze uznają za „nieładne Ĺźeberka”, ktĂłre nie mają kształtu paskĂłw i mało mięsa i przez „normalnych” klientĂłw kupowane są niechętnie.
Jedzenie jest pierwsza klasa, ale po maksymalnie trzech takich posiłkach pod rząd czuję właśnie w ślinie nadmierną koncentrację tego co najlepsze w smaku żeberek jest. Podejrzewam, że podobnie ma się sprawa z móżdżkiem baranim a także baraniną jako taką, zawiera ona ewidentnie (co każdy węchem wyczuwa) coś czego organizm ludzki nie zawiera, a może i nie za dobrze metabolizuje.

Zjawisko takie nie występuje przy zjadaniu mięsa wieprzowego typu karczek lub łopatka z dodatkiem smalcu – mogę to jeść niemalĹźe bez końca w kolejnych posiłkach bez efektu kumulacji czegoś (wyczuwalne w smaku śliny).
Generalnie jak ślina ma smak to znaczy, że dobrze nie jest. :-)
Ja jak przedobrzę to zjadam sobie w ciągu całego dnia tylko kilka małych gotowanych ziemniaczków wgniecionych w połowę kostki smalcu wieprzowego lub tylko żółtka smażone na smalcu.

Jeszcze jeden przykład by bardziej rozświetlić co mam na myśli.

Można spróbować zjadać przez kilka kolejnych dni tylko cebulę jako węglowodany 67g węglowodanów z cebuli to aż 1 kilogram cebuli, plus do tego smalec i kawałek wieprzowinki lub żółtka by zachować proporcję.
Po kilku dniach (kilogramach) cebuli poczujesz, Ĺźe masz jej serdecznie dosyć, co przy zjadaniu dziennie 450g ziemniaka (67g węglowodanĂłw) + smalec i kawałek wieprzowinki lub żółtka nie występuje – moĹźna tak prawie bez końca, czasami urozmaicając podrobami wieprzowymi lub buraczkiem czy papryką czy ogĂłrkiem.

Podsumowanie:

Są potrawy neutralne, które można jeść codziennie licząc tylko B T W i takie, które zawierają jakiś szczególny składnik, który nam się skumuluje i stworzy problemy.

Nieprzekonanym proponuję przez kilka kolejnych dni jako jedyne źródło węglowodanów wybrać sobie jedną z opcji:

- 900g Cebuli = 60g węglowodanów
- 400g Chrzanu = 60g węglowodanów
- 900g Papryczki Chili konserwowej = 60g węglowodanów
- 120g Pieprzu mielonego = może 60g węglowodanów

Z czego pewnie tylko Cebulę uda się jako-tako przyswoić :-)


Dla kontrastu – by Ĺźyło się lepiej. :-)
- 75g ryżu = 60g węglowodanów
- 250g ziemniaków + 0.5l piwa = 60g węglowodanów


Dla mnie mięsa aromatyczne (dziczyzna, baranina) oraz podroby typu móżdżek, szpik nie nadają się jako zasadnicze, codzienne źródło białka gdyż zawierają coś co organizm wydala z trudem co może prowadzić do kumulacji danego składnika i zakłócenia metabolizmu.

Takie tam luźne przemyślenia.

W zasadzie to dawni pasterze jedli nabiał w naturalnej proporcji do mięsa czyli tyle nabiału ile z danego stada uzyskano podzielić przez tyle mięsa ile ze zwierząt uzyskano. Powiedzmy przez rok. Na ale o to, to trzeba by bacę zapytać – takiego co dawne czasy pamięta.


Pozdrawiam serdecznie,
Adam

Adam,prosze co to znaczy,
kiedy zachowuje sie ten smak i na jak dlugo i dlaczego,i  o co chodzi :?
masz troche czasu zeby odpisac,?ja tak lubie czytac twoje wypowiedzi :P

ja mam rowniez takie dni,ze  zjadam weglowodany na sloninie,bez bialka,
dzien z minimalna iloscia weglowodanow powoduje u mnie  apatie,
dlatego nie wyobrazam sobie dnia  bez zjedzenia weglowodanow,tylko na tluszczu i bialku :?
dlaczego tak sie dzieje???

Dobrze pomyslales, tak mialo byc.



Zgadza sie , ze  te produkty maja specyficzny smak. Jak zostawisz mozg na dluzszy czas w lodowce bez zamrozenia, to on zacznie "zalatywac" ryba. Czy barany karmia ryba? Nie. Bo jest duzo trawy w Australii a baranow tez nie brakuje. A jak zabraknie trawy to taki baran zdycha, spychaja go w dol i zasypuja ziemia, bo sie nie oplaca go ratowac.
A wiesz dlaczego smierdzi ryba? Neurony i sperma maja najwieksza koncentracje omega 3 (DHA.) Blona neuronu zawiera  DHA. A moje przemyslenia sa takie. Jak zabraknie dostawy tego skladnika dla mozgu, to neurony nadrzedne zjadaja podrzedne i powstaja dziury w mozgu jak pokazuja zdjecia. Nastepuje kanibalizm. Ale Bruford sie smieje z mojego chlopskiego myslenia. A ja ot sobie mysle po swojemu. Jako inzynier, nie lekarz. Ten kwas przy utlenianiu sie zalatuje ryba. Olej rybny (nie mylic z tranem) tez zawiera DHA. Leczy sie nim wariatow. Najwieksza koncentacja tego kwasu jest w szarym miesie ryby. A jak taki opas, co wazy pol tony, zachoruje to co sie z nim dzieje? Veterynarz, antybiotyki i jak najszybciej do uboju, dopuki jeszcze zyje. Mie musze chyba tobie tlumaczyc dalej. A wieprzowina? W tym kraju nie ma swini z wolnego chowu. Taka swinia to musi siedziec w klatce, dostaje pozywienie naszpikowane antybiotykami, bo przeciez to bedzie strata jak zdechnie.
  Ostatnio wykryto w miesie baranim kwasy tluszczowe omega3. Naukowcy ubolewaja, ze mieso baranie jest za tluste, i zabrali sie za genetyczna modyfikacje baranow, tak jak zrobli to ze swiniami. Ciekaw jestem, czy po takiej modyfikacji barany zinteligentnieja, czy naukowcy zbaranieja. 8)
Bog Lewitow na pustyni karmil baranina przez 40 lat, "plankton" manna. To nie byla ofiara dla Boga. To byla ofiara dla kaplanow. Dlatego moje motto jest jak ponizej.
O smak sliny pyta Kodar. Mnie tez interesuje ten temat, bo bardzo czesto mam bardzo slodko w ustach, tak jakbym zazywal glukoze. 

Pozdr.
Kangur
☛"Ogon, nerki i caly tluszcz z barana
to najswietsza rzecz dla Aarona kaplana"   streszczenie Lev.VII.

To tylko moje obserwacje i próba ich ogarnięcia odrobiną technicznej logiki.
Precyzyjnego opisu zdarzeń w organizmie człowieka nie jestem wstanie wykonać.
Może ktoś z praktykujących lekarzy lub doradców żywieniowych coś wie na ten temat.


Pytanie brzmi:
Nietypowy posmak w ustach długo po posiłku, przyczyny i znaczenie dla rozpoznawania błędów dietetycznych.

Z cytrusami proszę nie przesadzać. Grejfruty, cytryny etc. Łuszczyca, skĂłra słuzĂłwki jak chorują to cytrusy mają  w tym swĂłj udział. Patrz porady lekarki. Pozdrawiam.Sylwia.

Jak przeczytalem twoj post, w ktorym podales cene benzyny, to wiedzialem ze gdzies jestes w Queensland. W tym stanie rzad stanowy nie nalozyl jescze podatku na benzyne. Dlatego benzyna tu jest tansza niz w innych stanach. Jestes blisko Budaberg. To aktualnie czesto wymieniane miasto w tutejszych mediach. Chirurg o nazwisku Patel urzadzil sobie jatke w tamtejszym szpitalu. Pracowal biedak na przerob. Im wiecej operacji, przewaznie nie potrzebnych, tym wieksza kasa. Zwiazki zawodowe pomogly mu uciec do USA. Austarlijska policja zaczela go scigac. Dorwali go w USA i juz jest w Brisbane. Kosztowalo to podatnikow ponad milion dolarow.
Ciekawe czy go wsadza do ciupy, czy tylko pozbawia prawa wykonywania zawodu. Jest oskarzony o dwa zabojstwa i wiele innych przestepsw na pacjentach.
Przez 23 lata mieszkalem w Brisbane. Teraz mieszkam w Goodna. To jest jedna ze wschodnich dzielnic Ipswich. Do Bundagerg z Brisbane jest tylko 250km.
Jak pracowalem w Mount Isie to na swieta do Brisbane jezdzilem samochodem. To jest "tylko' 1800km w jedna strone. Znajomy robil te trase w jeden dzien.
Na tej trasie zaplacilem mandat ze przekroczenie szybkosci. Jak dotad jedyny mandat. Droga prosta i rowna wiec przylozym 160km/godz. Widzacz z daleka luk zwolnilem troche. A tu z przciwka samochod policyny mroga swiatlami. Zatrzymalem sie. Odsunalem szybe i roj much wpadl do wnetrza samochodu. Pyta mni, czy wiem za co zostalem zatrzymany. Odpowiadam ze nie bardzo. Pyta czy wiem jaka tu jest dozwola szybkosc.
Odpowiadam 110.
   -A ile jechales.
  - Troche ponad to
   -czy chcesz zobaczyc ile ponad to
   - nie, nie chce
   -19 ponad to
Wypisal mandat na 120 dolarow i odjeli mi 4 punkty na rok z mojego prawa jazdy. Jak odejma 12 punktow, to tracisz prawo jazdy i musisz zdawac egzamin, aby go odzyskac. To sie stalo 200km-rowej trasie miedzy dwoma miejscowosciami. Tylko dwa samochody. Moj i policyjny.

Co do koperku, to rzeczywiscie tu rosnie ale tylko zima, bo latem zjedza go mszyce. W tutejszych sklepach nie moge znalezc nasion. Raz znalazlem na rynku. Kupilem wszystko nie wiele tego bylo. Dzis wrocilem z rynku, jezdze tam po jajka. Koperku nie bylo.Teraz zima sie konczy (byla jedna z najzimniejszych za moich czasow).
W nocy temperatura spadala nawet do +1C. Ci co czytaja to w Polsce to sie smieja. A dla nas to jest bardzo zimno. W domach nie ma systemow ogrzewczych.
Chyba ze ktos ma klimatyzacje albo kominek. Wiekszosc starych domow jest posadowiona na slupkach, tak ze od ziemi oddziela tylko deska podlogowa.
Konstrukcja domu to szkielet drewniany lub stalowy obity z zewnatrz deskami (lub oblozony ceglami), a od wewnath plytami gipsowymi.

Pozdr
Kangur

☛"Ogon, nerki i caly tluszcz z barana
to najswietsza rzecz dla Aarona kaplana"    streszczenie Lev.VII.

Witaj Kangur
Wlasnie odpisalem Ci prywatnie
WSczoraj bylem na markiecie w Gin Gin i widzialem sporo koperku w doniczkach.
Za kilka ziarenek, ktore wykielkowaly chcieli ponad $2. Ja swoje wysieje na poczatku wrzesnia razem z polskimi ogorkami i tez wyrosna.
Pozdrawiam

Jak nie masz juz wysianego, to nasion sie nie doczekasz. Wszysko zje mszyca jak przyjdzie goraczka. Wiem z wlasnego doswiadczenia. Zostaw troche nasion na przyszly rok. I pamietaj o wysianiu przed tutejsza EKKA. EKKA to jest odpowiednik polskich dozynek. Tak sie to nazywa w tym stanie. Kazdy stan ma swoja nazwe na to swieto. To jest dzien wolny od pracy zawsze w druga srode sierpnia.(w Queensland)

Pozdr
Kangur

☛"Ogon, nerki i caly tluszcz z barana
to najswietsza rzecz dla Aarona kaplana"    streszczenie Lev.VII.

Dokladnie Sylwia.
Świat naprawiamy .. od siebie. Nie zmienimy myślenia szefów firm farmaceutycznych, możemy spowodować mniejsze zapotrzebowanie na leki.
I wtedy oni pomyslą CO MAM SPRZEDAĆ.
Kangur,
z opisanymi przez Ciebie dolegliwościami jadałabym tylko ziemniaki jako główne W, też warzywa inne. Nie kaszę gryczaną.
Jadanie produktów mlecznych co tydzień (cały czas stosując DO w dni śmietanowo-serowe i inne) i powyższe (W gł u Ciebie z ziemniaków) powinno zlikwidować nadmierną wydzielinę.
Warto Kangur 3 x w tyg kończyć jedzenie o 16.30. Też pomaga.

Dzieki. Oczywiscie to zastosuje.

Kangur

http://www.igya.pl/czynniki-chorobotworcze/pasozyty/ciekawostki-parazytologiczne/644-leczenie-pasoytami-helmintoterapia.html

http://kopalniawiedzy.pl/choroba-Parkinsona-parkinsonizm-mikrobiom-bakterie-Prevotellaceae-Enterobacteriaceae-enterobakterie-Filip-Scheperjans,21567

http://stooq.pl/n/?f=995970&c=1&p=0

Ekspert: problem chorĂłb pasoĹźytniczych dotyczy 2 mld ludzi; gigantyczne wyzwanie