Tytu: Odp: Czemu nikt nie mówi o wadach diety optymalnej Wiadomo wysana przez: adam319 2008-01-05, 17:22:08 Drogi Maćku,
Jakieś wnioski z poniższego tekstu? Pozdrawiam serdecznie, Adam Cytuj z: toan 2007-10-12, 15:17:14 :D - dla uproszczenia tematu :wink: dodam, że głównym substratem energetycznym dla organizmu w spoczynku i umiarkowanym ruchu jest betaoksydacja - czyli spalanie tłuszczu, a więc organizm na diecie wysokowęglowodanowej przerabia do 90% węglowodanów POKARMOWYCH na TŁUSZCZ i nie chcę abyście wierzyli mi na "słowo honoru" - wystarczy zajrzeć do fizjologii lub (i) biochemii. A glukoneogeneza jako klucz "siły sportowców" przy dłuższym wysiłku to bajka, bo pisze jak byk: "wątroba utrzymuje poziom cukru we krwi UWAGA do czasu wyczerpania zapasu glikogenu wątrobowego", a nie do czasu "wyczerpania aminokwasów alifatycznych, pirogronianu czy mleczanu"). Podam jeszcze tylko jako ciekawostkę, że dostępna ilość aktywnego fosforu w mmloach u przeciętnego "sportowca" wynosi: - ATP i fosfokreatyna - 680, (sprint beztlenowy do 200 m) - zamiana glikogenu na mleczan 6 700, - glikogenu mięśni spalanego do CO2 - 84 000, - glikogenu wątrobowego spalanego do CO2 TYLKO - 19 000 - przemiana kwasów tłuszczowych do CO2 i H20- 4 000 000 Reszta wysiłku fizycznego (powyżej sprintu) odbywa się na umiejętnym łączeniu cyklu Krebsa z betaoksydacją z przesunięciem na betaoksydację przy dłuższym wysiłku i kierowanie substratów tych przenian na fosforylację oksydacyjną, bo zdolność osobnicza spalenia węgla z węglowodanów i węgla z wodorem z tłuszczu... Albo sami sobie doczytajcie u Harpera i Stryer'a. Dodam tylko może, że przeniesienie dwóch elektronów daje trzy cząsteczki ATP, a w organizmie jest tylko 0,01 mola ATP, czyli w gramach - około 50. Wiecie już czemu nie "dokarmia" się sportowców ATP w zastrzykach lub doustnie?. Pytania?. Może jedno. Po co jeść te węglowodany, które są przerobione na tłuszcz (w 30 -90% - zależnie od potrzeb energetycznych), skoro prościej i lepiej jest zjeść tłuszcz? Dlatego Dieta Optymalna jest lepsza od diety wysokowęglowodanowej, bo jest gotowe paliwo, a organizm nie musi syntetyzować substratów energetycznych :D Tytu: Odp: Czemu nikt nie mówi o wadach diety optymalnej Wiadomo wysana przez: macek10 2008-01-05, 17:34:07 Wpadła mi w ręce jedna z książek o zywieniu optymalnym, zaczalem ja czytać i analizować oraz obalać błędne teorie tam zawarte oto efekt jak narazie analizy kilku stron z czasem bede dodawał analizę reszty:
Lekarz, zalecając nam „dietę", zakazuje nam jeść określonych produktów lub w określony sposób przyrządzanych (pieczonych, smażonych itp.) w pewnym okresie, dopóki nie ustąpią jakieś objawy chorobowe. Potem, gdy choroba mniej daje się nam we znaki, przestajemy dietę stosować. Pierwszy bład świadczący o braku wiedzy żywieniowej. Dieta nie jest tym co nam lekarz zaleci na jakis okres czasu a potem odstawiamy lecz każdym stylem żywienia, jednym słowem każdy człowiek na swiecie jest na diecie. po 2-3 tygodniach u ludzi młodych i zdrowych, a po około 6 tygodniach lub nieco dłużej u ludzi starszych, zapotrzebowanie na białko i energię zmniejsza się. Na jakiej podstawie wysunieta jest teoria ze po tym okresie zmniejsza się zapotrzebowanie na energie a zwłaszcza na białko? tłuszcze zwierzęce za przyczynę wielu ciężkich chorób, więc propaguje się ograniczenie, a nawet eliminowanie ich z żywienia, ja zalecam, by były podstawą naszego odżywiania; tłuszcze roślinne propaguje się jako lepsze od zwierzęcych, la, wręcz przeciwnie, wykazuję, że są gorsze; teoria niczym nie poparta, wszelkie badania kliniczne twierdzą ze wręcz przeciwnie. poleca się w żywieniu produkty zawierające błonnik (np. kiełki, otręby) jako środek „czyszczący" przewód pokarmowy i zapobiegający obstrukcji, ja uznaję błonnik, zgodnie z rzeczywistością, za składnik w ogóle przez organizm ludzki nie trawiony i nieprzyswajalny, a więc dla człowieka niejadalny i niepotrzebny w pożywieniu. Totalna bzdura niczym nie poparta, chyba dr Kwaśniewski nie widział na oczy zadnych badan świadczących o niezaprzeczalnych zaletach błonnika dla organizmu. Komórki człowieka są bardzo długowieczne. W optymalnych warunkach, w hodowlach tkankowych, prawie nie wykazują objawów starzenia się. Ale tylko wtedy, gdy dostarczy się im dokładnie to, czego potrzebują i dokładnie wtedy, kiedy potrzebują, oraz jak najszybciej usuwa z ich środowiska wszystkie szkodliwe odpady ich przemiany materii. Bzdura starzenie się komorki jest zaprogramowane genetycznie miedzy innymi przez skracanie się telomerow w chromosomach dieta optymalna na pewno nie zapobiega ich skracaniu. Żywność może jedynie poprawic jakość starosci poprzez zapobieganie niszczenia struktur komorkowych w zadnym wypadku nie może dzialać na zatrzymanie starzenia. bo tłuszcz powstaje w ciele człowieka nie ze spożywanych tłuszczów, lecz z węglowodanów, ale w obecności tłuszczów. Tluszcz powstaje przy nadmiarze spozywanej energii ale jeśli chleb pod szynkę posmarujemy grubo masłem, a kluski przed posypaniem serem polejemy stopionym masłem lub smalcem wtedy utyjemy na pewno. Czysta głupota, chętnie zaprezentuje jak kluskami z masłem odchudze człowieka. tłuste mięso, słoninę, tłuste wędliny itp. jedzą tylko ludzie „ciemni", do których nie docierają nowoczesne poglądy żywieniowe. Żadne badania nie potwierdzaja tych „nowoczesnych poglądow żywieniowych” Choć jemy coraz więcej zalecanych owoców i warzyw, ziemniaków, kasz, pieczywa, dżemów, miodu i pijemy na co dzień mnóstwo silnie reklamowanych słodkich napojów oraz zjadamy przeróżne chrupki i czipsy z mąki lub ziemniaków, reklamowane jako „smaczne i zdrowe", zdrowotność naszego narodu nie tylko się nie poprawia, ale staje się z każdym rokiem gorsza. Totalna głupota. Czemu dr Kwaśniewski wrzuca chipsy i napoje słodzone do jednego wora z warzywami i owocami? Gdzie chipsy i slodzone napoje sa reklamowane jako smaczne i zdrowe???? Przeciez to brednia!!! a przy wychudzeniu rozbudowuje mięśnie do stanu optymalnego dla człowieka. Miesnie nie buduja się z tłuszczu. przywraca siły, energię, chęć do życia, optymizm. Dzięki temu, że nasz mózg jest prawidłowo zasilany, zaczynamy sprawniej i bardziej logicznie myśleć, spostrzegamy rzeczy i sprawy, które dotychczas umykały naszej uwadze, lepiej rozumujemy i trafniej wnioskujemy z korzyścią dla naszego życia, chętniej podejmujemy inicjatywę, umiemy prawidłowo oceniać różne zjawiska, stopień ryzyka, korzyści płynące dla nas z naszego postępowania. Rozumiem ze dr Kwaśniewski zatrudnił sztab psychologow którzy to ocenili czy może jest on także specjalista psychologii? Zapotrzebowanie organizmu na białko, energię, witaminy i składniki mineralne przy tym modelu żywienia jest najniższe, bo przy zachowaniu właściwych proporcji między składnikami podstawowymi nic się w organizmie nie marnuje, nie jest on też zmuszany do rozlicznych procesów metabolicznych niepotrzebnych a pochłaniających energię. Jestem ciekaw jak powstala teza ze potrzeba o wiele mniej witamin i składników mineralnych , witaminy i składniki mineralne bez względu na substrat energetyczny maja te same zadania roznice w ich zapotrzebowaniu sa nikle jeżeli wogole sa. I czemu stwierdzenie ze cos ma się marnowac w organizmie to tez czysta bzdura, Nie należy unikać bezwzględnie jedzenia przed snem, co znów nie zgadza się z obowiązującą dietetyką, która mówi, że kolacji lepiej nie jeść w ogóle. Nie wiem z jakiej dietetyki dr ma takie informacje ale na pewno nie z obowiązującej. Zadna obowiazujaca dietetyka nie nakazuje niejedzenia kolacji. Przede wszystkim należy jeść dużo jajek, Spozywanie jajek jako podstawowego produktu w diecie może być niekorzystne np. z powodu złych proporcji miedzy fosforem a wapniem co ma udowodniony wpływ na powstawanie zmian osteoporotycznych w kościach, ponadto zawiera duzo wit A której przedawkowanie dziala niekorzystnie na wiele funkcji organizmu. białko jajka trzebat„pokryć" tłuszczem, gdyż chemicznie jest ono czystym białkiem. Bialko jaja 100g: 10g białka wiec gdzie to czyste bialko a te 90g? azotany, azotyny, ilości w jakich występują w warzywach sa smieszne za to te wedliny które zaleca dr Kwaśniewski zawieraja ich wielokrotnie więcej. a jakim węgiel (napędza lokomotywy, a skutkiem jego spalania jest trujący dwutlenek węgla). CO2 jest bardzo istotnym buforem krwi jego niedobor może mieć powazne skutki a na pewno nie nazwałbym go trującym. Wiadomo bowiem, jakim paliwem jest wodór (napędza rakiety, a skutkiem jego spalania jest czysta woda), to moze jedzmy paliwo rakietowe? :lol: Rakieta dziala troche inaczej niz organizm. Dzieje się tak dlatego, że tłuszcze powstają w organizmie zwierzęcia za pomocą prawie tych samych enzymów, witamin i minerałów, za pomocą których są spalane. Zjadając je, uzyskujemy nie tylko energię i ciepło, ale wraz z nimi wszystkie te składniki w optymalnych ilościach i proporcjach, które potrzebne są do otrzymania tej energii. Bzdura wystarczy zerknąc do tabel wartości odżywczych na np smalec lub słonine ich bogactwo witaminowo mineralne jest praktycznie zerowe wiec skad pomysł ze jest tam wszystko co niezbędne do ich spalenia? Nie jest prawdą, że spożywając tłuszcz staniemy się otyli. Tłuszcze nie będą się odkładać w postaci otyłości bez udziału węglowodanów. Z samego tłuszczu nigdy nie powstanie tłuszcz w ciele człowieka. Nie ma w ogóle takiej możliwości, nie pozwalają na to zasady przemiany materii. Tłuszcze w ciele człowieka odkładają się tylko wtedy, gdy są wytworzone z węglowodanów. Totalna bzdura, tluszcz powstający z węglowodanów jest taki sam chemicznie jak ten spozywany . a to dlatego, że są „nie nasycone" wodorem. Im bardziej są „nie nasycone" tym są gorsze. Mam wrazenie ze dr mysli tylko piecem i opałem, tłuszcze nienasycone maja wiele bardzo waznych funkcji, tluszcz nie jest tylko opalem jest także np budulcem tak jak wielonienasycone sa niezbędne do budowy ścian komorkowych, dr chyba mysli ze wszystko co się zjada to spala i to jest istotne a reszta niewazna a tak nie jest. Organizm potrzebuje bardzo mało „niezbędnych" nienasyconych kwasów tłuszczowych, Potrzebuje ich duzo, wszelkie badania nad spozyciem NNKT świadczą o tym ze ich duze spozycie zapobiega wielu chorobom. Tytu: Odp: Czemu nikt nie mówi o wadach diety optymalnej Wiadomo wysana przez: adam319 2008-01-05, 18:21:06 Drogi Maćku,
Może byłoby lepiej gdybyś uznał DO za „cud” czyli rzecz naukowo (według nauki jaką znasz) nie do wyjaśnienia. Tysiące ludzi odczuły dobrodziejstwa DO w tym wyleczenia chorób „nieuleczalnych” według klasycznej medycyny. Każdy człowiek może zastosować się do (dostępnych bez recepty) zaleceń DO i odczuć jej dobrodziejstwa w ciągu godzin, dni, tygodni, miesięcy, lat. Twój poziom percepcji jak ja go widzę teraz jest następujący: „Herbata robi się słodsza od mieszania, a cukier wskazuje tylko precyzyjnie moment w którym należy przestać mieszać” No to zróbmy eksperyment i mieszajmy herbatę bez cukru, przecież nie zrobi się od tego słodsza? „Herbata mieszana bez cukru nie robi się słodsza, gdyż nie wiadomo precyzyjnie kiedy należy przestać mieszać”. Ręce opadają :-( Każdy sposób rozumowania jest poprawny, gdy wnioski są zgodne z obserwacją, a Ty masz klapki na oczach i nie chcesz dostrzec tysięcy ludzi stosujących DO z doskonałym rezultatem. Pewnie dlatego, że nie są oni Twoimi pacjentami, więc z Twojego punktu widzenia nie istnieją. Wiem coś o tym bo od 10lat (kiedy jestem na DO) nie zażyłem żadnego antybiotyku, gdyż nie byłem chory, a wcześniej byłem co najmniej 3 razy do roku dobrym pacjentem z wysoką gorączką, grzecznie łykającym antybiotyki. I co chcesz mnie podłączyć do swojej aparatury i udowodnić mi, że jednak mam gorączkę, a tu Cię mam bo do tego wystarczy zwykły termometr, który też posiadam. Pozdrawiam serdecznie, Adam PS Trochę barwny to post, ale skoro Maciek nie przyswaja informacji to niech pozostali czytelnicy chociaż się uśmiechną. Tytu: Odp: Czemu nikt nie mówi o wadach diety optymalnej Wiadomo wysana przez: zbynek 2008-01-05, 19:06:42 Macek10 napisał:
Cytuj: Wpadła mi w ręce jedna z książek o zywieniu optymalnym, zaczalem ja czytać i analizować oraz obalać błędne teorie tam zawarte oto efekt jak narazie analizy kilku stron z czasem bede dodawał analizę reszty: Cytuj: Nie jest prawdą, że spożywając tłuszcz staniemy się otyli. Tłuszcze nie będą się odkładać w postaci otyłości bez udziału węglowodanów. Z samego tłuszczu nigdy nie powstanie tłuszcz w ciele człowieka. Nie ma w ogóle takiej możliwości, nie pozwalają na to zasady przemiany materii. Tłuszcze w ciele człowieka odkładają się tylko wtedy, gdy są wytworzone z węglowodanów bo tłuszcz powstaje w ciele człowieka nie ze spożywanych tłuszczów, lecz z węglowodanów, ale w obecności tłuszczów. Totalna bzdura, tluszcz powstający z węglowodanów jest taki sam chemicznie jak ten spozywany . Tluszcz powstaje przy nadmiarze spozywanej energii Jak słusznie piszecie wszędzie, ze nadmiar węglowodanów jest szkodliwy, to prawda bo nadmiar czegokolwiek nawet witamin jest szkodliwy, nadmiar węglowodanów prowadzic moze do otyłosci to wam powie kazdy dietetyk, sukces w tym aby ilosć energii w tym węglowodanów utrzymywał sie na poziomie całkowitej przemiany materii aby nie było nadwyżki podaży energii. Tak wogole na dzień dzisiejszy nie ma wyników badań potwierdzających zasadność niełączenia weglowodanów i tłuszczów więc nie mam o czym wiedzieć, bo nie ma na dzień dzisiejszy czegoś takiego ze nie mozna mieszać weglowodanów z tłuszczami. Zebrałem te twoje odpowiedzi z poprzednich wątków... adam319 dobrze pisze, ręce opadają. :shock: 8) :D Tytu: Odp: Czemu nikt nie mówi o wadach diety optymalnej Wiadomo wysana przez: macek10 2008-01-05, 19:36:15 ale ja nie jestem od analizowania ilu optymalnych deklaruje ze jest zdrowych a ile daklaruje ze jest chorych, dla mnie wazne sa fakty potwierdzone do ktorych ma sie wgląd, na swiecie zyja ludzie twierdzacy ze widzieli Elvisa albo jedzacy trawe i liscie im tez nalezy wierzyc? Prawda jest taka ze sa i zadowoleni optymalni i niezadowoleni na samym tym forum widzialem przynajmniej kilkanascie niezadowolonych z roznych powodow. To ze nie bierzesz zadnych antybiotykow o niczym nie swiadczy ja nie jestem na DO i dziesiatki ludzi ktorych spotkalem a oni tez nie chorowali od wielu lat, powiem wiecej znam kilkadziesiat osob ktore nigdy na oczy nie widzialy antybiotyku, znam wiele takich ktorzy pozbyli sie przeroznych chorob dzieki zmianom w zywieniu i nie były to zmiany na diete optymalna, teraz sa calkowicie zdrowe pelne zycia nic im nie dolega i jak to sie dzieje skoro sa na diecie wysokoweglowodanowej?
Zebrałem te twoje odpowiedzi z poprzednich wątków... Sory czlowieku powiedz o co Ci chodzi bo zebrales kilka wypowiedzi i teraz sie domyslaj co takiego sobie wydumałes i o co chodzi. Tytu: Odp: Czemu nikt nie mówi o wadach diety optymalnej Wiadomo wysana przez: zbynek 2008-01-05, 20:30:48 macek10 napisał:
Sory czlowieku powiedz o co Ci chodzi bo zebrales kilka wypowiedzi i teraz sie domyslaj co takiego sobie wydumałes i o co chodzi. Cytuj: Tak wogole na dzień dzisiejszy nie ma wyników badań potwierdzających zasadność niełączenia weglowodanów i tłuszczów więc nie mam o czym wiedzieć, bo nie ma na dzień dzisiejszy czegoś takiego ze nie mozna mieszać weglowodanów z tłuszczami. To totalna bzdura - już wcześniej podałem linki do badań w których medycyna potwierdza i rewiduje poglądy, w których nadmiar węglowodanów prowadzi do chorób i otyłości. http://www.sciencemag.org/cgi/content/summary/291/5513/2536 Tu jeszcze jedno ciekawe badanie w którym okazało się że zmodyfikowana dieta Atkinsa jest efektywną i dobrze tolerowaną terapią dla nieustępliwej pediatrycznej epilepsji. http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/16499770?dopt=Citation W tym wątku są też ciekawe badania i informacje: http://tiny.pl/p1ks Tytu: Odp: Czemu nikt nie mówi o wadach diety optymalnej Wiadomo wysana przez: zbynek 2008-01-05, 22:28:56 Macek10 napisał:
Cytuj: Gdzie chipsy i slodzone napoje sa reklamowane jako smaczne i zdrowe???? Przeciez to brednia!!! Ty chyba nie oglądasz telewizorni. :shock: :shock: 8) :? Tytu: Odp: Czemu nikt nie mówi o wadach diety optymalnej Wiadomo wysana przez: Rajano 2008-01-06, 00:10:14 Maciek 10 napisał:
a to ciekawe jak narazie zawod dietetyka zyskuje na popularnosci i ku Twemu rozczarowaniu nie zmierza ku upadkowi. I to się z Tobą zgodzę ! i będzie zyskiwał :D dzięki takim "poradom jakie podaje Instytut Żywienia" oj bedzie zyskiwał na popularności, ale chyba ze skutecznością ta popularność nie będzie szła w parze :lol: Maciek 10 napisał: pewnie lekarze optymalni za darmo udzielaja porad A pewnie że udzielają, przykład masz "pod nosem" nasza "Lekarka" sporo porad, informacji udziela na forum ZA DARMO, i dodatkowo mnustwo informacji udziela prywatnie na maila i też ZA DARMO. A może Ty byś tak też udzielał porad dietetycznych ZA DARMO? Albo nie nie udzielaj, bo wtedy więcej "pracy" bedzie miała "Lekarka" :lol: Maciek 10 napisał: głupota od stu lat sredia wieku cały czas rosnie i bedzie rosła. Może i rośnie, ale razem z nią rośnie liczba chorych na nowotwory i niestety grozi nam epidemia cukrzycy szczególnie w Ameryce, ale "to wina tłuszczu nasycoengo" którego w Ameryce praktycznie nie jadają Pozdrawiam Tytu: Odp: Czemu nikt nie mówi o wadach diety optymalnej Wiadomo wysana przez: adam319 2008-01-06, 00:15:20 Cytuj z: macek10 2008-01-05, 19:36:15 (...) To ze nie bierzesz zadnych antybiotykow o niczym nie swiadczy ja nie jestem na DO i dziesiatki ludzi ktorych spotkalem a oni tez nie chorowali od wielu lat, powiem wiecej znam kilkadziesiat osob ktore nigdy na oczy nie widzialy antybiotyku, znam wiele takich ktorzy pozbyli sie przeroznych chorob dzieki zmianom w zywieniu i nie były to zmiany na diete optymalna, teraz sa calkowicie zdrowe pelne zycia nic im nie dolega i jak to sie dzieje skoro sa na diecie wysokoweglowodanowej?(...) Drogi Maćku, I tu cię zadziwię, bo nie pójdę w zaparte, a w pełni przyznam Ci rację. Nareszcie poważne pytanie na które chętnie odpowiem, spieranie się o słownikowe znaczenie słowa "dieta" to nie to co tygrysy lubią najbardziej :-) A więc istnieje dieta zwana japońską, która jest uznana przez Jana Kwaśniewskiego za godną polecenia, nie ma ona kilku zalet diety optymalnej, ale w stosunku do diety korytkowej (jedzenia co się nawinie bez zastanowienia i opamiętania) jest o rząd wielkości lepsza. Jak wielokrotnie podkreślałem, żywię szacunek do wegetarian za podjęcie wysiłku myślenia co się je, co jest kluczem do zachowania zdrowia. Więc reasumując "dieta japońska" posiada wiele zalet, nawet zdolność leczenia wielu chorób „cywilizacyjnych”, możemy się teraz co najwyżej spierać o ile lepsza jest Dieta Optymalna jeśli chodzi o leczenie specyficznych dolegliwości – gdy zredukuje się podaż węglowodanów, a energię bezpośrednio organizm zacznie czerpać z tłuszczów. Proszę, przeczytaj uważnie cały wątek (link poniżej), a zwłaszcza wypowiedzi Toana, a może zobaczysz, że nie ma o co kruszyć kopii, i że z dobrą wolą można się zgodzić co do niepodważalnych faktów, niekoniecznie jeszcze uznanych przez wszystkie opiniotwórcze środowiska. http://forum.dr-kwasniewski.pl/index.php?topic=1976.0 Pozdrawiam serdecznie, Adam Tytu: Odp: Czemu nikt nie mówi o wadach diety optymalnej Wiadomo wysana przez: zbynek 2008-01-06, 10:21:22 Cytuj z: zbynek 2008-01-05, 22:28:56 Macek10 napisał: Cytuj: Gdzie chipsy i slodzone napoje sa reklamowane jako smaczne i zdrowe???? Przeciez to brednia!!! Ty chyba nie oglądasz telewizorni. :shock: :shock: 8) :? Kontrowersyjna reklama Red Bulla Łukasz Szewczyk. listopada 2007 Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji oraz działająca przy Związku Stowarzyszeń Rady Reklamy komisja etyki otrzymały skargi od telewidzów na nową reklamę firmy Red Bull. Widzowie skarżą się, że reklama - emitowana w TVN, Polsacie i MTV - obraża osoby wierzące oraz "wszystkich przyzwoitych ludzi w Polsce". Co takiego wstrząsającego jest w tej reklamie? Reklama wykorzystuje Matkę Boską, św. Józefa, Dzieciątko i czterech króli. Czterech, bo to właśnie czwarty król odwiedzający w stajence Dzieciątko przynosi rodzinie świętej w prezencie reklamowany napój, który dodaje skrzydeł http://tiny.pl/pjgk Ps. Ostatnio w telewizorni miałem nieprzyjemność oglądać również reklamę czipsów Lays o smaku papryko-cebulo–bekonowe. E..ch normalnie pranie mózgów. Tytu: Odp: Czemu nikt nie mówi o wadach diety optymalnej Wiadomo wysana przez: macek10 2008-01-06, 14:30:01 Ty chyba nie oglądasz telewizorni.
no ale co ma telewizornia do zalecen zywieniowych, czy w telewizornia jest wyrocznia zywieniowa jak ktos głupi to wierzy reklamom. I to się z Tobą zgodzę ! i będzie zyskiwał dzięki takim "poradom jakie podaje Instytut Żywienia" oj bedzie zyskiwał na popularności, ale chyba ze skutecznością ta popularność nie będzie szła w parze widac ze z ekonomia to Ty sie nigdy nie zetknales. Nie wiesz ze usługa nieefektywana staje sie zbedna. Gadanie ze porady dietetyczne powoduja wiecej szkod niz korzysci i dlatego staje sie popularny ten zawod wogole brzmi jak gadanie opetanego, kazdy ekonomista by Cie wysmial za takie stwierdzenia, nawet nie chce tego komentowac to az ocieka bredzeniem. A może Ty byś tak też udzielał porad dietetycznych ZA DARMO? Albo nie nie udzielaj, bo wtedy więcej "pracy" bedzie miała "Lekarka" zaskocze Cie moi pacjenci nigdy sie nie zglosza do lekarki bo jeszcze zaden nigdy nie przyszedl do mnie z reklamacja i kazdego wyleczylem z jego schorzenia. A rad takze udzielam niejednokrotnie za darmo czesto na zasadzie wolontariatu dla najbiedniejszych wiec nie oceniaj czlowieka zanim go nie poznasz, ale to zawod jak kazdy inny za wykonana prace dostaje sie pieniadze i tylko nie beredz ze naciagam ludzi bo mi placa a ja ich wpedzam w gorsze choroby bo jak narazie kazdego wyleczylem i kazdemu pomoglem, ciekawe czy Ty pracujesz za darmo. Może i rośnie, ale razem z nią rośnie liczba chorych na nowotwory i niestety grozi nam epidemia cukrzycy szczególnie w Ameryce, ale "to wina tłuszczu nasycoengo" którego w Ameryce praktycznie nie jadają To dziwne bo jak narazie wiele badań potwierdza fakt iz to tłuszcze nasycone maja ogromny wpływ na rozwoj nowotworow, z reszta juz pisalem o tych badaniach. Gadasz głupoty z tymi amerykanami wystarczy zobaczyc przecietny jadlospis amerykanina: bekon, boczek, steki, a poza tym masz czastkowe wiadomosci zauwaz ze Amerykanie sa narodem jednym z najbardziej otylych a sama otylosc predysponuje bardzo do rozwoju nowotworow i sama otylosc predysponuje do rozwoju cukrzycy. Tytu: Odp: Czemu nikt nie mówi o wadach diety optymalnej Wiadomo wysana przez: Ewa 2008-01-06, 14:59:27 Cytuj z: macek10 2008-01-05, 19:36:15 To ze nie bierzesz zadnych antybiotykow o niczym nie swiadczy ja nie jestem na DO i dziesiatki ludzi ktorych spotkalem a oni tez nie chorowali od wielu lat, powiem wiecej znam kilkadziesiat osob ktore nigdy na oczy nie widzialy antybiotyku, znam wiele takich ktorzy pozbyli sie przeroznych chorob dzieki zmianom w zywieniu i nie były to zmiany na diete optymalna, teraz sa calkowicie zdrowe pelne zycia nic im nie dolega i jak to sie dzieje skoro sa na diecie wysokoweglowodanowej? Bardzo mnie zaciekawiłeś. Jesteś, jak piszesz, lekarzem, spotkałeś wielu ludzi na róznych dietach. Napisz cos na ten temat. Jesteś zaangazowany w temat, wiec na pewno pytałeś ich o szczegóły diety. Pytałeś tych zdrowych na wysokoweglowodanowej diecie, co jedzą? Moze to japońska lub cos na wzór? Domyslam się, że te okrzyki: "Znam wielu!" sa przesadzone, ale i tak na pewno masz coś do opowiedzenia. Tytu: Odp: Czemu nikt nie mówi o wadach diety optymalnej Wiadomo wysana przez: lekarka 2008-01-06, 19:42:38 Opowiem Wam dowcip mojego idola prof. Zbigniewa Królickiego. Pod kątem Macka :shock: :D .
Studentka na egzaminie prof Z.K. wyciągnęła jedno pytanie, zrobiła skrzywioną minę, pokręciła głową... Z.K. zalecił by siegnęła drugi raz po kolejne, znów mina, ruch głowy ... ten sam... Z.K. powiedział by siegnęła trzeci raz. I znow wyciągnęła kolejne pytanie, oczy podniosła do nieba i...: Z.K. jej wręczył indeks i powiedział "dziękuję". Asystent pyta się Z.K. "co jej pan wpisał, 2?" Z.K. odpowiedział "nie , 3, CZEGOŚ SZUKAŁA w tym pojemniku z pytaniami... :shock: :shock: :shock: :D :D :D. Macek10 też czegoś tu szuka. Czego nie wiesz Macek? Tytu: Odp: Czemu nikt nie mówi o wadach diety optymalnej Wiadomo wysana przez: kodar 2008-01-06, 20:14:13 ze Amerykanie sa narodem jednym z najbardziej otylych a sama otylosc predysponuje bardzo do rozwoju nowotworow i sama otylosc predysponuje do rozwoju cukrzycy.
no jezeli otylosc predysponuje do zachorowania,to dlaczego szczupli tez maja wylewy,albo raka albo cukrzyce :shock: Tytu: Odp: Czemu nikt nie mówi o wadach diety optymalnej Wiadomo wysana przez: macek10 2008-01-06, 20:51:14 Domyslam się, że te okrzyki: "Znam wielu!" sa przesadzone, ale i tak na pewno masz coś do opowiedzenia.
skoro ludzi ktorych Ty znasz mozesz policzyc na palcach jednej reki i dziwisz sie ze ktos moze znać ich wielu to szczerze wspolczuje. Z.K. odpowiedział "nie , 3, CZEGOŚ SZUKAŁA w tym pojemniku z pytaniami... po pierwsze nie smieszny ten dowcic po drugie to brzmiał troche inaczej i moze dlatego jest niesmieszny 8) lepiej niech lekarka zostawi opowiadanie kawałow komu innemu. no jezeli otylosc predysponuje do zachorowania,to dlaczego szczupli tez maja wylewy,albo raka albo cukrzyce tok rozumowania gorszy od dziecka. Nie sadzisz ze nie tylko otylosc predysponuje do nowotworow ale takze wiele innych czynnikow? Tytu: Odp: Czemu nikt nie mówi o wadach diety optymalnej Wiadomo wysana przez: Ewa 2008-01-06, 23:00:12 Cytuj z: macek10 2008-01-06, 20:51:14 Ewa: Domyslam się, że te okrzyki: "Znam wielu!" sa przesadzone, ale i tak na pewno masz coś do opowiedzenia. skoro ludzi ktorych Ty znasz mozesz policzyc na palcach jednej reki i dziwisz sie ze ktos moze znać ich wielu to szczerze wspolczuje. Zastanawiam się, czego ty chcesz? Kręci cię tu jedynie wykłocanie się? Dlaczego moje pytania zignorowałeś lub potraktowałeś jako zaczepkę? Jestem ciekawa twoich doświadczen. Nie chcesz nic na ten temat mówić? To co chcesz powiedzieć? No dobrze, rozumiem, masz bardzo duzo znajomych. Tym bardziej masz o czym opowiadać. Opowiedz, co jedzą, z jakich chorób ich wyleczyłeś. Podziel się swoją wiedzą. Tytu: Odp: Czemu nikt nie mówi o wadach diety optymalnej Wiadomo wysana przez: adam319 2008-01-06, 23:28:53 Cytuj z: macek10 2008-01-05, 17:34:07 Lekarz, zalecając nam „dietę", zakazuje nam jeść określonych produktów lub w określony sposób przyrządzanych (pieczonych, smażonych itp.) w pewnym okresie, dopóki nie ustąpią jakieś objawy chorobowe. Potem, gdy choroba mniej daje się nam we znaki, przestajemy dietę stosować. Pierwszy błąd świadczący o braku wiedzy żywieniowej. Dieta nie jest tym co nam lekarz zaleci na jakiś okres czasu a potem odstawiamy lecz każdym stylem żywienia, jednym słowem każdy człowiek na świecie jest na diecie. Mylisz angielskie słowo „diet” ze słowem „dieta” w języku polskim, znaczenie „dieta” jako to co zwykle dziennie jemy, jest ledwie tolerowane i to od niedawna i nie wszędzie. Więc kompletnie nie masz racji. A skoro nie wiesz co po polsku znaczy słowo „dieta” to o czym tu więcej dyskutować :-) Stąd jest podział na „Żywienie Optymalne” czyli optymalny sposób odżywiania ludzi zdrowych, i „Dietę Optymalną” czyli optymalny, specjalny sposób odżywiania ludzi chorych by powrócili do zdrowia. [załącznik usunięty przez administratora] Tytu: Odp: Czemu nikt nie mówi o wadach diety optymalnej Wiadomo wysana przez: an2lec 2008-01-06, 23:31:48 Ponieważ jest to mój pierwszy post na tym forum:
Witam wszystkich uczestników forum serdecznie !! Przeglądam ten wątek od jakiegoś czasu i w zasadzie mogę stwierdzić jedno - maciek10 jest typowym trolem internetowym i dyskusja z nim mija się z celem. Przykład pierwszy z brzegu. "Gdzie chipsy i slodzone napoje sa reklamowane jako smaczne i zdrowe????" Tylko kompletny idiota albo ktoś kto nie ma dostępu do mediów mógłby zadać takie pytanie. Mimo wszystko otrzymał odpowiedź. "Ty chyba nie oglądasz telewizorni." Kolejny przykład. "tłuste mięso, słoninę, tłuste wędliny itp. jedzą tylko ludzie „ciemni", do których nie docierają nowoczesne poglądy żywieniowe. Żadne badania nie potwierdzaja tych „nowoczesnych poglądow żywieniowych” Tutaj drogi Macku popisałeś się kompletnym niezrozumieniem słów JK. Otóż te "nowoczesne poglądy żywieniowe" to jest to co Ty i inni dietetycy próbujecie wciskać ludziom i cieszę się że sam stwierdziłeś że żadne badania tych poglądów nie potwierdzają. Widzę że uwielbiasz słowo "bzdura" albo jeszcze lepiej "totalna bzdura". Chyba dlatego że sam bzdury wypisujesz. Nie mam cierpliwości aby przeczytać cały ten wątek ale komentarz może być tylko jeden: NIE KARMIĆ TROLI !!! Tytu: Odp: Czemu nikt nie mówi o wadach diety optymalnej Wiadomo wysana przez: Rajano 2008-01-07, 00:21:51 Maciek 10 napisał:
widac ze z ekonomia to Ty sie nigdy nie zetknales. Nie wiesz ze usługa nieefektywana staje sie zbedna. Gadanie ze porady dietetyczne powoduja wiecej szkod niz korzysci i dlatego staje sie popularny ten zawod wogole brzmi jak gadanie opetanego, kazdy ekonomista by Cie wysmial za takie stwierdzenia, nawet nie chce tego komentowac to az ocieka bredzeniem. Z dietetykami jest jak z prawnikami, wiedzą że sprawa jest przegrana, a kasę ciągną. A ekonomią to sie popisałeś wcześniej niczym Winnicki w serialu Alternatywy 4 :D Maciek 10 napisał: zaskocze Cie moi pacjenci nigdy sie nie zglosza do lekarki bo jeszcze zaden nigdy nie przyszedl do mnie z reklamacja Nie dziwie się że twoi pacjenci nie zgłosza się do Lekarki, i że żaden nigdy nie przyszedł z reklamacją, widocznie już twoi pacjenci "wykorkowali" :D Maciek 10 napisał: tylko nie beredz ze naciagam ludzi A widzisz cwaniaczku jak "zabolało" wcześniej sam podobnej retoryki użyłeś wzgledem JK. Maciek 10 napisał: Gadasz głupoty z tymi amerykanami wystarczy zobaczyc przecietny jadlospis amerykanina: bekon, boczek, steki, a poza tym masz czastkowe wiadomosci zauwaz ze Amerykanie sa narodem jednym z najbardziej otylych a sama otylosc predysponuje bardzo do rozwoju nowotworow i sama otylosc predysponuje do rozwoju cukrzycy. Dietetyk a nawet cząstkowej wiedzy nie posiada, szczegółowy jadłospis przecietnego Amerykanina masz w książce Lutza, strona 175 nawet podaje źródłową literature, więc sam sobie tego nie wymyślił. W zeszłym roku w Ameryce w ramach walki z otyłościa dzieci nawet zapoczątkowano akcje wycofywania ze szkół automatów z napojami, batonikami, stekami, chipsami, soczkami owocowymi. Sorry, nie trzeba nawet liczyć, gołym okiem widać że 80% w tych produktach to węglowodany a nie tłuszcz zwierzęcy nasycony. Pozdrawiam Tytu: Odp: Czemu nikt nie mówi o wadach diety optymalnej Wiadomo wysana przez: macek10 2008-01-07, 20:43:35 Mylisz angielskie słowo „diet” ze słowem „dieta” w języku polskim, znaczenie „dieta” jako to co zwykle dziennie jemy, jest ledwie tolerowane i to od niedawna i nie wszędzie. Więc kompletnie nie masz racji
Kompletnie racji to Ty nie masz bo okreslenie diety jako sposobu zywienia jest powszechnie stosowane w całym srodowisku medycznym, a z angielskim tez widze ze krucho bo jak widac niewielka miałeś styczność z zastosowaniem zwrotow w medycznym języku angielskim. "Termin dieta pochodzi od greckiego słowa diaitia, które oznacza sposób życia, a w szczególności sposób odżywiania się." Widze ze masz nawet problem z analizą własnego argumentu, jak wół napisane jest pod spodem co oznacza słowo dieta i skad pochodzi. "diaitia - sposób życia" :D . Dr Kwasniewski dobitnie stwierdza ze bedąc na diiecie optymalnej: "Dzięki temu, że nasz mózg jest prawidłowo zasilany, zaczynamy sprawniej i bardziej logicznie myśleć, spostrzegamy rzeczy i sprawy, które dotychczas umykały naszej uwadze, lepiej rozumujemy i trafniej wnioskujemy" a ja patrząc na Twoje zdolności percepcyjne i ligiczne myslenie sądze ze jest wręcz odwrotnie. Tylko kompletny idiota albo ktoś kto nie ma dostępu do mediów mógłby zadać takie pytanie. kolejna osoba mająca kłopoty z analizowaniem faktow i wypowiedzi, juz powiedzialem ze reklama nie ma nic wspolnego z zasadami prawidlowego zywienia w tych reklamach nie wysteuja zadni dietetycy, ogladajac reklame proszku do prania tez wierzysz ze wybiela tak pranie iz ubranie swieci bardziej niz slonce? Traktowanie przez dr Kwasniewskiego reklam jako wyroczni zywieniowej jest smiechu warte wiec po co naskakiwac na reklamy łaczac je z zaleceniami zywienowymi skoro kazdy jasno myslacy wie ze reklamy kłamią. Otóż te "nowoczesne poglądy żywieniowe" to jest to co Ty i inni dietetycy próbujecie wciskać ludziom i cieszę się że sam stwierdziłeś że żadne badania tych poglądów nie potwierdzają. pokazujesz jasno ze masz nikła wiedze badawczą bo tak sie sklada ze sa tysiace artykułow i badań potwierdzajacych te poglady i to własnie na ich podstawie wciskamy je ludziom. A do samego stwierdzenie " nowoczesnych pogladow" to byl sakazm zrozumiały jedynie dla kapliwych. Widzę że uwielbiasz słowo "bzdura" albo jeszcze lepiej "totalna bzdura". Chyba dlatego że sam bzdury wypisujesz. Jak narazie Ty same bzdury wypisujesz oparte na braku logicznego myslenia, braku rozumienia tekstu oraz głosnym krzyczeniu bez jakichkolwiek argumentów naukowych, ktore sa najistostniejsze. a na docinki Rajano nie mam ochoty odpisywac bo sa na poziomie przedszkolnym a ja juz dawno skonczyłem ten etap w przeciwienstwie do Ciebie jak widać. Tytu: Odp: Czemu nikt nie mówi o wadach diety optymalnej Wiadomo wysana przez: adam319 2008-01-07, 23:33:21 Cytuj z: macek10 2008-01-07, 20:43:35 (...) Dr Kwasniewski dobitnie stwierdza ze bedąc na diiecie optymalnej: "Dzięki temu, że nasz mózg jest prawidłowo zasilany, zaczynamy sprawniej i bardziej logicznie myśleć, spostrzegamy rzeczy i sprawy, które dotychczas umykały naszej uwadze, lepiej rozumujemy i trafniej wnioskujemy" a ja patrząc na Twoje zdolności percepcyjne i ligiczne myslenie sądze ze jest wręcz odwrotnie. (...) Człowiek się produkuje, stara się być miły, próbuje nadawać na różnych częstotliwościach i z różnym poziomem trudności, ale coniektóre roślinożerne i tak będą żyły swoim własnym życiem, swoimi własnymi problemami, w zaklętym kręgu autorytetów, zabobonu i lęków. http://video.google.com/googleplayer.swf?docId=-1525261194537923499&hl=pl Tytu: Odp: Czemu nikt nie mówi o wadach diety optymalnej Wiadomo wysana przez: adam319 2008-01-08, 03:16:08 Muszę ostrzec, że Macek10 nie jest tu by zdobywać wiedzę, ale tylko by ratować ludzi przed nieszczęściem jakie nas spotkało, czyli brakiem uzależnienia od lekarzy.
Nie jest to owieczka, a raczej czarny pasterz z batem i z mojej strony on już na życzliwość liczyć nie może. http://www.obcasy.pl/forum/viewtopic.php?t=4541&postdays=0&postorder=asc&start=36&sid=7e1815990a905faa8c5c898dad74e96b [załącznik usunięty przez administratora] Tytu: Odp: Czemu nikt nie mówi o wadach diety optymalnej Wiadomo wysana przez: Waldek 2008-01-08, 09:42:22 Zauważcie czas tego posta: TRZECIA w nocy! Czyli organizm rozregulowany hormonalnie. Macek siedzi przed kompem, spać nie może (węgle panowie węgle) :lol: na kilkunastu forach zaraża ludzi negatywnymi emocjami i zupełnie ignoruje próbujących z nim nawiązać życzliwą rozmowę. I sam dostaje to co nam daje.
Każdy jego temat to niekończące się polemiki w agresywnym amoku, z których nic zupełnie nie wynika. Czy ktoś kogoś przekonał ? Nie. Spinka i zero zrozumienia z rozmówcą. Bo pogardliwy ton prowokuje zamykanie się strony przeciwnej na choćby najlogiczniejsze argumenty. A takowe były po obu stronach. Zachowanie macka = obraz "dobroczynnego" wpływu diety wysokowęglowej na organizm? :? :lol: Mieliśmy pogadać o faktycznych wadach DO (wszystko przeciez ma plusy i minusy) a tymczasem przez tyrady macka uzyskujemy zazwyczaj efekt zupełnie przeciwny. Blokada i zero wniosków na temat. :? Tytu: Odp: Czemu nikt nie mówi o wadach diety optymalnej Wiadomo wysana przez: Teresa Stachurska 2008-01-08, 10:26:24 Pisze @Macek10 na stronie 5 linkowanej wyżej dyskusji:
"wygląda na to, ze mythbuster - obalacz mitów, dał za wygraną widząc, ze jedyne co jest w stanie obalic to butelkę taniego wina, a nie mity." @Macek10 mitem nazywa pożytek z diety wysokowęglowodanowej ? Freudowska pomyłka? Tytu: Odp: Czemu nikt nie mówi o wadach diety optymalnej Wiadomo wysana przez: adam319 2008-01-08, 11:41:11 Cytuj z: Waldek 2008-01-08, 09:42:22 (...)Zauważcie czas tego posta: TRZECIA w nocy! Czyli organizm rozregulowany hormonalnie. Macek siedzi przed kompem, spać nie może (węgle panowie węgle) (...) To się nazywa "friendly fire" i oznacza "rażenie sił i środków oddziałów własnych i sprzymierzonych". PM - po południu (Post meridem), AM przed południem (Ante meridem), od północy znowy jest przed południem :-) Wiem, wiem w ciągu dnia tyle rzeczy wokół rozprasza uwagę. Pozdrawiam Waldka serdecznie :-) Tytu: Odp: Czemu nikt nie mówi o wadach diety optymalnej Wiadomo wysana przez: Waldek 2008-01-08, 12:57:32 hehe zawsze mnie to wnerwiało piętnasta to powinna być piętnasta a trzecia to trzecia a nie jakies pm am. jak tak to zwracam mackowi honory :lol:
Ale dobrze by było wrócić do tematu czyli podyskutowac o faktycznych wadach DO, o których ów macek wspomniał. I wyciągnąć jakieś wnioski jak temu zaradzić. Bo ja się z mackiem zgadzam co do np chemii i antybiotyków (a właściwie odpadów antybiotykowych!) w dzisiejszym mięsie przemysłowym. To jest imo największa wada DO. To się wszystko panie i panowie optymalni odkłada w tłuszczu! A jakbyście nie wiedzieli do karmy np świń czy kurczaków dodaje się ODPADY ANTYBIOTYKOWE nawet do 1 kg na tone paszy! Cytuj: Flawomycyna Dawki: królik – 2-4 mg/kg mieszanki paszowej pełnoporcjowej; kury nioski 2-5 mg/kg mieszanki paszowej; indyki 1-20 mg; kurczęta rzeźne 1-20 mg/kg mieszanki; prosięta 10-25 mg/kg mieszanki; tuczniki 1-20 mg/kg mieszanki; cielęta 6-16 mg/kg mieszanki paszowej pełnoporcjowej. Oleandomycyna W produkcji zwierzęcej stosowany jako stymulator wzrostu w dawce 1 kg/tonę paszy (indyki). Dla trzody chlewnej podawana w dawce 25 ppm. Zwiększa przyrosty masy ciała średnio o 5%, zmniejszając przy tym zużycie paszy o 3-4%. Tylozyna pod nazwą Tylan była stosowana jako stymulator wzrostu dla trzody: 100 g/tonę paszy (prosięta), 40 g/tonę paszy (świnie do 18 kg), 20 g (świnie do 45 kg), 10 g tonę paszy (świnie powyżej 45 kg). Wirginiamycyna w tym celu była stosowana w dawce 10 (grower) – 20 (starter) – 40 (prestarter) ppm dla trzody chlewnej; 20 (finiszer) – 20 (grower) – 50 (starter) ppm dla drobiu (brojler) i cieląt. Tu jest prawdziwy problem diety opty. :idea: Tytu: Odp: Czemu nikt nie mówi o wadach diety optymalnej Wiadomo wysana przez: Waldek 2008-01-08, 13:02:23 Cytuj: Czy antybiotyki rzeczywiście stymulują wzrost zwierząt? wnioski autora -------------------------------------------------------------------------------- Z analizy ogromu literatury wynika, że istnieje tyle samo zwolenników co i przeciwników sensu podawania antybiotyków jako stymulatorów wzrostu. Składają się na to liczne fakty: 1. Inaktywowano antybiotyki w wysokiej temperaturze, traciły one aktywność hamowania wzrostu i rozwoju bakterii, a pomimo to wyniki produkcyjne były takie same jak przed inaktywacją antybiotyku. W wielu badaniach nie widziano różnicy w efektywności produkcyjnej między grupą kontrolną a grupą otrzymującą antybiotykowy stymulator wzrostu. 2. Brak logicznego i naukowego wytłumaczenia mechanizmu działania antybiotyku jako stymulatora wzrostu. Tłumaczenie wpływu modyfikującego skład jakościowy i ilościowy mikroflory bakteryjnej przewodu pokarmowego jest mało przekonujące i mało racjonalne dla specjalisty farmakologa i biochemika. Istnieje wiele innych substancji, którymi można wpływać na mikroflorę układu pokarmowego, a mimo to nie zostały one wypromowane jako stymulatory wzrostu. W historii medycyny nie potwierdzono naukowo, aby antybiotyk stymulował wzrost i rozwój człowieka lub miał wpływ zwiększający przyrost mięśni szkieletowych. Procesy fizjologiczne w tkankach różnych zwierząt ssących jak i człowieka na poziomie molekularnym są podobne, więc tłumaczenie, że u zwierząt działa, a u człowieka nie - jest fałszem. 3. Brak powtarzalności wyników badań naukowych nad stymulującym wzrost wpływem antybiotyków. Wiele badań wykazujących stymulujący wpływ antybiotyków na wzrost mięśni nie spełniało ogólnie przyjętych w nauce standardów i wymogów i raczej można je było zaliczyć do obserwacji, na które wpływało wiele czynników środowiskowych i endogennych. Upłynęło wiele lat zanim wycofano z pasz nitrofurazon sulfametazynę, czy bacytracynę. Dopiero po ok. 20 latach zrozumiano, że te substancje na prawdę nie dawały większych przyrostów masy ciała. 4. Antybiotyki w tak małych ilościach i równocześnie o tak niskiej czystości farmaceutycznej nie mogły wpływać w decydujący sposób na mikroflorę układu pokarmowego. 5. Antybiotyki w obecności związków chemicznych (natury utleniającej, redukcyjnej, np. związki wapnia, miedzi, żelaza, manganu, cynku, absorbenty typu glinokrzemiany) występujących w premiksach - tracą swoją aktywność w 100% lub przynajmniej w połowie. Premiks można porównać do “wielkiego kotła chemicznego”, w którym trudno stwierdzić kierunek i rodzaje reakcji chemicznych, a który niewątpliwie zmienia strukturę i aktywność dodawanych doń antybiotyków. 6. Uzyskiwane wyniki produkcyjne są zasługą dobrze zbilansowanych mieszanek paszowych, optymalnych warunków hodowli oraz zasługą zdobyczy genetyki , a nie skutkiem dodawania antybiotyków. 7. Popieranie dodawania antybiotyków (a raczej odpadów przy ich produkcji) przez przemysł farmaceutyczny jest zwykłą komercją, mająca na celu osiągnięcie zysku ze zwiększającej się sprzedaży antybiotykowych stymulatorów wzrostu. Niezwykle rozbudowany lobbing gwarantował ciągłą sprzedaż antybiotykowych stymulatorów wzrostu, nie zważając przy tym na przyszłościowe niekorzystne skutki oddziaływania antybiotykowych stymulatorów wzrostu na środowisko przyrodnicze i zdrowie człowieka. Dokument chroniony prawami autorskimi dr Henryk Różański Poznań 2005 zródło: http://luskiewnik.strefa.pl/antybiotyki/p16.htm Tytu: Odp: Czemu nikt nie mówi o wadach diety optymalnej Wiadomo wysana przez: adam319 2008-01-08, 13:45:21 Cytuj z: Waldek 2008-01-08, 12:57:32 (...) Bo ja się z mackiem zgadzam co do np chemii i antybiotyków (a właściwie odpadów antybiotykowych!) w dzisiejszym mięsie przemysłowym. To jest imo największa wada DO A owoce, jarzyny, ziemniaki, zboża, rośliny oleiste to myślisz pochodzą z dziewiczych lasów Amazonii? Wszystko co nie jest zwierzęciem rośnie przy wsparciu nawozów i pestycydów. Pestycyd kontra antybiotyk: Antybiotyki to substancje produkowane przez organizmy żywe i jako takie występują w naturze w sposób naturalny (są oczywiście także anybiotyki /pół/syntetyczne). Pestycydy to chemiczny wytwór myśli człowieka, jak najmniejszą dawką zabić jak najwięcej organizmów niepożądanych przez człowieka na danej uprawie. Z dwojga złego wybieram antybiotyki. W sumie lekarz może nawet próbować leczyć antybiotykiem, pestycyd to z definicji czysta i nieporzyteczna w organizmie człowieka trucizna. Pozdrawiam serdecznie, Adam Tytu: Odp: Czemu nikt nie mówi o wadach diety optymalnej Wiadomo wysana przez: adam319 2008-01-08, 13:53:36 niepożyteczna i niepożądana, a nie nieporzyteczna i nieporządana :-)
Tytu: Odp: Czemu nikt nie mówi o wadach diety optymalnej Wiadomo wysana przez: Halina Ch. 2008-01-08, 14:26:56 Cytuj z: kodar 2008-01-06, 20:14:13 ze Amerykanie sa narodem jednym z najbardziej otylych albo cukrzyce ... I chyba najbardziej destrukcyjnym narodem na ziemi. Gdziekolwiek jest jakaś wojna i zabijanie tam jest amerykanin. Tytu: Odp: Czemu nikt nie mówi o wadach diety optymalnej Wiadomo wysana przez: kodar 2008-01-08, 14:28:39 Pestycydy to chemiczny wytwór myśli człowieka, jak najmniejszą dawką zabić jak najwięcej organizmów niepożądanych przez człowieka na danej uprawie.
niepożyteczna i niepożądana, a nie nieporzyteczna i nieporządana :) Tytu: Odp: Czemu nikt nie mówi o wadach diety optymalnej Wiadomo wysana przez: Waldek 2008-01-08, 15:18:10 No znowu robicie "blokadę". I wyłazi "parówkowa logika" Adama: "bułka lepsza od kostki cukru, a kasza lepsza od bułki". Pestycydy są gorsze od antybiotyków ale... antybiotyki (a właściwie odpady po produkcji antybiotyków) też są złe.
Przyznajcie to. TAK ODPADY ANTYBIOTYKOWE TO JEST WADA DIETY OPTYMALNEJ. I teraz wnioski. Co można z tym zrobić? - wspierać, promować i kupowac u producentów, którzy antybiotyków nie dodają do paszy, np "rolmięs łabiszyn" - http://www.rolmies.pl/ znacie jeszcze jakieś? - pisać artykuły, uświadamiac więcej optymalnych na ten temat - jeść baraninę zamiast świniny (ja tak robię i chce wierzyć, że baranom nie dają tyle syfu) - króliki, ryby choć ja nie przepadam - dziczyzna (ale to droga opcja w dodatku chude) Tytu: Odp: Czemu nikt nie mówi o wadach diety optymalnej Wiadomo wysana przez: macek10 2008-01-08, 21:48:11 Z dwojga złego wybieram antybiotyki.
:lol: "antybiotyki, cytostatyki, substancje hormonalne stosowane przy hodowli zwierząt mogą wpływać ma genomy organizmów i podwyższać częstość mutacji (w tym również kancerogennych)...W Unii Europejskiej wprowadzono zakaz stosowania antybiotyków paszowych (na razie siedmiu) w hodowli trzody chlewnej. Natomiast te same antybiotyki mogą być stosowane w chowie drobiu (brojlerów), bydła mlecznego i opasowego. Znaczne ilości monenzyny stosuje się w żywieniu bydła. Program Visby, jego część zatytułowana "Environmental Impact of Animal Breeding, Food Production and Human/Veterinarian Medicine" (Visbyprogrammet 390/4968/1997 no 39), " Dopiero w latach osiemdziesiątych zwrócono również uwagę, że antybiotyki oddziałują na funkcje układu immunologicznego. Okazało się, że większość antybiotyków (z wyjątkiem cefalosporyn i linkozamidów) działa immunosupresyjnie, czyli działa hamująco na czynności układu immunologicznego, zmniejszając odporność zwierząt i ludzi na infekcje. Antybiotyki o szerokim zakresie działania hamują rozwój wielu drobnoustrojów, także saprofitycznych, składających się na fizjologiczną mikroflorę organizmu zwierząt i ludzi.Szkodliwy wpływ antybiotyków na symbiotyczną mikroflorę określono mianem dysbakteriozy. Dysbakterioza prowadzi do zmian patologicznych błon śluzowych, nadkażeń i hipowitaminoz.Chorobowe zmiany w błonach śluzowych są powodem wystąpienia zespołu zaburzonego wchłaniania składników pokarmowych. Objawem dysbakteriozy jest stan zapalny śluzówki przełyku, żołądka, jelit oraz biegunka." Kierownik Zakładu: prof. dr hab. med. Roman Meissner Akademia Medyczna im. K. Marcinkowskiego "Lekooporne szczepy mogą przemieszczać się drogą łańcucha żywieniowego i zasiedlać przewód pokarmowy człowieka, tworząc rezerwuary potencjalnych patogenów, w tym również genów oporności (np. Salmonella sp., Campylobacter sp., Enterococcus sp.)" Departament Polityki Zdrowotnej Rozporządzenie Rady (EWG) nr 2377/90 ustanawiającego wspólnotową procedurę określania maksymalnych limitów pozostałości weterynaryjnych produktów leczniczych w środkach spożywczych pochodzenia zwierzęcego: Linkomycyna | Linkomycyna | Owce | 100 μg/kg | Mięśnie | | 500 μg/kg | Wątroba | | 1500 μg/kg | Nerki | Świnie | 100 μg/kg | Mięśnie | | 500 μg/kg | Wątroba | | 1500 μg/kg | Nerki | | Drób | 100 μg/kg | Mięśnie | | 500 μg/kg | Wątroba | | 1500 μg/kg | Nerki | | 50 μg/kg | Jaja" | | Zwiazki fosfoorganiczne przeciw ektopasożytom Foksym | Foksym | Owce | 50 μg/kg | Mięśnie | 400 μg/kg | Tłuszcz | Świnie | 20 μg/kg | Mięśnie | 700 μg/kg | Skóra i tłuszcz | Cyhalotryna | Cyhalotryna (suma izomerów) | Bydło | 500 μg/kg | Tłuszcz | Permetryna | Permetryna (suma izomerów) | Drób, świnie | 50 μg/kg | Mięśnie | 500 μg/kg | Skóra i tłuszcz | Bydło, kozy 50 μg/kg | Mięśnie | 500 μg/kg | Tłuszcz | Antybiotyki to substancje produkowane przez organizmy żywe i jako takie występują w naturze w sposób naturalny Jak zauwazyłeś problemem nie sa tylko antybiotyki ale wszystkie pozostałości weterynaryjnych produktów leczniczych ktore nie sa naturalnie wystepujące lecz wytwarzane przez czlowieka tak jak te Twoje pestycydy i mają tak samo toksyczne skutki jak pestycydy tylko ze pestycydów jest wielokrotnie mniej w roślinach. Przyklad: Pozostałości pestycydów | Najwyższe dopuszczalne poziomy w μg/kg | Bitertanol | 50 Bromopropylat | 50 Penkonazol | 50 Profenofos| 50 ... itd wszystkie limity są tego rzędu czyli mniej wiecej zawartość pestycydów jest od 1/2 do 1/30 zawartości pozostałości leków weterynaryjnych, ale to nie wszystko zdziwie Cie ze limity pozostałości pestycydów dla miesa i wyrobów mięsnych jest identyczny jak dla rosliń wiec teza iz warzywa i owoce są bee bo maja tyle pozostałosci pestycydow itp jest bezpodstawna poniewaz limity sa identyczne jak dla zwierząt czyli zjadasz tyle samo pestycydow w miesie co ja w roslinach a dodatkowo jeszcze leki wterynaryjne ktorych jak zauważyłeś jest o wiele więcej w tłuszczu wątróbce nerkach niż mięśniach. Przyklad: Pozostałości pestycydów | Najwyższe dopuszczalne poziomy w μg/kg tłuszczu zawartego w mięsie, przetworach mięsnych, podrobach i tłuszczach zwierzęcych wymienionych, w surowym krowim mleku i pełnotłustym krowim mleku, w świeżych jajach bez skorupy, w ptasich jajach i żółtku jaj. Bitertanol | 50 Bromopropylat | 50 Penkonazol | 50 Profenofos| 50 Tytu: Odp: Czemu nikt nie mówi o wadach diety optymalnej Wiadomo wysana przez: adam319 2008-01-08, 22:05:30 Cytuj z: Waldek 2008-01-08, 15:18:10 No znowu robicie "blokadę". Blokadę czego my Adam robimy? Blokadę przyznania, że w mięsie znajdują się związki, które tam się znaleźć nie powinny? Ile twoim zdaniem mięsa zjada przeciętny optymalny na tydzień, a ile mięsa zjada zwolennik każdej innej diety oprócz wegetariańskiej, u którego występuje większe zapotrzebowanie na białko niż u odżywiającego się optymalnie? Jakie białko proponujesz w zamian mięsa? Czy ja gdzieś napisałem, że jestem za jedzeniem „odpadów antybiotykowych”? I wyłazi "parówkowa logika" Adama: "bułka lepsza od kostki cukru, a kasza lepsza od bułki". Pestycydy są gorsze od antybiotyków ale... antybiotyki (a właściwie odpady po produkcji antybiotyków) też są złe. Logika ta sprowadza się do praktycznego myślenia sprowadzającego się do wniosku, że narzekanie dla narzekania jest niekonstruktywne, trzeba zaproponować alternatywę. Jak wiemy alternatywą do jedzenia mięsa jest dieta wysokowęglowodanowa (z pestycydami), albo wegetariańska (też z pestycydami z tym że z niskiej jakości białkiem roślinnym zamiast zwierzęcego i z tłuszczami, których metabolity są toksyczne dla organizmu.) Przyznajcie to. TAK ODPADY ANTYBIOTYKOWE TO JEST WADA DIETY OPTYMALNEJ. Straszysz ludzi, że dostępne w sklepie mięso jest szkodliwe. – co jest nieprawdą. I teraz wnioski. Co można z tym zrobić? - wspierać, promować i kupowac u producentów, którzy antybiotyków nie dodają do paszy, np "rolmięs łabiszyn" - http://www.rolmies.pl/ znacie jeszcze jakieś? A to teraz rozumiem dlaczego podejrzewałeś mnie o wspieranie Tesko i Biedronki. Tym niemniej popieram wymianę na forum informacji, którzy producenci bardziej dbają o czystość chemiczną oferowanych produktów, nie zapominając, że zawsze lepiej kupić surowe mięso niż nawet najlepszą wędlinę po 35zł za kilogram – taniej i pewniej. - pisać artykuły, uświadamiac więcej optymalnych na ten temat piszesz i chwała Ci za to. - jeść baraninę zamiast świniny (ja tak robię i chce wierzyć, że baranom nie dają tyle syfu) „chcę wierzyć’ zepsuło chyba Twój zamiar przekonania ludzi do baraniny, no i ZAWSZE liczy się cena i dostępność produktu. Typowo Żywienie Optymalne jest tanie i ma takie być by było łatwe i powszechne zamiast stać się tylko domeną pasterzy zamieszkujących górskie hale nieskażone cywilizacją. Będę bronił jak niepodległości tezę, że ŻO to sposób życia dostępny za minimalną emeryturę a nie dla elit. - króliki, ryby choć ja nie przepadam Każda świnka oprócz ewidentnie skażonej bije na talerzu każdą rybę. Nie potrafię sobie wyobrazić niejedzenie mięsa tylko ryb, za to potrafię sobie wyobrazić jedzenie przez dłuższy czas białka zwierzęcego tylko w postaci gatunkowych parówek (powyżej 10zł/kilogram tych w białkowym jelicie, te w plastiku zawierające dodatek soji to raczej świństwo). Królik to raczej mięso „elitarne” i okazyjne. - dziczyzna (ale to droga opcja w dodatku chude) A to już na pewno jest mięso „elitarne” i okazyjne i w dodatku łatwiej w nim trafić na jakieś skażenie chorobą zwierzęcą. Życie jest proste, do sklepu po karkówkę, karkówkę na patelnię i jest dobrze. Jak to mówią po karkówce to i bakterie coli z niegotowanej kranówy niestraszne. Popieram w 100% Twoje intencję by jeść produkty najwyższej jakości i najmniej skażone, ale nie stawiaj ludzi przed wyborem: „mięso, ojej, a może zawiera ono śladowe ilości antybiotyków, a może lepiej zamiast zjeść po prostu zdrowego rogalika.” Masz jakieś konkretne badania, a nie domniemania na temat szkodliwości tych „odpadów antybiotykowych”, bo jak się okaże, że pacjent zjadł bułkę zamiast wieprzowinki, którą straszysz, a następnie z powodu niepoprawnej diety zapadł na infekcję bakteryjną, którą leczył „końską dawką” antybiotyków, to okaże się, że wylałeś dziecko z kąpielą. Odpowiedź na pytanie zawarte w nazwie tego wątku już kilka dni temu sformułowałem. Wada ŻO jest taka, że "Lepiej być nie może". http://forum.dr-kwasniewski.pl/index.php?topic=1984.msg35995#msg35995 Pozdrawiam serdecznie, Adam Tytu: Odp: Czemu nikt nie mówi o wadach diety optymalnej Wiadomo wysana przez: macek10 2008-01-08, 23:25:43 czesc dalsza analizy ksiazki:
W rzeczywistości witaminy, sole mineralne i inne składniki występują w nich w ilościach śladowych, tak małych, że nie mogą mieć większego znaczenia w żywieniu człowieka. smieszny tekst :D najwidoczniej dr Kwasniewskinie nie zauwazył podczas tych długoletnich badań ze ilosci witamin w tych warzywach i owocach całkowicie zapsokajaja zapotrzebowanie wlasnie dlatego ze organizm potrzebuje je w takich ilosciach a nie jak pewnie autor myslal tyle co tłuszczy badź bialek. Błonnik? Jest to włókno niestrawne dla człowieka. Błonnik trawią tylko zwierzęta trawożerne, przeżuwające, jedzące siano i słomę, ale one mają specjalnie przystosowany do tego żołądek i cały system pokarmowy. Człowiek nie! Człowiek tak jak go zjada, tak wydala. Co z tego ma? Dużo kału i osłabienie ustroju. otoż nie panie doktorze, bo frakcja błonnika rozpuszczalnego wcale nie jest wydalana tak jak została zjedzona podlega fermentacji przez flore bakteryjną co przynosi wiele korzysci o ktorych po raz dziesiaty nie bede pisał zas błonnik nierozpuszczalny jest własnie dlatego bardzo korzystny dla organizmu ze nie podlega trawieniu gdyby podlegał tracilaby swoje prozdrowotne wlasciwosci Człowiekowi się wmawia, że powinien jadać dużo warzyw 1 i owoców. A tymczasem doświadczenie uczy, że im więcej ich zjada, tym jest słabszy, tym częściej choruje. :lol: :lol: :lol: :lol: a to ciekawe jesli to wniosek z badan doktora to w takim razie jest to jedyne badanie na swiecie o tym swiadczace, no chyba ze doktor mowi o owocach typu wilcza jagoda :lol: to w takim razie racja. Badania wykazały, że mięso i ryby podane w wystarczającej ilości leczą szkorbut spowodowany li rakiem witaminy C. Porcja wątróbki raz na tydzień lub 10 dni zaopatruje nas lepiej w cały kompleks witamin niż kilogramy warzyw i owoców. bardzo ciekawe trzeba by zjesc kilkadziesiat kilogramow miesa i to nie kazdego miesa lub kilka kg watrobki zeby pokryc zapotrzebowanie na wit C, a co do wchłanialnosci wit C to tez ładne herezje, wit C w warzywach i owocach wystepuje w formie - L- czyli takiej jaką organizm doskonale wchłania. Słodziki noszą nazwę chemiczną aspartam. Składa się on z trzech trujących związków chemicznych. Są to: kwas asparginowy, metanol i fenyloalanina. dobre, niewatpliwie widzimy tu trzy trujące substancje: kwas asparaginowy - aminokwas niezbedny w syntezie puryn i pirymidyn, fenyloalanine - aminokwas egzogenny niezbedny dla organizmy, no i metanol ktory jako taki powstaje przejsciowo w przewodzie pokarmowym. Jakas nowa biochemia aminokwasy trujące :lol: Tytu: Odp: Czemu nikt nie mówi o wadach diety optymalnej Wiadomo wysana przez: adam319 2008-01-08, 23:47:08 http://forum.dr-kwasniewski.pl/index.php?topic=1984.msg35995#msg35995 Tytu: Odp: Czemu nikt nie mówi o wadach diety optymalnej Wiadomo wysana przez: adam319 2008-01-09, 00:11:58 Drogi Maćku,
Może byłoby lepiej gdybyś uznał DO za „cud” czyli rzecz naukowo (według nauki jaką znasz) nie do wyjaśnienia. Tysiące ludzi odczuły dobrodziejstwa DO w tym wyleczenia chorób „nieuleczalnych” według klasycznej medycyny. Każdy człowiek może zastosować się do (dostępnych bez recepty) zaleceń DO i odczuć jej dobrodziejstwa w ciągu godzin, dni, tygodni, miesięcy, lat. Twój poziom percepcji jak ja go widzę teraz jest następujący: „Herbata robi się słodsza od mieszania, a cukier wskazuje tylko precyzyjnie moment w którym należy przestać mieszać” No to zróbmy eksperyment i mieszajmy herbatę bez cukru, przecież nie zrobi się od tego słodsza? „Herbata mieszana bez cukru nie robi się słodsza, gdyż nie wiadomo precyzyjnie kiedy należy przestać mieszać”. Ręce opadają :-( Każdy sposób rozumowania jest poprawny, gdy wnioski są zgodne z obserwacją, a Ty masz klapki na oczach i nie chcesz dostrzec tysięcy ludzi stosujących DO z doskonałym rezultatem. Pewnie dlatego, że nie są oni Twoimi pacjentami, więc z Twojego punktu widzenia nie istnieją. Wiem coś o tym bo od 10lat (kiedy jestem na DO) nie zażyłem żadnego antybiotyku, gdyż nie byłem chory, a wcześniej byłem co najmniej 3 razy do roku dobrym pacjentem z wysoką gorączką, grzecznie łykającym antybiotyki. I co chcesz mnie podłączyć do swojej aparatury i udowodnić mi, że jednak mam gorączkę, a tu Cię mam bo do tego wystarczy zwykły termometr, który też posiadam. Pozdrawiam serdecznie, Adam PS Trochę barwny to post, ale skoro Maciek nie przyswaja informacji to niech pozostali czytelnicy chociaż się uśmiechną. http://forum.dr-kwasniewski.pl/index.php?topic=1984.msg35995#msg35995 Tytu: Odp: Czemu nikt nie mówi o wadach diety optymalnej Wiadomo wysana przez: Rajano 2008-01-09, 00:29:01 Cytuj z: Waldek 2008-01-08, 09:42:22 Zauważcie czas tego posta: TRZECIA w nocy! Czyli organizm rozregulowany hormonalnie. Macek siedzi przed kompem, spać nie może (węgle panowie węgle) :lol: na kilkunastu forach zaraża ludzi negatywnymi emocjami A widzisz Maciek10 walczy o klienta, musi jeszcze kilku naciągnąć na kasę, albo Instytut Zywienia powierzył mu taką misję i chłopak sie stara, widocznie ma prowizje, a że "praca w nocy" :lol: to ma płacone setki, a po dyskusjach widac że równiez "obala setki" :lol: Pozdrawiam Tytu: Odp: Czemu nikt nie mówi o wadach diety optymalnej Wiadomo wysana przez: Waldek 2008-01-09, 08:44:51 hehe nie bo tam było jakieś pm am wychozi że 15 a nie trzecia. sory macek za tamten text :lol:
Adam. Ja w przeciwieństwie do macka nie mówię, że DO jest gorsza od wege albo wegańskiej. Nie o to chodzi. Biega, że jeśli będziemy udawac iż fakt dadawania 1 kg ODPADÓW ANTYBIOTYKOWYCH do tony paszy nie istnieje lub go wiecznie bagatelizować to to się będzie rozrastać do absurdu (znając apetyt koncernów farmakologicznych). I to się rozpędzi i nas może niezle kopnąć od tyłu w dupe za przeproszeniem, kiedy się nie będziemy spodziiewać. I się możemy obudzić się z reką w nocniku. Zwłaszcza, że na DO przechodzi sporo ludzi, którym coś tam dolegało i wcale nie będzie im obojętne jak zaczna dodawać z 2 kg antybiotyków np za jakiś czas. Ja nie panikuje ale uważam, że trzeba optymalnie trzymać rękę na pulsie, mieć orient, porobić jakieś badania czy coś w temacie tych antybiotyków i tle. Tytu: Odp: Czemu nikt nie mówi o wadach diety optymalnej Wiadomo wysana przez: macek10 2008-01-09, 12:20:46 To totalna bzdura - już wcześniej podałem linki do badań w których medycyna potwierdza i rewiduje poglądy, w których nadmiar węglowodanów prowadzi do chorób i otyłości.
http://www.sciencemag.org/cgi/content/summary/291/5513/2536 Po pierwsze konkluzje tego kogoś nawet nie zwiazanego z medycyną są smieszne, a juz stwierdzenie ze wszelkie badania upadły dowodząc skuteczność diety low fat jest szczytem arogancji, bo badań potwierdzajacych zasadnosc tej diety jest wielokrotnie wiecej niż tych nielicznych ktore obalają ją tym bardziej ze z wiekszosci tych badań ktore sa podane jako zrodla zostały wyciagniete błedne wnioski np: Dietary fats, carbohydrate, and progression of coronary atherosclerosis in postmenopausal women nie ma mowy ani o zawartosci procentowej weglowodanow i bialka tylko tluszczow a jest to bardzo istotne, nie ma informacji w jakiej postaci weglowodany byly spozywane, nie ma udzialu procentowego innych kwasow tluszczowych prze co nie mozna zanalizowac jaka podaz powodowala okreslone zmiany. nie ma mowy w jakiej sytuacji zwiekszanie podazy wegli powodowalo postep miazdzycy bo wiadomo ze musialy cos zastapic, ktores kw tłuszczowe co oczywiscie mialo wplyw. Nie ma rozroznienia na kwasy n 3 i n 6 to tez ma duze znaczenie. zaden z artykułow nie podwaza obecnych zalecen, twierdza jedynie ze nadmiar weglowodanow moze byc niekorzystny a nadmiar dla medycyny a dla optymalny to dwie rozne sprawy. Tytu: Odp: Czemu nikt nie mówi o wadach diety optymalnej Wiadomo wysana przez: zbynek 2008-01-09, 13:41:12 W wywiadzie z gazetą, Dr. Mozaffarian stwierdził, że:
Cytuj: Znalezisko jest " zadziwiające ", podkreślając że on oczekiwał znaleźć gorsze rezultaty z wysokimi wlotami tłuszczu nasyconego. Kobiety z największymi wlotami węglowodanów i kwasów tłuszczowych polyunsaturate( PUFA) pokazały miażdżycowy postęp choroby. Inne studia pokazały, że niskotłuszczowy i wysoki węglowodan diety mogą skończyć się spadkami w cholesterol HDL. W tym kontekście, tłuszcz nasycony mógłby być pomocny, ulepszając stosunek HDL do całkowitego cholesterolu, powiększając sytość i zmniejszając zysk wagi. http://findarticles.com/p/articles/mi_m0CYD/is_13_39/ai_n6114090/pg_1 Tytu: Odp: Czemu nikt nie mówi o wadach diety optymalnej Wiadomo wysana przez: zbynek 2008-01-09, 17:39:55 Cytuj: Spadek w konsumpcji dietetycznym tłuszczu nie odpowiedział spadkowi w otyłości. Jeśli tłuszcz nie jest sprawcą w metabolicznych nieporządkach, wtedy co jest? Naukowy dowód teraz sugeruje, że wzrost w konsumpcji z węglowodanu, szczególnie wyrafinowane cukry, wysokie w fruktozę, ukazuje się, by to być co najmniej jedynym bardzo ważnym tego przyczyną i czynnikiem. Plik w pdf. - /ang./ http://tiny.pl/plkm Tytu: Odp: Czemu nikt nie mówi o wadach diety optymalnej Wiadomo wysana przez: adam319 2008-01-09, 22:33:23 Cytuj z: macek10 2008-01-08, 23:25:43 (...) Słowa Jana Kwaśniewskiego Słodziki noszą nazwę chemiczną aspartam. Składa się on z trzech trujących związków chemicznych. Są to: kwas asparginowy, metanol i fenyloalanina. komentarz Macek’a10 dobre, niewatpliwie widzimy tu trzy trujące substancje: kwas asparaginowy - aminokwas niezbedny w syntezie puryn i pirymidyn, fenyloalanine - aminokwas egzogenny niezbedny dla organizmy, no i metanol który jako taki powstaje przejściowo w przewodzie pokarmowym. Jakas nowa biochemia aminokwasy trujące :lol: (...) Opis oddziaływania METANOLU na człowieka: Metanol jest silną trucizną, uszkadzającą układ nerwowy. Działa drażniąco na skórę i błony śluzowe. Powtarzany lub długotrwały kontakt ze skórą może spowodować stany zapalne. Przy wdychaniu mogą wystąpić nudności, ból głowy, utrata przytomności. Po zażyciu doustnym lub przy przebywaniu w atmosferze zawierającej pary metanolu może wystąpić stan upojenia alkoholowego oraz podrażnienie śluzówek. W zatruciach ostrych pojawiają się zaburzenia w widzeniu aż do ślepoty. Może wystąpić obrzęk płuc oraz porażenie układu oddechowego. Śmiertelna dawka doustna - 50 ml Najwyższa dawka doustna powodująca zagrożenie wzroku - 10 ml Źródło informacji o metanolu: http://www.gis.gov.pl/pdf/archiwum/metylowy.pdf Witam, Widzisz Waldku my tu sobie rozprawiamy o 1ppm (0,0001%) zawartości antybiotyku w paszy dla świń, a tymczasem czołowy dietetyk po Akademii Medycznej powiada, że słodziki są zdrowe bo to m.in. tylko „metanol, który jako taki powstaje przejściowo w przewodzie pokarmowym”. Stąd mój apel by się nie rozdrabniać, by „nie wylewać dziecka z kąpielą”, i że „nie czas żałować róż gdy płoną lasy” :-( Mam pytanie, skoro 10ml metanolu powoduje zagrożenie wzroku to ile aspartamu trzeba zjeść by stracić wzrok, a ile by mieć 50% szans na przeżycie :-) Oczywiście wynalazek ten ze swej natury powoduje zatrucia przewlekłe, a nie ostre. Jak się wpisze w googlach „Aspartame lethal dose” czy coś w tym rodzaju, to aż strach czytać. Pozdrawiam serdecznie, Adam Tytu: Odp: Czemu nikt nie mówi o wadach diety optymalnej Wiadomo wysana przez: zbynek 2008-01-09, 23:17:44 Cytuj: W organizmie metanol jest utleniany do formaldehydu i kwasu mrówkowego; oba metabolity są toksyczne". Zalecany prze EPA dzienny limit spożycia wynosi 7,8 mg/dzień. Jeden litr napoju słodzonego aspartamem zawiera około 56 mg metanolu. Konsumenci spożywający duże ilości produktów zawierających aspartam przyjmują ok. 250 mg metanolu dziennie albo 32 krotny limit EPA. Ps. Czy przekraczasz dzienny limit spożycia konsumując loda, jakiś deser, gumę do żucia i puszkę coca-coli liht ? E.ch...warto obliczyć :shock: 8) :D :D http://www.pfpz.pl/index/?id=2d2ca7eedf739ef4c3800713ec482e1a Tytu: Odp: Czemu nikt nie mówi o wadach diety optymalnej Wiadomo wysana przez: adam319 2008-01-09, 23:37:40 Eee, to nie jest tak źle, myślałem, że nas trują, a to tylko podtruwanie.
Ale jakaś logika w tym jest, otruty pacjent to już nie pacjent :-) Tytu: Odp: Czemu nikt nie mówi o wadach diety optymalnej Wiadomo wysana przez: Rajano 2008-01-10, 12:54:13 Cytuj z: macek10 2008-01-09, 12:20:46 nadmiar weglowodanow moze byc niekorzystny a nadmiar dla medycyny a dla optymalny to dwie rozne sprawy. Witam Dla medycyny Biochemia Harpera mówi iż zapotrzebowanie na węglowodany wynosi od 50 do 100g na dobę, i ta ilość daje pełną równowagę metaboliczną. A zgodnie z żywieniem optymalnym w granicach 50 do 150 g. Tu zależy od indywidualnych zapotrzebowań, wieku, zdrowia, trybu zycia. Pozdrawiam Tytu: Odp: Czemu nikt nie mówi o wadach diety optymalnej Wiadomo wysana przez: Waldek 2008-01-10, 17:06:56 Oj ile ja się opiłem tych chemicznych napojów jako dzieciak. Rodzice kupowali wiadomo z dobrymi intencjami. :?
A teraz sama woda. 8) Już sam fakt niejedzenia tych rzeczy, których nie jemy powoduje że DO jest dietą zdrową. Tytu: Odp: Czemu nikt nie mówi o wadach diety optymalnej Wiadomo wysana przez: macek10 2008-01-12, 11:22:10 Nazywam się David Hattan i obecnie sprawuję funkcję przewodniczącego Wydziału do spraw Oceny Skutków Medycznych w Centrum Bezpieczeństwa Żywności i Żywienia FDA. Od 1978 roku zajmuję się sprawami bezpieczeństwa stosowania aspartamu i znam wyniki badań przeprowadzonych w celu oceny bezpiecznego stosowania tego właśnie dodatku spożywczego. Istnieje ponad 100 osobnych studiów toksykologicznych i klinicznych, przeprowadzonych w celu potwierdzenia bezpieczeństwa stosowania aspartamu jeszcze przed zatwierdzeniem go do powszechnego użytku. Od czasu zatwierdzenia tego środka przez FDA (co maiło miejsce w 1981 roku) zostały przeprowadzone liczne prace badawcze dotyczące niektórych bardziej istotnych informacji na temat niepożądanych efektów działania aspartamu.
Podczas trawienia aspartam hydrolizuje się w jeden ze swoich składników - metanol, jak również w dwa aminokwasy - fenyloalaninę i kwas asparaginowy. Metanol ten zostaje wchłaniany przez komórki organizmu i metabolizowany pierwotnie w formaldehyd, i następnie w kwas mrówkowy. Kluczową informacją, jaka nie znalazła się w opisie pani Marklovej, jest fakt bardzo niskiego poziomu wchłaniania. W rzeczywistości istnieją potrawy, za pośrednictwem których przyjmujemy identyczną lub czasami nawet większą dawkę metanolu Istnieją badania prowadzone na zwierzętach i ludziach, mające na celu ocenę możliwości spowodowania przez aspartam ataków lub podwyższania skłonności do ataków. W pracach klinicznych z dorosłymi i dziećmi z już występującymi atakami nie znaleziono żadnego dowodu, iż aspartam jest przyczyną pojawiania się lub nasilenia ataków u jednostek ze skłonnością do nich. Przeprowadzono uzupełniające badania na eksperymentalnych zwierzęcych modelach ze skłonnością do ataków, aby ocenić możliwy wpływ aspartamu na częstotliwość ataków. Wynik ponownie się potwierdził - nie udowodniono żadnego wpływu na częstotliwość i nasilenie ataków. Został kompleksowo oceniony ze względu na możliwe wpływy na reprodukcję i wady wrodzone. W żadnym przypadku wśród testowanych zwierząt nie udowodniono wpływów aspartamu, mimo że badanym jednostkom podano o wiele razy wyższe dawki niż przyjmowane przez ludzi. Niedawne twierdzenia o rzekomym wpływie aspartamu na wzrost ilości przypadków pojawienia się nowotworów mózgu w populacji ludzkiej zostały całkowicie zdezawuowane tak ze strony rządu, jak również ze strony naukowców akademickich. Twierdzenie, że dwa aminokwasy - fenyloalanina i kwas asparaginowy - mogą wywołać efekty neurotoksyczne jest prawdą w przypadku niektórych jednostek, przy dosyć dużych dawkach. Jedyną częścią populacji potencjalnie skłonną do niepożądanego reagowania na fenyloalaninę są chorzy na fenyloketonurię. W tym wypadku pokarm o znacznie wyższym poziomie pochodzącej z protein fenyloalaniny przyczynia się do o wiele wyższego działania toksycznego u tych osób. Ci właśnie chorzy na fenyloketonurię, którzy starają się troskliwie kontrolować poziom fenyloalaniny w swoich organizmach, mogą to uczynić w łatwy sposób - sprawdzając ilość fenyloalaniny dodanej do produktów zawierających aspartam. Zaleca się też, aby po prostu nie spożywały produktów tego typu. FDA wymaga, aby produkty zawierające aspartam były specjalnie oznaczone - tak, aby chorzy na fenyloketonurię byli świadomi jego obecności w danych produktach. Jeśli chodzi o drugi aminokwas w aspartamie - kwas asparaginowy - jego stężenie w organizmie po spożyciu aspartamu jest wielokrotnie niższe od wartości, przy których zaobserwowano niekorzystne oddziaływanie na mózg zwierząt lub ludzi. Wiadomości o przyjmowaniu aspartamu przez pacjentów cierpiących później na stwardnienie rozsiane lub toczeń nie zostały udowodnione przez naukowców - oznacza to, że aspartam nie jest przyczyną pojawienia się tych zachorowań. W chorobach tych możliwe są nagłe polepszenia i pogorszenia stanu pacjentów, a więc prawdopodobne jest, że kiedy pacjenci przestali spożywać aspartam, mogli odczuć - najzupełniej przypadkowe - złagodzenie objawów. Nie są mi znane żadne wiarygodne dowody na wywoływanie przez aspartam chorób takich jak stwardnienie rozsiane lub toczeń. Internet umożliwia wygodny sposób przekazywania informacji różnego typu. Niestety czytelnik tych informacji nie ma możliwości sprawdzenia ich treści i prawdziwości. Istnieje wiele stron WWW, na których regularnie publikowane są informacje o negatywnych reakcjach prawdopodobnie spowodowanych aspartamem. Hipotezy te przyjmowane są na podstawie niesprawdzonych wiadomości, których nie można potwierdzić. Próby potwierdzenia negatywnych reakcji wynikających ze spożycia aspartamu okazały się dotychczas bezskuteczne. FDA w dalszym ciągu uważa aspartam za jeden z najbardziej precyzyjnie badanych dodatków spożywczych. Informacje te stanowią potwierdzenie bezpieczeństwa aspartamu. David G. Hattan, Ph.D. Dyrektor Wydziału do spraw Oceniania Skutków Medycznych tyle o waszych rewolucyjnych odkryciach podtruwania sądzi FDA, jakieś inteligenty puszczają niepotwierdzone informacje w świat o tak wielce niebezpiecznych skutkach aspartamu a FDA musi to sprawdzac naukowo gdy mogliby zajmowac sie w tym czasie czymś pozyteczniejszym dla ludzi niz analizowaniem prawdziwosci teorii. Tytu: Odp: Czemu nikt nie mówi o wadach diety optymalnej Wiadomo wysana przez: macek10 2008-01-12, 11:52:42 To totalna bzdura - już wcześniej podałem linki do badań w których medycyna potwierdza i rewiduje poglądy, w których nadmiar węglowodanów prowadzi do chorób i otyłości.
masz tutaj kilka badan stojących w opozycji: dowodzące o związku duzego spozycia jaj z chorobami serca http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/10217054?dopt=Abstract tutaj wpływ roznych kwaso tłuszczowych na markery miazdzycy (zastapienie nasyconych nienasyconymi znacznie zmniejsza zagrozenie miazdzycą) http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/12716665?dopt=AbstractPlus oraz okolo 20 ciekawych badań http://www.hsph.harvard.edu/nutritionsource/fats.html Tytu: Odp: Czemu nikt nie mówi o wadach diety optymalnej Wiadomo wysana przez: adam319 2008-01-12, 15:47:05 Cytuj: Istnieje ponad 100 osobnych studiów toksykologicznych i klinicznych, przeprowadzonych w celu potwierdzenia bezpieczeństwa stosowania aspartamu (...) Badania „przeprowadzone w celu potwierdzenia”, a co by było gdyby tak badania przeprowadzać w celu zbadania, a nie potwierdzania, nie zakładając pozytywnego czy negatywnego ich wyniku? :-) Sam Papież, by mnie nie namówił do spożywania metanolu zaklętego w sztucznym smaku, aczkolwiek dodać z uczciwości muszę, że podobną ilość metanolu zawiera litrowy słodzony aspartamem napój, co półlitrowa butelka wódki. Tytu: Odp: Czemu nikt nie mówi o wadach diety optymalnej Wiadomo wysana przez: Rajano 2008-01-12, 15:54:23 Witam
To zdumiewająco-egzotyczne gdy dietetyk broni rękami i nogami chemiczne dodatki i jeszcze "wciska bajery że to zdrowe" wiadomo już co zaleca swoim pacjentom :D http://www.zigzag.pl/jmte/nutra_sweet.htm http://motyl.wordpress.com/2007/08/19/aspartam-e951/ http://www.zigzag.pl/jmte/Dolegliwosci.htm http://www.mafiapress.pl/d_1686_Nutrasweet_lub_Aspartam.html Ciekawe kiedy będziesz przekonywał że ziemia jest płaska? :lol: Odnośnie "szkodliwości jajek" :lol: to daruj sobie takie teksty, raczej pomyliłeś fora, no ale cóż widocznie Instytut Żywienia posiada jeszcze "starą wiedzę" podobnie jak to określiłeś w leczeniu cukrzycy, iz Instytut ma jeszcze starą wiedzę. Pozdrawiam Tytu: Odp: Czemu nikt nie mówi o wadach diety optymalnej Wiadomo wysana przez: Ryjek 2008-01-12, 16:13:33 Cytuj: raczej pomyliłeś fora On cały czas tak robi, tylko w odróżnieniu od tego forum, z innych miejsc go wywalają na zbity pysk, i nie oglądają się na frazesy typu "wyrzucacie mnie, bo mam rację". Tjaa. Tutaj poczytajcie: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3231285&start=3420 Cytuj: macek10 Idź stad i nawracaj gdzie indziej. A tak poza tym to słaba ta Twoja akademia medyczna skoro takich bzdur cię uczyli, albo z ciebie taki mało pojętny uczeń był. Cytuj: macek10, lepiej załóż sobie swoje własne forum i tam się mądraluj, tu miejsca dla ciebie nie ma. I namawiam wszystkich, nie gadajcie z tym faceten, bo nic mądrego nie piszesz. Czyli, temu panu już dziękujemy. Cytuj: Macek10, czy Ty wiesz co to znaczy nieproszony gość? A przemądrzały i nieproszony? Ponoć uważasz się za inteligentnego..... Na co nasz maciunio oczywiście odpowiada: Cytuj: nie chce nikogo nawracać, chciałem powalczyc na na argumenty ale widze, że nikt nie ma na tyle dużej wiedzy zeby sie mogł zmierzyć BUHAHAHAHAHAH!!!!! Dokładnie to co mówiłem wyżej. Ale patrzcie dalej, co tam pan maciunio mówi tutaj : http://tiny.pl/pn2q Cytuj: ja jestem profesjonalnym i skutecznym doradcą dietetycznym:) po Akademi Medycznej, brałem udział w programie odchudzania społeczeństwa warszawskiego. W czym pomóc? Co do herbatek to to nie polecam ich podstawowym działaniem jest spowodowanie utraty wody z organizmu a nie utrata tłuszczu:) BUAHAHAHAHAHAH!!!! BUAHAHAHAHAHA!!!! BUAHAHAHAAH!!! Nie no, uśmiałem się do łez, buhhah, buahah, ehe, ehem, ufff... Ludziska, nie posłuchaliście mojej rady co by tego pętaka zignorować, to teraz i ja zmieniam zdanie i wnoszę taki apel: Zostawcie go w spokoju. Nie przekonujcie go - bo jak Wam się to uda biedak straci pracę!!! Czy Wy wiecie co to dla Polaków mogłoby oznaczać, gdyby maciunio pracę stracił? Przecież skoro "odchudzał warszawiaków", to niebawem będzie odchudzał całą Polskę!!! Oj panie maciuniu, nie daj Bóg, żeby takie to dobrodziejstwo z Twojej strony nas nie miało spotkać. Tytu: Odp: Czemu nikt nie mówi o wadach diety optymalnej Wiadomo wysana przez: zbynek 2008-01-12, 16:32:42 ZWYCIĘSKI ARTYKUŁ II NAUKOWEGO RAJDU CHEMIKA
Chemiczne dodatki do żywności JAKUB STAROŃ Współcześnie w celu poprawy jakości żywności dodaje się do niej wiele różnych sztucznych dodatków, mających na celu poprawę smaku, zapachu, barwy lub czasu przydatności do spożycia. Dodatki te stanowią grupę około 3000 substancji, wzbogaca ją również mniej więcej 10000 związków stosowanych przy ich produkcji takich jak rozpuszczalniki, emulgatory, stabilizatory czy katalizatory. Niejednokrotnie substancje te nie zostały przebadane pod kątem ich wpływu na organizm człowieka. Szkodliwość tych związków wynika nie tylko z samej ich toksyczności, ale przede wszystkim z faktu, iż kumulują się one w organizmie. Jest to o tyle niebezpieczne, że obecnie każdy z nas ma kontakt z wieloma substancjami chemicznymi, które organizm musi usuwać, że w pewnym momencie mechanizmy detoksyfikacji nie wystarczają. Substancjami spotykanymi w żywności nie są tylko polepszacze jakości, ale także pestycydy, antybiotyki, hormony i detergenty stosowane przy hodowli zwierząt i uprawie roślin. Przykładem skali problemu są badania przeprowadzone w Niemczech. W ich wyniku stwierdzono, że na 794 próbki ziemniaków w 264 znaleziono aktywne pestycydy w tym zakazane przez UE (np. Profam i Chloroprofam, które są rakotwórcze i powodują uszkodzenia układu nerwowego), na 600 próbek sałaty w 257 przypadkach znaleziono pestycydy w tym 5 zabronionych przez UE, na 472 próbki kapusty znaleziono 249 niedozwolonych dawek pestycydów. Związek, co do którego użycia istnieją jak na razie największe kontrowersje jest aspartam, szeroko stosowany jako substytut cukru w produktach spożywczych. Chemicznie aspartam to ester metylowy N-[amino(karboksyamino)acetylo]fenyloalaniny. Jest 180 razy słodszy od cukru, jednakże jego słodycz jest odczuwana wolniej, ale dłużej utrzymuje się w jamie ustnej. W podwyższonej temperaturze rozkłada się na związki składowe (jego stabilność podnosi się mieszając go z tłuszczami i maltodekstryną), w środowiskach wodnych jego trwałość rośnie z obniżeniem pH (przy pH = 4,3[Coca-Cola] okres połowicznego rozkładu wynosi około 300 dni, ale już przy pH = 7 tylko kilka). Został wynaleziony w 1965 r. przez Jamesa M. Schlattera pracującego dla firmy farmaceutycznej G.D. Searle & Company. Schlatter prowadził badania nad lekami antynowotworowymi, słodycz aspartamu odkrył przypadkowo liżąc swój palec ubrudzony tym związkiem. Z jego legalizacją do stosowania w produktach spożywczych wiążą się liczne kontrowersje. W wyniku wstępnych badań przeprowadzonych na szczurach stwierdzono, że może on powodować raka mózgu. Jednakże już w 1981 r. zatwierdzono go do stosowania w produktach suchych nie poddawanych obróbce cieplnej. W 1983 mógł być stosowany także w wypiekach, a w 1996 r. zniesiono wszystkie restrykcje na użycie tego związku. Ostatnio przeprowadzone 2005 European Ramazzini Foundation wskazują, iż aspartam powoduje raka wątroby, układu nerwowego i białaczkę u szczurów Istnieje wiele udokumentowanych przypadków dolegliwości powodowanych przez aspartam, należą do nich głównie bóle głowy, nudności, zaburzenia równowagi, zaburzenia pamięci, pogorszenie wzroku, drgawki. Nie wszyscy doświadczają tych dolegliwości od razu, mogą one objawić się jako gwałtowne napady, lecz również mogą zacząć się objawiać powoli po paru latach spożywania aspartamu. Substancje wchodzące w skład aspartamu to metanol, kwas asparaginowy, fenyloalanina. Każda z nich w przypadku nadmiernego spożycia ma działanie toksyczne. Toksyczności metanolu nie trzeba nikomu tłumaczyć, ale czy jest go tam na tyle, że wykazywałby trujące działanie? Okazuje się, że nawet niewielkie dawki metanolu są dla człowieka trujące, ponieważ nie posiadamy praktycznie żadnych (oprócz podstawowych) mechanizmów obrony przed nim. Jego toksyczność wynika z faktu, iż w organizmie utlenia się on do formaldehydu, który wydalany jest bardzo wolno. Formal- dehyd uszkadza nerw wzrokowy i może wiązać się z DNA, przez co utrudnia jego replikację (działanie kancerogenne). Badania przeprowadzone pod koniec lat 70 na podstawie których zatwierdzono aspartam do spożycia twierdziły, że wzrost poziomu metanolu we krwi po spożyciu aspartamu jest niezauważalny. Jednakże niezależni badacze stwierdzili, iż w tych badaniach wykorzystywano przestarzałą metodę oznaczania metanolu we krwi pozwalającą na oznaczenie minimum wzrostu poziomu o 500%. Stosując nową metodę uzyskali wyniki wskazujące na ponad dwukrotny wzrost poziomu metanolu we krwi. Sceptycy powiedzą, że również napoje alkoholowe (około 0,5%) i niektóre owoce zawierają dużo metanolu, okazuje się, że etanol zawarty w napojach, alkoholowych ułatwia wydzielanie metanolu, przez co znacznie zmniejsza jego toksyczność, owoce natomiast, zawierają enzymy zmniejszające jego toksyczność. Jeden litr napoju słodzonego aspartamem zawiera około 56 mg metanolu, podczas gdy dzienny limit spożycia zalecony przez EPA (Environmental Protection Agency) wynosi 7,8 mg. Do symptomów zatrucia metanolem należą bóle głowy, brzęczenie w uszach, dreszcze, zaniki pamięci, kłujący ból w kończynach, zaburzenia behawioralne, nudności Kolejną substancją mogącą mieć toksyczne działanie jest fenyloalanina. Jest to naturalnie występujący aminokwas, działający pobudzająco na pracę mózgu poprzez zwiększanie poziomu dopaminy. Jego wysoki poziom we krwi występuje u osób chorych na fenyloketonurię, jednakże udowodniono, iż po spożyciu dużych ilości aspartamu poziom fenyloalaniny we krwi nawet u osób zdrowych może osiągnąć niebezpiecznie wysoki poziom Dziennikarz amerykańskiej gazety postanowił przeprowadzić eksperyment. Wypijał dziennie 6 do 8 puszek coli light, po około dwóch miesiącach zaczął uskarżać się na bóle głowy i huśtawki nastrojów, wtedy zmierzył poziom fenyloalaniny we krwi, wynosił on 80 mg/dl podczas gdy maksymalny dopuszczalny poziom to 10 mg/dl. Zbyt wysokie stężenie fenyloalaniny we krwi powoduje uszkodzenia mózgu mogące w skrajnych przypadkach prowadzić nawet do śmierci. Ostatnią potencjalnie szkodliwą substancją jest kwas asparaginowy, który oddziałuje podobnie jak inny często stosowany dodatek do produktów spożywczych kwas glutaminowy. Jest to również naturalnie występujący aminokwas, który bierze udział w przewodzeniu sygnałów nerwowych poprzez agonistyczne wiązanie się z receptorami NMDA otwierającymi kanały jonowe w błonach komórek nerwowych. W niewielkich dawkach wspomaga on pamięć i koncentrację. Jednakże zbyt duże stężenie kwasu asparaginowego we krwi powoduje nadmierne przewodzenie sygnałów nerwowych, prowadzące do zaburzeń behawioralnych (ADHD). Długotrwałe spożywanie dużych ilości kwasu asparaginowego może prowadzić do stwardnienia rozsianego, Alzheimera i Parkinsona Badania polegające na eliminowaniu z diety konkretnych pokarmów zawierających aspartam przeprowadzone na dzieciach z ADHD wykazały, iż sztuczne dodatki do żywności mają znaczący wpływ na ich zachowanie. W 1987 r oszacowano roczną produkcję aspartamu do celów spożywczych na 4 miliony kg. Dzisiaj po dziewiętnastu latach aspartam i nie tylko spotykamy w praktycznie każdym produkcie spożywczym. Ma to niewątpliwy wpływ na nasze zdrowie i samopoczucie Dla tego zachęcam do uważniejszego czytania składu żywności. Listę używanych symboli E można znaleźć na stronie wikipedii. PS. To.... dla adwokata tej trucizny. 8) :D http://tichy.ch.uj.edu.pl/glos/gloslis.pdf Tytu: Odp: Czemu nikt nie mówi o wadach diety optymalnej Wiadomo wysana przez: zbynek 2008-01-12, 17:33:02 Macek10 napisał:
Cytuj: masz tutaj kilka badan stojących w opozycji: dowodzące o związku duzego spozycia jaj z chorobami serca http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/10217054?dopt=Abstract W temacie tego dużego spożycia jaj, ( jak to określiłeś ), to ten 88 letni dziadek już powinien nie żyć. 8) :shock: :D http://findarticles.com/p/articles/mi_m0887/is_n5_v10/ai_10894447 Tytu: Odp: Czemu nikt nie mówi o wadach diety optymalnej Wiadomo wysana przez: zbynek 2008-01-12, 21:13:51 Cytuj z: zbynek 2008-01-12, 17:33:02 Macek10 napisał: Cytuj: masz tutaj kilka badan stojących w opozycji: dowodzące o związku duzego spozycia jaj z chorobami serca http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/10217054?dopt=Abstract W temacie tego dużego spożycia jaj, ( jak to określiłeś ), to ten 88 letni dziadek już powinien nie żyć. 8) :shock: :D http://findarticles.com/p/articles/mi_m0887/is_n5_v10/ai_10894447 W badaniu”Normal plasma cholesterol in an 88-year-old man who eats 25 eggs a day” chodzi o wiadomy mechanizm adaptacyjny organizmu. Pisząc że dziadek już powinien nie żyć miałem na myśli rok badania, bo 15 letni sposób tak niezdrowej diety powinien się do tego przyczynić, chociaż nie można wykluczyć że ta osoba mając teraz 105 lat ma się jeszcze, całkiem dobrze. :D :? Ciekawe badanie - nie mogę znaleźć full text. Tytu: Odp: Czemu nikt nie mówi o wadach diety optymalnej Wiadomo wysana przez: macek10 2008-01-13, 00:23:06 Ryjek sam jestes petak jak Ci sie nie podoba to nie czytaj i nie odpisuj, robisz duzo szumu a jak na razie wiedzą sie zadną nie popisales, wiec daruj sobie odzywki bo na moje oko zachowujesz sie jak przedszkolak a domyslam sie ze jestes starszy bo inaczej rodzice by nie dali Ci komputera do reki.
ZWYCIĘSKI ARTYKUŁ II NAUKOWEGO RAJDU CHEMIKA czyli teraz jest dla nas bezkresnym zrodlem wiedzy jest mlody chemik niejaki Jakub Staron swiatowej sławy ekspert ds substancji dodatkowych, domyslam sie ze w kwestii przetrwania w dzungli mając do wyboru wyszkolonego komandosa i harcerza wybralbys harcerza? Juz samo zdanie"Niejednokrotnie substancje te nie zostały przebadane pod kątem ich wpływu na organizm człowieka" dyskwalifikuje go jako znawce w tej dziedzinie bo kazda z tych substancji przeszla mnostwo wieloletnich badan. W temacie tego dużego spożycia jaj, ( jak to określiłeś ), to ten 88 letni dziadek już powinien nie żyć. bywaja ewenementy, jeden z rekordzistow w dlugowiecznosci powiedzial kiedys zapytany co jest jego sekretem dlugowiecznosci odpowiedzial ze wypala kilka fajek dziennie, wiec jak on mogł tyle zyc? Chyba w takim razie tyton jest zdrowy. Tytu: Odp: Czemu nikt nie mówi o wadach diety optymalnej Wiadomo wysana przez: zbynek 2008-01-13, 01:14:04 Macek10 napisał:
Cytuj: Juz samo zdanie"Niejednokrotnie substancje te nie zostały przebadane pod kątem ich wpływu na organizm człowieka" dyskwalifikuje go jako znawce w tej dziedzinie bo kazda z tych substancji przeszla mnostwo wieloletnich badan. Przeczytaj jeszcze raz artykuł uważnie, tam pisze że przebadano ale przestarzałą metodą oznaczania metanolu we krwi - pewno na starych lub mało wiarygodnych urządzeniach czy testach. Macek a co z naszymi badaniami tej trucizny przez sanepid, wiem że takowe miały być ? Problem po takich doniesieniach jest istotny!! Cytuj: Tytuł oryginału: The effect of oral aspartame administration on the excretion and the distribution of calcium in rat tissues. Tytuł polski: Wpływ doustnego podawania aspartamu na wydalanie i rozmieszczenie wapnia w tkankach szczura.Autorzy: Kovatsi L., Tsouggas M. Źródło: J. Elem. 2005: 10 (4) s.911-917, il., bibliogr. [9] poz., streszcz. Streszczenie polskie: Celem badań było określenie wpływu podawania aspartamu na wydalanie i rozmieszczenie wapnia w niektórych tkankach i organach szczurów. Nasze obawy związane z występowaniem aspartamu w diecie, które zachęciły nas do podjęcia badań, wynikają z faktu, że cząsteczka aspartamu wykazuje silne właściwości chelatujące. Do badań wykorzystano 16 szczurów rasy Wistar, płci męskiej. Zwierzęta podzielono na dwie grupy (kontrolną i doświadczalną), po 8 osobników w każdej grupie. Zwierzęta z grupy kontrolnej otrzymywały codziennie wodę i zrównoważoną dietę z peletów. Zwierzęta z grupy doświadczalnej otrzymywały 40 mg aspartamu/kg/ wagi ciała dziennie doustnie przez okres 60 dni. Wybór takiej dawki aspartamu do badań wynikł z faktu, że dzienna dopuszczalna dawka tego słodzika, przyjęta przez Światową Organizację Zdrowia i inne organizacje w Europie i Kanadzie, wynosi 40 mg/kg/ wagi ciała dziennie. Po zakończeniu 60-dniowego okresu doświadczalnego wszystkie zwierzęta uśmiercono i pobrano wybrane do badań tkanki i organy. Próbki strawiono kwasami, a otrzymane płyny poddano analizom na zawartość wapnia z zastosowaniem spektroskopii absorpcji atomowej płomieniowej. Z wyników badań można wnioskować, że aspartam powoduje z jednej strony akumulację wapnia w mózgu, sercu, płucach, śledzionie, nadnerczach i krwi, z drugiej zaś obniża zawartość wapnia w nerkach, jądrach i żołądku. Aspartam ma także wpływ na wydalanie wapnia wskutek obniżania stężenia wapnia w moczu i zwiększania jego stężenia w kale. Podsumowując, można stwierdzić, że aspartam może wpływać na wydalanie wapnia z organizmu oraz rozmieszczenie tego pierwiastka w tkankach i organach szczurów. macek napisał: Cytuj: W temacie tego dużego spożycia jaj, ( jak to określiłeś ), to ten 88 letni dziadek już powinien nie żyć. bywaja ewenementy, jeden z rekordzistow w dlugowiecznosci powiedzial kiedys zapytany co jest jego sekretem dlugowiecznosci odpowiedzial ze wypala kilka fajek dziennie, wiec jak on mogł tyle zyc? Chyba w takim razie tyton jest zdrowy. Tytoń jest nie zdrowy, trujący organizm człowieka podobnie jak aspartam. 8) :? Tytu: Odp: Czemu nikt nie mówi o wadach diety optymalnej Wiadomo wysana przez: Waldek 2008-01-13, 07:55:16 Jako ciekawostkę dodam, że sam tytoń nie jest aż tak niezdrowy jak papierosy nasączone chemicznymi dodatkami i... cukrem. Papieros w 20% to cukier. Mało kto to wie, że liście tytoniu są moczone w melasie cukrowej. Dlatego uzależniają i są tak szkodliwe.
W krajach w których ludzie palą naturalny tytoń zapadalność na raka płuc jest 2 razy niższa! Tytu: Odp: Czemu nikt nie mówi o wadach diety optymalnej Wiadomo wysana przez: Hana 2008-01-13, 11:06:45 Cytuj z: Waldek 2008-01-13, 07:55:16 Jako ciekawostkę dodam, że sam tytoń nie jest aż tak niezdrowy jak papierosy nasączone chemicznymi dodatkami i... cukrem. Papieros w 20% to cukier. Mało kto to wie, że liście tytoniu są moczone w melasie cukrowej. Dlatego uzależniają i są tak szkodliwe. W krajach w których ludzie palą naturalny tytoń zapadalność na raka płuc jest 2 razy niższa! Czyli, jak juz musimy "pykac", to fajka mniej szkodzi, ? a prawdziwe cygaro ? Tytu: Odp: Czemu nikt nie mówi o wadach diety optymalnej Wiadomo wysana przez: Teresa Stachurska 2008-01-13, 12:51:58 W melasie cukrowej ? Po co?
Tytu: Odp: Czemu nikt nie mówi o wadach diety optymalnej Wiadomo wysana przez: macek10 2008-01-13, 14:36:57 Przeczytaj jeszcze raz artykuł uważnie, tam pisze że przebadano ale przestarzałą metodą oznaczania metanolu we krwi - pewno na starych lub mało wiarygodnych urządzeniach czy testach.
"pewno" gdybac to sobie mozesz w kwestii sniadania, czytales moj post badania and aspartamem ciagle trwają nieprzerwanie a trudno uwierzyc zeby w tych czasach UE miala przestarzaly sprzet. Tytoń jest nie zdrowy, trujący organizm człowieka podobnie jak aspartam. tylko ze szkodliwosc tytoniu potwierdzaja setki badan a szkodliwosc aspartamu jak na razie nie ma zadnych wiarygodnych jedynie gdybania i domysly oraz niejasne badania. W krajach w których ludzie palą naturalny tytoń zapadalność na raka płuc jest 2 razy niższa! nizsza od kogo? od palaczy papierosow czy od ludzi niepalacych :lol: Jako ciekawostkę dodam, że sam tytoń nie jest aż tak niezdrowy jak papierosy nasączone chemicznymi dodatkami i... cukrem. Papieros w 20% to cukier. Mało kto to wie, że liście tytoniu są moczone w melasie cukrowej. Dlatego uzależniają i są tak szkodliwe. sam tyton to 99% szkodliwosci papierosow dodatki chemiczne maja nikły w tym udzial. Poza tym uzaleznia to nikotyna a nie cukier skad takie informacje to głupota. Gdyby melasa uzalezniala kazdy jedzący krowki bylby uzalezniony. Tytu: Odp: Czemu nikt nie mówi o wadach diety optymalnej Wiadomo wysana przez: an2lec 2008-01-13, 19:03:05 Cytuj z: macek10 2008-01-13, 14:36:57 Poza tym uzaleznia to nikotyna a nie cukier skad takie informacje to głupota. Gdyby melasa uzalezniala kazdy jedzący krowki bylby uzalezniony. Maciek do twojej wiadomości: papierosów się nie je! A produkty spalania cukru mają nieco inne działanie na organizm ludzki niż cukier. Tytu: Odp: Czemu nikt nie mówi o wadach diety optymalnej Wiadomo wysana przez: zbynek 2008-01-13, 19:52:25 Cytuj z: macek10 2008-01-13, 14:36:57 "pewno" gdybac to sobie mozesz w kwestii sniadania, czytales moj post badania and aspartamem ciagle trwają nieprzerwanie a trudno uwierzyc zeby w tych czasach UE miala przestarzaly sprzet. Nie mam zamiaru w tym temacie, poświęcać więcej energii na bezpośrednie spory z adwokatem trucizny, który podpiera się argumentami z serwisu strony jednego z najważniejszych producentów aspartamu. Z mojej strony EOT. Tytu: Odp: Czemu nikt nie mówi o wadach diety optymalnej Wiadomo wysana przez: Ryjek 2008-01-13, 20:08:56 I tak długo wytrzymałeś :P
Tytu: Odp: Czemu nikt nie mówi o wadach diety optymalnej Wiadomo wysana przez: Waldek 2008-01-14, 06:34:02 :lol:
Tytu: Odp: Czemu nikt nie mówi o wadach diety optymalnej Wiadomo wysana przez: macek10 2008-01-14, 11:57:10 Maciek do twojej wiadomości: papierosów się nie je! A produkty spalania cukru mają nieco inne działanie na organizm ludzki niż cukier.
czyli twierdzisz ze cukier ktory jest w 1% wagi tytoniu powoduje wieksze szkody dla organizmu niz substancje powstające z samego tytoniu (BENZOPIREN , CIAŁA SMOŁOWATE, CYJANOWODÓR, FORMALDEHYD, KADM, NAFTYLOAMINA, POLON, URETAN...)? Nie mam zamiaru w tym temacie, poświęcać więcej energii na bezpośrednie spory z adwokatem trucizny, który podpiera się argumentami z serwisu strony jednego z najważniejszych producentów aspartamu. tak dla scislosci FDA to nie jest firma produkująca aspartam. Tytu: Odp: Czemu nikt nie mówi o wadach diety optymalnej Wiadomo wysana przez: Waldek 2008-01-14, 12:55:01 Cytuj: Trudno w to uwierzyć, ale liście tytoniu są moczone w melasie cukrowej celem podwyższenia ich wartości smakowym. Nic więc dziwnego, że w Anglii gdzie papierosy zawierają dwa razy więcej cukru niż w USA zachorowalność na raka płuc jest podwojona. W krajach takich jak Indie czy Chiny, gdzie tytoń nie jest słodzony zapadalność na raka płuc wśród palaczy jest wielokrotnie niższa. Oczywiście ma na to także wpływ miejscowa organiczna dieta. Bibułka papierosa jest nasączona chemikaliami, które zapobiegają jego gaśnięciu. Francuskie papierosy jakoś dziwnie gasną. Jeśli poczęstujecie Francuza Marlboro podziękuje grzecznie wyjmie swoja żółtawa bibułkę (bez bliczu) i skręci sobie papierosa zachwalając walory naszego tytoniu. Fragment z artykułu o candida >> http://www.jroik.manpol.net/modules.php?name=News&file=article&sid=1161 Tytu: Odp: Czemu nikt nie mówi o wadach diety optymalnej Wiadomo wysana przez: adam319 2008-01-14, 14:50:47 A może by tak iść na całość i tytoń nasączać aspartamem?
Można by przy okazji zrobić odpowiednie badania dowodzące, że aspartam zmniejsza szkodliwość palenia tytoniu o 13,5% i wszyscy byliby zadowoleni. :-) Tytu: Odp: Czemu nikt nie mówi o wadach diety optymalnej Wiadomo wysana przez: Waldek 2008-01-14, 15:27:42 genialny pomysł :lol: :lol:
Tytu: Odp: Czemu nikt nie mówi o wadach diety optymalnej Wiadomo wysana przez: adam319 2008-01-14, 15:28:53 Cytuj z: macek10 2008-01-14, 11:57:10 Maciek do twojej wiadomości: papierosów się nie je! A produkty spalania cukru mają nieco inne działanie na organizm ludzki niż cukier. czyli twierdzisz ze cukier ktory jest w 1% wagi tytoniu powoduje wieksze szkody dla organizmu niz substancje powstające z samego tytoniu (BENZOPIREN , CIAŁA SMOŁOWATE, CYJANOWODÓR, FORMALDEHYD, KADM, NAFTYLOAMINA, POLON, URETAN...)? (...) Cytuj z: Waldek 2008-01-13, 07:55:16 Jako ciekawostkę dodam, że sam tytoń nie jest aż tak niezdrowy jak papierosy nasączone chemicznymi dodatkami i... cukrem. Papieros w 20% to cukier. Mało kto to wie, że liście tytoniu są moczone w melasie cukrowej. Dlatego uzależniają i są tak szkodliwe. W krajach w których ludzie palą naturalny tytoń zapadalność na raka płuc jest 2 razy niższa! Tytu: Odp: Czemu nikt nie mówi o wadach diety optymalnej Wiadomo wysana przez: Ryjek 2008-01-14, 15:31:25 Cytuj: Napluj świni w oczy, to Ci jeszcze powie, że deszcz pada. Tytu: Odp: Czemu nikt nie mówi o wadach diety optymalnej Wiadomo wysana przez: macek10 2008-01-15, 12:50:30 Jako ciekawostkę dodam, że sam tytoń nie jest aż tak niezdrowy jak papierosy nasączone chemicznymi dodatkami i... cukrem. Papieros w 20% to cukier.
ciekawa informacja skad ona pochodzi? Chyba z ufo.com bo zadna firma nie dodaje tyle cukru do zadnego papierosa cukier jest dla aromatu dodawany. Bradzo prosze o zrodło bo wg mnie to brednia oto dowod: Main Original Taste Sacharoza i/lub jej syrop 0,77 % wagi tytoniu Nevada Original Sacharoza i/lub jej syrop 0,77 Reven Original Sacharoza i/lub jej syrop 0,77 Męskie Filter 25 Sacharoza i/lub jej syrop 0,77 Walet Mentol Sacharoza i/lub jej syrop 0,77 Cristal Classic Sacharoza i/lub jej syrop 0,77 Rockets 20 Original Sacharoza i/lub jej syrop 0,77 http://www.stsa.pl/1.htm a obrońcą sztucznych dodatkow nie jestem uwazam ze jest mnostwo o wiele grozniejszych substancji ktorych szkodliwe dzialanie jest w o wiele wiekszym stopniu potwierdzone niz aspartamu miedzy innymi BHA i BHT tak obficie dodawane do tłuszczow zwierzęcych zwlaszcza smalcu. Tytu: Odp: Czemu nikt nie mówi o wadach diety optymalnej Wiadomo wysana przez: macek10 2008-01-15, 12:58:49 i mam pytanie co sprawia ze cukier spalany w papierosie jest taki zabójczy i bardziej szkodliwy od samego tytoniu bo jak dobrze wiem glukoza w procesie spalania przechodzi w CO2 i H2O wiec co jest takie szkodliwe dwutlenek wegla czy woda? 8)
Tytu: Odp: Czemu nikt nie mówi o wadach diety optymalnej Wiadomo wysana przez: Krystyna*Opty* 2008-01-15, 13:32:29 Ryjek napisał:
Cytuj: Tutaj poczytajcie: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3231285&start=3420 A ztego linka najbardziej znamienna jest wypowiedź Luizy 29: Zdarzyło mi się być na szkoleniach w instytutach zajmujących się żywnością i żywieniem człowieka. Panie prowadzące wykłady lub ćwiczenia przedstawiały materiały o zaletach diety 1000 kca, pokazywały piramidę żywieniową (tą, w której podstawą są węglowodanów). A w przerwie na kawę lub obiad zapytane jaka dietę one stosowały odpowiadały: South Beach/Lutz/Atkins. I o tym, że duża część podręczników dotyczących żywienia człowieka, wymaga gruntownego "odkurzenia", ale póki program szkoleń nie ulegnie nowelizacjom, muszą mówić o zaletach diet niskokalorycznych lub niskotłuszczowych osobiście nie wierząc w ich skuteczność. Tylko KTO MA te podręczniki odkurzyć? Autorom tych pseudo-mądrości zależy wręcz na dalszym utrwalaniu tych niskotłuszczowych bredni. I taka jest prawda. Zakłamanie na każdym kroku. P.S. Oczywiście masz rację, że ortodoks Macek10 nie nadaje się do żadnej dyskusji, to klasyczny betonowy wyrobnik piramidalny... :P Do macka10: Zacznij przynajmniej poprawnie pisać nazwisko faceta, będące jednocześnie nazwą oznaczającą stopnie temperatury: Celsjusz (a nie Celcjusz)... :P Tytu: Odp: Czemu nikt nie mówi o wadach diety optymalnej Wiadomo wysana przez: macek10 2008-01-15, 14:07:51 Zacznij przynajmniej poprawnie pisać nazwisko faceta, będące jednocześnie nazwą oznaczającą stopnie temperatury: Celsjusz
Jak chcesz dawać porady gramatyczne to moze na innym forum bo chyba tylko takie potrafisz a wiedza medyczna ponizej kryrtyki, po drugie nawet do poprawiania błedow sie nie nadajesz bo skoro taka dokładna jestes to ten facet nie nazywał sie Celsjusz tylko Celsjus Tytu: Odp: Czemu nikt nie mówi o wadach diety optymalnej Wiadomo wysana przez: macek10 2008-01-15, 14:09:02 ... a po trzecie nigdy niepisałem Celcjusz....
Tytu: Odp: Czemu nikt nie mówi o wadach diety optymalnej Wiadomo wysana przez: macek10 2008-01-15, 14:17:58 A ztego linka najbardziej znamienna jest wypowiedź Luizy 29:
Zdarzyło mi się być na szkoleniach w instytutach zajmujących się żywnością i żywieniem człowieka. Panie prowadzące wykłady lub ćwiczenia przedstawiały materiały o zaletach diety 1000 kca, pokazywały piramidę żywieniową (tą, w której podstawą są węglowodanów). A w przerwie na kawę lub obiad zapytane jaka dietę one stosowały odpowiadały: South Beach/Lutz/Atkins. I o tym, że duża część podręczników dotyczących żywienia człowieka, wymaga gruntownego "odkurzenia", ale póki program szkoleń nie ulegnie nowelizacjom, muszą mówić o zaletach diet niskokalorycznych lub niskotłuszczowych osobiście nie wierząc w ich skuteczność. Tylko KTO MA te podręczniki odkurzyć? Autorom tych pseudo-mądrości zależy wręcz na dalszym utrwalaniu tych niskotłuszczowych bredni. I taka jest prawda. Zakłamanie na każdym kroku. Po pierwsze co to za instytucje bo chyba zadne oficjalne i profesjonalne, po drugie kto prowadzil ten wyklad moze jakies osoby po fizjoterapii ktore wiedze zywieniowa mialy malutką. Po trzecie pojawia sie stwierdzenie "nie wierzą" oznacza to zapewne ze nawet jej nie stosowały wiec taki argumenty są smiechu warte. Ja jak najbardziej wierze w diety niskokaloryczne bo widzialem setki dowodow na to ze taka dieta dziala. Tytu: Odp: Czemu nikt nie mówi o wadach diety optymalnej Wiadomo wysana przez: macek10 2008-01-15, 14:21:14 Nawet powiem więcej znam osobe ktora zrobiła eksperyment na swoim pacjencie i zamieniła produkty zbozowe oczyszczone na pełnoziarniste co skutkowalo wiekszą podaza blonnika a kalorycznosc zostala taka sama i waga takiemu pacjentowi spadła o 5 kg w ciagu miesiąca.
Tytu: Odp: Czemu nikt nie mówi o wadach diety optymalnej Wiadomo wysana przez: Krystyna*Opty* 2008-01-15, 15:20:02 Macek10 napisał:
Cytuj: ... a po trzecie nigdy niepisałem Celcjusz.... http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3231285&start=3420 [28.09.2007] 11:39 macek10 No pewnie akademia medyczna bzduz uczy bo to są debile , mało na wszystkich akademiach medycznych swiata ucza tego samego i wszyscy lekarze i dietetycy to debile, za to dr Atkins i dr Kwasniewski swiatowej sławy spejalisci w kazdej dziedzinie zdrowia nie sa debilami i wszystkie akademie na swiecie powinny oddac im pokłon. Po drugie dieta 1000kcal to nie glodówka widze ze macie cudowna wiedze zywieniową!! Prawidłowo przeprowadzona dieta 1000kcal nie prowadzi do efektu jojo trzeba ja tylko stosowac pod okiem dietetyka a nie tak jak wy pewnie z gazety jakąs wzieliscie i potem zdziwko ze macie jojo. Diete taka uklada sie zeby miala jak najmniejsze niedobory witamin i mienrałow, ewentualnie suplementuje sie witaminy.Wasza dieta jest o wiele bardziej niedoborowa w witaminy i mienerały gwarantuje. Po trzecie nie jestesmy eskimosami nie mamy 10 miesiecy w roku -30 stopni Celcjusza. I widze ze pojecie o ewolucjo macie mizerne, gdyby tak nie bylo wiedziałybyscie ze przodkowie czlowieka pochodzą ze strefy tropikalnej. Zauważcie tez ze mroz ostatnimi laty to my mamy 10 dni w roku. Tytu: Odp: Czemu nikt nie mówi o wadach diety optymalnej Wiadomo wysana przez: adam319 2008-01-15, 15:53:53 Drogi Maćku,
Może byłoby lepiej gdybyś uznał DO za „cud” czyli rzecz naukowo (według nauki jaką znasz) nie do wyjaśnienia. Tysiące ludzi odczuły dobrodziejstwa DO w tym wyleczenia chorób „nieuleczalnych” według klasycznej medycyny. Każdy człowiek może zastosować się do (dostępnych bez recepty) zaleceń DO i odczuć jej dobrodziejstwa w ciągu godzin, dni, tygodni, miesięcy, lat. Twój poziom percepcji jak ja go widzę teraz jest następujący: „Herbata robi się słodsza od mieszania, a cukier wskazuje tylko precyzyjnie moment w którym należy przestać mieszać” No to zróbmy eksperyment i mieszajmy herbatę bez cukru, przecież nie zrobi się od tego słodsza? „Herbata mieszana bez cukru nie robi się słodsza, gdyż nie wiadomo precyzyjnie kiedy należy przestać mieszać”. Ręce opadają :-( Każdy sposób rozumowania jest poprawny, gdy wnioski są zgodne z obserwacją, a Ty masz klapki na oczach i nie chcesz dostrzec tysięcy ludzi stosujących DO z doskonałym rezultatem. Pewnie dlatego, że nie są oni Twoimi pacjentami, więc z Twojego punktu widzenia nie istnieją. Wiem coś o tym bo od 10lat (kiedy jestem na DO) nie zażyłem żadnego antybiotyku, gdyż nie byłem chory, a wcześniej byłem co najmniej 3 razy do roku dobrym pacjentem z wysoką gorączką, grzecznie łykającym antybiotyki. I co chcesz mnie podłączyć do swojej aparatury i udowodnić mi, że jednak mam gorączkę, a tu Cię mam bo do tego wystarczy zwykły termometr, który też posiadam. Pozdrawiam serdecznie, Adam PS Trochę barwny to post, ale skoro Maciek nie przyswaja informacji to niech pozostali czytelnicy chociaż się uśmiechną. http://forum.dr-kwasniewski.pl/index.php?topic=1984.msg35995#msg35995
forum.dr-kwasniewski.pl | Dziaajce na SMF 1.0.8.
© 2001-2005, Lewis Media. Wszystkie prawa zastrzeone. |