forum.dr-kwasniewski.pl

Od jakiegoś czasu zauważylem ze gdy rano się budzę mam "wiatry". Z tego co pamiętam Jan pisał że wydzielanie gazów spowodowane jest przedawkowaniem węglowodanów i wtedy w jelitach bakterie sobie poczynają i tworzy sie ta mieszanka. Jednak wydaje mi się że trzymam proporcję i jadam w okolicach 50-65g węgla. Na początku myślałem że moja dolegliwość jest spowodowana że na ostatni posiłek mam zbyt dużo węgla lub że jem zbyt poźno. Jednak okazało się ze dolegliwość moja jest niezależna od tego. Co moze być przyczyną porannego wzdecia? Jest taka możliwość że mój organizm potrzebuje mniej wegla niz podaje Jan? Jakie są objawy niedoboru weglowodanów?

Druga sprawa zeby nie zakladac kolejnego tematu. Jak to jest z jedzeniem na noc? Wiem że jest napisane aby posiłek jeść maksymalnie do godziny 19 (staram się jesc między 18-19) lecz czy to ma znaczenie gdy ktoś chodzi spać załóżmy o 1 w nocy? Chodzi o to że ta 18 czy 19 to najlepsza pora na zjedzenie czy o to aby organizm zdążył przetrawić wszystko przed snem?

Po pierwsze zgłoś się do lekarza, który powinien zalecić stosowną dawkę węgla medycznego (Carbo medicinalis), jeśli nie pomoże, pewnie zaleci wytrucie antybiotykiem, tego co "gazuje" ci w jelitach, a po wytruciu zaleci "zaszczepienie" stosowną microflorą w tabletkach i problem zniknie.

A czy to przypadkiem nie jest "para z chleba"?

Takie gazy to cos strasznego  8)
Bardzo Tobie wspolczuje  :cry:

Mam pytanie czy Ty "puszczasz baki" czy trzymasz "do konca"?

Ciekawe co jest zdrowsze "puszczanie" czy "ascetyczne zatrzymywanie"??? :shock: :shock: :shock:

To znaczy,Ĺźe z Ciebie jest taka pierdoła  :) 8) :P

Dziwie się ,Ĺźe" świat akademicki" jeszcze się nie zajął problemem "puszczaniem bąkĂłw porannych"  .Powinna być robiona specjalizacja lekarzy w tym kierunku-"lekarz poranne wiatry".
Pytanie czy te wiatry są silne,czy takie sobie ot wietrzyki zefirki?
No i czy niosą ze sobą jakąś bliżej nieokreśloną woń,czy są bezwonne i czy otoczenie nie narzeka,bo jak narzeka,to masakra!!!!!!!!!!!!!!!!!!!-"problem na miare dżumy" .

PS. Grizzly  :D

Nieprawda!!!
Wyszytko zależy od ceny baryłki ropy. Jak będzie odpowiednio kosztować, to może zaczną skupować jelitogas i to bez akcyzy. Dzięki temu problem bezrobocia samoistnie zniknie!  :wink:

Gdy jem warzywa, to konsekwencję tego są właśnie wzdęcia. Warzywa są sztucznie hodowane na nawozach azotowych i po zjedzeniu ich w niektórych organizmach powstają takie dolegliwości. Inni mogą je jeść kilogramami, a ja bym się uniósł jak balon od własnych gazów. Pewnie u Ciebie jest to samo. To jest duży problem, bo nie wiadomo jakie węglowodany mam zjadać. Fruktozy i cukru na DO nie należy jeść, mącznych też nie, a warzyw nie mogę.

Po co bąka trzymać w d...e, niech se lata po chałupie.

Przecież nie musisz zjadać całego kalafiora,czy kilograma ogórków itp. Można trochę .

No mozna troche jesli wystarcza troche, jesli ktos cwiczy na siłowni to bardzo wyczerpuje zapasy glikogenu wiec np ja wegli musze jesc dosc duzo, dwa razy dziennie po ok 60gr mimo to nie mam zazdych dolegliwosc zwiazanych z przedawkowaniem

Bo po pierwsze jesteś w ruchu,a po drugie nie skupiasz uwagi na jakimś pierdnięciu-bo i po co....

jak moga duszone warzywa na tluszczu powodowac wzdecia wtedy,gdy zjada sie ich gramowe ilosci.?
Daniel,moze jest inna przyczyna twoich problemow brzuszno-jelitowch.?

MoĹźe piĂłrojady to powodują.MĂłj gołąb je ma,ale kto tam wie,moĹźe Ĺźeruje teĹź w jelitach u ludzi i powoduje wzdęcia  :mrgreen:
Insectin na to jest pono skuteczny.

Susi33 napisz jadłospis z 3 kolejnych dni.

Nie wiem czy robiłes jakies badania najlepiej zrób sobie USG czy nie masz kamieni żółciowych

haha nie mogę przeżałować jednego, że mnie tu wcześniej na tym forum nie było....

puszczanie bączków wychodzi na zdrowie, misiuniu Ty moze tego nie pamiętasz bo byłeś malutki, taki śliczny bobasek gdy twoja mamusia masowała Ci brzuszek co byś bączka mógł puścić dla zdrowia wiesz?:-)

haha

a tak na poważnie, to mi osobiście wydaje się iz ten problem na diecie optymalnej w porównaniu z tradycyjnym odżywianiem nie istnieje....przynajmniej tak jest w moim przypadku, kiedyś miewałam wzdęty brzuch, uczucie bardzo nieprzyjemne i mogę stwierdzić z całą stanowczością że białka w połączeniu z węglowodanami są glówną przyczyną tego dyskomfortu.:-(

"viola",tutaj chyba masz na myśli nadmiar, a nie połączenie?

miałam na mysli zywienie tradycyjne gdzie tych weglowodanow jest sporo...:-)

Mi też przy żywieniu tradycyjnym wzdęcia były znane :)

..zgaga też mnie "odwiedzała", zwłaszcza po słodkich sokach :-))

Zrezygnuj całkiem z nabiału, nie jedz za dużo surowizny.

Czyli z serka, smietanki, jajek itd? :)

Jajek nie traktuję jako nabiał :))
Ja sama lubię śmietanę, ale jeśli ktoś ma wzdęcia, powinien zrezygnować i ze śmietanki. A że należy jeść prz tym odpowiednio mało cukrów to oczywiste. No i ta surowizna

Pośpiech rodzi niekiedy popęd, pęd, ęd, d.


A genetyka jest naj... podoba, czy nie.


Mam "teĹźewe".
... zniknie po zaszczepieniu szlachetnym szczepem bak... z sera- jednak jest niewielka róşnica.

Ja polecam Lactobacillus rhamnosus :D

Z mlecznych zarozumiałem.

Pierwotnie tak.
Obecnie z ampułek. :D

Czy poranne wzdecia to jest ten slynny Efekt czy Fenomen Brzasku?  :shock:

Jeżeli występuje u kobiet, to ... brak danych.

Każdy ma taki Efekt na jaki zapracował :lol:
Od cholesterolu jest ochota, a od włókna wstyd :D

:lol:

:lol:
Łechta pewnie tylko leciuńko!  :wink:  :D

Dobry efekt, dobrze wróşy!  :wink: :mrgreen:
Jak się ma czym rozładować...  8)

Połechtać leciuńko :D

Ałć - to widoczny wątek dla wszystkich...  :?
Sorki...  :wink: :mrgreen:

Teraz cały świat zobaczy prawdziwe oblicze TK... :lol:

No wiadomo, "zły owoc", co to nie chce dla dobra optyludzkości i Rzeczpospolitej, tylko dla swojego Taty!  :lol: :lol: :lol:

R e w e l a c j a !!!

Ostateczny dowod, ze forum zostalo zhateyzoane i ukulcostamcosam a Pan Tomasz zostaj zbalamucony i zbajerowany  :?  :shock: :shock:

Znaczy co, że tylko jaja na maśle mają pana Tomasza podniecać?!

Tak, i optyzbawienie Optyrzeczpospoltej Czwartej!

:? I :roll: ...https://www.youtube.com/watch?v=brLYAQO859E

Jak to co?!?
R e w e l a c j a II!!!

:lol: :lol: :lol:

Jedno nie wyklucza drugiego... :roll:

Jak się wdepnęło na ścieĹźynkę z ktĂłrej nie ma powrotu, to niestety, wróşy bardzo Ĺşle...  8)  :wink: :mrgreen:

:? Pozytywne myślenie (i działanie) daje pozytywne skutki... :D

AMON!  8)  :lol:

Do następnego, porannego wzdęcia.

Ale gdyby nie ten dech, to by człowiek zdechł. ;)

Z rana nie miewam. Właściwie w ogóle.  Po czym bąki mogą wystąpić? Warzyw się nie przejadam. Gdy zjem samego sera podpuszczkowego wieczorem, to może się zdarzyć.  Kazeina ?