forum.dr-kwasniewski.pl

Witam wszystkich "prawdziwych" optymalnych. Z dietą zapoznałam sie już przeszło rok temu, lecz dopiero teraz mam zamiar tego wszystkiego sprobowac, gdyż pragnę schudnąć 10 kg. Proszę o wsparcie i jakieś małe wskazóweczki w chwilach zwątpienia i nie lada kontrowersyjnych pogróżkach, że tłuszcze są złe. Pozdrawiam!!!

:arrow: Zastanów się zanim przejdziesz na DO. Proponuję najpierw zrobić sobie test aby określić swój dotychczasowy tym metabolizmu. Taki test znajdziesz w książce "Dieta Metaboliczna". Jeśli się okaże że twój typ to typ białkowy a na dodatek masz grupę krwi "O" i jesteś osobą przed 50-siątką, możesz zaczynać. Jeśli Ci wyjdzie typ węglowodanowy masz grupę krwi "A" "AB" i na dodatek jesteś w wieku powyżej 50 lat. Bądż ostrożna z ograniczaniem węglowodanów. Wielu ludzi, którzy "pogwałcili" swój metabolizm dietą zbyt nisko węglowodanową, mają po latach stosowania
ŻO duże kłopoty ze zdrowiem. Proponuję również książkę "Życie bez pieczywa" Wolfganga Lutza zanim się zdecydujesz. Pozdrawiam. 8)

Jeśli Ci wyjdzie typ węglowodanowy masz grupę krwi "A" "AB" i na dodatek jesteś w wieku powyżej 50 lat. Bądż ostrożna z ograniczaniem węglowodanów. Wielu ludzi, którzy "pogwałcili" swój metabolizm dietą zbyt nisko węglowodanową, mają po latach stosowania
ŻO duże kłopoty ze zdrowiem. Proponuję również książkę "Życie bez pieczywa" Wolfganga Lutza zanim się zdecydujesz. Pozdrawiam. 8)

[quote="Leon Z]. Proponuję najpierw zrobić...

ja to cały czas się zastanawiam jak to dopasować do np. krowy ;) wszak mają chyba ponad 10 grup krwi a wszystkie jedzą trawe ;) siakiś cyrk czy co albo nie wiedzą ;))) nic o grupach krwi.

:!: :lol: :P :twisted: :shock: :D :shock: :o :roll: :!:

Mają dwanaście grup krwi

No, ale co się dzieje z tymi bykami żarcia trawy kłopoty zdrowotne?
"Dieta korytkowa", alkohol na depresję i rozprawianie "O omylności dr-a JK" :?: :roll: :lol:

Tej wersji sie trzymam do końca :twisted:

To jak dobiera się jedzenie dla krów ?? czy są np. specjalne gatunki trawy do konkretnej grupy ;)?? Bo chyba lepiej sprawić sobie kotka , mają tylko 3 grupy krwi , łatwiej będzie pewnie znaleźć odpowiednie gatunki myszy ;)

LeonZ, czy moglbys przeniesc sie gdzie indziej ze swoimi wynurzeniami ?

Jeśli masz możliwość osobistego kontaktu z kimś, kto stosuje już Żywienie Optymalne od dłuższego czasu, to rozmowa z taką osobą da Ci znacznie więcej w praktyce, niż jakiekolwiek forum. Uważaj jednak, czy ewentualne porady tej osoby są zgodne z tym, co pisze Jan Kwaśniewski.

:? :shock: Jeju drogi, dziewczyna chce wsparcia a wy sobie jaja robicie. Co to za bzdóry o grupach krwi i gatki o krowach. Żywienie Optymalne jest dla każdego człowieka bezwarunkowo.

Jagoda skożystaj co do żywienia z porad lekarza optymalnego. A jeśli niechorowałaś na nic poważnego to książka się kłania, warto do niej wracać. Nie bój się tłuszczu ja z całą rodziną jesteśmy 8 rok i żyjemy.
Moje dzieci 5 i 7 lat nieznają innego sposobu jedzenia jak optymalny
Służę radą na przyszłość. I jeszcze jedno musisz pilnować tego co i ile jesz, licz bo to ważne by utrzymać proporcje. Białka średnio optymalni jedzą 40-50 ( niewiem ile warzysz i jaki twój wzrost, oraz na co chorujesz)
tłuszczu zjada się do syta ok.120-180(czasami ludzie potrzebują więcej) A węglowodany ok.50-60 g. Musisz wczuć się w swój organizm jedni potrzebują czegoś więcej inni mniej. Do tego dochodzi się metodą prób i błędów.
Ĺťycze powodzenia :)

Z tymi krowami to temat Hyde Parkowy... :D

A co do autorki tego tematu, to ja nie radziłem się lekarza, kupiłem przez internet 3 książki, stosuję jedzenie, czasem policzę na kalkulatorku na stronie www.optymalny.tk i chudnę sobie, już 10 kg. Jeszcze 11 kg i będę miał wagę optymalną.

Powtórzę, że przeczytaj książkę, a gdyby problem to pisz na forum, bądź na priv.

Znalazłem w necie coś na temat grup krwi w temacie o którym napisał: Lek. med. Przemysław Pala


Przyjrzyjmy się teraz powyższym teoriom z medycznego punktu widzenia.
Na pozór wydaje się oczywiste, że odmienność grup krwi wpływa na
indywidualne cechy człowieka. Określona grupa krwi jest determinowana przez
występowanie antygenów na powierzchni błon komórkowych erytrocytów (oraz
innych komórek organizmu) i określonych przeciwciał, które niszczą niezgodność grupowo krew.
Oprócz trzech głównych antygenów wyróżnia się czynnik Rh oraz
23 inne grupy, co powoduje występowanie znacznej różnorodności grup krwi.
Należy również nadmienić, że krew jest tkanką zaliczaną do łącznej, a nie
tylko płynem. Poza układem AB0 w tkankach występują również tzw. antygeny
zgodności tkankowej (HLA) co stanowi o dużym zróżnicowaniu osobniczym ludzi.
Tego faktu autor w ogóle nie uwzględnia. Bardzo ryzykowne (aby nie
powiedzieć pozbawione sensu) jest stawianie przez autora tezy o powstaniu
grup krwi na skutek wędrówek ludności jako adaptacji do zmieniających się
warunków. Autor zakłada, że aby w ciągu 40000 lat powstały nowe grupy krwi
człowiek musiałby mutować szybciej niż muszka Drosophillia, co zresztą sam
przyznaje. Naciągane jest również stwierdzenie, że człowiek przeszedł na
żywienie roślinne z powodu wyczerpania się zasobów łowieckich, co tak
naprawdę nastąpiło dopiero w ostatnich kilkuset latach.
Autor w swej książce pomija (chyba niewygodny) fakt, że nie tylko
człowiek posiada grupy krwi. Każdy gatunek zwierzęcia również odznacza się
charakterystycznymi cechami grup krwi np. krowa posiada ponad 20 grup i nie
można chyba stwierdzić, że powstały one na skutek zmian w żywieniu, ponieważ zjada ona trawę bez względu na miejsce występowania.
Peter J. D˘Adamo w swojej książce "Jedz zgodnie ze swoją grupą krwi" sugeruje jakoby wśród ludzi występowały odmienne cechy metabolizmu,
czego nie można powiedzieć w fachowej literaturze.
Przeciwnie szlaki przemian pośrednich B,T,W wykazują stałość niezależnie od ras, klimatu czy grup krwi o czym świadczy obecność klimatu czy grup krwi o czym świadczy obecność tych samych enzymów i hormonów.
Autor pomija zresztą znaczenie ilości i składu biochemicznego produktów oraz ich dalszych losów po wchłonięciu z przewodu pokarmowego.
Znacznie większy nacisk kładzie on na wpływ lektyn zawartych w pokarmach.
Niezgodne dla danej grupy krwi lektyny mają powodować uszkodzenie narządów wewnętrznych na skutek zlepiania się czerwonych krwinek w określonym miejscu (np. wątroba, nerki, serce).
Jak było wspomniane wyżej jest możliwe wywołanie aglutynacji przez lektyny, jednak po ich przedstawieniu się do krwiobiegu.
Glikoproteiny (związki składające się z białka i cukru) s± zbyt duĹźe aby mogły być wchłonięte przez ściany przewodu pokarmowego i muszą być przedtem strawione do aminokwasĂłw i cząsteczek cukru, przy czym tracić swoje właściwości.
Pozbawione podstaw jest również stwierdzenie, że po przyłączeniu do białych ciałek krwi lektyny pobudzają je do rozmnażania.
Jak powszechnie wiadomo leukocyty nie posiadają zdolności rozmnażania.
Wszystkie komórki krwi powstają i dojrzewają w szpiku kostnym, a we krwi
dominują już ich dojrzałe postacie. Owych niebezpiecznych lektyn należy
szukać wg autora badając mocz na obecność indolu. Wysoki poziom tego związku ma świadczyć o nadmiernym "gniciu jelitowym" co powoduje wytwarzanie toksycznego indolu, który przedostaje się do krwi i ma działanie rakotwórcze.
Faktycznie indol powstaje w jelitach i to on jest odpowiedzialny za woń
kału, jednak substratem do jego produkcji jest tryptofan - aminokwas
egzogenny (niezbędny w pożywieniu). Tak, więc od ilości tryptofan
(zawartego głównie w produktach pochodzenia zwierzęcego) będzie zależał wynik testu.
Przez książkę przewija się kilkakrotnie stwierdzenie, że grupa krwi jest kluczem do odporności.
Autor nie potrafi tego jednak sensownie udowodnić, bo przecież przeciwciała układu grupowego ABO nie odgrywają roli w procesach odpornościowych organizmu.
Ciekawić musi również fakt, że autor mimo doszukiwania się związku między pożywieniem a grupą krwi pisze jednocześnie, że 50-80% wszystkich chorób we współczesnym życiu spowodowane jest stresem.

Podsumowując należy stwierdzić, że przedstawiona powyżej dieta stoi w
całkowitej sprzeczności z żywieniem optymalnym oraz nie posiada podstaw
naukowych, a nawet jest z nimi sprzeczna. Autor, ktĂłry w/g polskiego
rozumienia nie jest lekarzem opiera się na ok. 4000 przypadków co stanowi
zaledwie minimalny ułamek liczby optymalnych w Polsce.
Przez ostatnie dwa lata przez Centrum Żywienia Optymalnego przeszło
ponad 3000 osób nie stwierdziliśmy korelacji między procesem powrotu do
zdrowia a grupą krwi pacjenta. Można nie dziwić się autorowi, który będąc
wegetarianinem próbuje doszukać się związku między zdrowiem a odżywianiem,
ale nie udaje mu się to ze względu na brak podstaw naukowych. Zastanawiający
jest jednak fakt, że dieta ta mogła wzbudzić zainteresowanie optymalnych a w szczególności lekarzy, którzy powinni przecież posiadać wiedzę potrzebną do oceny informacji zawartych w książce.

Lek. med. Przemysław Pala

Z pozdrowieniami - zbynek

Witam
Jestem nowa na forum i rĂłwnieĹź w grupie optymalnych.
To dopiero 3 dni i tyle wątpliwości, czy prawidłowo będę liczyć i jeść. Na razie mam podany jadłospis od żywieniowca z Arkadii, ale potem?
Trzymajcie kciuki!!
Pozdr.

Najwięcej zamieszania w głowie nowicjuszom DO robią pseudo znawcy,którzy się powołują nawet na Lutza. Mieszają opty z niskowęglowadanową, a potem każą zwiększć węgle bo coś tam...
Po roku błądzenia stwierdziłam, że wiem jak dużo nie wiem.
Jak dotychczs to nie ma lepszego Ĺźywienia od ĹťO.

Zgadzam się z Haliną. Jest dużo (eks)Znawców, którzy niestety mogą zrobić wodę z mózgu.

Witam
jestem nowa i i chciałabym i boje sie.

Boje sie ,bo troche poczytałam  i strach mnie ogarnia  JAK to liczyc /? 
czy sobie poradze ?
chciałabym bo tyje  i od czego?
Nie jadam tłusto nie jadam mies a ostatno powiedziałam ,ze koncze z wszystkimi tłuszczami . No i co? trafiłam na was :shock:
jestem po 50 /149 malutka :Dno a wago ok 60!!!
Jem owoc no bo zdrowo - tak mĂłwia
ostatnio piłam mleko  takie wiejskie no i smietane  i co. przytyłam oj przytyłam  :x
gdybym tak szybko traciła wage  jak nabieram  :(
Czy jem słodko ? lubie herbate  posłodzona ,ale nie za duzo , przy synowej to i ciacha posmakowały kiedys jadalam bardzo mało bo była bieda wazyłam nawet 36 kg/ powiedział - jak dobra geś ,no ale cĂłz takie były czasy .
Dzisiaj moze tez nie jest  jakby lzej ale słodyczy jem wiecej .
Kiedy patrze na obliczenia  BTW  i na 1/3./1  to juz sama niewiem jak to dla siebie liczyc ile ja mam jeść
5dk B/5dkW  a  tłuszczu 15dk?  czy to jest jedzenie na cały dzien?
czy ja to jakos pojme?
prosiłam  ,Ĺźeby mi to policzyli ,ale mĂłwia ze niewiedza ,jak.
Chyba niejeden ucieknie  przez to obliczanie. Ja to bym chciała wiedzieć  to KROK po Kroku. np  3jaja 2 ziemniaczki 1łyzka smalcu
8 dk boczku surowego czy gotowanego .Albo weĹş 8 dk - 80g?  i usmaĹźyc  . 

Jesli ktos  ma cierpliwość  to  posłucham ,ale prosze bez WYSMIEWANIA ,bo i to tu widziałam.

pozdrawiam

leoś  kto ci tych bzdur naopowiadał????
jestem przed 60 mam grupe krwi AB i 6 lat staĹźu na Ĺťywieniu Optymalnym
a wciąż  Ĺźyje  i zapominam o chorobach -  he he

Ja na diecie Peter J.D^Adamo bylam ok.1-go roku.W trakcie tej diety poraz pierwszy zachorowalam na grype,moja neurastenia poglebila sie a cukier skoczyl do 180mg/%.Od 3 -ech lat jestem na DO i szkody jakie sobie wyrzadzilam szybko sie reperuja.Dziekuje panie doktorze Kwasniewski.

a tak powaĹźnie zanim zaczniesz  liczyć to licz tylko na siebie
po pierwsze kup książkę ĹťYWIENIE  OPTYMALNE Jana  Kwaśniewskiego i poczytaj ale kilka razy
dostaniesz prawie w każdej księgarni za 23 zł
odstaw obowiązkowo słodycze , ciasta i te owoce, pozostaw warzywka
ogranicz do minimum pieczywo, kasze, makarony
zwiększ tłuste jedzenie,
podstawą dobrego odĹźywiania niech będą żółtka jaj , tłuste mięso , podroby, nabiał  wiejski
najlepsze  jaja są te  gdzie kury mają pełny zielony wybieg, po nich nie będziesz miała objawĂłw wymiotnych
unikaj tłuszczy trans, margaryny, olejów rafinowanych
apetyt ureguluje się sam optymalnie
no i takie to proste

np kury ,ktore biegaja po zielonym stadionie chorzowskim

Jona ten post mial byc na w watku Marka Mitrusia "jaja"
wiem ,ze prosilas ,aby nie zartowano ,wiec przepraszam ,jeszcze raz pisze ,ze to odpowiedz dla Marka Mitrusia on nie jest nowicjuszem ,wiec moge sobie z nim troszke pozartowac .Tak Marek?  :) czy Nie?  :?

Ali

serdeczne dzieki .
Słodycze  wielce ograniczyłam ale jeszcze ciut ciut.

Owoce , -jadałam jabłko na noc ,ale koniec  jednak majac działke cos trzeba zrobic z owocami.?
Pieczywo = ograniczyłam ,aż dziw nawet zytni niezjedzony od dwuch dni.
lubie makaron i kasze  - czymoge  raz kiedyś sam makaron ,lub kasze 5dk ,tylko nie wiem odlczyc suchy czy gotowany.
Od nabiału wiejskiego właśnie przytyłam  , moze trzeba jakos inaczej ale skoro TYLE dali to - no lubie mleko i tak za mna "chodziło"
żółtka lubiłam zawsze białak jakos nieszły ,teraz dopiero na starość dowiaduje sie dlaczego.
Margaryn nie jadam  od lat była bieda to musiałam  .
Co do olejów - no właśnie zastanawiam sie czy one niesa przyczynkiem  do tycia  ,wszystko na oleju Oliwa z oliek tez. Smalez odrzucony całkowicie bo myslałam ze to po nim sie tyje.

Dzisiaj smazyłam z wnuczkami placuszki  ziemniaczki + 5 jaj  myslałam, ze to mało ale zjadłam tylko trzy A ile powinno sie ich zjeśc?
udusiłam też kapuste kwaszona  ze skwarkami  tłusciutka -  czy to dobrze?
no i schabowe ,ale zjadłam 5dk czy to nie zaduzo?
wnuczki tez nakarmiłam i jak szybko sie nasyciły .
Nie wiem jak to bedzie oby mi dzieci nie powiedziały ,że to jakies dziwactwo na starość. :D

Czy jeszcze  na cos  powinnam zwracac uwage ,czy tłuszcz nie przyczyni sie do wiekszej otyłosci//?
:shock:
a czemu nie :D

To jest tak duze forum ,Ĺźe trudno mi sie połapać  gdzie cos napisac.
Zbierałam sie na odwage no i tu mi jakos pasowało "NOWICJUSZKA"
o nie zartowaniu wspomniałam , bo widziałam ,ze  cos tam komus ,ale jest wszystko ok. :D

Ze mną to lepiej pożartować. Żółtka na śniadanie lepiej jest jeść z czarnymi pożeczkami.

Witam :)

Mam pytanie ,
czy jeśli nie czyje głodu ,to jeść czy nie?
czy musze  zjeść całą dobową zawartość BTW?

Przedwczoraj dołozyłam sobie kartofelka i ok,3 łyzczeczki masła z czosnkiem i natka ,ale odpowiedzia była zgaga- godz 19  moze zapĂłzno?
Czy jesli mam zgage  to znaczy ,Ĺźe mam nadkwasote? a jesli tak to co robic/?

Wczoraj
rano wypiłam kawe z kapuczino  potem herbate z 1łyzeczka cukru.  Nic nie jadłam bo nie miałam ochoty- moze po tym kartofelku z masłem  .Kiedy zaczeło "ssac"
zjadłam 100g pasztetowej i 100 g kapustki zasmazanej  na obiad ,ale było mi jakos duszno brak mi było powietrza - czy to moĹźe byc z niedojedzenia? czy wpływ pogody?

Dzisjaj
100g jajecznica na skwareczkach /było 4 jaj i 20gsłoninki , jedno kiwi i wypiłam zbozówke z 1 łyzeczka cukru bo też brakowało mi tchu , jest troche lepiej ale..
Prosze   moĹźe ktos mi poradzi jak jeść by dobrze sie czuc,moze ja zaszybko zostawiłam węglowodany?
MoĹźe ktos uprzejmy obliczy +,-  dla mnie BTW .
I jeszcze dla 170 mes. wiek 32 waga ponad  100 ,moĹźe=15
ale nie chce powiedzieć Bardzo mi zalezy by zostawił Węgle  .acha i jeszcze 155 wiek 40 waga ok70 ale bywało 98.moze posłuchaja.

Dziekuje :)

troche mi smutno - moĹźe pogoda :(

http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=80 - na tego typu pytania najpewniej znajdziesz odpowiedzi w podanym linku. Przeczytaj i ... :roll:

Jona, a zanim zaczęłaś dietę, dobrze sie czułaś? pamiętasz wszystkie objawy? J aprzyznam, że nie obserwowałam się aż tak wnikliwie i wielu rzeczy nie pamietałam, kiedy już zaczęam ŻO.

Ważysz ponad 100 kg, to pewnie uczucie duszności miewałaś wcześniej.

Jeśli chodzi o obliczenie proporcji BTW, to docelowo powinnaś liczyc swoje optymalne porcje do wagi 65-70 kg, ale myslę, ze jeszcze nie teraz. Stopniowo, wraz z chudnieciem zmniejszaj swoja wage docelową. No chyba, ze nie masz ochoty jeść więcej, to licz do wagi 70 kg.
:D wiesz co? Pogubiłam sie w podanych przez ciebie danych. Nie chce cie wprowadzac w błąd.

Co ty za dane przytoczyłaś? :shock: Znalazlam gdzies na gĂłrze twoje: 50 lat, 150 cm 60 kg. Twoja waga docelowa powinna wynosić ok. 45kg. Jeśli masz większy apetyt, na początek licz  do wiekszej wagi.

Ja nie zawsze mam ochote jeść swoje przynależne porcje. Wtedy jem mniej, ale w optymalnych proporcjach.

Masz kłopoty z liczeniem, to przynajmniej załóż sobie, że nie jesz żadnych cukrów prostych i jesz trochę tłuszczu zwierzęcego.
Absolutnie zrezygnuj ze słodyczy, owoce tylko w nieduzej ilości kwasne, np. porzeczki, agrest, aronia, żurawina, najlepiej na kolację. Skoro sie odchudzasz, kolację jedz bez tłuszczu. Węglowodany jedz w postaci warzyw, w tym troszkę ziemniaka. Nie słodź niczego. Miodem tez nie.
Przeczytaj, jakie produkty są wartościowe i tylko takie zjadaj.
Jedz ostatni posiłek o 16-18, a rano wydłuzaj czas do śniadania. Nie odchodź od stołu głodna, ale też nie z pękatym brzuchem. To na początek

http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=80
Święta Prawda. (Z wyjatkiem tych lamblii, co do glist nie mam doświadczenia).
Jona - jadaj żółtka, słoninę, boczek, schab, smalec, oliwę z oliwek, ziemniaki, warzywa.
Zrezygnuj ze zbóş. Ja je jadam 1x na miesiac (w sumie niepotrzebnie).
Owoce, jak lubisz - pół jabłka. Nie chce sie ich za dużo na DO.
Kombinuj bigosy, lecza, zupy, golonka, placki ziemniaczane (1 jajo, 3ż. + 2 ziemniaki- czy inną formę "ubogoziemniaczaną" ).
Ja schabu zjadam 100-150g. Jak zaczynałam DO mogłam zjeść 450g boczku. Teraz nie potrafię tyle zjeść.
B-30-50g (na początek DO można więcej), T 2xB, zwykle 2g/kg wagi należnej/dobę. Najlepiej odchudza się na smalcu (przy Twoim wzroście 75-100g/dobę, czasem możesz mieć zapotrzebowanie na nieco mniej).
Produkty mleczne powodują tycie - lepsze żołtka, schab, podgardle, smalec.
W-30-50g/dobę (ziemniaki, pomidory, warzywa, owoc-nie za dużo, nie najczęściej; owoce zawierają cukry-nadmiar powoduje tycie, trzeba z nimi uważać; kompot z ugotowanego jabłka/dobę mogłby być o.k.-jak masz sad; kasza gryczana - też można malo -100g zawiera 70g węglowodanow, lepszy ziemniak bo zawiera mniej!). Najlepiej się chudnie na pomidorach i ...żołtkach.

Ewa


To są moje dane  , i słusznie podałas moja wage 45 .Wtedy najlepiej sie czułam , ale to było i mineło .
Czy po mojej minionej 50 moşna dojsc  do daaawnej wagi?

ta 100 -ponad to syna   170 /i   bardzo bym chciała ,zeby to co robie UDAŁO sie bo jestem jak ten "doświadczalny" i zaras słysze ze to jakieś nowe wymysły :D
podałam też dane innych młodych i bliskich mi osób.

Co do dusznosci to tak tez się czułam kiedy posciłam ,podobne objaw ,ale ja juz nichce wracać  do poprzedniego jedzenia.
-- o , dobra informacja - dostosuje sie.

.tak robie.
no i tu jest problem , miodu nie uzywam bo sie przejadłam i najprawdopodobnie po nim pochorowałam  i to bardzo :shock:
ale herbate  pije jedna saszetke dziennie i słodze  - niestety - chociaz czasem nie słodze , ale bedzie trudno.

No i jeszcze zauważyłam ,ze niemal ciagle mnie ssie jak z głodu .


Czytałam ,ale powtóze.
Ostatni ok. 17-ej ale wczoraj zjadłam żółtko dośc późno bo było mi jakos ssąco.
>>>>>>
Dzisiaj zjadłam na śniadanie 100g jajecznicy na słonince- 20 g
kawa zbozowa lekko posłodzona +  2 ,kiwi
a na objad ok 17-ej  fasolka szparagowa mrozona z bułeczka i do tego 100 g odsmazony  ziemniaczek na 1,1słoninki.
Czy to duzo ?
wyszło mi wedle mojego obliczenia z tabeli Optymalnej
waga 430 - B-5,54  --T- 2,38---W- 81,12
Jak mam to odczytac?
A, miedzy śniadaniem a kolacja wypiłam herbate 1 saszetka  z cukrem - niestety.
Ja mam dość niskie cisnienie i jak nie napije sie to jestem jak na karuzeli.

Ewa bardzo dziekuje ze podpowiedziałaś  co i jak . To jest ważne równiez dla tych  co tu zaglądaja .Ja na początku chciałam zmykac  bo mówi sie tu jezykiem trudnym do załapania i to odstrasza --czy sobie poradze jak zapytac itp.

Sabina tobie tez dziekuje za linka oczywiscie zagladne.
jednak sama wiedza z przeczytania , bez  podpowiedzi jest dosc ograniczona ,na początek jest potrzebna otucha :D

Jona, jeĹźeli cię ssie, to moze za mało jesz? Nie maltertuj sie. Widocznie teraz potrzebujesz zjeść wiecej. Ja u siebie zauwaĹźyłam, Ĺźe jak  zaniedbałam jedzenie zajeta czymś mocno, zapominałam o jedzeniu i tak mnie ssało przez dwa tygodnie, to potem traciłam odporność. Jakaś opryszczka sie pojawiała. A u ciebie zdaje się pojawiaja sie duszności.
Nie odchudzaj sie. Jedz spokojnie wg zasad, a efekty sie pojawią. NIE CHODŹ GŁODNA.
Wyszło ci, ze zjadłaś piekielnie duzo węglowodanów i bardzo mało tłuszczu, ale nie wierzę w te twoje wyliczenia. :) Teraz nie mam czasu i jestem zmeczona, ale jeżeli wcześniej nikt ci nie pomoże, to może ja wrócę do tematu.

Jona-- zrezygnuj z kawy zbozowej, cukru, i buleczki a bedzie ok.

Tak.
Lepsza herbata, nawet zioła, byle nie kawa zbożowa.
Tyje się od zboż. I jak nawijam od jakiegoś czasu szkodzi nawet łyżeczka zboża.
Ta kawa zbożowa dla zainteresowanych rzs-em wywoływała powtarzalny napad bólu stawowego po 12 godzinach u jednej z moich pacjentek 15 lat temu.
Bóle stawowe najcześciej da sie kontrolować. Powstają zwykle ok. 12 godzin po zjedzonym zbożu. Każdy ma swój stopień zaśmiecenia. Każdy ma swój czas reakcji po substancji nietolerowanej.
PODOBNIE NADWAGA. ŁYŻECZKA alergenu/substancji wywołującej nadwagę (zboża, produkty mleczne) jedzona codziennie blokuje chudnięcie.
Żołtko codziennie - ok. Łyżka śmietany/masła codziennie - nie.
Schab, boczek - ok. Plaster bułki codziennie - nie.
Jak sie na wieczor zje żołtko, a ma się na nie ochotę, to - ok.

Witam
lekarka
dziekuje za rade  to co wymieniłas -
>>>>
to wszystko mi odpowiada smakowo ,kiedys tak jadałam choc nie zaczesto.
Co do zup to nie wiem czy mozna wszystkie np wczoraj krupnik pół folizanki kaszy jęczmiennej  na 3l gar i na kosciach ze szpikiem 1 kartofel no i majeranek marchewka itp nawet soli niezaduzo.

>>>>
i kto by pomyslał ,ze to tak negatywnie działa? :shock:

>>
>>
Ewa
No ssie mnie ale coraz mniej moze sie organizm przyzwyczaja?  bywało ,ze chciałam stracic  tego co mam zaduzo ale jak zaczynałam to i zaczynały sie dusznosci i złe samopoczucie  i przerywałam .
No i jest tak ,ze jak nie jem to i niechce mi sie jeść mimo ,ze ssie.

co do tych obliczen to moze jest cos nie tak moge podac jak to zapisałam
>>>>>>

Hana
--------------------------------------------------------------------------------
>>>>


wczoraj wypiłam kubek kawy słabej bez cukru i bez bułeczki pieczywa nie jadam jakos mnie nie ciągnie.
nie jem tez cukierka ,ciastka bułeczek itp.
moze za nagle?

- placek jajecznoziemniaczany 4dkg-40g/posmarowany pasztetowa dosc obficie 50g na objad  krupnik kubek no i to wszystko.
Mozliwe ,ze to zamało a co z kawa -kapuczino ?
a moze ja mam cos takiego ,ze jak nie zjem cukru to mam niedocukrzenie - to sie jakos nazywa.

Dzisjaj chyba tez bedzie zamało bo;
przeciagnełam sniadanie  a włąsciwie  nic nie jadłam bo- było mi duszno- cisnienie to wypiłam krople Cardiamid no i kapuczino z cos tam cukru
i na objad krupnik - miseczka.
jest 17 -a chyba jeszcze zjem - buraczki np ze słoninka.

musze wytrzymas - to dla swiadectwa ,dla rodziny. :D
Ĺźe takie jedzenie jest zdrowe dla zdrowia.

Jona-- dlaczego nie jesz jajek ?syca i sa b. wskazane.
Np. 1szt jajko cale male ok.55g +2szt.zoltko 17+17=34g--i sniadanie gotowe.
Kapuczino jest z cukrem--lepiej mala czarna .

Jona, odchudzasz się i dbasz o zdrowie dla siebie...
Ze szczęśliwą, zdrową osobą wszyscy chcą przebywać...

Tak dla siebie  ,ale tez wiem ,ze patrzą jakie to bedą skutki.
Szczesliwa jestem mimo ,ze zdrowie .... no cĂłz :D

ale czy zdrowi są szczęśliwi?  zawsze czegos poządaja za czyms gonia  ja ciesze sie kazdą chwila czasem przez łzy ale jednak.
Cos bola mnie plecy i nie wiem czy to ma jakis zwiazek z tym co jem? 
ps
jem wiecej jajek Hana :D

Jona, wykręciłaś kota ogonem :)
Jest zazwyczaj dokładnie odwrotnie. Z ta róznicą, że zdrowi maja siłę i chęci działać.

Obie macie racje ,oczywiscie ,ze przebywanie ze zdrowymi i  szczęśliwymi ludĹşmi ludĹşmi wszyscy chca przebywac  nie ma tu ,Ĺźadych wątpliwosci.
Jednak ten swiat  ma drugą strone ,ludzi  chorych i nieszczęsliwych no a znimi .. juz  nie bede sie rozwodzic bo moze wyjsc cos nie tak.
Cieszmy sie zdrowiem  :D :D

Mnie zawsze ciagnelo do ludzi wyksztalconych i bogatych oraz majacych poczucie humoru.Pierwszy maz poch.z rodz.dyrektorskiej,drugi rowniez.Czy chcialam cos sobie w ten sposob zrekompensowac????Wiem tylko,ze b.lubilam sie uczyc.Godzinami moglam powtarzac teksty i zadania a i tak na drugi dzien pozostawalo z tych wiad.zbyt malo.Strasznie ubolewalam nad tym,ze poswiecalam nauce wiele czasu a w szkole bylam przecietna uczennica.Nadal ubolewam nad tym, ze nie wykonuje innego zawodu ,chociaz to co robie,wykonuje z poswieceniem i miloscia.

A mnie pociagają ludzie, niekoniecznie wykształceni, ale mądrzy. Szkoda, że kiedy byłam młodsza nie rozrózniałam pewnych rzeczy. :D

Mam pytanie

co jest  przyczyną -jaki pokarm  ,Ĺźe  robią sie brązowe  cienie pod oczami .

Jona, najpierw trzeba byłoby wiedzieć, jaki narząd jest obciązony. Być może nerki? Przy słabych nerkach nie nalezy jeść zbyt dużo białka. Na szczęscie w ŻO jemy bialka bardzo mało.

Niestety, metabolizm nie jest az tak prostą sprawą, żeby mozna było sobie tak prosto przekładać objawy na rodzaj pokarmu.

Cienie pod oczami moga powstawac tez na tle alergicznym a moze zrob sobie badania na pasozyty.Jona potrzebujesz troche czasu aby Twoj organizm zaczal normalnie funkcjonowac. Skoncentruj sie na prawidlowym wyliczaniu bialka,tluszczu i weglowodanow. I odzywiaj sie w/g powyzszych .W ten sposob szybciej zasilisz organizm w odp.budulec i szybciej beda nastepywaly reperacje poszczegolnych narzadow.Zycze szybkiego powrotu do zdrowia Alina.