forum.dr-kwasniewski.pl

Działy Forum => Żywienie Optymalne => Wtek zaczty przez: lekarka 2008-09-12, 16:27:10



Tytu: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: lekarka 2008-09-12, 16:27:10
Pomidory, papryka, bakłażany, ziemniaki, tytoń.
Trzebaby wymyslić jakąś spójną poradę komu co...
Taką by można ją było zawrzeć w dwóch zdaniach...
Co ja wiem na ten temat (poniższe raczej dt. dorosłych):
Pomidory:
Osoby z nadwagą, cukrzycą, robaczycami, candidozami, nowotworami (jak jeszcze te osoby chcą żyć; to z Med. Chiń.) nadmiernym gromadzeniem tłuszczów (hiperandrogenizm, hiperestrogenizm, Hiper LDL, zbyt wysokie trójglicerydy) zwykle dobrze je tolerują. Mogą nawet mieć grupę krwi A lub B (wg. Adamo te osoby posiadające takie grupy krwi nie powinny ich jeść). O i AB ma je tolerować... (?).
Wg Medycyny Dal. Wschodu - są przydatne do leczenia dolegliwości od pępka w dół bez względu na grupę krwi.
Czyli - póki człowiek ma większy problem wydają się ok.
Pomidory to popularny histaminouwalniacz, zatem rozregulowywuje. To rozregulowywanie jest w pewnym sensie korzystne - uoptymalnia dietę, na ... właściwszą.
Osoby z grupą krwi A nie powinny wg Adamo jeść żadnych psiankowatych. Wiadomo - trawojad=zbożojad ma rugować z diety ziemniaki, ale trawojady=zbożojady (bez urazy, sama mam grupę krwi A) często pragną pomidorów, wg Medycymy Dal Wsch ta zachcianka ich leczy. Szczególnie jak są na diecie bogaciejobiałkowej... (np. te dzieci na diecie łączącej B+W)
Osoby z grupą krwi B lubią często bakłażany, paprykę. Jeżeli nadużywają dwóch pozostałych (ziemniaki, pomidory) - w organizmie może powstawać problem.
O ma jeść paprykę czerwoną (zwykle ją lubią) ma nie szkodzić im pomidor. Przypuszczam, że pomidor, papryka mogą zacząć szkodzić jeżeli w swoim życiu osoba z grupą O ... za dużo zjadła ziemniaków. Pomidor niweluje nadmiar białka.
Ziemniaki:
Mają być obojętne dla grupy krwi B i AB. Osoba z grupa krwi B iczy AB chętniej porusza się po białku w okolicach jaja-ryby, takim zgodnie z Med. Chiń. nie są potrzebne ziemniaki...
Osoby z grupą krwi O i A mają nadmiary białek rozpędzać głównie cebulowymi (cebula, por, czosnek) i chrzanem. Oczywiście nadmiar cebulowych działa jak histaminouwalniacz. Robią problem w jelitach, który ma skutkować uidealnianiem diety.
Komu bym NIE zalecała ziemniaków codziennie. Osobom z cukrzycą, za dużą ilością T w organizmie (te powyżej wymienione), osobom z nowotworem czy przewlekłą candidozą czy nawracajacymi robaczycami/ch. pasożytniczymi. Tam gdzie nie potrzeba za dużo cukru...
Kto mogłby jadać ziemniaki. Osoby na diecie niżejbiałkowej i niskowęglowodanowej (?). Korzystne są dla osób (chudych) przechodzących na dietę niskowęglowodanową (bo te osoby zwykle sie boją tłuszczu).
Można z tego zrobić konsensus (w jednym zdaniu) . Albo ziemniaki albo pomidory albo papryka. Co kto woli.
Wiadomo, ilość też jest ważna.
Dla mnie uwikłanie w tytoń to uwikłanie w psiankowate.
Proszę o wpisy osób którym to powyżej się nie zgadza (grupa krwi, problem) celem uzyskania tego co na wstępie.


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: Teresa Stachurska 2008-09-12, 17:10:56
Moja grupa krwi jest A +. Jadam ziemniaki, pomidory, bakłażanów nie. Ponadto cebulę i kapustę, szczegółnie kiszoną, kiszone ogórki, zielony groszek. Raczej przez rozum, niż pragnienie (skądś te węglowodany trzeba wziąć). Placki ziemniaczane dosyć lubię, mogą mi robić za frytki do mięs, czy potraw z jaj.


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: lekarka 2008-09-12, 17:35:56
Warto nie jadać pomidorów i ziemniaków w ten sam dzień.
Nie jako reguła ... lecz jako korzystna informacja. Do zastosowania ok. 2 x w tyg.


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: kodar 2008-09-12, 17:55:31
:D-----<<mam grupe krwi 0<<---
ziemniaki jadalam ,raczej codziennie,obecnie od pewnego czasu co 2-3 dni,
papierosow nigdy nie palilam i nie pale,(czy chodzi  o inny tyton??)
papryki surowej nie tolerowalam,kazdy najmniejszy gryz powodowal bolesci zoladka i  przeszkadzajacy smak na jezyku,
pomidory jadalam  czesciej ,jednak nie codziennie,moze dlatego,ze szklarniowe nie smakuja,
baklazany,moze 1 - 2  szt. w zyciu wogole nie smakowaly,
cebule,czosnek,jadam prawie codziennie, na pory  nie mam takiego apetytu.

Placki ziemniaczane bardzo lubilam i lubie.Byly dni,ze moglam  zjesc  300g ziemniakow w postaci plackow.
Na dzien dzisiejszy zjadam 5-6 plackow,wieksza ich ilosc nie smakuje.
Zauwazylam,ze papryka duszona oraz pomidory na cieplo mniej mi szkodza.
Ostatnio jadlam surowa papryke z wielkim  smakiem i nie mialam zadnych dolegliwosci. :P





Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: Edyta 2008-09-12, 19:10:46
Grupa A -nie znoszę ziemniaków pod kazdą postacią.Próbowałam i nie da rady-po plackach ziemniaczanych jest mi niedobrze-ogólnie odkąd pamietam po ziemniakach miałam mdłości.Raz na "ruski rok" mogę zjeść,ale nie codziennie,nie co drugi dzień,nawet trzeci.Lubię kalafior,ogórki,fasolkę,pomidory- nie za duzo i tylko w sezonie.


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: afmfo 2008-09-12, 19:15:56
U mnie w rodzinie to co powyżej dokładnie zgadza się, a mamy 3 grupy ( A, B, AB ). Mąż ma grupę A, candidę i lamblię . On cierpi bez ziemniaków i chleba, a ja cierpię bo nie wiem czym go karmić. Nie wiem czy długo wytrwa. :shock:


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: adamgraza 2008-09-12, 20:26:37
Moja  grupa  krwi to  B.Paliłam 18 lat nie palę  15.Za  bakłażanem nie  przepadam.Za  papryką nie szaleję  ,chociaż w sezonie  mam ją  codziennie.Ziemniaki  lubię ,a  zwłaszcza    placki,ale    po nich wzrasta mi cukier.Natomiast pomidory bardzo mi smakują,mogłabym je jeść  trzy razy  dziennie ze  śmietaną.Tak  robiłam jak nie byłam chora.Córka ma grupę O  nie je ziemniaków ale papryką  się    zajada .Jeżeli chodzi o cebulowe  to tylko gotowane    lub  smażone,bo  po surowych  pali mnie żołądek


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: kangur 2008-09-12, 22:16:30
Cytuj z: lekarka 2008-09-12, 16:27:10
Pomidory, papryka, bakłażany, ziemniaki, tytoń.


Grupa krwi: 0 Rh-
Lubie pomidory z cebula i smietana. Tu w AU nie ma pomidorow nie kropionych. Wstrzumuje sie od  ich spozywania. Probowalem hodowac pomidory w naturalnym otoczeniu (trawa, zielsko), tak aby mucha owocowka nie miala do nich dosepu. Mucha ich nie dopadla, ale cos innego (nie mam pojecia co) powyzeralo dziury. Te ze sztucznej hodowli nie sa kropione, ale mi nie smakuja. Bylem w takiej hodowli takich pomidorow. Pod siatka. Korzenie we wodzie z chemikalimi. Pedy pna sie po specjalnej konstrukcji. Nie pamietam jak byly zapylane kwiaty. Nie interesowalo mnie to wowczas. Nascie lat temu.

Papryka - szkodzi w kazdej postaci

Baklazany - neutralne. Nie przepadam.

Ziemniaki - jem codzinnie pod kazda postacia. Najlepiej smakuja frytki na loju wolowym i placki ze smietana.

Tyton - szkodzi pod kazda postacia t.j. tabaka, papieros, dym z papierosa. Zuc tytoniu nie probowalem.

Ewo!
To nie jest cala lista psiankowatych. Czy bedziesz kontynuowac te sonde? Chetnie wezme udzial w tej sondzie.


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: kodar 2008-09-12, 22:27:09
zapomnialam dodac,ze.........
odkad pamietam walczylam z palaczami ,ktorzy palili w mojej obecnosci,
dym z papierosa  w moim przypadku zawsze przeszkadzal i powodowal  lzawienie oczu,
obecnie,gdy przebywam nawet krotko w zadymionym pomieszczeniu,dym wydaje sie szczypiacy i utrudnia oddychanie. :P


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: Edyta 2008-09-12, 22:36:10
Po jakiego wała Wy w ogóle piszeta o papierosach??? No dajta ludzie spokój! Może zacznieta zara pisać o wachaniu kleju,co?


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: lekarka 2008-09-12, 22:42:46
  Kodar, dobrze, że papryka jest teraz tolerowana. Nie trzeba jej jeść często, ważne by nie była "wrogiem do imentu". Wrogów trzeba ... na naszą stronę... :)
Surowizna jest zwsze większym wyzwaniem dla organizmu. Warto podejmować wyzwania, nic na siłę. Brokuły, zupa cebulowa, rzepa, szpinak, buraki z chrzanem-ok.
  Edyta, warto zweryfikować pomidory czy nie są za często. Chyba chodzi o zboża glutenowe i bezglutenowe i grykę - one często nie pozwalają zaakceptować psiankowatych ziemniaków. Pisze o tym wiele medycyn naturalnych. Nawet D. Myłek o tym pisze. Poza tym warto kiedyś tego wroga ... obłaskawić. Kiedyś. Nic na siłę. Może ktoś w rodzinie ma patologiczną krzywą cukrową/nadwagę - po linii kobiet. Może to być Twoja obrona przed tym problemem metabolicznym.
  Afmfo,  zbyt bogarowęglowodanowa dieta u męża. Rób mu bogate w B placki ziemniaczane, placek po węgiersku, szukaj potraw niskowęglowodanowych. Może można go kupić rybą, kurą? Co zje bez pieczywa? Na pewno warzywa na patelnię, kurę z rożna, może jaja sadzone (cztery) z ziemniakami odsmażanymi?. Może zje golonko z kapustą, rybę z warzywami na patelnię? Może lubi zupy ... (z żółtkiem/jajkiem), tam jest mało węglowodanów. Jest wiele domów w których każdy domownik chciałby się odżywiać inaczej... Jak się tym przejmujemy to chorujemy. Pytaj się go codziennie co mu ugotować  :). Osoba akceptowana uoptymalnia swoje wybory dietetyczne.
  Adamgraza, wg Adamo za papryką powinnaś szaleć...Ziemniaki są neutralne dla B (wg Adamo). Dla Ciebie nie są bo wywołuja wzrosty cukru (może mniejsza ilość ziemniaka w plackach byłaby przydatna; bardziej przydatne byłoby częściej zamieniać je na pomidory w każdej postaci). Ja sos z mięsa wylewam na pokrojoną ugotowana brokułę/kalafior/brukselkę/poszatkowaną kapustę surową, czasem marchewkę, by ominąć ziemniaki i jeść niżejwęglowodanowo. Sos (pomidor, cebula, pory, papryka, oliwki, czosnek, tłuszcz - kompozycje do wyboru). Ziemniaki podnoszą u Ciebie glukozę, wiecej B/T byłoby rozwiazaniem, W z warzyw wymienionych, buraki z chrzanem (50/50) też są ok. Kolejny "dowód", że pomidory dla potencjalnej osoby z podwyższonyą glukozą są korzystne (inaczej niż pisze Adamo), aż znormalizują cukier. Śmietana jest bardzo cukrotworcza, lepsze są inne tłuszcze na co dzień. Dziecko z grupą O ma zdrowe odruchy dziecięce, może chroni się przed zbytnio rozwinętymi szlakami metabolicznymi dt. ziemniaków u mamy?


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: lekarka 2008-09-12, 22:46:13
Kodar, nie warto sobie siebie dręczyć. Weryfikacja psiankowatych (skakanie po nich) - słuchaj swojego organizmu, moje porady mają być TYLKO wskazówką -powinna spowodować tolerancję dymu tytoniowego.


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: lekarka 2008-09-12, 22:51:46
Kangur, omijaj ziemniaki (lub jadaj je 1-2x w tyg) jak pijasz śmietane codziennie. Jeżeli papryka szkodzi i dym tytoniowy wywołuje WiadomoCo - psiankowate są w całej rozciągłości kontrolowanym uszkadzaczem (=histaminouwalniaczem), histaminouwalniacze wywołują wzrosty glukozy i wszystkie tego następstwa. Zweryfikowałabym śmietanę i/lub ziemniaki (jadałabym rzadziej).


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: Edyta 2008-09-12, 23:01:09
Cytuj z: lekarka 2008-09-12, 22:42:46
  Edyta, warto zweryfikować pomidory czy nie są za często. Chyba chodzi o zboża glutenowe i bezglutenowe i grykę - one często nie pozwalają zaakceptować psiankowatych ziemniaków. Pisze o tym wiele medycyn naturalnych. Nawet D. Myłek o tym pisze. Poza tym warto kiedyś tego wroga ... obłaskawić. Kiedyś. Nic na siłę. Może ktoś w rodzinie ma patologiczną krzywą cukrową/nadwagę - po linii kobiet. Może to być Twoja obrona przed tym problemem metabolicznym.
 



Ja pomidory jadam ,gdy jest sezon i nie często,bo nie jestem w nich "zakochana" -teraz ich nawet nie jadam.
Gryki nie jadłam z rok-nie smakuje mi po tym jak ją jadłam parę lat,na ryż patrzeć nie mogę.
Ziemniaki tak jak pisałam "od wielkich dzwonow" .
Teraz tylko kalafior,fasolka,ogórki kiszone.No i śliwki ,ale oczywiście nie garsciami-parę ,bo lubię .
W rodzinie nie ma cukrzycy.Mama szczupła -jak wiem,ojciec też szczupły.
Ewa,jak ja mam obłaskawic tego wroga,jak ja go nie lubię,naprawdę odkąd pamietam ,z talerza zjadałam wszystko oprócz ziemniaków,bo było mi po nich niedobrze.
A jesli chodzi o te papierosy to paliłam kiedys ze dwa lata.Jak poznałam męża,to przestałam ,bo on nie palił i nie miałam z kim-siłą rzeczy rzuciłam,a jak potem zaszłam w ciąże,to już mowy o tym nie mogło być.Rzuciłam dosłownie z dnia na dzień,nie było ,że najpierw sobie ograniczałam.Nie palę ok. 10 lat.
Myslę,że nie łączyłabym się z człowiekiem ,ktory by palił,czy pił -w/g mnie to bardzo niedojrzałe zachowanie,a związek małżeński  jest dla mnie bardzo ważny,tak samo wychowywanie dzieci i nie mam zamiaru zatruwać atmosfery papierosowym dymem  8)


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: lekarka 2008-09-12, 23:10:38
Może zboża za często, zwróć uwagę na marchewkę, brokuły, kapustę, cebulowe, szpinak. W tym co wymieniłam jest za mało W, przynaję, że sama miewam po za małej ilości W ... ochotę na czekoladę gorzką (lub jakiś inny mało ciekawy węglowodan).  Może wstępni palą i w ten sposób spalają sobie nadmiary W. Twoja obroną jest rugowanie ziemniaków. Szukaj T, który lubisz/tolerujesz. Zupy są ok, Tolerujesz surowe warzywa, kawę (jest to pytanie o stan żołądka)?


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: Edyta 2008-09-12, 23:36:35
Cytuj z: lekarka 2008-09-12, 23:10:38
Może zboża za często, zwróć uwagę na marchewkę, brokuły, kapustę, cebulowe, szpinak. W tym co wymieniłam jest za mało W, przynaję, że sama miewam po za małej ilości W ... ochotę na czekoladę gorzką (lub jakiś inny mało ciekawy węglowodan).  Może wstępni palą i w ten sposób spalają sobie nadmiary W. Twoja obroną jest rugowanie ziemniaków. Szukaj T, który lubisz/tolerujesz. Zupy są ok, Tolerujesz surowe warzywa, kawę (jest to pytanie o stan żołądka)?


Jesli chodzi o zołądek,,który mnie bolał dosyć długo,to pomogło mi pare rzeczy,a mianowicie ruch,(no i pamietam smietana,ale jej długo nie jadłam,bo nie miałam ochoty) i "płukanie" tak jak Ty to okresliłaś.Mogę zaświadczyć ,ze pomaga  8)
Raz mi się zdarzyło może ze dwa miesiace temu ,że "złapałam" się za picie kawy,bo jej nie piłam lata,ta kawa mi tak ogromnie smakowała, ze wypijałam przez parę dni po kilka filiżanek dziennie,aż mnie dopadła taka nadkwasota,że masakra,no i co zrobiłam? Chodziłam przez parę dni (moze 2 dni) z butelką wody-była to woda ciepła przegotowana,nigdy zimna,ani gorąca,jak wystygała,to zmieniałam i piłam po łyczku cały dzień-przestał boleć żoładek-to jest taki mój,a w zasadzie Twój  wypróbowany sposób  8)
Brokuły,szpinak (zwłaszcza on) kojarzy mi się ze szpitalem i nigdy tego nie kupuję.
Zaczęłam zupy jeść- nie jadałam przez jakis okres czasu ,ale robiłam galaretę.
Marchewki surowej nie jadam,nie odwazyłabym sie zjeść tej  z targu,a swojej nie mam-dodaje do zupy.
Tłuszcz to generalnie masło,boczek,smalcu nie toleruje.
W sumie to kucharka ze mnie żadna  :( -przeciwieństwo Hany .
Przyznam,że mam teraz problem z dziecmi-zrobiły się niejadki-przejadły się mięsem-nie chcą i nie ma mowy o jakimkolwiek wmuszaniu.
Zupę zjedzą-ostatnio miały ochote na zurek z jajkiem.Rano na sniadanie omleta.
Ta moja Zuzia mnie osłabia-ona wciąż szuka w zupie czegoś,wyciąga na brzeg talerza jakies "szumowiny" - i tym generalnie się zajmuje podczas jedzenia zup.Przecież nie będę filtrowała zup.  Na co mam zwrócić uwagę? Zapisałam je na basen(nauka pływania)-dziś były i jak wróciły to były głodne  :) -dla mnie radość!



Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: kangur 2008-09-13, 00:01:16
Cytuj z: Edyta 2008-09-12, 23:36:35
Ta moja Zuzia mnie osłabia-ona wciąż szuka w zupie czegoś,wyciąga na brzeg talerza jakies "szumowiny" - i tym generalnie się zajmuje podczas jedzenia zup.Przecież nie będę filtrowała zup.  Na co mam zwrócić uwagę? Zapisałam je na basen(nauka pływania)-dziś były i jak wróciły to były głodne  :) -dla mnie radość!

Naszego niejadka tez zapislaismy na basen. Wrocil z basenu i sie pyta:  "Dlaczego mezczyzni maja szczotke na kiju". Zamiast plywac, to podladal w szatniach.


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: Rudka 2008-09-13, 03:52:41

  -kalafiora ,fasolke , lubie- ale mało jadam bo W dobije ziemniakami cebula lub pomidorami.-uwielbiam.
  Papryka na surowo -srednio  [coś mi sie w gardle dzieje]-wole leczo . Brokuł nie znam .
    Kapuste od czasu do czasu .
Grupa krwi A.[ Nadwaga ok 7 kg]


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: adampio 2008-09-13, 08:41:58
Grupa B:

ziemniaki kazdego dnia w roznych postaciach
szklanka soku pomidorowego kazdego dnia
fasolka szparagowa
ogorek ( uwielbiam w smietanie, jako mizerie albo tzatziki )
leczo
mieszanki wazywne smazone na sloninie...prawie kazdego dnia




Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: lekarka 2008-09-13, 09:03:09
Edyta, dobrze zrobiłaś z kawą - kilka dni i wystarczy. Ryba - szukaj jakiejś tłustej (makrela, losoś?), może pasta rybna dodawana do czegoś tam? Powinna być dobrym rozwiązaniem. Dzieci - nie przejmuj się, niejadki też rosną i ... są bardzo mądre. Głodne dziecko - dla mnie płacz na końcu nosa.
Rudka - ziemniaki 1 x, góra 2 x w tygodniu to będzie dobre dla Ciebie wyjście. Do naprawy wszystkiego. Po raz kolejny przy grupie krwi A Adamo nie ma racji z pomidorami, one są potrzebne (jak się je lubi) osobom z nadwagą i w/w.
Adampio, niskobiałkowo- dobrze. Sprawdziłabym czy coś jest nie tędy w glu/trig/LDL na czczo. Wiesz, że mam się ochotę "uczepić" Twoich okularów i poprawić wzrok dietą. Się nie przejmuj, mój problem. Z okularnikami mam to samo co z siwymi...  :). Ostatnio przeglądałam zdjęcia noblistów z fizyki... Wszyscy albo siwi, albo w okularach...
Dziękuję za wpisy, proszę o jeszcze  :).


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: adampio 2008-09-13, 09:39:30
Cytuj:
Ta moja Zuzia mnie osłabia-ona wciąż szuka w zupie czegoś,wyciąga na brzeg talerza jakies "szumowiny"


Widzisz Edyto, to znak na to, ze jej nie smakuje albo, ze nie ma na ta, czy generalnie zupe ochoty.
Pamietam jak moja mama "muszala" we mnie roznego rodzajy "jadla", ktore jak to moja mama sama mowi przezowalem godzinami....teraz widzi sama, ze niektorych z tych rzeczy nie jem do dnia dzisiejszego.

Moze wyjsciem byloby zapytac sie corki na co ma ochote.


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: adampio 2008-09-13, 09:42:52
Cytuj:
Wiesz, że mam się ochotę "uczepić" Twoich okularów i poprawić wzrok dietą.


Z pokora przyjme kazda pomoc. Choc jak pisalem wczesniej w innym temacie, wzrok mi sie poprawil, nie zawsze musze czytac w okularach a mam astygmatyzm.
Jezeli chodzi o siwe wlosy, to jak na prawie 50-tke to mam ich, tzk mysle, niewiele.


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: Edyta 2008-09-13, 10:05:49
Cytuj z: lekarka 2008-09-13, 09:03:09
Ryba - szukaj jakiejś tłustej (makrela, losoś?), może pasta rybna dodawana do czegoś tam? Powinna być dobrym rozwiązaniem. Dzieci - nie przejmuj się, niejadki też rosną i ... są bardzo mądre. Głodne dziecko - dla mnie płacz na końcu nosa.


No widzisz!"Zapomniałam" o rybie ,lubie makrele,dzieci też  .

.
Cytuj z: adampio 2008-09-13, 09:39:30
Cytuj:
Ta moja Zuzia mnie osłabia-ona wciąż szuka w zupie czegoś,wyciąga na brzeg talerza jakies "szumowiny"


Moze wyjsciem byloby zapytac sie corki na co ma ochote.


Wszak ja nic innego nie robie,jak tylko pytam dzieci na co mają ochote!Gdy już to mają,to szukają jakichs "sensacji" w zupie-zwłaszcza ta starsza.
Dziś sniadanie o dziwo zjadły ze smakiem.Motywacją jest basen.


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: adampio 2008-09-13, 10:22:02
Cytuj:
Motywacją jest basen.


Dokladnie !!! Nie wiem ile maja dzieci lat, ale to nie wazne....mozesz ich jeszcze bardziej zmotywowac przeprowadzajac z nimi kazdorazowo test Coopera, ktory bedzie jak przyslowiowa "marchewka na wedce", ktora beda chcieli "dosiegnac".Jednoczesnie kiedy nie beda w granicach testu Coopera-bo nie beda, mozna tu powiedziec, ze trzeba jesc to ,to, czy tamto. DZIECI UWIELBIAJA KONKURENCJE.

Test Coopera polega na tym, ze przez 12 minut non-stop powinno sie przeplynac min 250 metrow.
Oczywiscie mozesz zanizyc odleglosc albo zawyzyc czas na poczatku, niemniej jednak powinna to byc konkurencja z samym soba!!!


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: kangur 2008-09-13, 10:42:02
Cytuj z: Edyta 2008-09-13, 10:05:49
No widzisz!"Zapomniałam" o rybie ,lubie makrele,dzieci też  .


Nie bez powodu lubicie makrele. W makreli jest duzo DHA (Decosa Hexanoic Acid, jeden z omega 3). Szczegolnie w tym ciemnym miesie. Blony naszych neuronow zawieraja DHA. Organizm sie domaga o uzupelnienie DHA.


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: Edyta 2008-09-13, 10:46:41
Dzięki!  :)
Póki co lekcja pływania odbywa się tylko raz w tyg.,miało być dwa razy,ale coś tak trener wymyslił,że jest tylko raz.
Myslę,że to za mało i dlatego ja będę z nimi jeździła dodatkowo -dla mnie też mobilizacja  :) Mam taki mały planik i chcę go zrealizować .
Dzieci bardzo lubią wodę,mają ucieche!  :)


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: Edyta 2008-09-13, 10:49:42
Ten poprzedni post "dziękczynny" to do Adama  8).
Cytuj z: kangur 2008-09-13, 10:42:02
Cytuj z: Edyta 2008-09-13, 10:05:49
No widzisz!"Zapomniałam" o rybie ,lubie makrele,dzieci też  .


Nie bez powodu lubicie makrele. W makreli jest duzo DHA (Decosa Hexanoic Acid, jeden z omega 3). Szczegolnie w tym ciemnym miesie. Blony naszych neuronow zawieraja DHA. Organizm sie domaga o uzupelnienie DHA.


I tak też może być-w sumie to dzieci mają takie okresy,że potrafia jeść te ryby ze dwa tygodnie dzień w dzień,a potem przestają na jakiś czas i znów zaczynają.


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: adampio 2008-09-13, 11:51:57
Cytuj z: Edyta 2008-09-13, 10:46:41
Dzięki!  :)
Póki co lekcja pływania odbywa się tylko raz w tyg.,miało być dwa razy,ale coś tak trener wymyslił,że jest tylko raz.
Myslę,że to za mało i dlatego ja będę z nimi jeździła dodatkowo -dla mnie też mobilizacja  :) Mam taki mały planik i chcę go zrealizować .
Dzieci bardzo lubią wodę,mają ucieche!  :)


No to trafilem jak "kula w plot" albo jak lysy warkoczem o beton..... ty mowisz o lekcjach plywania a ja Ci tu wyskakuje zprzeplynieciem 250 m. Przepraszam, chyba niedoczytalem Twojego postu.
Niemniej jednak pamietaj o formach nagrody, kazdy lubi byc "chwalony"....nagradzany.
Takich chwil w zyciu niepowinno sie pomijac, zwlaszcza jezeli chodzi o dzieci......
Jak wiesz w doroslym zyciu juz takich chwil jest malo....mniej  w ogole !!!!


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: Edyta 2008-09-13, 12:02:57
Cytuj z: adampio 2008-09-13, 11:51:57
No to trafilem jak "kula w plot" albo jak lysy warkoczem o beton..... ty mowisz o lekcjach plywania a ja Ci tu wyskakuje zprzeplynieciem 250 m. Przepraszam, chyba !!


No nie do końca tak trafileś,bo mozna np. dać dziecku taką "deseczkę" (nie wiem jak to poprawnie się nazywa) i żeby próbowało sobie w ten sposób przepłynąć jakis odcinek ...-no w kazdym razie coś wymyślę :)


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: adampio 2008-09-13, 14:34:18
Cytuj:
może pasta rybna dodawana do czegoś tam?


Ja robie sam taka bardzo prosta, moim zdaniem smaczna paste z makreli:

makrele obieram ze skory i osci
przepuszczam przez maszynke
dodaje pol malej cebuli pokrojonej w drobna kostke
dwa ugotowane zoltka
keczup albo majonez
wszystko mieszam bardzo dokladnie na jednolita wage

Oczywiscie trzeba wszystko sobie wyliczyc i dodac w takich proporcjach jakie am pasuje.
Taka paste klade sobie na dosc gruby plasterek dobrego sera zamiast chleba ( mozna jesc sama )

W podobny sposob robie "tatara" z lososia, tu lososia albo miksyje ze wszystkimi skladnikami albo kroje w gruba kostke.


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: Hana 2008-09-13, 16:30:52
Ja robie "kanapki" z lososia:
                                          na plaster lososia klade pokrojone w plastry jajko na twardo+ ogorek kiszony tez plastry  + cebulka+ pare kropli cytryny+ pare kropli oliwy z oliwek+ przyprawy/sol i pieprz/do smaku.


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: fewa 2008-09-13, 18:30:46
Ja mam grupe krwi "O"rh+ Pomidory uwielbiam w każdej postaci, paprykę w postaci leczo lub w dodatku do omletu. Ziemniaki najlepiej frytki lub podsmazone. A moje dziecko najmłodsze niecierpi ziemniaków ani warzyw gotowanych. Na obiad jak jest tylko mięso z ziemniakami + warzywa to zje tylko same mięso, a potem chce chleb  :shock: który uwielbia pomidory też lubi od czasu do czasu.


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: barja 2008-09-13, 18:49:50
Ja mam grupę krwi 0. Bez ziemniaków mogłabym się obejść, chociaż lubię frytki, placki ziemniaczane i ruskie pierogi (mniej).Pomidory nauczyłam się jeśc w mocno dorosłym wieku i wciąż za nimi nie przepadam. Paprykę lubię w kazdej postaci, ale po obejrzeniu w naturze sposobu jej uprawy, o wiele mniej niż kiedyś. W sumie nie mam co jeść, bo zbóż nie wolno (a lubię) po mlecznych (też lubię) dostaję migreny, a jajka i mięso już mi się znudziły.


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: Hana 2008-09-13, 19:30:59
Jeszcze jest sloninka, boczek, podroby niby tez mieso ale lepsze.


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: zdrowa 2008-09-13, 21:56:02
Ja mam grupę B  RH-. Ziemniaki lubię, frytki, placki, właściwie to lubię wszystko. Co mam to jem. Teraz to co jadalne na DO. Nabiał rotuję, mąkę też i nic mi nie dolega.  :)


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: sylwiazłodzi 2008-09-14, 00:07:25
Ja patrząc na to co teraz jem , pewnie się nie liczy. Pomidory jak była mała podobno mnie uczulały. Jadłam i wyskakiwały czerowne bable. Jak przeczytałam ten temat teraz to mój urlop zakończony mi przyszedł na myśi.Pomidory nie za dużo- 1 mały to jadłam codziennie chyba przez tydzień , frytki albo ziemniaki gotowene ze smalcem to codziennie prawie aż w końcu przestałam bo mnie zaczęła swędzieć skóra i myślałam,że to przez pomidory. Nie wiem z czym przesadziłam. Nawet się nie opalałam bo jak tylko trochę się opaliłam to mnie piekła skóra szczególnie na szyi i nie wiem czy sobie pomieszałam perfumy ze słońcem i nie zwróciłam na to uwagi czy coś juz mi na urlopie w organizmie nie pasowało. Placki do tej pory mogłam zajadać w Pani wersji cały czas ale do jakiegoś czasu nie. Zupełnie przestaje rozumieć dlaczego i na co mam ochotę chociaż staram się przynajmniej nie rozchorować sie na całego na tym moim obecnym jedzeniu. Przez jedzenie zbóż przychodzi mi ochota na całe duże jabłko jakby jabłka miały wyrugować zboża z organzimu. Nie wiem moze dążę do samodestrukcji -jak zacznie boleć żołądek to przestanę jeść zboża?Na razie nie boli??A uczepiłam się tych zbóż już dość długo.  :(


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: sylwiazłodzi 2008-09-14, 00:08:46
Sorry, grupa krwi Orh- ale ja do grup krwi nie mam przekonania, że dieta z grupą ma coś współnego.


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: Hana 2008-09-14, 11:19:50
Cytuj z: sylwiazłodzi 2008-09-14, 00:08:46
Sorry, grupa krwi Orh- ale ja do grup krwi nie mam przekonania, że dieta z grupą ma coś współnego.


Ja tez nie wierze, ze dieta/zywienie ma cos wspolnego z grupa krwi.


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: grizzly 2008-09-14, 11:43:53
Cytuj z: sylwiazłodzi 2008-09-14, 00:08:46
Sorry, grupa krwi Orh- ale ja do grup krwi nie mam przekonania, że dieta z grupą ma coś współnego.


Sylwia i masz w 100% racje podchodzac z nieufnoscia do "takich rewelacji"
z krainy "moczodrinkow i latajacych termoforow"  8)



Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: adampio 2008-09-14, 11:44:26
Cytuj:
Ja tez nie wierze, ze dieta/zywienie ma cos wspolnego z grupa krwi.


Ja mysle, ze zywienie i grupa krwi ma sie do siebie  jak glowne cechy charakterow znaku zodiakow. Poza tym sa inne uwarunkowania......w cechach charakteru srodowisko w jakim sie wychowalismy a w zywieniu sa pewne pozostalosci, przyzwyczajenia i nawyki wyniesione z domu.


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: Syriusz 2008-09-14, 14:22:16
Od zawsze nie wierze w zadne horoskopy, diety i temu podobne brednie. Moja zasada bylo i jest jesc jak najmniej objetosciowo ale tlusto. Co do psiankowatych to smakuja mi pomidory, papryka i maly ziemniak raz na kilka dni.
W ogole moge jadac rozne warzywa ale w malej ilosci no i oczywiscie nie te z upraw przemyslowych. Pomidor musi smakowac pomidorem i pachnac nim rowniez. I takiego pomidora w duzej ilosci smietany (tej prawdziwej) jem z wielka przyjemnoscia jako przystawka do jajecznicy na zoltkach. A z tych psiankowatych to najlepsze sa jaja z mojego kurnika. I
nigdy nie mialem zadnych dolegliwosci zoladkowych. B RH-
Pozdrawiam

Edyta - jedna z moich doroslych corek do tej pory miele zupy w blenderze aby nie widziec co w nich je. I taka papke zjada ze smakiem. 


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: Edyta 2008-09-14, 14:44:34
Cytuj z: Syriusz 2008-09-14, 14:22:16
Od zawsze nie wierze w zadne horoskopy, diety i temu podobne brednie.


Tez nie wierze w horoskopy,ale musze przyznać,że horoskop wysłany przez Morgano tutaj na Forum ,po częsci do mnie pasuje  8)  ,czyli czysty zbieg okoliczności?


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: lekarka 2008-09-15, 09:21:09
Fewa, zatem ziemniaki 2 x w tyg byłyby ok, można na nich lecieć codziennie (100g czy więcej) lecz po 14(?) dniach organizm pragnie zrobić 3 dni przerwy od nich. I tak jest ok.
Barja, zerówka, a nie przepada za pomidorami??? Rzadko to widuję. Warto się im poprzyglądać, niekoniecznie jeść, przyglądać. Ja tak się przyglądałam pomarańczy... Prawie z nią rozmawiałam  :). Duża ilość mięsa niweluje ten problem (niechęci do pomidorów) , ale jak Ci mięso wyszło bokiem to są ryby (halibut, łosoś, makrela, śledź), jak wróci ochota ma mięso to jest też cielęcina...wątróbka, jagnięcina. I cały czas patrz na pomidora. Ma być Twoim przyjacielem  :). Piszę o patrzeniu, wystarczy na razie. Zmiana stosunku emocjonalnego do pomidora uchroni przed chorobami nóg. Jak tu ustosunkowac się do żołądka... hmm... tłusto - zapobiega wielu ciekawostkom z okolicy pasa żołądek/wątroba. Sprawdzanie żolądka czy jest ok. postawiłabym jako ... ważną rzecz. Co jakis czas mocna kawa czy inne uszkadzacze żołądka/wątroby by się dowiedzić czy ten pas MA JUŻ MOC  :shock:. Jeżeli żołądek/wątroba ma coś nie tędy to pojawiają się zawroty. Ziemniaki częściej, pomidory (na razie) rzadziej - by wysprzątać to i owo. Ziemniaki zapobiagają przed nadużywaniem zbóż i mlecznych - jest to ich korzyść. Ja bez ziemniaków i pomidorów mam ochotę czasem na czekoladę gorzką - może i Ty ją tolerujesz? Wejście na dłużej w zboża i śmietanę poprawiają funkcjonowanie pasa żołądek/wątroba (przez swoje działanie niskobiałkowe), bywają jednak przyczyną odezwania się problemów dt kolan/nóg/bioder (pisze ogólnie też dla wszystkich).
W - Cebulowe, brokuły, szpinak, rzepa, pieprzne, piwo  :shock: i czasem ... śliwki pomagaja przywracać równowagę.
Może lubisz herbatę owocową? Też byłaby przydatna...(tylko jak lubisz) :).
Zdrowa, tak trzymaj.
Sylwia, rzeczywiście placki ziemniaczane  - częściej (jest to w niezgodzie z Adamo) - chronią Cią przed zbożami. Jabłka z alergologii też mają rugować zboża. Póki Cię ciągnie do zbóż, póty zajadaj placki ziemniaczane - częściej. Z pomidorami sprawy zostaw na potem, w kwestii pomidorów porada jak dla Barja.
Syriusz, nie masz nadwagi, siwych włosów, LDL/trig w normie? Jajka Cię trzymają przy życiu...


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: Syriusz 2008-09-15, 13:49:18
lekarka - siwych wlosow to ja mam pod dostatkiem ale to ze zmartwien o dzieci. Ostatnie z nich wlasnie wydoroslalo i mysli, ze pozjadalo wszystkie rozumy. Wszystkie odzywiaja sie pastwiskowo ale kazda rozmowa na ten temat konczy sie awantura. Wszystkie moje dzieci juz maja jakies mankamenty zdrowotne, ktorych ja nigdy nie mialem. Robilem badania ze 2 lata temu i wszystko bylo w normie. Powiedzialem sobie, ze wiecej nie bede chodzil na zadne badania, poniewaz z takich badan czesto mozna wyjsc chorym. Moj ojciec przezyl 2 wojny swiatowe, niewole niemiecka i dozyl 90 lat bez wizyty u lekarza. Zmarl w domu a dzien wczesniej pasl jeszcze krowy i z saiadami zdazyl pozegnac sie mowiac, ze tej nocy umrze. Slowa dotrzymal, rano juz nie wstal. Lekarz wydajac akt zgonu nie stwierdzil zadnej choroby. Mysle, ze zylby dluzej ale ostatnie lata byl na stolowkowym wyzywieniu a tam karmili miedzy innymi i margaryna.
Pozdrawiam


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: adampio 2008-09-15, 16:25:36
Cytuj:
Jeżeli żołądek/wątroba ma coś nie tędy to pojawiają się zawroty.


Lekarko, czy chodzi o zawroty glowy?

Ostatnio mialem dwa dziwne "zdarzenia/odczucia"
Na malej imprezce wypilem cwiartke (liczylem) wodki.....na drugi dzien rano mialem takie uczucie jakbym ubral nowe/zle okulary, zimia mi sie pod nogami usowala...to nie zart, nie mialem porannego kaca, bo po czym, ale zjawisko dziwne....jak to wytlumaczyc?

drugie zdarzenie mialo miejsce wczoraj. Nie mialem jajek, po raz pierwszy od paru lat, i na sniadanie zjadlem 250 gr warzyw na WOK-a smazonych na sloninie,do tego 100 gr podrobow. Nagle mam bol w okolicy "meskiego zwisu ozdobnego" ( nie mylic z krawatem ), uczucie jak przy przeziebieniu pecheza, non stop chcialo mi sie oddac mocz....nigdy tego wczesniej nie przezylem i dlatego troche sie zastanawialem co to u licha ma znaczyc......a poniewaz nie jestem znawca tematu dlatego pytam....mam nadzieje, ze jest jakas odpowiedz na te dziwne zjawiska.


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: adam319 2008-09-15, 17:16:43
Cytuj z: adampio 2008-09-15, 16:25:36
(...)Ostatnio mialem dwa dziwne "zdarzenia/odczucia" (...)


Stawiam na odwodnienie. W organizmie było za mało wody by wydalić to co pozostało po zmetabolizowaniu alkoholu. W tym wypadku herbata stawia na nogi – w sporej ilości. Idealny byłby także wywar z jakiegoś mięsa z kostką.

Pozdrawiam.
8)


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: jurek46 2008-09-15, 17:17:26
Pani Ewo temat jaki zapodał Toan w sprawie badań prowadzonych w USA na temat mozliwych
wartosci leczniczych Brokuła ,a raczej substancji jaką ten brokuł zawiera o nazwie SULFORAPANE jest na tyle ciekawym tematem bo w tych badaniach stwierdzono ze lecxznice działanie jest dla chorób płuc,serca,zawalów i udarów,itp. link jaki zapodał Toan za który dziękuję to http://news.bbc.co.uk/2/hi/health/7612813.stm

A to jest niezbyt dokładne tłumaczenie urywka tekstu przez tłumacza stron internetowych
nie znam języka angielskiego,korzystam z tłumacza ale mozna wszystko zrozumiec.

Brokuły "może pomóc chronić płuca"

Sulforapane znajduje się w brokuły i kapusta Brussel
Substancja znaleźć w brokuły może ograniczyć szkody, która prowadzi do poważnej choroby płuc, badań sugeruje.

Przewlekłą obturacyjną chorobą płuc (POCHP) jest często spowodowane paleniem tytoniu i zabija około 30.000 mieszkańców Wielkiej Brytanii w roku.

USA naukowcy odkryli, że sulforapane zwiększa aktywność genu o NRF2 w ludzkich komórkach płuc, który chroni komórki przed uszkodzeniami powodowanymi przez toksyny.

Te same brokuły złożony został niedawno uznany za ochronne przed uszkodzeniem naczyń krwionośnych spowodowane przez cukrzycę.

Warzyw kapustnych, takich jak brokuły były również związane z niższym ryzykiem wystąpienia ataku serca i udaru mózgu.

W najnowszym badaniu, zespół z Johns Hopkins School of Medicine znaleźć znacznie niższe od aktywności genów w NRF2 palaczy z zaawansowaną POCHP.

Pisanie w American Journal of Respiratory i Critical Care Medicine, powiedzieli genów jest odpowiedzialna za włączanie kilka mechanizmów pozwalających na usuwanie toksyn i zanieczyszczeń, które mogą uszkodzić komórki. Wiemy, brokuły naturalnie zawiera ważne związki, ale do tej pory badania miały miejsce w probówce testowej i dalszych badań jest potrzebne do znalezienia jeśli można produkować takie same skutki u ludzi

Rzeczniczka, British Lung Foundation

Dotychczasowe badania na myszach wykazały, że psując NRF2 genów spowodowane wczesnym początkiem ciężkiego rozedma - jeden z warunków POCHP poniesionych przez pacjentów.

Zwiększenie aktywności NRF2 może prowadzić do użytecznych metod leczenia w celu zapobiegania progresji przewlekłej obturacyjnej choroby płuc, naukowcy powiedzieli.

W badaniu, które wykazało, że sulforapane był w stanie przywrócić zmniejszone poziomy NRF2 w komórkach narażonych na dym papierosowy.

"Przyszłe badania powinny NRF2 jako nowej strategii mającej na celu zwiększenie ochrony przeciwutleniające w płucach i badanie jego zdolności do poprawy wydolności płuc u osób z POCHP," powiedział lider badań dr Shyam Biswal.

A rzeczniczka prasowa British Lung Foundation, powiedział: "Jest to ważne badanie dla 3 mln osób w Wielkiej Brytanii z powodu przewlekłej obturacyjnej choroby płuc o swoich ustaleniach na temat zachwianie utleniaczy i przeciwutleniaczy w płucach.

"Wiemy, brokuły naturalnie zawiera ważne związki, ale do tej pory badania miały miejsce w probówce testowej i dalszych badań jest potrzebne do znalezienia jeśli można produkować takie same skutki u ludzi."

Pisala Pani że porozmawiamy na ten temat pózniej czy moze to by w tym temacie czy może załozyc całkiem inny temat.


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: Halina Ch. 2008-09-15, 17:19:24
Cytuj z: lekarka 2008-09-12, 16:27:10
Dla mnie uwikłanie w tytoń to uwikłanie w psiankowate.

Z moich obserwacji:  każdy palacz bardzo lubi... chleb, nawet mu pachnie.


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: Halina Ch. 2008-09-15, 17:24:17
grupa krwi "o"

bardzo lubię ziemniaki (frytki, placki ale nie przepadam za gotowanhymi) oraz paprykę czerwną


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: Edyta 2008-09-15, 18:05:32
Cytuj z: adampio 2008-09-15, 16:25:36
drugie zdarzenie mialo miejsce wczoraj. Nie mialem jajek, po raz pierwszy od paru lat, i na sniadanie zjadlem 250 gr warzyw na WOK-a smazonych na sloninie,do tego 100 gr podrobow. Nagle mam bol w okolicy "meskiego zwisu ozdobnego" ( nie mylic z krawatem ), uczucie jak przy przeziebieniu pecheza, non stop chcialo mi sie oddac mocz....nigdy tego wczesniej nie przezylem i dlatego troche sie zastanawialem co to u licha ma znaczyc......a poniewaz nie jestem znawca tematu dlatego pytam....mam nadzieje, ze jest jakas odpowiedz na te dziwne zjawiska.


Może faktycznie przeziębiłeś sobie te "klejnoty",a brak jajek w tym przypadku,to czysty zbieg okoliczności (kurzych jajek oczywiscie,żeby potem nie było niejasności) .


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: adampio 2008-09-15, 18:07:32
Cytuj:
Z moich obserwacji:  każdy palacz bardzo lubi... chleb, nawet mu pachnie.


Jek mowia , przyslowia sa madrascia narodow......
Nie ma regol bez wyjatkow......
Musze byc tym wyjatkiem, poniewaz pale a chleba i macznych nie jadlem min 3 lata!!!!!
Pewien francuzki psycholog powiedzial: " Generalizowanie jest bronia w reku ludzi, ktorzy z ta/tym bledem /problemem nie potrafia sobie sami poradzic/pomoc" tak zwana (projekcja)!!!!
CO W OGOLE NIE ODNOSI SIE DO TWOJEJ WYPOWIEDZI!!!!!!!!

Przytaczam tylko adekwatna wypowiedz na konkretny temat.


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: adampio 2008-09-15, 18:09:29
Cytuj:
Może faktycznie przeziębiłeś sobie te "klejnoty",a brak jajek w tym przypadku,to czysty zbieg okoliczności (kurzych jajek oczywiscie,żeby potem nie było niejasności) .

Wiedzialem...... :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D

Pozdrawiam jak zwykle "CIEPLO"


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: zdrowa 2008-09-15, 19:58:23
Cytuj z: adampio 2008-09-15, 18:07:32
Cytuj:
Z moich obserwacji:  każdy palacz bardzo lubi... chleb, nawet mu pachnie.



Musze byc tym wyjatkiem, poniewaz pale a chleba i macznych nie jadlem min 3 lata!!!!!



Nie jestes wyjatkiem też palę i chleb mi nie pachnie. Wcale chleba nie kkupuje. Mąki też przestałam używać po poradach lekarki. I jest OK, coraz lepiej!


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: adampio 2008-09-15, 21:13:57
"zdrowa", widze, ze cytujesz z adampio, ale to nie ja to powiedzialem.....ja powiedzialem.....przeczytaj ponizej......ja tylko skomentowalem cytat wczesniejszy!!!!
Ciesze sie, ze nie jestesmy wyjatkami :D


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: kodar 2008-09-16, 00:00:10
Cytuj z: Halina Ch. 2008-09-15, 17:19:24
Cytuj z: lekarka 2008-09-12, 16:27:10
Dla mnie uwikłanie w tytoń to uwikłanie w psiankowate.

Z moich obserwacji:  każdy palacz bardzo lubi... chleb, nawet mu pachnie.
nie jestem i nie bylam palaczem od 2lat nie jadlam pieczywa,az tu raptem  dwa kolejne dni wziela mnie chcica,nie na jajka tylko wlasnie na bulki smazone na masle.
No i  jadlam a smak ten wprowadzil mnie w dawne czasy,wtedy,gdy bylam dzieckiem,jadlam smazone ,albo namoczone w tlustym wywarze bulki ,w ktorym gotowalo sie podgardle do pasztetu.
Prawie w kazda niedziele byl obowiazkowo tort ,taki na biszkopcie a masa z masla i dodatkow. :P


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: adam319 2008-09-16, 00:31:26
Cytuj z: kodar 2008-09-16, 00:00:10
nie jestem i nie bylam palaczem od 2lat, nie jadlam pieczywa
nie jestem i nie bylam palaczem, od 2lat nie jadlam pieczywa


Gdzie postawić przecinek?[ŻART]

To nagłe obniżenie temperatury to nikomu nie służy, z diety letniej na zimową trzeba się przestawić w ciągu kilku dni, błędy mogą skutkować, .... a zresztą sami czytacie co ludzie piszą ostatnio.

Ja podszedłem do zagadnienia kompleksowo i jako główny posiłek w ciągu dnia stosuję ognistą jajecznicę, i od razu cieplej. :-)

50g masła, do rondelka, podgrzać prawie do wrzenia,
wsypać 2 łyżeczki papryki ostrej w proszku,
wsypać 1 łyżeczkę świeżo mielonego pieprzu czarnego,
wsypać 0,5 łyżeczki soli,


utrzymując temperaturę poniżej 100 stopni zaczekać
mieszając kilka minut
aż masło wchłonie istotę przypraw,

wbić 5 całych jajek, zwiększyć ogień,
b. intensywnie mieszać do uzyskania ulubionej konsystencji.

Smacznego!

A jako węglowodany oczywiście piwo (jedno) i jesień nie straszna!
8)

PS Tak Jurku soli  :shock:


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: jurek46 2008-09-16, 00:59:05
Cytuj z: kodar 2008-09-16, 00:00:10
Cytuj z: Halina Ch. 2008-09-15, 17:19:24
Cytuj z: lekarka 2008-09-12, 16:27:10
Dla mnie uwikłanie w tytoń to uwikłanie w psiankowate.

Z moich obserwacji:  każdy palacz bardzo lubi... chleb, nawet mu pachnie.
nie jestem i nie bylam palaczem od 2lat nie jadlam pieczywa,az tu raptem  dwa kolejne dni wziela mnie chcica,nie na jajka tylko wlasnie na bulki smazone na masle.
No i  jadlam a smak ten wprowadzil mnie w dawne czasy,wtedy,gdy bylam dzieckiem,jadlam smazone ,albo namoczone w tlustym wywarze bulki ,w ktorym gotowalo sie podgardle do pasztetu.
Prawie w kazda niedziele byl obowiazkowo tort ,taki na biszkopcie a masa z masla i dodatkow. :P


Kodar jak sie to ma do tego co pisałaś w innych postach że nie powinniśmy kierowac sie smakiem,że nie ważne jest skierowanie swojej uwagi np. na zastosowanie "soli w swoim menu,właśnie do smaku,jak i innych przypraw.


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: jurek46 2008-09-16, 01:09:58
Cytuj:
[=adam319 link=topic=3079.msg48699#msg48699 date=1221517886]
Cytuj z: kodar 2008-09-16, 00:00:10
nie jestem i nie bylam palaczem od 2lat, nie jadlam pieczywa
nie jestem i nie bylam palaczem, od 2lat nie jadlam pieczywa


Gdzie postawić przecinek?[ŻART]

To nagłe obniżenie temperatury to nikomu nie służy, z diety letniej na zimową trzeba się przestawić w ciągu kilku dni, błędy mogą skutkować, .... a zresztą sami czytacie co ludzie piszą ostatnio.

Ja podszedłem do zagadnienia kompleksowo i jako główny posiłek w ciągu dnia stosuję ognistą jajecznicę, i od razu cieplej. :-)

50g masła, do rondelka, podgrzać prawie do wrzenia,
wsypać 2 łyżeczki papryki ostrej w proszku,
wsypać 1 łyżeczkę świeżo mielonego pieprzu czarnego,
wsypać 0,5 łyżeczki soli,

utrzymując temperaturę poniżej 100 stopni zaczekać
mieszając kilka minut
aż masło wchłonie istotę przypraw,
wbić 5 całych jajek, zwiększyć ogień,
b. intensywnie mieszać do uzyskania ulubionej konsystencji.
Smacznego!
A jako węglowodany oczywiście piwo (jedno) i jesień nie straszna!
8)
PS Tak Jurku soli  :shock:


Cieszy mnie, ze jednak nie wszyscy sa przeciwnikami użycia soli w swoim menu do smaku.
Jednakże tą jajecznice ja robie podobnie tylko zmieniam kolejność,po roztopieniu masla
wbijam jaja i nie mieszam robię sadzone a papryke sól i pieprz sypie na wierzch ,żóltko musi być płynne-już nie moge doczekac sie śniadania? :D


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: adam319 2008-09-16, 01:20:41
Sól w tym wypadku występuje, gdyż w ciągu dnia a nawet kilku nie występuje mięso, ani wywar z kości, ani z mięsa, ani mleko.
Sól więc jest, ale ŻO to już nie jest (napisane jest – mięso ma być!). :-)

Tak mi pozostało po pobycie w Chinach, przyprawy mają być „rozpuszczone” w tłuszczu.

Chyba nie zwróciłeś uwagi na ilość przypraw, gdyby posypać taką ilością gotową już jajecznicę to byłaby tak sucha, że nie do przełknięcia.

Albo nie doceniasz moich łyżeczek, paczka papryki 20g wystarcza na 4 takie porcje.
8)


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: jurek46 2008-09-16, 01:46:08
Cytuj z: adam319 2008-09-16, 01:20:41
Sól w tym wypadku występuje, gdyż w ciągu dnia a nawet kilku nie występuje mięso, ani wywar z kości, ani z mięsa, ani mleko.
Sól więc jest, ale ŻO to już nie jest (napisane jest – mięso ma być!). :-)

Tak mi pozostało po pobycie w Chinach, przyprawy mają być „rozpuszczone” w tłuszczu.

Chyba nie zwróciłeś uwagi na ilość przypraw, gdyby posypać taką ilością gotową już jajecznicę to byłaby tak sucha, że nie do przełknięcia.

Albo nie doceniasz moich łyżeczek, paczka papryki 20g wystarcza na 4 takie porcje.
8)


Nie pozostaje mi nic innego jak wypróbowac Twój przykład juz dzisiaj na śniadanie,napisze o efektach.


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: Edyta 2008-09-16, 09:52:38
Cytuj z: adam319 2008-09-16, 00:31:26
To nagłe obniżenie temperatury to nikomu nie służy...


No pewnie!Jak sie kto nie ma w co ubrać,to tak jest.Ja jednak jestem bardzo obrotną dziewczyną i znalazłam sobie kurtke już na wiosne-ktoś przyczepił w worku na śmietniku,nie czekałam jak "niedorajda" na zimne dni.Trzeba mieć troche oleju w głowie! I pomyslec!  8)


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: kodar 2008-09-16, 10:01:00
Cytuj z: adam319 2008-09-16, 00:31:26
Cytuj z: kodar 2008-09-16, 00:00:10
nie jestem i nie bylam palaczem od 2lat, nie jadlam pieczywa
nie jestem i nie bylam palaczem, od 2lat nie jadlam pieczywa


Gdzie postawić przecinek?[ŻART]

to w ktorym miejscu mam sie smiac????ßprzed przecinkiem czy po przecinku???? :lol: :wink: :P


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: Edyta 2008-09-16, 10:02:03
Cytuj z: kodar 2008-09-16, 00:00:10
... wziela mnie chcica(...) na bulki smazone na masle.



Mam rozumiec,że jest to już któraś z kolei wersja DO? Czyli "bułeczno-maślana" ?  :P  :P :P


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: sylwiazłodzi 2008-09-16, 20:13:59
Cytuj z: Halina Ch. 2008-09-15, 17:19:24
Cytuj z: lekarka 2008-09-12, 16:27:10
Dla mnie uwikłanie w tytoń to uwikłanie w psiankowate.

Z moich obserwacji:  każdy palacz bardzo lubi... chleb, nawet mu pachnie.

No własnie trzeba rozróżnić czy się luuuubi chleb  czy się przed nim ucieka bo zdrowo wg  lekarki. Bo można lubić i nie jeść a można bardzo luuuuubić i jeść co 5 dni wg wskazań lekarki. 


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: lekarka 2008-09-18, 09:04:51
Cytuj z: Syriusz 2008-09-15, 13:49:18
Zmarl w domu a dzien wczesniej pasl jeszcze krowy i z saiadami zdazyl pozegnac sie mowiac, ze tej nocy umrze. Slowa dotrzymal, rano juz nie wstal. Lekarz wydajac akt zgonu nie stwierdzil zadnej choroby.


Osoby będące ok. mają mniej więcej tydzień wcześniej wgląd w termin śmierci.
Masz bardzo korzystne geny po tacie.

Adampio, im bardziej człowiek zdrowy tym mniej reaguje na zatrucie (tym mniej ma ochotę też się przytruwać  :)).
Ból okolicy  poniżej pępka uznaję za korzystny w "marszu alergicznym" (czyli zmnianie lokalizacji zapalenia=choroby).
Każdy ma jakieś miejsca słabsze. Dobrze by czasem zmieniły lokalizację.
Palacze to dla mnie osoby mające do "zrobienia" uwikłanie w zboża, mleczne i psiankowate (czasem też cytrusy).
HalinaCh, jak jada się codziennie ziemniaki to pomidory codziennie lub co drugi dzień ROBIĄ PROBLEM.
Można zrobić tak: codziennie ziemniaki ileś dni (w tym czasie zero pomidora), po czym 3 dni bez ziemniaków (i tu pomidora do woli). To pomoże.
Warto poruszać się po warzywach korzystnych dla zerówek, tych warzywach, które się lubi.
Czekolada gorzka zwykle jest ok. Może nie na codzień, ale dla uprzyjemnienia sobie życia.


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: lekarka 2008-09-18, 09:15:13
Jurek 46, nie napisałeś jaką masz grupę krwi (możliwe też, że nie zauważyłam  :)).


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: jurek46 2008-09-18, 11:42:47
Cytuj z: lekarka 2008-09-18, 09:15:13
Jurek 46, nie napisałeś jaką masz grupę krwi (możliwe też, że nie zauważyłam  :)).


Jeżeli ją jeszcze mam to zawsze była "O" RH+
Pisze tak dlatego ze przy dużych dawkach leków odwadniających "Furasemidum"
Chyda ta krew jest jak woda .Pije rosoły aby uzupełnic płyny w organiżmie,waga utrzymuje się cały czas w miejscu,ale to w tym wypadku chyba dobrze.Rotuje mleczne co siedem dni
Mój lekarz podejrzewa ze jest to niewydolnośc krążeniowa,ale ja się nie poddaje.
Czekam na Pani opinię o temacie http://news.bbc.co.uk/2/hi/health/7612813.stm
Jezeli nie zabiorę czasu to napisze ze zapoznałem sie z tymi badaniami i u nas w kraju w Instytucie Sadownictwa w Skierniewicach,gdzie jest produkowany ten wyciąg z brokuła o nazwie "Sulforapane"Dowiedziałem sie od nich gdzie moge znależc ten specyfik juz w tabletkach nazywa się" INDINOL".
poprzez znajomych ,którzy maja rodzinę w ROSJI zdecydowałem się go zakupic i zastosowac dwumiesięczna kuracje z tym lekiem który był badany pod względem .p.o.ch.p .
Napisze dlaczego zdecydowalem ze nie powinno to kolidowac z moja dietą.
Co prawda nigdzie nie znalazłem wiadomości ile w tej tabletce jest weglowodanów,i dlatego
myślę że skoro ten wyciąg zastepuje 1kg brokuła to jezeli prayjmę węgle nawet tego kg to i tak nie przecholuje z weglowodanami.
Dzisiaj od rana mam puls 80/min a wysycenie tlenem 89%
Co Pani o tym mysli tylko szczerze nawet niech będzie to do bólu ale prosze przyjąc mój stan zdrowia taki jaki On jest,nie jaki ma byc.


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: lekarka 2008-09-18, 21:59:04
Puls - super!  :D :D :D
Czekamy aż waga nieco drgnie...
Brokuły wtrząchaj - jak lubisz. Tabletki z nich też  :shock:. Wolę zalecać brokuły w płynie (zupa  8)).
Może wywoławczo zrobisz  - ziemniaki 1-2 x w tygodniu? Pomidory/sok z pomidorów dla Ciebie byłby też dobrym źródłem W, poza oczyweiście brokułami...
Link przecztam  jak będę miała więcej czasu.


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: Adiqq 2008-09-18, 22:04:45
Lekarko, piszesz o czekoladzie do uprzyjemniania sobie życia. Nie wiem jaką mam grupę krwi, ale mi uprzyjemniają życie truskawki mrożone (dziwne, ale świeże mi tak nie smakują, może dlatego że tak krótko są) - same lub ze śmietaną (z tą smietana to rzadko, ze wzgledu na rotacje) Potrafie ich w taki dzien co jakis czas zjejsc całkiem sporo :D


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: lekarka 2008-09-18, 22:16:55
Słuchaj podpowiedzi organizmu, czasem organizm podpowiada lepiej niż doktor  8).


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: Waldek 2008-09-19, 18:51:41
Cytuj:
Pamietam jak moja mama "muszala" we mnie roznego rodzajy "jadla", ktore jak to moja mama sama mowi przezowalem godzinami....teraz widzi sama, ze niektorych z tych rzeczy nie jem do dnia dzisiejszego.


Ja pamiętam jako brzdąc dostawałem talerz zapchany ziemniorami z małym schabowym i ogórkiem kiszonym, to zjadałem w mig schabowego, ogórki, a ziemniaki "mieliłem" godzinami i dosłownie dusiłem się nimi.

Podobnie było z kanapkami . Rodzice nietolerujący "wybrzydzania niejadka" bardzo się denerwowali kiedy znajdowali przy okazji domowych porządków masy zgniłych zaschniętych pajd chleba za szafkami i pod kanapą.  :lol:

Potem niestety wpadłem na sposoby z zapijaniem każdego kęsa ziemników\klusek\chleba coca-colą lub innym słodkim odrdzewiaczem, czy przesalaniem frytek aby jakoś smakowały.

Dla mnie z psiankowatych jedynie cebula duszona jest dziś zjadalna. Zresztą wolę sobie jeść śliwkę, arbuza albo łyżkę surowego miodu niż się zapychać jakąś bezsmakową ziemniaczaną bulwą.


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: sylwiazłodzi 2008-09-19, 20:17:00
Waldek to właśnie miód, arbuz albo sliwki -nie wiem ile ich jesz powodują skutki UBOCZNE. Patrz porady lekarki.


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: lekarka 2008-09-19, 21:52:10
Waldek jest w dobrym stanie.
Będzie w jeszcze lepszym.
Można to wyczytać w Jego postach (polecam).


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: adampio 2008-09-19, 22:34:30
Cytuj:
łyżkę surowego miodu


Lyzeczka miodu to dzienna dawka wegla dla optymalnego.....
czy jeszcze jesz inne "duperele?"


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: adam319 2008-09-19, 23:03:04
Cytuj z: adampio 2008-09-19, 22:34:30
Cytuj:
łyżkę surowego miodu


Lyzeczka miodu to dzienna dawka wegla dla optymalnego.....
czy jeszcze jesz inne "duperele?"


Fajnie, że macie większe łyżki niż ja kieliszki (bo jak się w nich 60g miodu mieści).
:-)


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: Waldek 2008-09-20, 09:41:10
Prawdziwy leśny miód spadziowy lub wrzosowy etc to w dzisiejszych czasach bardzo dobre zródło naturalnych węglowodanów, bez pestycydów i azotanów, bez balstu celulozy, skondensowane pożywienie z enzymami nie rozpychające żołądka.

Ale ważne aby był to miód surowy nie podgrzewany. Jem sobie zazwyczaj z żółtkiem albo innym tłuszczykiem.

Pamiętam, że dawniej miód mi wybitnie szkodził ale właśnie był to miód rozgrzewany masówka ze sklepu i do tego jedzony z chlebem. :?
Cytuj:
Fajnie, że macie większe łyżki niż ja kieliszki (bo jak się w nich 60g miodu mieści).


Naturalny miód po pewnym czasie krystalizuje więc spokojnie można nabrać i 60 g. :wink:

A tak powaznie to jedna płaska łyżka czyli 20 g miodu zawiera ok 16 g węgli. Mi zjedzenie cebuli, owoca i dwóch takich łyżek miodu w ciągu dnia bardziej pasuje niż pół kilo zielska albo zapychających ziemniaków bez smaku.


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: adampio 2008-09-20, 09:58:22
Cytuj:
A tak powaznie to jedna płaska łyżka czyli 20 g miodu zawiera ok 16 g węgli. Mi zjedzenie cebuli, owoca i dwóch takich łyżek miodu w ciągu dnia bardziej pasuje niż pół kilo zielska albo zapychających ziemniaków bez smaku. 




Kazdy orze jak moze !!!!

Zwroc tylko uwage na to, ze jesz cukier prosty. Pomyslales o insulinie, zukrze we krwi, oraz hyperglykemii jaka wywoluje zjedzenie te 20 gr miodu?
Wiesz jaka jest roznica miedzy zjedzeniem 100 gr ziemniaka a 20 gr miodu.....widze, ze nie...

wroc do ksiazek, poczytaj i wroc tu pozniej. OK?


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: Waldek 2008-09-20, 10:13:40
Cytuj:
Zwroc tylko uwage na to, ze jesz cukier prosty. Pomyslales o insulinie, zukrze we krwi, oraz hyperglykemii jaka wywoluje zjedzenie te 20 gr miodu?


Pomyślałem. Otóż naturalny miód surowy zawiera enzymy insulinopodobne. Pamiętaj też, że jem ten miód z tłuszczem więc cukier wolniej się wchłania.

Warto tu zwrócić również uwage na badania Westona A. Price'a, który opisywał tradycje żyweniowe zdrowych myśliwskich i pasterskich plemion na całym globie. Otóż od czasów jaskiniowych wszystkie grupy zdrowych prymitywnych ludzi bez próchnicy i cukrzycy mające dostęp do tłuszczów nasyconych jak i naturalnych miodów i owoców spożywały je, od plemion zwrotnikowych po kanadyjskich eskimosów. Tego o ziemniakach powiedzieć raczej nie można. 8)


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: adampio 2008-09-20, 10:57:33
Produkty niejadalne dla człowieka

1. Cukier, słodycze, miód, słodzone płyny.
2. Owoce i przetwory owocowe.
3 Ryż, kasze, zboża, kukurydza.
4. Chleb i pieczywo.
5. Ciasta, kluski, potrawy mączne.
6. Płatki owsiane, mąka ziemniaczana, budyń, kisiel.
7. Groch, fasola, bób (fasolkę szparagową można traktować jak jarzynę — zawiera 8-10 gramów węglowodanów).
8. Inne produkty pochodzenia roślinnego.
9. Sól kuchenna według smaku aż do zaprzestania dodawania soli do potraw, co zwykle następuje po 2-3 tygodniach, gdy produkty solone stają się niesmaczne.



Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: Waldek 2008-09-20, 11:47:55
Cytuj:
Produkty niejadalne dla człowieka


:lol: Popatrz, a w innej książce JK pisał, że na ŻO można jeść miód a nawet śliwki. Poza tym wszystkie zdrowe plemiona od początku istnienia gatunku ludzkiego nie dotykały ziemniaków za to jadły surowy miód, zioła oraz owoce i nie cierpiały na choroby cywilizacji.

Owszem jak ktoś ma cukrzycę to pewnie powinien unikac miodu i stosować żelazną "ziemiaczaną DO" ale zdrowi nie muszą się zapychać pyrami i zielskiem jak nie lubią. imo 8)


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: adam319 2008-09-20, 14:10:26
Cytuj z: Waldek 2008-09-20, 11:47:55
(...)stosować żelazną "ziemiaczaną DO" (...)


http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=32

Dla przypomnienia, żebyśmy wiedzieli o czym rozmawiamy.
Człowiek jest zdrowy dopóki liczba błędów nie przekroczy wytrzymałości (stabilności) organizmu. Oczywiście, łyżka miodu od czasu do czasu nie zaszkodzi znacząco mięsożercy, może go co najwyżej pogrubić, ale z zasady to błąd, z tym, że bez trwałych konsekwencji.
8)


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: Halina Ch. 2008-09-20, 14:53:50
Cytuj z: adam319 2008-09-20, 14:10:26
Człowiek jest zdrowy dopóki liczba błędów nie przekroczy wytrzymałości (stabilności) organizmu.

Święta racja... :(


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: adampio 2008-09-20, 14:59:26
Cytuj:
jadły surowy miód, zioła oraz owoce i nie cierpiały na choroby cywilizacji.


Za to dzis je owoce, miod ...i choruje na choroby cywilizacji !!!

Czy w Polsce nie namawiaja reklamy oraz wszystkie srodki masowego przekazu do zjedzenia 6 owocow dziennie, 6 warzyw dziennie ?

Zapewne tak.....
Poczytaj troche co sie dzieje, albo inaczej co robi fruktoza z Twoim organizmem, co robi glukoza z Twoim organizmem.....i zobaczymy jak dlugo bedziesz mogl siebie nazywac "ZDROWYM"!!!!!! :P


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: Halina Ch. 2008-09-20, 15:07:20
Dzisiaj od TEGO MIODU pszczoły zdychają, więc na człowieku też jakoś musi się odbić.


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: sylwiazłodzi 2008-09-20, 15:52:24
Wlaldek napisz coś więcej o tym surowym miodzie. Jak się domyślam nie ma tam grama cukru bo jest on wytwarzany naturalnie  przy udziale przyrody czyli kwatów etc? Ale tu i sienasuwa pytanie czy składniki z takiego naturalnego miodu są przyswajalne dla człowieka. Choć kiedyś nawet tu wklejałam,że info o tym, że z Rosji odradza się tradycja barci w drzewach gdzie robi się miesjca dla pszczół aby wytwarzały miód.  Gdzie go kupujesz?


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: adampio 2008-09-20, 16:27:05
Cytuj:
Jak się domyślam nie ma tam grama cukru bo jest on wytwarzany naturalnie  przy udziale przyrody czyli kwatów etc?


Dokladnie Sylwia tak jest..i dlatego srednio jest 75 % cukru !!!!! Tylko spadziowy ma 60 % cukru.

Wpisz w google "historia miodu" a znajdziesz odpowiedz na ten temat !!!!

Surowy miod..hahahahahaa  dobre!


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: adampio 2008-09-20, 18:10:46
Cytuj z: Waldek 2008-09-20, 11:47:55
Cytuj:
Produkty niejadalne dla człowieka


:lol: Popatrz, a w innej książce JK pisał, że na ŻO można jeść miód a nawet śliwki. Poza tym wszystkie zdrowe plemiona od początku istnienia gatunku ludzkiego nie dotykały ziemniaków za to jadły surowy miód, zioła oraz owoce i nie cierpiały na choroby cywilizacji.

Owszem jak ktoś ma cukrzycę to pewnie powinien unikac miodu i stosować żelazną "ziemiaczaną DO" ale zdrowi nie muszą się zapychać pyrami i zielskiem jak nie lubią. imo 8)


Waldek, wejdz na strone Dr-a JK i znajdzartykol o miazdzycy...Vademecu miazdzycy......
przytocze tu tylko jedno zdanie ;
"Bezposrednia przyczyna mazdzycy sa weglowodany, a szczegolnie fruktoza, czyli cukier z miodu, owocow i cukru, ktory wytwarzaja cukrownie."  :lol:


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: Waldek 2008-09-20, 18:16:40
Cytuj:
Oczywiście, łyżka miodu od czasu do czasu nie zaszkodzi znacząco mięsożercy, może go co najwyżej pogrubić, ale z zasady to błąd, z tym, że bez trwałych konsekwencji.


Ale przecież to samo można powiedzieć o ziemniakach.
Cytuj:
Za to dzis je owoce, miod ...i choruje na choroby cywilizacji !!!


Może dlatego, że do tego miodu i owoców je teraz kupę kartofli i zbóż, których nie jadł przez 99% czasu egzystencji całego gatunku.

8) >> http://pl.youtube.com/watch?v=v8WA5wcaHp4


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: adampio 2008-09-20, 18:20:14
Wiesz co Waldek....jedz Ty sobie ten miod!!!!


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: kodar 2008-09-20, 18:24:26
Cytuj z: adampio 2008-09-20, 18:20:14
Wiesz co Waldek....jedz Ty sobie ten miod!!!!
po spozyciu kartofli  albo owocow jednorazowo w dawce 30g weglowodanow,dostaje arytmii serca.Owocow nie jadam,a miod wyprobuje,bo mam jeden sloik  jeszcze ze starych zapasow.
Ciekawa jestem co bedzie po miodzie. 8) :P


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: Waldek 2008-09-20, 18:29:25
Cytuj:
"Bezposrednia przyczyna mazdzycy sa weglowodany, a szczegolnie fruktoza, czyli cukier z miodu, owocow i cukru, ktory wytwarzaja cukrownie."  


A czy nie jest tak, że przyczyną miażdzycy (i innych chorób cywilizacyjnych) jest NADMIAR węglowodanów? Przecież eskimosi kanadyjscy którzy jedli 10-30 g węgli właśnie z miodu lub owoców w wielorybim tranie nie mieli żadnej miażdzycy itp dopuki nie dorwali się do zboża, ziemniaków i innych rafinowanych węgli.


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: Waldek 2008-09-20, 18:42:58
Cytuj:
po spozyciu kartofli  albo owocow jednorazowo w dawce 30g weglowodanow,dostaje arytmii serca.Owocow nie jadam,a miod wyprobuje,bo mam jeden sloik  jeszcze ze starych zapasow.
Ciekawa jestem co bedzie po miodzie.


To w czym dostarczasz te optymalne minimum węgli ?

Co do próbowania miodu to z nim jest podobnie jak z żóltkami, ten rafinowany ze sklepowej masówki jest faktycznie niejadalny.


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: wojteks 2008-09-20, 18:48:06
A to ciekawe, bo Chińczycy doszli do tego co ci Eskimosi, tylko nie od strony słoniny i tranu, a od strony ryżu. NADMIAR tłuszczu jest w ich przypadku szkodliwy.


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: adam319 2008-09-20, 19:14:20
Waldek masz rację, węglowodany to węglowodany. Jest powiedziane, że organizm działa najlepiej gdy dzienna dawka węglowodanów wynosi około 50g.

Gdy zjadamy ok. 50g węglowodanów dziennie całe te płacze jak to węglowodany są szkodliwe nie mają sensu, bo w tej dawce to akurat działają korzystnie.

Całe gadanie od miażdżycy powodowanej przez węglowodany ma sens gdy się z nimi przesadzi czyli w dawce powyżej 100g dziennie.

Osobiście mam dylemat czy lepiej zjeść w jednym posiłku węglowodany w ziemniakach, czy lepiej węglowodany wprowadzić do organizmu w 3 porcjach w formie słodzonej kawy.

Zasada nadrzędna jest taka by węglowodany nie stanowiły źródła energii dla organizmu ani nie były dla niego balastem który trzeba przetworzyć i zmagazynować.

Stąd skądinąd słuszna idea przedkładania węglowodanów które są wolno metabolizowane (skrobia) nad takie które szybko przenikają do ustroju (cukier, glukoza, fruktoza).

Oczywiście wynika z tego, że 60g miodu na dzień dobry, na głodno to zły pomysł, a te same 60g miodu rozłożone na dwie porcje po dwóch zasadniczych mięsnych posiłkach to już ujdzie.

Tak samo zjedzenie 350g ziemniaków na śniadanie bez tłuszczu to kiepski pomysł.

Traktujemy więc i ziemniaki i miód i cukier nie jak żywność (źródło energii i budulca) tylko jako dodatek metaboliczny i zależnie od indywidualnej kondycji ustroju powinniśmy je dzielić na mniejsze porcje i/lub stosować w łagodniejszej formie czyli jarzyny, ziemniaki.

Celem jest minimalizacja skoków poziomu glukozy w krwi, co można zmierzyć powszechnie dostępnym miernikiem.

Zauważ, że w linku który powyżej podałem JK określa ziemniaki jako niejadalne gdyż są niejadalne na surowo. I należy to interpretować tak, że ziemniakami się nie ŻYWIMY (czyli nie stanowią one źródła energii i budulca) tylko jest to cenne źródło wolno wchłaniających się węglowodanów, które w dawce ok. 50g na dobę czynią nasz metabolizm najbardziej optymalnym z możliwych.

Jestem jest prawie gotów potraktować węglowodany w jednym rzędzie z witaminami, a nie jako JEDZENIE czyli źródło energii i budulca dla organizmu. Bo w poprawnie działającym ustroju źródłem energii ma być jedynie TŁUSZCZ zwierzęcy.

Przepraszam za to przydługie uproszczenie, ale obliczyłem, że Waldek odnajdzie w ten sposób harmonię pomiędzy swoimi przemyśleniami, a zasadami ŻO w wersji „nie jem miodu bo JK zabronił, a każdy kto go je optymalnym być nie może”

Pozdrawiam serdecznie,
8)

@ Wojteks: Ojej, ojej, są dwie odnogi zbalansowanego odżywiania, jedna to ŻO, a druga to dieta japońska. ŻO oczywiście zapewnia lepszą stabilność i o niebo lepszą odporność na choroby w tym nowotworowe.


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: adampio 2008-09-20, 19:24:05
Cytuj:
Jest powiedziane, że organizm działa najlepiej gdy dzienna dawka węglowodanów wynosi około 50g.


Kto i gdzie tak powiedzial??????

Jest powiedziane, ze powinno sie zjesc 0,8 W x waga ciala
a w stosunku do bialka 1 : 1 a w sytuacji gdy bialko najlepszej jakosc, czyli automatycznie w diecie sie je mnie mozna jesc 1: 1,5



Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: wojteks 2008-09-20, 19:24:51
Cytuj z: adam319 2008-09-20, 19:14:20
Ojej, ojej,


Ja to wiem, ale ciekawiło mnie co na to Waldek odpisze... :(


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: Waldek 2008-09-20, 19:48:14
Cytuj:
Zauważ, że w linku który powyżej podałem JK określa ziemniaki jako niejadalne gdyż są niejadalne na surowo. I należy to interpretować tak, że ziemniakami się nie ŻYWIMY


No to podobnie zrozumieliśmy określenie "niejadalny" w tym kontekście. Zresztą warto zauważyć, że Kwaśniewski zaliczył też jako niejadalne:
Cytuj:
8. Inne produkty pochodzenia roślinnego.


Czyli co? Niektórzy mogli to pomyłkowo zinterpretować jako "zero carb" czy "zero plant".  :shock: Z drugiej strony mamy w przepisach JK : śliwki, truskawki, maliny, rodzynki. :o
Cytuj:
Jestem gotów potraktować węglowodany w jednym rzędzie z witaminami, a nie jako JEDZENIE czyli źródło energii i budulca dla organizmu.


No i tak zapewne było wśród zdrowych plemion, rośliny stanowiły jakiś tam letni afrodyzjak, sakrament religijny, lek, albo przyprawę a nie wypychacz żołądka "5x dziennie" niezależnie od pory roku.


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: adam319 2008-09-20, 19:49:22
Cytuj z: adampio 2008-09-20, 19:24:05
Kto i gdzie tak powiedzial??????


Po pierwsze napisałem, że około, po drugie, że to uproszczenie, po trzecie:

http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=80
Cytuj:
Niektórzy tak stają się przekonani o szkodliwości węglowodanów, że zaprzestają je jeść w ogóle. To jest błąd. 50 gramów węglowodanów na dobę jeść trzeba. Jeśli organizm ich nie dostanie, musi je wytworzyć sam, głównie z białka. Zmuszamy go więc do niepotrzebnej, dodatkowej pracy.
Trzeba pamiętać, że owoce i warzywa zawierają bardzo mało węglowodanów. Tabela 10 informuje, ile trzeba zjeść niektórych produktów wagowo, by łącznie z nimi wnieść do organizmu 50 gramów węglowodanów. Są to czasem ogromne ilości idące w kilogramy.


A po czwarte, gdyby wszyscy piszący na tym forum zjadali nawet nie około, ale dokładnie 50g węglowodanów na dobę to bylibyśmy w wirtualnym niebie.
:-)


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: wojteks 2008-09-20, 20:03:03
Cytuj z: Waldek 2008-09-20, 19:48:14
Czyli co? Niektórzy mogli to pomyłkowo zinterpretować jako "zero carb" czy "zero plant".


To jest pewne jak 2x2, ale to tylko tak mogą ziterpretować nierozgarnięci lub tacy, co czytali o diecie optymalnej z przekazów "opty"-malsów, a nie z oryginału.


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: Waldek 2008-09-20, 20:30:06
Cytuj:
Ojej, ojej,

Ja to wiem, ale ciekawiło mnie co na to Waldek odpisze...  


Bardzo możliwe, że jest właśnie tak jak twierdzi JK aby nie mieszać paliw.

Aczkolwiek mam pewne wątpliwości dotyczące owych diet "japońskich" i "śródziemnomorskich". Otóż np "dieta śródziemnomorska" to fikcyjny wytwór naukowców oparty na błędnej obserwacji powojennego "biednego" żywienia tamtejszej populacji. Ci sami naukowcy byli zawiedzeni kiedy obiekty badań po kilkunastu latach zmieniły "zdrowe roślinne" nawyki żywieniowe. W rzeczywistości tamtejsi ludzie powrócili do faktycznej diety śródziemnomorskiej (tłusta baranika itp). 8)

Z kolei na "długowiecznej" Okinawie wieprzowina była podstawą żywienia więc może mieszali? Mieszały również (ale chyba mniej) plemiona badane przez Westona Pricea. W "sezonie godowym" jedli więcej owoców. Na wyspach jedli ogromne ilości oleju kokosowego czyli wg Toana "pustych kalorii". Nie przeszkadzało im to w posiadaniu idealnych muskularnych ciał które szokowały europejskich podróżników. Nie mieli żadnych znamion, wyprysków i nieproporcjonalnych jajowatych głów z za małą szczęką i krzywymi zębami. Weston nie liczył im dokładnie BTW. Szkoda.

A może w przypadku dzisiejszych chińczyków gorsze od mieszania jest jedzenie dodatkowo pieczywa i rafinowanego żarcia pełnego konserwantów, picie słodkich napoi i olei roślinnych? Prawdopodobnie rafinacja węgli jest o niebo gorsza niż mieszanie.

No i jako ciekawostkę dodam, że dzisiaj w Warszawie chińczycy są pierwsi by wykupić podroby z jagnięciny. :twisted: Więc może ich tradycyjne żywienie też nie było takie ostatnie. :wink:


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: adampio 2008-09-20, 22:47:58
Cytuj:
A po czwarte, gdyby wszyscy piszący na tym forum zjadali nawet nie około, ale dokładnie 50g węglowodanów na dobę to bylibyśmy w wirtualnym niebie.


...a po piate poniewaz polowa tego nie robi, tylka zajada miod albo zastanawia sie czy ddostarczyc wegla w formie slodzonej kawy!!!!!!...DLATEGO TA DYSKUSJA....o DO?!


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: adam319 2008-09-20, 23:28:39
Cytuj z: adampio 2008-09-20, 22:47:58
Cytuj:
A po czwarte, gdyby wszyscy piszący na tym forum zjadali nawet nie około, ale dokładnie 50g węglowodanów na dobę to bylibyśmy w wirtualnym niebie.


...a po piate poniewaz polowa tego nie robi, tylka zajada miod albo zastanawia sie czy ddostarczyc wegla w formie slodzonej kawy!!!!!!...DLATEGO TA DYSKUSJA....o DO?!


Jak widzisz tu jakąś sprzeczność to pewnie widzisz też inne rzeczy, których nie ma.

Ziemniaki to nie jedyne i na pewno nie najdoskonalsze źródło węglowodanów, choć na pytanie co jest zdrowsze miód czy wódka miał bym kłopot odpowiedzieć.

Pewnie jednak zdrowszy byłbym po 500g wódy niż miodu. :-)

Waldek – ja wyczytałem z Twojego postu więcej niż Adampio i nie będę z Tobą zadzierał jako myśliwym.
8)

Adampio – sorry za niegrzeczność, ale ostatnio za dużo przestawałem i trochę nasiąkłem. :-)


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: wojteks 2008-09-21, 08:06:48
Cytuj z: Waldek 2008-09-20, 20:30:06
właśnie tak jak twierdzi JK aby nie mieszać paliw


Paliw nie da się mieszać, bo liczącym się paliwem w układzie biologicznym jest jedynie wodór o czym Pan Kwaśniewski wielokrotnie pisze. Reszta to bajanie niedouczonych. Czy jeszcze coś czytałeś prócz internetowych tłumaczeń Pirca.


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: Edyta 2008-09-21, 08:16:53
Cytuj z: wojteks 2008-09-21, 08:06:48
Czy jeszcze coś czytałeś prócz internetowych tłumaczeń Pirca.


Ta. Błazeństwa wypisywane pod twoim nickiem  :) -muszę jednak przyznać,że wcześniej "lepiej" pisałeś  :lol:


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: wojteks 2008-09-21, 08:24:04
Jestem stary kociarz i wiem jak postępować z rozdrażnonymi koteczkami, aby nie podrapały  8)
Z milisińskim pozdrowieniem
Wojciech S.  :wink:


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: lekarka 2008-09-21, 10:03:02
Cytuj z: adam319 2008-09-20, 19:14:20
1.Osobiście mam dylemat czy lepiej zjeść w jednym posiłku węglowodany w ziemniakach, czy lepiej węglowodany wprowadzić do organizmu w 3 porcjach w formie słodzonej kawy.
2.Zasada nadrzędna jest taka by węglowodany nie stanowiły źródła energii dla organizmu ani nie były dla niego balastem który trzeba przetworzyć i zmagazynować.
3.Stąd skądinąd słuszna idea przedkładania węglowodanów które są wolno metabolizowane (skrobia) nad takie które szybko przenikają do ustroju (cukier, glukoza, fruktoza).
4.Traktujemy więc i ziemniaki i miód i cukier nie jak żywność (źródło energii i budulca) tylko jako dodatek metaboliczny i zależnie od indywidualnej kondycji ustroju powinniśmy je dzielić na mniejsze porcje i/lub stosować w łagodniejszej formie czyli jarzyny, ziemniaki.
5Celem jest minimalizacja skoków poziomu glukozy w krwi, 6.Tak samo zjedzenie 350g ziemniaków na śniadanie bez tłuszczu to kiepski pomysł.



1. Poniedziałek, wtorek ziemniaki, środa czwartek pomidory, piatek sobota cukry proste jako DODATEK. 2. Dokładnie. 3.Śmietana z miodem (posiłek biblijny) - jest lepszą formą posiłku niż pieczywo codziennie niemniej jednak lepiej działa bez cukru prostego. Tran z owocami to pi razy drzwi (dla mnie) co śmietana z owocem, przy czym rozumiem, że tran z owocem może i mniej "napędza" nowotwory, cukrzyce, grzybice, ch. bakteryjne... Cukier, by jak najmniej szkodził ma być "obtoczony" w tłuszczu. 4 i 5 i 6. . Dokładnie. Co do 6. to 100g wystarczy...
Cytuj:

Pamiętam, że dawniej miód mi wybitnie szkodził 
Cytuj:


Jeżeli chodzi o moje obserwacje to ilości cukru na dawkę to ok. tyle ile się mieści glukozy w 5 kulkach homeopatycznych jakiegokolwiek leku.
Cytuj:
jak ktoś ma cukrzycę to pewnie powinien unikac miodu i stosować żelazną "ziemiaczaną DO"
Cytuj:


Całość W w postaci ziemniaków to ułomna wersja diety. Nie nadaje się dla mocno obciążonych cukrzyków, jest szczególnie przydatna dla osób z CU, CI, przewlekłą trzustką.
Doskonalsza wersja diety to ta z ziemniakami 1-2 x w tyg lub rzadziej.


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: lekarka 2008-09-21, 10:07:18
Co do W - to rzeczywiście tych, co stosują moje zalecenia "ciągnie" do jakichś cukrowych wynalazków. Mnie co jakiś czas ciągnie do czekolady gorzkiej (mimo, że uważam ją za truciznę dla każdego), śmietany, czy raz na 2 tyg do chleba. Oczywiście ilośći W - mają istotne znaczenie.


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: Waldek 2008-09-21, 10:30:30
Cytuj:
Czy jeszcze coś czytałeś prócz internetowych tłumaczeń Pirca.


Czytałem i czytam cały czas. Ostatnio Lutz - Życie bez pieczywa i Willey - LIGHTS OUT.

Toxemia Explained > http://books.google.pl/books?id=l2q7-VV1uJUC&printsec=frontcover&dq=toxemia+explained&psp=1&source=gbs_summary_r&cad=0#PPA89,M1

Stephen Phinney > http://hoe.kgnu.net/hoeradioshow.php?show_id=184

LIGHTS OUT zwłaszcza polecam. Wiele ciekawych faktów nieopisanych przez Kwaśniewskiego i innych zwolenników diety wysokotłuszczowej.


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: wojteks 2008-09-21, 10:56:17
Cytuj z: Waldek 2008-09-21, 10:30:30
Ostatnio Lutz - Życie bez pieczywa i Willey - LIGHTS OUT.


A polecam w takim razie "Leben ohne Brod", a nie polską preparację oryginału, a "Lights out" - to chyba T.S. Wiley with Bent Formby, PhD napisali?  :?. Czy o to chodzi?.


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: Daniel 2008-09-21, 11:08:27
Cytuj z: lekarka 2008-09-21, 10:07:18
Co do W - to rzeczywiście tych, co stosują moje zalecenia "ciągnie" do jakichś cukrowych wynalazków. Mnie co jakiś czas ciągnie do czekolady gorzkiej (mimo, że uważam ją za truciznę dla każdego), śmietany, czy raz na 2 tyg do chleba. Oczywiście ilośći W - mają istotne znaczenie.



Dlaczego czekolada gorzka to trucizna? Co w niej truje? Cukier prosty czy samo kakao?


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: lekarka 2008-09-21, 11:36:01
Zakładam, że kakao. Nie wiem do końca. Wg mnie należy je traktować jako ... sprawdzacz stanu zdrowia (coś takiego jak alkohol, którego nie polecam w codziennym użytkowaniu...). Co tydzień - może być, - pi razy drzwi - aż znajdziemy dietę doskonałą.


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: Waldek 2008-09-21, 11:38:24
Cytuj:
"Lights out" - to chyba T.S. Wiley with Bent Formby, PhD napisali?  . Czy o to chodzi?.


tak
Cytuj:
A polecam w takim razie "Leben ohne Brod", a nie polską preparację oryginału


Niestety ja to najwyżej moge przeczytac "Life Without Bread"  :lol:


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: Daniel 2008-09-21, 11:41:43
Cytuj z: lekarka 2008-09-21, 11:36:01
Zakładam, że kakao. Nie wiem do końca. Wg mnie należy je traktować jako ... sprawdzacz stanu zdrowia (coś takiego jak alkohol, którego nie polecam w codziennym użytkowaniu...). Co tydzień - może być, - pi razy drzwi - aż znajdziemy dietę doskonałą.


Kakao jest alergenem? Jeżeli tak, to jak to sprawdzić?


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: Waldek 2008-09-21, 11:43:23
Cytuj:
Dlaczego czekolada gorzka to trucizna? Co w niej truje? Cukier prosty czy samo kakao?


A może tłuszcze trans i mleczne dodatki?


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: zbynek 2008-09-21, 11:53:54
Cytuj z: lekarka 2008-09-21, 10:07:18
Mnie co jakiś czas ciągnie do czekolady gorzkiej (mimo, że uważam ją za truciznę dla każdego),...

Informacje o czekoladzie
http://www.e-nujag.cm-uj.krakow.pl/materialy/Bromatologia6-OS.pdf
PS. Czekolada ma  na wykresie  wysoką aktywność antydoksacyjną. :D


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: lekarka 2008-09-21, 12:06:02
Nie, mleczne nie... Waldek.


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: kodar 2008-09-23, 12:42:45
Ewo, :P zapomnialam napisac o korzysciach  jakie uzyskalam   r o t u j a c   ziemniaki  :lol:

Od 11 sierpnia  przestalam  codziennie jadac ziemniaki.Bole ramion o ktorych  wspominalam ustapily.
Bol lewego ramienia,ktory trwal krocej ustapil szybciej,juz po kilku dniach.
Prawe ramie i przedramie przestalo dokuczac dopiero od kilku dni,bol ten utrzymywal sie od ok.roku. :)


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: lekarka 2008-09-23, 15:48:15
Tak, niejadanie codziennie ziemniaków pomaga Optymalnym na dolegliwości zlokalizowane w klatce piersiowej (serce, płuca, mięśnie kręgosłupa tej okilicy) i dolegliwości mięśniowe ramion i dolegliwosci nadgarsków (np. zespół cieśni).


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: adampio 2008-09-23, 17:16:13
Cytuj z: lekarka 2008-09-23, 15:48:15
Tak, niejadanie codziennie ziemniaków pomaga Optymalnym na dolegliwości zlokalizowane w klatce piersiowej (serce, płuca, mięśnie kręgosłupa tej okilicy) i dolegliwości mięśniowe ramion i dolegliwosci nadgarsków (np. zespół cieśni).


Cos w tym jest. Tez nie jadlem ziemniakow przez dwa dni i nie mam uczucia "ciezaru" w okolicach klatki piersowej.

Nie wiem czy jest taka opcja, ze nagle ponownie dostalem ochote na smietane. Pisalem wczesniej, ze sie wrecz zle po niej czulem, przestalem pic, dodawac do jedzenia......i teraz, dzis ponownie poczulem chec na smietane.....zupelnie automatycznie minelo 6 dni bez smietany.....


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: Edyta 2008-09-23, 18:20:15
A przepraszam ,że się wtrącę,czy placki ziemniaczane,które są takie superowe,to sa z ziemniaków ,czy może z prosa?


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: adam319 2008-09-23, 18:32:00
Cytuj z: Edyta 2008-09-23, 18:20:15
A przepraszam ,że się wtrącę


Druga szpileczka wbita do mózgu przyniosła nieoczekiwane rezultaty, proszę już nic nie kombinować tylko tak zostawić.
:-)


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: Edyta 2008-09-23, 19:35:25
Cytuj z: adam319 2008-09-23, 18:32:00
Cytuj z: Edyta 2008-09-23, 18:20:15
A przepraszam ,że się wtrącę


Druga szpileczka wbita do mózgu przyniosła nieoczekiwane rezultaty, proszę już nic nie kombinować tylko tak zostawić.
:-)

Posądzasz "lekarkę" o taką "klasę"? Czy to Ty to robisz,a wycierasz sobie "morde" "lekarką"? ,bo chyba Ciebie bardziej zabolał awatar Fritzla niż Ją  :D 
Ps.swoją drogą miał miłą twarz,tak jak Ty  :)


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: sylwiazłodzi 2008-09-23, 21:06:36
Daniel co do kakao masz link do oddzielnego tematu o kakao.Udało mi znależć artykuł ciekawy na temat kakao. Wczoraj go wklejałam.

http://forum.dr-kwasniewski.pl/index.php?topic=2605.new;topicseen#new


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: lekarka 2008-09-23, 22:18:53
Adampio, wszystko gra.
Słuchaj podszeptów swojego organizmu.


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: adampio 2008-09-23, 22:26:00
Cytuj:
A przepraszam ,że się wtrącę,czy placki ziemniaczane,które są takie superowe,to sa z ziemniaków ,czy może z prosa?


Edyta, nie nadajemy na tej samej "fali". Czy ten post byl odpowiedzia na niesamowite skutki rotacji ziemniaka i smietany?

No to chyba je sie zle wyrazilem.

Toan mowil o (NAZWE TO TAK ABY WSZYSTCY ZROZUMIELI) o niepotrzebie przywodstwa, natomiast o dochodzeniu samemu do celu...nazwalto inaczej...ale.....
Lekarka to potwierdzila...twierdzac "dokladnie".

natomiast tu na tym forum okazalo sie , ze jest jedno zagubione stado owieczek,ktore podczas nieobecnosci/nieczojnosci Bacy nie wie dokad pojsc!!!

Poniewaz moje korzenie sa goralskie, dlatego widze rownoleglosc miedzy tymi wydarzeniami a tymi zblakanymi owieckami, ktore z powodo braku "gruntu" tu czyt. podstaw wiedzy, lapia sie jak tonacy brzytwy tego,co w reku Bacy jest bronia niesamowita (wiedza) i ponownie nie znajac podstaw mysli Bacy godza sie i ida tam gdzie im Baca kaze.Nie wiedzac, ze autosugestia jest jedna ze zbrodni za ktora dzis w EU mozna ukarac.

NIe ujmujac Bacy z mojego opowieadania, mozna tylko stwierdzic, ze Baca jest niezwykle sprytny jak (normalnie mowi sie jak lis)  w moim opowiadaniu jak WILK, bo jak widac kolejne owiecki gina....najgorsze w tym jest, ze jeszcze tego nie wiedza!!!!!


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: adampio 2008-09-23, 22:27:41
Cytuj:
Adampio, wszystko gra.
Słuchaj podszeptów swojego organizmu.


Zawsze to robilem.
Mam nadzieje, ze nie zawze blednie. Coz.....to cwiczenie tworzy mistrza.


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: Danuta 2008-10-17, 23:41:37
Przeczytalam opracowanie pt. ROSLINY PSIANKOWATE -  SOLANACEAE

"Ziemniaki, pomidory , oberzyny(baklazan), papryka, zawiaraja duzo alkaloidow. Kofeina, morfina kokaina, nikotyna to rowniez alkaloidy.
Psiankowate maja udzial w uwapnianiu tkanek organizmu. Psiankowate usuwaja wapn z zebow oraz kosci i odkladaja go w tkankach, co ma zwiazek z artretyzmem, arterioskleroza, kamieniami nerkowymi, reumatyzmem, migrenami, wysokim cisnieniem krwi, bronchitami, osteoporoza, toczniem itd.
Jako leczenie - nalezy calkowicie zaprzestac jesc Psiankowate (alkaloidy)."

Skojarzylo mi sie to m.inn. z wystepujacymi ,najczesciej u osob starszych , znieksztalceniami stawow palcow u rak i nog.
No i problem , jesc czy nie jesc psiankowate.


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: Rudka 2008-10-17, 23:52:12
Danusia no nie strasz  :o :o
  Jak tu żyć bez ziemniaków i pomidorów :( :(
    Może te pokręcone stawy są też od zboża ?
 


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: jurek46 2008-10-17, 23:55:59
Cytuj z: Danuta 2008-10-17, 23:41:37
Przeczytalam opracowanie pt. ROSLINY PSIANKOWATE -  SOLANACEAE

"Ziemniaki, pomidory , oberzyny(baklazan), papryka, zawiaraja duzo alkaloidow. Kofeina, morfina kokaina, nikotyna to rowniez alkaloidy.
Psiankowate maja udzial w uwapnianiu tkanek organizmu. Psiankowate usuwaja wapn z zebow oraz kosci i odkladaja go w tkankach, co ma zwiazek z artretyzmem, arterioskleroza, kamieniami nerkowymi, reumatyzmem, migrenami, wysokim cisnieniem krwi, bronchitami, osteoporoza, toczniem itd.
Jako leczenie - nalezy calkowicie zaprzestac jesc Psiankowate (alkaloidy)."

Skojarzylo mi sie to m.inn. z wystepujacymi ,najczesciej u osob starszych , znieksztalceniami stawow palcow u rak i nog.
No i problem , jesc czy nie jesc psiankowate.


Jak dobrze sie przyjzysz to wlasnie tak jest ,że to co dla jednych moze byc lekiem ,dla innych bedzie trucizną ,ale nie ma tak lekko


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: Danuta 2008-10-18, 00:08:25
Masz Rudka racje "Jak tu zyc ......."

Ale znalazlam rowniez w Zeszytach Naukowych AR Krak.Techn. Zyw. Art. pt. Glikoalkaloidy - substancje toksyczne roslin wyzszych ( ziemniakow i pomodorow)
Autor : Ewa Cieslak


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: Rudka 2008-10-18, 00:29:25
Bo ja własnie nasmazyłam sobie placków ziemniaczanych na dwa dni :lol:
Jak zjem to pomysle nad odwykiem


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: kangur 2008-10-18, 03:21:45
Cytuj z: Rudka 2008-10-18, 00:29:25
Bo ja własnie nasmazyłam sobie placków ziemniaczanych na dwa dni :lol:
Jak zjem to pomysle nad odwykiem

Zamiast myslec nad odwykiem pomysl jak temu zjawisku zapobiec. Zjawisko juz znasz, a ja Ci radzilem. Nalezy zwiekszyc spozycie latwo przyswajalnego wapnia. Paznokcie beda sie blyszczec i gnaty beda OK.
Innymi slowy wilk syty i owca cala.

P.S. Chetnie bym sie przylaczyl do tych twoich plackow z kwasna smietana. Jutro mam dzien rotacyjny. Az mi slinka idzie do.............kwasnej wiejskiej smietany.


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: sylwiazłodzi 2008-10-18, 06:08:35
Danuta dzieki. To już wiem dlaczego tak mi wchodzi papryka smażona na smalcu albo z majonezem. Podświadomie chcę być na "haju"  :D :D. Teraz jestem na odwyku komputera bo właśnie skończyłam jego skanowanie i miał 75 wirusów. Ale jak go traktuję tak mam- nie lubię tego włączać a muszę więc robię to jak mi już sam daje sygnał i spowlnia pracę. Zupełnie jak kiedyś mój organizm. Ale organizm zaczęłam inaczej traktować to może komputer też kiedyś zacznę.  :shock:


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: adampio 2008-10-18, 09:46:31
Cytuj:
Az mi slinka idzie do.............kwasnej wiejskiej smietany.


A mowi sie sluchaniu podszeptow tudziez krzykow organizmu !!!!!! Tylko kto tego slucha?????


Jak jadac samochodem staniesz na autostradzie z powodu braku paliwa...... tez bedziesz czekal do konca tygodnia z dzwonieniem po pomoc drogowa??????


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: kangur 2008-10-18, 11:43:53
Cytuj z: adampio 2008-10-18, 09:46:31
Cytuj:
Az mi slinka idzie do.............kwasnej wiejskiej smietany.


A mowi sie sluchaniu podszeptow tudziez krzykow organizmu !!!!!! Tylko kto tego slucha?????


Jak jadac samochodem staniesz na autostradzie z powodu braku paliwa...... tez bedziesz czekal do konca tygodnia z dzwonieniem po pomoc drogowa??????


Nie jestem pewien co powoduje te zachcianki. Organizm czy "lokatorzy"? Dla kogo bedzie to paliwo?


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: Edyta 2008-10-18, 11:55:33
Z tym słuchaniem własnego organizmu to nie jest takie proste.Ja zawsze stawiam przykład narkomana-skrajny przykład,ale wyrazisty.
Organizmy narkomanów "wołają" dalszych dawek narkotyków.
Organizmy chorych osób(w tym oczywiscie organizmy narkomanów) "wołają" o to, by ich choroba się rozwijała.Wirusy,bakterie,grzyby i inne są bardzo inteligentnymi stworzonkami i będą sterowały tak naszym organizmem,aby ten stworzył im warunki najlepsze do ich rozwoju.Dlatego ,gdy moim dzieciom kiedyś chciało się "słodkiego" i jak słyszałam ,żebym im to dała,bo ich organizm tego potrzebuje to szlag mnie trafiał.Owszem potrzebował,ale nie po to ,aby one były zdrowe.
Można słuchać swoich zachcianek,ale wtedy ,gdy jesteśmy pewni ,że w miarę dobrze się "prowadzimy" .Piszę w "miarę dobrze"-bo nikt nie jest idealnie zdrowy.
Gdy mnie się chce "słodkiego" to dla mnie "dzwonek" ,że "cosik" jest nie tak! Wtedy najlepiej dla mnie jest napić się śmietany(jak wspomniałam o śmietanie,to zaraz mi się zachciało-pójdę chyba do lodówki  8) )


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: adampio 2008-10-18, 12:40:37
Cytuj z: Edyta 2008-10-18, 11:55:33
Z tym słuchaniem własnego organizmu to nie jest takie proste.Ja zawsze stawiam przykład narkomana-skrajny przykład,ale wyrazisty.
Organizmy narkomanów "wołają" dalszych dawek narkotyków.
Organizmy chorych osób(w tym oczywiscie organizmy narkomanów) "wołają" o to, by ich choroba się rozwijała.Wirusy,bakterie,grzyby i inne są bardzo inteligentnymi stworzonkami i będą sterowały tak naszym organizmem,aby ten stworzył im warunki najlepsze do ich rozwoju.Dlatego ,gdy moim dzieciom kiedyś chciało się "słodkiego" i jak słyszałam ,żebym im to dała,bo ich organizm tego potrzebuje to szlag mnie trafiał.Owszem potrzebował,ale nie po to ,aby one były zdrowe.
Można słuchać swoich zachcianek,ale wtedy ,gdy jesteśmy pewni ,że w miarę dobrze się "prowadzimy" .Piszę w "miarę dobrze"-bo nikt nie jest idealnie zdrowy.
Gdy mnie się chce "słodkiego" to dla mnie "dzwonek" ,że "cosik" jest nie tak! Wtedy najlepiej dla mnie jest napić się śmietany(jak wspomniałam o śmietanie,to zaraz mi się zachciało-pójdę chyba do lodówki  8) )


No tak, ale ztego wynika, ze Kangura "goscie" wolaja o zarcie...bo Kangur wlasnie rotuje mleczne, "goscie" zrec nie dostali juz 5-6 dni wiec wolaja o help.
Chyba, ze to zwyky apetyt na smietane.

A co do narkomanow, to juz stwierdzono, ze nie nalezy ludzi odstawiac od narkotykow "na raz". Wrecz przeciwnie, w Danii dostaja narkotyki, ktore sa wydawane przez odpowiednie wladz....po to aby taki narkoman nie robil glupot w czasie kiedy ma potrzeby....
To jest taki odpowiednik "rotacji naturalnej"....jem  jak moj organizm chce i odwrotnie.

A teraz "spadam" na basen.


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: Majka 2008-10-18, 12:41:34
W tej chwili bym zjadła słodkie lukrowane pieniczki, które kupiłam na wszelki wypadek, jak ktoś przyjdzie na kawę. Najchętniej wszystkie.


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: Edyta 2008-10-18, 12:49:16
A ja sobie zjadłam śliwkę w czekoladzie  :) A co? -jedna ,dwie nie zaszkodzi,więcej nawet mi się nie chce .
Od "swięta" sobie pozwolę,a co ciekawe dzieciom się nie chce  :shock: 


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: adamgraza 2008-10-18, 13:46:19
ja    dziś  zas.pokoiłam  chęć  na  słodkości    marchewką  na  gęsto do mielonego.  Dawno jej takiej  nie    jadłam. Jesienią  kiedy są  wykopki    jest najsmaczniejsza . Co  do tematu  ,być może  że psiankowate  wypłukują wańpń z zębów i kości. Ale  nie u mnie całe  życie  jadłam dośc dużo ziemniaków i uwielbiam  pomidory .Robiłam kiedys badanie            na  gęstośc  kości.  Pani  powiedziała mi  że  tego  składnika  w kościach mam  za  dużo    . Pytam    i co dalej ?.    Kazała mi iśc  do lekarza      ponieważ    przy takim wyniku    w  przyszłosci  ,kości moje  mogą  się  deformować. Oprócz małego haluksa w jednej nodze  ,nie  mam nic poza tym . Mam 55 lat i brakuje  mi tylko 3  zęby    , a palce dłoni mam  bardzo proste.  Także  nie zawsze jest tak jak piszą    Myślę że wszystko zależy od  tego  jak człowiek się żywi ,i jak wchłania  organizm.    Mimo tego że przez całe  życie  żywiłam  się pastwiskowo  to  dbałam też o podaż  białka.  Bo bardzo rzadko miałam    jakiekolwiek    zachcianki. Nie licząc czterech ciąż. pozdrawiam    wszystkich


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: adampio 2008-10-18, 15:44:50
Cytuj z: adamgraza 2008-10-18, 13:46:19
ja    dziś   zas.pokoiłam   chęć  na   słodkości     marchewką  na   gęsto do mielonego.   Dawno jej takiej  nie    jadłam. Jesienią  kiedy są   wykopki    jest najsmaczniejsza . Co  do tematu  ,być może  że psiankowate   wypłukują wańpń z zębów i kości. Ale  nie u mnie całe  życie   jadłam dośc dużo ziemniaków i uwielbiam  pomidory .Robiłam kiedys badanie             na   gęstośc  kości.   Pani   powiedziała mi  że  tego   składnika   w kościach mam  za   dużo     . Pytam    i co dalej ?.     Kazała mi iśc  do lekarza      ponieważ     przy takim wyniku    w  przyszłosci   ,kości moje  mogą  się  deformować. Oprócz małego haluksa w jednej nodze   ,nie   mam nic poza tym . Mam 55 lat i brakuje  mi tylko 3  zęby    , a palce dłoni mam   bardzo proste.  Także   nie zawsze jest tak jak piszą     Myślę że wszystko zależy od  tego  jak człowiek się żywi ,i jak wchłania   organizm.    Mimo tego że przez całe  życie   żywiłam  się pastwiskowo   to  dbałam też o podaż  białka.   Bo bardzo rzadko miałam    jakiekolwiek    zachcianki. Nie licząc czterech ciąż. pozdrawiam    wszystkich


U nie podobnie....ziemniaki kocham w kazdej postaci a pomidory uwielbiam. Kazdego ranka pije zmiksowana puzke pomidorowa...tzn sam miksuje zawartosc puszki 350 ml.
Moze i psiankowate wyplukuja ....ale co nie wyplukuje. Nalezy tez zwrocic uwage na to, ze w pomidorach jest duzo cennego potasu, bez ktorego tez nie mozna zyc.

Ja nauczylem sie brac pod uwage zachcianki organizmu...."prosi" o ziemniaki to dostaje ziemniaki, chce nalesnika...dostaje nalesnika, nie chce smietany... to jej nie dostanie itd. Oczywisci caly czas biorac pod uwage BTW.

Ciastek/sta bie jem, maki nie znam.....rotuje naturalnie (sluchajc podszeptow), uprawiam sport, mam sie dobrze....


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: Hana 2008-10-18, 16:25:40
Cytuj z: Majka 2008-10-18, 12:41:34
W tej chwili bym zjadła słodkie lukrowane pieniczki, które kupiłam na wszelki wypadek, jak ktoś przyjdzie na kawę. Najchętniej wszystkie.


I to jest jeden z podstawowych bledow "naszego zywienia"--kupujemy "niejadalne produkty" z masla o Kims --a zjadamy same, bo sa w domu, pod reka, bo nas "ciagnie"--reakcja lancuchowa--pozwole sobie --zjem tylko jeden--przeciez nie zaszkodzi--A WLASNIE, ZE ZASZKODZI --bo cukier dziala jak narkotyk--troszke, duzo, wiecej, jeszcze wiecej ....  .


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: Blackend 2008-10-18, 16:57:36
Cytuj z: Edyta 2008-10-18, 11:55:33
Dlatego ,gdy moim dzieciom kiedyś chciało się "słodkiego" i jak słyszałam ,żebym im to dała,bo ich organizm tego potrzebuje to szlag mnie trafiał.


to pytanie słyszę codziennie "Mamuś, czy mogę coś słodkiego?" i nie ma problemu, (dzieci potrzebują cukrów prostych) czemu nie? ;)
Bo...:) w naszym domu panuje pełna wolność i każdy sam może sobie wybrać z tej tabelki http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=76 to na co ma ochotę do syta ;) Jako uzupełnienie menu jadalnego mogą być przeróżne śmieci (zachciewajki), z których energia w ogólnym bilansie nie przekracza 10%. No, ale kto by tam liczył? Ja nie liczę - nawet nie wiem o co chodzi :shock:  :wink:


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: Edyta 2008-10-18, 17:39:10
Najgorzej jest jak chowa się przed dziećmi słodycze.Wtedy jak znajda to zjadłyby wszystkie,bo wiedzą ,że może im to zostac odebrane-tak robią w domach moich znajomych.
U mnie w domu też są słodycze,może to za duzo powiedziane,ale jakas zawsze czekolada z orzechami,śliwki w czekoladzie,marcepanki -oczywiscie nie stosy.
Leży to wszystko w kuchni na widoku i od czasu do czasu ktoś "skubnie" trochę -może to leżeć o leżeć i nikt tego nie dotyka.
Ostatnio dzieci jak zaczęły chodzić na basen to miały apetyt na więcej jajek w postaci omletów-nie jadły słodyczy chyba ze dwa tygodnie-wczoraj się upomniały -to zjadły parę tych śliwek w czekoladzie.  8) :)


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: lekarka 2008-10-18, 19:35:55
Cytuj z: Rudka 2008-10-18, 00:29:25
Bo ja własnie nasmazyłam sobie placków ziemniaczanych na dwa dni :lol:
Jak zjem to pomysle nad odwykiem


:lol: :lol: :lol:

Cytuj z: adampio 2008-10-18, 12:40:37
"goscie" wolaja o zarcie...bo Kangur wlasnie rotuje mleczne, "goscie" zrec nie dostali juz 5-6 dni wiec wolaja o help.


:lol: :lol: :lol:

Gdzieś napisałam, że śmietana/masło (wg mnie) mają służyć do weryfikacji warzyw.
Warzywa są ok. Nie są jednak doskonałym materiałem  energetycznym.

Cytuj z: Majka 2008-10-18, 12:41:34
W tej chwili bym zjadła słodkie lukrowane pieniczki, które kupiłam na wszelki wypadek, jak ktoś przyjdzie na kawę. Najchętniej wszystkie.


Wg tego co obserwuję, PO 3 dobach bez zbóż nie ma "obsługi" do pierniczków  :), nie powinny zatem teraz zrobić za dużo krzydy.

Cytuj z: adamgraza 2008-10-18, 13:46:19
  Bo bardzo rzadko miałam    jakiekolwiek    zachcianki. Nie licząc czterech ciąż.


Nie koreluje z nikiem  :shock: :D.
Cytuj z: Hana 2008-10-18, 16:25:40
cukier dziala jak narkotyk--troszke, duzo, wiecej, jeszcze wiecej ....  .


Dokładnie.


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: Rudka 2008-10-18, 19:53:21
Pani Ewo -alez moje placuszki są  nawet za bardzo optymalne -ja na 3 ziemniaczki dałam 6 jajek i 4 cebule.
Pływają w smalcu.  ze śmietaną nigdy nie lubiałam nawet tych placków dawniejszych korytkowych.
takie połączenie absolutnie mi nie pasuje.


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: adampio 2008-10-18, 21:49:09
Cytuj:
Wg tego co obserwuję, PO 3 dobach bez zbóż nie ma "obsługi" do pierniczków  , nie powinny zatem teraz zrobić za dużo krzydy.


a co w przypadku, kiedy sie w ogole nie je zbozowych?....tak jest w moim przypadku


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: sylwiazłodzi 2008-10-18, 21:56:22
Cytuj z: lekarka 2008-10-18, 19:35:55
Cytuj z: Rudka 2008-10-18, 00:29:25
Bo ja własnie nasmazyłam sobie placków ziemniaczanych na dwa dni :lol:
Jak zjem to pomysle nad odwykiem


:lol: :lol: :lol:

Cytuj z: adampio 2008-10-18, 12:40:37
"goscie" wolaja o zarcie...bo Kangur wlasnie rotuje mleczne, "goscie" zrec nie dostali juz 5-6 dni wiec wolaja o help.


:lol: :lol: :lol:

Gdzieś napisałam, że śmietana/masło (wg mnie) mają służyć do weryfikacji warzyw.
Warzywa są ok. Nie są jednak doskonałym materiałem  energetycznym.

Cytuj z: Majka 2008-10-18, 12:41:34
W tej chwili bym zjadła słodkie lukrowane pieniczki, które kupiłam na wszelki wypadek, jak ktoś przyjdzie na kawę. Najchętniej wszystkie.


Wg tego co obserwuję, PO 3 dobach bez zbóż nie ma "obsługi" do pierniczków  :), nie powinny zatem teraz zrobić za dużo krzydy.

Cytuj z: adamgraza 2008-10-18, 13:46:19
  Bo bardzo rzadko miałam    jakiekolwiek    zachcianki. Nie licząc czterech ciąż.


Nie koreluje z nikiem  :shock: :D.
Cytuj z: Hana 2008-10-18, 16:25:40
cukier dziala jak narkotyk--troszke, duzo, wiecej, jeszcze wiecej ....  .


Dokładnie.

Lekarko może nie pamiętam ale coś mi się tak wydaje ,że kiedyś się adamgraza tłumaczyła,że ma taki nick bo czasami pisze Grażyna a czasami Adam chyba małżeństwo ale może pomyliłam tłumaczenia z innego forum. A jak nie to pewnie wraca mi moja super pamięć.  :D :shock:


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: lekarka 2008-10-18, 22:12:37
Cytuj z: adampio 2008-10-18, 21:49:09
a co w przypadku, kiedy sie w ogole nie je zbozowych?....tak jest w moim przypadku


Trzeba ... sprzątać dalej :shock:.
Przychodzi taki moment, że wg medycyny akademickiej jesteś w normie, wyniki masz nastolata, żadnych siwych włosów i ... nic (niby) do wyleczenia.
Idąc po kierunkach którymi się interesujesz możesz znaleźć kontynuację metod dt. dalszego naprawiania (chodzi o te opisywane już od 5000 lat czy 5500 lat).

Wiem, że Adamgraza to normalna ( :D) kobieta.
W sumie do mnie też adres zaczyna się na : lech... :shock:


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: sylwiazłodzi 2008-10-19, 00:16:34
Lekarko no to chyba ja nie zrozumiałam .Adamgraza napisała o ciązach a Ty,że nie koreluje z nickiem. No to chciałam wytłumaczyć dlaczego nie koleruje z tym nickiem. A jak napisała o ciązach no to wiadomo,że baba. Jeszcze facet nie urodził poza Arnoldem Swarchenegerem w filmie. ( za trudne ma nazwisko abym poprawinie je napisała.  :D

Nawet żarty mnie się trzymają o tej godzinie.  :lol:


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: adamgraza 2008-10-19, 11:06:41
Sylwio jestem  kobietą    ,jak wchodziłam na  to forum nie wiele  jeszcze  umiałam .A  że  mamy  wspólny      z męzem na  skype  no to podałam  nie mysląc  że wywoła  tyle  zamieszania. Dlatego podpisuję  swoje posty  imieniem które mam . pozdrawiam  Grażyna.


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: jurek46 2008-10-19, 11:23:33
Cytuj z: sylwiazłodzi 2008-10-19, 00:16:34
Lekarko no to chyba ja nie zrozumiałam .Adamgraza napisała o ciązach a Ty,że nie koreluje z nickiem. No to chciałam wytłumaczyć dlaczego nie koleruje z tym nickiem. A jak napisała o ciązach no to wiadomo,że baba. Jeszcze facet nie urodził poza Arnoldem Swarchenegerem w filmie. ( za trudne ma nazwisko abym poprawinie je napisała.  :D

Nawet żarty mnie się trzymają o tej godzinie.  :lol:



Sylwia chyba przeoczyłas jest oprócz Arnolda Taki przypadek tylko nie moge skojarzyc czy On juz urodził,swojej zonie dziecko czy to dopiero ma nastapic.Tak czytałem
ze Ona nie mogła miec dzieci a On ma ,czy tez miał te organy ,chyba od Dziecka,jak sie nie myle to On był Obojniak czy cos koło tego ,ALE RZECZ DZIEJE SIĘ GDZIEŚ W USA.
Ale czy to jest sensacja czy prawda to trudno dzisiaj powiedziec.To co niedawno było niemozliwe dzisiej jest tak realne,Czyżbys tego nie zauwazala.


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: sylwiazłodzi 2008-10-19, 14:27:25
Jurek zauważyłam, że są rzeczy o których sie filozofom nie śniło.  :D

Nie było by mnie tutaj gdybym kiedyś sie nie odważyła i nie pomyślała, że spróbuję i w końcu nie uwierzyłabym w to. Bo bez wiary, która do mnie przyszła ( na razie w jedzenie) mogłam sobie tylko nadal szkodzić i snuć sie jak niezadowolna duszyczka.

:wink: :roll:


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: sewero 2008-11-17, 19:21:35
Dopiero dzis odkrylam ten watek.
Mam grupe krwi A
uwielbiam ziemniaki pod kazda postacia.
brokuly, kalafior, marchew, fasolka szparagowa i mizerai z ogorkow to pychotki dla mnie. Nie lubie surowej papryki ale duszona z miesem zjem.




Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: sylwiazłodzi 2008-11-18, 07:53:45
Sewero  właśnie wczoraj spowodowałaś,że przeczytałam ten wątek, w którym Jurek już niezdążył odpowiedzieć. Dziwne uczucie. Przychodzą kolejne powiadomienia na @ ale jedna osoba mniej. Życie toczy się dalej jakby powiedzieć zbyt wyświechtanym tekstem. Dalej ale inaczej-zawsze.


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: toan 2008-11-18, 10:41:35
Cytuj z: sewero 2008-11-17, 19:21:35
Dopiero dzis odkrylam ten watek.
Mam grupe krwi A
uwielbiam ziemniaki pod kazda postacia.
brokuly, kalafior, marchew, fasolka szparagowa i mizerai z ogorkow to pychotki dla mnie. Nie lubie surowej papryki ale duszona z miesem zjem.


z psiankowatych to widzę tu kartofla i paprykę, reszta to takie tam krzyżowe i inne :roll:
Do psiankowatych dostępnych w Polsce z tego co pamiętam, to jeszcze zalicza się: pomidor, oberżynę i tytoń. Czy o którymś warzywku psiankowatym zapomiałem? :?


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: kangur 2008-11-18, 11:28:27
Cytuj z: admin 2008-11-18, 10:41:35
z psiankowatych to widzę tu kartofla i paprykę, reszta to takie tam krzyżowe i inne :roll:
Do psiankowatych dostępnych w Polsce z tego co pamiętam, to jeszcze zalicza się: pomidor, oberżynę i tytoń. Czy o którymś warzywku psiankowatym zapomiałem? :?


Troche ci umknelo. Czy poznales Naga Jolokia. Co/kto to jest?

Psiankowate
B
Bieluń
Bieluń dziędzierzawa
C
Cyfomandra grubolistna
G
Grabowskia
K
Kolcowój
Kolcowój pospolity
L
Lulecznica
Lulecznica kraińska
Lulek
Lulek czarny
M
Mandragora (roślina)
Mandragora lekarska
Miechunka
Miechunka peruwiańska
Miechunka pomidorowa
Miechunka rozdęta
N
Naga Jolokia
P
Papryka
Papryka habanero
Petunia ogrodowa
Pokrzyk wilcza jagoda
Pomidor
P cd.
Pomidor zwyczajny
Psianka
Psianka czarna
Psianka koralowa
Psianka podłużna
Psianka słodkogórz
S
Surfinia
Systematyka psiankowatych wg Takhtajana
T
Tytoń
Tytoń bakun
Tytoń szlachetny
Z
Ziemniak


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: toan 2008-11-18, 11:50:08
Widzę, że z jadalnych warzyw nic nie opuściłem - jednak mam dobrą pamięć  :D


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: ziutek 2008-12-25, 14:12:19
nie wiem jaką mam grupę krwi, muszę zrobić przy najbliższej okazji
nienawidzę świeżych ogórków, melonów, arbuzów, nawet ich zapach mnie drażni
ogórek tylko dobrze ukwaszony
fasolka szparagowa w sezonie, tonami
bez ziemniaka ani rusz
śmietana jak już nie ma co, ale mi się odbija

jaka to grupa krwi


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: kodar 2008-12-25, 17:58:35
Cytuj z: ziutek 2008-12-25, 14:12:19
nie wiem jaką mam grupę krwi, muszę zrobić przy najbliższej okazji
nienawidzę świeżych ogórków, melonów, arbuzów, nawet ich zapach mnie drażni
ogórek tylko dobrze ukwaszony
fasolka szparagowa w sezonie, tonami
bez ziemniaka ani rusz
śmietana jak już nie ma co, ale mi się odbija

jaka to grupa krwi

czyzby  alergia????


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: adampio 2008-12-25, 21:29:06
Cytuj z: admin 2008-11-18, 10:41:35
Cytuj z: sewero 2008-11-17, 19:21:35
Dopiero dzis odkrylam ten watek.
Mam grupe krwi A
uwielbiam ziemniaki pod kazda postacia.
brokuly, kalafior, marchew, fasolka szparagowa i mizerai z ogorkow to pychotki dla mnie. Nie lubie surowej papryki ale duszona z miesem zjem.


z psiankowatych to widzę tu kartofla i paprykę, reszta to takie tam krzyżowe i inne :roll:
Do psiankowatych dostępnych w Polsce z tego co pamiętam, to jeszcze zalicza się: pomidor, oberżynę i tytoń. Czy o którymś warzywku psiankowatym zapomiałem? :?
 

Nie admin, nie zapomniales!!!

Wlasnie przeczytalem ksiazke /nagrode/ " Jak nie chorowac".....to jest dopiero lektura!!!! Polecam wszystkim.
A propos, wiedza Twojego Taty jest olbrzymia!!!!! Nie mowie tylko o wiedzy biochemicznej.


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: lekarka 2008-12-26, 19:50:35
Cytuj z: ziutek 2008-12-25, 14:12:19
nienawidzę świeżych ogórków, melonów, arbuzów, nawet ich zapach mnie drażni
bez ziemniaka ani rusz
jaka to grupa krwi


A lubisz ryby, jaja, mięso?
Jak jaja- B, jak ryby to A, lub B, jak mięso to 0.
Z przeważającym prawdopodobieństwem.
Jak lubisz buraki/barszcz to prawdopodobieństwo rośnie, że masz 0.
Tą awersję do dyniowatych też trzeba wyleczyć. Ja taką miałam do cytrusów.
Ci z awersją do dyniowatych "przeginają" z kapustnymi.


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: ziutek 2008-12-30, 14:37:20
"A lubisz ryby, jaja, mięso?"

W KOLEJNOŚCI : mięso, jaja i dopiero ryby ale nie często

"Jak jaja- B, jak ryby to A, lub B, jak mięso to 0.
Z przeważającym prawdopodobieństwem.
Jak lubisz buraki/barszcz to prawdopodobieństwo rośnie, że masz 0."

ZA BURAKAMI NIE PRZEPADAM, CZASEM DO OBIADU, ALE TAKIE SWOJE ROBIONE PRZEZ ŻONĘ NA KWAŚNO

"tą awersję do dyniowatych też trzeba wyleczyć. Ja taką miałam do cytrusów.
Ci z awersją do dyniowatych "przeginają" z kapustnymi."

Z DYNIOWATYCH JEDYNIE TAK JAKO DODATEK SMAKOWY, DYNIĘ W OCCIE

KAPUSTĘ W DOBRYM BIGOSIE, KAPUŚNIAK NA KOŚCIACH SZPIKOWYCH, OCZYWISCIE Z POMIDORAMI

ZE SWIEŻYCH WARZYW : PAPRYKA, POMIDORY
CYTRUSY RACZEJ OMIJAM

książka przyszła, zapłacę piątek lub sobota


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: lekarka 2009-01-02, 14:46:53
A? Muszę przysiąść i znależć jakiś 100% pewny klucz do zróżnicowania.
Jak temat z zatokami?


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: ziutek 2009-01-03, 15:00:26
wpłata poszła wczoraj
Zatoki chyba się uspakajają, co drugi dzień naświetlam lampą

natomiast po świętach trochę gorzej, w wigilię (i 1 święto) trochę podtruty, kochana nieopty rodzinka, 12 dań, wszystko prawie W
alkohol i winko, zwiększył się ból w piersiach, alkoholu przy moich dolegliwościach jednak nie można, kardiolog mówił coś o zatorze płucnym, chyba ma rację, stąd te moje przeziębienia, przepisał mi FRAXODI 0,6ml, wziąłem przed świętami 6 sztuk, nie wiem czy brać dalej, przepisał 30, chyba zacznę brać bo czuję się niespecjalnie, ucisk w środku kl.piersiowej i trochę na lewo, żle śpię, chociaż już bez tabletek i koszmarów, dlatego jestem trochę zmęczony, w dzień nie mam zwyczaju się przespać, zresztą z natury nie jestem śpiochem.

usilnie liczę i ważę wszystko, nie wiem czy jeść żółtka na te moje zapchane żyły, czy raczej coś innego, narazie nie jem mącznych, z mlecznych zdażyło się 250 mll śmietany 30%, 2 mandarynki, 1 serek topiony

co jem : bigos, dobre swojskie parówki, wywar z kości szpikowych (żurek), gicz cielęca, karczek, boczek, podgarle, frytki ze słoniny, pasztetowa, kaszanka, kadrelka, pasztety mięsne wiepszowe, co 2-3 dni jajecznica na szynce i słoninie (same żółtka), poza tym pomidory i ziemniaki, ziemniaki i pomidory, placki bez mąki i frytki, napoje herbata

mięsko, wyroby, ziemniaki, jajka swojskie, tylko zdrowie gdzieś się zapodziało ?

B:60-70g, T=Bx3 tj.180-200, W=80kgx0,8 60g
chociaż nie zawsze uda mi się wszystko zjeść, bo to fura jedzenia
trudno zrobić te 60g W,

proszę Panią o ewentualne uwagi, chyba coś jest nie tak

kręgosłup dalej boli, szumy w lewym uchu nie ustępują, chyba bez wizyty u Pani się nie obejdzie, tym bardziej, że do końca kwietnia nasiadówka przy komputerze i dokumentach, deklaracjach, jak to księgowy, mało ruchu, od marca zacznę szykować żaglówkę i kemping do sezonu, więc będzie trochę gimnastyki.

życzę wszystkim i sobie oby ten nowy rok był trochę lepszy od poprzedniego

czytam książkę i forum i myślę, myślę więc jeszcze jestem




Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: adampio 2009-01-03, 15:47:30
Cytuj z: ziutek 2009-01-03, 15:00:26
wpłata poszła wczoraj
Zatoki chyba się uspakajają, co drugi dzień naświetlam lampą

natomiast po świętach trochę gorzej, w wigilię (i 1 święto) trochę podtruty, kochana nieopty rodzinka, 12 dań, wszystko prawie W
alkohol i winko, zwiększył się ból w piersiach, alkoholu przy moich dolegliwościach jednak nie można, kardiolog mówił coś o zatorze płucnym, chyba ma rację, stąd te moje przeziębienia, przepisał mi FRAXODI 0,6ml, wziąłem przed świętami 6 sztuk, nie wiem czy brać dalej, przepisał 30, chyba zacznę brać bo czuję się niespecjalnie, ucisk w środku kl.piersiowej i trochę na lewo, żle śpię, chociaż już bez tabletek i koszmarów, dlatego jestem trochę zmęczony, w dzień nie mam zwyczaju się przespać, zresztą z natury nie jestem śpiochem.

usilnie liczę i ważę wszystko, nie wiem czy jeść żółtka na te moje zapchane żyły, czy raczej coś innego, narazie nie jem mącznych, z mlecznych zdażyło się 250 mll śmietany 30%, 2 mandarynki, 1 serek topiony

co jem : bigos, dobre swojskie parówki, wywar z kości szpikowych (żurek), gicz cielęca, karczek, boczek, podgarle, frytki ze słoniny, pasztetowa, kaszanka, kadrelka, pasztety mięsne wiepszowe, co 2-3 dni jajecznica na szynce i słoninie (same żółtka), poza tym pomidory i ziemniaki, ziemniaki i pomidory, placki bez mąki i frytki, napoje herbata

mięsko, wyroby, ziemniaki, jajka swojskie, tylko zdrowie gdzieś się zapodziało ?

B:60-70g, T=Bx3 tj.180-200, W=80kgx0,8 60g
chociaż nie zawsze uda mi się wszystko zjeść, bo to fura jedzenia
trudno zrobić te 60g W,

proszę Panią o ewentualne uwagi, chyba coś jest nie tak

kręgosłup dalej boli, szumy w lewym uchu nie ustępują, chyba bez wizyty u Pani się nie obejdzie, tym bardziej, że do końca kwietnia nasiadówka przy komputerze i dokumentach, deklaracjach, jak to księgowy, mało ruchu, od marca zacznę szykować żaglówkę i kemping do sezonu, więc będzie trochę gimnastyki.

życzę wszystkim i sobie oby ten nowy rok był trochę lepszy od poprzedniego

czytam książkę i forum i myślę, myślę więc jeszcze jestem





Ziutek, to wszystko co jesz jest jak najbardziej "jadalne" dlA ciebie. Pytanie tylko czy jesz do syta. BTW, ktore podajesz jest ksiazkowe.
Proponuje Ci jesc zbilansowane juz posilki; mam nadzieje, ze wiesz o czym mowie. Te bole w piersiach to nie koniecznie to co lekarz mowi. Powodow moze byc milion. Trzustka, watroba, napiles sie alkocholu.....
Najprosciej jest jjesc proste, zbilansowane dania.
Rano np. omlet 1:3:0, odpusc sobie lunch jak mozesz, jezeli nie to zjedz kawalek sera z maslem i jakis ogorek, na kolacje kawalek tlustego miesa z weglowodanami. Musisz znalesc ta proporcje, ktorej potrzebujesz!!!!
Jak mowisz sportu nie uprawiasz, wiec ilosc spozywanego przez Ciebie bialka powinna byc mala, to samo z weglem a tluszcz....no coz tym my zyjemy.


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: Edyta 2009-01-03, 16:13:27
Cytuj z: adampio 2009-01-03, 15:47:30
...no coz tym my zyjemy.



"My", to znaczy kto? Mógłbys sie wyrazac bardziej precyzyjnie?


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: kodar 2009-01-03, 17:11:53
Ziutek, :)
jezeli masz problemy z sercem nalezaloby zrezygnowac ze wszystkich cukrow prostych ,tych w czekoladzie jak rowniez w owocach.Pisze z wlasnego doswiadczenia.Bole w klatce piersiowej i arytmie poskromilam wiara :lol: oraz calkowitym zrezygnowaniem  ze wszystkich bez wyjatku owocow i ich sokow.Cukru,ktory znajdowal sie w czekoladzie lub innych optymalnych wypiekach.Alkoholu i wina jak rowniez rotowaniem wszystkich produktow zawierajacych w swym skladzie bialko mleczne.Ogolna ilosc weglowodanow nalezaloby  rowniez zredukowac. :P


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: grizzly 2009-01-03, 18:30:52
Cytuj z: kodar 2009-01-03, 17:11:53
...jezeli masz problemy z sercem nalezaloby zrezygnowac ze wszystkich cukrow prostych...


Kochana Kodar, mimo ze nie moge zapomniec o tych "mokrych rajstopach"  :lol: :P
to jednak musze "napietnowac" Twoje "zalecenia", bowiem taka zabawa moze
zakonczyc sie kolejnym przypadkiem "sponsorowaniem nekrobiznesu" !!!  :shock: :x :( :cry: :evil:

Ziutek to zacny czlowiek, z pewnoscia do "golodupcow" rowniez nie nalezy,
dlatego szkoda by bylo "tracic" takiego wartosciowego czlowieka!!!  8)

Moja rada to:

a.)  ocenic rozmiar miazdzycy "ilosciowo i jakosciowo"  8)
b.) zastosowac "od wczoraj" specjalny "system leczenia miazdzycy"
     monitorujac "on line" efekty leczenia !!!  8)
c.) oczywiscie wszystkie 'procedury" musza byc prowadzone pod scisla kontrola
    lekarza, ktory da gwarancje wyleczenia, czyli innymi slowy zgodzi sie na leczenie:
na podstawie "umowy o dzielo" a nie zlecenia !!!!  :shock: 8)





Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: Edyta 2009-01-03, 18:52:27
Zgadzam sie z Tobą Grizzly  8)
Znów widze,te "cudowne" porady darmowe i naprawde znów zaczynam sie martwić  :?  8)


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: ziutek 2009-01-03, 19:18:09
@ADAMPIO
to nie są dane z książki, założyłem sobie do programu komputerowego
B=65 W=62 T=195
pierwszy posiłek nie zawsze jest zbilansowany z braku czasu
ale po wstawieniu do kompa drugi już mogę jakoś zaplanować
chyba, że zrobię to już wieczorem to wtedy mam gotowe śniadanie
tylko poważyć i gotowe

skąd takie dane,
B - 80 kg wagi (faktycznie jest już 78 kg) x wsk.0,8 = 64 = 65
T = B x 3 = 195
W podobnie jak B = 62
to jest oczywiście założenie teoretyczne, czy słuszne, nie wiem, czytam tu i tam
np dzisiaj :
1.posiłek 8.oo
parówka 180 g, frytki na smalcu 200 g ; B22 T80,7 W26
2. posiłek 17.oo
200 g placki ziemniaczane bez mąki na jajku i obficie na smalcu
100 g boczek surowy + 100 g podgaldle surowe usmażone
B 27,6T 137,7 W 28,6
dzień : B 49,5 T 218,4 W 54,5
brakuje białka, należałoby jeszcze dojeść np chudej szynki
brakuje W no może jakiś pomidorek

ale

ja już jestem syty, być może jeszcze do 23.oo jeszcze się zmieści, ale po co
w tej chwili musiał bym się zmusić, nie wiem czy tak trzeba

jest to akurat konkretnie to co zjadłem dzisiaj, nic akurat wyszukanego i skomplikowanego z powodu pilnego wyjazdu
jutro wolny dzień, można będzie coś zmienić, bardziej się postarać
a będzie :
zupa pomidorowa z 2 jajkami, kotlet mielony, pieczarki smażone, ziemniaki z koperkiem, marchewka zasmażana z masłem

mam rower, nawet dwa, stojaki, pulsometry i wszystko co trzeba, ale się trochę boję podkrecać, jeszcze nie wtej chwili, trochę mnie ten kardiolog wystraszył

@KODAR
10 lat temu wychodziłem z gorszej opresji, nie było wtedy takiej wiedzy jak dzisiaj, było trudniej i dało się radę, teraz też jestem dobrej myśli chociaż zatroskany

wystarczyły 2 lata przerwy w DO, ale 8 letnie nawyki do dobrego jedzenia pozostały i + chlebek
zrobiły swoje
w tej chwili od 8 grudnia 2008 staram się wrócić, mam dobrą pamięć ale niestety krótką

jak się polepszy to się póżniej popieprzy

wtedy otworzyła mi oczy i dała szansę książka Doktora Jana Kwaśniewskiego, dziś książka Doktor EWY i forum

w tej chwili od 8 grudnia słodyczy zero, owoców, może ze dwie mandarynki, nieudany wypiek chleba ze 150 g mąki z którego zjadłem 1/3

@KODAR @ADAMPIO z mojego doświadczenia wiem, że ilość W-ęgli jest dość umowna, mam tu na myśli ludzi bardzo aktywnych sportowo, w tej chwili te 60 g W chyba mi wystarcza, muszę kupić te paski i zobaczyć
jeszcze 4-5 lat temu jeżdziłem bardzo aktywnie rowerem po 100-150 km w ciągu dnia to bez 100-120 g ani rusz, byle to nie było piwo, pomidory były po drodze prawie w każdym sklepie
nogi same się kręciły i wszystko było OK
aktywnych sportowo proszę o zaprzeczenie lub potwierdzenie

Ty ADAMPIO dużo pływasz, ile zjadasz W

o incydencie wigilijno-świątecznym nie wspomnę

nie pamiętam w którym to było roku, ale szukano chętnych optymalnych do badań włosa,
czy robił ktoś może takie badania ?

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
oglądałem dzisiaj program szkoda-gadać,
pan piasecki coś tam gadał o kapuśniaku i Doktorze J.K.
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

jeżeli ktoś chce ten mój program to proszę meila na PW



Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: ziutek 2009-01-03, 19:22:08
@GRIZZLY
nooo Ty to potrafisz człowieka zmartwionego pocieszyć
ale
nie sposób nie przyznać Ci racji

właśnie dzisiaj miałem wyjazd w tej sprawie, ale nic nie wyszło, może po niedzieli


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: ziutek 2009-01-03, 19:24:49
@GRIZZLY

ale dzięki za troskę


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: Edyta 2009-01-03, 19:35:24
Cytuj z: ziutek 2009-01-03, 19:24:49
ale


Nie "ale" tylko trzeba działać ,a Grizzly widze,ze wie o czym mówi,wbrew temu ,co piszą o Nim niektórzy Uzytkownicy  :?  8) :P  :(


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: kodar 2009-01-03, 19:36:20
Cytuj z: grizzly 2009-01-03, 18:30:52
Cytuj z: kodar 2009-01-03, 17:11:53
...jezeli masz problemy z sercem nalezaloby zrezygnowac ze wszystkich cukrow prostych...


Kochana Kodar, mimo ze nie moge zapomniec o tych "mokrych rajstopach"  :lol: :P
to jednak musze "napietnowac" Twoje "zalecenia", bowiem taka zabawa moze
zakonczyc sie kolejnym przypadkiem "sponsorowaniem nekrobiznesu" !!!  :shock: :x :( :cry: :evil:

Ziutek to zacny czlowiek, z pewnoscia do "golodupcow" rowniez nie nalezy,
dlatego szkoda by bylo "tracic" takiego wartosciowego czlowieka!!!  8)

Moja rada to:

a.)  ocenic rozmiar miazdzycy "ilosciowo i jakosciowo"  8)
b.) zastosowac "od wczoraj" specjalny "system leczenia miazdzycy"
     monitorujac "on line" efekty leczenia !!!  8)
c.) oczywiscie wszystkie 'procedury" musza byc prowadzone pod scisla kontrola
    lekarza, ktory da gwarancje wyleczenia, czyli innymi slowy zgodzi sie na leczenie:
na podstawie "umowy o dzielo" a nie zlecenia !!!!  :shock: 8)




....szkoda,ze te mokre rajstopy,to tylko wspomnienie 8)
napietnowac,to ja moge sie sama wlasnymi,negatywnymi rozmyslaniami. :(
Ty nie jestes w stanie zmienic mojego samopoczucia.,Jednak napisalam nieprawde,bo ilekroc cie czytam,moje miesnie twarzy zmieniaja pozycje i dzieki ci za to :D
W przeciwienstwie do ciebie zawsze ale to zawsze wierze w czytajacego,w jego madrosc i zaangazowanie we wlasne zdrowie te psychiczne jak i fizyczne. :D :P



Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: lekarka 2009-01-03, 20:55:29
Cytuj z: ziutek 2009-01-03, 15:00:26
1. swojskie parówki,
2. 2-3 dni jajecznica na szynce i słoninie B:60-70g, T=B
3. x3 tj.180-200, W=80kgx0,8 60g
chociaż nie zawsze uda mi się wszystko zjeść, bo to fura jedzenia
trudno zrobić te 60g W,
4.szumy w lewym uchu nie ustępują, chyba bez wizyty u Pani się nie obejdzie, tym bardziej, że do końca kwietnia nasiadówka przy komputerze i dokumentach, deklaracjach, jak to księgowy, mało ruchu,
5.od marca zacznę szykować żaglówkę i kemping do sezonu, więc będzie trochę gimnastyki.

1. W swojskich parówkach też jest sól, i inne ciekawostki. Nie polecam.
2. jajecznica nie na szynce,. Na słoninie, tylko.
3. Nie musisz zjeść tyle W ile w "przykazaniu".
4. One ustępują po 4 tyg. Trzeba trzymać w ryzach B. Szumy to nieznaczne nadmiary B (dlatego jajecznica na słoninie, a nie na szynce). Pamietaj o fasolce szparagowej zielonej, jeżeli lubisz (nie zerknęłam w Twoje smaki), dobrze ona dla Ciebie niweluje nadmiary B. Naprawienie szyjnego nie bedzie trwałe jeżeli dietą się nie wspomoże. Szumy też zależą od nieprawidłowego lipidogramu (lipidogram naprawia się na powyższych instrukcjach).
5. Wypoczynek jest suuuper.


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: lekarka 2009-01-03, 21:02:15
W dzień z jedzoną fasolką szparagową nie "pakuj" w siebie i żółtek i mięsa. Wybierz sobie albo żółtka albo mięso. Możesz mieć jeszcze AB.
Osoby z grupą krwi B na pierwszym miejscu wymieniliby jaja lub ryby pośród produktów bogatobiałkowych.
Nie widziałam jeszcze "zerówki", która by stroniła od buraków. Może ktoś na forum widział?


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: Rudka 2009-01-03, 22:00:33
Mój mąż ma zero i nielubi buraków -nawet barszcz pije niechętnie.
Ja też chyba nie przepadam -dawniej tak jak jeszcze jadłam  z koryta.
wogóle to głupio mi sie przyznać bo  najczęściej ziemniaki są moim warzywem.
  surówek też nielubie . co innego sałatka warzywna z ziemniakami i majonezem-uwielbiam
  ale ze wzgledu na biodra baaaaardzo rzadko robie.


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: kodar 2009-01-03, 22:05:09
Cytuj z: lekarka 2009-01-03, 21:02:15
W dzień z jedzoną fasolką szparagową nie "pakuj" w siebie i żółtek i mięsa. Wybierz sobie albo żółtka albo mięso. Możesz mieć jeszcze AB.
Osoby z grupą krwi B na pierwszym miejscu wymieniliby jaja lub ryby pośród produktów bogatobiałkowych.
Nie widziałam jeszcze "zerówki", która by stroniła od buraków. Może ktoś na forum widział?
wmowilam sobie,ze po burakach szybciej niz po ziemniakach dostaje arytmii.Mam "0",a buraki smakuja mi codziennie w przeciwienstwie do ziemniakow :P



Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: ziutek 2009-01-03, 22:26:47
@LEKARKA
wreszcie ktoś się zlitował nademną
bo tylko same b. duże litery

fasolkę szparagową mogę tonami, szkoda tylko, że nie ma świeżej
no to jutro w sklepach braknie fasolki i skakam po świeże żółtka na wieś

te parówki są naprawdę super, znajomy robi specjalnie dla swoich dzieciaków,
nie uwieżę, że pakuje świństwo, chociaż ?
proponował mi kiedyś abym mu pomógł przy produkcji, chyba mu pomogę, znajdę czas

za bardzo lubię te parówki aby to tak zostawić !

mam dostęp do dobrych kości szpikowych wiepszowych
co by można było z tym zrobić

w takim razie od poniedziałku zmiana i zobaczymy po tygodniu,
jakie zrobić badanie krwi ?

a że temat o psiankowatych ....... więc coś na temat
    nie zauważam po pomidorach i papryce jakichś negatywnych objawów

i to by było na tyle, napiszę jak zrobię wyniki, jeżeli dożyję

@GRIZZLY
nie krzycz tymi dużymi literami






Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: kangur 2009-01-04, 02:30:25
Cytuj z: ziutek 2009-01-03, 22:26:47
@GRIZZLY
nie krzycz tymi dużymi literami


Ziutek.
Nie krzycz na dzieci. Badz wyrozumialy tak jak admin jest.
Rodzice pozbawili dziecka gier na kompturze. Tu sie moze wyzywac. Admin mu pozwala.
Chcial sie wkrasc jako ekspert od gier do syna Mafa. Nie wiem jak to Maf zrozumial.


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: toan 2009-01-04, 07:54:30
Cytuj z: adampio 2008-12-25, 21:29:06
" Jak nie chorowac".....to jest dopiero lektura!!!! Polecam wszystkim.
A propos, wiedza Twojego Taty jest olbrzymia!!!!! Nie mowie tylko o wiedzy biochemicznej.


Trudno wyrobić sobie zdanie na temat Wiedzy JK nie znając Jego publikacji, albo czytając publikacje popularnonaukowe.
Najciekawsze jeszcze nie zostało napisane, choć jest już wiadome.


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: Edyta 2009-01-04, 10:01:35
Cytuj z: kangur 2009-01-04, 02:30:25
Cytuj z: ziutek 2009-01-03, 22:26:47
@GRIZZLY
nie krzycz tymi dużymi literami


Ziutek.
Nie krzycz na dzieci. Badz wyrozumialy tak jak admin jest.
Rodzice pozbawili dziecka gier na kompturze. Tu sie moze wyzywac. Admin mu pozwala.
Chcial sie wkrasc jako ekspert od gier do syna Mafa. Nie wiem jak to Maf zrozumial.


A ty chłopczyku czym sie bawisz? Oprócz grzechotek? "Kupami pudelków" ,które cos zawsze doniosą na mnie i na Grizzlego?
Fajnie tak sie bawic w tych "wymiocinach"? Moze sie żywisz tym,co?
Tak patrze i widze,ze tylko czekasz,aż ktoś coś palnie ,a potem ty jak sęp lecisz i "żresz"  :shock:


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: _flo 2009-01-04, 10:26:28
boszszsz...
no zeby tak z rana, no i w sobote...


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: _flo 2009-01-04, 10:28:25
niedziele...


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: lekarka 2009-01-04, 10:43:11
Parówki - najmij się do wyrobu u znajomych i popatrz co tam wkladają. Daj znać oczywiście.
Fasolka - suuuper.
Papryki czerwonej nie lubią osoby z A i AB wg Adamo.
Pośród badań tt. wieńcowych wykorzystuje się w Polsce próbę wysiłkową (w ramach ubezpieczenia), koronarografię (w ramach ubezpieczenie), scyntygrafię (płatna; 900zł);
http://www.viamedica.pl/gazety/gazeta1/darmowy_pdf.phtml?indeks=39&indeks_art=488
http://209.85.129.132/search?q=cache:p9xloRQY-E8J:www.kardiolo.pl/t,bol_wiencowy_minut.htm+scyntygrafia+t%C4%99tnic+wie%C5%84cowych&hl=pl&ct=clnk&cd=5&gl=pl
WSZYSTKIE osoby z ch. wieńcową mają pewien kompleks mięśniowy z defektem. Chodzi o mięśnie między pierwszym i trzecim kręgiem piersiowym a brzegiem łopatki (tym równoległym do kregosłupa) po stronie lewej. Z tej okolicy biegnie unerwienie  współczólne i parasympatyczne do mięśnia sercowego i towarzyszące im tętniczki i żyły (wiązki naczyniowo-nerwowe). Najogólniej mówiąc od Th1-Th3 w lewo na ok 4-5 cm. Warto zadbać wszelkimi  metodami o prawidłowy stan tej okolicy (masaż, Capsi-plast, capsiżel, ciepło). Z punktu widzenia logiki wycofywania się chorób najpierw powinna poprawic się mięśniówka Th1-Th3 (serce) potem dopiero C1-C3 (k. szyjny; szumy). Leć po zieloną fasolkę szparagową :).


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: Blackend 2009-01-04, 11:03:02
Cytuj z: admin 2009-01-04, 07:54:30
Najciekawsze jeszcze nie zostało napisane, choć jest już wiadome.


czy są jakieś plany wydawnicze?  :)


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: kangur 2009-01-04, 11:37:32
Cytuj z: Edyta 2009-01-04, 10:01:35
A ty chłopczyku czym sie bawisz? Oprócz grzechotek? "Kupami pudelków" ,które cos zawsze doniosą na mnie i na Grizzlego?
Fajnie tak sie bawic w tych "wymiocinach"? Moze sie żywisz tym,co?
Tak patrze i widze,ze tylko czekasz,aż ktoś coś palnie ,a potem ty jak sęp lecisz i "żresz"   :shock:


A ty zawsze lubisz nogami wierzgac jak cie nie .............


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: Edyta 2009-01-04, 11:44:55
Cytuj z: kangur 2009-01-04, 11:37:32
Cytuj z: Edyta 2009-01-04, 10:01:35
A ty chłopczyku czym sie bawisz? Oprócz grzechotek? "Kupami pudelków" ,które cos zawsze doniosą na mnie i na Grizzlego?
Fajnie tak sie bawic w tych "wymiocinach"? Moze sie żywisz tym,co?
Tak patrze i widze,ze tylko czekasz,aż ktoś coś palnie ,a potem ty jak sęp lecisz i "żresz"   :shock:


A ty zawsze lubisz nogami wierzgac jak cie nie .............


Judziciel Forum  :P :roll:  8)


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: grizzly 2009-01-04, 12:46:29
Cytuj z: lekarka 2009-01-04, 10:43:11
... Leć po zieloną fasolkę szparagową :)...


Najlepszy jest "Amol" smarowac pod "lewa pacha"
w okresie pelni ksiezyca, dokladnie o polnocy!!!  :P :P :P



Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: ziutek 2009-01-04, 12:48:53
@LEKARKA
przy najbliższym badaniu zrobię grupę krwi, zobaczymy na ile sprawdzą się te w/w upodobania kulinarne
14.11. i 8.12.2008 na zlecenie kardiologa robiłem szczegółowe badanie krwi, kardiolog wykluczył podejżenie zapalenie osierdzia i mięśnia sercowego, w badaniach podkreślił mi cholesterol 221 HDL 32 LDL 154 ferrytyna 250 MCV 97,45 D-dimery 0,55 (n0-0,5)
ten cholesterol był robiony 14.11.2008, ja na początku listopada podjąłem próbę powrotu do DO, być może nieudolnie, bo czułem się żle, rodzina trochę mnie postraszyła i spanikowałem, zrezygnowałem, dlatego może takie wyniki, zrobię na następny tydzień po tej fasolce, sam jestem ciekaw

na podstawie tych D-dimery 0,55 (chyba) ztwierdził, że może być zator płucny
ekg wysiłkowe robiłem gdzieś między tymi datami, nie mam pod ręką w tej chwili, wg jego opini wyszło super, zresztą podczas badania czułem się dobrze

w '97 roku jak chorowałem takie badanie musiano przerwać z powodu złego samopoczucia, miałem też konsultacje z kardiologiem na temat koronarografii, raczej mi odradzał jako trochę niebezpieczne, miałem robione tylko jakieś badanie z podaniem kontrastu, pożniej ktoś mi podpowiedział, że te ataki serca, nadciśnienie może być od kręgosłupa, zrobiłem prywatnie tomografię komputerową kręgosłupa, okazało się, że mam pęknięty jeden krąg w odcinku piersiowym z przesunięciem, stało to się w dzieciństwie, nie pamiętam który to jest krąg, ale lekarz wytłumaczył mi, że to jest główna przyczyna mojej choroby, że jest ucisk na rdzeń przy wysokim ciśnieniu krwi, oczywiście miażdżyca też była no i 98 kg wagi, póżniej przez pół roku zjechałem na 66 kg
miałem wtedy b.silną neurastenię i to jedno drugie napędzało

tych EKG mam chyba ze 30 i każde nic nie pokazywało
pod gabinetem lekarskim byłem umierający a EKG było dobre, ten lekarz mi wtedy poradził, abym dążył do niskiego ciśnienia i leczył tę nerwicę
póżniej wpadła mi w rękę książka Dr.J.K. DO+PS i sprawy potoczyły się szybko w dobrym kierunku, pożniej chyba jeszcze raz PS i 8 lat było super, w '99 roku jeżdziłem już rowerem ponad 100 km, zima,lato,upały, raz tylko zdażyło mi się prowadzić rower pod górkę, na BIELAWIE, nie chce mi się wierzyć, że wtedy i teraz mam chore serce
i że zepsuło się w tych ostatnich 2 latach, bo zimą zgoda mało ruchu ale latem cały sezon każdy weekend na wodzie, wiadomo jak to na przystani, piwo, trochę alkoholu, złe odżywianie, ale w ciągu 2 lat ........?

w marcu ub.r. upadłem na schodach, pękły 2 kręgi 2 i 6, 6 zrosła się dobrze, 2 niestety z przesunięciem do środka, kręglarka u której byłem w listopadzie ub.r. stwierdziła, że z tą 2 nie da się nic zrobić, jedynie operacja, takiej opcji w tej chwili nie biorę wogóle pod uwage
jakieś miejsce na lewej łopatce uciskała, bardzo bolało, kazała właśnie rozmasowywać, i to jest chyba to co Napisałaś, po masażu odcinka szyjnego, faktycznie czułem się lepiej

tu chyba trzeba szukać przyczyny (poraz drugi) no i oczywiście właściwe DO

szukam właśnie jakiegoś masażysty w Częstochowie albo okolicach, może ktoś coś podpowie, tu lub na PW

miłego dnia życzę

nie mam wątpliwości, że GRIZZLY zna się na żartach, tak więc ............

np. na forum żeglarskim takiego pisania nie akceptują, pisania bez polskich znaków diakrytycznych zresztą też nie
ale to już nie moja sprawa


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: lekarka 2009-01-04, 14:26:23
HDL : LDL 1:5. Nalezy doprowadzić do 1:1
HDL na dietach niskowęglowodanowych (a do takich nalezy DO) podnosi się. Ma być 60-90mg%, choć można podyskutować.
Nadcisnienie - od kręgosłupa ... dobre sobie. W sumie "pół prawdy" - uzależnia od masażysty.
III. 2008 - które pekły? Lędzwiowe?
Śmietana nie jest najkorzystniejsza do leczenia zespołów wieńcowych wg moich obserwacji. Jest dobra dla osób, które wchodzą w życie (które nie rozumieją jeszcze "miłujcie nieprzyjaciół, bo cóż za korzyść będziecie mieć z miłowania swoich") lub/i które jeszcze nie rozumieją "że wszyscy jedno jesteśmy". Wplatam metody biblijno-wschodnie, niemniej jednak pytając pacjenta o PRZEKONANIA najlepiej można WIEDZIEĆ co jada. Ważne, że metoda jest skuteczna i powtarzalna. Kiedyś ja opiszę. Metodę Adamo nie uznałabym jako kluczową, choć istotną.
Tak dokładniej, to uznaję wyższość myśli nad dietą (wyższość myśli nad mechanicznym podejściem) choć rozumiem , że myśli można zmienić zmieniając dietę.
Trzeba być tego tylko świadomym.
Śmietana baaardzo podnosi LDL (jak się jej dużo jada) - niekorzystnie. LDL ma być poniżej 100mg%, a najlepiej by było jak u młodzieży - poniżej 70mg%.
Nie podnosi u dzieci, bo im na siłę zwykle nic nie da się wcisnąć, my dorośli jemy bo... trzeba zjeść itd.


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: ziutek 2009-01-04, 14:55:27
nie mówię że nadciśnienie od kręgosłupa, tylko ucisk tego kręgu piersiowego powodował takie objawy sercowe, z nadciśnieniem przed rokiem '97 zawsze miałem jakieś problemy, do tego silna neurastenia, wszystko razem powodowało podstkok tętna, wzrost ciśnienia, takie trzęsienie w srodku, jakby wszystkie nerwy chodziły w człowieku

pękły ledżwiowe 2 i 6

w tej chwili też czasem się budzę w nocy z podobnymi objawami, ale po pół godzinie przejdzie, chociaż póżniej trudno już zasnąć, może jakieś kilka prądów by wziąc, po tylu latach trochę to się znowu może trochę rozjechało.

za śmietaną nie przepadałem i nie przepadam w tej chwili, nieładnie mówiąc odbija mi się

na rowerze jak jeżdziłem długie trasy, "szprycowałem" się masłem, i zawsze z 5 jajek do kieszonki (gotowanych)

zawsze zapomnę zapytać, jak DO ma się do sportu wyczynowego, mam tu na myśli to, że organizm pracujący na H winnien być o wiele sprawniejszy niż na Węglu,
jakoś nie słyszę aby sportowcy wyczynowi nie garnęli się do DO

jak widzę tych naszych piłkarzy po pierwszej połowie, jacy spoceni i wykończeni
to aż mi ich żal


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: sylwiazłodzi 2009-01-04, 20:39:15
Ziutek napiszę,że Lekarkę bo Ona się nie pochwali a zresztą po co i tak zawsze znajdzie się ktoś kto raczej coś skrobnie na ten temat. Jak jesteś z Częstochowy to jeż do Katowic własnie do Lekarki. Ona robi masaż i różne inne takie ma sposoby. Ja jeżdze co jakiś z czas z Łodzi. Jak Ty masz ochotę to jedź. Osobiście Cię zbada i powie wszystko co widzi i czuje w Twoim kręgosłupie bo masaż robi, umie ustawiać jak kręglarz. Dużo by pisać. Pozdrawiam.Sylwia.


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: lekarka 2009-01-04, 20:55:44
Cytuj z: ziutek 2009-01-04, 14:55:27
1. silna neurastenia,
2. pękły ledżwiowe 2 i 6
3. w tej chwili też czasem się budzę w nocy z podobnymi objawami, ale po pół godzinie przejdzie, chociaż póżniej trudno już zasnąć, może jakieś kilka prądów by wziąc, po tylu latach trochę to się znowu może trochę rozjechało.
4. "szprycowałem" się masłem,


1. To czytaj i przebywaj ludzi i z ludzmi z którymi się dobrze czujesz.
2. Nie ma 6 lędzwiowego, jest tylko 5. Zwykle.
3. Rzeczywiście Prądy by pomogły. Może kiedyś kupisz skrzynkę? Jak poprzebywasz z mami to może "samo" przejdzie :).
4. Jest ok, jednak dla Ciebie na razie (pół roku?) nie zalecałabym Ci masła jako dobowy T. Zielona fasolka szparagowa. Dla Hellen i Kodar też by się przydała. Ten kto lubi  - groszek zielony też jest ok. Ja za nim nie przepadam :).


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: ziutek 2009-01-04, 21:42:41
@LEKARKA
spróbuję groszek, samego nie jadam, żona robi sałatkę warzywną z majonezem, tak jak to się normalnie robi, ziemniaki + warzywa, gotowane
myślę, że inne sprawy napiszę na PW

dzięki Sylwia z Łodzi


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: sylwiazłodzi 2009-01-05, 20:36:40
Lekarko nie wiem jak parówki ale własnej roboty kiełbasa czy kaszanka z własnego uboju i robiona dla siebie albo wedzona szynka mimo,że z kupnego mięsa to inny smak, inny kolor. Zamiast sztuczności dodają to się chyba nazywa peklosaltery czy coś i nie w takiej ilości jak do sklepu tylko do smaku. Kaszanka ma mniej czegoś kaszopodbnego a duże kawałki wątróbki, jest tłustsza. Kiełbasa po usmazeniu nie podrażnia podniebienia bo jest inna w smaku i nie szkodzą te wszystkie sztuczne dodatki, też jest tłustsza, flaki się robi bardziej naturalne, które inaczej smakują są cieńsze. A co do kupnych.  Nawet jak kupię drozsza w sklepie a powiedzą prawde,że nie jest tylko sztuczna to jak powieszę na kaloryferze to po 2 dniach mam suszoną i jeśli mówili prawdę to czuję w smaku bo nie ma smaku konserwantów i jakieś sztucznej pierunsko słonej saletry tylko lekki słonawy posamk. Tak sprawdzałam kiedyś jedno stoisko na moim ryneczku i od tej pory tam kupujemy dla Nas i dla Bartka wedlinę i kiełbasę -mniejszy wybór ale lepiej smakuje.


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: ziutek 2009-01-05, 22:54:59
właśnie ten wybór Sylwio jest pokusą dla producenta aby nabić nas w butelkę
gospodarz z własnej świnki zrobi salceson - bo co ma z tym łbem zrobić, kaszankę - bo jest wątróbka, nerki, skórki i skwarki z wytopienia słoniny i inne jadalne podroby,
szynkę, baleron - bo jest udziec itd itd

jeżeli to się robi dla siebie, najbliższej rodziny i znajomych to się to robi dobrze

nie można nazywać kiełbasą, czegoś co przypomina tylko kiełbasę i kosztuje 6 zł. a może i taniej, nie wiem, bo nie kupuję

na uczciwość nie ma co liczyć, chciwość i pazerność nie zna granic

najgorsze w tym wszystkim jest to, że karmi się tym dzieci, a telewizja za nasze pieniądze jeszcze to reklamuje, prawa konsumenta, organizacje konsumenckie, sejm, senat, rząd (podobno wybieramy najmądrzejszych), wreszce konstytucja,

ktoś kiedyś napisał : "Takie Rzeczpospolite jakie ............................."
                          no i co, i NIC !!!!!

a to wszystko za nasze pieniądze, zamiast lepiej, jest coraz gorzej,
      a co MY na to ?    a MY nic

jeden z setek przykładów polskich paradoksów :

składka zdrowotna dla prowadzącego działalność gospodarczą w '99 roku wynosiła 56,20 zł. aktualnie już ponad 215 zł., 10 lat reformy, KASY CHORYCH, NFZ (jaka dumna nazwa),

                      NARODOWY FUNDUSZ ZDROWIA
                        a jak narodowy to chyba NASZ,  nic bardziej mylnego

                            no i co ?  no i NIC !!!!!

pieniędzy nie ma, jeżeli tak to sprawą powinna zainteresować się prokuratura

bo to wszystko za nasze pieniądze, zamiast lepiej, jest coraz gorzej,
      a co MY na to ?    a MY nic

ale mamy prawo się DOMAGAĆ aby było lepiej,        tylko czy MY się czegoś domagamy ???

a zacząłem .......... całkiem .......... niewinnie .......... od swojskiej kiełbasy


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: kodar 2009-01-06, 22:43:26
Cytuj z: lekarka 2009-01-04, 20:55:44
  Zielona fasolka szparagowa. Dla Hellen i Kodar też by się przydała. Ten kto lubi  - groszek zielony też jest ok. Ja za nim nie przepadam :).
fasolke szparagowa zolta i zielona zawsze lubilam i czesciej  jadalam niz ziemniaki.A teraz jest roznie,jednak zdecydowanie wole fasolke od ziemniakow.Jeszcze pol roku temu zajadalam sie plackami ziemniaczanymi,teraz juz  nie. :P


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: kriss 2009-01-07, 07:59:13
A JA ZAUWAŻYLAM ZE PO ZIEMNIAKACH MI SIE BARDZIEJ Z ZATOK FLEGMI :?
COŚ MI NIE SŁUŻĄ..


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: kodar 2009-01-29, 23:17:34
znowu te nieszczesne ziemniaki...dzisiaj zjadlam ich 300g i malo mi reka(niedomagajaca od pewnego czasu)z bolu nie odpadnie.Bol  usmiezam alkoholem wlasnej produkcji.Oczywiscie nie mojej,tylko wlasciciela domu wczasowego w Kroacji,u ktorego spedzalam jesienne ferie :lol: :? :(


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: adampio 2009-01-30, 07:11:11
Kodar, 300 gr ziemniakow na raz????!!!!

Zaleca sie jednego ziemniaka ( 100 gr ) dziennie i okolo 300 gr warzyw, co nie znaczy, ze masz jesc 300 gr zimniakow !!!!

No coz, rezultat widzisz sama.


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: Czesław 2009-01-30, 07:51:02
Cytuj z: adampio 2009-01-30, 07:11:11
Kodar, 300 gr ziemniakow na raz????!!!!


To nie możliwe. To porcja dla czterech osób!. W tym dwie małoletnie.


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: kangur 2009-01-30, 08:51:47
Cytuj z: Czesław 2009-01-30, 07:51:02
Cytuj z: adampio 2009-01-30, 07:11:11
Kodar, 300 gr ziemniakow na raz????!!!!


To nie możliwe. To porcja dla czterech osób!. W tym dwie małoletnie.


Ziemniaki srednio w 100g:  B=1,2,  T=0,0,  W=14,8.



Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: kodar 2009-01-30, 12:37:20
Cytuj z: adampio 2009-01-30, 07:11:11
Kodar, 300 gr ziemniakow na raz????!!!!

Zaleca sie jednego ziemniaka ( 100 gr ) dziennie i okolo 300 gr warzyw, co nie znaczy, ze masz jesc 300 gr zimniakow !!!!

No coz, rezultat widzisz sama.
.... :( :( mialam ochote na ziemniaki,bo dawno nie jadlam...i juz jesc nie bede. :lol:


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: Waldemar 2009-01-30, 12:48:35
Nie rozumiem tego. Zaleca sie ziemniaki a ktos je zje i jest chory?
Czy po zjedzeniu 200g zamiast 100g u zdrowej osoby
pojawiaja sie dziwne objawy?


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: kodar 2009-01-30, 12:57:41
Cytuj z: Waldemar 2009-01-30, 12:48:35
Nie rozumiem tego. Zaleca sie ziemniaki a ktos je zje i jest chory?
Czy po zjedzeniu 200g zamiast 100g u zdrowej osoby
pojawiaja sie dziwne objawy?
nie wzoruj sie prosze na mnie,ja na obecnej Diecie przytylam zbyt duzo,czyli moj organizm ma duzo do sprzatania.Jestem malo zdyscyplinowana i uwielbiam eksperymenty,no i moim glownym zajeciem stalo sie jedzenie i myslenie o jedzeniu :(


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: Waldemar 2009-01-30, 13:12:59
Teoretycznie to mimo wszystko ziemniaki nie powinny szkodzic
u zdrowych osob. Widocznie z twoim zdrowiem cos jest nie dobrze.
Stosowalem do tej pory diete dra Arthura Agatsona
i bylo OK. Wiem, ze moze byc cos lepszego wiec od jakiegos czasu
obserwuje czy to cos  istnieje. Mam znajoma ktora reklamowala
wlasnie diete rotacyjna jako najlepsza ze wszystkich.


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: adampio 2009-01-30, 13:44:35
Kazdy kto reklamuje cos wypowiada sie dobrze o tym co reklamuje, to logiczne.

Natomiast Kodar wlasnie rotowala ziemniaki. Inni rotowali i rotuja mleczne....tez z podobnym skutkiem, takze osobiscie nie widze aby rotacje byly zdrowe dla zdrowia.
No chyba, ze sa to rotacje naturalne: nie jjem bo nie mam ochoty !!!!


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: _flo 2009-01-30, 18:51:08
Cytuj z: kangur 2009-01-30, 08:51:47
Ziemniaki srednio w 100g:  B=1,2,  T=0,0,  W=14,8.



przypomne tylko, ze z zawartosci glukozy we krwi jednego osobnika uzbieralaby sie niecala lyzeczka cukru (http://www.proteinpower.com/drmike/sugar-and-sweeteners/a-spoonful-of-sugar/)
i teraz... co sie dzieje jak zapodamy "na raz" w szybkim tempie duzo wiecej tych lyzeczek, i przede wszystkim co sie dzieje, jak dostepne jest lepsze paliwo, czyli np. maselko do tych ziemniaczkow?


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: czesio 2009-01-30, 19:22:19
Cytuj z: _flo 2009-01-30, 18:51:08
co sie dzieje jak zapodamy


Dzień dobry _flo,
odpowiednia porcja Sylimarolku i nie ważne co się dzieje.


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: _flo 2009-01-30, 19:26:18
:lol:
oj dzialo sie dzialo


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: czesio 2009-01-30, 19:38:20
Dzień dobry _flo
chętnie bym Ci coś odpisał merytorycznie, ale forumowy "Robespierre" mnie przykróci.


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: lekarz 2009-01-30, 19:47:39
Witam serdecznie wszystkich.

Mam pytanie, kto to jest tym slynnym scietym Jakobinem?


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: toan 2009-01-30, 19:52:37
Witam i też mam pytanie, czy znasz "gryzzliego" osobiście?, bo też pisze z ulicy Drygasa nr ... :D


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: _flo 2009-01-30, 19:53:42
pewna matrona z dyktatorskim zacieciem
(ja ja poniekad rozumiem, bo tez czasaaaami cierpie na te przypadlosc, ten gatunek juz tak ma)


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: lekarz 2009-01-30, 20:08:30
A czy gryzli to tez Jakobin?


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: Krystyna*Opty* 2009-01-30, 20:44:46
Cytuj z: lekarz 2009-01-30, 20:08:30
A czy gryzli to tez Jakobin?


A kto to wie...?  :?

W każdym razie z Adminem się pogryzli...  ;)


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: Krystyna*Opty* 2009-01-30, 20:51:31
Cytuj z: lekarz 2009-01-30, 19:47:39
Witam serdecznie wszystkich.

Mam pytanie, kto to jest tym slynnym scietym Jakobinem?


Dzień dobry lekarz,

A grom go wie, co czesiowi chodzi po szarych komórkach...  :P


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: czesio 2009-01-30, 20:57:53
Dzień dobry Krysiu,
nie trolluj, bo czort jeden wie jak to skończy się.


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: Krystyna*Opty* 2009-01-30, 21:00:47
Cytuj z: czesio 2009-01-30, 19:38:20
Dzień dobry _flo
chętnie bym Ci coś odpisał merytorycznie, ale forumowy "Robespierre" mnie przykróci.


Dzień dobry czesio,
Eee tam... spokojna twoja rozczochrana...  :P
Jak by co, to będziem cię bronić...  :evil:    do upadłego...  :twisted:


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: czesio 2009-01-30, 21:03:16
Cytuj z: Krystyna*Opty* 2009-01-30, 20:51:31
Dzień dobry lekarz,


Dzień dobry Krysiu!
jestem w szoku!. A więc teraz ty jesteś tu trolem!. Nie karmić trola, nie karmić trola, nie karmić trola, nie karmić trola, nie karmić trola, nie karmić trola, nie karmić trola, ...


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: Krystyna*Opty* 2009-01-30, 21:48:53
Cytuj z: czesio 2009-01-30, 21:03:16
Cytuj z: Krystyna*Opty* 2009-01-30, 20:51:31
Dzień dobry lekarz,


Dzień dobry Krysiu!
jestem w szoku!. A więc teraz ty jesteś tu trolem!. Nie karmić trola, nie karmić trola, nie karmić trola, nie karmić trola, nie karmić trola, nie karmić trola, nie karmić trola, ...


Czekałam właśnie na tę wiadomość...  8) 

No i zaraziłam się tym wesołkowatym paskudztwem...   :(   

Jak to było z tymi wronami? Jak wpadniesz między wrony - to musisz krakać jak i one?   :P

A teraz czekam, aż mnie admin zbanuje "za trollowanie" (mam to obiecane w ostrzeżeniu, jak zapewne pamiętasz...  :P )
Bo tu wszystkim wolno trollować, ale mi akurat NIE.
A oczywiście dlatego, że usiłowałam naiwnie walczyć z trollowaniem ulubionych żartownisiów Wielkiego Brata...   8)

Ale dzisiaj już wiem, że to walka z wiatrakami... Trolle tu były, są i będą... zupełnie, jak hmm...
...mikroby w naszych organizmach...  8)  ;)


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: czesio 2009-01-30, 22:01:43
Dzień dobryyy Krysiu,
to jak myślisz, dlaczego mi przyszedł do tych moich szarych komórek, jak grom z jasnego nieba, przypadek Maximiliena Marie Isidore Robespierrea?. Czy muszę jeszcze wyraźniej i dobitniej tylko tobie tłumaczyć?. Jesteś TROLLEM!


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: Krystyna*Opty* 2009-01-30, 22:11:51
Cytuj z: czesio 2009-01-30, 22:01:43
Dzień dobryyy Krysiu,
to jak myślisz, dlaczego mi przyszedł do tych moich szarych komórek, jak grom z jasnego nieba, przypadek Maximiliena Marie Isidore Robespierrea?. Czy muszę jeszcze wyraźniej i dobitniej tylko tobie tłumaczyć?. Jesteś TROLLEM!


Tak, nareszcie doczekałeś się... (znaczy admin się doczekał)...  Jestem TROLLEM  :P  Zadowolony?  Zupełnie tak samo jak ty, czesiu! Sam też siebie powinieneś zgłosić do zbanowania...  8) 


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: _flo 2009-01-30, 22:16:00
ale czesiu jeszcze nie postulowal, zeby kogokolwiek wykopac z forum


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: _flo 2009-01-30, 22:25:02
wykopac za trollowanie z cudzego forum


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: Krystyna*Opty* 2009-01-30, 22:30:24
Cytuj z: _flo 2009-01-30, 22:16:00
ale czesiu jeszcze nie postulowal, zeby kogokolwiek wykopac z forum


_flo, chyba coś przeoczyłaś:
http://forum.dr-kwasniewski.pl/index.php?topic=3828.msg63921#msg63921


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: _flo 2009-01-30, 22:35:39
nie przeoczylam
posty do moderacji zglosil

zreszta...nie wiem po co sie wtracam, idem, pa, dobranoc, xx


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: kangur 2009-01-31, 07:51:41
Cytuj z: _flo 2009-01-30, 18:51:08
Cytuj z: kangur 2009-01-30, 08:51:47
Ziemniaki srednio w 100g:  B=1,2,  T=0,0,  W=14,8.



przypomne tylko, ze z zawartosci glukozy we krwi jednego osobnika uzbieralaby sie niecala lyzeczka cukru (http://www.proteinpower.com/drmike/sugar-and-sweeteners/a-spoonful-of-sugar/)
i teraz... co sie dzieje jak zapodamy "na raz" w szybkim tempie duzo wiecej tych lyzeczek, i przede wszystkim co sie dzieje, jak dostepne jest lepsze paliwo, czyli np. maselko do tych ziemniaczkow?


Flo, czy pomyslalas o GI jak to pisalas?
http://www.glycemicindex.com/

W Kenii maja ziemniaki o najnizszym GI =  24.
Toan ty biegasz jak kenijczycy. Czy jedzenie takich ziemniakow ma jakis zwiazek z ich biegaczami?


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: Blackend 2009-01-31, 10:23:49
Cytuj z: admin 2009-01-30, 19:52:37
bo też pisze z ulicy Drygasa nr ... :D


no to widzę, że jak będziesz na Śląsku nie tzreba Ci podawać adresu gdzie dobrą kawę parzą  :D


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: Rudka 2009-01-31, 20:25:01
Kangur -przecież 3 ziemniaczki to już prawie 30 dkg -dla mnie to norma
    Nie sądze ,zeby az tak bardzo szkodziły -chyba ,ze na biodra -co zrobić jak to najsmaczniejsze warzywko.
    Chyba nigdy sie z nimi nie rozstane -a tyle razy próbowałam  :?


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: viola44 2009-01-31, 21:50:16
30 dag ziemniaków to ok 45 g wegli, nie trudno o przedawkowanie wegli, gdy jada sie tyle ziemniaków np do obiadu. chyba ze to prawie jedyne wegle w ciągu dnia.


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: kangur 2009-01-31, 22:21:26
Cytuj z: viola44 2009-01-31, 21:50:16
30 dag ziemniaków to ok 45 g wegli, nie trudno o przedawkowanie wegli, gdy jada sie tyle ziemniaków np do obiadu. chyba ze to prawie jedyne wegle w ciągu dnia.


To wlasnie mialem na mysli.


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: _flo 2009-01-31, 23:49:57
Cytuj z: kangur 2009-01-31, 07:51:41
Flo, czy pomyslalas o GI jak to pisalas?


yyy i tak i nie... pomysl, zeby porzadkowac zrodla W w rankingu zdrowotnosciowym wedlug indeksu glikemicznego to jak wiemy bujda na resorach. admin nie raz o tym wspominal. w gre wchodza (na ile ja siem orientuje) jeszcze takie niuanse jak przede wszystkim sama ilosc W, zawartosc fruktozy, czy teoria dr JK o wczesniej zaprogramowanych nadajnikach... i pewnie tysiac innych o ktorych nie mam pojecia...


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: kangur 2009-02-01, 00:03:04
Cytuj z: _flo 2009-01-31, 23:49:57
yyy i tak i nie... pomysl, zeby porzadkowac zrodla W w rankingu zdrowotnosciowym wedlug indeksu glikemicznego to jak wiemy bujda na resorach. admin nie raz o tym wspominal. w gre wchodza (na ile ja siem orientuje) jeszcze takie niuanse jak przede wszystkim sama ilosc W, zawartosc fruktozy, czy teoria dr JK o wczesniej zaprogramowanych nadajnikach... i pewnie tysiac innych o ktorych nie mam pojecia...


Zanim powstala bujda na resorach, to JK w swoich ksiazkach pisal, ze najlepsze bo najwolniej wchlaniane sa weglowodany ze skrobii.
Interesuje mnie bardzo ta skrobia z ziemniakow kenijskich.


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: _flo 2009-02-01, 00:14:09
Cytuj z: kangur 2009-02-01, 00:03:04
Interesuje mnie bardzo ta skrobia z ziemniakow kenijskich.


skrobia z ziemniakow kenijskich (sweet potatoes? pataty?) to skrobia jak kazda inna, tyle ze pewnie okraszona w jakims stopniu celuloza (resistance starch), co obniza ten nieszczesny GI.


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: kangur 2009-02-01, 00:30:36
Cytuj z: _flo 2009-02-01, 00:14:09
Cytuj z: kangur 2009-02-01, 00:03:04
Interesuje mnie bardzo ta skrobia z ziemniakow kenijskich.


skrobia z ziemniakow kenijskich (sweet potatoes? pataty?) to skrobia jak kazda inna, tyle ze pewnie okraszona w jakims stopniu celuloza (resistance starch), co obniza ten nieszczesny GI.



Zimniaki to sa ziemniaki. Pataty to sa pataty a nie ziemniaki.
Czy okraszenie czegos czyms zmienia sklad chemiczny tego czegos?


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: kangur 2009-02-01, 05:28:52
Cytuj z: kangur 2009-02-01, 00:30:36
Cytuj z: _flo 2009-02-01, 00:14:09
Cytuj z: kangur 2009-02-01, 00:03:04
Interesuje mnie bardzo ta skrobia z ziemniakow kenijskich.


skrobia z ziemniakow kenijskich (sweet potatoes? pataty?) to skrobia jak kazda inna, tyle ze pewnie okraszona w jakims stopniu celuloza (resistance starch), co obniza ten nieszczesny GI.



Zimniaki to sa ziemniaki. Pataty to sa pataty a nie ziemniaki.
Czy okraszenie czegos czyms zmienia sklad chemiczny tego czegos?


Poprawka:      Czy okraszenie czegos czyms neutralnym (celuloza) zmienia sklad chemiczny tego czegos?


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: _flo 2009-02-01, 06:46:52
Cytuj z: kangur 2009-02-01, 00:30:36
Zimniaki to sa ziemniaki. Pataty to sa pataty a nie ziemniaki.
Czy okraszenie czegos czyms zmienia sklad chemiczny tego czegos?


nooo, moja pierwotna odpowiedz miala brzmiec: "Duh.", ale wobec tak postawionego pytania:
Cytuj z: kangur 2009-02-01, 05:28:52
Poprawka:       Czy okraszenie czegos czyms neutralnym (celuloza) zmienia sklad chemiczny tego czegos?

odpisze tylko, ze pan kangur pewnie ma na mysli zawartosc amylazy i amylopektyn, albo inne takie cuda wianki... no to juz nie na moja obla glowke, nie na moje kompetencje... ja wiem tylko tyle, ze dr JK pisze, ze jeden maly ziemniak dziennie jest "jadalny", a dr Bernstein wspomina o 7-10g W na posilek. i to mi daje jakies wyobrazenie, jakie ilosci sa optymalne...

ps. wlasnie pokazali w tv jak sie u was w au hajcuje  :shock: :?



Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: toan 2009-02-01, 08:41:52
30 dag ziemniaka jednorazowo, powtarzalne codziennie, zamienia człowieka w Człowieka, a może odwrotnie  :wink:, ale to takie nudne rozważania. :(

PS
Kangur ty przestań już cytować JK, bo zbyt mało rozumiesz tekstów Kwaśniewskiego!, aby się na nie powoływać :(
A może ktoś wie jakie jest IG i GL dla:
żółtko kurze, wieprzowina, tłusta wieprzowina, śmietana, masło, ser żółty, wywar kostny, wątroba wieprzowa...
Nie badali?. Zawsze nie badają tego co trzeba. :( A może się im zdaje, że tylko węglowodany podnoszą IG :shock:


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: kangur 2009-02-01, 08:44:12
Cytuj z: _flo 2009-02-01, 06:46:52
odpisze tylko, ze pan kangur pewnie ma na mysli zawartosc amylazy i amylopektyn, albo inne takie cuda wianki... no to juz nie na moja obla glowke, nie na moje kompetencje... ja wiem tylko tyle, ze dr JK pisze, ze jeden maly ziemniak dziennie jest "jadalny", a dr Bernstein wspomina o 7-10g W na posilek. i to mi daje jakies wyobrazenie, jakie ilosci sa optymalne...

ps. wlasnie pokazali w tv jak sie u was w au hajcuje  :shock: :?




Czy wiesz ile razy dziennie dr Berstein je? Jak optymalni jedza dwa razy dziennie to na 20g wegli dlugo nie pociagna.

Oj hajcuje sie w Au, hajcuje. Juz wioda swiatowy prim w nadwadze. Slawne australijskie BBQ. Na takie BBQ (czyt: babekiu) kazdy przynosi pelna lodowke "smakolylow".
Kawalki barana rzucaja na rozgrzana blache, polewaja specjanie preparowanymi pacnacymi sosami ze soi. To jest domena mezczyzn. To wszysto zalewaja suto piwem.
Najpopularniejsze piwo XXXX (four ex). Taka nazwa pochodzi od tego, ze kangur nie potrafi sie podpisac i stawia cztery krzyzyki (kangurski zart).
Murarze tutaj chodza w tongsach,  aby miec wszyskie palce do liczenia na wierzchu. Gorzej iest takiemu jak nie widzi palcow na nogach.
Tu na przyjecie kazdy przynosi swoj "talerz" oczywiscie nie pusty. Taka jest tradycja.


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: kangur 2009-02-01, 08:56:54
Cytuj z: admin 2009-02-01, 08:41:52
30 dag ziemniaka jednorazowo, powtarzalne codziennie, zamienia człowieka w Człowieka, a może odwrotnie  :wink:, ale to takie nudne rozważania. :(
Własnego metabolizmu się nie przechytrzy, własny metabolizm odpłaci z nawiązką, skracając życie oszustom.

PS
Kangur ty przestań już czytać i cytować JK, bo to nic ci nie pomoże, a zaszkodzić może!, bo zbyt mało rozumiesz tekstów Kwaśniewskiego! :(


Adminie!
Czy mozesz wytlumaczyc jak pastuch krowie na rowie dlaczego lekarka zaleca weglowodany dla osob chorych na przewod pokarmowy tylko z ziemniakow
Czy ona nie ma racji leczac taka dieta chorych? Dzieci polroczne akceptuja ziemniaki, a doroslemu maja szkodzic? Dlaczego? Wytlumacz to wreszcie prosze?
Kto ma racje?


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: toan 2009-02-01, 10:57:07
Cytuj z: kangur 2009-02-01, 08:56:54
dlaczego lekarka zaleca


A nie możesz się spytać lekarki?.


Tytu: ptanie
Wiadomo wysana przez: DAWID 2009-02-01, 13:31:18
witam wszstkich jestem tu nowy,mam 150 kg wagi 188 cm wzrostu.chcialbym przejsc na diete jakie powinienem zachowac proporcje,ile czego moge jesc.z gory dziekuje


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: kangur 2009-02-01, 13:39:22
Cytuj z: admin 2009-02-01, 10:57:07
Cytuj z: kangur 2009-02-01, 08:56:54
dlaczego lekarka zaleca


A nie możesz się spytać lekarki?.


Ona zaleca to z praktyki. A jaka jest twoja teoria na ten temat? Ona jest praktyk a ty teoretyk.


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: adampio 2009-02-01, 13:47:37
Cytuj z: kangur 2009-02-01, 13:39:22
Cytuj z: admin 2009-02-01, 10:57:07
Cytuj z: kangur 2009-02-01, 08:56:54
dlaczego lekarka zaleca


A nie możesz się spytać lekarki?.


Ona zaleca to z praktyki. A jaka jest twoja teoria na ten temat? Ona jest praktyk a ty teoretyk.
 

Co to znaczy "zaleca to z praktyki"?


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: kangur 2009-02-01, 13:58:31
Cytuj z: adampio 2009-02-01, 13:47:37
Cytuj z: kangur 2009-02-01, 13:39:22
Cytuj z: admin 2009-02-01, 10:57:07
Cytuj z: kangur 2009-02-01, 08:56:54
dlaczego lekarka zaleca


A nie możesz się spytać lekarki?.


Ona zaleca to z praktyki. A jaka jest twoja teoria na ten temat? Ona jest praktyk a ty teoretyk.
 
:shock:


Co to znaczy "zaleca to z praktyki"?


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: toan 2009-02-01, 15:34:43
Cytuj z: kangur 2009-02-01, 13:39:22
A jaka jest twoja teoria na ten temat?


Przeważnie obojętna.  :wink:


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: _flo 2009-02-02, 01:47:48
Cytuj z: kangur 2009-02-01, 08:44:12
polewaja specjanie preparowanymi pacnacymi sosami ze soi. To jest domena mezczyzn.


pewnie calkiem cycate te mezczyzny suplementowane sosem sojowym
Cytuj z: kangur 2009-02-01, 08:44:12
Murarze tutaj chodza w tongsach,  


u nas chodza w flip flopach  :P
raczej - chodziliby, gdyby nie health & safety
a w au co, ani health, ani safety...


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: lekarka 2009-04-05, 18:01:04
Odpowiedź 26:
http://forum.dr-kwasniewski.pl/index.php?topic=3297.msg65226#msg65226


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: afmfo 2009-04-06, 11:50:57
Cytuj z: lekarka 2009-04-05, 18:01:04
Odpowiedź 26:
http://forum.dr-kwasniewski.pl/index.php?topic=3297.msg65226#msg65226

No własnie testuję czy ziemniaki sa dla mnie dobre (gotowanych nie nawidzę , tarkowane smażone uwielbiam). Dzis minął 6 dzień bez ziemniaków. Po miesiącu będę wiedziała czy to może one wywołuja ból stawów. Teraz z węgli jem pomidory, papryke, kaszę jaglana i kapuste kiszoną. Odkryłam, że żółtka smażone smalcu i na niewlkiej ilości boczku plus kiszona kapusta to rewelacja.


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: renia 2009-04-06, 14:33:24
Muszę spróbować tarkowanych, smażonych ziemniaków, jeszcze takich nie jadłam, a brzmi ciekawie.


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: renia 2009-04-06, 14:38:03
Napiszesz "afmfo" jak je się robi?


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: afmfo 2009-04-06, 15:03:58
Cytuj z: renia 2009-04-06, 14:38:03
Napiszesz "afmfo" jak je się robi?


Juz kiedys o tym pisałam ale nie sposób wszystkiego czytać.
Tarkuje dużego ziemniaka.
Na patelni smażę albo wędzony boczek albo ok 60 g mielonego  podgardla (tu dodaję czosnek) albo tylko wędzoną słoninę. Smażę to na patelni teflonowej. Na podsmażone mięso leję utarkowanego ziemniaka.  Cały czas mieszam. Na koniec doprawiam pieprzem i mielona kolendra. Jesli jest to podgardle to sypnę jeszcze kilka ziaren soli. Pozdrawiam


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: renia 2009-04-06, 15:13:41
Bardzo dziękuję, nie czytałam tego wcześniej. Patelnię teflonową mam, tą najbardziej "rakową", jak poleca "Adampio"  :wink: i na pewno wypróbuję ten przepis.  :)  pozdrawiam.


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: lekarka 2009-04-06, 22:23:31
Cytuj z: afmfo 2009-04-06, 11:50:57
żółtka smażone smalcu i na niewlkiej ilości boczku...


Nie polecam mieszania białek w jednym posiłku (żółtka+boczek; smalec jest stosunkowo bezalergenowy), choć rzs szczególnie się o to prosi...
Mieszanie białek sprzyja wg mojej obserwacji przekroczeniom W - niewielkim lecz wystarczającym by spowodować nie cofniecie się problemu.

Ziemniak z tłuszczem (w tłuszczu) jest jakoś "dziwnie" lepiej tolerowany niz suchy. Wg mojej obserwacji suche ziemniaki lubią Ci co mają znacząco podwyższony LDL. Kto jeszcze? Nie wiem.


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: afmfo 2009-04-07, 12:19:09
Cytuj z: lekarka 2009-04-06, 22:23:31
Cytuj z: afmfo 2009-04-06, 11:50:57
żółtka smażone smalcu i na niewlkiej ilości boczku...


Nie polecam mieszania białek w jednym posiłku (żółtka+boczek; smalec jest stosunkowo bezalergenowy), choć rzs szczególnie się o to prosi...
Mieszanie białek sprzyja wg mojej obserwacji przekroczeniom W - niewielkim lecz wystarczającym by spowodować nie cofniecie się problemu.

Ziemniak z tłuszczem (w tłuszczu) jest jakoś "dziwnie" lepiej tolerowany niz suchy. Wg mojej obserwacji suche ziemniaki lubią Ci co mają znacząco podwyższony LDL. Kto jeszcze? Nie wiem.

Jak wyrzucę ziemniaki  i kasze jaglaną  a wszystko na to wskazuje to węgli chyba nie przekroczę bo i niewiele mi do wyboru zostanie.
W warzywach węgli jest mało a ja potrzebuje ich więcej bo nerwowa sie robię.


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: renia 2009-04-07, 13:04:14
"Afmfo", czy ta sympatyczna pani na fotce to ty?


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: afmfo 2009-04-07, 13:14:11
Cytuj z: renia 2009-04-07, 13:04:14
"Afmfo", czy ta sympatyczna pani na fotce to ty?

A i owszem .


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: renia 2009-04-07, 13:16:22
Bardzo mi miło ciebie poznać  :)


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: grizzly 2009-04-07, 13:20:17
Cytuj z: lekarka 2009-04-06, 22:23:31
...suche ziemniaki lubią Ci co mają znacząco podwyższony LDL...


Teraz dobre pytanie?
Dlaczego maja "znacząco podwyższony LDL" i jaki jest stan ich naczyn
we wszystkich waznych organach, nie tylko w sercu?



Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: MONIKAW 2009-04-07, 13:27:56
Hmmmm błędy ??? :(


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: afmfo 2009-04-07, 13:28:43
Cytuj z: renia 2009-04-07, 13:16:22
Bardzo mi miło ciebie poznać  :)

Mnie tez jest miło. :D :D :D


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: lekarka 2009-04-07, 17:58:57
Grizzly, wtrząchanie, nawet wtedy gdy nie ma się ochoty jeść.
Cytuj z: afmfo 2009-04-07, 12:19:09
Jak wyrzucę ziemniaki  i kasze jaglaną  a wszystko na to wskazuje to węgli chyba nie przekroczę bo i niewiele mi do wyboru zostanie.
W warzywach węgli jest mało a ja potrzebuje ich więcej bo nerwowa sie robię.


Na Do kaszy jaglanej sie nie jada (zboża), W z warzyw, cośtam z czekolady gorzkiej.

Dostałam maila od Pani, która mimo 2 lat na DO ma uderzenia goraca (okres okołprzekwitaniowy). Na tym jedzeniu co zalecam od poczatku pobytu na furum nie ma prawa być tych ciekawostek... Przynajmniej do tej pory nie spotkałam... Nawet daje gwarancję 100% braku tych przypadłosci po 3 dobach (od 4-tej) przy przejściu na moją modyfikację bez względu na to na jakiej diecie była :D. Daję gwarancję braku dolegliwosci okołoprzekwitaniowych chyba już od 10 lat mojej "działalności"...
Łyżeczka śmietany pozostawiona do kawy... i 100% braku gwarancji... :D
Dla tych co już dłużej stosują "moje" (one nie są moje) wynalazki - można robić kilkudniówki na mlecznych, a nawet dłużej, aż do wystąpienia niechęci do mlecznych albo do wystąpienia dolegliwości po mlecznych. Organizm wraca do okolic normy jak wchodzi w min. 3-dniówkę Diety Optymalnej ułożonej z diety w cukrzycy z mojej strony int.


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: Hana 2009-04-07, 19:28:16
Rotowalam mleczne ok. /1 rok/, pozniej przestaly mi smakowac /wiec przestalam je jesc - ok 1/2 roku/, na dzien dzisiejszy - od czasu do czasu przychodzi apetyt na ..  smietankowy serniczek ... + ... czarna mocna kawa  lub  bita smietanke z bakaliami  nie czesciej niz jeden raz w miesiacu - "od swieta"i przy takim rotowaniu nie zaobserwowalam zadnych ubocznych rewelacji.


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: afmfo 2009-04-23, 12:35:39
Cytuj z: afmfo 2009-04-06, 11:50:57
Cytuj z: lekarka 2009-04-05, 18:01:04
Odpowiedź 26:
http://forum.dr-kwasniewski.pl/index.php?topic=3297.msg65226#msg65226

No własnie testuję czy ziemniaki sa dla mnie dobre (gotowanych nie nawidzę , tarkowane smażone uwielbiam). Dzis minął 6 dzień bez ziemniaków. Po miesiącu będę wiedziała czy to może one wywołuja ból stawów. Teraz z węgli jem pomidory, papryke, kaszę jaglana i kapuste kiszoną. Odkryłam, że żółtka smażone smalcu i na niewlkiej ilości boczku plus kiszona kapusta to rewelacja.


Lekarko, miała pani rację z tym, że ziemniaki jednym pomagają a innym szkodzą.
Minął prawie miesiac od mojego testowania ziemniaków.
Pierwszy raz wyrzuciłam z diety ziemniaki na 5 dni. Juz na czwarty dzień czułam poprawę  w stawach. Nie wiedziałam jeszcze czy to od ziemniaków, bo jednocześnie zwiększyłam wit. C .Potem jadłam je tydzień -wszystko wróciło do poprzedniego stanu.
Drugi raz wyrzuciłam je na trzy na 3 tygodnie. Po tym czasie lumbago, które utrzymywało sie od jesieni znikło zupełnie, stawy biodrowe przestały ćmić (90% poprawy), kolana czuję juz tylko na schodach.
2 dni temu ponownie zjadłam ziemniaka, źle się po nim czułam a wieczorem bolała mnie głowa, być może to od niego.
Za jakiś czas zamierzam znowu sprawdzić czy naprawde ziemniaki mi szkodzą. Na 99% -tak.
Chciałam dodać, że przez te 21 dni jadłam nieduze ilości owoców i prod. mlecznych. Jednak mleczne zdecydowałam sie znowu rotować ze względu na pogorszenie widzenia i oddychania( ściekajacy śluz). Owoce podjadam (najwięcej moreli suszonych) bo mam problem z węglowodanami. Muszę jeśc ich więcej ,bo przy zbyt małych ilościach zaraz mam ketony.
Lekarko
Co pani sądzi o konserwowej kukurydzie i groszku? Czy traktować je jak zboża?  Kaszę jaglaną to wiem, że tak, sama tego doswiadczyłam.
Fasola nie wchodzi w grę bo źle ją trawię (nadmierne kwasy żołądkowe). Zostały mi warzywa i czekolada. Jednak z czekoladą uważam bo mam takie przekonanie , że jest kwasotwórcza i nie jest to dobre dla moich nerek (mam kamienie ).
MONIKAW , moze Ty coś wiesz na temat kukurydzy i groszku?








Minął prawie miesiąc od mojego testowania ziemniaków. Pani lekarko, miała pani rację


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: afmfo 2009-04-23, 12:54:20
No i wyszło jak kazanie w moim kościele :D
Te zdanie na samym dole wydawało mi sie , że skasowałam . ha,ha,ha


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: MONIKAW 2009-04-23, 13:14:14
Cytuj z: afmfo 2009-04-23, 12:35:39
Cytuj z: afmfo 2009-04-06, 11:50:57
Cytuj z: lekarka 2009-04-05, 18:01:04
Odpowiedź 26:
http://forum.dr-kwasniewski.pl/index.php?topic=3297.msg65226#msg65226

No własnie testuję czy ziemniaki sa dla mnie dobre (gotowanych nie nawidzę , tarkowane smażone uwielbiam). Dzis minął 6 dzień bez ziemniaków. Po miesiącu będę wiedziała czy to może one wywołuja ból stawów. Teraz z węgli jem pomidory, papryke, kaszę jaglana i kapuste kiszoną. Odkryłam, że żółtka smażone smalcu i na niewlkiej ilości boczku plus kiszona kapusta to rewelacja.


Lekarko, miała pani rację z tym, że ziemniaki jednym pomagają a innym szkodzą.
Minął prawie miesiac od mojego testowania ziemniaków.
Pierwszy raz wyrzuciłam z diety ziemniaki na 5 dni. Juz na czwarty dzień czułam poprawę  w stawach. Nie wiedziałam jeszcze czy to od ziemniaków, bo jednocześnie zwiększyłam wit. C .Potem jadłam je tydzień -wszystko wróciło do poprzedniego stanu.
Drugi raz wyrzuciłam je na trzy na 3 tygodnie. Po tym czasie lumbago, które utrzymywało sie od jesieni znikło zupełnie, stawy biodrowe przestały ćmić (90% poprawy), kolana czuję juz tylko na schodach.
2 dni temu ponownie zjadłam ziemniaka, źle się po nim czułam a wieczorem bolała mnie głowa, być może to od niego.
Za jakiś czas zamierzam znowu sprawdzić czy naprawde ziemniaki mi szkodzą. Na 99% -tak.
Chciałam dodać, że przez te 21 dni jadłam nieduze ilości owoców i prod. mlecznych. Jednak mleczne zdecydowałam sie znowu rotować ze względu na pogorszenie widzenia i oddychania( ściekajacy śluz). Owoce podjadam (najwięcej moreli suszonych) bo mam problem z węglowodanami. Muszę jeśc ich więcej ,bo przy zbyt małych ilościach zaraz mam ketony.
Lekarko
Co pani sądzi o konserwowej kukurydzie i groszku? Czy traktować je jak zboża?  Kaszę jaglaną to wiem, że tak, sama tego doswiadczyłam.
Fasola nie wchodzi w grę bo źle ją trawię (nadmierne kwasy żołądkowe). Zostały mi warzywa i czekolada. Jednak z czekoladą uważam bo mam takie przekonanie , że jest kwasotwórcza i nie jest to dobre dla moich nerek (mam kamienie ).
MONIKAW , moze Ty coś wiesz na temat kukurydzy i groszku?
Minął prawie miesiąc od mojego testowania ziemniaków. Pani lekarko, miała pani rację

Nie wiem czy nie błędnie ale kukurydzę traktuję jak zboża- nie ruszam.
Inaczej jest z groszkiem od czasu do czasu robię pastę majonez, żółtka, groszek jest ok dla stawów.
To problem bez ziemniaków z ograniczeniem cukrów prostych poradzić sobie z węglowodanami.
Dla mnie fruktoza jest najgorsza więc zamiast moreli suszonych, czekolada gorzka 70% lub marcepan (ostatnio znalazłam 60%migdałów)
Pozdrawiam
zaciekawiły mnie te ziemniaki....


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: MONIKAW 2009-04-23, 13:36:55
http://forum.dr-kwasniewski.pl/index.php?topic=571.msg4539#msg4539
Afmfo ostatni wpis lekarki na stronie.


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: viola44 2009-04-23, 13:43:25
Kukurydza nie należy do zbożowych glutenowych, kukurydza nalezy to innej grupy tzw. produktów zbożowych bezglutenowych. gdy zbozowe glutenowe szkodzą(jęczmień, pszenica, żyto, owies), kukurydza jako bezglutenowa, może stanowić substytut.
oprócz kukurydzy do bezglutenowych należy, ryż,gryka,proso, mączka ziemniaczana, mąka sojowa,kasza jaglana, tapioka.


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: MONIKAW 2009-04-23, 13:47:27
Dokładnie...
Bezglutenowych  stawy nie znoszą również.


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: afmfo 2009-04-23, 13:48:16
Cytuj z: MONIKAW 2009-04-23, 13:36:55
http://forum.dr-kwasniewski.pl/index.php?topic=571.msg4539#msg4539
Afmfo ostatni wpis lekarki na stronie.

Dzięki, tak myślałam, ze kukurydza be.
Jakoś bede sobie radzić. Będe podpierać sie owocami, chyba nie wszystkie mi szkodza. MONIKAW, i tak czuję się hepi, moze i migreny mi miną. Jak do tej pory były nie do ruszenia od 15 lat. Liczę na to.


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: afmfo 2009-04-23, 13:50:09
Węglowodanów zostało mi niewiel więc moge kolejne testować :D, pozdrawiam


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: MONIKAW 2009-04-23, 13:52:41
To super!!!
Zastanawiam się czym możnaby zastąpić owoce. Buraki, marchewka ???
Sporo będzie tego.
Z owoców najgorsze są cytrusy.


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: MONIKAW 2009-04-23, 13:53:53
To super, że czujesz się dobrze, oczywiscie  :D


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: afmfo 2009-04-23, 14:33:25
Cytuj z: MONIKAW 2009-04-23, 13:52:41
To super!!!
Zastanawiam się czym możnaby zastąpić owoce. Buraki, marchewka ???
Sporo będzie tego.
Z owoców najgorsze są cytrusy.


A już zaczęłam kombinować z burakami. Jedna potrawę juz wymyśliłam. Mielone podgardle , czosnek usmażyłam i dodałam  i pokrojone w kostkę ugotowane buraki . Doprawiłam pieprzem i kolendrą i odrobiną soli. Było ok.
Marchewka idzie u mnie kilogramami, pomaga mi mój króliczek.


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: sylwiazłodzi 2009-04-23, 17:24:00
bezglutenowe szkodzą zboża tak samo wiedzą o tym wszystkie matki poza mną ,które dają codziennie swoim dzieciom autystycznym pieczywo lub inne bezglutenowe formy zbóż i chorują nadal nie wierząc Mi, że można mieć dziecko bez chorób fizycznych z leczącym się autyzmem. Ich dzieci chorują i wchodzą wtedy w homeopatię, w witaminy drogie jak chol....

pzdrawiam
Sylwia.

Groszek jest ok ale sprawdż w jakiej zalewie bo może woda i sól, a może być woda, sól i cukier gdy jest gorsza jakość groszku i kukurydzy w puszce.



Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: sylwiazłodzi 2009-04-23, 17:24:41
sorry miało byż, nie wiedzą o tym wszystkie inne matki poza Mną


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: adampio 2009-04-23, 19:27:52
ja tez sorry, zalamuja mi sie rece jak to czytam. Czytalem dlugo i cierpliwie. Tak dalej sie nie da.


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: sylwiazłodzi 2009-04-23, 21:21:56
Cytuj z: afmfo 2009-04-23, 14:33:25
Cytuj z: MONIKAW 2009-04-23, 13:52:41
To super!!!
Zastanawiam się czym możnaby zastąpić owoce. Buraki, marchewka ???
Sporo będzie tego.
Z owoców najgorsze są cytrusy.


A już zaczęłam kombinować z burakami. Jedna potrawę juz wymyśliłam. Mielone podgardle , czosnek usmażyłam i dodałam  i pokrojone w kostkę ugotowane buraki . Doprawiłam pieprzem i kolendrą i odrobiną soli. Było ok.
Marchewka idzie u mnie kilogramami, pomaga mi mój króliczek.



po co kombinować jest tyle przepisów w kuchni optymalnej i na stronie dr.Kwasniewskiego ,z której też można wejść na forum. A marchewka nie wiem ile jej jesz ,Jak lubisz i potrzebujesz to ok ale jest dość dużo węglowodanów w 100 gramach i sa lepsze warzywa od marchewki.


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: Zyon 2014-06-03, 12:06:51
Cytuj z: lekarka 2008-09-15, 09:21:09
Zmiana stosunku emocjonalnego do pomidora uchroni przed chorobami nóg.

Eee....yyyy  :shock:


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: renia 2014-06-03, 12:15:17
Czyli co? Na nogi trzeba się leczyć, jak z emocjami coś nie tak? Na głowę za późno? :shock: 8)


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: Zyon 2014-06-03, 12:18:19
Wczesniej nalezy sprawdzic grupe krwi i zrotowac odpowiednio do niej  :shock:. Wpadlem na ten watek przypadkiem i zaczalem czytac, bo pamietam, ze Hannibal zawsze  przeciwko psiankowatym byl, ale to co wyczytalem na paru piewszych stronach watki zdumialo mnie i rozsmieszylo jednoczescnie  :lol:
To byl chyba wstep do tych rotacji, eliminacji i innych wariacji.


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: Gavroche 2014-06-03, 13:13:18
Czerwone węglowodany, tak to szło?
Na przykład lizaki na Walentynki? :lol:


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: Dasna 2014-06-03, 15:23:59
Cytuj z: Zyon 2014-06-03, 12:06:51
Cytuj z: lekarka 2008-09-15, 09:21:09
Zmiana stosunku emocjonalnego do pomidora uchroni przed chorobami nóg.

Eee....yyyy  :shock:

:roll: :shock: :? :(


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: Gavroche 2014-06-03, 15:28:04
Cytuj z: Dasna 2014-06-03, 15:23:59
Cytuj z: Zyon 2014-06-03, 12:06:51
Cytuj z: lekarka 2008-09-15, 09:21:09
Zmiana stosunku emocjonalnego do pomidora uchroni przed chorobami nóg.

Eee....yyyy  :shock:

:roll: :shock: :? :(

http://melisamed.co.uk/licopen-likopen-miazdzyca-nowotwory-impotencja-p-986.html ?


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: jukor 2014-06-03, 15:40:59
Za taką kasę musi pomagać. :wink:


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: Dasna 2014-06-03, 15:42:40
Cytuj z: Gavroche 2014-06-03, 15:28:04
Cytuj z: Dasna 2014-06-03, 15:23:59
Cytuj z: Zyon 2014-06-03, 12:06:51
Cytuj z: lekarka 2008-09-15, 09:21:09
Zmiana stosunku emocjonalnego do pomidora uchroni przed chorobami nóg.

Eee....yyyy  :shock:

:roll: :shock: :? :(

http://melisamed.co.uk/licopen-likopen-miazdzyca-nowotwory-impotencja-p-986.html ?


Za 229 PLN.  :shock: Ile kosztuje kilogram pomidorów?

http://www.jedzdobrze.pl/tabele/produkt/1047/jajo_kurze_zoltko_
A teraz trzeba porównać .


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: Dasna 2014-06-03, 15:44:49
http://www.jedzdobrze.pl/tabele/produkt/453/warzywa_pomidor


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: administ 2014-06-03, 15:46:16
Likopen ma aż 10 alkili, dlatego jest taki dobry.  :D
Szkoda tylko, że tyle węgli przy okazji...  :?


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: Gavroche 2014-06-03, 16:10:04
Cytuj z: admin 2014-06-03, 15:46:16
Likopen ma aż 10 alkili, dlatego jest taki dobry.  :D
Szkoda tylko, że tyle węgli przy okazji...  :?

Yyyyy... :?
Znaczy, że...
Cytuj:
Barwa żółtka waha się do jasno do ciemnożółtej. Do charakterystycznych barwników żółtka zalicza się karotenoidy, głównie ksantofile takie jak kryptoksantyna, luteina i zeaksantyna. Także karoteny, głownie β-karoten i chlorofile mają wpływ na barwę żółtka. Ponadto w żółtku obecna jest ryboflawina o zielonkawo-pomarańczowo-żółtym zabarwieniu, ale jej wpływa na ogólną barwę żółtka jest niewielki. W sumie żółtko zawiera około 0,02% barwników. Barwniki karotenoidowe dostarczane są wraz z paszą, stąd tez możliwość dużych wahań barwy żółtka.

Żółtko vs pomidor?
A może żółtko z keczupem? :D


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: renia 2014-06-03, 16:12:38
Cytuj z: jukor 2014-06-03, 15:40:59
Za taką kasę musi pomagać. :wink:


...producentom...


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: Zyon 2014-06-03, 17:04:58
Cytuj z: Gavroche 2014-06-03, 16:10:04
A może żółtko z keczupem? :D

czesto jadam, te nowe ketchupy z parczewa sa dobre  :D


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: Gavroche 2014-06-03, 17:14:37
Cytuj z: Zyon 2014-06-03, 17:04:58
Cytuj z: Gavroche 2014-06-03, 16:10:04
A może żółtko z keczupem? :D

czesto jadam, te nowe ketchupy z parczewa sa dobre  :D

Ja kupuję jakieś w słoikach, też spoko i pasuje do "wszystkiego"  :D


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: Blackend 2014-06-03, 17:24:16
U nas keczup to podstawowy produkt w lodówce, a na obiad to się nawet nie pytam czy postawic keczup na stole.  :lol:
Żółto na twardo z keczupem zresztą też bardzo smaczne i lubię.  :D


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: Zyon 2014-06-03, 17:27:31
Jaki uzywasz? Jak sie uda to Wloclawek biore. Wczesniej byl fajny Kotlin w czarnym opakowaniu, tzw "diabelski" piekl jak nie wiem co ale juz nie widze. Teraz ten Parczew jest fajny, piekacy.


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: Blackend 2014-06-03, 17:31:45
Moment tylko zajrzę do lodówki...jakiś Biedronkowy Madero wyprodukowany przez Dawtone, a dla dorosłych Hellmans Extra Hot.  :D


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: Blackend 2014-06-03, 17:34:38
Mieliśmy też ten Diabelski Kotlin i fajny był, ale nie wiem czemu go nie ma, muszę przy okazji zapytać Żony, bo to głównie Ona robi u nas zakupy.  8)


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: Zyon 2014-06-03, 17:36:26
Chyba ograniczyli oferte, swego czasu mieli z 10 rodzajow: bazyliowo-czosnkowy, ostry, diabelski, do pizzy, meksykanski (ten byl fajny), lagodny, dla dzieci, ziolowy i pewnie jakies jeszcze. Teraz widze tylko pikantny i lagodny.


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: Blackend 2014-06-03, 17:42:07
Pikantny chyba mieliśmy i to ściema, a nie pikantność była.  :?  :D


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: renia 2014-06-03, 17:45:48
Cytuj z: Zyon 2014-06-03, 17:27:31
Jaki uzywasz? Jak sie uda to Wloclawek biore. Wczesniej byl fajny Kotlin w czarnym opakowaniu, tzw "diabelski" piekl jak nie wiem co ale juz nie widze. Teraz ten Parczew jest fajny, piekacy.


Ja kupują "Włocławek" w słoiku. Ponoć zdrowszy jest niż ten w plastiku. Jest pasteryzowany, a ten w plastikowym opakowaniu musi mieć więcej konserwantów aby się nie psuł. No i wpływ opakowania...Tak przynajmniej mówi Goździkowa... 8)


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: grenis 2014-06-03, 17:55:43
Heinz jest bez zageszczaczy i konserwantow.


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: grenis 2014-06-03, 17:56:53
I jest w szklanym i plastikowym opakowaniu.


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: renia 2014-06-03, 18:05:27
Małe co nieco ... http://ecostam.blox.pl/2012/04/Ketchup-hot-or-not.html


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: Gavroche 2014-06-03, 18:07:02
Wiadomo, że majonez lepszy!  :lol:
Ale likopenu nie ma  :(


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: administ 2014-06-03, 18:09:59
Cytuj z: renia 2014-06-03, 17:45:48
Ja kupują "Włocławek" w słoiku.


Bo Wieśławek jest best of the best of the ...  :D


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: renia 2014-06-03, 18:11:34
...Śpiewam lepiej niż w operze,
Świetnie jeżdżę na rowerze.... 8)


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: administ 2014-06-03, 18:16:41
A z cofaniem autem jak Ci idzie?  :roll: :wink:


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: renia 2014-06-03, 18:20:21
...tak se... 8)


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: renia 2014-06-03, 18:24:15
Cytuj z: renia 2014-06-03, 18:11:34
...Śpiewam lepiej niż w operze,
Świetnie jeżdżę na rowerze.... 8)


Tego nie piszę o sobie... :roll: tylko o tym co pisze, że: "Wieśławek jest best of the best of the ... "  8)


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: administ 2014-06-03, 19:02:56
A rozumiem!  :shock:
No cóż, polemizować nie będę!  :wink: :mrgreen:


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: Zyon 2014-06-03, 19:18:38
Cytuj z: renia 2014-06-03, 18:05:27
Małe co nieco ... http://ecostam.blox.pl/2012/04/Ketchup-hot-or-not.html

No prosze, Heinz lepszy niz Wloclawek  :shock: :shock:
I badz tu patriota  :shock:


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: renia 2014-06-03, 19:23:29
Cytuj z: admin 2014-06-03, 19:02:56
A rozumiem!  :shock:
No cóż, polemizować nie będę!  :wink: :mrgreen:


I dobrze, bo nie mam dzisiaj nastroju na polemikę... 8) :lol:


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: renia 2014-06-03, 19:26:39
Cytuj z: Zyon 2014-06-03, 19:18:38
Cytuj z: renia 2014-06-03, 18:05:27
Małe co nieco ... http://ecostam.blox.pl/2012/04/Ketchup-hot-or-not.html

No prosze, Heinz lepszy niz Wloclawek  :shock: :shock:
I badz tu patriota  :shock:


Już też myślę o "zdradzie stanu"... 8)


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: MariuszM 2014-06-03, 21:54:59
heinz lepszejszy w smaku :D


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: Diogenes z Synopy 2016-07-08, 17:08:11
Cytuj z: renia 2009-04-06, 15:13:41
Bardzo dziękuję, nie czytałam tego wcześniej. Patelnię teflonową mam, tą najbardziej "rakową", jak poleca "Adampio"  :wink: i na pewno wypróbuję ten przepis.  :)  pozdrawiam.


http://tvn24bis.pl/ze-swiata,75/dupont-zaplaci-5-1-mln-dol-za-szkodliwosci-teflonu,659297.html


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: renia 2016-07-08, 17:47:34
Dzięki Daśnie zaczęłam kupować patelnie marmurkowe... :D


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: administ 2016-07-08, 18:42:27
Co za wstecznictwo do epoki kamiennej... ;)  :lol:


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: Blackend 2016-07-08, 19:07:52
:lol:


Tytu: Odp: Psiankowate
Wiadomo wysana przez: renia 2016-07-08, 19:43:22
Moda retro... 8)


forum.dr-kwasniewski.pl | Dziaajce na SMF 1.0.8.
© 2001-2005, Lewis Media. Wszystkie prawa zastrzeone.