forum.dr-kwasniewski.pl

Juz od okresu ciazy(4Lata) ciagnie sie za mna niedobor ferritinu. Hemoglobina  jest w normie.Odzywiam sie optymalnie i nie wiem czemu to sie nie chce ustabililzowac. Jem dziennie zoltka i pasztet ktory sama robie z watrobki i podrobow. Lekarka /nieoptymalna/radzi bym brala zelazo. Czy to naprawde konieczne? A moze musze zwiekszyc ilosc bialka. Teraz jem 0,5 g na kg wagi naleznej. Czyli mam 168 wzrostu waze 66kg wiec zjadam 35-40 gram bialka. Tluszczu nie licze bo jem go duzo. Przedewszystkim  w smietanie.
Co jesc by wyniki byly lepsze? Watrobki nie lubie dlatego robie pasztet (jego moge zjesc bez niczego).Jem tez orzechy i sloneczniki w umiarze.Moze ktos mi poradzi.

Ja bym na Twoim miejscu podnius B do 50gr.
Wit D jets przede wszystkim w watrobce, ktora jadasz w formie pasztetu ale i w tunczyku, sardynkach, zoltkach, maslo i ser. Smietana to przede wszystkim tluszcz, witaminy D sa w niej tylko slady.

Nie nalezy przy ZO stosowac dodatkowych witamin, czy roznych preparatow wzmacniajacych. Min 5 zoltek dziennie, ser z maslem, z warzyw pomidory, brokuly

:DSerdeczne dzieki. Podales wszystkie produkty ktore lubie. Musze tylko przyznac ze zjadalam do tej pory 3 zoltka dziennie a to chyba za malo?.
A propos zoltek? Ile powinny ich zjadac dzieci. Moj 3 latek zjada 1 a 7 latek 2. Oprocz tego maja zoltko w pasztecie. chyba to za malo co?

Dla mnie niedobĂłr w/w to zawsze nietolerancja ... produktĂłw mlecznych :shock:.
Pisałam o tym w książce.
:D

Retikulocyty produkują się 6 dni, więc po 8-9 (zalecam sprawdzenie po 12 dniach) dniach jest juz ok.
Oczywiście celem wyleczenia powyĹźszego obowiązuje dieta bez zbóş lub rotowanymi zboĹźami  :D.

Nie robiłabym morfologii w 2 doby po zjedzeniu mlecznych, by wykluczyć ewentualny spadek erytrocytów po bodźcu.
Już niejedno widziałam.

Jezeli chodzi o tak male dzieci, to musze sie przyznac, ze nie mam pojecia.
Mysle, ze organizmy rozwijajace maja wiekrze zapotrzebowanie na bialko, dobrej jakosci bialko, ktore jest przede wszystkim w zoltku i podrobach. Ale jakie ilosci....tu sie calkowicie poddaje. Lekarka wie na pewno i znajac jej podejscie do tematu .....podpowie.

Nie wiem  :).
Wolę się spytać dziecko czy ma ochotę na kolejne żółtko.

Ja pamietam, jak moja corka byla mala, robila jej zona dwa zoltka na parze i dodawala do tego odrobine masla. Bardzo delikatna potrawa.
7-dmio latka mozesz z pewnoscia zapytac, natomiast roczne dziecko chyba Ci jeszcze nic nie powie.....chyba, ze tak!

Myslalam juz ze robie cos zle bo dzieci nie bardzo chca zoltka. Mlodszy uwielbia placki omlety i w tym je zjada.Starszyemu musze przemycac w innych produktakch bo wyzej wymienonych nie chce.
Jezeli chodzi o nietolerancje mlecznych czy zbozowych to musze to sprawdzic. Ksiazke lekarki mam i dopiero zaczelam czytac. Nie doszlam jeszcze do rozdzialu rotacji. No ale juz niedlugo.

jeszcze odnosnie produktow mlecznych to nie wiem czemu ale od dziecka ich nie lubie. Nie lubie sera mleka itd. Smietane nauczylam sie pic niedawno bo brakowalo mi tluszczu do proporcji. Widac jednak ze organizm sam wie co mu robi dobrze a co zle.
Dlaczego nie chca ZO zrozumiec ludzie chorzy "nieuleczalnie"???

Ja mysle, ze to  nie chodzi o zrozumienie. Ludzie chorzy nieuleczalnie przeszli juz w swoim zyciu tyle badan, zlych doswiadczen, rozmow z "madrymi" profesorami itd, itp, ze nia sa w stanie myslec o jakichkolwiek zmianach, wrecz boja sie jakich kolwiek zmian...chociaz powinni, na podstawie swojego stanu zdrowia i braku dowodow na poprawe tegoz, zaczac myslec o DO.

Strach ma wielkie oczy a dotego niewiedza, ktora tu gra "pierwsze skrzypce".

Tu mozesz isc w slepo. ( przepraszam z brak polskich znakow)..

To naprawde nie ja, to moj komputer.


Dokoncze watek.....tu mozesz isc w/ na slepo. Masz wielka okazje/mozliwosc, nie zaznajamiac dzieci z maka,chlebek, bulkami itd. Nie rob tego, tzn niech tego nie jedza.
Zapytasz pewnie:"a co maja jesc"?
Odp. wszystko inne ale nie make, nie chleb....rob / smaz im cos innego......chleb to tylko przyzwyczajenie! Nawet nie ich, tylko nasze!!!, ktore staramy sie im wdrozyc. Jasne?

Bo pracują na nieprawidłowym materiale energetycznym.

Z podrobow polecam sledzione. Pasztet robi sie chyba z mielonego miesa, to mozna dodac wnetrze sledziony do masy miesnej.
Sledziona ma najwiecej zelaza z oczywistych wzgledow.

Moim zdaniem tego bialka jesz strasznie malo.

Dokladnie, brak sloniny, zoltek, brokul i marchewki.

Lekarko, moge zapytac o rotacje, KTORA CHCE ROZPOCZAC W NIEDZIELE?

Pytaj o co chcesz. Jak będę potrafiła to odpowiem :).

Tak, tak  :D wątroby.

No chyba pasztet z samej wątroby, bo obecnie pasztet to niezły pasztet.
8)


http://www.wyrobygarmazeryjne.pl/index.php?page=katalog&podkategoria=13
pasztet z gęsi 500g
skład: mięso z gęsi (15 %), z kurczaka, wieprzowe, skórki drobiowe, wątroba wieprzowa, kasza manna, bułka tarta (zaw: gluten), śliwki suszone (2 %), białko sojowe, jaja, marchew, seler, cebula, mleko w proszku, substancja konserwująca: sorbinian potasu, sól, pieprz czarny, gałka muszkatołowa, ziele angielskie, liść laurowy, majeranek
opakowanie: Próşniowe 500g

pasztet z indyka 500g
skład: mięso z indyka(20 %), wieprzowe, skórki drobiowe, wątroba wieprzowa, kasza manna, bułka tarta (zaw: gluten), białko sojowe, jaja, marchew, seler, cebula, grzyby suszone, mleko w proszku, substancja konserwująca: sorbinian potasu, sól, pieprz czarny, gałka muszkatołowa, ziele angielskie, liść laurowy, majeranek
opakowanie: Próşniowe 500g

pasztet staropolski 250g
skład: mięso z kurczaka, wieprzowe, wołowe, cielęcina z indyka, z kaczki, z dzika, podgardle, skórki drobiowe, wątroba wieprzowa, bułka tarta (zaw: gluten), jaja, warzywa, mleko w proszku, substancja konserwująca: sorbinian potasu.
opakowanie: Próşniowe 250g

pasztet wieprzowy 250g
skład: mięso wieprzowe (50 %), wołowe, skórki drobiowe, wątroba wieprzowa, kasza manna, bułka tarta (zaw: gluten), białko sojowe, jaja, marchew, seler, cebula, grzyby suszone, mleko w proszku, substancja konserwująca: sorbinian potasu, sól, pieprz czarny, gałka muszkatołowa, ziele angielskie, liść laurowy, majeranek
opakowanie: Próşniowe 250g

pasztet wiejski 250g
skład: mięso wieprzowe, wołowe, skórki drobiowe, wątroba wieprzowa, kasza manna, bułka tarta (zaw: gluten), białko sojowe, jaja, marchew, seler, cebula, grzyby suszone, mleko w proszku, substancja konserwująca: sorbinian potasu, sól, pieprz czarny, gałka muszkatołowa, ziele angielskie, liść laurowy, majeranek
opakowanie: Próşniowe 250g

    Niezły pasztet -a ja często, ide na łatwizne i kupuje gotowca .
    wiem...,Ĺźe zle -ale to sa między innymi te błędy optymalnopodobnej .
      Nie potrafie tak ortodoksyjnie -Wage mam w oku i brzuchu .

Ja mam szczęście bo znalazłem taki sklep firmowy masarni gdzie kupuję coś co wygląda jak pasztetowa, ale zrobione jest wyłącznie z wątroby wieprzowej i smalcu.
Pierwszy raz sprĂłbowałem to byłem w szoku, ani soli, ani pieprzu, ani bułki – samo zdrowie.

Nie wiem kto jeszcze to kupuje, może właściciele rasowych psów i kotów, a może w okolicy jest tylu optymalnych.
:-)

U nas odwrotnie -sklepĂłw duzo ,ale oszukują - w wędlinach- czuje  cos niedobrego
  ,czasami nawet plastra nie jestem w stanie zjeśc
  jedynie biała jest znośna -z salcesonami podobnie -słone
    Adam -dlaczego piszesz ,ze ser żółty to gorsze białko??? Mnie na paznokcie najlepiej pomaga
      a łapy czy nogi -owszem są super ale co jakiś czas musze kupic sobie troche sera jak widze
      na pazurach zadziory.
 

MoĹźe tobie, zawarty w serze, tłuszcz mleczny pomaga – czyli masło. Białko mleka to poraĹźka w porĂłwnaniu z żółtkiem czy kolagenem wieprzowym.
8)

żółtka to najczęściej pije,może będą lepsze gotowane ,
ale nie zawsze żółtka jadam bo ..bywa ,ze padłem nadrobie białka.
    Pisałeś tam komuś ,ze przedobrzyła -ja chyba mam podobnie .taki kwasibrzuch ze mnie :P
  Dziwne faktycznie z tym serem -moĹźe dlatego ,ze dawniej dzień bez mlecznych
praktycznie nie istniał.
Oczywiście ,ze prawda jest z tym kalogenem bo  kręgosłup wogĂłle nie boli
      a pomyśleć ,ze jeszcze pare lat temu na desce spałam  :D :D
     

Rudka!
Czy nie brakuje Tobie wapnia?
Zrob sobie kapuste kiszona wzbocana wapniem. !/2 lyzki stolowej zmielonych skorupek z jaj na 1kg kapusty w trakcie kiszenia. Bedziesz miec twarde i blyszczace paznokcie.
Nie chodzi o bialko ze sera, tylko o wapn.

Rudka, surowe zoltka blokuja przyswajalnosc niektorych, waznych witamin w naszym organizmie.

:P :P :P

Generalnie ugotowane, usmażone, a przynajmniej sadzone ledwie ledwie ścięte, ale taki proponowany przez Waldka eksperyment pewnie od razu nie zabije. :-)
Tak samo utarte z odrobiną cukru żółtka można zalać gorącym masłem lub ledwie ledwie letnim.
8)

PS Ciekawe czy Grizzly skusi się na surowe żółtko czasami?

Pewnie ze sie skusi, bo surowe zoltka niczego nie blokuja. Awidyna w bialku bialka blokuje przywajanie witaminy B-iles. Misiek sie nabija z internetowych porad zywieniowych.

Adam przez sympatie dla Ciebie, zadam Tobie pytanie?
Tylko prosze nie odpowiadac publicznie!!!  8)

Jakie zoltko z "jaja" jest "lepsze" surowe czy ugotowane? 8)

Zawszę mogę napisać salmonellową odpowiedź:

Surowe jest bogatsze, a ugotowane jest prostsze.
:shock: 8)

No.... Jestem w szoku.
Zastanawiam sie co motywowalo czlowiekiem ktory ukladal ten "przepis".
- co by jeszcze tu badziewnego dowalic?
- dawaj pleko w proszku: kazeina, laktoza, utleniony cholesterol.
- to dajmy gluten dla pewnosci..
- wrzuc jeszcze soje dla lepszego efektu..

Taki pasztet to mozna na wojnie przeciwnikowi zrzucac z samolotow. Nowoczesny rodzaj broni biologicznej.
"Pasztet trojanski"

To chyba nieprawda...

Ja od poczatku tego roku zjadlem jakies 2 tys surowych zoltek i jaj.
Moj znajomy tak samo.

Zgadnij ile razy kazdy z nas chorowal na salmonelle.

Dobre! :-) Czuję, że się przyjmie na stałe.

Kiełbasa trojańska, Majonez trojański, Trojański kubek, Mlemix trojański, Margaryna trojańska, Vegeta trojańska, Ciasto trojańskie, Mieszanka trojańska, Konfitury trojańskie, Ser trojański, Mleko trojańskie, Śmietana trojańska, Olej trojański.

Obiecuję używać i nadużywać.
8)

Każdy przeczytał to na co jest wyczulony, mało moich postów czytałeś, to był żart:
Zawsze mogę napisać Salomonową odpowiedź.
8)

Kangur-ja mam zmielone skorupki -nie naduĹźwam ,ale nieraz musze.
  Dlaczego z kiszoną kapustą? lepiej przyswajalne ?
  Z paznokciami to mam ,okresowo . Być moĹźe, przez te surowe żółtka ,bo jajecznice tylko raz na tydzień jadam.
 
     

Rudka!
Zauwazylem, ze z Ciebie to jest Marek nocny.
W procesie fermentacji kapusty z wapnia powstaje latwo przyswajalny naturalny mleczan. . W kapuscie tez jest wapn i nie tylko. Zaloga kapitana Cooka przezyla wyprawe dzieki kiszonej kapuscie. Jak nie bedziesz dostarczac organizmowi wapnia, to on bedzie "wysysal" wapn z  innych czesci ciala jak paznokcie czy kosci. Taka kiszona kapusta ma tylko 3% wegli. Nie ma obawy o przedawkowanie wegli z powodu kapusty.

Ja jestem przewrazliwiony, ale nie dziwcie sie. Kazdy czlowiek jak uuslyszy o jedzeniu surowych jaj od razu mowi "nie wolno bo salmonella". Ile ja razy to slyszalem.. Ile razy to dementowalem..

Zenek co tam "salo-melia", to "maly pikus"
prawdziwy problem trapiacy ludzkosc to
atakujace "kan-DYDY"  :P :P :P

Lepiej od razu profilaktycznie "moczyc nogi w srebrze"
plus lewatywa z "soli him-mlaskalskiej"
a w wolnych chwilach lykac "piguly z brokuly"  :P :P :P

Porownaj sklad aminokwasowy bialek z sera i bialek np z zelatyny..
Trzeba to oczywiscie unormowac. Jak to sie zrobi to wyraznie widac, ze w serze jest znacznie wiecej aminokwasow egzogennych niz w kolagenie.

Inna sprawa: jak to jest z przyswajalnoscia kolagenu? Bo to sa na prawde dlugie lancuchy.
Surowy kolagen w ogole prawie nie jest przyswajalny.
Golagen z np galaret jest ponoc przyswajalny w .... ilu procentach? Ja slyszalem wersje 35%, ale nie recze ze to prawda.

Zenek, ale czytales, ze ma jeszcz to "cos" !!!  8)

Candida jest
niewidoczna, malo o niej wie przecietny czlowiek, ciezko sie ja diagnozuje i za bardzo nie wiadomo jak to leczyc.
Tak wiec ja sie zgadzam z tym, ze powstaje tu naturalnie
przestrzen dla pseudolekarzy i szarlatanow.

Ale nie wysmiewalbym tak zupelnie tego tematu.

Ja sam mialem przerost candidy wiec wiem na ile to moze byc upierdliwe.

Caly numer polega na tym, ze candida nie jest pierwotna przyczyna roznych dolegliwosci, a jedynie skutkiem ktory wywoluje kolejne skutki.

Ser więc to nie jest już białko mleka, tylko produkt, który wytwarzają bakterie.
Widać z tego, że bakterie są znacznie lepszym producentem wartościowego białka niż krowa.
Prawdziwe sery są w Polsce za drogie, jemy takie niby-sery głównie składające się z kazeiny.

No i nie polecam oczywiście ogryzania surowych kości.
Co tam przyswajalność, kości są tanie, można sobie więc wywaru i chrząstek nie żałować.
8)

Podwojnym wezykiem!!!  8) :P

Ale "plankton wie swoje" i propaguje nadal "paramedycyne badziewno-bezwiedzowo-odpustowa"
nawet niedaleko Aborygenow  8) :P

Z tym to ja sie oczywiscie zgadzam.
Ale nawet zwykly twarog ma lepszy sklad aminokwasowy od kolagenu.

No i co z ta przyswajalnoscia kolagenu? W ilu %  jest przyswajalny?

Nie wiem, to pewnie zależy od przyrządzenia, z czym się go zjada itd.
Ja lubię kostki ogryzać, do tego odrobinę mięsa, do tego żółtka w sumie 67g B / dobę.
Nie narzekam na niedobór białka, widać więc, że nie jest tak źle.
Admin poleca, więc nie mam także lęków związanych z jedzeniem chrząstek.
:-)

Tu sie Misiaczku mylisz. O tym, ze dopuki nie wyeliminuje sie rteci z organiamu, doputy bedzie towarzyszyc jej candyda. Teraz problem polega na tym aby usunac rtec z organizmu. Czy ty Misiaczku albo Twoj profesor jest obeznany w tym temacie? Czy promujecie dalej plomby rteciowe?
Jak zwykle odpowiedzi nie bedzie poza twoimi utartymi sloganami ciezko chorego czlowieka, ktory nie zdaje sobie z tego sprawy.

Ostatnio przegladalem sobie strone http://autismmedia.org
Jest tam dzial o zaleznosci autyzmu i rteci. Sporo osob ktore tam sie wypowiadaja wyglada na kumatych.
Tak a propos rteci i candidy...

Kangur -Ja to taka sowa samotnica -lube nocną  cisze
  W dzień za duĹźo  sie dzieje ,coś trzeba zrobić  załatwić-i za szybko czas leci
    a moĹźe taki ze mnie powolniak ,Ĺźe aby troszke eleganckiego świata podejrzeć
      to musze powampirzyć.
  Kapuste zawsze lubiłam -ale ostatnio niezabardzo
  najgorsze ,ze wogĂłle nie mam ochoty na jarzyny -chyba ,ze są to ziemniaki , pomidory
  i smaĹźoną cebulą .
    Piszecie tu o brokułach -ja nawet nie wiem co to jest [podejrzewam ,ze to taki zielony kalafior
    jeĹźeli tak , :(-to juz wole normalnego kalafiora.

Tak, brokul to zielony kalafior.

Wysypiaj sie dziewczyno i nie lekcewaz tego by chodzic spac przed 11. To bardzo wazne dla ludzkiego zdrowia.

Ja bym się jeszcze zwrĂłciła nie tylko do Rudki z tym postem,ale i do Danusi i "adama319",bo im teĹź ten tryb zycia nie słuzy-co widać po braku logiki w ich postach-tragedia!  :? 8) Rudka w przy nich,to mały "pikuś" Ona jeszcze najbardziej logicznie pisze (pomijając incydent z robakiem i Zenonem)  8)

Edyta
  zdarza sie  -pomyliłam Zenka ze Zbyszkiem
    a moĹźe i post opacznie zrozumiałam - :lol:
    DuĹźo tu elokwentnych przystojniakĂłw . :P
     

Giganci byli wśród nas- tyle razy. :shock:

Ulubieniec płaskiej znienacka gdzieś przepadł z netu!  :? :lol:

Pewnie się ożenili i żyją długo i szczęśliwie... 8) :lol:

I wreszcie nie trzeba czytać na wuwuwu kolejnych łamańcĂłw duchowych "młodego Wertera"...  :lol:

Niejaki zenon na portalu interii, gdzie mam... tę... no... skrzynkę wydzierżawioną, czasami w podobnym tonie- "a nie mówiłem"- DO pochwali, ale w sposób bardzo zawoalowany.

tej jeszcze nie jadłem   :shock:   , renia, gdzie kupujesz śledzionę ?  i po ile jest ?  :)

Ja śledzionę  :shock: Ocipiałeś chyba.  :lol: A na drugie to nie mam "zenon"... 8) :lol:

tu napisane
http://www.niam.pl/pl/produkty/3248-sledziona_wieprzowa

Ĺźe w

supermarket, rzeĹşnik

ale nie widziałem, chyba ładują wszystko w wyroby podrobowe




http://www.nutrivitality.pl/mieso-i-produkty-miesne/uboczne-artykuly-uboju/podroby.html

:shock:  ja tam wolę cielęcinę normalną ( nie z indyka )


http://www.agrofirmawitkowo.pl/spoldzielnia/galeria/event/CIELCINA

Krów się nie je, i kur, świnie są do jedzenia. 8)

nie znasz się ;-)   nie ma nic lepszego niż nerki cielęce, wątróbka ciel, serce ciel.  , a wywar jaki z kolan i łokci  cielęcych wychodzi  :!: ...  palce lizać.

Krowa to matka, bo daje mleko, a kura to ojciec, bo daje jajka. ;)

popatrz jakie bukaty i opasy

piękne:

http://www.agrofirmawitkowo.pl/oferta


ja preferuje  ''Szarolee ''   ;-)

Nie znasz się ,żółtko jest najlepsze ,jak masz coś lepszego to dawaj

a żółtko wyklucza podroby ?       czyżby znowu ktoś chciał  mi uzmysłowić jak groźne bywa  mieszanie białek ?  !      ;-)

Biorąc za wskaźnik BV na tłuszczówce zawartość cholesterolu, to szpik i móżdżek rządzą. :D

Oczywiście, żółtka na szpiku .

no więc miałem superobiad, wątróbka i ziemniaki puree w 1:1  z masłem od krów skarmianych trawą,

nie skorzystałem z rady i nie sporządziłem wątróbki z kurczaka, bo bardzo paskudnie wygląda w sklepie ( pewnie jeszcze gorzej smakuje ). Kiedyś jeszcze była do zjedzenia, ale te czasy minęły. Indycza jeszcze jako-tako wygląda,  ale tam jest bardzo nowoczesny chów.

Jarek przebiłem Cię.  ;)  Na przystawkę zjadłem zawartość trzech kości szpikowych od wołu  z dobrą musztardą.   Było 2 rodzaje szpiku, jeden jaśniejszy ( chyba smaczniejszy )  - drugi mocniej czerwony - bardziej zwarty. Który jest bardziej wartościowy ?

Ale że co ma robić ta wartościowość? ;)

będę wybierał lepszy ;-)

nie tak jak ten  :

Kilka dni temu najadłem się w Polsce jakichś nieświeĹźych kurczakĂłw i nie czułem się zbyt dobrze - zdradził dziennikarzom „Daily Star”


http://sport.tvn24.pl/zuzel,118/zuzlowiec-tai-woffinden-zatrul-sie-polskimi-kurczakami,564005.html

Jeśli to uznać za pytanie, to moje preferencje co do podrobów,
w kolejności, są następujące:

(1) najchętniej
(...)
(6) niechętnie

(1) wątroba wołowa
(2) serca wieprzowe
(3) wątroba wieprzowa
(4) serca drobiowe
(5) nerki wieprzowe
(6) wątroba drobiowa

Łatwość upolowania:
(6)(4)(3)(5)(2)(1)
8)

Przy niedoborze żelaza, absolutnie nie wolno żadnej wątroby i mięsa czerwonego, bo to przecież same toxyny. Najlepiej se jabłko gwoździami nabić i poczekać aż zardzewieją! ;)  8)

Zapomniałem, no przecież najlepsze żelazo można nabyć w sklepach z chemią spożywczą... ;) 
Dwuwartościowe, cokolwiek to znaczy!  8)  :lol:

Podgrzany roztwór kwasku cytrynowy rozpuszcza żelazo wręcz burzliwe.
Może więc cytrynę nabita gwoździami włożyć do wrzątku.
<img src="http://www.dobradieta.pl/forum/images/smiles/faint.gif">

Mógł zjeść lepiej polski przysmak narodowy (kapusta, ziemniaki i schabowy) to byłby zdrowy... :lol:

Ta z jabłka wystarczy do redukcji żelaztwa, a z cytryną to można się zatruć jego nadmiarem! ;)

Może lepiej przebić cytrynę na wylot jednym dużym gwoździem, to nie wypadnie.
:wink:

<to smutne, że głupie żarty są bliższe rozwiązania problemu niż musujące tabletki z aspartamem>
:(

Dopiero jakby porządnie krzemem zsuplementował, to może... :roll: ;)

Koniecznie waga z mikrogramową podziałką i ważyć gwoździa 17mg ubytku masy gwoździa dziennie wystarczy.
W razie większego ubytku podzielić owoc na kilka dziennych porcji.
:shock:

...by zasnął i zapomniał o bólu brzucha... :lol:

:lol:

na brak zelaza-jabłko z gwoździami
http://dziecko-info.rodzice.pl/forum/przyszli-rodzice/oczekuj%C4%85c-na-dziecko/35953-na-brak-zelaza-jab%C5%82ko-z-gwo%C5%BAdziami
:|

Jeszcze lepsze!  :lol:

No co?  :shock:
Przecież naukowo poradziłem, aby iść do apteki, a nie się truć jakimiś toksycznymi zwierzęcymi wnętrznościami... ;)  :lol: :lol: :lol:

O WŁAŚNIE!
TAK TRZEBA!  8)
To stara, dobra metoda lecznicza jest.  :D
Poparta głęboką wiedzą biochemiczną zresztą - dla ścisłości.

A teraz wszyscy do metalowego, bo gwoĹşdzi braknie. ;)  :lol:

A mięsny i nabiał omijać szerokim łukiem, bo jeszcze od samego zapachu może zemglić. ;)

Naturalnie, bo jakĹźe tak ścierwojada z siebie robić!  :shock: :? ;)

Kodowanie w postaci żartunieżartu, cywilizowany człowiek to uzna za żart.
8)

I bardzo dobrze, przez to lekarze mają robotę na okrągło.  :lol:

A jak, ciągle narzekają Ĺźe mało, to powinni jeszcze podziękować.  :lol:

już wiem. ino nie wiem gdzie kupić.

Szewska kasza – mieszanka zmielonej śledziony i kaszy gryczanej

miałbym ochotę też na :

Kadrel – złoĹźony z krwi i słoniny

Podobno nadmiar żelaza nakręca metabolizm i apetyt. :D

nie jem szpinaku, to choć tyle mojego będzie  ;-)      .  dziś kaszankę gryczaną nawet trafiłem, niezła była. Jutro mój ulubiony czarny salcesonik i wątrobianka.   Już mi ślinka cieknie  :oops:

będę musiał sam zrobić, prosto się robi.

http://durszlak.pl/przepis/wedzona-domowa-pasztetowa-watrobianka?c=tag&t=pasztetowa

http://wedlinydomowe.pl/akademia-dziadka/1189-czesc-x-podrobowe-kaszanka-pasztetowa-salceson-i-smarowka-ze-skwarkow