forum.dr-kwasniewski.pl

Niestety ale znowu mi sie prztrafiło.
Myłem głowę w umywalce,po umyciu i przy wycieraniu poczułem potężny ból w piersiach nie mogłem się ruszyc ,ale również i oddychac
Ból był podobny do tego z przed 4 miesięcy kiedu pękło mi płuco.Karetka zabrała mnie w sobotę do szpitala zrobiono zdjcie i wykluczono
Peknięcia płuca i Odmy jak to było wtedy.Przewieziono mnie na oddział Pulmonologiczny .Opisywac będe pózniej.

Teraz mam pytanie do Lekarki ,ale i innych także jak już kiedyś pisałem tu dobrze wiedza że ja jestem na DO.
lEKARZ PROWADZĄCY MOJĄ CHOROBĘ STWIERDZIŁ ŻE MAM ZŁAMANE ZEBRO ,ALE JESZCZE BĘDa robic jutro nowe zdjęcie.
Ale powiedział że On się nie zna na mojej diecie ale przy mojej przypadłości mówi abym uwzględnił napoje mleczne co wy na to? piszcie
ja mam narazie słaby dostęp do internetu ale bedę pisał.

Bardzo Ci współczuję Jurku46. Jak to pękło? Samo z siebie, czy się uderzyłeś?. Ja nie mogę przerwać rotacji, bo jak zjem coś mlecznego, to wpadam w nerwicę. Ale może z Tobą jest inaczej. Trudno mi cokolwiek poradzić. Napisz jak długo bedziesz w szpitalu. Trzymam za ciebie kciuki. Pozdrowienia Majka

A to pech. Współczuję. Może niech Pan jada głównie żółtka i warzywa?

Istnieje przesąd, że picie mleka wzmacnia kości, a faktycznie jest dokładnie odwrotnie:


Weź jednak pod uwagę serio rady Lekarki, Twoje schorzenie znacznie wydajniej może być leczone z uwzględnieniem Twojej aktualnie słabej tolerancji pewnych pokarmów (alergia na mleczne).

Nie pij mleka, a serek i masło tylko wtedy jeśli Lekarka (nasza forumowa) pozwoli.

Mam nadzieję, że nadwerężyłeś sobie tylko jakiś mięsień lub staw, a żebro jest całe.


Pozdrawiam serdecznie,
Adam
8)

Mozna przetestowac mleko kozie lub owcze. (Niepasteryzowany kefir)

Dobrym zrodlem wapnia sa tez wody wysokozmineralizowane. Sa na rynku takie gdzie masz prawie pol grama w litrze.

Czy myslales o suplementacji witaminy C?

Po konsultacjach z chirurgią w/g zdjęcia z pogotowia stwierdono złamane żebro z przemieszceniem,jutro zrobią drugie zdjęcie już w innych ujęciach aby
potwierdzic diagnozę narazie dostaje leki przeciwbólowe i moje leki na P.O.CH.P,od których nie mam odwrotu,bo po 12godzinach dusze sie .leki rozszezają mi
oskrzela .
Oczywiście ze czekam co powie Lekarka z mlecznymi.

Adam twoja odpowiedz mnie przekonuje ,tylko nie pamiętam Białko kolagenowe będzie chyba doskonałe
tylko czy na spojenie kości też tego niewiem,może odezwą sie nasze lekarki.
Mogę też wysłuchac opini Grizlego.

Zenon Myślisz że te kozie mleko nie ma tych szkodliwych wartości co krowie,sprawdz dobrze,ja nie mam narazie internetu odbieram prosto z sieci tak przez komórkę,ale jest to trochę drogo mam nadzieje zę jutro albo pojutrze coś się zmieni to napisze więcej.
Dziękuje wszystkim za słowa otuchy ale jak kiedyś powiedziałem możecie obserwowac moje zmagania Z CHOROBĄ P.O.CH.P przy współudziale Diety Optymalne.Piszę zawsze tak jak jest nic nie owijam w bawełne.
Od ordynatora dostałem odpowiedz że ja Tobie jurek mogę dac tylko dietę cukrzycową albo wątrobową ,ale dobrze wiem że rodzina będzie Tobie przywozic Twoje jedzenie,wiesz że ja Nie przeszkadzam jeżeli jesteś przekonany a ja obserwuje Twoje wyniki to gdybym nie był lekarzem na pulmonologi to zapewne bym to równmież polecał chorym ale jak wiem ty przez okres pobytu w szpitalu jesteś najlepszym przykłade, zmagania sie z tak ciężką chorobą stosując DO.

Trzymaj się dzielnie Jurku.
Może się mylę ale na złamania to chyba najlepsze są galarety wieprzowe, zupy kolagenowe i salceson.
Pozdrawiam serdecznie.

Witam!
Złamanie żebra bez wyraźnego urazu ( tak jak to było w Twoim przypadku) jest objawem osteoporozy. U Ciebie, Jurku, jest ona z pewnością następstwem długoletniego stosowania sterydów.
Jednym z elementĂłw leczenia ( a jeszcze lepiej zapobiegania ) osteoporozie przy stosowaniu sterydĂłw jest faktycznie odpowiednia podaĹź białka i wapnia. Bardzo dobrym ĹşrĂłdłem wapnia są sardynki i szprotki. 100g szprotek to prawie dzienne zapotrzebowanie na wapń. DuĹźo wapnia zawiera teĹź natka pietruszki ( w 100 g natki jest tyle samo wapnia co w 100g mleka). Przy okazji natka pietruszki ma teĹź sporo wit. C ułatwiającej produkcję kolagenu.  Jurku - nie musisz pić mleka, aby zwiększyć spoĹźycie wapnia.
Pozdrawiam i życzę szybkiego powrotu do domu.

Kozie mleko nie ma kazeiny, owcze tak samo.

Ludzie nie toleruja laktozy i bialka z mleka krowiego czyli kazeiny.
To jest intrygujacy temat. Dlaczego tacy Samburu moga pic kilka litrow skwaszonego mleka dziennie, sa zdrowi a my europejczycy mamy liczne nietolerancje?
Moze dlatego, ze taki maly sambury jak byl niemowlakiem to ssal cyca i nie dawano mu mleka bydlencego?
Niestety juz przed wojna podawano malym dzieciom mleko.
To co sie dzieje dzisiaj to w ogole patologia, reklamuje sie w telewizji biale wyjalowione plyny w kartonikach "w naturalny sposob podnosi odpornosc twojego dziecka".
Tak na prawde to prosty przepis na alergie i nietolerancje w doroslym wieku. By bardziej zdegenerowac dziecko mozna jeszcze dorzucic jakies kaszki by uczulic go dodatkowo na gluten. Tak by nie mial za latwo..
I to wszystko z milosci..

Mleka owcy i kozy raczej jako dzieciak nie dostawales.
Laktozy pewnie nie trawisz, ale pijac skwaszone mleko nie ma tego problemu. Najlepiej by to bylo niepasteryzowane zsiadle mleko. (kozie owcze)

No i alternatywa jak juz wspomnialem sa wysokozmineralizowane wody. Trzeba czytac etykiety. Sa takie gdzie jest prawie pol grama wapnia w litrze. Nie przeginaj za bardzo z wapniem, bo co za duzo to niezdrowo.

I pomysl nad ta witamina C.
Nie chodzi o jakies rutinodraze, tylko o czysty askorbinian sodu, bez rutyny, bez aspartamu i innych shitow.

Jurek, tak Cię młócą, że w końcu zbałamucą, na wszelki wypadek przypominam raz jeszcze słowa syna Dr JK.
8)

Hej Jurek 8)
po co ci mleko?
bo ma duzo wapnia a wapn jest w kosciach?
to taka sama teoria jak ta ze tyje sie od tluszczu....
oczywiscie ze wapno jest potrzebne ale bez przesady

jurek ja wiem ze jesli chodzi o diete to sie nie zgodzimy ale moze zaczal bys medytowac?
mowie smiertenie powaznie.

a tu link co do kosci itp...
http://www.nytimes.com/2005/07/26/health/26bone.html?pagewanted=1&_r=1
wapn to budulec ale potrzebni tez sa budowlancy  :lol: np: witamina D3

Bea dziękuję mam jeszcze jedno pytanieczy jest możliwośc zbadania osteoperozy.
Przyjmuję do wiadomości ze kolagen w moim przypadku będzie najlpszym wyjściem.
A napewno nie może mi zaszkodzic .zaniim nie będzie kąkretnej diagnozy,będę go zwiększał w swoim menu,chociaż uważam
Że stosowałem go w swoim menu,ale nic nie przeszkadza aby zwiększyc spożycie białka kolagenowego.
Te złamanie nie było całkiem bez przyczyny ok 10 dni temu spadłem ze schodów,jedną ręką trzymając się poręczy ,szli za mną z rodzinki ale nie zauważył nikt
czy ja tą stroną się udzerzyłem,po upadku na chwilę miałem ból w całej klatce piersiowej,jednak po chwili oparcia sie na łokciach ,ból minął.
Lekarz po moim wyjaśnieniu skojarzył to i powiedział że do złamania mogło dojęc już wtedy ,a w momencie mycia głowy w umywalce i raptownemu ruchowi
te żebro się przesunęło i zaczęło kolidowac z płucem po tej stronie.ale też zasugerował że w moim przypadku może to by osooperoza,i i powiedział że on może podawac leki na to,ale lepiej jak zastosujesz sie do swojej doety i podaż te białko w diecie ale nie znał że mleko jest bezużyteczne,w tym wypadku.Zastosuje już jutro Twoją podpowiedz i karzę kupic te szproty
które bys polecała w oleju czy pomoidorach ,lubię jedne i drugie,zanim zrobią dla mnie dobry wywar z kości ,to będzie najszybsze ,oraz sery,twarogi masło.

Jurku widzę  Ĺźe wszystkie  biedy  cię dopadły.  pozdrawiam serdecznie  ,trzymaj się  bo  kółko wzajemnej adoracji modli się za  ciebie .

Czemu zaraz modli?

Bardzo często przyjmuję sterydy, a od dwóch lat używam ich częściej niż kiedyś z tym, że najniższą dawkę,a to pozwala mi żyć normalnie Z MOIM EPIZODEM.
Sterydy rujnują chrząstki,żyły, kości w organiźmie dlatego codziennie zjadam łyżkę kolagenu (gotuję raz na jakiś czas i zamrażam go w kubeczkach więc zawsze mam go w zasięgu talerza) pozatym nieodzowne w mojej diecie są sardynki i szprotki.
Chyba to jest to, bo bóle stawów minęły i odstawiłam leki wspomagające stawy i kości, a żyły się wzmocniły gdyż byle udeżenie nie powoduje siniaka.

Modlitwa  potrzebna jest kaĹźdemu z nas ,a jeszcze bardziej  choremu, a  napewno mu nie zaszkodzi.

Halinko dziękuję tak myślę aby zmniejszyc sterydy.Powiedz jak robisz teh kolagen że zjadasz tylko łyżkę możesz podac z czego i jak.Szprotki już mi dzisiaj dostarcza do szpitala
U mnie jest tak że nawet nie muszę się uderzyc a przy spaniu położyc stopę na stopę i juz gotowy siniec

No Jurek zlituj sie.Nie wiesz jak sie "robi" kolagen??? To Ty dziś sie dowiedziałeś,Ĺźe dla Ciebie byłby bardzo dobry?Czy to zjadanie go łyĹźką wzbudziło w Tobie zachwyt? 

Edytko znam przepis ,ale widzę ,że różne są sposoby jego uzyskiwania może Ty podaj swój.
A odnośnie zjadania 12 żółtek to one by miały B-39,1  T-76,6 i z tego uzyskasz  240gr x 147 wapnia = 359miligram A sardynka ma tego pOTRZEBNEGO WAPNIA DWA RAZY TYLE
Myślę że należy pogodzic żółtak z sardynką i szprotką,oraz dobry kolagen i mogło by to tez pomóc.Dobrą wodę Nie odzywa sie lekarka co z tymi rotacjami czy nie wskazane by było jej przerwac i zastowac śmietanę,ser żółty twarożek do swojego terazniejszego menu.

sardynki sa super. kiepskie bialko, ale ze 100gram bedziesz mial tez polowe dziennego zapotrzebowania na witamine D. jeszcze musisz gdzies skombinowac drugie tyle (o tej porze roku troche o to ciezko) i rehabilitacja rusza pelna para...  8)

??????

Sugerujesz, Ĺźe mielna teĹź się odbuduje w ten saposĂłb?  :shock:

A jesteś w 100 % pewna  Ĺźe nie ?

Adam ja jestem katolikiem i modlitwa teĹź mi jest potrzebna, ale wiedza takĹźe ,znosze trudy swojej choroby godnie
wcale to nie znaczy że muszę czekac co przyniosie moja modlitwa do Boga,On zapewne podpowiada mi że mam
Pytac ,bo kto pyta nie błądzi.Myślę że to pozwoli mi wybrac same dobre wiadomości i je zastosowac.Czyżbyś myślał inaczej?

Jurek, stworzyłeś nowy wątek, a ŻO nie zakłada specjalnej różnicy dla człowieka z POChP i ze złamanym żebrem, warto tylko zwrócić uwagę na najlepsze białko(żółtka) i kolagen(wywary mięsne). Wszystkie kombinacje typu więcej witaminy D, więcej wapnia, według Tomasza Kwaśniewskiego skazane są na niepowodzenie, aczkolwiek nie zaszkodzą, jeśli żółtek i wywarów mięsnych będzie pod dostatkiem.

Piszę na ten temat w obu wątkach, gdyż wiem, że jako pacjent szpitala jesteś poddany stresowi więc metodyczność jest wskazana.

Jak odejdziesz od metody Lekarki w celu iluzorycznej pogoni za wapnem z mleka to będziesz stosował oficjalną medycynę, ktĂłra zakłada, Ĺźe jesteś i będziesz „wrakiem człowieka” – wygodne ale nie konstruktywne.


Życzę szybkiego powrotu do zdrowia,
8)

Jurek,szybkiego powrotu do zdrowia,no i wszystko bedzie dobrze.Mysl pozytywnie i uwierz nareszcie w siebie i  we wlasne mozliwosci,czego ci z calego serca zycze.Trzymam kciuki za ciebie :)

Ryby+witamina C to bardzo dobry pomysł.
Nie powracałabym do śmietany na codzień (choć przez 3 dni powinna być tolerowana; DO powinno się stosować modo Adam319 - na maśle - wtedy nawet cukry proste nie są w stanie zrobić za dużo krzywdy, a i piwo nie zrobi problemu; polecam jego "masłowe" posiłki; takie postepowanie chroni też przed ... jarzynami-i słusznie :)).
Czy obrzęki na nogach znikły już w dzień, gdy stało się złamanie czy na następny dzień?
Przyczynę osteoporozy widziałabym rzeczywiście w sterydoterapii.
Osteoporozie sprzyja też nieco więcej białka (z mięs) w dobowej diecie - dlatego prażucha (starty ziemniek usmażony na smalcu a'la placek może być z cebulą czy pieprzem).
Staraj zbliżać się do tych 17 godzin bez jedzenia (jedynie na wodzie).

Dziękuje obrzęki nie ustąpiły ale się wzmogły miałem w domu juz mniej opuchnięte,ale oddycha się mi lżej,ale mto zapewne zmiana rozszeżających leków
z doustnych na dożylne,miałem spadek Potasu też dałem sobie zrobic wlewkę z potasem,ale te wlewki ,wchodzą przecież też w bilans wodny organizmu
i tym samym muszę oszczędzac inne płyny,a jednak wolał bym zamiast tej półlitrowej wlewki potasu ,wypic dobry rosołek z żółtkiem.Ale myślę że na wszystko
przyjdze czas ja sie nie łamię.Zastosuje si ę do podpowiedzi i będę pisał,co dalej.

Ewa!
Czy to jest zbieg okolicznoesci z tym potasem, czy jest jakas przyczyna u ludzi starszych? Ja tez bedac na ZO mialem bardzo niski potas. Ratowano mnie kroplowka, tabletkami i plynem do picia.

Oj tak,tak.Na tym ĹťO,to same chorĂłbska się przyplatują,a potem to tylko trzeba rotować  :) 

PS.Byłeś chyba na (...) ,a nie na ĹťO  8)

Fajowo  :) Są juĹź dwa "niezbite"" dowody" ,jak to Jurek i "kangur" nabawili się na  DO/ĹťO spadku potasu,a potem musieli być podłączeni z tego powodu do kroplĂłwki .
Trzeba by nadmienić,Ĺźe Jurek i "kangur" byli na swojej wersji DO/ĹťO ,bo na wersji DO/ĹťO Jana Kwasniewskiego takie incydenty nie mogą się  zdarzać ,z prostych przyczyn -jada się tak,aby być zdrowym  :) Gdyby tak było jak opisuje "kangur",to kazdy optymalny w końcu trafiłby pod kroplĂłwkę ,aby uzupełnić potas,a tak nie jest  :)

ale to nie do konca prawda, byc moze na takiej diecie jak DO moze do tego dojsc, ale dieta Eskimoska mowi zupelnie cos innego, oni nie chorowali, tak samo masajowie.

1. Nie oszczędzaj na białku.
2. Mam nadzieję, że Ci nie zabraniają. Do rosołu oczywiście dodaj ... pieprzu.

Nie no!  :) To juĹź jest "pranie mĂłzgu"  :lol: 

Edytko nie wprowadzaj nowych optymalnych w błąd bo pomyślą, ze to jest prawda a Ty dobrze wiesdz ,że ja DO rozpoczełem siedem lat temu praktycznie na intensywnej
terapi w szpitalu powiatowym ,i od tamtego dnia jestem na DO i jeszcze żyje, a moja choroba jak w tytule nie ma jeszcze leku, który potrafił by mi oddac zdewastowane płuca.
Miej litośc i nie pisz tego nawetr z emotikonami ,bo ktoś zrozumie że tak jest,ciesz się zdrowiem i pamiętaj jak nie daj boże coś Tobie sie przytrafi i znajdziersz się w podobnej sytuacji miej tyle sił co ja i przy pomocy DO RATUJ SWOJE ZDROWIE,aby nie przyszło Tobie do głowy rezygnacja bo dieta nie może cię uleczyc z tego czego już nie ma.np nogi ,ręki,płuc,nerki itp.

Jurek co Ty pitolisz .Czytaj swoje posty  8)
Non stop piszesz jak to jesteś na DO od siedmiu lat,no a teraz miałeś spadek potasu,a najlepsze jest to,że i "kangur" na ŻO miał spadek potasu  :(
A ze wszystkiego najlepsze jest to:

Mięso to nie jedyne zródło białka. Ale wiekszość czyta ze zrozumieniem, miejmy nadzieję.

Edytko sprubuje Tobie wyjasnic mam nadzieje Ĺźe to zrozumiesz ,uĹźywajac sterydĂłw w leczeniu choroby powstaje czesto wstrzymanie moczu wtedy nie masz innej
alternatywy jak leki moczopedne,które właśnie wypłukują potas,i wtedy należy go uzupełnic ,już dzisiaj zadecydowano po mojej prośbie ze zmienią mi wlewy potasu na
rzecz potasu w tabletkach.

Ja również widzę że Tobie wody nie brakuje ,bo prawie codziennie korzystasz z basenu,ale nic nie przeszkadza abyś nie pływała na zagłębokiej wodzie bo może i Tobie przytrafi sie
tobie to czego ja napewno Tobie nie życzę :D

Mięso nie,sery ,śmietana tez  nie ,zatem pozostaje "wabik" soja  :) 

Ni składu ,ni ładu w tych postach .Gdyby to pisał np. "jurek4278193873" to nie byłoby w tym nic "złego" ,no ale "lekarka" ???  :)

A dla myślących żółtka... :)

Tylko wtedy jak nie mamy na nie uczulenia  :) I zwaĹź na to ,Ĺźe to ĹşrĂłdło tzw. dobrego białka,co niektĂłrym pono ono szkodzi  :) i zamieniają je na soję  :lol:  -to jest taka nowa wersja DO  :lol:

Każdy wybiera z produktów optymalnych te, które mu służą jednemu żółtka, drugiemy wieprzowina, trzeciemu podroby,ryby, sery, kolagen itd. Jest wybór.
Szkodzą mi mleczne to ich nie jem. Co nie oznacza że to nie jest DO.

I to mi się podoba  8) 
Jesteś na DO,czujesz się dobrze i to jest najwazniejsze! 

Jurek!
Znalazlem wspolny mianownik naszego braku potasu. Wyplukiwanie potasu przez mocz.
W moim przypadku pracowalem w klimacie pustynnym. Klimatyzacja w biurze nie dzialala. Temperatura w biurze powyzej 30 C. "Naczalstwo" ze sluzba zdrowia na czele zalecalo pic duzo wody, aby sie nie odwodnic. Odwodnionym nie pozwalano zjezdzac pod ziemie. Wiec pilem tej wody z 7 litrow dziennie. Pilem i siusialem, siusialem i pilem. I w ten sposob wyplukalem 50% potasu.

Jestem na DO, zachowuję proporcje, nie jem produktów "niejadalnych" czuję się dużo lepiej....
Ale wychodzenie z ciężkich, przewlekłych chorób w rozumieniu medycyny - nieuleczalnych jest bardzo trudne i długotrwałe.
Wymaga nieustannych obserwacji i bezwzględnego rygoru. To nie jest takie proste jak u zdrowych ludzi.

Edyta. Nie poznaje Cię. W końcu jeden raz nie "dokopałaś". Czytam teraz ciekawe książki , które az mnie przyprawiają o ból brzucha. Ale ty tego chyba tez nie zrozumiesz albo wysmiejesz. Ok.. Nie piszę tego  po to aby Ci zrobić na złość czy cos takiego. Ale nie chcę również pisać na priv do Ciebie bo chcę aby inni też to przeczytali. Wkleiłas avatar i na obrazie jest kobieta odwrócona plecami. Czy będziesz gotowa kiedyś aby odwrócić się sama do siebie i popatrzec na siebie chociaż w lustrze? Bo tak się wiekszości czepiasz i krytykujesz,że nie wiem co Tobie aż tak bardzo przeszkadza w Tobie,że wychodzi to aż w twoich postach. ?

Ja wiem ile poważnych rzeczy mam do zrobienia ze sobą i mam nadzieję,że starczy mi życia aby poczuć się sama ze sobą ok i aby moje dziecko pojechało kiedyś " w swiat" i myślało o mnie jak chce ale używając okreslenia matematyki "na plus".

To mój jedyny i ostatni post w temacie ogólnie mówiąc Edyty i jak ona pisze jak to widzę na forum w zakładanych tematach. I napiszę niegrzecznie być może pomyślisz ale tak czuję, że nie będę się PRZEJMOWAĆ  co napisz do tego w komentarzu. Sylwia.

Nie będę pisałam,że wiem jak to jest,bo nie wiem,ale wiem ,że trudno czasem wychodzi się ze "zwykłych pierdół" ,a co dopiero z cięzkich chorób .

Sylwia litości .Nie wolno mi wkleić mojego ulubionego obrazu?Czy widziałaś obrazy Degasa,Renoira lub Riepina ? Mnie się podobają ,wiec wkleiłam jeden z nich .
Popatrz.Ty kiedyś wkleiłaś ryj świni i czy ja wyciągałam z tego ryja jakieś wnioski?Czy pytałam wtedy Ciebie,czy potrafisz spojrzeć w lustrze na siebie?? Popatrz jak to wygląda...jakoś niefajnie  :? 

Święta prawda. Mnie wkurzają uwagi o DO, że stosuję ją od paru lat i ciągle... jestem na rencie.

Ajeszcze są i tacy co są na ĹťO parę miesięcy i odzyskali... sprawność mĂłzgu.  8) Są 'mondrzy' jak nie wiem co.

Jeszcze jedno.Czy uwazasz ,że ten ryj świni był piękniejszy od tego obrazu?Zaznaczam,że był to martwy ryj,nieżyjacy i nie chrumkający,tylko powtarzam; niezywy .
A kobieta na tym obrazie jest żywa i to jest piękne!  :D

To prawda. A znający temat neurolog " pani jeszcze żyje i w dodatku jest lepiej niz w zeszłym roku"
Trzeba robić swoje nie przejmować się.

EDYTKO a moze wstaw jako awatar swoje własne oblicze i moze ono byc z lustrzanego odbicia,mysle ,że tam bedzie mozna ujżec piekno Twojego własnego oblicza ,a moze i więcej?
co przynieśc moze wiele korzysci dla tych co cierpia i moga ogladac tylko cztery ściany.

Skoro tak ładnie piszesz...  :)  :P

No i jeszcze jedno.Proszę mi tylko nie kazać tym razem obracać się tyłem  8) i nie mieć pretensji,Ĺźe jestem w czapce  8)

bardzo ladne zdjecie, Edyta  :D

Dzieki!  :D Dobrze ,Ĺźe nie masz pretensji,ze mi tylko  1/3-1/2 ucha wystaje,a nie całe ucho  :) 

Pięknie wyglądasz na tej fotce mysle ze za jakiś czas zdejmiesz co nie co aby było milej :D

No dzięki,dzięki Jurku !  :)

[author=MONIKAW link=topic=3241.msg52828#msg52828 date=1224068620]


Nieraz jest i tak, że to co by się wydawało niejadalne ,jest własnie wskazane ,w danym przypadku ,np ja teraz musze wybierac takie artykuły
które potrafia odzyskac Potas stracony przez leki odwadniające.Mojemu lekarzowi ręce opadaja stracił cierpliwośc i dobowy zbiór moczu
zlecił tylko pielęgniarka ,a mi zalecił abym wszystko co wypije notował skrzetnie ,naogi jednak sa potężnie opuchnięte,środki przeciwbulowe jakie biore
działają krutko.a ja nie mam szans nawet na bandaże elestyczne bo przy mojej chorobie udusił bym się po skrępowaniu moich żeber.Ale się nie poddaje
nawet przegrany przez głupotę mecz Polaków nie wyprowadził mnie z równowagi, mam nadzieje, ze i ten kryzys przeżyje,i jescze będzie lepiej.Jutro napisze więcej co i jak
się zmieniac będzie.

Jerzy, czy jeszce "polykasz" sol.......

Napuchniete nogi...to woda gromadzona w organizmie...

Zostaw ta sol, nawet jak Ci nie smakuje "zarcie" bez soli.....zjedz na sniadanko:

50 gr sloniny,i 50 gr boczku wedzonego...ktory jest slony ...jak cholera... roztop to na wolnym ogniu, do tego dodaj, alkalizujaca marchewke: 100 gr i przysmaz pod  przykryciem, jak bedzie to gotowe dodaj 6 zoltek roztrzepanych z 25 ml wody, i zrob z tego omleta. Nie dodawaj mlecznych, czyli rotuj.

Tu masz okolo 30 gr B, 80 gr T i jakies 20 W.

Na lunch ( jesli jesz )mozesz zjesc zjesc placek adampio z jakas tlusta kielbaska..salami, moze ) Tu masz okolo 15 gr B, 30 gr T i 10 gr W

A na obiad karczek albo golonko z kapusta / w kapuscie: 200 miesa (34 gr B, W: ca 15 gr T: 10 )

Jakie bialko takie zycie....powiedzial kiedys JK i Tluszcz!!!!

Razem B+T okolo 200

Zycze zdrowia

jerzy ma opuchniete nogi ze wzgledu na niedobory potasu (spowodowane braniem sterydow). dlatego tez mial ochote na sol, tak to sie czesto objawia - mimo ze to wydawalo by sie nielogiczne.

pf, brawo!

:? :?:

Jest a jusci!!!  8) :P
I dlatego nalezy odpowiednio dzialac!!!  8)

GRIZLI brakowało mi Twojej rady  ale widze ze znalazłes czas aby byc jak zwykle uĹźyteczny dla wszystkich tych co potrzebuja wsparcia i pomocy
Chyb ateraz nie będziesz mnie wysyłał do specjalistĂłw Twojego pokroju ,bo  leĹźe w szpitalu,i widzę tu ich dzieło.Jak juĹź kiedyś Tobie pisałem
ja w tym odddziale lecze się od kiedy podjełem DO.
Dzisiaj jak mnie przyjmują do szpitala potrafia więcej zrozumiec jak powinien żywic sie pacjęt i nie wzbraniaja na tego a mówiąc więcej sam ordynator
oddziały podał że mam na ten czas gojenia złamanego żebra,zastosowac w swoim menu takie artykuły jkam potas i Wapń A on obiecuje że nie będzie mi tych
specyfików podawał w postaci wlewek jak i Tabletek.Chciałbym wiedziec czy to jest wyraz uznania dla mojego zmagania się z trudami tej choroby,i myślę że chyba tak bo miałem już przyjemnośc przy konsylium usłyszec kaplement ,którym zaskoczył mnie Ordynator ,a mianowicie że On będzie musiał sam zaintreresowac sie DO
chodĹźby na swĂłj dośc pokaĹźny brzuszek.Powiedzialem całkiem powaznie Ĺźe pierwsze kroki mogę ułatfic ,dając materjały  do czytania,a jego odpowiedz Ĺźe z checią by to zrobił ale nie ma  czasu jak widzisz.Dodałem Ĺźe moĹźemy to robic na nocnych jego dyĹźurach,uśmiechnął się i powiedział ,Ĺźe zastanowi się bo juĹź ma dośc zawiązywania sznurĂłwek w butach przy pomocy Niani. :D

Taką odpowiedĹş słyszałam setki razy i nie tylko z ust lekarzy i dlatego do dziś "mozolą się na próşno" bo... nie mają czasu na  rzeczy NAJWAĹťNIEJSZE  dla człowieka.

Jurek.A próbowałeś tych skwarków zalecanych przez "lekarkę" ?(o ile dobrze pamietam) ....no w końcu kogos musisz zacząć słuchać (najlepiej jednej osoby,a nie "chmary osób",z których każda radzi "co popadnie" .Myslę,że z tymi skwarkami i tą "prażuchą" zalecaną przez "lekarkę" to nie jest głupi pomysł -na moje oko bardzo dobry! .
Powodzenia i zdrowia!!!

A jaki bys wiedziała, Ĺźe ja te skwareczki zjadałem z apetytem duĹźo szybciej jak otrzymałem namiary od Ewy.Powiem tak  ogladając program telefizyjny ,czy przy rozmowach rodzinnych jedni zabawiają sie Herbatka z krakersami ,a ja mam swoje skwareczki ktĂłre naprawde sa smaczne moze jutro Każę synowi przywieśc mi porcyjke do szpitala,poczestuje nimi  lekarza aby zapoznał sie tez z tym co dobre.PraĹźuchy nie prĂłbowałem bo juz trafiłem do szpitala.A jak widac na Twoim awatorze oczko masz niczego sobie ,Gdybym był młody moze byśmy wyprĂłbowali tych PreaĹźuchĂłw razem ,jezeli nie znaleĹźli byśmy nic innego do robienia.

W blasku księżyca chrupalibyśmy sobie skwarki  8) 

Wiem że lubisz przez lunete oglądac niebo ,moze byśmy wtedy tez to robic. Ale niestety czas nie stoi w miejscu,przynajmniej dla mnie .

Czy moge byc z Wami?

Jak znalazł byś kogoś do towarzystwa to mogło by nas byc nawet czworo,Moze gdzies na horyzoncie ujzelibyśmy wielka Niedżwiedzicę ,która zwiastowała by znalezienie Naszego nadwornrego Grizlego,który unika spoptkan na forum chyba że nasze drogi ida nie w tym samym kierunku.

Spozni sie.....musi zaplacic za przejazd!!! :D

Juz po porannej wizycie ,a u mnie ból nie mija a raczej odczówac go zaczołem na środku kregosłupa promirniujac do prawego boku.Jak mija pora znieczulenia to czuje kłucie i dusznośc.Dzisiaj zadecydowali ponownie zrobic zdjecie równiez na kręgosłup,ordynator zasugerował Jurek ty możesz miec Oseoperozę,chociaż przy swoim żywieniu w to nie wierzysz ale niestety tyle już lat jestes na sterydach A ONE MOGA wywolaC WŁASNIE TA DOLEGLIWOŚC .Poprosiłem o to czy jest mozliWOŚC ABY MI ZROBIONO WYNIK ,KTORY MOZE BYC ODPOWIEDZIĄ. Obiecał ze najpierw rozprawi sie z moimi nogami które w dalszym ciagu sa jak banie.Rozrzedzano
mi krew powstały krwawienia nawet z najmniejszych miejsc po ukłuciu igłą.Dzisiaj wstrzymali ta heparynę,i zrobiono wynik czasu krwawienia i czas krzepniecia ale wyników jeszcze nie ma napisze póżniej.Przeprasza za interpunkcje i błedy ale ciężko mi sie operuje jedną reka przy klawiaturze.Potem napisze wiecej.

No chętnie,chętnie chociaĹź wirtualnie moĹźemy pobyć ze sobą  :P

PS.Jurek trzymajĹźe się się chłopie!!!!  :)

Wracając do Twoich spraw Jurek, spróbuj zrobić jeden dzień bez węglowodanów (najwyżej nieco cukru prostego w herbacie) - i napisz jak wyglądają obrzęki nóg na następny dzień rano (powinny być mniejsze, powinieneś mieć też lepsze samopoczucie; jeżeli tak będzie pociągnij tak 1,5 dnia może dłużej?).
B - jajka, żółtka, ryby, boczek, karczek, T - słonina, skwarki, rosół.

Kurcze! czemu te obrzeki Jurkowi nie schodzą?????????????????????

a, może zbyt mało albumin w organizmie /białka jaja kurzego/, które odpowiedzialne są za gospodarkę wodną organizmu...może...

Jurek jest kompletnie rozregulowany. Bierze tyle leków i każdy ma jakiś skutek uboczny. Nie przewidywalne są też reakcje przy dwóch reagujących ze sobą lekach. Ponadto sądząc po stanie kości jego organizm domaga się białka. W jego wieku wszystko wymaga naprawy, a przy tym poważna choroba. Kości są ostatnie w kolejce po białko, dlatego moim zdaniem w jego sytuacji należałoby drastycznie go zwiększyć. Nawet jak nadmiar będzie przerabiany na węglowodany, to lepiej niech tak będzie niż ma go zabraknąć któremuś organowi. W tym okresie dobrze więc zmniejszyć węglowodany (nawet do zera). Bez białka nie ma zdrowienia.

Najprawdziwsza prawda!

A moze Jurek  jest w ogĂłle odbiałczony? Kto wie,moĹźe zjadał za mało tego białka...

Zółtka zjadam codziennie i to po 5szt,Sardynka na Wapń bo jest w niego bogata,Nalesnik z pestek dyni i słonecznika z dodatkiem maki Migdałowej wszystko

I znowu uciekło JAK WIDAC nie jest lekko w warunkach szpitalnych ,Moze doczekamy sie kiedys Wlanu we wszystkich szpitalach w moim jeszcze nie ma,
a zkomurki na komputer idzie dośc opornie.Ale chciałem dopisac ze te naleśniczki to jako Bogactwo Potasu mtez myslę że nie zaszkodzi a urozmaici mój JADŁOSPIS.
Zdjecia kregosłupa zrobili,bilans moczu i czas krzepniecia i krwawienia wszystko maja juz u siebie mozw wieczorem coś więcej bede wiedział czy coś zdjagnozowali nowego
Zaraz napisze .

Nie gniewaj się na te wścibskie rady. Potraktuj to jako „burzę mĂłzgĂłw”, pozwalającą spojrzeć na problemy z róşnych stron.
Białko z sardynek, a szczegĂłlnie z roślin, to nie jest to samo co z żółtek. Jestem zdrowy i zjadam codziennie więcej niĹź 5 żółtek. Pomyśl nad tym. . 

Jurku.Ja zjadam zwykle 3 sztuki,czasem 4 ,a to jest tylko o 2 sztuki ,czy jedną sztuke żółtek mniej niż Ty.
Ty jesteś powaznie chory i powinieneś tych żółtek zjadać znacznie więcej niż ja.

Dodam,że dziś zjadłam 5 sztuk ,bo na obiad miałam ochotę zjeść ,czyli tyle samo co Ty Jurku .

Trzymaj sie Jurek! Ale nie doktorow tylko wlasnej wiedzy. Ja w zasadzie jestem zdrowy a spozycie zoltek mam w granicach 200 - 250 na miesiac. Moglbym i wiecej ale moja zona ogranicza mi je, jak sadze z powodow lozkowych. Jest takie powiedzenie, ze kobieta zawsze moze a mezczyzna nie. U nas, niestety ale jest odwrotnie. Ja uwazam, ze dzien powinien byc zakonczony przyjemnoscia a ranek przywitany rowniez tym samym. Seks z rana to jak smietana. Wtedy czlowiek wie, ze zycie jest przyjemnoscia i chce sie zyc dlugo.
Z pozdrowieniem
Syriusz

Oby nie przeznaczona do rotacji  8)

Jurek, wlasnie rozmawialem ze znajomym lekarzem na temat osteoporozy w stopniu zaawansowanym, wspominales, ze najprawdopodobnie to masz.

W Danii leczy sie to bisfosfonatami w formie tabletek albo dozylnie. Najnowszy i bardzo skuteczny sposob to stronitium renalate.

Dodatkowo trzeba jesc duzo wapnia i witaminy D !!!!

Ja bym nie mieszała białka roślinnego (pestki) ze zwierzęcym.

Załanczam swój awatar jak dzisiaj wyglada moja stopa,nie umiałem inaczej wstawiłem w awatar,zawsze bedzie można zmienic.

Jurek moĹźesz przecieĹź to nie twoje przyrodzenie tylko stopa. Podziwiam Cię za to,Ĺźe walczysz, za ten internet w komĂłrce, Trzymaj sie dalej. Ja mam  31 lat a dorastam do tego wynalazku w telefonie i jeszcze go nie mam.

Syriusz, Jurek w zasadzie bardzo skwapliwie,
korzysta z Twojej rady!!!  :shock:

Jest to poparte "spektakularnymi !!! " objawami i stanem zdrowia!!!  :shock: :cry: :cry:

Bo sa nieprawidlowo "leczone" !!!  :cry: :cry: :cry:

No tak sobie własnie dziś myślałam,w trakcie jazdy na basen.
Wszystko rozregulowane,jedno się leczy,to na drugie szkodzi itd. ,masakra przyznac muszę,to zapędzenie człowieka w "kozi róg" .
Szczerze mówiąc ,to nie wiem co napisać.Mam nadzieję,że ktoś w końcu wpadnie na to, jak to leczyć ...

Grizli nareszcie jest i Twoja pomoc,tylko zrozum ze własnie jestem u Twoich specjalistów,do których tak wszystkich odsyłasz,ja jednak
jestem dobrej myśli a CZY WIESZ DLACZEGO -ANO dlatego ze potrafie  wspomagac to leczenie DO jak i rĂłwniez korzystania z podpowiedzi
z forum.Bogu dzięki że dzięki temu mam tak jasny umysł ze sam potrafie wychwycic ,niektóre błedy od których następuja zmiany.
Cieszy mnie to ze rozmawiaja ze mna powaznie odwrotnie do Ciebie,ale jak wiesz mnie Ty nigdy nie zrazisz,bo jA ZNAM tWOJE ZDANIE ZANIM NAPISZESZ PIERWSZE SŁOWO W POŚCIE.wCZORAJ UZNANO MOJĄ SUGESTIE ZE wylewy podskĂłrne jak i krwawienia z nawet delikatnych  zastrzykach ,sa spowodowane za duzą podaĹźa leku
na rozrzedzenie krwi.Wstrzymano podawania ich i juz dzisiaj jest duzo lepiej z tymi przypadłościami.
Ja jednak obawiam sie ze Oni nie potrafia do końca uwierzyc ze te wspomaganie organizmu na DO ma tak mocny wpływ na bardzo szybkie zmiany,jalkie powstaja po ewentualnych błedach,których niestety nie zawszew idzie przewidziec wystarczy podac jeden zastrzyk za pózno i już jest nie tak.

Moze bedzie to szokujace co powiem ale dzisiaj dostałem odpowiedz jeszcze nie poparta zdjecuami ze najprawdopodobniej mam pekniete albo nawet złamany jakiś krąg
kregosłupa,dlatego mój ból coraz bardziej przechodzi od prawego żebra do srodka kregosłupa.Ale o tym Jak beded juz po rozmowie z lekarzem prowadzacym,napewno napisze mozesz to tez poczytac napewno cos z tego bedziesz mógł zrozumiec.

Jurek, ten moj znajomy lekarz, o ktorym wczesniej wspominalem, zadal pierwsze pytanie: czy rozpoznano zlamanie kregu, czy szyjki kregu w kregoslupie...jakos tak.
Powiedzialem, ze piszesztylko o zebrach.....on jednak byl "pewien", ze to tylko nastepstwo czegos innego, sugerujac kregoslup....co by wskazywalo na osteoroporoze.

Jak juz wspomnialem wczesniej, jezeli to jest to co lekarze w szpitalu w koncu skonstatuja to STRONTIUM RANELATE albo BISFOSFONATY, ze wskazaniem na to pierwsze jest pomoca...plus DO...duzo zoltek, slonina, golonko....wapn i witamina D.

Własnie Oni najpierw chca to dokladnie zdiagnozowac ,aby było wszystko jasne dzisiaj wymordowali mnie przy robieniu zdjec cos im tam zawsze przeszkadzało ,to za jasne do za ciemne ,mniej widoczne i tak chyba naczaskali tych fotek chyba z 10 ,ale niestety dzisiaj jeszcze nie dostałem rzadnej odpowiedzi moze zrobia to jutro po konsylium,napisze napewno
co usłyszę w odpowiedzi na to.

Jurek, zdaje sobie sprawe z powagi sprawy, niemniej jednak trzymaj sie zdrowo psychicznie, mysl pozytywnie........wszystko bedzie OKI !

Dobrej nocy

Jurku trzymaj się!!!! UwaĹźam Ĺźe    bardzo dobrze  się trzymasz .Ta noga  chyba bardzo boli? Mogę  to sobie tylko  wyobrazić .Trzymam kciuki za dzisiejsze  wyniki.

Żebysmy sie dobrze zrozumieli mnie moje opuchniete nogi nie bola ,moze tylko tyle ze jest napieta skóra .Moje spuchniete nogi są objawem złego wydalania moczu ,przyczyna dawno juz u mnie znana,poprostu robia to leki na P.O.CH.P
Znam juz w 50% diagnoze, jaką usłysze juz w poniedziałek bo wiadomo ,ze w soboty i niedziele szpitale sa prawie puste,mają lekarze swój wolny dzień ,zostaja tylko dyżury.
Ale otrzymałem szczątkowe infoemacje że najprawdobodobniej To nie żebro jest przyczyna tego bólu bo ból zlokalizował sie teraz na środku kręgosłupA.
zdjęcia wyszły dobre ,ale ten lekarz nie może się wychylac ze swoimi spostrzeżeniami,musi byc poniedziałkowe konsylium i wtedy bedzie wiadomo co i jak .Prawda jest taka, że
już wczoraj zastosowano jakiś lek na ta przypadłośc ,są podzielone opinie czy jest to od osteoporozy czy nie bo mówią że moje kości wyglądaja raczej na mocne ,ale może byc z nimi gorzej wewnątrz.Dlatego czekam i czytam Was aby czas lepiej płynał robie karkołomne Figóry przy pisaniu bo jak znajdę miejsce to mogę jedna reką jakoś pisac myslę ze rozszyfrujecie i zrozumiecie,niedogodności.

Jurku! Wiesz,ze tutaj wszyscy są z Tobą.Trzymam kciuki za Ciebie!  :)
Trzymaj się i jak moĹźesz to pisz!  8)

Oby nie przeznaczona do rotacji  8)

Edyta, wczoraj ocielila sie jedna z moich krowek i znowu bede mial prawdziwe mleko, sery, maslo i smietane. Wiec nie ma tu miejsca na rotacje. Bede mial czym popic moje zoltka na sniadanie i nie tylko je. Tluste mieso do obiadu lepiej przechodzi przez gardlo kiedy popijam mlekiem. I nigdy nie mam zadnych rewolucji. Tutaj nadaje sie imie nowonarodzonemu bydleciu. W zwiazku z tym oglaszam konkurs na imie dla mojej nowej krowki. Imie musi byc dwusylabowe, poniewaz kiedy bede ja wolal po imieniu to ona bedzie przychodzic do mnie tak jak kazda z pozostalych krowek.
Jurek, w ostatnich latach mialem zlamane zebro kilka razy ale to z powodu duzego wysilku fizycznego i znam ten bol. Jednak trwal on tylko kilka dni. Najgorsze to to, ze nie mozna kichnac, wtedy bardzo boli bo o ile pamietam to w lozku juz nie mialem problemu. To schodzi z krzyza a nie z zeber. Do lekarza poszedlem tylko pierwszy raz kiedy nie wiedzialem z czego ten bol. Potem juz nigdy wiecej bo na to nie ma lekarstwa. Zoltka, zoltka i jeszcze raz zoltka ale popite litrem prawdziwej smietany.
Z pozdrowieniem

To nie jest wina lekarzy, ze Jurek doprowadzil sie do stanu w jakim jest. Jednak jestem czlowiekiem i wspolczuje mu bardzo w tym bolu bo znam go z wlasnego doswiadczenia.
Boleje tylko nad niewiedza lekarzy w tym szpitalu. Uplynelo juz kilka dni a oni nadal nie wiedza co mu jest. Czyzby na wagary chodzili zamiast na wyklady?
Pozdrawiam

Poniewaz daje Ci krowka mozliwosc jedzenia optymalnie, nazwalbym cielaczka, dwusylabowo  "OPTY" :D

Jurku Ĺźeby cię trochę  odciągnąć  od  twojej  choroby ,opowiem  ci co robiłam po południu  .WyobraĹź sobie  Ĺźe teĹź  to robisz .Ten interet ito forum to normalnie narkotyk  . Więc  wsiadłam na rower i pojechałam na  działkę  Kocham ten kawałeczek ziemi  ,chociaĹź nie  mĂłj. Pogoda ładna    słoneczko świeci  , lekki wiaterek ,trochę  chłodnawo. Zeby spalić  to co zjadłam na obiad  dobrze  cisnę ,a przejazd  jest przez  wiadukt.  Na działce  jest zawsze  cieplej niĹź w miescie  Bzyczki  latają    ,ptaszki śpiewają no Ĺźyć nie  umierać.  Pojadłam  ostatnich juĹź malin,  narwałam koperku ,natki pietruszki i pięknej  tego roku  białej rzodkwi ,no i sałaty .Mąż i cĂłrka  Ĺźywią się korytkowo więc dla nich teĹź  gotuję    trochę inaczej. Pięknie  rozkwitły chryzantemy te  şólte  ,juĹź  stoją  w wazonie    . Internet to wspaniała  rzecz  ,ale nie da się tego porĂłwnać z naturą .Jaki spokĂłj ,moĹźna  myśli pozbierać po ludzku odpocząć ,a i ludzi naokoło jest dosyć  .W naszym  rejonie  sporo grzybĂłw  .Kocham je zbierać ,potem od  czasu do czasu  je  zjeśc .Kiedy wracam z grzybĂłw  jestem taka  zmęczona  ,ale zarazem szczęśliwa ,bo nawdychałam się dobrego powietrza ,i spaliłam to co czasem zjem w nadmiarze. Dziekuję za  to Ĺźe dodałeś mi  otuchy i odwagi. Pozdrawiam bardzo serdecznie Grazyna

Jak na moj gust, to noga wyglada delikatnie mowiac brzydko---i co na ta lekarze?

Probowales masci z korzenia zywokostu?--dzieki zawartej tam alantoinie--a takze garbnikow, bezwodnika kwasu krzemowego przyczynia sie do gojenia ran.

pIEKNA WIOSNA lUBUSKIE 18.10.08 GODZ 16 [załącznik usunięty przez administratora]

Hana ta moja noga to jak pisałem powstałał na skutek odcisniecia podczas snu stopy o  stope poprostu po zbyt duĹźej dawce lekĂłw na rozrzedzenie krwi,
krew u mnie była tak rzadka ze sprzyjało to pekaniu i krwawieniu drobnych naczynek krwionosnych,ale ona mnie nie boli,SINIEC POMAŁU schodzi juz nie krwawia
te miejsca po zastrzykach, a tez krwawiły.Ale to jest juz jest od lat u mnie znane z powodu,że jak dotychczas nie mogę odejśc od leków sterydowych.Podtrzymują one moją odpornośc,o którą dbam i ze strony DO LEKARZE TO WIDZA, NAWET JAK WIDZĘ DZIWIĄ SIE, ŻE NIEKTÓRE MOJE URAZY TAK SZYBKO SIE WCHŁANIAJA .Ja nie musze stosowac
rzadnych maści bo tam nie ma ran,i ja jestem w szpitalu .Wnuczka jest codziennie,rozmasowuje nogi,i jest ok.Jak pisałem w Poniedziałek okaze sie co Własciwie spowodowało ten uraz czy jest to przyczyną Osteoporozy,czy poprostu urazu po moim upadku wcześniejszym o około 10dni ale to juz napisze w poniedziałek.

Syriusz
  Takie maleństwo jest przepiękne
  dlatego dałabym Doda ,Frytka ,Nitka ,Malina albo Pyza

Chyba Doda brzmialoby donosnie przy zawolaniu, Dooooodaaaaaa!!!!! Niech bedzie doda, jutro chrzest.
Pozdrawiam

Rudka, bedziesz chrzestna tej pieknosci [załącznik usunięty przez administratora]

Jak na takie cudo to Ĺźadne imię nie jest piękne. Moja propozycja Kaga a tak najlepiej to po prostu Cudna. Bo jak nazwiesz Doda to jeszcze jej odbije jak tej prawdziwej.  :D :lol:

Ja teĹź.


Dokładnie, chociaż wiadomo o co chodzi 8).
Środek dnia teĹź ma być ... w porządku  :shock: 8).

Piękna ta sarenka , Syriusz.

Syriusz -jest sliczna wygląda jak sarenka
  JuĹź sie ciesze ,ze jestem chrzestną  i chętnie bym ją uściskała
Będzie miała piękny głos i powali wszystkich swoją urodą.
    Dlaczego ma jej nie odbić -to jej cielęce prawo.
   

Urodzila sie w piatek, podczas naszej nieobecnosci. Kiedy wrocilismy poznym popoludniem z zakupow ta mala juz biegala i meczala: meeeee! To juz 3-cie wycielenie sie na mojej farmie w ciagu 4 lat i kazde bez powiklan i bez zadnej asysty. Jeszcze nie mialem okazji zobaczyc jak sie cieli krowa. Chyba idzie im to bardzo latwo w porownaniu rodzaca kobieta. sorry za porownanie. Pozostaly jeszcze 2 krowki do ocielenia sie w tym roku.
Pozdrawiam.

Syriusz.Piekny rudziszon z tego cielaka  :)  8)

Ja rowniez Jurkowi bardzo wspolczuje, zwlaszcza, ze mam swiadomosc,
jak wielkimi krokami zbliza sie ten czas, kiedy nawet najlepsi lekarze,
nic juz dla Jurka nie beda mogli zrobic.  :shock: :cry: :cry:

Dzisiaj jest ciagle jeszcze duza szansa
na ZNACZNA POPRAWE ZDROWIA i PRZEDLUZENIE ZYCIA !!! :shock:,
ale z powodu uporu samego zainteresowanego, nie mozna nic zrobic.  :shock: :cry: :cry:

Sytuacja jak z samobojca, ktory postanowil skonczyc "meczarnie bytu doczesnego" :cry: :cry: :cry:
i oddal sie pod opieke "konfidentow NFZ"  :cry:
- organu wykonawczego "zakladu upodlenia spolecznego" :cry:

Dzięki za współczucie mam jednak warzenie ze Ty wogóle nie wiesz co mówisz.Kazdy z nas ma los w własnych rekach i myślę ze jeszcze nie wiesz co Dla ciebie jest pisane.
Ja cały czas wywnętrzać się ze swoja choroba,a Ty potrafisz z tego robic tylko Farsę,Ale nawet nie wiesz jak właśnie tym odrywasz swoje własne oblicze.

Jurku i co nowego dziś usłyszałeś  od  lekarzy?

Właśnie nie mam jeszcze żadnej,konkretnej wiadomości,i nie wiem co jest tego przyczyna dzisiaj mieli
ciężki dzień,druzo zabiegów nie byłem upierdliwy,cicho cierpiec,czytam co kto ma mi do pod powiedzenia na Forum,
Ale zapewne widzisz Kto jest pierwszym dostarczycielem teorii śmierci.
Narzazie stoi na tym zer najprawdobodobniej nie są to żebra a kręgosłup ,złamana panewka,czy cos podobnego dostaje leki na spojenie kosci
Dziwnym Trafem lekarz mój pamięta dokładnie na jakiej jestem Diecie i podpowiada aby zwiekszyc WAPŃ ALE NA PIERWSZYM MIEJSC WYMIENIA mleko.
Nie poprawiam go Ĺźe zjadam szproty ktĂłre maja Wapnia więcej.parametry BTW trochę zmniejszyłem bo nie potrafię w  tej chwili Myślec o ilości a raczej skupic sie na jakości,jak ktoś ma jakies sugestie to z checia je rozważę,lepsze to niĹź Gryzmoły Grizlego i słoneczka od ktĂłrych wszystkie posty świecą się.

Jurku  a moĹźe  GRIZLI ma  zakład pogrzebowy ? Uśmiałam się    ,mimo wszystko dopisuje  ci  humor , no to się  cieszę    ,dobrej nocy

Z Misia jest doskonaly artysta.
Jak wejdzie na strone, to zaraz jest jasniej.
Oslonecznikuje wszystko i sam optymizm wieje zpod jego opadajacego wieka.
:D :) :( :o :shock: :? 8) :lol: :x :P
:twisted: :twisted: :twisted: :twisted:

Syriusz -
  fajny facet z Ciebie -myślałam ,ze jakas cherlawa drobinka jak pisałeś o swojej wadze .
    a tu miłe rozczarowanie farmer cała gębą .Opalony umieśniony -jednak
fajne Ĺźycie na takiej duĹźej przestrzeni z takimi kochanymi zwierzaczkami .
  Koty teĹź masz?? chyba tak bo kto by ci myszy ganiał.
   

Ja coraz częściej mam nadzieje ,że On tą swoją energie z tych słoneczników bierze,ale jak słyszę Te Biopaliwo nie jest dla jego "Elity"
Oni będą czerpac z energii słonecznej,bo przecież On nie jest Optymalnyny a olej zachowa do lampy , spoczynku wiecznego.

Dokładnie, chociaż wiadomo o co chodzi 8).
Środek dnia też ma być ... w porządku  :shock: 8).  to juz wszystko jasne,dlaczego "sarenki" Syriusza  musza same sie rodzic i nic tu  nie pomoga wymowki  w stylu `` bylem na zakupach`` :lol:

W Polsce bylo takie powiedzonko "Kazdy rolnik postepowy sam zapladnia swoje krowy"
Chcialem to samo robic tzn. Zrobic kurs zapladniania krow (4 godz.)zakupic sprzet i byc niezaleznym od byka. Lecz kiedy urodzil mi sie byczek - Yogi a byl taki sliczny to postanowilem nie zjadac go. Obcialem mu rogi aby nie bodl a on kiedy mial 13 miesiecy to juz zapylil matke tej sarenki. Wierzyc mi sie nie chcialo, ze on to mogl zrobic ale widzialem wielokrotnie jak skakal na krowy. Na mnie tez probowal ale dostal kijem i dal mi spokoj. No coz, jaki gospodarz taki i byk.
pozdrawiam

:lol: :lol: :lol: :P :D

No  Syriusz to niezły z ciebie KOZAK  :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

Czy jestem fajny? To moze powiedziec moja druga polowka. Moja waga ciagle pokazuje mi 60kg. Nawet kupilem nowa, elektroniczna i rowniez pokazuje to samo. Ale ja jestem caly dzien na nogach. Ciagle wyszukuje sobie jakies zajecie i w zasadzie nie ma nic niemozliwego dla mnie. Teraz maluje nasz dom i kiedy widze jak pieknieje to az zyc sie chce. Dopiero okolo osmej wieczorem wlaczam komputer. Koty mialem dwa i oba wlasnie stracilem. Stary ciagle przeganial mlodego i nie wiem co sie z nim stalo. W koncu i sam sie stracil. Podejrzewam, ze zjadl zatruta zywnosc wylozona na Dingo. Znalazlem go zdechlego z trawa w pysku. Teraz lapki lapia myszy ale rozgladam sie za mlodym kotkiem.
Pozdrawiam  

Syriusz przykro mi jest równierz ale ,czy ja czasami nie pomyliłem tematu ,albo czegos nie zrozumiałem.Otworzyłem temat mojego złamanego zebra a dyskusje rozeszla sie o Twoim
pieknym cielaczku.Lubie zwierzeta ale powinnismy zadbac troche o forum ,Bo moze dlatego nam się ono tak zapycha.
Chyba jest tak że tak sie zagalopowujemy w pisaniu że sami nie zauważamu że to komuś moze przeszkadzac.
A przxeciez mozna to napisac i uporządkowac zaraz w nastepnym poście co o ŻEBRACH TO O ZEBRACH A CO O ZWIĘRZĘTACH TO O ZWIERZĘTACH.
Moze na początek zapytam w jakim artykule sporzywczym znajduje sie największa zawartośc WAPNIA.?

Jurek masz poczucie humoru  :lol:  :lol: :lol:

Jurek ma racje .Zacznijmy pisać o żebrach!
Ja ostatnio byłam na żebrach pod sklepem,który otworzyli po remoncie .Udało mi sie nazbierać pare groszy i zapłaciłam za neta,bo by mi mogli odciac,a bardzo lubie pisac posty.Kupilam se tez troche jajek ,żeby miec wiekszą wydajnosc-tzn.chce pisac wiecej postów niz do tej pory.Mam tez prosbe do Admina,żeby to Forum predzej sie polepszyło technicznie,bo blokuje mi moje mozliwosci wysyłania duzej ilosci wiadomosci.

Edytko to pisz co znalazłas z ta dużą zawartością Wapnia,w tym swoim sklepie.A na problemy z zatykaniem tez mam jedną radę.ZRÓBMY SKŁADKĘ I POMÓZMY KUPIC
WIĘKSZY SERWER tO NIE BĘDZIE DROGO KOSZTOWAC .Chyba ze Toan ma inne zdanie,sam wolałbym aby to szybciej chodziło.Ale zawsze jest jakaś przeszkoda.
Wiem że zaraz odpowiesz ze w Twoim sklepie w MEDIA MARKT NIE DLA iDIOTÓW STOJą TAKIE SERWERY .A może ZDECYDUJESZ SIE SAMA GO ZASPONSOROWAC Aby można było
za Tobą nadążyc

A mnie się szybko strony otwierają.  Mig i juĹź.  :o

Jurek.. dobra, dobra, juz my wiemy o co chodzi!!!  :P
Zazdroscisz Syriuszowi - to widac i slychac!!!  8)

Ty rowniez jeszcze "masz szanse" ale wolisz "gnic w pseudoszpitalu"
i karmic sie zludzeniami, ze jestes leczony. :shock: :cry:

Czlowieku!!! Czy Ty zdazysz zrozumiec jakie Ty "piramidalne glupoty wyczyniasz". :shock:

Leczysz sie u jakis "badzewnych lekarzy" w powiatowym szpitaliku
gdzie "likorza na lordynatora" wybieral pewnie jeszcze "ciolkowaty oficer SB" :shock:

A dzisiaj razem z nim, "lecza" tam "konfidenci NFZ" !!! :cry:

Czlowieku!!! Jak najszybciej, wiej od tych "powiatowych nieudacznikow" 8)

grizzly dajże już temu człowiekowi spokój. Każdy orze jak może. Nie każdy ma taki talent jak Ty.
Może napisz co Ty byś na Jego miejscu zrobił? Zamiast krytykować poradż!
Z dobrej rady niejedni skorzystają.

Zdrowa jak czytam "grizzly dajże już temu człowiekowi spokój" to "widze i czuje"
jak Ty sobie pewnie myslisz "dajze juz temu czlowiekowi spokojnie ......" :shock: :shock: :shock:

Takie podejscie chyba jemu nie pomoze "wyleczyc sie" i "zyc" bez stresow? :shock:

Zamiast krytykowac, to przekonaj Jurka aby rozpoczal  leczyc sie skutecnie!!!  :shock:
Bez mydlenia oczu forumowiczow, ze faktycznie na taka probe sie zdecydowal !!!  :shock:

Do tej pory widzimy tylko "zenujaca mistyfikacje" z fatalnymi w skutkach "efektami"??? :shock:

Gdzie ty tutaj widzisz leczenie, jak "nieudacznicy z powiatowego hospicjum"
nie potrafia zdiagnozowac "banalnego zlamania" katastrofa, katastrofa!!!  :cry: :cry: :cry:

Nie napisaleś co Ty byś na jego miejscu zrobił. Bo ja nie wiem.Dieta dietą ale złamanie? Też bym poszła do lekarza.
Kiedyś miałam żebro złamane, może to było tylko pęknięcie, do lekarza nie poszłam samo sie zrosło ale wtedy miałam 20 lat.

Jurek lezy od zeszłego tygodnia w szpitalu,bo pono miał złamanie żebro,w piatek bodajze z maszyny losującej wynikło,że to nie żebro ,"jeno" krąg.
Jest wtorek i nie wiadomo co Jurkowi jest.Co to do q***y nędzy za szpital? No chyba,że jest już jakaś diagnoza ,a nie doczytałam.

Jurek, :)tylko dla ciebie  tekst piosenki mojego ulubionego zespolu:
"V bieg"  Budki Suflera:

Czy to tak tęskny dźwięk,
AĹź serce skacze,
Czy tylko struna,
Tak pęknięta płacze?

Ile prawdy jest w piosence,
Gdy się śpiewać chce?
Nigdy mnie nie pytaj więcej!

Nie czując dni, godzin, lat,
Nie licząc zysków, ani strat,
Okrążamy, opływamy wokół świat.
A jeśli drugi widać brzeg,
Muzyka to najlepszy lek,
Ona jest jak w długiej trasie
Piąty bieg!
Pogasną światła
Nim się czegoś dowiesz.
W trzech zwrotkach Ĺźycia
nigdy nie opowiesz.

Z tej, czy z tamtej strony sceny
Rezygnacji gest,
Jednakowo mało wiemy
Czym ta podróş jest.

Ile prawdy jest w piosence,
Gdy się śpiewać chce?
Nigdy mnie nie pytaj więcej, nie

Nie czując dni, godzin, lat,
Nie licząc zysków, ani strat,
Okrążamy, opływamy wokół świat.
A jeśli drugi widać brzeg,
Muzyka to najlepszy lek,
Ona jest jak w długiej trasie
Piąty bieg!

Jak zwykle jestem "za"!!!! :D

Jak zwykle jestem "za"!!!! :D

Za czym?

"Jestes lekiem na każde zło" Jak w słowach piosenki,widzisz tylko czubek swojego nosa .Nawet nie zdajesz sobie sprawy jak małym człowieczkiem jesteś
z całą swoja niby ELITĄ.
Powiem więcej ten z góry na Ciebie patrzy ,bój sie juz jego gniewu.
Ty jesteś Facet wyjety z Hieny cmentarnej ,która potrafi sie żywic czyims nieszczęściem.

A jak myslisz?

Jurek Dam Ci przykład.
Lezy człowiek w szpitalu i lekarze w zasadzie nic nie robią.Miała być złamana kość udowa,ale okazało sie ,że to nie kość udowa "jeno" co innego-może to biodro,a może to łekotka.I tak se lezy ten człowiek i tysz nic nie robi .Ale otoczony jest ludźmi,którzy mówią do niego.I jeden "śpiewa piosenecki","drugi "układa wiersycki" ,a trzeci "krzyczy" "zrób coś wreszcie",bo ta bierność,czy złe "ulokowanie" "zaufania" cie zniszczy!!! .I teraz tylko od możliwosci intelektualnych chorego zalezy kogo bedzie słuchał ten chory.

Myślę że sam nie wiesz.

Ja wiem, a Ty poczytaj......i sama to tego samego wniosku dojdziesz!!!

Edytko wiesz ze ja mogę sobie pozartowac,Ale te żarty musza miec i swój koniec .My robimy odwrotnie jedno zdanie na zadany temat a reszta to wolna Amerykanka.
wiem ŻE PRZESIĄKNIĘTA JESTEŚ miłoscia do swoich dzieci,i myli sie juz Tobie z kim rozmawiasz.Ja myślę ze nie jestem Dla Ciebie odbiciem Grizlego Który musiał swoje w życiu przeżyc Załóż z Grizlim Klub nienawistnych i tam dawaj upust swojej miłosci.Zapewniuam że nikt tego nie będzie czytał. Wżynacie sie w czyjeś posty i siłą rzeczy chcecie wymuszac swoje Gorzkie ŻALE.

Ja wiem, a Ty poczytaj......i sama to tego samego wniosku dojdziesz!!!



Czy wałkowanie wkółko tego samego coś pomaga?  Nie lepiej mądrze doradzić jak się wie lepiej?

Jurek.Ty po prostu lubisz jak sie nad Tobą uzalają,jak nad Tobą sie "tiutia" i takie tam pierdółki.A ,gdy ktoś konkretnie mówi Ci co masz robić,do bierzesz to za złosliwe uwagi.

Jurek zadal pytanie bardzo konkretnie. W jakim produkcie jest duzo wapnia. Porady jakie otrzymal: trzeba spiewac, uciekac ze szpitala, ze szka litosci bad soba, ze takie pytanie to sa pierdolki. Takie sa "konkretne" porady dla czlowieka lezacego w lozku szpitalbym. Dziwicie sie, ze co to za szpital. A inni sie dziwia co to za forum. Co to za doradcy.
Doktor Vogiel pisze, ze jak bedziesz jesc kiszona kapuste, wzbogacana wapniem ze skorupek jaj, to nie nie bedziesz miec osteoporozy.

Pewnie tak,....ale czy uciekanie od tematu jest adekwatna odpoeidzia?

"Niemniej jednak" jak adam999992777,ktory tego zwrotu nie nawidzil, a  ktorego nagle tu nie ma, powiadal,  nalezy wrocic na ziemie. Czy walkowanie..........pewnie, ze pomaga, poniewaz sa ludzie, ktorym mowisz co maja zrobic, popatrz na lekarki podpowiedzi, Edyty itd.....a ludzie sa nadal w potrzasku.

Gryzzli ma racje!!!! Albo zaplacisz i besz zdrowy ...albo nie zaplacisz i tez bedziesz zdrowy!!!


Pytanie.....czy ktos kiedykolwiek zaproponowal GRYZLIEMU zaplate za uslugi?...jezeli nie, bede nb. one!!!!! NB1? Co TY na to Gryyzzzzlllii? Moge prosic o pomoc?

Z tego co sie orientuje, to:
- wapn zawarty w skorupkach jaj (calcium carbonate) jest kiepsko przyswajalny. Ponoc dobrze, zeby byl pol na pol malate i citrate. Kwasowosc/zasadowosc wapna tez jest wazna dla jego absorbcji. Do tego magnez, cynk, witamina d, mangan, boran, itd, itp... A on jest caly czas na sterydach...
Zaleznosci jest wiele. Mozna sie ponoc spodziewac regeneracji tkanki w tempie 2-3% rocznie.  :shock: :?

Zeby otrzymac konkretna odpowiedz, to trzeba zrobic konkretne badania i udac sie do konkretnej osoby. Sprawa jest powazna, a takie porady na forum, nawet gdy intencje sa jak najlepsze, to o kant d... rozbic. Pomijam juz to, ze znajda sie tu max. 3 osoby z wiedza medycza... Nikt tak na prawde nie wie, jaki jest stan na przyklad kosci Jurka, bo nie bylo badan...

Super przekaz,ale czy ktoś to zrozumie????

o kant d....rozbic? Byc moze!!!
Zadnych konkretnych rozwiazan.....nikt nikomu nie pomaga.....o k.........d.............rozbic!!!!
A dlaczego Ty weszlas na to forum?
Masz jaks problem? Wiekszy niz ten, ktory jurek ma?
Nalezaloby zmienic temat postu?.............
TO GO ZALOrZ!!!!!!

Sam widzisz Adam; mało tutaj ludzi radzi Jurkowi??? .Jedna osoba,która ma do tego uprawnienia -lekarka-radzi jak moze kobiecina,a tu nic nie pomaga,albo Jurek nie słucha zaleceń.
My nie mamy uprawnień medycznych.To nie jest "zwykłe" "zadrapanie na palcu" ,tylko tak na prawde "pieron wie co!!!" .Nie jesteśmy w stanie Jurka zdiagnozować.

:shock: :lol:
(nie bede zasmiecac jurkowi tematu, wiec pozwolisz ze pozostawie bez komentarza)

W trakcie fermentacji kapusty z calcium carbonate powstaje latwo przyswajalny calcium lactate.

Dobra,ale Jurek jest juĹź od dobrych kilku lat na DO i nie wie,gdzie najwięcej i najlepiej  przyswajalne przez organizm wapno sie znajduje? -jeszcze zalezy od organizmu,jeden będzie tak przyswajał,a drugi siak  :(

Widzisz Gdybyś się choc troche zastanowiła to sama byś powieedziała,że sa to art. spożywcze ,ale ja własnie spytałem jakie zawiereają Wapnia najwięcej .Ja naprawdę nie znam
i myslę z e nie zna tego nikt całych tabel metabolicznych z BTW I MIKRO I MAKRO ELEMENTAMI.

No to jak Ty będąc już kilka lat na DO nie wiesz,które art. spozywcze zawieraja najwiecej wapnia i przypuszczasz ,ze nie zna nikt całych "tabel metabolicznych z BTW I MAKRO ELEMENTAMI" ,to po co pytasz?

Piszę trochę w innym stylu niz Twój
WSZYSCY ,NO MOZE PRAWIE WSZYSCY, ZNAJA MOJE PERYPETIE ZDROWOTNE W ZMAGANIU SIE Z CHOROBA ,ktĂłra JEST TAKA JAKA JEST. aby
mozna było zrozumieć jej postęp, nalezy miec chociaż minimalna wiedzę czy P.O.CH.P jest chorobą uleczalna.Jak już to będzie wiadomo ,to pozostanie tylko to
dlaczego i co ja robię w tym temacie.
Zawsze o tym pisze ale zawsze znajdzie sie kros nowy który nie może zrozumieć że to nie ja jestem poszkodowany przez DO.a po prostu potrafię znajdować
to czego w moich małych kryzysach mi brakuje.Że jestem złym przykładem dla DR.Kwaśniewskiego jak i wszystkich co tutaj pisza ,bo ja niby mam wszystkich odstraszac
od jej zastosowania.
Jestem po prostu inwalidą ,moje płuca nie funkcjonuja w normalny sposób ,muszę stosowac tlenoterapie.
Nigdy jak dotychczas nie miałem,wątpliwości że to będę robił aż do śmierci.
Ale gdybym nie wierzył ,ze jest mi lżej ,a mimo to przez postęp choroby jak i czychajace niespodzianki, zawsze sie może coś przytrafić,Złamanie ,skręcenie i.t.d
Az do takiego stopnia jasak jest dzisiaj ,po prostu nie mam sił samodzielnie wstać i stać na nogach.Czy ja tego nie powinienem pisać bo ,wygląda to na płacz ?
Dzisiaj jest dziewiąty dzień mojego pobyty w szpitalu,DIAGNOZY kAKRETNEJ NIE MA ,skończyło sie że jest złamany ,siódmy krąg,nie chce mnie męczyć rządnymi utrudnieniami
bo w takim stanie ja muszę miec tylko spokój,i dobrą zbilansowana Dietą i oczywiście wyrównywanie proporcji Wodno elektrolitycznych pozwalających,na wyrównywanie pracy Organizmu.
Zawsze przed napisaniem mojego posta, próbuje w sam tytuł juz wstawic że posrednia przyczyna mojej choroby jest P.O.CH.P.

Jurek, mięczaki, łosoś, sardyny, ostrygi, liście buraka, brokuły i inne kapustne. Kapustne zalecałabym na wszystkie sposoby.

Tak,zawsze o tym piszesz .

Ciekawe,czy "lekarka" zwróciła uwagę,na to w jaki sposób napisałeś-myślę ,ze tak
Utwierdzasz sie w chorobie,siedzisz w niej,tak na prawdę,podświadomie nie chcesz z niej wyjść.Przyczyn tego my nie znamy.MoĹźe potrzebujesz litości,zainteresowania bliskich-moĹźna gdybać,ale na pewno ktoś ,kto ze wszystkich sił chcialby wyzdrowieć i ktoś,kto robiłby wszystko,zeby tak było,a przynajmniej Ĺźeby było lepiej -nigdy by w ten sposob o sobie  nie napisał.To widać Jurek ,Ĺźe w tym "siedzisz" . Piszesz,Ĺźe chcesz,ale Twoja podswiadomość chce czegoś innego.
Nie jest z Tobą lepiej,tylko jest coraz gorzej i "stań kiedyś koło siebie", "spójrz na siebie" i wreszcie odpowiedz sobie na pytanie,czego tak naprawdę chcesz.

Siedzisz na Forum,czytasz posty,zamiast czytać te "idiotyzmy" ,ktĂłre Tobie przeszkadzają,to poczytaj posty "sylwizlodzi" - jak wiele w Niej jest optymizmu i dziwczyna brnie do przodu pełną parą ,w dobrym kierunku!  :D

Wapno                                                                                                                                    Cóş w tym wapnie jest takiego wyjątkowego. Po co właściwie organizmowi potrzebny jest wapń? Ginekolog powiedziałby, Ĺźe do wytwarzania estrogenĂłw, kardiolog, Ĺźe do pracy serca, neurolog- do procesĂłw pobudzania i hamowania mĂłzgu .O wapniu mĂłwić moĹźna długo. Główną jednak rolę odgrywa wapń,gdy współdziała z komĂłrkami mięśniowymi. To właśnie wapń zmusza mięśnie do kurczenia się i rozkurczania.
Uczestniczy w tym procesie 1% wapnia zawartego we krwi. Życie nasze w dużym stopniu zawdzięczamy działaniu wapnia, ponieważ wszystko w naszym organizmie oparte jest na kurczeniu i rozkurczaniu -mięśnie, serce, jelita, oczy itd. Miliardy jonów wapnia wchodzą do komórek i wychodzą z nich, a my dzięki temu żyjemy. Jeden procent Ca we krwi to bardzo mało, dlatego organizm magazynuje go w kościach, zębach, paznokciach, włosach. Niedobór wapnia w kościach odczuwamy najszybciej bo gdy brakuje wapnia we krwi, organizm pobiera go z kości. Organizm bardzo o to dba. Jak się to odbywa? Wapń dostarczamy organizmowi głównie z pożywieniem, lecz okazuje się, że wapń pochodzący z roślin nie jest w naszym organizmie przyswajany. Lepiej przyswajany jest wapń pochodzenia zwierzęcego, a są to chrząstki, kości i produkty mleczne. Kości to np. rosół, chrząstki-galareta, produkty mleczne-tłusty twaróg robiony w domu.
Jak to się odbywa u nas? Nie jemy tych produktĂłw codziennie. A czy bolą nas ręce nogi lub kręgosłup? Oczywiście prawie kaĹźdy z nas to odczuwa. Oddychamy, ruszamy się, rozmawiamy, i robimy to bardzo aktywnie, serce pracuje nieustannie. Organizm pobiera wapń z kości. Kości zaczynają „krzyczeć”, Ĺźe im brakuje wapnia, a my zaczynamy odczuwać bĂłle w stawach, kręgosłupie itd. Z bĂłlami kręgosłupa zwracamy się do neurologa, ktĂłry zaleca nam preparaty na tkankę nerwową, a kości bolą nadal. Po prostu naleĹźy uzupełnić brak wa pnia w organizmie, poniewaĹź kości są systemem koloidalnym, ktĂłry „klejony” jest wapniem. Kiedy zaczyna go brakować nasza galareta zaczyna się rozpadać. Młody człowiek fruwa, a stary ledwo się unosi tak nie musi być.!!!
Kamienie w nerkach powstają m.in. z powodu niedoboru wapnia i magnezu w organizmie.
Dlaczego tak się dzieje, Ĺźe kiedy brakuje wapnia z magnezem to powstają kamienie? Otóş wapń nieprzyswajalny przekształca się w kamienie w nerkach, w woreczku żółciowym i na ścianach naczyń krwionośnych. Organizm tworzy zapasy wapnia w tym wypadku „złego „ wapnia, niezbędnego przede wszystkim dla kości. Magnez jest konieczny do przyswajania wapnia w organizmie.
Okazuje się, że wapń bierze udział w tworzeniu arteriosklerotycznych blaszek. Z tego wynika, że jeżeli wapnia przyswajalnego jest pod dostatkiem to możemy mówić o profilaktyce i leczeniu osteoporozy.
W 1985 roku Światowa Organizacja Zdrowia ogłosiła konkurs na najlepszy preparat wapniowy. Okazuje się, że te preparaty, które były wtedy na rynku (gilerofosfat, calcim, glukonat calcim i in.) nie były przyswajane przez organizm człowieka, tz. wapń nie wchłaniał się do kości, ponieważ wapń w tych preparatach był w postaci cząsteczek, które zatrzymywały się w nerkach tworząc kamienie.
Wapń w przyrodzie występuje w postaci jonów. Kiedy dostaje się do organizmu (jelito cienkie), przekształca się w postać cząsteczkową(wapno-sól nierozpuszczalna).
Taka cząsteczka nie może wejść do komórki, ponieważ przez pory komórek może dostać się tylko jon. Wcześniej uważano, że aby rozczepić tą cząsteczkę, wystarczy wyłącznie fosfor i witamina D. Póżniej specjaliści doszli do wniosku, że to nie wszystko, ponieważ zapadalność na ostoroporozę narasta w katastrofalnym tempie. Domowy twaróg w którym jest dobre wapno możemy kupić na rynku, tylko pytanie co to za twaróg, jeżeli mleko jest pasteryzowane.
Wiele osób, uważa, że rosół to woda, galaretę codziennie jadają tylko Chińczycy- dlatego konieczne jest doskonalenie preparatów wapniowych.
Wapń zajmuje 5 miejsce pośród wszystkich pierwiastków wchodzących w skład naszego organizmu, jest go około 2,5 kg ( 99% w kościach i 1% w tkankach miękkich oraz krwi ).
Wapń reguluje bardzo wiele procesów zachodzących w organiźmie:
Reguluje ph krwi ,co ma decydujący wpływ na nasze zdrowie

reguluje krzepliwość krwi, zmniejsza kruchość naczyń, zwiększa ich przepuszczalność,

zmniejsza reakcje alergiczne,

niezbędne jest przy normalnej pracy mięśnia sercowego,

kontroluje kurczenie i rozkurczanie mięśni,

reguluje układ nerwowy, poprawiając przekazywanie impulsów nerwowych,

wspomaga działanie wielu bardzo ważnych enzymów,

dobrze działa na płodność i donoszenie ciąży,

pomaga w wyprowadzeniu z organizmu metali ciężkich,

jest podstawowym składnikiem kości, zębów i paznokci, wzmacnia włosy,

zapobiega osteoporozie,

obniża ciśnienie krwi,

jest mocnym antyutleniaczem i antystreserem.

Niedobór wapnia objawia się następującymi symptomami:


zaburzeniami w rozwoju dziecka (późne ząbkowanie i chodzenie, nadmierna potliwość, deformacje kości, wczesna próchnica, nadmierna płaczliwość w nocy.

skrzywieniem kręgosłupa i kończyn dolnych,

skłonnością do alergii i wysypek,

złą krzepliwością krwi (częste krwotoki, siniaki),

skurczami mięśni i padaczką,

bezsennością, zawrotami głowy, osłabieniem pamięci, szybkim męczeniem się,

bólami pleców, nóg, stawów oraz drętwieniem kończyn,

osteoporozą i skłonnością do złamań,

częstymi zaparciami,

Dzienne zapotrzebowanie na wapń to 800 - 1500 mg. Gdy dostajemy go mniej niż 500 mg zachodzi ryzyko wystąpienia osteoporozy.

Wapń jest pierwiastkiem bardzo aktywnym i nie występuje w formie jonizowanej, tylko w różnych związkach chemicznych, dlatego ciężko przyswaja się w organiźmie, poza tym napoje gazowane, kawa, cukry i węglowodany obniżają jego przyswajanie. Tylko 20-30% wapnia zawartego w żywności może być przyswojone przez organizm.

Jurek, przepraszam bardzo za zasmiecanie tak powaznego watku, ktory zalozyles z mysla o uzdrowieniu przez szanowne grono forumowiczow.
Powyzej wkleilem to o co prosiles z mojego archiwum.
Toan - jesli mozesz to wykasuj prosze moje smiecie z tego watku aby Jurka uczynic nieco zdrowszym.
Jak znajde wiecej czasu to zaloze watek o mojej farmie w iinym dziale tego forum.
Pozdrawiam serdecznie wszystkich a Jurkowi zycze szybkiego powrotu do zdrowia.
Syriusz

Nasze zyczenia nic tutaj nie pomogą.Jurek sam musi sobie zyczyć powrotu do zdrowia,a przynajmniej polepszenia swojej egzystencji.

Jurku to nie jest tak, że kogoś odstraszasz, że jesteś złym przykładem....
Pisałam o tym wielokrotnie  "wychodzenie" z przewlekłych chorĂłb jest bardzo trudne i długotrwałe.
Wymaga od nas CIERPLIWOŚCI  a takĹźe optymizmu i wiary w sens tego co robimy.
To nie jest łatwe wiem o tym doskonale.
Masz wyniszczony organizm na skutek wieloletniego przyjmowania leków, stresu związanego z chorobą i nie tylko...
Na regenerację tego trzeba czasu liczonego często  w latach a nie w miesiącach. Ciesz się z kaĹźdego lepszego dnia, kaĹźdego kroku do przodu.
Kiedyś odzyskasz upragnione zdrowie, tego z całych sił Ci zyczę.

Jurek i jeszcze co dla Ciebie:

Picie piwa chroni kości

Dr Erik Skovenborg
Spożywanie jednej dużej szklanki piwa dziennie może chronić przed osteoporozą. Badania pokazują, że zawarty w piwie alkohol przyczynia się do hamowania aktywności hormonów, które sprzyjają osłabianiu kości. Naukowcy twierdzą, że piwo daje w tej kwestii lepsze efekty nawet niż wapno.

Zwalczanie osteoporozy
Ponad 19 milionów Europejczyków cierpi na osteoporozę, czyli schorzenie, które powoduje zanik kości i ich wysoką łamliwość. Dotyczy to całego szkieletu, ale w większości przypadków jej skutkiem są złamania w nadgarstkach oraz w obrębie kręgosłupa i bioder.Wcześniej prowadzone badania wykazały, że zawarty w piwie krzem może być pomocny we wzmacnianiu kości, ale obecnie coraz prawdopodobniejsze wydaje się, że piwo chroni także przed zanikiem kości. Prowadzący badania testowali w dwóch londyńskich szpitalach grupy zdrowych wolontariuszy w wieku od 18 do 50 lat. Uczestnicy próbowali piw o różnej zawartości alkoholu. Wyniki pokazały, że aż do 6 godzin po spożyciu piwa zawarty w nim etanol blokuje działanie hormonów osłabiającyh kości. Profesor Jonathan Powell, który przewodził badaniom komentuje je tak: "To bardzo intersujące odkrycie. Wszyscy wiedzą, że wapno zatrzymuje zanik kości, a my odkryliśmy, że alkohol zawarty w piwie działa identycznie, albo nawet bardziej skutecznie".

Piwo czy wapno
Powszechnie uważa się, że zdrowiu naszych kości sprzyja nie piwo, a mleko i inne produkty spożywcze zawierające wapno. Zdrowe kości potrzebują 800 do 1000 miligramów wapna dziennie oraz adekwatną do tej ilości porcję witaminy D. Tymczasem piwo zawiera niewielkie ilości wapna i pozbawione jest witaminy D. Na dodatek powszechnie wiadomo, że intensywne spożycie alkoholu wręcz sprzyja osteoporozie. Dlaczego wiec piwo i zdrowie kości nie wykluczają się, choć wszystko wskazuje na to, że powinny? Otóż okazuje się, że choć piwo nie zawiera skłądników budujących kość, to jego działanie sprzyja utrzymaniu właściwych proporcji między nimi. Badania prowadzone w Szwecji dowodzą, że osoby rozsądnie korzystające z alkoholu mają zdrowsze kości niż totalni abstynenci. Dodatkowo w trakcie tych badań wykazano, że ryzyko wystąpienia pęknieć kości biodrowych u kobiet pijących piwo w umiarkowanych ilościach jest o 20% mniejsze, niż u pań nie pijących piwa w ogóle.

Kość to żywa tkanka
Żeby lepiej zrozumieć korzyści płynące z umiarkowanego spożycia alkoholu musimy uświadomić sobie, że kość to nie martwy obiekt, a złożona żywa tkanka. Nasze kości stale utrzymują delikatną równowagę pomiędzy budową tkanek, a resorpcją składników mineralnych tworzących tkanki kości z powrotem do organizmu. U osób chorych na osteoporozę proces resorpcji dominuje nad budową tkanki kostnej, co skutkuje osłabieniem kości. Równawagę tą zakłoca także szereg czynników takich jak nieodpowiednia dieta, wyczynowe uprawianie sportu, używanie estrogenu i sterydów, palenie i inne.

Wyważona konsumpcja piwa na wiele sposobów wpływa na równowagę składu kości: Piwo to bogate źródło rozpuszczalnego i łatwo przyswajalnego krzemu, który wspomaga wydzielanie kolagenu i formowanie się kości. Zawarty w piwie etanol przyczynia się do blokowania aktywności hormonów osłabiających kości. U kobiet kościec słabnie szczególnie po menopauzie, kiedy jajniki przestają produkowac estrogen, czyli hormon, który wspomaga budowanie kości. Wyważone picie piwa sprawia, że poziom estrogenu utrzymuje się na poziomie takim jak u kobiet w średnim wieku.

Podsumowując: zawarty w piwie krzem współpracujący w naszym organizmie z estrogenem wspomaga budowanie się kości, a wyważony poziom spożycia piwa pozwala utrzymać rownowagę między resorpcją, a budowaniem się kośćca. Końcowy rezultat to silniejsze kości i mniejsze ryzyko osteoporozy.

OSTEOPOROZA
Jest to uogólnione lub miejscowe zaburzenie struktury kostnej - zmniejszenie wapna w kości oraz spadek liczby beleczek kostnych.
Układ kostny tworzy się w dzieciństwie i młodości, zaś w drugiej połowie zycia następuje rozpad.
Do 70-tego roku zycia niemal kazdy człowiek traci 1/3 masy kostnej. Osteoporoza w
niejednakowym stopniu rozwija się u jednych w wieku ok. 40 lat, natomiast u innych po 70-tce.
Jedni odczuwają bóle z powodu zmian kostnych, natomiast inni nie odczuwają zadnych
dolegliwości. Czas, przebieg i objawy osteoporozy zalezą od roznych czynników:
wpływ genetyczny, błędy w odzywianiu, kontuzje, osteoporoza starcza lub
poprzekwitaniowa, osteoporoza po stosowaniu kortykosterydĂłw, reumatoidalne zapalenie
stawów, inne zapalne stany stawów, wrodzona łamliwość kości, nadczynność tarczycy.
Ogólnie ujmując, zanik masy kostnej rozpoczyna się po zakończeniu dojrzewania. Proces
przebiega jednak wolno.
Resorpcja, tzn. zanik tkanki kostnej przewaza nad tworzeniem kości, w efekcie czego
następuje deficyt bilansu przebudowy kości.
Zaburzenia przebudowy kości stają się obecnie problemem, który stale się zwiększa.
Osteoporoza trzykrotnie częściej występuje u kobiet anizeli u męzczyzn i atakuje trzony
kręgów w odcinku piersiowym (zniekształcenia, zwane rybimi kręgami).
Przyczyną jest tez długotrwały niedobór soli wapniowych, zaburzenia stęzenia elektrolitów we krwi, zaburzenia hormonalne, leczenie hormonami o działaniu przeciwzapalnym, przeciwalergicznym i przeciwreumatycznym.
Wpływ ma takze naduzywanie środków przeczyszczającyh, niekontrolowane kuracje
odchudzające oraz brak składników mineralnych.
Układ kostny nie znosi bezruchu i diety jednorodnej.
Objawy
Przemęczenie, dolegliwości kobiece, mięśniobóle, bóle nóg, pleców, kolan, uczucie cięzaru w klatce piersiowej, bóle stawu łokciowego, powracające bóle kręgosłupa (lumbago, rwa kulszowa), zmiany zwyrodnieniowe stawów kręgosłupa.
Fakt, ze kobiety częściej chorują na osteoporozę wiąze się z menopauzą (niski poziom
hormonów płciowych lub ich zanik).
Hormony regulują gospodarkę mineralna organizmu, w przemianie białek, cukrów,
tłuszczów. Kobiety w czasie ciązy i przy karmieniu piersią tracą duzo wapna. W tym okresie zwiększa się zapotrzebowanie na wapno, fosfor i witaminę D.
U kobiet w czasie miesiączki występują duze wahania poziomu wapna.
U męczyzn natomiast wytwarzanie testosteronu zmniejsza się stopniowo ale nie ustaje
całkowicie.
Kości
Stanowią ok. 20% masy ciała człowieka. Zadaniem ich jest tworzenie rusztowania, na którym opierają się narządy, umozliwiając ruch wraz z mięśniami oraz wytwarzanie komórek krwi.
Magazynują wapń, zawierając ok. 1,5 kg tego składnika. Niedobór wapnia organizm
uzupełnia zabierając go z kości.
Kość składa się z 1/3 substancji organicznej i 2/3 substancji nieorganicznej.
W okresie formowania kości, jest to elastyczna masa ale z czasem stopniowo twardnieje, w miarę odkładania się w niej fosforanu wapniowego.
Kości maja elastyczność, odporność na ściskanie, zginanie, uderzanie. Przy osteoporozie
kości tracą te cechy (odwapnienie).
Kość pokryta jest warstwą tkanki łącznej, unerwionej, unaczynionej, zwaną okostną.
Naczynia krwionośne przechodzą kanałami do wnętrza kości i zasilają w składniki odzywcze.
W okostnej są komórki - osteoblasty, których zadaniem jest budowa kości. Osteoklasty
natomiast odpowiadają za rozkład komórek kości.
Do tworzenia kości potrzebne są minerały: wapno, fosfor, witaminy, białko.
Witamina D ma duze znaczenie dla tkanki kostnej. Zwiększa przyswajanie wapnia,
odpowiada za jego wchłanianie w jelicie cienkim, zapewnia dostateczny poziom fosforu we krwi.
Witamina B6 zapobiega zanikowi kości i razem z kwasem foliowym i witaminą B12 chroni kości.
Witamina C odgrywa wazną rolę w przyswajaniu wapnia.
Pierwiastki: fluor, mangan, molibden, cynk, krzem pełnią rolę przy katalizowaniu tkanki
kostnej w pewnych fazach metabolizmu.
Molibden - katalizuje przemiany oraz niezbędny jest do funkcjonowania gospodarki
mineralnej organizmu. Bez molibdenu wapń nie zostałby wbudowany w kości.
Krzem - zapewnia sile i elastyczność kościom w tkance łącznej.
Mangan - odgrywa znaczącą rolę w wielu reakcjach enzymatycznych i wykorzystaniu przez organizm witamin. Wpływa na procesy kościotwórcze. Niedobór manganu prowadzi do zmian w kośćcu.
Fluor - sól mineralna, utwardza zęby i kości. Niedobór fluoru powoduje próchnicę zębów I uszkodzenie kości.
Zelazo, miedź - równie odgrywają rolą w kościach.
Do budowy kośćcu, organizm potrzebuje oprócz wapnia takze fosfor. Oba pierwiastki łącza się ze sobą, tworząc fosforan wapnia i utrzymują wytrzymałość kości.
Jezeli w pozywieniu jest dawka dzienna 800-1000mg to występuje równowaga. Nadmierne,zbędne ilości fosforanów w pozywieniu wiązą się z wapniem i tworzą trudno rozpuszczalne sole, które są wydalane zanim wapń zdązy się wchłonąć z jelita.
Fosfor
Jest niezbędny do tworzenia kości ale gdy występuje w nadmiarze, utrudnia odkładanie się wapnia.
Duze ilości fosforu są zawarte w środkach konserwujących i napojach (Cola).
Kawa pita w duzych ilościach pobudza wydzielanie parathormonu, co zwiększa aktywność komórek kościogubnych.
U namiętnych palaczy papierosów występuje niedobór witaminy C, B. Odgrywają one wazną rolę wiąząc się w organizmie z wolnymi rodnikami tlenowymi.
Niektóre substancje z dymu tytoniowego wiązą wapń.
Szpinak, rabarbar, kakao zawierają kwas szczawiowy, który jest złodziejem wapna.
Ruch - ćwiczenia
Bezruch powoduje ubytek masy mięśniowej i kostnej.
Gdy mięśnie pracują, działają bezpośrednio, mechanicznie na kości. Ten bodziec wywołuje w okostnej reakcje biochemiczne, pobudzając do zwiększenia aktywności komórki kościotwórcze.
Procesy kościotwórcze przewazają nad procesami rozpadu komórek kości. Poprzez
odpowiednie ćwiczenia i ruch mięśni, kości stają się bardziej wytrzymałe, lepiej odzywione,co zapobiega osteoporozie.

Nie wiem ile jest prawdy w tych 3 artykulach, ktore wkleilem z mysla o tym aby ratowac zdrowie naszego Jurka ale jesli jest jakis klam to nasz autorytet naukowy-Toan moze sprostowac.
Pozdrawiam i dobranoc

Kiedyś Morgano sie napracował warto przeczytać

http://forum.dr-kwasniewski.pl/index.php?topic=763.0



Wieczorem znajdę może artykuł o POCHP jesli Morgano zamieścił coś o tej chorobie bo nie wiem. Pozdrowienia Sylwia.

fajnie kangur, dobrze wiedziec  :D

Trzymaj sie Jerzy i pisz tutaj czesto, osobiscie bardzo lubie czytac Twoje posty, sa oaza normalnosci i zdrowego poczucia humoru, xx

No tak to wkeljam co było w linku bo Ty Jurku jesteś w szpitalu a z komórki wchodzić w linki to chyba bez sensu

WAPŃ.
Spośród wszystkich składników mineralnych ma największy udział w budowie organizmu. Wapń i fosfor, pozostając ze sobą we wzajemnym stosunku dwa do jednego, zapewniają prawidłowy stan kości i zębów. Rola tego pierwiastka jest, więc bardzo istotna szczególnie w procesie kształtowania się tkanki kostnej u dzieci i młodzieży, gdy kości rosną i stają się twardsze. Wapń w organizmie niemal w całości odkładany jest w kościach i zębach. Warunkiem prawidłowego wchłaniania wapnia jest dostateczna ilość witaminy D w organizmie. Wapń i magnez natomiast utrzymują prawidłową czynność układu sercowo-naczyniowego. Wapń bierze udział w procesach krzepnięcia krwi oraz prawidłowym działaniu układu nerwowego i mięśniowego.

NiedobĂłr
Przy deficycie wapnia mogą wystąpić oznaki jak skurcze mięśni, uczucie mrowienia i drętwienia w rękach i nogach, ból w stawach, zwolnienie tętna Następnymi objawami są bicie serca, krwotoki, zaburzenia snu, stany lękowe, zaburzenia chodu, złamania kości, zaburzenia wzrostu u dzieci Ponieważ prawie 99% wapnia znajduje się w zębach i kościach, dlatego jego niedobór prowadzi do osteomalacji (rozmiękanie kości), osteoporozy, próchnicy zębów i krzywicy.

Nadmiar
Nadmiar wapnia w pożywieniu, zwykle powyżej 2000 mg może powodować zaparcia i zwiększa ryzyko infekcji dróg moczowych.

Źródła
Znaczne ilości wapnia zawiera m. in. mleko i produkty mleczne, sery, soja, sardynki, łosoś, orzeszki ziemne, orzechy włoskie, nasiona słonecznika, jarmuż, fasola, brokuły jaja, szpinak, buraki i rabarbar.
Należy pamiętać, ze kwas szczawiowy zawarty w szczawiu, szpinaku i rabarbarze oraz kwas fitynowy zawarty w produktach zbożowych i strączkowych utrudnia wchłanianie wapnia z przewodu pokarmowego.
/ z mojego archiwum Morgano/

Jak wyjdziesz ze szpitala podejrzyj sobie całą księgę, którą on stworzył o wszystkich witaminach na forum.

Dawniej ĹşrĂłdłem wapnia były ściany  8) Ale teraz takich ścian nie uświadczysz-wszystko szkodliwa chemia.Farby akrylowe,efektowne,z jakimiś drobinkami badziewii,zmywalne,odporne na zarysowania i takie tam inne "wynalaski"  :)

Jestem juz po rozmowie rodziny z Lekarzem prowadzącym.Decyzje podjelismy wspólnie.Jutro Ortopeda wypowie się czy jest taka mozliwośc.A by mój stan Płuc pozwolił na jakikolwiek
skrępowanie.Zdałem sobie sprawę ze walka jeszcze sie nie zakończyła Ale dzięki temu wiem juz ze wydolność się poprawia,Oddycham lżej woda ubywa ,cały czas otrzymuje leki
na zespojenie kości ,jutro może włączą nowy dodatkowy lek.Zaufanie do tego co ja Robię juz tyle czasu,wyraził lekarz ,określił ze kierunek jest dobry,i On sie nie będzie mieszkał do
układania mi menu.Mleko jest jednak dla niego w tym lekarstwem ale nie oponuje abym musiał go pic.DOSTAJE WSZYSTKIE Informacje ZMIANACH LEKÓW,I JAKIE SĄ WYNIKI NA bieżąco
Syriusz dzięki za dokładne opisy Odnośnie kosci.Właśnie ze względu na to że wszyscy pobierający leki sterydowe ,przez dłuższy okres sa na Osteoporozę zawsze narażeni więcej ,niz zdrowi
Oni dlatego nie robili wogóle dodatkowego badania ,ale kiedyś mówili ze tak moze sie stac,ale i zę z tym idzie Malczyc.a DOBRA WSPÓŁPRACA PACJĘT -LEKARZ to zadowolenie jednej i drugiej strony.Niestety zaznaczono że ja dobrze wiem ze jest to Ciężka i jak dotychczas nieuleczalna choroba,z która walka sie jeszcze nie zakończyła i to jest właśnie najważniejsze ,aby sie nie poddawać,bo gdzieś są tez ludzie ,jeszcze bardziej chorzy, i jakoś żyję,ja jednak wybieram
Tak jak dotychczas Dobrze i zdrowo z DO.

1.Wow, a ja myślalam, ze BTW  w zakresie potraw jadalnych leczy wszystko :D.
2. Wow, czyżby psychika (zainteresowanie bliskich) miała wpływ na ciało :D.

Niestety trzeba rotować ,skakać po węglowodanach,nie zapominać posiłkĂłw bogatotłuszczowych,stosować wabiki z soi ,a na koniec popić oliwy z oliwek i sie zesrać  :D

Jesteś śmieszna -sama działasz na siebie destrukcyjnie  :(

Jerzy, :) i wybieraj i jak najwiecej pozytywnych mysli.Akceptowanie samego  siebie jak rowniez i inych pozwoli na szybszy powrot do  zdrowia. :P 

Edytko czy Ty w ten sposób nie szukasz sposobu by sie dowartosciowac.Przeciez nigdzie nie zauwazyłem,aby Ewa dawała dla Ciebie ,jakies zalecenia ,Powiedz co komu do domu jak chałupa nie jego.Czy nie było by lepiej,aby To Ciebie chwalono,za heroizm w celnych odpowiedzi,które komuś moga uchylic "Kawałek Nieba"

Jurek .Ty sie zajmij sobą ,a nie mną -tak będzie dla Ciebie najlepiej !  8)

Wiedziałem ze bedzie taka dpowiedż.
Ale myslę ze ja zawsze to robię zajmuję sie sobą.

No chyba nie spodziewałes sie ,że napiszę;"Jurku skup sie na mnie i martw sie czy ja mam posprzatane w domu,czy nie,czy mam nianie dla dzieci ,czy nie,czy mam męża ,czy nie,czy mnie kocha,czy nie,co robimy i w jaki sposób to robimy i takie tam....

Edyta przeciez ja po to z Toba pisałem aby Ciebie lepiej poznac,i ja juz wiem ze masz dzieci męża jesteś wspaniała matka która za dzieci poszla by nawet w Las,kłucic sie o nie z kazdym.
Mąz Twój musi miec wielka Cierpliwisc skoro Tyle czasu to znosi,Ale skoro w Tobie jest tyle energii to ja wcale nie przeszkadzam,aby Tobie ją zabrac.Ja już Tobie mówiłem,ze mam juz swoje lata i lubię nie tylko pisac ,ale i zrozumiec co kogo boli.J

A teraz zamiast sie skupić na sobie i na swoich brokułach,to zastanawiasz sie co mĂłj mąż musi mieć.Wiedz,Ĺźe gdyby nie taki Mąż jakiego mam,to bym zgorzkniała z nudĂłw!  :D
I co niby ma znosić mój Mąż? Cośty sie przyczepił teraz do mojego Męża i tego co On ma znosić?
Wesno sie zajmij sobą ,a nie moją rodziną !  8)

Ja mam czas zaczekam na Twój lepszy nastrój.Tracisz grunt pod nogami ,zaczynasz szukac wroga a ja z zasady nikomu nie przeszkadzam,do usłyszenia w bardziej spokojnej atmosferze.

Tak sobie to tłumacz.Zastanawiaj sie jeszcze ,co będę robiła jutro i pojutrze.MoĹźe coś ciekawego wymyślisz dla "zabicia" czasu  8)
Jakby co to napisz  8)

Uraz którego doznałem jest urazem czesto spotykanym,jednakze na jego rokowanie ma uplyw czasu.

Urazy, które predysponują do uszkodzeń kręgosłupa są następujące:
Urazy kręgosłupa mogą powodować złamania kręgów, przemieszczenie krążków międzykręgowych itp. i doprowadzić do ucisku rdzenia kręgowego (np. przez odłam kostny).
Urazy rdzenia kręgowego mogą prowadzić do wstrząśnienia i stłuczenia rdzenia, przerwania jego ciągłości oraz uszkodzenia nerwów rdzeniowych. W zależności od wysokości, na której został uszkodzony rdzeń kręgowy, mogą mieć miejsce zaburzenia oddychania poszkodowanego:

przy uszkodzeniu powyżej czwartego kręgu szyjnego nie ma przekazywania pobudzeń drogą nerwu przeponowego do przepony
przy uszkodzeniu poniżej ma miejsce tylko częściowe porażenie przepony.
Zdarza się, że uraz rdzenia kręgowego ma podłoże jatrogenne, tzn. został spowodowany wskutek nieumiejętnie udzielonej pomocy.
Najkrótsza diagnoza od ortopedy,jaka dzisiaj usłyszałem

Objawy:
Uszkodzenia kręgosłupa:
bĂłl – w przypadku złamania kręgĂłw
stwierdzana przy badaniu poszkodowanego bolesność wyrostków kościstych
zniekształcenie kręgosłupa (nienaturalne wybrzuszenie), zniekształcenie krzywizn kręgosłupa: garb, uskok
ograniczenie ruchomości kręgosłupa, np. przymusowe ustawienie głowy.
Uszkodzenia rdzenia kręgowego:

możliwość wystąpienia zaburzeń oddychania w zależności od wysokości uszkodzenia rdzenia
wystąpienie tzw. wstrząsu rdzeniowego – na skutek uszkodzenia ośrodkĂłw współczulnych nagle dochodzi do rozszerzenia naczyń, w ktĂłrych zalega krew (jest to sytuacja analogiczna do omdlenia)
porażenie kończyn i tułowia
porażenie pęcherza moczowego (tzw. pęcherz neurogenny) i zwieracza odbytu.

A teraz rokowania nikt nie jest w stanie po tych 10 dniach dac opowiedz ,zalecają jednak spokój .I pozostać na tym etapie jak dotychczas,tzn.
Nie potrafię ustac na nogach a to jest w/g Ortopedy przyczyną jest wzdłużne zmiażdżenie kręgu ,brak stabilności.
Mam byc spokojny tak jak robilem to dotychczas,bez strachu i emocji za tydzień powinno sie poprawic bo goi sie doskonale,Dostaje leki pije wode Zuber WAPNIOWO-MAGNEZOWA I staram się zjadac to co jest najlepsze.

A co jest najlepsze?  :shock:

Czy to ten sam "pakiet pomyslow stosowanych" :shock:,
ktory uczestniczyl w odmie i zlamaniu kregoslupa !? :shock:
oraz innych "patologii", ktorych co prawda "dzisiaj" jeszcze nie widac
ale "jutro" wyleza na swiatlo dzienne?  :shock:

Nawet byś sie nie wygĂłpiał zadajonc takie pytania.  :P
To Ty nie wiesz co jest najlepsze?
Najlepsze som porady za DARMO!!! My sobie nawet nie wyobrazamy ile w ten sposob moĹźna zaoszczendzic pieniendzy!!!  :P

Jutro to jeszcze nie ale wszystko jest możliwe,że za dwa tygodnie, jeszcze będziesz musiał mnie trochę ścierpieć przez jakiś czas.
Ale zapewniam Ciebie ze ja pomimo wszystko wcale nie mam zamiaru schodzić Tobie z drogi,chociaż cały czas mi to radzą.Wprowadził swój organizm
w taki tryb w którym ,stałem sie silniejszy,Uważaj bo możesz sie potknac Tak jak zrobiłem to ja a WTEDY MOZESZ POTRZEBOWAC DOŚWIADCZENIA
którego będę mógł Tobie udzielić Ale niestety nie za darmo.

Jurek czy Ty aby blednie nie oceniasz moich intencji i mozliwosci?  8)

Napisze zupelnie szczeze, ze swoja historia "uporu i ignorancji chorobowej" :shock:
zbudowales ostra i czytelna "platforme-bledow i wypaczen", :cry:

Dla innych ludzi jest to niezwykle czytelne, bowiem "w swietle jupiterow"
pozwalasz "zus-owi" na "obrabowanie siebie" z naleznej Tobie "renty-emerytury",
ktora moglbys pobierac jeszcze przez wiele lat,
zamiast tego, czeka Ciebie tylko"resztkowka"+++  :shock: :cry: :cry:

Grizli od-powiem Tobie  w podobny sposĂłb,ja swoją emeryturę Zusowska wypracowałem nie po to aby dzisiaj oddawać ja kaĹźdemu byle jakiemu łachowi.
A jeżeli jeszcze jakis kryzys większy będzie,to zapewniam Ciebie że mam coś na drugim filarze,moze sie obronie ale Może powiedz ,jak Ty sobie poradzisz.
Bo sie martwie ze ze zgryzoty moze i tobie sie przytrafić ,cos co chciałby niknąc każdy Rencista.

Jurku  no co tam u ciebie? 
Zamilkłeś-  brakuje nam ciebie. Nie przejmuj się , rĂłb swoje  i nas nie opuszczaj .
No jak tam zapakowali cię w jakieś usztywnienie.

Adam nie będę ani usztywniany ani gipsowany .Bo mój Pulmonolog odmówił tego tłumaczyć ze jeżeli mnie skrepują to moje wyniki Pochop natychmiast się pogarsza.
DLATEGO Ustalono ze będę goił Zalmanie przy dużym współudziale DO żywieniem ma zapewnić najlepszy dowóz Wapnia i magnezu oraz NAJLEPSZYCH POKARMÓW ze zbilansowanym BTW.Uznano w końcu że ma to sens .Na takie słowa ze strony lekarza ordynatora czekałem juz od kilku lat.Obserwują wyniki
WIEM ZE BĘDĄ TO ROBIC SKRUPULATNIE CHOCIARZ zapewne nie będą bardziej wylewni .Ale przecież mi właśnie o to chodzi aby byc zdrowym i niz Pozatem.

Dzisiaj mija siedemnasty dzień mojego pobytu w szpitalu .
ŚRODKI PRZECIWBÓLOWE jeszcze w utyciu ale dostaje je jeszcze sporadycznie,kiedy boli.
Leki zmniejszono do minimum potrzeb.Sterydy takĹźe,pozostaje teraz ,potrzeba idealnego Ĺźywienia.
Nie wiem jak będzie ,kręgosłup aby się rosnąć potrzebuje na pewno więcej czasu.
Ale na-pewno czeka mnie.Bardziej intensywna rehabilitacja jak ruszanie palcem w bucie.Dlatego czekam
Co powiedzą dzisiaj na wizycie.Napiszę o tym.

Trzymaj się Jurek, Twój organizm jest mocny, walczy z chorobami. Przy pomocy lekarki i DO wyjdziesz z tego. Oszczędzaj nerwy. Potrzebny Ci spokój.
Przeczytałam kiedyś w med. chińskiej, że "Emocje /zdenerwowanie/ powodują napięcie mięśni i bóle kręgosłupa, a przy Twoim stanie - to nie jest wskazane.
Pozdrawiam.

Dziękuję Ale myślę że Lekarka sie nie obrazi jak ja zmienię kolejnośc na DO I lekarka
Należy oddac to co stworzył Dr. a my sie z tym zgadzamy dlatego jesteśmy tu na forum .Tylko głupiec mógłby pomyslec ze może byc inaczej.Każdemu po trochę w/g jego zasług
a ja nigdy nie kfestionowałem Wiedzy dr.Kwaśniewskiego.

Przenosze moja relacje z wczorajszego dnia w miejsce w ktĂłre powinna pozostac,bo tu jest miejsce na opisy moje z
Pobytu w szpitalu.Pomimo ze ja jestem w szpitalu to zawsze pozostaje ,albo chociaĹź prĂłbuje byc optymalny co w mniejszym czy w wiekszym stopniu mi sie udaje
bardzo często korzystam z waszych rad.Dlatego piszcie ja to wszystko napewno czytam.

Adam 319 i Adampio Juz WAS PRZEPROSIŁEM RZECZYWISCIE DZISIAJ MIAŁEM MAŁY KRYZYS .ja JEDNAK MAM UTRUDNIONE WARUNKI PISZĘ NA LAPTOPIE ALE ŁĄCZNOŚC MAM Z KOMÓRKI JEST TROCHE NIEWYGÓD OD[POWIEDZ POTRAFI uciekać z byle powodu ,dam SOBIE DZISIAJ SPOKUJ A JUTRO Z NOWYMI SILAMI JAK NA MÓJ STAN NAPISZE, WIECEJ
nawet NIE WIDZIAŁEM ZE MAM WCISNIETY CAPSPLAST.


Jurku. Nie zrozumiales co pisal Adam.
Zanim wyszlesz odpowiedz, wcisnij przycisk "podglad". Ukaze ci sie dodatkowe pole z tym co napisales. W tym polu nie mozesz dokonac zadnych zmian. Tak bedzie wygladal twoj post u odbiorcy. Zmiany mozesz dokonywac tylko w polu gdzie poprzednio pisales. Ten przycisk mozesz uzywac tyle razy ile potrzebujesz. Na tym podgladzie sprawdz bledy i sprawdz, czy jest poprawne cytowanie. Jak wszysto bedzie OK, to dopiero wcisnij przycisk "wyslij wiadomosc".
Pocwicz troche z przyciskiem "podglad" zanim wciszniesz przycisk "wyslij odpowiedz". Podgladu nie uzyskasz, jak dwie osoby odpowiadaja na ten sam post rownoczesnie


Dziękuję Kangur już to zrobiłem poćwiczyłem,a najwazniejsze.
Uspokojono mnie ja nawet nie wiedziałem że ze mną się coś dzieje.byłem pewien że wszystko jest ok.
Przechodził ordynator a ze ja dla nich jestem takim oczkiem w głowie wszedł na salę nie spodziewanie
i widząc ze ja siedzę przy laptopie ,przerwał mi pisanie i obsłuchał słuchawkami.Nagle wstał i wybiegł do pielegniarek
do mnie powiedział abym sie natychmiast położył.Zrobiono mi EKG. I POBRANO KREW za chwile dostałem Potężną bo litrową butle wlewu
był to potas.Kazał leżeć i podano mi od razu druga kroplówkę ,coś na uspokojenie serca.Przedłużyło to pobyt ordynatora  o całe dwie godziny.
Dopiero odchodząc po odsłuchu powiedział ze jest dobrze ale radzi napic sie sporo mojego soku z pomidorów i o dziwo ,mogę go nawet posolić.
I na dzisiaj dac sobie spokój z komputerem .Przypomniał czyżbym zapomniał że jest ciężko chory.
Jeszcze raz ja Was przepraszam Ale pisze jak widzisz mało składnie tak jak leci ,zawsze mi mówiono że mi to wybaczają był taki okres ze pisałem moje
przygody dnia powszedniego prosto ze szpitala nawet z komórki.Ja wiem że wygląda to trochę śmiesznie siedzi stary dziad przy kompie i się męczy ,a ja po prostu mam przez to
wolności i widzę cały świat a nie tylko cztery ściany.Narzazie  potem napiszę więcej bo juz mnie boli. a teraz najważniejsze "Podgląd"
A teraz wyślij

Dzisiaj jest 18 dzień mojego pobytu w szpitalu .złamany jest siódmy krąg kręgosłupa.Ale jak wiadomo P.O.CH.P jest główna moja chorobą i dlatego lezę na pulmonologii.Tak zadecydowano i ja chyba na to nie mogłem miec zadnego wpływu a nawet byłem i jestem zadowolony,bo Oni mnie juz przez siedem lat wspomagają jak mam reemisje .

Powracając do dnia wczorajszego przegapiono zrobienie wyników na elektrolity .A to co stało sie w nocy miało Durze znaczenie wypłukany miałem potas
Po jego uzupełnieniu nawet nie musiałem brac leki rozszerzające bo powrócił miarowy oddech,i tak jakbym w przeciągu tych dwóch godzin na nowo rozkwitł.
W trakcie tego musiał wykonywać jakieś czynności ja nie wiedziałem nawet ze pisze i odpowiadam  na forum a to co powypisywałem jest tego przykładem
Wszystkie posty nie adresowane do mnie ŁAPAŁEM JAKO KRYTYCZNIE NASTAWIONE DO MNIE.
.Dlatego wszystkich Jeszcze raz przepraszam a w szczególnosci Admina On zawsze starał sie mną nakierowywac na dobre tematy do przeanalizowania które bardzo pomogły mi zrozumieć istotę mojej choroby i mozliwośc wspierania i leczenia Dieta Optymalna co będę dalej czyni ł zresztą nikt mnie od niej odżuci.Bo to jest to
czego szukałem i przez siedem lat stosuję .Edyta ,grizli was tez przepraszam jak chcecie to piszcie jak nie to trolluje ja to wszystko tez czytam bo nieraz humoru to i dla mnie nie brakuje .Będę pisał i wklejał w tym temacie mój pobyt w szpitalu az do dnia wyjścia zapewne komus sie to tez moze przydać.

Oj.Jurek.Nie przepraszaj mnie,bo nie ma o co  8) 
Pisz.Nikt Tobie nie zabrania pisać tutaj  z tego co widze 8)

Jurek, mnie rowniez nie powinienes przepraszac!!!  :shock:

Moje pisanie, ktore moze byc odczytywane jako "dokuczanie"
ma na celu jedynie "uratowanie Twojego zycia".  8)

Jestes bardzo "uparty" i "przekorny",  zupelnie bez powodu
pozbawiasz sie szansy na "znaczna poprawe" swojego stanu zdrowia!!!  :cry:
Wspiera Ciebie w tym akcie "samozaglady" Kangur i tzw. "milczaca wiekszosc"  :cry: :cry: :cry:

Jednak, bez wzgledu na to, czy Ty bedziesz nadal "kasac pomocna dlon"
czy zdecydujesz "ratowac swoje zycie",  inni czytajac Twoje i moje posty,
beda mogli zrewidowac swoje dotychczasowe "konformistyczne zachowanie"
i uratowac "lata swojego zycia" nawet wtedy, gdy Ty, pisac juz nie bedziesz mogl.+++  8)

Generalnie ja właśnie znalazłem swój styl ratowania swojego zdrowia robię to juz siedem lat jak zauważasz ,żyje stosuje doskonałe menu Z UKŁADANKA BTW.
która pozwala sie naginac do takiej sytuacji jak jest teraz.Pierwsze dwa dni praktycznie wciskano mi dwa zóltka takie miękkie ,i tylko pic mi sie chciało
juz dzisiaj po wczorajszych przygodach wrócił mi apetyt mógłbym zjeść wszystko ale w bardzo małych ilościach.Niewiarygodne ale mi to wystarcza i na pewno jest to spowodowane że ja leżę i nie mam sil sie poruszać,podaje mi wszystkie media z kaczkami włącznie.A co do Twoich ostatnich słów odpowiem " NIE WIADOMO CO KOMU PISANE" Byc moze ze ty pierwszy staniesz u bram raju i tam będziesz jeszcze czekał na mnie,wszystko jest również w rekach Boga.

Jurek i tylko tyle masz do napisania? :shock:

Ja rozumiem, ze jestes "wielkim materialista"
bowiem starasz sie "oszczedzac pieniadze" zamiast ratowac zycie.  :shock:

Czy Ty naprawde nie chcesz jeszcze "znaczaco podreperowac zdrowia"? :shock:

Jesli jestes "taki pazerny" na "kase", ze szkoda Tobie wydac pieniadze
na lekarza, ktory bedzie w stanie wyprowadzic twoje zdrowie na prosta,
pilnujac codziennie Twoich poczynan, to pomysl choc raz o emeryturze,
czy nie szkoda tobie zostawic ZUS-owi tych pieniadze. :shock: 8)

Moim zdaniem lepiej zainwestowac w lekarza, co prawda wiekszosc emerytury trafi
do kieszeni twojego wybawcy i na cele charytatywne,
ale bedziesz mial satysfakcje: z zycia i dobrego samopoczucia. 8)

Czy naprawde tak lubisz "hihoczace pielegniarki" i 3 tygodniowe zmagania rozpoznawczo-zapoznawcze
uskuteczniane przez produkt "selekcji negatywnej"?  :shock: 8)

 

Co do hihoczoncych pielegniarek,to one naprawde wywieraja ogromne wraznie  na niektorych pacjetach  8)

Grizli prosiłem zostawcie ten temat Ĺźebym mĂłgł pisać moje relacje ze szpitala codzienne,daje Wam przecieĹź upust do wykazania się Waszą inteligencja w innych postach Gdzie sam prĂłbuje wam dorĂłwnać  jako "Troll"
A jeżeli piszesz o specjaliście na którego ja załuje niby kasy to mogę Ciebie zapewnic że wybrałem najlepszego do leczenia moich przypadłości.Bo nie mogłem sie od Ciebie doczekać ,adresu Twoich spec lekarzy z pod znaku "g" który wie właśnie jak to zrobić,Ale Ty usilnie czekałeś abym został chyba pacjetem Twojego tatusia ,który skrzywił Tobie Twój, kręgosłup moralny.Jeżeli masz konkretne pytanie do mojego lekarza,prowadzącego zadaj go ,ja mu przekaże a ,o odpowiedzi napiszę .Drugiego mojego lekarz który juz od siedmiu lat jest moim drogowskazem masz na tej stronie i właśnie go cały czas obrażasz ze taka kreatura niszczy wszystko to co niszczy wizerunek ludzi myślących a [potem dopiero Trolujących.

Jurek to może Mnie nie uznasz za trolującą?. Chciałam Ci to kiedyś napisać ale uznałam,że nie dotrze to do Ciebie. Przed chwila przeczytałam post Kangura o Grizlyym. Nie interesuje Mnie ocena Grizlego ale jedno chcę Ci powiedzieć. Grizly nie chce sie ujawnić, jego sprawa, ma do tego prawo. Ale pisząc tak do Ciebie chce Ci coś uswiadomić. Ja zrobię to samo tylko po mojemu. Wczoraj napisałam w końcu co myślę nt człowieka i tego,że wierzę ( w końcu w to uwierzyłam!),że najwazniejsze co człowiek powinien osiągnąć to zdrowie. Nie ważne na jakiej jest diecie jeśli nie choruje W OGÓLE nawet na katar, kichanie czy kaszel to znaczy,że model żywienia jaki wybrał jest IDEALNY! O TO W TYM CHODZI.

A teraz z mojego doświadczenia bo to najlepiej sie czyta. ZAWSZE jak poszukiwałam po zboĹźach(TY uĹźywasz mąki migdałowej kupnej w ktĂłrej jest gluten pszenny) np. amarantus i zjadłam nawet okruszek Ĺşle sie po tym czułam(bół głowy). Obecnie miałam okres po długim prawie nie szkodzeniu sobie ,Ĺźe po wakacjach jadłam ileś dni pod rząd coś z chleba( bułka, ciastko, kawałek chałki-oczywiście nie w takich ilościach jak zwykli zjadacze chleba bo chyba bym umarła, ale zawsze coś było) Efekt jest taki,Ĺźe za długo sobie szkodziłam i obecnie nawet jak zjem kromke boli mnie głowa. A osiągnęłam juĹź taki stan,Ĺźe jak zjadłam taka sama kromkę  raz na długi czas  glowa nie bolała. JURKU JA CIĘ PROSZĘ JEŚLI MOĹťESZ BYĆ NA DIECIE OPTYMALNEJ DLA CHORYCH , NIE DLA ZDROWYCH GDZIE JEST MAKĄ, CUKIER zabronione jako szkodliwe, GDZIE JEDZĄC TE RZECZY ZACZYNA SIĘ POSZUKIWAĆ INNYCH DAŃ ,KTÓRE CHORYM SZKODZĄ - TO BĄDĹš TYLKO NA PRODUKTACH, KTÓRE CI NIE ZASZKODZĄ. UWIERZ MI MOĹťESZ SZYBCIEJ WYZDROWIEĆ.

Grizly to wie dlatego takim DZIWNYM TONEM do Ciebie pisze. Ja wiem,że w to trudno uwierzyć ale mleczne też tak działają jeśli np. zjesz ich za dużo, szkodzą) Dlatego nie tylko ilość jest ważna ale jak sam wiesz i rodzaj co zjesz. A ponieważ Ty WIESZ jak sie wylicza te wszystkie BTW to tylko postaraj się nie jeść tego co zakazane na DO. Bo to powoduje,że jesteś chory i dłużej pozostaniesz ciężko chory.

Ostatnio coś do Mnie dotarło: skoro juĹź uwierzyłam to szkoda Ĺźycia aby to ukrywać w imię ładnego pisania i ukrywania się by nie polemizować. JuĹź się tego nie boję. A czy ty Jurku boisz sie sprĂłbować być tylko na DO? Czy nadal w siebie nie wierzysz? Cały czas Ĺźyczę Ci wiary w siebie i kiedyś poczucia,Ĺźe zrobiłeś  WSZYSTKO CO BYŁO MOĹťLIWE ABY WYZDROWIEĆ.  Pozdrawiam.Sylwia.

 

Sylwia z przerażeniem czytam z kad u ciebie takie stwierdzenia .Gdzie Ty znalazłaś te jadłospisy o których piszesz ja nigdzie nie pisałem że zjadam chleb glutenowy.Jeżeli mam Maakę w domu to jest to mąka z mielonych migdałów robię to samodzielnie ,ale w tej chwili, jeżeli ja stosuję to np. do naleśników z pestek słonecznika,dyni i migdałów wszystko po 100gr i do tego 15 żółtek śmietanką rozcieńczam do odpowiedniej gęstości ,samże z tego naleśniki cieniutkie .Potem przechowuję w lodówce i używam np. jako podkład pod kanapkę masło,plastereczek łososia
,lub inne składniki jakie mam z obiadu .smakuje nawet ze smalcem ze skwareczkami.Nie Biedę pisał więcej o tym co ja jem.Jakas paranoja panuje wśród was przytykając mi co to niby ja źle jadam.Sylwia NA INNYM FORUM ZAPYTAŁEM KIEDYŚ KOGOŚ KTO SIĘ ŻYWI NA surowo czy tez to zaraz zechcesz porównać do tego że ja to jadam.A teraz co do tego ze przekonałeś się do tego co mi życzy Grizli,powiem ponownie jest to zwykły Trok .Najważniejsze przecież to nic nie kosztują wrzuć sobie w GOOGLE nazwę MOJEJ CHOROBY p.o.ch.p  i poczytaj ze jest to choroba na która pracowało sie lata w warunkach szkodliwych,przy współudziale palenia papierosów.Mam trzeci ostatni stopień tej choroby czyli żyję z tlenem za Pan brat do 15 godzin na dobę.JEST TO CHOROBA nieuleczalna w moim przypadku .Byłem również na wizycie u samego dr Kwaśniewskiego 7 lat temu kiedy powiedziano mojej rodzinie ze moje dni sa policzone ważyłem wtedy 125kg przy wzroście 171cm DR.kwasniewski po wysłuchaniu wyraził sie jasno czy ja mam nadzieje ze On mi da nowe płuca,usłyszał odemnie że jestem świadomy swojej choroby i że rozpoczęłem Dietę optymalna dostałem trzy pytania odnośnie pierwszej znajomości D.O ,ODPOWIEDZIAŁEM I DOSTAŁEM BŁOGOSŁAWIEŃSTWO PRZYJECIA TEGO w co uwierzyłem ,każdy ubytek wagi będzie niósł Ciebie do lepszego samopoczuciA A KTO WIE CZY I PO DRODZE NIE SPOTKASZ że i te najdrobniejsze oskrzeliki otworzą sie i pozwolą Tobie dac więcej tchu.Robię to juz 7 lat mam swojego lekarza optymalnego z certyfikatem ,który nigdy nie zakwestionował mojego żywienia.A opisy mojej choroby jakie spotykają mnie przez te 7 lat są po to bo nie ma na to innej alternatywy ja muszę brac  leki rozszerzajace a złe skutki tych leków niwelować idealna DO.jeżeli TO POTRAFISZ ZAAKCEPTOWAC TO MOZESZ TO ZROBIC A JEŻELI JEST TO DLA ciebie NIEWIARYGODNE TO wiedz ze do mnie Pisza chorzy na tą choroba z całej polski i nie tylko.I pytają jak się czuję i ile pozostało mi jeszcze balastu .Ważę dzisiaj po 7 latach z moja chorobą i DO. 82 KG.Wiesz dlaczego mnie o to pytaja bo nie ma nigdzie materiałów że był wypadek maby się ktoś z tej choroby zdołał wyleczyc,Ale Ty możesz wierzyc Grizlemu
bO ON MOZE lepiej pisac Odemnie ale w sprawach mojej diety to moze wiedziec tyle co nic Powiedz dalczego on nikomu jeszcze nie dał rady tylko Głupawe rady pisane na przemian duzymi lub kolorowymi literami medycyna konwencjonalna o takich ludziach,mówi poszkodowany i zły przykład dla otoczenia nie potrafi zyc w zgodzie z ludzmi .I to na tyle Ten wpis tez napewno nie zaginie bedzie też jaśniejszy pogląd dla tych którzy w takie bzdury zaczynaja wierzyc.

Jeśli uĹźywasz  zmielonych migdałów tylko to owszem pomyliłam się. Przepraszam.

Ale w  takim razie odpowiedz mi co robi Twoje stwierdzenie w wątku o Chlebie migdałowym:

cytuję Ciebie:
przyszło mi do głowy aby przy następnym pieczeniu do moich składników dodac
dwie łyżki otrąb żytnich,lub 2 łyżki mąki gryczanej.Moje dzisiejsze chlebki nie nastręczają dla mnie żadnego problemu,nie zabierają czasu więcej jak piszę powyżej.

Lekarka pisała kiedyś,Ĺźe jak ktoś je nawet  łyĹźkę! otrębĂłw ĹťYTNICH to NADAL jest w zboĹźach. No to upiekłeś z otrębami w końcu ten chlebek i jadłeś czy nie?

Jurku, prostymi słowami by nie było nieporozumień. Możesz sobie pozwolić na małą finezję przy sporządzaniu posiłków, ale podstawą zawsze powinny pozostać żółtka i tłusta wieprzowina. Wszystkie inne ciekawostki żywieniowe (powinny stanowić nie więcej niż 20% pożywienia) maja swoje plusy i minusy, a na minusy raczej nie powinieneś sobie pozwalać. Twoje ostatnie kłopoty sercowe to tak na oko wynik za małej ilości energi, białka i składników mineralnych, które wszyscy optymalni znajdują w tłustej wieprzowinie i podrobach wieprzowych.

Szprotki wędzone rozumiem, ale jak są w oleju to ten olej odsącz starannie i go nie jedz.

Potraktuj tego posta przychylnie, ja nie piszę, że jadasz źle, ja daję tylko sugestie, z których coś może sobie wybierzesz ze smakiem i pożytkiem dla zdrowia.
8)

Sylwia czy ja juz Tobie czasami nie odpowiadałem ,napiszę jeszcze raz ja juĹź z tej mojej ,mojej maki migdałowej to nawet robię makaronik do niedzielnego rosołu o zawartości 10 Żółtek.A W KSIĄZCE Kucharskiej DR. Kwaśniewskiego ZNAJDZIESZ WIELE PRZEPISÓW NAWET Z ŁYZKA MAKI  tortowej .ja LUBIĘ SPRÓBOWAC NIEKTÓRYCH GOTOWYCH potraw jak mi jest to w liczeniu potrzebne.A MASZ PIĘKNE STRONY KULINARNE Z POTRAWAMI OPTYMALNYMI,Z WYLICZENIAMI ITP.pisałem z duĹźych liter aby wszyscy to słyszeli co  mi do tego co Tobie Lekarka pisała Ona dla mnie tez znalazła ,jedna rzecz o ktĂłrej pisałem ale co znalazła dla mnie to nie musi wcale byc przydatne Tobie
i na odwrót.Lekarka tez pisała ze moja chorobę może wyleczyć w trzy dni I CO ja mam to traktować jako uznanie dla mnie czy uznanie mnie za głupca.

Nie znam nikogo o wyĹźszych kwalifikacjach niĹź Lekarka by pomĂłc Tobie skutecznie, ale co ja tam wiem. :-)

Z tego co pamiętam to mowa była o wyraĹşnych efektach w ciągu dwĂłch tygodni. A samemu mi szczęka opadła jak zobaczyłem na własne oczy co moĹźe zdziałać odstawienie produktĂłw mlecznych i zboĹźowych w ciągu trzech dni. Ale musi być to przestrzegane co do grama, nie ma mowy o śmietance do kawy, czy pasztecie zawierającym gluten (prawie kaĹźdy). Jak napisałem w „złotej księdze” pewna starsza pani puka z niedowierzaniem w ciśnieniomierz, gdyĹź wskazuje on 115/65 a nie 180/120 przy diecie polskiej czy 140/95 przy Ĺźelaznym ĹťO z codzienną śmietanką do kawy. Oddycha teĹź zupełnie swobodnie, a wcześniej oddech był astmatyczny wymagający przerwy na piszczące sapanie co kilka schodkĂłw. Oczywiście choroba była mniej zaawansowana, lekarz nie zdążył jeszcze sterydĂłw zapisać.

Metoda Lekarki jest więc godna polecenia, wymaga jednak żelaznej (co do grama) dyscypliny by była skuteczna. I z tego jak ja rozumiem rotację, a nie jestem tu najbardziej miarodajny to mowa była o tym by co niedzielę dodać nieco śmietanki do kawy i polać kalafiora roztopionym masełkiem.

Gaszenie pragnienia mlekiem jest nawet sprzeczne z zaleceniami klasycznych lekarzy (mleko to jedzenie, a nie napój), mleko jest także niejadalne na ŻO, w przeciwieństwie do śmietanki, tłustych serów i masła.

Chyba w Twoim przypadku odstawienie produktów mlecznych i zbożowych powinno się odbywać w formie :-) skoszarowanej :-) gdzie dostawałbyś tylko posiłki przygotowane przez fachowca bez dostępu do przypadkowych napojów i jadła zawierającego niewielkie (ale w tym wypadku znaczące) ilości nieporządnych składników.

Proponowałem Ci wielokrotnie Ĺźelazną dietę, żółtka, tłusta wieprzowina, ziemniaki, kalafior, brokuły, koncentrat pomidorowy, Ĺźadnych przypraw, dodatkĂłw – mogłoby się udać. Pamiętaj, Ĺźe w tym wypadku przypadkowa wędlina, czy odrobina śmietanki kompletnie psuje efekt. MoĹźna by się spodziewać tak gwałtownej poprawy, Ĺźe podawane leki powinny być weryfikowane w dół co kilka dni.


Jak zwykle życzę zdrowia,
Adam

PS1 Jak wrócisz do początku tego wątku to zobaczysz, że nie bardzo wierzyłem, że mamy do czynienia ze złamanym żebrem.

PS2 Jak już opuścisz szpital to zapytaj prywatną wiadomością Lekarkę, jak Ona widziałaby wymuszenie u Ciebie prawidłowej diety. Musi być optymalno/bezmleczno/bezzbożowy kucharz pracujący ekskluzywnie dla Ciebie, a to nie takie proste.
8)

Nie gniewaj się, jak Edyta napisałem co myślę. :-)

Adam co wy żeście się na mnie tak uwzięli i na siłę chcecie zdobyć dyplomy lekarzy optymalnych ,a na dodatek leczyć choroby gdzie facet płuc juz nie ma zyje jak cyborg,podłączany do
węży tlenowych.Wiesz ja bardzo dziękuję za troskę jaka mnie oszczegacie przed moją śmiercią ale mi jest potrzebny dobry nastrĂłj aby m nie popadł w brak wiary jaki mi dotychczas towarzyszy.Ja piszę ale to co ja piszę Wy nie słuchacie,Przeciez Adam to co mi napisałeś o zjedzeniu , żółtka ziemniaki brokuł  tłuste mięso.A co ja niby innego robię,właśnie z takich artykułów
układam swoje menu.
Ale wiesz co to znaczy w przypadku mojej choroby szybka wpadka czyli najmniejsze przeziębienie,ląduję w szpitalu z brakiem świadomości bo np. wytrzymałem i nie zrobiłem Gazometrii krwi
na czas a mój dwutlenek węgla i reszta parametrów jest rozchwianych łącznie z cała gospodarka wodno elektrolityczna. I zaczyna sie regulowanie idzie antybiotyk ,zwiększona dawka sterydów
a wy mi piszecie wtedy ze Jurek Pamiętaj o 10 żółtkach codziennie,jak ja w danym dniu nie mam szans na przełkniecie niczego .Musi minąc wtedy parę dni zanim uda mi sie dojść do 30gr białka oczywiscie ze Pamiętam wtedy aby tłuszczu było co najmniej dwa razy tyle a nawet i wtedy więcej.Odnośnie Lekarki przecież Ona juz mi ustaliła rotacje mleczne i ja je stosuje ,ale na boga jak każesz mi to robic jak ja jestem połamańce i jeszcze dzisiaj po 18 dniach na nogach sam nie ustoję dzisiaj mam pierwsze pionowanie.Dzięki za troske .Ale nie mozna nigdy każdej
sytuacji porównywać do tego co komu Lekarka kiedyś przepisała i jak to robiła to chyba ustalała dla kogo to jest wskazane .Ja już wiem np. ze po śmietanie ponosi mi sie puls sprawdziłem, to rotacjami już trzykrotnie ,i to narazie na tyle.A odnośnie rad Edyty to pozwól że ja zachowam swoje zdanie.

Adam nie odpowiedziałem że jak karetka mnie zabrała z domu to zrobiono zdjęcie i spodziewano się ze mam znowu odmę.ale zrobiono natychmiast zdjęcie
i okazało sie ze lekarz na pogotowiu w moim Mieście powiedział ze ja mam złamane żebro.PRZYWIEZIONO MNIE NA pulmunologia TU GDZIE OTRZYMUJE
LECZENIE zawsze jak mam jakieś problemy,i ja wtedy zauważyłem temat w internecie ,złamane żebro,ale ja mam złamany kręgosłup czyli dokładnie siódmy krąg
.Dlatego nie zmieniam tytułu postu ale to już jest moja ostateczna diagnoza i lecza mi ten kręgosłu bez jakichkolwiek ucisków,korytek ,bo by moje płuca nie wytrzymały tego.Ważne że już mniej boli chociaż cały czas dostaje przeciw bólowe w postaci plastrów.Zaczynac się będzie juz rehabilitacja narazie
rozmasowuje mi moje obrzęknięte nogi i nasączone woda jak gabka.A ZE TA WODA  musi byc usunięta i rozprowadzona to tez dostaje te masaĹźe i muszę tą WODĘ POPROSTU WYSIUSIAC.

Jurek,
Jestem z Toba w kazdej sytuacji, nie tylko dlatego , ze  jestes moim ulubionym forumowiczem. Podziwiam Cie za Twoja determinacje, aktywnosc na forum i nie tylko. Ciesze sie , ze wreszcie postawiono wlasciwa diagnoze i rozpoczelo sie odpowiednie leczenie i poczatki rehabilitacji. Masz racje, dobry nastroj i nadzieja to bardzo wazne czynniki w leczeniu , bo wplywaja  fantastycznie  na odzyskiwanie zdrowia. Zycze Ci pogody ducha i szybkich postepow przy wzmacnianiu miesni, mozliwosci chodzenia i naprawy uszkodzonego 7 kregu.

Serdecznie pozdrawiam

PS. Niedlugo Boze Narodzenie wiec bedzie okazja , zeby zjesc dobrego sledzia.


 

Dzięki Danusiu i na takich Falach na pewno moja psychika wytrzyma ,więcej przeciwności losu niż -Jurek zjedz kg tłustego boczku, a już zdrowy będziesz ,A swoja droga uwielbiam boczek
przygotowany z przepisu k/k 700 przepisów duszony w sosie z jabłkiem.Ale juz nic"Cisza" nie będę pisał bo odezwą sie tuby,że ja na łóżku szpitalnym mięso przysmażam.,a o żółtku zapomniałem.

Jurek PISZĘ OSTATNI RAZ. NIE UWZIĘŁAM SIE NA CIEBIE. NIC CI NIE CHCĘ UDOWADNIAĆ.  Po porstu przecztaj to.

Co Lekarka chce Ci powiedzieć  wg Mnie pisząc jak pisze a czego wiekszość nie rozumie.

Nazywam to syndrom wg Lekarki.

Na samym początku moich doświadczeń z jedzeniem bardzo szukałam dowodu w postaci innych dzieci chorych na choroby jakby z podobnego tytułu co mój syn czyli Alergie, AZS (mój miał alergie) padaczka, inne podobne(mój ma opóźnienie w rozwoju i cechy autystyczne) oraz choroby,które wywołuje gluten np.celiakia ( bo w autyżmie obwinia sie gluten -badania z USA- podaje się dzieciom bezglutenowe pieczywo niestwty również wysokowęglowodanowe. To co przeczytałam o tych chorobach miałam okazję porównać z tym co pisała do Mnie lub co czytałam w informacjach od Lekarki. Kiedyś tego też nie rozumiałam. Dziś rozumiem. Wszyscy naokoło mi mówia, jak ostatnio im piszę, że UWIERZYŁAM,ŻE CZŁOWIEK MOŻE BYĆ W 100% ZDROWY I UMRZEĆ KIEDY CHCE  LUB KIEDY NIE WIDZI JUŻ POTRZEBY ŻYCIA TUTAJ. kAŻDY TWIERDZI,ŻE PRZECIEŻ CZASAMI SIĘ CHORUJE NAWET NA KATAR.  :?NIE ZGADZAM SIĘ. JA NIE CHORUJĘ NA NIC JUŻ 2 LATA.
ostatnio zastanawiałam się nawet co takiego zrobiłam żle, że mimo diety chorowałam jak miałam wyrwane ósemki? Niechoruję mimo,że nawet osoby na Diecie Optymalnej wierzą,że czasami mogą zachorować i chorują np. na przeziębienie co mnie sie nie zdarza.

ODPOWIEDŹ: i KROPLA PRZEPEŁNIA CZARĘ.  to jest obserwacja lekarki, która powoduje,że Ona pisze, że można wyleczyć Twoją chorobę w 12 tygodnie czy spowodować,że będziesz się dużo lepiej czuł. Kiedy kropla przepełnia czarę? Ona to zauważyła pisze o tym w swojej książce. Gdy karmiła swoje dziecko piersią a efekt trzech zjedzonych pieczarek w occie powodował ,że dziecku wyskoczyły krostki na ciele. A jaka długą drogę musi pokonać strawiona pieczarka zanim trafi jako mleko matki do organizmu dziecka?
Gdy mamy alergię jedzenie ,które uczula zaleca odstawić na 6 tygodni by po tym czasie ją zjeść i nie powinno być efektu znów ,który wywoła alergię.
Gdy atak padaczki może być wywołany ponownym zjedzeniem zbóż lub mlecznych, a który nie następował gdy tych potraw się nie podawało dziecku.
Pisze o reakcji łyżeczki śmietanki do kawy codziennie czy plasterka do herbaty codziennie u pacjentów, którym się poprawiło gdy odstawili jedzenie tego codziennie na jedzenie co 5-7 dni.
Dlatego diety eliminacyjne nie działają jeśli coś eliminujesz na zawsze bo nie UCZYSZ organizmu i nie sprawdzasz Go czy dobrze Go wyleczyłeś.
Pisze o tym,że omijanie czegoś i nie jedzenie tego w ogóle nie poprawia zdrowia, tylko należy te potrawy co jakiś czas sprawdzać i patrzeć czy wywołują objawy złe bo powinny mniej uszkadzać. A dopuszcza ich odstawienie na całe zycie jeśli próby robione przez 2 lata dają cały czas efekty negatywne ( o ile dobrze pamiętam z Alergologii wg Niej jest to sytuacja gdy uznaje się, że nie naprawi się tego w organizmie i jest to szkodliwe) chociaż wg Mnie Lekarka i tak w to nie wierzy do końca i gdyby ktoś miał identyczne umiejętności co Ona nigdy chyba by tak nie stwierdził ale Ona to UNIKAT. Mogłabym tak dalej. Jeśli nie rozumiesz co chciałam napisać to życzę Ci tylko zdrowia takiego abyś żył jak najdłużej i cieszył się z Tego co masz. Napiszę to a Admin chyba to zrozumie, w końcu to moje zdanie.

Przy całym szacunku dla dr. Kwaśniewskiego, Lutza i pozostałych przykro mi,że Ty jako pacjent usłyszałeś słowa,że jesteś ciężko chory i ,że to i tak dużo,że żyjesz bo to ciężka choroba. Bo takie komentarze oznaczają,że Lekarz nie wierzy ,w uzdrowienie swojego pacjenta a to oznacza albo, że nie znalazł recepty dla swoich pacjentów albo,że nie znalazł w sobie umiejętności aby Go wyleczyć. Pozdrawiam.Sylwia.  

Sylwio dziękuję za ten opis.A co do reszty to napiszę tak
Jeżeli ręki noga została na skutek cukrzycy ucięta tzn,zczerniały palce i uschły odpadły resztę zaleczyła dieta Optymalna.noga została uratowana
Czy to w/g Ciebie znaczy że na skutek rotacji te palce jeszcze chcesz zmusić do odrośnięcia.Pomyśl to samo jest z moimi płucami.Mówił o tym
w swoim wierszu ,chyba jakiś autor. cyt".Już płuca wyplute nie bolą ,lecz palą się oczy otwarte"

Od 9 dni jestem na jedzeniu bez żadnych zbóż i mlecznych, wg zaleceń lekarki. Czułam się coraz lepiej / brak ataków kaszlu, dobry sen, wstaję wypoczęta/. w 9 dniu, zgodnie z radą lekarki wprowadziłam rano tylko 10 g śmietanki 30 % do porannej / bardzo słabej nat. kawy/. Pierwsza rotacja mlecznych, tylko te 10 g śmietany rano, spowodowało przelewania w jelitach i nawrót suchych ataków kaszlu. Dzisiaj wracam do monodiety / na której czuję się dobrze/bez zbóż i mlecznych.
Napisałam do lekarki i z niecierpliwością czekam na odpowiedzi, chyba jest bardzo zajęta. Pozdrawiam. Hellen

No coz Helle, zgodnie z teoria rotacji znalazlas zrodlo twoich chorob, typu kaszel, zle samopoczucie itd. To chyba o to chodz!!!!!Prawda?
Wyglada na to, ze bez trucizny masz sie dobrze, wystarczy, ze Twoj organizm dostanie 10 ml trucizny wowczas reaguje. Czy nie o taki sprawdzian i rezultat Ci chodzilo?

Rotuj, rotuj, aż cię zrotuje.  :lol:
A jak ci się podoba taka koncepcja. Zaszkodziła ci śmietanka, nie ma co się truć tymi mlecznymi, wg teorii Witoszek, bo cię przeleje w tych jelitach na Amen!.

Tak , właśnie o taki sprawdzian, przynajmniej wiem co mnie truje. Będę sprawdzać co 7 dni, aż może kiedyś i mleczne będą mi przyjazne. Pozdrawiam Hellen

Danuta.NIe myslałaś ,Ĺźeby jechać na BoĹźe Narodzenie do Kangura?  8) :P
Czy moze juĹź zmienilaś obiekt zainteresowania,czy moĹźe nie wiesz juĹź kto to jest "kangur"?  :P 8)

ZwrĂłciłam sie kiedys z zapytaniem,co moze być przyczyna szybkiego odwadniaia u dziecka.W/g teorii Witoszek ....a raczej nie teorii...ona była pewna,Ĺźe to od mlecznych.Ona pisala,ze obserwuje odwadznianie,kiedy w przeddzień jada sie mleczne  :shock: Wyobrazasz Ty se ?
Zaproponowała odstawienie mlecznych produktow na 7 dni (czyli rotacyje) ,ale wisz Ty co? Nie zrobiłam tak,bo mi za jasny gwint ta teoria ("pewność") nie pasowaly do rzeczywistości  8) :shock:
Do tej pory cĂłrka jada sery,pije śmietane -to produkty mleczne ,ktore najbardziej lubi ,a przyczyna odwodnienia było zupełnie coś innego  :P 8)
Z obserwacji wynika ,Ĺźe Pani Witoszek spotkała sie ze wszystkimi chorobami tego świata-(nie wiem...moze jeĹşdzi rĂłwnieĹź po świecie ,kto kupi jej ksionzke ,ten ma porade w ramach darmowego gratisu) i wszystkie z miejsca leczy rotacja  :shock: :P

Ja bardzo przepraszam jednego tylko nie rozumie dlaczego Wy wszyscy o tych swoich problemach, piszecie w moim temacie "złamane żebro
przy P.O.CH.P."każdy z Was ma założony temat z Waszą przypadłością ,a piszecie do mnie ja odżegnuje się od udzielania rad ,ja nie jestem
Lekarzem,ja sam szukam" POMOCY"a Dieta Optymalna jest moim Ĺźywieniem.

Ale Jurek,Ty nie masz złamanego zebra  :idea:
Ty teĹź piszesz w innych watkch  8)

Edyta przecież ja już pisałem że nie mam złamanego żebra ,ja mam złamany siódmy krag kręgosłupa,pisałem w innych wątkach jak byłem mało przytomny też o tym napisałem i wszystkich przeprosiłem.
Dodam jeszcze że sfotografuję swoją historię choroby jak będą mnie wypisywali do domu,i zamieszczę na zakończeniu tego tematu .Czy to już Ciebie zaspokoi
Uważam że nie bo ja znam Ciebie już na wylot,i prosiłem że jestem gotów z Tobą Trolowac ale nie w tym temacie.

Jurek.Jak sie jest mało przytomnym to powinno sie odpoczywać,a nie pisać ,wysilać sie ,bo potem wszystko wychodzi "poplatane" -źle ocenia sie sytuacje i takie tam...
I to widać w Twoich postach  :?

Dzisiaj 19 dzień pobytu w szpitalu ,Oddechowo jestem już na swoich parametrach.
wys.tlenem 92 % puls 87  ciśnienie z rana 135/95  wieczorem 135/115 otrzymałem jeszcze tylko leki
rozszerzające ACC -300 wykrztuśne,i plastry przeciw bólowe dwa nowe założone dzisiaj.Ponadto otrzymałem podniesienie do pionu i na sztywnych nogach 4mi
bez żadnego ruchu do momentu aż nogi mi się rozpoczęły uginać.Następnie masaż ułozeniowy i rozprowadzający opuchliznę z nóg dobre pół godziny.
Nic więcej rewelacyjnego nie odnotowałem dalej się nie załamuje,i ze zdrowymi myślami powracam do ewentualnych pytań,oraz gotów do "trolowania"

a dla mnie rewelacyjny jest sposob w jaki walczysz z choroba, nie komentuje u Ciebie, ale zawsze czytam i szczerze podziwiam. Zycze zdrowia!

Monikaw dziękuję miło mi że mnie czytasz.Ja również mogę odpowiedziec nie jestem potworem jak to mnie Państwo grizloewostwo próbuje zaszufladkowac
Oraz wielu takich co w dalszym ciągu pomimo mojej ciężkiej chorobie może by chciało mi udowodnic że Optymalny to tylko taki który jest zdrowy ,nie uznają
że ktoś ze zniszczonymi płucami moze byc optymalny

    Jurku    co tam u ciebie  słychać .Milczysz  . Odwagi .Wszyscy czekamy na twoje wiadomości ,a moĹźe ty juz jesteś w domciu. pozdrawiam GraĹźyna

No własnie Jurku czekamy...

No ,chyba wszyscy sie zastanawiają ,co tam z naszym Jurkiem ....

Chyba nie było tak jeszcze,Ĺźeby Go nie było  :shock: ....

Jurek w ciężkim stanie leży w szpitalu na pulmonologii. Nie może się w ogóle ruszać. Złamane żebro i kręgosłup, przy jego POChP, rozedmie płuc, ostrej niewydolności oddechowej i sercu płucnym,jest niebezpieczne. Nie wstaje, leży z wielkimi bólami,cały czas na środkach przeciw bólowych. Nie można jemu założyć gipsu, więc bardzo cierpi. Wspierajmy go, on walczy o życie. Jutro ma mieć tomograf brzucha, który jest ogromny. USG wykazało bardzo powiększoną wątrobę, poza tym wszystko ok. Jutrzejszy tomograf jelit / sprawdzający, skąd ten wielki brzuch. Bardzo chciałby napisać, ale nie jest w stanie nawet zmienić pozycji.
Napiszę , jak coś będę nowego wiedziała. On do nas wróci.
Pozdrawiam - Hellen

BoĹźe! To straszne! no ......chciałabym coś napisać i brak mi słów  :(  :cry:
Jak masz z NIM kontakt Hellen ,to pozdrĂłw Go ode mnie  :(
Jest mi ogromnie smutno  :cry:

przypomnij mu prosze, jak bedziesz miala okasje, ze wiele osob tutaj o nim mysli

Nasz Jurek nie pisze od kilku dni.Leżał tam chyba od 2 tyg.zanim źle sie poczuł ,zastanawiam sie dlaczego nic wcześniej nie robili????????????
Dlaczego teraz te badania,a nie wczesniej????????????????Dlaczego tak późno zdjagnozowano te złamania?????????????????
No brak słów po prostu !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!  :(

Edytko, nie rozdzieraj szat tylko napisz do Niego jakiegoś ładnego maila, może nie zagląda po prostu na forum i czuje się przez to lepiej. Jak odpisze, to napisz co u Niego słychać.
:-)

adam, cofnij sie do poprzedniej strony i przeczytaj post heleny

Flo, no tak, ale jedno nie wyklucza drugiego, zawsze to fajnie po włączeniu komputera otrzymać wiele maili z wyrazami otuchy.

Pozdrowienia dla Hellen i za jej pośrednictwem dla Jurka,
Trzymajcie się!

Trzymaj sie Jurek :?

Po przyjściu do pracy odpalam komputer a tu takie  wiadomości. Strasznie mi smutno....
Bądź DZIELNY JURKU !!!!

Adam, slowa otuchy oczywiscie "pomagaja" w jakis sposob :shock: ,
ale licza sie tak naprawde fakty i mozliwosci!!!  :shock:

Jestes z tej grupy osob, ktore w jakis sposob usilowaly naprowadzic
Jurka na JEDYNA SLUSZNA DROGE !!!, aczkolwiek akcentowales ten kierunek
bardzo "delikatnie" i jak sie okazalo nieskutecznie!!!  :cry: :cry: :cry:,
mimo wszystko naleza sie  Tobie i innym userom "podziekowania"
za podjeta "probe".  :shock:

Wymieniac wszystkich, ktorzy w taki lub inny sposob sugerowali,
zmiane "szpitala i lekarzy" oraz "pogodzenie sie z koniecznoscia"
zainwestowania pewnej sumy pieniedzy w ratowanie zycia i zdrowia Jurka
nie ma koniecznosci. :cry:

Wiekszosc podobnie jak Edyta czy Sylwia akcentowaly
jedynie "delikatnie" poparcie dla aktywnych krokow w kierunku
"odplatnej pomocy" dobrego lekarza optymalnego. :cry:

Natomiast nalezy precyzyjnie i surowo napietnowac wszystkich tych,
ktorzy sa wspolodpowiedzialni, za bardzo ciezki stan Jurka,
ktory z premedytacja, popelnil:
"Ciezki Grzech Zaniechania" !!!
przez to, ze nie wykorzystal "platnej opcji" ratowania swojego zycia i zdrowia!!!  :shock: :shock: :shock:

Do osob, na ktorych ciazy najwieksza odpowiedzialnosc nalezy:
Kangur !!!
On to bowiem aktywnie wyszydzal mozliwosc "platnego ratowania zycia" !!! :cry: :cry: :cry:
On to prowokowal na "kazdym kroku" Jurka do "ignorowania i gryzienia"
wyciagnietej ze wspolczuciem i troska "pomocnej dloni" :cry: :cry: :cry:

Kto wie, czy gdyby nie "kretynska agitacja" Kangura, to Jurek
nie bylby zdrowy i szczesliwy,
aczkolwiek "lzejszy" o kilka czy kilkanascie tysiecy pln(wedle koniecznosci) :shock: :cry:

Czy warto inwestowac w "zycie i zdrowie" ...???
Niech kazdy sam sie dobrze zastanowi!!!  :shock: :shock: :shock:

Do osob, na ktorych ciazy najwieksza odpowiedzialnosc nalezy:
Kangur !!!
:

Kto wie, czy gdyby nie "kretynska agitacja" Kangura, to Jurek
nie bylby zdrowy i szczesliwy,
aczkolwiek "lzejszy" o kilka czy kilkanascie tysiecy pln(wedle koniecznosci) :shock: :cry:





grizzly znalazł winnego hehe

Czy warto inwestowac w "zycie i zdrowie" ...???
Niech kazdy sam sie dobrze zastanowi!!!  :shock: :shock: :shock:

I to nie zawsze pomaga.

Nie można obwiniać nikogo.

Rozmawiałam przed chwilą troszkę z Jurkiem,ale niestety nie mĂłgł dłuĹźej,lezy cały czas,boli Go i od kilku dni nic nie je  :(
Jest mi ogromnie przykro i smutno  :(
Tozmawiałam z Synem Jurka naszego.Syn mówił,to co pisała Hellen.
Jeśli chodzi o fachowca,to z tego co zrozumialam,to fachowiec "jest cały czas szukany" i tu prośba do Grizzlego o wskazanie tego fachowca,o wskazanie fachowej pomocy o której pisze .Jeśli Grizzly faktycznie kogoś znasz,to bardzo prosze w imieniu Jurka i Jurka Rodziny o wskazówkę .
Mam nadzieje ,że dobrze napisałam.Jesli nie ,to może Hellen mnie poprawi........................
Nie wiem co wiecej napisać,bo brakuje mi słów....................

Jestem synem jurka46. Dla wszystkich zainteresowanych informacja od mojego taty, ze jest naprwde ciezko chory i nie moze nic robic. Tylko lezy. Prosba rowniez do jego "oponentow" zeby juz w koncu odpuscili.... ze jezeli ktos zna jakiegos "fachowca" to niech poda namiar na niego.

choc tutaj wywod moj prywatny: od kilku lat rodzina wydaje pieniadze na tzw "fachowcow", ktorzy potrafia tylko brac kase, a g...wno pomagaja.... wszyscy potraficie tylko gadac dyrdymaly....

Mysle ,ze jak ktos tego nie doświadczył,to nie wie co mówi.....
Człowiek,jest tylko człowiekiem i ci fachowcy tez są ludźmi ,a nie cudotwórcami i choćby nie wiem ile kasy zebrali,to kupią nie życie komuś,ale sobie np. zestaw mebli ze skóry (w niektorych przypadkach)-taka prawda i przestańmy sie wreszcie oszukiwać!
Nie mozna w takiej sprawie niczego  generalizować,raz moĹźna za pieniądze zyskać zdrowie,a raz je stracić -to teĹź prawda.

O tym każdy wi. Ale tym "fachowcom" na leczeniu nie zależy bo i tak mają się dobrze.

    No  GRIZLI  teraz pokaĹź    czy tylko jesteś mocny w  pisaniu  ,czy  teĹź  w  działaniu. Czekamy!!!!!!!!!!!!

JuĹź tu o tym pisalam:http://forum.dr-kwasniewski.pl/index.php?topic=3241.msg53612

"grizzly dajże już temu człowiekowi spokój. Każdy orze jak może. Nie każdy ma taki talent jak Ty.
Może napisz co Ty byś na Jego miejscu zrobił? Zamiast krytykować poradż!
Z dobrej rady niejedni skorzystają."

Nie odpowiedział.

Nic z tego nie bedzie, niedźwiedzie teraz zapadaja w sen zimowy a fani sa tylko mocni w gębie. :D

rowniez jest mi bardzo przykro z powodu nieciekawej sytuacji. :(
Jurku trzymam kciuki,i uda sie,uda,wszystko wroci do normy. :)
Caly czas badz dobrej mysli. :P :P
Pozdrawiam rowniez twoich najblizszych. :)

pisze syn jurka46 - cytuje: "Dzis wzialem komunie. dr kwasniewskiego jak i wszystkich zyczliwych do diety optymalnej, Toana prosze o zrozumienie. Nigdy nie robilem nic przeciw diecie. A teraz musze sie odzywic praktycznie od zera....dzis zjadlem 5 lyzek rosolu i to juz sukces, bo zaczalem cos juz jesc"

c.d. : "pierwsza osoba ktora sie ze mna skontaktowala byla lekarka, ktora poswiecila mi czas i zaproponowala wprowadzenie zywienia optymalnego w/g dr kwasniewskiego z wlasnym wywiadem ze mna i komentarzami. Dziekuje jej za to i mysle ze jeszcze dla mnie zaswieci slonce, ktorego przy tej diecie nigdy mi nie brakowalo. W tej chwili prosze syna jeszcze o dwa lyki rosolu"

c.d: "dziekuje rowniez Edycie za kontakt telefoniczny, ale to swiadczy, ze to co mowilas bylo prawda"

Nie ma sprawy Jurku.Bardzo Cie lubie i zawsze lubiłam,pomimo,Ĺźe tak cięzko chorujesz zachowywałeś (bo pewnie teraz nie chce Ci sie ĹźartĂłw)zawsze poczucie humoru i to jest piękne  :)
Szczerze mówiąc często o Tobie myslałam ,myslałam,ze jest gdzieś człowiek,z którym pisze na Forum,z którym sobie pożartuje itd.,ale i cięzko choruje.
Wyobrazałam sobie,co mozesz w tej chwili ,czy w tamtej robic.......
Pozdrawiam Cię Jurku i bądĹşmy tacy optymistyczni jak Hellen,czy Kodar  :)

Teraz jak pisze na Forum,to też sobie mysle ,ze gdybyś był zdrowszy,to na pewno byś coś śmiesznego napisał,śmiesznie skomentował itd.-brakuje mi tego ,brakowało i zaczełam sie zastanawiac,co jest grane.Myslałam,że moze wróciłes do domu i w końcu napiszesz,a tu takie coś!

c.d.: "dziekuje edyto za mile slowa. Musicie mi uwierzyc, ze naprawde mam zlamany 7 krag kregoslupa. Leze bez ruchu i brak mi sil. Bede lezal jeszcze najmniej 5-7 tygodni i niewiadomo czy wroce do pelni sil, bo nie ma cudotworcow. Ale mam nadzieje, ze odzywie troche swoj organizm, ze bede mogl szerzej otworzyc oczy i osobiscie z wami pisac. A teraz piszcie, sa synowie, to mi czytaja i pisza za mnie".

    Jurku cały dzień jest mi bardzo ciężko .Tak zawsze odczuwam  gdy ktoś mi bliski  cierpi. ChociaĹź  się nie  widzieliśmy  ,jest między nami  jakaś nić łącząca. Cieszę się Ĺźe twoi synowie    służą  ci pomocą  abyśmy cokolwiek wiedzieli o twoim stanie  zdrowia. Bardzo się  ucieszyłam  gdy zobaczyłam te  wiadomości. Mogę jako człowiek kościoła ofiarować    za  ciebie  modlitwę . Wiem Ĺźe  BĂłg działa w ludzkich sercach .I to mnie pociesza. Mam nadzieję  Ĺźe  wyzdrowiejesz  i  sam niedługo będziesz z nami pisał.  Serdecznie pozdrawiam całą  rodzinę i łączę się z nią w  modlitwie. Do usłyszenia

Jurku jak juz bedziesz mĂłdł cos przęłknąć do do tego rosołu kluski lane z samych zółtek zalecam je dziewczynom z rzs-em w stuacjach jak nie maja  siły gryźć.
Poadrawiam serdecznie i wierzę że z czasem staniesz na nogi.

Bardzo dziękuję za ciepłe słowa dla Jurka. Dzisiaj jest już troszeczkę lepiej. Najważniejsze, że zaczął odczuwać potrzebę zjedzenia czegoś, a nawet miał ochotę na kwaśne. To był dobry objaw. Jutro zechciał kluseczki z żółtek na rosole. Bardzo się cieszymy,może nabierze więcej sił,żeby walczyć z chorobą.
Jutro będzie miał tomograf brzucha / dzisiaj nie było karetki/.
Pozdrawiam- Hellen

W 400g rosołu "przemycam" 5 zółtek. Jak zółtka dobrze roztrzepiesz widelcem i wolno wlewasz do rosołu kluseczki tworza drobną zawiesinę i wtedy wypija sie je bez gryzienia.
Przy tym danie jest bardzo smaczne.
Trzeba jakos tego naszego Jurka postawić na nogi.
Kiedys stosowałam teĹź w  płynie zmiksoawne surowe zółtka plus śmietana 30 % i truskwki mrozone ale to chyba na tym etapie za ciężko strawne.

Tak, ma problemy z jelitami także, więc nie można jeszcze przesadzać.

Panie Jurku, rychłej poprawy zdrowia życzę Panu !

Smiejesz sie?  A to dobre!!!  :shock: :shock: :shock:

Widze, ze zupelnie do Ciebie nie dociera "naga prawda"  :cry: :cry:
Czy ja mam pisac po rosyjsku, aby "twoja blyskotliwosc"
roszyfrowala oczywista oczywistosc!!!  :cry: :cry: :cry:

trzymaj się  Jurek
ps.
Do niedĹşwiedzia nie dociera Ĺźe trochę za wcześnie  urodziliśmy się
  Ĺťywienie optymalne  przebiło  się na dobre  dopiero  10 lat temu,
trochę dla nas za późno,
Czego się człek  wcześniej "dorobił" ciężko cofnąć,
nawet jak już 30 lat temu zaczął myśleć i chciał zdrowie zachować,
dostępu do książki i netu  nie było,
i to teĹź  "naga prawda"

pozdrawiam

Aby cokolwiek zrobic, to pierwsza sprawa -  nalezy poprosic o pomoc!!!
Druga koniecznosc to "finanse".

To takie proste!!!  :shock: :shock: :shock:

Do tej pory czytalem tylko "obelgi" pod adresem swoim i mojej rodziny!!! :shock: :cry:

Tak wiec CZEKAMY!!!

Tak wlasnie mysli "przecietny optymalny"
Czy ma racje?

Zdecydowanie NIE !!!  :shock: :cry: :cry:

Czy dopiero jak ktos jest w stanie "przedagonalnym"
to rodzina i zainteresowany idzie "po rozum do glowy" :shock:

Czy przypadkiem nie nalezy "dzialac" wtedy gdy to proponuje
profesjonalista, gdy jest gwarancja najbardziej spektakularnych efektow?!!!  :shock: :cry:

Pisze syn Jurka46:
Czytam i oczom nie wierze czytajac to co wypisuje grizzli. osobiscie nie angazuje sie w zadne dyskusje na forach i nie przedstawiam zadnej opcji, jestem tylko "przekaznikiem" mysli mojego ojca. Robie to dlatego, ze kontakt ze wszystkimi za posrednictwem internetu, daje mu ostatnia iskre i chec walki o zycie i jako jego syn umozliwiam mu to. Ale nie moge byc gluchy na pewne banialuki i obrazliwe slowa tych, u ktorych w glowach zaszlo slonce, a wyszedl diabel nienawisci i zawisci....
Nie wiem grizzli czemu obraziles niejakiegi ALI, naywajac go "przecietnym optymalnym". Abstrahujac od tego czy ALI jest dobrym optymalnym czy zlym, nie obrazil Ciebie w swojej wypowiedzi i nie zasluzyl na niekulturalne slowa z twojej strony. Za co ? za to, ze powiedzial prawde. ?

Na slowa "Czy dopiero jak ktos jest w stanie przedagonalnym to rodzina i zainteresowany idzie po rozum do glowy" - postaram odpowiedziec Ci jak najbardziej delikatnie. Czy Ty czlowieku z bykiem zamieniles sie na glowe ??? !!! Czy nienawisc i brak szacunku do innych zablokowala Ci ostatnie "styki" logicznego i kulturalnego myslenia ???
O ilo wiem moj ojciec optymalnym jest od dobrych kilku lat - od kiedy dowiedzial sie o tej diecie. Konsultowal sie z najlepszymi "optymalnymi". Czy dla ciebie dr kwasniewski albo jego syn lub inni, sa takimi "profesjonalistami", o ktorych piszesz ??? A moze znasz jeszcze lepszych ??? To powiedz, po to chyba sa fora internetowe, aby wymieniac sie opiniami i informacjami...
A rodzina nigdy nie zalowala pieniedzy na tzw "profesjonalistow"

Postaram sie by byla to moja ostatnia "osobista" wycieczka na tym forum, nie chce bowiem znizac sie do pewnego poziomu dyskusji, szacunku do innych i kultury. Tych ktorzy przez przypadek poczuli sie urazeni z gory przepraszam.

Wszystko ładnie pięknie,ale nie tym tonem!!!
Czytaliśmy również Twoje posty grizzly i nie były one miłe.
Ja rozumiem,ze są potrzebne pieniądze,bo nic za darmo nie ma ,ale powtarzam nie tym tonem!
Rozumiem też,że gdybys szedł chodnikiem i widział konajacego człowieka,to nie pomógłbyś,bo np. ten człowiek Ciebie nie poprosił.
Jeśli chodzi o mnie np. ,to gdybym była w stanie Jurkowi pomóc,znała jakiegoś cudownego specjaliste itp.,to nie wahałabym sie ani chwili,nawet wtedy gdyby Jurek przykładowo wczesniej zwyzywał mnie od najgorszych itd. ,ale niestety nie znam żadnego człowieka-cudotwórcy .

PS. Nie zapominajmy też ,że ci specjaliści,to też ludzie i też umierają .

Tak tu niestety jest niktórzy nie wynieśli podstawowych zasad kultury z rodzinnego domu  a i potem w dorosłym życiu też się ich nie nauczyli.
Dlatego czytanie tego forum często staje się wręcz nieprzyjemne. Samo życie...
Jurku, dla większości z nas Twój los nie jest obojętny. Nie załamuj się walcz o swoje życie i zdrowie.
Informuj nas o wszystkim w dowolny sposób i za dowolnym pośrednictwem.
Pozdrawiam serdecznie.

uch ty miszka
złapałeś się we własną pętle szkoda że za głowę
i nie chcesz się przyznać
gdybyś złapał się za łapę mogłbyś ją odgryźć
ale łba sobie nie odgryziesz??

Nawet w takiej  chwili  człowiek OPTYMALNY , ktĂłrego umysł i pojęcie świata diametrialnie się  zmienia  na lepsze  ,MĂłWI  ĹźE BOGIEM JEST PIENIąDZ. Czy to ma być jedyna  zachęta  dla tych  ktĂłrzy tu szukają pomocy .GRIZLI    RZUć  ZA  SIEBIE  A  ZNAJDZIESZ  PRZED SOBą.  ZYCZę CI TEGO Z CAłEGO SERCA.

Witam z glebokim szacunkiem Syna,
przedstawiciela Rodziny.

Musze przyznac, ze spelniaja sie "najczarniejsze scenariusze", jakie kazdy
logicznie myslacy czlowiek bylby w stanie "przewidywac" czytajac wczesniejsze posty Jurka. :cry: :cry: :cry:

On to bowiem, notorycznie okreslal duzo wczesniej, bardzo dobitnie!!!, wrecz  manifestowal publicznie,
jaki jest Jego i Rodziny stosunek, do mozliwosci leczenia u NAJLEPSZYCH SPECJALISTOW z zastosowaniem,
NAJNOWOCZESNIEJSZYCH NA SWIECIE mozliwosci diagnostycznych,
sprzezonych ze skoordynowanym i skutecznym leczeniem choroby podstawowej,
jak i pojawiajacych sie powiklan.  :shock: :shock: :shock:

Wszystkie codzienne wyniki i zalecenia,
oczywiscie w permanentnej konsultacji z wysokiej klasy specjalista od DIETY OPTYMALNEJ. 8)

Niestety!!! Musze to stwierdzic z glebokim smutkiem,
Pana zachowanie w stosunku do "dostepnych mozliwosci"
jest identyczne jak Pana Taty!!!

Dla Pana ostatnia szansa na zycie i zdrowie Ojca to sa "banialuki" !!!
i "obrazliwe slowa" !!! Widzac taka postawe jestem zaszokowany!!!  :shock: :shock: :shock:

Przyznaje, ze brak mi slow aby okreslic Pana myslenie i zachowanie
z punktu widzenia racjonalnej logiki, oraz humanitarnych priorytetow!!!  :cry: :cry: :cry:

Nigdy, przenigdy!!! nie zyczylbym "najgorszemu wrogowi",
aby moja rodzina w obliczu "godziny prawdy",
prezentowala tak skrajnie nieodpowiedzialne stanowisko i poczynania!!!  :shock: :cry: :cry:

Daj spokĂłj grizzly z tym przedstawieniem .
Wszyscy wiemy,że jesteś dobrym człowiekiem,ze z checią byś kazdemu podał pomocną dłoń,ale niestety nie potrafisz tego wyrazić innymi słowami i dlatego Twoje posty są tak,a nie inaczej odbierane .

Grizzly bardzo prosze ,jesli znasz kogoś, kto mógłby pomóc Jurkowi , to daj Jurkowi namiary na tego specjaliste.
Bardzo Cię o to proszę .

Widze w tej czesci postu kolejny dowod na przejaw "agresywnej postawy"
nakierowanej na moje proby udzielenia pomocy Pana Tacie!!!  :cry: :cry: :cry:

Usiluje Pan, mojej osobie w nieudolny i prymitywny sposob,
"dorobic gebe" - osoby "niekulturalnej, zlej" za pomoca manipulacji. :cry: :cry: :cry:

Niby co ma  byc "niekulturalnego" w zastosowaniu porownania
do tz. statystycznego "przeciatnego optymalnego" !!! ???  :shock: :shock: :shock:

Jesli nie jest to kolejna proba "odwetowego umniejszania personalnego",
spowodowana niezrozumieniem prostego tekstu pisanego, lub jego interpretacji,
to powinien Pan porosic kogos o pomoc w czytaniu i rozumieniu tekstu,
albo uzupelnic braki w wyksztalceniu podstawowym!!!  8)

Musze przyznac Edyta, ze bardzo Ciebie szanuje i podziwiam za Twoja inteligencje i urode,
jestes po prostu czlowiekiem nietuzinkowym i blyskotliwym. 8)

Widze, ze podobnie jak mnie, lezy Tobie na sercu los Jurka!!!  :shock:

Masz nie tylko "dobre serce" ale i "wybitna glowe"!!!  :shock:

Dla Ciebie po prostu:
"madrej glowie dosc dwie slowie"

Niestety, jak widac nie dotyczy to bezposrednio Jurka i Jego Rodziny!!!  :cry: :cry: :cry:
Ida w zaparte!!!  :shock: :cry: :cry:  Dlaczego??? Wlasnie dlaczego???  :shock: :?: :?:

Moje przypuszczenia dotycza "finansow" !!!  :shock: :cry:
Obstawiam "pelna pule", ze w "mlotkowej filozofii zycia",
nie ma miejsca na jakiekolwiek "inwestycje w ratowanie zycia" Ojca,
ktory jest w ektremalnie ciezkim stanie!!!  :cry: :cry: :cry:

Natomiast jestem na 99% pewny, ze te same finanse "leciutenka raczka"
przeznaczy sie na "inne cele"!!!  :shock: :shock: :shock:

Bo na ratowanie zycia Ojca to:
GROZA i OBRAZA BOSKA!!! :shock: :cry:

Chodzi o to,şe jest jedna konkretna sytuacja,ale problem jest w tym,şe ona jest oceniana na przeróşne sposoby .

Taka sytuacja nie jest nowością.Sama kiedyś byłam w podobnej ,sytuacja wymagała konkretnych działań i gdyby nie pomoc mojej Cioci ,to pewnie znów bym wylądowała w szpitalu,gdzie wczesniej mnie "próbowano dobić".Znam takie szpitale,gdzie "nie można czegoś zrobić,bo nie ma karetki",ale znam też życie i wiem,co można zrobić,żeby "ta karetka była" .
Pewnych rzeczy nie da sie przeskoczyć,pewnych rzeczy ludzie nie potrafią dostrzec ,a co dopiero przeskoczyć.
Sory za chaos,ale no...trudno mi jakos zapisać mysli........

 GRIZZLY

obrazanie drugiego czlowieka szczerze mowiac,to grzech,obrazanie czlowieka ciezko chorego,to juz ogromny grzech.
Nie dokopuj  lezacemu.
Ludzie sa jacy sa i nikogo na sile nie wolno zmieniac!!!Jerzy jest na takim etapie rozumowania czyt.prowadzenia diety a nie innym.
O jakie  finanse ci chodzi,jakich specjalistow maja oplacac??Przeciez klinik  optymalnych  nie mamy.
Inne lecza tylko tak jak lecza.Czasami z powodzeniem iale przewaznie nalezy uzbroic sie w cierpliwosc.
Jezeli organizm jest silny i poradzi sobie ze wszystka  chemia  wspomagana  w wyleczeniu,to lekarze sa gora i wtedy nazywa sie lekarze wyleczyli. :?
Dlatego najwazniejsze jest dla Jurka na chwile obecna optymalne pozywienie i mila,radosna atmosfera a nie dokopywanie.
Szkoda,ze on jeszcze cie czyta. :(

grizzly... no jak tak można "leciutenką raczką" napisać? :shock: Masz na to jakieś dowody! :? Przykro mi o tym pisać! Teraz wiem,  jesteś na 100% idiota, trol, głupol do potęgi! 8)

Nie można nikogo obwiniać.
W ogĂłle mysle ,ze to trudny temat.Mnie jest przykro ,Ĺźe Jurka nie ma z nami.Brakuje mi jest nicka pod "uĹźytkownicy online"  :(  i Jego dowcipnych postĂłw komentujących moje  :(

zamiast pousuwać cytaty z mojej osoby, ktĂłre Edyta przygotowała w ten sposĂłb by zrobić ze mnie idiotę – w ten jak podkreślił Admin, zakazany sposĂłb.
:-(

Zbynku, zwyczajowo każdy powinien zgłosić tego posta Grizzliego do moderacji, zwłaszcza, że w jego wypadku to już recydywa, został w tym temacie upomniany przez Admina.

Zbynku, masz rację nie można pozostawać obojętnym wobec takich postów, bo milczenie to ciche przyzwolenie!

No ale co ja tam wiem, zwłaszcza, że jak napisał Admin swoją ręką w moim poście:
zamiast pousuwać cytaty z mojej osoby, ktĂłre Edyta przygotowała w ten sposĂłb by zrobić ze mnie idiotę – w ten jak podkreślił Admin, zakazany sposĂłb.
:-(

Spadaj z tego wątku,jak nie masz niczego ciekawego do powiedzenia,a nie to załóż jakiś nowy...o mnie.. -zakładaj co chcesz i mówi o mnie co ci sie podoba i tak w obliczu tego co sie dzieje teraz z Jurkiem niewiele to dla mnie znaczy,a ty wciaż myslisz tylko o sobie!!! ,zeby tylko ludzie ciebie dobrze widzieli!!!!!!!!!!!!!!!! tylko na tym ci zalezy!!!!!!!!!!!!!!
Widac niewiele sie myliłam ,co do twojej osoby!!!!!!!!!!!!

Ciekawie więc będzie usłyszeć Twoją Edyto opinie:
Czy ten absurdalnie chamski i obraĹşliwy wobec rodziny Jurka
post Grizzliego powinien pozostać, czy powinien być z obrzydzeniem usunięty?

Posłuchaj Adam! Wiem,że piszesz pod publiczke,żeby ludzie dobrze ciebie postrzegali,dobrze o tobie mówili,caly czas grasz dobrego,ale niestety ujawniasz swoją druga naturę,Nie ustawiaj innych,bo sam nie jesteś taki święty za jakiego się przedstawiasz.Kilka osob dalo sie na to nabrać,ale ja nie! Rozumiesz? Nie dałam sie nabrać i ciebie to wkurza! odczep sie człowieku ode mnie.Jak masz problem i nie mozesz sobie z nim poradzić tutaj na forum,to idź do lekarza ,ode mnie sie odczep!

Edyto sprĂłbuj raz jeszcze:

Czy ten absurdalnie chamski i obraĹşliwy wobec rodziny Jurka
post Grizzliego powinien pozostać, czy powinien być z obrzydzeniem usunięty?

MoĹźliwe odpowiedzi: TAK / NIE.

Pewnie się nie uda od Ciebie wyciągnąć prostej odpowiedzi na proste pytanie, i tu masz z Grizzlim wspólną cechę. Proste pytanie TAK / NIE , a w odpowiedzi gadanie o świętoszkach i wysyłanie do lekarza specjalisty.

Smutno o tym pisać, ale trzeba.

Więc raz jeszcze TAK / NIE ???

Coraz bardziej utwerdzam sie w tym,Ĺźe mialam racje co do ciebie (we wszystkim).

PS. Nie jesteś moim tata, nie mów mi co mam robić .Odczep sie ode mnie,bo to zaczyna być uciążliwe.
Zalezy ci tylko na własnym wizerunku ,wykorzystałes post grizzlego ,żeby móc "zaszumieć" w tym watku.
Jak masz problem ,to napisz do grizzlego i spytaj czemu tak napisał ,ode mnie sie ODCZEP!!!

Przyzwolenie na zło w sytuacji próby oskarżenia syna Jurka jest niedopuszczalne ale jak się okazuje są  ludzie co umieją się zdobyć na każdą niegodziwość.

Mądrzejszy ustępuje. Znacie to?  :wink:

I tu mamy namacalny dowod, ze spawacz jest madrzejszy od profesora na jakiego sie tytuluje niedzwiedz. Jego podniecaja smierdzace migdalki i umierajacy czlowiek. Robi fetor na forum i go tez podnieca.

Wstyd naprawde wstyd. Czlowiek walczy o zycie a wy tutaj takie pierdoly wypisujecie. Zamiast siedziec na forum zmowilibyscie czastke rozanca za zdrowie Pana Jurka. Mysle ze to wiecej by pomoglo niz ta cala paplanina tutaj.
A odnosnie Diety Kwasniewskiego to czytalam iz rozjasnia ona umysly i ludzie sa rozwazniejsi itd. W takim razie kto stosuje tutaj Diete Kwasniewskiego skoro dajecie sie prowokowac?

Troszkę szeroki cytat, by było w kontekście, ale nadal w temacie „mądrzejszy ustępuje”.
Ja bym raczej napisał, że mądrzejszy stara się być konstruktywny.
8)

@Sewero
Tu powinienem napisać coś by wykazać, że są rzeczy, których nie zniesiesz, wierz mi są takie, masz wyobraźnie, a co tam wyobraźnia, czy można spokojnie czytać, że jest się wyrodnym synem i zrezygnowało się z ratowania życia ojca na korzyść zakupu jakiegoś kolejnego niepotrzebnego luksusowego gadżetu?
Czy gdyby dotyczyło to Ciebie osobiście nie skomentowałabyś takiego postu?
Więc proszę ostroĹźniej z tym „dajecie się prowokować”, kaĹźdy ma jakieś słabe punkty, a systemy napadu są coraz doskonalsze.
:-(

Jurka karetka "na sygnale" zawiozła teraz do innego szpitala na chirurgię. Tomograf wykazał duży stan zapalny w okrężnicy, powodujący pogrubienie ścian jelita i zwężenie kanału.Przy jego stanie zdrowia nie można wykonać endoskopii, więc będą chyba jutro otwierać brzuch. Brzuch jest ogromny.Bardzo cierpi. Stan jego jest określany jako bardzo ciężki, zagrażający życiu. Nie przyjmuje żadnych posiłków.
Hellen 

Hellen,smutna to wiadomosc,jak mozna was pocieszyc,brakuje slow.Zawierzmy jego pod opieke Boga.
Najserdeczniejsze wyrazy wspolczucia.Alina

Tak to badzo przykra wiadomość.
Walcz Jurku!!!

Człowiek wierzy że w szpitalu będzie leczony i tak powinno być. A tu co się dzieje?

Jurku... nie wiem co powiedziec, a moze juz jestes po operacji, moze juz jest lepiej, mam nadzieje...

No przepraszam najmocniej ,ale Wy chyba nie macie wyobraĹşni  :(     


Przykre to wszystko................

Pewnych rzeczy nie da sie poprostu przeskoczyć,nawet choćbyśmy wytrzasneli nie wiem jakiego specjaliste i zapłacili nie wiem ile pieniędzy!!!

Miałam na myśli to: "Tomograf wykazał duży stan zapalny w okrężnicy," Jak do tego dochodzi pod opieką lekarzy?

No nie bądź taka bez wyobraźni!!! Myslisz,że Jurek nabawił sie zapalenia okreżnicy w szpitalu??? No litości!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Myslisz,że pojechał ze złamanymi kośćmi do szpitala i tam sie nabawił zapalenia okrężnicy????????Ależ prosta diagnoza!!!
Najpierw trzeba było,zeby Jurek miał zrobioną scyntygrafie kości,ale oni pewnie nawet nie mieli tego w planach,natomist "otwieranie brzucha" owszem-"wspaniała metoda diagnostyczna" -,ze hej!!! To jest po prostu "znęcanie" sie nad i tak juĹź wycieczonym organizmem!!! No i narkoza-jakie to proste;podać ,rozciąc brzuch,przepchać jelita,zszyć,wybudzic i jest ok!!! Troche wyobraĹşni ludzie!!!!!!!!!!!!!!troche wyobraĹşni  :(
No cóş ...znałam kilka osob z podobnymi objawami  :(     
Obym sie myliła,obym sie myliła......

Moze za ostro sie wyrazilam.Wlasnie Ciebie nie chcialam urazic.Przepraszam Tez wkurzylam sie na grizli. Ale my forumowicze dajemy sie z takim jak grizli w dysskusje. Czy nam cos to daje? Moze grizli o to wlasnie chodzi. Moze tez troluje?
Wypodwiedzi jego byly podle i syn Pana Jurka juz to podsumowal. On nie wdaje sie dalej w dyskujse.
Grizli uwaza ze trzeba dac forse by miec opieke lekarska a nie pyta czy oni wlasnie to zrobili.

Zamaist wyciagnac przyjazna dlon to sie wymadrza a w sumie nie podal zandnego namiaru na dobrego lekarza. Puste slowa.Wymadrzanie sie .

Ze tak jest to wiem. Ale tak być nie powinno.

No cóż...ludzie chorowali,chorują i będą chorować (póki co-potem to nie wiem ,jak bedzie) -także to nie jest jakaś nadprzyrodzona "rzecz" ,w ogóle nie spotykana....

Mysle, ze wtym watku odkad dowiedzeilismy sie wszyscy jak ciezki jest stan Jurka powinny sie znajdowac TYLKO slowa wsparcia dla niego, przydatne rady, a nie znowu psykowki. Zenada. troche szacunku do czyjejs chorby i do czlowieka...

JUREK NIE ŻYJE. Zmarł o 11.30. Nie zdążyli go nawet operować.
Hellen

Moj Boze

Wieczne odpoczywanie racz mu dac Panie

Zmarły Bracie (Siostro)’’

Zmarły człowiecze! z tobą się żegnamy,
Przyjmij dar smutny, który ci składamy:
     Trochę na grób twój porzuconej gliny
     Od twych przyjaciół, sąsiadów, rodziny.
Powracasz w ziemię, co matką twą była,
Teraz Cię strawi, niedawno żywiła:
     Tak droga każda, którą nas świat wodzi,
     Na ten ubity gościniec wychodzi.
Niedługo bracie, (siostro), z tobą się ujźrzemy,
Jużeś tam doszedł, my jeszcze idziemy,
     Trzeba ci było odpocząć po biegu:
     Ty wstaniesz, boś tu tylko na noclegu.
Boże! ten zmarły w domu Twym przebywał,
U stołu Twego jadał, Ciebie wzywał,
     Na Twéj litości polegał bezpieczny:
     Daj duszy jego odpoczynek wieczny.
(tekst .. Fr. Karpiński)
___________________
Ps. Przesyłam zarazem, wyrazy  głębokiego współczucia dla rodziny i bliskich.

Bardzo smutna i przykra wiadomosc. :cry: :cry: :cry:
Slowa nie sa w stanie wyrazic smutku,
po stracie naszego forumowego usera :cry: :cry: :cry:

Nic na Swiecie, zadne slowo, gest nie sprawi ulgi
w cierpieniach najblizszym... :cry: :cry: :cry:

Trzeba jednak zyc dalej. :shock: :?: :cry:

W zasadzie żadne słowa juz tu nie pomogą ani niczego nie zmienią.
Hellen przekaż rodzinie wyrazy współczucia. Będzie nam Go bardzo brakowało tutaj.

To nie jest prawda!
Na ten temat, nie zabieraj głosu bo nic do tej pory z tego nie zrozumiałeś.

Szkoda człowieka, tak chciał żyć. Będzie  po Jurku pustka na forum.
Zżyliśmy się jak z kimś z rodziny i nagle sie skończylo. Współczuciie dla rodziny  :(  :(  :(

Zbynek, szkoda ze nie potrafisz uszanowac dzisiaj tej "godziny prawdy"+++
i usilujesz mnie prymitywnie prowokowac, zastanow sie Czlowieku,
co Ty chcesz udowodnic!!!  :cry: :cry: :cry:

Proszę wszystkich Użytkowników o zachowanie stosownej do sytuacji - godnej postawy.

Rodzinie Pana Jurka serdeczne wyrazy wspolczucia. Pomimo iz go nie znalam osobiscie bardzo go polubilam

                                   Skladam  calej rodzinie Jurka,wyrazy glebokiego zalu i  wspolczucia.

Przesylam rodzinie Jurka szczere kondolecje.

Przesylam wyrazy wspolczucia dla Rodziny Jurka.

Wyrazy współczucia i żalu - dla rodziny Jurka.

Wszystkim bardzo dziękuję w imieniu całej naszej rodziny, za to,że jesteście z nami w tej ciężkiej dla nas chwili. To Forum było dla niego bardzo ważne, często podkreślał, że jesteście jego drugą rodziną. On tym żył. Choć wiem,że każdy z nas musi kiedyś odejść, to tak trudno się z tym pogodzić, tym bardziej, gdy odchodzi tak bliska osoba.
Z całego serca dziękuję Wam.
Hellen

Bardzo przykro mi było przeczytać dziś tę wiadomość. Odszedł  człowiek bardzo życzliwy i pragnący zawsze w miarę możliwości pomagać ludziom we wdrarzaniu się w DO lub ŻO. Rodzinie składam wyrazy współczucia. Jedynym pocieszeniem jest, że już nie cierpi...

  Składam Rodzinie Jurka szczere wyrazy współczucia
                                                      Krystyna

Odszedl wspanialy Czlowiek.

Wyrazy wspolczucia dla Rodziny.

Bardzo smutna wiadomosc, bardzo wspolczuje.
Przesylam kondolencje i zycze wytrwalosci w tym trudnym dla Rodziny okresie.

Od jakiegoś czasu nie korzystałam z komputera. Dziś weszłam na forum i poraziła mnie wiadomość o śmierci Jurka. JuĹź paląca się świeczka przy wątku powiedziała wszystko.Wprawdzie przy Jego zrowiu, liczyłam się z taką ewentualnością, ale zawsze miałam nadzieję, Ĺźe Jurek będzie walczył i nie dopuści do najgorszego. Niestety. Bardzo, bardzo mi przykro,  wielka szkoda, zabraknie Go na naszym forum. Rodzinę, proszę o przyjęcie szczerych wyrazĂłw współczucia. Majka

Ĺźegnaj Jurek
będzie Cię tu brakowało
ale żyć będziesz w pamięci

:(

KrĂłtko jestem na forum i nie wiele znałem Jurka z wirtualnego świata, zaledwie z kilkunastu  przeczytanych  postĂłw  ale wstrząsnęła mną ta  wiadomość ,

moje  kondolencje

1.W mogile ciemnej śpij na wieki
wiec nam sie trzeba żegnać lza, ach zegnac
Ty uleciałeś w kraj daleki
Za Tobą bracie dzis modly sla modły ślą.
Ref: Na krĂłtki czas, na krotki
      Ach şegnaj nam, ach zeganaj
      Bo i Bóg nas
      Powoła, powola  tam
2.Przed boski tron ślemy modły za Tobą
    wieczny pokój niech Ci da
    a że okryłeś nam serca żałobą
    świadczy o tym łza , ach ta łza.

Ta piesn zalobna spiewalem w chorze na pogbrzebie.
Nie moge znalezc muzyki w necie.

Ciebie forumowy pajacu tez Bog powola tam. Bez wyjatku.

Wyrazy współczucia rodzinie Pana Jurka.

Własnie przeczytałam.  Wyrazy współczucia.

Nigdy nie wiem co wtedy powiedzieć.

Wyrazy wspołczucia Rodzinie Pana Jurka, bardzo lubiłam czytac Jego posty......teraz będzie tu bardzo pusto bez nich  - waga.

Adminie.
Przeczytaj ten idiotyczny post Grizzly-iego.
On mnie oskarza o morderswo. Gdybym ja byl w Polsce, to do Ciebie juz by sie zglosil moj adwokat o IP Grizzly-iego.
Z pewnoscia podczas sprawy sadowej Gryzzly dostalby po ryju, az rozleglo by sie jego beczenie na forum.

Wnosze o zlikwidowanie tego oszczerczego postu.
Wnosze rowniez o wyrzucenie tego idioty z forum.
Jego miejsce jest w Tworkach.

P.S.
Ten oszczerczy post zatrzymam na wszelki wypadek w swoim kompie.

Kangur,
daj sobie na luz, bo na prawdę nie wypada... :oops:

Bardzo jestem ciekawa czy gdyby to wobec Pana , drogi Adminie zastosowano  tego typu oszczerstwo dalby Pan sobie na luz.

Ode mnie dla Jurka....gdziekolwiek jest.....


http://pl.youtube.com/watch?v=QlSNFtTg8e4

Widze, ze nie potrafisz nawet uszanowac "DNIA PRAWDY+++"
i zaloby, ktora wszyscy nosimy w naszych sercach,
po stracie forumowego przyjaciela!!!  :cry: :cry: :cry:

Pochyl glowe i zmow modlitwe za dusze jego!!!

Kangur.
Cos Ci napisze,bo oskarzono Ciebie tutaj o smierć Jurka (nie tylko Ciebie z resztą) .
Kiedy zmarł mój Teść,to Jego bliscy (siostry itd.) oskarżali Jego drugą zonę (oni jej nie zaakceptowali) o Jego śmierć! Sami niewiele pomogli,ale no...musieli sobie znaleźć kozła ofiarnego-mysle ,że to cecha ludzi bardzo niedojrzałych.
A zona Jego robiła co mogła,nie oddała Go do hospicjum,bo chciała,aby był w domu-była na kazde zawołanie Teścia.Teść nie spał w nocy,Ona też nie spała.
Owszem pomagali jej dziedzi z pierwszego małżeństwa,mój mąż i jego brat,ale Teść chciał tylko pomocy od niej.
Totez babina była u kresu sił. Zmarł,był chory na raka płuc-przerzuty do kosci,mózgu.
Gdy zmarł nie było jej na pewno lekko,przezyła z nim 20 lat,razem mieszkali,razem ze sobą byli i pewnie sie kochali i na dodatek wszystkiego te bezpodstawne oskarżenia!
To podłe,ale no co zrobić.Ona sie jednak niewiele tym przejmowała,ona wiedziała ,że dużo zrobiła dla swojego męża.

Szkoda.Gdybym znała kogoś,kto pomógłby naszemu Jurkowi,to z pewnoscią bym wyszła z propozycją pomocy,a nie czekała aż ktos mi powie "prosze" ,ale niestety nie znałam nikogo takiego .

Kangur.Przecież wiesz,że Jurek Ciebie lubił ....

Kangur, rzeczywiście daj sobie na luz. Przecież Jurek był dorosły i postępował zgodnie z własną wolą. Nie musiał ani Ciebie anii nikogo słuchać. Bardzo wątpię, czy jego postępowanie było niewłaściwe. Być może było to postępowanie najlepsze z najlepszych w jego sytuacji. Nie osądzajmy. Znasz Grizzlego, sam nie wierzy w te głupoty , które pisze. Chce nas tylko zdenerwować. Na tym polega jego działalność. Widocznie ma taką potrzebę.

Wlasnie !!! Uszanujmy te "Godzine Prawdy"+++  :shock: :shock: :shock:,
ktora wybila dla Naszego Drogiego Przyjaciela!!!  :cry: :cry: :cry:

Zostawmy komentarze i te "madre", oraz "glupie" na "jutro",
gdy serce przestanie "bolec" i "zly obeschna". :shock: :cry: :cry:

Masz racje Zbynku.
Tak samo jak złe słowo może ranic,to dobre słowo może przynieść ulgę w cierpieniu.
Gest również może sprawić ulgę w cierpieniu.
Źle jest człowiekowi w cierpieniu,gdy nie ma przy sobie przyjaciela,który słowami i swoimi gestami sprawiłby mu ulgę-taka prawda.
Nie moze wiedziec tego osoba,która albo nigdy nie miała przy sobie takiego przyjaciela,albo nigdy nie potrzebowała pomocy w takiej formie,
ale jak to ma zwyczaj mówic mój mąż :zycie samo weryfikuje nasze poczynania,a ja mam zwyczaj mówić,że człowiekowi w swoim życiu zawsze jest dane poznać to,czego nie rozumie,albo poznać "rzeczy" ,które wyklucza ,a one istnieją.

Jurek sie ucieszył,gdy zadzwoniłam do Niego.Ta rozmowa uświadomiłam mu,ze nie był dla nas obojętny .
Właśnie o takie gesty chodzi,o takie slowa,które tutaj zostały napisane przez Was i które podniosły na duchu Rodzinę Jurka.

Admin usunal moj post, ale oszczerczego postu hipokryty Grizzlego nie usunal.
Jakbym byl w Polsce to napewno z tego zrobilbym uzytek i taki admin dostalby bana na cale zycie w prowadzeniu forum.
To jest niedopuszczalne. A gdzie jest nietykieta?

Rozumiem kangur,ze takie oskarzenia mogą boleć,bo w sumie tutaj chodzi o Ĺźycie i smierć  człowieka,ale zobacz ta drugą strone medalu;
te posty czytaja inni i zapewne wyciagną z nich wnioski,to jakby wystawianie sobie świadectwa.Każdy przy zdrowych zmysłach jest przekonany,ze nie masz nic wspólnego ze smiercią Jurka.Jurek był od dawna chory i to ciężko ,wiec ani Ty sie nie przyczyniłeś do Jego choroby,ani sie nie przyczyniłes do Jego śmierci,a co więcej ,to Jurek Ciebie lubił i przynosiłes Jemu pewnie radość i On sam zachował radość ,poczucie humoru i świadomość swojego jestestwa do samego końca i to jest piękne,bo niektórzy są tak zchorowani,że nie są świadomi,ze zyją,nie rozpoznają swoich najbliższych i to jest bardzo wtedy przykre.

Tylko dlaczego Admin tego nie moze zrozumiec? Dlaczego nie usunal tego osczerczego postu? Przeciez jest optymalnym. A takiej prostej rzeczy nie moze zrozumiec? Ze to oszczerstwo. Ze to kogos boli. Dlaczego on sie obraza, ze ktos zmanipulowal post (chociaz to nieprawda). Jeden moj post usunal a drugi zmanipulowal. To tylko przyczynek aby niewygodna osobe zabanowac. Tu jest grana polityka na tym forum, a Grizzly i Ty Edytko jestescie slepymi narzedziami w tej grze. Jak nie wiecie o co chodzi, to chodzi o pieniadze.
Mam gdzies czy dostane bana czy nie. Tomek Trojanowski tez mnie zabanowal. Gdzie on sie teraz podzial ze swoim forum? A pisalem prawde, tak jak teraz to robie.
Marsz pogrzebowy Grizzlego pt. Konfitury juz sie pisze.

Jestem takim samym userem ,jak ty i tyle mam z grizzlym wspĂłlnego i z kimkolwiek tutaj ,co ty ...
Mój post tutaj równiez został usuniety,a wcale nic nie było obraźliwego pisane,natomiast post grizzego obrazający Syna ,który stracił Ojca widnieje nadal,ale to w sumie dobrze,bo widac wszystko jak na dłoni.

Moim skromnym zdaniem najlepiej by bylo gdyby w dniu wczorajszym po tej tragicznej wiadomosci Admin zablokowal ten temat.
Padlo tu wiele niepotrzebnych slow. Niepotrzebnych w tym miejscu i w tym czasie.

Sprobujcie sobie wyobrazic jak czuja sie bliscy Jurka czytajac te wasze klutnie.
Wszelkie proby zjednoiczenia sie z rodzina Jerzego i starania by przekazac im najszczersze kondolencje zostaly przycmione przez te spory. Samolubne spory.

O smierci Jerzego dowiedzialem sie wczoraj po poludniu.. Podczas rutynowego przegladania forum... Ostatnio raz wertowalem ten watek gdy pojawila sie relacja osobiscie napisana przez naszego nieznajomego, ale bliskiego naszemu sercu przyjaciela.
Jestem w szoku.

*
*   Niech mi będzie wolno wierzyć, że Jurek w tej chwili już odczuwa wielki spokój i patrzy z góry z troską na naszą krzątaninę.   *

*         Rodzinie przepełnionej żalem po stracie tak zacnej osoby składam głębokie wyrazy współczucia.
* [załącznik usunięty przez administratora]

Jeszcze raz bardzo dziękuję za słowa wsparcia, w trudnej dla nas chwili.
Bardzo proszę nie obwiniajmy się nawzajem za to, co się stało. Jurek /przed przejściem na DO/ był bardzo chory. Choroba i leki, bez których nie mógł żyć, spowodowały straszne spustoszenie w jego organiźmie. Przy spotkaniu z dr. J.Kwaśniewskim /6 lat temu, był wtedy już 3 lata na DO/ , dr JK sprawdził jego zapiski dot. jadłospisu i powiedział, że stosuje DO prawidłowo.Na pytanie, czy jest szansa, że całkiem wyzdrowieje, odpowiedział tylko, że dzięki DO nadal żyje".
Jurek tak bardzo wierzył, że jednak uda mu się , dlatego te jego różne poszukiwania. Już nie cierpi, niech spoczywa w spokoju.Dajmy już temu spokój.
Pozostanie w naszej pamięci na zawsze.
Hellen

Wyrazy współczucia dla rodziny.ŚMIERC BRAMĄ ŻYCIA.

    Wierzę w to Ĺźe tam gdzie jest Jurek jest z nim spokĂłj . Ĺťe patrzy na nas i opiekuje się nami. Jemu juĹź jest naprawdę  dobrze.    Nie było mnie cztery dni ,ale w piątek mogłam u kogoś podejĹźeć co tam u Jurka .Powiem  wam Ĺźe  poczułam ulgę .On naprawdę  był  juĹź bardzo tym  wszystkim zmęczony    .Rodzinie  składam  najszczersze  wyrazy współczucia.Będzie go nam naprawdę brakowało.Jurku do zobaczenia!!!!!

:( :( :(
  Dzisiaj przyjechałam ,a tu taka tragiczna wiadomość :( :(
    Szczere wyrazy współczucia dla rodziny Jurka i dla nas forumowiczĂłw -bo będzie nam Go brakowało. :x :x :(
   

Nie bylo mnie 3 tygodnie tutaj a dzis czytam tak smutna wiadomosc.
Zegnaj Jurku. Nie myslalem, ze jestes az tak ciezko chory.

Rodzinie skladam najszczersze wyrazy wspolczucia.
Lezka mi sie kreci
Syriusz

Witam
Nie było mnie od kilku miesięcy na tym forum, to bardzo smutna wiadomość, cóż tu więcej powiedzieć, wszystko zostało już powiedziane...
Rodzinie składam głębokie wyrazy współczucia.

P.S. również przychylam się do wniosku o zablokowanie tematu przez Admina.
Rajano