forum.dr-kwasniewski.pl

Witamina C jako „odkwaszacz” i „antyutleniacz” - spojrzenie biochemika.
Szanowni Państwo!,
Na szkoleniu w Hiszpanii dowiedziałem się, że w pewnej broszurze napisali: witamina C odkwasza!
Stwierdzenie to skłoniło mnie do napisania kilku słów o kwasie askorbinowym (donor protonu), bo chemia uczy, że odkwasza się zasadą (akceptor protonu).
Biosyteza:
     U eukariota, z wyjątkiem małp naczelnych, świnki morskiej i pewnego gatunku nietoperza z Indii Wschodnich, witamina C powstaje z glukozy  w szlaku metabolicznym kwasu uronowego (glukuronowego).
     Metabolity pośrednie tego szlaku umożliwiają wykorzystanie glukozy, w tym nieufosforylowanych  cukrowców, jako prekursora wielu ważnych metabolitów.
Do ważniejszych należą:
UDP*-glukoza wykorzystywana w syntezie glikogenu,
UDP*-glukuronian - połączenie kwasu uronowego z innymi związkami za pomocą wiązania glikozydowago -   związek ten odgrywa bardzo ważną rolę w oczyszczaniu organizmu z trucizn wydalanych z moczem i żółcią. W ten sposób jest wydalane większość leków, metanol, morfina, kwas salicylowy, hormony steroidowe, bilirubina. UDP-glukuronian jest również metabolitem wyjściowym  w syntezie heparyny i chondroityny,
L-gulonian – metabolit wyjściowy dla syntezy kwasu askorbinowego (wit. C)
D-ksylozo-5-fosforan – niezbędny przy powstawaniu pentoz.
*UDP- urydynodifosforan.
Rola metaboliczna:
Witamina C w procesie biosyntezy kolagenu jest specyficznym swoistym antyutleniaczem redukującym kompleks Fe3+ - O-    do Ĺźelaza dwuwartościowego, z odebraniem rodnika tlenowego z Ĺźelaza  w procesie hydroksylacji reszt proliny, przekształcając się z askorbinianu w kwas dehydroaskorbinianowy. I na tym rola witaminy C jako „antyutleniacza” się kończy!
Wnioski:
Witamina C jako donor protonów nie jest substancją odkwaszającą.
Witamina C jako swoisty akceptor jedynie rodnika tlenowego z Ĺźelaza z hydroksylazy prolinowej nie wychwytuje innych wolnych rodnikĂłw.
Rady praktyczne wynikające z biochemii:
PoniewaĹź człowiek jest jedną z małp naczelnych, musi pokrywać swoje zapotrzebowanie na askorbinian z poĹźywienia. Obecnie przyjmuje się, Ĺźe zapotrzebowanie to wynosi około 60mg/D, (prawidłowe stężenie w surowicy około 1,0-1,5mg%) i  powinno być zaspokajane pokarmami zawierającymi witaminę C – wątroba, nerki, mĂłzg, ziemniaki, kapusta, porzeczka, cytryna…

Jak w prosty sposób stwierdzić u siebie niedobór witaminy C?.

c.d. w grudniowym miesięczniku OPTYMALNI - jak mi opublikują  :wink:

PS
jakieś pytania?

Uczono mnie w szkole,że owoce pomimo ,że są kwaśne,są odkwaszające,ale kiedyś,gdy  mocz mojej córki miał odczyn zasadowy,to kazano podać jej wit. C .

Pewien optyfanatyk o niku "are" z usenetu chawlił się, że rozpuścił sobie zęby sokiem z cytryny, ale na ten temat wie więcej "slawek" :lol:

Admin juz czekamy na ten Grudniowy nr.Zawsze pisałem ze jest coś inspirującego w tej Witaminie.Niby nic a Potrafią lekarze podawać jej nawet duze dawki
A z zębami Are mogło być inaczej gdzieś na małej imprezce mu je powybijali,tak straciłem ja kilka swoich,ale to było dawno temu.

To oczywista oczywistość dietetyczna, bo przecież w tym przypadku "dietetycy" zalecają odkwaszanie się kwasami, bo wiadomo, że "kwasy są alkaliczne" :wink:

Ja juĹź nic nie rozumiem  :P Po co ta "mania odkwaszania"? W zoładku jest środowisko kwasnie,wiadomo,ze odczyn moczu ,zeby było dobrze ma być kwasny itd.
Ludzie chcą ,Ĺźeby było zasadowo ,obojętnie,czy moze jeszcze inaczej?  :P

...się leczyć!. I kochają słuchać "naukowców", którzy im zaraz jakieś domniemane choróbsko narają, garść "tabletek" i tak się zaczyna "metabolic syndrome" - :wink: A później to już samo leci... i chorób przybywa... 8)

A szczegolnie kochaja tych "szpecjalistow" co to przez 2 tygodnie nie potrafia
rozpoznac zlamania zeber czy kregu!!!  :shock:

I kogo tutaj "docenic"? Tych "kochanych" czy "kochajacych" ?  :cry: :cry: :cry:

 

Dlatego, ze długotrwałe wystawienie na kwasowość, prowadzi do zwężeienia kości i zmniejszenia masy mięśniowej. Te problemy są elementami starzenia się, które nasila kwasicę, utratę kośćca, oraz zmniejszanie masy mięśniowej. W między czasie niedobory magnezu i wapnia mogą wraz z niedoborami w pokarmach doprowadzić do różnych konsekwencji. Oba minerały odgrywają znaczącą rolę w formowaniu się kości i w utrzymywaniu rytmu serca. Niskie poziomy magnezu może powodować drżenie mięsni, arytmię, niepokój.

Grizli jesteś wielki nadam Tobie nowy nick "Nikt wielki"
"Szyn" swojego" SZPECJALISTY TATUSIA"

Czy tym sposobem mnie bardziej zrozumiałeś,czy Ty juz nigdy nic nie zrozumiesz.

Zwróć uwagę ze wole leczyć sie tu gdzie teraz niz korzystać z Twoich propozycji.Ja mam jeszcze szanse a Ty jesteś ,i byłeś stracony juz podczas narodzin .Należało Ciebie juz wtedy wytrzebić,ABYS NIE MÓG L NIEŚC SWOJEGO NIEŚWIERZEGO ODDECHU.

Jaka kwasica,jaka utrata kośca?-ta "kwasica" to sie zaczyna wtedy,jak zaczyna jeden z drugim kombinować we własnym metabolizmie bez jakiejkolwiek wiedzy lub z "wiedzy" zaczerpnietej z netu.
Ciekawe,że ci co sie tak chcą odkwaszac ,to zamiast zdrowieć z "niewiadomozczego" ,to zaczynają chorować-ot i cała tajemnica odkwaszania.

To moze to Edytko:
Z dr. Mkichalaka...

Utajona kwasica mezenchymalna

Wiedza lekarzy na temat mezenchymy zasadniczo sprowadza się do faktu, że takowa w organizmie jest. Że jest to substancja, przez którą dokonuje się wymiana substancji odżywczych pomiędzy krwią i komórkami.

Tymczasem jest to najważniejsza tkanka naszego organizmu. Większość chorób przewlekłych, większość patologii wewnątrzkomórkowych rozpoczyna się od nieprawidłowego funkcjonowania mezenchymy. A mechanizm jest bardzo prosty. Przy spadku pH (zakwaszeniu) struktura białek zmienia się w ten sposób, że zmienia się jej stan skupienia - z płynu przechodzi w galaretę. Jak może się dokonywać w takich warunkach usuwanie toksyn z komórek i dostarczanie substancji odżywczych, łatwo się domyślić. Zablokowanie mezenchymy musi prowadzić do rozwijania się patologii, którą potem często trudno jest odwrócić.
W podręcznikach dla studentów trudno jednak jest znaleźć jakiekolwiek informacje na temat tego jakże istotnego elementu rozwoju wielu chorób przewlekłych, generujących olbrzymie koszty społeczne. A sposób leczenia jest zasadniczo w najprostszym wariancie bardzo prosty - pić wodę i odkwaszać.
Najbardziej spektakularnym przykładem niewiedzy środowisk medycznych w tym zakresie jest choroba zwana dną moczanową. W elementarnym podręczniku dla studentów pt. "Biochemia Harpera" można znaleźć informację, że rozpuszczalność kwasu moczowego mocno maleje w miarę spadku pH. Jeśli więc ktoś mało pije, to ma mało moczu i jest on kwaśny. Produkowany kwas moczowy nie może zostać wtedy wydalony i kumuluje się w tkankach. Nie zalecanie picia wody jest w tym kontekście w moim przekonaniu poważnym błędem sztuki lekarskiej.

Na zakwaszenie mezenchymy mają również wpływ:
- Zaburzona flora jelitowa - szczególnie procesy fermentacyjne prowadzące do produkcji kwasu mlekowego

- niedostateczny oddech - Dziennie produkujemy ok. pół kilograma dwutlenku węgla, który transportowany jest w organizmie jako kwas węglowy. Jeśli oddychamy troszeczkę zbyt słabo (siedzący tryb życia), ładunek kwasowy się w organizmie kumuluje, nerki nie nadążają go wydalać i kwasica zaczyna się rozwijać...

- dieta niedopasowana do typu metabolicznego - tutaj zakwaszenie zaczyna się wewnątrz komĂłrki. W skutek zaburzenia proporcji między szczawiooctanem a 'acetylo-koenzymem A'  dochodzi do gromadzenia się jednego albo drugiego i zakwaszenie komĂłrki. Proporcja tych dwĂłch kwasĂłw zaleĹźy od proporcji w diecie cukrĂłw do tłuszczĂłw. Optymalna proporcja tłuszczĂłw do cukrĂłw natomiast jest sprawą bardzo indywidualną.
 
- dieta niedostateczna w składniki odkwaszające: sód, potas, wapń i magnez;

- niedostateczne wypłukiwanie kwasów w skutek picia zbyt małej ilości wody;

- choroba nowotworowa - wiadomym jest od 1931 roku (Nagroda Nobla dla Ottona Heinricha Hamburga), że guzy nowotworowe produkują do swego otoczenia duże ilości kwasu mlekowego i zakwaszają środowisko wokół siebie.

Jurek a podaj linka, gdzie ja Tobie skladalem jakakolwiek propozycje?  :shock:
Chyba z Toba jest naprawde kiepsko i wszystko sie Tobie "miesza" ! :shock:

O ile dobrze pamietam to kategorycznie stwierdziles kilka razy, ze z mojej strony
zadnej pomocy nie oczekujesz, wiec z zyczliwosci podalem tobie orientacyjna cena
ok. 20 tys. pln jaka pobiera znajomy slawny i utytulowany,  Lekarz - Profesor Medycyny
dodatkowo pisalem, ze lekarz mniej slawny i mniej utytulowany, bo tylko z "Doktoratem"
pobiera tylko 50% stawki Pana Profesora czyli 10 tys. pln.

Czy to jest skladanie Tobie propozycji, no zastanow sie chlopie?  8) :cry: :cry:

Przeciez wiadomo, ze Ty postanowiles "oszczedzac na swoim zyciu"
i nigdy nie zdecydujesz sie na "zaplacenie za swoje zycie" :cry::
1%(slownie jednego procenta) ceny ladnego domu
czy 10%(slownie dziesieciu procent) ceny ladnego samochodu. :shock:

Ty po prostu wolisz "dogorywac za darmo" pod opieka "nieukow i nieudacznikow"
z wypustu komuszej "selekcji negatywnej" :shock: :cry: :cry:

A sposób leczenia jest zasadniczo w najprostszym wariancie bardzo prosty - pić wodę i odkwaszać.

Ale ta woda nie może być "zwykła" -są "niezwykłe wody" za "niezwykłom cene" i tylko one "odkwaszajom".
W sumie,to niezły interes zrobiono z tej "mani odkwaszania" .

A kto to taki? i czemu pisze o zakwaszeniu zarodkĂłw? :shock:
Zarodki ssaków w naturze nie są zakwaszone, no chyba, że mamuśka jest alokoholiczką lub w inny sposób ma upośledzoną wątrobę lub (i) nerki... :?

Edyta, nie ma wod niezwyklych, albo to woda albo to wodka. Sam, o czym pisalem wczesniej, probowalem z woda "KRANOWKA" pic tyle aby raz w ciagu dnia byl mocz przezroczysty.....i nie trzeba tu wody uzdrowicielskiej, tudziez ze zrodla Marii!!!!

Zgadzam sie z Toba, ze tendencja na odkwaszanie moze przybrala teraz na sile...wiedzac, ze w kwasnym bakterie nie rozwijaja sie tak szybko jak w zasadowym..."niemniej jednak" nie bez "kozery" robi sie wszystko abyh zachowac rownowage kwasowo - zasadowa!!!!

No coz Admin, trudno mi powiedziec, kto to! Poza tym, ze przed nazwikiem ma dr. Traktuje jego wypowiedzi w miare powaznie. A czy jego matka byla czy jest alkoholiczka.....w to nie bede wnikal, bo i to nie moja sprawa.

Powiedz mi, czy mozna wyleczyc Dawna DO?

A co Ci do głowy przyszło, że matka tego dr przed nazwiskiem jest alkoholiczką! Przecież o tym MOWY NIE BYŁO  :shock:
Jeszcze mi później "wmówią" przez Twoje pisanie, że kogoś Bogu ducha winnego obmawiam, że "ma matkę alkoholiczkę"!!!  :shock:
Bez jaj proszę drogi "adampio"  :wink:
Dawny mnie nie interesują, więc się na tym nie znam. Słyszałem natomiast od samego Jana Kwaśniewskiego..., ale to też każdy może sobie przeczytać gdzieś na www.dr-k.pl

A wmowia, wmowia..juz nie raz tu jednemu wmowiono to czy tamto :)

Postaram sie bez jaj....no latwo to nie bedzia.....

A tak poza tym, to dobrze Cie miec znowu na forum!!! :lol:

No! :D Mnie non stop wmawiają,że nic nie rozumiem .Rozumiesz??? NIC!!! Napisaliby,ze nie rozumiem,tego ,czy tamtego,a reszte rozumiem,a tu ,że NIC ,potrafisz to poczuć "adampio"? Czy Ty wiesz jak ja sie "czuje" "upodlona"?  :P

Nie wspomne ,jak mi wmawiano,Ĺźe jestem na diecie z przewagą białka  :D

Ej Edyta, daj spokoj.......szkoda czcionki. Osobiscie lubie czasami dostac kopa w dupe od laikow, ktorzy mysla, ze sa expertami.
Poszukaj i pocztaj, jak mnie karcono za pewien przepis dla konkretnego czlowieka.....poczym ,po paru dniach, ta sama osoba, nie powiem kto, bo wiesz, to samo zalecala.
Ale w tamtym momencie brzmialo to super, ten adampio to idiota......"ale odjazd"...tak zaczyna sie post.......goscia, pojmujesz?

Nie wiem,czy mĂłj umysł jest w stanie to pojąć  :P 

Mnie o to nie chodzi...lubie czytać o sobie  :D "Kopy" uodparniają "wienc" są potrzebne rĂłwnieĹź.Dzięki tym "kopom"  wiele sie nauczyłam  :) na serio  :) 

Kwasy niskowęglowodanowe (woda spod kapusty, woda spod ogórków, zakwas z buraków) jako substancje robiące problem w organizmie wymagają często więcej wody (celem rozcieńczenia śmieci=substancji niepotrzebnych). Dla mnie to (kwas+woda) szkalnka wody ZAMIAST jedzenia. W sumie szklanka wody jest bezkaloryczna, zatem wymusza zjadanie własnych zapasów T, zatem pijąc te kwasy przechodzimy na zjadanie własnych T - trójglicerydów (wiadomo, że mają być 40-60mg%), LDL itd.
Warto zaobserwować czy po w/w mamy ochotę ... popić wody...
Jak tak, to trzeba doprowadzić się do stanu w którym po w/w nie mamy ochoty na wodę...

Wracając do dr przed nazwiskiem. Przepisywać z książek przeważnie głupoty może uczeń z podstawówki. A co do mezenchymy, to pewnie jakiś "utytyłowany dureń" w pracy "naukowej" pomylił tkankę łączną z trzecim listkiem zarodkowym, a całe stada "przydupasów-naukowców" nie śmie mu uwagi zwrócić, że pomylił "larwę" z "imago".  8)
I tak pewnie zostało, a nawet już zakwaszenie zarodków wymyślili  :lol: :lol: :lol:

Taon najgorsze są spory na szczytach,ale i sa najbardziej zawistne.Zawsze jednak na tym zyskają ci mali ,ja zawsze z waszych wskazówek Korzystam.
Potrafią rzucić temat wynalesc czy wyszperać temat,a ten co sie tego chwyci draży to tak długo aż będzie mógł z tego skorzystać .Czy to jest Zile ? RACZEJ POWIEDZIAŁ BYM ZE
ZBAWIENNE.Twoje celne podpowiedzi dla mnie dawały mi zadowolenie bo mogłem zgłebiac temat a przy tym i sie uczyc, i przekuć to wszystko,dla swoich potrzeb."Surfaktanty"
TAK niby Błachy temat a tak podstępnie wdziera sie w nasze Zycie ,ze nawet w szpitalach tak prosta rzecz traktowana jest dopiero wtedy poważnie jak cały odzdział sie dusi .Bo zapomniano przekaz ac ze zmienili smrodki do mycia.O brokułach NARAZIE NIE WSPOMNE ALE Ten lek juz mam i zbieram opinie na pewno go wezmę bo nie ma mowy aby mi zaszkodził,a dla ilu było to śmieszne,i woleli by to zjadac na kg na surowo.