forum.dr-kwasniewski.pl

Witam forumowiczow.
Jestem nowy na forum. Mam 25 lat. Pare slow o sobie: choruje od kilku lat na SM zdiagnozowany 2 lata temu.. Dość powiedziec, ze pozbylem sie choroby i wiekszosci objawow stosujac protokol Wheldona (antybiotyki) Chetnie podziele sie swoimi doswiadczeniami w tym temacie z zainteresowanymi.. Rozochocony chcialem pojsc pojsc krok dalej i wykluczyc powrot choroby stosujac Dietę Optymalna. W tym temacie potrzebuje porady szanownych forumowiczow, chcialbym skorzystac z Waszych doswiadczen. Diete stosuje od 2 miesiecy po przeczytaniu Ĺťywienia Optymalnego  i Diety Optymalnej P. Kwaśniewskiego i stosuje sie do jej zasad wyliczajac proporcje kalkulatorem z uzyciem wagi (co do grama) Mimo calej gamy pozytywnych zmian jest kilka negatywnych..

1. wzrosly moje proby watrobowe (nigdy nie mialem z tym problemu) ASPAT - 64 ALAT - 99
2. po 1,5 miesiaca zaczal dokuczac mi zołądek (pieczenie) i czesciej zle sie czuje po jedzeniu z mdłościami i otępieniem (brainfog)
3. Lekkie zawroty glowy.. pisał o tym P. Kwasniewski (lepsze odzywianie mozgu - nizsze cisnienie),  ale pisal rowniez, ze to szybko mija, u mnie nie..

nie chce zbyt pochopnie rezygnowac, ale negatywne zmiany postepuja, byc moze robie cos nie tak, byc moze Forum zna takie przypadki  i mogloby mi cos poradzic..
mam pewne pomysly, ale nie chce nic sugerowac.. Proszę o merytoryczną pomoc i podzielenie sie swoimi, byc moze analogicznymi doswiadczeniami..

moze DO, to nie dla mnie?

Pozdrawiam

Maniek

A ten  ASPAT i ALAT nie masz przypadkiem powiekszony po tych lekach,ktĂłre brałeś,czy bierzesz?

Maniek,  na przebudowe "pieca"...czyli Twojego oragnizmu , nawet majac 25 lat, potrzebujesz troche wiecej. Skad sie wziela teoria, ze od jutra bedzie dobrze...???

Powoli, powoli po scianie...kazdy sie dostanie..., cierpliwosci.
Jeszcze musisz przejsc jakies tam poty, bedziesz sie czul niedobrze...zaufaj, wierz, bedzie lepiej.

Napisz co jesz.......sniadanie, obiad , kolacja,
Skalkulowales swoje BTW?, Podaj
Pogadamy.....
Wykrzykiwanie, ze Ci nie pomaga to nie jest sposob wejscia tu na forum. Masz szczescie,z e Edyta sp. Dalby Ci tu wykopa.
Co jesz/ jadles na "Twojej" diecie" opty. Trzy dni.
Prosze podaj.

Maniek zeby ktokolwiek tutaj mogl ci odpowiedziec musisz podac ile zjadasz bialka tluszczu i weglowodanow  no i jeszcze ile masz wzrostu.
Pieczenie w zoladku tez mialam bo jadlam za malo wegli i bylo za duzo kwasu w zoladku. Kupilam Ketodiastix w aptece i mierzylam ciala ketonowe w moczu. Tym sposobem ustalilam sobie dawke weglowodanow dla mnie na dzien. Nie jest to dla mnie 50 a 80 gram. NO coz kazdy czlowiek jest inny. I te zelazne proporcje trzeba zmienic tak by pasowaly do danej osoby.
Zycze zdrowka

Jak sie mowi o sloncu....

Dobrze, że tu trafiłeś.
Być moze popełniasz jakies błędy pisz co jesz są tu eksperci w dziedzinie SM np nasza HalinkaCh, pewnie się niebawem odezwie.
Na pewno SM nie toleruje zbóş nawet w znikomych ilosciach i cukrów prostych.
Choroba u Ciebie po 2 latach nie jest zaawansowana więc pewnie na DO ją wyleczysz całkowicie nie zniechecaj się bo to potrwa....

No i Basia ,jak sie nie mylę...  8)

Nie widzialem kto pisal. Myslalem, ze Edyta, widze Serwo....ok

A co nie mowilem!!!!

Witaj Edytko!

Tak, na pewno Basia teĹź.

juĹź odpowiadam,
nie mialem nigdy z tym problemow, podczas terapii lekami naturalnie kontrolowalem stan watroby i inne i wszystko bylo OK..
ale jedlem wtedy inaczej, to co zalecali przy terapii ( zero tluszczy zwierzecych, niewiele roslinnych ewentualnie tran, warzywa owoce, mieso drobiowe, watrobka itp..)


podobalo mi sie stwierdzenie Hipokratesa przytoczone w ksiazkach P. Kwasniewskiego, ze nie wolno przejsc obojetnie wobec jakiejkolwiek formy terapii, ktora podejrzewac mozna o skutecznosc.. u mnie poskutkowalo za 3 razem ( wczesniej modlitwa :-) nie pomoglo, gusła, zielarstwo i znachory - nie pomogli, wreszczie Wheldon) nie bylo trudno, nie mialem nic do stracenia, wiadomo SM to nie przelewki, pozatym choroba postepowala szybko..

a teraz paradoksalnie od tego od czego powinienem zacząć (Dieta Optymalna) troche mi dokucza..

CO ROBIC?

W Twoim przypadku byłoby dobrze udać się do lekarza optymalnego.
Jeść, zachowywać proporcje nie ruszać produktów zakazanych przez JK. Czytac to forum!!!

http://forum.dr-kwasniewski.pl/index.php?topic=368.0
Tutaj jest cos na ten temat.

probując odpowiedziec na pojawiajace sie pytania..

185 wzrostu, 65 kilo ( choroba trochwe mnie wymeczyla)  przytylem na diecie ok. 3 kg ( po 2 miesiacach)

na sniadanie często jajecznica 80 gr sloniny lub 100 boczku 1-2 cale jaja 2 zoltka, kromka 20 gr chleba

obiad najczesciej bigos optymalny, karkówka, rosoły..

kurcze duzo by opisywac.. generalnie jak w ksiazkach zjadam w dobrych proporcjach do 60gr bialka 170 gr tluszczu i 50 gr weglowodanow..

dzieki za Ĺźywe odpowiedzi :-)

No to zacznijmy od kromki chleba jest niejadalna na DO a SM-ach to nawet mowy nie ma.

TYLKO NIE TO!!!
N i e  ma takich!!!

Dobrych lekarzy optymalnych czy "zakazanych " produktĂłw??? :)

K dopuszcza weglowodany zlozone, zakladalem, ze skads je trzeba brac... czesto do obiadu ziemniaczki gotowane 100 gr czesto wieczorem powidla sliwkowe, albo odrobina gorzkiej czekolady bo sie organizm domaga..

czy znane sa Wam przypadki pogorszenia enzymow watrobowych na DO ?

SM nie toleruja zbóż!!! Nie wyleczysz się jedząć je nawet na DO.
Węglowodany jedz w postaci ziemniaków i innych warzyw ( marchewka, kapusta, ogórki, kalafior,brokuły , co lubisz)
Cukry proste (dżem , czekolada) tez powinieneś odstawić a przynajmniej nie jadac ich codziennie.
Popełniałam kiedyś te błędy więc ....

teraz mam chwile czasu.. czytam na spokojnie Wasze podpowiedzi.. dzieki za wszystkie..

tak jak myslalem Full Member ADAMPIO radzi się wstrzymać, pewnie ma doswiadczenie w takich przypadkach i o to mi chodzi, skorzystac z Waszych doswiadczen w moim konkretnym przypadku.. czytam forum od tycgodnia, ale ogrom informacji mnie przytlacza nie na wszystko starcza czasu..

co sie tyczy wejscia.. pisze prawde, ze nie wszystko jest Ok.. mam nadzieje ze nie filtrujecie wszystkiego co nie po drodze DO..

ogolnie jestem optymista, ale w tym momencie na zakrecie..

pozdrawiam

czyzby taka mala cieniutka kromeczka razowca mialaby mi zaszkodzic? :-)

kurier jutro przywiezie ksiazke P. Bednarczyk-Witoszek.. mialem nic nie sugerowac, ale osobiscie podejrzewam nietolerancje mleka..
zapomnialem napisac, ze codziennie zjadam ( 150ml ) jogurtu naturalnego ( probiotyk wlasnej roboty).. ponoc dzieckiem bedac w kolysce darlem sie w nieboglosy do 6 m-cy od urodzenia po spozyciu mleka z butelki..

dzieki za sugestie MONIKAW

Tak mleczne też mogą szkodzić aczkolwiek nie wszytskim.
Osobiscie ich rĂłwniez nie jadam.
Mała kromka a nawek kilka gramów mąki w postaci panierki. To pewne sprawdzone na wielu osobach.

Heh, skad ja to znam :)

Ja DO zaczelam od 1 zdiagnozowanego i ciezkiego rzutu. W ten sam dzien do szpitala dostalam jajka, a na 2 dzien suszony mozg :)
Wychodzenie z niego troche trwalo. Udalo sie  :D

Pamietam, ze na poczatku pieklam chleb optymalny, na szczescie szybko mi obrzydl. Jadlam sporo prawdziwej smietany i jajek.
Jak czulam sie juz dobrze, zaczelam podjadac slodycze i chleb... az do kolejnego rzutu   :shock:  Sekwencja powtarzala sie 3 razy, mam to za soba. Za kazdym razem rzut byl sporo slabszy. Ten ostatni, to tylko gorzej mi sie chodzilo.
Jestem pewna, ze to dzieki DO, ktora (mimo wybrykow) mnie  zabezpieczyla.

Teraz staram sie nie jesc zboz i rotowac mleczne (co nie zawsze sie udaje). Chleb mnie juz nie ciagnie tak bardzo, smietany mi sie nie chce.

A tak, to czuje sie zawsze doskonale :) JESTEM ZDROWA  8):P  Z tym, ze juz nie ryzykuje za bardzo z odchodzeniem od DO.
No i oczywiscie jak zwykle sie odchudzam :lol: :roll:   I wiem dlaczego- liczyc mi sie nie chce... Dzisiaj np zjadlam tylko obiad (maly kotlet mielony, cwierc ziemniaka polanego skwarkami i malego korniszona) o 16 - do tej pory czuje, ze za duzo na dzisiaj :oops:

Lubie robic "tygodniowki" zoltkowe, ktore lecza najlepiej. Tzn 10-12 zoltek dziennie i troche warzyw, przez tydzien.

2 razy mialam MRI, 1 raz podczas 1 rzutu, drugi po pol roku: bez zmian. I to tyle z moich badan.

Uwielbiam spotkania towarzyskie, moge przetanczyc cala noc. I jest normalnie. ZERO dolegliwosci.

Na dzisiaj wystarczy. Zaraz mi wylacza kradzionego neta  :(  A uwielbiam siedziec przed komputerem do pozna.

Pozdrawiam!!!

Aha, przy sm'ie przebudowa trwa pol roku.

PROSZĘ O UWAGĘ
ZMIANA DOTYCHCZASOWYCH ZASAD.

Dobrze dziecko zacząłeś w pierwszym poście!
A tu nagle "K". Co to za K :shock: masz na myśli z tym dopuszczaniem?.
To zadziwiający brak szacunku. Do pierwszej "pierdoły" zwracają się niektórzy: Panie "pierdoło", a o moim Tacie jakieś "K".
Za coś takiego dostaniesz bana następnym razem i każdy,  po ostrzeżeniu, kto niedostosuje się  do podanego nazewnictwa.
Nazewnictwo:
Pan Jan Kwaśniewski, (dopuszcza się bez Pan),
lek. med. Jan Kwaśniewski, (dopuszcza się j/w),
Nazewnictwo dozwolone, choć nie wskazane:
dr Kwaśniewski - powszechnie wiadomo, że Jan Kwaśniewski wybrał leczenie ludzi, a nie karierę "naukową",
JK lub J.K.
Nazewnictwo zakazane, za które dostanie się natychmiastowy ban bez ostrzeżenia:
mistrz, guru,  i wszystkie inne powszechnie przyjęte za pejoratywne.
Nazwy własne związane z Janem Kwaśniewskim pisze się dużą literą:
Dieta Optymalna i Żywienie Optymalne - poduszczalne skróty DO, ŻO i ZO dla tych, co nie mają "polskiej" klawiatury.

PS
Będzie obowiązywał okres przejściowy około tygodnia, dla tych, którzy odzwyczaili się od odbrych manier i wszystkich nowych Użytkowników. Przoszę zastosować się do tych wytycznych, po jednym oficjalnym ostrzeżeniu, niepoprawiony - dostaje bana na okres zależny od "winy". "Taryfikator" bana ustala "admin".
DZIĘKUJĘ ZA UWAGĘ       

TYLKO NIE CHLEBA !!!

Cześć.
Dobrze trafiłeś. Jesteś młody, krótko chorujesz na SM więc masz duże szanse zapomnieć o tej nieuleczalnej chorobie.
Naprawdę, jest nieuleczalna  czyli zaniedbasz DO to symptomy choroby się nasilą bo DO USÓWA TYLKO  PRZYCZYNY!
Nie wierz, że antybiotyki Ci pomogły. NIE MA LEKARSTWA NA SM !!!
Dużo jest na tym forum o SM-ie. Czytaj i pytaj, chociażby to wydawało Ci się głupie.

Jedz to co pisze JK w takich przypadkach. Przestrzegaj proporcji BTW anie gramatury.

Basui co u Ciebie? Jesteś super przykładem dla Mańka.

Maniek, a po co Ci te antybiotyki?
DO daje optymalna odpornosc. A odporny organizm to zdrowy organizm.

Zastanow sie. Ty pakujesz w siebie antybiotyki, jestes wyjalowiony, wymeczony... a ja stosuje DO i jestem w pelni sil.

I dziwić sie podwyższonym transaminazom ,jakby to antybiotyki i inne leki nie miały wpływu na wątrobe...

Po tych antybiotykach polecam lykac flore bakteryjna.
Dicoflor 60 jest najlepszy na rynku ma szczep rhamasus gg naturalnie wystepujacy w jelitach zdrowego czlowieka.
Nie zawiera mleka w proszku.
Odbudowanie flory to kilka miesiecy pracy, wiec zycze powodzenia i wytrwalosci.

A ja proponuję niezapomniane słowa Admina:

Zawsze naleĹźy sytuację rozpatrywać do danego przypadku!Jeśli jest się zdrowym, to nie ma potrzeby "wyliczanek" BTW - wystarczy wyłącznie pilnowanie proporcji, czyli - ĹťO w ktĂłrym np: moĹźna sobie dostarczyć odpowiednią ilość W nawet z miodu, owocĂłw, czekolady, zboĹźowych, mleka i innych produktĂłw, ktĂłre są "zakazane" na DO  , bo w danym przypadku mogą zaszkodzić!. Dlatego osoby raz chore na "coś" lub te, ktĂłre juĹź wyzdrowiały z "czegoś", muszą bardziej uwaĹźać i na proporcję i na dobĂłr produktĂłw, ktĂłre dostarczają organizmowi z poĹźywieniem i powinny sobie dla własnego bezpieczeństwa wyliczać dobowe teoretyczne zapotrzebowanie na BTW, bo czasem moĹźe coś pĂłjść w szlak metaboliczny, ktĂłry powodował daną chorobę i mogą się zacząć kłopoty zdrowotne , ktĂłre wynikają z popełnianych błędĂłw w DO!.  Przy nawet umiarkowanym ruchu bardziej rośnie zapotrzebowanie na T niĹź BW - o tym trzeba wiedzieć! i dostosować BTW! - jeśli sam organizm tego nie potrafi. Nie jesteś głodny - nie jedz na siłę dobowego teoretycznego  zapotrzebowania BTW.NaleĹźy zawsze rĂłwnieĹź pamiętać o wartości biologicznej pokarmu, bo rozsądniej jest dostarczyć białko ze zjedzonej wątroby, innych podrobĂłw, żółtek, czy nawet mięsa niĹź np. z bobu, kukurydzy innych pastewnych, czy zboĹźowych, bo wartość "odĹźywcza" białka w tych produktach nie jest taka sama, choć np: skład aminokwasowy przemawia za soją!. Soja nawet GMO - to świetna pasza dla zwierząt - ale soja to nie jest pokarm człowieka!.Dlatego zawsze bezpieczne do prawidłowego funkcjonowania są produkty o wysokiej wartości biologicznej: żółtka, podroby, szpik, wywary na kościach (dla rekonwalescentĂłw po np: zakaĹşnych, osĂłb w podeszłym wieku, u ktĂłrych zapotrzebowanie na białko bardzo maleje - z uwagi na białka "wyciągowe" - o bardzo duĹźej wartości biologicznej, a takĹźe - to co zostaje na patelni po smaĹźeniu mięsa!!!. SmaĹźymy oczywiście wyłącznie na smalcu, maśle klarowanym, śmietanie, śmietance lub mieszance tych produktĂłw - NIGDY NA JAKIMKOLWIEK OLEJU    ), dobre salcesony, pasztetowa. Z tłuszczĂłw masło, śmietana, (ze śmietanką muszą uwaĹźać osoby z "nietolerancją" z racji większej ilości laktozy) smalec. Nigdy nie wolno eksperymentować na własnym organizmie, bo skutki są zawsze opłakane    i zawsze rozumem przychodzić organizmowi z pomocą!.Czyli nic nowego, o czym juĹź nie było w tekstach JK.PRZYPOMINAM: Podstawowa proporcja w ĹťO i DO, ktĂłra sprawdza się w 99,999% przypadkĂłw to: BTW - 1:2,5-3,5: 0,3-0,5 i moĹźe się znacznie zmienić ze względu na WBB (wartość biologiczna białka) i WF (wysiłek fizyczny)Jeśli zjada się białko o najwyĹźszej WWB - moĹźna dla uproszczenia przyjąć, Ĺźe teoretyczne zapotrzebowanie na W wynosi około 0,8g/NMC (naleĹźna masa ciała) - jeśli jesteś chory (DO) - to bezpieczniej w skrobi, jeśli jesteś zdrowy (ĹťO) - moĹźe być w miodzie, choć rozsądek nakazuje tego nie robić zupełnie niezaleĹźnie od IG, bo przy takim poziomie dostarczania organizmowi W, ten "parametr" jest statystycznie NIEISTOTNY Przy takim postępowaniu nie jest potrzebne ani "odkwaszenie", ani "suplementacja" organizmu, a po nabraniu wprawy - rĂłwnieĹź "wyliczanki" BTW. Zdrowie lub choroba jest zawsze konsekwencją własnego postępowania!

    Basiu  czy moĹźesz mi odpowiedzieć  jaki masz cel w tych  tygodniĂłwkach tzn dziennie 10-12 şóltek?
    Bardzo proszę  ,jestem ciekawa .

witam wszystkich w piatkowy wieczor, dzieki za posty i uwagi w nich zawarte..

na poczatek:

piszac K mialem na mysli Pana Kwaświewskiego, ale napewno nie chcialem nikogo obrazic..

sa zasady, przepraszam, dostosuje sie..

idąć dalej..

Ha ! wiedzialem, ze dobrze trafilem :-) mnostwo informacji..

sluchajcie, mnie antybiotyki pomogly, przedtem mialem rzut za rzutem ( co miesiac) i ledwo chodzilem. To ciezka artyleria bo lyka sie przez rok kombinacje 3 antybiotykow .. dla zainteresowanych: www.cpnhelp.org niestety wszystko po angielsku (wg teorii, ze SM powoduje chlamydia pneumoniea, leczeni wg Wheldona)
musze powiedziec, ze duzo przeczytalem na ten temat i bede sie upieral, ze antybiotyki w sm sa skuteczne i dzialaja szybko.. a u mnie o to chodzilo po roku wycofaly mi sie prawie wszystkie objawy i jak napisalem chcialem pojsc krok dalej, doksztalcilem sie ksiazkami Pana Kwasniewskiego, wydalo mi sie to wszystko bardzo bardzo logiczne i potwierdzalo moje spostrzezenia, wiec postanowilem sprobowac majac nadzieje, ze nawroty choroby nie nastapiom.. ja zakladam ze nie da sie z tego wyleczyc mozna doprowadzic conajmniej do remisji.. cos takiego jak niepijacy alkoholik ;-)

bedac na antybiotykach kilkakrotnie robilem sobie proby watrobowe i zawsze byly w normie, wiec po przejsciu na DO po dwoch miesiacach, zdziwilem sie ze ulegly znacznemu pogorszeniu oraz doszly inne niepokojace objawy o ktorych pisalem wczesniej..

do miesiaca wszystko bylo ok, duzo pozytywnych zmian.. przestaly mnie bolec oczy DUŻY PLUS, lepiej spalem, zero wzdec, bezwonny stolec, trzeźwość umyslu, zniknella sennosc i inne pomniejsze.. bylem pełen optymizmu.. liczylem proporcje kazdego dnia..
na sniadanie zjadalem zwykle jajecznice na sloninie i boczku glownie z zoltek.. z tym nieszczesnym kawalkiem chleba razowego ( 1:3,5:0,5)
na obiady roznie, ale zawsze zgodnie z zasadami DO, jesli za malo tluszczu dodawalem wieczorem kawe inke na smietanie.. na deser zwykle powidla ze sliwek wlasnej roboty 2 lyzeczki.. + sloiczek kefiru , kawaleczek czekolady itp staralem sie nie przekraczac 60 gr węgli.. ciala ketonowe mierzone paskami KetoDiastix po zjedzeniu czegos tlustego nawet na dwa plusy.. im dalej od jedzenia tym mniejsze, staralem sie duzo pic..

jednak w ostatnim czasie wracaja mi delikatne ale jak najbardziej wyczuwalne objawy dretwienia szybciej sie męczę, zle sie czuje po jedzeniu, no i ta watroba..
nie mam zamiaru narazie rezygnowac, ale sprawy przybieraja zly obrot i dlatego chcialbym Wam jak mniemam extertom przedstawic moj przypadek, moze znajdziecie jakies prawidlowosci..

ADAMPIO pisze, ze potrzeba czasu.. mam tego doskonala swiadomosc, ale czymusi byc najpierw gorzej, zeby moglo byc potem lepiej, nie sadze..

Cenne uwagi od Baski MonikiW i Chaliny CH.. mysle, ze odsunac decyzje o rezygnacji moglaby by odsunac proba modyfikacji diety na "tydzien na zoltkach"  i warzywkach.. zrezygnowac z miesa.. z drogiej strony obawiam sie, ze znowu schudne.. ostatnie wazenie 64 kilo przy 185 cm sic!

z drogiej strony zaladek zawsze mi dokuczal, oblozony jesyk, zle samopoczucie po alkoholu, wzdecia itp. ale gastroskopia byla w normie i mialem inne problemy..
teraz widze, ze kluczem do dobrego samopoczucia jest uspokojenie zoladka, jak narazie na DO jest gorzej..

reszta badan lipidogram i bilirubina OK.. tu ciekawostka zawsze mialem podwyzszona bilirubine jak na zespol Gilberta (jesli pozostale aminotransferazy OK) a tu prosze NORMA w dwoch przypadkach i zniknelo zazółcenie galek :-)

sorry ze pisze tak chaotyczne i skacze po tematach ale staram sie strescic jak najwiecej i pisac szybko, bo nie jest najlepiej i musza zapasc jakies decyzje..
widzicie tu jakies prawidlowosci? napewno jestescie bacznymi obserwatorami, choroba do tego zmusza i chec poprawy sytuacji..

napewno zrezygnuje z chlebka za waszymi radami..

Pozdrawiam serdecznie

Maniek

Baska,

fajnie czytac, ze komus z tego forum, choremu na SM, udalo sie "wyleczyc" doskonale swiadectwo. powolu czytam twoje posty.. jest tu wiecej takich osĂłb?

Chalina Ch zwocila uwage, zeby jesc tyle aby zaspokoic glod, nie wiecej.. chyba tak mam to rozumiec.. no ja czesto dokladalem, zeby sie zgadzalo w kaloriach .. 2500-3000 - chcialem przytyc.. co jeszcze mnie zastanowilo.. ze DO usuwa przyczyny, ale moze zle stosowane nasilic symptomy.. jesli tak byc moze gdzies popelniam blad.. kolejny rzut bedac na diecie bylby porazka dla mnie..

Monika W radzi odwiedzic lekarza optymalnego, gdzie znajde takiego, ewentualnie jak szukac w byłym radomskim.. (mam awersje do lekarzy twierdza, ze sm jest nieuleczalne :-) ) no i z chlebka, trzeba bedzie chyba zrezygnowac.. szkoda.. piętek szkoda..

Witaj Maniek....
Zaczne od tego, że na DO nie liczymy kalorii tylko i wyłącznie proporcje BTW.
Przytyjesz za jakis czas na pewno, w krytcznych momentach moja waga spadała ponizej 40kg, teraz jest ok.
Co do rzutĂłw choroby mogą się jeszcze pojawiać z czasem będą słabsze i rzadsze  (jeĹźeli sie myle Basiu i Halninko...)
Od kilku lat choruję na rzs niestet rzuty pojawiają się nawet na DO ale to nic w porównaniu do tego co mogłoby ze mna byc po kilku latach tej paskudnej choroby.
Nie wiem jak jest w SM (kiedys czytałam że podobnie)ale dla rzs-u to teraz najgorsza pora roku.

Nie musisz rezygnować z mięsa jedz boczek, golonkę, podroby, zeberka karkówkę to co lubisz.
Następna rzecz kawa "Inka" o ile pamiętam jest zbożowa więc nie pij jej wcale.
Stopniowo ograniczaj cukry proste zastępuj je warzywami. Jak mnie ciągnie do czekolady chrupię marchewkę.
W późniejszym czasie należałoby sprawdzic mleczne w rzs-ie szkodzą prawie wszytskim.

hej MonikaW

domyslam sie, ze rzs to reumatoidalne zapalenie stawow.. z grupy autoimmunologicznych.. polecam raz jeszcze strone cpnhelp.org tam traktuja tez o takich schorzeniach
jezeli mialoby byc cos w jezyku polskim to mam jakies materialy.. naprawde jestem goracym zwolennikiem antybiotykow i parazytologicznej teorii powstawania chorob.. rowniez sposob radzenia sobie z nimi (chorobami) dzieki DO doskonale sie w to wpisuje.. antybiotyki truja, dieta glodzi pasorzyty. jeden cel dwie drogi, dwa i wiecej sposobow.. duzo by opisywac.. zeby na tym zjadlem.. mysle, ze sroce spod ogona nie wypadlem :-) zawsze mierze sily na zamiary..
pozatym duzo sie oczytalem na ten i inne tematy i powiem jedno jezeli uda mi sie wyjsc z tej choroby calkowicie to bedzie ona dla mnie najwiekszym blogoslawienstwem i jesli moglbym jeszcze raz wybierac to wybralbym ta droge jeszcze raz.. ale warunek musi byc: wyzdrowiec.. choroba otwiera oczy na rzeczy, ktorych nigdy bym sie nie domyslil na sprawy nad ktorymi nigdy bym sie nie pochylil..

poczytaj sobie o antybiotykach..

jeszcze jedno
przypomnialo mi się, że wyrugowałm jeden objaw.. jak wszyscy sm-owcy mialem problemy duze z pecherzem
po 2 tygodniach poprawa w 70% hihi jest tak dobrze, ze az o tym zapomnialem he he..

czyli tak jak pisalem duzo plusow dodatnich i kilka zato kardynalnych plusow ujemnych..

mimo problemow jestem optymista

Dobrze się domyślasz.
Poczytam od nadmiaru wiedzy się nie umiera jezeli jest to literatura fachowa to wolałabym w ojczystym języku mój angielski nie jest na tyle biegły.
Mnie też interesuje tylko całkowite wyleczenie wiem, że dzięki DO jest to mozliwe czekam na ten moment jest juz tuż, tuż.
Też jestem optymistką "głowa" w walce z ciężkimi chorobami to bardzo ważna sprawa.

pierwsza po polsku jaka mi przychodzi do glowy.. jest tam sporo informacji i linkow do innych stron..

http://forum.chlamydioza.pl/portal.php?show=1005


Pozdrawiam

Poczytam... A Ty tymczasem stosuj diete Twój SM jest jeszcze do całkowitego wyleczenia.
Robiłes badania w kier chlamydii? Mi wyszły ujemne a szkoda to wykluczałoby rzs  :? :)

mam pytanie rowiez do Baski..

moglabys napisac cos wiecej o tych 10-12 zółtkach codziennie przez tydzien? czemu to sluzy? same zalety? co zjadasz z tymi zoltkami? czy to Twoja inicjatywa czy ktos jeszcze tego probowal?

Monika, robilas PCR czy przeciwciala igg igm? nie ma 100% testu na chlamydioze borelioze mycoplasmy.. pozatym prywatne laboratoria czesto maja gdzies badania probek po zainkasowaniu kasy.. taka rzeczywistosc..

Też tak jadam od czasu do czasu. Moze nie przez tydzień.
Jak to mozna zrobić ...
Sniadanie 1 jajo plus 3 zółtka słonina 50-60g, ziemniaki 100g około
Obiad rosół tłusty lane kluski z samych żółtek 5 sztuk.
Kolacja frytki na smalcu kilka gotowanych zółtek, trzeba jeszcze czymś dotłusic rózne warzywa na smalcu albo cebula na smalcu- domowym.
W zółtku jaja jest najlepsze białko!!!Tylko jak mozesz to zalecane byłyby wiejskie jaja nie takie z supermarketu.

Nie pamiętam to było kilka lat temu ... Poszperam w dokumentach.

Heh.. ja myslalem ze same zoltka :-) 12 zoltek to ok 260 g + jakies warzywa  + troche tluszczyku i powinno wystarczyc.. tak to zrozumialem to mnie wychodzi  ok 50 gr. bialka ponad 100gr tluszczu i weglowodanow w warzywach do 40 gr.. i chyba o tym mowila Baska.. bede musial tak zrobic, odciazyc zoladek, jajka chyba musza byc gotowane, jako ze mniej dokucza zoladkowi.. w kaloriach ok 1500 mysle, ze ja jednak powinienem zwracac uwage na kalorie, powinienem przytyc..

co sie tyczy badan laboratoryjnych wszystko staram sie filtrowac swoja miara, szczegolnie jesli chodzi o te nowoczesne metody, czesto zawodne, niejednoznaczne i drogie trudne do zweryfikowania.. (patrz kontrowersje wokol szczepionek - MMR lub Gardasil) przemysl medyczny jest teraz tak pomyslany, zeby utrzymywac ludzi w nieswiadomosci i ignorancji. w nieswiadomosci, zeby myslal, ze nowoczesna konwencjonalna medycyna to wszelkie dobro i jedyna droga, w ignorancji, zeby nie szukał alternatywnych metod.. tak przygotowany pacjent nieswiadomy i ignorant daje sie potem latwo oskubac wydajac ostatnie pieniadze np. na Betaferon (ktory wg badan producenta sic! pomaga w 30% przypadkow) Nauka stala sie teraz nowa religia, warto miec tego swiadomosc.. a branie rzeczy na wiare jest nad wyraz niebezpieczne :-)
narodzil sie nowy system naukowa dyktatura..

ale wylewam żółć na forum.. he he moze dlatego bilirubina spadla mi do normy..

to jak z tymi jajkami Moniko ?

Znalazłam jakies badanie w kier. chlamydia ale trochamatis - wynik ujemny.
A co do jajek to gotowane, smaĹźone. Mi bardzo smakuja te kluski z rosołu 5 żółtek mieszasz widelcem  i wlewasz wolno  do gorącego rosołu.
Stosuj proporcje 1:2,5-3,5 (B:T)  czyli nie oszczędzaj tłuszczyku nadrobisz kilogramy.
Zawsze sobie powtarzam lepsza niedowaga od nadwagi  :D

Obsatawiam ciężką toksemię, candidę (która żywi się toksynami), nadżerki w jelitach i totalną dysbiozę po tym roku trucia się "kombinacją 3 antybiotyków".

Zapewne poza kosmicznym przerostem grzyba candida nie masz juĹź teraz Ĺźadnej naturalnej flory bakteryjnej.  :shock:

MonikaW, o co tu chodzi?

Kaj bedziesz jadl 12 zoltek dziennie przez okres tygodnie, bez miesa i innego bialka schudniesz min 3 kg

No nie udawaj ,ze nie wiesz  8)  :P

Adampio o to chodzi.

Adampio  :shock:
Teraz ja nie wiem o co Tobie chodzi  :)

O nic, niechcacy wyslalem tekst bez odpowiedzi :D

O nic, niechcacy wyslalem tekst bez odpowiedzi :D

Teraz to w ogole nie wiem o co chodzi. Chyba mi sie internet porotowal!!! SORRY

A juz myślałam, Ĺźe po prostu chcesz zostać hero member  :)

Un jus jezd, "zadymiony" od srodka(nikotyna i smoly rakotworcze),
i "chlorowany" codziennie!!! 8), jesce "formaliny" brakujo!!! 8) :P

Kto by to "przezyl" ?  :P :P :P

Adampio czy jego komputer :) :shock:???

Szanowni forumowicze.. wkrada sie balagan.. przypomne o co w tej dyskusji chodzi..

poniewaz pojawiaja sie u mnie pewne problemy na DO chcialbym prosic o porady bardziej doswiadczonych forumowiczow, szczegolnie tych, ktorzy choruja na SM lub pokrewne i udalo im sie dzieki DO okiełznać chorobę..

o co chodzi?

rok temu wobec widma wozka (miesiac w miesiac ciezkie rzuty przy sterydach) zdecydowalem sie na radykalna terapie antybiotykami.. nie wdajac sie w szczegoly napisze tylko, ze w ciagu roku brania antybiotykow nie tylko powstrzymalem chorobe, ale i wycofala mi sie wiekszosc objawow.. niesiony fala optymizmu postanowilem postawic kropke nad "i" i sprobowac DO jako kontynuacje leczenia.. widze, ze sa glosy na forum potepiejace taka terapie, ze niby candida, zoladek niszacza i toksykuja organizm.. to obiegowe stereotypowe opinie tych samych srodowisk ktore twierdza,ze SM jest nieuleczalne a DO to zło.. czyli  medycyny akademickiej..
dosc powiedziec, ze na tej terapii oprocz zatrzymania choroby i objawow nie bylo zadnych efektow ubocznych.. idealne proby watroby, wlasnej roboty z jogurtownicy kefir z wychodowanej z kapsulki acidofilus rahmnosus pity codziennie wykluczyl candide ( 2 badania w renomowanym laboratorium) wiec te czesc mozna uznac za zamknieta.. nikt mnie nie przekona, ze antybiotyki sa zle w SM.. wrecz przeciwnie, pojawiaja sie coraz to nowe badania (oczywiscie w niezaleznych osrodkow) oraz setki osob wyleczonych z roznych tajemniczych chorob (fibromialgia, zespol chronicznego zmeczenia, rzs, choroby serca i inne..) Wy optymalni powinniscie rozumiec to doskonale, bo mechanizm przedostawania sie takich informacji w spoleczenistwie jest analogiczny jak przy DO, czyli nie wspierany, a nawet zatajany brzez lobby farmakologiczne.. nikt nie sfinansuje badan promujacych tania terapie, kiedy mozna leczyc przez cale zycie interferonami za 3tys..
nie łudźcie sie.. pacjent wyleczony, klient stracony.. tu rzadzi ekonomia i zysk ( "the name of the game is the profit gain" :-))
warto tu poczytac o parazytologicznej teorii powstawania chorob.. napisze cos co da wam do myslenia:

zapalenie pluc powoduje pratek gruzlicy
malarie - jakis tam pierwotniak..
wrzody zoladka - chelicobakter pylori ( w swietle ostatnich badan odpowiedzialna za 90% przypadkow)
borelioza - bakterie borelli - choroba w obrazie klinicznym bardzo podobna do SM..
stwardnienie rozsiane - nie wiadomo co i nie leczy sie albo truje interferonami i uznaje za nieuleczalna..
chocby ze wzgledu na paralele warto sprobowac tego co w innych chorobach pomaga - ANTYBIOTYKOW
chociaz zwolennicy tej teorii przedstawianej spoleczenstwu (podobnie jak DO) "od dołu" ( ze wzgledow o ktorych pisalem) znaleźli winowajce - bakterie bardzo trudna do wykrycia w czesto sprzecznych wynikach testow.. bakterie tak mala, atypowa z pogranicza swiata wirusow i bakterii i grzybow ale jak najbardziej poznana - chlamydia pneumionia.. czesto coinfekcje z mycoplasmami i innym scierwem..
wszystkie te niusy pojawily sie na przestrzeni kilku lat wstecz. jest mase forow internetowych ludzi, ktorzy jak Wy wymieniaja sie doswiadczeniami w tej dziedzinie..

konkluzja, poniewaz DO jak pisze P. Kwaśniewski i logika to potwierdza glodzi wszelkie pasorzyty jest dobrym sposobem na diete w leczxeniu SM..

w czym problem?

po przejsciu dwa miesiace temu na DO mase optymizmu i zauwazalnych plusow, jednak od 2 tygodni od gorszego po zle samopoczucie zaczely mnie nachodzic watpliwosci, dlatego zrobilem bbadania, gdzie pogorszyla mi sie watroba.. doszly zawroty glowy, obecnie pojawilo sie dretwienie lekkie rak i nog.. nie mialem tego od roku.. czyzby oznaki zblirzajacego sie rzutu??? jestem skrupulatny i jadlem wg proporcji.. natomiast jak napisalem, nie unikalem wegli z czekolady, powidel niezlodzonych i chleba ( dwie male kromki dziennie)  

normalnie po takich objawach jak mam rzucilbym DO w cholere, gdybym nie widzial szeregu pozytywnych zmian, o ktorych pisalem, a ktore teraz zbiore w calosc:

poprawa pracy pecherza..!!
brak boli galek ocznych (wczesniej stale mi towarzyszyl i nasilenie go zwiastowalo zwykle "neuritis oculi dextri")
czytajac w ktoryms z watkow wypowiedz Haliny Ch o kurzajkach nie moglem sie doszukac swojej na palcu :-) zupelnie sie splaszczyla he he niby nic ale daje do myslenia, mysle ze z czasem zniknie zupelnie.. :-)
poprawa pracy ulkadu pokarmowego od zoladka w dół - brak wzdęć i gazow, bezwonne zwarte stolce, chociaz robione co 3 dni..
gdybym był dziewczyna napisalbym jeszcze o poprawie cery :-) he he

tak wiec powyzsze daje mi do myslenia i nie nie pozwala na chwile obezna zbyt pochopnie przekreslic diety..

czego dowiedzialem sie po 2 dniach na froum?

ze kazda choroba rzadzi sie swoimi prawami i w ciezkich nalezy diete prowadzic bardziej rygorystycznie..
od dzis odstawilem chlebek i mleko.. w drodze jest ksiazka P. Bednarczyk-Witoszek wiec pomysle o rotowaniu tych produktow, bo kefiru mi brkuje..
ze sa osoby, ktore po dopracowaniu diety w pelni sie "wyleczyly" z SM, dzieki za cenne uwagi, chcialbym skorzystac z Waszych doswiadczen by nie popelniac tych samych bledow.. dla mnie rzut po przejsciu na diete bylby porazka.. kazda taka dusza to marker skutecznosci diety.. narazie naliczylem Baske i Haline Ch..
mam nadzieje do tego szacownego grona dolaczyc..

mysle, ze powinienem jak ktos napisal jesc wiecej weglowodanow.. mam ciagle ketony w moczu na dwa plusy.. ale ciagle zwiekszam i dochodze prawie do 90gr..

Pozdrawiam serdecznie Wszystkich
dzieki raz jeszcze zaa zainteresowanie moim kazusem

przepraszam za bledy ortograficzne, jestem dzieckiem internetu i worda ;-)

wdzieczny bede za kazde uwagi, szczegolnie krytyczne, tylko blagam, nie wzgledem mojej poprzedniej terapii antybiotykami.. tego nie ruszamy :-)

po przeczytaniu kilku watkow na forum kluczem jest indywidualne dostrojenie diety z rotacja grup szkodliwych z formami diety eliminacyjnej..
czyli takie ustalenie prawidlowej dla schorzenia dawki lekarstwa.. normalnie w takich sprawach prowadzi sie badania, spisuje wyniki, liczy statystyki..
tutaj musimy radzic sobie sami.. osrodki naukowe nam nie pomoga, bo poszly by z torbami :-)

poprawcie mnie jesli sie myle?

maniek

Tak myślisz - życzę powodzenia w dostrajaniu diety eliminacyjnej z z rotacją grup szkodliwych...  :D

wyczuwam sarkazm w ostatnim zdaniu ADMINA, jezeli uwaza Pan, ze to zla droga, to dlaczego nie wskarze mi wlasciwej.. po to sie znalazlem na tym forum..

sugestie forumowiczow, zeby w SM wylaczyc zupelnie pieczywo i ograniczyc mleczne uwazam za godne rozawzenia..

dziwny post, jak na Admina..

Maniek .Nie Ĺźartuj!  :D
Przeczytaj sobie ten swĂłj tekst;
-co to ma być????  :shock:

[quote...]po to sie znalazlem na tym forum..
Znalazłeś sie tutaj na Forum,abyś zaczął mysleć!  :shock: 8)

Abyś się za szybko nie rozczarował, to przyjmij do wiadomości, Ĺźe forum nie jest instytucją charytatywną. Tutaj nikt nikomu nie musi odpowiadać. KaĹźdy pisze to co chce i odpowiada na to co chce. Nie moĹźesz więc mieć pretensji, Ĺźe nikt ci nie odpowie, albo odpowiedĹş będzie nie merytoryczna. BądĹş więc cierpliwy, a będzie to wynagrodzone. 

Swinte slowa Panie Danielu.!!! 8)

BTW  Nie widziales przypadkiem gdzies "Troli"?  8) :P

Ja rowniz "calkiem niedawno" wypowiedzialem sie w tym tonie!!! :shock:
To zadziwiajaca zgodnosc!!!  :shock: :shock: :shock:

No chyba w tej treści, a nie w tej formie, ani nie w tym tonie.
8)

Adam doskonale wiesz, ze "De gustibus non est disputandum"  8)

Przypomna mnie siem taki dowciap:

"Przychodzi Siwak do lekarza i mowi "panie doktorze mam migrene".
NA co doktor mowi "panie Siwak migrene to moze miec artysta,
naukowiec a Pan? Pana to leb nap....."

To tak à propos "Swiata Matrix 90/10"
mam nadzieje, ze zrozumiales!!!  8)

No ale Ty nie piszesz co zrobić, żeby nie mieć migreny.
Ty nawet nie piszesz kto wie co należy zrobić, żeby nie mieć migreny.
Ty piszesz, że sprzedasz informację kto wie co zrobić, żeby nie mieć migreny.
Jak się okaże, że ta wskazana odpłatnie przez Ciebie osoba, która wie co zrobić, żeby nie mieć migreny, wie tylko, kto wie co zrobić, żeby nie mieć migreny i zamierza sprzedać swoją wiedzę za pieniądze ...

To dopiero będzie Matrix 666/999.
:-)

Adam co Ty jestes naiwny czy ......? 8)

Widze, ze pewne sprawy "opornie bardzo" przyswajasz!!! 8)

Prosty przyklad:

Masz przypadek z "dziwnymi objawami"
konieczny jest "na wczoraj" zamiast "hihoczacych kobiet",  MRI i PET aby ustalic "zakres operacji"

a.) gdzie znajduje sie najlepszy aparat do MRI i PET
b.) kto najlepiej potrafi "wykonac badanie"
c.) kto najlepiej potrafi "zinterpretowac to badanie"
d.) kto najlepiej potrafi "chirurgicznie zalatwic obcego"
e.) cala, nie mniej wazna reszta!!!

jest sporo "mykow" po drodze w tym konkretnym przypadku!!! :shock:

I co "Pieseczku"??? Jesli masz ochote kupic te informacje razem z "mozliwosciami"
to Bracie ZYJESZ!!!

Jesli jestes "mlotkowy" to idziesz do "piaseczku Pieseczku"!!!

Czy rozumiesz "milusinski-mondralinski"??? :shock: :shock: 

A moze "mikrofalowka" to ugryziesz???  :P :P :P

Ależ Elimisiupysiu (szacunek), to forum nie jest o wykrawaniu obcych tylko o zdrowej diecie uniemożliwiającej zagnieżdżenie się i rozwój obcego.

Krojenie może jest spektakularne, ale nie o to tu się rozchodzi.

Przy prawidłowym odĹźywianiu krojenie występuje naprawdę, naprawdę rzadko i w zasadzie ogranicza się do przypadkĂłw ciężkich urazĂłw powiedzmy w przypadku wypadkĂłw komunikacyjnych. Jak pisze Jan Kwaśniewski – przy zaawansowanym stadium nowotwora, po prawidłowym zastosowaniu DO jego rozwĂłj ulega zatrzymaniu, zaczyna on obumierać i warto ewentualnie rozwaĹźyć jego wycięcie by rozkładając się nie zatruwał organizmu. Nie dotyczy to oczywiście ludzi odĹźywiających się optymalnie od dłuĹźszego czasu – bo w takim wypadku powstanie i rozwĂłj choroby nowotworowej jest niemoĹźliwy.

Fajnie więc, że polecasz chirurga poprzedzonego fachową diagnostyką, ale nie o tym jest to forum.


Szacunek,
Milusiński-mądraliński
8)

Wychodzi na to ze frytki optymalne to najgorszy wynalazek tej diety  :?  :?

Pozdr

Zakk

 

To taka rotacja medzy mna a komputerem...tez niekorzystna, jak widac :shock:

Adam,coś Ci sie palce slizgajom po klawiaturze -ciekawe od czego?  8)

Widzę tu jakąś złosliwość, czy się doszukuję...???

eeeee tam zaraz zlosliwosc. Jestem ostatni do takich rzczy. "Doszukujesz sie". Slowa "rotacja" weszla na stale do mojego repertuaru, w roznych aspektach.

To całe szczęście bo juz myślałam....

Moze zle wycialem cytat. Wiadomo, ze chodzi tutaj o Twoja odpowiedz na post grizliego.
Faktycznie, forum jest o stosowaniu DO i ZO. I wg Ciebie jakby nic nie moze sie zdarzyc, jak prawidlowo stosuje sie DO.
Niestety, ale "zdarza sie" np zapalenie okreznicy. Z czego to wynika u osoby stosujacej DO 9 lat !! Mam na mysli oczywiscie Jurka.
Dostalem 2 razy zjebke od  ...Pio, wiec nie wtracalem sie w to co tutaj rozne osoby wypisuja. Kiedys pisalem czesciej.
Wydaje mi sie, ze nie jest za wczesnie aby pisac o przypadku Jurka. Radze dokladnie przeczytac watek  "Zywienie Optrymalne a POCHP". W tamtym watku zrozumialem grizlego, gdy pisal o kasie, o tym, ze trzeba walczyc o zycie, nie mozna go powierzac pseudoszpitalom. Oczywiscie moje wnioski sa po przeczytaniu takze watku "Zlamanie zebra..."
Ja nie dopuscilbym do takiej sytuacji jaka spotkala Jurka. Nie bylo karetki na badanie tomografem. Jak dlugo lezal w tym pieprzonym szpitalu.
Nie dopuscil bym dlatego, ze wiem, ze jak sie chce ratowac zycie, to trzeba zrobic wszystko.Ja mialem takie przypadki jeszcze zanim stosowalem DO. Opisywalem przypadek Oli, byc moze nie na tym forum. Bylo tak: Piatek, Ola zaczela sie dziwnie zachowywac, zaburzenia rownowagi, trzymala sie scian jak chodzila. Trzebaby do jakiego szpitala, gazeta, szpital dyzurny na Szkolnej w Poznaniu.
Ale przeciez zaczyna sie lykend, wezma ja potrzymaja pare dni na obserwacji.. Zawiozlem ja do prywatnego szpitala. Podam nazwe Certus. W recepcji Ola powiedziala tylko jedno zdanie" Zle sie czuje, chcialabym sie tutaj polozyc". Za 2 godz byla na tomografie. Wynik - udar mozgu. Mam gdzies papiery, cos tam 17 mm. wypis. Za 3 dni byla w domu.
Zdarzaja sie tez inne przypadki. Znam przypadki w rodzinie z zaniechania, wlasnie tego o czym pisal grizly. Zlamanie biodra - zejscie na zapalenie pluc. Moj ojciec spadl z drabyny wlasnej konstrukcji. Oczywiscie spoznilem sie i moja siostra zawiozla go do tego slawnego szpitala na ul. Szkolnej w Poznaniu. Diagnoza - podejrzenie zlamania kregoslupa. Chcieli go zagipsowac. Pojechalem  dopiero na drugi dzien rano. Pracowala na tym oddziale akurat szwagierka mojego szwagra/czyli siostra zony brata mojej zony/. Odwiedzilem ojca , zapytalem jak jest - mowi ze jest dobrze. Poszedlem do pokoju pielegniarek, jaks szla przedemna, wyleciala jej zwinieta w kostke stowka, podnioslem i w pokoju tych pielegniarek zapytalem " ktorejs z pan wypadla stowka, ktorej?", zadna sie nie przyznala wiec polozylem ja na stoliku. Natychmiast zadzwonilem do Certusa po prywatna karetke i zabralem ojca. Lezal tydzien w certusie, nie zagipsowali go, dostal na wszelki wypadek gorset/podejrzenie z tym kregoslupem/  na miare z plastiku. Gdybym go zostawil, napewno lezalby w gipsie. O konsekwencjach lezeniu w gipsie czlowieka po 80 nie musze pisac.
Moze sie rozpisalem, ale jest to moja odpowiedz na zarzuty ktore stawiacie grilzemu/nie wiem jak to odmieniac/, takze na to, ze optymalnym niby nic sie nie zdarza. Jestesmy na tym Forum jakby znajomymi, trzeba sluzyc rada ie tylko w proporcjach BTW.
Pozdrawiam
maf
ps. w zasadzie jestem ciekaw postu lekarki w temacie 2 watkow o ktorych wczesniej wspomnialem

o!
imho: to jest wlasnie ten problem, ze optymalnym sie wmawia nietykalnosc, nie mam pojecia skad to sie bierze, nie wnikam
a najzabawniejsze jest to, ze w tej diecie b. latwo o bledy i wypaczenia

"piosęka": http://www.youtube.com/watch?v=jV1bRfLHA3A&feature=related

Maf mam pytanie kiedy Twoja żona miała udar? Mam nadzieję, że przed rozpoczęciem DO z wiadomych wzgledów interesuje mnie to...
Co do prywatnych klinik to tez je wybieram mam dobre zdanie za synowectomię kolana zapłaciłam 4 tyś. dla jednych mało ale dla innych.....

To bylo przed DO. Z dziwnych/niewyjasnionych wzgledow zaniechala jedzenie produktow zwierzecych. Byc moze to przypadek, ale przypadki potwierdzaja regule. Wegetarianizm szkodzi.
Pozdr
maf

Uffff... :)

monika, nie chce byc niegrzeczna, ani robic zamieszania, ale troche przesadzilas - sie zastanow, kobieto

Żle mnie zrozumiałaś ale teraz jak to czytam to faktycznie głupio zabrzmiało.
Myslę, ze Maf wie o co mi chodzi. ( rzs, Do i udar nie trzymało mi sie to kupy).
Odetchnęłam z ulgą bo znam teraz tego kolejność.

@Maf

Ależ, ja nie neguję, że w przypadkach nagłych potrzebna jest jak najlepsza i skuteczna PRYWATNA pomoc medyczna.

Co do Św. P. Jurka to [tu napisałem swoją hipotezę jaki był związek pomiędzy złamaniem żebra, a zapaleniem okrężnicy, ale skasowałem, nie ma co drążyć tematu].

:-(

Słuszna uwaga.

Boje sie, ze spadnie jakosc uslug jak sprywatyzuja szpitale, lub tez jak kliniki prywatne podpisuja umowy z NFZ.
Chociaz juz bylem w tej klinice na NFZ i jakosc jeszcze sie nie zmienila.
Najdziwniejsze jest to, ze szpitale biora taka sama kase z NFZ jak prywatne kliniki od pacjenta. Widac, ze pieniadz z panstwa/budzetu  jest gorszy niz pieniadz z konta pacjenta.
Pozdr
maf

Uwazam, ze ten temat nalezy wyjasnic do konca. Hellen napisala ze Jurek mial olbrzymi brzuch. Od czego? Od peknietego kregu? A moze kreg zostal zaatakowany od nowotworu z okreznicy?
Lekarka zna te tajemnice. Byla caly czas w kontakcie z rodzina. To moze rozwiac mit ze na ZO nie choruje sie na raka. Mit o wyplukiwaniu kamieni zolciowych juz zostal rozwiany.

Klinika w którtej byłam miała podpisaną umowę NFZ ale nie miałam czasu sie w to bawić kolano było dla mnie wazniejsze.
Jakość usług rewelacyja. Martwiłam sie co tam będę jadła podali mi menu z kilku restauracji wybrałam podali. To u Ciebie Maf na Chwaliszewie  :)
Jestem zdania ze dla ratowania zdrowia, życia kazdy pieniądz jezeli sie go ma naturalnie.
Przy tym wszystkim trzeba mysleć kiedys o mało nie dałam sie namówic na leczenie biologiczne roczna kuracja ponad 40 tyś.

Kangur.Myslisz,że sie dowiesz prawde? Musiałbys być na miejscu i osobiscie robić sekcje zwłok .

Nie wiem co skasowales.
Nie ma tak, zeby nie drazyc.
Wydaje sie, ze przez pamiec o Jurku piszecie nie wspominac, nie drazyc.
Ja akurat ze smiercia jestem " za pan brat", pochowalem corke, i moge rozmawiac nt temat, takze o kazdym innym przypadku , i drazyc dlaczego.
Napisz "jaki był związek pomiędzy złamaniem żebra, a zapaleniem okrężnicy" bo ja nie wiem.
Poczytalem tylko o zapaleniu okreznicy /google twoim przyjacielem jest/, i tam wyraznie jest napisane - mleko
Moze zle wnioski wyciagam, ale po przeczytania watku Jurka, jak tesknil /w rotacjach/ codziennie za maslem i wreszcie doczekal sie 7 dnia mlecznego, to na sniadanie mleko, na kolacje jeszcze 1,5 litra mleka. Tak wyglada DO wg zalecen pewnej lekarki?
Jestem przerazony i ciesze sie, ze stosuje Diete Optymalna wg zalecen lek. med. Jana Kwasniewskiego

Pozdr
maf

rak jelita moze sie rozwijac kilkanascie lat
nie pojawia sie przeciez po 3 miesiacach weekendowego picia mleka

p. Ewa i jej podejscie to juz inna kwestia

Tak nie mysle. Ale czasami ktos moze sie pomylic i powiedziec prawde.

Drążcie temat ,drażcie ,a wszystko to bedzie sie opierać na domysłach.
Zapewne nie było sekcji zwłok i nikt niczego nie wie na 100% .
Sp.Jurek pisał o swoim problemie z brzuchem od jakiegoś czasu,od jakiegoś też czasu skarżył sie na obrzęki itd. ,więc "zapalenia okreżnicy" (w cudzysłowie),bo ono nie zostało w 100% zdjagnozowane , nie nabawił sie podczas pobytu w szpitalu.

"zdiagnozowane"

Dobrze, ze napisalas "moze"
Znalem osobe u ktorej rak rozwinal sie i wykonczyl w ciagu 30 dni.
Jezeli chodzi o Jurka, to niekoniecznie musial byc rak. Zapalenie okreznicy moze sie konczyc wylewem/peknieciem do jamy brzusznej. I jezeli dobrze pamietam nazywa sie to zapalenie otrzewnej.
Takie przypadki sa znane. Za pozno zdiagnozowane.
Cuz tutaj jeszcze napisac. Z watku ktory teraz znam prawie na pamiec. 9 lat na DO. Czul sie swietnie. Zastosowal rotacje.
Pozdr
maf
ps. nie neguje rotacji, bo jak pisza pomaga. Ale tez pisza, ze trzeba sie wsluchiwac w swoj organizm, czego potrzebuje. Jurek tesknil za jajecznica na masle, ale nie mogl bo rotowal.
Przepraszam, ze drąze ten temat, ale naprawde nie mozna przejsc obojetnie .........

MĂłwisz chyba o watku,w ktĂłrym coś napisałam nt. zaleceń lekarki dla Jurka  :shock:

nie rozumiem. bylo badanie tomoraficzne 30 dni wczesniej i nic nie wykazalo? inaczej, skad wiadomo, ze rak nie rozwijal se bezobjawowo?

idealny przyklad na poparcie tego o czym pisze: http://www.second-opinions.co.uk/why_me.html

Siostra mojego dziadka też sie źle czuła ,chodziła do lekarza,a lekarz mówił ,ze sie nic nie dzieje,potem zaczeła wymiotować,schudła,nie mogła jeść i wreszcie trafiła do szpitala.
Tam  "rozkrojono" jej brzuch i zszyto -lekarze zobaczyli ,ze wszystko było zaatakowane przez nowotwĂłr -zmarła .

pisze o 2 watkach Jurka. ZO a POCHP, i Zlamanie zebra w POCHP
Pozdr
maf

poza tym jeszcze chcialam dodac, ze to stosuje lekarka to nic innego jak FAILSAFE DIET, b. znana sprawa, wiele osob to implementuje, nie maja innego wyboru
nie wiemy tylko nadal po co te prowokacje, w momencie gdy juz wiadomo, ze szkodzi

*to co stosuje

Lekarka pisala, ze przyjdzie czas kiedy odpowie na to pytanie.

no oryginalnie prowokacja="challenge"
tu: http://www.fedupwithfoodadditives.info/factsheets/Factstart.htm
ale nie chce mi sie teraz wnikac, bo muszem isc
pa

poza tym nie chce juz takich rzeczy komentowac, bo odzywa sie we mnie moje wewnetrzne "elmo"  :wink: :|

Mam nadzieje,Ĺźe do tego czasu nie polednie wielu  :idea:

"polegnie" -az te literĂłwki !

;)

Jak Admin zrobi nam prezent bez zalu na Gwiazdke, likwidujac to forum, to sie nie dowieny ilu polegnie.

Maf.Teraz czytałam jeden z tych dwóch wątków.Masakra! Sama tam pisałam ;

Normalnie jak sie czyta tamten wątek to nic nie przychodzi na myśl ,jak WSIOWE GUSŁA!!!
Swiadomie nigdy nie powierzyłabym zdrowia takiemu "lekarzowi"!  MASAKRA! To skandal!!!

TeĹź jestem przerazona i niech mnie BĂłg broni przed takimi lekarzami!

Naginanie faktĂłw do teoryjki – jakoś tak mi się tak automatycznie skojarzyło.
Przyjął się widzę zaakceptowany zwrot „wsiowe gusła” w odniesieniu do praktyki lekarza optymalnego, zauwaĹźam takĹźe niesławne „niech BĂłg broni” przejęte od Gryzzliego.

Morgano już dzisiaj wyraził zdziwienie, że tak można, odpowiedź pewnie poszła na priv.

Jeśli można prosić Adminie o komentarz łagodny na forum lub ostry na priv to ja poproszę.

Krytyczne konstruktywne pytania rozumiem, ale taka niska nagonka.
Pisałeś, że będziesz uczył szacunku do siebie nawzajem, czy duże litery tu wystarczą?

No i jeszcze ten konteks Św.P. Jurka, wygląda to na zbijanie kapitału na nieszczęściu.
Pisałeś, że Ci ta rotacja nie przeszkadza, nawet kwadratowo posprzeczałeś się wtedy z Edytą.

Nie chodzi tu więc o samą krytykę, ale o jej poziom, oparcie na nieszczęściu i kompletny brak merytoryczności. (aż się sobię dziwię, że tak kwadratowo to ująłem, ale obiecałem max 10% agresji z postu Edyty na który odpowiadam).

? * ? * ? * ? * ?
:-(

Najpierw szkalowano Kangura, a teraz sie zabrano za Lekarke. Komu na tym zalezy? Jak nie wiemy o co chodzi to .........

Oj! Mała poprawka! Najpierw była teoria,a potem nadeszły fakty!

Polecam przeczytanie tego watku-całego  :idea:

http://forum.dr-kwasniewski.pl/index.php?topic=558.0

Twierdzę tak jak maf,że nie mozna przejść koło tego obojetnie!

Mnie sie po prostu nie mieści w głowie ,nieodpowiedzialność,brak wyobraźni,lekkomyślność tej dorosłej jakby nie było osoby,pomijając już fakt ,ze jest lekarzem.
I prosze mi nie pitolić,że lekarze tutaj nie radza,bo nie są tak "dobroduszni" jak Pani Ewa Bednarczyk-Witoszek ,bo nikt przy zdrowych zmysłach nie bedzie radził bardzo chorej osobie przez internet,nie znając dokładnie jej stanu zdrowia.W takich przypadkach potrzebny jest "stały monitoring" ,a nie pisać od rzeczy ;


Widac,jak sobie dała rade mailami-brak wyobraźni,lekkomyslność,brak wiedzy o stanie chorego! Skandal!

Edyto,
dotychczas tylko czytywałam forum i przyznam, że irytowały mnie Twoje posty (a konkretnie złośliwość) i również uważałam, że bezpodstawnie atakujesz lekarkę. Jednak gdy Maf wskazał sekwencję zdarzeń i postów w watkach Śp Jurka to zdjęła mnie groza ...
Edyto masz rację, lekarka NIE POWINNA BYŁA UDZIELAĆ TAKICH PORAD DLA CIĘŻKO CHOREGO CZŁOWIEKA.A zalecenie mleka przy takich dolegliwościach ... i nie przemyślane inne rady. Zastanawiający jest również urlop lekarki na tym forum w odpowiednim momencie - do 15 XII.

Niestety Edyto teraz zbierasz cięgi za swoje chamstwo i userzy nie chcą Ci przyznać racji w tym przypadku- A JĄ MASZ. To jest skandal. Nie odmawiam zasług lekarce na polu wykluczenia zbożowych i rotacji mlecznych w wielu przypadkach chorych ludzi, jednak w przypadku tak ciężkiego przypadku Jurka wykazała się bezmyślnością i brakiem rozwagi. Jak widać ciężkie choroby wymagają naprawdę mądrych lekarzy.
Dziwi mnie tu milczenie Admina ...

Jesteś trudna ale jako przyjaciel bezcenna ...
Pozdrawiam

To najmniej ważne! Zycie samo zweryfikuje takie bezmyslności.Ja napisałam ,to co zauwazyłam,a jestem osoba,która mówi otwarcie ,co jej sie nie podoba.
Tutaj w wyniku mojego "udowadniania",że "lek.med.Ewa Bednarczyk Witoszek wykazała sie wielką bezmyślnoscią dostałam, od "adama319" odpowiedź,że kieruje mną agresja,ale czy gdyby ktoś z Jego rodziny ucierpiał w skutek bezmyslnosci lekarza i On chciałby to wykazać,żeby uchronic innych przed takim lekarzem,to znaczyłoby ,ze jest agresywny??? Czy jak dociekałam przyczyn choroby mojego dziecka,gdy było w szpitalu i chodziłam do lekarzy,pytałam,nie dawałam sie zbyć byle jakimi informacjami,to znaczyło,ze jestem agresywna? Co za mentalność!!! To miałam siedzieć cicho jak mysz pod miotłą,bo lekarze są nietykalni?Otóż są tykalni i tez ponoszą konsekwencje swoich bezmyślnych poczynań.Trzeba tylko o tym mówić!

A mnie w sumie nie dziwi,bo co On miałby miec wspólnego z radami "lekarki" .lek.med.Ewa Bednarczyk-Witoszek,to nie dziecko,a lekarz ,a że bardzo bezmyślny i nieodpowiedzialny ,to jej sprawa.
Sama powiedz. Co można powiedzieć o lekarzu ,który napisał ;


Jak ta pani moze komus,kto jest chory na POChP dać nowe płuca w ciagu dwóch tygodni????
Czy to jest możliwe przy diecie (jakiejkolwiek juz)??? Jak jest,to proszę niech ktos mnie oświeci i napisze w jakiej.
Jesli nie chodzi o diete,to zatem o co chodzi?O handel organami? O jakieś czary mary?  :shock:
W zyciu nie slyszałam podobnych słów od lekarza przy zrowych zmysłach  :shock:

Te milczenie to obojętność na skutki... Ty nie byłaś obojętna.

Kazdego zdejmie groza,kto będzie obiektywny i dla którego liczy sie sprawiedliwość,a nie patrzenie z przymruzeniem oka,bo to jest przecież lekarz ,a lekarze w/g większosci społeczeńtwa to "wiete krowy",które mimo błedów lekarskich sa nietykalni.
Z wątków SPJurka wynika,że 2008-09-28 (później pewnie tez) rotował mleczne,a po miesiącu (chyba-nie wiem dokładnie) miał stwierdzone zapalenie okrężnicy w szpitalu.
Zainteresowani mogą sobie poczytać.

Mnie milczenie nie przeraża.Przeraża mnie to,że Uzytkownicy bronią zaciekle lekarki,a fakty widać jak na dłoni! Czy udają "slepote"? Czy robią mnie na złość?na przekór?
Niech wiedzą,że mnie na złość nie robią,swoim uporem robią na złość sobie i tym,którzy nie wiedzą o poczynaniach "lekarki"!

Ja to powiem tak.
Trudno czytalo sie to forum, bo albo bylo o rotacjach albo pyskowki i pierdoly.
Od poczatku jak przeczytalem posty lekarki, wiedzialem o co chodzi. O promocje jej ksiazki. Gdzie znalazlaby takie grono zainteresowanych ludzi. Na dodatek adres internetowy jej strony - dietaoptymalna.com. Kilka lat temu nazwa "dieta optymalna" byla zastrzezonym znakiem towarowym w Urzedzie Patentowym. Jest to oczywiscie niedopatrzenie ze strony, byc moze Tomasza Kwasniewskiego, bo nalezaloby wykupic/zarezerwowac domeny: com , info itd. Ale nie o tym chcialem napisac.
Moim zdaniem zwolennicy modyfikacji, rotacji itp powinni przejsc na forum na stronie lekarki, moze przeciez zalozyc forum, a nie mieszac optymalnym ktorzy stosuja Diete Optymalna opracowana przez lek. med. Jana Kwasniewskiego.
Jeszcze chcialem przejsc do tej wypowiedzi
Czytajac tamte dwa watki, ktore przebiegaly w dosc dlugim czasie, nikt sobie nie zdawal sprawy co jest grane. Rozrzucone porady, osobiste wycieczki. Nawet nie czytalem wczesniej dokladnie tamtych watkow, tak jak wiekszosc. Dopiero przeczytanie calosci daje obraz calej sytuacji.
To narazie tyle bo za dlugo pisze.
Mam nadzieje, ze to forum bedzie o Diecie Optymalnej, a nie o modyfikacjach, bo takie forum juz bylo gdzie na poczatku byla  DO pozniej  Lutz i ataki na Diete Optymalna opracowana przez lek. med. Jana Kwasniewskiego.
Pozdr
maf

Najpewniej TAK,choć patrzac teraz na te dwa watki,to tylko chyba grizzly miał jakiś obraz sytuacji,bo pisał wciąz o opadającym wieku trumny,co mnie wkurzało,ale teraz wiem,ze miał poniekad racje z tymi darmowymi poradami.

Trzeba być bardzo naiwnym ,aby sądzić inaczej i mieć tendencje do zachwycania sie byle jaka porada, niby za darmo.

Szanowne Panie!
Czy wiecie, ze sw. p. Jurek byl chory na raka. O tym lekarka nie wiedziala. Podobno na ZO na raka sie nie choruje. Podtrzymujac pacjenta na duchu propozycja nowych pluc tylko mu pomagala. Czy jego lekarze wiedzieli o tej chorobie? Mozemy przypuszczac, ze tak. Mogli mu nie powiedziec, aby go nie zalamywac. Trzeba znac fakty, a nie szkalowac!
Edyto! Kto ci za to placi????????? Czy jestes na tyle nierozsadna, ze robisz to za darmo????????
Lekarka chciala pomoc cierpiacemu za darmo. Ty zas ciepiacym dokladasz cierpienia swoimi "mondrymi fachowymi poradami". Fachowiec z ciebie w dziedzinie medycyny wielki. Czy Grizzly mial ciebie na mysli jako profesora?

Jak nie jestes pewien,czy Jurka lekarze wiedzieli o raku,to skąd ty to wiesz? PrzecieĹź to musiało zostać przez kogoś zdjagnozowane ,czyĹź nie?  :shock:

PS.Nie pisz,Ĺźe lekarka robi cos za darmo,bo mnie mdli i chyba nie tylko mnie .

Tia, do australi przyslali wyniki?
maf

Ależ Kangurze drogi coś Ci sie poknociło.Lekarka wyszła z propozyzją nowych płuc nie do Jurka ,ale do "adama319" znajomego,który jest czy był chory na POChP .
Ten Pan miał przyjechać do niej,zamieszkać w hotelu oddalonym o 100m od jej miejsca zamieszkania,miał przychodzić do nej codziennie i w ciagu dwóch tygodni lekarka miała mu dac "NOWE płuca"(jak to napisała),takze chyba nie doczytaleś wątków.Poczytaj uważnie,a potem zabierz głos.

Gdyby faktycznie tak było i lekarka o tym nie wiedziała,to moi mili,jak lekarz może leczyć pacjenta nie wiedząc nic o pacjencie,o jego chorobie itd.????????????No jak???????????
Przecież wiadomo,ze odzywianie ma wpływ na nasze zdrowie.Są pokarmy,które pogarszają stan zdrowia i które powodują poprawe.Jak lekarka nie wiedziała na co choruje Jurek ,to jak mogła radzić?????????? Jak mogła radzić komuś bardzo choremu,którego nie widziała????
Jak mogła przymknąć oko na to ,że Jurek wypijał mleko po śledziach w oleju,bo akurat miał dzień mleczny.Był stęskniony za produktami mlecznymi i nie znał umiaru.
Gdyby je zjadał jak zwykle to robil codziennie,to nie "rzucałby" sie na to mleko tak stęskniony.
To skandal!

Hellen przeslala wyniki wszystkim. Tylko trzeba umiec czytac.
Potwierdznei dostalem osobiscie na priva.

No to jak wszystkim,to czemu piszesz,że lekarka o tym nie wiedziała? Chyba ona powinna była wiedzieć o tym,jako lekarz doradzający?
Poza tym piszesz o Jurka raku tak ;


Nie jestes pewien,ze lekarze Jurka wiedzieli o raku,a kto niby jak nie oni diagnozuje chorobe nowotworową?????? No napisz .

Potraktuj jakby tego cytatu nie było,bo rozumiem,ze lekarka dowiedziała sie o Jurka raku,jak Hellen wszystkim przesłała wyniki.

Jednak interesuje mnie to,skąd Hellen wiedziała i Ty,jak nie jestes pewien,ze Jurka lekarze wiedzieli o Jego chorobie nowotworowej?

To tobie jak zwykle sie poknocilo. Najpierw skoncz studia medyczne, zrob specjalizacje, popracuj w zawodzie 20 lat a potem sprobol zabrac glos w tej sprawie. Narazie jestes kopista-artysta. A na medycynie tyle sie znasz co kazdy artysta. Zostaw lekarke w spokoju, bo jej nie dorastasz nawet do jej piet. Jak ci za to placa, to musisz sie wykazac praca. Rozumiem twoje postepowanie.  Dla chleba i zhanbic sie trzeba. Trzeba jakos dorobic do prowizjii ze sprzedazy "dziel sztuki".

No tak. Napisz lepiej skąd Hellen miała wyniki Jurka choroby nowotworowej ,skoro piszesz,ze mozemy przypuszczac,że jego lekarze o tym wiedzieli,jednak nie możemy być pewni.Zatem kto zdiagnozował Jurkowi chorobę nowotworową.

PS. nie dyktuj mi co mam robić i jak sie zachować wobec poczynań lekarki,bo wiem doskonale co robić i nie potrzebuje twoich rad.Bede uwazała za słuszne,to zgłosze sprawe do Komisji Etyki Lekarskiej ,a nie ty bedziesz decydował ,kto i co odpowiada za Jurka.

Czy powiadomisz nas o werdykcie?????????

Posłuchaj drogi kangurku.Są lekarze,którzy pracują dłuzej ,a popełniaja błedy lekarskie-kazdemu sie to zdarza,bo lekarze,to nie cudotwórcy ,którzy potrafią dac człowiekowi nowe płuca w ciagu dwóch tygodni,tylko zwykli ludzie i tak jak zwykli ludzie powinni odpowiadać za popełnione błedy.
Błedem lekarki było to,ze nie znała dokładnego przebiegu choroby Jurka,a udzielała porad,w sposób bardzo bezmyslny,które mogły Jemu zaszkodzić .Nie musiały,ale mogły.Zauważ ,że lekarze tutaj na Forum,a jest ich bardzo wielu zapewne,nie bawia sie w ten sposób,bo wiedzą ,ze takie poczynania,to "rosyjska ruletka" ,nie dlatego,ze są niemili  :idea:

Nie piszesz skąd Hellen miała wyniki choroby nowotworowej,nie będac pewnym ,że Jurka lekarze wiedzieli o niej.Zatem skąd wyniki...kangurku???

Werdykt? Pewnie lek.med. Ewa Bednarczyk -Witoszek bedzie wiedziała pierwsza,a nie ja.

Czy powiadomisz nas o werdykcie????????????

Tak powiadomie.
Napisz skąd Hellen miala wyniki choroby nowotworowej Jurka,jak nie jestes pewien,że lekarze wiedzieli o Jurka raku?
Nie wiesz? To moze nie miał raka??

A moze mial raka?

Skierowales to do Edyty, ale pozwole sobie cos napisac.
Juz skonczyly sie czasy ze pacjent przychodzil do "dochtora" i on byl jedyna wyrocznia. Moze w w australi sa specjalisci wysokiej klasy. W Polsce tez sa, ale trzeba na takiego trafic. Pacjenci sa z kolei coraz madrzejsi, jest internet. Przewaznie jest tak, ze pacjent mowi lekarzowi na co jest chory i jakie leki mu pomagaja. Lekarz wypisuje recepte.
Jest jeszcze lepiej, nie potrzeba isc do lekarza. Sa takie praktyki w przychodniach lekarskich, idziesz do recepcji i zostawiasz kartke, jakie leki potrzebujesz, na drugi dzien odbierasz recepte. Taka jest prawda o sluzbie zdrowia w Polsce, wiec jak nie wiesz to sie nie wypowiadaj.

A optymalni nawet sluchaja swojego organizmu i wiedza co im dolega. Wiec nie pieprz bzdur o tym, ze trzeba miec praktyke 20 letnia lekarska zeby wypowiadac sie o chorobach, bledach lekarskich itp. Sory, o bledach lekarskich zaden lekarz nie powie.
Na forum jest wielu ludzi, kazdy z nich ma wielu znajomych. Powiem, ze starsi maja wieksze doswiadczenie w kontaktach z medycyna. Kazdy z nich moglby napewno wiele opowiedziec o bledach, diagnozach itd. Niektore sprawy trafiaja do mediow, ostatnio coraz wiecej jest takich spraw. Ze srodowiska medycznegio napewno sie o tym nie dowiesz. Wiec nie zachowuj sie jak chlopczyk piszac, ze ktos komus do czegos nie dorasta. Zabraklo argumentow to atakujesz Edyte.
maf

Czyli,że nie wiesz nic.Piszesz niedorzeczności.najpierw piszesz,że Hellen przysłała ci wyniki choroby nowotworowej Jurka,po czym piszesz,że mozemy tylko przyuszczac,że Jurka lekarze wiedzieli o tej chorobie-nie trzyma sie to kupy,bo jak wiadomo,że to nie Hellen zdiagnozuje chorobe nowotworową,tylko lekarze.
Tak czy inaczej lekarka ,gdyby Jurek miał chorobę nowotworową wykazała sie wielką lekkomyslnością radząc bardzo chorej osobie,nie wiedząc przy tym o jej stanie zdrowia.
Gdyby Jurek nie miał raka,to za sprawą lekarki zaczął rotowac produkty mleczne,przy tym steskniony za nimi nie znał umiaru i wypijał mleko po sledziech na oleju,po ok. miesiacu trafił do szpitala ,a tam zdiagnozowano między innymi zapalenie okreżnicy....Kiepsko to wygląda znając dalszy przebieg sytuacji.
Czyli sumując,sprawa jak to sie mówi... "śmierdzi" .

Maf!
Znam cie od dawna. Nie spodziewalem sie od ciebie takich bredni. Czy ty nie chlapnales sobie czegos przez pomylke? O czym ty piszesz.? Czy jak ja powiem, ze ty nie dorastasz do piet JK, to powiem nieprawde. A ty uwazasz, ze Edyta przewyzsza wiedza. doswiadczeniem i praktyka lekarke. Lekarka pomaga chorym. A Edyta????????? Co za absurd napisales Maf.

No nie kpij sobie kangurku.Jaka jest sytuacja medyczna w AU,to ja wiem.Wiedz,Ĺźe tutaj pacjent moze wiecej.
Tam na byle jakie badanie musisz miec skierowanie od lekarza ,ktĂłry jest  odpowiednikiem lekarza pierwszego kontaktu u nas.
Tutaj pacjent moze wiecej.Czy potrafisz pojąc,że pacjent moze udowodnić wine lekarza? Tak,tak kangurku,dawne czasy mineły.
Tutaj nie ma nic do rzeczy ani wykształcenie ,ani lata pracy.Lekarz z bardzo długim stazem popełnia błedy i musi za nie odpowiedziec i nic na to nie poradzisz.

Własnie! Tutaj każdy kazdego zna i kazdy kazdemu "myje rece" nia patrzac obiektywnie na poczynania niektórych.To skandal,aby tylko przez znajomość nie być obiektywnym i ukrywać fakty.To dlatego ,albo milczą w sprawie lekarki,albo jej bronią,bo to lekarz i do tego znajomy! A gdzie obiektywizm? Gdzie sprawiedliwość?
Miałam milczeć,miałam nie drążyć,ale w sumie to Maf mnie zmobilizował  :wink:

Dorastanie czy tez niedorastanie do piet, jest to zwrot obrazliwy. Dawno nie slyszalem takich slow.
Rownie dobrze moglbym napisac ze mi ktos nie dorasta, kazdy jest dobry w swojej dziedzinie i nie uzywa sie takich zwrotow.
Co do dorastania w zakresie wiedzy o Diecie Optymalnej opracowanej przez lek. med. Jana Kwasniewskiego, to sadze ze do piet dorastam, ale tylko do piet.
maf

Wycieczki osobiste rozmydlają temat,a temat jest ważniejszy od tego,kto komu dorasta do piet.
Kangur zapytany o chorobe nowotworową Jurka,nie potrafi napisać skąd byly wyniki,możemy wiec uznac,że skoro choroba nowotworowa u Jurka nie była zdiagnozowana przez Jego lekarzy,to jej nie było,a pisanie kangura o tej chorobie Jurka,to jedynie przypuszczenia.

To polscy pacienci i prawnicy uczyli od Australii praw pacjenta. Wiadomosci na priva traktuje jako czlowiek odpowiedzialny i ich nie ujawniam.

Mój drogi kangurku.Już ci napisałam,niezaleznie od tego na co cierpiał SP Jurek,to lekarka wykazała sie wielką lekkomyslnością radząc Jemu,jako bardzo choremu człowiekowi przez Internet w ogóle nie znając Jego stanu faktycznego-takie porady z maszyny losującej nie powinny mieć miejsca!

Rowniez nie powinny miec miejsca oszczerstwa, chamstwo, obrazanie ludzi stosowane przez ciebie. A jak to wyglada w praktyce? Dlaczego tobie na to sie pozawala a innym nie??????
Nie ty jestes odpowiedzialna za to, jakie porady lekarz powinien udzielac pacjentowi. Pilnuj swojego kopiowania, bo jak admin zlikwiduje to forum, to sie jeszcze bardziej rozchorujesz i bedziesz potrzebowac pomocy. Moze nawet i od lekarki. A jak byl akceptowany JK przez profesorow o twoich pogladach?

Kilka refleksji po tych wściekłych atakach na lekarza optymalnego:

Troll ustawicznie się czepia porad lekarskich przez Internet -

1. A czymże są wszystkie książki dr. Jana Kwaśniewskiego, jeśli nie formą pomagania pacjentom, którym medycyna nie potrafiła już pomóc?

2. A czymże były wszystkie listy pacjentów do dr. Kwaśniewskiego i Jego odpowiedzi w Dzienniku Zachodnim? Są także na stronie dr. Kwaśniewskiego, a także i tutaj, dzięki MORGANO.

3. A czymże były i są nadal wszystkie listy i odpowiedzi lekarzy optymalnych w miesięczniku "OPTYMALNI", czy też listy i porady na stronie  http://optymalni.pl/listy.php?id=3   ?

4. Troll nie ma zielonego pojęcia, że tylko dzięki takim formom Dieta Optymalna zaczęła docierać do szerszego grona pacjentów, skazanych dotąd na "jedyniesłuszne" metody leczenia "nieuleczalnych" chorób.

5. Troll nie ma zielonego pojęcia jak trudno jest dotrzeć niektórym pacjentom bezpośrednio do lekarza optymalnego, zarówno z powodu znacznej odległości, jak i z powodów finansowych.

6. Troll nagle się taki troskliwy zrobił... Jeżeli poradnictwo za pośrednictwem tego forum jest takie szkodliwe, to znaczy, że Toan popełnił  błąd zakładając to forum (w dodatku pozwala tu pisać Lekarce), więc należy je bezzwłocznie zamknąć, żeby nie brać udziału w przestępstwie   :P   a trolle wtedy odetchną z ulgą, że skończy się możliwość bezpłatnego kontaktu lekarz optymalny<->pacjent   :twisted:

7. Troll powinien także zaskarżyć OSBO i wszystkich innych lekarzy optymalnych za "proceder" w/w bezpłatnego poradnictwa.

A swoją drogą - kiedyś w taki sam sposób straszono dr. Kwaśniewskiego...    :o

8. Do autora tego wątku:  Jak widzisz - cały ten wątek daje Ci odpowiedź na Twoje wątpliwości...  :|

Pomocy tu nie otrzymasz - bo... "to skandal i przestępstwo dawać tu taką pomoc"...

Tu tylko troll może udzielać swoich bezcennych rad...  za darmo... :P

Ha, ha, ha, ale smiszne!!!  :cry: :cry: :cry:

Krystyna rozumiem, ze jestes zbulwersowana "cala sytuacja"
i moze do konca nie rozumiesz co tak naprawde chce wyrazic Edyta,
ale nie "wyzywaj od Troli" :evil: :roll: :twisted: wartosciowego forumowicza,
tylko dlatego, ze osmielil sie przedstawic swoje "osobiste zdanie" !!! :shock: :shock: :shock:

Czy Edyta ma racje?

Odpowiedz jak zwykle bedzie "spolaryzowana swiatopogladowo" :shock:
"plankton" bedzie zawsze zawodzaco "jojczyl swoje" !!!
zamiast "wyluskac" pare zlotych na "medycyne" :shock:

Chocby w miejsce tych pieniedzy, ktore z luboscia i zaufaniem
gotowy bylby bezmyslnie wydac na atrybuty
"pseudomedycyny badziewno-bezwiedzowo-odpustowej"
(Domyslacie sie zapewne kogo mam na mysli) :shock: :shock: :shock: :shock:

Ochrona "planktoniego" zycia i zdrowia?

Nie!!! To nie ten styl!!! :shock:
Taki "gatunek" predzej "zamachnie sie" na "ostatnia zus-owska zapomoge"!!! :shock:

Mam racje.
Czytałam SP Jurka wątki w tym oczywiście Twoje posty i jestem zaszokowana tym, jak trafnie oceniałeś sytuacje  :shock:
W jednym poscie napisałeś;


Nikt nie zdaje sobie sprawy,ze Ty dajesz najcenniejsze rady ,a mianowicie kierujesz ciężko chorych ludzi do mądrych lekarzy,a nie żeby chorzy korzystali z porad lekarzy internetowych bo to jest za darmo,a to co za darmo płynie "prosto z serca" i musi byc dobre-okazało sie ,że to nie było dobre ,okazało sie ,że kierowanie sie tym co "podpowiada serce" prowadzi do "ślepej uliczki",z której nie ma wyjścia!Gdzie rozum w takich sytuacjach? "Serce" ludzkie jest zwodnicze,mamy sie kierować rozumem!
Niestety nikt Ciebie nie posłuchał Grizzly,żywię jednak nadzieje ,że po tym incydencie z Jurkiem SP ,otworzą sie oczy niektórym -juz z resztą widac,że niektórzy zaczeli sie zastanawiać.Jednak większość pozostaje pod wpływem uroku darmowych porad "lekarzy internetowych"  :(

Mało tego! Grizzly.Byłeś traktowany jak "największy wróg" Jurka  :shock:
Twoje cenne uwagi traktowane były jako chęć zaszkodzenia Jurkowi  :shock:
Przecież Ty wyraźnie pisałeś,aby Jurek udał sie do SPECJALISTY! Tego wymagał od Niego Jego stan zdrowia!To okropne,że Ciebie tak traktowano  :(
Wszyscy Ci,którzy "wyjeżdżali" na Ciebie wtedy powinni Ciebie teraz przeprosić.Ja pamietam ,że raz sie oburzyłam na Ciebie i za to Cie przepraszam  :oops:
Najwazniejsze jednak,że dostrzegłam,że to co pisałeś jest bradzo TRAFNE.Zywie nadzieje,że inni też "otworza oczy"  :idea:
Ja nie przejmuje sie tym,że teraz zbieram cegi jak to okresliła "węgierka" ,to nie ważne....
Noe też był posmiewiskiem i też "rzucali" w niego wyzwiskami,  gdy budował Arke,dlatego wielu zginęło  :shock: :cry:

Prośba!
czy możecie dać wreszcie spokój Jurkowi i jego Rodzinie? Niech Jurek odpoczywa już w ŚP.
Bardzo serdecznie PROSZĘ!

"grizzli"
dlaczego drukujesz (wydrukowałeś) ten wątek?. Nie martw się. Nie zniknie!.

A tak, tak,... ‘gryzzly’ daje najcenniejsze rady kierując ciężko chorych do mądrych lekarzy.. Te jego cenne rady to troska i świadomość, cytuje : ‘jak wielkimi krokami zbliĹźa się ten czas, kiedy nawet najlepsi lekarze, nic juĹź dla Jurka nie będą mogli zrobić” - ktĂłrych oczywiście pomimo wielu próśb nie  wymienia z nazwiska, o jakich to lekarzy mu chodzi.
Mało tego on w swej przenikliwości wiedział nawet o tym, że nie mogą być skuteczne te jego rady rady, bo śp Jurek nie ma pieniędzy na swoje leczenie. Mało tego na poprawę nie mógł liczyć bo :
Ps. Edyta... normalnie Ĺźenada :? 8)

Zgodzę sie Zbynku z Tobą w jednym-niekoniecznie człowiek musi byc wykształcony ,aby pojąc coś istotnego.
Zenada nie wieksza niz tekst ;"

Zbynku znasz diete przy ,ktĂłrej stosowaniu lekarz daje NOWE płuca(przy POChP) w ciągu dwĂłch tygodni? -tak szczerze odpowiedz,jesli znasz-to bedzie nadzieja  dla chorych na tą chorobę ,nawet nie nadzieja tylko pewność w 100% !

Witaj Zbynku, Drogi Przyjacielu 8)

Widze, jak bardzo Jestes zainteresowany tym tematem
i bardzo sie ciesze, ze doceniasz "wage tego zagadnienia"  :shock: 8)

Istotnie wiedza o ktorej piszesz to POTEZNE NARZEDZIE!!! :shock:,
oferujace kazdemu "zainteresowanemu" DAR NAJCENNIEJSZY!!! :shock: czyli ZYCIE i ZDROWIE!!! :shock: :shock: :shock:

Wiem doskonale, ze z racji swoich "lewicowych fanaberii"
masz okreslony stosunek do "odplatnej pomocy medycznej",
jednak mimo tak istotnych roznic "swiatopogladowych" miedzy nami
bardzo Ciebie szanuje i tak jak pisalem, mozesz zawsze!!! liczyc
na moja pomoc, gdy znajdziesz sie w zdrowotnych tarapatach Ty lub Twoja Rodzina!!!  8)

Wystarczy, ze o to poprosisz i rostropnie sie zachowasz!!! :shock: 8)

"Nowe płuca", bardzo proszę! - http://news.bbc.co.uk/2/hi/health/7735696.stm

O! Dziekuje  :) Zastanawia mnie teraz po co by była ta cała procedura (zatrzymanie sie w hotelu,przychodzenie codziennie przez 2 tyg. itd.) na jakiej zasadzie miałaby przebiegać ta "wymiana" płuc zniszczonych na nowe płuca (bez cudzysłowia oczywiscie)  :idea:
Nie wiem czy byłby ktoś w stanie wytłumaczyć,nawet ten,ktĂłry te cyt."NOWE płuca" miał "skombinować" i "wymienić"  :shock:

Zastanawia mnie jeszcze jedno.Skoro NOWE płuca dla lekarza to "fraszka igraszka" ,to co dopiero mĂłwić o NOWYCH gardłach,NOWYCH śluzĂłwkach? :shock:  To przecie pikuś!  :D

Gwidon!
a kto Ci broni trolować? :shock:. A troluj że sobie, aż Cię ktoś do "admina" nie zgłosi... :mrgreen:

Powiedziales  do mnie  cyt.  GWIDON!  a ty tu nie  troluj!  bylo  to  w  temacie ,gdzie  wyslano chyba  ze 20 postow  z  wyrazem  ,, troll,, zaraz potem  zablokowales  na  1 dzien  forum  -  zreszta niewazne ,  wazne  zeby gospodarz traktowal  wszystkich gosci  jednakowo .

  pozdr.

Gwindon
no sam widzisz, że jako "admin" mogę się pogubić, kto troluje, a kto nie :shock:
Tylko "trol" i "trol" i "trol"...  :lol:. Widocznie mam już uczulenie na to słowo!  :shock:
Wybacz!. :oops:

Gwidon jak bardzo Ci zaleĹźy na trollowaniu to masz i czytaj  :lol: ;

I sie ucz od specjalistĂłw  :lol:

nie  , nie zalezy mi na trolowaniu , napisalen  tylko jednego takiego  posta i traktowalem to  jako zart - nie  zanjduje w tym slowie  nic obrazniwego , raczej zabawnego ! :lol:

Gwidon, przestań się trollowi tłumaczyć i "przepraszać za to, że żyjesz". Ne daj się prowokować do dalszego pleplania, bo o to jej chodzi. To jest klasyczny zabieg

"Znacie pojęcia trolla internetowego? Dla tych, którzy nie znają, troll internetowy to takie miłe zwierzątko, które pojawia się od czasu do czasu na różnych forach dyskusyjnych z zamiarem po[piiip] ...denerwowania stałych bywalców. Żeby to osiągnąć, głosi poglądy kontrowersyjne, aczkolwiek niekoniecznie zgodne z tym, co naprawdę myśli. Dyskusja z nim jest bezcelowa, bo nie o wymianę argumentów mu chodzi, a o wzbudzenie wrzenia. Najsprytniejsze trolle maskowały się miesiącami, ale te normalne zazwyczaj wykrywane są po kilku dniach, bo w ich opowieściach pojawia się coraz więcej nieścisłości... Jedynym sposobem na skuteczną walkę z trollem jest stosowanie się do hasła: nie karmić zwierząt. Wtedy znudzony troll odchodzi do innej piaskownicy, a stali bywalcy mogą wrócić do sporów konstruktywnych i na poziomie."

Wprawdzie nasze trolle z pewnością nie odejdą do innej piaskownicy, bo mają tu do doskonałe warunki hodowlane...  8)
tym niemniej warto wiedzieć, o co im naprawdę chodzi - wodzić za nos całe forum i rozwalać konkretne tematy, bo troll chce być w centrum uwagi.

Tu jest bardzo dobrze wyjaśnione to zjawisko:   http://pl.wikipedia.org/wiki/Trolling 

" Trollowanie polega na zamierzonym wpływaniu na innych użytkowników w celu ich ośmieszenia lub obrażenia (czego następstwem jest wywołanie kłótni) poprzez wysyłanie napastliwych, kontrowersyjnych, często nieprawdziwych przekazów czy też poprzez stosowanie różnego typu zabiegów erystycznych. Podstawą tego działania jest upublicznianie tego typu wiadomości jako przynęty[1], która doprowadzić mogłaby do wywołania dyskusji."

Polecam świadome dyskutowanie na forum, dla dobra tego wyjątkowego tematu forum - Dieta Optymalna, i dla dobra tych, którzy z tej diety chcą korzystać.

ja nikomu sie nie tlumacze , bo winni sie tlumacza  tylko odpowiadam , oczywiscie tylko wtedy , kiedy jest to SENSOWNE !

No właśnie! Dlaczego ktos ma Ci dyktować z kim masz pisać? Jesteś dorosłą osobą i sam decydujesz  o tym.
Podoba mi sie Twoja odpowiedĹş!

Jest juĹź w takim punkcie, Ĺźe nawet jak będzie prĂłbowała być miła to większość uzna to (zresztą bazując na historii) za socjotechnikę „zatrutej przynęty”.
:-(

I na odrĂłt.Ty bedziesz niemiły ,ale większość tego nie zauwaĹźy,bo przecieĹź zawsze grałeś milego  :) 
JuĹź zacząłes mi dogryzać ,zmieniasz sie Adamie  :) Zobaczymy co bedzie dalej  :) 

Uff, ulga  :lol: :lol: Zupka bananowa wisiala w powietrzu  :lol: :lol:

Ale Ty masz, tylko nie uĹźywasz :)
A to oznaka braku szacunku.
Wiesz, nie szanujesz innych, nie szanujesz siebie, umrzesz w samotności i nie będziesz w Niebie :lol: