forum.dr-kwasniewski.pl

:D Zaskoczyły mnie takie dziwne komentarze z waszej strony. Chyba po prostu chcecie się powygłupiać;/ Dajcie sobie na luz :)

A "kobity" nie zatrudnicie?  8)

Adamo.wie 85!
Wy sie na mnie nie obrazajcie. Ja podchodze do kazdej sprawy kompleksowo.
Czy macie konia w zagrodzie?
Zalozmy ze iakis cherlak zglosi sie do pracy u was. Po jakims czasie na ZO z takiego cherlaka wyrosnie rycerz.
Wowczas taki rycerz wyda okrzyk:
"Z dzida naprzod"
I zacznie gonic Adamowa po zagrodzie. Jak sie to Adamowej spodoba, to Adamow zostanie sam ze swoimi swinkami.
Jeszce moze byc taki scenariusz ze ten rycerz bedzie bic konia, jak Adamowie pojda do lozka. Albo powylamuje sztachety w plocie.
Najpewniesze rozwiazanie to jest zatrudnic chlopa bez jaj. Nie takiego wg klasyfikacji Edyty. Bo taki tez moze odzyskac jaja i dzide.
Eunuch z haremu bylby najpewniejszy. Moze ktorys harem zbankrutowal w tych ciezkich czasach i wam sie uda takiego eunucha zatrudnic.
Zycze powodzenia.

No troszkę dziwne...  :?  Ale wybacz im  :)  oni już tak mają...  8)  po prostu czegoś im brak...  ;)


Musieliby chyba najpierw zmienić dietę, na jakąś "spokojniejszą"...  :idea:   ;)   Jak to mówią:  Głodnemu .... na myśli  :idea:   8)

nie chce sie szukac " efektywnych mikrobiotykow "  :( .... w chodowli ....
poszukajcie sobie cos o szynce marmurkowej na nl i dlaczego oni to chca jesc ...
ps . jesli wasze glupie gospodarstwo ( jesli istnieje ) przetrwa kilka lat  a ja sie gdzies tam zabije
to pewnie przyjde do Was pracowac w nastepnej postacii  jako pastuszek gluptasek

Kangur 10/10 !  :D Po prostu z "zycia wziete"!  :D

Gdybym Was nie znała ,a czytam juĹź od miesiąca , to nerw by mi ruszyło , ale wiem juĹź teraz ,Ĺźe kochane z Was towarzystwo wzajemnej akceptacjo- adoracji  :D.

Jestem za!!! zaproszeniem  :D ... ino ja dziewczynka ...nooo i bez męża się nie ruszę poza płot , a więc moja oferta nie wypali chyba  :wink:


uściski M.

JedĹş! Będziesz "Isaurom"  :P

Edytko masz dobry pomysł !. CZEKAM NA POTWIERDZENIE ZAPROSZENIA .
MoĹźe będę miała niepowtarzalną okazję poznać jakiegoś DONA PEDRA  el Leonsja , czy jakoś tak  :lol:

Ciekawom czy jo bym sie nadawała? Umie łoporzondzac kunie i krowy .Utne siecki ,umie doic,niewiele im ,to własciciele by załoszczendzili  .

Edytko a wiesz za czym mi się tęskni najbardziej ??? za pasaniem krĂłw na łączce kole  :wink: pasa granicznego i te romantyczne wyczekiwanie na lubego , ktĂłry musiał mieć obowiązkowo słuĹźbę
(niezorientowanym...pas szer. ok. dwĂłch metrĂłw zaorany, zagrabiony u schyłku rządĂłw poprzedniego systemu nawet podczerwień załoĹźona  :) .

Krowy bywały bardzo upierdliwe niekiedy  :evil: Wiem,bo wychowywalam sie na wsi  8)
To bardzo złośliwe zwierzeta wbrew pozorom.  8) Niby spokojne,tego owego,ale jak sie je pusciło ,to masakra ,leciały przez łaki w cholere ...potrzebne były posiłki  8)

Eeee tam krowy mi wypominasz hi,hi ...zamiast zapytać tego młodego i napalonego Ĺźołnierzyka  :oops: :oops: :twisted:

Ja nie wypominam,tylko sama Ĺźem sobie przypomniałam te krowy  8) ,a Ĺźe akurat na zołnierzyka ja nie czekałam,to Ĺźem nie napisała,ale Twoja wzmianka o Ĺźołniezyku to jak scenka z filmu  :P

ale na powaĹźnie
napiszcie coś o tych ekologicznych probiotykach "EM-y" [Efektywne Mikroorganizmy]
niewiele w necie można znaleźć
a z tego co przeczytałem  to chyba najskuteczniejsze są do oczyszczania gnojĂłwki

ps.
w sumie to nic nadzwyczajnego
są stosowane  preparaty bakteryjne
w oczyszczaniu i  grzybnie  w uprawie
pewnie to tylko nowy marketing

Ali,napisz lepi o kurach,a nie bedziesz pisoł o gnojówce .
Czy Twoje kury lubiom sie "kompać" w kurzu?  8)

nie  w kurzu elmo tylko w piasku
ps,
trza iść z postempem
kury karmić bakcylami to moĹźe bendom  jajami ciskały

U mnie na podwĂłrku psy czasem kopały dołki,potem jak było sucho,to powstawał taki kurz,w ktĂłrym kury sie kapaly -jak to zwierzaki ze sobą współpracowały  8)

http://em-world.nazwa.pl/strona/index.php?option=com_content&task=view&id=86&Itemid=101

heh- a nie mówiłem

JESTEŚCIE DEBEŚCIAKI , UŚMIAŁAM SIĘ Z WASZYCH  DIALOGÓW JAK NIGDY. :mrgreen:
Może ten wątek umieścić w ,,HUMOR". :D
Chociaż mieszkam na wsi w domku z ogródkiem i kocham wszelakie zwierzątka, :P
nigdy bym nie chciala przebywać nawet 5 minut w smrodzie świnek i krówek.
Na takie stanowisko chętnymi są przeważnie  ludzie z nizin społecznych, czyli alkocholicy i ludzie
bez perspektyw Ĺźyciowych.
Pozdrawiam i życzę cierpliwości w poszukiwaniu, gdyż wśród optymalnych takich ludzi nie ma.  :!: :roll:

Ali ze świni karmionem cukrem to tłuszczu raczej nie będzie. To teraz już wiem dlaczego w kościach ze sklepu jak ugotuję rosól wołowy nie ma tłustych oczek, które samkowicie na Mnie "patrzają".

A ten na zdjęciu to róśł jaki uwarzyłam na śwince bardziej ekologicznej bo karmionej jakąs tam ilością paszy sztucznej ale do tego zlewki, dobre na wszystko szczególnie dla tłuściutkiej świnki. Za mała rozdzielczość fotki ale naprawdę jest żółty, i oczkatłuste mają bez dodawania czegokolwiek innego tłustego. Pozdrawiam .

no maści babo placek
a z czego się tłuszcz odkłada jak nie z węgli???
kiedyś szanowna młodzieĹźy 
świnie "pędzono" na zieleninie  z dodatkiem śruty a tuczono ziemniakami
  słonine mierzono na  szerokość dłoni
tak wyglądał naturalny chów

Ali czyli mam rozumieć człowiekowi cukier szkodzi a świnię krzepi? :)


:D

zapytaj świnie

ps.
świnia miała dawać mięso i  tłuszcz i nikt ją o zdanie nie pytał
ale były zdrowsze niż obecnie

Kurde :( nie dostałam propozycji pracy jeszcze , a napaliłam się jak szczerbaty na suchary...czytaj... węglowodany! :lol:
A co do świnek ? to mówię ja Wam ,że to mądre bestyjki ...one nie lubią czekoladki zero procent cukru jak my , ale kurczakiem nie gardzą ! widziałam jak się pewnego razu dopadły i lizały mu piórka i nie tylko...nic nie zostawiły , nawet owe piórka pochłonęły ..ciekawe jakie witaminy zawierają ...bo se tak myślę ,że jak my wsuwamy te jajeczka , to może w drodze ewolucji niedługo fruwać będziem?  :wink:
   

Pióra? - dla "niskowęglowodanowych "dietetyków"", są "niestrwane", bo każdy dzięki nim wie, że "Kwaśniewski się myli, co do kolagenu", bo pewien biochemik powiedział, że "kolagen - to żelatyna", a skleroproteiny się "nie trawią" :shock:.
Białko pióra to głównie keratyna - cenne źródło cysteiny i metioniny dla monogastrycznych (trawione przez kaspazy), a u przeżuwaczy przez bakteryjne keratynazy, ale to wie raczej weterynarz, bo dla prawdziwego "opty-dietetyka", a przez to dla reszty niskowęglowodanowych znawców - nawet kolagen jest niestrawny. :shock:

PS
tak na wszelki wypadek podam, że człowiek zalicza się do tych wydzielających kaspazy i dlatego pióra od biedy też strawi, że o kolagenie nie wspomnę...8)

No popatrz  :shock: A mnie nie przeszkadza taki smrodek  8) ChciaĹź nie powiem ,dusi mnie jak wejde do hipopotanĂłw zwłaszcza zimą,ale idzie sie przyzwyczaic  8)
Znaczy,ze jestem z nizin społecznych,albo alkoholikiem,albo bez perspektyw Ĺźyciowych  :shock: Nawet nie wiedziałam o tym  :shock:
Dobrze sie jest czegos dowiedziec nowego o sobie  :D

Gdyby swinie zyly 4 lata to tez mialyby miazdzyce, ale kto je trzyma tak dlugo. U kur 4 - 5 letnich miazdzyca wystepuje bardzo czesto  lecz mieso jest za twarde nawet dla psa. U mnie kury zyja 2 lata a po tym czasie ida do gara. Niewazne, ze znosi duzo jajek. Dzisiaj zabilem ostatnia dwulatke a tluszczu zolciotkigo bylo na niej z pol kilo. Wyszedl smakowity rosol a caly wsad z rosolu byl dla psa i kur.
A nawiazujac do smrodu od krow i swin to zalezy kto jak zajmuje sie zwierzetami. Moje krowy sa czyste i pachna jakby mlekiem.
Przebywaja caly rok na swierzym powietrzu, leza na czystej trawie a doje jee w specjalnym pomieszczeniu do tego przeznaczonym. 
Widzialem u kilku farmerow swinie i one tez mialy w miare czysto, bez gnojowicy i bez smrodu. Wszystkie problemy zwiazane z hodowla zwierzat mozna sobie rozwiazac. Ale jak sie zylo z dziada pradziada w smrodzie to trudno o jakies innowacje w zagrodzie.
Przyklad na filmie " Konopielka"
pozdrawiam

dzięki z poszerzenie horyzontĂłw  :).
no to ja chyba zrezygnuję z podjadania w/w smakołyku :twisted: , bo nie chcę trawić kreatyny ...jeszcze mi kopytka urosną i co??? a wtedy to mi juĹź Ĺźadna dieta nie pomoĹźe  :shock:.

Syriusz Ty z tymi krĂłwencjami nie przesadzaj ...mlekiem pachną!  :x chyba wtedy gdy mi cho*era jedna szkitę wsadziła w prawie pełne wiadro udojonego mleka!!! ...nie zapomnę tego choć dawnooo temu  :D

Widzisz? Po co pisałaś,zes kobita jest? Takich rzeczy sie nie ujawnia.Napisałabys ,zes tęgi chłop ,stworzony wprost do roboty  w gospodarce,Ĺźe w ogĂłle,to miałaś gospodarke,ale musiałas sprzedac,a teraz potrzebujesz dachu nad głową ,kogos kto ci zapewni wikt i opierunek w zamian za solidna prace.
Trzeba było napisac,ze kochasz świenie i krowy,ze doskonale sie z nimi porozumiewasz,ze znasz ich jezyk i ze przy Tobie rosna jak na droĹźdĹźach ,a Ty zes ujawniała ,zes kobita ,łoj ales sie popisała  :P

Chyba Ci chodziło o keratynę, dwie literki, ale jednak spora różnica  ;)

Mari.Zapytaj jeszcze o prace przy kurach.Ali ma kury,moze by Cie najał  8)

Ale ja się boję kogutĂłw  :shock:

Wiem,ze koguty bywaja groĹşne,ale pomysl,ze na posterunku stałby Ali  :P 8)

Edytko ja tam mam podejrzenie ,że solidarność plemników mogłaby zwyciężyć i co wtedy ???..
Mam nadzieję ,że przybędziesz na ratunek ?.

No tak.Ali kocha swoje kury to i koguty pewnie tez.Szkoda ryzykowac,kogut skoczyłby na Ciebie,a Ali powiedziałby,ze chciałas zabic koguta na rosół.
Nie pomyslałam o takiej opcji  :?

gdaczą kury gdaczą nie mają koguta

Żeby to niejaki Dajdalos wiedział ... . ;)

Hydrolizowana mączka z piór...pycha! :D
Ale dla ogryzających paznokcie to dobra wiadomość 8)