forum.dr-kwasniewski.pl

Znajoma osoba twierdzi, że cierpi na... (jak w temacie). Dowodem na to mają być sensacje jelitowo-żołądkowe, uczucie wzdęcia nasilające się rano po wstaniu i po jedzeniu... Czy spotkaliście się z takim przypadkiem na swojej drodze życiowej?

pozdrawiam

a kto postawil taka diagnoze?
symptomy znam.

Nadwrażliwość jelit - przeczytaj wątek "wrzodziejace zapalenie jelita grubego", "collitis ulcerosa", "collon irritable", "CU".

miałam podobne dolegliwosci i jeszcze inne, np bóle brzucha, wszystko ustapiło na diecie optymalnej.

Adampio - diagnoza została postawiona na podstawiona obserwacji oraz porównania z opisem w podręczniku medycznym przez osobę, która być może cierpi na ... (patrz tytuł wątku)
Lekarka - w kale nie ma krwi utajonej, co IMO wyklucza poważniejsze schorzenia - tj. zawarte w cytowanym przez Ciebie wątku
Viola44 - też tak sądzę (sam jestem na diecie optymalnej blisko 5 lat), jednak trudno dyskutuje się z osobami po Akademii Medycznej ;)

Szymon są różne stopnie nasilenia objawów od "zwykłej" drażliwości jelita (collon irritable) do nadżerek/ubytków śluzówki (collitis ulcerosa).

Irytantem dla jelita jest WiadomoCo, a i tak trzeba sprawdzić jak się ma to u siebie:
http://forum.dr-kwasniewski.pl/index.php?topic=3055.0
http://forum.dr-kwasniewski.pl/index.php?topic=2227.0
http://forum.dr-kwasniewski.pl/index.php?topic=2254.0
http://forum.dr-kwasniewski.pl/index.php?topic=3367.0
http://forum.dr-kwasniewski.pl/index.php?topic=3017.0

Pani Ewo!(LEKARKA)

Cały czas intrygują mnie mleczne, mam na mysli maslo, smietane, nie rozumiem w jaki sposób pobudzają szlaki metaboliczne cukrotwórcze. Jaki jest mechanizm działania mlecznych w tym ze glukoza spalana jest w szlaku pentozowym i czy to w ogole ma znaczenie u optymalnych ktorzy zjadają tak malo weglowodanow?  I jeszcze jedno, czy u wszystkich jedzących mleczne dochodzi do wyzej wymienionego procesu. Pytam, poniewaz jem duzo smietany i masła.
Bede wdzieczna za odpowiedz.

Dziękuję za (p)odpowiedzi.
pozdrawiam

1. W jednym z postów (pierwszych) zebrałam mechanizmy w całość. Jasne jest, że mniej szkodzą te, które zawierają mniej B a wiecej T.
2. Im mniej uruchamiany tym lepiej (dla dorosłego organizmu).
3. Okazuje się, że ma.
4. WYDAJE mi sie, że tak. Czasem hodujemy w sobie choroby i mówimy, że wszystko ok. Nie zauważamy. Z drugiej strony im bardziej jesteśmy ok. tym większą dawkę nietoleranta możemy znieść.
5. Nie ma choroby - nie ma problemu. Jedz! Żyj świadomie, obserwuj się. Można ułożyć DO na mlecznych, z tym że człowiek obserwuje implikacje (jeżeli to - to tamto). Inne opisane przeze mnie produkty jako "nadużywane" (str 227) przestają być tolerowane na DO w tej formie (czyli zboża, owoce, cukry proste) dobrze jak człowiek staje się "wybiórczy" w jedzeniu, np. warzywa zje wtedy gdy ma na nie ochotę.
Osoba z rozmowy tel, którą opisałam w wątku dt. "CI" byla ok 6 lat na DO na pewno uzyskała poprawę jeżeli chodzi o "zakres pracy mózgu"/zdolność zrozumienia, dalej liczy proporcje poprawnie i nadal stosuje DO.

Dziekuję EWO  za odpowiedz.