forum.dr-kwasniewski.pl

Ali, dziwie sie, ze jeszcze cos tutaj piszesz, chociaz mi zdarza sie ze czasem napisze. Ale to tylko przez sympatie do nazwy forum, bo tresc i nazwe chcialbym wymazac ze swej pamieci.
Pozdr
maf

Marek
nie ma innego wyjścia
musimy się skrzyknąć i gdzieś przenieść
odtworzyć to co było dawniej
niezapomniany klimat i tłok na czacie
ps.
mam namiary na niektĂłrych ze starego  towarzystwa

Gorąco popieram!,
Stary internetowy "opty"-beton!, (jak to dobrze, że jest was już tak mało!)
Skrzyknijcie się i opuście to Forum, bo to doskonały pomysł. Krysia*Opty* ma już nawet zalążek dla was gdzieś na "gazecie".
Jak dawniej będziecie mogli wszystkie wasze frustracje i kompleksy wylać na klawiaturę, w miejscu do tego stosownym!
Mogę wam pomóc nawet zorganizować wszystkich dobrych waszych dawnych znajomych, abyście już tu nie musieli się dłużej hamować z wylewnością uczuć.
Ponieważ dziś nie mogę poświęcić temu Forum więcej czasu, to na szybko zrobię Wam temat w "Diecie Optymalnej", aby wszyscy (w tym "goście" tego Forum) widzieli wasz problem.
Życzę powodzenia!

PS
a czemu nie korzystacie z forum - DobrejDiety. Tam teş znajdziecie stare, dobre, swojskie klimaty  :D

Szanowni Państwo!
wszystkie osoby, które tęsknią za klimatem internetowych dyskusji z lat 2000-2007 na temat diety "optymalnej", "wiader smalcu", "okładów z podgardla i żółtek", "kosmitów", "sekt", "guru", "maszyn jądrowych", "bogów" i innych pasjonujących tematów... upraszam o kontakt ze "starym "opty"-betonem" reprezentowanym tu jeszcze przez Użytkowników: "ali", "maf" i Krystyna*Opty*.
Ze szczególną prośbą zwracam się o odpowiedź na apel do TWO (tajny współpracownik "opty"-malnych): "brumbak", "are", "cooler", "ansi"... i wielu, wielu innych, tak zasłużonych w propagowaniu diety "optymalnej"! :D

Wszystkie osoby, które chcą zaś podyskutować na temat Diety Optymalnej, problemów zdrowotnych i innych interesujących zagadnień związanych z prawidłowym odżywianiem, zachęcam do dyskusji na tym Forum.

Mam nadzieję, że uda się jakoś wszystko pozytywnie pogodzić?

he he :lol: :P
w imię demonkracji skasuj "wolne tematy"
i połowę  treści  z "Diety Optymalnej"
ps.
zapomniałeś o "żydach"
a "wiadra smalcu i okłady z boczku i żółtek" to nie nasza specjalność

jak juĹź mamy apel i wypominki
chciałbym (pomijając sprawy politpoprawności, S.F.  i działalność TW)
Ĺźeby ktoś stworzył tak profesjonalną i przyjazną stronę jaką kiedyś była strona Tomka Trojanowskiego "Dieta Optymalna" zanim ją  rozwalił  i sprzedał
przyciągała ona do siebie masę ludzi

wielu młodych

Twoja strona rozwinęła się jak tamta została rozwalona
tu  nie starasz się ściągnąć ludzi

dlaczego "optybeton" utrąciłeś
czyĹźby  aĹź tak szkodzili

ps.
szkodliwość optybetonu??????
siedząc w " nocnych rozmowach"  Marek "maf"
stworzył bardzo przyjazną atmosferę
pomógł wielu młodym odnaleźć się
to  sprzyjało  zainteresowaniu się Ĺť.O.
no ale to było i minęło
pomarzyć można

chciałabym żeby wszyscy się pogodzili.... :(

Witam
Admin zapomniałeś o Brufordzie, fajnie było jak on dyskutował.
Pozdrawiam

Dlaczego nagle taki temat?

Też się nad tym zastanawiam chyba tylko wtajemniczeni wiedzą ....

Wszystkie dyskusje są ok, prowokują myślenie. ChociaĹź czasem trzeba przyznac , Ĺźe niektĂłre wypowiedzi są poniĹźej pasa ale i z nich tez między wierszami  moĹźna coś sie dowiedzieć.
Ja  osobiście dzięki forum nauczyłam sie odrĂłzniać ktĂłre dolegliwości są  z choroby a ktĂłre ze złego stosowania diety i udało mi się skorygować wiele błędĂłw. Dla przykładu podam ,Ĺźe wczesniej  własnie ja miałam przekonanie, Ĺźe to dieta z tonami smalcu. Dziękuję wszystkim dyskutantom.

nie wiem Ali jak Tomek Trojanowski mogl sciagac mlodych ludzi, skoro praktycznie wogole sie nie wtracal i sporadycznie udzielal, chyba ze masz na mysli zamierzchle czasy.
Natomiast admin z tego forum, udziela sie w sposob stonowany starajac sie zachowac obiektywiz - za co mu chwala. A nawet - w moim mniemaniu - czasami zby stonowany, wspominajac chociazby trollowanie niejakiej Edyty.

Strona Dobrej Diety rozwala sie poniewaz zbyt duzo malolactwa gada tylko o jedzeniu surowizny (co mnie tez juz zniechecilo). A pozatym p. Witold Jarmolowicz, dyszy niechecia do wszystkiego co pachnie DO i to widac w jego przewijajacych sie postach. To tez juz wielu zirytowalo.

ok.
ale nie wylewa się dziecka z kąpielą
matołectwo i troli trza tępić w zarodku
a nie jak wyjdą  na świat
ps.
dobre czasy były gdy "maf"  tam moderował

Dziwna ta wypowiedz.
Wiec po kolei. Piszesz o "wiadrach smalcu", "kosmitach", "guru", maszynach jadrowych"
TWO - wymieniasz nicki, ale przeciez zaden z nich nie byl na DO. Cooler to wegetarianin, innych nie znam.
Gdybys pisal merytorycznie, a nie pizgnal tak jak "rzeznik swinska p...ą o lade" , to wiedzialbys, ze zawsze bylem przeciwnikiem dziwnych wymyslow optymalnych takich jak slynna "kawa z łojem", wywary kolagenowe  zamrazane w lodowce itd.
W zasadzie nie powinienem na to odpisywac, ale wymieniles moj nick, i to w zlym swietle.
Wracajac do kosmitow, maszyn jadrowych, to nie osoby, ktore nazywasz optybetonem, wyciagnely te zwroty z ksiazek napisanych przez dr Jana Kwasniewskiego.

Czytajac to forum przez ostatni rok, mam wrazenie, Ĺźe zasady DO opracowane przez jego tworce, sa złe. Mam wraĹźenie, ze admin i jego poplecznicy chca delikatnie odwieść (od zasad tej diety ) ludzi stosujacych Diete Optymalna  opracowana przez lek. med. Jana Kwaśniewskiego - zmieniajac jej zasady. Moze cos wiedzą?

Wracajac do forum. Forum jest takie jakie chce admin. Ale na powaznym forum nie moze sie zdarzyc wypowiedz admina(nie bede jej teraz szukal, ale bylo wielokrotnie cos w stylu "W jest najzdrowsze" ; "nie stosuj DO"). Oczywiscie te wypowiedzi kazdy normalny optymalny traktuje jako zart, ale nie kazdy zna sie na zartach.
To tyle
Pozdrawiam
maf

Mam pytanie do "maf" i "ali"
Dlaczego tu jeszcze zatruwacie atmosferę?
"Krystyna*Opty*, "kangur" i parę innych internetowych "opty"-bytów "zmądrzało" na tyle, że już tu nie piszą.
I stąd gorąca prośba do was dwóch ("ali" i "maf") tęskniących za ... :lol:
Skrzyknijcie się wreszcie z całą dawną "opty"-ferajną i pokażcie na co was stać.

PS
"maf" - to nie moja wina, że wmówili ci w Internecie, że białe jest czarne, a czarne jest białe. Dla ciebie niezbędnym guru będzie zawsze jakiś "trojan"  :wink:)
"ali" - PO prostu jesteś bardzo naiwnym i nieszczęśliwym osobnikiem, ale to twoje życie i nigdy "nie złapiesz tutejszych klimatów" 8)

"ali"&"maf"
Wyszukałem wam nawet ewentualne miesjce  "skrzykiwania".
http://forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=87033 - życzę powodzenia.  :D

A wszystkie osoby które chcą podyskutować na tematy interesujące "stary", "dobry" "opty"-beton zapraszam pod podany wyżej link, który na wszelki wypadek powtarzam: http://forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=87033

"ali"
jesteś kopletnym "idiotą"?
Strona waszego guru ma się świetnie. Sam popatrz:  http://www.dobradieta.pl/
I życzę jej jak najlepiej, bo jest skierowana do stosownego grona osób... :D
A ja nie muszę "starać się ściągać ludzi", bo Ludzie sami wiedzą, co dla nich dobre. 8)
A czemu was Trojanowski opuścił, tego nie wiem, ale się domyślam :lol:

PS
I dość już "opty"-betonowego grzebania w  ...  ("takie niedomówienie") na tym Forum, bo jak stracę cierpliwość ... :D

Ja też lubiałam Brofordowe 'anty'...

Poniżej pasa? To było za czasów pp Tomkiewiczówna forum. Wtedy to się 'kotłowało'... :shock: :shock: :shock:

Wszystkich swoich pupili spotkacie tu: http://www.dobradieta.pl/forum/index.php
Są tam: "grizzly", "kangur", "Edyta"(iga), "Tomkiewicze" (MiT), "Bruford" i wile, wiele innych frustratów zafascynowanych szkodliwością "opty"-diety. :D

PS
a tu http://www.dobradieta.pl/kwasniewski.php - macie podane zasady "opty"-diety. :lol:

Tomeczku nie obrażaj się
nie odwracaj kota ogonem
czytaj ze zrozumieniem
pisałem przecie że wynieśliśmy się z Dobrej Diety kiedy tam nastała schizma
Ty zaś nie potrafiłeś zagospodarować z korzyścią dla siebie i innych
doświadczeń zaprawionego w boju o utrzymanie prawideł
ĹťYWIENIA OPTYMALNEGO "optybetonu"
(pomijając poboczne wątki)
i taka jest  prawda

"ali"
czy to tak trudno zrozumieć, że nie interesuje mnie "zagospodarowywanie" ...  :lol:
Ludzi nie trzeba "zagospodarowywać". Sami to potrafią zrobić lepiej. :D

Nie obrażam się, ale "Tomeczek", "Tomek", "Tomcio", "Tomuś"... i.t.p. to ja jestem tylko dla Rodziców i kilku osób.

Ups
serdecznie przepraszam cię "Igo"  :D

jestem tutaj baaaardzo krótko, nie wiedziałam że był tu jakiś "optybeton" :D :D :D :D :D

Kochani powiem Wam TAK SZCZERZE, z punktu widzenia kogoś kogo interesuje, czy wchodząc tu na samym początku interesowała wiedza z zakresu Żywienia Optymalnego. Czytałam określone wątki które w danym momemcie były mi potrzebe, a jest ich tu nie mało. Jeśli widziałam że czytam coś w stylu "pierdu pierdu" opuszczałam je i "szłam dalej". Dlatego uważam, iż jeśli ktoś chce wyciągnąć z tego forum meritum sprawy to i tak wyciągnie bez względu na różne punkty widzenia przedstawiane tutaj. Oczywiście dobrze jest przed wejściem tutaj znać książki Pana Jana Kwaśniewskiego, wtedy łatwiej jest "odsiać plewy od ziarna". :)

Sam przeczysz sobie. Nie chcesz zagospodarywac? To dlaczego proponujesz mi forum dobra dieta. Nigdy chyba tam nie pisalem, nawet nie czytam. Jestem na forum optymalnych!!! To ze kiedys TT zrobil strone dietaoptymalna info, jako konkurencyjna do strony OSBO, mimo, ze byl adminem tamtej strony, to, ze spotkal Ponomarenke i mu odbilo, to, ze sprzedal strone jakiemus Witoldowi. Co mnie to obchodzi?
Strona TT byla pierwsza strona ktora skupiala optymalnych. Ja tamtej strony nie czytam. Co ja zrobilem zlego, co zlego napisalem nt Diety Optymalnej, ze ci nie pasuje?
Wlasciwie to pisze do admina, a nie wiem, czy to jest TK, bo ktos w jakims poscie pisal tutaj ze adminem jest ktos inny, nie bede szukal.
Wogole nie rozumiem pretensji/zarzutow do mojej osoby, i o co chodzi? Chodzi o to, ze jak stosuje DO juz 8 lat to juz jestem betonem? Pamietam jak zazdroscilem gdy zaczynalem DO, Tomkowi Trojanowskiemu, ze stosuje juz 7 lat, takze Jozefowi Turostowskiemu, ktory gdy go poznalem stosowal 13 lat, zazdroscilem Morgano, za wiedze. Zazdrosc to moze zle slowo, powinienem napisac chyba szacun.
I to tyle
Pozdrawiam
maf

"maf"
albo ci się tu "podoba", albo...milcz.
Ciesz się, że toleruję z "sentymentu" twoją tu obecność.

Pamietam tamte czasy, socjalizmu. Gdze wypowiedzi mogly byc tylko "sluszne".
Wyobraz sobie, ze jeszcze takie twory pozostaly. Jest taka  organizacja, ktorej nazwy nie wymienie, ale jestem  dzialaczem w organie tej organizacji. I tez chca mi zamknac usta.
Ale zginie smiercia naturalna, nowe myslenie, nowi ludzie o otwartych pogladach nie pozwola na zniewalanie.
Pozdrawiam
maf

Zapomnialbym
Wracajac do "sentymentow"
Bardzo szanuje p. dr. Jana Kwasniewskiego za to co zrobil, za rewolucje odzywiania. Takze Tomasza Kwasniewskiego, ze zgadza sie z teoria ojca. Nie mielismy okazji sie poznac (chociaz mielismy kilka razy).
Moze to glupie co napisze, ale ludzie ktorzy mnie poznali mowia, ze jestem dobrym czlowiekiem. To nie jest zadne usprawiedliwienie, ale dziwie sie, ze sa osoby na tym forum, ktore uwazaja inaczej. Hmm i mam sie cieszyc, ze mnie tutaj toleruja..
Pozdrawiam
maf
ps. z innej beczki. Dzisiaj sie wykluly pierwsze zielononozki kuropatwiane z mojego inkabatora.

Samiec kuropatwy teĹź wysiaduje jaja, to Ci dopiero  tatuś. :D :D

Ja tutaj jestem stosunkowo krótko i większości forumowiczów "nie znam". Napiszę tylko swoje zdanie na temat forum. Nie chcę oceniać postów, bo sama napisałam sporo niezbyt udanych, ale najważniejsze jest to, jakie ktoś ma intencje i czy stara się propagować DO, czy zwalczać i odstraszać innych. Jeżeli mi jakaś dieta nie odpowiada, to nie wchodzę na jej stronę i nie staram się ludzi do niej zrazić. Uważam, że DO jest zbyt ważną sprawą, żeby pozwolić ją "deptać".

Ja nie myślę, że forum jest po to żeby propagować dietę, innymi słowy rozpowszechniać ją. Absolutnie się nie zgadzam. Dieta Optymalna "broni sie sama w sobie" , nie potrzebuje obrońców, to brzmi wręcz groteskowo.
Jeśli mnie osobiście miałby od diety odstraszyć post jakiegoś x-go, to chyba dla mnie samej  było by lepiej  gdybym nie rozpoczynała takiego modelu żywienia. Od tego mam głowę a w niej przysłowiowy "olej", żeby uczyć się, czytać i wyciągać wnioski.  :)
Jeśli chodzi o intencje, hm myślę, że intencje innych ciężko ocenić zwłaszcza tutaj na forum, można się bardzo łatwo pomylić, (nie myślę tutaj o ludziach jawnie deklarujących odmienny pogląd, wegetarianach czy innych nie będących na D.O., choć uważam, że i tacy są tutaj potrzebni, konfrontacja z wiedzą jeszcze nikomu nie zaszkodziła).
Ja już kiedyś o tym pisaŁam, forum to konglomerat różnych osobowości, niektórzy być może nie potrafią do końca przelać na papier to co czuja, myślą, być może czasami wysyłając post i czytając go po raz kolejny dochodzą do wniosku że mogliby ująć to  inaczej, ale poszło i amen. Dlatego ja osobiście podchodzę z dystansem do wielu postów, staram się nie oceniać przede wszystkim właśnie  intencji , bo tak naprawdę to tylko nasze wyobrażenie o danej osobie, być może mylne.
Proponuję  skupić się na meritum sprawy, a nie zastanawiać się nad tym z jakiego powodu x -ski wszedł na to forum i czy przypadkiem nie próbuje odstraszać, bo tak jak mówię, po to mamy rozum aby umieć racjonalnie oceniać.  :)

Viola, zgadzam się z Tobą, że każdy może mieć swoje zdanie, jednak to forum jest dla zwolenników DO, a nie do polemiki z przeciwnikami, których głównym celem jest ośmieszenie Optymalnych. Wiem, że czytasz wybiórczo, ale poczatkującego, napewno nie zachęcą przykłady "nieskuteczności" ŻO. Powtórzę, że DO jest zbyt ważna i zbyt dużo ludzi choruję niepotrzebnie, żeby pozwolić na obrazę dorobku Twórcy ŻO.

pewne zasady określiłeś jasno które należy uszanować, reszta to????????????????

ps.
jeśli moge  doradzić
dołóż "śmietnik" i tam kieruj lub zamykaj to co uważasz za niestosowne

:D
"viola44"
dokładnie o to chodzi.
Ludzie sami wiedzą, co dla nich dobre  :D
Nie wiedzą? - Ĺźadna strata dla mnie.  8)

admin, byłam pewna że zgodzisz się ze mną  :)

To ty do ludzi siebie nie zaliczasz??? ... :shock: :shock:

Prawdziwa cnota krytyk się nie boi.

Halina Ch.
masz jakieś kompleksy?
Biochemia i fizjologia jest jedna dla wszystkich, więc każdy ma więcej ze zwierzęcia ssącego, niż sobie z tego przeciętna osoba zdaje sprawę. Mnie to nie przeszkadza, a tobie?

Dobrze się jest nie przejmować tym co myślą/robią inni.

Im bardziej o jakiejś sprawie myślałam tym bardziej Ona (ta sprawa) mnie miała.

:)  , jednak są sprawy, ktĂłrym warto poświęcić uwagę.

Kompleksy? Mam! Niestety.
A ja na tym forum nauczyłam się, że:"każdy organizm jest inny".
I tak jesteś cierpliwy, bo na Dobrej Diecie powiedzieli mi że SM-owcy mają biedę... :shock:dlatego tak ciężko chorują. :shock: :(

Święte słowa.
Dzięki Ewo, że jesteś tu i teraz.

Podejrzewam, iż chodzi o sprawy których chciałoby sie pozbyć, sprawy które ciążyły....to prawda, im bardziej człowiek skupia się na problemie, tym bardziej on trawi niczym wrzód.... :(

Kompleksy? Mam! Niestety.
A ja na tym forum nauczyłam się, że:"każdy organizm jest inny".
I tak jesteś cierpliwy, bo na Dobrej Diecie powiedzieli mi że SM-owcy mają biedę... :shock:dlatego tak ciężko chorują. :shock: :(
KaĹźdy jakieś ma tylko mało kto się  do tego przyznaje.
Grunt, to się  nie przejmować zbytnio.
Kiedyś będziesz zdrowa.

Tak.

Vigo,
o surowym zywieniu pisales wylacznie pozytywne opinie (http://dobradieta.pl/forum/viewtopic.php?p=76919#76919).
Jezeli zmieniles zdanie i masz argumenty to mozesz przeciez z nami polemizowac!

No ale wolales wycofac sie rakiem...

Troche sie na Tobie zawiodlem, bo zawsze cie cenilem i liczylem sie z twoim zdaniem.

pozdrawiam

nie bierz tego do siebie, piszac te slowa mialem zly dzien, kto wie - ponownie zastanawiam sie nad surowizna. Nawet juz wymienilem pare info PW na dobrej diecie z pewnym zawodowcem w surowce  :wink:
Dzieki za dobre zdanie o mnie  :).

Jaka szybka odpowiedz!

Dobrze ze stonowales swoje stanowisko.

Ja natomiast przyjmuje krytyke.
Bardzo mozliwe, ze jestesmy z Hannibalem nieco meczacy i monotematyczni :)

Tez bym tego chcial..
Szczegolnie szkoda mi, ze poprzez "rozlam" zatracila sie szansa na ciekawa, tworcza dyskusje.

Bez niepotrzebnych zlosliwosci..
Sam czesto bywam niepotrzebnie zlosliwy..

no właśnie, zenonku też bym chciała konstruktywnych, twórczych dialogów,  ścieranie się poglądów wbrew pozorom otwiera "okno na świat" , daje możliwość na formułowanie  wniosków które jakże często są odpowiedzią na wiele nurtujacych pytań.

szybka odpowiedz - czysty zbieg okolicznosci.

skoro przyjmujecie krytyke - to jak wedlug was sie ma rzekoma zaleta zjadania gotowych enzymow w surowiznie, skoro i tak organizm w momencie trawienia wszystko rozlozy na czynniki pierwsze. Wedlu Howella (czy jak mu tam za przeproszeniem) to podstawowy argument na blogoslawienstwa surowizny. Mowa ze organizm pozniej sobie posklada te enzymy, ktore sam wczesniej rozlozyl jakos mnie nie przekonuje.

Meczacy i monotematyczni - to wypisz wymaluj rowniez cecha niektorych uczestnikow tegoz forum. Ludzie kiedy wchodza na DO mysla na poczatku ze zlapali Pana Boga za nogi. Ale niestety zycie pozniej weryfikuje brutalnie takie zludzenia. Np gdy po paru latach pojawia sie jednak jakies schorzenia. Wy mi przypominacie takich wlasnie ortodoksow tyle ze w temacie surowizny. Ale z czasem wam przejdzie  :)
Powiem Ci tak: gdy mialem nawrot WZJG (a zdarzyl mi sie poprzez poluzowanie dyscypliny zywieniowej) to jedzenie calych surowych jaj (jak to niestety kiedys poleciles na problemy trawienne - ale nie mnie) rozwalilo mnie jak malo co.
Ogolnie jakos ostatnio podnerwiony jestem tym wszystkim. Z jednej strony 4es, surowizna, rotacje-eliminacje, z drugiej DO itp; i kazdy uwaza ze posiadl monopol na prawde absolutna. I powiedz to ciezko chorej osobie, ktora probowala juz tego wszystkiego i kreci sie w kolko.
Wiem ze wam jako mlodym bykom (zreszta sam do starych nie naleze) trudno to zrozumiec i wczuc sie w polozenie chorego (w sumie nie dziwne). No ale coz: syty nigdy nie zrozumie glodnego.
Jedziliscie po Jurku momentami jak po lysej kobyle (akurat zenon nie Ty). I co ? I Jurka juz nie ma. A chlop tez szukal i probowal wielu rzeczy.

Pozdr.

Wszelkiej maści FANATYKÓW i dyskusji z nimi należy unikać!
Tacy potrafią zepsuć kaĹźdą - nawet najszczytniejszą ideę.  :?

Enzymy to katalizatory. Idea jest taka, ze one maja pomoc w trawieniu. Nikt nie twierdzi, ze maja przetrwac trawienie!
Moja wiedza na temat enzymow jest zadna, wiec nie powiem ci w jaki konkretnie sposob enzymy z pokarmu wplywaja na trawienie.

To co wiem to jedynie jak reaguje moj organizm.
Jestem juz prawie poltora roku na surowiznie, ilekroc sprobuje jakiejs kielbasy (ekologiczna z pierwszego sortu), albo pieczeni u rodzicow, to czuje ciezkosc na zoladku.
Od smalcu to mnie wrecz odrzuca. Zapach smazonego tluszczu jest dla mnie okropny.
A kiedys przeciez jadlem i warzywa na smalcu, i jajecznice, i pieczen i duszona karkowke...

Co do enzymow jeszcze... kiedys znalazlem w iternecie czas trawienia roznych produktow. Byly tam miesa surowe i obronione termicznie. Surowe trawily sie (wg tej tabeli) szybciej, co jest spojne z tym co mowi Howell.
Pytanie tylko na ile wiarygodna byla ta tabela.
Ja w nia wierze, bo to jest spojne z moimi obserwacjami.
Oczywiscie postronny obserwator, ktory nie ma bagazu doswiadczen, ktory nie eksperymentowal nie wie czy jestem obiektywny, czy moze przez fanatyzm zmienila mnie sie percepcja.

To co mnie glownie przekonalo do surowizny - a obaw bylo wiele, szczegolnie pasozyty i patogeny, to czym tak chetnie straszy pan Admin - to ilosc substancji szkodliwych tworzacych sie podczas obrobki termicznej.
To juz nie jest tylko teologia..
link (http://www.rawfoodlife.com/Articles___Research/Toxins_Created_by_Cooking/toxins_created_by_cooking.html)



to sie okaze czy nam przejdzie 8)

Tu sie akurat grubo mylisz. Ale o szczegolach ewentualnie na privie mozemy pogadac.

Nie wydaje mi sie by ktos jakos szczegolnie wyzywal sie na Jurku.

To bardzo zlozony temat...

Ja DO sprawdziłam na "własnej skórze" i mi bardzo pomogło, wyleczyło z kilku bardzo uciążliwych chorób. Jeżeli po surowiźnie mdli na sam zapach smażenia, to z wątrobą musi być coś nie tak. Robinson, na bezludnej wyspie zmizerniał i podupadł na zdrowiu na surowiźnie, dopiero zdrowie mu się poprawiło, gdy nauczył się rozniecać ogień, przez co mógł piec i gotować.

"zenon"
jesteś klasycznym przykładem fanatyka, który tyle wie, ile komu uwierzy. Weź do swojej łapki fizjologię i sobie przeczytaj.
Zacznij od Z.Ewy "Zarys fizjologii zwierząt" - to podstawowy poziom, ale da ci do myślenia.
I bardzo proszę nie "reklamować" tu "surojadztwa", bo człowiek nie jest bydlęciem.

No tak, bo wszyscy poza mna sa na tym forum biegli w biochemii i fizjologii i potrafia kazde zagadnienie przedyskutowac na plaszczyznie merytorycznej odwolujac sie do nauk podstawowych.
Nikt (procz mnie) tu nie "wierzy", wszyscy wiedza.
Vide twoja przedmowczyni...

To twĂłj problem. Mnie nic do tego.

Nie mam zwyczaju nikomu w garnki, czy ich brak zaglądać. Tak naprawdę - to co jemy jest sumą naszych przekonań, smaków, odczuć, samopoczucia, wiedzy, gustu etc. O gustach się nie dyskutyje, dlatego wszelka krytyka w tym temacie nie powinna mieć miejsca. Ja mogę jedynie powiedzieć, że z surowych pokarmów zjadam od czasu do czasu tatara z polędwicy wołowej z żółtkiem surowym lub surowe owoce. Żal mi jest jedynie tych wszystkich, którzy zapomnieli jak cudnie pachnie smażone mięso z dodatkiem różnych przypraw, cebuli, czosnku. Ostatnio listonosz przynosząc mi przesyłkę powiedział: "a to u Państwa tak smakowicie pachnie na pół osiedla. Uciekam, bo ślinka mi cieknie". Miło było :)

Witaj Vigo,

nie bardzo rozumiem Twoje wprowadzajace zdanie: "skoro przyjmujecie krytyke"? Kto tak powiedzial? Kto Ci powiedzial, ze przyjmujemy krytyke? To jakis blad ideologiczny, bo w Twoim poscie krytyki nie widze. Widze inny postulat, chcesz jesc surowe. OK. Jedz surowe, Twoja w tym rosczochrana.

Jezeli chodzi o teorie tego "czy jak mu tam za przeproszeniem" to musisz ja przedstawic aby ktokolwiek mogl sie do tego odniesc. Bo Twoje interpretacja jego wiedzy, teorii czy aksjomu nic nam nie dadza. I jezeli chciales wprowadzic nutke zamieszania na tym forum, to chyba Ci sie nie udalo.

Malo tego, ze nie jestes merytoryczne to napadasz na to forum utrzytmujac, ze Twoje forum, ktorego nie znamy jest lepsze. Jakies rotacje, elimnacje, 4 es????

Chopie o czym Ty piszesz? Moze, albo propozycja z mojej strony: pisz jak bedziesz trzezwy!!!!! Bo  za duzo B i za mamo T plus zbyt wiele A daje AA

Adampio, gosciu, kompletnie mnie nie zrozumiales. Wymienialem tylko mysli z Zenonem, troche wylalem moich zalow i koniec.

Na zdrpwej szyi glowa taz sie ma dobrze.

Na zdrowej.
Moze tym razem http nie przekreci

DZIĘKUJĘ

Ale tylko przy założeniu, że głowa też zdrowa. :D

Dostałem prośbę w mailu, abym umieścił link:
"Witold Jarmołowicz
www.dobradieta.pl "

Umieszczam, bo czemu nie? :D
Choć wydałwło mi się, że to już wystarczy: http://forum.dr-kwasniewski.pl/index.php?topic=3946.msg69181#msg69181

te wszystkie tzw. "zagrywki" straaaasznie mnie sie podobają  :D :D :D :D

adminku odbanuj "naszych pupili", "nasz kwiat forumowy", "nasze perełki", pliiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiis!!!  :D :D :D :D
Nie widzisz jak They pine  for us!!!!!

Oj Violeczko!
Ty zdrowa szyja tego forum. Ty wiesz co robisz.

Zajrzałm na forum DD, a tam "grizzly"ciągle jeszcze mnie "miło" wspomina. Kto cierpi bardziej, ten co nienawidzi, czy ten ktĂłry jest nienawidzony? Ĺťal mi biedaka, jego zgryĹşliwa natura go zĹźera i nawet moĹźe mieć wpływ na prędkość opadającego wieka :shock:. Skrzętnie przekazuje wszystkie szczegóły o mnie na drugim forum, tylko czy to ich  "bawi" tak jak jego? Chyba wszyscy tam nie mają takich problemĂłw?

Rano zajrzałam na forum DD, teraz poczytałam więcej i już nie mam wątpliwości, że "grizzly" jest ciężko chorym człowiekiem, albo DO nie jest w jego "interesie". Żeby o mnie w każdym poście pisać?!  :shock: Toż, to nie jest normalne. Przecież ja jestem zwykłą "renią", a komu by się chciało całymi dniami kimś nieistotnym zajmować. Jak oni na tym forum to wytrzymują? Przecież to robi się nudne, monotematyczne. Jest przy tym zakłamany i wulgarny. Nie lubię pisać takich postów jak ten, ale uważam, że tolerowanie takich oszczerstw i znieważań, źle świadczy o administratorze forum DobraDieta.

no misiek jedzie po bandzie
zgaduje, ze to frustracja przez niego przemawia albo jakis inny przykry stan napiecia emocjonalnego
w kazdym razie szczerze wspolczuje

Wystąpił u szczyla permanentny młodzieńczy stan Premenstrual Syndrome (PSM), a to gorsze jak u kobiety!  :wink:

Na tym forum DD, "grizzly" zaleca stosowanie suplementów diety i witaminy w odpowiednich kompozycjach. Nie zdziwiłabym się, że należy on do "elity" farmaceutycznej, która "planktonowi" zaleca "leczenie" konwencjonalne, a samemu stosuje ŻO .

Popieram  :D toż to jest przecież jedna z gałęzi 'drzewa genealogicznego'  :D,  a o rodzinie nie  powinno się  pamiętać i o nią dbać .

Czy możemy coś zrobić jak sklepowa się rozpanoszyła?
Ustawia ludzi jak margarynę na półkach!

:D :D :D :D :D :D :D :D :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :D :D :D :D :D :D :D :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :D :D :D :D :D
ta margaryna mnie rozwaliła

"optymalnie" śmieszne :lol:

Oczywiście ,że możemy! zgaśmy światło i idźmy sobie pobaraszkować  :oops: :twisted:, a tam nikt nami nie"porządzi" ...choć to zostało  :wink:...

Niewiele możemy zrobić. Rozpanoszyła się i rozrasta ponad miarę. Jest jedno wyjście - wiedza na temat merchandisingu. Tylko w ten sposób można ją położyć na odpowiedniej półce :lol:

:P :lol:

Dodam jeszcze, w kwestii formalnej, że już nie mam zamiaru zaglądać na forum DD, możecie (misiek ze swoją świtą) brednie pisać o mnie ze zdwojoną siłą. Powodzenia

Zastanawiam się tylko ile ta cała dyskusja miała wspólnego z dietą optymalną wg. dr Jana Kwaśniewskiego. Bardziej sensownie dyskutują stare baby na targu.

To kiedy ten przykład- będzie? ;)

W polityce to jest nie tyle trudne, co wprost niemoĹźliwe. :D ;)

Tere-fere! ;)