forum.dr-kwasniewski.pl

Witam. Ostatnimi czasy mam zawroty głowy. Chciałbym się dowiedzieć czy ktoś z forumowiczów miał podobną dolegliwość i czy pozbył się jej, jeżeli tak to w jaki sposób ? Pozdrawiam ! Oraz dziękuje z góry za komentarze.


PS. Zauważyłem, że w moim jadłospisie jest za mało węglowodanów niż powinno być ... czy to może być spowodowane tymi zawrotami ?

Chodziło mi o to czy mniejsza ilość węglowodanów mogła by być powodem zawrotów ;) Lekko przestawiłem w zdaniu i wyszło inne znaczenie :P

"bredda" - ja mam przed sobą listę objawów spowodowanych zbyt małą ilością węglowodanów, oraz listę objawów z przebiałczenia i nigdzie nie ma zawrotów głowy.
Ale coś mi się przypomina, że dr.Kwaśniewski pisał, że na początku DO może nastąpić spadek ciśnienia i mogą wystąpić zawroty głowy. Może ktoś wie to dokładniej, lub wie gdzie to znaleźć?
"bredda" - a jak długo jesteś na DO? Sprawdzałaś ciśnienie?

Na DO jestem juz ponad rok. Na solidnym (czyt. trzymających sie konkretnie zasad) od marca. Cisnienie jak ostatnio mierzyłem przy takim samopoczuciu było troche niskie. A zawroty głowy pojawiły się jakoś w połowie czerwca, a ostatnimi czasy w zwiększonej sile ...

PS. Pozwół renia, że poprawie ... nie "sprawdzałaś", a "sprawdzałEŚ" ;)

Sorki! Ten nick mi z kobietą się kojarzył  8) :D

Gdybym miała takie objawy, zrobiłabym sobie komleksowe badania - tak na wszelki wypadek.

A, jeszcze jedno - zawroty głowy mogą też być związane ze wzrokiem, a nawet z narządami słuchu..

Tak ? A w jakim kontekscie ? Bo ostatnimi czasy dużo maluje i również siedzę nad projektami muzycznymi ... Może to być faktycznie przyczyną. Prócz tego zapomniałem dodać, że umieściłem ten wątek dzisiaj gdyż się troszkę przestraszyłem "mocy" czy też siły zawrotu, ale zapomniałem dodać, że nauka wciągneła mnie do tego stopnia, że praktycznie nie robiłem przerwy przez 5h ... nie licząc przerw na papierosa.

Bredda.
A może Ci się zawraca w głowie po papierosie? :wink:
Ja teĹź jak kiedyś paliłam, to po sztachnięciu a zwłaszcza rano , to myslałam Ĺźe upadnę  8)

To już za trudne pytanie jak dla mnie, ale myślę, że dostaniesz jakieś dokładniejsze informacje. Np. niedawno "adampio" też cierpiał na zawroty głowy, jak to nazwał - miał problemy z balansem.

Zgadza sie ale ja bylem chory, mialem jakiegos wirusa, ktory zaatakowal nazad balansu, jak powiedzial lekarz.

Mysle, ze skoro stwierdziles brak weglowodanow, to powinienes sobie zwiekszyc dawke. Poza tym, jak pisze dr. Jan Kwasniewski, moga wystapisc zawroty glowy spowodowane dostarczeniem lepszego paliwa do mozgu. Co prawda jest to objaw, ktory wystepuje na poczatku diety.

Jezeli piszesz, ze zauwazyles brak weglowodanow, czyli liczysz to co jesz, w zwiazku z tym podaj swoje BTW, wzrost, wage i ew. co robisz.
Najlepiej podaj przykladowe menu.

....a  moze  ZA duzo bialka  -  od tego tez moze  ,,cmic ,, sie w  glowie...

A może trzeba sobie prześwietlić kręgosłup szyjny, zrobić Dopplera naczyń szyjnych i badanie błędnika a przyczyna zawrotów sama się znajdzie.

Podniosłem ilość węglowodanów w dziennym menu i sytuacja się znacznie poprawiła ;)

Kiedyś miałam takie samo złudzenie, dopiero w.w. badania wyjaśniły sprawę. Ilośc węglowodanów nie miała tu nic do rzeczy.

chwilami miałem teĹź takie zawroty głowy ale jak np. gwałtownie wstałem z pozycji klęczącej(jakieś prace w skłonie)  Praktycznie zdarza się to bardzo rzadko i nie zwracałem na to szczegĂłlnej uwagi.

Zaczełam przebudowe i jesytem na niej 9 dzien i mam zawroty głowy,słabosć i kołatanie serca,myśłe że to przez W,ale z moich wyliczen wynika że W jej dośc duzo,mam 168cm wzrostu waga 74kg,za dużo,a jem 70gr B,120grT,70W każdy pomyśli że to zadużo ale ,jedzac mniej T byłam ciągle głodna ,a jedzac mniej W ciagle chciało mi się słodkiego i miałam zawroty itd,najśmieszniejsze jest to że teraz nie czuje głodu ani oczoty na słodkie ,ale zawroty,kołatanie i słabość pozostaly i co ja mam z tym zrobić?

Problem. W ma być w proporcji do B, tak? Podobnie T, teĹź w proporcji do B ? Głośno myślę :)  Jeśli więcej B to więcej T i W. Jeśli mniej B to mniej T i W. MoĹźe trzeba sprawdzić czy B nie jest za wiele, albo za mało? Ja mam wraĹźenie, Ĺźe im więcej się zje W, tym więcej organizm wymaga B, więc Ĺźeby zjeść (bezkarnie :)  ) mniej W trzeba zjeść mniej B i T (chcąc stracić parę kilo).

Może ktoś spośród Państwa Forumowiczów się do moich spekulacji odniesie?

Zapotrzebowanie na W jest zwykle stałe i wynosi około 0,8g/kgWN z małą tolerancją ;) zapotrzebowanie na B także jest "stałe" i w zależności od wartości bilogicznej oraz wieku ( i paru jeszcze innych pomniejszych czynników ) wacha się tam powiedzmy w granicach 0,5 do nawet 1,5 g/kgWN, a tłuszcz to właśnie w proporcji do białka nam wychodzi i to właśnie nim możemy sterować proces odchudzania co bardzo pięknie opisał JK. Zjadając za mało W będziemy w stanie "ketozy" co niektóre osoby źle znoszą, zjadając za mało B organizm zacznie wykorzystywać własne mięśnie i najpewniej schudniemy ale nie z tego z czego chcielibyśmy :(



P.S
Meg ja na twoim miejscu przez około miesiąc  niczego bym nie zmieniał w obecnych proporcjach i ilościach, dieta działa troszkę wolniej od pigułek ;) ale za to skutecznie.

a moze skorzystach ze blinasowanych gotowcow,ktore znajdziesz na http://www.dr-kwasniewski.pl/
bo tak przez ekran nie widzac co dana osoba i ile wklada do garnka,to przyznasz sama,ze trudno jest.Bialko potrzebne do spalania wlasnego tluszczu.Tluszcz potrzebny,by wogole spalanie uruchomic.A weglowodanow minimalnie,no i niestety kazdy jest inny.Ale droga prob i bledow dojdziesz do poznania wlasnego organizmu i  wszystko jest dobrze. :P

Informowalem wczesniej, nie gramy tytlko BTW 1:2,5-3,5:0,5. Jezele nie bedziesz przestrzegala zasad to zasady zaczna przesyrzegac Ciebie..........
Organizm zaakceptuje to co mu zalecisz, zaproponujesz. Pytam: dlaczego nie OPTYMALNE.

Zasada nr1 brzmi: stosujesz zasady ZO "odrazu". Nie ma okresu przystosowania, nie ma zlitoj sie, nie ma boje sie........ 

No tak adampio masz całkowitą racje,gramy gramami, staram sie zachowac proporcje,zaczęłam jeść tak jak piszesz BTW 1:2,5:0,5 ,oczywiście sa wahania,na śniadanie jem cały czas to samo bo to lubie, a jem 60g placków optymalnych z 20g masła,40g boczku surowego,który smaże ze 100g jajek i wychodzi mi B27,9:T62,4W6 wiec proporcje 1:2,24:0,47 Może być?Czy coś jest nie tak?Cały czas sie ucze wiec chętnie skorzystam z podpowiedzi i propozycji.Z góry Dziękuję :D

Postaraj sie utrzymac jako minimum T 2,5 raza B