forum.dr-kwasniewski.pl

Witam, od dwóch tygodni przeszedłem na dietę optymalną z moją żoną. Ja mam 28 lat 184cm wzrostu i niestety 141kg. Głównym powodem przejścia na dietę jest chęć normalnego, zdrowego życia. Chcę po prostu móc patrzeć jak moja córeczka dorasta. Nigdy w swoim życiu nie byłem szczupły (zawsze miałem nadwagę). Mieszkam w UK gdzie jedzenie nie jest najzdrowsze, poza tym praca w biurze też nie pomaga.
Jak zacząłem dietę to ważyłem 145kg, więc spadek jest, aczkolwiek nastąpiło to przez pierwsze 4 dni i dalej waga się trzyma bądź delikatnie spada.
Według kalkulatora na stronie www.optymalni.info wyliczyłem, że moje dzienne zapotrzebowanie powinno być B-84 g, T-210-294 g, W-67.2 g, czy powinienem którąś wartość obniżyć aby efektywniej chudnąć?
Jak zobaczyłem że prawidłowo powinienem ważyć 84kg to aż mnie śmiech wziął, bo tyle to ja ważyłem w 8 klasie podstawówki. Nigdy nie jadłem dużo ilościowo, teraz wiem że jadłem źle.
Przykładowy dzień odżywiania wygląda tak:
I śniadanie ok 9 rano: omlet optymalny z parówką i boczkiem (przepis 60), około 230g
II śniadanie ok 14: omlet optymalny z parówką i boczkiem (przepis 60), około 240g
Obiad po pracy ok 17: kotlety schabowe (przepis 218), około 200g, frytki (przepis 487) około 150g

Czasem bywa że po zjedzeniu śniadań i obiadu, brakuje mi tłuszczu i węglowodanów to wtedy dopełniam proporcji lodami optymalnymi z bitą śmietaną i owocami (zawsze wszystko obliczam aby nie przekroczyć).
Proszę o porady czy idę w dobrym kierunku, czy coś zmienić. Śniadań mam około 3-4 rodzaje, obiadów około 5 na razie.

P.S. Jakie proporcje powinna jeść moja żona przy wzroście 176cm i wadze 79kg.

Pozdrawiam wszystkich optymalnych

Na początek dr Kwaśniewski zaleca przy potrzebie zrzucenia nadwagi proporcję B:T jak 1 : 1,5 - 2. W tej diecie liczyć należy proporcje, ilość białek, tłuszczu i węglowodanów jest wtórna. Jeść należy tyle by nie być głodnym, jak też się nie przejadać.

Życzę powodzenia!

Witaj,
wg mnie idziesz w dobrym kierunku. Spadek wagi ciala na to wskazuje jednak przy takiej nadwadze zmniejszylbym ilosc T do max 200 moze nawet do 170 gr.
Tak aby miec BTW 1:2:0,5-0,8
Zamiast schabowego proponuje karkowke
Zamiasta parowek /najgorsze co mozna wlozyc do buzi/ proponuje kawalek dobrego sera

Zjadamy malo ale najlepsze produkty.

Zbilansuj sobie omleta aby miec BTW 1:2:0,5 i mozesz go jjesc kiedy tylko bedziesz glodny a na obiad wyrownaj wszystkie skladniki BTW obiadem z karkowka, warzywami i ziemniakiem.

Zjadaj na poczatku wszyskie posilki zbilansowane aby nie popelnic bledu.

Jajka, zoltka, sery, smietana, maslo itd oraz tluste mieso to podstawa ZO.

A zonie proponuje BTW 1:2,5-3,5:0,5-0,8 na poczatek i wszystko to co wyzej.

Pozodzenia

Dzięki serdeczne za odpowiedzi.
Zapomniałem dodać, że spadło mi ciśnienie przez te dwa tygodnie. Wcześniej miałem 160/110 a teraz mam 135/85. Tętno miałem 100 a mam 75. Z tego się najbardziej cieszę bo choć jestem strasznie otyły to mi to nigdy nie przeszkadzało, ale czas się za siebie wziąć.
Obniże tłuszcze według waszych wskazówek, ale ponieważ mieszkam w UK ciężko tu o jakościowo dobre jedzenie (jajka z fermy, mięso z marketu), wędliny na szczęście kupujemy Polskie firmy Morliny (w tym kiełbasę parówkową) wiem że to jedno z najgorszych rzeczy, będę musiał ją zastąpić na inną kiełbasę, szkoda że na opakowaniu nie ma wypisanego BTW.
Pomyłki (w liczeniu) w moim przypadku są małoprawkopodobne, ponieważ studiowałem matematykę i już mam wszystkie posiłki rozpisane w excelu. Moja żona wszystko skrupulatnie waży i obliczamy wszystko na bierząco.
Mam jeszcze kilka pytanń:
Czy te warzywa na obiad mogę zastąpić jakimś owocem na deser, ja nie lubie ważyw i wolałbym zjeść nektarynkę lub brzoskwinie?
Ile i w jakiej postaci powinienem zjadać dziennie witaminy C i E, bo czytałem że w ŻO jest jej za mało?
Jaka jest moja waga należna a jaka mojej żony, bo nawet w książce nie jest napisane dokładnie jakiej metody użyć do obliczania i czy te obniżone proporcje T stosować aż nie osiągnę tej wagi?
Mamy córeczkę, która ma 3 latka i waży 20kg przy wzroście 99cm, słodycze ma bardzo ograniczone ale co zrobić jak na śniadanie nie chce jeść tego co my tylko chlebek z masełkiem albo nutelką, a jest tak uparta, że nawet będzie głodna do obiadu chodzić ale nie zje nic innego na co ma ochotę, na szczęscie lubi mięso z kurczaka więc ma białko zapewnione, ale nie lubi jajek?

Przepraszam za takie długie posty ale wole wpisać w jednym niż niepotrzebnie rozciągać wątki.
Pozdrawiam

Dziecku usmaĹźyłabym kwaśne jabłko na maśle (obrane, pokrojone), potem rĂłwnieĹź na maśle omlet (jedno białko + 2 żółtka) i po przełoĹźeniu go na talerz posmarowałabym cienko duszonym jabłkiem, następnie złoĹźyłabym omlet na pół i po wierzchu posypałabym 1/4 łyĹźeczki gubego cukru kryształ, ewentualnie rĂłwnieĹź cynamonem (jeśli cĂłrcia go lubi). To danko zrobiłabym jej najpierw na kolację, jakby posmakowało to nadawałoby się i na śniadanie :)  Byłoby na Ĺźyczenie, nie zaś na polecenie.

Waga należna? Wzrost minus 100 plus/minus 10%. Pilnować należy proporcji B : T : W.

Zamiast kupować parówki lepiej kupić mięso i z niego coś upiec, ugotować, czy usmażyć. Polecam, np kotlety mielone - http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=464 . Ja smażę ich "górę" i zamrażam, a romrażam w miarę potrzeb. Robię też kotlety jak na stronie 160 (przepis 207) "Książki kucharskiej" dr Jana Kwaśniewskiego, też mrożę. Do mrożenia robię też białą kiełbasę, którą przed mrożeniem gotuję. Mrożenie uskuteczniam na tacy i dopiero potem wkładam do woreczków do mrożonek. W "Książce kucharskiej" dr Kwaśniewskiego jest mnóstwo ciekawych przepisów, nadających się do mrożenia (kotlety z morelą też robiłam, super).

Węglowodany Doktor zaleca z warzyw i ziemniaków. Owoce zaś jagodowe, mogą być z mrożonek. Np czarna pożeczka. Do omletów również.

Ugfu - uwazaj na wedliny ze sklepu. To niby mieso, ale laduja tam soje a to juz nie jest dobrze. Parowek ze sklepu nawet nie dotykaj.
Jesli juz musisz jadac wedliny to zrob sobie sam.

Cyt. z książki "Żywienie Optymalne" J.Kwaśniewskiego - s.67 : " W pierwszym okresie po przejściu na dietę, póki waga ciała nie ustabilizuje się na właściwym poziomie, ludzie otyli, którzy zaczynają chudnąć, powinni na 1g białka zjadać tylko 1,5 do 2 gramów tłuszczu, gdyż intensywnie spalają tłuszcze własne. Im szybciej chudną, tym tłuszczu mogą zjadać mniej. Gdy chudnięcie ustaje, ilość tłuszczu w diecie należy zwiększyć."

Tak jest. Na poczatku mozna zwiekszyc bialko do 100 a nawet 130 g na kg masy naleznej - dotyczy to szczegolnie ludzi z chorobami.
Jest to okres przejsciowy do czasu przebudowy organizmu w zaleznosci od wieku i stanu zdrowia.

to prawie 11 kg  białka - nieĹşle  :D

..a co sobie żałować.. :lol:

Dziękuje Tereso za podpowiedzi

:) 

teraz zauwazylem, ze glupoty napisalem. Oczywiscie mialo byc 100-130gr bialkana poczatku, a po okresie przejsciowym 1gr na kg wagi naleznej. Wpozniejszym okresie jak sie przejdzie z DO na ĹťO nawet 0.5gr bialka na 1kg wagi naleznej.