forum.dr-kwasniewski.pl

Nie wiem czy ktoś juĹź tego nie dał na forum,ale dla pewności pokazuje jeszcze raz.Jestem dopiero początkujący,ale czytając cos takiego śmiać się chce.Skutecznie zniechęcają do stosowania diety nie wiedząc o co tak na prawdę w niej chodzi  :D
http://zdrowie.gazeta.pl/Zdrowie/1,105912,9805298,Ulubione_diety_Polakow__uwazaj__moga_zaszkodzic_,,ga.html

Aż ręce opadają... :( Wałęsę, który na tej diecie czuł się znakomicie, a po jej zaprzestaniu zaczął poważnie podupadać na zdrowiu, dano za przykład nieskuteczności DO...A tutaj jest ich cała reszta:..."według obecnie obowiązującej wiedzy, nadmierne obciążenie organizmu tłuszczami i białkiem powoduje ryzyko zaostrzenia wielu chorób...." ....według ich obecnej (nie)wiedzy... :?
Czy każdy może pisać co chce? bez zielonego pojęcia i bez żadnej odpowiedzialności?

Kogo skutecznie zniechęcają?
A jeśli tak jest, to właśnie dla takich są te teksty niezbędne, aby sobie sami nie zaszkodzili.

Mnie tylko wkurzaja takie teksty
"Najsłynniejszym odchudzonym w Polsce z pewnością był Lech Wałęsa. Jego późniejsze problemy kardiologiczne niewątpliwie ostudziły zapał wielu zwolenników metody odchudzania opartej na tłuszczach."
"...ale zarazem, według obecnie obowiązującej wiedzy, nadmierne obciążenie organizmu tłuszczami i białkiem......"
Ludzie nie stosujacy zadnej diety jedza wiecej bialka niz na DO. Na dukanie jedza duzo B. Az im wlosy wypadaja i luszczy sie skora. Znam takie osoby.
Wlasciwie, to takie artykuly trzeba zostawiac bez komentarza, pisza je ludzie nie majacy pojecia o dietach. Temat "Dieta" jest bardzo poczytny, jest duzo klikniec na reklamy itd.

...juz pisalem w innym watku zycie to sztuka wyboru i nikt nie zagwarantuje co jest sluszne, samemu trzeba to sprawdzic 8)...

"... w Polsce z pewnością był Lech Wałęsa. Jego późniejsze problemy kardiologiczne niewątpliwie ostudziły zapał wielu zwolenników ..."
No Lechu aleś nam się przysłużył, a po co ci było tyle żreć?!

:lol: :lol: :lol: Tylko uważaj, bo może to przeczytać... 8)

Nie widzę niestety w wypowiedzi Haliny Ch. nic śmiesznego.
To co napisała uważam za wysoce niestosowne.

Masz rację... :oops: :|

Aż nie do wiary. Jestem na diecie dr Kwaśniewskiego - no niedługo będzie 20 lat. Gdyby nie dieta dr Kwaśniewskiego już dawno wnuki nie oglądały by dziadziusia. Stwardnienie rozsiane, cukrzyca, miażdżyca, staw biodrowy, arytmia i inne to nie żarty, I KOMU ZALEŻY NA TYM BY LUDZIE CHOROWALI? Hmmm.....

A ja odwrortnie. Byc moze uraza niektorych slowo na litere zi czyli "Ĺşrec", ale akurat Prezydent Lech Walesa, nie jest przykladem prawidlowego stosowania DO. Pamietam, jak mowil, ze stosuje Diete Kwasniewskiego, (bo byla jeszcze ta druga "kapusciana, prezydenta") i mowil, ze na tych spotkaniach, rautach czy jak to sie zwie, musial jesc rzeczy ktore nie sa zgodne z DO.
Jak ktos chce jesc w/g DO to nawet albo tym bardziej Prezydent ma takie szanse.
Ja nikogo nie pietnuje, kazdy robi jak chce. Ale w tym watku i takze w watku o sercu, tak jakby nakrecamy sie. Miedzy wierszami odczytuje "nie stosowal DO"
Ludzie umieraja na serce, raka i inne choroby. Takze optymalni.

Nie nawiazalem do Haliny. 
Niektorzy oczekiwali, ze jak Lech stosuje DO, tym bardziej ze w 2003 wraz z malzonka byl na konferencji w sali kongresowej, ze DO bedzie dieta
"wiodącą" jedyna sluszna dieta, czy tez sposobem odzywiania. Tak sie nie stalo. Ja nigdy na to nie liczylem. Kazdy sam wybiera. Pewnie  wielu znanych optymalnych zmienilo swoja diete na inna, ja znam jednego bardzo znanego, ale nie wymienie jego sp nazwiska.
Powiem tak, roznie jest i teraz wegetarianie jadajacy kielki dostali  do tylu...

Tutaj może przypomnę słowa Lecha Wałesy na temat Diety Optymalnej...

http://www.youtube.com/watch?v=LVMqvfIF0Ks

...jeszcze 6-7 lat temu prawdopodobnie obral sluszna droge,ale zrezygnowal z niej,ale nie nam to oceniac, kazdy musi sam wiedziec,zawsze mozna sie mylic...

Nie zebym byl przeciw, ale jestem obiektywny.
Moj ojciec ma 92 lata, ma sie dobrze i nie slyszal o DO.
Ale jestm za DO. i jestem skromnym optymalnym, tylko 9 lat. Pamietam jak zazdroscilem Trojanowskiemu 7 letni staz na DO jak zaczynalem.

Fajne forum to jest.
Emocje opadly, i tak trzymac.

...jakie emocje?a kto sie podniecal?...

maf się wkurzył tekstem, że: "Najsłynniejszym odchudzonym w Polsce z pewnością był Lech Wałęsa. Jego późniejsze problemy kardiologiczne niewątpliwie ostudziły zapał wielu zwolenników metody odchudzania opartej na tłuszczach."
Ale ponoć emocje mu opadły i tak będzie trzymał.

Nie tylko mi.
Ale zeby jeszcze bardziej ostudzic, to opowiem co moj ojciec 92 letni mi opowiadal.
Taki kawal.
Idzie dwoch facetow na ulicy. Z przeciwka idzie jakis gosciu i sie "klania"(nie rozumiem tego slowa,moze powiedzial dzien dobry")
1 facet mowi do 2 "Ci sie klanial"
2 odpowiada -nie mowi sie ci tylko "tobie"
1 odpowiada " Mi sie klanial?"
2 - Nie mowi sie "Mi, tylko mnie"
1 - A mowilem ze Ci sie klanial
I to by bylo na tyle

Prezydent Lech Wałęsa był tyle na Diecie  Optymalnej, co podczas pobytu w Jastrzębiej GĂłrze. Jego lekarze i dietetycy nie pozwalali na tłuste jedzenie.
W jednym z miesięczników "Optymalni" jest wypowiedź prezydenta na ten temat. Ja ŻO stosuję od 10-ciu lat i nie zamierzam z niego rezydnować.
Mam znajomego, który żywi się optymalnie prawie 40 lat. Obecnie ma 94 lata. Mając 92 jeszcze sam prowadził samochód jadąc na zakupy do
Bielska -Białej. Każdy sam powinien decydować jakie jedzenie mu odpowiada. Pozdrawiam wszystkich Optymalnych.

Jednym z zarzutów jest przedstawienie w książkach osób którym to żywienie miało pomóc -że to nieprawda - źe takie osoby nie istnieją. Nieprawda. Właśnie ja jestem przykładem w 2 książkach. Innj nie wiem, ale mój przykład jest prawdziwy.

Autor tekstu nie miał nawet śmiałości podpisać się pod nim z imienia i nazwiska.
Dziś tak łatwo się ośmieszyć krytykując Dr-a Kwaśniewskiego.

Nieco dłużej, pozbył się cukrzycy typ II, zaczął ładnie chudnąć, ale ponoć trudno było utrzymać DO podczas licznych wyjazdów.
Szkoda, ale nic na to się nie poradzi, bo zawsze i w każdej dziedzinie życia obowiązuje zasada:
"jak się sam nie upilnujesz, to nikt cię nie upilnuje"
Zawsze powtarzam to naszemu mądermu dziecku, które słucha dobrych rad.
Pilnuje się sam!

Nawet na licznych wyjazdach znajdzie się coś jadalnego. Chyba ,Ĺźe jest  się tak łakomym i  nie uĹźywa się mĂłzgu, wtedy je się to  co ładnie wygląda.

Widać Pan Lech ma słabą wolę, a wyjazdy to tylko wymówka. Dla chcącego nic trudnego.

Wlasnie tak, "maf". NIkogo do niczego nie przekonasz, kiedy nie ma wiedzy. Poza tym im mniej nas tym lepiej.

Słuszna uwaga!
Nie wyobrażam sobie kolejek po żółtka, śmietankę i masło...  :shock:
To byłby prawdziwy koszmar!  :(

A ja się w Wami nie zgadzam. Tak jest najwygodniej nie wysilać się i nie komentować. Inni czytają i widzą, że wszystko "gra" artykuł i komentarze i to co mówi lekarz się pokrywają... Wystarczy, żeby chociaż jedna osoba zainteresowała się przeciwnym komentarzem i sobie albo komuś bliskiemu pomogła. To już jest bardzo wiele. Jeśli nie to trudno.
Tyle tych bzdur przewija się przez Internet pod adresem DO, że nie powinniśmy temu przyglądać się obojętnie. Jest to wygodne i egoistyczne. Sami skorzystaliśmy, spróbujmy chociaż pomóc innym. Nie ukrywajmy tej wiedzy. Dr. Kwaśniewski nie stworzył jej tylko dla nas. Pozwólmy innym o niej się dowiedzieć, reagujmy na kłamstwa. Ten świat i tak jest bardzo zakłamany. Nie stójmy z boku bezczynni...Nic nie robiąc pomagamy światu medycyny i farmacji a szkodzimy chorym...

Ludzie ktorzy chca stosowac jakakolwiek diete, znaja wszystkie diety, sami wybieraja. Diety znane to, optymalna, srodziemnomorska, south beach, wegetarianska itd.
Pytanie, czy ktokolwiek ktory widzial, ze stosujesz DO/ZO sam zaczal stosowac?

Tak. Mam naśladowców.
A tutaj nie zgodzę się, że nie powinniśmy komentować artykułu i każdy kto się z nim zapozna sam decyduje o wyborze...Sam decyduje. OK. Ale co to jest za wybór gdy się ma fałszywe informacje?

dokładnie...Gdybym nie trafił na to forum to po przeczytaniu takiego artykułu miałbym małe obawy czy kontynuować żo.Na szczęście forum istnieje i widzę,że ludzie stosujący żo dłuższy czas żyją dalej i mają sie dobrze :D Zresztą przed zakupem książek Dieta Optymalna i Żywienie Optymalne czytając różne fora na temat diety dr Kwaśniewskiego mialem mieszane uczucia.Także dziękuję,że jest takie forum i ludzie,którzy potrafią pomóc bo dla początkujących nie jest to łatwe.

To prawda, forum bardzo pomaga. DuĹźo się tutaj nauczyłem. Dziękuję  8)

Ja dzięki temu Forum dowiedziałam się o DO. :D

...tak? niewierze? 8)...

A dlaczego nie wierzysz?

Szukałam w Googlach "diety Kwaśniewskiego", bo mi się przypomniało, Ĺźe kiedyś mi się coś takiego "obiło o uszy". Wyskoczyła mi najpierw dieta prezydencka z zupą kapuścianą :? a szukając dalej trafiłam tutaj. W następnym dniu juĹź byłam szczęśliwą posiadaczką ksiaĹźki "Dieta Optymalna" JK.  :D I tak to się zaczęło.....
Wierzysz? Zresztą wiara jest nieważna, tylko wiedza się liczy... :P :wink:

Ja teĹź szukam teraz z ciekwaości i dopiero na trzeciej stronie jest www.dr-kwasniewski.pl -  :D
O proszę - http://www.google.com/search?hl=pl&q=dieta+kwa%C5%9Bniewskiego#q=dieta+kwa%C5%9Bniewskiego&hl=pl&prmd=ivns&ei=Cdv-TeSLLc2BhQeOsYGHCw&start=20&sa=N&bav=on.2,or.r_gc.r_pw.&fp=30b2b07b360481fd&biw=1579&bih=778

Do trzeciej strony w wyszukiwarce, to Ĺźaden przeciętny internauta nie zagląda. Wystarczą pierwsze dwa, trzy linki, aby Ĺşle zacząć...  :lol: :lol: :lol:

Ten artykul powstal po komentarzach innych artykulow na temat zdrowia Lecha Walesy. Tam sie krytykuje Walese za rezygnacje z Diety Optymalnej.
Tego bezimennego autora, reprezentujacego poglady "autorytetow" od zywienia, nalezy wyslac do lamusa.

...zaluszmy,ze mowisz prawde, ja dowiedzialem sie o ZO przypadkowo od ciotki jakies 12 lat temu, ktora z reszta z niej dawno zrezygnowala, i dzis jest w bardzo kiepskim stanie ma prawdopodobnie silna miazdzyse mozgu i nietylko.ale co zrobic,moj kuzyn tez stosowal te diete,i tez zrezygnowal , tak ze w moim gronie znajomych i rodziny jestem sam z zona i sie ciezko jest odwiedzac ,bo od razu proponuja ci potworne ilosci  wegla niestety :evil: :evil:...

To i tak masz szczęście, że żona jest na ŻO. Zawsze łatwiej i przyjemniej gotować i jeść wspólnie...Jedno nie psioczy na drugiego, że się rozchoruje... :lol:

...to fakt najlepiej spozywac jeden rodzaj paliwa,najlepiej tluszcze zwierzece, bo beda konflikty 8)...

A ja o DO dowiedzialem sie od siostry.
Akurat mialem wtedy trend  na odchudzanie ( bez efektow ) wiec kupilem ksiazke i zaczalem stosowac DO , ale tylko dlatego, ze odpowiadalo mi takie jedzenie.
Zawsze lubilem wieorzowine i jajka wiec pomyslalem, ze super dieta  - o walorach zdrowotnych nie myslalem do czasu zawalu.
Na swoje nieszczescie lubilem tez duze ilosci wegli i sami mozecie sobie wyobrazic co z tego wyszlo.
Opamietanie przyszlo kiedy bylem juz jedna noga na tamtym swiecie .
Ciekawa rzecz : kilkanascie lat stosowania, po ciezkich chorobach nie ma sladu, a rodzina nadal mowi, zem glupi.

Czyli było to w praktyce "koryto"... :?

Bylo to wielkie koryto.
Ludzie nie potrafia zrozumiec, ze nie mozna bawic sie DO i stad durne opinie, ze DO jest szkodliwa.

Dajcie sespokoj. Niechjedza co chca ... a najlepiej 6 x warzywko i 6 x owoc. Dlacvzego chcecie ich na sile wyciagnac z tego bezkresnego oceanu niewiedzy. Oni tego nie chca. Chca byc zdrowi!!!!Daj im Pan Bog zderowie. Niech sobie jedza owoce i inne tego rodzaju witaminy. Przeciez to jest zdrowe. A my "zalewajmy" sie tluszczem.

Adampio, gdyby wszyscy myśleli tak jak piszesz, to przypuszczam, że nigdy o DO byś się nie dowiedział... :(

Ale nie ma musu, nie ma musu!
KaĹźdy o diecie optymalnej słyszał, więc poszukać sobie moĹźe...  :mrgreen:

Skąd wiesz, że każdy słyszał? Odczuwasz to telepatycznie? Ja przekonałam się, że sporo osób o "diecie Kwaśniewskiego" nie ma zielonego pojęcia - w ogóle tutaj na Wybrzeżu... :(

Bo wszyscy moi znajomi na Śląsku słyszeli. A wybrzeĹźe jest upośledzone widocznie pod tym względem...  :wink: :lol:

Widocznie...

No,dokładnie... zawsze będą ludzie zamknięci na racjonalne myślenie i nic nie da się z tym zrobić, ale pomiędzy nimi znajdą się chętni do słuchania... i myślenia... Ja akurat obracam sie w towarzystwie osób "zamkniętych",więc z nikim na ten temat nie rozmawiam.Ale jeśli poznam kogoś, kto wyda mi się człowiekiem myślącym z całą pewnością powiem mu o DO.

:lol: Czyli do tej pory nie spotkałaś nikogo, kto by Ci się wydawał człowiekiem myślącym...? :roll: :lol: Jest gorzej niż sądziłam... :wink:

Mysle, ze trzeba ludziom mowic o naszej diecie.
Ludzie przewaznie tyle wiedza o DO,  ze jadamy sam tluszcz - przynajmniej ja sie czesto spotykam z taka wiedza.
Poniewaz nikt nie chce jadac kilogramow smalcu przez caly dzien ( taka jest ogolna wiedza)  to wielu nawet nie przeczyta ksiazki.

Nie sadze. Mnie tylko chodzi o to, ze duza czesc polakow interesujaca sie dietami, spadkiem wagi czy tez zdrowiem, slyszala o ZO/DO i malo tego, ze z dobrodziejstwa diety nie korzystaja to jeszcze krytykuja nie majac podstaw ani jezeli chodzi o wiedze ani o doswiadczenie. To po co takiego namawiac i przekonywac. Jak dla mnie to strata czasu  :D

Takiego co zna DO i nie chce jej zastosować - faktycznie nie ma sensu namawiać. Ale jeśli ktoś jest chory np. na cukrzycę i nie zna DO - to nie powiedzieć? Wybór już należy do niego. Ja np. bym wolała szybciej uzyskać wiedzę o DO. Zaoszczędziłabym sobie sporo lat niepotrzebnego chorowania...

Tak samo wygląda sprawa z komentarzami pod artykułami o dietach...powinniśmy pisać, żeby osoby postronne nie były wprowadzane w błąd...

no niestety... znam albo ludzi których żywienie/dieta w ogóle nie obchodzi i nie zawracają sobie głowy tym co powinni bądź czego nie powinni jeść, lub takich, którzy mają głowy nabite współczesną dietetyką, czyli jajka są be, tłuszcz zwierzęcy be a jeść trzeba 5-6 razy dziennie najlepiej same warzywa i owoce z gotowanym mięsem kurczaka lub ryby... :roll: 

Niestety, najczęściej tak właśnie jest, że ludzie w ogóle nie dbają to co jedzą, albo "za bardzo" dbają...i ściśle przestrzegają zaleceń lekarzy... :?

A co nie wolno im?  :shock:  :?
To juĹź nie moĹźna jeść co się chce, tylko do czego namawiają inni?  :shock: :shock: :shock:
Wolność chyba jest...  :wink: :D

Osobiście teĹź nie Ĺźyczę sobie, aby mi kto w gary zaglądał!  :evil: :mrgreen:

A zagląda Ci ktoś? Wolność jest. Dlatego każdemu wolno wiedzieć... :P

A jak na raut przyłazi jakieś wege, albo inne dziwadło i zaczyna trajlować, jak to nie zdrowo jest jajeczko z szynką i masłem, bez chlebka, a powinno się musli albo bananka, to co to jest?  :shock:
Zwykłe chamstwo, bo mnie zupełnie nie interesuje, co toto mana talerzu. A menda siem przyczepia i nie ma jak jej grzecznie zbyć!   :evil:
To samo jest z nanmawiającymi na "cudowną dietę" jakąkolwiek!  :?
O pewnych sprawach kulturalni ludzie nie rozmawiają z nieznajomymi. Odżywianie należy właśnie do takich tematów o których się nie dyskutuje!  :D

Z nieznajomymi się w ogóle nie dyskutuje w realu...

To jakieś islamstwo dla kobiet wprowadzono w tym kraju, Ĺźe z nieznajomymi nie mogą juĹź rozmawiać?  :shock: :wink:

Tak 8)

To moĹźe i lepiej...  :wink: :lol:

Ja specjalnie nie namawialem. Pokazywalem jak wyglada DO np.
http://www.optymal-btw.aktis.i.p.pl/kolacja2.jpg
Ale juz o tym kiedys pisalem

Nie wszyscy krytykują - ci co nie znają - ale uważają że to dużo czasu zajmuje i trzeba tyle liczyć...
No a jak jest w rzeczywistości...
Na zakupy wystarczy raz w tygodniu, raz w tygodniu ugotować 1/2 obiad/y na cały tyc\dzień [ czyli bez zakupów to rqaptem między 1 - 3 h]
i codziennie tylko śniadania i kolacje [u mnie to jest deser uzupełniający węglowodany] - choć ten też jest często robiony na cały tydz.

No a liczenie - ja mam swĂłj kalkulator w excelu - i ustalenie "dawek" jedzenia zajmuje ok 10 min.
nie mówiąc o tym że taniej i wcale w brew pozorom nie tak jednolicie :)

no tak się rozpisałam o tym o czym Wy już wiecie. :) ale forum czytają też nie optymalni - niech wiedzą jak się zastanawiają

Zastanawiać ma w rdzeniu -nawiać więc zwykle nic z zastanawiania się wyjść nie moĹźe :)  Marian Załucki to odkrył :) 
Co innego gdy kto chce się dowiedzieć i informacji poszukuje; to może je znaleźć.

KaĹźdy. :D KaĹźdy znaczy tyle, co pierwszy lepszy. :lol:
Wątek typu "Dlaczego nie rozmawiamy o wadach Kwaśniewskiego" jest na naszym Forum zablokowany (Anakin chyba poprosił Szefa ;)), więc napiszę w tym. :)

Dieta Optymalna mojego Przyjaciela Jana Kwaśniewskiego jest bez jakichkolwiek wad. 
Tak twierdzę ja- Radzio, pierwszy lepszy skutecznie wyleczony. :D

A pozostałych Kwaśniewskich, autorów innych diet może być znacznie więcej, jak mrówek w mrowisku- na przykład.

A dla tych, którzy zrobią odstępstwa od DO- w tym rażące. Uczcie się na błędach innych i DObrze by było wyciągnąć właściwe wnioski, a nie- również na przykład- kopyta. ;)

Ręce - i nie tylko - opadają.

To po chłopie.