forum.dr-kwasniewski.pl

http://www.stachurska.eu/?p=7354

Teresa czytałam u Ciebie już ten opis i zastanawiałam się, czy nerek nie trzeba najpierw w kilku wodach odgotować...?

Ale wyglądają apetycznie. Lubię duszoną cebulkę... :D

Przeczytałam kilka przepisów i było żeby kilka razy odgotowywać a w innych przepisach, żeby kroić surowe. W książce dr Kwaśniewskiego - przepis 217 - też nie ma tego odgotowywania po kilka razy.

Pewnie ten Twój sposób jest lepszy, bo jak je gotowałam to zapach był niemiły i ich nie jadłam... :?

Witam.Pani Tereso,coś jest nie tak z wyświetlanie strony

Markos, coś ostatnio serwer szwankuje. Ale chyba już można wejść. Chyba, bo nie wiem czy znowu sensacji nie ma.

Pewnie masz za dużo wejść... :roll: :wink:

Znowu nie moĹźna wejść :( 

Zrób płatne wejścia to nie będzie Tobie ten tłok 8) zapychał serwera... :wink:

Tylko, aby VAT i dochodowy odprowadzić!
No i składkę zdrowotną i ZUS koniecznie.  :D

A wszystko dla sprawiedliwości społecznej ;)

I obnişenia wieku emerytalnego!  :D
Na złość Tuskowi...  :wink:

A da w ogóle jakieś takie ekskluzywne, płatne fora albo blogi?

On pewnie nie śpieszy się na swoją emeryturę...taką posadkę to by pewnie chciał sprawować dożywotnio i jeszcze z prawem dziedziczenia... :roll:

Rząd się stara aby całe społeczeństwo było jednakowo biedne - dla sprawiedliwości społecznej...

A dlaczego piszemy to w wątku o cynaderkach? Może dlatego, że te informacje należy przefiltrować... :lol: :wink:

Normalnie "wypasione koty" jak mawia posłanka z jedynie słusznej partii, rĂłwnie "wypasionej".  :wink: :lol:

A dlaczego w tym wątku zaproponowałaś Teresie załoĹźenie biznesowe Ĺźerujące na sprawiedliwości społecznej i wolności dostępu do informacji na "stachurska.eu"?  :shock:

Takie?  :roll: :lol:

http://www.joemonster.org/art/15937/Wypasione_koty

Mogą być!  :wink:

Żeby podrzucić pomysł do przefiltrowania... 8) :lol: a sprawiedliwości nigdy nie było, nie ma i chyba nie będzie... :(

Czyli ta propaganda Teresy to "walka z wietrakami" jest?  :shock:

Tego to ja nie wiem... :( trzeba by było chyba do wróżki iść... :roll: 8)

Ale przecieĹź wszyscy są piękni, mądrzy i bogaci, to jaka to niesprawiedliwość jest?  :?

Chyba siedzisz przed lustrem i innych nie widzisz... 8) :lol: :lol: :wink:

Prima aprilis jest jutro! A nie na dzień dzisiejszy!  :wink:  :lol:

Witam Szanowne  Grono Optymalnych...

poniewaş  nie  ma  odpowiedniego  miejsca  na  przywitanie ,
czynię  to w tym temacie i  przy okazji wklejam alternatywny  przepis na cynaderki
zapoĹźyczony z innego forum.
Robiłem  wg. tego  przepisu  dwukrotnie i  uważam  ,że  warto go wypróbować.

A oto i przepis...
Cynaderki

Produkty na 1 osobę:

- Po 1,5 nerki wieprzowej
- ocet winny, sok z cytryny
- 0,5 płaskiej łyżeczki mąki krupczatki
- masło sklarowane lub smalec
- 2 łyżki gęstej, 30% śmietany
- 0,5 średniej cebuli
- sproszkowane suszone grzyby
- 0,5 ząbka czosnku
- sĂłl, zielenina, pieprz

Przygotowanie:

- nerki opłukać i przekroić wzdłuż
- wyciąć całe białe ze środka (ma zostać jednolite, różowe mięsko)
- wymoczyć 1/2h kilkukrotnie zmieniając wodę
- skropić dobrze octem winnym i sokiem z cytryny, pozostawić na dalsze 1/2h
- opłukać
- włożyć na 1/2 minuty do wrzątku (duża woda)
- odcedzić i osuszyć

Wykonanie:

- pokroić w skośne paski
- oprószyć minimalnie krupczatką ( można  ją  również  pominąć w zamian  dodając jeszcze jedną łyżkę śmietany )
- szybko obsmażyć partiami na sklarowanym maśle
- dodać bardzo gęstej śmietany, usmażonej wcześniej cebuli, proszku grzybowego i dusić nie dłużej niż 10min. Na końcu wrzucamy poszatkowany ząbek czosnku. Ja praktycznie po obsmażeniu wszystko mieszam, przykrywam pokrywką i samo dochodzi te 10 min. w rondlu po wyłączeniu już grzania.
- przed podaniem solimy i posypujemy zieleniną (koperkiem lub natką) oraz pieprzem

Uwaga: należy bardzo uważać z obróbką cieplną. Wydłużenie poszczególnych faz spowoduje stwardnienie nerek i konieczność bardzo długiego duszenia. Ale to już będzie nie to samo danie. Czasy podane przeze mnie gwarantują miękkość i soczystość potrawy.

pozdrawiam i smacznego

Ps. Potrawy  nie  bilansowałem , Ktoś moĹźe to uczynić .
Przepis podałem  ze  względu  na sposĂłb  obrĂłbki termicznej.

Witaj "jpionka". Przepis na pewno warty jest wypróbowania...muszę jakoś się przemóc do tych cynaderek. Może jeszcze zostaną one moim daniem nr 1... :roll:

Wiela pracy jest przy tych cynaderkach (raz pichciłem),choć gdyby ktoś mi podał na talerzu, to czemu nie. :)  :lol:

Bez pracy nie ma ko...korzyści... :lol:

A no...,są jednak prace dające rĂłwnie wymierne korzyści  :lol: :twisted:
Np wątroba w 10 min z bigosem :)

A na surowo i bez płukania nie łaska?  :wink:

Wątroba wypłukana i wymoczona została, zgodnie z "sztuką kulinarną"(mleko lub woda).  :lol:

kiedyś jadłem cynadry z kaszą gryczaną i z sosem ale to było 40 lat temu...skoro coraz częściej jest poruszany temat nerek no to ja jestem zobowiązany(wobec siebie) taką potrawę przyrządzić. Jest tylko kłopot z małżonką bo ona nie znosi Ĺźadnych podrobĂłw no i muszę to jakoś ugotować....no moĹźe się uda.....zobaczę  :? :)

Raz w Ĺźyciu wiele, wiele lat temu jadłem cynadry - w knajpie, ale to było po piwie (duĹźym) ;) Nawet mnie do nich nie ciągnie  :D

Bo trzeba spróbować nerki cielęce!
Są superrrr!
Nerki koniecznie kupować tylko z tłuszczem okołonerkowym.  :D

Ja już parę razy "podchodziłam" do podrobów i ....odruch wymiotny....oprócz nerek cielęcych. Rarytas. To może i dla żony coś znajdziesz. :wink:

Właśnie mam zamówione nereczki cielęce,które robię według przepisu nr 292 " Cynaderki cielęce w sosie pomidorowym" K.K 700 przepisów
Polecam to danie jest przepyszne.

Nie mogę być gorsza... 8) :lol: :wink: też postaram się o takie... :D