forum.dr-kwasniewski.pl

Ostatnio kombinowalem troche z roznymi plackami, ktorymi mozna zastapic ziemniaki czy tez chleb wyszlo mi cos ciekawego. Problem polega na tym, ze nie moge podac proporcji poniewaz kazdy bedzie pewnie robil swoje ilosci.

Ja robie to tak:

150 gr ugotowanej kaszy jaglanej
2 jajka
100 ml smietanki 38%

Tu BTW w 100 gr to 1:2,6:0,7

Miksujemy na rowna mase, ktora powinna miec konsystencje gestej smietany i smazymy na smalcu.

Jest to podstawa kazdego placka.
Do kaszy jaglanej z jajkami w mikserze mozna dodac to co kto lubi np: gruszke, jablko,
albo do zmiksowanej masy dodac np utarta cukinie. Fantazja nie ma granic.

Smakuje bardzo dobrze.

A na DO mozna jesc kasze?

Na ĹťO na pewno moĹźna - choc ja nie jadam, a na DO pewnie trzeba indywidualnie ustalic z lekarzem.

W ostateczności ze zdrowym rozsądkiem. :D Ale to już desperacja. ;)

Rzeczywiscie, nie pomyslalem / zapomnialem, ze kasza jaglana jest niejadalna.
Zapomnijcie o tym przepisie a najlepiej gdyby "admin" go skasowal, bo jeszcze ktos, w desperacji, mnie oskarzy o trucie optymalnych.A takiego celu nie mam :lol:

lol  :lol: ja wole make ziemniaczana,ladnie zageszcza :D

A skoro temat maki sie pojawil to ktos moze wkoncu sprostowac temat "glutenu"
Gdzies czytalam ze Admin pisal ze gluten powstaje dopiero jak sie doda drozdze do maki?a sama maka jest ok???
mysle o mace pszennej nie ziemniaczanej

Zawsze dziwiło mnie, że jak się dostaje wybór, to przeciętny zawsze wybiera śmieci!  :shock:
Na zdrowiu szwankuje i pretensje później ma!  :shock: :shock:
Jada się żólteczka, masełko, mięsko tłuściutkie, sery i inne frykasy, trochę śmieci z wit.C i żadne gluteny, fruktozy i reszta dietetycznych urojeń nie wchodzi w rachubę.
Mąki się nie jada, bo zboże czyni niewolnikiem, jak pięknie zauważył i opisał Pan Engels.

PS
dzienna dawka mąki dla kapłana, gdy brak innego źródła węglowodanów wynosi: "weźmiesz (własną - mój dopisek) garść najprzedniejszej mąki, zmieszasz z wodą i upieczesz na kamieniu".
Pomyłka nie wchodzi w rachubę, no chyba, że dłoń będzie cudza...  :cry: :wink:
Dla niewolników zaś jest: "chleba naszego powszedniego..."
Bo Biblia jest napisana głównie dla tych, co rozmawiają z Bogami, a nie dla tych, co się do Nich modlą.

Przyjąć za "gavroszkowe baboki" i głupoty, bo napisałem za szczerze.  :wink:

brrr powiało grozą :)  :lol: ;)

No bez przesady.
Fr. Engels pisał bardzo ciekawe rzeczy, łącznie z przewidzeniem Wojny Światowej wywołanej przez Rzeszę.
I nie ma się go co bać.  :wink:

Ojciec Pio tez to przewidzial, tylko sporo wczesniej :lol:

No to wszytsko wiadome:) jak zwykle zwiezle i na "temat"  :lol:

O!  8)

Biblia to zwykła książka, a ci, co rozmawiają z Bogami, do niczego jej nie potrzebują przecież. ;)

I masz babo placek... :roll:

no mam. Na wieczór ze śliwkami. Ciasto kruche. Sam sobie zażyczyłem.  :shock:  :)

Zaklinanie rzeczywistosci jest bardzo nienaukowe, wiesz? ;)

A kto śliwek narwał... :roll: 8)

pani od jajek podarowała czapkę.

:lol:

Niczego nie zaklinam, to raczej domena ludzi, którzy wierzą, że zbieraninę swobodnej pisaniny z wielu stuleci, natchnął Bóg. ;)

No jakich stuleci, prosze cie  8)

Najstarsze pieśni ST pochodzą z dwunastego wieku przed Chrystusem, a najmłodsze listy NT z pierwszego wieku nasze ery.  :D
A o jakiej Biblii w ogĂłle mĂłwimy?
Wiesz co to są kanony biblijne?
https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Kanon_Biblii

Ale ponoć napruci ziołami i tanim winem Biblię napisali, więc nie ma oczym gadać. ;)  :lol:

Prorok Doda tak twierdzi! ;)

Bo to zjawisko dla podatnych jest jest. ;)

Tak, wygląda niepozornie. Dlatego warto pamiętać że najstarsze wątki nie były pisane, a odciskane w glinie.

Biblia do Dar, co na dobrych dzieciach przynudza... ;)

Zapytajta Diodę czy przeczytała któryś rozdział, mnie się nie chce.  :)

:shock:
Doda nie jest do pytania tylko do oglądania. ;)

:lol:
Się wie... ;)

A to tym bardziej...  :lol: