forum.dr-kwasniewski.pl

Witam!
Mojemu Dziadkowi (78 lat) wyszła w "czułym" badaniu USG torbielowatość nerek
Niestety, próbować przekonać go do ŻO jest podobne do walenia grochem o ścianę.
Natomiast jeśli chodzi o jego ogólną kondycję, to tylko pozazdrościć - mimo swego wieku wciąż pracuje i jest aktywny fizycznie(biega do autobusów).
Z powodu torbielowatości stara się ograniczać spożywanie mięsa.
Dziadek był zawsze wrażliwy na wszelkie nowinki w "nieoficjalnym" świecie medycznym i własnie dzięki niemu przeszliśmy na DO (niestety on nie..).
Jego dieta to głównie: chleb razowy, biały ser, warzywa, pierogi, itp. Jego żywienie można przyrównać do modelu japońskiego.
Zastanawiam się nad przyczynami torbieli w nerkach (torbielowatość nerek polega na tworzeniu się na nich wielu torbieli, guzków wypełnionych płynem).

Jeżeli ktoś zna przyczyny powstawania torbieli, byłbym bardzo wdzięczny, gdyby mi je przekazał.
Jeżeli ktoś zna metodę na wyleczenie bardzo prosze o podanie.

Pozdrawiam wszystkich.

To choroba dziedziczna dominująco. Leczenie jest uzależnione od stopnia niewydolności nerek, która może spowodować również nadciśnienie i mocznicę. Obniżenie zawartości białka do 0,5-1,0g/d/kg mc. uzależnione od zaawansowania choroby, daje pozytywne efekty.

małe prawdopodobieństwo żeby torbielowatość wrodzona nerek ( ADPKD) została rozpoznana w tak późnym wieku jako że większość chorych z ADPKD jest od 50 r życia dializowana.W 78 r życia bardziej prawdopodobne jest rozpoznanie prostych torbieli korowych które są w tej grupie wiekowej częste i nie wymagają leczenia.Wyjątkiem są torbiele nietypowe zawierąjące obok płynu przegrody lub tzw echa wewnętrzen--takie torbiele trzeba sprawdzić w CT.Przyczyny tworzenia torbieli to temat na solidny wykład,najlepsze są artykuły z netu np emedicine.com.O ile rzeczony człowiek nie ma niewydolności nerek , sens ograniczania podaży białka jest żaden.W torbieliowatości wrodzonej jak i w torbielach prostych DO nie ma żadnego znaczenia leczniczego.

A jak to możliwe, że bez osobistego kontaktu z chorym - "na słowo honoru" podważasz diagnozę popartą badaniem USG i autorytetem naukowym lekarza stwierdzającego stan faktyczny?. :?

O ile zauważyłaś , niczego nie podważyłem , jedynie zasugerowałem inne możliwości.A jak to możliwe, ano możliwe.