forum.dr-kwasniewski.pl

Witam!

Dzisiaj zdazylo sie cos, co mi sie przytrafilo w zeszlym roku. ZABOLAL MNIE BRZUCH! Odzwyczailam sie od tego, bo odkad jestem optymalna (3. rok), to przeciez mnie malo co boli, ale...! dzisiaj po zjedzeniu sniadania (110 gr zoltka, 20 gr masla, 150 leczo, 70 gr smietanki ubitej z 10 migdalami i 4 gr rodzynek), rozbolal mnie brzuch. Bol byl tuz pod sercem, i musialam sie polozyc, wypic zielona herbate z mieta i rumiankiem, zeby przeszlo. Na szczescie przeszlo! W zeszlym roku bylo gorzej, bo mnie trzymalo pare dni. Kiedy nie bylam optymalna, nie przezylam jeszcze takiego bolu. Mial ktos cos podobnego? W zeszlym roku taka reakcje mialam jak zjadlam pare nerkowcow na raz, albo migdalow.

Leczo było z pomidorami?

Bym zjadł taki rozstrój żołądka na śniadanie, też by mnie bolało :lol:
A poważnie to ogranicz liczbę produktów w jednym posiłku, w razie podobnego ataku będzie się łatwiej zorientować kto zacz.
Słuchaj swojego ciała, podpowiada orzeszki, wywal orzeszki.
Zdrowia!

z pomidorami! Wlasie sie zastanawialam nad tym, czy to nie skorka?

A jezeli chodzi o sniadanie, to u mnie wyglada zazwyczaj tak:
- zoltka, weglowodany (teraz byly w leczu)
- smietanka
no i w sumie to. Lekarka zalecila mi duzo tluszczu z powodu astmy i alergii, a i smietanka mi bardzo smakuje.

Zgoda! W obu przypadkach. :D  Doświadczenie, to waĹźna rzecz. ;) :D 8)

ĹťO nie czyni nieśmiertelnym itp,itd  :P :lol: ;)

Są tacy, ktĂłrym szkodzi  :shock: (nie)myślenie  :lol: :lol:

Ja bym stawiał na skórkę od pomidora... jak byłem na korycie to się trzy razy załątwiłem na amen. Za pierwszym razem wylądowałem w szpitalu (świąteczny stół z półmiskiem pomidorów), drugim razem pomidorowa z przetartymi pomidorami przez sito ( z kibelka nie wychodziłem dwa dni, kompletne zaparcie a później i leciało wszystkimi końcami) i trzecim razem też pomidorowa, tym razem nie pomogła coca-cola, wódka z pieprzem tylko krople waleriana. Za każdym razem ból był tak olbrzymi, że nie mogłem leżeć, siedzieć, stać jedyna pozycja na którą na chwil kilka pomagała to takie wiszenie na oparciu fotela...

Nie chcę wyrokować ale na skórkę od pomidora trzeba uważać, nawet jak jest się zdrowym.

PS. Nie wiem czy te krople na żołądek to na pewno waleriana ale nazwa jakoś mi się tak kojarzy, w każdym razie to były krople żołądkowe, pare kropel na łyżeczkę cukru.

Mowa! :lol: :lol: Poczytaj uważnie "3-latko" ;), nie jesteś sama z Twym problemem. :D

Wrzód żołądka...  :D
Ale przez drut się trudno diagnozuje i można popełnić pomyłkę, a o leczeniu - mowy nie ma!  :?

Kisiel fe? :shock:

Nie, kisiel jest supernaukowo.  :D

O! To super. :D

Fajnie się leczy cudze brzuchy!  :lol:

Nie trzeba przejmować się ewentualnym burczeniem,przelewaniem itp :D

Praktyka! :D  Praktyka, czyni mistrzem drucika. ;) :D

Miałem wrzody... człowiek mający wrzody zawsze o tym wie, że ma wrzody... same ilości renigastu i nospy łykane w ciągu dnia same o tym swiadczą, zwłaszcza jeśli temat się ciągnie od paru miesięcy... fakt, żę jak po tych paru miesiącach tąpnie to człowiek ląduje na kolanach i brodą się podpiera... ale o tym się wie, zapewniam... Jeśli raz na dwa lub trzy lata jest taki atak to powodyu są w 100% inne niż wrzody, zapewniam :)

No to jak nie wrzody, to moşe rak?  8)  :wink:
Tak, na podstawie takich objawów - rak może też być.  :D

Od DO? :shock: 8)

Od double kisielu.  :D

Ja stawiam na skórkę od pomidora... chyba, że skórka na orzechach też ma takie właściwości???

A jak skórka pomidora, to po cholerę zawracać sobie głowę?  8)
Leczenie jest bardzo proste!
Trzeba się najeść duĹźo skĂłrek od pomidora i jak nie zaboli, to jest dopiero problem.  :D

Sobie?
Raczej nam, ale Kobiety już takie są- naturalnie. :D

Dlatego staram się pocieszyć jak mogę!  :wink:  :D
Rak się doskonale do tego nadaje!  :lol: :lol: :lol:
Skórki jednak z góry wykluczam!  8)

Bo cholernie boli... za pierwszym razem trzymało mnie 2 dni, w tym jeden dzien byłem w szpitalu na kroplówkach za nim lekarz podją decyzje o operacji... nawet pracownikowi służby zdrowia nie przyszło do głowy, że to skórka od pomidora... i mnie pocieli... za mało masz adminie miejsca na serwerze aby napisać jak po operacji argumentowali to, że mnie pocieli :D

W każdym razie po ich tłumaczeniach brzuch mnie bolal od smiechu przez nastepne 24 godziny... przynajmnije byłem miesiąc po opearcji na zwolnieniu, więc mogłem odpocząć...

Ja wiem, ja wiem co to było. Martwy lub żywy błonnik  :lol: :lol:

Raczej martwy, bo żywy by łachotał w żołądku !  :D

Ale rak ma ...ten, no ... chitynowy pancerz, a nie jakaś martwą błonkę. O! :D

:D

Dlatego zamiast raka, moĹźe być jaki grzyb, bo teĹź z chityny ma, ale plechę!  :?
Tyle moĹźliwości, a jeden bĂłl!  :shock:
I to cudzy na szczęście!  :D

O! Grzyb, o grzybie nie było. :D
PrzecieĹź coś mogło być nie świeĹźe.  8)
Stawiam na 150lecha. :D

Przeczytajcie jeszcze raz co Ona zjadła...

LECZO... i wszystko jasne jesli były tam a powinne być pomidory... ja teraz nie zjem pomidora ze skórką, już nigdy :D

Faktycznie lekarze nie mają łatwej "fuchy"
A to rak, grzyb, pomidor (skórka), błonnik .... :) A pacjent cierpi  :?

No, bo te skórki się tak przyklejają...

Ty się tak nie lituj nad wszystkimi,  tylko coś wymyśl- wreszcie. ;) :lol: :lol:

Przyklejają powinno być w " ", nie muszę opisywać chyba budowy żołądka i skórki od pomidora takim znawcom ;D

A jak ten lecho był na przecierze pomidorowym!  :roll:  :D

Jak się mnie przykleiło i ciało oblała gorączka złota w autobusie, w ciągu kilku sekund, to zaordynowano mi ziółka rozkurczowe w domu. :) Nakazano dobrze gryźć jabłka, a skórek po pomidorach unikać. ;)

Wyraznie jest napisane i to po polsku, że było z pomidorami... to leczo :)


PS. Jeśli macie małe dzieci które lubią pomidory to zapamiętajcie ten wątek...

A Monsanto wypuściło pomidory bez skórki, tylko ludzie wolą ból brzucha niż zjeść zdrowe GMO!  :shock: :?

Tu jest kluczyk... :lol:


Dziewczyna wspomina, a my-... jak zwykle- się podniecamy. ;) :lol: :lol:

Ten męski model tak juĹź ma...?!!  :lol: Bynajmniej mĂłj ;)

Pogratulować... wypada. :D

A! I jeszcze drobiazg. ;)


"My"- w tym przypadku nie oznacza ludzkości. :D

Radzio, no właśnie...

Trochę skłamałem, bo pierwszy "atak" skórki od pomidora miałem jak miałem 8 lat ale wtedy byli prawdziwi lekarza, zapytali się mamy co jadłem i wszystko było jasne... recepta ZIÓŁKA!!!

Od tamtej pory nie jadłem pomidorów ze skórką aż do pierwszego razu jak już byłem dorosły na przyjęciu u teściowej... dlatego zacząłem liczyć od tego razu jako pierwszy raz... :)

Komu się skórka od pomidora "przykleiła" ten wie co to jest za ból...

Czyli stary, dobry, wojskowy, sprawdzony 8) sposĂłb- lewatywa i płukanie Ĺźołądka. ;)  :lol:

Tak :) Lewatywa to jest to... wszystkim przemawia do rozsądku :D

Bo doświadczony pacjent daje dowĂłd wdzięczności przed, a nie po. Mniej boli.  :wink:

No, jakieś guru "niskowęglowodanowe" gadało po anglosasku w Internetu, że Dr się myli, a Oplimal Nutrition jest do bani, ponieważ kancer-zgony są ostatnio wśród "establishmentu" optymalnego.
Nawet linka tu gdzieś była, ale nie będę szukał, bo szkoda czasu na takiego, co...  :wink: :D

Całe szczęście, że nie jestem w tym "establishmencie", to pożyje jeszcze jakiś czas w zdrowiu, choć naukowo wymagam natychmiastowego leczenia ;)

Ja mam tak samo, więc mam podobnie...  :D
To najwidoczniej ten "establishment" tak skraca życie i trzeba się od niego trzymać jak najdalej!  :shock: :?

Wychodzi na to, że lepiej sie nie pchać do koryta ;)
Forumowe spokojne zycie bardziej mi odpowiada  :D

Nikt nikomu nie może zagwaratnować w 100% długiego życia, zwłaszcza jeśli z mlekiem matki wyssało się to co się wyssało... Szkoda, że ludzie nie chcą spróbować i dopiero się wypowiadać... w innym przypadku to tylko fantazja...

U mnie od tygodnia zarejestrowałem wyraźny spadek ciśnienia, dzisiaj 113/84 z fajką w zębach i po połowie kubka mocnej kawy. W 6 miesięcy to całkiem niezły wynik :)

A wszystkie pozostałe diety zapewniają nieśmiertelność i brak chorób. Słyszałam, że na tej "piramidzie" jeszcze nikt nie wykorkował... :shock: Ci wszyscy w szpitalach to sami Optymalni leżą... :( 8)

Tak jest!  8)
I niech tak pozostanie.  :D
Dzięki temu sławny na cały świat wycinacz żył z Białegostoku i wielu innych mają robotę.  :wink: 

Dr. Kwaśniewski też pisał, że koryto jest niezdrowe... :? już lepiej, żeby "barany" były na pastwisku...

Widzę wyraźne tendencje schodzenia do podziemia... taka partyzantka :D

Śle widzisz.  :?
Ja widzę wyraźne tendencje załatwienia systemowego, a nie oddolnego, jak do tej pory było.
Trzeba tylko gębulę pokazać w tv i spoco.

Czyli to taki figlarny flircik? Piszemy źle aby ludzie myśleli, że dobrze :D

Z tym się zgadzam :)

PS. Adminie a myślałeś o Ruchu Palikota?

Palikot wykonał bardzo udany ruch w 2010r., ale bez połączenia z sld, raczej przepadnie w przyszłych wyborach.  8)
Dla mnie jednak problemy Palikota są zupełnie nieistotne.

Martwie się zdrowiem Polaków i tak cały czas kombinuje na kogo możnaby liczyć z tych co są przy korycie :D Dlatego pomyślałem o tej partii :)

Wystarczy załoĹźyć Partię KierowcĂłw, dzięki fotoradarom wygra w cuglach następne wybory.  :D

Dokładnie... ci co są dzisiaj przy korycie pojechali już centralnie a w tym roku znowu szykują kolejne uderzenie po kieszeni, podobno mają wprowadzić podatek od deszczu...

Ja już zacząłem jeździć zgodnie z przepisami, ciągnę do dozwolonej prędkości, później włączam tempomat i tak sobie jadę prawym pasem :D Zauważyłem, że dość dużo ludzi robi to samo, znaczy się zaczyna jeździć przepisowo :D

Chyba nie zarobią tyle ile zamierzali ale jeszcze im zostanie jazda na czerwonym świetle, pasy bezpieczeństwa, światła, opony zimowe/letnie, rozmowy przez telefon i złe parkowanie... także pewnie część zagrabią od obywateli...

MoĹźna jeĹşdzić bocznymi drogami. Tam dalej obowiązuje zasada "ile fabryka dała"...  :wink:
JeĹşdzi się duĹźo przyjemniej, bo jest jak na odcinkach specjalnych Rajdowych Mistrzostw Europy...  :lol:

Często parkingu nie ma (np. u nas przed pocztą) i mandaty lepią... :?

Od tych mandatów to można bólu brzucha dostać... :? (żeby nie było, że off-top 8) :lol:)

Ja się już nauczyłem, wychodzę z domu 30 minut wcześniej i przestałem się spieszyć :)

W ogóle na diecie doktora Kwaśniewskiego przestało mi się śpieszyć, żyję sobie spokojnie bez gonitwy :)

Renia, ja jak mam gdzieś jechać gdzie nie ma miejsc parkingowych to jeżdże w kółko kilka razy aż się coś zwolni i zgodnie z przepisami da się zaparkować jak najbliżej :D Czyli dbam o swoje zdrowi, o szanowanie prawa ale jak to się ma do ludzkości skoro wypala się dużo spalin w powietrze... przekleństwo "obyś żył w ciekawych czasach" spełnia się :D

W sumie dobrze i nie dobrze...inni też tak robią i powstają korki. Ja lubię płatne parkingi, tam na ogól są miejsca wolne...Niektórzy zostawiają samochód kilometr dalej, żeby 2 zł zaoszczędzić, ale na papierosy mają... 8)

Ja mam problem z poruszaniem się, 460 kroków i stop na 5 -10 minut co przy zimie jak bym musiał przejść z 900 kroków to stopy odpadły by mi z zimna... dlatego nawet jak godzina parkingowa kosztuje 5 pln to niestety płacę i parkuję jak najbliżej...

Dzisiaj tyle się mówi o pomocy państwa dla osób kalekich ale w realu jakoś tej pomocy nie widać w pokonywaniu barier architektonicznych.

RG, jeśli to problemy krążeniowe to pomóc mogą prądy selektywne. Ja stałam już w okolicy 20 kroków, a w wiatr i/lub mróz jeszcze bliżej. I B : T : W pilnować, bo to podstawa.

Wiem, na razie chcę zrobić porządek z bólem kostki (stawu skokowego), zrobię RTG i USG i wezmę opinię lekarza i wtedy z kompletem dokumentów zapiszę się do optymalnego lekarza :)

Jak już pisałem, dałem sobie 2 lub 3 lata na wyjście z tego, więc powoli i aby do przodu :)

Trzymam kciuki :) 

Dziękuje :)

:) 

Może ktoś tego pseudomądralę zabrać z Forum?
Przeczytałem wiele jego postów i w każdym jest zgryźliwy. Musisz się dowartościowywać cudzym kosztem?

Moim skromnym zdaniem- nie moĹźe. :D
MariuszM pełni bowiem ważną rolę "punktu odniesienia", ponieważ w gniewie może niekiedy wydawać się zgryźliwy, natomiast gdy ktoś ochłonie, być może równie młody, wtedy okazać się może, że MM to fajny kumpel jest. ;) :)
A to przecież dziecko jeszcze i chociażby z tego powodu należy na niego zwrócić uwagę, a przynajmniej łypnąć okiem. :D

Podobno kobiety/dziewczęta :) posiadają "dziwny dar", potrafią przyciągać,więc może zabiorę się kiedyś w tę i we w tę...  :lol: :lol:

Błąd w ocenie.
Pilota np. może kosztować życie :D

Wolność "Tomku" w ... "dziwnym darze". ;) :lol:

Nie sądziłem,Ĺźe mogę takie "gorące" emocje wzbudzać.  :twisted:  :lol: I to przez "drut" he he
http://www.youtube.com/watch?v=39YUXIKrOFk

Czuj się dowartościowany. :D

mnie boli 2dzień  :?
i nie jadłam pomidorów ani jabłek.

moĹźe za duĹźo suszonych moreli w serniku....
a może kapusta kiszona była lewa

albo efekt niedojadania węgli... co juz poprawiłam