Tytu: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-04-03, 19:02:06 Witam ,
Zaczyna byc ze mna lepiej :) więc zakładam dziennik co by sie podzielic wrażeniami ze strefy aktywności fizycznej .... Jadę teraz 4 tydzień planu rozgrzewającego po kontuzji ... Mam możliwosc więc testuję trening codzienny zaczynając od jednej serii podciagania i dipsów w pierwszym tygodniu , dochodząc do takiej superserii co godzine i pózniej szlifowania ruchu na cacy.... Nogi jeszcze trochę w odstawkę .... spacery i szybsze marsze mi na razie wystarczają ... pasmo biodrowe jeszcze rozciągam .... Ból zaniknął już prawie całkowicie .... Tak więc dzisiaj 2 dzień 4 tygodnia ... 1. superseria 8.00 - 8 chin-upsów , 10 dipsów 2.------II------- 11.30 - 7 pull-upsów , 11 dipsów 3. ------II------ 15.00 - 6 chin-upsów , 11 dipsów 4.-------II------- 18.00 - 6 pull-upsów , 10 dipsów .. Zwiekszyła się liczba ogólna podciągań , jak widac przeplatam podchwyt z nachwytem ... Dipsy tez lekko poszly o 2 oczka i ida mi szybciej , tak jak niektórym juz trułem na DD :) najbardziej rozwiniętym umnie obszarem , jest obręcz barkowa , klata ... Wyciskania i dispy , ida mi najszybciej i mam wyrazna dysproporcje z nimi w stosunku do pleców .... Ciekawe czy sie to kiedyś wyrówna ... Tyle na razie ... :) Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-04-03, 19:12:21 Co jeszcze ciekawe , to nabiłem troche bary , klate nieznacznie całe ramiona i czuję nawet dosyc plecki ....
Postanowiłem , na razie nic drastycznie nie zmieniac w menu . Aktualnie mam 70kg wagi przy 172cm , jakies tam kilkanascie % fatu jest , cos koło 15 bedzie .... Zajadam około 60-70 B , 150-200 T i 30-50 WW W porównaniu z prawie nic nie robieniem , na tej proporcji , obszary trenowane wyrazniej dopompowane i twarde jak skała , siła stopniowo w progresji ... Niedługo będę zastanawiał sie nad włączeniem nóg , ale wszystko powoli ,stopniowo musze byc pewny że jest ok na stówę :) ... A i jeszcze jedno , siła jako taka trenowana z żelastwem wcześniej az tak w dół nie poleciała . Tzn podciągania może robiłem koło 8-9 z mc , zazwyczaj robiłem 3-5 z obciażeniem. Dipsy może troche mniej , bo był wycisk na klate i takie np 3-5 powtórzen robiłem z prawie 20kg fajera .... A może to i sie przekłada , na 10-12 z mc... :shock: :lol: Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-04-03, 19:28:03 Hej, same dzienniki się porobiły!
Może i ja założę swój :lol: A na razie będę tu zaglądał i się naigrywał z chudzielca :D Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Zyon 2013-04-03, 19:44:17 Ja z reguly prowadze swoj dziennik w dziennikach innych :lol: :lol:
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Blade 2013-04-04, 09:13:51 Cytuj z: chill 2013-04-03, 19:12:21 Zajadam około 60-70 B , 150-200 T i 30-50 WW a z czego węgle bierzesz? Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-04-04, 09:23:46 Z frytek na smalcu domowej roboty :lol: - serio ale takie koloru z McDonalda , jeszcze blado żółte - zyc nie umierac .... oczywiście w rozsadnej ilości ( widok min domowników nie bedacych chocby na lc - bezcenny :D ) .
Ziemniaki gotowane w skórkach ... Zazwyczaj , ale staram sie z warzyw , pomidor , papryka , brokuł , szpinak to tam ma akurat prawie nic ... , rzodkiewki , cebula , czosnek , sałata lodowa . Z owoców moje ulubione porzeczki , trochę malin , w sezonie jakies jagody pewnie dojdą , agrest może ... sliwki jakies lajtowo .. Nie mam parcia na pomarańcze , banany , jabłka ... blee... No i miód odpadł juz chyba zupełnie ... Nie pamietam kiedy używałem ... Czasem ww dojda z mlecznych ale ja z tych rotujacych ... ;) Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-04-04, 19:23:44 Dzisiaj :
1......9.00..... 6 p-u......13 dips 2.....12.00.....8 ch-u......13 dips 3......15.00.....7 p-u........13 dips 4.......18.00......7ch-u.......13 dips Dipsy idą w górę szybko , zaraz za nimi chinsy i pullupsy ..... Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-04-05, 12:26:45 Co polecacie na początek rozruchu nóg ?
Do tej pory robiłem cały czas spacery i szybsze marsze . Niby mógłbym pływac na basenie , ale nie przepadam za bardzo za sztucznymi akwenami .. Może takie przysiady dały by radę na poczatek z jakąs progresją : http://www.youtube.com/watch?v=IewlDXTfbjU ... ??? Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-04-05, 16:43:53 Cytuj z: chill 2013-04-05, 12:26:45 Co polecacie na początek rozruchu nóg ? Do tej pory robiłem cały czas spacery i szybsze marsze . Niby mógłbym pływac na basenie , ale nie przepadam za bardzo za sztucznymi akwenami .. Może takie przysiady dały by radę na poczatek z jakąs progresją : http://www.youtube.com/watch?v=IewlDXTfbjU ... ??? Tylko które? Moim zdaniem hinduskie(tak,tak, te od Hannibala): http://www.mattfurey.com/hindu_squats.html Jak chcesz coś cięższego, to Hacki: www.youtube.com/watch?v=mCzX71OS-Ps Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-04-05, 20:23:14 Obadam te hindusy ,może w końcu się do nich przekonam ... ale tam giry tylko idą czy całe pasmo biodrowe tez pracuje uczciwie ?
Dzisiaj jakoś śpiąco , pogoda taka czy jak , bo wszyscy dookoła tez ziewali ... myślałem że za mało wungla mam... sprawdze zaraz z ciekawości paskiem chyba....: 9.00 -------7ch-u's------12dips 12.00-------7p-u's-------14dips 15.00-------7ch-u's------14dips 18.00--------7p-u's-------14dips Dipsy ida jak szalone ... niedługo wezmę się chyba za szlifowanie do 10 z tą pauzą na dole czy na górze i dynamiką .... Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-04-05, 21:02:53 Cytuj z: chill 2013-04-05, 20:23:14 Obadam te hindusy ,może w końcu się do nich przekonam ... ale tam giry tylko idą czy całe pasmo biodrowe tez pracuje uczciwie ? Dzisiaj jakoś śpiąco , pogoda taka czy jak , bo wszyscy dookoła tez ziewali ... myślałem że za mało wungla mam... sprawdze zaraz z ciekawości paskiem chyba....: 9.00 -------7ch-u's------12dips 12.00-------7p-u's-------14dips 15.00-------7ch-u's------14dips 18.00--------7p-u's-------14dips Dipsy ida jak szalone ... niedługo wezmę się chyba za szlifowanie do 10 z tą pauzą na dole czy na górze i dynamiką .... Oba ćwiczenia wykonuje się z pionowym kręgosłupem i na poduszkach stóp. To powinno być przyjazne dla Twoich bioder, sprawdź. Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-04-11, 08:16:11 Witam , trochę zawiasu z komputerkiem .....
Aktualnie jestem na 5. tygodniu ... Ilościowo podciągania koło 7-9 , dipsy 13-15 , ale technika się mocno poprawiła . Początek dipsów tak mniej więcej do 10 robię bardzo dokładnie . Ale największe postępy widzę w "nabiciu" góry . Aż strach pomysłec jakby robić podobnie z obciążeniem ... :shock: Ale już teraz widze że jest szybszy postęp , niż 2-3 treningi w tygodniu po 30-45 min .... Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-04-11, 08:20:53 Cytuj z: chill 2013-04-11, 08:16:11 Witam , trochę zawiasu z komputerkiem ..... Aktualnie jestem na 5. tygodniu ... Ilościowo podciągania koło 7-9 , dipsy 13-15 , ale technika się mocno poprawiła . Początek dipsów tak mniej więcej do 10 robię bardzo dokładnie . Ale największe postępy widzę w "nabiciu" góry . Aż strach pomysłec jakby robić podobnie z obciążeniem ... :shock: Ale już teraz widze że jest szybszy postęp , niż 2-3 treningi w tygodniu po 30-45 min .... Nie każdy ma czas, panie dzieju. 3xweek to smutna konieczność i kompromis :D Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-04-11, 08:26:25 Ja wiem o tym niestety :( ..
Mnie pewnie też niedługo to czeka , chociaż na razie wypadają tylko pojedyńcze seryjki ... Nie bój się będę męczył o taki trening 2,3 x tydzień też :) Te hindusy i te drugie mi jakoś nie podchodzą , jam się przyzwyczaił do back squatu mocnoooo , ewentualnie air squatu .... Kwestia przyzwyczajenia pewnie ... Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Zyon 2013-04-11, 08:27:56 Cytuj z: Gavroche 2013-04-11, 08:20:53 3xweek to smutna konieczność i kompromis :D No chyba, ze sie ma dzwonki... 8) Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-04-11, 08:40:51 Ale w sumie takim niezłym kompromisem , jest podzielenie treningu na rano i wieczorem . Raczej zawsze wykonalna opcja ...
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-04-11, 10:36:15 Cytuj z: Zyon 2013-04-11, 08:27:56 Cytuj z: Gavroche 2013-04-11, 08:20:53 3xweek to smutna konieczność i kompromis :D No chyba, ze sie ma dzwonki... 8) A lenistwo, co z lenistwem? Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Zyon 2013-04-11, 10:40:37 Jak sa dzwonki to nie ma lenistwa. Ja wstalem dzisiaj, popatrzylem w lustro - bez zmian, westchnalem i poszedlem po dzwonka. Pomyslalem, ze wydzwonkuje to z siebie
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-04-11, 10:44:00 Cytuj z: Zyon 2013-04-11, 10:40:37 Jak sa dzwonki to nie ma lenistwa. Ja wstalem dzisiaj, popatrzylem w lustro - bez zmian, westchnalem i poszedlem po dzwonka. Pomyslalem, ze wydzwonkuje to z siebie No to przetrenowanie, katabolizm czy bycie hardgainerem, zawsze się coś znajdzie... Nic nie lepiej z powiekami? W dzień nadnercza walą więcej kortyzolu, powinno się zmniejszać... Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Zyon 2013-04-11, 10:46:05 Przestalem zwracac uwage, dziewczyny mowia, ze do twarzy mi :D
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: renia 2013-04-11, 11:19:19 No to teraz będziesz szukał sposobu na to, aby stale mieć napuchnięte oczy... :roll: :lol:
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-04-11, 11:23:17 Cytuj z: renia 2013-04-11, 11:19:19 No to teraz będziesz szukał sposobu na to, aby stale mieć napuchnięte oczy... :roll: :lol: Kto miał ciężką powieczkę? Ojciec chrzestny? Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: renia 2013-04-11, 12:46:05 Bruce Lee... :D
http://www.santabanta.com/photos/bruce-lee/7062000.htm Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-04-13, 13:03:15 Obecnie podciagania skoczyły w górę tj: 8-12, dipsy zostały na poziomie 12-14 powt.
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Zyon 2013-04-15, 08:35:19 jaka progresje robisz, dodajesz powtorzen co trening czy ciezar zwiekszasz?
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-04-15, 11:07:19 @Zyon....
Zwiększam ilośc serii w ciągu dnia , aktualnie jestem na pięciu , jutro wskakuję na 6. tydzień i bedzie 6 dziennie mniej więcej od 8.00-9.00 do 17.00- 19.00 .Równe odstępy między seriami .... Dipsy stanęły w miejscu na 12-14 powt. ale technika uległa poprawie , robie dokładniej teraz. Podciągania poszły ilosciowo w górę , również te nachwytem ... Chcę dojśc do serii od tych godzin które pisąłem wyżej , co godzinę ale nie wiem czy mi się uda ze wględu na czas .. jak nie to trudno , robię tydzień off i wskakuję chyba już na obciążenie . Bo generalnie to miał być jakiś tam rozruch ... Ale podzielę następny plan na rano i po południe około 17.00 . Nie wiem tylko co to będzie , i czy będę już włączał nogi ... A i biegania mi się chce strasznie , po tej kontuzji .. wypocić toksyny by się przydało ... ;) Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Zyon 2013-04-15, 11:15:51 A ilosc w serii jak robisz? Stala w kazdej czy jakies piramidy, drabiny? Czy na zasadzie smarowania gwintow co godzine-dwie seria dipsow i zaraz po niej pompek, podciagan etc?
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: administ 2013-04-15, 11:17:16 Cytuj z: chill 2013-04-15, 11:07:19 A i biegania mi się chce strasznie , po tej kontuzji .. wypocić toksyny by się przydało ... ;) Nie ma lepszego "detoxu" organizmu, jak bieganie. 8) NIE MA! :D Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Zyon 2013-04-15, 11:25:54 nie liczac dzwonkowania? ;)
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-04-15, 12:13:09 Cytuj z: Zyon 2013-04-15, 11:25:54 nie liczac dzwonkowania? ;) Coś mi się zdaje, że dzwonki jednak na drugim miejscu. Ostatnio się bawię w jak najdłuższe serie, doszedłem do 15 minut wymachu 24 kg kettlem oburącz jednym ciągiem. Mimo spokojnego rytmu pracy betaoksydacja to to nie jest, lecz mogę się mylić :D Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Zyon 2013-04-15, 12:42:04 15 minut non stop? To zaczynasz od razu z obnizonym tempem zeby sie nie zajechac za szybko? Czy robisz przerwy?
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-04-15, 12:57:37 Cytuj z: Zyon 2013-04-15, 12:42:04 15 minut non stop? To zaczynasz od razu z obnizonym tempem zeby sie nie zajechac za szybko? Czy robisz przerwy? Z marszu podchodzę i staram się mieć 3-5 sekund na powtórzenie, wykorzystywać siłę pędu i bezwładność. Na początku muszę się mitygować, potem łapię rytm. Endorfiny niosą jak cholera :D Niskie białko i węgle, a wysoki tłuszcz bardzo pomagają. Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Zyon 2013-04-15, 13:00:09 Ty i niskie bialko? A miesnie ci sie "nie spalajo"?? Sila nie spada?
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-04-15, 13:17:23 Cytuj z: Zyon 2013-04-15, 13:00:09 Ty i niskie bialko? A miesnie ci sie "nie spalajo"?? Sila nie spada? To kwestia proporcji, nadal jem gram na kilo, ale tłuszczu dużo. Waga spadła, ale lekko, bo i trening inny. Ale przy wytrzymałościówce tłuszcz rządzi, jak tylko zjem za dużo białka czy węgla zaczynam sapać :lol: Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-04-15, 16:44:31 Cytuj z: Zyon A ilosc w serii jak robisz? Stala w kazdej czy jakies piramidy, drabiny? Czy na zasadzie smarowania gwintow co godzine-dwie seria dipsow i zaraz po niej pompek, podciagan etc? Robię tak : seria podciągań najpierw nie wiem czemu , ale w sumie lepiej one pierwsze dla mnie bo zawsze byłem z nich noga... i jadę do maksa ale takiego zdrowego w zbliżonym tempie do pierwszych , bez jakiś przesadyzmów żeby tylko jeszcze jedno .. Póżniej schodze z drążka i wsiadam na poręcze schodzi między jedną stacją a drugą około 15 sekund :lol: i jade dipsy do oporu ale do poprawnego w tym samym tempie co wcześniejsze powtórzenia. I tyle .... Na razie wychodzi mi co 2 - 2,5 h taka superseria w granicach czasowych jak pisąłem ok. 8.00-9.00 do 17.00 -19.00 Co tydzien dodaję taką superserie , aż wyjdzie co godzine ... Ale teraz dipsy spadły do 12 ... , tzn wszystko sie wyrównało , nie wiem co będzie dalej ... i technika poszła fajnie do przodu ... Panowie ja jem teraz 1g na kg nawet mniej B ... Przy tych moich ok. 70kg , to czasem za dużo jest 70 g .. czuję po bebechach .. to moja najlepsza miarka... Kiedyś były sporadyczne pryszczyki na nosie , ale to już przesada , jest :) , a póżniej o matko co się dzieje ze skórą .... Teraz jak czuję za pełny bębenek od B t wiem że jutro trzeb aspróbować 5-10g mniej .. I tak zostałem na razie przy niecałych 70g B nawet wyjdzie i 50 -60 g i jest git ... Przy tym tłuszczu robiłem , różne miary do mniej więcej 200 więcej mi nie potrzeba na razie ... Przy większej ilości jak w proporcji 1:3 z B np 60g B i 180 g T , rosła "masa" :shock: ? , siła , może też wytzrymałośc ładnie ... WW przy czymś takim jak było z 50 g to konkretnie u mnie siła , i masa , i raczej stała waga .... Teraz jadę B 50-60g , fatu jak dla proporcji 1:2-2,5 np: 50-60g B - 120 150 maks T i ww 0,5 do tego w proporcji czyli u mnie wychodzi 30 g only i jadę z fatu , poprawia się definicja przy takim treningu ... Nie wiem tylko co to woda , nie potrafię tego chyba odróznic , wydaje mi się że mam trochę na sobie ... solę do smaku ... a i nie biegałem już dawno ... Kiedyś @Gavro napisałeś coś tutaj że nowicjusz nie potrafi odróżnic wody od fatu ;) czy cos w te deseń , jestem pomiędzy amatorem a średnio zaawansowanym :lol: Jakbyś mógł to kliknij jakis mikro wykładzik w tym temacie .. Widzę dużo lepszą jakośc i treningów za wyjątkeim , czysto siłowych może , na niższym B ale z jakimiś tam ww .... Dobra kończę wywód bo mi się boczek przypali :) Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: MariuszM 2013-04-15, 16:52:00 A propos boczku. U mnie akcja dzialka (s)kopanie pod kryptonimem uwaga 'karkowka z grillla zycie umillla' :lol:
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-04-15, 16:57:52 BTW fajnie że zawitałeś , już skompletowałem wszystkie części optimal bodybuildera ;) na analogu ...
U mnie dzisiaj szaleństwo z potomnym na kilku placach zabaw , jakieś podciągania z garażu przeniosłem , na podwórko , szkoda że poręczy nie było , wypadła jedna seryjka , ale nic to ... chyba się opaliłem na licu :) Cytuj z: admin Nie ma lepszego "detoxu" organizmu, jak bieganie. Cool NIE MA! Very Happy Wiem , wiem :) , ale powiem jeszcze tak yhmm.. pompa w naczyniach po bieganiu wpływa baaardzo korzystnie na łóżkowe figle ... ;) wybaczcie ... oczywiście przy "wydolnościowej " ilości B .... ;) Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-04-15, 17:17:51 Chill,
Z tą wodą i tłuszczem, to chyba pisałem w kontekście ubytku na wadze. Jak komuś schodzi 7 kilo tygodniowo, to to na pewno tłuszcz? Wczasy typu "schudnij 8 kilo w 7 dni" to raczej wielkie wypróżnienie i lekkie odwodnienie. Kilo tłuszczu to z 1000 kcal do spalenia :D Więc jak za szybko schodzi to raczej woda niż tłuszcz, ale też jedno z drugim się łączy. Tobie pewno chodziło o to jak poznać co siedzi pod skórą? Jedno i drugie :D Przy 3-4 % BF jak złapiesz rozmyty wygląd po kolacji, to pewno zacząłeś gromadzić wodę, to samo na wadze. Laski często twierdzą: utyłam 2 kilo przez dzień! Serio? I spaliłaś te dwa kilo do następnego ranka? Przy BF>10 % już raczej tego nie widać... Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: MariuszM 2013-04-15, 17:52:37 Ja mam az 2 numery. :D jeden jestem w plecy 1nr :)
Jak z rotacja mlecznych a lepiej b gorzej c rotuje warzywa ;) d lubie owoce Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: MariuszM 2013-04-15, 18:31:57 Wody trochę jest w organizmie g/100g zawartość %
Zębina 0,2 Szkielet 2,2 Tkanka tłuszczowa 30 Chrząstka 55 Wątroba 70 Mózg-substancja biała 70 Skóra 72 Mięśnie 76 Śledziona 76 Jelita, grasica 77 Trzustka 78 Płuca,serce 79 Krew 80 Tkanka łączna 80 Nerki 83 Limfa 96 Żółć 86 Mleko 89 Sok żołądka i jelit 97 Łzy 89 Ślina, pot 99-99,5 To ile można pozbyć się glikogenu mięśniowego w jeden leniwy dzień przy 30-50gWw/dzień tracąc wodę? ;) To ile można zdobyć glikogenu mięśniowego w jeden leniwy dzień przy średnio 50g węglowodanów dziennie ,trochę glicerolu (Glicerol - anabolikiem) :P ;) ....... ? Ma ktoś, coś infos? :D Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Zyon 2013-04-15, 19:07:11 Cytuj z: Gavroche 2013-04-15, 17:17:51 Kilo tłuszczu to z 1000 kcal do spalenia :D no chyba troche 9 razy wiecej jakby nie liczyc :lol: Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-04-15, 19:12:04 Cytuj z: MariuszM Jak z rotacja mlecznych a lepiej b gorzej c rotuje warzywa Wink d lubie owoce a . Wiadomo że lepiej , od jakiegoś czasu rotuje i jest git , ale tylko co 3,4 dzień.Zjem sery 3 dni pod rząd , kaplica , zmiany skórne małe bo małe ale uporczywe ... Nie wiem jak z masłem , bo je też rotowałem do kupy .... Z węglem jeszcze nie próbowałem , bo wystarcza mi na razie ta rotacja , smalec ,boczek ,galareta , żółtka załatwiają sprawe na fat i bardzo je uwielbiam... c. nie rotuje jeszcze , nie chce mi się ;) ewdientnie najbardziej szkodzą mi mleczne i nadmiar B , zbóż nie uznaje , nie lubię , zapomniałem że istnieją... d. nie przepadam od czasu zmniejszenia znacznie ilości ww ... na 30-40g ww nie mam miejsca na owoce :).. czasem porzeczki , one ze mną na bezludną wyspę , razem z żółtkami.... :) Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: administ 2013-04-15, 19:15:27 Cytuj z: Zyon 2013-04-15, 19:07:11 Cytuj z: Gavroche 2013-04-15, 17:17:51 Kilo tłuszczu to z 1000 kcal do spalenia :D no chyba troche 9 razy wiecej jakby nie liczyc :lol: Ale jak się odłoży na stałe to można liczyć, że to zero... :wink: Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-04-15, 19:31:50 Cytuj z: Zyon 2013-04-15, 19:07:11 Cytuj z: Gavroche 2013-04-15, 17:17:51 Kilo tłuszczu to z 1000 kcal do spalenia :D no chyba troche 9 razy wiecej jakby nie liczyc :lol: Jasne, jasne, mam te podpowiedzi w telefonie, a tu nie ma edytowania... Sam się potem śmieję jak czytam :lol: Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: MariuszM 2013-04-15, 19:57:45 ser to ser? czy ser to twaróg? :)
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Blackend 2013-04-15, 20:05:15 Twaróg to ser ;)
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: renia 2013-04-15, 20:16:08 Yes sir... :D
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-04-15, 20:58:54 Cytuj z: MariuszM ser to ser? czy ser to twaróg? Smile Zawsze w lodówie jest i ten żółty i twaróg ze wsi jak i ze sklepu , i pleśniaki a la camembert .... Jadłem twaróg ze wsi , i camemberty w tym samym czasie :?... Żółte mnie odrzucają sztucznością :D przykro mi .. nie jem ich już dłuuugo no chyba że prawdziwe surowe .. Ze sklepu to masło , śmietanke , pleśniaka zjem reszta mnie straszy .... Musiałbym sprawdzić twaróg i pleśniaki osobno .. brrr .. nie wiem czy chcę przez to przechodzić :) .... btw.. @admin rozwiał moje ostateczne wahania i o 19.00 szkoda że tak póżno , skoczyłem do lasu na 1-1,5 km ... lekkiego na prawdę truchtu Wydolność ok , można by lecieć więcej jak nic .. ale na pierwszy raz wystarczy w zupełności.. Czwórki poczułem jak wchodziłem do domu , jutro pewnie będzie połamany chód :lol: Lekko poczułem prawą gruszkę już w domu , ale to było jak nic przy formie czy tam jej braku sprzed tygodni... Potem rozciąganki i wszystko gra .... Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-04-17, 16:32:50 Zakwasy po biegu , wcale nie jakieś nadprzyrodzone ;) ...
W tym ogodniu robię sobie off.. aż do poniedziałku ... Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-04-22, 11:47:23 Zrobiłem sobie kilka dni przerwy bo jakiś remont wypadł u rodziny i takie tam ....
Niestety nie mogę dalej kontynuować planu , więc trochę go zmieniłem , i teraz przez tydzień chcę porobić coś takiego : Rano : seria podciągań i seria dipsów ...........przerwa................. ok 3-5 min seria podciągań i seria dipsów ...........przerwa..................ok 3-5 min seria podciągań i seria dipsów ...........przerwa .................ok 2 min kółko z kolan na razie do maxa Wieczorem : seria podciągań i seria dipsów ...........przerwa................. ok 3-5 min seria podciągań i seria dipsów ...........przerwa..................ok 3-5 min seria podciągań i seria dipsów ...........przerwa .................ok 2 min kółko z kolan na razie do maxa albo wznosy nóg wisząc , chociaż kółko mi lepiej na pak robi... Dipsy próbuję już sobie robić z pauzą na dole i na górze i z dynamiką do góry , wychodzi mi tak 8-10 powt. Ciężej niz normalnie , te kilkanaście dawąłem rade.... Chcę kontynuować te treningi codzienne , z jakims jednym dniem wolnym rozbite na rano i wieczór , tylko nie wiem na razie jeszcze co tu nowego wymyślic. Aktualnie mam duża ochotę biegać , i chciałbym to włączyć w plan . Jakiś lekki trucht nawet , byle nie sprinty na razie.. Mój cel to zrzucenie troszkę fatu , poprawa wydolności , kondychy przez biegi . Równocześnie nie chciałbym żeby mieśnie nie zapomniały o sile .... Kettli na razie nie kupię , bo brak funduszu w tym miesiącu , mógłbym zacząc od wymachu sztangielką ... Ale bw też mi odpowiada , takie piłownie podciągań i ulubionych dipsów ... Cieżary chciałbym ruszyć za jakiś miesiąc , dwa .... Mógłbym zrobić jak pisał @Gavro , nic nie robić dopasować miche , ale wiem że bedzie mnie korciło , do jakiegoś wygibasu i biegania :lol: Mile widziane propozycje z Waszej strony .... ;) Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-05-01, 12:53:08 Przed chwilą , 30 min lekkiego biegu po lesie...
Teraz robię około 3 x w tygodniu trening z podciąganiami i dipsami rano i wieczór łącznie 6 superserii na dzień treningowy i ze dwa razy w tygodniu lekki bieg po ok. 30 min.... Biegac już mogę , gorzej z obciązeniem , tylko masa ciała jeszcze , ale tyle wytrzymałem , to wytrzymam jeszcze trochę , przynajmniej poprawię poziom bf , definicje i wytrzymałośc :) Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-05-04, 14:36:53 Dzisiaj bieg lekko 25 min ... po lesie . Co tydzień będę dodawał 5 min , mniej więcej do 50 min , a póżniej może zwiększe tempo ....
Ostatecznie jadę tak : PON --- Drążek , Dipsy rano i wieczór WT ŚR --- bieganie CZW ---- Drążek , Dipsy rano i wieczór PT SOB --- bieganie ND - wolne Drążek i dipsy szlifuję max do 12 z pauzami , dynamika i takie tam ...... Za jakiś czas może dodam lekkie obciążenie , na razie mogę tak do max 5 kg ..... drążek akurat , dla dipsów trochę mało , ale ujdzie ... A nogi , martwe ciągi czy inne chyba za kilka tygodni , jak plecki pozwolą . Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: MariuszM 2013-05-04, 22:12:21 Myślałem,że 25 km ;) :lol:
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: zbiggy 2013-05-05, 05:38:34 a co Wy macie z bieganiem, takie to wciągające? ("runners' high" ;) ?)
w sumie sam bym porobił coś aerobowego ale wolałbym nie biegać, przy wadze 90+ pewnie stawy mi nie podziękują ale widzę niezłą alternatywę - rower łagodniejszy ruch + w jednostce zmęczenia i czasu można zrobić większą odległość co na takie coś biegacze? Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Radzio 2013-05-05, 07:46:11 Cytuj z: zbiggy 2013-05-05, 05:38:34 a co Wy macie z bieganiem, takie to wciągające? ("runners' high" ;) ?) w sumie sam bym porobił coś aerobowego ale wolałbym nie biegać, przy wadze 90+ pewnie stawy mi nie podziękują ale widzę niezłą alternatywę - rower łagodniejszy ruch + w jednostce zmęczenia i czasu można zrobić większą odległość co na takie coś biegacze? Jak to co! 8) Cała przyjemność po Twojej stronie. ;) :lol: Ruch jest dostosowany, do ... wiadomo! :D Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: MariuszM 2013-05-05, 09:24:26 do potrzeby? A potrzeba matka postepu.... :)
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: zbiggy 2013-05-05, 23:05:23 Cytuj z: Radzio 2013-05-05, 07:46:11 Cała przyjemność po Twojej stronie. ;) :lol: Ruch jest dostosowany, do ... wiadomo! :D no i tu pojawia się pytanie - jeżeli więcej przyjemności jest w rowerze niż w bieganiu (a jeszcze więcej przyjemności jest na kanapie przy browarze i tv ale o ten temat zahaczymy przy innej okazji ;) ) to czy w bieganiu jako takim jest jakaś przewaga nad rowerem?pomijając np. przygotowanie do konkretnego wydarzenia typu maraton, gdzie nie biegać się po prostu nie da, moim zdaniem to są podobne rodzaje wysiłku a różnice są mniej więcej takie: +bieganie -rower nie trzeba kupować sprzętu i mieć miejsca na przechowywanie, itd można zawsze i wszędzie pobiegać -bieganie +rower bardziej gwałtowne obciążenie kolan i kostek (kontuzyjność) można w tym samym czasie zwiedzić większy teren (ciekawsze zajęcie) a ruch jest dostosowany do "wiadomo" - właściwie "nie wiadomo" - mógłbyś rozwinąć? Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Radzio 2013-05-06, 06:58:32 Do możliwości i potrzeb. :D
Fajnie jest, kiedy można jeździć na rowerze, a jeśli kanapa komuś kojarzy się z ruchem- fajnie też jest poruszać się na kanapie. ;) :D Wczoraj z piwskiem w łapie, na kanapie i przed tv spędziłem kilka wspomnieniowych chwil. Było i minęło. :lol: Wczoraj też, nie oszczędzając stawów, zwiedziłem 30km lasu. Było i minęło. :lol: Nie wiem jak pierwsze, ale drugie z pewnością mogło być uczynione w towarzystwie roweru- czemu nie. :D Różnica jest w poświęconym na to czasie i kolejności, w jakiej oddałem się tym przyjemnościom. ;) A! Inna różnica to fakt, że przy kilkugodzinnej jeździe na rowerze lub podczas sesji wysiadywania na kanapie boli mnie ... pupcia. ;) :D A przy tak długim bieganiu jeszcze nie. :) Mam niewielki wybór, robię to, co nie boli. ;) :D Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Zyon 2013-05-06, 09:09:03 Cytuj z: zbiggy 2013-05-05, 23:05:23 -bieganie +rower bardziej gwałtowne obciążenie kolan i kostek (kontuzyjność) E, ja bym nie wierzyl w te historie z tym obciazaniem Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-05-06, 09:11:41 Cytuj z: zbiggy a co Wy macie z bieganiem, takie to wciągające? ("runners' high" Wink ?) A ja tak dla poprawy wydolności , po wszystkich tych siłowych planikach :) Wtedy nie biegałem , raczej mało , albo sprinty , ale lepiej mi szła siła jak mniej biegałem . Teraz "korzystam" z przerwy technicznej w dzwiganiu z nogami , robię body weight to włączyłem bieganie , może coś wyrzeżbię po drodze :lol: ..... Rower uruchomiłem jakiś tydzień temu , po gruntownym przeglądzie, czyszczeniu , smarowaniu , została jeszcze jakaś linka hamulcowa do wymiany , i trochę regulacji ... Nie wyobrazam sobie od wiosny bez roweru . Wczoraj wjeżdżałem pod lekką górkę po za miasteczkiem , z 15 kg synkiem w foteliku . Czwórki nieżle popracowały :lol: .. Ale na ogół to takie lekkie aeroby . Ja cenię w rowerze możliwość zwiedzania miejsc trudno dostępnych autem , równocześnie szybszą zmianę otoczenia niż w przypadku pary nóg... Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-05-07, 09:56:54 Cytuj z: Zyon 2013-05-06, 09:09:03 Cytuj z: zbiggy 2013-05-05, 23:05:23 -bieganie +rower bardziej gwałtowne obciążenie kolan i kostek (kontuzyjność) E, ja bym nie wierzyl w te historie z tym obciazaniem Trzeba wypróbować samemu. Są kolesie co biegają ważąc 100+. Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Radzio 2013-05-07, 17:44:46 Dosyć ważne jest ile z tego pracuje, a ile się "telepoce" góra-dół. ;) :D
Na przykład taki 5kg młotek sporo potrafi wbić. ;) Też góra-dół. Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Radzio 2013-05-09, 07:11:52 O! I jeszcze przypomniało mi się, źle umocowany ładunek na statku- znaczy luźny, też sporo może zdziałać. :D
Ale to akurat najlepiej "wią' ci, którzy statki budują. :) Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Zyon 2013-05-09, 08:28:48 Bardzo cenna uwaga Radziu!
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-05-13, 08:58:04 Wczoraj pomierzyłem sobie maksy dla 5 powtórzeń podciągań nachwytem , podchwytem , i pompek na poręczach.
Wyszło mi tam odpowiednio jakoś 5 kg , 7 kg , 17kg .... Dzisiaj zaczynam z 50 % maksów Idąc dalszym tokiem rozmyślań na temat 2 treningów w ciągu dnia , zacząłem drażyć w głowie prawdopodobne korzyści z ewentualnego rozdzielenia treningu biegowego na dwa - rano i popołudniu :lol: Sprawdzę to może jak zacznę dochodzić do 40-45 min czyli gdzieś za miesiąc i wtedy moze rozbiję to na 2 x 20 , 2 x 25 aż do 40 .... Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-05-13, 09:07:08 Cytuj z: chill 2013-05-13, 08:58:04 Wczoraj pomierzyłem sobie maksy dla 5 powtórzeń podciągań nachwytem , podchwytem , i pompek na poręczach. Wyszło mi tam odpowiednio jakoś 5 kg , 7 kg , 17kg .... Dzisiaj zaczynam z 50 % maksów Idąc dalszym tokiem rozmyślań na temat 2 treningów w ciągu dnia , zacząłem drażyć w głowie prawdopodobne korzyści z ewentualnego rozdzielenia treningu biegowego na dwa - rano i popołudniu :lol: Sprawdzę to może jak zacznę dochodzić do 40-45 min czyli gdzieś za miesiąc i wtedy moze rozbiję to na 2 x 20 , 2 x 25 aż do 40 .... To niezły rozrzut masz między drążkiem, a poręczą :D Ja mam z grubsza 1:1. A o bieganiu to z którymś z lekkich chłopaków pogadaj :lol: Zdaje mi się, że czytałem gdzieś, że dla kondysi nie ma specjalnie znaczenia "układ przestrzenny" i dla bardzo zajętych weekend, tzn. piątek wieczór, sobota po południu i niedziela rano to zgrabna opcja. Na przykład. Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-05-13, 09:16:01 Wiem , ten rozrzut , mnie denerwuje zawsze , ale on się wyrówna , jak dojdzie jakiś martwy , dipsy , czy ława stoją wtedy trochę w miejscu albo baaaardzo powoli idą do przodu ...
Szczególnie 3 powtórki mi dobrze nabiły plery , z martwym i podciąganiami po 3 .... Dziwnie mnie jakieś kilka dni lekko boli nadgarstek , jak skręcam na podchwyt , nie wiem czy nie wywalić chinsów w ogóle , bo widze że może się dziać to co z prostym gryfem przy pompowaniu łapy na dodatek na szerokośc barków . Może zrobię to samo co ze sztangą czyli poszerze ten chwyt na drażku przy chinsach . Ale jak próbuję teraz na sucho to też napiera leciutko ... Nachwytem wszystko git... Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-05-13, 09:25:11 Cytuj z: chill 2013-05-13, 09:16:01 Wiem , ten rozrzut , mnie denerwuje zawsze , ale on się wyrówna , jak dojdzie jakiś martwy , dipsy , czy ława stoją wtedy trochę w miejscu albo baaaardzo powoli idą do przodu ... Szczególnie 3 powtórki mi dobrze nabiły plery , z martwym i podciąganiami po 3 .... Dziwnie mnie jakieś kilka dni lekko boli nadgarstek , jak skręcam na podchwyt , nie wiem czy nie wywalić chinsów w ogóle , bo widze że może się dziać to co z prostym gryfem przy pompowaniu łapy na dodatek na szerokośc barków . Może zrobię to samo co ze sztangą czyli poszerze ten chwyt na drażku przy chinsach . Ale jak próbuję teraz na sucho to też napiera leciutko ... Nachwytem wszystko git... 3x3...mój ulubiony protokół, nie tylko do nabijania plerów :lol: Te urazy przedramion, to na stówę od podchwytu! To samo zauważyłeś przy uginaniach prostym, racja. Wywal chinsy, a potem ostrożnie, można je z rzadka dodawać, dla zmiany bodźca. Z moich doświadczeń, przy takim ustawieniu kości łokciowej i promieniowej, że powyższe powodują dyskomfort i ból, można problem zminimalizować dla chinsów: wąziutko, dłoń przy dłoni, dla uginań, szeroko, szerzej niż rozstaw barków. A najlepiej wywalić na zawsze te ćwiczenia co szemrane dla nas są 8) Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-05-13, 09:33:36 Zobaczę w trakcie tygodnia , może dam tylko jeden dzień z tym dłoń przy dłoni .
W sumie to od podchwytów , to idzie bardzij plażowy bic , który odciąża przy podciągnięciu trochę plecy ? Czy się mylę ? No bo wiadomo , nachwyt ciężej , ale plecy się nie opierdal....ą ... ;) Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-05-13, 09:40:57 Cytuj z: chill 2013-05-13, 09:33:36 Zobaczę w trakcie tygodnia , może dam tylko jeden dzień z tym dłoń przy dłoni . W sumie to od podchwytów , to idzie bardzij plażowy bic , który odciąża przy podciągnięciu trochę plecy ? Czy się mylę ? No bo wiadomo , nachwyt ciężej , ale plecy się nie opierdal....ą ... ;) Dla większości ludzi podchwyt jest silniejszym chwytem, bo najszerszy i biceps mocniej pracują i nie ma takiego oporu spiętych "kapturów" jak w nachwycie. Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-05-14, 13:04:16 Dzisiaj dzień z podchwytem . Miałem przerobić cały tydzień nachwytem , ale pomieszam . Dałem ten najwęższy , i git wszystko ok . Już nigdy więcej chinsów na szerokość barów ... :)
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Zyon 2013-05-14, 13:36:49 Chinsy to podchwyt? No wiadomo, ze szerokie nie bardzo, jakby to powiedzial Hanni - nie teges. Mi sie blokuja rece w szerokim podchwycie przy prostowaniu, nie moge do konca rozprostowac, bo czeka mnie taki "przeskok" z bolem. To samo mialem przy robieniu bicepsa sztanga.
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-05-14, 14:34:56 Cytuj z: Zyon 2013-05-14, 13:36:49 Chinsy to podchwyt? No wiadomo, ze szerokie nie bardzo, jakby to powiedzial Hanni - nie teges. Mi sie blokuja rece w szerokim podchwycie przy prostowaniu, nie moge do konca rozprostowac, bo czeka mnie taki "przeskok" z bolem. To samo mialem przy robieniu bicepsa sztanga. Podchwyt. Na wrażliwe stawy najlepszy jest chwyt neutralny, albo zakładamy na drążek uchwyt V od wyciągu, albo ustawiamy dłoń za dłonią i podciągamy się raz do jednego barku, raz do drugiego. Ciekawą opcją jest też chwyt mieszany, tzw. przechwyt, jak w martwym ciągu. Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-05-14, 17:09:29 Cytuj z: Gavroche albo ustawiamy dłoń za dłonią i podciągamy się raz do jednego barku, raz do drugiego Mój ulubiony w "terenie" na drzewach np... Cytuj z: Gavroche Ciekawą opcją jest też chwyt mieszany, tzw. przechwyt, jak w martwym ciągu. Pierwsze słysze o takich rewelacjach :) . Ciekawe ... Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-05-14, 19:46:54 Cytuj z: chill 2013-05-14, 17:09:29 Cytuj z: Gavroche albo ustawiamy dłoń za dłonią i podciągamy się raz do jednego barku, raz do drugiego Mój ulubiony w "terenie" na drzewach np... Znam kilku chłopaków z jednostek zwanych "Grom", mówią, że prawdziwe podciąganie to tylko na mocno rozpiętej linie tym właśnie sposobem. A już prawdziwy kozak na dwóch równoległych linach na szerokość barków :D Znam kolesia co podciąga się podobnie, tyle, że na poręczach równoległych :shock: Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Zyon 2013-05-14, 22:20:06 Ja sie podciagam czasami na recznikach przewieszonych przez drazek, do lafaya bylo potrzebne, to skorzystalem z takich opasek do wznosow nog.
A poza tym zawsze pozostaje mlotkowy chwyt, ja mam iron gym to sa do mlotkowego uchwyty, chyba najbardziej lubie i najwiecej zrobie na takim Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-05-15, 10:57:19 Cytuj z: Zyon 2013-05-14, 22:20:06 Ja sie podciagam czasami na recznikach przewieszonych przez drazek, do lafaya bylo potrzebne, to skorzystalem z takich opasek do wznosow nog. A poza tym zawsze pozostaje mlotkowy chwyt, ja mam iron gym to sa do mlotkowego uchwyty, chyba najbardziej lubie i najwiecej zrobie na takim Ręcznik jako uchwyt znakomicie wzmacnia chwyt i przedramiona. Używałem czas pewien ręcznika przewleczonego przez uchwyt odważnika do wymachów i ósemek w powietrzu. Wraz z bottom up press dobrze przygotowywały chwyt do gięcia prętów. Podciąganie na drążku dwoma palcami każdej dłoni i martwy ciąg w takim samym chwycie też pięknie działa :lol: Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-05-15, 20:13:13 Cytuj z: Gavroche Podciąganie na drążku dwoma palcami każdej dłoni i martwy ciąg w takim samym chwycie też pięknie działa Laughing To już jakieś więzienne tuningi :) Ja dziś pierwszy tydzień z 30 minutowym biegiem. Na początku słabo z 10 min , ale póżniej się rozkręciłem i wpadłem w tempo ... Skończyłem równo na 30 , ale chwile pomaszerowałem kontemplując przez las i drogi polne i dobiegłem do domu jeszcze kilka min bo pary było dużo :)... Dojdę za 2 tygodnie do 40 .. to daje 3. dzień niedzielę i zacznę te 3 dni od 25 ... A na jutro już zacieram ręce na talerzyki i łańcuch :lol: riki tiki narkotiki :lol: Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-05-15, 20:21:57 Cytuj z: chill 2013-05-15, 20:13:13 Cytuj z: Gavroche Podciąganie na drążku dwoma palcami każdej dłoni i martwy ciąg w takim samym chwycie też pięknie działa Laughing To już jakieś więzienne tuningi :) He,he,he to bardzo popularne ćwiczenia w wojsku, policji i jakichś takich służbach :lol: Razem z uderzaniem młotem i Full contact twist. Zwiększanie siły chwytu, obręczy barkowej i brzucha czyni życie łatwiejszym :D Kolejny biegacz do kolekcji, że wam się tak chce... Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-05-15, 20:35:22 Ta progresja w żelastwie robi ze mnie narkomana siłowego... ;)
Cytuj z: Gavroche Kolejny biegacz do kolekcji, że wam się tak chce... Zawsze biegałem odkąd się wziąłem kiedyś za siebie jeszcze przed dietowaniem wszelakim . Nie robiłem nigdy jakiś kosmicznych dystansów , od tak jak Rocky ;) dla kondychy :lol: Nie więcej niż 10 kilosów , bo mnie nudziło :).. Jednocześnie zawsze były ciągoty do targania cięższych rzeczy ... Tylko za dużo chyba pompek i ławy robiłem za małolata . Albo po prostu brak martwicy i mało drążka hehe :lol: Takie moje 3 grosze.. Dziś poszło koło 4 km chyba trochę więcej . Forma nie taka zła . 10 w godzine może bym za jakiś czas zmieścił ... Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-05-16, 12:25:36 Dzisiaj tak lekko zrobiłem drążek a dipsy to już w ogóle jakiś lajcik aż się prosiło żeby jeszcze porobić powtórzeń a bardziej to dodać kg :(
Czuję się jakbym juz co najmniej ze 2 tygodnie się bawił ćwicząc dwa razy w tygodniu :) Nie wiem jeszcze jak ustalić progresję , dam może do drażka 0,5 kg na tydzień bo taki mam najmniejszy krążek tam mam teraz 2 i 3 kg nachwyt i wąski podchwyt i do dipsów procentowo tyle samo teraz mam 7,5 kg ... trochę ponad 1kg dokłądnie chyba 1,25 wychodzi a taki talerzyk posiadam :) Z drugiej strony jest opcja taka , co by podwoić ten progres w tygodniu , jak mi tak leci lekko ... pon i wt zrobiłbym teraz 0,5 kg dla ciągów więcej a dla dispów 1,25 , ózniej bieg w śrdodę i odpoczynek mały od siłowych bodżców i czwartek , piątek dałbym juz nie o,5 a 1kg i 2,5 dla dipsów .... :) jak namąciłem to sorry ... :) Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-05-16, 12:54:27 Cytuj z: chill 2013-05-16, 12:25:36 Dzisiaj tak lekko zrobiłem drążek a dipsy to już w ogóle jakiś lajcik aż się prosiło żeby jeszcze porobić powtórzeń a bardziej to dodać kg :( Czuję się jakbym juz co najmniej ze 2 tygodnie się bawił ćwicząc dwa razy w tygodniu :) Nie wiem jeszcze jak ustalić progresję , dam może do drażka 0,5 kg na tydzień bo taki mam najmniejszy krążek tam mam teraz 2 i 3 kg nachwyt i wąski podchwyt i do dipsów procentowo tyle samo teraz mam 7,5 kg ... trochę ponad 1kg dokłądnie chyba 1,25 wychodzi a taki talerzyk posiadam :) Z drugiej strony jest opcja taka , co by podwoić ten progres w tygodniu , jak mi tak leci lekko ... pon i wt zrobiłbym teraz 0,5 kg dla ciągów więcej a dla dispów 1,25 , ózniej bieg w śrdodę i odpoczynek mały od siłowych bodżców i czwartek , piątek dałbym juz nie o,5 a 1kg i 2,5 dla dipsów .... :) jak namąciłem to sorry ... :) Powolna progresja lepsza, ale ja nie czuję tego co Ty. Może faktycznie za lekko, asekuracyjnie zacząłeś, to podgoń parę tygodni, potem zwolnisz. Same skoki obciążenia nie są tak istotne, jak zachowanie ogólnego trendu wzrostowego w całym cyklu. Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-05-20, 13:00:40 Włączyłem od soboty do korzenia pokrzywy znów kozieradkę rano i czarnuszkę wieczorem ...
Menu na razie ustaliło się na 60 B jak jem żółtka i wątrobe , 70-80 maks jak zółtka i mieśnie . T 130 min - maks trochę ponad 200 będzie. WW na stałym poziomie 30-40 maks. Siła idzie ładnie , , wydolność przy bieganiu poprawia się . Nie zalewam się dodatkowo , a pale do kraty :lol: bardzo powoli ale pale :) .... Żadnej ketozy nie ma , pół krzyżyka to najwięcej - mierzę paskami ... Węgle tak jak pisał @MariuszM , po posiłku białkowo-tłuszczowym po treningu 1,5- 2,5 od niego. Robię to po dwa razy dziennie bo robię trening siłowy rano i póznym popołudniem . Wychodzi 2x po 15ww z jakimś fatem + warzywka w ciągu dnia. W dzień biegowy jem pół porcji dziennej gramatury ww jakoś wcześniej przed biegiem , i dopiero na koniec przed snem , albo po bieganiu jak nie chce mi się jeść , posiłek BTW na kolację .... Tyle na razie Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-05-20, 13:05:59 Jeszcze z jedzeniowych nowości to z chwilowego braku zapasu galarety w lodówie , odcedziłem sobie skwarki ze smalucha i wrzuciłem do drugiego dużego słoika . Zalałem to odrobiną smalcu jeszcze w płynnej postaci i podjadam teraz do każdego posiłku po trochę - kolagen :) . Musiałem tak zrobić bo jak wrzuciłem smalec ze skawrkami na patelnię to niektórzy domownicy się krzywili że coś dziwnie się przypala :lol: , ehh Ci węglowodanowcy :)
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Zyon 2013-05-20, 13:12:17 uwazaj lepiej na lovecarbowcow.. :lol:
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: MariuszM 2013-05-20, 13:44:36 Brak ketonów to zasługa tych, no jak im na imię..., mlecznych szlaków metabolicznych, które rotujesz ;) :lol:
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: renia 2013-05-20, 14:05:48 Mariusz, a jaki związek z ciałami ketonowymi maja białka? Zwiększenie ich ilości wpływa prędzej na pojawianie się ketonów czy odwrotnie - likwidują je? Czy to nie jest taka prosta zależność? Myśmy się wczoraj na naszym spotkaniu nad tym zastanawiali i były różne zdania, ale nikt nie miał co do tego pewności... :lol:
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Zyon 2013-05-20, 14:10:28 To nie poziom insuliny decyduje o ketonach?
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: renia 2013-05-20, 14:11:09 Tylko jeden czynnik?
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Zyon 2013-05-20, 14:19:21 nie wiem :D pewnie nie ale moze najwazniejszy?
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: renia 2013-05-20, 14:27:03 Dużo więcej ode mnie na ten temat nie wiesz... :lol:
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Zyon 2013-05-20, 14:35:20 wiesz...brajan mnie sprowadzil na ziemie :lol: :lol: :lol:
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: renia 2013-05-20, 14:36:48 Na obserwację uczestniczącą? :lol:
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: MariuszM 2013-05-20, 14:43:05 Równowaga glukagon:insulina jest chyba kluczem do braku ketonów, czyli równowaga między anabolizmem a katabolizmem. :)
1.Można jeść same jajka, wątrobę, sery żółte,żółtka i mało węglowodanów ,zmierzyć poziom insuliny,glukagonu 2.Można jeść karkówkę i inne "mięśnie",twaróg i mało węglowodanów zmierzyć poziom insuliny,glukagonu zmierzyć ciała ketonowe. Aby wynik był "subiektywny" :) człowiek nie powinien sie głodzić,nie przejadać się,szamać tyle na ile najdzie ochota bez zbędnych wyliczanek,kierując się uczuciem sytości lub głodu. Ja w pierwszym przypadku dostarczam większa ilość insuliny z zewnątrz :D -węglowodany tak o 10-20g w stosunku do wariantu 2,gdzie zjadam mniej węglowodanów. Jadam praktycznie tyle co chill, bo waga podobna i wiek,chyba ;) Z tą różnica,że ja lovecarbem nie jestem, ja love cabrs :D i czasem "muszę zjadać" więcej węglowodanów, tak z 40-60g. Nawet i 70g zdarza się . Zależnie od źródła białka, intensywności wysiłku, stresów dnia codziennego etc. 1g/kg nie przekraczam, no chyba,że zdarzą się węglowodany w płynie typu woda ognista, koniecznie schłodzona.... ;) Wtedy już od rana nie jem Ww :lol: Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Zyon 2013-05-20, 15:09:39 Cytuj z: MariuszM 2013-05-20, 14:43:05 chyba,że zdarzą się węglowodany w płynie typu woda ognista, koniecznie schłodzona.... ;) Wtedy już od rana nie jem Ww :lol: Tez tak robie jak wiem, ze na 99% bedzie chlosta alkoholowa, np w sobote liga mistrzow :lol: :lol: Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: MariuszM 2013-05-20, 15:10:20 :D
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: renia 2013-05-20, 15:13:58 Tak na moją logikę 8) to białko powinno działać podobnie jak węglowodany, bo jego nadmiar jest zamieniany właśnie na węglowodany. I na przykład jeśli ktoś ma ciała ketonowe w moczu i nie zmieni ilości zjadanych węglowodanów a zwiększy ilość zjadanego białka, to ketony powinny zniknąć. No ale to jest tylko moja logika...
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: MariuszM 2013-05-20, 15:36:40 Ale białko nie zamienia się tak szybko w węglowodany, to energochłonny proces. I te szlaki glukoneogenezy muszą być aktywne. :) A u Optymalnych szlaków glikolitycznych jest raczej mało-mało węglowodanów, mało białka. Szybciej będzie dołożyć 10-20g węglowodanów i pamiętać,aby ilość węglowodanów była równa lub mniejsza od ilości białka :) 70B:=<70g Ww na przyklad.
U chorych wygląda to z pewnością trochę inaczej (szlaki),ale nie sami chorzy są na DO, ŻO. :D Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: administ 2013-05-20, 15:41:53 A nie prościej przejść na wegetarianizm, po co się męczyć tym tłuszczem i całą resztą! :wink:
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: renia 2013-05-20, 15:48:17 Cytuj z: MariuszM 2013-05-20, 15:36:40 Szybciej będzie dołożyć 10-20g węglowodanów i pamiętać,aby ilość węglowodanów była równa lub mniejsza od ilości białka :) 70B:=<70g Ww na przyklad. Z pewnością będzie szybciej...i lepiej...Ale chciałam tylko wiedzieć jaki wpływ na ketony mają białka... Ale jeśli się je białko najwyższej jakości (żółtka, wątróbka), to zjada go się mniej (przynajmniej powinno) i wtedy węglowodanów nie trzeba jeść mniej niż białka... Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: renia 2013-05-20, 15:50:39 Cytuj z: admin 2013-05-20, 15:41:53 A nie prościej przejść na wegetarianizm, po co się męczyć tym tłuszczem i całą resztą! :wink: Wszyscy nie mogą być wegetarianami. Co by to było gdyby wszyscy byli na pastwisku a nie byłoby pasterzy... 8) Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: MariuszM 2013-05-20, 16:04:15 Cytuj z: renia 2013-05-20, 15:50:39 Cytuj z: admin 2013-05-20, 15:41:53 A nie prościej przejść na wegetarianizm, po co się męczyć tym tłuszczem i całą resztą! :wink: Wszyscy nie mogą być wegetarianami. Co by to było gdyby wszyscy byli na pastwisku a nie byłoby pasterzy... 8) Za dużo baranów pasłoby się samopas ;) afera jak się patrzy :P Ja nawet przy najlepszym białku nie jadam więcej węglowodanów niż białka, maks 1:1 Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: renia 2013-05-20, 16:08:08 To pewnie ja robię błąd, bo mi czasami wychodzi więcej węglowodanów niż białka. Ale to jest rzadko...
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-05-21, 09:30:49 Cytuj z: MariuszM Ja w pierwszym przypadku dostarczam większa ilość insuliny z zewnątrz Very Happy -węglowodany tak o 10-20g w stosunku do wariantu 2,gdzie zjadam mniej węglowodanów. Jadam praktycznie tyle co chill, bo waga podobna i wiek,chyba Wink No u mnie 32 na karku skończy się w lipcu nie wiem jak u Ciebie :) ... Cytuj z: renia Tak na moją logikę Cool to białko powinno działać podobnie jak węglowodany, bo jego nadmiar jest zamieniany właśnie na węglowodany. I na przykład jeśli ktoś ma ciała ketonowe w moczu i nie zmieni ilości zjadanych węglowodanów a zwiększy ilość zjadanego białka, to ketony powinny zniknąć. No ale to jest tylko moja logika... A widzisz :) Wczoraj zrobiłem tak , że dodatkowo bo poczułem głód wieczorem zjadłem jeszcze 3 żółtka ze smaluchem i skwarkami plus jakaś rzodkiewka ... Dziś rano 5.30 ++ dwa krzyżyki .... :) A było lepiej dojeśc jeszcze kaszą pewnie ;) ale kto wie obadam to niedługo . Wczoraj w sumie mocno poczułem niedzielną wycieczkę rowerem plus słońce i znów spałem jak bobas od 21.30 do 5.30 .... Może to miało dodatkowy wpływ .... BTW wczorajsze wyszło koło : 70-80 B maks przy żółtkach , wątróbce i kawałeczku boczku , T spooro ale nie więcej niż 200 - 250 nie było , WW - 40 -45. Trzeba było dosypać lepiej ww do 60 przy mojej wadze 71 i byłoby pewnei git :) Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: grenis 2013-05-21, 09:58:16 Cytuj z: chill 2013-05-21, 09:30:49 Cytuj z: renia Tak na moją logikę Cool to białko powinno działać podobnie jak węglowodany, bo jego nadmiar jest zamieniany właśnie na węglowodany. I na przykład jeśli ktoś ma ciała ketonowe w moczu i nie zmieni ilości zjadanych węglowodanów a zwiększy ilość zjadanego białka, to ketony powinny zniknąć. No ale to jest tylko moja logika... A widzisz :) Wczoraj zrobiłem tak , że dodatkowo bo poczułem głód wieczorem zjadłem jeszcze 3 żółtka ze smaluchem i skwarkami plus jakaś rzodkiewka ... Dziś rano 5.30 ++ dwa krzyżyki .... :) Za duzo B ? Cytuj z: J.K. Jedną z przyczyn wymuszających wytwarzanie ciał ketonowych, jest obciążenie wątroby dodatkową pracą. Większe niż potrzeba spożycie białka w diecie, to dodatkowa praca dla wątroby. http://optymaln.republika.pl/dz124.html Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: MariuszM 2013-05-21, 10:06:15 Moj wiek w tym roku,w sierpniu dobije do jezusowych 3i3 :D
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-05-21, 10:07:55 Cytuj z: MariuszM 2013-05-21, 10:06:15 Moj wiek w tym roku,w sierpniu dobije do jezusowych 3i3 :D Podobno szczyt możliwości fizycznych i psychicznych dla mężczyzny :lol: Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: MariuszM 2013-05-21, 10:15:32 pozniej juz tylko z gorki,czyli pod gorke? He he :lol:
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-05-21, 10:17:36 Cytuj z: grenis Za duzo B ? Przy treningu siłowym przy wadze 70 kg wydaje mi się że 70-80 B nie jest jakąś dużą ilością ... Ale z drugiej strony cały czas mam na uwadze opcję 0,8 -1g B na kg wagi ciałą plus węgle w stosunbku do białka jak 1:1 ... Niedługo testy .. Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-05-21, 10:19:35 Cytuj z: Gavroche Podobno szczyt możliwości fizycznych i psychicznych dla mężczyzny Laughing Nie wiem jak z psychiką ale o tych szczytach ;) fizycznych szczególnie u biegaczy to juz się naczytałem że to nawet 27 lat ... :) Może kolejne teorie legną w gruzach .... Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-05-21, 11:30:33 Cytuj z: chill 2013-05-21, 10:19:35 Cytuj z: Gavroche Podobno szczyt możliwości fizycznych i psychicznych dla mężczyzny Laughing Nie wiem jak z psychiką ale o tych szczytach ;) fizycznych szczególnie u biegaczy to juz się naczytałem że to nawet 27 lat ... :) Może kolejne teorie legną w gruzach .... A dla ciężarowców 24 lata, no nie wiem... Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Zyon 2013-05-21, 11:43:13 Dla plywania w gimnazjum, 15....
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-05-21, 11:47:12 Cytuj z: Zyon Dla plywania w gimnazjum, 15.... :lol: :lol: :lol: Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Radzio 2013-05-22, 06:30:34 Cytuj z: Gavroche 2013-05-21, 10:07:55 Cytuj z: MariuszM 2013-05-21, 10:06:15 Moj wiek w tym roku,w sierpniu dobije do jezusowych 3i3 :D Podobno szczyt możliwości fizycznych i psychicznych dla mężczyzny :lol: Żenić się wtedy powinien. ;) Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-05-22, 09:45:35 Drugi dzień z rzędu z talerzami daje w kość ... PLus progresja po tygodniu .
Dziś dzień z bieganiem , a zastanawiam się co by podjechać na naturalne kąpielisko wzorem @Radzia :) i popływać trochę w szuwarach .... :) Kiedyś próbowałem takich wybryków w pażdzierniku przy kilkunastu stopniach jeszcze , chociaż woda była już lekko zimna .... Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-05-23, 09:03:45 Wczoraj biegiem 35 min przez las , w czapce bo zimno sie zrobiło jakoś :) ...
Jak już się rozbiegnę to można tak długo długo ... Dziś talerzyki na łańcuszku :lol: ... Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-05-23, 09:26:22 Cytuj z: Radzio 2013-05-22, 06:30:34 Cytuj z: Gavroche 2013-05-21, 10:07:55 Cytuj z: MariuszM 2013-05-21, 10:06:15 Moj wiek w tym roku,w sierpniu dobije do jezusowych 3i3 :D Podobno szczyt możliwości fizycznych i psychicznych dla mężczyzny :lol: Żenić się wtedy powinien. ;) Wiadomo, z dużo młodszą niewiastą :D Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-05-23, 10:56:02 Zaczyna się robić ciekawie ...
Odczuwam potrzebę dosypać węgla do 60 ... bo białka nie chcę wrzucać więcej niż 80 , a nawet 70 .... W dni biegowe mógłbym zrobić tak : B 60 WW 50-60 T koło 180-250 Natomiast w siłowe : B 60-80 WW 60-70 T od 200 w górę :) Bf szaleje , rozkręciłem chyba piec na dobre ... Nie ma się co szczypać z proporcją dla odchudzających 1:2 przy takim planie tygodniowym . Teraz czas pokaże moją odporność na nie zwiększanie B w menu przy jednoczesnym pogodzeniu się z "większą" ilością WW do maks 1:1 w stosunku z B .. Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-05-23, 11:05:18 A i jeszcze jedna taka ciekawostka , wczoraj nie było mowy żeby jechać na samym B i T i na noc WW z małym T . Cały dzień robiłem zbilansowane zestawy z optymalną proporcją BTW ....
Piec szaleje .. :) Teraz w związku z tym nasuwa się jeszcze myśl żeby stestować jakiś plan dla Hardgainera w stylu : http://powerbuilding.pl/plan-treningowy-dla-hardgainerow/ od Gvaro ... Póki co na razie jadę obecnym systemem , zobaczymy gdzie dojadę :lol: Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-05-23, 12:31:59 Przy częstych, regularnych treningach apetyt wzrasta mocno.
Jak nie chcesz tyle jeść ogranicz treningi :lol: Ten plan 2xtydzień dla hardgainerów, to dobra opcja :D Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-05-23, 12:45:57 Na razie pojadę terażniejszym planem . A póżniej spróbuję tego hardgainera 2x tydzień ...
Tylko nie wiem co zrobić z siadami i martwym , tzn je wywale jeszcze , ale nie wiem jak tam plecy dopchać : Podciąganie 3 x maks Wiosłowanie sztangą 2-3 x 8 Uginanie na biceps sztangą łamaną lub hantlami 1-2 x 10 Przysiad 2 x 10 Martwy ciąg lub Martwy ciąg na prostych nogach 1 x 10 3. pierwsze zostaną , może wiosłowanie sztangielką w oparciu ... Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-05-23, 13:09:51 No, albo jakieś z podpartą klatką, albo leżąc przodem na ławce.
Kurczę, ciało z kontuzjami to niefajna sprawa... Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-05-23, 13:11:29 Ano tak , ale niedługo wrzucę na sztangę tak koło 30-40 kg i zobaczę jak martwy idzie ....
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Zyon 2013-05-23, 13:16:21 co co wy cwiczycie, ruchy czy miesnie? :lol: :lol:
po co chill pilowanie bicka? Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-05-23, 13:17:41 Może na początek jakieś partiale, martwy z podstawek, albo samo dociąganie.
Znam faceta po wypadku, połamany i w ogóle western, co robił początkowo tylko dociąganie i częściowe pompki na poręczach. Tylko tyle mógł. Potem się na tyle wzmocnił, że muscle up na drążku robi. Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: MariuszM 2013-05-23, 13:19:20 1-2 serie po 10 ruchów, to piłowanie bicka jest ;)
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-05-23, 14:25:04 Cytuj z: Zyon po co chill pilowanie bicka? Nawet nie wiem czy będę to robił :0 czy mi drążek wystarczy na ramiona , jakbym chciał piłować , to bym modlitewnik kupił :) Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-05-23, 14:28:34 Cytuj z: Zyon 2013-05-23, 13:16:21 co co wy cwiczycie, ruchy czy miesnie? :lol: :lol: po co chill pilowanie bicka? To program ze stajni WSB, oni uważają, że bezpośredni trening bicepsa zwiększa stabilność chwytu w martwym. Zwłaszcza u początkujących. Po tej stronie oceanu nie robi się bicka, a i tricka tylko złożonymi ruchami wycisk wąsko i pompki na poręczach. Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-05-27, 10:10:42 Wczoraj przebieżka , bo w sobotę robota wypadła , a i pogoda zrobiła ze mnie sennego i jakoś nie chciałem sie zmuszac ....
Już lajtowo , po 30 minucie mogłem tak jeszcze do 10km zrobic , ale po co sie przemęczaczac za bardzo na poczatek :) Dzisiaj już 10kg na dipsach i 3 w nachwycie , lajtowo ... Ale wyrzucam jeden dzień , bo mi nie potrzebny , będzie teraz : pon , śr i pt . W piatek i sobotę barki i ramiona dawały za bardzo .... Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-05-27, 10:47:36 A ja dzisiaj tak:
WL 5 seri rozgrzewowych i 4x4 Dociskanie 100/3x3 Trzymanie sztangi na czas 115/20sekund x2 Wyciskanie wąsko 6,4,4,4 Poręcze 6,6,6 Unoszenie nóg w zwisie 5,5,5 Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-05-27, 12:06:37 Cytuj z: Gavroche Unoszenie nóg w zwisie 5,5,5 A to robiłeś z obciążeniem ? I na prostych nogach czy uginasz je tak że kolana do klaty ? Bo fajnie pokazana jest progresja z ćwiczeniami na bebech w tym linku co wkleiłeś w "Kulturysta optymalny" - 7 zasad abs .... czy jak tam .... Ja zaczynam od planków i nóg prosto do L .... :) Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-05-27, 12:14:03 Cytuj z: chill 2013-05-27, 12:06:37 Cytuj z: Gavroche Unoszenie nóg w zwisie 5,5,5 A to robiłeś z obciążeniem ? I na prostych nogach czy uginasz je tak że kolana do klaty ? Bo fajnie pokazana jest progresja z ćwiczeniami na bebech w tym linku co wkleiłeś w "Kulturysta optymalny" - 7 zasad abs .... czy jak tam .... Ja zaczynam od planków i nóg prosto do L .... :) Hantlę 10 kg między stopy, kolana lekko ugięte. Elitefts to fajna stronka :lol: Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Zyon 2013-05-27, 12:23:18 Cytuj z: chill 2013-05-27, 12:06:37 Bo fajnie pokazana jest progresja z ćwiczeniami na bebech w tym linku co wkleiłeś w "Kulturysta optymalny" - 7 zasad abs .... czy jak tam .... Gdzie ten link, bo widac cos przegapilem? Wade w swojej ksiazce mowi, ze wznosy powinno sie na prostych robic, a w tym opracowaniu LEgendary ABSII ze na ugietych Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-05-27, 12:28:51 Cytuj z: Gavroche Sezon idzie, trza brzuch robić: http://articles.elitefts.com/training-articles/seven-rules-of-highly-effective-core-training/ Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Zyon 2013-05-27, 12:39:46 muchas gracias senor
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-05-27, 12:47:01 Cytuj z: Zyon 2013-05-27, 12:23:18 Cytuj z: chill 2013-05-27, 12:06:37 Bo fajnie pokazana jest progresja z ćwiczeniami na bebech w tym linku co wkleiłeś w "Kulturysta optymalny" - 7 zasad abs .... czy jak tam .... Gdzie ten link, bo widac cos przegapilem? Wade w swojej ksiazce mowi, ze wznosy powinno sie na prostych robic, a w tym opracowaniu LEgendary ABSII ze na ugietych Ja nie jestem zbytnio porozciągany, przy prostych kolanach czuję dziwne naprężenia, więc uginam :lol: Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-05-27, 13:20:35 Cytuj z: Gavroche Ja nie jestem zbytnio porozciągany, przy prostych kolanach czuję dziwne naprężenia, więc uginam Laughing Dwógłowe czy może dół pleców ? :? Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-05-27, 13:33:08 Cytuj z: chill 2013-05-27, 13:20:35 Cytuj z: Gavroche Ja nie jestem zbytnio porozciągany, przy prostych kolanach czuję dziwne naprężenia, więc uginam Laughing Dwógłowe czy może dół pleców ? :? Ituitu :lol: Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-05-31, 21:52:46 Kalistenika wg Wade'a zabrała mnie na całego ....
Jeszcze się zastanawiam , chociaż nie ma czasu jak tu tyle do zrobienia jest , czy zaczynać od poniedziałku z tym zabawe :lol: Ostatni tydzień musiałem odpuścić , bo nie było czasu za bardzo z talerzami i jeden trening tylko wpadł .... Tak wiec na razie :roll: Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Zyon 2013-06-03, 10:27:42 Cytuj z: chill 2013-05-31, 21:52:46 Kalistenika wg Wade'a zabrała mnie na całego .... Przede wszystkim fajnie jest napisana, czytam sobie rozdzial o zywieniu i sensownie pisze. Troche wklada taki kij w szprychy z tym malym bialkiem Cytuj z: chill 2013-05-31, 21:52:46 Jeszcze się zastanawiam , chociaż nie ma czasu jak tu tyle do zrobienia jest , czy zaczynać od poniedziałku z tym zabawe :lol: Ostatni tydzień musiałem odpuścić , bo nie było czasu za bardzo z talerzami i jeden trening tylko wpadł .... ja juz zapomnnialem co to talerze hehe, jeszcze tylko stojaki do sztangi gdzies sie paletaja Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-06-03, 10:35:40 Cytuj z: Zyon 2013-06-03, 10:27:42 Cytuj z: chill 2013-05-31, 21:52:46 Kalistenika wg Wade'a zabrała mnie na całego .... Przede wszystkim fajnie jest napisana, czytam sobie rozdzial o zywieniu i sensownie pisze. Troche wklada taki kij w szprychy z tym malym bialkiem Cytuj z: chill 2013-05-31, 21:52:46 Jeszcze się zastanawiam , chociaż nie ma czasu jak tu tyle do zrobienia jest , czy zaczynać od poniedziałku z tym zabawe :lol: Ostatni tydzień musiałem odpuścić , bo nie było czasu za bardzo z talerzami i jeden trening tylko wpadł .... ja juz zapomnnialem co to talerze hehe, jeszcze tylko stojaki do sztangi gdzies sie paletaja Sprzedałeś? Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-06-03, 10:38:04 Tak , jak czytam to aż się wydaje że już się podciągam na jednej ręce :lol: Oprócz tego to ta "historia" kalisteniki , greckie rzeżby , kiedyś sam się gapiłem na to długo i szukałem jakiegoś info na ten temat ...
No z białkiem dobrze wyjaśnia że energia ważniejsza w budowie .... Jestem na rozdrożu nie wiem czy schodzić do garażu zaraz czy zaczynać "świeżą krew" :lol: Chyba poczekam na @Gavro :lol: Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-06-03, 10:38:33 O jest ziom :) ....
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-06-03, 10:47:14 Cześć :D
Cóż ja Ci powiem, czego sam nie wiesz? Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-06-03, 10:56:09 ;) Wiedziałem że to powiesz ...
Ja zostaję raczej przy tych talerzykach które zacząłem 3 x tydzień plus biegi bo się już rozbiegałem fajnie ... Wade'a może kiedyś pojadę , ale teraz korzystam z tej trifecty , szczególnie L robi świetnie na moje biodra ..... U Wade'a kuszą poziomy Master .... Chociaż kluczem też w tym treningu jest niski poziom bf ... Teraz poczytam polecane "Super stawy" pana C. Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Zyon 2013-06-03, 10:56:21 Cytuj z: Gavroche 2013-06-03, 10:35:40 Cytuj z: Zyon 2013-06-03, 10:27:42 Cytuj z: chill 2013-05-31, 21:52:46 Kalistenika wg Wade'a zabrała mnie na całego .... Przede wszystkim fajnie jest napisana, czytam sobie rozdzial o zywieniu i sensownie pisze. Troche wklada taki kij w szprychy z tym malym bialkiem Cytuj z: chill 2013-05-31, 21:52:46 Jeszcze się zastanawiam , chociaż nie ma czasu jak tu tyle do zrobienia jest , czy zaczynać od poniedziałku z tym zabawe :lol: Ostatni tydzień musiałem odpuścić , bo nie było czasu za bardzo z talerzami i jeden trening tylko wpadł .... ja juz zapomnnialem co to talerze hehe, jeszcze tylko stojaki do sztangi gdzies sie paletaja Sprzedałeś? nie , wywiozlem do pakamery Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-06-03, 11:12:56 Cytuj z: chill 2013-06-03, 10:56:09 ;) Wiedziałem że to powiesz ... Ja zostaję raczej przy tych talerzykach które zacząłem 3 x tydzień plus biegi bo się już rozbiegałem fajnie ... Wade'a może kiedyś pojadę , ale teraz korzystam z tej trifecty , szczególnie L robi świetnie na moje biodra ..... U Wade'a kuszą poziomy Master .... Chociaż kluczem też w tym treningu jest niski poziom bf ... Teraz poczytam polecane "Super stawy" pana C. U Wade'a gryzą mi się duże ilości powtórzeń z siłą. Do BW potrzeba nie niskiego BF, ale niskiej masy w ogóle. Ja z łatwością robię pompkę w rogu na jednej ręce czy podciągam się jednorącz, ale 15 powtórek jednego i drugiego oburącz, no Way! Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-06-05, 19:28:30 No i poszło druga sesja dziś ...
dipsów pilnowałem , i wszystko git ... Wznosy 2x10 z prostymi . Z prostymi progresja też z odważnikiem między stopami ? Nic tam się z biodrem nie popier%^czy ? Czy lepiej z podgiętymi nogami w kolanach z hantlem ? Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-06-05, 19:39:26 Cytuj z: Gavroche ... i najszersze będą zaangażowane jeśli na standardowych poręczach... Skrzydła mi takie rosną od tego duetu pullups & dips że chyba odlecę niedługo .... A już widzę co będzie moją Trójcą : drążek , poręcze i martwy .... nic więcej robić nie trza ... :) Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-06-05, 19:47:39 Cytuj z: chill 2013-06-05, 19:39:26 Cytuj z: Gavroche ... i najszersze będą zaangażowane jeśli na standardowych poręczach... Skrzydła mi takie rosną od tego duetu pullups & dips że chyba odlecę niedługo .... A już widzę co będzie moją Trójcą : drążek , poręcze i martwy .... nic więcej robić nie trza ... :) Czyli klasyczne push, pull, legs :lol: Ja najbardziej lubiłem zestaw chinsy, dipsy i kettlebell snatch. Odnośnie wznosów, to nie wiem, nie znam się na kontuzjach, wiem tylko, że bólu należy unikać. Gałąź jak się nie wygnie, to zazwyczaj pęka :lol: Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: MariuszM 2013-06-05, 20:18:41 Cytuj z: chill 2013-06-05, 19:39:26 Cytuj z: Gavroche ... i najszersze będą zaangażowane jeśli na standardowych poręczach... A już widzę co będzie moją Trójcą : drążek , poręcze i martwy .... nic więcej robić nie trza ... :) prosilbym o uzywanie zwrotow w ojczystym jezyku ;) czytam dipsy i nie wiem o czym mowa :lol: A tu sie okazuje,ze dzis sprawdzilem sie na drazku oraz poreczach :) dodalem jeszcze 8km w terenie i buczy...:) Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-06-05, 20:24:56 Cytuj z: MariuszM 2013-06-05, 20:18:41 Cytuj z: chill 2013-06-05, 19:39:26 Cytuj z: Gavroche ... i najszersze będą zaangażowane jeśli na standardowych poręczach... A już widzę co będzie moją Trójcą : drążek , poręcze i martwy .... nic więcej robić nie trza ... :) prosilbym o uzywanie zwrotow w ojczystym jezyku ;) czytam dipsy i nie wiem o czym mowa :lol: A tu sie okazuje,ze dzis sprawdzilem sie na drazku oraz poreczach :) dodalem jeszcze 8km w terenie i buczy...:) Też z muzyką biegasz? Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: MariuszM 2013-06-05, 20:42:27 Bez,lubie slyszec wlasne mysli. Dzis na przyklad scigalem sie z muchami,słyszalem je jak 'biegna' obok mnie lub lekko za mna :D. Biegajac w miejskiej dzungli z mp3 trzeba uwazac, inaczej mozna przejechac sie na masce,za darmo he he. :)
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-06-05, 21:20:56 Ja nie lubię biegać w mp3 ... mam podobnie jak Mario ... kąpię się w swoich myślach ....
Na siłce to samo , tzn mówię o domowej . Za to często w piwnicy czy garażu puszczałem sobie muzykę z telefonu na głosnym .. tak słysze swoje sapanie po squat.. wróć po przy-siadach ;) np .... Kiedyś jeżdziłem jeszcze rowerem po wielkim mieście do pracy tam i powrót 15 km , w mp3 nie dał rady , dynamika się traciła , jak raz na ścieżce , raz na ulicy , światła , ni dy rydy , chyba że ktoś chce spacerowym tempem .... Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-06-07, 11:33:35 Dziś rano pod koniec pierwszej sesji , spróbowałem martwego ...
najpierw założyłem wspomniane 50kg , okazało się to rozgrzewką , dołożyłem 20 kg i zrobiłem 2 serie po 5 powtórzeń ... Sam ruch , miód na serce ... tzn tłuszcz na serce :) .. Góra mogłaby więcej dużo więcej - siła nie poszła na marne , albo podbiłem się tymi drażkami i poręczami .... Za to nogi , poczułem , ale nie żeby jakoś było cięzko , tylko od tak , najbardziej zapmniana faza , to chyba to odpychanie stopami podłoża , nigdzie tego od sierpnia nie robiłem , w sensie z obciażeniem , bo unikałem takiego . Jedyne co to bieganie od jakiegoś czasu , no ale to ciężar własnego ciała , no może razy dwa w jakimś sensie , bo raz na jednej , raz na drugiej nodze .... :? :lol: Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-06-07, 11:45:53 Nie ma nic lepszego od martwego z wygiętą od obciążenia sztangą!
Albo jest...martwy z jeszcze bardziej wygiętą sztangą :lol: Tylko się nie spiesz, Chill. Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-06-07, 11:56:01 Ok , easy .....
To było tylko takie sprawdzenie "co sie stanie jak..." ... Nawet nie wiem czy będę tu już jechał z progresją .... Wydaje mi się że przy niskim % maksymaknego ciężaru i na tym etapie leczenia urazu , kiedy już nie boli prawie w ogóle ... taki martwy może wypaść tylko na plus .... Zobaczymy ... co będzie jutro i tak do poniedziałku jak wszystko git , to włącze mc tak w sensie "rehab" na razie , i póżniej sie okaże czy jestem gotów zwiększać kg ... Na razie przypomnę ciału sam ruch .... Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-06-07, 12:12:14 Cytuj z: chill 2013-06-07, 11:56:01 Ok , easy ..... To było tylko takie sprawdzenie "co sie stanie jak..." ... Nawet nie wiem czy będę tu już jechał z progresją .... Wydaje mi się że przy niskim % maksymaknego ciężaru i na tym etapie leczenia urazu , kiedy już nie boli prawie w ogóle ... taki martwy może wypaść tylko na plus .... Zobaczymy ... co będzie jutro i tak do poniedziałku jak wszystko git , to włącze mc tak w sensie "rehab" na razie , i póżniej sie okaże czy jestem gotów zwiększać kg ... Na razie przypomnę ciału sam ruch .... Chyba już tu kiedyś opowiadałem historię gościa, który miał poważny wypadek samochodowy. Więcej kości połamał, niż mu zostało całych, min. oba biodra, kości udowe, obojczyki i ramieniowe. Efekt był taki, że jak skończył rehabilitację, nie mógł podnieść rąk nawet do poziomu, kolana i biodra prawie nie funkcjonowały, mógł zrobić ledwie 1/4 siadu, a lekarze twierdzili, że ma szczęście. Kolo się zawziął i zaczął robić dwa razy w tygodniu partiale: pompki na poręczach do kąta prostego i martwy z wysokich podstawek. Stopniowo dodawał zakresu i ciężaru i teraz po jakiś 12 latach ciągnie 250 kg i robi pompkę z podwójnym ciężarem ciała, przy wadze 80 kg, wszystko w pełnym zakresie! Nabija się też z kulturystów, którzy twierdzą, że po paru tygodniach dane ćwiczenie przestaje działać :lol: A, facet żywi się głównie surową wołowiną i piwem :D Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-06-07, 12:32:04 Cytuj z: Gavroche Nabija się też z kulturystów, którzy twierdzą, że po paru tygodniach dane ćwiczenie przestaje działać Laughing No dla mnie też to było co najmniej dziwne .... Cytuj z: Gavroche A, facet żywi się głównie surową wołowiną i piwem Very Happy To taki neo wojownik :) .... Ciekawe czy libido skoczy bardziej na week po tym martwym :lol: Masz może jakieś dane na temat różnicy w odpowiedzi hormonalnej w trenowaniu z obciążeniem tylko góry , a treningu z martwym i siadami , wiem że ten drugi daje największą ale ciekawi mnie ile mniej daje tylko góra ... Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-06-07, 12:43:45 Przy 80 kg to kozczyna jakich mało ... A ile ma wzrostu ?
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-06-07, 12:44:52 Cytuj z: chill 2013-06-07, 12:32:04 Ciekawe czy libido skoczy bardziej na week po tym martwym :lol: Masz może jakieś dane na temat różnicy w odpowiedzi hormonalnej w trenowaniu z obciążeniem tylko góry , a treningu z martwym i siadami , wiem że ten drugi daje największą ale ciekawi mnie ile mniej daje tylko góra ... Było gdzieś w "Muscular development" parę lat temu. Trzeba by poszukać. Moim zdaniem nie chodzi o góra/dół, a o ilość mięśni zaangażowaną w ruch oraz obciążenie "zagrażające życiu". Ciąg czy siad aktywuje ile, 85-90% muskulatury, a wyciskanie na ławie z 20? Wyrzut hormonów następuje w trakcie i krótko po takim wysiłku(45 minut?), ale działanie ich jest trwalsze(2-3 doby). Nikt nie udowodnił, że regularne, ciężkie ćwiczenia podnoszą poziomy GH, androgenów, estrogenów i kortyzolu na dłuższy okres czasu, a i wpływ na libido jest wątpliwy :D Natomiast dobra dieta to potrafi. Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-06-07, 12:47:29 Cytuj z: chill 2013-06-07, 12:43:45 Przy 80 kg to kozczyna jakich mało ... A ile ma wzrostu ? ~ 175 cm, wcześniej trenował piłkę ręczną, ponad 10 lat treningu, zawsze dwa razy w tygodniu i zawsze tylko te dwa ćwiczenia :D Czasem wkurw dobrze robi :lol: Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-06-07, 12:53:48 To niezłe wyniki na prawdę ...
Też Cię drapała w gardło czarnuszka ? Ja to albo z tłuszczem jem albo odstawiam i w zamian kozieradkę tylko , bo jakoś mnie drapie w gardło dziwnie .... Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Zyon 2013-06-07, 12:56:09 Dalej wcinasz te ziolka? :lol: :lol:
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-06-07, 12:57:47 Cytuj z: chill 2013-06-07, 12:53:48 To niezłe wyniki na prawdę ... Też Cię drapała w gardło czarnuszka ? Ja to albo z tłuszczem jem albo odstawiam i w zamian kozieradkę tylko , bo jakoś mnie drapie w gardło dziwnie .... Nie, ale smak, jak pasta do butów Kiwi :lol: Ja mieszałem obie z olejem kokosowym, mocno tuczne ziółka. Ze dwa lata już coś za mną chodzi, jakiś fajny adaptogen, jesienią się na coś zdecuduję :D Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-06-07, 12:58:51 Po przerwie prawie rocznej znów ... :lol:
Korzeń pokrzywy z nich najlepszy dla mnie ...A wszystkie do kupy z kawą nieżle buzują ... Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-06-07, 13:01:35 Cytuj z: chill 2013-06-07, 12:58:51 Po przerwie prawie rocznej znów ... :lol: Korzeń pokrzywy z nich najlepszy dla mnie ...A wszystkie do kupy z kawą nieżle buzują ... Właśnie, właśnie pokrzywa, owies, pieprz czarny, gokshura i któryś z "żeń szeni" w 12-tygodniowym cyklu, fajne zabawki :D Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Zyon 2013-06-07, 14:11:48 Cytuj z: chill 2013-06-07, 12:58:51 Po przerwie prawie rocznej znów ... :lol: Korzeń pokrzywy z nich najlepszy dla mnie ...A wszystkie do kupy z kawą nieżle buzują ... ale po co? masz tu dobre suple na wycinke, nie wydziwiaj ze smierdzacymi ziolkami :D http://www.tokfm.pl/Tokfm/1,103454,14054174,_W_kolko_mi_goraco__brakuje_mi_powietrza____pisala.html#MT Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-06-07, 14:46:58 Cytuj z: Zyon 2013-06-07, 14:11:48 Cytuj z: chill 2013-06-07, 12:58:51 Po przerwie prawie rocznej znów ... :lol: Korzeń pokrzywy z nich najlepszy dla mnie ...A wszystkie do kupy z kawą nieżle buzują ... ale po co? masz tu dobre suple na wycinke, nie wydziwiaj ze smierdzacymi ziolkami :D http://www.tokfm.pl/Tokfm/1,103454,14054174,_W_kolko_mi_goraco__brakuje_mi_powietrza____pisala.html#MT Idiotów nie brak :( Ale my o ziółkach, a Ty o herbicydach :lol: Chłopaki ze Sport Academy mają bardzo dobre mieszanki, ale bałbym się to kupić, może sypią Metę po terminie? Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Dario Ronin 2013-06-07, 16:38:38 Cytuj z: Gavroche 2013-06-07, 14:46:58 Cytuj z: Zyon 2013-06-07, 14:11:48 Cytuj z: chill 2013-06-07, 12:58:51 Po przerwie prawie rocznej znów ... :lol: Korzeń pokrzywy z nich najlepszy dla mnie ...A wszystkie do kupy z kawą nieżle buzują ... ale po co? masz tu dobre suple na wycinke, nie wydziwiaj ze smierdzacymi ziolkami :D http://www.tokfm.pl/Tokfm/1,103454,14054174,_W_kolko_mi_goraco__brakuje_mi_powietrza____pisala.html#MT Idiotów nie brak :( Ale my o ziółkach, a Ty o herbicydach :lol: Chłopaki ze Sport Academy mają bardzo dobre mieszanki, ale bałbym się to kupić, może sypią Metę po terminie? tak ma być ? Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-06-07, 17:36:50 Tak może być ;) ... Ja tak nie mam ... czytałem że niektórzy mają a inni nie .... :? :shock:...
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-06-07, 18:22:54 Cytuj z: Dario Ronin 2013-06-07, 16:38:38 Cytuj z: Gavroche 2013-06-07, 14:46:58 Cytuj z: Zyon 2013-06-07, 14:11:48 Cytuj z: chill 2013-06-07, 12:58:51 Po przerwie prawie rocznej znów ... :lol: Korzeń pokrzywy z nich najlepszy dla mnie ...A wszystkie do kupy z kawą nieżle buzują ... ale po co? masz tu dobre suple na wycinke, nie wydziwiaj ze smierdzacymi ziolkami :D http://www.tokfm.pl/Tokfm/1,103454,14054174,_W_kolko_mi_goraco__brakuje_mi_powietrza____pisala.html#MT Idiotów nie brak :( Ale my o ziółkach, a Ty o herbicydach :lol: Chłopaki ze Sport Academy mają bardzo dobre mieszanki, ale bałbym się to kupić, może sypią Metę po terminie? tak ma być ? Może, ja trochę capiałem, ale podobno znośnie :lol: Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Zyon 2013-06-07, 21:24:24 co wam daje ta cala kozieradka? sile czy cos innego?
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-06-08, 10:39:52 Cytuj z: Zyon 2013-06-07, 21:24:24 co wam daje ta cala kozieradka? sile czy cos innego? Reklamują ją jako Booster testosteronu, ale to raczej guzik prawda. Natomiast ja przez kwartał stosowania złapałem 3-4 kilo mięśni(częś to pewno woda), co się wiąże ze wzrostem siły of corse. I to nie jest tak, że jak przestaniesz stosować, to ci wszystko pospadywuje, owszem wraca się do swojej wagi, ale układ nerwowy pamięta, jakim obciążeniem operowałeś... Dawniej, przed nastaniem chemizacji hodowli, podawano kozieradkę, czarnuszkę, siemię z żółtkami, osłabionym i cherlawym zwierzętom. Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Radzio 2013-06-08, 10:44:25 W hodowli powiadasz. :) Rozsądnie. :D
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-06-08, 11:19:03 Cytuj z: Radzio 2013-06-08, 10:44:25 W hodowli powiadasz. :) Rozsądnie. :D He,he nie tylko, kozieradka ma też nazwę koniczyna grecka, podobno używali jej sportowcy w starożytnej Grecji, podczas olimpiady(olimpiada wtedy znaczyła czteroletni okres przygotowawczy do igrzysk). Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-06-08, 13:43:23 Fenugreek ... ;)
Tutaj właśnie zapodają że samego teścia nie podnosi , libidio rośnie , pomaga budowac mase mięśniową itd .. : http://www.testosteroned.com/try-fenugreek-4-benefits/ Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-06-08, 13:45:42 A dzisiaj mam orgazm górnych pleców po wczorajszym deadlifcie ;) ... Tylko po tym i po squatach tak pięknie może dawać :)
Sobota free ... niech coś urosnie :lol: Jutro betaoksydacja :) Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-06-08, 14:46:21 Cytuj z: chill 2013-06-08, 13:45:42 A dzisiaj mam orgazm górnych pleców po wczorajszym deadlifcie ;) ... Tylko po tym i po squatach tak pięknie może dawać :) Sobota free ... niech coś urosnie :lol: Jutro betaoksydacja :) Golonkę zjedz, to urośnie :lol: Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-06-08, 14:53:56 Cytuj z: chill 2013-06-08, 13:43:23 Fenugreek ... ;) Tutaj właśnie zapodają że samego teścia nie podnosi , libidio rośnie , pomaga budowac mase mięśniową itd .. : http://www.testosteroned.com/try-fenugreek-4-benefits/ Libido u istot tak psychosomatycznych jak ludzie, to skomplikowana sprawa. Od strony hormonalnej to wcale nie testosteron warunkuje wysokie noty w alkowie. Podobno najlepszymi kochankami są mężczyźni z jego poziomem w dolnych rejestrach. Estrogeny i nawet progesteron mają niebagatelne znaczenie w sypialni. Późno wykastrowani mężczyźni zachowują zdolność erekcji i możliwości, a podobno niektóre kobiety wręcz przepadały za takimi kochankami. Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Radzio 2013-06-08, 15:09:27 Cytuj z: Gavroche 2013-06-08, 14:46:21 Cytuj z: chill 2013-06-08, 13:45:42 A dzisiaj mam orgazm górnych pleców po wczorajszym deadlifcie ;) ... Tylko po tym i po squatach tak pięknie może dawać :) Sobota free ... niech coś urosnie :lol: Jutro betaoksydacja :) Golonkę zjedz, to urośnie :lol: Ale z kością. :D Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-06-08, 15:16:21 Cytuj z: Radzio 2013-06-08, 15:09:27 Cytuj z: Gavroche 2013-06-08, 14:46:21 Cytuj z: chill 2013-06-08, 13:45:42 A dzisiaj mam orgazm górnych pleców po wczorajszym deadlifcie ;) ... Tylko po tym i po squatach tak pięknie może dawać :) Sobota free ... niech coś urosnie :lol: Jutro betaoksydacja :) Golonkę zjedz, to urośnie :lol: Ale z kością. :D Kość bezpieczniej przymocować, niż jeść... Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Radzio 2013-06-08, 15:25:26 Jaki cel, takie... celowanie. :D
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-06-08, 15:28:38 Cytuj z: Radzio 2013-06-08, 15:25:26 Jaki cel, takie... celowanie. :D Lufa! Lufa jest też ważna, ale jedna czy dwie, bo co za dużo, to niezdrowo :lol: Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Radzio 2013-06-08, 15:33:42 Zapasowa. :lol:
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-06-09, 13:33:53 Dziś koło 7 km , moc była na jeszcze na dłuuugo .. ale wodę musiałem zabrać i rzucic w połowie trasy pod drzewo.... bo nie dało rady inaczej ....
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: RafałS 2013-06-09, 14:11:01 Cytuj z: chill 2013-06-09, 13:33:53 ...ale wodę musiałem zabrać i rzucic w połowie trasy pod drzewo.... Śmieci się? :| Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-06-09, 14:14:29 Nie , w żadnym wypadku :) ... zostawiłem na powrót , jak wracałem , bo mam taką trasę że w pewnym momencie w tył zwrot i z powrotem , to zgarnąłem z pod drzewa , oblałem się i napiłem dalej biegnąc do domu ...
Stoi teraz na stole ta butelka , możesz być spokojny :lol: ;) Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: renia 2013-06-09, 14:20:45 Ja już chciałam do ekologów dzwonić... :shock: 8)
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: RafałS 2013-06-09, 14:23:58 Oczywiście ja również chciałem dzwonić :wink: , ale jak stoi już na stole to zacnie, zacnie. :)
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: renia 2013-06-09, 15:30:24 Ja wycofałam skargę... 8) :lol:
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-06-10, 11:47:40 Cytuj z: Gavroche ...któryś z "żeń szeni"... Pamiętasz który ? Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-06-10, 11:57:59 Cytuj z: chill 2013-06-10, 11:47:40 Cytuj z: Gavroche ...któryś z "żeń szeni"... Pamiętasz który ? Panax jest w porzo, ale najlepszy Eleutherococcus. Wszystko w ekstraktach oczywiście, ale nie jak piszą na SA, 90%-wych, bo to zwykłe oszustwo. Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-06-10, 12:09:07 A jakie są minimalne przerwy z tymi adaptogenami ? Tyle ile używam np 6 tygodni ? Czy jakoś więcej ?
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-06-10, 12:14:03 Cytuj z: chill 2013-06-10, 12:09:07 A jakie są minimalne przerwy z tymi adaptogenami ? Tyle ile używam np 6 tygodni ? Czy jakoś więcej ? Przeróżne są zdania na ten temat. Jedni piszą, że należy je brać nieregularnie, bo następuje wzrost tolerancji. Inni, że stale, lecz z przerwami, np. 5 dni on i 2 dni off lub 3 tygodnie on i 1 off. Ja, jak brałem, to minimum 12 tygodni, moim zdaniem cokolwiek czuć dopiero po 8 tygodniach, ale cholera wie czy to jedyny słuszny sposób :lol: Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-06-10, 13:09:40 Zrobię sobie chyba po miesiąc odstawki ... i będzie tez dobrze ;)
Nie wiem jak tu zaprogramować ten martwy , po 3 superseriach drażka i dipsów 2 serie per trening chyba stykną , może dac 3 ? . Myślałem żeby też na początek dac ten martwy po 2 serie poniedziałek , piątek tylko 2 x w tygodniu , i pózniej włączyć trzecią środę .. i na koniec dodawać do 3 serii w poniedziałek , pózniej trzecią serię w środe , i w piątek .. A póznej powinienem być rozchulany i zacznę dodawać kg .. tak po 2 kg , albo 1,5 , czy tam procentowo względem drażka i poręczy .... Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-06-10, 13:35:02 Cytuj z: chill 2013-06-10, 13:09:40 Zrobię sobie chyba po miesiąc odstawki ... i będzie tez dobrze ;) Nie wiem jak tu zaprogramować ten martwy , po 3 superseriach drażka i dipsów 2 serie per trening chyba stykną , może dac 3 ? . Myślałem żeby też na początek dac ten martwy po 2 serie poniedziałek , piątek tylko 2 x w tygodniu , i pózniej włączyć trzecią środę .. i na koniec dodawać do 3 serii w poniedziałek , pózniej trzecią serię w środe , i w piątek .. A póznej powinienem być rozchulany i zacznę dodawać kg .. tak po 2 kg , albo 1,5 , czy tam procentowo względem drażka i poręczy .... I gdzie pędzisz?! Raz w tygodniu styknie, raz na 5 dni max. Poniedziałek i piątek, w jednym tygodniu i środa w następnym, będzie optymalnie. A progresja może być taka: - singlami dochodzisz do najsilniejszego danego dnia, potem zdejmujesz 10-15% i robisz serię na 3-5 powtórek. Przykład: 1x100, 1x110, 1x120, 1x130, 1x140, 1x150(zrobiło się ciężkawo), 130x4, szlus. Bułgarscy ciężarowcy robili to codziennie, ale wiadomo jakie soczki pili :lol: Zaletą tej metody jest to, że nie ścigasz się z liczbami. Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-06-10, 13:44:45 No i jak ja mam wiedziec co Ty mi odpowiesz :lol: ...
Kopalnia wiedzy 8) Dziękówa .. idę analizować bułgarskie metody ( od strony treningu rzecz jasna ;) ) Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-06-10, 13:54:47 Cytuj z: chill 2013-06-10, 13:44:45 No i jak ja mam wiedziec co Ty mi odpowiesz :lol: ... Kopalnia wiedzy 8) Dziękówa .. idę analizować bułgarskie metody ( od strony treningu rzecz jasna ;) ) Nie traktuj tego jak wyroczni. Ja nie jestem Tobą, a obaj nie jesteśmy Bułgarami :lol: Zachowaj zdrowy rozsądek :wink: Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-06-10, 14:02:33 Wiadomo , ja to w ogóle najpierw chciałem dopompować trochę krewki tym 70 kg ... progresje zostawiłem na póżniej .. teraz jeszcze badam czy nic mi nie będzie ...
Jeszcze myślę swoim starymi nawykami z SS ... Ale mam już Zatsiorskiego ;) .. Ta progresja którą dałeś , te jednki to jest w sumie 6 serii po 1 powtórzenie na treningu ? I w następnym treningu minus około 10-15 % 3-5 powtórzeń ? Dobrze kumam ? Jeszcze tak nie robiłęm nigdy , a teraz kojarzę z Twoich wpisów , że tak chyba często tymi jedynkami jechałeś ... ? Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Zyon 2013-06-10, 14:10:22 Chill, co ty wlasciwie robisz, jakas mase czy sile czy co? ;D
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-06-10, 14:14:17 Siłe , gdzie tam mase .... :)
Jak bym mase chciał robić to bym WW pożerał .... Jednocześnie lubie biegać , a teraz mi się ta kalistenika spodobała , ale sztanga i talerze wygrywaja .... a z bieganiem na niskim tętnie mogę to połączyć w sam raz ... Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-06-10, 14:15:30 Jednocześnie nie przeszkadzają mi mocne uda i poślady :lol: , tak bez aluzji ;) ....
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-06-10, 14:21:35 A i zapomniałęm dodać że testuję tego " kulturystę optymalnego" . Mam nadzieję że zda to egzamin ... że sprawdzi sięna wolnym ciężarze i małej ilości powtórek . Też ze względu na zdrowie , żeby tego B tyle nie jeść i się nie zaśmiecać ... A i mało bf jest na tym ... przynajmniej na razie ładnie wychodzi .. Wydolnośc dobra , siła idzie w górę , powoli , na drazku już robię z obciążeniem podobnie jak przed kontuzją a i zapas jest .... 8)
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Zyon 2013-06-10, 15:19:12 troche wam zazdroszcze tego liczenia etc, moze bym jakies wnioski wyciagnal ale mi sie nie chce dlubac i zastanawiac ile ja bialka wciagnalem i ile mam teraz wegli dojesc :lol: no i tego skakania z plana na plana, no kiedys to zbiggy byl taki hopsiup :lol: :lol:
ja przez miesiac polecialem na spontanie i to spisalem. po doglebnej analizie i przeliczeniu niezwykle skomplikowanych algorytmow, ktore otrzymalem od cebulaka w zaszyfrowanej 23464 bitami z suma kontrolna skaldajaca sie z podwojnej zmiennej koniugacji namniejszej wspolnej wielokrotnosci, tajnej wiadomosci wyszlo mi....... NO PLANS :shock: :shock: :shock: :lol: :lol: :lol: Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-06-10, 15:24:41 Cytuj z: Zyon 2013-06-10, 15:19:12 troche wam zazdroszcze tego liczenia etc, moze bym jakies wnioski wyciagnal ale mi sie nie chce dlubac i zastanawiac ile ja bialka wciagnalem i ile mam teraz wegli dojesc :lol: no i tego skakania z plana na plana, no kiedys to zbiggy byl taki hopsiup :lol: :lol: ja przez miesiac polecialem na spontanie i to spisalem. po doglebnej analizie i przeliczeniu niezwykle skomplikowanych algorytmow, ktore otrzymalem od cebulaka w zaszyfrowanej 23464 bitami z suma kontrolna skaldajaca sie z podwojnej zmiennej koniugacji namniejszej wspolnej wielokrotnosci, tajnej wiadomosci wyszlo mi....... NO PLANS :shock: :shock: :shock: :lol: :lol: :lol: Eeee, tam opowiadasz. Jakie plany, takie wyniki :lol: Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Zyon 2013-06-10, 15:31:43 Mozliwe :lol: Ostatnio lapie sie na tym, ze mam radoche z samego cwiczenia a nie liczenia, wazenia, mierzenia i tej calej buchalterii.
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-06-10, 15:36:59 Cytuj z: chill 2013-06-10, 14:02:33 Wiadomo , ja to w ogóle najpierw chciałem dopompować trochę krewki tym 70 kg ... progresje zostawiłem na póżniej .. teraz jeszcze badam czy nic mi nie będzie ... Jeszcze myślę swoim starymi nawykami z SS ... Ale mam już Zatsiorskiego ;) .. Ta progresja którą dałeś , te jednki to jest w sumie 6 serii po 1 powtórzenie na treningu ? I w następnym treningu minus około 10-15 % 3-5 powtórzeń ? Dobrze kumam ? Jeszcze tak nie robiłęm nigdy , a teraz kojarzę z Twoich wpisów , że tak chyba często tymi jedynkami jechałeś ... ? Nie, ten przykład, to jedna sesja treningowa. Single to serie wprowadzające, seria zasadnicza to 3-5 ruchów. Lubię jedynki, bo dają dobrą synchronizację ruchu, psychicznie nastawiasz się na jedno powtórzenie, więc musi być perfekcyjne. A jak robisz to wielokrotnie... Trzeba się tylko mitygować, by nie zakładać zbyt dużo, bo postępy szybko wygasną. Dla niezdyscyplinowanych/ambitnych znacznie lepsze są trójki. Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-06-10, 15:49:33 Cytuj z: Zyon 2013-06-10, 15:31:43 Mozliwe :lol: Ostatnio lapie sie na tym, ze mam radoche z samego cwiczenia a nie liczenia, wazenia, mierzenia i tej calej buchalterii. Moja Babcia lubiła mówić: "cokolwiek robisz, baw się przy tym dobrze". Frajda jest najważniejsza. Ale jedno nie wyklucza drugiego, chyba? Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-06-10, 16:36:04 No dokładnie , jakie tam liczenie , większe mam teraz w głowie jak robię posiłki :) . Po za tym ja to lubię akurat . Zawsze prowadziłem dziennik odkąd się wziałem za regularne treningi ...
U mnie bez planu to lipton jest ... No chyba że z czasem i co raz większą wiedzą . Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: renia 2013-06-10, 16:42:18 Lipton nie jest zły... :roll:
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-06-10, 16:44:16 Cytuj z: chill 2013-06-10, 16:36:04 No dokładnie , jakie tam liczenie , większe mam teraz w głowie jak robię posiłki :) . Po za tym ja to lubię akurat . Zawsze prowadziłem dziennik odkąd się wziałem za regularne treningi ... U mnie bez planu to lipton jest ... No chyba że z czasem i co raz większą wiedzą . No jacha :lol: Poza tym, ja na przykład jem bardzo prosto i monotonnie: 10 żółtek, pół litra śmietany, kostka masła, ćwierć kilo boczku, dwa ziemniaki czy woreczek kaszy gryczanej. Łatwo to ogarnąć. Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-06-10, 21:25:52 Łatwo ogarnąc jak się jest już wkręconym w te ilości :) przynajmniej u mnie tak jest ..
Ja się jeszcze przestawiam z ilosci trzy cyfrowych :shock: mowa o białku ... btw Dziś odpadł po popołudniowy trening , jakieś piardy wypadły i kawka w kafejce z rodziną ... za to wracając ścigałem się z żoną rowerem . Ona autem z synkeim , ja rower i rura ... Minimalnie wygrała ;) ehh zabrakło 10 sek. takie spostrzeżenia : Martwica daje zajebiaszcze poczucie wartości :lol: tylko pamiętajcie że pisze to ktos kto jej nie robił przez 10 miesięcy ;) A zaznał tej przyjemności wcześniej .. Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-06-10, 21:30:23 Trening siły w ogóle wzmacnia psychikę, u kobiet również 8)
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Zyon 2013-06-10, 21:30:48 Ja dzisiaj wsunalem 6 jaj i smietany troche, tyle ino tego bialka, chyba 2 cyfry gora. Wungli to salata sczypior i 3 male ziemniaki. No i teraz troche truskawek ze smietana.
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-06-10, 21:38:06 Cytuj z: Zyon 2013-06-10, 21:30:48 Ja dzisiaj wsunalem 6 jaj i smietany troche, tyle ino tego bialka, chyba 2 cyfry gora. Wungli to salata sczypior i 3 male ziemniaki. No i teraz troche truskawek ze smietana. 40-50 B, sporo egzogennych ma śmietana, z węgli też coś można zmajstrować. Zapominamy, że w organizmie trwa ciągła wymiana substratów. Widać jest ok, skoro nie masz apetytu na więcej :D Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-06-10, 21:40:43 Profesjonalna ta kniga od Zatsiorskiego czy jak mu tam . Mam second edition : "Science and practice... "
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Zyon 2013-06-10, 21:42:29 Renia wspominala cos o splywie kajakowym, to jest fajny temat o tym, poczytajcie, bo tam sa ciekawe rzeczy 8)
http://forum.dr-kwasniewski.pl/index.php?topic=4032.0 ps. i stara gwardia, molka, flo, adam(wtedy jeszcze normalny i niezmanierowany), grizzly, kodar :lol: Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Zyon 2013-06-10, 21:44:21 Cytuj z: Gavroche 2013-06-10, 21:38:06 Cytuj z: Zyon 2013-06-10, 21:30:48 Ja dzisiaj wsunalem 6 jaj i smietany troche, tyle ino tego bialka, chyba 2 cyfry gora. Wungli to salata sczypior i 3 male ziemniaki. No i teraz troche truskawek ze smietana. 40-50 B, sporo egzogennych ma śmietana, z węgli też coś można zmajstrować. Zapominamy, że w organizmie trwa ciągła wymiana substratów. Widać jest ok, skoro nie masz apetytu na więcej :D no wg tabel z DD http://dobradieta.pl/tabele.php?cmd=show_entry&lp=59 jajko to 12,5 g bialka wiec z 6 bedzie ok 70 Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-06-10, 21:49:04 To dużo jakoś ja w kilku znalazłem że 9 :( ... 3 żółtko i 6 białko ..
Ja niedługo będę robił wędzoną słoninę . Mam dostęp do wędzarni teraz , i najbardziej mi podpasiła słoninka , no może boczek jeszcze byłby ok .. Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: renia 2013-06-10, 22:01:33 Boczek wędzony jest dobry jak jest tłusty... :D Białego, moim zdaniem, nie powinno być w nim mniej niż czerwonego miesa...
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-06-10, 22:33:21 Ja tylko takie kupuje fifty/fifty minimum ;) a ludziska wytrzeszczają oczy i się dziwią ... że nie chcę chudego... "boczku"
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-06-11, 07:12:32 Cytuj z: Zyon 2013-06-10, 21:44:21 Cytuj z: Gavroche 2013-06-10, 21:38:06 Cytuj z: Zyon 2013-06-10, 21:30:48 Ja dzisiaj wsunalem 6 jaj i smietany troche, tyle ino tego bialka, chyba 2 cyfry gora. Wungli to salata sczypior i 3 male ziemniaki. No i teraz troche truskawek ze smietana. 40-50 B, sporo egzogennych ma śmietana, z węgli też coś można zmajstrować. Zapominamy, że w organizmie trwa ciągła wymiana substratów. Widać jest ok, skoro nie masz apetytu na więcej :D no wg tabel z DD http://dobradieta.pl/tabele.php?cmd=show_entry&lp=59 jajko to 12,5 g bialka wiec z 6 bedzie ok 70 No, chyba przesada, ja liczę jajko na 8 g B, co i tak nie zmienia faktu. Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-06-11, 07:14:31 Cytuj z: chill 2013-06-10, 21:40:43 Profesjonalna ta kniga od Zatsiorskiego czy jak mu tam . Mam second edition : "Science and practice... " Stara, ale jak większość starych, dobra. Ja mam ze sztangistką na okładce :lol: Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: renia 2013-06-11, 07:23:53 Cytuj z: Gavroche 2013-06-11, 07:12:32 No, chyba przesada, ja liczę jajko na 8 g B, co i tak nie zmienia faktu. W moich tabelach jajko ma 6 g białka i 6 g tłuszczu ale, żeby było dokładnie, należałoby je zważyć. Są spore różnice w małych i dużych... Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-06-11, 07:31:53 Cytuj z: renia 2013-06-11, 07:23:53 Cytuj z: Gavroche 2013-06-11, 07:12:32 No, chyba przesada, ja liczę jajko na 8 g B, co i tak nie zmienia faktu. W moich tabelach jajko ma 6 g białka i 6 g tłuszczu ale, żeby było dokładnie, należałoby je zważyć. Są spore różnice w małych i dużych... Widzisz? Ach te tabelki :lol: Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Radzio 2013-06-11, 07:39:16 A wystarczy zważyć. ;)
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-06-11, 07:42:43 Cytuj z: Radzio 2013-06-11, 07:39:16 A wystarczy zważyć. ;) Białko? Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Radzio 2013-06-11, 07:48:55 Jajko! :lol:
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: renia 2013-06-11, 07:59:16 Ja kiedyś ważyłam same żółtka, dla sprawdzenia (coś tam Teresa pisała, że mają one na ogół mniejszą wagę niż podają tabele, dlatego Ona w przepisach podaje jajka w gramach). Wytarowałam miseczkę na wadze i 4 czy 5 żółtek w niej zważyłam no i wynik podzieliłam przez ich ilość. Tak aby mieć średnią. Coś mi się wydaje, że jedno żółtko miało 16g, ale głowy bym nie dała... 8)
Można ważyć i całe jajka czy same białka. Zależy co kogo interesuje... 8) :lol: Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-06-11, 08:40:25 Cytuj z: Gavroche Stara, ale jak większość starych, dobra. Ja mam ze sztangistką na okładce Laughing No ale rozpisana nieżle , myślałem że Ripp zaszalał z kinezjologią , motoryką itd.. a teraz widzę że duuużo wyłożył od pana Z. Nie żeby to jakies złe było ... U Z. jest nawet osobny rozdział poświęcony urazom , problemom z dolnym odcinkiem kręgosłupa .... Książka już jedna z moich ulubionych ... :) A tez mam babeczke ze sztangą .... Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-06-11, 08:41:43 Cytuj z: chill 2013-06-11, 08:40:25 Cytuj z: Gavroche Stara, ale jak większość starych, dobra. Ja mam ze sztangistką na okładce Laughing No ale rozpisana nieżle , myślałem że Ripp zaszalał z kinezjologią , motoryką itd.. a teraz widzę że duuużo wyłożył od pana Z. Nie żeby to jakies złe było ... U Z. jest nawet osobny rozdział poświęcony urazom , problemom z dolnym odcinkiem kręgosłupa .... Książka już jedna z moich ulubionych ... :) A tez mam babeczke ze sztangą .... Książki, które są w wielu bibliografiach zawsze są dobre :D Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-06-15, 22:43:25 Odpuściłem piątkowy martwy bo coś dziwnie pobolewały mnie przez 2 dni boki uda bliżej stawu biodrowego ..
Teraz już nic nie czuć ... Może będę robił tylko w środy te martwe , albo odpuszcze jeszcze ... Dzisiaj zrobiłem rekordzik w bieganiu , i nic zupełnie nie dolegało ... :) Elegancko posżło 6,5 km dobrze poniżej 40 min ... Jedyne co to nie wiem czy nie poparzyłem się barszczem sosnowskiego :? przez to nie unikanie zarośli :) ... Żona w tamtym roku się popiekła , ale przebarwienia jej zeszły ładnie , chyba po tygodniu jakoś ... Zobaczymy co u mnie . Ten barszcz to niezłe dziadostwo ... Teraz mam nauczkę , to będę omijał chaszcze z daleka .... W poniedziałek drążek i dipsy plus kolejne odpowiednie 0,5 i 1,25 kg ... Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-06-17, 13:37:40 Dzisiaj pięknie , szybciutko , ekonomicznie pullupsy co raz silniejsze , życ nie umierac taki trening .... tzn połowa dopiero ;)
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-06-19, 11:20:34 Dzisiaj trening marzenie ...
Chinsy wąsko 2,5 kg w kieszeni , plus łańcuch na szyję 2kg lekuchno , jak z masą ciała .... Dipsy 11,25 :lol: kg elegancko , technicznie ramiona przy tułowiu , skrzydła stalowe ;) ... wolniutko i z zapasem ... martwy :shock: ... nie wiem czy pisac żeby Gavro nie opier#%&elił ;) ... Posżło tak : seria rozgrzewki 50 kg x 5 ... pilnowanie techniki .. bo u mnie za nisko tyłek czasem , i się naoglądałem znów video SS od Rippetoe i pilnuje teraz stóp , piszczeli , klaty , i tyłka... pózniej : 60x1 , 70x1 , 80x1 , 90x1 :shock: , 100x1 nie poszło dałem sobie spokój i zrobiłem fajnie z luzem 85x5 ... Git wsio elegancko nic nie pobolewa ... pilnowałem tego przez cały czas , ale zawsze biorę pod uwagę że w trakcie biegania czy ciężarów jestem rozgrzany .... A no i pas założyłem ... tak z przestrachu ;) Na koniec jeszcze L na bęcol 2 x 8 ... tutaj musze pilnować łokci lekko zgiętych jak przy podciąganiu jak pisał Wade bo jak mam proste na maksa to coś ciągnie i boli ... Nie wiem tylko teraz czy następna sesyjka z martwicą w środę i sobie odpuścić na tydzięn fajnie to robi , czy zrobić coś takiego znów po południu , bo druga czesć treningu jeszcze dziś :) . Może wtedy zrobię sobie kilka serii z jeszcze mniejszym obciążeniem , tak na uspokojenie ... ? Dobra Gavro lej słowem :lol: Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-06-19, 11:47:09 Superancko :D
Moim zdaniem raz w tygodniu jest ok, pali się czy co? Zyon często ćwiczy i się rozrósł nadmiernie :lol: Co za dużo, to niezdrowo, he,he,he :lol: Dolny grzbiet to najwolniej regenerująca się grupa mięśni, a Ty miałeś długą przerwę i nadal się zmagasz z jakimś ćmieniem. Zagryź zęby i powściągnij konie :D Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-06-19, 12:13:06 Ufff 8).. ;)
No coś tam jeszcze da o sobie znać , ale jak pilnuję zaleceń pani masażystki , i trzymam prawidłowo postawę , to wszystko elegancko idzie ... Będę robił te martwe tylko w środy ... lużno , mam gdzie się wyżywać jeszcze ... ;) Czytam teraz o siadach , i coś czuję że do tego przetrenowania, pewnie sprintów , doszło jeszcze leciutkie podwijanie tyłka na dole :( .. a tak nie powinno być . Tu piszą że kolana mają wtedy iśc na zewnątrz bardziej : http://liftbigeatbig.wordpress.com/2012/01/04/squatting-below-parallel/.... Ja słabo rozciągnięte te dwójki mam ... troszkę mi się tyłek na dole podwijał , gdzie kośc ogonowa .... No nic mniejsza z tym , "Polak mądry po szkodzie" , e lepiej "człowiek się uczy na błędach" :lol: Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-06-19, 12:24:55 :D
Siadów jest milion form, jeśli się upierasz, coś na pewno dobierzesz, box squat na przykład. Jest też znacznie prostsza możliwość, pożegnać się z siadami na zawsze :lol: Różnymi odmianami ciągów i skłonów GM elegancko przetrenujesz podwozie :D Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-06-19, 12:50:47 Myślałem też właśnie o siadach do skrzyni ... Jak u DeFranco , to bardziej na czwórki idzie z tego co kojarzę ...
Cytuj z: Gavroche Różnymi odmianami ciągów i skłonów GM elegancko przetrenujesz podwozie Very Happy Taką możliwośc też brałem pod uwagę , że martwe tylko .. Wyjdzie w praniu .. Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Zyon 2013-06-19, 12:57:09 Cytuj z: Gavroche 2013-06-19, 11:47:09 Zyon często ćwiczy i się rozrósł nadmiernie :lol: To przez to, ze za ciezki ciezarek na poczatek kupilem i musialem sie do niego szybko zaadopotowac :D Jak sobie popaczylem w sieci te plany cukrowskiego chlopy wieksze ode mnie robily 16 a ja to samo 24 :D Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-06-19, 13:10:41 Cytuj z: Zyon 2013-06-19, 12:57:09 Cytuj z: Gavroche 2013-06-19, 11:47:09 Zyon często ćwiczy i się rozrósł nadmiernie :lol: To przez to, ze za ciezki ciezarek na poczatek kupilem i musialem sie do niego szybko zaadopotowac :D Jak sobie popaczylem w sieci te plany cukrowskiego chlopy wieksze ode mnie robily 16 a ja to samo 24 :D O, nieświadomości! Ale, co? Teraz nabyć szesnastkę, to lipa trochę :lol: Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-06-19, 13:20:40 Cytuj z: chill 2013-06-19, 12:50:47 Myślałem też właśnie o siadach do skrzyni ... Jak u DeFranco , to bardziej na czwórki idzie z tego co kojarzę ... Cytuj z: Gavroche Różnymi odmianami ciągów i skłonów GM elegancko przetrenujesz podwozie Very Happy Taką możliwośc też brałem pod uwagę , że martwe tylko .. Wyjdzie w praniu .. Do ciągów należą też zarzuty i rwania, to dobra alternatywa, jak kto nie może wielkich ciężarów stosować. Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-06-19, 17:32:55 Power clean uwielbiam możiet być ?
btw Gavro a Ty jedziesz tego opty kulturyste jedzeniowo :) w sensie bawisz się w te posiłki po BT a WW i T na wieczór ? Czy cały czas BT i na koniec dnia WW , albo może w każdym posiłku BTW ? CZy wsio ryba jak leci :lol: ? ale do proporcji ? Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-06-19, 18:04:41 Cytuj z: chill 2013-06-19, 17:32:55 Power clean uwielbiam możiet być ? btw Gavro a Ty jedziesz tego opty kulturyste jedzeniowo :) w sensie bawisz się w te posiłki po BT a WW i T na wieczór ? Czy cały czas BT i na koniec dnia WW , albo może w każdym posiłku BTW ? CZy wsio ryba jak leci :lol: ? ale do proporcji ? W ubiegłym stuleciu, zanim zgłupiano na tyle, by ustawiać wszędzie maszyny do treningu klatki siedząc, Power clean, a jak kto umiał to pełne Oli, czy clean and press, to było naczelne ćwiczenie na wzmocnienie ciała. A jak się dużo jadło to nawet na masę. 15 powtórzeń z 80% maksa trzy razy w tygodniu. Powtórzenia podzielić na serie wg uznania. Nie wiem czy jem wg proporcji, ale pewno tak, lub bardzo blisko. Ograniczam białko i zwiększam tłuszcz, więc najlepsza opcja dla mnie, to dwa posiłki B i T, a trzeci W i T. Staram się jeść 70 Ww, ale w ziemniakach to strasznie dużo wychodzi, więcz czasem jem grykę, a czasem...twaróg :lol: Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-06-19, 18:17:48 Ja się uczyłem samego ruchu PC ze 2-4 miesiące , zanim załapałem cały ruch ... Zajebiaszcze cwiczenie ... Jak już obczaiłem do końca o co w tym chodzi , to zaczęło nieżle iść do przodu ... Zrobiłem jakiś progres na tym z 15-20 kg ...
Ciągnie mnie jeszcze do military ... Ja ostatnio też raz ziemniory , raz grykę ... Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: MariuszM 2013-06-19, 18:44:25 w cukrze,soku,maka ziemniaczane w kubku 200ml kisiel 30g Ww na luzaku :D objetosciowa minimalizm
galaretka ze smietanka rowniez spoko,podobnie jak i lody optymalne ;) do tego ziemniak,smietanka+ owoc lub warzywko.aby talerz kolorowy byl :lol: Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-06-19, 19:01:02 Cytuj z: MariuszM 2013-06-19, 18:44:25 w cukrze,soku,maka ziemniaczane w kubku 200ml kisiel 30g Ww na luzaku :D objetosciowa minimalizm galaretka ze smietanka rowniez spoko,podobnie jak i lody optymalne ;) do tego ziemniak,smietanka+ owoc lub warzywko.aby talerz kolorowy byl :lol: Słodycze są dla dzieci :lol: Przy poważnym wysiłku na dłuższą metę, skrobia rządzi. Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Zyon 2013-06-19, 19:17:57 ja mam wrazenie, ze notorycznie niedoszacowuje wegli, dzisiaj to bylo np tylko duzypomidor i duzy kubek truskawek
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-06-19, 19:20:44 Cytuj z: Zyon 2013-06-19, 19:17:57 ja mam wrazenie, ze notorycznie niedoszacowuje wegli, dzisiaj to bylo np tylko duzypomidor i duzy kubek truskawek Ja też, zwłaszcza teraz, weź stój w kuchni :lol: Czasem jabłko na cały dzień. Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: MariuszM 2013-06-19, 19:27:08 a kisiel to nie skrobia?30g cale ok 100kcal z skrobi ;)
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Blackend 2013-06-19, 19:32:27 No ale krochmal jeść, to chyba do klejenia tapet używa ;)
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: MariuszM 2013-06-19, 19:45:01 lubie spedzic mecz 90min przy wisniowym krochmalu :D zamiast piwa 0,5l
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-06-19, 20:04:30 No i t trzeba pochwalić :) przynajmniej nie skobieciejesz od tego piwa ;) ...
Taki kisiel zbita śmietaną ... Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: MariuszM 2013-06-19, 20:55:04 Galaretka z bitą śmietanką ;) kisiel bez :D
[załącznik usunięty przez administratora]
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: renia 2013-06-19, 21:24:50 Świetne. Też bym mogła zrobić fotki, bo mam desery w lodówce - bitą śmietankę ze zmiksowanymi truskawkami...
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: MariuszM 2013-06-19, 21:52:09 Cytuj z: Gavroche 2013-06-19, 18:04:41 Staram się jeść 70 Ww, ale w ziemniakach to strasznie dużo wychodzi, więcz czasem jem grykę Ile musisz zjeść kaszy gryczanej (gryki?), aby dostarczyć 70g Ww http://www.fitwit.pl/ile-kalorii/10,0,kasze http://www.jedzdobrze.pl/tabele/produkt/90/kasza_gryczana_gotowana Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-06-19, 22:01:43 Cytuj z: MariuszM 2013-06-19, 21:52:09 Cytuj z: Gavroche 2013-06-19, 18:04:41 Staram się jeść 70 Ww, ale w ziemniakach to strasznie dużo wychodzi, więcz czasem jem grykę Ile musisz zjeść kaszy gryczanej (gryki?), aby dostarczyć 70g Ww http://www.fitwit.pl/ile-kalorii/10,0,kasze http://www.jedzdobrze.pl/tabele/produkt/90/kasza_gryczana_gotowana Woreczek :D Często mi te starania nie wychodzą, ale 30-40 zwykle wcisnę. Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: renia 2013-06-19, 22:16:25 http://www.fitwit.pl/ile-kalorii/10,0,kasze
...tutaj kasza jaglana niegotowana i gotowana ma te same parametry... Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: MariuszM 2013-06-19, 22:20:58 pomylili się :)
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: renia 2013-06-19, 22:21:30 Tak jak ja z urodzinami... :lol: :lol: :lol:
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: MariuszM 2013-06-19, 22:27:17 Cytuj z: Gavroche 2013-06-19, 22:01:43 Cytuj z: MariuszM 2013-06-19, 21:52:09 Cytuj z: Gavroche 2013-06-19, 18:04:41 Staram się jeść 70 Ww, ale w ziemniakach to strasznie dużo wychodzi, więcz czasem jem grykę Ile musisz zjeść kaszy gryczanej (gryki?), aby dostarczyć 70g Ww http://www.fitwit.pl/ile-kalorii/10,0,kasze http://www.jedzdobrze.pl/tabele/produkt/90/kasza_gryczana_gotowana Woreczek :D . 200-300g zależnie czy na sypko czy kleik :D Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-06-20, 07:01:21 Cytuj z: MariuszM 2013-06-19, 22:27:17 Cytuj z: Gavroche 2013-06-19, 22:01:43 Cytuj z: MariuszM 2013-06-19, 21:52:09 Cytuj z: Gavroche 2013-06-19, 18:04:41 Staram się jeść 70 Ww, ale w ziemniakach to strasznie dużo wychodzi, więcz czasem jem grykę Ile musisz zjeść kaszy gryczanej (gryki?), aby dostarczyć 70g Ww http://www.fitwit.pl/ile-kalorii/10,0,kasze http://www.jedzdobrze.pl/tabele/produkt/90/kasza_gryczana_gotowana Woreczek :D . 200-300g zależnie czy na sypko czy kleik :D No. Niby węgle podkręcają apetyt, ale i tak ciężko to łyknąć. Za to twarogu czy mięsa, w takiej ilości, nie ma problema. Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Zyon 2013-06-20, 08:13:20 Cytuj z: MariuszM 2013-06-19, 21:52:09 Cytuj z: Gavroche 2013-06-19, 18:04:41 Staram się jeść 70 Ww, ale w ziemniakach to strasznie dużo wychodzi, więcz czasem jem grykę Ile musisz zjeść kaszy gryczanej (gryki?), aby dostarczyć 70g Ww http://www.fitwit.pl/ile-kalorii/10,0,kasze http://www.jedzdobrze.pl/tabele/produkt/90/kasza_gryczana_gotowana 100g gotowanej gryczanej tylko 13 g ww? :shock: na pudelku z kaszy jest 34 chyba napisane Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-06-20, 09:08:40 Ja zjadam w dwóch turach 1,5 -2,5 h po posiłku BT po treningu bo mam 2 treningi .... Ale staram się też zjeśc po pierwszymmniej niżna wieczór ...
Gorzej w dzień off/biegowy ... Wtedy wychodzi jakoś tak : BT , BTW i na koniec WT .... Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: grenis 2013-06-20, 13:18:04 Cytuj z: Zyon 2013-06-20, 08:13:20 Cytuj z: MariuszM 2013-06-19, 21:52:09 Cytuj z: Gavroche 2013-06-19, 18:04:41 Staram się jeść 70 Ww, ale w ziemniakach to strasznie dużo wychodzi, więcz czasem jem grykę Ile musisz zjeść kaszy gryczanej (gryki?), aby dostarczyć 70g Ww http://www.fitwit.pl/ile-kalorii/10,0,kasze http://www.jedzdobrze.pl/tabele/produkt/90/kasza_gryczana_gotowana 100g gotowanej gryczanej tylko 13 g ww? :shock: na pudelku z kaszy jest 34 chyba napisane Na pudelku kaszy z Kupca jest napisane, ze 34g to zawartosc wegli w 50g. No, ale to dotyczy kaszy surowej. Nie wiem skad sie wzielo te 13g, wychodzi na to ze ok polowa wegli zostaje wypita przez wode :shock: Z kolei tutaj podaja, ze w ugotowanej jest 20g ww. http://ndb.nal.usda.gov/ndb/foods/show/6246?fg=&man=&lfacet=&format=&count=&max=25&offset=&sort=&qlookup=buckwheat I tutaj tez: http://nutritiondata.self.com/facts/cereal-grains-and-pasta/5683/2 Jak zyc ? Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: renia 2013-06-20, 13:27:47 Cytuj z: grenis 2013-06-20, 13:18:04 Nie wiem skad sie wzielo te 13g, wychodzi na to ze ok polowa wegli zostaje wypita przez wode :shock: Nie wypita...tylko wzrasta waga kaszy przez wchłonięcie wody. Kiedyś sprawdzałam na woreczku ryżu. Przed ugotowaniem ważył on 100g a po ugotowaniu 400g. Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: renia 2013-06-20, 13:30:17 I w tym woreczku 100g suchego ryżu jest tyle samo węgli co w ugotowanym 400 gramowym. Wtedy 100 gotowanego ma 1/4 tego co 100g suchego.
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: grenis 2013-06-20, 13:42:33 Cytuj z: renia 2013-06-20, 13:27:47 Cytuj z: grenis 2013-06-20, 13:18:04 Nie wiem skad sie wzielo te 13g, wychodzi na to ze ok polowa wegli zostaje wypita przez wode :shock: Nie wypita...tylko wzrasta waga kaszy przez wchłonięcie wody. Kiedyś sprawdzałam na woreczku ryżu. Przed ugotowaniem ważył on 100g a po ugotowaniu 400g. U mnie po 15-20min gotowania waga 100gramowego woreczka wacha sie w granicach 260-280g. I jesli zakldajac, ze nie ma strat ww podczas gotowania, to 100g tak ugotowanej kaszy zawiera ok 26g wegli. I tak zawsze liczylem. Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: renia 2013-06-20, 14:41:17 Czyli dobrze. Ilość węglowodanów jest też zależna od czasu gotowania. Nawet jak postoi w wodzie po gotowaniu to jeszcze wodę "pije"...
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-06-21, 09:15:38 Dzisiaj jeszccze przed treningiem , cos sie powoli zbieram ..
Kawka i takie tam ... Trochę mnie prawy bark pobolewa , zrobie sobie chyba dipsy z ciężarem ciała dziś .... Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-06-21, 11:10:11 Trening elegancko , jakiesto takie wszystko za lekkie po tej srodowej sesji MC ;) .. Szykuje się w poniedziałek uzasadniony progres obciażenia ....
Ten ból to chyba jakies złe ułożenie podczas snu ;) ... Bo wszystko gites , tylko KCAL się chce teraz ... a reszta chudo dookoła tylko rośłinki jedzą ... a ja szaleje ze słoninka wedzoną ;) .... Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: MariuszM 2013-06-21, 11:31:32 W ziemniakach w 100g części jadalnych jest 19,9g Ww;Odpadki 25%
W 100g produktu rynkowego 14,9 Kasza gryczana prażona odpadki 0% w 100g części jadalnych i 100g produktu rynkowego 70g WW Z tego co widzę, dr Kwaśniewski podawał ilości B:T:Ww dla produktu rynkowego :) Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: MariuszM 2013-06-21, 11:40:50 Cytuj z: MariuszM 2013-06-21, 11:31:32 Z tego co widzę, dr Kwaśniewski podawał ilości B:T:Ww dla produktu rynkowego :) 100g części jadalnych produktu rynkowego Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: renia 2013-06-21, 11:44:40 Cytuj z: MariuszM 2013-06-21, 11:31:32 W ziemniakach w 100g części jadalnych jest 19,9g Ww;Odpadki 25% W 100g produktu rynkowego 14,9 Kasza gryczana prażona odpadki 0% w 100g części jadalnych i 100g produktu rynkowego 70g WW Z tego co widzę, dr Kwaśniewski podawał ilości B:T:Ww dla produktu rynkowego :) Dr Kwaśniewski pisał, że zawsze podawał BTW tylko dla części jadalnych, np. banan bez skórki...to i ziemniaki pewnie tak samo... Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: MariuszM 2013-06-21, 11:58:15 Tu podają tak http://www.izz.waw.pl/pl/warto-odywcza-produktow-spoywczych-i-potraw/opis-bazy :)
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Zyon 2013-06-21, 12:07:47 Cytuj z: chill 2013-06-21, 11:10:11 Trening elegancko , jakiesto takie wszystko za lekkie po tej srodowej sesji MC ;) .. Szykuje się w poniedziałek uzasadniony progres obciażenia .... Ten ból to chyba jakies złe ułożenie podczas snu ;) ... Bo wszystko gites , tylko KCAL się chce teraz ... a reszta chudo dookoła tylko rośłinki jedzą ... a ja szaleje ze słoninka wedzoną ;) .... Bol jest po to zeby go ignorowac :lol: :lol: Mi strzyklo w grzbiecie w strone prawego ramienia, tak ze sie nie moglem ogladac w te strone i spluwac na psa urok ale igrnoruje to i ossstro dzialam hehe Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-06-21, 12:11:38 Cytuj z: Zyon 2013-06-21, 12:07:47 Cytuj z: chill 2013-06-21, 11:10:11 Trening elegancko , jakiesto takie wszystko za lekkie po tej srodowej sesji MC ;) .. Szykuje się w poniedziałek uzasadniony progres obciażenia .... Ten ból to chyba jakies złe ułożenie podczas snu ;) ... Bo wszystko gites , tylko KCAL się chce teraz ... a reszta chudo dookoła tylko rośłinki jedzą ... a ja szaleje ze słoninka wedzoną ;) .... Bol jest po to zeby go ignorowac :lol: :lol: Mi strzyklo w grzbiecie w strone prawego ramienia, tak ze sie nie moglem ogladac w te strone i spluwac na psa urok ale igrnoruje to i ossstro dzialam hehe :lol: Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: MariuszM 2013-06-21, 12:20:49 Ziemniak ze skórką 100g ((produktu rynkowego jadalnego)~15gWw (uwzględnione 25%odpadków) - błonnik=węglowodany strawne
Ziemniak bez skórki 100g (produktu jadalnego) 19,9Ww -błonnik= węglowodany strawne Dlatego ziemniaki młode zawierają więcej Ww (100g produktu rynkowego jadalnego) niż ziemniaki późne , ponieważ odpadków jest mniej (skrobanie) ... chyba :D 100g gotowanego,pieczonego,smażonego ziemniaka będzie przedstawił jeszcze inną wartość Ww- utrata woda Różnice nie są aż tak istotne, aby robić z tego "problemo". Taka ciekawostka raczej :) Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: krobert 2013-06-21, 13:01:43 Cytuj z: Zyon 2013-06-19, 19:17:57 ja mam wrazenie, ze notorycznie niedoszacowuje wegli, dzisiaj to bylo np tylko duzypomidor i duzy kubek truskawek Z tego co piszesz, to jesteś na VLCD (C od carbohydrate).. Aż się boję sięgać pamięcią, kto też to ćwiczy :) Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Zyon 2013-06-21, 13:19:58 ja tez sie boje :lol: :lol: ale jak to pisalem to dzien sie jeszcze nie skonczyl :P
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-06-25, 11:49:53 U mnie po wczorajszym treningu z dołożonym obciążeniem ... niezłe nabicie , pewnie to przez śmietankę i twaróg :) bo wczoraj imprezka rodzinna , zrobiłem sernik na zimno i prawie go sam wpyliłem ;) ...
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-06-25, 14:54:14 Cytuj z: chill 2013-06-25, 11:49:53 U mnie po wczorajszym treningu z dołożonym obciążeniem ... niezłe nabicie , pewnie to przez śmietankę i twaróg :) bo wczoraj imprezka rodzinna , zrobiłem sernik na zimno i prawie go sam wpyliłem ;) ... Na "muły" twaróg i mięso są świetne :lol: Dla zdrowia niebałdzo, bo dużo tego schodzi... Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-06-25, 15:16:31 Wiem o tym , ja muszę pilnować tych ilości B , wczoraj czuję że się nasyciłem na bogato :) , dziś mi się ni echce za bardzo B jeśc , cos tam rano żółtków zjadłęm i przed chwila lody JK kakaowe i kawa ;) ....
Jakiś boczek dzisiaj jeszcze zejdzie z ziemniakiem i wsio .... Bieganie dzisiaj odpuszczam bo leje że hej i jakoś nie mam ochoty na Bear'a Grylls'a ;) ... Zbiorę siły i zregeneruje się przed jutrzejszą martwicą - o ! Yeah ! :lol: Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-06-26, 13:34:09 Dzisiaj dzień z martwicą ...
drążek , dipsy elegancko ... martwy poszedł tak : 50x 5 rozgrzewka 60x1 74x1 84x1 100x1 :shock: 8) To zrobiłem sobie -10 a nie 15% , bo już nie chciałem się próbowac na nie dudane pewnie 105 albo 110 ... - 90x4 ... Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-06-26, 15:31:25 No i słusznie, ale...rozgrzewka?
Przecież to nie ma sensu, no może psychologiczny, rzadko robisz pal to sześć! Ale tak na zdrowy rozum, to po co jest rozgrzewka? Obiegowe opinie głoszą, że ścięgna i mięśnie muszą złapać temperatury, bo inaczej są jak zimna plastelina. To co, nie jesteśmy stałocieplni? Lub, że krążenie krwi trzeba przyspieszyć, czyli ona nie krąży w spoczynku? W końcu jak trzeba wielką, grubą babę dźwignąć, bo leży na jezdni, to pierwiej robimy rozgrzewkę? Jeszcze inni twierdzą, że system nerwowy musi stopniowo przyzwyczajać się do obciążenia, czyli zanim zaczniemy wypychać dżipa z rowu, najpierw podchodzimy do cienkasa, potem audicy, bo inaczej kontuzja murowana. Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Zyon 2013-06-26, 15:53:48 Sluszna postawa :D ja olewam jakiekolwiek rozgrzewki, szkoda mi czasu i sily na jakies macanie sie :D ale w tym twoim planie nowym Gavro, nie bylo jakiegos rozgrzewania, z tego co kojarze? :D
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-06-26, 16:02:35 Cytuj z: Zyon 2013-06-26, 15:53:48 Sluszna postawa :D ja olewam jakiekolwiek rozgrzewki, szkoda mi czasu i sily na jakies macanie sie :D ale w tym twoim planie nowym Gavro, nie bylo jakiegos rozgrzewania, z tego co kojarze? :D Tak, takie serie wprowadzające :lol: Bo to gotowy plan dla młodziaków w zasadzie... Czasem robię kilka singli czy dwójek na 60% ciężaru w danej sesji, zwykle po dłuższej przerwie od treningów. Potem jak już wejdę w rytm i częstotliwość, nie ma takiej potrzeby :D Jednak gdzieś tu na forum jest wpis Admina o potrzebie rozgrzewki z powodu jakiś szkieletów węglowych czy cukrowych w mięśniach... Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Zyon 2013-06-26, 16:04:33 no usztywnianie miocytow czy jakos tak to szlo
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-06-26, 16:06:55 Cytuj z: Zyon 2013-06-26, 16:04:33 no usztywnianie miocytow czy jakos tak to szlo Masz to gdzieś? Nie mogę znaleźć, a chętnie złapałbym kontekst. Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: RafałS 2013-06-26, 16:35:07 Rozgrzewka - fajna rzecz, aby wejść na wyższe obroty, przetrzeć szlaki :) . Możliwe że nie dotyczy to wszystkich dyscyplin.
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-06-26, 16:48:40 Cytuj z: RafałS 2013-06-26, 16:35:07 Rozgrzewka - fajna rzecz, aby wejść na wyższe obroty, przetrzeć szlaki :) . Możliwe że nie dotyczy to wszystkich dyscyplin. Jeszcze fajniejsza rzecz, wchodzić natychmiast na wysokie obroty :lol: Możliwe, że dotyczy wszystkich dyscyplin... Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: RafałS 2013-06-26, 17:10:12 Ze szczególnym wskazaniem na dźwiganie "grubych bab". :lol:
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Zyon 2013-06-26, 17:12:19 Cytuj z: Gavroche 2013-06-26, 16:06:55 Cytuj z: Zyon 2013-06-26, 16:04:33 no usztywnianie miocytow czy jakos tak to szlo Masz to gdzieś? Nie mogę znaleźć, a chętnie złapałbym kontekst. Oczywiscie. Mialem kiedys wyslac plik ale to nieobrobione jeszcze. http://forum.dr-kwasniewski.pl/index.php?topic=4896.msg163084#msg163084 Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-06-26, 17:16:37 Cytuj z: RafałS 2013-06-26, 17:10:12 Ze szczególnym wskazaniem na dźwiganie "grubych bab". :lol: Och, gdybyż można było ze trzy razy w tygodniu... Najlepiej omdlonych :D Nieprzeciętna siła zapaśników, sumitów oraz popularność treningów z workiem piasku, mówią same za siebie :lol: Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-06-26, 17:18:06 Cytuj z: Zyon 2013-06-26, 17:12:19 Cytuj z: Gavroche 2013-06-26, 16:06:55 Cytuj z: Zyon 2013-06-26, 16:04:33 no usztywnianie miocytow czy jakos tak to szlo Masz to gdzieś? Nie mogę znaleźć, a chętnie złapałbym kontekst. Oczywiscie. Mialem kiedys wyslac plik ale to nieobrobione jeszcze. http://forum.dr-kwasniewski.pl/index.php?topic=4896.msg163084#msg163084 Thanks, mate :D Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: RafałS 2013-06-26, 17:38:25 Cytuj z: Gavroche 2013-06-26, 17:16:37 ...Nieprzeciętna siła zapaśników, sumitów oraz popularność treningów z workiem piasku, mówią same za siebie :lol: A mógłby się taki sumita rozgrzać w ogóle, a nie przegrzałby się nadto? :) Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-06-26, 17:49:35 Cytuj z: RafałS 2013-06-26, 17:38:25 Cytuj z: Gavroche 2013-06-26, 17:16:37 ...Nieprzeciętna siła zapaśników, sumitów oraz popularność treningów z workiem piasku, mówią same za siebie :lol: A mógłby się taki sumita rozgrzać w ogóle, a nie przegrzałby się nadto? :) To bardzo sprawni faceci, byłbyś zaskoczony :lol: Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: RafałS 2013-06-26, 17:59:33 Tak się zastanawiam, co zaskakującego może być w rozgrzewce? :)
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-06-26, 18:12:06 Cytuj z: RafałS 2013-06-26, 17:59:33 Tak się zastanawiam, co zaskakującego może być w rozgrzewce? :) Jak kto nie robi? Sam fakt. Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-06-26, 18:21:58 Co sie porobiło ....
Ja poruszam troche stawami barkowymi , rozpiętkowe machanie łapami , z 15 airsquatóq i już ... Te 50x5 to tak robię sobie żeby ruch przypomniec w 5 ruchach i jeszcze cosik poprawic jakby co do właściwej sesji ... Po tym drazku i dipsach to i tak jestem rozgrzany dobrze ... Po za tym po tym urazie to tak jeszcze właśnie psychologiczne cackanie sie w łasnym organizmem .. Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-06-26, 18:27:00 Po urazie, przerwie to zrozumiałe :lol:
Jak ktoś lubi z resztą też :D Moim zdaniem strata czasu, bez fizjologicznego uzasadnienia. Zgodnie z zasadą "wpajasz sobie to co trenujesz" wolę przyzwyczaić ciało do wchodzenia na obroty z marszu. W razie W :lol: Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: RafałS 2013-06-26, 18:52:20 Cytuj z: Gavroche 2013-06-26, 18:12:06 Jak kto nie robi? Sam fakt. Nie, to by mnie nie zaskoczyło. Podejrzewam nawet że sama rozgrzewka mogłaby być bardziej męcząca od właściwej części dyscypliny. Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: RafałS 2013-06-26, 19:40:52 Cytuj z: Gavroche 2013-06-26, 17:16:37 ...Nieprzeciętna siła zapaśników, sumitów oraz popularność treningów z workiem piasku, mówią same za siebie :lol: Siła jak w większości dyscyplin. Tzn. zobaczymy ją, ale tylko w ograniczonych warunkach. Sumita może mieć siłę pchania masą, ale i inercję. A jaka się okaże siła sumity przy podciąganiu ciężaru masy własnej na drążku... :| Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-06-26, 19:53:10 Cytuj z: RafałS 2013-06-26, 19:40:52 Cytuj z: Gavroche 2013-06-26, 17:16:37 ...Nieprzeciętna siła zapaśników, sumitów oraz popularność treningów z workiem piasku, mówią same za siebie :lol: Siła jak w większości dyscyplin. Tzn. zobaczymy ją, ale tylko w ograniczonych warunkach. Sumita może mieć siłę pchania masą, ale i inercję. A jaka się okaże siła sumity przy podciąganiu ciężaru masy własnej na drążku... :| Popatrz na YT. 22 powtórzenia dla smoka 130 kg. Kilometrowy marsz z małym autkiem uczepionym na szorach. Że o wysokich kopnięciach nie wspomnę. Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: RafałS 2013-06-26, 20:26:42 Słabo. Nie-sumici robią więcej i kopią wyżej. Popatrz na YT. :lol:
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-06-26, 20:35:16 Cytuj z: RafałS 2013-06-26, 20:26:42 Słabo. Nie-sumici robią więcej i kopią wyżej. Popatrz na YT. :lol: Wygrałeś :D Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: RafałS 2013-06-26, 21:49:33 Nie jestem tego pewien bo wracając do tematu rozgrzewki, mogłoby się okazać że ten "smok" po stosownej rozgrzewce wykonałby ze 23 powtórzenia... :D
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-06-27, 07:50:44 Cytuj z: RafałS 2013-06-26, 21:49:33 Nie jestem tego pewien bo wracając do tematu rozgrzewki, mogłoby się okazać że ten "smok" po stosownej rozgrzewce wykonałby ze 23 powtórzenia... :D Pewności nigdy nie ma. Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-07-04, 19:43:43 Nie wiem czy to po tym martwym :) , ale dzisiaj przespałem w ciagu dnia ze 2 godziny po południu , tak mnie znużyło ... Pewnie to ta gęsta pogoda .... Teraz poszła kawka łagodna to jeszcze popracuję na mocy do 22.00
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-07-07, 17:22:37 Ciekawe : http://www.youtube.com/watch?v=ysuMQ6QeWMs
Może z podstawek nawet tradycyjny lepiej byłoby mi robic jeszcze ... spróbuję niedługo ... Sumo robiłem kiedyś ale nie szłomi to za bardzo :? Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-07-07, 17:32:35 Cytuj z: chill 2013-07-07, 17:22:37 Ciekawe : http://www.youtube.com/watch?v=ysuMQ6QeWMs Może z podstawek nawet tradycyjny lepiej byłoby mi robic jeszcze ... spróbuję niedługo ... Sumo robiłem kiedyś ale nie szłomi to za bardzo :? Ja lubię ostatnio duck deadlift lub duck style deadlift, czy "kaczy" martwy ciąg. Dobry dla tych, co nie robią przysiadów, bo uderza w czworogłowe :D Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-07-08, 12:58:41 No i pieknie dzisiaj poszło rano ..
Doszedłem do swoich maksów dla 5 powtórek z obciążeniem dla dipsów i pull-upsów ... Co tu gadac , zapas jest duży i to mnie -----> :D Waga stoi w miejscu + - 1kg , ale podpaliłem trochę fatu , doszło trochę gęstości mięśnia , wydolnośc ok , progres we wznosach nóg na jaośc - L przeszło w V ;) Motto cyklu : KCAL , KCAL , KCAL dla siły :lol: plus zalecenia proporcji i makro wg MariuszM plus ascetyczne plany siłowe od Gavro :lol: Jedziemy dalej Show Must Go On ... :D Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-07-08, 13:08:00 Cytuj z: chill 2013-07-08, 12:58:41 No i pieknie dzisiaj poszło rano .. Doszedłem do swoich maksów dla 5 powtórek z obciążeniem dla dipsów i pull-upsów ... Co tu gadac , zapas jest duży i to mnie -----> :D Waga stoi w miejscu + - 1kg , ale podpaliłem trochę fatu , doszło trochę gęstości mięśnia , wydolnośc ok , progres we wznosach nóg na jaośc - L przeszło w V ;) Motto cyklu : KCAL , KCAL , KCAL dla siły :lol: plus zalecenia proporcji i makro wg MariuszM plus ascetyczne plany siłowe od Gavro :lol: Jedziemy dalej Show Must Go On ... :D Jakiż entuzjazm! Paliłeś coś, prócz fatu? :lol: Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-07-08, 13:17:23 Właśnie nie :) już daaaaawno ..
No wiesz jak to powiedziec- To działa ! :lol: Jakis tam mikro cel osiągniety, obyło się bez wczesnych resetów :) ... to mnie cieszy .. Do tego jeszcze zacząłem już dziś wieszac 15 kg do dipsów w pasie bo bark już czuł ciężar - nie będę się katował .... i lekko , zaczynam wracac do starego wigoru ... Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Zyon 2013-07-08, 13:18:28 Cytuj z: chill 2013-07-08, 12:58:41 Motto cyklu : KCAL , KCAL , KCAL dla siły :lol: Widze wspolna plaszcyzne pogladow z JW :lol: Taubesa czytales? Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-07-08, 13:29:14 Cytuj z: Zyon 2013-07-08, 13:18:28 Cytuj z: chill 2013-07-08, 12:58:41 Motto cyklu : KCAL , KCAL , KCAL dla siły :lol: Widze wspolna plaszcyzne pogladow z JW :lol: Taubesa czytales? Trudno się z Chillem nie zgodzić... Jak nie dowalisz do pieca, to nie pojedziesz, bo jak? Na kredyt, to dom można wziąć :D Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Blackend 2013-07-08, 13:31:31 Cytuj z: Gavroche 2013-07-08, 13:29:14 Na kredyt, to dom można wziąć :D A potem na kolana przed pracodawcą jak się pracę najemną wykonuje lub przed klientami jak się zachciało pracy na własny rachunek ;) Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-07-08, 13:34:20 Cytuj z: Blackend 2013-07-08, 13:31:31 Cytuj z: Gavroche 2013-07-08, 13:29:14 Na kredyt, to dom można wziąć :D A potem na kolana przed pracodawcą jak się pracę najemną wykonuje lub przed klientami jak się zachciało pracy na własny rachunek ;) Owszem, prawda :lol: Albo przed własnym organizmem, bo z rezerw czerpał, a tera niedomaga :( Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Blackend 2013-07-08, 13:35:59 To już jest tragedia, bo zdrowie jest najważniejsze :(
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: administ 2013-07-08, 13:37:57 Cytuj z: Blackend 2013-07-08, 13:31:31 Cytuj z: Gavroche 2013-07-08, 13:29:14 Na kredyt, to dom można wziąć :D A potem na kolana przed pracodawcą jak się pracę najemną wykonuje lub przed klientami jak się zachciało pracy na własny rachunek ;) Ale święta krowa - urzędas państwowy - może brać na krechę, bo to dobrze płatna i pewna posada! :? :wink: :( Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Zyon 2013-07-08, 13:38:08 Cytuj z: Gavroche 2013-07-08, 13:29:14 Cytuj z: Zyon 2013-07-08, 13:18:28 Cytuj z: chill 2013-07-08, 12:58:41 Motto cyklu : KCAL , KCAL , KCAL dla siły :lol: Widze wspolna plaszcyzne pogladow z JW :lol: Taubesa czytales? Trudno się z Chillem nie zgodzić... Jak nie dowalisz do pieca, to nie pojedziesz, bo jak? Na kredyt, to dom można wziąć :D Znaczy sie sila bierze sie z kalorii? :D Czyli nie wazne jakiej brymuchy do baku nalejesz, wazne, zeby sie litraz zgadzal? :D Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Zyon 2013-07-08, 13:40:43 Cytuj z: Gavroche 2013-07-08, 13:34:20 Cytuj z: Blackend 2013-07-08, 13:31:31 Cytuj z: Gavroche 2013-07-08, 13:29:14 Na kredyt, to dom można wziąć :D A potem na kolana przed pracodawcą jak się pracę najemną wykonuje lub przed klientami jak się zachciało pracy na własny rachunek ;) Owszem, prawda :lol: Albo przed własnym organizmem, bo z rezerw czerpał, a tera niedomaga :( No wlacha :lol: Te grubasy amerykanskie co to biedne niby byly. Zarly i zarly te swoje jedzenia amerykanskie i sie otluscily a potem im mowia, ze oni niedozywieni sa i grubi a przeciez powinni byc silni od tych zjedzonych kalorii :D Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-07-08, 13:42:40 Cytuj z: Zyon 2013-07-08, 13:38:08 Cytuj z: Gavroche 2013-07-08, 13:29:14 Cytuj z: Zyon 2013-07-08, 13:18:28 Cytuj z: chill 2013-07-08, 12:58:41 Motto cyklu : KCAL , KCAL , KCAL dla siły :lol: Widze wspolna plaszcyzne pogladow z JW :lol: Taubesa czytales? Trudno się z Chillem nie zgodzić... Jak nie dowalisz do pieca, to nie pojedziesz, bo jak? Na kredyt, to dom można wziąć :D Znaczy sie sila bierze sie z kalorii? :D Czyli nie wazne jakiej brymuchy do baku nalejesz, wazne, zeby sie litraz zgadzal? :D Boże broń, chodzi tylko o dostatek lub lekki naddatek kaloryczny, najlepszego zestawu odżywczego, oczywiście w proporcji :lol: Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Blackend 2013-07-08, 13:43:27 Cytuj z: admin 2013-07-08, 13:37:57 Ale święta krowa - urzędas państwowy - może brać na krechę, bo to dobrze płatna i pewna posada! :? :wink: :( Bo to święta prawda jest i wężykiem, wężykiem ;) :lol: Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Zyon 2013-07-08, 13:46:12 Cytuj z: Gavroche 2013-07-08, 13:42:40 Cytuj z: Zyon 2013-07-08, 13:38:08 Cytuj z: Gavroche 2013-07-08, 13:29:14 Cytuj z: Zyon 2013-07-08, 13:18:28 Cytuj z: chill 2013-07-08, 12:58:41 Motto cyklu : KCAL , KCAL , KCAL dla siły :lol: Widze wspolna plaszcyzne pogladow z JW :lol: Taubesa czytales? Trudno się z Chillem nie zgodzić... Jak nie dowalisz do pieca, to nie pojedziesz, bo jak? Na kredyt, to dom można wziąć :D Znaczy sie sila bierze sie z kalorii? :D Czyli nie wazne jakiej brymuchy do baku nalejesz, wazne, zeby sie litraz zgadzal? :D Boże broń, chodzi tylko o dostatek lub lekki naddatek kaloryczny, najlepszego zestawu odżywczego, oczywiście w proporcji :lol: Mi sie naddatek kojarzy z jedzeniem na sile i wbrew sobie, bo naddatek jest okresleniem czegos "ponadnormatywnego" a jedzenie na sile jest bezsensowne przeciez i przypomina tuczenie. Troche mi to przypomina podejmowanie problemu od d... strony. Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-07-08, 13:49:39 Cytuj z: Zyon 2013-07-08, 13:46:12 Cytuj z: Gavroche 2013-07-08, 13:42:40 Cytuj z: Zyon 2013-07-08, 13:38:08 Cytuj z: Gavroche 2013-07-08, 13:29:14 Cytuj z: Zyon 2013-07-08, 13:18:28 Cytuj z: chill 2013-07-08, 12:58:41 Motto cyklu : KCAL , KCAL , KCAL dla siły :lol: Widze wspolna plaszcyzne pogladow z JW :lol: Taubesa czytales? Trudno się z Chillem nie zgodzić... Jak nie dowalisz do pieca, to nie pojedziesz, bo jak? Na kredyt, to dom można wziąć :D Znaczy sie sila bierze sie z kalorii? :D Czyli nie wazne jakiej brymuchy do baku nalejesz, wazne, zeby sie litraz zgadzal? :D Boże broń, chodzi tylko o dostatek lub lekki naddatek kaloryczny, najlepszego zestawu odżywczego, oczywiście w proporcji :lol: Mi sie naddatek kojarzy z jedzeniem na sile i wbrew sobie, bo naddatek jest okresleniem czegos "ponadnormatywnego" a jedzenie na sile jest bezsensowne przeciez i przypomina tuczenie. Troche mi to przypomina podejmowanie problemu od d... strony. Jeśli się kierujesz apetytem? Czemu na siłę? Organizm sam to pięknie reguluje, a naddatek, to nie tuczenie się i opychanie, tylko na przykład uleganie zachciankom, bo to też sygnał z organizmu, nie? Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Zyon 2013-07-08, 13:54:09 Naddatek sygnalem od organizmu? Znaczy sie jak, organizm mowi, "zdjedz wiecej" ?
Predzej bym sie sklonil do tego, ze aby wygenerowac potrzebe zjedzenia wiecej, to trzeba zrobic cos wiecej i wtedy nie ma zadnego naddatku, jest ciagle norma, choc inna kiedy tej potrzeby nie bylo. Wtedy pojecie naddatku nie istnieje, bo spozycie dopasowujesz do zapotrzebowania ;) To w sumie ciagle Taubes i Kwasniewski jest ale samo mowienie o "naddatku" swiadczy o zlej matrycy myslowej, a od zlego myslenia sie zaczyna sie zle czynienie... :D Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-07-08, 13:55:50 Cytuj z: Zyon Widze wspolna plaszcyzne pogladow z JW Laughing Taubesa czytales? Posiadam ,czytałem.. i ..? Cytuj z: Gavroche Jeśli się kierujesz apetytem? Czemu na siłę? Organizm sam to pięknie reguluje, a naddatek, to nie tuczenie się i opychanie, tylko na przykład uleganie zachciankom, bo to też sygnał z organizmu, nie? Hehe nic dodac nic ując . pisałem ostatnio o treningu z martwym w środę , po miałem takie ssanie przez następne 24 h że szok , przecież nie wpylałem snickersów , tylko facik elegancki , ww na kg masy nie przekraczałem , B trzymam w ryzach ... Nic na siłę - oprócz kcal z fatu :lol: Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-07-08, 13:58:24 Można i tak jak prawisz Zyon , w sumie nie przytyłem w facie , tylko lekko schudłem i zbudowałem trochę siły , gęstości
Dopasowałem zapotrzebowanie do wydatku ... Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-07-08, 14:02:24 Cytuj z: Zyon 2013-07-08, 13:54:09 Naddatek sygnalem od organizmu? Znaczy sie jak, organizm mowi, "zdjedz wiecej" ? Predzej bym sie sklonil do tego, ze aby wygenerowac potrzebe zjedzenia wiecej, to trzeba zrobic cos wiecej i wtedy nie ma zadnego naddatku, jest ciagle norma, choc inna kiedy tej potrzeby nie bylo. Wtedy pojecie naddatku nie istnieje, bo spozycie dopasowujesz do zapotrzebowania ;) To w sumie ciagle Taubes i Kwasniewski jest ale samo mowienie o "naddatku" swiadczy o zlej matrycy myslowej, a od zlego myslenia sie zaczyna sie zle czynienie... :D Jak wolisz, problem przypomina jajko i kurę. Ja nie mam problemu ze zjedzeniem więcej, nie zmarnuje się :lol: Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Zyon 2013-07-08, 14:04:17 Cytuj z: chill 2013-07-08, 13:58:24 Można i tak jak prawisz Zyon , w sumie nie przytyłem w facie , tylko lekko schudłem i zbudowałem trochę siły , gęstości Dopasowałem zapotrzebowanie do wydatku ... O tak juz lepiej :D Z ksiazki Udo Pollmera - "Smacznego! Chorzy z powodu zdrowego jedzenia": Cytuj: NASZE CIALO JAK PIEC WEGLOWY, NASZE JELITO JAK DRUCIK ZAROWY Tabele kalorii otaczaja nas ze wszystkich stron, wartosc kaloryczna podawana w kaloriach lub dzulach mozna znalezc na etykietach artykulow spozywczych i pod przepisami kulinarnymi. Skad sie biora te wszystkie liczby? Kto i kiedy zmierzyl te wartosci? Podstawa obliczen jest urzadzenie nazwane kalorymetrem. Jest to metalowe naczynie z bardzo grubymi sciankami, w ktorym sie umieszcza artykuly spozywcze. Nastepnie poddaje sie je dzialaniu wysokiego cisnienia, zapala za pomoca drucika zarowego i spala. Uwalniana wtedy energie w postaci ciepla mozna dokladnie zmierzyc. Wynik podawany w kaloriach albo kilodzulach nazywany jest "kalorycznoscia fizyczna". Czlowiek jednak nie tylko je, ale takze chodzi w ustronne miejsce. Jesli po spozyciu posilku pozostaje cos jeszcze do wydalenia, to znaczy, ze organizm nie "spalil" skutecznie calego pokarmu. Czesc jest nieuzyteczna, wiec zostaje wydalona z organizmu. Naukowcy pomysleli takze o tym: dla okreslonych zawartosci energii w danym artykule spozywczym spalany jest takze mocz i kal oraz mierzona jest ich wartosc energetyczna. Wynik odejmuje sie nastepnie od wczesniej zmierzonej wartosci. Stad wlasnie pochodzi liczba kalorii wpisywana do tabeli nazywana "kalorycznoscia normy fizjologicznej" . Brzmi to przekonujaco, jest jednak dosc zwodnicze, poniewaz znaczna czesc kalu stanowia mikroorganizmy wydalane z naszej flory jelitowej (pt cz 6) oraz zluszczony nablonek jelita, a nie tylko kalorie, ktore zostaly niestrawione. Procesy trawienia czlowieka probowano nasladowac przez umieszczanie jedzenia w metalowym naczyniu i spalenie go za pomoca wysokiego cisnienia i drucika zarowego. Co mowi nam wynik takiego badania? Obliczenie kalorii przez spalenie w kalorymetrze moze przyniesc dobre wyniki, jesli chcemy poznac wartosc energetyczna gazu ziemnego czy wegla brunatnego. Ta metoda jednak jest malo uzyteczna w odniesieniu do zywnosci przeznaczonej dla ludzi. W koncu nasze cialo nie jest piecem weglowym, w ktorym posilek plonie silnym plomieniem. Istnieja znaczne roznice miedzy zapotrzebowaniem energetycznym silnika a ludzka przemiana materii. Przypominacie sobie lekcje fizyki? Byla tam m.in. rownia pochyla: gdy chcemy przesunac kulke do gory, musimy zuzyc energie, w dol zas kulka stoczy sie sama. Oznacza to, ze uwalniana jest energia nagromadzona wczesniej. W tym eksperymencie chodzi o fizyke - zupelnie tak jak w kalorymetrze. Zeby wprowadzic eksperta od zywienia na gore, takze potrzeba energii. Jednak w przeciwienstwie do opisanej wczesniej kuli, meczy sie on tez w czasie schodzenia. To jest bowiem biologia, a nie fizyka. W przemianie materii nic nie jest "spalane". Raczej poszczegolne substancje zmieniaja stopien utlenienia, co wymaga czasem wiecej, czasem mniej energii. Tluszczyk na brzuchu nie musi miec nic wspolnego z dostarczaniem kalorii, czego dowodem jest nielegalne uzywanie hormonow w tuczeniu zwierzat. Dlaczego tak sie robi? Poniewaz pozwala to na zwiekszenie przyrostu wagi u zwierzat o nawet 30%, chociaz hormony nie zawieraja zadnych kalorii. Wartosci podane w tabeli kalorii nie uwzgledniaja procesow metabolicznych zachodzacych w organizmie. Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-07-08, 14:09:39 Cytuj z: Zyon 2013-07-08, 14:04:17 Cytuj z: chill 2013-07-08, 13:58:24 Można i tak jak prawisz Zyon , w sumie nie przytyłem w facie , tylko lekko schudłem i zbudowałem trochę siły , gęstości Dopasowałem zapotrzebowanie do wydatku ... O tak juz lepiej :D Z ksiazki Udo Pollmera - "Smacznego! Chorzy z powodu zdrowego jedzenia": Cytuj: NASZE CIALO JAK PIEC WEGLOWY, NASZE JELITO JAK DRUCIK ZAROWY Tabele kalorii otaczaja nas ze wszystkich stron, wartosc kaloryczna podawana w kaloriach lub dzulach mozna znalezc na etykietach artykulow spozywczych i pod przepisami kulinarnymi. Skad sie biora te wszystkie liczby? Kto i kiedy zmierzyl te wartosci? Podstawa obliczen jest urzadzenie nazwane kalorymetrem. Jest to metalowe naczynie z bardzo grubymi sciankami, w ktorym sie umieszcza artykuly spozywcze. Nastepnie poddaje sie je dzialaniu wysokiego cisnienia, zapala za pomoca drucika zarowego i spala. Uwalniana wtedy energie w postaci ciepla mozna dokladnie zmierzyc. Wynik podawany w kaloriach albo kilodzulach nazywany jest "kalorycznoscia fizyczna". Czlowiek jednak nie tylko je, ale takze chodzi w ustronne miejsce. Jesli po spozyciu posilku pozostaje cos jeszcze do wydalenia, to znaczy, ze organizm nie "spalil" skutecznie calego pokarmu. Czesc jest nieuzyteczna, wiec zostaje wydalona z organizmu. Naukowcy pomysleli takze o tym: dla okreslonych zawartosci energii w danym artykule spozywczym spalany jest takze mocz i kal oraz mierzona jest ich wartosc energetyczna. Wynik odejmuje sie nastepnie od wczesniej zmierzonej wartosci. Stad wlasnie pochodzi liczba kalorii wpisywana do tabeli nazywana "kalorycznoscia normy fizjologicznej" . Brzmi to przekonujaco, jest jednak dosc zwodnicze, poniewaz znaczna czesc kalu stanowia mikroorganizmy wydalane z naszej flory jelitowej (pt cz 6) oraz zluszczony nablonek jelita, a nie tylko kalorie, ktore zostaly niestrawione. Procesy trawienia czlowieka probowano nasladowac przez umieszczanie jedzenia w metalowym naczyniu i spalenie go za pomoca wysokiego cisnienia i drucika zarowego. Co mowi nam wynik takiego badania? Obliczenie kalorii przez spalenie w kalorymetrze moze przyniesc dobre wyniki, jesli chcemy poznac wartosc energetyczna gazu ziemnego czy wegla brunatnego. Ta metoda jednak jest malo uzyteczna w odniesieniu do zywnosci przeznaczonej dla ludzi. W koncu nasze cialo nie jest piecem weglowym, w ktorym posilek plonie silnym plomieniem. Istnieja znaczne roznice miedzy zapotrzebowaniem energetycznym silnika a ludzka przemiana materii. Przypominacie sobie lekcje fizyki? Byla tam m.in. rownia pochyla: gdy chcemy przesunac kulke do gory, musimy zuzyc energie, w dol zas kulka stoczy sie sama. Oznacza to, ze uwalniana jest energia nagromadzona wczesniej. W tym eksperymencie chodzi o fizyke - zupelnie tak jak w kalorymetrze. Zeby wprowadzic eksperta od zywienia na gore, takze potrzeba energii. Jednak w przeciwienstwie do opisanej wczesniej kuli, meczy sie on tez w czasie schodzenia. To jest bowiem biologia, a nie fizyka. W przemianie materii nic nie jest "spalane". Raczej poszczegolne substancje zmieniaja stopien utlenienia, co wymaga czasem wiecej, czasem mniej energii. Tluszczyk na brzuchu nie musi miec nic wspolnego z dostarczaniem kalorii, czego dowodem jest nielegalne uzywanie hormonow w tuczeniu zwierzat. Dlaczego tak sie robi? Poniewaz pozwala to na zwiekszenie przyrostu wagi u zwierzat o nawet 30%, chociaz hormony nie zawieraja zadnych kalorii. Wartosci podane w tabeli kalorii nie uwzgledniaja procesow metabolicznych zachodzacych w organizmie. To ktoś tego nie wie? Samo pojęcie kaloria działa na Ciebie jak płachta na byka, a to po prostu jednostka, bardzo użyteczna zresztą. Ciepła woda też ma kalorie :lol: Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Zyon 2013-07-08, 14:14:16 Ile? :D Kubek kawy ma ponoc 2 kalorie i to z kawy :D
Chodzi o to, ze bedac w "zapotrzebowaniu kalorycznym" mozna miec wielki bebzun i nic sily :D A wiecej kalorii zamiast dac wiecej sily to da wiecej bebzuna :D Myslenie kategoriami "kalorycznymi" jest bez sensu, zreszta chyba wiesz to dobrze, bo cala kulturystyka na tych bzdurach sie opiera :D Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-07-08, 14:23:46 Cytuj z: Zyon Chodzi o to, ze bedac w "zapotrzebowaniu kalorycznym" mozna miec wielki bebzun i nic sily Very Happy A wiecej kalorii zamiast dac wiecej sily to da wiecej bebzuna Very Happy Myslenie kategoriami "kalorycznymi" jest bez sensu, zreszta chyba wiesz to dobrze, bo cala kulturystyka na tych bzdurach sie opiera Very Happy Oj tutaj teraz to paplanie dla paplania ... przecież wiadomo że mam dziennik treningowy , że robie siłe , a nie papcie, pilot , pivko ... :) Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-07-08, 14:27:13 Cytuj z: Zyon 2013-07-08, 14:14:16 Ile? :D Kubek kawy ma ponoc 2 kalorie i to z kawy :D Chodzi o to, ze bedac w "zapotrzebowaniu kalorycznym" mozna miec wielki bebzun i nic sily :D A wiecej kalorii zamiast dac wiecej sily to da wiecej bebzuna :D Myslenie kategoriami "kalorycznymi" jest bez sensu, zreszta chyba wiesz to dobrze, bo cala kulturystyka na tych bzdurach sie opiera :D To zależy jak ciepła ta woda, ja doceniam te kalorie zimową porą... Ale właśnie tu wszyscy to wiedzą, rzuciłeś się na chillowy napis KCAL jak jastrząb :lol: Dla mnie kalorie się przydają, kiedy na początku cyklu liczę z grubsza ile zjadam, a po 16 tygodniach metabolizm się rozkręca, by podołać kumulacji zmęczenia i uszkodzeń i okazuje się, że zjadam 1500 więcej :lol: Wtedy się zastanawiam ile to kasy w błoto... A te głodujące dzieci? Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Zyon 2013-07-17, 09:53:09 chill, jak robiles progresje w dipach i drazku? dodawales tylko obciazenie czy objetosc albo przerwy tez zmieniales?
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-07-17, 10:28:15 Dodaję tylko kg ...
Do drązka powolo co tydzień 0,5 kg a do dipsów ( procent obliczony względem drążka) 1,25 kg .. Aktualnie przebiłem swoje maksy sprzed 2 miesięcy bodajże i czuję zapas .. Przerwy mam 4-5min bo robię drążaek i dispy w superserii ... Tak sobie wymyśliłem ,potraktowałem to jako cos bardziej skomplikowanego jak martwy czy coś w tym stylu ... Próbowałem z mniejszymi przerwami ale nie dało rady ,nie mogłem wykonac poprawnie następnej superserii .. Chce dla draki spróbowac niedługo jakiegoś pseudo maksa 1-3 powtórzenia dla ławkiizobaczyc czy coś urosło bez robienia jej czy w miejscu czy moze się cofnąłem :lol: A i jeszcze takie pytanko do Was .. jakidzie wsio ok tonie robicie resetu , czy tak czy siak po 2- 3 miesiącach robicie jakiś tydzień offi pozniej nowy cykl ? Po prostu na razie nie czuję żadnego zmeczenia a to dzwine , bo zawsze mnie brało jakoś w tym czasie i resetowałem i znów 50 % ... Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Zyon 2013-07-17, 10:35:05 Ja nie robie zadnych resetow, to jakies kulturystyczne bajki i opowiadania z mchu i paproci.
@ czyli robisz superserie dipy i drazek a potem przerwa. ile takich serii robisz i powtorzen w serii? tak z ciekawosci pytam Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-07-17, 10:45:32 Cytuj z: Zyon Umieść cytat Ja nie robie zadnych resetow, to jakies kulturystyczne bajki i opowiadania z mchu i paproci. :lol: Gavro wróci to Cię prześwięci :lol: ;) 3 takie superserie plus 2 serie z odstepami 2 minutowmi wznosów prostych nóg z drążka wg Twojegopomysłu w podciągnięciu ;) rano i pózniej to samo popołudniou koło 17-18 ... To poniedziałek ,piatek , w środę dorzucam jeszcze martwy na pół gwizdka po tych superseriach przed wznosami , czasem robię i rano i wieczorem , a czasem ten martwy tylko rano ...- raz w tygodniu ... Martwy to wiesz jak robię ... np 1x60 , 1x70 , 1x80 , 1x90 , 1x100 i 4-5 x 85-90 Myślę żetu kluczem jest łączna ilośc serii tj 6 tylko ja rozbijam to po Gavrowemu na dwa treningi tojest funky fresh cały dzień , jakbym tozrobił w jednej sesji , to bym sie styrał pewnie nieziemsko ... Jeszcze nigdy tak ładnie nie nabierałem siły ... niby powoli ale cały czas są dobre rezultaty Oprócz tego roweru to nie liczę , biegam w nietreningowe ale nie zawsze , tylko jak misię chce , ale minimum 2 x w tygodniu musi byc u mnie zeby podtrzymac tą lekkośc biegu , wydolnosc i rozpalony piec ... Zazwyczaj są dwa treningi biegowe od tak , nie zmuszam sie do niczego ... Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Zyon 2013-07-17, 10:53:08 Cytuj z: chill 2013-07-17, 10:45:32 Cytuj z: Zyon Umieść cytat Ja nie robie zadnych resetow, to jakies kulturystyczne bajki i opowiadania z mchu i paproci. :lol: Gavro wróci to Cię prześwięci :lol: Gavro to jak wanka wstanka, raz sie zgadza, ze kulturysci wierza w bajki a jak co do czego to mowi, ze maja racje i sa typy metaboliczne :D Mam to gdzies, nie robie kulturystyki a cwicze dla przyjemnosci. Jezeli czuje, ze nie mam sil to nie cwicze a jak mam to nie mam zamiaru robic sztucznej przerwy. W tej super serii to ile powtorzen robisz na dipsy i drazek? Zawsze stala liczba? Takie ciezarki male dajesz, to zwykle fajery? Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Blade 2013-07-17, 10:53:48 Cytuj z: chill 2013-07-17, 10:45:32 Cytuj z: Zyon Umieść cytat Ja nie robie zadnych resetow, to jakies kulturystyczne bajki i opowiadania z mchu i paproci. :lol: Gavro wróci to Cię prześwięci :lol: U mnie to jest tak, że raz na jakiś czas organizm się domaga przerwy. Ale nie robię jakiś harmonogramów, itp Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-07-17, 10:59:00 5 powtórzeń dla drążka i 5 dla dipsów robię , czasem na koniec tygodnia przywalę 6 :lol: nie wiem czemu .. pewnie już mam wiekszy zapas na ten cięzar którym przerobiłem cały tydzień ...
Talerzyki na łańcuch z castoramy :) początkowo robiłem przez ramie jakieś śmieszne 2-4 kg albo do kieszeni w spodenkach ze wzgledu na moje biodra czy co tam ..... Teraz na dipsach 16,25 kg to już na pas idzie , i jest git wsio w porządku ...Predzej od siedzenia mnie poboli niz treningu z głową ... Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-07-17, 11:04:29 Akurat odcinek mojego łańcucha waży 1 kg ( karabińczyka nie liczę ) więc wliczam go do ciężaru całościowego ..
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-07-25, 07:37:06 Cytuj z: chill 2013-07-17, 10:28:15 A i jeszcze takie pytanko do Was .. jakidzie wsio ok tonie robicie resetu , czy tak czy siak po 2- 3 miesiącach robicie jakiś tydzień offi pozniej nowy cykl ? Po prostu na razie nie czuję żadnego zmeczenia a to dzwine , bo zawsze mnie brało jakoś w tym czasie i resetowałem i znów 50 % ... Ja staram się robić przerwę 7-10 dni po cyklu, a przed sprawdzianem. Dziś robię sprawdzian, a ostatni trening był 11 dni temu. Stawy i ścięgna powinny odpocząć, ale to u mnie, jak nie czujesz potrzeby nie resetuj :D Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-07-25, 07:41:53 Cytuj z: Zyon 2013-07-17, 10:53:08 Cytuj z: chill 2013-07-17, 10:45:32 Cytuj z: Zyon Umieść cytat Ja nie robie zadnych resetow, to jakies kulturystyczne bajki i opowiadania z mchu i paproci. :lol: Gavro wróci to Cię prześwięci :lol: Gavro to jak wanka wstanka, raz sie zgadza, ze kulturysci wierza w bajki a jak co do czego to mowi, ze maja racje i sa typy metaboliczne :D Mam to gdzies, nie robie kulturystyki a cwicze dla przyjemnosci. Jezeli czuje, ze nie mam sil to nie cwicze a jak mam to nie mam zamiaru robic sztucznej przerwy. W tej super serii to ile powtorzen robisz na dipsy i drazek? Zawsze stala liczba? Takie ciezarki male dajesz, to zwykle fajery? Typy powstały na długo przed tym, zanim kto pomyślał o słowie kulturystyka. Ty rozumiesz je właśnie tak, jak kulturyści, poziom tkanki tłuszczowej i nic więcej, a to przecież jakieś koromysło :lol: A to, że nie pochwalam kulturystyki, nie znaczy, że nie można się od nich nauczyć czegoś użytecznego. Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Zyon 2013-07-25, 08:10:54 pies ich tracal hehe czy przed czy po nie zmienia to walorow bezuzytecznosci hehe
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-07-25, 08:14:44 Cytuj z: Zyon 2013-07-25, 08:10:54 pies ich tracal hehe czy przed czy po nie zmienia to walorow bezuzytecznosci hehe Dla nas tak, ale większość społeczeństwa jest Ww... Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Zyon 2013-07-25, 08:16:46 znaczy co? ww? nie czaje
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-07-25, 08:19:46 Cytuj z: Zyon 2013-07-25, 08:16:46 znaczy co? ww? nie czaje Znaczy, różnice wynikają z różnych proporcji GSO, pełno tego na ulicach. Dlatego nie sposób się zgodzić, że typy konstytucyjne nie istnieją i nie są w pewnych warunkach użyteczne. A bajanie o chowie klatkowym, jakie tu zaraz wytoczysz, to problem "gdyby babcia miała wąsy..." :lol: Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Zyon 2013-07-25, 08:28:21 chodzi ci o chow koncentracyjno obozowy? dzisiaj taki mamy w afryce, same ektomorfy tam laza hehe
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-07-25, 08:33:52 Cytuj z: Zyon 2013-07-25, 08:28:21 chodzi ci o chow koncentracyjno obozowy? dzisiaj taki mamy w afryce, same ektomorfy tam laza hehe W RPA? Nie żartuj. Chodzi mi o to " co by było gdyby..." Taką figurą zagrał też JW w gadaninie o gejach, gdyby można było zmienić płeć bez żadnych konsekwencji... Kurcze gdyby tak było, sam bym sobie zmienił na miesiąc :lol: Więc, biorąc pod uwagę naturę ludzką, typy konstytucyjne to fakt, jeszcze długo, długo, chyba, że Admin wejdzie na Olimp i pozamiata :lol: Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Zyon 2013-07-25, 08:50:02 sa fakty i FAKTY :lol: niektorzy wierzenia biora za fakty jak np Dario wiec w sumie jezeli w to wierzysz to no problem. zanim kopernik odkryl to co odkryl faktami bylo cos innego :D
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Zyon 2013-07-25, 08:53:08 w kazdym razie widze, ze JW elegancko skleil brufciowi twarz :lol: Verbal przestal sie verbalizowac hehe
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-07-25, 08:55:28 Cytuj z: Zyon 2013-07-25, 08:50:02 sa fakty i FAKTY :lol: niektorzy wierzenia biora za fakty jak np Dario wiec w sumie jezeli w to wierzysz to no problem. zanim kopernik odkryl to co odkryl faktami bylo cos innego :D Szanuję Twoje zdanie, panie kolego :D Lecę na siłownię. Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Dario Ronin 2013-07-25, 09:29:01 Cytuj z: Zyon 2013-07-25, 08:50:02 sa fakty i FAKTY :lol: niektorzy wierzenia biora za fakty jak np Dario wiec w sumie jezeli w to wierzysz to no problem. zanim kopernik odkryl to co odkryl faktami bylo cos innego :D i mnie to odpowiada , a Ciebie boli :D a jeśli wierzenia ratują życie ? wiesz co to Proroctwo ? rok 70 , zburzenie Jeruzalem ... kto wierzył przeżył , bo siedział cichutko na dupci w górach i czekał cierpliwie jak wierzenia staną się faktami :) D Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Zyon 2013-07-25, 09:53:51 Cytuj z: Dario Ronin 2013-07-25, 09:29:01 Cytuj z: Zyon 2013-07-25, 08:50:02 sa fakty i FAKTY :lol: niektorzy wierzenia biora za fakty jak np Dario wiec w sumie jezeli w to wierzysz to no problem. zanim kopernik odkryl to co odkryl faktami bylo cos innego :D i mnie to odpowiada , a Ciebie boli :D Alez skad takie bledne wnioski? :shock: Mi tez to odpowiada i nie boli ani troche :D Potrzeba mi bylo przykladu i nic wiecej a te wierzenia.....no ja tez wierze, ze kiedys wygram w totka hehe, nawet chociaz nie gram :lol: Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: administ 2013-07-25, 11:06:37 :lol:
Zyon, to daj przynajmniej Wszechmocnemu szansę i raz zagraj! :wink: :D Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Zyon 2013-07-25, 11:12:28 czyli powiedziec "sprawdzam" ? :D
no, dobra czuje sie przekonany, kiedy to sie gra? :D Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: administ 2013-07-25, 11:14:12 Skąd mam wiedzieć, ale chyba trzy razy w tygodniu... :wink:
Ale może lepiej nie graj, bo jak trafisz, to jeszcze w fanatyzm dziękczynny popadniesz! :lol: Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Zyon 2013-07-25, 11:51:11 nie szkodzi, postawie was wtedy do poziomu :lol:
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Zyon 2013-07-26, 08:11:51 Cytuj z: admin 2013-07-25, 11:14:12 Skąd mam wiedzieć, ale chyba trzy razy w tygodniu... :wink: Ale może lepiej nie graj, bo jak trafisz, to jeszcze w fanatyzm dziękczynny popadniesz! :lol: Kurcze zawalilem i zapomnialem :? Nie dalem szansy wszchemocnemu ale wiara nie zajac, jutro dam. Dodam, ze jak wytrzaskam tego miljona to cos tam kapne datkiem na oso :lol: :lol: moze taki szantaz moralny skloni wszechmocnego do wlasciwego doboru kulek do cyferek :D :lol: 8) Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Blade 2013-07-26, 08:19:26 Cytuj z: Zyon 2013-07-26, 08:11:51 Cytuj z: admin 2013-07-25, 11:14:12 Skąd mam wiedzieć, ale chyba trzy razy w tygodniu... :wink: Ale może lepiej nie graj, bo jak trafisz, to jeszcze w fanatyzm dziękczynny popadniesz! :lol: Kurcze zawalilem i zapomnialem :? Nie dalem szansy wszchemocnemu ale wiara nie zajac, jutro dam. Dodam, ze jak wytrzaskam tego miljona to cos tam kapne datkiem na oso :lol: :lol: moze taki szantaz moralny skloni wszechmocnego do wlasciwego doboru kulek do cyferek :D :lol: 8) a kolegów od żelastwa nie wspomożesz, żebyśmy sobie mogli nowe stroje, rękawiczki i takie tam kupić? ładnych kettli nie wspomnę? ;) Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: renia 2013-07-26, 08:21:44 Mi co nieco też by się przydało... :roll: :wink:
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Zyon 2013-07-26, 08:26:18 Cytuj z: Blade 2013-07-26, 08:19:26 Cytuj z: Zyon 2013-07-26, 08:11:51 Cytuj z: admin 2013-07-25, 11:14:12 Skąd mam wiedzieć, ale chyba trzy razy w tygodniu... :wink: Ale może lepiej nie graj, bo jak trafisz, to jeszcze w fanatyzm dziękczynny popadniesz! :lol: Kurcze zawalilem i zapomnialem :? Nie dalem szansy wszchemocnemu ale wiara nie zajac, jutro dam. Dodam, ze jak wytrzaskam tego miljona to cos tam kapne datkiem na oso :lol: :lol: moze taki szantaz moralny skloni wszechmocnego do wlasciwego doboru kulek do cyferek :D :lol: 8) a kolegów od żelastwa nie wspomożesz, żebyśmy sobie mogli nowe stroje, rękawiczki i takie tam kupić? ładnych kettli nie wspomnę? ;) Rekawiczki oczywiscie zasponsoruje, miekie, wygodne i rozowe. Wiadamo, ze bez rekawiczek nie da sie cwiczyc 8) Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-08-06, 19:55:49 Lecę już + 7-8 kg na drazku odpowiednio dla pulupsów i chinsów i + 20 kg do dipsów wszystko w 5 powtórkach z zapasem .. waga stoi w miejscu ....
To chyba trzeba na zime dla masy zrobic plan z 12 powtórkami i przerwami 60-90 sekund żeby cos dodac :) z tego wynika bo jem sporawo ostatnio ... i wszystko poszło w siłe .... elegancko .. Bioderka 99 % wolne od pobolewania .. martwy mały progres .. idzie w końcu , większy pośladkowy się nabija powoli , bo gruszkowaty odpuscił z bólem .... inaczej nie dąło rady ... Z żywieniowych , to b juz długo na niskim poziomie powiedzmy ŻO dla sportowców , i łuszczyca papa .... mleczne co ciekawe po rotacji , teraz juz drugi miesiąc jakoś lecę codziennie śmietana , co drugi dzień albo ciodziennie ser typu camembert , brie , twaróg , żółtych nie mam dobrych i życ nie umierac nic sie nie dzieje .... Zobaczymy na jesień czy spadek odporności bedzie jakikolwiek i czy nic sie nie zmieni , teraz tez lato i chodze jak mulatek :) Pozdrawiam wszystkich w tej gorączce ... A i ostatnio spróbowałem jedynki dla ławki , bo tylko to wydawało sie bezpieczne w tym momencie dla mnie i .. po roku nie robienia jakoś 92 kg poszło .... średnio ale nie jest żle ... to zrobiłem sobie jeszcze 2 serie 80 x 6 powtórek ... Ostatni trening ławkowy to było 84x3 powtórki , wiec nic nie straciłem z siły przez rok .... Teraz do przodu tylko pomału ... Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-08-06, 19:57:37 Aha ta ława przy wadze 71 kg ...
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-08-26, 09:40:28 Kolejny tydzień przede mną .. Aktualnie chinsy 9,5 kg x 5 powtórek z zapasem , pullups 8,5 x 5 powt. dipsy 23,75 kg x 5 zapas ...
Ma ktoś jakies info na temat widełek proporcji siły w w.w. cwiczeniach ? Widzę że jest spora różnica i nie wiem jak załatwic sprawe ... Dołozyłem martwicę co 5 dni , ale to nie bardzo pomogło ... może zacząc robic 3 dla drążka , albo / i 1 co jakiś czas np raz w tygodniu .... Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-08-26, 09:50:59 A byłbym zapomniał martwica 115 kg szlifuje na raz i pózniej 95 -97 kg x 5 .... odbudowuje formę powoli ...
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-08-29, 14:03:38 Cytuj z: chill 2013-08-26, 09:50:59 A byłbym zapomniał martwica 115 kg szlifuje na raz i pózniej 95 -97 kg x 5 .... odbudowuje formę powoli ... O, panie postępy widzę :D Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-08-29, 14:55:28 Coś tam leci powoli do przodu najabrdziej dipsy wiadomo ... Wolałbym drążek podciągnac , chyba spróbuję zwiekszyc cięzar tam kosztem ilości powtórek , ciekawe czy to coś da ... Np : 2-3 powtórki drążka i zaraz seryjka dipsów dalej na 5 powtórkach ....
Miałem przez chwilę jakies pomysły na podbicie masy pleców i nóg dając martwicę na 8-10 powtórek ... ale nie wiem czy to dobry pomysł , w sumie tak periodycznie można by zrobic jakiś czas ... Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-08-29, 15:27:16 Cytuj z: chill 2013-08-29, 14:55:28 Coś tam leci powoli do przodu najabrdziej dipsy wiadomo ... Wolałbym drążek podciągnac , chyba spróbuję zwiekszyc cięzar tam kosztem ilości powtórek , ciekawe czy to coś da ... Np : 2-3 powtórki drążka i zaraz seryjka dipsów dalej na 5 powtórkach .... Miałem przez chwilę jakies pomysły na podbicie masy pleców i nóg dając martwicę na 8-10 powtórek ... ale nie wiem czy to dobry pomysł , w sumie tak periodycznie można by zrobic jakiś czas ... Widać, widać. Jak chcesz coś poprawić to zwiększ częstotliwość treningów tego ruchu. Jak się nie da, to zmniejsz częstotliwość innych, mocniejszych z natury ruchów. Daj drążek do dipsów jak 2:1 lub nawet 3:1. Martwy ciąg w hipertroficznych zakresach to marny pomysł. 8-12 ruchów to najgorszy możliwy zakres jeśli chodzi o kontuzyjność, niestety. Ciężar jest na tyle duży, a czas na tyle długi, by uszkodzić stawy, gdy mięśnie wspomagające osłabną i sztywność zepsuje technikę. Bezpieczne zakresy to poniżej 5 powtórzeń, bo ciężar taki naturalnie budzi respekt, a seria trwa na tyle krótko, że nie męczy układu ruchu, oraz powyżej 20 powtórzeń, bo ciężar jest na tyle niewielki, że nie męczy struktur towarzyszących zbyt szybko, a ćwiczenia zaprojektowane na tak wysoką liczbę powtórzeń wykorzystują bezwład i grawitację, zwykle też mają skróconą amplitudę ruchu. W tym przypadku dobry przykład to ciąg Dimela, jak chcesz spróbować wielu powtórzeń, pobaw się tym. Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-08-29, 19:31:10 Nie boję się jeszcze takie Dimele odstawiać ;) ... przed chwilą obejrzałem video od Tate'a ..
Ale z drążkiem rozjaśniłeś sytuację i tak zrobię , to będzie mój priorytet teraz . I dzięki za wybicie z głowy tych pakerskich ilości powtórek .. :) Cały plan nie nawalał ani przez chwilę , czasem opuściłem jedną sesję czy to ranną czy popołudniową i nic się nie działo wszystko idzie do przodu gładko , ale w tym tygodniu zrobiłem sobie wolne i tak pofolguje jeszcze do poniedziałku albo może trochę dłużej odejmę trochę i zacznę pewnie to samo z drąążkowym priorytetem ... w sumie mógłbym też coś pomyśleć nad pc , military za jakiś czas i do tego front squat lekko od podstaw ... ale to może za jakieś 2 miesiące . Już zapomniałem że miałem kontuzję :) ... uff było minęło ... teraz tylko wyciągać wnioski ... Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-08-29, 20:13:25 Jak uważasz, nie namawiam, jesteś swoim osobistym trenerem, słuchaj go :lol:
W ustawieniu priorytetu nie chodzi o "nadrobienie braku równowagi mięśniowej", bo coś takiego nie istnieje lub ma tylko marginalne znaczenie, ale o wykorzystanie energii fizycznej i psychicznej lub, jak wolisz, po prostu energii, przeznaczonej na inne ćwiczenia, które "idą" lepiej, przez co można wykonywać je rzadziej bez szkody. Na podobnej zasadzie kiedy zamkniesz oczy, inne zmysły się wyostrzą. Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-08-30, 08:52:05 A jak ugryżć te super serie w nowej proporcji ? 1:1 elegancko po równo się rozkłada ..
2:1 może być tak że : np : 1. seria chinsy x5 + dipsy x5 2. seria chinsy x5 + dipsy x5 3. seria chinsy x5 4. seria chinsy x5 Czy może jakoś pomieszać serie 1. , 3. , 2. , 4. ? Martwice bym zostawił jak jest bo fajna metoda ta od Bułgarów ;) na wodzie i kawie bez soczków :D .. Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-08-30, 09:32:36 Oj, możliwości jest z tysiąc miliardów :lol:
Skoro Bułgarzy Ci się podobają, to może ich sposób na poprawienie boju? W Twoim przypadku: 2-3 serie drążka, 2-3 serie poręczy, 2-3 serie drążka. To tylko jedna z opcji, w Twoim przykładzie wyżej, dipsy dałbym do dwóch ostatnich serii drążka, zamiast dwóch pierwszych... Rozumiesz o co chodzi, CNS ma być świeżutki jak pierwszy śnieżek, gdy pracujesz nad poprawą ruchu :D Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-08-30, 10:00:34 No tak kolejny gadżet o którym już zapomniałem co racja to racja ...
I ten rozkład na dwa treningi na dzień jest gicior .... ewidentnie szybsze postępy są względem moich wcześniejszych poczynań w temacie .. Prześpię kilka nocy z tymi opcjami i wybiorę coś w przyszłym tygodniu :) Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-09-08, 12:29:01 Jeszcze się obijam ;) a tymczasem ciekawe spotkanie dwóch świrów żelaza Elliot Hulse i Frank Yang :
http://www.youtube.com/watch?v=YseSP-dlUk8&feature=youtu.be Kto nie kojarzy fgranka polecam jego kanał ( tylko od razu mówię że trzeba brac poprawke na jegomościa bo to kompletny artystyczny świr ;) ) http://www.youtube.com/user/digitalairair?feature=watch Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-09-08, 12:50:00 Cytuj z: chill 2013-09-08, 12:29:01 Jeszcze się obijam ;) a tymczasem ciekawe spotkanie dwóch świrów żelaza Elliot Hulse i Frank Yang : http://www.youtube.com/watch?v=YseSP-dlUk8&feature=youtu.be Kto nie kojarzy fgranka polecam jego kanał ( tylko od razu mówię że trzeba brac poprawke na jegomościa bo to kompletny artystyczny świr ;) ) http://www.youtube.com/user/digitalairair?feature=watch Nie wiem co o tym myśleć... :( Po co się robi coś takiego? Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-09-08, 12:54:50 F.Yang lubi szkokowac swoimi pomysłami , nie każdy to przetrawi wiadomo ... W "Kulturysta optymalny .." wrzuciłem coś bardziej przyziemnego :)
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-09-08, 12:59:17 Cytuj z: chill 2013-09-08, 12:54:50 F.Yang lubi szkokowac swoimi pomysłami , nie każdy to przetrawi wiadomo ... W "Kulturysta optymalny .." wrzuciłem coś bardziej przyziemnego :) Ech, starość. Zgred się ze mnie robi :lol: Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-09-26, 12:34:52 jeszcze sie obijam , miałem zmiane miejsca zamieszkania i dzisiaj w sumie dopiero przenoszę resztę żelastwa , jutro najprawdopodobnie zrobię sobie teścik drążka i dipsów , moze i martwy ... dal 5 powtórek i od poniedziałku jade tak od 50-60 % z nastawieniem na poprawę na drażku .
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Zyon 2013-09-26, 12:47:16 Cytuj z: Gavroche 2013-09-08, 12:50:00 Cytuj z: chill 2013-09-08, 12:29:01 Jeszcze się obijam ;) a tymczasem ciekawe spotkanie dwóch świrów żelaza Elliot Hulse i Frank Yang : http://www.youtube.com/watch?v=YseSP-dlUk8&feature=youtu.be Kto nie kojarzy fgranka polecam jego kanał ( tylko od razu mówię że trzeba brac poprawke na jegomościa bo to kompletny artystyczny świr ;) ) http://www.youtube.com/user/digitalairair?feature=watch Nie wiem co o tym myśleć... :( Po co się robi coś takiego? Eeee ogolnie to o co chodzi? Jedzie facet autem, od polowy zaczalem przewijac....no i tak sobie jechal....no dobra, nie zalapalem, poprosze o podpowiedz :? Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-09-26, 13:36:46 No jedzie autem facet do drugiego faceta ... :D
Nie no obczaj Franka Yang , Elliota juz znasz .. Spotkali się u tego drugiego , jest trochę ciekawych video od nich razem zaraz wrzucę .. http://www.youtube.com/watch?v=zU4n-VWJK7U part 1 http://www.youtube.com/watch?v=Gwtdn6LUcog part 2 http://www.youtube.com/watch?v=qkSASNRb39U Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-09-26, 13:40:52 Taki kontrast osobowości , Frank to taki Obeluix który wpadł nosem w kokaine za bobasa :) , Elliot odwrotnosc , obaj dzwigaja ...
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-09-26, 13:50:47 Dzień z zycia Elliotta :D te odzywki mi nie pasują :P http://www.youtube.com/watch?v=Q8eAqNKTMJs&feature=c4-overview&list=UU0ASolYU_Yh3yShLFQC0stg
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-09-27, 15:52:32 Jak powiedział tak zrobił :D
Próba , po miesiącu laby , ale też czasem nie pilnowałem miski ... roboty doszło i drobne zawirowania życiowe ... Chinsy x5 + 11kg :) great ... Pullupsy x5 +8 kg :/ ledwo - mój najsłabszy punkt Dipsy x5 + 26 kg :/ tez było lepiej , w sumie to mój rekord chyba na tyle powtórek , ale ostatnio sesja treningowa z tego co pamiętam była 22 kg x5 lekko ... Martwy zostawiłem i tak na sesji dojde do cieżkiego i odejmę 15 % .... Zaczynam od poniedziałku chyba od 50 % ... Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-09-27, 16:07:14 Cytuj z: chill 2013-09-27, 15:52:32 Jak powiedział tak zrobił :D Próba , po miesiącu laby , ale też czasem nie pilnowałem miski ... roboty doszło i drobne zawirowania życiowe ... Chinsy x5 + 11kg :) great ... Pullupsy x5 +8 kg :/ ledwo - mój najsłabszy punkt Dipsy x5 + 26 kg :/ tez było lepiej , w sumie to mój rekord chyba na tyle powtórek , ale ostatnio sesja treningowa z tego co pamiętam była 22 kg x5 lekko ... Martwy zostawiłem i tak na sesji dojde do cieżkiego i odejmę 15 % .... Zaczynam od poniedziałku chyba od 50 % ... Miesiąc przy siłówce, zwłaszcza takiej ogólnej na 5 powtórek, nie robi dużych spadków. W przeciwieństwie do kulturystyki na przykład. Ale cofnij się o 2-3 tygodnie względem ostatniego regularnego treningu i nie szarżuj przez kolejne dwa. Nie chcesz chyba, żeby Cię bolało, jak Dasnę? Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-09-27, 19:21:00 Mistrzu - ostrożnośc to moja nowa cecha :D
Spokojnie panuję nad wszystkim , przez te kilkanascie ostatnich tygodni , zrobiłem największe i najszybsze postępy w życiu ... No moze wyłączając zupełne początki na SS kiedy to dodawało się do siadu po 5 kg co trening prawie :D .. Ale tu trzeba było odbudowac najpierw wagę należną , ostrego imprezowicza w dodatku zestresowanego pracą :D ... Teraz jestem jak ślimak uprawiający Tai- Chi :D .... Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-09-30, 20:34:48 Dziś w końcu treningos ... było:
1. Pullupsy seryjka x5 4kg 2. Pullupsy x5 4 kg 3 . Superseria Pullupsy x5 4kg Dipsy x5 13kg 4. Superseria Pullupsy x5 4kg Dipsy x5 13kg Martwica 50kg , 70kg , 90 kg, 100 kg ..... 90kg x5 - easy ..... Wnioski - PRZYTYŁEM lekko w balaście :D , drążek słabiej idzie jakoś , dipsy też nawet dziwnie , chociaż to przez pierwszy trening może , się rozkręci zaraz , bo z kolei martwy z łatwością ....a tu dodatkowe kg zawsze mi pomagało ;) .... Zima idzie :D - żart ale na wadze 2 kg wiecej niż latem :( to cięzej na drążku i innych wiszących zapewne .. No i nie biegałem już sporo , jutro wyskoczę potruchtac na 20 min chociaż bo mnie już ciagnie .... Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-09-30, 20:53:33 Cytuj z: chill 2013-09-30, 20:34:48 Dziś w końcu treningos ... było: 1. Pullupsy seryjka x5 4kg 2. Pullupsy x5 4 kg 3 . Superseria Pullupsy x5 4kg Dipsy x5 13kg 4. Superseria Pullupsy x5 4kg Dipsy x5 13kg Martwica 50kg , 70kg , 90 kg, 100 kg ..... 90kg x5 - easy ..... Wnioski - PRZYTYŁEM lekko w balaście :D , drążek słabiej idzie jakoś , dipsy też nawet dziwnie , chociaż to przez pierwszy trening może , się rozkręci zaraz , bo z kolei martwy z łatwością ....a tu dodatkowe kg zawsze mi pomagało ;) .... Zima idzie :D - żart ale na wadze 2 kg wiecej niż latem :( to cięzej na drążku i innych wiszących zapewne .. No i nie biegałem już sporo , jutro wyskoczę potruchtac na 20 min chociaż bo mnie już ciagnie .... Eee tam, przytyłeś... 2 kilo to żadne tycie, ale na drążku może być czuć. Odwykłeś też od ruchu, wykorzystaj to, bo masz gwarantowany przyrost siły na śmiesznych ciężarach. Zabawne, bo mi do martwego waga nie potrzebna, ale do siadów, że cho, cho.... :D Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-09-30, 21:28:54 No w siadzie też racja ... było 72 - 73 przez pół roku prawie a jest nagle 75 ...no nic ale może masz rację zobaczę za jakiś tydzien , dwa....
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-09-30, 21:43:06 Cytuj z: chill 2013-09-30, 21:28:54 No w siadzie też racja ... było 72 - 73 przez pół roku prawie a jest nagle 75 ...no nic ale może masz rację zobaczę za jakiś tydzien , dwa.... Ja czuję dużą różnicę przy wychodzeniu z przysiadu, kiedy ważę 89 a 94 na przykład. Nie wiem jak to wytłumaczyć, energią zmagazynowaną w ścięgnach, większą odpowiedzią prostowników na rozciąganie czy zmianą środka ciężkości? Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-10-02, 09:59:29 Coś dla fanów gitarki akustycznej i targania żelastwa czy tam czasem kamieni ;) albo opon ...
start do do 3:00 min Pozamiatał "Come together" !!!! od 3:00 min zdany test targania kamienia :) ok. 17:00 min "I wish" S. Wonder ok . 22:00 min "While my guitar gently weeps" ok. 30:00 min "Billie Jean" gdzies tam jeszcze "Ain't no sunshine" i koło 42:00 Queen 52:00 minuta dla fanów dzwięków gry Super Mario - mistrz !!!! https://www.youtube.com/watch?v=TVgwDmTXLho Nie no jeszcze raz ten "Come together" .... Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: MariuszM 2013-10-06, 10:18:14 Chill ,chce Ci się nawracać Wandę z BEVERLY HILLS na pyry,ser żółty etc? :lol: To new science bro od disla (kokosa) i celulozy yoł :D
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Radzio 2013-10-06, 11:12:11 Cytuj z: chill 2013-10-02, 09:59:29 Coś dla fanów gitarki akustycznej i targania żelastwa czy tam czasem kamieni ;) albo opon ... start do do 3:00 min Pozamiatał "Come together" !!!! od 3:00 min zdany test targania kamienia :) ok. 17:00 min "I wish" S. Wonder ok . 22:00 min "While my guitar gently weeps" ok. 30:00 min "Billie Jean" gdzies tam jeszcze "Ain't no sunshine" i koło 42:00 Queen 52:00 minuta dla fanów dzwięków gry Super Mario - mistrz !!!! https://www.youtube.com/watch?v=TVgwDmTXLho Nie no jeszcze raz ten "Come together" .... Ładne brzmienie. :D Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-10-07, 12:59:57 O MariuszM
Cytuj: Chill ,chce Ci się nawracać Wandę z BEVERLY HILLS na pyry,ser żółty etc? Laughing To new science bro od disla (kokosa) i celulozy yoł Very Happy Aleś mnie wykminił ;) A ty Kto? Ten Ibisz z nieładnym paluchem ;) ? ... Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-10-07, 13:01:17 Nie nie chce mis ię , ale próbuję trochę przedstawic inny punkt widzenia , jak widac tam to takie pomieszanie tego co tu z DD więc nigdy nikt sie nie dogada .
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Zyon 2013-10-07, 13:16:20 mowisz o fb maurycego gandalfa?
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-10-07, 13:25:11 Tak ... wkurzam się bo myślałem że coś się pogada ze swoimi ,a tam i surojady , i medytujący ( z całym szacunkiem luz) i jakies bulletproofy , a optymalni , i Lutz i wsio wymieszane i wszedzie tylko że widza doktora jest przestarzała , bo odnalezli co po niektórzy Świętego Graala pod postacią Kokosa , soczków warzywnych i uwaga - nie %^&&$ miksowania żółtek - nie no samo sekciarstwo . Ci opty po za jedną kolezanka z naszego forka ;) to już tacy albo tylko lajkują odpowiedz jakiegoś kolegi po fachu , a ci młodzi stażem to pewnie się pukają co oni mają robi kokos czy słonina , a może surowy łój ... ze słoikiem miodu - nie no żart ....
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-10-07, 13:25:53 Chodzi mi o ta grupę rzekomo Optymalną ... misz masz wszystkiego oprócz weganizmu
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Zyon 2013-10-07, 13:30:15 No widze, wszedzie ten loki i gandalf, jeden wszystkir rozumy swiata zjadl a drugi wszystkie kosmiczne prawdy swiata poznal
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: renia 2013-10-07, 14:18:43 Cytuj z: chill 2013-10-07, 13:25:11 Tak ... wkurzam się bo myślałem że coś się pogada ze swoimi ,a tam i surojady , i medytujący ( z całym szacunkiem luz) i jakies bulletproofy , a optymalni , i Lutz i wsio wymieszane i wszedzie tylko że widza doktora jest przestarzała , bo odnalezli co po niektórzy Świętego Graala pod postacią Kokosa , soczków warzywnych i uwaga - nie %^&&$ miksowania żółtek - nie no samo sekciarstwo . Ci opty po za jedną kolezanka z naszego forka ;) to już tacy albo tylko lajkują odpowiedz jakiegoś kolegi po fachu , a ci młodzi stażem to pewnie się pukają co oni mają robi kokos czy słonina , a może surowy łój ... ze słoikiem miodu - nie no żart .... Jeśli ktoś z nich będzie chciał poznać DO (i będzie myślący) to sobie kupi książki Doktora... Ja też pierwszego dnia informacji o DO znalzłam je w Internecie - całkowicie ze sobą sprzeczne. Więc biegiem po książkę... :D Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-10-07, 14:26:07 Tak wiem Reniu :) ale ostatnio za sprawą FB i kliku cennych artykułów uświadomięłm i zawróciłem na prawidłową drogę swojego znajomego ze studiów i kolegę brata którzy juz rozkładali ręce ... Zawsze jednak daję tytuły do poczytania bo bez mocnej teorii nawet sie nie bedzi ewiedziało co się dzieje w organizmie ...
To tak jak mówięłm juz nie jednym zrób tak i tak bo oni chcieli szybko , szybko ... wiekszosc nie spróbowała bo .. nie widziała rezultatów na sobie , albo nie przeczytała ani jednej książki , tak jest bezsensu. Dobrym rozwiązaniem jest dlatego tak myśle jak ktos już szczególnie wieksze problemy ze zdrowiem pojechac do Arkadii , rzucic się w wir optymalnego śniadania , obiadu , kolacji i prądów - sprawdzic na sobie ... Ja jestem takim odważnym facetem , i zle bym sie czuł jakbym nie spróbował , moją przygdę zaczynałem od jakiegos artykułu na SFD :shock: o diecie tłuszczowej coś koło 7 lat temu ... uciąłem węgle , schudłęm superowo a ,pózniej już z górki Lutz , Kwaśniewski ( no może nie do końca bo miałem jeszcze niepotrzebny jak mi się teraz wydaje epizod z surowizną która łuszczycy nie wyleczyła ) . Ostatecznie jestem tutaj i się bardzo z tego powodu raduję :D Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Zyon 2013-10-07, 14:32:52 Nie, no poplakalem sie, ten koles jest lepszy niz cooler i edyta razem wzieci :lol:
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-10-07, 14:37:00 No jest śmiesznie i żałośnie zarazem :D
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: renia 2013-10-07, 14:38:04 Cytuj z: chill 2013-10-07, 14:26:07 Tak wiem Reniu :) ale ostatnio za sprawą FB i kliku cennych artykułów uświadomięłm i zawróciłem na prawidłową drogę swojego znajomego ze studiów i kolegę brata którzy juz rozkładali ręce ... Zawsze jednak daję tytuły do poczytania bo bez mocnej teorii nawet sie nie bedzi ewiedziało co się dzieje w organizmie ... To tak jak mówięłm juz nie jednym zrób tak i tak bo oni chcieli szybko , szybko ... wiekszosc nie spróbowała bo .. nie widziała rezultatów na sobie , albo nie przeczytała ani jednej książki , tak jest bezsensu. Dobrym rozwiązaniem jest dlatego tak myśle jak ktos już szczególnie wieksze problemy ze zdrowiem pojechac do Arkadii , rzucic się w wir optymalnego śniadania , obiadu , kolacji i prądów - sprawdzic na sobie ... Ja jestem takim odważnym facetem , i zle bym sie czuł jakbym nie spróbował , moją przygdę zaczynałem od jakiegos artykułu na SFD :shock: o diecie tłuszczowej coś koło 7 lat temu ... uciąłem węgle , schudłęm superowo a ,pózniej już z górki Lutz , Kwaśniewski ( no może nie do końca bo miałem jeszcze niepotrzebny jak mi się teraz wydaje epizod z surowizną która łuszczycy nie wyleczyła ) . Ostatecznie jestem tutaj i się bardzo z tego powodu raduję :D :D i fajnie... "chów klatkowy" dla początkujących jest najlepszy. Zauważyłam, że najbardziej krytykują DO ci, którzy żadnej książki na ten temat nie przeczytali i ci, którzy jej dokładnie nie zastosowali. Ale cóż? Każdy szczytny cel musi mieć ofiary... 8) :lol: Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-10-07, 14:41:58 Dobre ! :)
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Blade 2013-10-07, 14:43:06 Cytuj z: chill 2013-10-07, 14:41:58 Dobre ! :) a dajcie linka, poczytałbym Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Zyon 2013-10-07, 14:48:17 Cytuj z: chill 2013-10-07, 14:37:00 No jest śmiesznie i żałośnie zarazem :D Ano racuja :D Smiesznie jak Loki, zalosnie jak Maurycy, kto to w ogole zalozyl? Tam ciezko znalezc cos na temat w ogole. Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-10-07, 14:57:49 https://www.facebook.com/groups/137985096222891/
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: renia 2013-10-07, 15:07:15 Teresa jest dzielna. :D
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-10-07, 15:10:06 Tak Teresa to wspaniała kobieta :)
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: renia 2013-10-07, 15:49:30 :D Ją podejrzewają o jakieś wyrachowanie i niecne zamiary. A ja wiem, że robi to (i nie tylko to) całkiem bezinteresownie. Z chęci pomocy potrzebującym.
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: MariuszM 2013-10-07, 15:52:05 Cytuj z: chill 2013-10-07, 12:59:57 O MariuszM Cytuj: Chill ,chce Ci się nawracać Wandę z BEVERLY HILLS na pyry,ser żółty etc? Laughing To new science bro od disla (kokosa) i celulozy yoł Very Happy Aleś mnie wykminił ;) A ty Kto? Ten Ibisz z nieładnym paluchem ;) ? ... Mnie tam nie ma. Zbyt mały target :P :lol: :D Lecę na ilość, nie na jakość :D Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-10-07, 15:57:19 Cytuj z: MariuszM 2013-10-07, 15:52:05 Cytuj z: chill 2013-10-07, 12:59:57 O MariuszM Cytuj: Chill ,chce Ci się nawracać Wandę z BEVERLY HILLS na pyry,ser żółty etc? Laughing To new science bro od disla (kokosa) i celulozy yoł Very Happy Aleś mnie wykminił ;) A ty Kto? Ten Ibisz z nieładnym paluchem ;) ? ... Mnie tam nie ma. Zbyt mały target :P :lol: :D Lecę na ilość, nie na jakość :D :lol: Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-10-08, 09:23:47 Piszę tu bo to moje takie osobiste ...
Miałem tę gorączkę mocną ostatnio jednodniówke taką ale żadne kaszle , katary , dziwne to jakies było dzisiaj wsio ok oprócz ... skorzystałem z toalety i poszedł lekko różowy strumień :? sobie myślę że zagęściło się coś czy jak , póżniej troche bardziej pod czerwony a na koniec wypłynął - malutki skrzep :shock: . Cholera what the fuck ? Czyżbym miał jakies bakteryje , czy moze kamienie albo piaski w nerkach ? Tak poczytałem na szybko przed chwilą ... Czuję się ok , nic mnie nie bboli , troche czuję pęchcerz ale to takie że czuje że go mam szczególnie gdy się napiję dużo . Czyżbym wypłukiwał jakieś stare złogi ? Moze jednak pownienem walnąc se to piwko :D - nie no żart jest kupa innnych lepszych moczopędnych . Z tym będę zdawał relację bo mnie nurtuje ... To jedno Drga spraa to miałem takie jakby juz sam nie wiem od dobrych 3-4 lat jakby zwyrodnienie kości palca u lewej ręki , taka gólka która pod naciksiem trochę boalała , chyba że to był przestawiony staw palca - chociaż nie sądze bo mnie nie bolało tylko jak tam naciskałem ale tez za mocny ból to to nie był .. Kilka dni temu patrze a tam zero śladu ... Palec się sam nastawił :) ? Chyba nie , wydaje mi sie że proporcyja pozamiatała sprawę . Normalnie zero śladu jak uciskam w tym miejscu i próbuję się tego doszukac . To z takich pozytywnych . Hmmm... Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Dasna 2013-10-08, 09:27:25 Chill, zrobisz jak Ty będziesz uważał za stosowne. Ja mogę napisać tylko, że ja poszłabym do lekarza jeśli bym wysikała skrzep. :wink:
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Zyon 2013-10-08, 09:42:07 Cytuj z: chill 2013-10-08, 09:23:47 Piszę tu bo to moje takie osobiste ... Jak osobiste to nie pisz na tablicy ogolnej, bo jak podpadniesz to ci jaki cymbal wywlecze i bedzie klepal potem jak zdrowaske :lol: Cytuj z: chill 2013-10-08, 09:23:47 Palec się sam nastawił :) ? Chyba nie , wydaje mi sie że proporcyja pozamiatała sprawę Geny zalatwily sprawe 8) Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-10-08, 09:48:24 Eee tam ... wale tu ..
Dodam że pije tylko wode z cytryna i liśc pokrzywy ... zobaczymy co bedzie sie działo dalej ... Dolekarza mi sie nie uśmiecha (póki co ) bo co on mi może antybiotyk dac na stówę nawet jak nie bedzie wiedział o co chodzi ... W sumie to jestem rześki taki że mógłbym leciec do lasu pobiegac ... dziwna sprawa może gorączka załatwiła jakąs ważniejszą rzecz a teraz juz tylko wydalam pierdy i będzie wsio ok ... zobaczymy Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-10-08, 10:20:31 Ja kiedyś się za mocno przygotowywałem do zawodów, też sikałem krwią po którymś treningu.
Poszedłem do urologa-androloga i mnie uspokoił, kazał wziąć trzy dni wolnego i luz. Podobno do pęcherza wchodzi jakiś naczynie, które pod wpływem wysiłku "smuży" krwią. Mi przeszło i nigdy nie wróciło :D Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: renia 2013-10-08, 10:37:32 Cytuj z: chill 2013-10-08, 09:23:47 Drga spraa to miałem takie jakby juz sam nie wiem od dobrych 3-4 lat jakby zwyrodnienie kości palca u lewej ręki , taka gólka która pod naciksiem trochę boalała , chyba że to był przestawiony staw palca - chociaż nie sądze bo mnie nie bolało tylko jak tam naciskałem ale tez za mocny ból to to nie był .. Kilka dni temu patrze a tam zero śladu ... Palec się sam nastawił :) ? Chyba nie , wydaje mi sie że proporcyja pozamiatała sprawę . Normalnie zero śladu jak uciskam w tym miejscu i próbuję się tego doszukac . To z takich pozytywnych . Hmmm... Moja znajoma (od 2 lat Optymalna) miała wszystkie stawy pogrubione (RZS) teraz tylko na 2 palcach, lekki ślad po tym został. A tak "normalnie" to czekał na nią wózek... :? Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-10-08, 10:55:59 Gavro Tyś to optymista :) ...
Może pocisłem za intensywnie ostatni martwy :) ... Reniu widzisz u mnie najpierw brzuch spadł , pozniej się zacząłem odbudowywac miesniowo i lepiej czuc w końcu , w pewnym momencie zboczyłem w ślepa surową uliczkę która nie dała poprawy do końca z łuszczyca . W końcu trafiłem na DO , wziałem jeszcze raz te knigi Doktora i podjąłem sie wyzwania , zastosowałem jak należy i ulga ... Zniknął ciągle zatkany nos po nabiale , czasem mi leciały okresowo włosy na jakiejś dziwnej LC teraz nic . Nawet na niskim białku jak się okazało za sprawą MariuszaM i jego pierwszych publikacji :D mozna budowac mięsień , teraz ten palec się "uformował" jak należy .... Ktos by powiedział cuda ... Jeszcz ekiedyś tam jak czytałem że ŻO niweluje wszelkie zwyrodnienia stawów , kości to się zastanawiałem czy oby na pewno . Ale tak to jest jak się nie uświadczy na sobie albo naocznie na kimś .. Teraz jakiś jeden mały skrzep ... Nie nie mogę się cofac nie na tym menu :D ... Podejrzewam że to kolejne ruchy w stronę poprawy stanu zdrowia .... Teraz się pukam w czoło po kiego ja kilka lat straciłem na jakieś słabo okreslone Low Carby mając do dyspozycji najlepeij opracowaną dietę wzgledem chorób rodaka Doktora J, Kwaśniewskiego . Zarówno Dietę jak i Żywienie . Ale jak to mówią "cudze chwalicie swojego nie znacie". No ale nic nie zapeszam do końca ;) ... Monitoring 24h :D Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Zyon 2013-10-08, 10:59:34 Czy to byl palec srodkowy do pokazywania "fu"? Bo jak tak to moze po zjedzeniu sera za 6,66 sam szatan ci go osobiscie naprawil :shock: :lol: :lol:
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Zyon 2013-10-08, 11:00:25 Pogadaj niezwlocznie z Lokim, moze jakis zestaw ziol do odrobaczania i medytacji potrzebny :shock: :D Miodem moze posmarowales? :D
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-10-08, 11:04:11 Cytuj z: Zyon 2013-10-08, 10:59:34 Czy to byl palec srodkowy do pokazywania "fu"? Bo jak tak to moze po zjedzeniu sera za 6,66 sam szatan ci go osobiscie naprawil :shock: :lol: :lol: K...., piękne! :lol: Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: renia 2013-10-08, 11:04:55 Cytuj z: chill 2013-10-08, 10:55:59 Teraz się pukam w czoło po kiego ja kilka lat straciłem na jakieś słabo okreslone Low Carby mając do dyspozycji najlepeij opracowaną dietę wzgledem chorób rodaka Doktora J, Kwaśniewskiego . Zarówno Dietę jak i Żywienie . Ale jak to mówią "cudze chwalicie swojego nie znacie". Lepiej późno niż później... :lol: Jesteś młody, nie jest źle... Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-10-08, 11:07:25 Zyon ---> :D :D :D ... Loki poblokował wszystkich , on to ostry świr na profilu sie fotografuje z jakimiś giwerami yoł ... ziomuś z Chicago super duper ... Tak to jest w tuczarni , gdyby nie net to by nie gadał o medytacji tylko by nas wszystkich tam powybijał ... żałosny ...
Dodam jeszcze do postu wcześniej że zniknęła mi alergia na trawy a przynajmniej jej objawy . Zastosowałem się do rad Bednarczyk - Witoszek , wywaliłem na czerwiec i połowę lipca jakieś psianki - pomidory , paprykę , ziemniaki zastąpiłem kasza gryczaną między innymi i resztę wchodzacą w reakcje krzyżowa z trawskami - 2 razy może zrobiłem w sezonie letnim jakże nie pasujące do tej pory - APSIK :D .... Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Zyon 2013-10-08, 11:10:50 Ale alergia to ci wyszla na pasku czy po prostu "wiesz" ze miales?
@poblokowal to znaczy, ze wy jego postow nie widzicie czy on waszych? Ale czubek niezly, zero logiki w jego wypowiedziach, lubie orac takich :lol: :lol: Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Zyon 2013-10-08, 11:13:07 Cytuj z: Gavroche 2013-10-08, 11:04:11 Cytuj z: Zyon 2013-10-08, 10:59:34 Czy to byl palec srodkowy do pokazywania "fu"? Bo jak tak to moze po zjedzeniu sera za 6,66 sam szatan ci go osobiscie naprawil :shock: :lol: :lol: K...., piękne! :lol: Teraz czekajmy az edysia z wackiem napisza o satanizmie na forum dr-kwasniewski :shock: :lol: Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-10-08, 11:24:56 Maurycy Bonifacy a.k.a. Żwirek Muchomorek i tak dopowie swoje ploty i powstanie jakas chora historyjka ...Ostatnio pod każdym komentarzem umieszcza swój namiar łącznie z tel/ fax mailem , stronami , adres chyba ... wiadomo czemu ... Zyon to był serdeczny u lewej ręki , nie mogło byc np od obrączki bo ja nosze na prawej :) Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Zyon 2013-10-08, 11:27:06 Cytuj z: chill 2013-10-08, 11:24:56 Maurycy Bonifacy a.k.a. Żwirek Muchomorek i tak dopowie swoje ploty i powstanie jakas chora historyjka ...Ostatnio pod każdym komentarzem umieszcza swój namiar łącznie z tel/ fax mailem , stronami , adres chyba ... wiadomo czemu ... Widzialem, jeden link to jakies czarymary-ezo.pl a drugi jakies obstawienie meczy? Ogolnie to mozna sobie samemu ulozyc "optymal story" patrzac jacy ludzie byli w to zaangazowani - karierowicze, nawiedzency, otyli.... Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-10-08, 11:45:31 Cytuj z: Zyon Ale alergia to ci wyszla na pasku czy po prostu "wiesz" ze miales? @poblokowal to znaczy, ze wy jego postow nie widzicie czy on waszych? Ale czubek niezly, zero logiki w jego wypowiedziach, lubie orac takich Laughing Laughing Wiem że mam bo od małego smarkacza kicham co roku połowa czerwca do połowy lipca przechodze wtedy przez skoszony trawnik i leci z nosa , wcześniej jeszcze na chlebach i tym podobnych cudach za małolata to oczy łzawiły jak szalone ... nie ruszałem sie z domu czasem tak mi dokuczała ta woda z nosa , oddychasz przez usta jak głupi :D , ja to jeszcze nic , mój kolega z LO miał gorązki podczas pylenia , ten to jeżdził na jakies odczulania , testy , paski ... nic nie dało bo co miało to dac jak tylko stwierdzic ze masz . Ja tam tylko u Ewy w książce znalazłem czego nie jesc w alergii u mnie akurat na trawy. Ale teraz sobie pomysl czy ktosżrący batony , chleby i kluski moze w ogóle zaufac komus że jedzeniem pozbędzie sie cieknacego noa i łzawiących oczu a już nie mówie o wpadnięciu samemu na ten pomysł i wszczeniu poszukiwań ... zostaja tylko jakieś Zyrtec'i , iinne usypiające ( na wakacje :shock: !! ) "leki" ..... No on nie widzi naszych a my jego ... Lubię Twoje słowne oranie :D ... sikam ( jeszcze ) ze śmiechu ... :D Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-10-08, 11:46:41 ............................................Blade mistrzu skałek , kettli i podbiegów - pokasuj skrzynke bo nie moge wysłac PW :) ................................... Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Blade 2013-10-08, 11:55:15 Cytuj z: chill 2013-10-08, 11:46:41 ............................................Blade mistrzu skałek , kettli i podbiegów - pokasuj skrzynke bo nie moge wysłac PW :) ................................... już :) Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Dasna 2013-10-08, 12:07:24 Chill czy Twoja łuszczyca jest teraz w fazie remisji? I czy bierzesz leki?
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-10-08, 13:04:49 Remisje mam nadzieję że mam już za sobą na zawsze ..
Aktualnie jestem wolny od zmian po za jedną malutka plamką wielkości ok 0,5 cm która się wygaja - efekt mojego za pewne nadużycia białka u mnie 20-30 g wiecej przez kilka dni i zaczyna mnie swedziec skóra , pozniej jest czerwona i dalej swedzi i pozniej robi sie sucha i łuszczy ... Kiedyś miałem całe ramiona od barku po przedramię , na klatce pojedyńcze miejsca i na plecach symetrycznie po bokach ...Wszystko się paprało i sączyło do krwi bo nie dało rady się nie drapac przy tym - cholerstwo ... mam to wszystko na zdjęciach udokumentowane ... ( świr :shock: ) Teraz nic oprócz tego własciwie już gojącego się bo teraz mi się tam odnawia jakby powierzchnia , no goi się to tez długo z tego co pisała @lekarka to od zastosowania diety dobrych produktów dla łuszczycy potrzeba jakoś koło miesiąca do ostatecznego "naprawienia" powierzchni skóry ... Mi pomogło najbardziej obniżenie i kontrolowanie białka do około 1g na kg . U mnei przy wadze 74 ,5 teraz jem 60- 80 max , czasem zjem 90 , ale np 100 przez tydzień , to już mogę się przygotowac na swedzenie . "Choróbsko " jest tak uciażliwe że komar latem staje się psychozą , czasem nie chciałem patrzec czy mnie komar ugryzł czy znów sie cos pojawiło - komar - uffff.... :) Dalej , zupy kolagenowe , wywary , golonki , skóry , skwarki - tylko trzeba pamiętac zeby nie przesadzic tez ilosciowo ... wywaliłem owoce oprócz jagodowych czasem banana dla urozimaicenia od ziemniaków , jakies sliwki ok ... Z resztą i tak moje ulubione owoce to przeczki czarne wiecc bardzo dopasowane do mnie te zalecenia . Niby nabiał też stoi pod znakiem zapytania ale jadłem jakoś teraz , odetką mi się w końcu nos a zawsze miałem przez niego zatkany , jadęłm go nawet dzień w dzień i ok , twarogi , ostatnio też wyczaiłem oprócz jakiś swojskich drogich ok ser żółty w Lidlu i tez nic ... Ale generalnie bazuję na smalcu domowej roboty żołtkach i boczku i tych wyżej kolagenowych o jeszcze super sprawa salcesony i galareta ... ja nawet jakbym chciał to nie mam miejsca na surowe mieso :D Tylko we właściwym miejscu i czasie wpadł Mariusz bo juz miałem stracha że nie podzwigam żelastwa nigdy gdzie na takim niskim poziomie białka ? A jednak da się ! Ufff.... Leków żadnych nie biorę odkąd się interesuje LC / DO ŻO jakies 7 lat , jak poszedłem się upewnic co to jest do dermatolog jakies 5 lat temu to podarłem po wyjściu z gabinetu wszystkie recepty w strzępy , a było troche na sterydy , szampon na włosy jakiś magiczny - bo jeszcze wtedy jakieś łupieże miałem czasem ... ale na głowie ostrzejszych zmian nigdy ( mózg się bronił ;) ) .... Tylko nie potrzebnie zaczałem jakies kuracje oczyszczające , piardy takie że hej .. jakieś kamienie , surowizna ... zgubiłem się na skrzyżowaniu i zle skręciłem .. ale tak to jest jak się czyta , słucha ludzi którzy gadają że wiedza doktora JK jest przestarzała :D .... Chciałbym jeszcze skorzystac z prądów selektywnych ale jakoś nie moge się tam wybrac ... Póki co jest super spokój już długo teraz mniej więcej powinienem miec remisje bo to tak wypada jesień zima i początek wiosny to przesilenie , pózna wiosna i lato jest u mnie spokojne ale to lato było nad wyraz wolne od dziadostwa oprócz komarów ;) bo kiedyś też i latem miałem kilka mniejszych zmian więc węszę że bedzie gites .... Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Zyon 2013-10-08, 13:14:23 No ciekawa historia. Ja kiedys tez mialem alergie na studiach, oczy mi lazwily jak drzewa jakies kwitly. Ale musialem przejsc na studencki tryb "eco" i zarlem tylko jaja z majonezem kieleckim przez ponad miesiac. Dopiero po latach sobie uswiadomilem, ze mialem poczatki jakiejs alergii.
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Dasna 2013-10-08, 17:27:04 Chill dla mnie bomba. :D Trzymam kciuki. Super. A dużo jesz wątróbki? ( której notabene ja nie tykam :(0
I nie bierzesz sterydów. Super. A naświetlania jakieś miałeś? A stawy? Nie bolą? Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-10-08, 18:06:46 No nie bolą miałem to a la zwyrodnienie ale w sumie nie wiem czy moze to było łuszczycowe zapalenie stawu ? musze zgłębic temat ...wątróbka raz na tydzień koło 300 g
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Zyon 2013-10-08, 18:09:43 ja dzisiaj obezarlem watrobke na obiad
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: renia 2013-10-08, 18:14:18 Ja rozmrażam wątróbkę, jutro będziemy zajadali, ale dzieciom muszę zrobić coś innego... :roll: :?
Dzisiaj kupiliśmy mięso od znajomego masarza. Całkiem świeżutkie z dzisiejszego uboju. Część zamroziliśmy w kawałkach a gdzieś tak z polowy zarobiliśmy sporo mielonego (na 3 rodziny). Przynajmniej wie się co się ma. Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: renia 2013-10-08, 18:17:44 ...znowu off-top... :? trudno już tutaj się połapać... :? Jeden temat płynnie przechodzi w drugi i nieraz już nie wiem w jakim wątku piszę... 8)
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Zyon 2013-10-08, 18:22:25 Trzeba zatrudnic policjanta dzielnicowego-tematowego :shock: :lol: Bedzie zliczal posty nie na temat i skladal raporty :shock: Zaraz bydzie ordnung :shock:
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Blackend 2013-10-08, 18:24:32 Nie ma szans, zaraz sie jakie podziemie uruchomi, takie geny ;)
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: MariuszM 2013-10-08, 18:30:45 Cytuj z: Blackend 2013-10-08, 18:24:32 Nie ma szans, zaraz sie jakie podziemie uruchomi, takie geny ;) od bidy i takie gen sie nada. Wazne,aby z ;) i :)Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: renia 2013-10-08, 18:40:42 Cytuj z: Zyon 2013-10-08, 18:22:25 Trzeba zatrudnic policjanta dzielnicowego-tematowego :shock: :lol: Bedzie zliczal posty nie na temat i skladal raporty :shock: Zaraz bydzie ordnung :shock: I jeszcze nam wyliczy dzienny dozwolony limit postów. O dziewiątej rano będzie koniec pisania... :? :lol: Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Blackend 2013-10-08, 18:57:50 Cytuj z: MariuszM 2013-10-08, 18:30:45 od bidy i takie gen sie nada. Wazne,aby z ;) i :) No jasne i jeszcze tak 8) Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-10-08, 19:42:16 Cytuj z: renia O dziewiątej rano będzie koniec pisania... Confused Laughing Znane zagrywki ;)... Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-10-19, 16:08:16 Ostatnio wszcząłem procedurę codzinnego biegania ale tylko po 20 min ... Wychodzi całkiem rześko w przenośni i dosłownie :) ...
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: renia 2013-10-19, 16:16:51 Ano właśnie miałam biegać. :shock: Wnet bym zapomniała... 8)
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-10-23, 08:37:18 Chill, pisałeś, że pompki Ci nie idą?
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-10-23, 09:37:16 Tzn ida ale czuję przy tym ustawieniu z naciskiem na drążek , że nie idą juz w takim extra tempie jak wcześniej ...
To chyb adobrze bo o to chodziło , żeby wyrównac jako tako tą dysproporcję ... (?) Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-10-23, 09:39:43 Dzisiaj przymierzam się do zrobienia własnego foam rollera . Materiałowo wyszło mnie to około 35 pln co w porównaniu do aukcji na allegroszu wychodzi bardzo tanio - tam rzędu 100- 200 pln ....
Jakże banalny przepis :D : http://homemadestrength.blogspot.com/2011/04/foam-rolling-is-for-church-moms_24.html Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Zyon 2013-10-23, 09:55:24 Co to jest i do czego to sluzy?
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-10-23, 10:10:19 http://www.mmanews.pl/2012/02/przygotowanie-motoryczne-foam-rolling-co-to-takiego/
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-10-23, 10:13:59 Do nie tyle co rozciagani a bardziej do rozgrzewania , lepszego ukrwienia miesni , spotkałem się z uzyciem bardziej przed treningiem , jako forma rozgrzewki , aczkolwiek do po treningowego masażu tez sobie chwalą . Za 30 pln spróbuję co to za cudo ... Piłeczka tenisowa dużo mi dała do rozbicia mieśnia gruszkowatego i ostatecznego zaleczenia kontuzji ... Polecają tez piłkę do baseballu jako twardszą - wyższy stopień wtajemniczenia :D . Wałek ma większą powierzchnię , możesz tak przewałkowac całe ciało ...
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-10-23, 11:03:41 Cytuj z: chill 2013-10-23, 10:13:59 Do nie tyle co rozciagani a bardziej do rozgrzewania , lepszego ukrwienia miesni , spotkałem się z uzyciem bardziej przed treningiem , jako forma rozgrzewki , aczkolwiek do po treningowego masażu tez sobie chwalą . Za 30 pln spróbuję co to za cudo ... Piłeczka tenisowa dużo mi dała do rozbicia mieśnia gruszkowatego i ostatecznego zaleczenia kontuzji ... Polecają tez piłkę do baseballu jako twardszą - wyższy stopień wtajemniczenia :D . Wałek ma większą powierzchnię , możesz tak przewałkowac całe ciało ... To nowoczesne i cywilizowane metody automasażu. Ja znam wersję "ciężarową": Kładziemy się na materacu przy drabinkach, prosimy kolegę(koniecznie cięższego i najlepiej w butach ciężarowych)by po nas pochodził... Działa przepięknie :D Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-10-23, 11:08:18 Też o tym myślałem :) ale nie zawsze jest ktoś w pobliżu ... Wam tam niezłe proste metody przekazano :) Iście surowe :D
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Zyon 2013-10-23, 11:15:36 Kurcze coraz wiecej tych metod, sposobow i urzadzen. Jakby czlowiek chcial byc na czasie i korzystac z tych wsystkic dobrodziejstw to powinien zaczynac z rana czwiczyc i do wieczora z przerwa na jedzenie....
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-10-23, 11:27:03 Eee tam przesada , tu się nie zgodze , i tak koło 30 min codziennie poświęcam wieczorkiem na rozciaganie , odprężenie ...
Po za tym to tez jest jakis element przy rehabilitacji ... A sam foam roller śledze już kilka lat , przy czym produkt stał się bardzo marketingowy , jest kilka czy kilkanascie wersji w pakiecie z wciskaniem kitu do każdej z nich , a wystarczy prosta wersja ... To taki prawie darmowy masażysta , plus piłeczki do tenisa i ta twardsza do baseballa ... Wiadomo nie zastąpi to porządnego masażu u terapeuty , ale sprawdza się znakomicie . U mnie elegancko piłeczka trafiła w gruszkowaty , oprócz tego tylko terapeuta ... Tu jeszcze DeFranco w nagrywce z 2008 roku do 3 minuty pianka : http://www.youtube.com/watch?v=cgxr6xAB5ZM Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-10-23, 11:30:47 Cytuj z: chill 2013-10-23, 09:37:16 Tzn ida ale czuję przy tym ustawieniu z naciskiem na drążek , że nie idą juz w takim extra tempie jak wcześniej ... To chyb adobrze bo o to chodziło , żeby wyrównac jako tako tą dysproporcję ... (?) Nic nie może przecież wiecznie trwać... :D Jak Cię to denerwuje, możesz spróbować takiej metody strukturyzacji serii i powtórzeń: Robisz pierwszą serię prawie maksymalną(ostatnie powtórzenie bardzo trudne), jest to seria orientacyjna, czy zrobiłeś progres, stagnację czy regres, względem poprzedniego treningu. Załóżmy, że jest to 10 powtórzeń(jedenaste byś zrobił, ale już na chama :D). Jeśli jest to regres, kończysz trening. Jeśli jest stagnacja, odejmujesz 10% ciężaru i robisz tylko jedną, lżejszą serię. Jeśli notujesz progres, przystępujesz do treningu właściwego, którym jest wykonywanie w serii około połowy liczby powtórzeń. Trening kończy się, kiedy w kolejnej serii nie wykonasz założonej liczby, czystych technicznie powtórzeń. W naszym przykładzie: 10,5,5,5,5,5,4 Metoda nadaje się zwłaszcza dla ćwiczeń górnej połowy ciała czy to z jego masą czy obciążeniem. Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-10-23, 11:41:45 Cytuj z: Zyon 2013-10-23, 11:15:36 Kurcze coraz wiecej tych metod, sposobow i urzadzen. Jakby czlowiek chcial byc na czasie i korzystac z tych wsystkic dobrodziejstw to powinien zaczynac z rana czwiczyc i do wieczora z przerwa na jedzenie.... To tylko fakultatywne rozszerzenie :D Prostota nadal w cenie. Poza tym ktoś po kontuzji musi poświęcać więcej czasu na prehabilitację... Dlatego za wszelką cenę należy unikać potencjalnie groźnych sytuacji. Dzisiaj na treningu mój chrześniak domagał się więcej bólu, nawet jęczał, że asekurancki ze mnie d... :D Opowiedziałem mu bajkę o żółwiu i zającu, dalej zajedziesz, jadąc wolniej. Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-10-23, 11:56:51 Nie nie denerwuje mnie to , chcę dac sobie jeszcze z miesiąc zobacze co bedzie , moze akurat plecki podciagne fajnie i sie wyrówna .
Dzięki za profi metodę :D , niezłe klocki , stestuje na pewno .. Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-10-23, 12:02:14 Obwinąłem sobie jeszcze łańcuch jak tu w 2:45 ma Ross : http://www.youtube.com/watch?v=43pIkeA_ZZg . Wygodniej trochę nie wrzyna się twardziel w biodra jak dipsy już po 35 kg szły ... otulina piankowa do rur ocynkowanych i taśma maskująca ...
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-10-23, 12:15:47 Cytuj z: chill 2013-10-23, 12:02:14 Obwinąłem sobie jeszcze łańcuch jak tu w 2:45 ma Ross : http://www.youtube.com/watch?v=43pIkeA_ZZg . Wygodniej trochę nie wrzyna się twardziel w biodra jak dipsy już po 35 kg szły ... otulina piankowa do rur ocynkowanych i taśma maskująca ... Mi się idealnie sprawdza zestaw: pas ciężarowy, kółko z linki alpinistycznej i odważnik czy dwa. Na ogół więcej niż 64 kg nie doczepiam, a dwa odważniki są mniej uciążliwe niż trzy 20-ki. Nie wiem jak sobie radziłem zanim kettle stały się popularne w klubach :lol: Ale gruby łańcuch robi zdecydowanie większe wrażenie :D Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-10-23, 12:24:06 No tak :D łańcuch w siłowni nawet domowej/rodzinnej wzbudza podziw i szacun :D ... żarty
Ja właśnie zakładam np więcej a mniejszych , nie 10 i 4 tylko dwie 5 i dwie 2 , trochę nie bardzo mam miejsca w poziomie , bo w piwnicy nisko sufit niestety , a kettli nie mam jeszcze :) ... Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-10-23, 12:39:39 Cytuj z: chill 2013-10-23, 12:24:06 No tak :D łańcuch w siłowni nawet domowej/rodzinnej wzbudza podziw i szacun :D ... żarty Ja właśnie zakładam np więcej a mniejszych , nie 10 i 4 tylko dwie 5 i dwie 2 , trochę nie bardzo mam miejsca w poziomie , bo w piwnicy nisko sufit niestety , a kettli nie mam jeszcze :) ... Coś jednak jest w nagim, szorstkim żelazie :lol: Gdzieś na YT widziałem kolesia, który miał ekstremalnie niski bejsment i tam ćwiczył. Zaadaptował sporo ćwiczeń na kolanach, niskich poręczach i drążku. Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-10-27, 08:12:24 Ale dałem ciała , od tygodnia mistrzostwa świata we Wrocławiu w podnoszeniu cieżarów , bilety po 25 pln , a ja siedzę w domu nie wiem gdzie wyskoczyc na week :? , poracha po całej linii ... Dzisiaj ostatni dzień mężczyżni 105 i 105 + kg .....Może jeszcze się załapię ....
Najbardziej chciałęm zobaczyc swoją kategorię wagową i Chińczyków , no i wiadomo Adriana i spółkę , ale Adrian skończył na 8 miejscu jak dzisiaj czytałem ... Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-10-27, 08:31:17 Lou Xiaojun 77kg z nowym rekordem świata , a ja tego nie widziałem :( ....
http://www.wwc2013.pl/aktualnosci/akt/60 Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Radzio 2013-10-28, 06:14:18 A w tym grzebałeś? :D
http://www.youtube.com/watch?v=G3XfV5X3ws0...podobny. ;) Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-10-28, 07:02:15 Dzięki Radziu
Tu pompki na poręczach : http://www.youtube.com/watch?v=gRbzWiyWJUA A ja załapałem się z rodzinką na kategorię 105 kg i dekorację dwóch medali dla Bartka Bonka . Impreza fantastycznie przygotowana , Hala Ludowa we Wrocławiu pełna , ale ścisku nie było , komunikacja elegancko , atmosfera jak zwykle tam gdzie Polacy - do przodu , oprawa , jakoś tak w TV to mi tak nie wyglądało , na żywo jeszcze większe emocje :) . Tu akurat 216 kg Bonka któremu kibicowaliśmy :) : http://www.youtube.com/watch?v=SRfifUyJDZo Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-10-28, 08:48:43 Trening Lu Xiaojun we Wrocławiu - Hala Ludowa : https://www.youtube.com/watch?v=S_e6bFRKi0M
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-10-29, 19:31:39 Mistrzu Gavro myslisz że mógłbym wplesc siad do tego mojego planu jakoś ? Np pomiedzy martwe tak jak tu :
1. Tydzień drążek drażek drążek + dipsy drażek + dipsy martwy brzuch drążek drażek drążek + dipsy drążek + dipsy przysiad brzuch drążek drążek drążek + dipsy drążek + dipsy martwy brzuch 2. Tydzień drążek drażek drążek + dipsy drążek + dipsy przysiad brzuch drążek drążek drążek + dipsy drążek + dipsy martwy brzuch drążek drażek drążek + dipsy drążek + dipsy przysiad brzuch ????? Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-10-29, 20:20:59 Cytuj z: chill 2013-10-29, 19:31:39 Mistrzu Gavro myslisz że mógłbym wplesc siad do tego mojego planu jakoś ? Np pomiedzy martwe tak jak tu : 1. Tydzień drążek drażek drążek + dipsy drażek + dipsy martwy brzuch drążek drażek drążek + dipsy drążek + dipsy przysiad brzuch drążek drążek drążek + dipsy drążek + dipsy martwy brzuch 2. Tydzień drążek drażek drążek + dipsy drążek + dipsy przysiad brzuch drążek drążek drążek + dipsy drążek + dipsy martwy brzuch drążek drażek drążek + dipsy drążek + dipsy przysiad brzuch ????? Spoko. A jak te sekwencje są podzielone na dni? W każdym tygodniu trzy dni treningowe czy jak? Można też lecieć tydzień siady, np. trzy treningi, potem tydzień ciągi, itd. Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Zyon 2013-10-29, 20:32:11 Chill, martwy robisz jakim systemem? 5x90 +1x110 i tyle?
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-10-29, 20:39:45 @Gavro
- tak na poniedziałek , środę i piątek , aha w sumie racja , mozna i tak jak mówisz że tydzień siad , tydzień martwy ... Ale wtedy siad tak jak martwica po bułgarsku czy jechac sobie te 3x3 a potem ewentualnie 5x3 .... z jakimś progresem co tydzień powiedzmy na tyle ile sie czuje +- 2 kg ... ? @Zyon Nie no po bułgarsku czyli na soczku :D , nie no żart no ostatnio np 50 x1 , 70x1, 90x1 , 110 x1 i pózniej robię 4-5 min przerwy żeby to ładnie zamknąc technicznie - 90x5 ... I to jest seryjka w dzień z martwym rano i tak samo na po południowym treningu ... Dwójki czuję fajowo i plecy po całości , ale brakuje mi nabicia czwórek , co miałem elegancko jak robiłem siady . Wcześniej robiłem low bar cały czas , teraz cchiałbym spróbowac high bar , fronty odpuszcze chyba ( sam nie wiem ) , bo bym zupełnie od podstaw zaczynał technicznie bo nigdy nie robiłem, chyba raz jakoś ... i mi się nie spodobało :D Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-10-29, 21:08:02 Cytuj z: chill 2013-10-29, 20:39:45 @Gavro - tak na poniedziałek , środę i piątek , aha w sumie racja , mozna i tak jak mówisz że tydzień siad , tydzień martwy ... Ale wtedy siad tak jak martwica po bułgarsku czy jechac sobie te 3x3 a potem ewentualnie 5x3 .... z jakimś progresem co tydzień powiedzmy na tyle ile sie czuje +- 2 kg ... ? @Zyon Nie no po bułgarsku czyli na soczku :D , nie no żart no ostatnio np 50 x1 , 70x1, 90x1 , 110 x1 i pózniej robię 4-5 min przerwy żeby to ładnie zamknąc technicznie - 90x5 ... I to jest seryjka w dzień z martwym rano i tak samo na po południowym treningu ... Dwójki czuję fajowo i plecy po całości , ale brakuje mi nabicia czwórek , co miałem elegancko jak robiłem siady . Wcześniej robiłem low bar cały czas , teraz cchiałbym spróbowac high bar , fronty odpuszcze chyba ( sam nie wiem ) , bo bym zupełnie od podstaw zaczynał technicznie bo nigdy nie robiłem, chyba raz jakoś ... i mi się nie spodobało :D Siad i ciąg to bardzo podobne ruchy, można je wymieniać co tydzień, wtedy lepsza synchronizacja. A można i tak jak w tym Twoim przykładzie, ABA w jednym tygodniu i BAB w drugim. Martwy jest bardziej wyczerpujący i mocniej ryje CUN, niż siady, ale siady są trudniejsze technicznie. Siady bym robił z nieco większą objętością, tym samym mniejszą intensywnością. Chyba, że chcesz na siady położyć nacisk, ja zawsze traktowałem siad jako uzupełnienie pod ciąg, trochę po macoszemu... Aha, każde ćwiczenie może "pracować" niezależnie, nie musisz wszystkiego synchronizować na konkretną imprezę. Siady przykładowo zaczynasz od ~ 50%, ale martwy już masz w połowie cyklu czy pod koniec, luz. Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-10-29, 21:12:13 Cytuj z: Zyon 2013-10-29, 20:32:11 Chill, martwy robisz jakim systemem? 5x90 +1x110 i tyle? Spróbuj kiedyś się zawziąć na niską objętość :D Intensywność i jakość każdego ruchu sama szybuje w górę! Inaczej się kanalizuje energię i zapał, kiedy masz do zrobienia 2-3 serie, a nie 20. Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-10-30, 08:57:58 Czyli 5x5 będzie git , z tego co mówisz , bo inaczej mi nie przychodzi do głowy , tzn tak rano może np 3x5 i tak samo po południu 3x5 co daje 6x5 w ciagu dnia to już chyba niezle przepracowane ....
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Zyon 2013-10-30, 09:03:38 Cytuj z: Gavroche 2013-10-29, 21:12:13 Cytuj z: Zyon 2013-10-29, 20:32:11 Chill, martwy robisz jakim systemem? 5x90 +1x110 i tyle? Spróbuj kiedyś się zawziąć na niską objętość :D Intensywność i jakość każdego ruchu sama szybuje w górę! Inaczej się kanalizuje energię i zapał, kiedy masz do zrobienia 2-3 serie, a nie 20. Czyli tak jak wyzej? piec serii np z 70-80% i jedna z duzym? A progresje jak robic? Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-10-30, 09:17:27 Gdzie Maestro ? :D
Zyon - ja bym robił martwy 3x3 i styka i dodawał co tydzień nawet tylko 2 kg ... po dwóch miesiącach byłoby pięknie ... Albo może 5x2 .... (?) Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-10-30, 10:00:49 Cytuj z: chill 2013-10-30, 09:17:27 Gdzie Maestro ? :D Zyon - ja bym robił martwy 3x3 i styka i dodawał co tydzień nawet tylko 2 kg ... po dwóch miesiącach byłoby pięknie ... Albo może 5x2 .... (?) A po co ja? Wszystko wiecie, stare wygi :D Tak, Chill mosz prowda, jak mówią w Cieszynie czeskim... Kwestia wyboru serii i powtórzeń to indywidualna sprawa, ale zawsze lepiej więcej serii, a mniej powtórzeń. Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-10-30, 10:21:51 Uff ... egzamin zdany :D
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-10-30, 10:53:59 Cytuj z: chill 2013-10-30, 10:21:51 Uff ... egzamin zdany :D Tak naprawdę trening siłowy można porównać do DO. Wystarczy zapamiętać proporcję i jeść. Reszta to zbędne bicie piany :D Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-10-30, 12:09:15 :D
Dzisiaj ( rano ) tak : Chin-upsy (wasko) : x5 +6kg Chin-upsy x5 +6kg Chin-upsy x5 +6kg Dipsy x5 + 14,25 kg Chin-upsy x5 +6kg Dipsy x5 +14,26 kg Siady x5 50kg ( :D ) Siady x5 50 kg Siady x5 50kg Wznosy prostych nóg drązek 2x 7-10 AB Wheel z kolan ( :? ) x10 dosyc .... Drążek daje teraz nie 0,5 ale 1 kg i pasuje to do tej proporcji idzie jak wczesniej po równo z dipsami jak dawałem 0,5 kg co tydzień wiec git . Dipsy 1,25 kg co tydzień ... Zobaczymy jak sie to zrówna .... Ale chinsy dzisiaj elegancko z zapasem ... :) happy ... Siad to nie wiem czy ja jestem dziwnej budowy , czy rozciagniety mało na posladach ( chociaż ostatnio przez gruszkowate to tam rozciagam dobrze ) bo w sumie mam krótki tułów , nogi tez nie za długie ale chyb adłuższe niz tułów , chyb aże miednica jakaś wysoka jakby ( ?) :D ... Bo siadam tak na kąt prosty z prawidłowym łukiem kręgosłupa , nizej ni dy rydy bo juz zaokragla , a nie chce znowu się czegos nabawic .... zobaczymy , pomału najwyżej odstawię .... Ale jak już kat prosty to nie jest zle chyba .... Moze porozciagac jeszcze dwugłowe od martwych ,, bo mam jakies krótkie takie , to na pewno ma znaczenie ... Ja biceps mam krótki kulowaty , tak zauwazyłem jakby analogię do dwugłowych , ze to podobne miejsce co bic , a tez taki krótko przyczepiony .... Jest dobrze , ale nogi słabe , po przerwie .... Nadrobie teraz mam nadzieję P.S. chyba wole siad niż martwice ;) :D Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Zyon 2013-10-30, 12:11:47 Cytuj z: Gavroche 2013-10-30, 10:53:59 Cytuj z: chill 2013-10-30, 10:21:51 Uff ... egzamin zdany :D Tak naprawdę trening siłowy można porównać do DO. Wystarczy zapamiętać proporcję i jeść. Reszta to zbędne bicie piany :D No tak....ale jest jeszcze formula 4eS... Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-10-30, 13:24:44 Cytuj z: chill 2013-10-30, 12:09:15 :D Dzisiaj ( rano ) tak : Chin-upsy (wasko) : x5 +6kg Chin-upsy x5 +6kg Chin-upsy x5 +6kg Dipsy x5 + 14,25 kg Chin-upsy x5 +6kg Dipsy x5 +14,26 kg Siady x5 50kg ( :D ) Siady x5 50 kg Siady x5 50kg Wznosy prostych nóg drązek 2x 7-10 AB Wheel z kolan ( :? ) x10 dosyc .... Drążek daje teraz nie 0,5 ale 1 kg i pasuje to do tej proporcji idzie jak wczesniej po równo z dipsami jak dawałem 0,5 kg co tydzień wiec git . Dipsy 1,25 kg co tydzień ... Zobaczymy jak sie to zrówna .... Ale chinsy dzisiaj elegancko z zapasem ... :) happy ... Siad to nie wiem czy ja jestem dziwnej budowy , czy rozciagniety mało na posladach ( chociaż ostatnio przez gruszkowate to tam rozciagam dobrze ) bo w sumie mam krótki tułów , nogi tez nie za długie ale chyb adłuższe niz tułów , chyb aże miednica jakaś wysoka jakby ( ?) :D ... Bo siadam tak na kąt prosty z prawidłowym łukiem kręgosłupa , nizej ni dy rydy bo juz zaokragla , a nie chce znowu się czegos nabawic .... zobaczymy , pomału najwyżej odstawię .... Ale jak już kat prosty to nie jest zle chyba .... Moze porozciagac jeszcze dwugłowe od martwych ,, bo mam jakies krótkie takie , to na pewno ma znaczenie ... Ja biceps mam krótki kulowaty , tak zauwazyłem jakby analogię do dwugłowych , ze to podobne miejsce co bic , a tez taki krótko przyczepiony .... Jest dobrze , ale nogi słabe , po przerwie .... Nadrobie teraz mam nadzieję P.S. chyba wole siad niż martwice ;) :D To masz tak samo jak ja, czyli odwrotnie :lol: Masz układ do martwego klasyka, a wolisz siad. Ja mam budowę do siadów(krótkie nogi, długi tułów), a ukochałem ciąg i to klasyczny, a sumo do mojej fizjonomii lepszy... Jak siadasz aby uda były równolegle z podłogą, to w zasadzie prawidłowo. W zasadzie, bo podobno prawdziwy siad to ATG i ja to popieram, ale jak się nie ma co się lubi... Popatrz sobie jeszcze na tzw. sumo squat, coś co powstało dzięki kostiumom trójbojowym i olbrzymim ciężarom. Teraz zawodnicy więcej siadają niż ciągną, bo do ciągu nie ma na razie skutecznego kostiumu.Bardzo bezpieczny rodzaj przysiadu. Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-10-31, 09:01:27 No tak ATG to mi się marzy żeby robic a tu lipton :D ...cóż...
Że niby mam ok do martwego ? Jkos mi ten martwy trudniej wychodzi niż siad ... :) Muszę przejrzec jeszcze Rippetoe co gadał o sylwetkach w martwym i Zatsiorskiego... Znalazłem cos takiego , nie no Ci metroseksualni mnie obrzydzają juznawet jakies nakładki na sztange zeby ich chude plecki nie bolały wymyślili :D http://www.youtube.com/watch?v=MuNBo4Innko W sumie koles tez się tak opuszcza prostopadle do podłoża ... Spróbuję ... Wczoraj zrolowałem sie pianką szczególnie po tych miejscach , gdzie czuc dyskomfort w jej użyciu , i jak zwykle padło na gruszkowate .. je mam w sumie pod kontrola , trochę górę miednicy , te przyczepy górne posladkowych ( to wydaj mi się wczesniej ze własnie od zaokraglania przy siadach - strasznie chciałem niżej schodzic albo gdzieś te plecki uciekały ) i .... popularne u biegaczy T.I. band czyli pasmo biodrowo piszczelowe http://www.youtube.com/watch?v=c9aJtO0VCqw U mnie szczególnie na górze uda odczuwalny mały ból . Zrolowałem to długo i dzisiaj jak Spider- Man :D Teraz najlepsze :) Nic tak nie cieszy jak na maxa spięte górne plecy przy siadzie - miodzio !!! :D Dzisiaj chodze jak szafa w drzwiach :) Dobrze radziłeś Gavro jeszcze na DD żebym wział się za górę za nim te nogi się podgoją , to nabije i nabiłem teraz tym siadem to już w ogóle podbije góre ... Bo zawsze jakoś mi najbardziej górę nabijał siad ... Tym czasem waga rośnie 78 kg :shock: nigdy nigdy w życiu tyle nie ważyłem . Nie mam jakiegos niskiego bf jakies kilkanaście jest ( zima idzie :) ? ) może z 15 -16 cały czas tak trzymam , w wakacje z 13 .... Będąc otyły w czasach liceum to mniej ważyłem niż teraz .... Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-10-31, 09:28:58 He,he,he i ja się przed chwilą zważyłem po treningu i 94.6 kg!
Dobra waga. Lustro mówi, że punkt lub dwa tłuszczu się złapało, za dużo białka lub węgli? Chill, daruj sobie dążenie do robienia czegoś, co inni robią. W tej całej historii to Ty jesteś najważniejszy nie jakieś ATG :D Ćwiczenia są dla Ciebie, nie Ty dla ćwiczeń... Jeśli chodzi o pracę górnych pleców i ramion przy siadach, to ja zawsze lubiłem robić je przed ławką czy żołnierskim, bo byłem po nich już dobrze dogrzany. Ale weź komuś powiedz, że naramienne pracują podczas przysiadu :lol: Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-10-31, 09:31:57 Ta , w ogóle że góra idzie od siadów - niektórzy patrzą na mnie jak na debila :D ... ich strata
Wiem , już się pogodziłem z tym , zrozumiałem swoja motorykę :D ... Udoskonalam siebie nie czyjeś osiągi :) Powoli ale do przodu ... Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-10-31, 10:04:57 Cytuj z: chill 2013-10-31, 09:31:57 Ta , w ogóle że góra idzie od siadów - niektórzy patrzą na mnie jak na debila :D ... ich strata Wiem , już się pogodziłem z tym , zrozumiałem swoja motorykę :D ... Udoskonalam siebie nie czyjeś osiągi :) Powoli ale do przodu ... A to nie Pudzian tak mówił? :lol: Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: MariuszM 2013-10-31, 10:09:13 Pany podobno sroga zima idzie... :lol: w naszym klimacie ciagly n.p.t.t,to zycie na kredycie jest :-D takie jest moje zdanie. Dobrze czuje sie w przedziale 12-14.
Moze w ostatmim posilku tyko BiT 1:1.5-2;) lub BiTWuwuwu przelam sie :lol: choc ja sam wybieqam Ti Ww,do okladki MH nie aspiruje(m) :d a lubie kolorowe sny Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-10-31, 10:10:43 Cytuj z: MariuszM 2013-10-31, 10:09:13 Pany podobno sroga zima idzie... :lol: w naszym klimacie ciagly n.p.t.t,to zycie na kredycie jest :-D takie jest moje zdanie. Dobrze czuje sie w przedziale 12-14. Moze w ostatmim posilku tyko BiT 1:1.5-2;) lub BiTWuwuwu przelam sie :lol: choc ja sam wybieqam Ti Ww,do okladki MH nie aspiruje(m) :d a lubie kolorowe sny Ke? Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-10-31, 10:13:30 Cytuj z: MariuszM do okladki MH nie aspiruje(m) :d a lubie kolorowe sny :D dobre :) Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: MariuszM 2013-10-31, 10:58:15 gdy zbyt wiele bf,to w ostatnim posiku mozna zjesc tylko BiT po spacerze,bieganiu. Szybko bf zejdzie w dol :D
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: MariuszM 2013-10-31, 10:59:00 n.p.t.t niski poziom tkanki tłuszczowej :)
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-10-31, 11:07:03 Cytuj z: MariuszM 2013-10-31, 10:58:15 gdy zbyt wiele bf,to w ostatnim posiku mozna zjesc tylko BiT po spacerze,bieganiu. Szybko bf zejdzie w dol :D To ciotka Ada się ucieszy... Mnie to pasuje, mam 15-16%(cyrkiel w pachwinie, na łopatce i pod obojczykiem), nawet kreskę więcej mogę złapać. Ktoś tak masywny jak ja, wygląda głupio z cienką skórką, a i na zimę się trochę przyda, poza tym produkcja estro w tkance tłuszczowej też nie od czapy, wchodzę na 90% maksów w przyszłym tygodniu :D Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-10-31, 11:09:49 Cytuj z: MariuszM 2013-10-31, 10:59:00 n.p.t.t niski poziom tkanki tłuszczowej :) W życiu bym nie wpadł, panie Enigma :lol: Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: MariuszM 2013-10-31, 11:17:11 Mnie takie coś bez siłowni wystarczy :lol: 8) ,ponieważ
Cytuj z: chill 2013-10-31, 10:13:30 Cytuj z: MariuszM do okladki MH nie aspiruje(m) :d a lubie kolorowe sny :D dobre :) Cytuj z: Gavroche 2013-10-31, 11:07:03 poza tym produkcja estro w tkance tłuszczowej też nie od czapy, wchodzę na 90% maksów w przyszłym tygodniu :D Ja swoje wykręcam w pracy ;) :lol: Życie jest zbyt krótkie, aby jadać mało kcal :) :lol: Z pozdrowieniem Ahhuuuu :D [załącznik usunięty przez administratora] Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Blackend 2013-10-31, 11:24:13 A łóżko nie pościelone ;)
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-10-31, 11:25:20 Cytuj z: Gavroche 2013-10-31, 11:09:49 Cytuj z: MariuszM 2013-10-31, 10:59:00 n.p.t.t niski poziom tkanki tłuszczowej :) W życiu bym nie wpadł, panie Enigma :lol: Kombinowałem: "nad poziomem tatrzańskich turni" :lol: Sam widzisz, ziom z blokowiska powinien mieć lepszy przekaz :? Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-10-31, 11:33:45 Bajceps ładny - kulturystyczny taki :D szacun
Cytuj z: MariuszM gdy zbyt wiele bf,to w ostatnim posiku mozna zjesc tylko BiT po spacerze,bieganiu. Szybko bf zejdzie w dol Very Happy Bo ostatnio nie mam czasu za bardzo na rozbijanie BT i 1,5 h pónziej T i WW wiec robię na czczo ewentualnie po kawie ze smietanka trening rano pozniej do proporcji BTW i czasem jeszcze jakis obiad BTW wpadnie pozniej drugi trening pozno to po nim BTW ... I Ostatnio mi sie zachciało jezcze wieczorem twarogu z żółtkami albo bez ze smietanka - BT ... ale dałem sobie spokój - "żeby lepiej spac" :D BTW - czwórki dzisiaj czuje ! - w końcu :) Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-10-31, 11:36:51 Normalny chłopak, znaczy z wyglądu :lol:
To i łóżka nie ściele od razu. Mariusz, dobre ramiona, długie obojczyki, wąskie biodra, popsocić trochę w fotoszopie i na okładkę MH idealnie :lol: Twoje core, znaczy od mostka do spojenia łonowego, wygląda solidnie i krzepko. Te absy wyćwiczone skłonami to taka lipa, że aż żal patrzeć... Jak to Zyon mówi: gładki i okrąglutki American style :lol: Do metro czy geja pasuje jak ta lala taki brzusio, nic nie warty jednak w dojo, na budowie czy na sali ćwiczeń, ale dziewczęta lubio :lol: Poparzcie sobie na korpus Caculina, widać, że nie ułomek. Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Zyon 2013-10-31, 11:50:53 No panowie po kolei, a coach bedzie ocenial hehehe :lol:
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: MariuszM 2013-10-31, 11:55:28 chill nie musisz nic dzielic. Wystarczy,ze ostatni posilek bedzie sie skladal z BiT-insa nisko. A dzien zaczniesz od B,t,ww i tez bedzie git :D np
20b 20ww 20b 20ww 20b 30w 20b 0ww Gavro nie robie zadnych sklonow na brzusio. Jedy nie praca wymusza podobny ruch. Ciezar jednak malutki. Martwy,rwania,pul na barki siady beda dobre. BO sie zawezme i pierwszy raz odslonie piekny masywny abs. Nauczaj Maestro,w sensie czwiczen...:lol: a moze wystarczy mi wytrwalosci,aby ... :d Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Blackend 2013-10-31, 11:56:02 Cytuj z: Zyon 2013-10-31, 11:50:53 No panowie po kolei, a coach bedzie ocenial hehehe :lol: Jak będziecie chcieli anatomii sie pouczyć, to dajcie znać, wkleje swoje ;) Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-10-31, 11:57:59 Cytuj z: Zyon 2013-10-31, 11:50:53 No panowie po kolei, a coach bedzie ocenial hehehe :lol: Ponad dwie dekady patrzę na facetów, co wyprawiają na sali, a potem jak wyglądają pod natryskiem. Wiem jak wygląda moc bez zbędych ozdobników :D Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Zyon 2013-10-31, 12:01:04 Co powiesz tutaj, jest moc? :D http://img233.imageshack.us/img233/7349/50627736.png
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-10-31, 12:04:31 He he no popracował w Photoshopie nad slipami bo jakis taki trójkat nienaturalny :D
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-10-31, 12:07:16 Ja tam może wrzuce technikę kiedyś do oceny ale nie sylwetkę bo sylwetki nie robię tylko siłę ...
Po za tym nie lubie się obnażac publicznie :D Mogę to robic liczbami dzwiganego żelastwa :D Thnx MariuszM .. wiesz jakosmi tak wychodzi ostatnio , ze jeszcz ebym zjadł tego białka na noc , jakis twaróg zimny fresh z lodówy ze smietanką lubie po tych grillowanych boczkach za dnia :) Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: MariuszM 2013-10-31, 12:10:49 Chce(m) miec masywnego,nie plaskiego absa,co by mlodki sikaly,a mlode mamy mogly na nim trzec pieluchy :lol: ;)
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-10-31, 12:12:10 Cytuj z: MariuszM 2013-10-31, 11:55:28 chill nie musisz nic dzielic. Wystarczy,ze ostatni posilek bedzie sie skladal z BiT-insa nisko. A dzien zaczniesz od B,t,ww i tez bedzie git :D np 20b 20ww 20b 20ww 20b 30w 20b 0ww Gavro nie robie zadnych sklonow na brzusio. Jedy nie praca wymusza podobny ruch. Ciezar jednak malutki. Martwy,rwania,pul na barki siady beda dobre. BO sie zawezme i pierwszy raz odslonie piekny masywny abs. Nauczaj Maestro,w sensie czwiczen...:lol: a moze wystarczy mi wytrwalosci,aby ... :d Taki rozkład GSO w ciągu dnia to recepta na palenie fatu? A przed ostatnim posiłkiem jakieś kardio? A co z tym co zalecał Doktor, BiT w dzień, a Ww na noc? Mnie osobiście taki rozkład pasuje... Jeśli chodzi o to, co robi człowiek, a czego nie, dla wprawnego oka jest widoczne z kilometra. Inaczej wygląda ciało zintegrowane, ćwiczone latami naturalnymi ruchami: kamieniołom, farma, budowa, strongman czy gimnastyka, a zupełnie inaczej izolowany pajacyk z klubu fitness: maszynki i wyciągi, w dodatku napojone rozbełtanymi proszkami :lol: Żeby zdrowo wyglądać i się czuć wystarczy przeskoczyć kilka dekad wstecz, kiedy mężczyźni dotykali stali gołą ręką, a nie przez piankę, a kiełbasa miała więcej BiT niż Ww. Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Zyon 2013-10-31, 12:14:40 Cytuj z: chill 2013-10-31, 12:07:16 Po za tym nie lubie się obnażac publicznie :D To tak jak ja. Owszem co jakis czas cos tam cykne jakas fote, zeby chociaz widziec czy cos sie zmienia, bo jak sie widzi na codzien to trudno sie rejestruje zmiany. Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-10-31, 12:16:55 No dokładnie , mi żona czasem zrobi fotke w wakacje i mam dla porównania co rok :) ... waga potwierdza - mięso się odkłada bf mniej więcej tyle samo ..
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-10-31, 12:17:24 Cytuj z: MariuszM 2013-10-31, 12:10:49 Chce(m) miec masywnego,nie plaskiego absa,co by mlodki sikaly,a mlode mamy mogly na nim trzec pieluchy :lol: ;) Młódki tak czy siak sikają, a młode mamy kupują pampersy :lol: Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-10-31, 12:19:58 Cytuj z: Zyon 2013-10-31, 12:01:04 Co powiesz tutaj, jest moc? :D http://img233.imageshack.us/img233/7349/50627736.png Jest. Tylko jak się rozluźni, to mu grawitacja zrobi psikusa i będzie lustrzyca zamiast torsu :lol: Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-10-31, 12:21:58 Cytuj z: Zyon 2013-10-31, 12:14:40 Cytuj z: chill 2013-10-31, 12:07:16 Po za tym nie lubie się obnażac publicznie :D To tak jak ja. Owszem co jakis czas cos tam cykne jakas fote, zeby chociaz widziec czy cos sie zmienia, bo jak sie widzi na codzien to trudno sie rejestruje zmiany. Fircyk 8) Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-10-31, 12:23:36 Cytuj z: Gavroche Młódki tak czy siak sikają, a młode mamy kupują pampersy Laughing Usmiałem się :D Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Zyon 2013-10-31, 12:25:00 Cytuj z: Gavroche 2013-10-31, 12:21:58 Cytuj z: Zyon 2013-10-31, 12:14:40 Cytuj z: chill 2013-10-31, 12:07:16 Po za tym nie lubie się obnażac publicznie :D To tak jak ja. Owszem co jakis czas cos tam cykne jakas fote, zeby chociaz widziec czy cos sie zmienia, bo jak sie widzi na codzien to trudno sie rejestruje zmiany. Fircyk 8) Ojtam ojtam, geny kosmity :lol: Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Zyon 2013-10-31, 12:30:12 Cytuj z: Gavroche 2013-10-31, 12:19:58 Cytuj z: Zyon 2013-10-31, 12:01:04 Co powiesz tutaj, jest moc? :D http://img233.imageshack.us/img233/7349/50627736.png Jest. Tylko jak się rozluźni, to mu grawitacja zrobi psikusa i będzie lustrzyca zamiast torsu :lol: Cos jak tutaj? (przeczekac reklame) http://video.interia.pl/obejrzyj,film,693,sortuj,ch,st,11,pozycja,17459,Brzuch :lol: :lol: Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-10-31, 12:47:15 Cytuj z: Gavroche Żeby zdrowo wyglądać i się czuć wystarczy przeskoczyć kilka dekad wstecz, kiedy mężczyźni dotykali stali gołą ręką, a nie przez piankę, a kiełbasa miała więcej BiT niż Ww. Nie no zaje%^&$e moge sobie to pozyczyc w podpis :D ? Strzelasz sentencjami panie na lewo i prawo jak Rostowski milionami :D Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-10-31, 13:07:40 Cytuj z: chill 2013-10-31, 12:16:55 No dokładnie , mi żona czasem zrobi fotke w wakacje i mam dla porównania co rok :) ... waga potwierdza - mięso się odkłada bf mniej więcej tyle samo .. I to jest istotne dla zdrowia na przyszłość! Teraz budujemy gęstość tkanek, by mieć w przyszłości z czego spadać. Sarkopenii i osteoporozie fuck off. Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: MariuszM 2013-10-31, 13:08:31 Cytuj z: Gavroche 2013-10-31, 12:12:10 Taki rozkład GSO w ciągu dnia to recepta na palenie fatu? A przed ostatnim posiłkiem jakieś kardio? A co z tym co zalecał Doktor, BiT w dzień, a Ww na noc? Mnie osobiście taki rozkład pasuje... Chill jest specyficzną osobą jeżeli chodzi o białko, dlatego wykombinowałem sobie taki rozkład GSO (powinno być dobre). Na Żywieniu Optymalnym metabolizm jest spowolniony (tarczyca FT3 i te sprway) :D No to z rana podkręci sobie go ćwiczeniami węglowodanami, a wieczorem wyciszy... ;) Na zdrowe palenie fatu jest proporcja 1:1,5-2:0,5. Niżej niż 1,5 nie byłem w stanie dłużej utrzymać. Zresztą przy 2 było podobnie. :D Do tego w ostatnim posiłku BiT. W ekstremalnym (jak dla mnie niezdrowym) podejściu do rzeźby może być Ww<0,5 i T<1,5 :? brrr Admin na forum pisał,że przy B:T 30:70% O%Ww organizm dokłada,marnuje 40% energii 8) To już lepiej zastosować cięższe treningi przy tym samym poziomie kcal :D Podobno cel uświęca środki Gavro ;) :D Ja się nie ścigam, więc nikt mnie nie dogoni oraz nie mam żadnych kompleksów bf siła intelektualnych itp ,abym musiał coś, komuś udowadniać. Na pewno znajdą się "wcześniej czy później" optymalne jednostki, które będą chciały udowodnić że można ;D Ja (nie)stety do niech nie należę :P :twisted: Jak czytam coś takiego, to chyba można, da się... A wszystko rozbija się o: Ile jesteś wstanie poświęcić (wyrzeczenia)dla tego sportu i ile zaangażowania w to wkładasz. Cytuj: Eat the right amounts and types of protein: To figure out your protein needs, multiply your total bodyweight by 1.2 and that will give you the total protein grams you need to consume per day To figure out your carbohydrate needs, multiply your lean body mass (Fat free bodyweight) by 0.8 and that will give you the total grams of carbs you need to consume per day Increase carbs over the weekend: Increase the quantities of carbohydrates over the weekend to 1.3 times your lean body mass http://www.hugorivera.net/wp-content/uploads/2011/12/28samuelatbeach600.jpg http://0.tqn.com/d/bodybuilding/1/G/t/1/SamuelSantos.jpg http://leanhybridmuscle.com/go/wp-content/uploads/2011/06/VincesGym.jpg Ahuu bywajcie w dobrym humorze cooledzy,ponieważ życie jest zbyt kolorowe, aby być smutnym na co dzień :D Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Radzio 2013-11-01, 08:58:43 Z Wielkopolski na Śląsk jest nieco bliżej niż z Mazowsza jadąc- w tym samym kierunku. :lol:
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: MariuszM 2013-11-02, 16:44:48 Cytuj z: MariuszM 2013-10-31, 11:55:28 chill nie musisz nic dzielic. Wystarczy,ze ostatni posilek bedzie sie skladal z BiT-insa nisko. A dzien zaczniesz od B,t,ww i tez bedzie git :D np 20b 0ww Testował żeś? Jak się spało Łukaszu?:) Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-11-02, 16:50:11 Cytuj z: MariuszM 2013-11-02, 16:44:48 Cytuj z: MariuszM 2013-10-31, 11:55:28 chill nie musisz nic dzielic. Wystarczy,ze ostatni posilek bedzie sie skladal z BiT-insa nisko. A dzien zaczniesz od B,t,ww i tez bedzie git :D np 20b 0ww Testował żeś? Jak się spało Łukaszu?:) Może ciągle śpi... Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-11-06, 11:10:56 Hehe ... coś się zawiesiłem ...
Testowałem trochę i było ok . To pewnie całościowa dzienna racja ponad wchodzenie w ketoze czyliu u mnie 60-70 ww i to zrobiła swoje ( ? ) .... W sumie to podobnie ... ale chyba opcja z ww na koniec lepsza ... jakiś taki nasycony jestem wszystkim ... i mam spokój przed porannym treningiem na czczo , ale mogę zrobic dłuższe testy :D , tylko u mnie musi byc tego białka dokładna ilosc .. Ale nie wiem czy sobie nie zostawię tego na pózniej -wiosna może , bo teraz jak utne fat na 1,5 albo 2 z proporcją do białka 1 to boje się ze zaraz odpornosc mi spadnie w tych ponurych miesiącach ? :? ..... jezcze wegle 0,5 :) ... Nie wolę byc teraz "silnym misiem" z kilkanaście % bf :lol: ... jak tu robic siłe na proporcji na odchudzanie ? :) BTW dziś trening : Pull-ups x5 5kg ( zostawiłem bo szło tak sobie tydzień temu zobvaczymy w przyszłym 6 pewnie wskoczy fajnie ) Pull-ups x5 5kg Pull-ups x5 5kg Dipsy x5 15,5 kg Pull-ups x5 5kg Dipsy x5 15,5kg Martwy : 50 kg , 70 kg , 90 kg , 110 kg .... 90 x5 baardzo lekko i dobrze moze po południu wrzuce 92 a w przyszłym przynajmniej pewniej o 2 kg więcej bedzie .. Wznosy Ab Wheel Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-11-06, 11:23:54 Zobacz Chill, różowe hantelki działają tylko na początkujących i może w treningu okluzyjnym :lol:
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/m/pubmed/23955603/ Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Zyon 2013-11-06, 11:26:17 Cytuj z: chill 2013-11-06, 11:10:56 ... jak tu robic siłe na proporcji na odchudzanie ? :) Normalnie, ja jak robie sile to robie sile i zadna proporcja mi w tym nie przeszkodzi :lol: Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-11-06, 11:34:30 Cytuj z: Zyon 2013-11-06, 11:26:17 Cytuj z: chill 2013-11-06, 11:10:56 ... jak tu robic siłe na proporcji na odchudzanie ? :) Normalnie, ja jak robie sile to robie sile i zadna proporcja mi w tym nie przeszkodzi :lol: Przeszkodzić nie przeszkodzi, ale odpowiednia pomóc może :D Choć przyznam, że tak samo robiłem postępy na chlebie i 2% mleku, jak na furze mięsa i twarogu, a i teraz na skromnych proporcjach idzie do przodu... Proporcja to proporcja, jedz więcej jakeś głodny i tyle :D Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-11-06, 11:58:19 No właśnie czyli jem wiecej bo trenuje i mnie ssie po takim martwym albo siadzie , jak bym sie trzymał 1:1,5 (nie zwiekszając białka )to marnie by się to skończyło :)
... A na chlebie pewnie też można :lol:.... Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: MariuszM 2013-11-07, 16:36:13 glodowka to lipa. Odmawia posluszenstwa glowa i cialo :D
nie musisz schodzic tak nisko z tusciem w ciagu calego dnia. Ten ostatni posilek ma byc takim,co by glodnym nie chodzic i nie pasc z przejedzenia. Taki posilek z zoltego sera lub jajek z maslem,pasztetowa,smalcem w ilosci 15-30gB:40-60gT powinien byc git. Te 70gWw upchnac mozna w 3posilkach. Pierwsze 2 po 20g 3 z 30gWw,a na koniec BiTB-) Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-11-07, 16:43:23 Wczoraj tak zrobiłem :D Ale się nie wyspałem ... bo póżno się połozyłem i mnie dziecko nad ranem ściągnęło z wyrka :D ...
Dzisiaj tez tak pojadę ... dam znac .. Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-11-07, 17:06:48 Mi się nie udaje za często zjadać 4 posiłków, ale 2 też nie.
Tradycyjne 3 są dla mnie najlepsze :D Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-11-12, 14:25:54 3 BTW są też ok , jakoś tak nie brak wungla w ogóle :)
Gavro Ty robisz brzuch cały rok czy tylko okresami ? Jak maja się powtórzenia do mięśni brzucha ? Chodzi mi o to czy tak samo jak wieksze partie i cwiczenia angażujące wiele na raz jak siad czy martwy , siła 1-3 , czy też 3-5 ... Na siłę jest podobnie z brzuchem czy jak robię jakieś 8-10 powtórek wznosów itp to już idzie tam w hipertrofię ( ? ) Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-11-12, 15:15:17 Cytuj z: chill 2013-11-12, 14:25:54 3 BTW są też ok , jakoś tak nie brak wungla w ogóle :) Gavro Ty robisz brzuch cały rok czy tylko okresami ? Jak maja się powtórzenia do mięśni brzucha ? Chodzi mi o to czy tak samo jak wieksze partie i cwiczenia angażujące wiele na raz jak siad czy martwy , siła 1-3 , czy też 3-5 ... Na siłę jest podobnie z brzuchem czy jak robię jakieś 8-10 powtórek wznosów itp to już idzie tam w hipertrofię ( ? ) Pośrednio cały rok, przy ćwiczeniach stabilizowanych tłocznią brzuszną. Bezpośrednio dwa-trzy cykle po 6-8 tygodni. Zawsze robię na 3-6 powtórzeń. Brzuszki Jandy z partnerem, unoszenie w zwisie z obciążeniem na kostkach, czy skłony na rzymskiej ławce z żelazem na klacie, a na skośne TGU, full contact twist i ciąg walizkowy czy skłon boczny. U Caculina jest by robić kilka serii typowo siłowo i jedna-dwie hipertroficznie, wilk syty i owca cała. Takie wypielęgnowane i napompowane proste brzucha to mi się kiepsko kojarzą, ale nie tak, że całkiem niepotrzebne. Po takim cyklu na brzuch zauważam pewną nową jakość zwłaszcza w ciągu(start) i w podrzucie(wybicie). Mocny brzuch to ulga dla pleców. Pogadaj z Zyonem, on jest brzuchomaniakiem, dla mnie brzuszki Jandy są trudne, dla niego fraszka i te wszystkie figury gimnastyczne, które robi wymagają mocarnego brzucha. Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-11-12, 15:49:31 Aha czyli 3-6 powtórek jednak plus jak ktos lubi modelowac to wiecej ...
Popróbuję ... Zrobię sobie jedną , dwie serie z obciążeniem i póżniej tyle samo po więcej powtórek Zyon a Ty ? :) Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Zyon 2013-11-12, 17:50:29 Co ja? Ja sie na niczym znie znam :lol:
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-11-12, 17:54:42 Cytuj z: Zyon 2013-11-12, 17:50:29 Co ja? Ja sie na niczym znie znam :lol: :lol: Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: MariuszM 2013-11-12, 18:04:41 Cytuj z: Gavroche 2013-11-12, 17:54:42 Cytuj z: Zyon 2013-11-12, 17:50:29 Co ja? Ja sie na niczym znie znam :lol: :lol: Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-11-13, 12:53:44 Wczoraj się przebiegłem koło 20 min ...
Dzisiaj rano : Chinsy x5 +8k ( łatwo - super :) ) Chinsy x5 +8kg Chinsy x5 +8kg Dipsy x5 +16,75kg Chinsy x5 +8kg Dipsy x5 +16,75kg Siad 3x5 59kg ( łatwo ) wznosy z obciążeniem 2 x 5 wznosy x 10 Ciekawy jestem piatku z martwicą :) Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-11-13, 13:31:19 Cytuj z: chill 2013-11-13, 12:53:44 Wczoraj się przebiegłem koło 20 min ... Dzisiaj rano : Chinsy x5 +8k ( łatwo - super :) ) Chinsy x5 +8kg Chinsy x5 +8kg Dipsy x5 +16,75kg Chinsy x5 +8kg Dipsy x5 +16,75kg Siad 3x5 59kg ( łatwo ) wznosy z obciążeniem 2 x 5 wznosy x 10 Ciekawy jestem piatku z martwicą :) Ej, Chillu, już chyba długo jedziesz tym planem dla górnego ciała? Może jakaś zmiana? Myślałem o 3 tygodniowej metodzie ciężkoatletycznej lub przeciwnie, 2 tygodnie bez obciążenia, do maksa powtórzeń. Jakiś impakt by się przydał... Potem powrót do starego schematu. Dół to powoli, bo ta kontuzja... Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-11-13, 13:51:44 No tez tak myslałem , zwłaszcza że jestem głodny "normalnych" liftów górnego ciała military ( chociaż nie wiem czy wykonalne u mnie nisko sufit w garażu a ni ebędę wychodził ze stojakiem - na dwór teraz bo zimno :D ) , ale power clean oj chiałbym juz poleciec i ławke nawet dla odmiany . Ale sobie myślałem że to skończe jakoś koło Nowego Roku czy koło Świąt zrobię reset i zacznę "normalny" plan w styczniu .. ( ? )
Z drugiej strony można by już coś poplanowac ... Tak siad powoli , nawet bede dawał progresję wolniej ... pod kontrolą ... Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-11-13, 14:06:23 Cytuj z: chill 2013-11-13, 13:51:44 No tez tak myslałem , zwłaszcza że jestem głodny "normalnych" liftów górnego ciała military ( chociaż nie wiem czy wykonalne u mnie nisko sufit w garażu a ni ebędę wychodził ze stojakiem - na dwór teraz bo zimno :D ) , ale power clean oj chiałbym juz poleciec i ławke nawet dla odmiany . Ale sobie myślałem że to skończe jakoś koło Nowego Roku czy koło Świąt zrobię reset i zacznę "normalny" plan w styczniu .. ( ? ) Z drugiej strony można by już coś poplanowac ... Tak siad powoli , nawet bede dawał progresję wolniej ... pod kontrolą ... Albo tak. Do Świąt masz koło 6 tygodni, można by pocisnąć z ciężarem bardziej, zejść na trójki czy coś... PowerClean i BenchPress/Military to dobry zestaw :D Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-11-15, 12:31:09 Dzisiaj rano :
Pullupsy x5 +6kg Pulluspy x5 +6kg Pullupsy x5 +6kg Dipsy x5 +16,75kg Pulluspy x5 +6kg Dipsy x5 +16,75kg Martwy 50 , 70 , 90 , 100 , 112 kg ..... 95 kg x 5 ( łatwiutko - yeah ! :D ) Wznosy x2 Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Zyon 2013-11-15, 12:33:49 95 jedna seria tylko 5 powtorzen??
ja dzis wejscia silowe 4x4r3, mostek 4x10r2, abwheel3x8r2, wznosy 2x10r2. wieczorem martwy, choc MU daja konkretnie popalic, ze lapy pieka Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-11-15, 12:38:20 Cytuj z: Zyon 2013-11-15, 12:33:49 95 jedna seria tylko 5 powtorzen?? ja dzis wejscia silowe 4x4r3, mostek 4x10r2, abwheel3x8r2, wznosy 2x10r2. wieczorem martwy, choc MU daja konkretnie popalic, ze lapy pieka Co to jest MU? I co oznacza "r" w zapisie 4x4r3? Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: MariuszM 2013-11-15, 12:42:42 rewers? ;)
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-11-15, 12:44:15 Cytuj z: chill 2013-11-15, 12:31:09 Dzisiaj rano : Pullupsy x5 +6kg Pulluspy x5 +6kg Pullupsy x5 +6kg Dipsy x5 +16,75kg Pulluspy x5 +6kg Dipsy x5 +16,75kg Martwy 50 , 70 , 90 , 100 , 112 kg ..... 95 kg x 5 ( łatwiutko - yeah ! :D ) Wznosy x2 Ile masz obciążenia na sztangę? A propos wyciskania stojąc i niskiego stropu, to kompromisem może być Sots Press. Wersja ze sztangą to nie w kij dmuchał :D Tylko Twoje biodra... Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Zyon 2013-11-15, 12:52:53 Cytuj z: Gavroche 2013-11-15, 12:38:20 Cytuj z: Zyon 2013-11-15, 12:33:49 95 jedna seria tylko 5 powtorzen?? ja dzis wejscia silowe 4x4r3, mostek 4x10r2, abwheel3x8r2, wznosy 2x10r2. wieczorem martwy, choc MU daja konkretnie popalic, ze lapy pieka Co to jest MU? I co oznacza "r" w zapisie 4x4r3? muscle up czyli wejscie silowe :D r to rest, przerwa znaczy sie miedzy seriami :D Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Zyon 2013-11-15, 12:53:58 tak sobie w zeszycie notuje skrotowo
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-11-15, 13:06:01 Cytuj z: Zyon 2013-11-15, 12:53:58 tak sobie w zeszycie notuje skrotowo Muscle Up na kółkach? To musi być hardcore :D Na twardym drążku już jest ciężko... A dzienniczek super sprawa. Długo prowadziłem notatki, ale w kółko robię to samo i w końcu przestało mieć to znaczenie :lol: Chyba znowu zacznę od przyszłego roku, bo chcę się poważniej wziąć za odważniki 8) Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Zyon 2013-11-15, 13:12:07 Cytuj z: Gavroche 2013-11-15, 13:06:01 Cytuj z: Zyon 2013-11-15, 12:53:58 tak sobie w zeszycie notuje skrotowo Muscle Up na kółkach? To musi być hardcore :D Na twardym drążku już jest ciężko... no mu na kolkach.... troche hardcore jest, bo musze robic z pozycji "dead" dodatkowo. Drazek to sie okazuje pikus w porownaniu z kolkami. Cytuj z: Gavroche 2013-11-15, 13:06:01 A dzienniczek super sprawa. Długo prowadziłem notatki, ale w kółko robię to samo i w końcu przestało mieć to znaczenie :lol: Chyba znowu zacznę od przyszłego roku, bo chcę się poważniej wziąć za odważniki 8) a gdzies w maju tak przypadkiem zaczalem notowac i samo sie zaczelo. przydaje sie w sumie, bo czasami tak sie cos dobrze, robi, ze sie zapomina, ze za dlugo. no i widac te postepy co to ich czasami golym okiem nie widac ;) Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-11-15, 13:13:00 Cytuj z: Zyon 95 jedna seria tylko 5 powtorzen?? W sennsie że mało objętościowo ? Czy mały ciężar ? Ja po kontuzji się odbudowuję , ponad rok nóg nie robiłem ... A jeśli chodzi o objętośc to póznym popołudniem jeszcze raz to samo idzi e, nie wiem ja tam sobie chwale ten bułgarski sposób , po co więcej , a plecy nabite na następny dzień są i jest progres ... Gavro kiedy się stosuje martwy z podstawek ? Bo jakoś tak doszlifowuję swoją technikę do możliwości postawy i tak mi się pomyślało że może bym spróbował jakoś wyżej ten gryf dac . Tez kiedyś robiłem na betonowym podłożu w piwnicy to w butach a teraz mam dywany w siłowni plus pianka puzzle :D to mógłbym na boso , ale robię w płaskich bamboszach wełnianych czasem :D .... HAh Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Zyon 2013-11-15, 13:23:49 Cytuj z: chill 2013-11-15, 13:13:00 Cytuj z: Zyon 95 jedna seria tylko 5 powtorzen?? W sennsie że mało objętościowo ? Czy mały ciężar ? Ja po kontuzji się odbudowuję , ponad rok nóg nie robiłem ... A jeśli chodzi o objętośc to póznym popołudniem jeszcze raz to samo idzi e, nie wiem ja tam sobie chwale ten bułgarski sposób , po co więcej , a plecy nabite na następny dzień są i jest progres ... Nie musisz sie tlumaczyc, ja ino tak pytam, informacyjnie :D Kazdy robi na co ma ochote :D Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-11-15, 13:56:19 Cytuj z: Zyon 2013-11-15, 13:12:07 Cytuj z: Gavroche 2013-11-15, 13:06:01 Cytuj z: Zyon 2013-11-15, 12:53:58 tak sobie w zeszycie notuje skrotowo Muscle Up na kółkach? To musi być hardcore :D Na twardym drążku już jest ciężko... no mu na kolkach.... troche hardcore jest, bo musze robic z pozycji "dead" dodatkowo. Drazek to sie okazuje pikus w porownaniu z kolkami. Cytuj z: Gavroche 2013-11-15, 13:06:01 A dzienniczek super sprawa. Długo prowadziłem notatki, ale w kółko robię to samo i w końcu przestało mieć to znaczenie :lol: Chyba znowu zacznę od przyszłego roku, bo chcę się poważniej wziąć za odważniki 8) a gdzies w maju tak przypadkiem zaczalem notowac i samo sie zaczelo. przydaje sie w sumie, bo czasami tak sie cos dobrze, robi, ze sie zapomina, ze za dlugo. no i widac te postepy co to ich czasami golym okiem nie widac ;) Pamięć jest ulotna, a notatki dyscyplinują. Znalazłem swój pierwszy dzienniczek, oto zapis mojego wczesnozawodniczego treningu podrzutu: 2x3/30kg 2x2/35kg 3x1/40kg 1x0/45kg Serie, powtórzenia, ciężar, ostatnie podejście spalone :lol: Miałem niecałe 14 lat i ważyłem 48 kg :D Na marginesie notatnika jest napisane " Tylko niebo to limit". Ech, czasy... Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-11-15, 14:16:13 Chill, martwy z podstawek czyli dociąganie/skrócony martwy ciąg/deadlift lockout to znakomite ćwiczenie akcentujące prostowniki grzbietu i oswajające z dużym obciążeniem.
Można stosować jako uzupełnienie zwykłego ciągu, wtedy robi się je co 3 trening na zmianę z ciągiem stojąc na podwyższeniu i zwykłym. Można zrobić normalny cykl na skrócony martwy ciąg trwający 8 tygodni(wtedy zwykły martwy aż furczy w powietrze). Albo trenować jako jedyne ćwiczenie na plecy jak np. Frank Zane. Sztangę ustawia się na wysokości kolan lub ciut wyżej i stosując chwyt naprzemienny, a nawet paski, prostuje się plecy. Wspaniałe ćwiczenie! Spokojnie bierze się 150% maksa z regularnego ciągu :D Trzeba tylko świadomie napinać brzuch i pośladki, bo nie odpalają one z automatu, jak przy zwykłym ciągu kiedy "zbierasz sztangę" z podłogi. Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Zyon 2013-11-15, 14:25:29 Cytuj z: Gavroche 2013-11-15, 13:56:19 Na marginesie notatnika jest napisane " Tylko niebo to limit". Ech, czasy... W ksiazce Ala Kavadlo "Raising The Bar" jest przy jednym zdjeciu zdanie "The Sky Is The Limit" Wyszla miesiac temu w PL, niby nic nowego ale czyta sie fajnie http://allegro.pl/podnoszenie-poprzeczki-kavadlo-al-i3707645059.html Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-11-15, 14:51:57 Cytuj z: Zyon 2013-11-15, 14:25:29 Cytuj z: Gavroche 2013-11-15, 13:56:19 Na marginesie notatnika jest napisane " Tylko niebo to limit". Ech, czasy... W ksiazce Ala Kavadlo "Raising The Bar" jest przy jednym zdjeciu zdanie "The Sky Is The Limit" Wyszla miesiac temu w PL, niby nic nowego ale czyta sie fajnie http://allegro.pl/podnoszenie-poprzeczki-kavadlo-al-i3707645059.html Czyli plagiat :D Ja też pewno od kogoś to zgapiłem, za romantyczne dla mnie... Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Zyon 2013-11-15, 14:57:15 Mysle, ze jest stare jak swiat.....to jedna z takich uniwersalnych sentencji
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-11-15, 23:01:54 Cytuj z: Gavroche Chill, martwy z podstawek czyli dociąganie/skrócony martwy ciąg/deadlift lockout to znakomite ćwiczenie akcentujące prostowniki grzbietu i oswajające z dużym obciążeniem. Można stosować jako uzupełnienie zwykłego ciągu, wtedy robi się je co 3 trening na zmianę z ciągiem stojąc na podwyższeniu i zwykłym. Można zrobić normalny cykl na skrócony martwy ciąg trwający 8 tygodni(wtedy zwykły martwy aż furczy w powietrze). Albo trenować jako jedyne ćwiczenie na plecy jak np. Frank Zane. Sztangę ustawia się na wysokości kolan lub ciut wyżej i stosując chwyt naprzemienny, a nawet paski, prostuje się plecy. Wspaniałe ćwiczenie! Spokojnie bierze się 150% maksa z regularnego ciągu Very Happy Trzeba tylko świadomie napinać brzuch i pośladki, bo nie odpalają one z automatu, jak przy zwykłym ciągu kiedy "zbierasz sztangę" z podłogi. Dzięki może gdzieś to wplote teraz ... Cytuj z: Gavroche Miałem niecałe 14 lat i ważyłem 48 kg Very Happy To nieżle , podwoiłeś wagę :) 14 lat i trening podrzutu ... panie ... super sprawa ... Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-11-18, 14:19:19 Dzisiaj rano :
Chinsy x5 +9kg :shock: ( pierwszy raz tyle ) Chinsy x5 +9kg Chinsy x5 +9kg Dispy x5 +18kg Chinsy x5 +9kg Dispy x5 +18kg Squat 3x 64 kg ( jakby im więcej tym lżej - ale akurat to co mówiłeś Gavro o właściwej technice przy właściwym ciężarze potwierdzam znam z wczesniejeszych poczynań ;) ) Wznosy 2x po 5-6 z obciążeniem ( wiąże łańcuch z talerzem do nóg bo nie mam tutaj krótkich gryfów do hantelkek tak nawet lepiej mi się robi ) AB Wheel 2x 5-6 ( zrobiłem do oporu akurat dojeżdżałem do łózka ale już nie z kolan po naście razy - fajnie tył dolnych pleców czuc ) Progresy jak nic .... O znowu filmik ;) : http://www.youtube.com/watch?v=scxmQA4n05w Robię od kilku dni ten strech na tył grzbietu i nóg - cos jak L-sit tylko lżejsze dla mnie w wykonaniu :D - biodra jak nowe , zakres zejścia przy siadzie jakoś się polepszył , a nawet nie kombinując za bardzo z zejściem niżej , lżej robię z udami równolegle do podłoża przy zejściu ... Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-11-18, 15:22:56 Promo DVD nowego filmu od DeFranco http://www.youtube.com/watch?v=s0FoWFYrTnk
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-11-20, 11:45:12 Dobre video poniżej : http://articles.elitefts.com/training-articles/pelvic-tilt-for-deadlift-lockout/
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-11-20, 12:02:11 Cytuj z: chill 2013-11-20, 11:45:12 Dobre video poniżej : http://articles.elitefts.com/training-articles/pelvic-tilt-for-deadlift-lockout/ Znowu to samo co tam, u "Kultutysty optymalnego", do mnie to nie przemawia, ale dla innego może być skarbnicą wiedzy... Dr Kwaśniewski pisał: "A na koniec pamiętać-każdy jest inny(...)". Tego nie potrafią pojąć koziołki Matołki, zwolennicy pani Witoszek i inne zagubione duszyczki z zaburzonym dialogiem z własnym ciałem :lol: Chill, czytaj, oglądaj, pytaj, podglądaj, po kontuzji to zrozumiałe, zainteresowanie techniką znaczy. Tylko pamiętaj, że nikt nie zna techniki dla Ciebie :? Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-11-20, 12:05:55 Coś ta sie uwzięli tak ? :lol:Jakaś jesienna deprecha czy jak :lol: ?
To już u siebie wklejac nie bardzo na miejscu ? Dzięki za pozwolenie .... heh .. Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Zyon 2013-11-20, 12:11:53 No no bardzo na miejscu, bo wiesz....tu powinnismy na okraglo "dyskutować o wiedzy Doktora, o błędach popełnianych w żywieniu, aby innych ostrzec, wymiana doświadczeń"
Wiec pisz smialo co cie boli, gdzie cie strzyka, jakie bledy popelniles w kolacji i ostrzegaj. :lol: :lol: Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-11-20, 12:28:12 Cytuj z: Zyon 2013-11-20, 12:11:53 No no bardzo na miejscu, bo wiesz....tu powinnismy na okraglo "dyskutować o wiedzy Doktora, o błędach popełnianych w żywieniu, aby innych ostrzec, wymiana doświadczeń" Wiec pisz smialo co cie boli, gdzie cie strzyka, jakie bledy popelniles w kolacji i ostrzegaj. :lol: :lol: Wtedy będziesz gość. Bo jak to, jesteś na ŻO i nic Ci nie dolega?! I tak Ci wyjdzie, nie tym bokiem, to drugim :D :D Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-11-20, 12:48:57 Cytuj z: chill 2013-11-20, 12:05:55 Coś ta sie uwzięli tak ? :lol:Jakaś jesienna deprecha czy jak :lol: ? To już u siebie wklejac nie bardzo na miejscu ? Dzięki za pozwolenie .... heh .. Może źle się wyraziłem :? Chodzi mi o to, że każdy jest drwalem własnego lasu :lol: Ty jesteś najlepszym dla siebie trenerem, dietetykiem, lekarzem i psychoterapeutą. Patrzyłeś na chłopaków co robią ATG i ciało Ci powiedział wyraźnie: nu,nu,nu, prawda? A linki dajesz fajne :) Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-11-20, 13:03:44 Wiem o co Ci chodzi Gavro , ale jak ma kogoś dręczyc kolejny nudny link ode mnie , to go wklejam od tej pory tutaj -i nikt niech mi nie marudzi bo nie musi wcale go czytac ;)
No chyba że bezposrednio bedzie sie wiązał z tematem "Kulturysta Optymalny " :D ... to wyląduje tam ... Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-11-20, 13:08:00 Cytuj z: chill 2013-11-20, 13:03:44 Wiem o co Ci chodzi Gavro , ale jak ma kogoś dręczyc kolejny nudny link ode mnie , to go wklejam od tej pory tutaj -i nikt niech mi nie marudzi bo nie musi wcale go czytac ;) No chyba że bezposrednio bedzie sie wiązał z tematem "Kulturysta Optymalny " :D ... to wyląduje tam ... Fair Enough. Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Zyon 2013-11-20, 13:16:27 Cytuj z: chill 2013-11-20, 13:03:44 Wiem o co Ci chodzi Gavro , ale jak ma kogoś dręczyc kolejny nudny link ode mnie , to go wklejam od tej pory tutaj -i nikt niech mi nie marudzi bo nie musi wcale go czytac ;) No wlasnie nikt nie musi, bo dales tytul mowiacy o tym ale z jakims perwersyjnym masochizmem zaglada do niego paru niezarejestrowanych forumowiczow, ktorzy ubolewaja, ze to psuje wizerunek ich forum, na ktorym nie sa zarejestrowani i ogolnie zle to wplywa na wizerunek. Wiesz jak to jest, w cudzym oku zdzblo widzisz a we wlasnym podkladow kolejowych nie zauwazasz :lol: Frustratami nie ma sie co przejmowac, taka ich karma byc frustratami i wyladowywanie swoich frustracji przez internet. To lepsze niz wyzywanie sie na rodzinie czy bliskich, wiec nie odbierajmy im tego, zawsze jakis dobry uczynek :D Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-11-20, 13:20:31 Cytuj z: Zyon 2013-11-20, 13:16:27 Cytuj z: chill 2013-11-20, 13:03:44 Wiem o co Ci chodzi Gavro , ale jak ma kogoś dręczyc kolejny nudny link ode mnie , to go wklejam od tej pory tutaj -i nikt niech mi nie marudzi bo nie musi wcale go czytac ;) No wlasnie nikt nie musi, bo dales tytul mowiacy o tym ale z jakims perwersyjnym masochizmem zaglada do niego paru niezarejestrowanych forumowiczow, ktorzy ubolewaja, ze to psuje wizerunek ich forum, na ktorym nie sa zarejestrowani i ogolnie zle to wplywa na wizerunek. Wiesz jak to jest, w cudzym oku zdzblo widzisz a we wlasnym podkladow kolejowych nie zauwazasz :lol: Frustratami nie ma sie co przejmowac, taka ich karma byc frustratami i wyladowywanie swoich frustracji przez internet. To lepsze niz wyzywanie sie na rodzinie czy bliskich, wiec nie odbierajmy im tego, zawsze jakis dobry uczynek :D Ciekawe spojrzenie :D Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-11-20, 13:59:17 Niech Wam będzie chociaż , ja to mam głęboko w d .... Z resztą co ja takiego wkleiłem czym bym się naprzykrzył komuś ? Co to już przeciążyc się nie można ? Na dodatek te moje nieszczęsne przedawkowanie wysiłku odbyło się na chudej prioporcji z 1,5-3 g białka na kg masy ciała serwowane na DD ...
Co mnie interesuje że art o spinaniu pośladów w końcowym lockoucie przy martwym zostanie odczytany jako atak na ŻO bo przeciez tam tylko robi się 100 pompek i 100 przysiadów ... :D Jaki to był tytuł krążka Nirvany ? ... Nevermaind ... Dziś rano : Pullupsy x5 +7kg Pulluspy x5 +7kg Pullupsy x5 +7kg Dipsy x5 +18kg Pullupsy x5 +7kg Dipsy x5 +18kg Martwica 50, 70 , 90 , 115 ...... 99kg x5 ! easy ... AB Wheel do przeszkody mniej więcej 3/4 pełnego zakresu 2x6 Ogólne spostrzeżenia TROLLE !!! : Jakie 1,5 - 3 g na tłuszczu ... Czy JW w ogóle trzymał sztangę w łapie ? U mnie białko 0,8 do maksa 1,2 ... wegli 0,8 do maska 1g nmc .. tłuszcz aż się najem ... Wygląda na to że poprawię w niecały rok ( bo od marca,kwietnia zdaje się ) drążek proporcjonalnie w chin-ups i pull-ups minimum o 5 kg ( już ) ... Wcześniej non stop stagnacja na 3-5 kg przez więcej niż 2 lata ... Waga w końcu poszła w górę , mniej więcej ten sam poziom BF co zawsze jesień / zima ... Martwy idzie do przodu i tak już ładnie jeszcze kilkanaście kg i będzie wiecej w serii x5 niż poprzednie lata , a po URAZIE ... Siad powoli , start z niskiego pułapu ale juz spory zapas ... Thnx JK , MariuszM , Gavro , Zyon ... Dla Was ta nuta od swoich ludzi ( dobre do deadliftu ;) ) : http://www.youtube.com/watch?v=yWR6SxQaQbQ Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Zyon 2013-11-20, 14:09:33 Cytuj z: chill 2013-11-20, 13:59:17 Niech Wam będzie chociaż , ja to mam głęboko w d .... Z resztą co ja takiego wkleiłem czym bym się naprzykrzył komuś ? Co to już przeciążyc się nie można ? Otoz nie mozna, bo wysilek jest niezdrowy :shock:. Prawdziwy optymalny mezczyzna po pracy chwyta w jedna garsc pilota a w druga sloik z z roztopionym smalcem po czym gimnastykuje swoje zwoje mozgowe rozwiklywaniem niuansow 2358 odcinka Zlotopolskich 8) Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-11-20, 14:10:06 No popatrz, a na MH mówią, że tłuszczówka się tylko do biegania nadaje :lol:
Dobrze napisane, z zębem. Gratulacje, bo faktycznie Ci wszystko gładko idzie w górę :D Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-11-20, 20:06:30 Hugh Jackman Deadlift 465lbs - 210 Kg http://bretcontreras.com/defending-hugh-jackman-dont-be-a-fitness-snob/
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-11-20, 20:14:55 Cytuj z: chill 2013-11-20, 20:06:30 Hugh Jackman Deadlift 465lbs - 210 Kg http://bretcontreras.com/defending-hugh-jackman-dont-be-a-fitness-snob/ No. A widziałeś co potem robił z Yakuza? :lol: Widać było na filmie, że pracował solidnie, a nie jakieś pitu-pitu "zbuduj siłę, szybkość i spal tłuszcz w trzy tygodnie dzięki temu treningowi"... Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-11-20, 20:20:36 Wiem , wiem on mi się od razu rzucił w oczy jak do pierwszego X-mana się porobił . Było widac ze konkrety stosuje . Ale z tego co wiem z making of , to wstawał wcześnie i na trening i non stop proteinki w płynie , a cholera wie co tam jeszcze chociaż ...
Ale lubię goscia strasznie , tak jak Zyon Stathama :) :D... Fajnie zbudowany , wysoki jest , ale u mnie podobna budowa , on ma krótki tułów nie ? ... Teraz podobno w kinach śmiga bardzo dobry "Prisoners" - pol "Labirynt" z nim , wreszcie odpowiednia rola dla niego , ojciec rodziny z małego miasteczka , stolarz, doskonały myśliwy o ultrakonserwatywnych pogladach pewnie we flaneli ;) ... prawdziwy maż/ojciec twardziel :lol: Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-11-20, 20:24:50 Widziałem ten film.
Przeciętny, choć jego rola niezła. Jego atutem jest głos, też go lubię, choć nie tak, jak Zyon Stathama :lol: Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-11-20, 20:49:43 Jeszcze nie widziałem dzisiaj może ...
Co by mi się nie zgodziło krótka audycja od Rippetoe na temat kontuzji pleców :lol: pewnie niektórzy już rzygają :lol: Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-11-20, 20:50:22 O a link wcięło ... :)
http://startingstrength.com/index.php/site/ss_channel_episode_8 Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-11-20, 20:52:07 Cytuj z: chill 2013-11-20, 20:49:43 Jeszcze nie widziałem dzisiaj może ... Co by mi się nie zgodziło krótka audycja od Rippetoe na temat kontuzji pleców :lol: pewnie niektórzy już rzygają :lol: Kontuzja niegroźna temu, kto sygnałów od Bozi bacznie nasłuchuje :lol: Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Zyon 2013-11-20, 21:00:13 Jackmana tez lubie jakby co. Za surowy, nieobrobiony wyglad.
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Blackend 2013-11-20, 21:02:43 Cytuj z: Gavroche 2013-11-20, 20:52:07 Kontuzja niegroźna temu, kto sygnałów od Bozi bacznie nasłuchuje :lol: :lol: Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-11-20, 21:12:35 Cytuj z: Zyon 2013-11-20, 21:00:13 Jackmana tez lubie jakby co. Za surowy, nieobrobiony wyglad. O tototo :D Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: MariuszM 2013-11-20, 21:25:32 A ja za owłosioną klatę ;) :lol:
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: MariuszM 2013-11-20, 21:27:03 Jack porobiony, na męsko bez ciotkowych brzuchów z MH :lol: ;) :D
http://thefad.pl/sites/default/files/hugh-jackman-washboard-abs-body-1941155571_0.jpg Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: MariuszM 2013-11-20, 21:28:24 Sorry chiill za offtop,ale się podjarałem normalnie ;) Co by mieli o czym gadać na DD i MH :P
http://www.znanytrener.pl/wp-content/uploads/image/2011/10/hugh-jackman5.jpg Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-11-20, 21:42:21 Cytuj z: MariuszM 2013-11-20, 21:28:24 Sorry chiill za offtop,ale się podjarałem normalnie ;) Co by mieli o czym gadać na DD i MH :P http://www.znanytrener.pl/wp-content/uploads/image/2011/10/hugh-jackman5.jpg Hola, hola powściągnij konie, mieliśmy gadać o raku i jednym rodzaju białka! Półgłówki w rodzaju Mańki, co to nie odróżniają słowa nielogiczny od nieodkrywczy, boją się optymalnego raka, mimo to kontynuują dietę... To dopiero optymalny paradoks :lol: Trzeba się zebrać, czytam i Teresy, obecność obowiązkowa dla wszystkich optymalnych, radzić skąd raki nieboraki :D To optymalny obowiązek! Ależ to mózgi są, wieloletnie optymalne! Przepraszam Chill, ale się podnieciłem, Maniek schudł 6 kilo i niedługo będzie miał kaloryfer...odkręcony, bo zima idzie. Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-11-20, 23:22:15 Cytuj z: chill 2013-11-20, 20:50:22 O a link wcięło ... :) http://startingstrength.com/index.php/site/ss_channel_episode_8 Kurczę, dobrusia stronka, przeczytałem chyba z pół :D Dzięki, Chill :lol: Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-11-21, 13:55:18 Świetna odmiana 5x5:
http://startingstrength.com/index.php/site/article/the_texas_method#.Uo6A0bK9KSM Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-11-21, 14:45:51 Texas Method ? Robiłem to kiedyś , ale daje popalic na serio ... pospieszyłem się bo Ripp dedykuje to jakby po ok. 3 stagnacjach na SS , że nic dalej nie idzie ..
A niektórzy robia to od razu szczególnie u nas :D . Bo polaczki z forumowisk typu SFD zawsze maja mało jak słysza że to jest dla średnio zaawansowanych a SS dla początkujacych to jakoś im tak zle sie robi :lol: ... takie rzeczy tylko w wieśniakowym katolandzie . Ale program wypas , daje po d.... ;) Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-11-21, 14:49:52 Szczególnie piątek czy tam trzeci dzień , to jest dzień bicia rekordów dla 1 serii po zdaje się 5 powtórek . Chociaż poniedziałek też niczego sobie , wracałem zmordowany i po jakims czasie odpuściłem . Stwierdziłem że robię przerwę i pojadę jeszcze trochę SS bo nic tu po mnie na razie :D ...
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-11-21, 15:17:32 Bo każdy chce być zaawansowany :D
Tylko każdy zaawansowany rozumie, że 2-3 serie po 3 to masakra, a nie wczasy :lol: Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Zyon 2013-11-21, 16:46:26 Cytuj z: Gavroche 2013-11-21, 15:17:32 Bo każdy chce być zaawansowany :D Ja nie :lol: Na niczym sie nie znam i nie mam zamiaru :lol: Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-11-21, 16:49:28 Cytuj z: Zyon 2013-11-21, 16:46:26 Cytuj z: Gavroche 2013-11-21, 15:17:32 Bo każdy chce być zaawansowany :D Ja nie :lol: Na niczym sie nie znam i nie mam zamiaru :lol: To może naturszczyk? Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Zyon 2013-11-21, 16:54:16 A da sie tak? :lol:
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-11-21, 17:05:48 Cytuj z: Zyon 2013-11-21, 16:54:16 A da sie tak? :lol: No. Patrzysz na coś i wiesz. Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Blackend 2013-11-21, 18:41:20 No a jak tak dobrze popatrzę, to mi urośnie? ;)
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-11-21, 18:44:20 Cytuj z: Blackend 2013-11-21, 18:41:20 No a jak tak dobrze popatrzę, to mi urośnie? ;) Siła. Siła rośnie od samego myślenia o ćwiczeniach. To nie żart :D Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Zyon 2013-11-21, 20:00:55 Bylo badanie, gdzie jedna grupa miala myslec o cwiczeniach i wyobrazac je sobie. W porownaniu do kontrolnej miala przyrosty.
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-11-21, 20:12:33 No może też coś czytałem, gdzieś dzwonią...
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Blackend 2013-11-21, 20:16:49 Słuchajcie, no mogę przyjąć, że od patrzenia na apetyczną kobitkę to może co nie co urosnąć, ale od patrzenia lub wyobrażania sobie żelastwa niby tez mi urośnie? 8)
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-11-21, 20:22:57 Na surowym od samego jedzenia :D 8)
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-11-21, 20:58:28 Cytuj z: Blackend 2013-11-21, 20:16:49 Słuchajcie, no mogę przyjąć, że od patrzenia na apetyczną kobitkę to może co nie co urosnąć, ale od patrzenia lub wyobrażania sobie żelastwa niby tez mi urośnie? 8) Umysł to potęga 8) Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-11-22, 18:57:43 O żesz w morde ...paraoplimpijczyk przy wadze 67,5 kg ława 1x 226 kg RAW !
Fakt waga nóg "nie wliczona" :? Ale i tak ... miazga http://www.youtube.com/watch?v=-iCxE79SN9g Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Dasna 2013-11-22, 19:02:38 Cytuj z: Zyon 2013-11-21, 16:46:26 Cytuj z: Gavroche 2013-11-21, 15:17:32 Bo każdy chce być zaawansowany :D Ja nie :lol: Na niczym sie nie znam i nie mam zamiaru :lol: Wygodnie. :mrgreen: :lol: Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Dasna 2013-11-22, 19:06:09 Cytuj z: Gavroche 2013-11-21, 20:58:28 Cytuj z: Blackend 2013-11-21, 20:16:49 Słuchajcie, no mogę przyjąć, że od patrzenia na apetyczną kobitkę to może co nie co urosnąć, ale od patrzenia lub wyobrażania sobie żelastwa niby tez mi urośnie? 8) Umysł to potęga 8) Taaak. Potęga. :lol: :lol: :lol: Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Blackend 2013-11-22, 19:22:50 :lol:
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-11-22, 19:51:04 Cytuj z: chill 2013-11-22, 18:57:43 O żesz w morde ...paraoplimpijczyk przy wadze 67,5 kg ława 1x 226 kg RAW ! Fakt waga nóg "nie wliczona" :? Ale i tak ... miazga http://www.youtube.com/watch?v=-iCxE79SN9g Niepełnosprawni mają często niesamowite zacięcie i wiber. Taki wynik budzi podziw nawet gdyby miał cztery nogi :D Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Zyon 2013-11-23, 11:16:38 Cytuj z: chill 2013-11-22, 18:57:43 O żesz w morde ...paraoplimpijczyk przy wadze 67,5 kg ława 1x 226 kg RAW ! Fakt waga nóg "nie wliczona" :? Ale i tak ... miazga http://www.youtube.com/watch?v=-iCxE79SN9g ozesz :shock: :shock: full szakunec Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Radzio 2013-11-23, 12:01:34 Cytuj z: Gavroche 2013-11-22, 19:51:04 Cytuj z: chill 2013-11-22, 18:57:43 O żesz w morde ...paraoplimpijczyk przy wadze 67,5 kg ława 1x 226 kg RAW ! Fakt waga nóg "nie wliczona" :? Ale i tak ... miazga http://www.youtube.com/watch?v=-iCxE79SN9g Niepełnosprawni mają często niesamowite zacięcie i wiber. Taki wynik budzi podziw nawet gdyby miał cztery nogi :D Czyli co- można? Tak chory, że aż zdrowy? Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-11-23, 17:42:36 Ale na kołach musi jezdzic ...
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Radzio 2013-11-23, 17:57:49 To niewola, okrutna niewola. Na kołach jednak wielu jeździ, a niektórzy nawet twierdzą, że są zdrowi.
Człowiek- choć żywotny jest, to jednak- aby zachować tę cechę- musi się bezustannie uczyć. Niektórzy nawet do końca życia. Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-11-25, 14:31:33 Cytuj z: Radzio Człowiek- choć żywotny jest, to jednak- aby zachować tę cechę- musi się bezustannie uczyć. Niektórzy nawet do końca życia. Dobrze powiedziane BTW Dzisiaj coś przy martwym dał o sobie znac słaby chwyt :? ... Ładnie poszło lekko na raz 120 kg , 105x5 już pod koniec czułem słabe dłonie :? ... Już się w głowie pojawiła myśl o paskach :D ... A może po prostu byc cierpliwym ciagnąc tę sztangę i chwyt się sam wzmocni za jakiś czas , ale co jak będę stał w miejscu z wagą przez te ręce kiedy mógłbym więcej z paskami ... Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-11-25, 14:47:29 O tu jest sporo :lol: : http://www.artofmanliness.com/2011/11/10/molding-a-mighty-grip-strength/
Tyle tego drążka robię i takie rzeczy :) :shock: :? ? Może czas odkurzyc ściskacze ? :D Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-11-25, 15:10:13 Ross o chwycie : http://www.rosstraining.com/articles/trainingthehands.html
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-11-25, 15:25:06 Cytuj z: chill 2013-11-25, 14:31:33 Cytuj z: Radzio Człowiek- choć żywotny jest, to jednak- aby zachować tę cechę- musi się bezustannie uczyć. Niektórzy nawet do końca życia. Dobrze powiedziane BTW Dzisiaj coś przy martwym dał o sobie znac słaby chwyt :? ... Ładnie poszło lekko na raz 120 kg , 105x5 już pod koniec czułem słabe dłonie :? ... Już się w głowie pojawiła myśl o paskach :D ... A może po prostu byc cierpliwym ciagnąc tę sztangę i chwyt się sam wzmocni za jakiś czas , ale co jak będę stał w miejscu z wagą przez te ręce kiedy mógłbym więcej z paskami ... He,he,he, witaj w klubie! Siła idzie, to i chwyt siada :D Jesteś tak słaby, jak najsłabsze ogniwo. Chwyt jest elementem boju, zapomnij o paskach, bo będziesz pogłębiał problem. Przy zamkniętej dłoni, przedramię pracuje izometrycznie by utrzymać taki stan rzeczy. Moja rada: Cofnij się z obciążeniem o 10% i dodaj na koniec jedną serię na 75% CM z maksymalną ilością powtórzeń nachwytem. Do podciągania na drążku też możesz dorzucić 3-4 serie w tygodniu z maksem powtórzeń bez obciążenia. Godne polecenia są również Croc Rows. Przy martwym stosuj chwyt przemienny i magnezję do najcięższych serii, a do lekkich, póki się da nachwyt lub podchwyt. Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-11-25, 17:27:44 Cytuj z: Gavroche zapomnij o paskach, bo będziesz pogłębiał problem. No już gdzieś poczytałem że wtedy progres żaden ... Cytuj z: Gavroche Cofnij się z obciążeniem o 10% i dodaj na koniec jedną serię na 75% CM z maksymalną ilością powtórzeń nachwytem. A te 75 % to ma byc z tego ostatniego ciężkiego powtórzenia ? Czyli jak terazmiałem 120 Kg to cofam sie o 10% i z tego jeszcze na koniec seria maxa 75 % ? Cytuj z: Gavroche Do podciągania na drążku też możesz dorzucić 3-4 serie w tygodniu z maksem powtórzeń bez obciążenia. Ale do treningów czy w nietreningowe .. czy Twoja ulubiona i moja odpowiedz- jak chcesz :D ? Cytuj z: Gavroche Przy martwym stosuj chwyt przemienny i magnezję do najcięższych serii, a do lekkich, póki się da nachwyt lub podchwyt. Yes sir... Cytuj z: Gavroche Godne polecenia są również Croc Rows. Już obczaiłem , ale to takie wiosłowanie sztangielką zwykłe ? A jak to wpleśc w treniong ? Może byc np w dzień siadu co by już nie dusic tych łap po martwym np na koniec przed brzuchem 2 serie po 10 , czy dalej siłowo np 2x5 ? THNX Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-11-25, 17:56:37 :lol:
Nie wszystko naraz, bo Ci doby zabraknie na treningi :lol: Najprościej dodać jedną długą serię na koniec martwego, trzeba poprawić wytrzymałość chwytu/czas trzymania. To powinno być minimum 6-8 powtórzeń, zakres, którego zwykle nie robisz na treningu. Obciążenie dopasuj do tego zakresu. A reszta jak chcesz 8) Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-11-25, 18:53:45 Ok to jadymy coś nowego znowu do kompletu :lol: ...
Znając Twoje rekomendacje wynik będzie co najmniej pozytywny ... Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-11-27, 09:38:55 Paul Chek to już chyba 51 lat trzyam się fajnie . Bo Steve Maxwell juz zaczął tracic gęstośc moim zdaniem przy 61 wiosnach ...
http://www.youtube.com/watch?v=aAVGWiehUEs Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Radzio 2013-12-01, 12:27:06 Cytuj z: Gavroche 2013-11-25, 15:25:06 Cytuj z: chill 2013-11-25, 14:31:33 Cytuj z: Radzio Człowiek- choć żywotny jest, to jednak- aby zachować tę cechę- musi się bezustannie uczyć. Niektórzy nawet do końca życia. Dobrze powiedziane BTW Dzisiaj coś przy martwym dał o sobie znac słaby chwyt :? ... Ładnie poszło lekko na raz 120 kg , 105x5 już pod koniec czułem słabe dłonie :? ... Już się w głowie pojawiła myśl o paskach :D ... A może po prostu byc cierpliwym ciagnąc tę sztangę i chwyt się sam wzmocni za jakiś czas , ale co jak będę stał w miejscu z wagą przez te ręce kiedy mógłbym więcej z paskami ... ... Jesteś tak słaby, jak najsłabsze ogniwo. ... He, he bardzo dobrze powiedziane. :D To naczelna zasada każdego organizmu. Znaczy, każdego z d r o w e g o organizmu miało być. ;) Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Blackend 2013-12-01, 16:16:13 Ja to bardziej znam - jesteś tak dobry jak najsłabsze ogniwo. Prawo Liebega się to zwie czy cuś w ten deseń. ;)
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: RafałS 2013-12-01, 17:29:41 Lebiegi z niego korzystają. :lol: :wink:
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Blackend 2013-12-01, 17:37:04 O, właśnie! ;) :lol:
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-12-02, 10:42:04 :D http://rosstraining.com/blog/2013/01/30/winter-training/
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-12-02, 13:17:37 Pięknie ..
Dzisiaj : Chinsy x5 + 11kg ( podwojona siła na drażku na ten rok a to jedna seria z treningowych nie 1x5 maks ...:) ) Chinsy x5 + 11kg Chinsy x5 + 11kg Dispy x5 +21kg Chinsy x5 +11kg Dispy x5 +21kg Przysiad 3x 71kg ()łatwo , szybko ... ) git ! Brzuch ... Ostatnio odpuściłem trening w piątek bo robiłem kolejny raz za pomoc przy przeprowadzce .. 3 plandeki w tygodniu , dałem sobie spokój z treningiem po pralkach lodówkach i szafach :D ... Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: MariuszM 2013-12-02, 16:28:09 Widzę,że koko jambo i do przodu z kg :D
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-12-02, 20:19:40 No w kwietniu zrobiłem maksy dla 5 powtórek to miałem 5-6 kg drążek przy 73kg swojej masy .Dzisiaj 4 serie po 5 powtórek rano + 11kg przy prawie 80kg ...
Ale ważne że wykurowałem kręgosłup , i wracam z silnymi nogami plus nadrobiłem górę tym drążkiem i poręczami do martwego i siadu ... Także rok zaliczam do udanych :D Chociaz jeszcze cały miesiąc został ... ;) Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-12-02, 21:12:51 Cytuj z: chill 2013-12-02, 20:19:40 Chociaz jeszcze cały miesiąc został ... ;) Czyli jeszcze z kilo dorzucisz :wink: Niska objętość i wysoka częstotliwość to klucz do szybkiego postępu :D Chociaż dzisiaj gadałem z kolegą, który przez dwa lata dorzucił sporo kilogramów i na siebie i na sztangę, trenując raz na tydzień. Dla przykładu dla martwego startował ze 110 kg 2x5, a teraz 210 kg 2x5, dokładając tylko kilogram tygodniowo! Czyli jest silniejszy niż większość naturalnych kulturystów, a dwa lata w życiu treningowym to pikuś przecież :lol: Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Zyon 2013-12-03, 09:00:25 mnie najbardziej ciesza postepy w MU, wczoraj odpuscilem trening, bo martwy zamiast w sobote zrobilem w niedziele po poludniu i samo jakos mi tak dalo cos znac, ze zrob sobie baste :D
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-12-03, 09:12:28 Cytuj z: Gavroche Chociaż dzisiaj gadałem z kolegą, który przez dwa lata dorzucił sporo kilogramów i na siebie i na sztangę, trenując raz na tydzień. Dla przykładu dla martwego startował ze 110 kg 2x5, a teraz 210 kg 2x5, dokładając tylko kilogram tygodniowo! Czyli jest silniejszy niż większość naturalnych kulturystów, a dwa lata w życiu treningowym to pikuś przecież Laughing Dobre ! ... Cierpliwy :D Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-12-03, 09:53:11 CrossFit: The Good, Bad, and the Ugly - art od Rippetoe na T-nation o wadach i zaletach Crossfit
http://www.t-nation.com/training/crossfit-the-good-bad-and-the-ugly Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: MariuszM 2013-12-03, 20:56:08 80kg żywej wagi to dużo :D
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: zbiggy 2013-12-05, 17:59:03 Cytuj z: Gavroche 2013-12-02, 21:12:51 Niska objętość i wysoka częstotliwość to klucz do szybkiego postępu :D siemka wszyscy siłacze i siłaczki :) ja od sierpnia do teraz robiłem siakieś takie 5x5 jak opisał Brooks Kubik w superhumanradio ale czas na jakieś zmiany tak patrzę na swoje logi z 2012, z wiosny i widzę że postęp w sile jakiś jest ale nie tak szybko jak chill (młody jest chłopak;) może Gavroche coś podpowiesz, skomentujesz założenia mam takie - 2x w tygodniu sesja na siłce mam w domu drążek i hantle niestety słaby jestem w podciąganiu, zrobię kilka razy ale np. 3x10 to już u mnie musi być pulldowns albo assisted chins no i mój pomysł jest taki dzień 1 push press 10 powt (progresja : 5x2, nast. trening 3x3, potem 2x4, 2x5 a potem zwiększenie ciężaru i od nowa 5x2) DL - wg schematu 10powt pulldowns 3x 8-12 SQ - 3x 8-12 dzień 2 ławka - 10powt chins - 10powt dips - 3x8-12 gdzieś bym tu dodał wiosłowanie i raz w tygodniu CGBP (no tu już muszę dać słowniczek : close grip) i curls oprócz tego w domu overhead press hantelkiem 5powt 2-3 serie prawie codziennie aż do 1RM i nowy cykl, i podobnie z chins/pullups nagmatwałem ale co Ty na to :) Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-12-05, 18:31:52 Cytuj z: zbiggy 2013-12-05, 17:59:03 Cytuj z: Gavroche 2013-12-02, 21:12:51 Niska objętość i wysoka częstotliwość to klucz do szybkiego postępu :D siemka wszyscy siłacze i siłaczki :) ja od sierpnia do teraz robiłem siakieś takie 5x5 jak opisał Brooks Kubik w superhumanradio ale czas na jakieś zmiany tak patrzę na swoje logi z 2012, z wiosny i widzę że postęp w sile jakiś jest ale nie tak szybko jak chill (młody jest chłopak;) może Gavroche coś podpowiesz, skomentujesz założenia mam takie - 2x w tygodniu sesja na siłce mam w domu drążek i hantle niestety słaby jestem w podciąganiu, zrobię kilka razy ale np. 3x10 to już u mnie musi być pulldowns albo assisted chins no i mój pomysł jest taki dzień 1 push press 10 powt (progresja : 5x2, nast. trening 3x3, potem 2x4, 2x5 a potem zwiększenie ciężaru i od nowa 5x2) DL - wg schematu 10powt pulldowns 3x 8-12 SQ - 3x 8-12 dzień 2 ławka - 10powt chins - 10powt dips - 3x8-12 gdzieś bym tu dodał wiosłowanie i raz w tygodniu CGBP (no tu już muszę dać słowniczek : close grip) i curls oprócz tego w domu overhead press hantelkiem 5powt 2-3 serie prawie codziennie aż do 1RM i nowy cykl, i podobnie z chins/pullups nagmatwałem ale co Ty na to :) Cześć! :D Ładnie, można zostawić tak, bardzo w Twoim chaotycznym stylu :lol: Serio, nie ma się do czego przyczepić, ale ja bym uprościł(ale to ja): Day 1 Lower body 1. SQ 2. DL 3.GM 5-4-3-2-1 lub 5x3 czy jakiś podobny nieskomplikowany schemat ze sprytną progresją :D Day 2 Upper body 1. Push press 2. BP 3. Heavy rows Tutaj nieco większą objętość 3x5, 4x4 czy 5x5. W zaciszu domowym podciąganie bez ociążenia i wyciskanie stojąc hantlą ile dusza zapragnie, obręcz barkowa nawet w naszym wieku się szybko regeneruje, a bicek i tricek bym olał 8) Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: MariuszM 2013-12-05, 18:49:18 bicek i tricek to 'podstawa' ;) taki zarcik dodalbym jeszcze brzuch,bo kto nie ma brzucha,ten... :lol:
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-12-05, 19:10:48 Cytuj z: MariuszM 2013-12-05, 18:49:18 bicek i tricek to 'podstawa' ;) taki zarcik dodalbym jeszcze brzuch,bo kto nie ma brzucha,ten... :lol: Iiiiii tam, ten nie trenował ramion na bank, a 200 kg stojąc cisnął przy wadze 90 kg :shock: http://goheavy.com/forums/olympic/index.cgi/noframes/read/98501 I brzuch też niezły :D Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: zbiggy 2013-12-05, 19:17:25 Cytuj z: Gavroche 2013-12-05, 18:31:52 a bicek i tricek bym olał 8) Była taka seria "dinosaur way" w SHR i tam Kubik wybrał 7 ćwiczeń i wśród nich były bic i tric :) trzeba słuchać starszych :) ale zawsze robię te sprawy 5-10 min przed wyjściem , supersety wiesz greckie proporcje itd ;) Twój planik mi się podoba zwłaszcza że dobrze będzie wzmocnić skołatane plecki. np. GM wiedziałem że by się przydało ale nie wiedzialem gdzie Najgorsze w moim planowaniu jest to że nie ufam że zrobię solidną robotę w domu więc dodaję to do planu na siłkę, a jak już na siłce trochę zrobię to nie ma powodu żeby się męczyć w domu za często i tak koło się zamyka :) thx coach :) mors Blade tu jeszcze bywa? :) Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-12-05, 19:24:47 Cytuj z: zbiggy 2013-12-05, 19:17:25 Cytuj z: Gavroche 2013-12-05, 18:31:52 a bicek i tricek bym olał 8) Była taka seria "dinosaur way" w SHR i tam Kubik wybrał 7 ćwiczeń i wśród nich były bic i tric :) trzeba słuchać starszych :) ale zawsze robię te sprawy 5-10 min przed wyjściem , supersety wiesz greckie proporcje itd ;) Twój planik mi się podoba zwłaszcza że dobrze będzie wzmocnić skołatane plecki. np. GM wiedziałem że by się przydało ale nie wiedzialem gdzie Najgorsze w moim planowaniu jest to że nie ufam że zrobię solidną robotę w domu więc dodaję to do planu na siłkę, a jak już na siłce trochę zrobię to nie ma powodu żeby się męczyć w domu za często i tak koło się zamyka :) thx coach :) mors Blade tu jeszcze bywa? :) Biceps i triceps to ile, 3-5 % mięśni całego ciała? Szkoda nawet 5 minut :wink: Nie musisz robić od razu pełnowymiarowego treningu w domu. Umów się ze sobą, że podciągniesz się łatwe 2-3 ruchy za każdym razem przechodząc obok drążka i wyciśniesz 4-5 każdą ręką mijając hantle. To naprawdę działa. Blade wpada tu nieregularnie, ostatnio sporadycznie, życie, panie :D Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: zbiggy 2013-12-05, 19:36:29 Cytuj z: Gavroche 2013-12-05, 19:24:47 Umów się ze sobą, że podciągniesz się łatwe 2-3 ruchy za każdym razem przechodząc obok drążka i wyciśniesz 4-5 każdą ręką mijając hantle. mam te rzeczy na strychu więc specjalnie mniej lub bardziej świadomie stronię od nich ;)powiedz tak orientacyjnie - ile serii można/trzeba zrobić dziennie (minus dni treningowe i imprezowe) żeby widzieć efekty (w postępie siły ale obwód ramienia też nie jest bez znaczenia haha) Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: MariuszM 2013-12-05, 19:39:25 Cytuj z: zbiggy 2013-12-05, 19:36:29 Cytuj z: Gavroche 2013-12-05, 19:24:47 Umów się ze sobą, że podciągniesz się łatwe 2-3 ruchy za każdym razem przechodząc obok drążka i wyciśniesz 4-5 każdą ręką mijając hantle. mam te rzeczy na strychu więc specjalnie mniej lub bardziej świadomie stronię od nich ;)powiedz tak orientacyjnie - ile serii można/trzeba zrobić dziennie (minus dni treningowe i imprezowe) żeby widzieć efekty (w postępie siły ale obwód ramienia też nie jest bez znaczenia haha) To zależy od predyspozycji genetycznych :lol: :lol: A tak na poważnie od własnego zaangażowania i michy :D reszta kula się sama :D Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: MariuszM 2013-12-05, 19:39:57 Som jeszcze tacy, co wspomagają się SAA :D
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: MariuszM 2013-12-05, 19:43:11 Cytuj z: Gavroche 2013-12-05, 19:10:48 Cytuj z: MariuszM 2013-12-05, 18:49:18 bicek i tricek to 'podstawa' ;) taki zarcik dodalbym jeszcze brzuch,bo kto nie ma brzucha,ten... :lol: Iiiiii tam, ten nie trenował ramion na bank, a 200 kg stojąc cisnął przy wadze 90 kg :shock: http://goheavy.com/forums/olympic/index.cgi/noframes/read/98501 I brzuch też niezły :D Zbita sylwetka, coś ala zapaśnicy,judocy harpagany :) Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-12-05, 20:05:19 Cytuj z: zbiggy 2013-12-05, 19:36:29 Cytuj z: Gavroche 2013-12-05, 19:24:47 Umów się ze sobą, że podciągniesz się łatwe 2-3 ruchy za każdym razem przechodząc obok drążka i wyciśniesz 4-5 każdą ręką mijając hantle. mam te rzeczy na strychu więc specjalnie mniej lub bardziej świadomie stronię od nich ;)powiedz tak orientacyjnie - ile serii można/trzeba zrobić dziennie (minus dni treningowe i imprezowe) żeby widzieć efekty (w postępie siły ale obwód ramienia też nie jest bez znaczenia haha) Postęp siłowy im częściej tym lepiej, pod warunkiem świeżego CUN, czyli mało objętościowo, ale ciężko. Hipertrofia jest ograniczona syntezą białek, czyli 48 h dla grupy, tym samym objętość większa być musi :D Wyciągając z tego średnią, najlepszy zdaje się protokół 5x5 przy 85% CM, dla osób poniżej 35 roku życia, trzy razy, powyżej, dwukrotnie w ciągu tygodnia. Ale można równocześnie trenować kilka umiejętności, jak chłopaki z WSBC, czyli siłę maksymalną(1-3), moc(1-2 dynamit), hipertofię(10-15) i wytrzymałość(15-100), tylko po co to komu??? Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Zyon 2013-12-06, 08:33:14 Cytuj z: zbiggy 2013-12-05, 17:59:03 Cytuj z: Gavroche 2013-12-02, 21:12:51 Niska objętość i wysoka częstotliwość to klucz do szybkiego postępu :D siemka wszyscy siłacze i siłaczki :) Ooooo dziadek Zbiggy, siemka :D :lol: Co slychac?? Dalej dzielisz wlosa na czworo czy juz jest jakas progresja i lecisz z wlosem na piec? 8) :lol: :lol: :lol: Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: zbiggy 2013-12-06, 12:46:27 Cytuj z: Zyon 2013-12-06, 08:33:14 Dalej dzielisz wlosa na czworo czy juz jest jakas progresja i lecisz z wlosem na piec? 8) :lol: :lol: :lol: muszę już bastowac z tym progresem bo ciężarów zabraknie :)a jak tam Bracie Picie idzie wycinka? ;) ja już prawie prawie, tylko parę kilo zostało ;) sezon morsowy rozpoczęty, jakiś pożytek z tej pogody a i mam nowe "hobby": nastawianie nalewek, na razie jeszcze ich nie próbowałem ale tak na wiosnę powinno być git :D Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Zyon 2013-12-06, 13:20:05 Cytuj z: zbiggy 2013-12-06, 12:46:27 a jak tam Bracie Picie idzie wycinka? ;) ja już prawie prawie, tylko parę kilo zostało ;) eee....yyyy :lol: no wiec nie ma zadnej wycinki, sprawy wygladu sie okazaly kompletnie drugorzedne albo nawet trzeciorzedne :lol: jezeli jakis wyglad mnie interesie to surowy i nieokrzesany, jak Wolverine :D zadnego pilowania bicka ani dlubania szesciopaka, nic z tych rzeczy :lol: Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-12-06, 13:53:51 Ale Wolverine nie jest maśluchem :D
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Zyon 2013-12-06, 14:02:52 A kto powiedzial, ze jest? :lol:
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-12-09, 14:07:16 Cytuj z: Zyon A kto powiedzial, ze jest? Laughing Coś zle zinterpretowałem na Mikołaja :D Dzisiaj rano : Pullups x5 + 10 kg ( yeah ... ) Pullups x5 + 10 kg Pullups x5 +10kg Dips x5 +22,75 kg Pullups x5 +10kg Dips x5 +22,75kg Martwy : 50 , 70 , 90 , 111 kg ( po odjęciu 10 % z 120kg tydzień wczesniej , mieszany chwyt + magnezja - easy... ) ... 5 x 94 kg ... 83 kg x maks ( 10 Powtórek ) ... Po ... połozyłem się na podłogę :D i zacząłem regenerację :D ... absolutnie nie mój zakres :) ... brzuch Wznosy bez obciążenia x2 Wywaliłem Krok rows , jakośmi to nie leżało , w nietreningowe drażek maks po seryjce , plus ściskacz zawsze w kieszeni kurtki :D - zaczynałem od 40-50 na rękę na przemian teraz mam 60-80 po tygodniu .... C-Ya Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-12-18, 18:22:40 Zwolniłem w tym tygodniu ... znacznie z racji przedświątecznej gorączki i masy pracy ...
Pociagne chyba ten resecik do "po Świętach" i chyba zabiorę sie za jakiś nowy planik .. Wstępnie myślałem o SS ale odpada military press - niski sufit w piwni , a nie będę biegał ze stojakiem po domu :D .. Na pewno chciałbym w nim widziec : Siady , martwy , dipsy , PC , drażek , przydałoby się cos ala military , ale może jakaś kompozycja dipsów załatwi sprawę ...- do wiosny , wtedy wyjdę z klamotami na trawnik :D ... Oczywiście siła , siła , siła .... nic powyżej 5 powtórek ... Sztanga , ewentualnie hantle ale tez mi dziwnie jak o nich myślę :) , co dopiero czajniki czy inne kociołki :D , także pewnie na sztandze i łańcuchach się skończy ja na surowo ociosanego przystało :D Gavro potrzebny będzie :D - i tak mam dług u Ciebie chopie ;) ... Spróbuje cos sklecic niedługo sam do poprawki ;) A i jeszcze nie wiem czy 2 x na dzień , chyba teraz wrzucę 3 wieksze treningi w tygodniu z monitorowaniem , może wystarczą tylko 2 x week . Ostatnio rano i po południu ciężej wychodziło i robiłem tylko po jednym w tamtym tygodniu - życie , życie ... Trza się dopasowac ;) Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-12-18, 18:45:01 Bardzo dobrze kombinujesz, Chill :D
Trzeba być elastycznym, trening jest ważną częścią życia, ale zawsze się da go gdzieś upchnąć "w cieniu". Jako wyciskanie z niskim sufitem: Sots Press i Floor Press :D Wrzuć swoja wizję jak będzie gotowa, to pomyślimy wspólnie :D Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Zyon 2013-12-18, 18:51:57 Ja tez chyba juz skorzystam z tego naturalnego reseta. Moj MC+MU na kolkach mial byc 5 tygodni a juz przeciagnalem do 7 chyba :D
Ale oba sobie zostawie na raz w tygodniu i wezme sie za czajniki i drazek. POmysle i pokombinuje, ten ostatni planik wyszedl calkiem ok, MU w 5 tygodni, wczesniej nie wiem ile probowalem Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-12-18, 19:58:06 Cytuj z: Zyon 2013-12-18, 18:51:57 Ja tez chyba juz skorzystam z tego naturalnego reseta. Moj MC+MU na kolkach mial byc 5 tygodni a juz przeciagnalem do 7 chyba :D Ale oba sobie zostawie na raz w tygodniu i wezme sie za czajniki i drazek. POmysle i pokombinuje, ten ostatni planik wyszedl calkiem ok, MU w 5 tygodni, wczesniej nie wiem ile probowalem Ładnie :D Ej, a może się lekko przetrenowałeś i stąd to gardło... Zrób przerwę, zrób, będzie nam raźniej, Chill ma i ja, jeszcze Ty dojdziesz, tylko Mariusz z Dasną ćwiczą :D Ich nie zatrzyma tak łatwo... Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: MariuszM 2013-12-18, 20:25:20 I ja może prewencyjnie zawieszę sztangę na hakach,27 osiemnastka chrześnicy :)
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-12-18, 20:29:42 Cytuj z: MariuszM 2013-12-18, 20:25:20 I ja może prewencyjnie zawieszę sztangę na hakach,27 osiemnastka chrześnicy :) Strzelec czy Koziorożec? Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Zyon 2013-12-18, 20:32:54 Cytuj z: Gavroche 2013-12-18, 19:58:06 Cytuj z: Zyon 2013-12-18, 18:51:57 Ja tez chyba juz skorzystam z tego naturalnego reseta. Moj MC+MU na kolkach mial byc 5 tygodni a juz przeciagnalem do 7 chyba :D Ale oba sobie zostawie na raz w tygodniu i wezme sie za czajniki i drazek. POmysle i pokombinuje, ten ostatni planik wyszedl calkiem ok, MU w 5 tygodni, wczesniej nie wiem ile probowalem Ładnie :D Ej, a może się lekko przetrenowałeś i stąd to gardło... Zrób przerwę, zrób, będzie nam raźniej, Chill ma i ja, jeszcze Ty dojdziesz, tylko Mariusz z Dasną ćwiczą :D Ich nie zatrzyma tak łatwo... Gardlo raczej stad, ze jak mowilem, przejechalem sie do i z pracy z otwartym oknem :D A przerwe moze zrobie dluzsza, choc ta euforia z racji MU jest taka, ze robilbym codziennie hehe. No ale ja nie piluje bica jak maniek z dasna, powiedzialbym, ze wyglad schodzi mi na nieco dalszy plan wiec przerwa tak nie boli :D Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: MariuszM 2013-12-18, 20:50:14 Cytuj z: Gavroche 2013-12-18, 20:29:42 Cytuj z: MariuszM 2013-12-18, 20:25:20 I ja może prewencyjnie zawieszę sztangę na hakach,27 osiemnastka chrześnicy :) Strzelec czy Koziorożec? koziorożec chyba :) Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-12-18, 20:51:25 Cytuj z: Zyon 2013-12-18, 20:32:54 Cytuj z: Gavroche 2013-12-18, 19:58:06 Cytuj z: Zyon 2013-12-18, 18:51:57 Ja tez chyba juz skorzystam z tego naturalnego reseta. Moj MC+MU na kolkach mial byc 5 tygodni a juz przeciagnalem do 7 chyba :D Ale oba sobie zostawie na raz w tygodniu i wezme sie za czajniki i drazek. POmysle i pokombinuje, ten ostatni planik wyszedl calkiem ok, MU w 5 tygodni, wczesniej nie wiem ile probowalem Ładnie :D Ej, a może się lekko przetrenowałeś i stąd to gardło... Zrób przerwę, zrób, będzie nam raźniej, Chill ma i ja, jeszcze Ty dojdziesz, tylko Mariusz z Dasną ćwiczą :D Ich nie zatrzyma tak łatwo... Gardlo raczej stad, ze jak mowilem, przejechalem sie do i z pracy z otwartym oknem :D A przerwe moze zrobie dluzsza, choc ta euforia z racji MU jest taka, ze robilbym codziennie hehe. No ale ja nie piluje bica jak maniek z dasna, powiedzialbym, ze wyglad schodzi mi na nieco dalszy plan wiec przerwa tak nie boli :D Może się kiedyś otrząsną :lol: Daśnie już przechodzi w dobrym kierunku, a Mariusz lubi robić i ma to w nosie :lol: Widziałem zdjęcie, Zyon, ładny rys, a la Barysznikow. Kiedyś byłem przy usypianiu karpackiego wilka. Niby taki chudy kundel wyglądał z daleka, a 60 kilo ważył, ciało w dotyku twarde jak deska 8) Jakość nie musi wyglądać. Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Zyon 2013-12-18, 21:13:49 O tyyyy :shock: a wczesniej mi pojechales, ze masluch :lol: :lol:
Prawie sie zamknalem w sobie i nieomal zaczalem jakac :D No ale fakt, na dd sie brucem podniecalem chyba :lol: No mariusz ma jeszcze czas, mi w moim wieku juz nie przystoi lazic ze zbyt niskim bf, kobiety odstrasza i metroseksualizmem zajezdza :lol: :lol: Tylko co w takim razie robi dasna? :lol: A przyklad z wilkiem dobry :D Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: MariuszM 2013-12-18, 21:15:47 Jedynie moje ćwiczenie na bicek to łamana sztanga i wszystko co pull chcąc nie chcąc :) :) A tak, to same rosną od śmietanki ;) :P
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-12-18, 21:17:56 Do tego ten drażek mi wypadł elegancko , sprawdziło się z priorytetem na niego w ostatniej odsłonie planu drązkowo poreczowego :D
Maksów nie robiłem może po tygodniu zrobię jakos w niedziele może ... Ale i tak treningowo w 4 seriach wychodziło po 5 powtórek z 12-13 kg dla chinsów i 10-11 dla pull upów - jest moc jak na mnie :D Start był chyba kwiecień z maksem 5 x odpowiednio 6-5 ... Nadgoniłem plery , bo mi mówia nawet wszyscy że się ubiłem niezle ... klatka odpoczęła trochę ... Teraz bym chciał w sumie też więcej sie nastawic na plecy i nogi , niż na równi razem z klatą ... Znajde chwile w tygodniu to coś sklecę .. Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Dasna 2013-12-18, 21:18:55 Cytuj z: Zyon 2013-12-18, 21:13:49 No mariusz ma jeszcze czas, mi w moim wieku juz nie przystoi lazic ze zbyt niskim bf, kobiety odstrasza i metroseksualizmem zajezdza :lol: :lol: Tylko co w takim razie robi dasna? :lol: Ty jednak beze mnie żyć nie możesz , synu. :mrgreen: Jak to co robi? Robi swoje. :lol: Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-12-18, 21:30:58 Cytuj z: Zyon 2013-12-18, 21:13:49 O tyyyy :shock: a wczesniej mi pojechales, ze masluch :lol: :lol: Prawie sie zamknalem w sobie i nieomal zaczalem jakac :D No ale fakt, na dd sie brucem podniecalem chyba :lol: No mariusz ma jeszcze czas, mi w moim wieku juz nie przystoi lazic ze zbyt niskim bf, kobiety odstrasza i metroseksualizmem zajezdza :lol: :lol: Tylko co w takim razie robi dasna? :lol: A przyklad z wilkiem dobry :D Dasna jest szalona, poza konkursem :D Zgadzam się co do za niskiego BF. Ciało jest ładne, kiedy jest funkcjonalne, a nie odwrotnie. Facet ciężko pracujący w gospodarstwie jest sprawniejszy i lepiej zbudowany niż 90% bywalców siłowni. Choć nie ma pękatych naramiennych i kaloryfera jak z okładki. Co się stało z surowym, węźlastym wyglądem, mocnymi nogami i owłosioną piersią? Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: MariuszM 2013-12-18, 21:48:53 Cytuj z: Gavroche 2013-12-18, 21:30:58 Co się stało z surowym, węźlastym wyglądem, mocnymi nogami i owłosioną piersią? Jak to co...? MH nie czytasz ? :lol: :lol: :D Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Zyon 2013-12-18, 21:51:21 A co tam teraz pisza na ten temat? :D dawno nie zagladalem
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: MariuszM 2013-12-18, 21:52:09 A nie wiem, nie czytam :)
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: anakin 2013-12-18, 22:09:04 Cytuj z: MariuszM 2013-12-18, 21:52:09 A nie wiem, nie czytam :) Ani ja. Mariuszu, a czyje jest te forum niżej? http://www.sportacademy.pl/smf/index.php?action=forum Bo te poniżej jest chyba Twoje, prawda? http://sportsacademy.pl/forum/index.php?action=forum Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: MariuszM 2013-12-18, 22:22:27 Cytuj z: anakin 2013-12-18, 22:09:04 Cytuj z: MariuszM 2013-12-18, 21:52:09 A nie wiem, nie czytam :) Ani ja. Mariuszu, a czyje jest te forum niżej? http://www.sportacademy.pl/smf/index.php?action=forum Jurka Bo te poniżej jest chyba Twoje, prawda? http://sportsacademy.pl/forum/index.php?action=forum kolegi Jurka Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: anakin 2013-12-18, 22:31:26 Jeszcze tylko dopytam i kończę indagację i offtopa. :P Jurek się tu udziela?
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Radzio 2013-12-21, 13:14:15 Cytuj z: MariuszM 2013-12-18, 21:52:09 A nie wiem, nie czytam :) Ale Dzieciak Cię czyta! :D Puściłem "farbę". :lol: Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-12-23, 14:52:49 Krótko
... http://www.huffingtonpost.com/mark-rippetoe/squats-lifting-knees_b_4490749.html Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-12-27, 13:53:44 Wstępny szkic nowego planu :D :
Treningi 1. tydzień ABA 2. tydzień BAB A Squat 5x3 SOTS press 5x3 ( nie widze tego u siebie jakoś - czy idzie to zastapic czym innym ewentualnie znów dipsy ...) Drążek 5x3 B Power Clean 5x3 Dipsy 5x3 Martwy 5x3 ( może 3x3 starczy ? ) I tak w dalszym ciągu chciałbym kontynuowac drazek maks w 3-4 seriach w tygodniu bo poprawiało mi to rzeczywiście chwyt w martwym więc: Pon Wt Śr CZw Pt S ND A drążek B drażek A drazek ---wolne--- maks maks maks x2 Co myślicie ? Wiem , wiem Zyon że się nie .... ale nie przesadzaj coś tam zwiesz :D :D :D Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-12-27, 14:00:24 Może po prostu te dipsy w A bardziej jakąś wersję na barki ? Czy jest w ogóle cos takiego :) ? A w B wersję piersiową :) ?
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: renia 2013-12-27, 14:06:48 Cytuj z: chill 2013-12-27, 13:53:44 Co myślicie ? Wiem , wiem Zyon że się nie .... ale nie przesadzaj coś tam zwiesz :D :D :D Wie sporo. Nawet Jego IQ się zainteresowali... :shock: :wink: Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2013-12-27, 14:14:48 Bardzo ładnie.
Jak nie chcesz Sotsa to może pompki na poręczach raz z obciążeniem, a raz bez? Może zwykła pompka z łańcuchami/fajerą na karku? Może pompka jednorącz? Może być jeszcze Floor Press. A jeśli ten sufit nie jest tak nisko to może Side/Bent Press? Oczywiste wydaje się wyciskanie siedząc, ale to zły pomysł... Martwy zostaw na 5x3, jak się zrobi ciężko, to zejdź na 3x3/3x2. Nie bardzo rozumiem ten drążek. Jeśli bez obciążenia, to kiedy chcesz i ile chcesz, szybko się zregenerujesz, jeśli ma być z obciążeniem, to ostrożniej. Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-12-27, 14:21:02 Nie no bez obciążenia tak jak poleciłeś , na chwyt , fajnie się sprawdzało ...
Niby tak ale wole w nietreningowe , z reszta to taka kosmetyka że w praniu wyjdzie różnie :) Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Zyon 2013-12-27, 17:26:14 Zaluj, ze nie masz kolek, na kolkach mozesz dodac tyle wariantow, ze hej, wrzucalem tutaj kiedys pliki z progresjami od Sommera, gavro widzial.
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2013-12-28, 14:06:52 Niestety kółek u mnie brak .
Tak więc porobię jeszcze dipsy do wiosny , a póżniej wrzucę military na łonie natury :D Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: nu 2013-12-30, 21:31:02 Czytam ten dziennik już drugi raz i ciągle wyciągam coś nowego, kopalnia wiedzy :)
Co do kółek, z tego co widzę to jesteś maniakiem podciągania - prędzej czy później będziesz musiał je kupić ;) Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2014-01-08, 10:48:42 Maniakiem sie stałem , kiedy postanowiłem zadbac o poprawę na drążku :)
Zawsze byłem maniakiem klaty , od pompek , przez ławę do pompek na poręczach. To był mój szczytowy bój od zawsze. Ale zaczęły wyłazic jakieś dysproporcje i zrobiłem zwrot o 180 stopni :D BTW jeszcze laba , w poniedziałek miałem ruszyc i jeszcze jakieś spotkanie rodzinne wypadło . Dzisiaj się mobilizuję - wyjdzie pierwszy tydzień z 2 treningami tak na rozgrzewkę :) W czasie przerwy kilka razy byłem biegac i jakiś .... drążek ;) o masie ciała bo juz nie szło wysiedziec przy Światecznym stole ... :) Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2014-01-08, 10:53:05 Bieganie na pewno zostawię bo lubię .
Ale zastanawiam się jeszcze nad jakąs Tabatą raz na tydzień koło weekendu - w sobotę np .. Czy ma to sens czy lepiej jest robic osobny plan wydolnościowo wytrzymałościowy po skończeniu takiej siłówki ? Będę na poczatek obserwował regenerację .. Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Blade 2014-01-08, 11:08:49 Cytuj z: chill 2014-01-08, 10:53:05 Bieganie na pewno zostawię bo lubię . Ale zastanawiam się jeszcze nad jakąs Tabatą raz na tydzień koło weekendu - w sobotę np .. Czy ma to sens czy lepiej jest robic osobny plan wydolnościowo wytrzymałościowy po skończeniu takiej siłówki ? Będę na poczatek obserwował regenerację .. powiem szczerze, raz albo dwa w tygodniu to spokojnie możesz tabatę wciagnąć - myślę, że Twoja wydolność spokojnie na to pozwoli. A fajnie uzupełnie to trening wydolności tlenowej. Kiedyś np dla mnie to był wyczyn a teraz rozgrzewka ;) Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2014-01-08, 11:15:54 Cytuj z: chill 2014-01-08, 10:53:05 Bieganie na pewno zostawię bo lubię . Ale zastanawiam się jeszcze nad jakąs Tabatą raz na tydzień koło weekendu - w sobotę np .. Czy ma to sens czy lepiej jest robic osobny plan wydolnościowo wytrzymałościowy po skończeniu takiej siłówki ? Będę na poczatek obserwował regenerację .. Wszystko ma sens :D Szacuje się, że trening co 7-9 dni jest na granicy rejestracji przez CUN jako powtarzalność. Czyli na przykład trening złożony z ciągu, siadu i dzień dobry można uznać za progresywny, jeśli występuje co tydzień. Ale już bicepsu i tricepsu nie, bo bodziec jest niewielki. Ale... jeśli jest inna aktywność ruchowa między tak rzadkimi treningami, CUN jest pobudzany pośrednio i wszystko gra. Na tym bazuje kulturystyczny split, biceps jest pobudzany najpierw bezpośrednio, potem pośrednio w dni pleców, a plecy w dni nóg itd. Dla starszaków, po 40-stce polecany jest tygodniowy rozkład zajęć składający się z jednej sesji siłowni, jednej kalisteniki i jednej biegania czy roweru. Jeśli nawet wykonujemy jakąś sesję na tyle sporadycznie, że system nerwowy nie może jej usystematyzować, to i tak korzystnie zadziała jako "bodziec dezorientujący". Takie zabiegi robi się w celu "zmylenia przeciwnika" i wywołania przejściowego pobudzenia, nieco zmulonego już regularnością OUN-u. Częsta praktyka to jedna sesja wiosłowania raz na 3-4 tygodnie, jeśli na codzień robimy podciąganie naprzemian z obciążeniem lub bez :D Reasumując: wprowadzaj tyle zmiennych, ile dusza zapragnie, bacz tylko czy Ci regeneracji starcza i czasu dla rodziny 8) Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2014-01-08, 11:31:11 Cytuj z: Gavroche 2014-01-08, 11:15:54 Cytuj z: chill 2014-01-08, 10:53:05 Bieganie na pewno zostawię bo lubię . Ale zastanawiam się jeszcze nad jakąs Tabatą raz na tydzień koło weekendu - w sobotę np .. Czy ma to sens czy lepiej jest robic osobny plan wydolnościowo wytrzymałościowy po skończeniu takiej siłówki ? Będę na poczatek obserwował regenerację .. Wszystko ma sens :D Szacuje się, że trening co 7-9 dni jest na granicy rejestracji przez CUN jako powtarzalność. Czyli na przykład trening złożony z ciągu, siadu i dzień dobry można uznać za progresywny, jeśli występuje co tydzień. Ale już bicepsu i tricepsu nie, bo bodziec jest niewielki. Ale... jeśli jest inna aktywność ruchowa między tak rzadkimi treningami, CUN jest pobudzany pośrednio i wszystko gra. Na tym bazuje kulturystyczny split, biceps jest pobudzany najpierw bezpośrednio, potem pośrednio w dni pleców, a plecy w dni nóg itd. Dla starszaków, po 40-stce polecany jest tygodniowy rozkład zajęć składający się z jednej sesji siłowni, jednej kalisteniki i jednej biegania czy roweru. Jeśli nawet wykonujemy jakąś sesję na tyle sporadycznie, że system nerwowy nie może jej usystematyzować, to i tak korzystnie zadziała jako "bodziec dezorientujący". Takie zabiegi robi się w celu "zmylenia przeciwnika" i wywołania przejściowego pobudzenia, nieco zmulonego już regularnością OUN-u. Częsta praktyka to jedna sesja wiosłowania raz na 3-4 tygodnie, jeśli na codzień robimy podciąganie naprzemian z obciążeniem lub bez :D Reasumując: wprowadzaj tyle zmiennych, ile dusza zapragnie, bacz tylko czy Ci regeneracji starcza i czasu dla rodziny 8) Aha, taka tabata powinna być skonstruowana z ćwiczeń lub ich odpowiedników, które robisz w ciągu tygodnia, tylko "przyspieszonych" :D Lub przeciwnie - zupełnie niezwiązanych z głównym nurtem, jako odskocznia od tego nudziarstwa, co robisz :wink: Opcji jest wiele, jak kto twierdzi, że ćwiczenie ciała jest nudne, nie ma za grosz wyobraźni :lol: Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2014-01-08, 12:18:47 Cytuj z: Gavroche i czasu dla rodziny Cool Tak codziennie coś , lepiej mi wychodzi , jeśli chodzi o życie , niż jednak 3 x tydzień po treningu rozłożonym na rano i popołudnie ... Raz na dzień od 20 min do 1h wygospodaruję na luzie... Celowo teraz wchodzę w taki plan , bo reszty roboty mam od groma ;) Cytuj z: Gavroche jak kto twierdzi, że ćwiczenie ciała jest nudne, nie ma za grosz wyobraźni Laughing Znam takich osobników ... rzeczywiście wyobrazni chyba brak :D Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2014-01-08, 12:26:08 Takie minisesje w okolicach smarowania gwintów, dwie serie tu, dwadzieścia powtórzeń tam, dobrze się spisują w zwykłym życiu.
Zwłaszcza jak ktoś ma siłownię w domu :lol: Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2014-01-08, 14:54:32 Blade jakies konkretne TABATY preferujesz ? Masz jakiś swój ulubiony zestaw ?
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Blade 2014-01-08, 15:36:22 Cytuj z: chill 2014-01-08, 14:54:32 Blade jakies konkretne TABATY preferujesz ? Masz jakiś swój ulubiony zestaw ? krokodylki, czyli burpees albo swing - angażujące sporo mięśni, tak przynajmniej mi sie wydaje Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2014-01-08, 15:43:06 Cytuj z: Blade 2014-01-08, 15:36:22 Cytuj z: chill 2014-01-08, 14:54:32 Blade jakies konkretne TABATY preferujesz ? Masz jakiś swój ulubiony zestaw ? krokodylki, czyli burpees albo swing - angażujące sporo mięśni, tak przynajmniej mi sie wydaje Dorzucę clean and press na pełen siad :D Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2014-01-08, 16:29:05 Jeszcze Body Blaster od Mahlera:
http://www.bodybuilding.com/fun/mahler48.htm Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Zyon 2014-01-08, 18:38:34 Cytuj z: Gavroche 2014-01-08, 15:43:06 Cytuj z: Blade 2014-01-08, 15:36:22 Cytuj z: chill 2014-01-08, 14:54:32 Blade jakies konkretne TABATY preferujesz ? Masz jakiś swój ulubiony zestaw ? krokodylki, czyli burpees albo swing - angażujące sporo mięśni, tak przynajmniej mi sie wydaje Dorzucę clean and press na pełen siad :D Taka powinna byc wlasciwa tabata, czyli thruster. Reszta to wariacje interwalowe bardziej. Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2014-01-08, 20:27:08 Cytuj z: Zyon 2014-01-08, 18:38:34 Cytuj z: Gavroche 2014-01-08, 15:43:06 Cytuj z: Blade 2014-01-08, 15:36:22 Cytuj z: chill 2014-01-08, 14:54:32 Blade jakies konkretne TABATY preferujesz ? Masz jakiś swój ulubiony zestaw ? krokodylki, czyli burpees albo swing - angażujące sporo mięśni, tak przynajmniej mi sie wydaje Dorzucę clean and press na pełen siad :D Taka powinna byc wlasciwa tabata, czyli thruster. Reszta to wariacje interwalowe bardziej. A tego nie wiedziałem :D Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Zyon 2014-01-08, 20:29:48 Albo przysiad ze sztanga z wyciskaniem nad glowe podczas wstawania. Tylko te 2 cwiczenia mozna nazwac prawdziwa tabata. :D
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2014-01-08, 20:32:49 Cytuj z: Zyon 2014-01-08, 20:29:48 Albo przysiad ze sztanga z wyciskaniem nad glowe podczas wstawania. Tylko te 2 cwiczenia mozna nazwac prawdziwa tabata. :D W sumie słusznie 8) Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Dasna 2014-01-09, 07:58:49 Cytuj z: Zyon 2014-01-08, 20:29:48 Albo przysiad ze sztanga z wyciskaniem nad glowe podczas wstawania. Tylko te 2 cwiczenia mozna nazwac prawdziwa tabata. :D http://tabatatraining.org/ Zyon a w takim razie co to jest? :roll: Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2014-01-09, 08:12:08 Cytuj z: Dasna 2014-01-09, 07:58:49 Cytuj z: Zyon 2014-01-08, 20:29:48 Albo przysiad ze sztanga z wyciskaniem nad glowe podczas wstawania. Tylko te 2 cwiczenia mozna nazwac prawdziwa tabata. :D http://tabatatraining.org/ Zyon a w takim razie co to jest? :roll: Podróba? Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Dasna 2014-01-09, 08:16:57 Cytuj z: Gavroche 2014-01-09, 08:12:08 Cytuj z: Dasna 2014-01-09, 07:58:49 Cytuj z: Zyon 2014-01-08, 20:29:48 Albo przysiad ze sztanga z wyciskaniem nad glowe podczas wstawania. Tylko te 2 cwiczenia mozna nazwac prawdziwa tabata. :D http://tabatatraining.org/ Zyon a w takim razie co to jest? :roll: Podróba? ? Izumi Tabata. :roll: Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Zyon 2014-01-09, 08:20:37 Cytuj z: Dasna 2014-01-09, 07:58:49 Cytuj z: Zyon 2014-01-08, 20:29:48 Albo przysiad ze sztanga z wyciskaniem nad glowe podczas wstawania. Tylko te 2 cwiczenia mozna nazwac prawdziwa tabata. :D http://tabatatraining.org/ Zyon a w takim razie co to jest? :roll: Jakas strona, a co? Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Dasna 2014-01-09, 08:24:21 Cytuj z: Zyon 2014-01-09, 08:20:37 Cytuj z: Dasna 2014-01-09, 07:58:49 Cytuj z: Zyon 2014-01-08, 20:29:48 Albo przysiad ze sztanga z wyciskaniem nad glowe podczas wstawania. Tylko te 2 cwiczenia mozna nazwac prawdziwa tabata. :D http://tabatatraining.org/ Zyon a w takim razie co to jest? :roll: Jakas strona, a co? Zyon, proszę :?. Ta strona nie opisuje prawdziwej tabaty? Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Zyon 2014-01-09, 08:28:31 No 20 sekund intensywnego treningu i 10 sekund wypoczynku powtorzone 8 razy to sie zgadza. Ale jakies zabki i inne wygibasy to aerobik a nie tabata. Cwiczenie ma angazowac jak najwieksza ilosc miesni i byc relatywnie ciezkie ale z umiarkowanymi ciezarami. Thruster (czyli siad z hantlami i wyciskanie ich podczas wstawania) i to samo ze sztanga to sa cwiczenia, ktore realizuja te zalozenia. Po prawdziwej tabacie chce sie rzygac i ma sie ochote umrzec. Sorry ale po zabkach czy krokodylkach czy jak tam to zwa te aerobiki to mozna dopiero isc na wlasciwy trening :lol: :lol:
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2014-01-09, 08:30:12 Cytuj z: Zyon 2014-01-09, 08:28:31 No 20 sekund intensywnego treningu i 10 sekund wypoczynku powtorzone 8 razy to sie zgadza. Ale jakies zabki i inne wygibasy to aerobik a nie tabata. Cwiczenie ma angazowac jak najwieksza ilosc miesni i byc relatywnie ciezkie ale z umiarkowanymi ciezarami. Thruster (czyli siad z hantlami i wyciskanie ich podczas wstawania) i to samo ze sztanga to sa cwiczenia, ktore realizuja te zalozenia. Po prawdziwej tabacie chce sie rzygac i ma sie ochote umrzec. Sorry ale po zabkach czy krokodylkach czy jak tam to zwa te aerobiki to mozna dopiero isc na wlasciwy trening :lol: :lol: Piona :D Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Dasna 2014-01-09, 08:37:32 Cytuj z: Zyon 2014-01-09, 08:28:31 No 20 sekund intensywnego treningu i 10 sekund wypoczynku powtorzone 8 razy to sie zgadza. Ale jakies zabki i inne wygibasy to aerobik a nie tabata. Cwiczenie ma angazowac jak najwieksza ilosc miesni i byc relatywnie ciezkie ale z umiarkowanymi ciezarami. Thruster (czyli siad z hantlami i wyciskanie ich podczas wstawania) i to samo ze sztanga to sa cwiczenia, ktore realizuja te zalozenia. Po prawdziwej tabacie chce sie rzygac i ma sie ochote umrzec. Sorry ale po zabkach czy krokodylkach czy jak tam to zwa te aerobiki to mozna dopiero isc na wlasciwy trening :lol: :lol: Aha. :D To skąd ten Izumi? :( Kto zacz? Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Zyon 2014-01-09, 08:41:30 Cytuj z: Gavroche 2014-01-09, 08:30:12 Cytuj z: Zyon 2014-01-09, 08:28:31 No 20 sekund intensywnego treningu i 10 sekund wypoczynku powtorzone 8 razy to sie zgadza. Ale jakies zabki i inne wygibasy to aerobik a nie tabata. Cwiczenie ma angazowac jak najwieksza ilosc miesni i byc relatywnie ciezkie ale z umiarkowanymi ciezarami. Thruster (czyli siad z hantlami i wyciskanie ich podczas wstawania) i to samo ze sztanga to sa cwiczenia, ktore realizuja te zalozenia. Po prawdziwej tabacie chce sie rzygac i ma sie ochote umrzec. Sorry ale po zabkach czy krokodylkach czy jak tam to zwa te aerobiki to mozna dopiero isc na wlasciwy trening :lol: :lol: Piona :D No bo to ma byc ciezki trening metaboliczny a nie jakies pajacyki :D Ale dzisiaj byle interwaly to nazywaja Tabata :D Tabate sie czuje pare dni, dlatego, jak ktos chce robic 2 albo wiecej tabaty tygodniowo to musi byc niewaskim kozakiem :D Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: administ 2014-01-09, 08:49:38 Podoba mi się koncepcja szybkiej wypałki fosfokreatyny powtarzana krótko i intensywnie.
Daje zdrowie, bez długotrwałych mąk, ale wytrzymałości raczej z tego nie będzie. :? Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Zyon 2014-01-09, 09:04:18 No bo nie jest ona celem, chodzi raczej o podkrecenie metabolizmu
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2014-01-09, 09:18:42 Cytuj z: admin 2014-01-09, 08:49:38 Podoba mi się koncepcja szybkiej wypałki fosfokreatyny powtarzana krótko i intensywnie. Daje zdrowie, bez długotrwałych mąk, ale wytrzymałości raczej z tego nie będzie. :? Dokładnie. Dlatego zachwyt HIITem już powoli mija :D Bieganie na niskim tętnie to najlepsza wytrzymałoścówka. Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Radzio 2014-01-09, 12:50:33 Cytuj z: Gavroche 2014-01-09, 09:18:42 Cytuj z: admin 2014-01-09, 08:49:38 Podoba mi się koncepcja szybkiej wypałki fosfokreatyny powtarzana krótko i intensywnie. Daje zdrowie, bez długotrwałych mąk, ale wytrzymałości raczej z tego nie będzie. :? Dokładnie. Dlatego zachwyt HIITem już powoli mija :D Bieganie na niskim tętnie to najlepsza wytrzymałoścówka. Zaraz męki. Gnuśność, to dopiero jest męka! Mało kto wytrzyma długo taką "wypałkę". ;) :D Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2014-01-09, 12:59:46 Cytuj z: Radzio 2014-01-09, 12:50:33 Cytuj z: Gavroche 2014-01-09, 09:18:42 Cytuj z: admin 2014-01-09, 08:49:38 Podoba mi się koncepcja szybkiej wypałki fosfokreatyny powtarzana krótko i intensywnie. Daje zdrowie, bez długotrwałych mąk, ale wytrzymałości raczej z tego nie będzie. :? Dokładnie. Dlatego zachwyt HIITem już powoli mija :D Bieganie na niskim tętnie to najlepsza wytrzymałoścówka. Zaraz męki. Gnuśność, to dopiero jest męka! Mało kto wytrzyma długo taką "wypałkę". ;) :D O, mój drogi! Wytrenowane ciało spokojnie znosi gnuśnienie! Godzinami :D Odpoczynek bierny to się zwie... Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Radzio 2014-01-09, 13:07:08 Zapomniałem. :)
Sportowcy to dopiero "tytani" pracy. 8) Dwa razy dziennie po godzince+rozruch porządnego wysiłku, a tłumy potem wiwatują, że hej. :lol: :lol: Starszy jestem, to sobie nocą gnuśnieję, znaczy po cichu. :D W dzień kobiety nie dadzą gnuśnieć, 82-letnie też. :lol: Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2014-01-09, 13:10:29 Cytuj z: Radzio 2014-01-09, 13:07:08 Zapomniałem. :) Sportowcy to dopiero "tytani" pracy. 8) Dwa razy dziennie po godzince+rozruch porządnego wysiłku, a tłumy potem wiwatują, że hej. :lol: :lol: Starszy jestem, to sobie nocą gnuśnieję, znaczy po cichu. :D W dzień kobiety nie dadzą gnuśnieć, 82-letnie też. :lol: 2 godziny dziennie plus normalne życie to mało? A zawodowcy to raczej 2-3 godzinki, 2-3 razy dziennie, koluniu :lol: Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Radzio 2014-01-09, 13:15:34 No widzisz, że bilans roczny może być na poziomie 4h na dobę dla wszystkich rozumnych. :D
Każdy tyra jak umie, jak nie umie to dopiero tyra. :lol: Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2014-01-12, 13:03:37 Cytuj z: Zyon No 20 sekund intensywnego treningu i 10 sekund wypoczynku powtorzone 8 razy to sie zgadza. Ale jakies zabki i inne wygibasy to aerobik a nie tabata. Cwiczenie ma angazowac jak najwieksza ilosc miesni i byc relatywnie ciezkie ale z umiarkowanymi ciezarami. Thruster (czyli siad z hantlami i wyciskanie ich podczas wstawania) i to samo ze sztanga to sa cwiczenia, ktore realizuja te zalozenia. Po prawdziwej tabacie chce sie rzygac i ma sie ochote umrzec. Sorry ale po zabkach czy krokodylkach czy jak tam to zwa te aerobiki to mozna dopiero isc na wlasciwy trening Laughing Laughing No i jak się nie znasz jak się ZNASZ na TABACIE ;) :D :D :D Dzieki Zyon , spróbuje , po rozruchu na poczatku na burpees , tylko mam nadzieję że mnie nie zabije ten thruster jak mostki częściej i dłużej :D Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2014-01-12, 13:08:54 Takie tam MOJE : http://www.youtube.com/watch?v=GMsdCsNz7L4
1:00 masakra i dalej ... W tym momencie podzieliłem parkour na zwyczajny i nadzwyczajny ... Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2014-01-12, 13:10:18 Porobię ten thruster z hantelkami , one jeszcze mi wejdą pod sufit ;)
A jak tu dobrac obciążenie ? Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2014-01-12, 13:39:27 Cytuj z: chill 2014-01-12, 13:10:18 Porobię ten thruster z hantelkami , one jeszcze mi wejdą pod sufit ;) A jak tu dobrac obciążenie ? Ja bym dał ~30% wagi ciała. Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Zyon 2014-01-12, 13:58:44 Takie, zeby nie bylo zbyt duze i abys mogl cwiczenie wykonywac bardzo szybko, bo w koncu o to chodzi, zeby jak najwiecej powtorzen upchnac w 20 sekundach a wiecej niz 10 nie upchniesz raczej. Ja probowalem roznych obciazen, tak zeby sie zmiescic i wyszlo mi ze najlepiej mi sie sprawdzal ciezar hantla 10-12 kg co i tak jest tak dobijajace, ze potem przez pol godziny jeszcze serducho tlucze :D
Ogolnie to 20% maxa w wyciskaniu stojac a jak w ostatniej serii zrobisz 8 powtorzen to mozna zwiekszac. No i 2 krzesla sobie wez albo taborety, stan miedzy nimi, bo jak robisz interwal z odpoczynkiem to najlepiej hantle odlozyc zeby sie nie meczyc trzymaniem. Odkladasz je na krzesla ale trzymasz caly czas rece na gryfach i czekasz w gotowosci. Tutaj najlepszy opis tabaty jaki widzialem w sieci, zreszta na DD juz podrzucalem te linke. Admin tej stronki ma bardzo ciekawa wiedze na te tematy i fajnie tlumaczy. http://super-sylwetka.pl/trening/41-hiit-interwaly/104-tabata-czterominutowy-trening-metaboliczny Cytuj: Bardzo istotny w "Tabacie" jest dobór ćwiczeń. Muszą one bowiem : - angażować jak najwięcej mięśni (odpadają izolowane) - angażować mięśnie w sposób w miarę równomierny, tak aby np. jedne nie poddały sie wcześniej niż inne (odpadają wyciskania stojąc ze względu na barki) - umożliwiać bardzo szybkie odłożenie ciężaru w pierwszej sekundzie odpoczynku i szybkie podniesienie go z powrotem w dziesiątej sekundzie (odpadają klasyczne przysiady ze sztangą) - umożliwiać bezpieczne odłożenie ciężaru w każdym momencie ćwiczenia w przypadku niemożności jego kontynuowania bez ryzyka kontuzji (odpadają martwe ciągi) Zdecydowanie najlepszym ćwiczeniem do "Tabaty" jest przysiad ze sztangą trzymaną z przodu. Jak łatwo zauważyć ćwiczenie to spełnia wszystkie powyżej wymienione wymogi. Jeżeli chodzi o ciężar uzyty w tym ćwiczeniu zaleciłbym zaczynać od 20% maksymalnego ciężaru. Ciężar można zwiększyć wtedy gdy w ostatniej, ósmej serii przysiadów jest się w stanie wykonać więcej niż 8 powtórzeń. Domową wersję "Tabaty" można zrealizować wykonując ćwiczenie zwane po angielsku "Thruster" . Wygląda ono tak : - stajemy w rozkroku na szerokość ramion trzymając w dłoniach na wysokości barków sztangielki lub hantle odpowiednich rozmiarów (około 20% maksymalnego ciężaru w wyciskaniu stojąc) - wykonujemy głęboki przysiad (dupsko niemal do ziemi) utrzymując sztangielki w tej samej pozycji - podczas wstawania z przysiadu wyciskamy sztangielki nad głowę do pełnego wyprostu rąk - powrót sztangielek do poziomu barków kończy jedno powtórzenie Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2014-01-12, 14:56:41 Dzięki wielkie za pro info ;)
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2014-01-13, 20:45:38 Dzisiaj zrobiłem w końcu treningos ...
Siad 5x3 lajtowo 60 kg Chinsy 5x3 7kg - też lekko ... Dipsy 5x3 19kg - jednak one 3x tydzień :) jutro potruchtam dla przepałki w piecu .. plus drążek x2 max na chwyt .... 5x3 This is It ! Przypomniałem sobie dobry trening . Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2014-01-28, 15:26:57 Ostatnio w kratkę , bo mi czas pożera praca , ale ważne że w końcu swoja od poczatku do końca ;)
Takie tam ciekawostki filmowe ;) : https://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=eQo0UFqByGw Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2014-01-28, 15:50:35 Cytuj z: chill 2014-01-28, 15:26:57 Ostatnio w kratkę , bo mi czas pożera praca , ale ważne że w końcu swoja od poczatku do końca ;) Takie tam ciekawostki filmowe ;) : https://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=eQo0UFqByGw Gratuluję biznesu. Nieregularnymi treningami się nie przejmuj, uregulują się same, nawet nie zauważysz kiedy. A tego gościa z filmiku to jakoś nie lubię :D Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2014-01-28, 16:08:53 Cytuj z: Gavroche A tego gościa z filmiku to jakoś nie lubię Very Happy Tak jakoś kojarzę :D , ale raz napisałeś że dobry dzik z niego ;) Spoko.. Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2014-01-28, 16:35:43 Cytuj z: chill 2014-01-28, 16:08:53 Cytuj z: Gavroche A tego gościa z filmiku to jakoś nie lubię Very Happy Tak jakoś kojarzę :D , ale raz napisałeś że dobry dzik z niego ;) Spoko.. Czarni lub Mulaci nie pasują mi do sportów siłowych z wyjątkiem kulturystyki... :? Czasem wyjdzie jakiś rodzynek, ale siłówka to raczej sport dla jasnookich i jasnowłosych, tych od szympków :lol: Za to Lee Haney czy Sergio Oliva, miód na oczy :D Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2014-02-17, 17:15:15 Ostatnio praca ,praca, praca ...
Ale znalazłem trochę czasu w końcu. Tabata daje wycisk że hej ... zaczynałem od 10 kg Thrustera , teraz jestem na 12kg i wyrabiam w ostatniej serii 10 powtórek. Biegam 3 x w tygodniu w nietreningowe po 25-30 min. Przestałem robic na razie PC bo cos to dynamiczne cwiczenie mi jeszcze nie bardzo służy ... Lżej z martwym też - i musze pilnowac dobrego rozciagniecia bioder, pośladków , całych pleców i dwugłowych .. bo inaczej kupa i jakis tam ból cmi ... Ale jak jest rozciaganie to jest wszystko ok ..- chyba sporo siedze przy kompie ostatnio :/ Przysiad za to pięknie , i nie wiem czy nie zrobie jakiejś modyfikacji że siad 3x tydzień jakby cos z martwica było nie tak ... Ogólnie forma do przodu ... Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2014-02-17, 17:57:56 Przysiad 3xtydzień?
Mniam :D A pamiętasz tradycyjne "20 przysiadów", idealne na 3xweek... Zakłada się ciężar dla 10 CM i robi z nim...20 ruchów i...tyle :D Świetne jako zmiana bodźca na 3-4 tygodnie, ale uda rosną jak na drożdżach :lol: Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2014-02-17, 19:03:08 Fajne, a co z plecami , nie powinienem sie martwi jakbym zostawił ten drażek i dipsy z obciązeniem po 5x3 i siad 3 x w tygodniu 5x3 ( ?) ewentualnie miesiąc gdzieś z tymi 20 powtórzeniami wywalając na razie martwy i PC ?
Ostatnio też sprawdzałem w teorii plan Girondy 8x8 , ale tam chyba więcej się puchnie ? Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2014-02-17, 19:23:08 Cytuj z: chill 2014-02-17, 19:03:08 Fajne, a co z plecami , nie powinienem sie martwi jakbym zostawił ten drażek i dipsy z obciązeniem po 5x3 i siad 3 x w tygodniu 5x3 ( ?) ewentualnie miesiąc gdzieś z tymi 20 powtórzeniami wywalając na razie martwy i PC ? Ostatnio też sprawdzałem w teorii plan Girondy 8x8 , ale tam chyba więcej się puchnie ? Gironda to mutant, jego plany to konstrukcje dla genetycznych freaków lub wielbicieli soczków. Niemniej dobre na chwilę, jako rozwianie nudy, raczej dla kulturystów czy powerbuilderów :D Martwić plecami? Myślisz o braku stymulacji z powodu rezygnacji z ciągów? A siady to co, sroce spod ogona? Przysiad plus drążek to mało? :shock: Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2014-02-17, 19:30:55 Tak przez chwilę zwątpiłem nie bij :D
To chyba dochodze do swojego meritum treningu siłowego ;) Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: MariuszM 2014-02-17, 19:32:46 Szkoła Grześka:"Rób to, co sprawia Ci frajdę." Dlatego "moja" ławka wylądowała na samym końcu po "dipsach" (nie lubię tym hamerykańskich okreslen) pompkach na poręczach z i bez kg robią prima sort na (u)dżwig i masę triceratopsa ;)
Pamiętaj Chill, faceci z tego forum w przeciwieństwie do MH mają tak http://lolsnaps.com/upload_pic/OhYouSillyMichelinMan-61008.jpg, a nie pucu pucu brzusio. ;) :) :lol: :lol: Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2014-02-17, 19:38:42 No ja tak mam szeroki mocny stabilny brzuch , gdzie niby dla plastikowej estetyki powinienem robic pas jak u osy i bajcaps z silikonem na soku.
Tak po prostu zastanawim się tylko czy wtedy może nie zwiększyc ilości serii .. Czy będzie tak samo : Dipsy 5x3 Drążek 5x3 Siad 5x3 I wsio .. Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: MariuszM 2014-02-17, 19:51:52 Do mnie mówią tak, jestem "drobny" (70kg) jak na chopków z siłki i radzą mi przy 110kg martwym zakładać pas ... :) Co wywołuje u mnie uśmiech. Wszyscy robią na maszynach nogi i inne cuda,kwiatki, tylko ja siady z sztanga i push/pull i od x lat jak ich pamiętam mają tą sama "formę" :P :D A ja siem zmieniam :) szczególnie nogi i góra-szczupło,ale z "krzepą" :D Wiadomo do Maestro lata świetlne są :D
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2014-02-17, 20:02:50 Cytuj z: chill 2014-02-17, 19:30:55 Tak przez chwilę zwątpiłem nie bij :D To chyba dochodze do swojego meritum treningu siłowego ;) Spokojna rozczochrana, kombinuj pod siebie :D Jak lubisz to zmieniaj ćwiczenia nawet co 10-12 sesji, byle na podobne; siady na siady do boxa lub fronty, martwy na sumo czy GM, dipsy na floor Press lub bent Press, drążek na wiosło czy rowling pionowy. A jak nie chcesz zmieniać to żongluj pozostałymi parametrami: obciążeniem, liczbą serii i powtórzeń. Zazdroszczę Ci, jeśli faktycznie masz już swoje ćwiczenia. Ja też tak myślałem, a tu znienacka Kupidyn mi strzelił odważnikiem :D Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: MariuszM 2014-02-17, 20:06:35 Cytuj z: Gavroche 2014-02-17, 20:02:50 Cytuj z: chill 2014-02-17, 19:30:55 Tak przez chwilę zwątpiłem nie bij :D To chyba dochodze do swojego meritum treningu siłowego ;) Spokojna rozczochrana, kombinuj pod siebie :D Jak lubisz to zmieniaj ćwiczenia nawet co 10-12 sesji, byle na podobne; siady na siady do boxa lub fronty, martwy na sumo czy GM, dipsy na floor Press lub bent Press, drążek na wiosło czy rowling pionowy. A jak nie chcesz zmieniać to żongluj pozostałymi parametrami: obciążeniem, liczbą serii i powtórzeń. Zazdroszczę Ci, jeśli faktycznie masz już swoje ćwiczenia. Ja też tak myślałem, a tu znienacka Kupidyn mi strzelił odważnikiem :D Mięczak ;) lub wapniak lub 2w1 ;) :D :lol: Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2014-02-17, 20:24:05 Cytuj z: MariuszM 2014-02-17, 19:32:46 Szkoła Grześka:"Rób to, co sprawia Ci frajdę." Dlatego "moja" ławka wylądowała na samym końcu po "dipsach" (nie lubię tym hamerykańskich okreslen) pompkach na poręczach z i bez kg robią prima sort na (u)dżwig i masę triceratopsa ;) Pamiętaj Chill, faceci z tego forum w przeciwieństwie do MH mają tak http://lolsnaps.com/upload_pic/OhYouSillyMichelinMan-61008.jpg, a nie pucu pucu brzusio. ;) :) :lol: :lol: Wszystko prawda :D Ma być dobra zabawa i duże ciężary podnoszone z uśmiechem :D A pompki na poręczach to faktycznie super ćwiczenie na triceps do wszelkich wyciskań. Dziewczynka ze zdjęcia ma śliczne obojczyki :lol: Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2014-02-17, 20:29:14 Cytuj z: MariuszM 2014-02-17, 20:06:35 Cytuj z: Gavroche 2014-02-17, 20:02:50 Cytuj z: chill 2014-02-17, 19:30:55 Tak przez chwilę zwątpiłem nie bij :D To chyba dochodze do swojego meritum treningu siłowego ;) Spokojna rozczochrana, kombinuj pod siebie :D Jak lubisz to zmieniaj ćwiczenia nawet co 10-12 sesji, byle na podobne; siady na siady do boxa lub fronty, martwy na sumo czy GM, dipsy na floor Press lub bent Press, drążek na wiosło czy rowling pionowy. A jak nie chcesz zmieniać to żongluj pozostałymi parametrami: obciążeniem, liczbą serii i powtórzeń. Zazdroszczę Ci, jeśli faktycznie masz już swoje ćwiczenia. Ja też tak myślałem, a tu znienacka Kupidyn mi strzelił odważnikiem :D Mięczak ;) lub wapniak lub 2w1 ;) :D :lol: Z wapnieniem nic się nie da zrobić, ale mięczak na bank nie :D Odważniki to narzędzia dla twardzieli 8) Siedemnaście razy bardziej się męczę robiąc 50 rwań na 30 kg niż jeden ciąg na 300! Dla mnie-prawdziwe wyzwanie :D Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: MariuszM 2014-02-17, 21:01:11 Maestro wie ,że to taki żarcik...
Duży chop, a się mantruje z 30kg a ja jaj :lol: Co to siem porobiło :shock: 8) :lol: Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2014-02-17, 21:13:50 Cytuj z: MariuszM 2014-02-17, 21:01:11 Maestro wie ,że to taki żarcik... Duży chop, a się mantruje z 30kg a ja jaj :lol: Co to siem porobiło :shock: 8) :lol: Miłość. Nie mam na to rady :lol: Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: MariuszM 2014-02-17, 21:16:56 Miłość>zakochanie>związek>życie>rozwód>amen ;) :lol:
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2014-02-17, 21:40:51 Cytuj z: chill 2014-02-17, 19:38:42 No ja tak mam szeroki mocny stabilny brzuch , gdzie niby dla plastikowej estetyki powinienem robic pas jak u osy i bajcaps z silikonem na soku. Tak po prostu zastanawim się tylko czy wtedy może nie zwiększyc ilości serii .. Czy będzie tak samo : Dipsy 5x3 Drążek 5x3 Siad 5x3 I wsio .. No i co? Piknie :D Trzymaj się małej liczby powtórzeń, a dużej serii. 8x2, 6x3, a jak mniej serii to więcej powtórzeń, 4x4, 3x5 plus duże ciężary i gitara. Możesz miksować jak chcesz. A jak nie chcesz to może tradycyjny długofalowy, startujesz z 60% na 6x6 i ciągniesz ze trzy miechy, redukując liczbę serii i powtórzeń w miarę wzrostu ciężaru. Masz własną siłownię, możesz zastosować czasem układ rozproszony, czyli przeplatać pompki i drążek przysiadami, robiąc dwuminutowe przerwy. Coś jak obwodówka, tylko bez ciśnienia na czas. Taki układ podgania postępy, choć jest dziwny w trakcie stosowania, ja nie lubię :D W samym ćwiczeniu też możesz namieszać; prócz różnych chwytów, rozstawów dłoni i stóp, dynamicznego opuszczania i powolnego podnoszenia lub odwrotnie, pauz w trakcie ruchu, możesz manipulować ciężarem. Pierwsza seria, przykładowo, 50 kg, druga, 45 kg, trzecia, 60 kg, czwarta 55 kg, piąta 70 kg. To też pobudza, tendencja wzrostowa jest zachowana, ale po drodze sporo nowych bodźców. Nie gadaj, że się nudzisz :D Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2014-02-17, 22:34:25 Nie no ja na siłowym - nigdy się nie nudzę do tego jestem wręcz stworzony :)
Podziwiam Twoją cierpliwość i inspiracje - co post na moje pytanie to nowe info ... studnia bez dna .. Trzeba się kiedyś spotkać koniecznie - podjadę może kiedyś zobaczyć te Warany z Komodo :D Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2014-02-17, 23:00:42 Cytuj z: chill 2014-02-17, 22:34:25 Nie no ja na siłowym - nigdy się nie nudzę do tego jestem wręcz stworzony :) Podziwiam Twoją cierpliwość i inspiracje - co post na moje pytanie to nowe info ... studnia bez dna .. Trzeba się kiedyś spotkać koniecznie - podjadę może kiedyś zobaczyć te Warany z Komodo :D Na Komodo to mi się nie chce, ale na pobliską Flores, chętnie. Tam odkryli szkielety Krasnali :D Przeceniasz mnie, jak czytam gości typu Wendler czy Wegiera, to mi szczena opada ile oni w głowach mają :D Żeby było śmieszniej to te wszystkie "wodotryski" owszem stestowałem, ale nie czułem nigdy potrzeby wychodzenia poza bezpieczne kilka ćwiczeń w kilku seriach, po kilka ruchów, parę razy w tygodniu...oczywiście z progresją :P Śmieję się mam mentalność muła w kieracie :D Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2014-02-18, 16:36:28 Tu masz 20 przysiadów:
http://www.seriouspowerlifting.com/2843/articles/20-rep-squat-program A tu trening MC od Eda: http://www.seriouspowerlifting.com/3279/articles/ed-coan-deadlift-routine Jest też tabelka z uśrednionymi wynikami w martwym, każdy może sobie sprawdzić gdzie jest na skali :D Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2014-02-26, 11:01:33 Thnx Gavro !
Ja sobie odnotuję w dzienniku super video od DeFranco na poprawę ruchomości stawów. Super sprawa dla piłujących siady , długo siedzących w ciągu dnia : http://www.youtube.com/watch?v=FSSDLDhbacc Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2014-02-26, 11:04:04 Ten 20 siadów może zacznę od kalendarzowej wiosny.
Tymczasem mykam po kawusię i na trening ;) Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2014-03-06, 11:45:41 Ostatnio to nawet z pośpiechu zrobiłem takiego potwora :
Drążek + 7kg pullups 3 powtórki.. .....1 min złapania oddechu.... Siady koło 80 kg e powtórki .....1 min przerwy ............. I tak zapętliłem do 5 serii... Też fajnie na drugi dzień :D Ra zw tygodniu jak już mam normalną sesję to dałem w środę ławę . Nie wiem co mnie podkusiło ale cycuchy się napięły fajnie i zostawiam tak na razie a niedługo spróbuję wyjść na zewnątrz ze stojakiem i zrobic jakieś military . Tymczasem biegam , rozciągam się systematycznie i jest co raz lepiej z wydolnością Tabata na weekendy daje ostro. Mam 15 kg w thrusterze i ostatnia seria 9 powtórek. Zaczynałem od 10 Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Zyon 2014-03-06, 12:13:22 o matko, to jak rambo i bruce lee jestes juz i pewnie jeszcze arnold :shock: :shock: :lol:
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2014-03-06, 12:25:07 Cytuj z: Zyon 2014-03-06, 12:13:22 o matko, to jak rambo i bruce lee jestes juz i pewnie jeszcze arnold :shock: :shock: :lol: :lol: Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2014-03-06, 12:36:04 Proszę się nie zbijać z chilla amatora :D
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Zyon 2014-03-06, 12:43:14 amator to jestem ja :D jak czytam wasze wyczyny to czasami mi sie wrecz odechciewa :shock: ale jakos tam z oslim uporem macham, bo tak jakos lubie...
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2014-03-06, 12:45:51 Cytuj z: chill 2014-03-06, 12:36:04 Proszę się nie zbijać z chilla amatora :D Wcale się nie zbijam, ale Zyon na bank :lol: Mi się podoba, że nie trzymasz się kurczowo schematów, tylko popuszczasz wodze zgodnie z potrzebą. Dobry trening jest jak Semtex, jakbyś go nie uformował i tak p.... :D Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2014-03-06, 12:49:59 Cytuj z: Zyon 2014-03-06, 12:43:14 amator to jestem ja :D jak czytam wasze wyczyny to czasami mi sie wrecz odechciewa :shock: ale jakos tam z oslim uporem macham, bo tak jakos lubie... Sratatata, a 172 powtórzenia ostatnio widziałem u Ciebie! Skóra Ci pękła, a płuca dawały radę. Nie kokietuj, ale pamiętaj, że lekarz medycyny Jan Kwaśniewski robi 500 pompek czy tam przysiadów przed śniadaniem :D Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2014-03-06, 13:11:47 Dokładnie , udaje tu że mięczak :D, ja to się chowam przy Zyonowych kółkach i innych wycieraczkach :shock:
I nie kokietuje bo nie potrafię nawet.. Szacun Zyon Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Zyon 2014-03-07, 08:20:21 Dobra, dobra przestancie tu grzecznosciowe formulki wypisywac :D
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Zyon 2014-03-07, 10:03:59 Cytuj z: Gavroche 2014-03-06, 12:49:59 pamiętaj, że lekarz medycyny Jan Kwaśniewski robi 500 pompek czy tam przysiadów przed śniadaniem :D No tylko to mnie jeszcze trzyma, motywuje i daje nadzieje :lol: :lol: Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2014-03-07, 10:21:46 Cytuj z: Zyon 2014-03-07, 10:03:59 Cytuj z: Gavroche 2014-03-06, 12:49:59 pamiętaj, że lekarz medycyny Jan Kwaśniewski robi 500 pompek czy tam przysiadów przed śniadaniem :D No tylko to mnie jeszcze trzyma, motywuje i daje nadzieje :lol: :lol: Oglądałem kiedyś film "Plotka". Nie bardzo pamiętam o czym był, ale mechanizm podobny :lol: Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Blackend 2014-03-07, 10:27:17 Bardzo fajna komedia o awansowaniu w firmie nie za wyniki, a za wizerunek - samo życie i dokładnie jak w polityce. :D
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: administ 2014-03-07, 11:55:48 I bardzo dobrze, że sieją płoty, bo przynajmniej się dowiedziałem, że miałem grzebać w cudzych zębach! :shock: :lol:
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Zyon 2014-03-07, 12:17:44 Cytuj z: Gavroche 2014-03-07, 10:21:46 Cytuj z: Zyon 2014-03-07, 10:03:59 Cytuj z: Gavroche 2014-03-06, 12:49:59 pamiętaj, że lekarz medycyny Jan Kwaśniewski robi 500 pompek czy tam przysiadów przed śniadaniem :D No tylko to mnie jeszcze trzyma, motywuje i daje nadzieje :lol: :lol: Oglądałem kiedyś film "Plotka". Nie bardzo pamiętam o czym był, ale mechanizm podobny :lol: Gavro. Dobre mechanizmy sa dobre, to jak z jedzeniem. Jak jest dobre jedzenie to wszystko jest dobrze. Ale warto pamietac ;) Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Zyon 2014-03-07, 12:31:45 Admin. Wazne jest aby podstawa miala sluszne zalozenia. To polowa sukcesu. Reszte wtedy zostaw organizmowi i samo bedzie dobrze. To podstawa ;)
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2014-03-07, 12:52:39 Zyon. Chyba masz wehikuł czasu i przywozisz sobie jedzenie z dawnych lat.
Bo tak jak jedli nasi przodkowie, tak mówili, a mówili mądrze, bo wtedy Polska była potęgą. A teraz choroby z autoagresji, niedobory wit B i żelaza widać przez internet nawet z Puszczykowa. Tak postępuj dalej, bo to słuszne jest i potwierdzone przez Lutza i naukowców. Pokorne cielę dwie matki ssie, ale na pochyłe drzewo nie wskoczy, bo głupie nie jest :D Ale ja tak tylko gadam, nie jestem nieomylny, więc jak coś, to tego... Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Zyon 2014-03-07, 13:03:24 Gavro. Glupi sie urodzilem i glupi umre ale wydaje mi sie, ze nalezy miec zdrowy dystans to wszystkiego, bo mozna zwariowac jak vvv i nie odrozniac zycia internetowego od zycia na forum DobraDieta :hah: Mam watpliwosci czy jestes w stanie sam siebie przed soba rozliczyc, bo jezeli nie zastosujesz Ponomarenke i 4s to nawrory chorob moga byc bardzo szybkie i bolesne. Aha. I pamietaj, ze Kwasnieskiemu sie tylko zdawalo a Lutz to zastosowal w praktyce. Wszyscy wiemy, ze palma to trawa a palenie trawy moze miec pozytywne skutki w remisji nowotworu. Pewnie dlatego w niedziele palmowa ludziom palma wali ;)
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2014-03-07, 13:30:10 Wypisz wymaluj pan "duży może więcej" :lol:
Gusia by się nabrała :D Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2014-03-13, 12:04:42 Dzisiaj doszedłem do wniosku że się nudzę na planie 1 trening w ciagu dnia :D , jakoś się tak przyzwyczaiłem do 2 sesji na dzień i mi mało trenowania ostatnio ..
Więc nie wiem czy nie podziele tego co teraz mam z siadem na 2 sesyjki w przyszłym tygodniu ... Oprócz tego tabata 1 na tydzień plus 2-3 przebieżki w wolne od siłówki - mało ... Dziś zrobię tabatkę za chwilę , nastena sobota- niedziela bo lubie tą męczarnie ... :D Bieganie co raz szybsze - forma wydolnościowa co raz lepiej... Czasami mam ochotę potruchtać po porannej siłówce jeszcze wieczorem bo mnie coś nosi .... Dojrzewam chyba z tym nietrzymaniem się planów :D Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Zyon 2014-03-13, 12:07:06 Cytuj z: chill 2014-03-13, 12:04:42 Dzisiaj doszedłem do wniosku że się nudzę na planie 1 trening w ciagu dnia :D A zebys wiedzial, ze ja tez...jakas narkomania normalnie :lol: Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2014-03-13, 12:07:52 Wiosna :D
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2014-03-13, 13:09:18 Cytuj z: chill 2014-03-13, 12:04:42 Dzisiaj doszedłem do wniosku że się nudzę na planie 1 trening w ciagu dnia :D , jakoś się tak przyzwyczaiłem do 2 sesji na dzień i mi mało trenowania ostatnio .. Więc nie wiem czy nie podziele tego co teraz mam z siadem na 2 sesyjki w przyszłym tygodniu ... Oprócz tego tabata 1 na tydzień plus 2-3 przebieżki w wolne od siłówki - mało ... Dziś zrobię tabatkę za chwilę , nastena sobota- niedziela bo lubie tą męczarnie ... :D Bieganie co raz szybsze - forma wydolnościowa co raz lepiej... Czasami mam ochotę potruchtać po porannej siłówce jeszcze wieczorem bo mnie coś nosi .... Dojrzewam chyba z tym nietrzymaniem się planów :D Dobrze, że nie z nietrzymaniem moczu :D A może to uzależnienie od tego ATP, co to się produkuje podczas wysiłku i potem oddaje? Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2014-03-19, 07:27:34 Martwy i trochę wariacji .. https://www.youtube.com/watch?v=2n1Wv3btna0
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2014-03-26, 08:08:00 Dobry arcik od Rippetoe : http://pjmedia.com/lifestyle/2014/03/24/3-reasons-why-you-need-to-lift-the-barbell-over-your-head/?singlepage=true
A ja dopijam kawusie i spadam na ranną sesję ;) Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2014-03-26, 09:39:30 ...po
Dzisiaj wyciągnąłem stojak przed piwnicę na zewnątrz i zrobiłem military chyba po 2 latach nie robienia .. 3 serie po 3 powtórzenia łatwo 50 kg Chłopoki i dziewczyny jak myślicie jak wpleść teraz to w plan ? Zrobić cały tydzień tak : siad drażek military Drugi tydzień siad drążek dipsy Czy na zasadzie ABA BAB ... Do tego jeden tydzień teraz robię chinsy a drugi cały pull upsy - bo ktos tak coś powiedział ;) że lepsza pamieć total recal :D ... Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2014-03-26, 10:06:53 Obie opcje są do przyjęcia.
Ale, jak dla mnie oczywiście, 60 do 40, żeby jednak robić ABAB :D Już wyjaśniam: Military i dipsy to nieco różne ruchy, więc inaczej się zapisują niż, przykładowo, podciąganie pod- i nachwytem. Gdybyś robił np. dipsy i wyciskanie w skosie dolnym (bardzo podobny ruch) lub military i push press (również) to można zmieniać co tydzień, a tak to lepiej naprzemiennie. Przynajmniej w teorii :lol: Aha, czytałem jakieś Ruskie badania, że lepsze są jednak dwutygodniowe periody. Czyli dwa tygodnie siady, dwa tygodnie martwy w chwycie równoległym zum beispiel :D Co prawda dotyczyło to girievoy sportu, ale zasady dla każdej siłówki są w miarę podobne. Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2014-03-26, 10:55:14 Aha ok , zrobię tak na przemian ...
u mnie siady na razie bardzo ok , martwy jakoś nie leży mi do końca tzn nie wiem czy nie robię tego do końca poprawnie .. Np power clean dało mi po ... u mnie jeszcze za wcześnie na taką dynamiczną siłówkę . Stąd zostałem przy siadzie , drążku i dipsach i magluję to ostro. Nie ma to jak 2 sesje w ciągu dnia ... Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2014-03-28, 11:37:14 A propos
Cytuj z: Gavroche Tu masz 20 przysiadów: http://www.seriouspowerlifting.com/2843/articles/20-rep-squat-program "One of the reasons why this routine works so well is the “breathing squats”. Generally around rep 15 or so you’ll be out of breath, legs burning, telling yourself this was a horrible idea while you stand there with the weight on your back. At this point the reps come few and far between as you muster up the strength to squat out another rep. These last few reps result in the strength and hypertrophy that make this routine legendary." Ostatnio po sesji siadów ściągam z 80 kg do 50 i robię tym koło 12-15 powtórek- chciałem sprawdzić co się będzie działo :D Pod koniec serii było dokładnie jak w opisie :D Ta ostatnia wersja mi pasuje : Big 3-20 Rep Squat Program Exercise Sets Reps Squat 1 20 Pull-Overs 1 20 Bench Press 2-3 10 Bent-over Rows 2-3 15 Bez martwego jeszcze i power clean - elegancka jest ! :) Może po kwietniu zapodam :?: Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2014-03-28, 11:43:22 Śmieszne bo to działa :D
Oczywiście to kulturystyka i hipertrofia sarkoplazmatyczna, ale jak kto lubi... :? Dante aka DoggCrapp zgrabnie to opracował i ma dobre wyniki. Czasem, jako zmiana bodźca, why not? Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2014-03-28, 13:31:23 Odpiszę tu ;)
Właśnie ostatnie takie moje spostrzeżenia odnośnie miski to minimum 1g ww na okolice wagi ciała jak ja to nazywam , czyli ni to na "beztłuszczową" ani na tymczasową :D . U mnie ostatnio przy tych treningach : 2 sesje rano , popołudnie 3x w tygodniu siłowo 1-2 sesje w tygodniu tabatki Czasem 25-35 min truchtu ale rzadko ostatnio Nie mniej niż te 60-75 ww musze zjeść :) Białko tez koło tego i reszta fat ale czasem przeginam ze śmietankami i masłem do kawy :D Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2014-03-28, 13:38:03 Na mięso nie mam już takiej ochoty , ten smak mi chyba jakoś spowszechniał :D
Tylko żółtka/jajo i twaróg bym wpylał , jakiś salceson albo wątróbke , słoninę (wędzoną , surową) , masło, śmietanka , porzeczki z owoców, ziemniaki (ww), czasem śledzia mi się zachce :) , pasztet domowy, galareta - kurde balans toż to ŻO menu jak nic :D ... kawa kawa kawa przed treningiem musi być :D woda..... korzeń pokrzywy - tylko Kozieradki i czarnuszki z pokrzywą i jeszcze eluthero robiły ze mnie ciężarowca który nie potrafi nawet "na oko" ocenić ilości makro :D :D :D Fat powoli się wypala , pod kontrolą ... Do wakacji "plażowo" ;) i dla lekkości chciałbym te kilka kg wytopić :D Łuszczyca free od wiosny 2013 :) ... elegansio a wystarczyło tylko ... Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2014-03-28, 13:39:51 A i jeszcze sery żółte , pleśniowe wchodza dobrze
Cebule , czosnki , czasem brokuł papryka , itp wiadomo ... Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2014-03-28, 13:41:39 Robię tak że wszystkie ww oprócz jednej porcji dzielę do 2- 3 zazwyczaj posiłków a ostatnią ćwiarę zjadam bez tłuscu przed spaniem ..
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2014-03-28, 14:04:54 Mi też dobrze robi 1:1 B i W :lol:
Nie miewam snów, co prawda, jak Mariusz, ale mało jem, najadam się, mam energię i uśmiech na pysku. Aż strach bierze jak niewiele można jeść wybierając odpowiednie produkty :shock: Oczywiście mało to umowa, 90:300:90 na ogół wychodzi. Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2014-03-28, 14:09:50 No dokładnie . Jestem raczej ektomorfem wg "Kulturysty opty" :D z tym 1g ww ;) ...
Zauważyłem że przy treningach siłowych plus innych wygibasach wydolnościowych czy wytrzymałościowych nie idzie mi za dobrze przy ok niż 0,5 czy 0,8 ww. Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Radzio 2014-03-28, 14:14:44 90:300:90 to wartości netto, może być mało, a może też być tego niezły kocioł. ;)
P.s. Kefir "naturalnie" odtłuszczony ma tak 1:0:1, a jest tego ty... cale półki sklepowe. :D Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2014-03-28, 14:20:00 Cytuj z: Radzio 2014-03-28, 14:14:44 90:300:90 to wartości netto, może być mało, a może też być tego niezły kocioł. ;) P.s. Kefir "naturalnie" odtłuszczony ma tak 1:0:1, a jest tego ty... cale półki sklepowe. :D Dla mnie zwykle wsamraz :D Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: MariuszM 2014-03-28, 15:34:15 Gdy przesadze z tluszczen,na drugi dzien 'odrzuca' mnie od niego. Instynkt :shock: :lol: :D
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Deoxys 2014-03-28, 17:23:48 A ja piromanem jestem :D
Zwykle 100-110:450:150 a na szczególne okazje 110:500:150, no niemożliwe ! :D Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: MariuszM 2014-03-28, 17:54:21 150g wungla nie przekraczasz? :D brat chyba jada mniej. :D
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: MariuszM 2014-03-28, 18:08:51 Cytuj z: Deoxys 2014-03-28, 17:23:48 A ja piromanem jestem :D i co mozna? Mozna. :lol:Zwykle 100-110:450:150 a na szczególne okazje 110:500:150, no niemożliwe ! :D Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Deoxys 2014-03-28, 22:52:41 Ja przy ostatnich tygodniach siłówki miałem 150 bo przy mniejszych sen nie taki i jak "obciągałem stopę" to miałem skurcz w rozcięgnie podeszwowym, taki mój patent na węgle :D bo z łydkami było okej , a czy czasem przekroczyłem tą ilość... może tak może nie kto to wie :D
Z tego co wiem to w przed dzień siłowni je 150 (2 razy na tydzień), a tak to 100-120???? trzyma się chłop :) Jeszcze ciepło jest już jakiś czas, a wokół domu trzeba działać :D Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: MariuszM 2014-03-29, 06:31:16 moze tusciu jest za duzo w stosunku do potrzeb(tlenowe-beztlenowe wysilki). Probowales 3-4Tusciu,reszta const ? ;) posiki po treningu 1:3 na przyklad . :)
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2014-03-29, 09:05:24 Cytuj z: MariuszM 2014-03-29, 06:31:16 moze tusciu jest za duzo w stosunku do potrzeb(tlenowe-beztlenowe wysilki). Probowales 3-4Tusciu,reszta const ? ;) posiki po treningu 1:3 na przyklad . :) Może to nie gupi pomysł z tym tłuszczem? :roll: Mariusz, z innej beczki, w starych postach Ewy i ze dwa dni temu u Ciebie przeczytałem, że na stresa psychicznego aka nerwy, dobrze więcej wungla podsypać. Why? Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Blade 2014-03-29, 11:02:27 Cytuj z: Gavroche 2014-03-29, 09:05:24 Cytuj z: MariuszM 2014-03-29, 06:31:16 moze tusciu jest za duzo w stosunku do potrzeb(tlenowe-beztlenowe wysilki). Probowales 3-4Tusciu,reszta const ? ;) posiki po treningu 1:3 na przyklad . :) Może to nie gupi pomysł z tym tłuszczem? :roll: Mariusz, z innej beczki, w starych postach Ewy i ze dwa dni temu u Ciebie przeczytałem, że na stresa psychicznego aka nerwy, dobrze więcej wungla podsypać. Why? No właśnie, a nie odwrotnie żeby się ketonami w dobry nastrój wprowadzić?;-) Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: MariuszM 2014-03-29, 11:42:38 jak mnie pamiec nie mydli dlugo trwaly stres psych i fiz /kortyzol/ wplywa na tarczyce ft3 vs rft3
wiecej stresu,wiecej potrzeba hormonow,peroksydazy /nadph/ weglowodanow. Zamiana B-Ww lub glicer-Ww jest pozera kcal . Lepiej dolozyc do 3-4T i ilus tam Ww+20-30g Ww na wieczor :D Blade przy 4-5T trzeba sie bardzo duzo ruszac. Taka proporcje zjadam,ale przed wysilkiem 20B 100T np pozniej rozcienczam energie :-D moge sie mylic oczywíscie Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: MariuszM 2014-03-29, 12:15:37 www.optimox.com/pics/Iodine/IOD-05/Figure1.jpg
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Deoxys 2014-03-29, 14:09:55 Już widze wasze oburzenie na 450-500 tucia :D
Prawie dwójka w górę prawie 100 w szerz :twisted: Kilka ostatnich niedziel bez treningowych ostatnio na 1:3.5-4:1.5. Niżej niż 3.5 za cholere. Jedynie co to spacer z psiakami, jak co dzień. Obowiązek domowy :D Z tłuszczem dokładnie nie wiem, są to orientacyjne wartości. W dzień treningowy 1:4:1.5 to minimum. Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2014-03-29, 14:17:56 Cytuj z: Deoxys 2014-03-29, 14:09:55 Już widze wasze oburzenie na 450-500 tucia :D Prawie dwójka w górę prawie 100 w szerz :twisted: Kilka ostatnich niedziel bez treningowych ostatnio na 1:3.5-4:1.5. Niżej niż 3.5 za cholere. Jedynie co to spacer z psiakami, jak co dzień. Obowiązek domowy :D Z tłuszczem dokładnie nie wiem, są to orientacyjne wartości. W dzień treningowy 1:4:1.5 to minimum. Ja jeszcze niespełna rok temu wciągałem pół kilo tłuszczu na dobę, no może niecodziennie... :lol: Moim zdaniem problem leżał w białkach i węglowodanach. Białka jedłem dużo, bo nienajlepszego, mięso i twaróg głównie i to podkręcało apetyt. A z węglami też się wygłupiałem, albo za mało, albo więcej jak 1:1 z białkiem. Teraz na to, co robię mam 1:3:1 i jest superklaśnie :D Tu mi się przypomina stara proporcja na gorsze białka, 1:2:0,3. Tak też można, jak kto niegłupi, a nie zaraz wyzywać, że to nie jest ŻO 8) Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Deoxys 2014-03-29, 14:40:01 Może jak będę długoterminowym optymalnym to niektóre wartości ulegną zmianie :D
Młodzieży potrzeba energii T/W :lol: Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: MariuszM 2014-03-29, 15:26:53 takie Ww widelki 5-15 % zaleznie od uwarunkowan osobniczych i dyscypliny śportu, aktywosci danej osoby winny sie sprawdzac. :D
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: MariuszM 2014-03-29, 15:28:45 tak mysle he he, grupa 'badawcza' jest zbyt mala :D
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2014-04-15, 11:21:15 ostatnio trochę turbulencji w życiu i nie miałem czasu pisać ani trenowac , tydzień odpadł ale od soboty zacząłem przebieżką i wczoraj tabatą
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Zyon 2014-04-15, 11:48:48 Cytuj z: chill 2014-04-15, 11:21:15 ostatnio trochę turbulencji w życiu i nie miałem czasu pisać ani trenowac :shock: nie....trenowac? :shock: przeciez wojny nie ma ani konca swiata ani kosmici nie atakuja ziemi.. :? :shock: Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2014-04-15, 11:59:00 Czasem tak jest że się wszystkiego odechciewa...
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Zyon 2014-04-15, 12:00:12 Wyobrazam sobie. Mialem tak zupelnie niedawno. Zatopilem sie w tych wsysztkich potegach podswiadomosci, terazniejszosci, praw przyciagania, przeplywow etc.
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2014-04-15, 12:15:50 Cytuj z: chill 2014-04-15, 11:59:00 Czasem tak jest że się wszystkiego odechciewa... Trzymaj się bratku! :D Czasem tak musi być, przerwa dobrze robi, a trenuje się też po to, by mieć silniejszą psychikę. Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Blade 2014-04-15, 12:55:40 Cytuj z: Gavroche 2014-04-15, 12:15:50 Cytuj z: chill 2014-04-15, 11:59:00 Czasem tak jest że się wszystkiego odechciewa... Trzymaj się bratku! :D Czasem tak musi być, przerwa dobrze robi, a trenuje się też po to, by mieć silniejszą psychikę. Dokładnie - psychikę żelastwem zwalczaj ;) Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2014-04-18, 17:22:28 http://startingstrength.com/index.php/site/article/active_hip_2#.U1FDHs409Vg
Dobra rzecz .. Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2014-04-18, 17:28:53 K..., same kaleki :lol:
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2014-04-23, 20:52:51 Ostatnio zrobiłem tak :
PON - free WT siłowy : drążek 5x3 dipsy 3x3 ławka 3x3 siady 5x5 ŚR - free CZW TABATA THRUSTER PT siłowy : ----II---- SOB - jogging 30 min ND TABATA THRUSTER Ten tydzień : PON - free WT - siłowy: drążek 5x3 military 5x3 siady 5x3 ( Już mi przeszło po 5x5 - ogień był :lol: w zeszły WT ) Dzisiaj wolne JUTRO POTABATUJE :D A w Piątek powtórze trening z military Od przyszłego tygodnia zobaczę czy jest sens wracać do 3x week siłówki , czy lepiej przy tabatkach i jakimś biegu 2x tydzień Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2014-04-24, 07:50:46 Taka ewolucja... :D
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: MariuszM 2014-05-03, 22:48:56 Chilll u mnie brak "Dobrostanu"!! ;) :P :lol: 8)
I forma jest nieoptymalna coolturzysta http://images62.fotosik.pl/941/3d3653dddf658d91.jpg :lol: ;) Być sobą!! https://www.youtube.com/watch?v=3cRD62OrbvM he he :twisted: Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2014-05-04, 07:40:59 Cytuj z: MariuszM 2014-05-03, 22:48:56 Chilll u mnie brak "Dobrostanu"!! ;) :P :lol: 8) I forma jest nieoptymalna coolturzysta http://images62.fotosik.pl/941/3d3653dddf658d91.jpg :lol: ;) Być sobą!! https://www.youtube.com/watch?v=3cRD62OrbvM he he :twisted: Ale Cię wzięło?! :D Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Radzio 2014-05-04, 08:08:04 :lol: :lol: Allejaja. ;)
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Zyon 2014-05-04, 08:47:35 Zapasl sie? Bo fotki juz ni ma
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2014-05-04, 09:36:57 Cytuj z: Zyon 2014-05-04, 08:47:35 Zapasl sie? Bo fotki juz ni ma Raczej schudł :D Miłość... 8) Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: RafałS 2014-05-04, 09:40:14 Schudł schudł, aż zniknął. :wink:
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Blackend 2014-05-04, 09:57:20 Jak Atlantyda. :shock: ;) :lol:
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2014-05-04, 10:02:01 :lol:
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: MariuszM 2014-05-04, 10:41:59 Lukasz na fb podpytal jak tam forma,wiec sie zaprezentowalem ;) na ogolnym. 'mieso' dojrzewalo cala noc,a kto rano wstaje temu p. Bog daje-spiochy. Piosenka miala zladowac gdzie indziej,ale tlumaczy sie zawsze winny :lol:
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2014-05-07, 14:24:58 Wariaty ...
BTW mam pytanko a propos smarowania gwintów. Jakieś opcje wplecione w siłówke ze 2-3 razy w tygodniu ? Chodzi mi szczególnie o te moje biodra ... jakieś serie air squatów czy cisnąć do pistoletów ? Widziałbym na pewno coś na biodra, drążek na obręcz barkową ( ?) Czy przy tabacie 1-2 w tygodniu nie ma to sensu ? Starzeje się chyba :D Chrystusowe za 3 miechy :D Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Zyon 2014-05-07, 14:30:00 Ja robilem pistolety, bo w pracy wystarczy wyjsc np do wc i pocisnac sobie. Nastawialem timer na godzine-poltorej i smarowalem :D
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2014-05-07, 14:40:56 hehe , psycho jak zawsze ..
Ale to się tyczy wtedy niskiej ilości powtórek z tego co czytam a częstszym wykonywaniu tych serii Gdzieś pisało żeby w serii nie przekraczac 50 % maksa Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2014-05-07, 15:19:42 Cytuj z: chill 2014-05-07, 14:40:56 hehe , psycho jak zawsze .. Ale to się tyczy wtedy niskiej ilości powtórek z tego co czytam a częstszym wykonywaniu tych serii Gdzieś pisało żeby w serii nie przekraczac 50 % maksa W GTG chodzi o jak najczęstsze pobudzanie CUN w danej czynności. A czy to będzie siła czy wytrzymałość to kwestia ilości powtórzeń. Moim zdaniem na przepracowanie urazu i zwiększenie gotowości tego obszaru w układzie nerwowym, smarowanie gwintów jest idealne. Z tym, że 2-3 dni w tygodniu to raczej bez sensu, powinna być zachowana ciągłość, mniej więcej równe odstępy. Wybierz jedno ćwiczenie i zamiast robić je co godzinę przez dwa dni w tygodniu, rób 3-4 razy dziennie każdego dnia tygodnia. Tak jak mówi Zyjon, niskopowtórzeniowe są w codziennym życiu lepsze, ale jak znajdziesz kilka razy dziennie czas na 50 powtórzeń to luz :D Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Zyon 2014-05-07, 15:57:47 Niskie powtorzenia to podstawa, bo przeciez w pracy nie wolno lazic zapocony :lol:
Ja robilem po 1 seryjce na strone, do 5 powtorzen, co zajmowalo gora minutke-dwie Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2014-05-07, 17:11:19 A co to może być na staw biodrowy np ?
Air squat w ogóle jest ok czy takie pitu pitu i szlifowac pistole ? Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2014-05-07, 17:22:02 Cytuj z: chill 2014-05-07, 17:11:19 A co to może być na staw biodrowy np ? Air squat w ogóle jest ok czy takie pitu pitu i szlifowac pistole ? To zależy co chcesz osiągnąć... Powolne opuszczanie na zgnaczach bioder teoretycznie je wzmacnia i rozciąga, także pistolet powinien być ok. Zdaje się, że z siadami nie miałeś kłopotów, za to z ciągiem tak, tak? Co w ogóle zalecają w Twoim przypadku? Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2014-05-07, 20:28:39 Rozciągać hamstrings i glutes ;) co robie non toper .
Rozgrzewki przed (!) - to od masażystek z terapii manualnych :D ... Poprawiać głębokość siadów przez różniste rozciąganki Siady wole bardziej niż martwy ( może ogólnie zawsze słabe ramiona) Z tym że jest taki myk , że czuję że jeszcze nie jest ok do końca , albo już się dziadzieje :D bo pośladkowe nie idą tak jak kiedyś :/ Dlatego postanowiłem wylajtowac jeszcze ciężki siad i posmarowac gwinty ... Zajmę się górą jeszcze bo ona ok jak najbardziej i siad np raz w tygodniu i styka plus jakieś smarowanko i rozciąganie cały czas plus foam roller i piłeczka. Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Zyon 2014-05-07, 21:09:12 rozgrzewki sa dla slabych hehe i w ogole przereklamowane. rob pistolety, ja mam zerwane wiezadla a lepiej sie trzymam niz koledzy po operacjach dzieki pistoletom hehe
hehe hehe hehe :D Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2014-05-07, 21:13:38 w ogóle to jedna z terapeutek kiedyś powiedziała że mam strasznie spięty dolny odcinek pleców i radziła nie poswięcać tyle uwagi mostkom , tylko odwrotnie bardziej L sity jakby robić . Ale rzeczywiście od siadów i martwych zawsze szybko spinały mi sie lędzwie . I póżniej chodziłem taki z 4 literami z tyłu do góry jak kaczor Donald :D ( podciagało mi to miednicę do góry) , taką tendencję mam stale ...
Popróbuje te pistole ... Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2014-05-07, 21:14:34 Jeśli kłopot z biodrem jest niesymetrycznie, z jednej strony tylko, to ćwiczenia jednonóż będą idealne.
Przy pistolecie uważaj na kolano, trzeba naprawdę dobrze spinać całe ciało, a szczególnie pośladek, dwu i czworogłowy pracującej nogi. Wypróbuj też czy nie lepiej dla Ciebie będzie robić pistolet z niewielkim (5kg) obciążeniem w dłoniach. Chodzi o przeciwwagę, by na spokojnie obszerniej siadać tyłkiem, a nie kolanem :D Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2014-05-07, 22:25:50 Ok szefie wszystkich szefów tak wdrożę :D
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2014-05-07, 22:26:24 tak i wyciagnę wnioski ;)
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2014-05-07, 23:18:21 Konkretna strona : http://humanmachine.wordpress.com/2007/06/22/the-psoas-muscles-and-abdominal-exercises-for-back-pain/
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2014-05-08, 09:09:51 Nie wiem o co kaman ale nudzi mi się bieganie :) ..
Raz w tygodniu mógłbym jeszcze polecieć ale częściej już się odechciewa .. Macie jakiś pomysł na ciekawy interwał z małym obciażeniem albo bw na topienie ? Póki co mam moją TABATE THRUSTER .. ale ... Zyon pewnie ma cały rękaw asów :P Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: renia 2014-05-08, 09:15:28 Jak go zakasa to wypuści jakiegoś asa... :lol:
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2014-05-08, 09:28:11 byle nie do lasa :D
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: renia 2014-05-08, 09:29:25 ...hopsasa... 8) :lol:
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2014-05-08, 09:31:16 Też mi dzisiaj humor wybitnie dopisuje ;)
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2014-05-08, 09:45:41 Może coś takiego - podobają mi się te kompleksy sztangowe :
https://www.youtube.com/watch?v=Laa7BJHJWrw Tylko jak procentowo tu się dobiera obciążenie ? Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Zyon 2014-05-08, 09:47:33 Cytuj z: chill 2014-05-08, 09:09:51 bw na topienie ? znaczy sie utopic sie chcesz czy co? :shock: Cytuj z: chill 2014-05-08, 09:09:51 Zyon pewnie ma cały rękaw asów :P Ba, komplet dzokerow nawet :lol: Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2014-05-08, 09:51:53 Zyon Ty robiłeś te kompleksy sztangowe coś mam przebłyski :D
Jak dobierałeś talerze :D ? Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: renia 2014-05-08, 09:57:43 Głębokie do zupy a płaskie do drugiego dania... 8)
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Zyon 2014-05-08, 10:00:20 Cytuj z: chill 2014-05-08, 09:51:53 Zyon Ty robiłeś te kompleksy sztangowe coś mam przebłyski :D Jak dobierałeś talerze :D ? Tak jak do tabaty mniej wiecej Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2014-05-08, 10:47:57 Cytuj z: Zyon 2014-05-08, 10:00:20 Cytuj z: chill 2014-05-08, 09:51:53 Zyon Ty robiłeś te kompleksy sztangowe coś mam przebłyski :D Jak dobierałeś talerze :D ? Tak jak do tabaty mniej wiecej Spróbuj rwania sztangielki jednorącz, Chill :D Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2014-05-08, 10:52:11 Ale ile po ile :D Ja musze mieć konkret :)
Dobrze zauważyłeś że nie mam dzwonków :) Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2014-05-08, 10:58:38 Cytuj z: chill 2014-05-08, 10:52:11 Ale ile po ile :D Ja musze mieć konkret :) Dobrze zauważyłeś że nie mam dzwonków :) Mariusz też nie miał, a całkiem niezłą górę pleców zrobił :lol: https://www.youtube.com/watch?v=dDRiPLPzUVg Jakieś 15-20 kg, zmiana ręki co 10 powtórzeń, ile Bozia dała :D Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2014-05-08, 11:01:29 Fajne :)
Nawet już stestowałem bo miałem pod stołem 14 kg do tabaty :D Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2014-05-08, 11:07:57 Cytuj z: chill 2014-05-08, 11:01:29 Fajne :) Nawet już stestowałem bo miałem pod stołem 14 kg do tabaty :D Rwanie jednorącz jest magiczne i wszechstronne :D "Martwe" z dużym ciężarem, do 5 ruchów to mocne siłowe ćwiczenie, a z niewielkim ciężarem, bez opuszczania na podłogę, na ilość to świetna ogólnorozwojówka :D Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Zyon 2014-05-08, 11:14:22 Cytuj z: Gavroche 2014-05-08, 10:47:57 Cytuj z: Zyon 2014-05-08, 10:00:20 Cytuj z: chill 2014-05-08, 09:51:53 Zyon Ty robiłeś te kompleksy sztangowe coś mam przebłyski :D Jak dobierałeś talerze :D ? Tak jak do tabaty mniej wiecej Spróbuj rwania sztangielki jednorącz, Chill :D Kompleksy fajniejsze :D Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2014-05-23, 10:42:10 klasyk :) https://www.youtube.com/watch?v=nOWcrqOSevs
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2014-07-20, 19:54:40 Chillu, przeszło Ci?
Wracaj, bo przydałbyś się :wink: Najlepszego, przy okazji :D Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: MariuszM 2014-07-20, 20:42:53 Und Me :) ;) najlepszego :lol:
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Zyon 2014-07-21, 08:21:11 zlap go mariusz na fejsie
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: MariuszM 2014-07-21, 08:53:06 'chrystusa' zlepalem :)
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2014-11-04, 10:44:18 Jestem, miał być kilka dni temu ale czasu brak :/ ...
Szybko Siłówka cały czas z małą przerwą przez wizytę u rehab ale tym razem czysto sportowego. Bez owijania w bawełne. Słabe rozciągniecie lędzwi , przywodzicieli ( wiadomo siady). Sciśniecie przez to szczególnie w dolnej cześci odległosci międzykręgowych. Muszę postrzelac trochę kręgami gdy coś jeszcze zblokuje jak 1-3 dni bez rozciągań i rotacji kręgosłupa. Teraz lepiej o niebo. Na wiosne podobno mam hasać jak sarenka czy tam saren :D Ale nie włączam jeszcze siadów do programu ani martwego czy nawet biegania. Czekam jeszcze i rozciągam wsio codziennie. Aktualny program to 5x5 góra plus rower cardio po i tabata na rowerze w wolne od siło. PON 5x5 drążek chinupsy wąsko plus te kilka kg zwieszam co tydzień pomału nawet o pół kg - idzie ładnie bo jak ma nie iść jak Maestro tak mówił tak jest ... 5x5 dipsy ---II--- czasem zrobię kółko z kolan albo planki Rowerek cardio 20-30 min WT Tabatka rower 5 min rozgrzewki i 20sek sprint 10 sek rest x 8 serii ŚR 5x5 drążek pull upsy ( daje stałe raz w tygodniu bo plecy takie grube że się boję że koszuli nie znajdę na okazje - jak Zyon spodni :D ;) ) 5x5 ława tak tak ławka poczciwa raz na tydzień być musi bo lubie :) tu siła pięknie ćwicze ok 80 kg ze sporym zapasem .. Ab Wheel planki rower cardio 20-30 min CZW Tabatka jak wyżej PT to samo co w poniedziałek... SOB czasem zrobię jeszcze jedną tabatkę .. ND nic, rekreacja rodzinna... Dieta... Tu jest rebus ... Mario wie ;) Próbuje różne proporcje w widełkach opty, LC . Kiedyś na surowym (!) było sporo białka ze 120- 160 non stop do tego z 300 fatu nawet i więcej do 400g ww koło 80 - 100g Ale siady wtedy i martwe i sprinty holender szły i rower do roboty 15km dzień w dzięń oprócz week... Teraz próbowałem mniej B , T tyle samo i ww tak aby , czyli koło 50-70 max ..... KUPA... Zwiększyłem B , nic..... Zwiększyłem WW dobiłem już do 83kg !... Aktualnie zastopowałem i trochęlecę w dół trzymając mięso przez zmniejszenie T ... Czyli tak na razie : B 90-120max T 150-200 max WW 80-do 100 max Mniej węgli i chodzę ospały jakiś , nawet kawełe z masełe nie pomaga ... Kawełe ograniczyłem do 1 góra 2 i to przed treningiem. Pilnuję spania przed 00.00 w zasadzie po takich treningach to wlatuje do wyrka przed 23.00 jak Dżin na latającym dywanie :D ... Pozdro co złego to nie ja .... Cele : na wiosne ruszyć z dołem, rozciąganie keep goin' i zgubić jeszcze z kilka kg .. Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2014-11-04, 11:02:10 Kozioł.
Samiec sarny, to kozioł ;) Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: MariuszM 2014-11-04, 11:22:33 Tak tak,cierpliwosc jest cnota ;) waga
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Zyon 2014-11-04, 11:29:30 Ja sobie dokupilem dwie fajery 20kg do sztangi i wroce do "martwociongow" na zime :shock: :lol: (o juz widze, chlopakom zza miedzy pekaja oczy)
A poza tym tylko kolka gimnastyczne MU, pilka co tydzien i biegi, tak, ze nogi zeszly i znowu moge nosic stare gacie :lol: :lol: Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2014-11-04, 11:34:06 Cytuj z: Gavroche Kozioł. Samiec sarny, to kozioł Wink Byle nie ofiarny .. Cytuj z: Zyon Ja sobie dokupilem dwie fajery 20kg do sztangi i wroce do "martwociongow" na zime Shocked Laughing (o juz widze, chlopakom zza miedzy pekaja oczy) To szacun Panie ... MU... czyli tez góre piłujesz Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Zyon 2014-11-04, 11:37:39 Od 2 miechow robie tylko MU na kolkach z silowki :D
No nie liczac roznego rodzaju desek na pilce gimnastycznej Ale mam zamiar cos zmienic, bo troche nudno sie robi :D Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2014-11-04, 11:46:42 A ja od paru tygodni tylko spacery 2 razy na dobę i o dziwo żadna k... mnie nie strzeliła :D
Dziewięcioletni pies już drugiego, wieczornego odmawia :lol: Luz piękny w stawach, człowiek wypoczęty, inaczej sylwetka wygląda podczas ruchu, CUN odpoczywa, normalnie super :D Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: MariuszM 2014-11-04, 11:52:56 Trzeba Dasny sluchac,to i luz w stawach bedzie -rozciagac sie ;)
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Zyon 2014-11-04, 11:56:59 Do rozciagania to starczy przeczytac obie ksiazki Caculina, Super Stawy i Rozciaganie Odprezone i mozna smigac, i nie tracic czasu na tradycyjne rozciaganie silowe z ryzykiem kontuzji. Umysl to potega :D
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Gavroche 2014-11-04, 12:02:21 Mnie nie chodzi o luz typu "po plecach drapię się czochrając o futrynę" ;)
To takie specyficzne uczucie dużej ilości miejsca w środku, jak po umyciu paszczy miętową pastą rano ;) Trening siłowy powoduje pewne obrzmienie i stabilizację stawu przez napływ płynu, co ma fizjologiczny sens. Zaprzestanie treningów na pewien czas, zmienia ten stan i stąd odczuwalna różnica :D Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2014-11-04, 12:52:30 Cytuj z: Zyon Do rozciagania to starczy przeczytac obie ksiazki Caculina, Super Stawy i Rozciaganie Odprezone i mozna smigac, i nie tracic czasu na tradycyjne rozciaganie silowe z ryzykiem kontuzji. Umysl to potega Very Happy Musze zakupić w tym miesiącu koniecznie , zawsze wylatywało mi to z głowy :/ A to Rozciąganie granic Kavadlo masz ogarnięte ? Nadaje się ? Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Zyon 2014-11-04, 13:08:49 Ksiazki Ala to takie bardziej komiksy niz kisazki :D U Caculina jest wszystko ale i cos tam z Ala mozna wyciagnac dla siebie, choc wylacznie jak sie ma za duzo kasy i zbiera tego typu ksiazki :D
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2014-11-04, 13:18:02 Aha to zostanę przy dinozaurze odważnika kulowego :D
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: chill 2014-11-15, 13:15:23 Zakupiłem i już prawie przerobiłem teoretycznie "Rozciąganie Odprężone" i "Super Stawy" . Świetne rzeczy , sporo dobrej teorii i trochę nowych ćwiczeń poznałem które już działają w praktyce elegancko. Thnx Zyon :)
Tytu: Odp: Chill - dziennik treningowy Wiadomo wysana przez: Radzio 2014-11-15, 13:26:53 O, pięknie! Znaczy jest wyłącznie "za dużo kasy", gdy za punkt odniesienia @Zyon'a kawałki prozy wezmę.
forum.dr-kwasniewski.pl | Dziaajce na SMF 1.0.8.
© 2001-2005, Lewis Media. Wszystkie prawa zastrzeone. |