forum.dr-kwasniewski.pl

Witam forumowiczĂłw!
Dzisiaj już po raz drugi piekłam chleb optymalny używając proszek do pieczenia. Piekłam go 1 h w 225 stopniach na termoobiegu. Niestety chleb mi znowu nic nie urósł, a na dodatek spalił mi się trochę. Piekę go z 4 jaj, 50 gram masła, 5 gr proszku do pieczenia i 50 gram mąki. Co robię źle?

Okaże się że nikt nie piekł? Ja nie. Obchodzę się bez pieczywa. Na potrzeby blogu upiekłam w ciągu 2,5 roku po jednym: chleb orzechowy, chleb migdałowy i chleb makowy. Spróbowałam, ok. Poszły (rozdałam) między ludzi jako ciekawostki. Jadłam dziś salceson (wyrób własny) z sałatką - czerwona cebula (100 g) duszona na maśle, tymianek, pieprz, sól, śmietana 30% i... 20 g czarnej porzeczki mrożonej. Pieczywa wcale. Może się przyda?

Ja piekłam chleb biszkoptowy nieraz i różnie też mi wychodził. Nieraz ładnie wyrósł a nieraz był trochę zakalcowaty. Nie mam na niego opracowanego "patentu". Też przestałam piec chlebki. Jak na podróż robiłam ostatnio kanapki, to z placków.

-zawsze b. dokładnie oddziel białka od żółtek
-ubij same białka na b. sztywną pianę [ tak, że jak odwrócisz miskę, masa nawet nie drgnie]
-dodaj żółtka i ubijaj 3-4 minuty aż masa wyraźnie się podniesie
-właściwie to zaczynasz od masła, na najmniejszym możliwym ogniu topisz je i odstawiasz na bok by przestygło, i zaczynasz ubijanie jaj
-zmniejszasz obroty miksera i do jaj wlew przestudzone masło, i łączysz przez chwilę masło z masą jajeczną
-na tych samych obrotach łączysz z mąką
-ja piekę w 160 stop. z termoobiegiem 40-50 minut
-proszku do pieczenia nie uĹźywam

a ta śmietana to ubita czy dodana jako sos? to był Pani obiad? Ja spokojnie mogę się obejść bez chleba ale dokładam go do śniadania od kilku  dni do jajecznicy bo same 2 jajka to za mało dla mnie.

ja roztopiłam masło, ostygło dodałam żółtka, potem wlałam to na ubite na sztywną pianę białko i dodałam przesianą mąkę z proszkiem do pieczenia.

Ze 2 razy upiekłem ciasteczka piaskowe http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=542 zawsze wychodzą. Chleba nigdy nie piekłem.


Za to lubię do śniadania http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=504 z żółtkami
lub
http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=33 z żółtkami, serem,boczkiem,wędliną

a to jako deser na głodzia http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=44

chleb jest niejadalny... ;)  :twisted:

Jeśli zrobisz wszystko ściśle! według moich wytycznych, sukces gwarantowany.

Ciekawe dla kogo jest ten "chleb". MoĹźe Dr Kwaśniewski tego nie napisał?  :roll: :wink:

I żeby było jasne:
u mnie w domu ciast na słono się nie jada.  :D

Mam rozumieć, że mam zły przepis? ;>

Dla  :D
i w okresie przejściowym dla tych , co bez chleba obejść się nie mogą....... :lol:

Naleśniczki śmietankowe o wiele,wiele lepsze som- tak stwierdził mój siostrzeniec,lepsze niż Babci   :lol:
Posiadają błonnik, kt obniża choresterola :)

Nie wiem, co masz rozumieć, ja natomiast wiem, że chleb jest niejadalny.

Ciasto na słono rĂłwnieĹź.  :D

Aha...

solonych nie mieszam z rodzynkami :P

jezeli zaczynasz od chleba to slabo to widze.....

Piecz,  piecz Ania ten chlebek biszkoptowy.
Jak zrobisz wedle mojego przepisu to Ci wyjdzie.
Panowie chcą Ci powiedzieć, że ten erzac zbędny jest.
Ale zabroniony, teĹź nie jest ;)

No tak mi się właśnie wydaje. Nie można od razu zakładać, że będę go jeść tak jak tradycyjny chleb po kilka kromek na dzień i że na nim mój posiłek będzie się opierał. To ma być jedynie okrasa do śniadania. A tak poza tym, to w ciągu mojego całego życia prawie wcale chleba nie jadłam.

Zaczynam od jajka ;D

No to Ci jeszcze dodam, że jak już się uda, to po przestudzeniu zawijasz w papier oraz ściereczkę i dwa tygodnie w lodówce trzymasz.

To dzięki takim "okrasom" wiecznie głód będziesz czuć.  :D
I tyć będziesz.  8)

To ja jeszcze dorzucę, że jak sobie zamrozisz, to po pół roku będzie zdatny.  :D
A nawet jeszcze dzień dłuĹźej.  :wink:

Dla gości nieoptymalnych naturalnie!  :D

No ale jak mam być głodna skoro dodam do śniadania dostateczną ilość tłuszczu. Tak by stosunek się zgadzał?  A co Ty adminie jesz na śniadanie? ;)

Pytanie przy okazji: Czy tyje się od cukrów prostych mimo, że zjadło się je mieszcząc w dobowym zapotrzebowaniu na węglowodany?

;)

Paprykę, bardzo lubię na śniadanie paprykę!  8)  :wink:
Żywy błonnik, wit.C i takie tam inne niezbędne do życia mikro i makroelementy. :D

Ania12345,

dwa jajka za mało... W dwu jajkach jest po prostu mało wartościowego białka. Ja robię jajecznicę z 1 jajka i 3 - 4 żółtek, np - http://www.stachurska.eu/?p=11733 . Dodatki mogą być różne.

Jeśli jajecznica bez dodatków, to na dokładkę - dla węglowodanów - można zjeść co nieco czerwonej papryki. Nie warto oszczędzać na żółtkach. To już lepiej zamiast masła użyć słoniny w kostkę, szczypiorek uprawiać w doniczce itp.

A czy nie jest wtedy łatwo o przedawkowanie wit A ? Żółtka, masło...a do tego inne jeszcze rzeczy w ciągu dnia..

Bardzo łatwo, jak się zajada wątrobę niedĹşwiadka białego!  8)