forum.dr-kwasniewski.pl

U siebie mam do wybrania albo 38% smietanke, albo 35% smietane kwasna o konsystencji joghurtu.

100 gr kwasnej smietany (konsystencja joghurtu) albo smietanka deserowa 36% Piatnicy
20 gr rozpuszczonej czekolady 70%

Wymieszac w miseczce az zrobi sie mus o jednolitym kolorze. Mniam! Zamiast czekolady dawalam tez maliny... MNIAM! Proste i pyszne.

Mieszkasz w Polsce?

Niestety (albo na szczescie) nie. Mieszkam w Norwegii.

I jacy ci Norwedzy są? Życzliwi ludzie?

Nie lubie generalizowac, bo zdazaja sie wypadki.

Wiekszosc jest zyczliwa, ale jednak czesto bywa to falszywe. Sa zimni jak klimat, sasiedzi sie zamykaja u siebie, mozna powiedziec Dzien dobry, ale czesciej jednak ignoruja sie nawzajem. Przez imigracje i hindusow/muzulmanow/obcokrajowcow, ktorzy sie trzymaja bardzo ze soba, i nie zawsze sie integruja/chca sie uczyc norweskiego, norwegowie rowniez zamykaja sie w sobie i sa w ukryciu dumnymi nacjonalistami, ale boja sie tego powiedziec na glos.

Cenia sobie nature, las, chodzenie na nartach, trening, pokazac, ze sa z kraju ktory jest bardzo bogaty i ryby. Sa dosc plytcy.

To jest podobna mentalność jak w Szwajcarii. Oni są tam mili dla cudzoziemców, uśmiechają się, kłaniają, ale siebie uważają za lepszych i dla swoich robią przywileje i ulgi...

No wlasnie. I za plecami beda mowili, jacy to nie jestesmy.

Wydaje mi sie, ze to dlatego, ze sie boja. Nie sa na tyle silni, by postawic na swoim. Norwegia ma historie, vikingow, itd, ale bardzo szczyca sie faktem, ze ich kraj jest bogaty, a tak naprawde nic nie zrobili dla kraju. Ropa nagle zostala odnaleziona, i przez noc Norwegia zostala bogata. Teraz mlodzi ludzie szczyca sie pieniedzmi swoich rodzicow, a niczym sobie na nie nie zapracowali. Niewiele osob pamieta czasy, jak Norwegia byla biednym krajem, i sie zylo od wyplaty do wyplaty i ledwo co starczalo na chleb. Od dobrobytu im sie w glowach poprzewracalo.

W jednej książce czytałam, jak tam w biedzie piekli chleb z mąki zmieszanej ze sproszkowaną korą drzew... :(
Nie maja sprzyjających warunków środowiskowych. My mamy piękne i tak słabo je wykorzystujemy, ale to wszystko przez tą naszą "wspaniałą" władzę... :? już prawie nie maja co rozprzedawać...ale jeszcze ulgi dla cudzoziemców robią. Brak słów... :?

Polityka w Polsce sie nie interesuje za bardzo, ale zawsze i wszedzie jest na co narzekac, i wszystkim sie na raz nie dogodzi. Jednak nauczylam sie, ze wole aby kraj byl kierowany tak jak tu, gdzie w mediach sie nie slyszy codziennie o tym ktory polityk zrobil co, itd. Jest wladza, kraj jest kierowany w porzadku i politycy nie sa tak stawiani w swietle medialnym jak w Polsce.

Dlatego nie oglądam TV...

Dopadła mnie podobna choroba, nie licząc meczyków i kabaretu w TVP2...... :D

jak jest infekcja i choroba to znaczy, ze jest zdrowie!  :D

Ja wywaliłem źródło infekcji :D
Parę lat temu i nie żałuję.
Minus jest taki, że czasem nie czaję o czym do mnie rozmawiają...

ja mam wylacznie z dwoch albo trzech powodow, ale nie wiem czy mowic...  :oops: :mrgreen: :mrgreen:

Wal śmiało, przyjmę na klatę  :D

Spongebob, Kung Fu Panda i Pingwiny z Madagaskaru  :lol: :lol: :lol: :lol:

Twoje ulubione filmy/bajki? ;)  :lol:

Eeee, myślałem, Ĺźe Ania Przybylska  :lol:

nie wiem kto to. powinienem?  :lol:

Absolutnie nie :D
Tak jak ja Twoich nazw nie rozszyfrowałem.

no nie kituj, Kung Fu Panda i Pingwinow nie widziales? Przeciez to w kinach nawet bylo
A spongebob to ten http://t1.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcQywAKpnuPyFbCF6-7Vr921PuGBsovkqelzL1CvjHzMywIpyZ5E

Bajki i gry komputerowe są dla dzieci, nic nie poradzę :lol:
Próbowałem oglądać "Szreka", ale zdałem sprzęt po kwadransie.

widze,mze trzymasz poziom...  :lol: tylko sie nie napompuj za badzo panie powazny  :lol: :lol:

Troszkę Cię wziąłem pod włos z tymi dziećmi :lol:
Ale reszta to prawda, a Twoja reakcja jest typowa, często się z taką spotykam...

w sensie jaka?  :D mi to kompletnie rybka, jakbym sie przejmowal to bym sie nie przyznawal :D
te bajki sa fajne, w kung fu panda zaszyte jest wiele przyslow chinskich i zasad moralnych. wole te bajki jako rozrywke niz cala reszte tv. czasami w niedziele wlacze cejrowskiego i tyle

Że jak ja coś robię i lubię, to strasznie dziwne jest, że inni nie :D
Najczęściej oczywiście spotykam taką: "Nie pijesz? Chory jesteś?"

Nie pijesz?  :shock: ;)  :lol:

Chory jestem :D

  :D

Lubię programy Cejrowskiego i bajki teĹź bardzo lubię - takich JaskiniowcĂłw jak lecą, to nie odpuszczę, a Shreka to juĹź musowo (rewelacyjne tłumaczenie!)  :D

gavro to jakis ponurak, shrek go nie bawi, w dodatku nie pije.....znam takich  :lol: :lol: :lol:

Podpuszcza... ;)

Polityki, piłki nożnej i jazdy samochodem też nie lubię :lol:
A łączenie ponuractwa z abstynencją, bardzo wiele mówi o pijącym 8)

Ja teĹź nie czerpię przyjemności z jazdy samochodem, samobĂłjcĂłw na polskich drogach nie brakuje  :?

U mnie chyba chodzi o co innego, oczywiście nie jestem obiektywny :?
Wydaje mi się, że nie lubię "pośredników" i "protez" w kontakcie ze światem.
Nie lubię jeździć samochodem, motocyklem, rowerem, na rolkach, na sankach, nartach i nowych wynalazkach.
Lubię za to chodzić w okolicznościach.
Pływać, to wpław.
Ćwiczyć szorstkim żelazem.
Seks bez kondomĂłw :lol:
Łapiesz.

O tak, ten swąd przypalonej gumy na łonie przyrody, to profanacja obcowania z naturą jest ;)

to ty jestes paleoludek! wiesz gdzie szukac najlepszego przyjaciela  :lol: :lol: :lol:

W schronisku dla psĂłw?
Hani jest niezdecydowany, niby na LC, a słoik miodu wypija, niby paleo, a jakieś sery po 1000 pln zjada, chciałby biegać boso, ale się lęka...

no i te rekawiczki....  :lol:

Jakie rękawiczki, bo nie w temacie jestem?  :?
Brzydzi się siebie dotykać po tych dojrzewających smakołykach? ;)

Chyba raczej odciskĂłw na dłoniach chce uniknąć.  :roll: :wink: