forum.dr-kwasniewski.pl

Witam,
tym razem zamiast omleta cos, co mozna nazwac buleczkami albo babeczkami. Zwal jak zwal, sa praktyczne i smaczne.
Skladniki na 12 sztuk:

Nagrzewamy piekarnik do 180 stopni.

80 gr masla
120 gr sera pokrojonego w male kosteczki
50 gr bekonu / wedzonego boczku
100 gr orzechow wloskich
5 calych jajek
150 gr migdalow
1 lyzeczka proszku do pieczenia

W roztopionym masle smazymy bekon i studzimy.
Orzechy kroimy na drobne kawalki a migdaly mielimy w ´blenderze i mieszamy z orzechami, serem i proszkiem do pieczenia.
Ubijamy/trzepiemy jajka dodajemy do reszty i mieszamy wszystko razem.

Formy Muffinsowe napelniamy masa i pieczemy okolo 12 mni w piekarniku.

TIPS:

- mozna urzywac roznego rodzaju serow
- mozna eksperymentowac z zawartoscia dodajac roznego rodzaju ziol, kminek, suszone pomidory, jagody itd.
- wypiek jest super jako "kanapka" do pracy, na podroz
- trzyma sie dosc dlugo i dobrze w temperaturze pokojowej

BTW 1:2,5:0,4 ( wersja podana powyrzej)


Smacznego!!!

Czy to potrawa "gluten free"?  Bo niektorzy od samego czytania moga dostac wypryskow na twarzy  :D

Fotka jakaś by się zdała... :roll:

Jakie "gluten free" - Kwaśniewski pisze, Ĺźe w żółtku jest wszystko, to i gluten musi być!  8)  :wink: :mrgreen:
Cooleś zrĂłb no wykład na ten temat na dobrychdzieciach.pl  :D

Bardzo fajny przepis.  :D

Wiem, wiem :D Gluten jako bialko nalezy wliczac do dziennej dawki weglowodanow, bo dr Kwasniewski tak kazal  :lol: :lol:

Właśnie!  8)

Zrobie na stepnym razem, bo te 12 sztuk poszly jak cieple buleczki  :lol:

Ale żeby choć troszkę zadziałało, należy- w podobny do Twojego sposób- wyrwać coś z kontekstu. ;) :D
A wtedy zmydli się jak w majowym deszczu, wszystko. :D :lol:

Rzeczywiście, fajne muffinki do pracy. :D

Wstaw tyle fotek ile palcĂłw pokazujesz... :lol:

Seanorku, niekumajacy ptysiu, tekst o glutenie i weglowodanach jest autorstwa twojego kolegi z forum :D
http://dobradieta.pl/forum/viewtopic.php?p=238602&highlight=dawki#238602

Jezeli cos krytykujesz to dowiedz sie u zrodla i smiej sie sam z siebie :lol:

:lol:
Jak to fajnie się pisze bzdury, twierdząc, że to "Kwaśniewski napisał"...  8)
A później to już wiadomo, że "Kwaśniewski zaleca białko byleby się mieściło w granicach dobowej dawki cukru"  :lol:

Dla nich tylko wazne zeby sie nazwisko zgadzalo a reszte sie dorobi  :D

Cale jajka ubijamy czy tylko bialka?

Trzepiemy jajka, czyli...  :wink:

Zyon.
Coś Ci się odłączyło, czy Ty się stale odłączasz. ;) :lol: :lol:

Trudno potem to wszystko zastosować.  :? Ja ledwie wyrabiam z tym śrutowaniem pestek moreli, Ĺźeby się zmieścić w dobowej dawce węglowodanĂłw... 8)

...może być nawet zupa kapuściana jak nazwisko pasuje... :D

Albo kwaszone ogorki  :lol:

Kwaśnica. :shock:

A w Ostrzycach nikogo do tego śrutowania nie dopuściłaś!  :shock:  :wink:
Tylko serniczek i serniczek...  :D
A gluten gdzie?  :roll:  :?

Pewnie sama pod stolem sie zajadala pestkami  :(

Kurczę już się połapać nie mogę. W czym mam ten gluten uzupełniać i do czego go doliczać? W serniku dużo go?   :shock: 8) :lol: ...i że niby ja jadłam serniczek w Ostrzycach? :shock: Jak przestałam mówić to już go nie było... :? Gdybym to wiedziała, to bym krótszą mowę przygotowała... 8) :wink: Może dlatego Tobie tak bisowali, aby zdążyć z tym sernikiem przed Tobą? :shock: :lol: 8)

Gluten, sruten, ważne, że "kwaśniewski zaleca"...  :lol: :lol: :lol:

Dlatego tylko 5 godzin tam spałam w ciągu dwóch nocy. Tyle węglowodanów natrzaskać z samych pestek to trzeba czasu i samodyscypliny... :evil:

Niedlugo beda trajkotac "Obstawilem w Totka zgodnie z zaleceniem doktora i nie wygralem. Wszystko przez doktora  :("  :lol: :lol:

Pewnie zlosliwy Radzio zjadl  :lol: :lol: :lol: :lol:

Wystarczy, że ktoś powie, że "kwaśniewski zaleca" to ja już stosuję, żeby w razie czego mieć winowajcę... 8) :lol:

:lol:

Słuchaj coolesia, to specjalista najwyĹźszej klasy od "zaleceń kwasniewskiego'!  :lol:

Kurczę, już nie pamiętam czy Doktor kazał grać czy nie grać? Oto jest pytanie! Jeśli tak, to w jakich proporcjach... :roll:

Gluten trzeba obstawiać...  8)  :lol:

Ciekawe czy on juĹź ma swĂłj gabinet i przyjmuje... :roll:

:roll:
Ostatnio chwycili jakiegoś znachora, ale to chyba nie kooleś był...  :?  :wink:

I co zamknęli go? Z celi by teraz pisał... :roll: Jeśli tam siedzi z innymi coolesiami to nie ma lekko... :roll: :twisted:

Witam,
przesylam link do zdjecia buleczki/babeczki

https://www.dropbox.com/lightbox/home/Photos/ZO

Mi się ten link nie otwiera...

Mnie teĹź nie ;) 

Zapytać mogę: ser żółty ma być? Niektóre osoby twarogi nazywają serem, a pleśniowe też sery.

Załóżcie sobie konta, to się otworzy, jak nie możecie wytrzymać z ciekawości!  :shock:  :wink:

Teraz konta nie są pewne nawet w banku... :roll:

O właśnie, antonim cierpliwości, to właśnie ciekawość. O! :D ;)

Ja już wolę przy komputerze nie "majstrować" bo znowu wirusami go zainfekuję... :?

Ja robilem z serem zoltym. Mysle jednak, ze opcja sera bialego, fety czy tez plesniowego jest dowolna czyli do zaakceptowania. Mysle, ze to tylko kwestia smaku.

Dzięki za odpowiedĹş :) 

Jak jesteś taka... skonfundowana, to dopomóż sobie poprzez:

1. https://pl.wikipedia.org/wiki/Comodo_Secure_DNS
2. http://www.comodo.com/secure-dns/switch/router.html

Dzięki, "obadam" to... :D

Najlepiej palpacyjnie!  8)
Czyli badanie przez obmacywanie...  :D

Admin. :?  :lol: :lol: :lol:

Z Wami to nawet nie można poważnie podyskutować... :evil: 8)

Z nami to wszystko moĹźna, tylko trzeba solidnie uargumentować!  8)  :wink: