forum.dr-kwasniewski.pl

Hashimoto w roli głównej - http://www.stachurska.eu/?p=20382

W końcu będzie można się wykazać :lol:

To ona nie wie, Ĺźe to "nieuleczalna" choroba?  :shock: ;)

Teresa kim jest ta Magdalena Rauk" Z jakiejś Akademii Medycznej? :roll:

A nie masz dostępu do wuja? :roll:  ;)
Dziennikarka z "amerykańskich mediów w Polsce", więc dla Ciebie odpada.  8) ;)

I dobrze... :D 8)

Ale może dziewczyna da się nawrócić? ;)

Ciągle albo wuj, albo Tusk... :? 8)

Lepiej Ĺźeby z telewizji :lol:

Ale z drugiej strony, jakby ten Twój promotor zobaczyłby Cię na antenie TVN, to wreszcie może przestałby się czepiać przecinków... ;)
No i ta sława zbawicielki chorych na tarczycę...  :shock:  :lol:

A dajcie mi spokĂłj... :? 8) :lol:

Ale jest o czym myśleć.  :roll:

No jak?  :shock:
To moĹźe chociaĹź "dla Doktora"... ;)

Nie zapomnij upomnieć się o sowite honorarium, jakby co, bo "za darmochę" to nie będą stosownie szanować.  8) ;)

I foruma.  8)

Idę na spacerek... 8) :lol:

:shock:
O! To jest dopiero argument!  :D

Rozważ sprawę, bo to Forum liczy na Ciebie, jak na Zawiszę! ;)

Ile osób mogłoby się dowiedzieć i wyleczyć, niepowtarzalna okazja...  8)

:lol:
A gdzie tam, studyjny ekspert stwierdzi z pewnością, Ĺźe Renia "była błędnie zdiagnozowana" i tyle...  8)  :lol:

Oj tam, oj tam, urok osobisty Renii załatwiłby sprawę. ;)  8)

Ale Renia będzie mieć stresa, szkoda zdrowia... ;)

Rozumiem, nie nalegam.  8)

Do tego zaraz Forum mogłoby się mulić ze zbytniego obciążenia...  :? ;)

Ale zaraz by się znaleźli ozdrowieni filantropii, więc spoko. ;)

Nie mam "parcia na szkło"... 8) Na Teresy blogu dosyć w tym temacie "walczyłam". Kogo temat dotyczy może poczytać i ewentualnie wypróbować na sobie. Nie chcę tłumaczyć ludziom, którzy nie chcą zrozumieć, albo "wiedzą" lepiej...

I to jest najlepszy argument na "nie"... :D

Mam we Włocławku znajomą osobę chorą na Hashimoto, ktĂłrą widuję dość często "w boleściach".   :(
Nawet do głowy mi nie przyszło, aby zaproponować jej to "nieszczęście" bycia zdrowym...  8)
Bo ludzie uwielbiają chorować.  :?

:lol:

"Moja" dentystka też choruje na Hashimoto. Mówiłam jej o sobie i o DO. Ale ona nie lubi tłuszczu... :? 8)
Mówiła, że jej mąż prędzej by się na to zdecydował, bo lubi golonkę... 8) :lol:

Ale Reniu, my tylko dla Twojego dobra, bo my tez lubimy pomagać :lol:

Bardzo dziękuję. 8)

:lol:
Widzę, że ten stary psychopata, (bardzo się przepraszam, że muszę być publicznie aż tak dosadny) co wszędzie widzi "Edyty" przeniósł się na dobre do Teresy z "dobrych dzieci"....  :lol:
No to Teresa ma prawie komplet opty-świrów internetowych,  z pozdrowieniami od "złego owocu" i "Edytą" w jednym...  8)
:lol:

O'cholera no rzeczywiscie tam odchodzi fajny kabaret  :lol: "Ludzie nie-optymalni maja trudności ze zrozumieniem tej diety"
Jeszcze tylko coolesia tam zaprosic trzeba by  :lol: :lol:

No ladny optymsalny co robi skoki w bok  :lol: :lol:

Aż zajrzałam do Teresy. :lol: :lol: :lol:
Oj, bo zdechnę. Ten Kangur to człowiek chory psychicznie. Ma jakąś obsesje. :shock: :shock:

Teresa jest zbyt tolerancyjna, to ma... :? 8) Ja na tym blogu przez takich trolli, (często korzystających z jednego komputera a piszących jako niezależne osoby), sporo nerwów straciłam. 8) :lol: Nie warto im nic udowadniać... 8) :lol:

Ja też "byłam Edytą"... :? :lol:

Wszyscy jesteśmy Edytami. :lol: :lol:
Ale ten Kangur to się w niej podkochiwał chyba? I zrobił z niej legendę  :shock:

A ta Edyta to tez była niezrównoważona psychicznie czy co, że tak ja wspominają? :roll:

Oj , bo zdechnę  :lol:
Sorry , ale nie mogę się oprzeć, żeby tego Kangura nie zacytować " Edyta ma tam stały etat, a, syn też to robi trolując na innych forach. Kilka lat temu w wyborach do Europarlamentu Optymalni mu podziękowali." :lol: :lol:

Ooo, to największym trollem okazuje się Admin?  :shock: :shock: :lol: :lol:
No, ten Kangur wszystkich zdemaskuje  :lol: :lol:
Ale jaja. :lol:

:lol: :lol: :lol:A Gavroche to Agatka.  Oj, ludzie trzymajcie mnie.

Gavroche tę piosenkę dedykuje Tobie.

https://www.youtube.com/watch?v=JWiyR-qXDbk
:lol: :lol:

Kurczę, dalej mnie wymienia jako Edytę... :lol: Chyba to słońce w Australii mu za mocno przygrzało... :shock: :? :lol:

Chyba Kangur jest Edytą... :roll: :mrgreen: :lol:

A moĹźe Agatką? Nie Kangur to Renia i Dasna w jednej osobie a nad wszystkim czuwa troll Admin, pardon bufonowaty  :lol: :mrgreen: syn,  :lol: i jeszcze plącze się Gavroche -Agatka- Edyta . :lol: :lol:

Pogubiłam się... :? Więc kim ja jestem... :roll: :lol:

Gości Wam przybyło. Widać ciekawi... :lol: :lol: :wink:

Jesteśmy Edytami i Agatkami.

Wszyscy tu są Edytami . Edyty wszystkich krajów łączcie się. :lol: :lol:
Agatko, moja Agatko.... :lol:

Edycję taką pewnie tu wprowadzili, że jesteśmy teraz wszyscy Edytami. Nie wiem jak o tym mężowi powiedzieć... :roll: 8)
MĂłw mi Edyto... :lol:

A ja swojemu powiem : mĂłw mi Agata.
Agatko, droga Agatko.  :lol: :lol:

"Agatko moja Agatko
Tak rzadko mnie całujesz
To mĂłj pech
Agatko, moja Agatko
Czy sądzisz, że to naprawdę taki grzech?"

:lol: :lol: :lol:

:lol: Oj, Agatko, Agatko... :lol:

:lol:

U mnie mały Sajgon. Woda się od niego nie zagotuje, choć Vera dołożyła do pieca.

U Ciebie to już nawet prawa fizyki zawodzą... :? :lol:
Z jednym Kangurem ciężko, a teraz są dwa... :shock: :lol: Może rozmnoży się bardziej niż Edyty z Agatkami razem... 8) :lol: :lol: :lol: Cyrk... :lol: Aż mi się oczy rozmazały od śmiechu... 8) :lol:

Spokojnie to tylko Edyta... ;)  :lol:

Weselej niĹź w polityce... 8) :lol:

Zwłaszcza Ĺźe jest i sowa ;) 

Przez takie kanguro-edyty to się odechciewa przyznawać w necie do Diety Optymalnej... ;)
Ale co tam...  :lol:

:lol:

Lepiej się nie przyznawać, bo przynajmniej jest spokój, święty spokój. ;)

Sowa mądry ptak.Podobno. Ale U Sowy to chyba lepiej nie siedzieć. :lol: :lol:

:lol:

:lol: