forum.dr-kwasniewski.pl

Witam

Opisze co zaszło rok temu gdy stosowałem low carb a właściwie zero carb jakiś czas.Po około 7 dniach głód praktycznie zniknął.Mogłem nawet głodować ile chciałem bez problemu co mi sie nie udaje przy diecie high carb bo dopada mnie wilczy głód i musze coś jednak zjeść.I głodowałem kilka dni bez problemu.Na zero carbie wtedy po 7 dniach mogłem zjeść dosłownie jedną puszke tuńczyka i starczało mi na cały dzień.

Teraz jednak 18 dnia zero carbu nadal mam apetyt-głód i jem bardzo dużo białka i tłuszczu (bez węgli ,do 5g). Głód jest niższy słabszy niż na high carbie ale jednak nadal sie utrzymuje.

Nie wiem czemu wtedy głód zniknął a teraz nie?

MoĹźe potrzeba wiecej jeszcze czasu aĹź zniknie?

Opiszcie jak to u was było z apetytem szczególnie w pierwszych tygodniach low carbu/zero carbu.

Kiedy głód znika?

Mam nadzieje że zniknie bo chciałbym zrobić głodówke dla zdrowia jakiś czas a potem dalej zero carb.

Pozdrawiam
Marcin

Podobno głód znika, gdy beczka nie przecieka :) Ja tam na głodzie się nie znam, za to apetyt mam znakomity, może mieszasz jedno z drugim;)?

Tłuszczu se dodaj, tak, żeby była proporcja 1:2,5 B:T, a białka jedz sporo, minimum 1g na kilo wagi, skoro nie jesz węgli.
Tylko po co się ratujesz jakimś ZC, na ŻO przejdź.
Głodówki odpuść, bo "głodówka zdrowotna" to oksymoron. ;)

Dobra rada :D