forum.dr-kwasniewski.pl

Działy Forum => Kuchnia Optymalna. => Wtek zaczty przez: Hana 2006-08-06, 11:12:25



Tytu: KULINARNE PYTANIA
Wiadomo wysana przez: Hana 2006-08-06, 11:12:25
Czy znana jest forumowiczom roznica parametrow (B,T,W)pomiedzy boczkiem wedzonym, swiezym, gotowanym a peklowanym?
Czy warto sobie tym zawracac glowe?


Tytu: Odp: KULINARNE PYTANIA
Wiadomo wysana przez: lekarka 2006-08-06, 13:35:45
Peklowanie - nasycania 15-20% roztworem soli kuchennej z dodatkiem saletry(0,4%) i cukru(1%).
Wędzenie - poddawanie produktu działaniu dymu wędzarniczego ze spalania drzewa lisciastego.
Wędzone produkty sprzyjają rakom żołądka. A jak wiemy wszystko co dobre dla żołądka - dobre dla reszty ciała (żołądek, j. ustna to - wrota).
Może lepsze świeże (jak się da), gotowane i suszone?


Tytu: Odp: KULINARNE PYTANIA
Wiadomo wysana przez: Hana 2006-08-06, 14:52:36
Wlasnie po sniadanio-obiedzie-kilo swiezego boczku obgotowalam (wywar wykorzystam na zupe) zimny boczek popieprzylam, posolilam natarlam kminkiem zostawilam na 2-3 godziny, zawinelam w folie aluminiowa i wstawilam do nagrzanego do 200°C piekarnika na okolo godzine --swieto dla podniebienia.
Obiad gotowy na tydzien, dla optymalnej osoby +100g kartofla+suroweczka np. z kapustki kiszonej lub ogoreczka kiszonego.
                              Smacznego!


Tytu: Odp: KULINARNE PYTANIA
Wiadomo wysana przez: Lef 2006-10-31, 19:25:37
Witam. Za namową Lekarki zarejestrowałem się i mam zamiar zostac optymalnym  :D I od razu mam pytanie: dlaczego twierdzi Pani że wędzenie jest rakotwórcze ? Ja często wędze zwłaszcza rybki i naprawdę jestem smakoszem wędzonek i moi przyjaciele też. Czyżby dzisiaj drugi szok z Pani strony? Smakosz z Jaworzna.  :lol:


Tytu: Odp: KULINARNE PYTANIA
Wiadomo wysana przez: Hana 2006-10-31, 20:44:16
Bylo na tym forum tez pisane, ze wedzonki przestaja nam smakowac.


Tytu: Odp: KULINARNE PYTANIA
Wiadomo wysana przez: Tomkiewicz 2006-10-31, 21:03:47
No właśnie my z Tomkiem zrezygnowaliśmy z boczku wędzonego i innych wędzonych potraw. Kiełbaski z grilla też odstawiliśmy. Dawniej nam to nie przeszkadzało, ale po przejściu na ŻO nie tylko przestało nam smakować ale również żołądek zaczął "dziwnie" na te rzeczy reagować.

Marishka


Tytu: Odp: KULINARNE PYTANIA
Wiadomo wysana przez: Hana 2006-10-31, 21:13:17
Mnie przyplatala sie jeszcze wysypka po zjedzeniu "sklepowych parowek", wedzonki mi nie smakuja, zadawalam sie ostatnio swiezym gotowanym lub pieczonym boczkiem , pieczonym karczkiem na zimno--polecam.


Tytu: Odp: KULINARNE PYTANIA
Wiadomo wysana przez: Marek Mitruś 2006-11-01, 18:39:34
Mnie boczek wędzony gotowany smakuje, ale wywar z tego boczku już nie, bo jest zdecydowanie za słony.


Tytu: Odp: KULINARNE PYTANIA
Wiadomo wysana przez: Marek Mitruś 2006-11-01, 18:49:21
lekarka =>Wędzone produkty sprzyjają rakom żołądka.
ja=> lekarka nie wierz w nic (podwójna negacja, ciekawe). Nie wiem gdzie to przeczytałaś, być może sama do tego doszłaś. Ja wiem, że wędzenie to konserwowanie. Nie wiem czy sól jest do tego potrzebna, bo sól też konserwuje.


Tytu: Odp: KULINARNE PYTANIA
Wiadomo wysana przez: kodar 2006-11-02, 00:25:01
Dr Kwasniewski pisze w jednej ze  swoich ksiazek,ze powinno sie spozywac produkty nadtrawione,/gotowane,wedzone,itd.itp./zeby organizm mial jak najmniej pracy podczas trawienia.Byc moze myslal o dawniejszych  sposobach wedzenia.Ja pamietam jak u nas wedzilo sie mieso drewnem brzozowym lub olchowym.Do tego wystarczylo kawalek beczki,ktora stala w ogrodzie za domem.A jak te wyroby pachnialy.


Tytu: Odp: KULINARNE PYTANIA
Wiadomo wysana przez: elmo 2006-11-02, 13:36:49
Swoja droga to ciekawe dlaczego tak wszystko solą jak opętani.  :shock:  :?


Tytu: Odp: KULINARNE PYTANIA
Wiadomo wysana przez: elmo 2006-11-02, 13:54:11
Bębnią caly czas ze sol powoduje nadcisnienie ,to moze tak sola wszystko ,zeby "naprodukowac " nadcisnieniowcow  :roll:  :shock: a dale ,to juz wiadomo  :lol:


Tytu: Odp: KULINARNE PYTANIA
Wiadomo wysana przez: fewa 2006-11-02, 14:09:00
Produkty solone dłużej zachowują świeżość,soli się do smaku,aż tak bardzo,że zatraciliśmy umiar w soleniu.Sól  jest też tania i dlatego dodana w dużej ilości do wyrobów wędliniarskich często płacimy za sól a nie za wędzonkę.
''naprodukować nadciśnieniowców''-raczej nie sami przeciez to jedzą ,tu raczej chodzi o zysk ekonomiczny a przy okazji przyczyniają się do nieświadomej przyczyny choroby.Soli nie usimy się tak bardzo obawiać jeśli żywimy się prawidłowo.Wędlin należy unikać raczej z powodu konserwantów ktore są tysiąc-krotne bardziej szkodliwe od soli.


Tytu: Odp: KULINARNE PYTANIA
Wiadomo wysana przez: kodar 2006-11-03, 22:38:34
Dr Kwasniewski pisze,ze sol w polaczeniu z kwasem zoladkowym staje sie kwasem solnym.A o  szkodliowosci tego ostatniego kazdy z nas na pewno slyszal.


Tytu: Odp: KULINARNE PYTANIA
Wiadomo wysana przez: sylwiazłodzi 2006-11-15, 10:48:15
A czy wg was to co dodają do wędlin to jest sól? Bo chyba saletra?Dlatego wedliny są takie czerwone lub różowe a nie brązowe jeśli samemu upiecze sie wędlinę. Np. kawałek schabu czy mielone mięso w piekarniku na klopsa. To oczywiście piekłam kilka dni temu zanim przeszłam na DO. Ale spróbuję wam podesłać przepis na dobry pasztet swojej roboty mojej mamy. Piecze się w zwykłym piekarniku w foremce od ciasta.Nie znam jednak proprocji BTW i nie umiem ich liczyć więc podam tylko składniki i ich wagę. Może się będzie nadawał na DO


Tytu: Odp: KULINARNE PYTANIA
Wiadomo wysana przez: Hana 2006-11-15, 12:06:43
Cytuj z: sylwiazłodzi 2006-11-15, 10:48:15
A czy wg was to co dodają do wędlin to jest sól? Bo chyba saletra?Dlatego wedliny są takie czerwone lub różowe a nie brązowe jeśli samemu upiecze sie wędlinę. Np. kawałek schabu czy mielone mięso w piekarniku na klopsa. To oczywiście piekłam kilka dni temu zanim przeszłam na DO. Ale spróbuję wam podesłać przepis na dobry pasztet swojej roboty mojej mamy. Piecze się w zwykłym piekarniku w foremce od ciasta.Nie znam jednak proprocji BTW i nie umiem ich liczyć więc podam tylko składniki i ich wagę. Może się będzie nadawał na DO

Podaj --skladniki i ich wage a postaram sie optymalnie go przerobic !


Tytu: Odp: KULINARNE PYTANIA
Wiadomo wysana przez: sylwiazłodzi 2006-11-16, 21:15:02
Podaję przepis na pasztet a bardziej to chyba pieczeń.
Jest pieczona w formece od sernika. Podaję składniki"
1 kg wątroby wieprzowej
1 kg podgardla
wątrobę sparzyć, podgardle ugotować ,zmielić mięsa przez maszynkę dodać 10 jaj,natkę pietruszki,przesmażone 2 cebule i przyprawy.Piec około godziny w 180 stopniach.
To przepis,który należy zmodyfikować chyba? Wyszła raczej pieczeń(bo smarować jak pasztet tp raczej się nie da)kiedy ostygnie a jest świeży rozpływa się w ustach.Ja duży kawałek włożyłam do zamrażalnika i wtedy po odmrożeniu jest trochę twardzszy jak kupny pasztet ale w smaku pycha. Przyprawy mama nie określiła jakie może ją dopytam jeśli to dla was problem.Ja od jakiegoś czasu używam przypraw od ojców bonifratrów z Łodzi. Duże pudełko a kosztuje tylko 1,5 zł. Zioła nie są miałkie tylko widać w każdym jakie to zioło a jaki aromat.To chyba też dużo robi w potrawie. Jak macie pytania to piszcie odpowiem pytając mamy.


Tytu: Odp: KULINARNE PYTANIA
Wiadomo wysana przez: Hana 2006-11-17, 12:51:17
              PASZTET

watroba wieprzpwa        -1000g
podgardle                      -1000g
jaja cale    ok.10szt.        - 600g
cebula  2szt.                    -180g
bulka tarta                        -50g
wywar z kosci                  -150g

przyprawy:sol, pieprz, natka pietruszki--wg. smaku

cebule przesmazyc,wszystko mielimy przez geste sitko - na koniec zoltka i biana ,delikatnie wymieszac-- piec ok. 2 godzn w tem. 180-200°C

w 100g  B--12,1  T--26,5  W--2,7


Tytu: Odp: KULINARNE PYTANIA
Wiadomo wysana przez: sylwiazłodzi 2006-11-28, 22:33:38
Nowe danie?
Właśnie oglądałam Program Marthy Stewart w TV. Z reguły podaje dziwne potrawy a tym razem coś podobno z kuchni francuskiej a dokładniej z ich wsi.Podobno jest to dawna potrawaz ich wsi. Nie zapamiętałam jak się to pisze ale wymawia chyba Galeo czy Gelen. To proste danie a ciekawsze niż frytki.Praktycznie to tylko ziemniak,sól ,pieprz ewntualnie gałązka tymianku. Ziemniak kroi się na plasterki około 3 mm. Rozpuszcza na patelni sklarowane masło w naszym przypadku chyba lepszy smalec(jak nie napiszcie) Układa się plasterki na całej patelni tworząc koło w taki sposób aby zachodziły na siebie plasterki i smaży się z jednej strony.Posypuje się to solą i pieprzem jeśli ktoś chce, odlewa masło z patelni, przewraca na drugą stronę(pokazywała ,że po przewróceniu dociska się to drugą mniejszą patelnią posmarowaną lekko masłem i przez chwlę smaży i na około 15 minut wkłada się do piekarnika. Niestety nie pamiętam na ile stopni.Wyjmuje się na talerz i wychodzi okrągła pizza,placek lub jak kto woli po prostu chrupiące ziemniaki.Wszystko się fajnie razem trzyma bo wiąże to skrobia.

Jak ktoś zna dokładniej ten przepis to proszę o modyfikację.  Myślę,że jeden duży ziemniak  chyba by wystarczył, zależy jakiej patelni użyjemy.


Tytu: Odp: KULINARNE PYTANIA
Wiadomo wysana przez: kristan 2006-11-29, 09:09:30
Tak, widziałem ten program i juz na obiad w niedziele zrobiłem takie ziemniaczki, z tym jednak, że nie wstawiałem ich do piekarnika tylko zrobiłem do konca na palniku.
Na początku- umiarkowany płomień , pod koniec na moment mocny - po odwróceniu identycznie. Dodatkową przyprawą była czubryca.
  Smakują rzeczywiście wybornie - tylko... czytałem gdzieś nieco wcześniej ,że jest to najgorsze "wydanie" ziemniaków obiadowych -  ale od czasu do czasu ,  nic się nie stanie.
Podobnie jak z frytkami.


forum.dr-kwasniewski.pl | Dziaajce na SMF 1.0.8.
© 2001-2005, Lewis Media. Wszystkie prawa zastrzeone.